Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:16,610 --> 00:01:17,610
Trzymaj.
2
00:01:23,630 --> 00:01:24,870
Dzi臋kuj臋, mo偶esz jecha膰.
3
00:01:51,790 --> 00:01:52,790
Tw贸j pan w domu?
4
00:01:57,050 --> 00:01:59,150
C贸偶 to, og艂uch艂e艣 b艂a藕ni臋? Czego chc臋?
5
00:02:24,420 --> 00:02:26,300
Hej! Jest tam kto?
6
00:02:28,660 --> 00:02:29,660
Hej!
7
00:02:34,980 --> 00:02:36,320
Co tu si臋 dzieje?
8
00:02:38,580 --> 00:02:45,380
Co to ma znaczy膰? Ja艣nie, panie. Ten
cz艂owiek wtargn膮艂 do pa艂acu i... Domany?
9
00:03:00,839 --> 00:03:02,980
Co艣 podobnego. Chod藕.
10
00:03:12,200 --> 00:03:13,640
No co u ciebie?
11
00:03:15,620 --> 00:03:17,720
Szukam zaj臋cia, wielmo偶ny panie.
12
00:03:18,300 --> 00:03:19,960
A偶 tak 藕le z tob膮?
13
00:03:20,560 --> 00:03:24,180
Jak ty wygl膮dasz.
14
00:03:25,240 --> 00:03:28,720
Ju偶 zapomnia艂e艣, jak si臋 sk艂adali艣my na
paczk臋 najgorszego tytoniu.
15
00:03:33,390 --> 00:03:35,330
By艂e艣 moim najlepszym przyjacielem.
16
00:03:36,490 --> 00:03:37,590
Nigdy nie zapomn臋.
17
00:03:39,250 --> 00:03:42,210
S艂uchajcie, dyrektor zapowiedzia艂, 偶e
je艣li do jutra nie odnajdzie si臋 autor
18
00:03:42,210 --> 00:03:47,790
wiersza, odda spraw臋 w r臋ce policji. Jak
si臋 przyznasz, to ci臋 wyrzuc膮 ze
19
00:03:47,790 --> 00:03:49,870
szko艂y. Jasne? Inaczej wszyscy b臋d膮
zgubieni.
20
00:03:50,130 --> 00:03:51,890
No to dobrze, to lepiej, 偶eby wszyscy
ni偶 jeden, prawda?
21
00:03:52,110 --> 00:03:52,989
Dlaczego wszyscy?
22
00:03:52,990 --> 00:03:58,930
Zaraz, zaraz. Przecie偶 mo偶emy ci膮gn膮膰
losy. Ale zrozumcie, to ja napisa艂em ten
23
00:03:58,930 --> 00:04:00,490
wiersz i musz臋 to wzi膮膰 na siebie.
24
00:04:01,750 --> 00:04:05,190
Wiersz jest programem naszego zwi膮zku i
wszyscy mamy do niego r贸wne prawa. No
25
00:04:05,190 --> 00:04:08,030
w艂a艣nie. Wi臋c ja si臋 przyznam.
26
00:04:08,930 --> 00:04:09,930
Nie zgadzam ci臋.
27
00:04:11,370 --> 00:04:12,390
Julek, ty masz matk臋.
28
00:04:13,350 --> 00:04:15,410
A poza tym wi膮偶esz z nauk膮 jakie艣
nadzieje.
29
00:04:16,250 --> 00:04:19,310
Ja w og贸le nigdy nie zamierza艂em zosta膰
gryzipi贸rkiem ani nikim takim.
30
00:04:21,269 --> 00:04:22,810
Nikt si臋 nie b臋dzie za mnie po艣wi臋ca艂.
31
00:04:24,070 --> 00:04:25,910
Tylko nie s膮d藕, 偶e si臋 dla ciebie
po艣wi臋cam.
32
00:04:26,270 --> 00:04:27,930
Ju偶 dawno z brzyd艂ami ta parszywa
szko艂a.
33
00:04:29,260 --> 00:04:31,620
Poza czym mi straci艂em korepetycj臋,
narobi艂em d艂ugu.
34
00:04:31,920 --> 00:04:35,000
Wi臋c nie zabieraj mi okazji do wycofania
si臋 z tego wszystkiego z honorem.
35
00:04:36,800 --> 00:04:38,580
Cattelino! Daj spok贸j.
36
00:04:40,320 --> 00:04:43,360
A wam wszystkim radz臋, aby艣cie na jaki艣
czas przestali dzia艂a膰.
37
00:04:45,120 --> 00:04:47,740
Wracaj! Do zobaczenia!
38
00:04:53,480 --> 00:04:56,240
My艣la艂em, 偶e ci臋 jeszcze jako艣
powstrzymam.
39
00:04:58,060 --> 00:05:02,540
Ale nast臋pny dzie艅 okaza艂o si臋, 偶e nie
tylko przyzna艂e艣 si臋 do moich wierszy,
40
00:05:02,540 --> 00:05:04,380
ale na dodatek pobi艂e艣 dyrektora.
41
00:05:04,620 --> 00:05:07,660
Ten pizzer nie chcia艂 mi wierzy膰.
Musia艂em u偶y膰 najmocniejszych
42
00:05:07,900 --> 00:05:09,640
Dlatego znikn膮艂em bez po偶egnania.
43
00:05:09,860 --> 00:05:10,860
I gdzie si臋 ukry艂e艣?
44
00:05:11,020 --> 00:05:12,020
No zgadnij.
45
00:05:14,460 --> 00:05:15,460
Nie wiem.
46
00:05:16,080 --> 00:05:17,500
Wsz臋dzie ci臋 wtedy szuka艂em.
47
00:05:20,200 --> 00:05:21,500
W klasztorze.
48
00:05:22,240 --> 00:05:23,240
Ty?
49
00:05:26,340 --> 00:05:28,240
Heretyki ateista w klasztorze?
50
00:05:29,820 --> 00:05:31,420
I z艂o偶y艂e艣 kluby zakonne?
51
00:05:32,580 --> 00:05:33,580
Jeszcze by czego.
52
00:05:34,220 --> 00:05:35,800
Najpierw musia艂em odby膰 nowicjat.
53
00:05:40,480 --> 00:05:41,900
Potem zaci膮gn膮艂em si臋 do mojska.
54
00:05:42,460 --> 00:05:43,600
Sz艂o mi nie藕le.
55
00:05:47,820 --> 00:05:51,200
Dwa razy by艂em kapralem, a raz nawet
dos艂u偶y艂em si臋 stopnia sier偶anta.
56
00:05:52,910 --> 00:05:55,170
Niestety po jakim艣 czasie wszystko
musia艂em zaczyna膰 od pocz膮tku.
57
00:05:55,630 --> 00:05:56,630
Zdegradowano ci臋?
58
00:05:56,670 --> 00:05:57,669
Przy rany.
59
00:05:57,670 --> 00:06:01,610
A kiedy po raz czwarty zagro偶ono mi
awansem, opu艣ci艂em dzielne szeregi.
60
00:06:03,010 --> 00:06:04,910
Zdezerterowa艂e艣? Za kogo ty mnie masz?
61
00:06:05,230 --> 00:06:07,990
Wiesz przecie偶, zawsze by艂em zagorza艂em
legalist膮.
62
00:06:12,390 --> 00:06:15,090
No co ty? Czy w艣ciekli藕nie gryzienie nie
wystarczy?
63
00:06:16,430 --> 00:06:18,110
Ugry藕 go tak, 偶eby pian臋 pu艣ci艂.
64
00:06:18,590 --> 00:06:21,050
Trzeba mu da膰 myd艂a do pytka, to b臋dzie
piana.
65
00:06:21,680 --> 00:06:22,680
Co tam myd艂o?
66
00:06:24,440 --> 00:06:27,620
Trzeba go po艂askota膰. Jak si臋 go
po艂askocze, to od razu pu艣ci pian臋.
67
00:06:27,980 --> 00:06:32,680
Ale cienia艂. Ale piany jeszcze nie
pchnie da艂. Ale maj膮 ju偶 drgawki.
68
00:06:33,480 --> 00:06:40,420
Trzeba go po艂askota膰. Nie wiecie, gdzie
si臋
69
00:06:40,420 --> 00:06:41,420
艂askocze?
70
00:06:50,320 --> 00:06:51,480
Patrz mu w oczy, teraz!
71
00:06:52,320 --> 00:06:54,520
Jakby tylko komisja zobaczy艂a, to by go
z艂oi艂.
72
00:06:57,460 --> 00:06:58,040
Ale
73
00:06:58,040 --> 00:07:04,520
mu
74
00:07:04,520 --> 00:07:05,520
do艂o偶yli.
75
00:07:06,040 --> 00:07:08,360
Oj, ludzie, ludzie, dajcie spok贸j.
76
00:07:09,880 --> 00:07:11,040
Co ci zrobili?
77
00:07:11,680 --> 00:07:14,320
Lewatywe. Przecie偶 ja jestem g艂uchy.
78
00:07:20,099 --> 00:07:21,099
呕ycie, 偶ycie.
79
00:07:21,960 --> 00:07:23,760
Szkoda, 偶e艣 nie wytrzyma艂 do komisji.
80
00:07:24,540 --> 00:07:27,940
Rzeczywi艣cie, wygl膮da艂e艣 jakby艣 si臋
w艣ciek艂. Najgorzej to jest cholera z
81
00:07:27,940 --> 00:07:30,360
chorobami, do kt贸rych potrzebna jest
piana.
82
00:07:30,880 --> 00:07:32,660
Mo偶e by艣 sobie zmieni艂 na co艣 innego.
83
00:07:34,180 --> 00:07:37,100
Przecie偶 ju偶 im powiedzia艂em, 偶e mnie
pogryz艂 wciek艂y pies.
84
00:07:37,340 --> 00:07:39,040
Ca艂膮 r臋k臋 mam pogryzion膮.
85
00:07:39,880 --> 00:07:41,940
Ty, a mo偶e by艣 sobie j膮 z艂ama艂, co?
86
00:07:43,140 --> 00:07:44,400
Chcesz, mog臋 ci z艂ama膰.
87
00:07:44,820 --> 00:07:45,820
Z艂ama膰 ci?
88
00:07:46,000 --> 00:07:49,120
Co? Ma艂 z艂ama膰. Z艂amanie nic nie daje.
89
00:07:50,260 --> 00:07:51,260
Migiem wylecz膮.
90
00:07:51,400 --> 00:07:56,420
U nas we wsi by艂a taka baba, tak 艂adnie
wykr臋ca艂a nogi, 偶e do ko艅ca 偶ycia mog艂e艣
91
00:07:56,420 --> 00:08:00,020
zosta膰 kalek膮. Mia艂e艣 spok贸j. To czemu
sobie nie da艂e艣 wykr臋ci膰? Bra艂a
92
00:08:00,020 --> 00:08:04,060
dwadzie艣cia gulden贸w. Nie mia艂em tyle.
Ja ci mog臋 za pi臋膰 gulden贸w wykr臋ci膰.
93
00:08:05,980 --> 00:08:06,980
No co, zgoda?
94
00:08:07,420 --> 00:08:08,480
On nie ma pieni臋dzy.
95
00:08:08,720 --> 00:08:10,460
To za dwa piwa. Postawisz dwa piwa?
96
00:08:12,240 --> 00:08:13,940
Dobrze. No dobra, prawa, trzy lewa.
97
00:08:14,600 --> 00:08:15,900
Prawa, prawa, dawaj.
98
00:08:16,540 --> 00:08:18,900
Nie ry膰. Pod艂贸偶my nog臋 pod kolano.
99
00:08:19,280 --> 00:08:20,360
Odwr贸膰cie, nie ry膰.
100
00:08:20,920 --> 00:08:23,820
Nie wni膰cie, nie wni膰cie. 呕eby z kolana
wyustawa膰.
101
00:08:25,720 --> 00:08:26,940
Co si臋 tu dzieje?
102
00:08:27,240 --> 00:08:29,680
Co wam jest?
103
00:08:30,440 --> 00:08:32,940
To si臋 to, panie pu艂kowniku.
104
00:08:33,600 --> 00:08:34,600
Czyje buty?
105
00:08:35,240 --> 00:08:38,580
M贸j ko艅 nie podkuty. W niebo knieje.
106
00:08:38,919 --> 00:08:41,039
Co? Co ty gadasz?
107
00:08:41,289 --> 00:08:45,590
Ja tak sam do siebie, panie pu艂kowniku.
To kompletny wariat, panie pu艂kowniku.
108
00:08:46,490 --> 00:08:48,470
Jeszcze si臋 nim zajmiemy, panie kolego.
109
00:08:49,470 --> 00:08:53,990
Nie z takimi dawa艂em sobie... Nie
110
00:08:53,990 --> 00:08:56,930
s艂ysza艂e艣 komendy?
111
00:08:57,170 --> 00:08:58,170
Co ci jest?
112
00:09:00,010 --> 00:09:02,750
Nie s艂yszysz, durniu, o co si臋 pyta pan
pu艂kownik?
113
00:09:03,190 --> 00:09:06,710
Melduj臋 pos艂usznie, 偶e on jest
kompletnie g艂uchy. Zamknij pysk!
114
00:09:07,450 --> 00:09:08,450
Poka偶 j臋zyk.
115
00:09:10,910 --> 00:09:13,070
Oto jak si臋 wykrywa symulant贸w.
116
00:09:13,990 --> 00:09:15,810
Zapisa膰 zdolny do pe艂nienia s艂u偶by.
117
00:09:17,610 --> 00:09:21,090
Mnie on zawsze m贸wi艂, panie pu艂kowniku,
偶e jest kompletnie g艂uchy. Widocznie
118
00:09:21,090 --> 00:09:22,950
czyta z ruchu wark. Co to jest?
119
00:09:23,330 --> 00:09:24,670
Co ty sobie my艣lisz?
120
00:09:25,190 --> 00:09:28,610
Ja nic sobie nie my艣l臋, panie
pu艂kowniku. Mi ju偶 dawno nauczono, 偶e w
121
00:09:28,610 --> 00:09:29,610
nie my艣li. Stulbyk!
122
00:09:30,530 --> 00:09:31,990
Kim jest ten idiota?
123
00:09:32,490 --> 00:09:34,610
To jest w艂a艣nie ten Czorbut, panie
pu艂kowniku.
124
00:09:34,990 --> 00:09:39,930
By艂 raz degradowany, ale moim zdaniem to
nie jest wariat, tylko niebezpieczny
125
00:09:39,930 --> 00:09:41,630
艂opat. kt贸ry chcydzi sobie z nas
wszystkich.
126
00:09:41,910 --> 00:09:45,790
Pan kapitan ma chyba racj臋, panie
pu艂kowniku. Mnie si臋 te偶 wydaje, 偶e nie
127
00:09:45,790 --> 00:09:48,310
wariaczem, tylko sobie z wszystkich
bezczelnie szydz臋.
128
00:09:48,790 --> 00:09:53,030
A dla mnie jeste艣 ewidentnym idiot膮, ty
o艣le.
129
00:09:53,370 --> 00:09:55,770
呕aden normalny cz艂owiek tak by si臋 nie
zachowa艂.
130
00:09:56,830 --> 00:10:00,870
Natychmiast usun膮膰 go z wojska. On nie
ma prawa nosi膰 austriackiego munduru.
131
00:10:01,850 --> 00:10:02,850
Zrozumiano?
132
00:10:03,150 --> 00:10:04,150
Tak.
133
00:10:05,170 --> 00:10:07,670
W ten spos贸b ju偶 nigdy nie zostan臋
genera艂em.
134
00:10:09,610 --> 00:10:11,050
Trzeba wszystko zacz膮膰 od pocz膮tku.
135
00:10:13,510 --> 00:10:17,990
Je偶eli bolejesz nad moim charakterem, to
daj sobie spok贸j.
136
00:10:20,330 --> 00:10:22,590
Wiesz przecie偶, 偶e nie mam nikogo
bliskiego.
137
00:10:23,370 --> 00:10:28,030
I je偶eli pakuj臋 si臋 w jak膮艣 awantur臋, to
najwy偶ej ryzykuj臋 swoim n臋dznym 偶yciem,
138
00:10:28,030 --> 00:10:29,030
o kt贸re wcale nie dbam.
139
00:10:31,370 --> 00:10:37,650
Wiesz, tak sobie my艣l臋, 偶e wbrew pozorom
nasza sytuacja jest bardzo podobna.
140
00:10:39,270 --> 00:10:40,370
Wspania艂y jeste艣.
141
00:10:41,190 --> 00:10:43,110
Ty ze swoimi milionami i ja.
142
00:10:43,690 --> 00:10:44,790
Podobna sytuacja.
143
00:10:47,050 --> 00:10:52,210
Wyobra藕 sobie, 偶e w艂a艣nie si臋
zastanawiam, jakby tu z honorem pozby膰
144
00:10:52,210 --> 00:10:56,810
maj膮tku i za twoim przyk艂adem zacz膮膰
wszystko od nowa.
145
00:10:57,490 --> 00:10:58,490
Kompletny wariat.
146
00:10:59,550 --> 00:11:02,350
Powiedz ty naprawd臋, jeste艣
niezadowolony ze swojego bogactwa?
147
00:11:03,690 --> 00:11:06,310
艢miejemy si臋, gdy moralisti chc膮 nam
udowodni膰, 偶e...
148
00:11:07,179 --> 00:11:10,820
Bogactwo najcz臋艣ciej staje si臋 powodem
nieszcz臋艣膰 i cierpie艅. Bo jak偶e si臋 tu
149
00:11:10,820 --> 00:11:12,040
nie 艣mia膰 z takiego idiotyzmu?
150
00:11:14,200 --> 00:11:16,380
Bogactwo samo w sobie nie stanowi
szcz臋艣cia.
151
00:11:17,280 --> 00:11:19,340
Ale te偶 samo nie mo偶e nikomu zaszkodzi膰.
152
00:11:20,240 --> 00:11:24,220
Je偶eli jaki艣 niedo艂臋ga otrzymawszy
fortun臋 zg艂upieje, to nie jest to wina
153
00:11:24,220 --> 00:11:26,240
偶adnych pieni臋dzy, tylko jego wszawego
charakteru.
154
00:11:28,260 --> 00:11:29,260
Mo偶e.
155
00:11:31,080 --> 00:11:32,820
Tylko dlaczego nie chcesz mnie
zrozumie膰?
156
00:11:34,240 --> 00:11:36,060
Ale偶 chc臋, tylko nie wiem o co ci
chodzi.
157
00:11:36,720 --> 00:11:38,020
Bo nie dajesz mi sko艅czy膰.
158
00:11:39,180 --> 00:11:40,180
Prosz臋.
159
00:11:41,760 --> 00:11:44,220
Pami臋tasz na pewno nasze rozmaite plany
i marzenia.
160
00:11:46,640 --> 00:11:50,100
Zawsze nam si臋 wydawa艂o, 偶e do ich
urzeczywistnienia potrzeba tylko
161
00:11:51,620 --> 00:11:57,280
Jakby dla ukarania mnie za moj膮
zuchwa艂o艣膰, los da艂 mi w r臋ce wspania艂e
162
00:11:57,940 --> 00:11:58,940
I patrz.
163
00:11:59,460 --> 00:12:03,180
Od trzech lat mam miliony i nie
osi膮gn膮艂em niczego.
164
00:12:03,630 --> 00:12:06,310
No nie przesadz臋 ja ten pa艂ac. Nie kpij.
165
00:12:07,890 --> 00:12:10,010
Kiedy mnie si臋 tu naprawd臋 bardzo
podoba.
166
00:12:12,990 --> 00:12:13,990
No dobrze.
167
00:12:15,550 --> 00:12:16,850
Opowiedz, co zrobi艂e艣.
168
00:12:17,250 --> 00:12:19,730
Przede wszystkim dorwa艂em ch艂opom
wszystkie zaleg艂o艣ci.
169
00:12:21,490 --> 00:12:23,070
Wnios艂em kar臋 ch艂osty.
170
00:12:26,090 --> 00:12:27,650
Jednocze艣nie zak艂ada艂em szko艂y.
171
00:12:28,550 --> 00:12:30,210
艢ci膮gn膮艂em najlepszych nauczycieli.
172
00:12:30,970 --> 00:12:32,950
Po roku moich rz膮d贸w...
173
00:12:33,450 --> 00:12:35,610
Postanowi艂em znie艣膰 u siebie
pa艅szczyzn臋.
174
00:12:36,670 --> 00:12:39,030
Mia艂em to og艂osi膰 podczas do偶ynek.
175
00:14:19,770 --> 00:14:20,770
Bracia,
176
00:14:21,690 --> 00:14:27,630
siostry, z rado艣ci膮 przyjmuj臋 ten
wieniec, obot waszej ca艂orocznej,
177
00:14:27,630 --> 00:14:30,850
pracy. Pieni膮dze, niech ja艣nie pan da
jej pieni膮dze.
178
00:14:31,250 --> 00:14:32,250
Prosz臋 bardzo.
179
00:14:33,730 --> 00:14:40,150
Ale nie tyle ja艣nie panie.
180
00:14:45,030 --> 00:14:46,290
Stanowczo za du偶o.
181
00:14:47,410 --> 00:14:48,670
Przepraszam ksi臋dza.
182
00:14:58,800 --> 00:15:02,980
Obiecuj臋, 偶e odt膮d b臋dziemy si臋 dzieli膰
sprawiedliwie.
183
00:15:04,640 --> 00:15:06,740
S艂uchajcie, ludzie!
184
00:15:08,500 --> 00:15:11,580
Znosz臋 we wszystkich moich wioskach
pa艅szczyzn臋.
185
00:15:12,740 --> 00:15:16,640
Jeste艣cie od dzi艣 lud藕mi wolnymi.
186
00:15:26,510 --> 00:15:27,510
Dzie艅 dobry.
187
00:16:28,560 --> 00:16:29,560
M贸wi臋, 偶e si臋 k艂贸偶y!
188
00:17:32,580 --> 00:17:33,720
Wi臋c jak to by艂o?
189
00:17:35,200 --> 00:17:39,400
Kiedy po wsi rozesz艂a si臋 wie艣膰, 偶e
ja艣nie pan zni贸s艂 pa艅szczyzn臋, ch艂opi
190
00:17:39,400 --> 00:17:40,680
zebrali si臋 pod krzy偶em.
191
00:17:41,280 --> 00:17:42,460
Debatowali tam do wieczora.
192
00:17:42,720 --> 00:17:45,680
Potem poszli pod szko艂臋, zacz臋li
podk艂ada膰 ogie艅.
193
00:17:45,960 --> 00:17:49,120
Kiedy pr贸bowa艂em im przeszkodzi膰,
rzucili si臋 na mnie.
194
00:17:49,360 --> 00:17:50,360
My te偶 spalili.
195
00:17:51,420 --> 00:17:55,640
Uciek艂em, bo odra偶ali si臋, 偶e mnie
zabij膮.
196
00:17:56,080 --> 00:17:58,000
Ju偶 od dawna si臋 na to zanosi艂o.
197
00:17:59,060 --> 00:18:02,000
Tylko wielmo偶ny pan nie chcia艂 s艂ucha膰.
198
00:18:02,520 --> 00:18:03,900
Chlop to jest chlop.
199
00:18:04,320 --> 00:18:05,800
Musi p贸j艣膰 nad sob膮.
200
00:18:21,460 --> 00:18:22,600
Czego tu chcecie?
201
00:18:22,900 --> 00:18:23,900
Nic.
202
00:18:24,160 --> 00:18:25,460
Przyszli艣my si臋 zabawi膰.
203
00:18:26,540 --> 00:18:29,340
Majcie spok贸j! Co za burdy wyczyniacie?
204
00:18:29,900 --> 00:18:31,140
Wracajcie do domu! To ty?
205
00:18:31,740 --> 00:18:32,679
Przeciwko nam?
206
00:18:32,680 --> 00:18:34,380
Do pan贸w na s艂u偶b臋 wst膮pi艂e艣?
207
00:18:34,660 --> 00:18:36,080
Ty, durnu!
208
00:18:36,300 --> 00:18:37,660
Chcesz bi膰 w cyrkule?
209
00:18:38,380 --> 00:18:39,880
Nie, nikt nic nie zrobi.
210
00:18:41,020 --> 00:18:42,060
Jestem wolny z wody.
211
00:19:19,590 --> 00:19:20,590
Jakie to lepkie.
212
00:19:28,550 --> 00:19:29,790
Ciesz臋 si臋, 偶e zd膮偶y艂em.
213
00:19:32,830 --> 00:19:36,550
Ta ha艂astra mog艂a pana zamordowa膰,
hrabio.
214
00:19:39,330 --> 00:19:40,890
To dzikie zwierz臋ta.
215
00:19:41,130 --> 00:19:42,310
Nie jestem hrabi膮.
216
00:19:44,270 --> 00:19:45,270
Jak to?
217
00:19:45,950 --> 00:19:47,430
Nie naby艂 pan jeszcze tytu艂u?
218
00:19:48,970 --> 00:19:51,030
Z pa艅skim nazwiskiem, maj膮tkiem?
219
00:19:52,130 --> 00:19:54,450
Nasz rz膮d nie robi艂by panu najmniejszych
trudno艣ci.
220
00:19:55,470 --> 00:19:58,790
Pozwoli pan, 偶e przynajmniej w tej
sprawie obejd臋 si臋 bez pa艅skiej pomocy.
221
00:19:59,190 --> 00:20:00,190
Oczywi艣cie.
222
00:20:00,730 --> 00:20:02,470
To zale偶y w艂膮cznie od pana.
223
00:20:04,990 --> 00:20:05,990
Ojej.
224
00:20:07,330 --> 00:20:09,210
Prosz臋 to zdezynfekowa膰.
225
00:20:10,390 --> 00:20:14,330
Aha. Gdyby pan zamierza艂 podejmowa膰
jakie艣 decyzje w sprawie swoich
226
00:20:14,490 --> 00:20:16,870
radz臋 przedtem porozumie膰 si臋 z nami.
227
00:20:17,110 --> 00:20:18,110
Dlaczego?
228
00:20:18,510 --> 00:20:21,770
Skoro s膮 to moi poddani, to chyba mam
prawo sam zadecydowa膰 o ich losie.
229
00:20:22,350 --> 00:20:23,350
Nie.
230
00:20:23,890 --> 00:20:26,670
Przede wszystkim wszyscy jeste艣my
poddanymi najja艣niejszego pana.
231
00:20:28,230 --> 00:20:29,270
Niech pan o tym nie zapomina.
232
00:20:44,250 --> 00:20:46,090
Zapomnia艂em, po co si臋 tutaj w og贸le
zjawi艂em.
233
00:20:49,260 --> 00:20:54,520
Ot贸偶 po pa艅skim wielkodusznym akcie
ch艂opi przybiegli do cyrku艂u, 偶eby nas o
234
00:20:54,520 --> 00:20:55,520
powiadomi膰.
235
00:20:58,300 --> 00:21:02,560
Nast臋pnego dnia zjecha艂a jeszcze do mnie
specjalna komisja z cyrku艂u.
236
00:21:03,960 --> 00:21:06,140
Nawet nie wiem, jak si臋 z tego
wszystkiego wykr臋ci艂em.
237
00:21:07,080 --> 00:21:10,120
Przypuszczam, 偶e do dzisiejszego dnia
maj膮 ci臋 na oku, idealisto.
238
00:21:14,520 --> 00:21:17,240
Znam tylko dwa sposoby skutecznego
przeprowadzenia reform.
239
00:21:18,280 --> 00:21:22,720
Albo terrorem, nie przebieraj膮c w
艣rodkach, t艂umi膮c najmniejszy cie艅
240
00:21:22,720 --> 00:21:24,160
jak to zrobili Jakobini we Francji.
241
00:21:25,560 --> 00:21:28,080
Albo ukradkiem, ostro偶nie unikaj膮c
spi臋膰.
242
00:21:29,400 --> 00:21:32,000
Burz臋 na morzu por贸wnuj臋 z burz膮 w
szklance wody.
243
00:21:33,180 --> 00:21:36,940
Przecie偶 nie obala艂em ustroju
spo艂ecznego. Chcia艂em tylko udowodni膰,
244
00:21:36,940 --> 00:21:38,500
pa艅stw贸wna jest przes膮dem.
245
00:21:39,480 --> 00:21:44,280
Tymczasem wszyscy w okolicy odwr贸cili
si臋 ode mnie jak od zadrzumionego.
246
00:21:45,360 --> 00:21:46,640
S艂ucham ja艣nie, panie.
247
00:21:47,020 --> 00:21:48,220
Nie tytu艂uj mnie w ten spos贸b!
248
00:21:49,000 --> 00:21:50,340
Tyle razy ci m贸wi艂em.
249
00:21:56,080 --> 00:21:57,080
Filip.
250
00:21:59,440 --> 00:22:00,580
Przenie艣 W臋grzyna.
251
00:22:01,380 --> 00:22:02,380
W臋grzyna?
252
00:22:02,800 --> 00:22:04,420
Mamy tak膮 niezwyk艂膮 okazj臋.
253
00:22:06,500 --> 00:22:07,439
I co?
254
00:22:07,440 --> 00:22:09,180
Nie s艂ysza艂e艣 wcze艣niej, pan do ciebie
m贸wi?
255
00:22:14,220 --> 00:22:15,820
Jak ty go traktujesz?
256
00:22:16,680 --> 00:22:17,680
A ty?
257
00:22:27,120 --> 00:22:29,740
I w og贸le nie utrzymujesz kontakt贸w z
s膮siadami?
258
00:22:31,200 --> 00:22:33,620
Dopiero niedawno odezwa艂 si臋 hrabia
Zygmunt.
259
00:22:35,980 --> 00:22:37,420
Zaprosi艂 mnie do Orkizowa.
260
00:22:43,200 --> 00:22:45,800
Ja艣nie wielmo偶ny pan Juliusz 呕wir.
261
00:22:46,160 --> 00:22:46,160
Dzi臋kuje
262
00:22:46,160 --> 00:22:55,760
za
263
00:22:55,760 --> 00:23:10,680
ogl膮danie.
264
00:23:20,200 --> 00:23:27,180
Jak偶e si臋 ciesz臋, 偶e wreszcie
265
00:23:27,180 --> 00:23:29,080
zdecydowa艂 si臋 Pan nas odwiedzi膰.
266
00:23:30,060 --> 00:23:31,620
Prosz臋 mi wybaczy膰.
267
00:23:32,620 --> 00:23:38,680
Prosz臋 Pa艅stwa, nasz przemi艂y s膮siad,
wielmo偶ny Pan Juliusz 呕wirski.
268
00:23:53,520 --> 00:23:57,080
Maszer, pan Juliusz zechcia艂 przyj膮膰
nasze zaproszenie.
269
00:23:58,380 --> 00:24:01,460
Bardzo si臋 ciesz臋, 偶e mog臋 pana pozna膰.
270
00:24:02,700 --> 00:24:04,460
Nasza c贸rka Eugenia.
271
00:24:07,400 --> 00:24:09,480
Im jest pan naszym kuzynem?
272
00:24:10,360 --> 00:24:16,520
Nie, to znaczy... Pan Juliusz jest
koligatony z naszym rodem tylko
273
00:24:18,480 --> 00:24:20,340
Mimo to bardzo ch臋tnie...
274
00:24:20,880 --> 00:24:23,080
Zawarliby艣my z panem bli偶sz膮 znajomo艣膰.
Dzi臋kuj臋.
275
00:24:23,520 --> 00:24:28,820
Pa艅ska wizyta to dla nas zawsze. Nie
przypuszczamy, 偶e zostan臋 tak mile
276
00:24:28,820 --> 00:24:29,820
przyj臋ty.
277
00:24:30,980 --> 00:24:32,120
Bardzo prosz臋.
278
00:24:34,620 --> 00:24:36,520
Prosz臋 pa艅stwa, zaczynamy.
279
00:24:40,540 --> 00:24:41,860
Brawo, brawo.
280
00:25:14,600 --> 00:25:15,600
Dzie艅 dobry.
281
00:26:03,680 --> 00:26:04,680
Zdj臋cia i monta偶
282
00:26:04,830 --> 00:26:05,830
O,
283
00:26:07,670 --> 00:26:08,670
jestem bardzo zaskoczona.
284
00:26:09,450 --> 00:26:13,370
Pierwszy by艂 naprawd臋 skomplikowany. Nie
znajdziecie go?
285
00:26:35,639 --> 00:26:37,040
Dzi臋ki.
286
00:27:36,489 --> 00:27:40,570
Pan pozwoli? Nasz syn Artur.
287
00:27:49,550 --> 00:27:51,070
Czy偶by pan 藕le si臋 bawi艂?
288
00:27:51,430 --> 00:27:52,450
Wprost przeciwnie.
289
00:27:53,630 --> 00:27:54,630
Znakomicie.
290
00:27:56,850 --> 00:27:59,330
A gdzie c贸rka pa艅stwa?
291
00:28:02,210 --> 00:28:04,010
Chcia艂em pogratulowa膰 jej wyst臋pu.
292
00:28:04,970 --> 00:28:07,290
Eugenia nie najlepiej si臋 czuje. Posz艂a
do siebie.
293
00:28:08,270 --> 00:28:12,490
Te kobiece migreny. A jak si臋 panu
wyda艂a w roli jutrzenki?
294
00:28:15,180 --> 00:28:16,380
By艂a wspania艂a.
295
00:28:17,280 --> 00:28:18,280
Przepi臋kna.
296
00:28:19,920 --> 00:28:23,080
Prosz臋 pami臋ta膰, 偶e jest pan tu zawsze
mile widzianym go艣ciem.
297
00:28:28,280 --> 00:28:33,240
A co do odziedziczonego przez pana
maj膮tku, prosz臋 wi臋cej nie robi膰 sobie
298
00:28:33,240 --> 00:28:34,500
wyrzut贸w z mojego powodu.
299
00:28:35,240 --> 00:28:39,760
Nigdy nie 偶y艂em w zgodzie z Miko艂ajem.
Trudno wi臋c, 偶ebym oczekiwa艂 czego艣 po
300
00:28:39,760 --> 00:28:40,760
jego 艣mierci.
301
00:28:41,160 --> 00:28:42,160
Do widzenia.
302
00:28:44,360 --> 00:28:45,880
A jeszcze jedno.
303
00:28:47,160 --> 00:28:51,980
Mam nadziej臋, 偶e spotkawszy si臋 z tak膮
niewdzi臋czno艣ci膮 i tyloma k艂opotami,
304
00:28:51,980 --> 00:28:56,240
zarzuci艂 pan wreszcie swoje szale艅cze
idee.
305
00:28:57,340 --> 00:29:02,460
Nic pan nie osi膮gn膮艂, a wyrz膮dzi艂 szkod臋
wszystkim s膮siadom.
306
00:29:05,860 --> 00:29:06,860
Ruszaj.
307
00:29:49,420 --> 00:29:50,700
Jak si臋 wielmo偶ny, panie!
308
00:29:51,600 --> 00:29:53,020
Jak si臋 wielmo偶ny, panie!
309
00:29:54,960 --> 00:29:55,960
Czego chcesz?
310
00:29:56,360 --> 00:29:58,280
Ja si臋 nie, panie. B贸l i okrada dw贸r.
311
00:29:58,940 --> 00:30:03,860
Bredisz. Przysi臋gam. Sam widzia艂em, jak
Maziarz, co si臋 kr臋ci po okolicy,
312
00:30:03,940 --> 00:30:08,320
podjecha艂 w贸zkiem pod dw贸r. Pobieg艂em za
nim, ale tam pod bram膮 czeka艂 kozak z
313
00:30:08,320 --> 00:30:09,320
jak膮艣 pani膮.
314
00:30:10,160 --> 00:30:11,160
St贸j!
315
00:30:11,700 --> 00:30:14,420
Pani膮? No, mo偶e pann膮.
316
00:30:14,820 --> 00:30:17,160
Nie pozna艂em, bo by艂a okryta chust膮.
317
00:30:17,500 --> 00:30:18,500
I co?
318
00:30:18,750 --> 00:30:19,750
No co dalej?
319
00:30:20,130 --> 00:30:25,170
Uciek艂em, bo psy zacz臋艂y ujada膰. To sk膮d
mo偶esz wiedzie膰, 偶e Buji okrada dw贸r?
320
00:30:25,370 --> 00:30:27,130
To po co masz, a偶 by tu przyje偶d偶a艂?
321
00:30:31,230 --> 00:30:32,230
Dzi臋kuj臋 ci.
322
00:30:32,830 --> 00:30:35,670
Jakby艣 jeszcze co艣 zobaczy艂, to daj mi
zna膰.
323
00:30:36,890 --> 00:30:37,890
Ruszaj!
324
00:30:43,930 --> 00:30:44,930
Jed藕 prosto.
325
00:30:55,560 --> 00:30:56,840
I nie m贸w o tym nikomu!
326
00:31:10,800 --> 00:31:11,800
Zaczekaj.
327
00:32:31,150 --> 00:32:32,150
Eugenio!
328
00:33:24,590 --> 00:33:28,950
Coraz bardziej jestem pewien, 偶e ten
wasz zakl臋ty dw贸r kryje ca艂kiem ziemsk膮
329
00:33:28,950 --> 00:33:33,870
tajemnic臋. Chocia偶, jak mawia艂 poeta, s膮
rzeczy na niebie i na ziemi... O
330
00:33:33,870 --> 00:33:35,470
kt贸rych filozofom nie 艣ni艂o si臋 nawet.
331
00:33:36,330 --> 00:33:39,970
Ale jak ciebie znam, by艂by艣 ostatnim,
kt贸ry by w to uwierzy艂.
332
00:33:45,210 --> 00:33:49,410
Dlatego chocia偶by sam upi贸r stan膮艂 mi na
drodze, poznam tajemnic臋 tej rudery.
333
00:33:52,390 --> 00:33:53,390
Dzi臋kuj臋 ci.
334
00:34:07,400 --> 00:34:08,319
Co to?
335
00:34:08,320 --> 00:34:09,320
Zobacz.
336
00:34:20,179 --> 00:34:23,900
Chc臋, aby dw贸r zbierostki siedziba moich
przodk贸w pozosta艂 zamkni臋ty dla
337
00:34:23,900 --> 00:34:27,659
wszystkich, a偶 do zupe艂nej ruiny. O to
ci chodzi艂o?
338
00:34:27,900 --> 00:34:28,900
Aha.
339
00:34:29,340 --> 00:34:30,340
Jeszcze dalej.
340
00:34:33,970 --> 00:34:37,889
Wykonawc膮 tego punktu testamentu
mianujemy go kozaka Kosti臋 Bulij臋.
341
00:34:38,270 --> 00:34:43,170
Ma on by膰 str贸偶em 呕wirowskiego dworu,
ale gdyby zasz艂a tego potrzeba, mo偶e
342
00:34:43,170 --> 00:34:45,790
wyst膮pi膰 wobec prawa jako legalny
w艂a艣ciciel.
343
00:34:46,889 --> 00:34:49,570
A no, no, widz臋, 偶e niebo偶czych chcia艂
si臋 ubezpieczy膰.
344
00:34:51,230 --> 00:34:52,230
Prosz臋.
345
00:34:54,230 --> 00:34:57,330
S艂uchaj, ale dlaczego w艂a艣ciwie ciebie
uczyni艂 swoim spadkobierc膮?
346
00:34:58,710 --> 00:34:59,710
Nie wiem.
347
00:35:01,050 --> 00:35:02,590
Nigdy go nawet nie widzia艂em.
348
00:35:04,580 --> 00:35:05,620
S艂ysza艂em tylko o nim.
349
00:35:06,100 --> 00:35:08,980
Jak o naszym bardzo dalekim kuzynie.
350
00:35:10,680 --> 00:35:15,140
Po 艣mierci ojca matka zwr贸ci艂a si臋 do
niego z pro艣b膮 o pomoc.
351
00:35:16,060 --> 00:35:18,920
Przys艂a艂 zawrotn膮 dla nas sum臋 tysi膮ca
z艂otych re艅skich.
352
00:35:19,520 --> 00:35:23,240
C贸偶 kiedy jednocze艣nie zapowiedzia艂, 偶e
nie 偶yczy sobie z nami 偶adnych dalszych
353
00:35:23,240 --> 00:35:24,240
kontakt贸w.
354
00:35:25,300 --> 00:35:26,300
Tak.
355
00:35:27,480 --> 00:35:32,580
By艂em pewien, 偶e po latach zapomnia艂
zar贸wno o swoim dobrodziejstwie, jak i w
356
00:35:32,580 --> 00:35:33,840
og贸le o naszym istnieniu.
357
00:35:35,560 --> 00:35:37,800
Wi臋c dlaczego nie zapisa艂 maj膮tku
swojemu bratu?
358
00:35:38,280 --> 00:35:39,620
S艂ysza艂em, 偶e go nienawidzi艂.
359
00:35:40,820 --> 00:35:42,340
Pok艂贸cili si臋 o jak膮艣 ksen臋.
360
00:35:43,360 --> 00:35:45,460
Podobno to by艂a najpi臋kniejsza ch艂opka w
okolicy.
361
00:35:49,260 --> 00:35:51,700
St贸j! Burza mia艂a艣, nie pami臋tam.
362
00:35:52,660 --> 00:35:56,540
St贸j, st贸j, burza. O, strza艂k臋 ma
jeszcze nie w porz膮dku.
363
00:37:37,960 --> 00:37:39,620
Ech, ty jasny panie.
364
00:37:42,160 --> 00:37:44,120
I nie kochasz ju偶 Miko艂aja?
365
00:37:45,860 --> 00:37:47,600
Nie, nie kocham.
366
00:37:48,580 --> 00:37:50,400
On si臋 zachowuje jak prosty ch艂op.
367
00:37:51,630 --> 00:37:52,930
I nie jest taki 艂adny.
368
00:37:54,130 --> 00:37:55,530
I taki delikatny.
369
00:38:01,990 --> 00:38:03,290
Musisz st膮d wyjecha膰.
370
00:38:05,470 --> 00:38:06,470
Dlaczego?
371
00:38:07,630 --> 00:38:13,150
Ten wariat tak jest w tobie zakochany,
偶e got贸w jeszcze poprosi膰 ci臋 o r臋k臋.
372
00:38:14,930 --> 00:38:16,290
Ja mog臋 wyj艣膰 do niego.
373
00:38:17,890 --> 00:38:19,750
Gdyby ja si臋 nie pan do mnie
przyje偶d偶a艂.
374
00:38:27,000 --> 00:38:30,700
Nie w膮tpi臋, 偶e chcia艂aby艣 by膰 ja艣nie
pani膮.
375
00:38:31,780 --> 00:38:35,140
Ale ty jeste艣 prost膮 ch艂opk膮, moja
droga.
376
00:38:37,420 --> 00:38:43,120
Prost膮, zwyk艂膮 ch艂opk膮, kt贸rej tylko
przewr贸ci艂o si臋 w g艂owie.
377
00:38:43,840 --> 00:38:47,920
Dlatego musisz wyjecha膰 i to jak
najszybciej.
378
00:38:49,000 --> 00:38:50,420
Znajdziemy ci臋 jakiego艣.
379
00:38:50,800 --> 00:38:51,880
Porz膮dnego m臋偶a.
380
00:38:52,260 --> 00:38:55,860
I wszystko zako艅czy si臋 szcz臋艣liwie.
Nie!
381
00:39:40,980 --> 00:39:42,380
Miko艂aj!
382
00:39:49,780 --> 00:39:51,180
Bo偶e!
383
00:39:55,720 --> 00:39:56,720
Bo偶e!
384
00:40:39,050 --> 00:40:45,930
Miko艂aju! Miko艂aju! Zaczeka! Wszystko
ci! Miko艂aju wyp艂omaczy膰!
385
00:40:45,970 --> 00:40:46,970
Bracie!
386
00:40:53,470 --> 00:40:55,530
Wszyscy panie!
387
00:40:56,130 --> 00:40:57,390
Wszyscy panie!
388
00:40:57,730 --> 00:41:03,030
Wszyscy panie! Wszyscy panie! Wszyscy
panie!
389
00:41:26,120 --> 00:41:29,300
I tak mi艂o艣膰 do kobiety znowu odmieni艂a
bieg historii.
390
00:41:29,860 --> 00:41:30,860
Dlaczego?
391
00:41:31,380 --> 00:41:38,180
No bo patrz, no bo gdyby nie ta Ksenia,
maj膮tek dosta艂by si臋 w r臋ce hrabiego, a
392
00:41:38,180 --> 00:41:41,700
ty nie m贸g艂by艣 bulwersowa膰 s膮siad贸w
swoimi rewolucyjnymi ideami.
393
00:41:42,720 --> 00:41:43,760
Rozumiesz ten, Paku?
394
00:41:47,300 --> 00:41:52,300
Zastanawiam si臋, czy ten wyrafinowany
rodzaj dowcipu nab艂y艣 w klasztorze, czy
395
00:41:52,300 --> 00:41:53,660
te偶 w wojskowych koszarach.
396
00:41:55,180 --> 00:41:56,320
W twojej karczmie.
397
00:42:01,140 --> 00:42:02,680
Tylko, 偶e tam daj膮 obiad.
398
00:42:03,120 --> 00:42:04,440
Ale ze mnie go podasz.
399
00:42:04,720 --> 00:42:06,740
I to za darmo. Zaraz ka偶臋 poda膰.
400
00:42:07,720 --> 00:42:08,720
Wybacz mi.
401
00:42:09,940 --> 00:42:11,040
Ale艣my si臋 zagadali.
402
00:42:16,180 --> 00:42:17,840
Mam do ciebie jeszcze jedn膮 pro艣b臋.
403
00:42:18,640 --> 00:42:20,920
Czy m贸g艂by艣 mi po偶yczy膰 co艣 ze swej
garderoby?
404
00:42:21,720 --> 00:42:24,180
Nie chcia艂bym si臋 wi臋cej nara偶a膰 twojemu
lokajowi.
405
00:42:27,000 --> 00:42:32,440
Oczywi艣cie. Ale obawiam si臋, 偶e moje
ubranie b臋dzie nad siebie za du偶e.
406
00:42:32,780 --> 00:42:33,900
Raczej za ciasne.
407
00:42:37,640 --> 00:42:38,920
S艂ucham ja艣nie, panie.
408
00:42:41,740 --> 00:42:43,260
Zaprowad藕 tego pana do garderoby.
409
00:42:44,020 --> 00:42:45,660
Daj wszystko, czego b臋dzie potrzeba.
410
00:42:46,320 --> 00:42:48,860
I ulokuj go w zielonym pokoju.
411
00:42:49,660 --> 00:42:50,840
Wola艂bym w oficynie.
412
00:42:51,340 --> 00:42:53,640
Dlaczego? Mam swoje powody.
413
00:42:55,150 --> 00:42:56,730
Prowad藕 si臋 jasnie, panie.
414
00:43:04,950 --> 00:43:06,110
Czy mo偶na?
415
00:43:09,670 --> 00:43:11,510
A, pan Giergilewicz.
416
00:43:16,830 --> 00:43:18,250
Witamy, witamy.
417
00:43:18,790 --> 00:43:22,330
Padam do n贸g pana rz膮dcy dobrodzieja.
418
00:43:27,620 --> 00:43:28,620
Jasnie pana nie ma?
419
00:43:29,180 --> 00:43:30,560
A co pan chcia艂 odja艣ni膰 pana?
420
00:43:31,480 --> 00:43:33,180
Raport przynios艂em za ostatni tydzie艅.
421
00:43:37,680 --> 00:43:38,680
Prosz臋.
422
00:44:04,400 --> 00:44:05,400
Prosz臋, niech pan siada.
423
00:44:18,500 --> 00:44:22,540
Ile mniej wi臋cej dochodu rocznie
przynosi jeden pa艅ski folwark, panie
424
00:44:22,540 --> 00:44:23,540
Giergilewicz?
425
00:44:24,280 --> 00:44:28,200
To zale偶y od roku, panie Dobrodzieju.
426
00:44:28,540 --> 00:44:30,540
No a tak mniej wi臋cej, przeci臋tnie.
427
00:44:33,550 --> 00:44:37,670
Przy dzisiejszych cenach jakie艣...
428
00:44:37,670 --> 00:44:43,170
jakie艣 tysi膮ce.
429
00:44:43,550 --> 00:44:49,630
Ile? Prawie trzy tysi膮ce.
430
00:44:56,790 --> 00:44:58,590
To 藕le.
431
00:44:59,110 --> 00:45:02,410
殴le? Musi by膰 wi臋cej.
432
00:45:04,940 --> 00:45:06,160
Da艂by to B贸g.
433
00:45:07,720 --> 00:45:11,360
To b臋dzie teraz tylko od pana zale偶a艂o,
panie Giergilewicz.
434
00:45:13,000 --> 00:45:14,300
A nie rozumiem.
435
00:45:15,160 --> 00:45:19,060
Ale偶 rozumiesz, 艂askawco, tylko
rozmy艣lnie udajesz g艂upca.
436
00:45:19,360 --> 00:45:20,520
Wcale nie udaj臋.
437
00:45:22,920 --> 00:45:25,360
A ja naiwny mia艂em jeszcze nadziej臋.
438
00:45:29,140 --> 00:45:31,480
Panie Giergilewicz, przecie偶 znamy si臋
jak 艂ytekonie.
439
00:45:32,750 --> 00:45:36,150
Albo zwi臋ksz膮 si臋 dochody z polwarku,
albo b臋dzie pan musia艂 ust膮pi膰 z posady.
440
00:45:38,790 --> 00:45:40,470
Ciesz臋 si臋, 偶e艣my si臋 zrozumieli.
441
00:45:43,170 --> 00:45:44,410
A teraz 偶egnam pana.
442
00:45:52,030 --> 00:45:53,210
呕ycz臋 sukces贸w!
443
00:46:29,480 --> 00:46:30,480
Dzi臋kuj臋.
444
00:46:33,260 --> 00:46:36,520
Zastanawiam si臋, co te偶 w艂a艣ciwie dzieje
si臋 w 呕ywierowie.
445
00:46:38,580 --> 00:46:41,180
Ludzie opowiadaj膮 o tym tak niesamowite
historie.
446
00:46:41,400 --> 00:46:46,000
Ach, w tym opuszczonym i zamkni臋tym dla
wszystkich dworze jest co艣 niezwykle
447
00:46:46,000 --> 00:46:49,720
romantycznego. A pami臋ta mama, co
wczoraj m贸wi艂a do nas kolczeniowa?
448
00:46:49,940 --> 00:46:50,940
Rzeczywi艣cie.
449
00:46:51,340 --> 00:46:55,420
Nasza klucznica przynios艂a jakie艣 nowe
wie艣ci o zakl臋tym dworze.
450
00:46:55,960 --> 00:46:57,000
Moje drogie.
451
00:46:57,530 --> 00:47:00,490
Wszystko to s膮 fantazje naszego ciemnego
ludu.
452
00:47:01,050 --> 00:47:06,310
Dajmy temu pok贸j. A mnie si臋 wydaje, 偶e
za tymi ba艣niami ukrywaj膮 si臋 jednak
453
00:47:06,310 --> 00:47:11,450
jakie艣 prawdziwe wydarzenia. To s膮 tylko
twoje przypuszczenia, maszer.
454
00:47:11,910 --> 00:47:14,270
Jestem tego samego zdania, to pani
hrabina.
455
00:47:14,710 --> 00:47:18,570
Oczywi艣cie bez 偶adnych podstaw.
456
00:47:19,650 --> 00:47:21,030
Przeciwnie, panie hrabio.
457
00:47:21,710 --> 00:47:24,770
Sam widzia艂em 偶wirowe zjaw臋. Zjaw臋?
458
00:47:25,870 --> 00:47:26,870
Zjaw臋.
459
00:47:27,690 --> 00:47:28,970
Tak, zjaw臋.
460
00:47:30,110 --> 00:47:32,590
Ale w postaci pi臋knej, m艂odej
dziewczyny.
461
00:47:32,870 --> 00:47:34,730
A c贸偶 ona tam robi艂a?
462
00:47:35,710 --> 00:47:36,710
Nie wiem.
463
00:47:37,710 --> 00:47:38,990
Spacerowa艂a po ogrodzie.
464
00:47:39,670 --> 00:47:43,130
A mo偶e to by艂a nimfa? Albo sylfida?
465
00:47:44,630 --> 00:47:46,690
A czy pani si臋 dobrze przyjrza艂?
466
00:47:47,790 --> 00:47:49,210
Widzia艂am j膮 tylko chwil臋.
467
00:47:49,750 --> 00:47:50,950
Ale do艣膰 dobrze.
468
00:47:52,030 --> 00:47:53,410
A jak wygl膮da艂a?
469
00:47:53,910 --> 00:47:55,670
By艂a bardzo podobna do pani.
470
00:47:59,170 --> 00:48:01,590
Nieprawdopodobne. A jak by艂a ubrana?
471
00:48:01,970 --> 00:48:06,810
Nie zwr贸ci艂em uwagi, ale... Chyba mia艂a
na sobie b艂臋kizn膮 sukienk臋.
472
00:48:07,870 --> 00:48:09,930
To zupe艂nie tak samo jak ja.
473
00:48:10,250 --> 00:48:12,290
C贸偶 to za dziwne 偶arty.
474
00:48:14,670 --> 00:48:16,650
Ja nie 偶artuj臋, pani hrabia.
475
00:48:17,070 --> 00:48:19,770
Ja zaraz to wszystko wyja艣ni臋. Ty?
476
00:48:20,150 --> 00:48:22,470
To si臋 da bardzo prosto wyt艂umaczy膰.
477
00:48:23,690 --> 00:48:25,510
Pan, panie Juliuszu, jest...
478
00:48:25,800 --> 00:48:28,080
Jak mi si臋 wydaje, poet膮.
479
00:48:28,820 --> 00:48:34,620
Zagl膮daj膮c do opuszczonego ogrodu,
wbogaci艂 pan go o wytw贸r swojej
480
00:48:35,380 --> 00:48:36,980
A to tylko z艂udzenie.
481
00:48:40,020 --> 00:48:42,240
Przepraszam, ale ta dziewczyna by艂a tam
naprawd臋.
482
00:48:43,020 --> 00:48:45,660
Wiele czyta艂em o zwodniczych
halucynacjach.
483
00:48:45,980 --> 00:48:47,260
Kiedy to nie s膮 halucynacje?
484
00:48:47,640 --> 00:48:53,380
Pan Juliusz musi mie膰 marzycielsk膮
natur臋, skoro tak uparcie trwa po swoim.
485
00:48:57,340 --> 00:48:58,400
Jestem tego pewien.
486
00:48:58,700 --> 00:49:02,160
A jak pan wyt艂umaczy, 偶e ta nimfa by艂a
podobna do mnie?
487
00:49:38,850 --> 00:49:41,650
Dzie艅 dobry.
488
00:50:02,760 --> 00:50:05,500
Widz臋, 偶e wizytka si臋 nie uda艂a.
489
00:50:05,900 --> 00:50:07,180
Zostaw nas samych.
490
00:50:07,820 --> 00:50:09,400
A mo偶e odrosn臋.
491
00:50:09,680 --> 00:50:10,680
Filip!
492
00:50:13,220 --> 00:50:14,220
Chod藕 tutaj.
493
00:50:15,040 --> 00:50:16,040
S艂ucham pana.
494
00:50:16,340 --> 00:50:17,620
Pochowaj te m膮dro艣ci.
495
00:50:18,360 --> 00:50:19,360
Fajk臋.
496
00:50:26,800 --> 00:50:29,160
Damany! Dlaczego wychodzisz?
497
00:50:30,920 --> 00:50:32,440
S膮dz臋, 偶e wolisz zosta膰 sam.
498
00:50:33,960 --> 00:50:34,960
Przepraszam ci臋.
499
00:50:35,020 --> 00:50:38,420
Zosta艅. A wiesz, 偶e to chyba
rzeczywi艣cie by艂a uginia.
500
00:50:40,800 --> 00:50:41,800
Przyzna艂a si臋?
501
00:50:41,920 --> 00:50:42,920
Nie.
502
00:50:43,560 --> 00:50:48,560
Kiedy powiedzia艂a mi, 偶e widzia艂am j膮 w
zakl臋tym dworze, by艂o w jej g艂osie
503
00:50:48,560 --> 00:50:51,240
spojrzenie co艣 takiego... Ju偶 to widz臋,
przyjacielu.
504
00:50:52,600 --> 00:50:58,240
A gdyby... Ciekaw jestem, jakby
zareagowa艂a, gdybym powiedzia艂, 偶e
505
00:50:58,240 --> 00:50:59,240
j膮 widzia艂.
506
00:50:59,760 --> 00:51:00,760
Przepraszam.
507
00:51:01,340 --> 00:51:02,940
Co by by艂o, gdyby by艂o.
508
00:51:13,460 --> 00:51:20,260
A teraz pos艂uchaj.
509
00:51:20,280 --> 00:51:24,900
Jak tylko tw贸j pan p贸jdzie spadnie,
zakradniesz si臋 do jego pokoju i
510
00:51:24,900 --> 00:51:25,900
pud艂o z pitoletami.
511
00:51:25,940 --> 00:51:26,940
Wiesz, kto on jest?
512
00:51:27,260 --> 00:51:31,180
Nie. A teraz wiesz, przypomnisz sobie,
no? Wiem, wiem, wiem wszystko, tylko
513
00:51:31,180 --> 00:51:32,280
niech mnie pan pu艣ci!
514
00:51:33,540 --> 00:51:35,040
Widzisz, jakie obiad by艣my mieli, no.
515
00:51:36,020 --> 00:51:37,080
No wi臋c pos艂uchaj.
516
00:51:40,620 --> 00:51:44,600
Jak wykradniesz bro艅, to przyjdziesz
mnie obudzi膰.
517
00:51:45,580 --> 00:51:46,580
Wszystko zrozumia艂e艣?
518
00:51:46,720 --> 00:51:47,720
Tak jest.
519
00:51:47,800 --> 00:51:49,060
O niczym nie zapomnisz? Tak jest.
520
00:51:50,140 --> 00:51:51,140
No to 艣migaj.
521
00:51:54,600 --> 00:51:57,300
I z niczym si臋 nie zdrza膰, bo ci nogi
powyrywam.
522
00:53:51,470 --> 00:53:52,470
Prosz臋 pana.
523
00:53:54,230 --> 00:53:55,230
Prosz臋 pana.
524
00:53:56,590 --> 00:53:57,590
Co jest?
525
00:53:57,750 --> 00:53:59,810
Co si臋 sta艂o? To ja, Filip.
526
00:54:00,290 --> 00:54:01,630
Kaza艂 si臋 pan obudzi膰.
527
00:54:03,470 --> 00:54:04,468
Pistolety masz?
528
00:54:04,470 --> 00:54:05,630
Jak pan kaza艂?
529
00:54:06,310 --> 00:54:07,310
Poka偶.
530
00:54:10,190 --> 00:54:11,730
Zawaln膮艂. 艢wieczk臋.
531
00:54:22,220 --> 00:54:23,220
No dobra.
532
00:54:25,200 --> 00:54:26,280
W porz膮dku.
533
00:54:31,360 --> 00:54:33,780
A teraz biegiem osiad艂aj mi konia.
534
00:54:34,500 --> 00:54:37,100
Konia? Nie pytaj si臋, g艂upio tylko leci.
535
00:55:00,290 --> 00:55:04,030
Czego si臋 drzesz? Przecie偶 nic nie
zrobi艂em. No, ma艂o mi panucha nie urw臋.
536
00:55:04,030 --> 00:55:06,130
Dopiero ci urw臋, jak pisiesz ods艂贸wko o
tym, co tutaj robili艣my.
537
00:55:10,770 --> 00:55:11,770
A gdzie pan jedzie?
538
00:55:12,610 --> 00:55:14,050
Mam randk臋 z upiorem.
38700
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.