Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:07,370 --> 00:01:11,730
Franz, sprawa jest delikatna. W polskiej
prasie i w nocie polskiego MSZ -u
2
00:01:11,730 --> 00:01:16,870
znalaz艂y si臋 sformu艂owania jakby 偶ywcem
wzi臋te w tajnej instrukcji Gauleitera
3
00:01:16,870 --> 00:01:21,190
Forstera dotycz膮cej post臋powania z
Polakami w Gda艅sku.
4
00:01:22,230 --> 00:01:23,230
Przeciek?
5
00:01:23,830 --> 00:01:25,770
Wyobra藕 sobie i to w NSDAP.
6
00:01:26,670 --> 00:01:31,730
Uwielinoyman jest szefem gestapo w
Gda艅sku i z urz臋du jest szefem
7
00:01:31,750 --> 00:01:33,290
ale ja wol臋 liczy膰 na ciebie.
8
00:01:34,000 --> 00:01:39,200
Dzi臋kuj臋, standard ten F眉hrer. Ale czy
to znaczy, 偶e mam prowadzi膰 艣ledztwo
9
00:01:39,200 --> 00:01:40,400
wsp贸lnie z Neumannem?
10
00:01:41,300 --> 00:01:44,860
Prosz臋 wybaczy膰, ale moje do艣wiadczenia
nie s膮 najlepsze.
11
00:01:45,080 --> 00:01:48,180
Nie. Tym razem przejmiesz ty ca艂o艣膰
sprawy.
12
00:01:48,740 --> 00:01:52,680
Gda艅skie gestapo b臋dzie zobowi膮zane do
przekazywania wszystkich informacji.
13
00:01:53,940 --> 00:01:55,900
B臋dziesz wydawa艂 polecenia.
14
00:01:56,780 --> 00:01:57,780
Postaraj si臋, Franz.
15
00:01:58,080 --> 00:01:59,640
Sprawa jest presti偶owa.
16
00:02:00,460 --> 00:02:02,640
Forter to pupil Hitlera.
17
00:02:04,010 --> 00:02:05,010
Dzi臋kuj臋.
18
00:02:49,070 --> 00:02:50,390
Dobrze, 偶e jeste艣.
19
00:02:50,630 --> 00:02:55,570
To nie jest najlepsze miejsce, ale
musia艂am si臋 z tob膮 pilnie zobaczy膰.
20
00:02:57,970 --> 00:03:02,230
Warszawska prasa. Cytuj臋 dos艂ownie
instrukcj臋 Forstera. Rozumiesz?
21
00:03:14,030 --> 00:03:15,470
S艂uchaj, to niedobrze.
22
00:03:19,660 --> 00:03:20,800
Diabli go nadaj膮.
23
00:03:25,120 --> 00:03:26,120
Kto to?
24
00:03:26,720 --> 00:03:30,100
Z urz臋du celnego. Nie powinien mnie tu z
tob膮 zobaczy膰.
25
00:03:33,480 --> 00:03:34,480
Id藕my.
26
00:03:49,700 --> 00:03:50,980
O, tutaj.
27
00:03:56,380 --> 00:03:57,380
Cze艣膰.
28
00:03:58,060 --> 00:03:59,060
Dzie艅 dobry.
29
00:04:00,040 --> 00:04:03,980
Nie wiedzia艂em, 偶e grywasz na wy艣cigach.
Trzeba jako艣 dorobi膰 do pensji.
30
00:04:38,090 --> 00:04:45,070
Dosta艂em z Berlina telefonogram, 偶e mam
Wam pom贸c w sprawie tego
31
00:04:45,070 --> 00:04:46,070
przecieku.
32
00:04:47,880 --> 00:04:52,480
Sami daliby艣my sobie rad臋, ale skoro
tamci na g贸rze uwa偶aj膮, 偶e trzeba w to
33
00:04:52,480 --> 00:04:53,540
w艂膮czy膰 obwer臋.
34
00:04:56,680 --> 00:05:00,680
Rozumiem, 偶e b臋dziecie szukali doj艣cia
od strony Warszawy. Jeszcze nie wiemy,
35
00:05:00,680 --> 00:05:01,860
czego szuka膰.
36
00:05:03,340 --> 00:05:05,620
M贸g艂by艣 nas zorientowa膰, jak to wygl膮da
na dzi艣?
37
00:05:06,040 --> 00:05:07,500
A, oczywi艣cie.
38
00:05:08,680 --> 00:05:13,820
A wi臋c, w gmachu NSDAP panuje og贸lny
ba艂agan.
39
00:05:14,580 --> 00:05:15,820
呕adnej dyscypliny.
40
00:05:16,460 --> 00:05:18,100
Brak podzia艂u odpowiedzialno艣ci.
41
00:05:18,920 --> 00:05:22,420
Chcia艂bym dosta膰 tych urz臋das贸w na dwa
tygodnie do Dachau.
42
00:05:23,280 --> 00:05:26,880
Najtajniejsze materia艂y przechodz膮 z r膮k
do r膮k bez odnotowania.
43
00:05:27,820 --> 00:05:34,000
Je艣li Polacy maj膮 tam swoj膮 wtyczk臋, to
czytaj膮 to samo co Forster.
44
00:05:35,080 --> 00:05:37,860
To burdel, nie urz膮d.
45
00:05:41,400 --> 00:05:42,660
Jakie wnioski?
46
00:05:43,620 --> 00:05:50,200
Wzi膮艂em... I wszystkich do
rozpracowania. Tego pi臋tnastu wzi膮艂em do
47
00:05:50,200 --> 00:05:51,200
inwigilacji.
48
00:05:52,780 --> 00:05:58,580
Przecie偶 urz臋dnik NSDAP nie b臋dzie sam
je藕dzi艂 do Warszawy, 偶eby przekaza膰
49
00:05:58,580 --> 00:05:59,580
zdobyte materia艂y.
50
00:05:59,980 --> 00:06:01,220
Szukasz 艂膮cznika?
51
00:06:01,760 --> 00:06:02,760
Tak.
52
00:06:03,900 --> 00:06:10,300
Szukam kogo艣 na... Masz ju偶 co艣?
53
00:06:13,250 --> 00:06:14,250
Jeszcze nic.
54
00:06:20,430 --> 00:06:21,430
Ciocia!
55
00:06:22,190 --> 00:06:23,190
Jeste艣 w praniu?
56
00:06:24,730 --> 00:06:28,090
Naklij do to艂u. Ja przed tym czasem
umyj臋 Pawe艂ka. Strasznik j膮 brudzi艂.
57
00:06:28,610 --> 00:06:29,610
Dobrze.
58
00:06:43,470 --> 00:06:45,130
Od razu wida膰, 偶e przyjecha艂a艣.
Dzi臋kuj臋!
59
00:07:06,150 --> 00:07:11,630
Ooo, jaki... I co, jaki porz膮dek. Chyba
twoja siostra przyjecha艂a. Na pewno
60
00:07:11,630 --> 00:07:13,110
b臋dzie wspania艂y obiad.
61
00:07:16,450 --> 00:07:17,450
Gdzie Pawe艂?
62
00:07:17,750 --> 00:07:19,650
Pawe艂ku! Pawe艂ku!
63
00:07:20,290 --> 00:07:22,330
Jest Pawe艂ek, jest mama.
64
00:07:22,570 --> 00:07:24,370
Ca艂a rodzina w komplecie.
65
00:07:25,910 --> 00:07:29,430
Mamy zostawiamy, a z Pawe艂kiem idziemy
si臋 bawi膰, tak? Co chodzi?
66
00:07:38,890 --> 00:07:40,270
Szkoda, 偶e mieszkasz w Gdyni.
67
00:07:40,590 --> 00:07:45,290
Mog艂aby艣 mi pom贸c, nie daj臋 rady. Dom,
dziecko i ten sklep. Masz jakie艣
68
00:07:45,590 --> 00:07:49,270
Taka stara podatkowa sprawa i grozi mi
grzywne.
69
00:07:49,870 --> 00:07:50,950
M贸wi艂a艣 Albertowi?
70
00:07:52,330 --> 00:07:54,530
Dziesi臋膰 tysi臋cy to jego roczne pobory.
71
00:07:54,930 --> 00:07:57,750
Sprzedaj sklep, pozb臋dziesz si臋 k艂opotu.
Nie mog臋.
72
00:07:58,350 --> 00:08:00,210
Musz臋 by膰 niezale偶na, mam dziecko.
73
00:08:00,450 --> 00:08:01,730
On si臋 z tob膮 nie o偶eni?
74
00:08:04,070 --> 00:08:07,130
Musi dosta膰 rozw贸d, a potem zgod臋
Berlina na nasz 艣lub.
75
00:08:07,520 --> 00:08:09,000
Mam przecie偶 polskie pochodzenie.
76
00:08:09,540 --> 00:08:11,160
To znaczy nie tak kr贸tko.
77
00:08:11,620 --> 00:08:15,400
Nie, ale to dobry cz艂owiek. I bardzo
kocha Pawe艂ka.
78
00:08:15,660 --> 00:08:17,240
Tak, o ciebie te偶 dba.
79
00:08:18,020 --> 00:08:19,040
Kiedy masz p艂aci膰?
80
00:08:19,280 --> 00:08:20,340
W ci膮gu miesi膮ca.
81
00:08:22,760 --> 00:08:23,760
Przyjed藕.
82
00:08:24,700 --> 00:08:27,040
Przyjed藕 do nas w niedziel臋 do Gdyni.
83
00:08:27,640 --> 00:08:32,059
Mo偶e ten m贸j znajomy b臋dzie m贸g艂 ci co艣
pom贸c. On ma przyjaci贸艂 w urz臋dzie
84
00:08:32,059 --> 00:08:33,059
skarbowym.
85
00:08:34,120 --> 00:08:35,120
Tak.
86
00:08:35,960 --> 00:08:37,039
Jutro o dziewi膮tej.
87
00:08:37,669 --> 00:08:39,210
Oczywi艣cie, b臋d臋 punktualnie.
88
00:08:39,570 --> 00:08:40,570
Heisla.
89
00:08:50,830 --> 00:08:55,310
Geibel, co si臋 sta艂o? 殴le si臋 czujesz?
90
00:08:56,410 --> 00:08:57,950
Nie, nic.
91
00:09:00,870 --> 00:09:02,450
Telefon z Gestapo.
92
00:09:03,210 --> 00:09:05,090
Nie przejmuj si臋.
93
00:09:06,020 --> 00:09:10,380
Neumann przes艂uchuje wszystkich
pracownik贸w gmachu. Jak to wszystkich?
94
00:09:10,800 --> 00:09:12,320
Ja by艂em wczoraj.
95
00:09:14,680 --> 00:09:16,400
Maglowa艂 mnie przez godzin臋.
96
00:09:18,060 --> 00:09:21,280
Co wiem o ka偶dym z was? Z kim si臋
spotykacie?
97
00:09:22,060 --> 00:09:23,300
Jakie macie morale?
98
00:09:24,700 --> 00:09:25,980
Nie martw si臋.
99
00:09:26,860 --> 00:09:28,580
Wystawi艂em ci pi臋kn膮 laurk臋.
100
00:09:28,820 --> 00:09:31,440
Mam nadziej臋, 偶e zrewan偶ujesz si臋 tym
samym.
101
00:09:31,960 --> 00:09:33,700
Ale co si臋 sta艂o? Dlaczego?
102
00:09:35,310 --> 00:09:42,050
Podobno zgin臋艂a tajna instrukcja
Forstera i szukaj膮, kto j膮 sprzeda艂
103
00:09:46,770 --> 00:09:48,550
Cze艣膰, cze艣膰, Foraczek.
104
00:09:49,250 --> 00:09:53,890
Zrobili艣my list臋 Polak贸w maj膮cych styk z
instytucjami niemieckimi.
105
00:09:54,650 --> 00:09:56,630
Ponad trzydzie艣ci nazwisk.
106
00:09:57,190 --> 00:10:03,630
Potem popatrzyli艣my na nich pod k膮tem
wymaga艅 stawianych 艂膮cznikowi. Tak, no i
107
00:10:03,630 --> 00:10:04,630
co?
108
00:10:05,400 --> 00:10:07,660
Zosta艂y nam cztery nazwiska.
109
00:10:08,100 --> 00:10:09,600
To znakomicie.
110
00:10:10,160 --> 00:10:11,860
Zrobili艣my krok naprz贸d.
111
00:10:13,140 --> 00:10:15,660
Uprzedzili艣my naszego koleg臋 z gestapo.
112
00:10:22,060 --> 00:10:23,340
O co chodzi?
113
00:10:23,940 --> 00:10:26,660
Willi jak zwykle gra nieuczciwie.
114
00:10:27,600 --> 00:10:30,100
Albert ma starego kumpla w gestapo.
115
00:10:31,120 --> 00:10:33,300
Wyci膮gn膮艂 od niego ich list臋
podejrzanych.
116
00:10:33,790 --> 00:10:34,990
Zrobili to tydzie艅 temu.
117
00:10:36,210 --> 00:10:39,390
Dziesi臋膰 nazwisk na styku NSBAP Polacy.
118
00:10:39,810 --> 00:10:41,590
Wzi臋li je w aktywne rozpracowanie.
119
00:10:46,070 --> 00:10:47,550
Bydlak ten Neumann.
120
00:10:50,030 --> 00:10:52,010
Czy jakie艣 nazwiska powtarzaj膮 si臋?
121
00:10:52,310 --> 00:10:57,470
Tak, z tych naszych czterech kandydat贸w
na 艂膮cznika tylko jeden jest na li艣cie
122
00:10:57,470 --> 00:10:58,470
Willego.
123
00:11:02,440 --> 00:11:03,500
Kolejarz Rutkowski.
124
00:11:04,500 --> 00:11:06,540
Dlaczego zwr贸cili艣cie na niego uwag臋?
125
00:11:07,420 --> 00:11:09,720
Jego 偶ona to Niemka, pochodzi ze
Szczecina.
126
00:11:09,960 --> 00:11:15,080
Pracowa艂a w zarz膮dzie portu, poznali si臋
i... No a czy ona ma jakie艣 kontakty z
127
00:11:15,080 --> 00:11:17,320
Niemcami? W kole gospody艅.
128
00:11:18,320 --> 00:11:22,960
Tam si臋 spotykaj膮 r贸wnie偶 偶ony
dygnitarzy, wi臋c postanowili艣my
129
00:11:22,960 --> 00:11:23,960
i... Wystarczy.
130
00:11:24,820 --> 00:11:26,100
Tak, dobrze.
131
00:11:27,820 --> 00:11:28,820
Dobrze.
132
00:11:29,440 --> 00:11:30,700
Kolejarz Rutkowski.
133
00:11:31,820 --> 00:11:33,420
Ma interesuj膮c膮 pozycj臋.
134
00:11:33,860 --> 00:11:36,920
Obraca si臋 na pograniczu dw贸ch
艣rodowisk.
135
00:11:37,700 --> 00:11:44,360
呕ona Niemka, wi臋c... nie budzi podejrze艅
naszych s艂u偶b.
136
00:11:45,460 --> 00:11:47,580
To chytre zagranie.
137
00:11:49,740 --> 00:11:55,300
I tylko dlatego, 偶e Warszawa musia艂a
opublikowa膰 ze wzgl臋d贸w politycznych
138
00:11:55,300 --> 00:11:58,000
instrukcj臋 Forstera.
139
00:12:00,360 --> 00:12:01,380
Wyszli艣my na niego.
140
00:12:04,820 --> 00:12:06,860
No a jak d艂ugo on jest 艂膮cznikiem?
141
00:12:07,780 --> 00:12:08,780
Trzy lata?
142
00:12:09,460 --> 00:12:10,800
A mo偶e pi臋膰, co?
143
00:12:16,100 --> 00:12:17,100
Brawo, panowie.
144
00:12:19,440 --> 00:12:21,860
Ale... Franz.
145
00:12:23,620 --> 00:12:26,760
艁膮cznik tylko przekazuje instrukcj臋 i
odbiera materia艂y.
146
00:12:28,040 --> 00:12:29,800
A kto jest agentem w NSDAP?
147
00:12:31,340 --> 00:12:35,960
A w jaki spos贸b gestapo wysz艂o na
Rutkowskiego? Maj膮 t臋 sam膮 dokumentacj臋?
148
00:12:36,300 --> 00:12:41,000
Nie. Oni sprawdzili wszystkie kontakty
zewn臋trzne pracownik贸w w NSDAP i
149
00:12:41,000 --> 00:12:44,840
ustalili, 偶e 偶ona kierownika propagandy
spotyka艂a si臋 z Rutkowsk膮 na kursach
150
00:12:44,840 --> 00:12:47,180
rabieckich. Mamy do niego doj艣cie?
151
00:12:47,580 --> 00:12:48,580
Tak.
152
00:12:49,060 --> 00:12:51,240
Urz臋dniczka w dyrekcji kolei Hesse.
153
00:12:52,080 --> 00:12:53,520
Pozna艂a ju偶 jego 偶on臋.
154
00:12:53,840 --> 00:12:55,480
Wywo艂aj t臋 Hesse na spotkanie.
155
00:12:55,760 --> 00:12:57,360
Damy jej szczeg贸艂owe instrukcje.
156
00:13:12,530 --> 00:13:15,590
Dzie艅 dobry, pani Rutkowska. Dzie艅
dobry, pani Hesse. Mo偶na?
157
00:13:16,230 --> 00:13:17,870
Prosz臋 bardzo, niech pani wejdzie.
158
00:13:18,210 --> 00:13:23,030
O, zdaje si臋, 偶e trafi艂am nie w por臋.
Pani wyje偶d偶a? Tak, jad臋 do rodziny do
159
00:13:23,030 --> 00:13:26,150
Szczecina. O, a ja w艂a艣nie chcia艂am
pani膮 prosi膰 o wykr贸j na bluzk臋.
160
00:13:26,570 --> 00:13:27,750
Ale to nic pilnego.
161
00:13:28,010 --> 00:13:29,690
Na d艂ugo pani jedzie? No, na kilka dni.
162
00:13:29,990 --> 00:13:31,930
To mo偶e po pani powrocie, dobrze? Prosz臋
bardzo.
163
00:13:32,190 --> 00:13:34,250
To do widzenia, do widzenia. Do
widzenia, pani Hesse.
164
00:13:34,450 --> 00:13:38,010
呕ycz臋 mi艂ej podr贸偶y. Dzi臋kuj臋 bardzo. Do
widzenia. Do widzenia. Prosz臋 mnie
165
00:13:38,010 --> 00:13:39,010
odwiedzi膰.
166
00:13:49,160 --> 00:13:50,380
Chce mi si臋 wyje偶d偶a膰.
167
00:13:53,920 --> 00:13:54,920
Jed藕.
168
00:13:55,520 --> 00:13:58,000
Jed藕. Odpr臋偶ysz si臋, nabierzesz si艂.
169
00:13:58,880 --> 00:14:01,500
Prosz臋 ci臋, machnij r臋k膮 na t臋 prac臋 w
dyrekcji.
170
00:14:02,700 --> 00:14:03,740
Wyjed藕my st膮d.
171
00:14:05,180 --> 00:14:10,740
Dok膮d? Nie wiem. Do Norymbergi, do
Krakowa, do...
172
00:14:10,740 --> 00:14:14,260
Rozumiesz, tam, gdzie nikt nie b臋dzie
nas wytyka艂 palcami.
173
00:14:15,040 --> 00:14:16,340
Ani ciebie, ani mnie.
174
00:14:18,670 --> 00:14:19,850
To 艣wietny pomys艂.
175
00:14:21,170 --> 00:14:22,170
Wyjecha膰.
176
00:14:24,310 --> 00:14:26,570
Wyjecha膰 i mie膰 艣wi臋ty spok贸j.
177
00:14:36,010 --> 00:14:37,010
Dzi臋kuj臋.
178
00:15:04,000 --> 00:15:09,580
Siostra pani opowiada艂a mi o pani
k艂opotach. No c贸偶,
179
00:15:09,580 --> 00:15:13,940
my艣l臋, 偶e m贸g艂bym pom贸c.
180
00:15:14,820 --> 00:15:17,040
Nie wiem, czy wypada mi pana prosi膰.
181
00:15:18,080 --> 00:15:23,040
O ile dobrze zrozumia艂em, najpilniejsza
jest sprawa tej grzywny, tak? Tak, musz臋
182
00:15:23,040 --> 00:15:24,280
zap艂aci膰 w ci膮gu miesi膮ca.
183
00:15:24,840 --> 00:15:28,260
Pan, zdaje si臋, ma jakie艣 znajomo艣ci w
urz臋dzie skarbowym.
184
00:15:30,460 --> 00:15:31,520
Tak, ale...
185
00:15:35,050 --> 00:15:37,770
Dziesi臋膰 tysi臋cy gulden贸w.
186
00:15:38,010 --> 00:15:39,150
Tak.
187
00:15:40,090 --> 00:15:42,890
Czy m贸g艂by mnie pan pocz臋stowa膰
papierosem?
188
00:15:44,310 --> 00:15:45,470
Oczywi艣cie.
189
00:15:54,650 --> 00:15:56,250
Prosz臋 bardzo.
190
00:16:04,560 --> 00:16:07,380
A drugi k艂opot to sprawa obywatelstwa.
191
00:16:08,800 --> 00:16:13,800
Opcja niemiecka mog艂aby u艂atwi膰
legalizacj臋 waszego zwi膮zku, czy tak?
192
00:16:15,020 --> 00:16:16,020
Tak.
193
00:16:16,760 --> 00:16:22,920
Ale pani obawia si臋 bezpowrotnej utraty
prawa do obywatelstwa polskiego dla
194
00:16:22,920 --> 00:16:23,899
Pawe艂ka, tak?
195
00:16:23,900 --> 00:16:24,900
Tak.
196
00:16:25,940 --> 00:16:29,880
A gdyby otrzyma艂a pani gwarancj臋, 偶e
mo偶e wr贸ci膰 w ka偶dej chwili do
197
00:16:29,880 --> 00:16:31,420
polskiego razem z Pawe艂kiem?
198
00:16:32,400 --> 00:16:34,260
Czy takie rozwi膮zanie by艂oby dobre?
199
00:16:34,940 --> 00:16:36,560
Prosz臋 pana, kim pan jest?
200
00:16:37,940 --> 00:16:38,940
Przyjacielem.
201
00:16:40,560 --> 00:16:44,500
Kt贸ry stara si臋 jako艣 pom贸c w k艂opotach
偶yciowych.
202
00:16:44,920 --> 00:16:46,300
Ale nie za darmo.
203
00:16:48,620 --> 00:16:50,360
Nic nie ma za darmo.
204
00:16:52,780 --> 00:16:57,820
Nie. Ja musz臋 by膰 lojalna wobec
cz艂owieka, kt贸ry jest ojcem mojego
205
00:17:00,300 --> 00:17:03,620
A nie czuje si臋 pani zobowi膮zana wobec
pami臋ci pani ojca?
206
00:17:05,579 --> 00:17:07,220
Straci艂 zdrowie w Moabicie.
207
00:17:07,819 --> 00:17:10,160
Chce pan zniszczy膰 moimi r臋kami Alberta.
208
00:17:10,599 --> 00:17:12,380
Pani Paulino, pani mnie 藕le zrozumia艂a.
209
00:17:13,240 --> 00:17:15,200
My nie chcemy go zniszczy膰.
210
00:17:16,060 --> 00:17:17,400
A wr臋cz odwrotnie.
211
00:17:17,740 --> 00:17:20,819
Trzeba od niego i od pani odsun膮膰
wszelkie podejrzenia.
212
00:17:22,300 --> 00:17:25,420
My musimy was chroni膰. To jest nasz
obowi膮zek.
213
00:17:29,130 --> 00:17:30,130
Czego chcecie?
214
00:17:32,750 --> 00:17:33,750
Szczeg贸艂贸w.
215
00:17:35,350 --> 00:17:37,630
Jak najwi臋cej szczeg贸艂贸w o wetterze.
216
00:17:38,030 --> 00:17:44,770
Ja wiem, 偶e Albert opowiada w domu o
pracy i wystarczy, 偶eby pani uwa偶nie go
217
00:17:44,770 --> 00:17:47,950
s艂ucha艂a i przekazywa艂a te informacje
przez siostr臋.
218
00:17:49,890 --> 00:17:53,850
A wi臋c to by艂 pana pomys艂, 偶eby siostra
prowadzi艂a mi dom i opiekowa艂a si臋
219
00:17:53,850 --> 00:17:54,850
dzieckiem?
220
00:17:55,530 --> 00:17:56,930
Chcia艂em dotrze膰 do pani.
221
00:17:57,450 --> 00:17:58,550
I chyba si臋 to...
222
00:18:00,800 --> 00:18:01,800
Uda艂o.
223
00:18:02,380 --> 00:18:03,660
Pan mnie nie zna.
224
00:18:04,300 --> 00:18:06,300
Jeszcze dzisiaj wszystko powiem
Albertowi.
225
00:18:07,560 --> 00:18:08,840
Pani Paulino.
226
00:18:09,940 --> 00:18:11,060
Znam pani膮.
227
00:18:11,560 --> 00:18:16,680
Jeszcze zanim... Jeszcze zanim urodzi艂
si臋 Pawe艂ek.
228
00:18:17,100 --> 00:18:20,580
Ile to lat obserwuj臋. I pani膮, i
Alberta.
229
00:18:21,560 --> 00:18:24,980
Znam wszystkie wasze k艂opoty. Wszystkie
wasze rado艣ci.
230
00:18:25,240 --> 00:18:29,760
A Albertowi, pani Paulino, pani nie
powie ani s艂owa. A wie pani dlaczego?
231
00:18:31,500 --> 00:18:37,120
Bo musia艂by o tym wszystkim zameldowa膰,
a wtedy Berlin natychmiast by go st膮d
232
00:18:37,120 --> 00:18:38,120
odwo艂a艂.
233
00:18:38,840 --> 00:18:40,980
A pani przecie偶 nie chce go straci膰.
234
00:18:42,140 --> 00:18:43,720
On jest ojcem Pawe艂ka.
235
00:18:55,960 --> 00:18:57,360
Dzie艅 dobry, jest pan dyrektor.
236
00:18:58,020 --> 00:18:59,620
O co chodzi, panie Rutkowski?
237
00:19:00,060 --> 00:19:03,660
Dosta艂em depesz臋, 偶e 偶ona jest chora i
musz臋 po ni膮 pojecha膰 do Szczecina.
238
00:19:04,380 --> 00:19:06,560
Wi臋c chcia艂em prosi膰 o trzy dni urlopu.
239
00:19:07,280 --> 00:19:08,440
Ma pan podanie?
240
00:19:08,660 --> 00:19:09,660
Tak.
241
00:19:17,600 --> 00:19:18,640
W porz膮dku.
242
00:19:19,260 --> 00:19:21,140
Formalno艣ci za艂atwi pan po powrocie.
243
00:19:21,620 --> 00:19:23,720
A co jest 偶onie? Co艣 powa偶nego?
244
00:19:24,340 --> 00:19:25,340
Nie wiem.
245
00:19:26,040 --> 00:19:27,880
Pisz膮, 偶eby zaraz przyjecha膰.
246
00:19:28,510 --> 00:19:31,930
Prosz臋 serdecznie pozdrowi膰 j膮 ode mnie.
Dzi臋kuj臋, pani Hester.
247
00:19:32,750 --> 00:19:34,090
Dzi臋kuj臋, pan Nozosiu.
248
00:19:38,250 --> 00:19:40,630
Biedny cz艂owiek, doprawdy, takie
zmartwienie.
249
00:20:13,160 --> 00:20:14,160
Cze艣膰.
250
00:20:15,160 --> 00:20:16,160
Prosz臋.
251
00:20:20,800 --> 00:20:21,800
Zrobi臋 wam kaw臋.
252
00:20:22,600 --> 00:20:26,600
Witaj. Chodzi o Rutkowskiego, prosi艂e艣,
偶eby go mie膰 na oku. Tak, co si臋 sta艂o?
253
00:20:27,020 --> 00:20:29,460
Zwolni艂 si臋 na trzy dni, pojecha艂 do
Szczecina, do chorej 偶ony.
254
00:20:30,100 --> 00:20:33,040
Kierownik personalny nie ma do niego
zaufania, chce go zwolni膰 z pracy.
255
00:20:33,440 --> 00:20:34,740
Nie wiem, jakie masz plany.
256
00:20:35,520 --> 00:20:38,820
Zgodzi膰 si臋 na to wym贸wienie. Mo偶e po
prostu zwia艂 z 偶on膮 do Szczecina i
257
00:20:38,820 --> 00:20:40,280
b臋dziemy mie膰 rozwi膮zan膮 spraw臋.
258
00:20:44,639 --> 00:20:46,940
Piotru艣, to jest m贸j 艂膮cznik.
259
00:20:49,780 --> 00:20:50,780
Cze艣膰, Franz.
260
00:20:51,240 --> 00:20:54,500
Troch臋 to trwa艂o, ale musieli艣my
dyskretnie, tak jak sobie 偶yczy艂e艣.
261
00:20:55,220 --> 00:20:56,220
Pos艂uchaj.
262
00:20:56,920 --> 00:21:00,180
Zona Rutkowskiego jest zdrowa.
263
00:21:00,400 --> 00:21:02,880
Sp臋dza czas z matk膮 i siostr膮.
264
00:21:03,420 --> 00:21:04,420
Tak.
265
00:21:05,180 --> 00:21:08,560
Nie wysy艂a艂y 偶adnego telegramu do
Rutkowskiego.
266
00:21:09,620 --> 00:21:11,580
Nie. Nie one, nie.
267
00:21:12,090 --> 00:21:13,470
Ale sprawdzili艣my.
268
00:21:14,190 --> 00:21:17,030
I okaza艂o si臋, 偶e taki telegram zosta艂
wys艂any.
269
00:21:18,350 --> 00:21:19,750
Tak, zrozumia艂e艣?
270
00:21:20,790 --> 00:21:22,770
Nadawc膮 by艂 nasz urz膮d gestapo.
271
00:21:23,210 --> 00:21:24,850
No to dzi臋kuj臋 ci, Rida.
272
00:21:25,490 --> 00:21:26,570
Wszystko wiarne.
273
00:21:27,930 --> 00:21:29,190
Neumann wczoraj wyjecha艂.
274
00:21:29,390 --> 00:21:30,630
Nikt nie wie dok膮d.
275
00:21:30,890 --> 00:21:33,430
Tak. Wili nas wyprzedzi艂.
276
00:21:39,470 --> 00:21:41,750
Ta poma ju偶 艂膮cznika w swoich 艂apach.
277
00:21:47,930 --> 00:21:48,930
Tata!
278
00:22:05,870 --> 00:22:07,290
Albert, co si臋 sta艂o?
279
00:22:07,990 --> 00:22:10,390
G贸wniarzy. Pokazali, co potrafi膮.
280
00:22:11,190 --> 00:22:12,890
Przekr臋ci durnie. Kto?
281
00:22:13,430 --> 00:22:15,130
No i Maniego Czarna Banta.
282
00:22:15,870 --> 00:22:17,510
Mogli zaga膰 z Polakami.
283
00:22:17,910 --> 00:22:23,310
Ci膮gn膮膰 na raz teren i p贸j艣膰 do niego
i... P贸j艣膰 do niego i...
284
00:22:23,310 --> 00:22:26,710
Usi膮d藕 i uspok贸j si臋.
285
00:22:31,890 --> 00:22:36,910
Panie dyrektorze, jest kierownik
personalny jakiej艣 z艂ej wiadomo艣ci. Mo偶e
286
00:22:37,150 --> 00:22:38,150
Tak, tak, prosz臋.
287
00:22:42,480 --> 00:22:43,480
Prosz臋 bardzo.
288
00:22:46,560 --> 00:22:47,840
Co si臋 sta艂o?
289
00:22:48,380 --> 00:22:49,480
Prosz臋, niech pan si臋 da.
290
00:22:53,200 --> 00:22:57,560
Sekretariat Wysokiego Komisarza Ligi
Narod贸w przekaza艂 nam otrzymane z
291
00:22:57,560 --> 00:23:01,400
dokumenty w sprawie obywatela polskiego
Jana Rutkowskiego.
292
00:23:03,500 --> 00:23:06,260
W dziennym wypadku kolejowym pod
Szczecinem.
293
00:23:08,360 --> 00:23:09,640
艢wiadectwo zgonu.
294
00:23:12,490 --> 00:23:15,530
Wyniki bada艅 w zak艂adzie medycyny
s膮dowej.
295
00:23:18,370 --> 00:23:21,070
Orzeczenie s臋dziego 艣ledczego i protok贸艂
policyjny.
296
00:23:24,050 --> 00:23:29,010
O艣wiadczenie 偶ony, 偶e chce go pochowa膰 w
swoim rodzinnym grobie w Szczecinie.
297
00:23:29,270 --> 00:23:35,070
Aha, i list od dyrekcji kolei z
Szczecina z ubolewaniem.
298
00:23:35,650 --> 00:23:37,730
Zapraszaj膮 nasz膮 delegacj臋 na pogrzeb.
299
00:23:39,330 --> 00:23:41,250
Wyda艂 go polski celnik?
300
00:23:41,490 --> 00:23:43,290
Tak. Te偶 nie wierzy艂am.
301
00:23:44,910 --> 00:23:47,450
Ale Paulina przysi臋ga, 偶e Albert tak
powiedzia艂.
302
00:23:48,430 --> 00:23:51,350
A on o tym dowiedzia艂 si臋 od swojego
przyjaciela z Gestapo.
303
00:23:52,370 --> 00:23:53,430
Czekaj, czekaj.
304
00:23:53,990 --> 00:23:57,210
Franek przyjecha艂, 偶eby zlikwidowa膰
przeciek.
305
00:23:57,730 --> 00:24:04,310
Willi szuka艂 agenta wewn膮trz NSDAP, a
Frankowi pozosta艂a obserwacja
306
00:24:06,690 --> 00:24:07,690
Czyli co?
307
00:24:08,390 --> 00:24:11,370
Za艂贸偶my, 偶e nastawi艂 si臋 na 艂膮czno艣膰.
308
00:24:12,779 --> 00:24:13,779
Przejrza艂 艣rodowiska.
309
00:24:14,240 --> 00:24:15,240
Na styku.
310
00:24:18,380 --> 00:24:19,720
Przyjmijmy, 偶e rozmowa艂 tak jak ja.
311
00:24:20,420 --> 00:24:23,860
Micha艣, kogo ja bym sobie wybra艂 na
艂膮cznika, co?
312
00:24:25,440 --> 00:24:27,160
Ten kolejak nie rzuca艂 si臋 w oczy.
313
00:24:27,780 --> 00:24:29,360
Nie by艂 w og贸le widoczny, prawda?
314
00:24:29,880 --> 00:24:31,240
I on takiego szuka艂.
315
00:24:33,260 --> 00:24:34,260
I znalaz艂.
316
00:24:37,080 --> 00:24:38,820
Nasze szcz臋艣cie, 偶e Wili si臋 po艣pieszy艂.
317
00:24:45,310 --> 00:24:51,110
Szcz臋艣cie. A Rutkowskiego nie mo偶na
nawet po艣miertnie odznaczy膰.
318
00:24:57,570 --> 00:25:02,970
Micha艣, zdj臋cia wszystkich polskich
celnik贸w.
319
00:25:03,850 --> 00:25:04,870
Wszystko jedno jakie.
320
00:25:06,030 --> 00:25:08,690
Rodzinne, grupowe, legitymacyjne.
321
00:25:09,490 --> 00:25:10,610
Musz臋 mie膰 wszystkich.
322
00:25:49,360 --> 00:25:54,040
艁膮cznik nic nie powiedzia艂, ale na
wszelki wypadek musimy zawiesi膰 nasz膮
323
00:25:54,040 --> 00:25:57,820
wsp贸艂prac臋. Pan musi by膰 czysty.
324
00:25:59,180 --> 00:26:01,380
No i przede wszystkim zachowa膰 spok贸j.
325
00:26:01,760 --> 00:26:02,760
Tak.
326
00:26:03,540 --> 00:26:05,520
Zachowa膰 spok贸j. 艁atwo powiedzie膰.
327
00:26:06,340 --> 00:26:08,740
Ale sk膮d oni wiedzieli, 偶e Rutkowski...
Nie.
328
00:26:09,580 --> 00:26:13,040
Nic nie wiedzieli, domy艣lali si臋 tylko,
ale nie maj膮 偶adnych dowod贸w.
329
00:26:14,460 --> 00:26:16,780
Kto艣 ich musia艂 skierowa膰 w jego stron臋.
330
00:26:18,570 --> 00:26:22,710
A wasze ostatnie spotkanie na wy艣cigach?
331
00:26:24,070 --> 00:26:28,870
M贸wi艂 pan, 偶e kto艣 wtedy do was
podszed艂. Tak, jak znajomy Rutkowskiego,
332
00:26:28,870 --> 00:26:30,370
odszed艂em wcze艣niej, nie widzia艂 mnie.
333
00:26:31,310 --> 00:26:32,310
Dobrze.
334
00:26:32,830 --> 00:26:34,570
A Rutkowski m贸wi艂, kto to jest?
335
00:26:35,530 --> 00:26:37,450
Tak, z urz臋du celnego.
336
00:26:41,710 --> 00:26:42,710
Kt贸ry?
337
00:27:04,819 --> 00:27:08,280
Jest Pan pewien? Tak.
338
00:27:34,180 --> 00:27:35,360
Nadle艣nictwo Kartuzdy, s艂ucham.
339
00:27:37,420 --> 00:27:38,620
Tak jest, panie majorze.
340
00:27:40,700 --> 00:27:41,700
Tak.
341
00:27:44,720 --> 00:27:46,440
Tak, zaraz przeka偶臋. Dzi臋kuj臋.
342
00:27:48,260 --> 00:27:49,260
Czarek!
343
00:27:51,000 --> 00:27:53,800
Wiadomo艣膰 od Kalety. S艂uchaj, ten Werner
jest notowany.
344
00:27:54,820 --> 00:27:56,420
Spraw臋 prowadzi kontroli od floty.
345
00:27:57,980 --> 00:28:00,000
Dzwoni臋 do Figla. Jutro b臋d臋 u niego.
346
00:28:09,820 --> 00:28:10,820
Werner.
347
00:28:14,680 --> 00:28:15,680
O.
348
00:28:16,640 --> 00:28:19,840
Werner. Pracuje od trzydziestego roku
jako celnik.
349
00:28:20,160 --> 00:28:21,500
Znakomite opinie zawodowe.
350
00:28:22,840 --> 00:28:24,320
呕adnych dostrze偶e艅 obrotnych.
351
00:28:24,580 --> 00:28:27,400
Chcia艂em si臋 z nim dom贸wi膰, bo by艂
blisko z plebnikami niemieckimi, ale
352
00:28:27,400 --> 00:28:29,280
osiad艂 okrakiem na barykadzie.
353
00:28:29,700 --> 00:28:31,720
Tak? A co to znaczy?
354
00:28:31,920 --> 00:28:33,560
Przyj膮艂 si臋 statusem wolnego miasta.
355
00:28:33,760 --> 00:28:38,520
呕e niezale偶ne, suwerenne, bez 偶adnych
obcych wp艂yw贸w. No, to zrezygnowa艂em z
356
00:28:38,520 --> 00:28:39,469
niego.
357
00:28:39,470 --> 00:28:41,910
I wtedy by艂a ta seria prowokacji wobec
naszych celnik贸w.
358
00:28:42,630 --> 00:28:44,390
Oskar偶enie o przemyt, 艂ap贸wki.
359
00:28:45,770 --> 00:28:48,710
Kilku musieli艣my wycofa膰 w g艂膮b kraju.
Jego nie ruszali.
360
00:28:49,930 --> 00:28:51,710
No, potem troch臋 si臋 uspokoi艂o.
361
00:28:52,010 --> 00:28:53,630
Wyci膮gn膮艂em teczk臋 z archiwum,
sprawdzam.
362
00:28:53,950 --> 00:28:55,430
Werner zn贸w jest po naszej stronie.
363
00:28:55,710 --> 00:28:58,270
Aktywny politycznie. Walczy z
niemieckimi celnikami.
364
00:28:58,730 --> 00:29:01,790
No, taki ha艂a艣liwy bojownik to mi
niepotrzebny.
365
00:29:02,010 --> 00:29:04,810
Wi臋c chcia艂em odes艂a膰 teczk臋, a偶 tu
nagle jeden z moich ludzi.
366
00:29:05,210 --> 00:29:06,210
Niejaki bryzek.
367
00:29:06,590 --> 00:29:08,510
Melduje mi, 偶e spotka艂 starego
znajomego.
368
00:29:08,940 --> 00:29:11,640
kt贸ry bardzo interesuje si臋 naszymi
sprawami.
369
00:29:12,340 --> 00:29:15,060
Po偶yczy艂 pieni膮dze, potrawi艂 艂贸dk臋.
370
00:29:15,820 --> 00:29:19,240
Werner? Tak, spotykaj膮 si臋 co jaki艣
czas.
371
00:29:19,720 --> 00:29:23,600
Pytania s膮 coraz bardziej dociekliwe,
po偶yczki coraz wi臋ksze.
372
00:29:24,140 --> 00:29:26,760
A... Przepraszam.
373
00:29:28,100 --> 00:29:29,100
Przepraszam, prosz臋.
374
00:29:31,840 --> 00:29:37,180
A czy teraz m贸g艂by pan poprosi膰 tutaj
tego bryska?
375
00:29:43,470 --> 00:29:44,470
艢licie brzyska.
376
00:29:44,990 --> 00:29:46,190
Tak natychmiast.
377
00:29:49,130 --> 00:29:54,470
A te pytania, one nie dotycz膮
przypadkiem naszej sk艂adnicy na
378
00:29:54,930 --> 00:29:56,010
A sk膮d pan wie?
379
00:29:57,090 --> 00:30:03,370
Ja znam cz艂owieka, kt贸ry zleca Wernerowi
te zadania. Chce si臋
380
00:30:03,370 --> 00:30:07,170
zrehabilitowa膰, bo w 32 nie uda艂o mu
si臋.
381
00:30:07,390 --> 00:30:08,390
Kto taki?
382
00:30:08,690 --> 00:30:09,790
Wili Neumann.
383
00:30:11,310 --> 00:30:12,310
Zgadz臋 si臋.
384
00:30:12,740 --> 00:30:14,120
Werner pracuje dla Gestapo.
385
00:30:14,900 --> 00:30:18,160
Jak pan my艣li, kiedy uda艂o im si臋 go
zwerbowa膰?
386
00:30:19,100 --> 00:30:20,820
Wtedy, kiedy by艂y te prowokacje?
387
00:30:21,700 --> 00:30:22,700
Chyba tak.
388
00:30:22,960 --> 00:30:26,540
Pewnie na niego co艣 przygotowali.
Zastraszy艂 si臋 i poszed艂 na wsp贸艂prac臋.
389
00:30:28,420 --> 00:30:29,420
Bryzek.
390
00:30:32,380 --> 00:30:33,380
No, chod藕.
391
00:30:34,820 --> 00:30:35,820
Witam. Dobry.
392
00:30:36,580 --> 00:30:39,600
Bryzek, pan porusznik wszystko wie o
tobie i o celniku.
393
00:30:39,880 --> 00:30:40,880
Tak.
394
00:30:41,960 --> 00:30:43,340
Kiedy pan si臋 z nim spotyka?
395
00:30:43,640 --> 00:30:44,720
Zwykle w pi膮tki.
396
00:30:44,920 --> 00:30:45,920
Gdzie?
397
00:30:46,880 --> 00:30:51,820
W jednej knajpce w Gdyni. Dobrze. To
teraz si臋 pan b臋dzie z nim spotyka艂
398
00:30:51,820 --> 00:30:54,360
w Gda艅sku, w piwiarni przy
Hoffensstrasse.
399
00:30:54,620 --> 00:30:57,920
A teraz, panowie, s艂uchajcie uwa偶nie,
prosz臋.
400
00:30:58,620 --> 00:31:02,700
Do tej gry zaprosimy jeszcze porucznika
Sarne z jego lud藕mi.
401
00:31:10,760 --> 00:31:13,520
Dosta艂em teraz dobr膮 robot臋. Co tydzie艅
w Gda艅sku.
402
00:31:15,340 --> 00:31:16,720
Tak, tu m贸wi臋 ci.
403
00:31:17,240 --> 00:31:18,260
Palce liza膰.
404
00:31:19,280 --> 00:31:20,280
No cze艣膰.
405
00:31:20,520 --> 00:31:21,740
To ty ju偶 idziesz?
406
00:31:22,200 --> 00:31:23,760
Dzi艣 potrwa d艂u偶ej.
407
00:31:23,980 --> 00:31:25,840
Za tydzie艅 b臋dzie z kole偶ank膮.
408
00:31:26,600 --> 00:31:27,600
Wybierzesz sobie.
409
00:31:28,560 --> 00:31:30,300
Nam贸wi臋 j膮, to ci si臋 poka偶e.
410
00:31:30,740 --> 00:31:32,520
Go艂a. Ech, Szanicz.
411
00:31:32,800 --> 00:31:35,540
W zesz艂ym tygodniu czeka艂em prawie
godzin臋 i p贸艂.
412
00:31:35,820 --> 00:31:38,060
O rany, dam jej forsy od ciebie.
413
00:31:38,280 --> 00:31:39,280
Dzi艣 to na mur.
414
00:32:31,080 --> 00:32:33,480
Id臋! No id臋, id臋. Pali si臋, czy co?
415
00:32:37,070 --> 00:32:37,809
To ty.
416
00:32:37,810 --> 00:32:38,810
Co si臋 sta艂o?
417
00:32:39,290 --> 00:32:42,190
Gerda, 艣mia艂a si臋 ze mnie w zesz艂ym
tygodniu, 偶e jestem przewra偶liwiona. On
418
00:32:42,190 --> 00:32:44,870
siedzi znowu w tej piwiarni i gapi si臋
na twoje okno.
419
00:32:45,130 --> 00:32:46,550
Chod藕, zobacz, je艣li nie wierzysz.
420
00:32:50,070 --> 00:32:51,070
Nie.
421
00:33:26,200 --> 00:33:27,640
Halo? S艂uchaj, halo.
422
00:33:28,020 --> 00:33:29,300
Przyje偶d偶aj zaraz do domu.
423
00:33:29,640 --> 00:33:33,400
Natychmiast. Ten cz艂owiek znowu tu jest.
Paulina mia艂a racj臋.
424
00:33:33,720 --> 00:33:34,920
Natychmiast przyje偶d偶aj.
425
00:34:21,080 --> 00:34:22,080
Jest.
426
00:34:33,480 --> 00:34:34,480
Id藕 do nim.
427
00:36:45,220 --> 00:36:46,640
Dzi臋ki za
428
00:36:46,640 --> 00:36:53,840
ogl膮danie!
429
00:37:36,590 --> 00:37:37,770
Dzi臋kuj臋 ci, Martin.
430
00:37:38,070 --> 00:37:39,070
Mo偶esz odej艣膰.
431
00:37:45,650 --> 00:37:47,570
Szefie, nie podoba mi si臋 ta zagrywka.
432
00:37:48,490 --> 00:37:51,610
Willi sam by si臋 nie odwa偶y艂 bra膰 nas w
rozpracowanie. Kto艣 mocny za nim stoi.
433
00:37:52,070 --> 00:37:54,350
G艂upstwa, gada, 偶e Albert. Jakie
rozpracowanie?
434
00:37:54,650 --> 00:37:56,170
Ja nie jestem od polityki.
435
00:37:56,730 --> 00:37:57,730
Stwierdzam fakty.
436
00:37:58,250 --> 00:38:01,370
Jaki艣 typ kr臋ci si臋 ko艂o domu Stefana i
bestele, potem idzie na spotkanie z
437
00:38:01,370 --> 00:38:03,550
szefem gestapo. Jak mo偶na to inaczej
wyt艂umaczy膰?
438
00:38:05,420 --> 00:38:08,020
Przez ten tydzie艅 przysz艂o tam na
spotkanie z Neumannem pi臋ciu ludzi.
439
00:38:09,320 --> 00:38:13,900
Z tego trzech znanych nam z naszego
terenu. Podejrzewali艣my ich. Teraz ju偶
440
00:38:13,900 --> 00:38:14,598
na pewno.
441
00:38:14,600 --> 00:38:16,780
Zdj膮膰. Filip ju偶 o tym wie.
442
00:38:18,600 --> 00:38:21,980
Dobrze. I na m贸j znak przeciek do prasy.
443
00:38:22,220 --> 00:38:23,220
Tak jest, szefie.
444
00:38:23,560 --> 00:38:24,560
I co teraz?
445
00:38:25,440 --> 00:38:27,820
Teraz dolejemy oliwy do ognia.
446
00:38:29,340 --> 00:38:31,920
Figiel, po艂膮cz mnie z Piotrusiem.
447
00:38:39,950 --> 00:38:42,490
Chcia艂a艣 si臋 ze mn膮 zobaczy膰, co si臋
sta艂o? Masz k艂opoty?
448
00:38:46,510 --> 00:38:48,290
Nie ja, chodzi o pani膮, pani Hesse.
449
00:38:51,330 --> 00:38:52,308
O mnie?
450
00:38:52,310 --> 00:38:58,930
Tak, bo wie pani, przychodzi艂y do nas
takie anonimy ze pani, 偶eby nie ufa膰, 偶e
451
00:38:58,930 --> 00:39:01,910
kto艣 widzia艂 pani膮 w niemieckim
towarzystwie i takie r贸偶ne, wie pani.
452
00:39:02,370 --> 00:39:07,270
Rektor pocz膮tkowo nie zwraca艂 na to
uwagi, zna pani膮 od lat, ale ostatnio
453
00:39:07,270 --> 00:39:09,310
szuka膰. To, to pisze te anonimy.
454
00:39:09,560 --> 00:39:12,220
No i wreszcie uda艂o si臋 znale藕膰. Wie
pani, kto to?
455
00:39:12,720 --> 00:39:17,740
Taki jeden celnik, co to grywa艂 z
Rutkowskim na wy艣cigach. Nazywa si臋
456
00:39:18,720 --> 00:39:22,120
Na mi艂o艣膰 bosk膮, co pani mu zrobi艂a, 偶e
chce pani膮 zniszczy膰?
457
00:39:22,920 --> 00:39:23,920
Ja?
458
00:39:25,260 --> 00:39:28,100
Nigdy w 偶yciu go nie widzia艂am. Nie znam
tego cz艂owieka.
459
00:39:29,740 --> 00:39:30,740
Pani chce.
460
00:39:30,860 --> 00:39:34,960
Tylko bardzo prosz臋, nikomu ani s艂owa. I
ja o niczym nie wiem.
461
00:39:45,840 --> 00:39:46,840
Ju偶 daj臋.
462
00:39:48,200 --> 00:39:49,200
Cze艣膰.
463
00:39:50,720 --> 00:39:51,720
Halo, Filip?
464
00:39:52,040 --> 00:39:53,040
Tak.
465
00:39:53,480 --> 00:39:54,900
Tak, rozumiem. Tak, tak, tak.
466
00:39:57,280 --> 00:39:58,680
Brawo, brawo, Filip, brawo.
467
00:39:59,300 --> 00:40:00,380
Dajesz to do gazet.
468
00:40:00,620 --> 00:40:01,620
Natychmiast.
469
00:40:01,880 --> 00:40:02,900
Tak, natychmiast.
470
00:40:03,900 --> 00:40:04,980
Dobra. Cze艣膰.
471
00:40:06,300 --> 00:40:07,300
Dawaj, Figiel.
472
00:40:10,320 --> 00:40:11,740
Doszli艣my do deseru, panowie.
473
00:40:12,140 --> 00:40:13,940
Czas na prezent dla Wernera. No.
474
00:40:16,790 --> 00:40:17,790
Ostro偶nie, ostro偶nie.
475
00:40:17,810 --> 00:40:18,810
Ostro偶nie.
476
00:40:19,050 --> 00:40:20,110
Jasne, panie poruczniku.
477
00:40:21,570 --> 00:40:22,570
Cze艣膰. Cze艣膰.
478
00:40:22,790 --> 00:40:23,790
Cze艣膰.
479
00:40:27,270 --> 00:40:28,350
Piotru艣 mo偶e zaczyna膰.
480
00:40:29,930 --> 00:40:33,610
Tak jak m贸wi艂em, to sprawa poufna. Jak
zwykle robi膮 kanty na wolnym tle, a winy
481
00:40:33,610 --> 00:40:34,870
chc膮 zwali膰 na kolejarzy.
482
00:40:35,290 --> 00:40:39,010
Oczywi艣cie wyst臋pujecie jako komisja z
Ministerstwa Komunikacji. D艂ugo to
483
00:40:39,010 --> 00:40:40,030
potrwa, panie dyrektorze?
484
00:40:40,450 --> 00:40:42,850
Nie wiem, chyba na obiad wr贸cicie. To
zale偶y od was.
485
00:40:48,400 --> 00:40:50,260
Zosiu? Tak, s艂ucham?
486
00:40:51,040 --> 00:40:53,480
Po艂膮cz mnie z Iglem. Ju偶 艂膮cz臋.
487
00:40:58,460 --> 00:41:00,520
Zrozumia艂em. Cze艣膰.
488
00:41:01,460 --> 00:41:03,060
Wyje偶d偶aj膮. Dobrze.
489
00:41:03,360 --> 00:41:04,360
Bardzo dobrze.
490
00:41:05,220 --> 00:41:06,220
Dobrze.
491
00:41:08,320 --> 00:41:10,100
A teraz najgorsze, czekanie.
492
00:41:12,140 --> 00:41:13,580
Masz kieliszek koniaku?
493
00:41:21,190 --> 00:41:22,430
Zawoj tego brytka.
494
00:41:50,800 --> 00:41:51,900
Panie kelner, jedno piwo.
495
00:41:52,960 --> 00:41:55,320
No zobacz, jak si臋 ig艂膮 uk艂u艂em.
496
00:41:55,600 --> 00:41:56,740
Nic nie b臋dzie.
497
00:42:01,960 --> 00:42:06,400
O czym ty m贸wisz, Franz?
498
00:42:07,300 --> 00:42:09,020
Kto was rozpracowuje?
499
00:42:11,320 --> 00:42:12,320
Zwalewali艣cie.
500
00:42:14,120 --> 00:42:16,120
Kto to jest celnik Werner?
501
00:42:17,440 --> 00:42:20,080
Przez niego wyszli艣cie na kolejarza
Rutkowskiego, tak?
502
00:42:21,480 --> 00:42:22,480
Sk膮d wiesz?
503
00:42:23,100 --> 00:42:25,560
Dlaczego Werner jest nierejestrowany?
504
00:42:30,500 --> 00:42:31,700
A co ci do tego?
505
00:42:33,840 --> 00:42:36,980
Po co obserwowa艂 dom Wettera?
506
00:42:39,260 --> 00:42:40,260
Chce si臋 telefon.
507
00:42:40,780 --> 00:42:41,920
Nie przeszkadza膰.
508
00:42:42,320 --> 00:42:44,760
To bardzo wa偶ne. Dzwoni cenoc w
Westerplatte.
509
00:42:45,520 --> 00:42:47,540
Ma co艣 pilnego. Chce tylko z panem.
510
00:42:49,060 --> 00:42:50,060
Przepraszam.
511
00:42:53,840 --> 00:42:54,840
Nojman, s艂ucham.
512
00:42:55,400 --> 00:42:58,540
Panie Nojman, w nocy przyszli po mnie,
ledwie zd膮偶y艂em zja膰.
513
00:42:59,060 --> 00:43:01,660
A co wiedzia艂 o mnie tylko pani ten
cholerny Werner?
514
00:43:02,380 --> 00:43:04,460
Cz艂owieku, o czym ty m贸wisz? Kto
przyszed艂 po ciebie?
515
00:43:05,760 --> 00:43:07,340
Niech wam przeczyta polskie gazety.
516
00:43:15,620 --> 00:43:16,620
Boger!
517
00:43:18,820 --> 00:43:19,820
Polskie gazety!
518
00:43:20,000 --> 00:43:22,280
Chyba jeszcze nie przynie艣li.
Natychmiast dawaj!
519
00:43:31,150 --> 00:43:32,150
Co艣 si臋 sta艂o?
520
00:43:32,510 --> 00:43:34,410
Jakie艣 nowe o艣wiadczenie Warszawy?
521
00:43:35,450 --> 00:43:36,450
Nie wiem.
522
00:43:36,510 --> 00:43:37,510
S艂uchaj, wiesz co?
523
00:43:38,730 --> 00:43:39,990
Spotkajmy si臋 jutro, dobrze?
524
00:43:43,450 --> 00:43:44,450
Jutro.
525
00:43:52,990 --> 00:43:59,110
Jutro, m贸j drogi, jestem um贸wiony ze
sztandatem F眉hrerem Rolfem w Berlinie.
526
00:44:14,720 --> 00:44:19,680
T艂umacz. Sensacyjne aresztowania. Trzech
niemieckich szpieg贸w z艂apanych na
527
00:44:19,680 --> 00:44:20,680
gor膮cym uczynku.
528
00:44:20,880 --> 00:44:23,440
Agenci gda艅skiego gestapo dzia艂aj膮 na
Pomorzu.
529
00:44:24,820 --> 00:44:26,380
Przechy to nasi agenci.
530
00:44:26,920 --> 00:44:28,660
Natychmiast sprowad藕 tu Wernera.
531
00:44:30,460 --> 00:44:35,700
Dawaj Wernera! Nie ma go. Wyjecha艂
s艂u偶bowo do Trzewa z dwoma innymi
532
00:44:36,520 --> 00:44:37,520
Wia艂.
533
00:44:38,680 --> 00:44:41,020
Boker. Bierz ludzi.
534
00:44:41,340 --> 00:44:42,680
Jedziemy do jego mieszkania.
535
00:44:51,020 --> 00:44:52,360
Kolego Werner, wracamy.
536
00:44:52,740 --> 00:44:53,740
Id臋.
537
00:45:57,200 --> 00:45:58,400
Id藕 do telefonu.
538
00:47:22,980 --> 00:47:24,620
Szefie, wydaje si臋, 偶e co艣 jest.
539
00:48:37,560 --> 00:48:39,400
Jest przeciek.
540
00:48:40,360 --> 00:48:45,060
Nawet nie by艂o czasu przejrze膰 gazet臋.
Jest co艣 ciekawego?
541
00:48:46,320 --> 00:48:48,160
Sensacyjne aresztowanie.
542
00:48:49,130 --> 00:48:54,910
Trzech konfliktent贸w gda艅skiego gestapo
na Pomorzu. Teraz Niemcy b臋d膮 w艣ciekli.
543
00:48:55,750 --> 00:48:57,670
Tylko patrze膰 jakiej艣 prowokacji.
544
00:49:16,690 --> 00:49:18,130
Dok膮d was podwie藕膰?
545
00:49:18,570 --> 00:49:21,830
Je偶eli mo偶na, to ja tu wysi膮d臋. Prosz臋
bardzo.
546
00:49:22,710 --> 00:49:23,710
Zatrzymaj si臋.
547
00:49:28,330 --> 00:49:29,330
Do widzenia.
548
00:50:15,240 --> 00:50:16,800
O, wejd藕, wejd藕, Werner.
549
00:50:18,140 --> 00:50:19,860
Czyta艂 pan dzisiejsz膮 polsk膮 prac臋?
550
00:50:20,120 --> 00:50:21,640
Dzisiejsz膮 polsk膮 prac臋? A po co?
551
00:50:21,840 --> 00:50:24,900
To pan jeszcze o niczym nie wie. Wieli
trzech pa艅skich ludzi. Kto艣 nadsypie.
552
00:50:32,840 --> 00:50:34,440
Wyobra藕 sobie, 偶e wiemy ju偶 kto.
553
00:50:39,060 --> 00:50:40,060
Wiecie?
554
00:50:41,120 --> 00:50:42,120
Czyj to paszport?
555
00:51:03,509 --> 00:51:05,830
Prowokacja. A te pieni膮dze?
556
00:51:07,170 --> 00:51:09,190
To wszystko znale藕li艣my tutaj.
557
00:51:15,030 --> 00:51:17,250
Dokumenty z biura Fortera.
558
00:51:20,050 --> 00:51:22,550
Kogo tam masz? Kto ci臋 kupi艂?
559
00:51:26,870 --> 00:51:28,090
Tu jakich?
560
00:51:29,850 --> 00:51:30,970
Potworne nieporozumienie.
561
00:51:34,610 --> 00:51:36,330
Przecie偶 ja pracuj臋 tylko dla pana.
562
00:51:37,690 --> 00:51:39,790
Zanim zdechniesz, powiesz dla kogo
jeszcze.
563
00:51:40,570 --> 00:51:41,570
Bra膰 go!
564
00:52:34,160 --> 00:52:35,160
艁adko nie umrze.
565
00:52:36,620 --> 00:52:37,620
Nale偶y mu si臋.
39821
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.