Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:46,540 --> 00:00:47,540
Dziękuje.
2
00:01:16,880 --> 00:01:18,380
Dzień dobry. Dzień dobry.
3
00:01:19,440 --> 00:01:20,520
Są w ogrodzie.
4
00:01:21,040 --> 00:01:22,800
Czarek! Paweł do ciebie!
5
00:01:31,340 --> 00:01:33,560
Witaj. Cześć. Jaki elegancki.
6
00:01:33,820 --> 00:01:35,760
Co Czarek? Zaczynamy od nowa?
7
00:01:35,980 --> 00:01:39,700
Widzisz, dla nas wojna nie skończyła się
w dwudziestym. Dlatego muszę wracać po
8
00:01:39,700 --> 00:01:41,480
was. Chłopaków z drużyny.
9
00:01:43,640 --> 00:01:45,240
Cześć. Cześć.
10
00:01:45,770 --> 00:01:46,790
Co mówiłeś, Piotr?
11
00:01:48,110 --> 00:01:50,470
Pociąg relacji Berlin -Prusy Wschodnie.
12
00:01:51,630 --> 00:01:57,090
Na odcinku od Chojnic do Tczewa jest na
naszym terenie przez 108 minut.
13
00:01:57,370 --> 00:02:00,250
Potem część składu idzie do Gdańska,
reszta do Królewca.
14
00:02:01,010 --> 00:02:05,630
Pociąg ten prowadził na zmianę nasi i
niemieccy kolejarze. Paweł też tędy
15
00:02:05,630 --> 00:02:06,529
jeździ. Tak.
16
00:02:06,530 --> 00:02:08,509
Dwa, trzy razy w tygodniu.
17
00:02:08,750 --> 00:02:14,810
Różnie. Składy osobowe, towarowe. Ale
ambulant podstawy jest w każdym
18
00:02:15,720 --> 00:02:19,960
A kto ustala skład ekipy i terminy?
Nasza dyrekcja. Dajemy maszynistę,
19
00:02:19,960 --> 00:02:21,120
i kierownika pociągu.
20
00:02:22,500 --> 00:02:26,660
Na tym odcinku od Chojnic do Tczewa
pociąg nie zatrzymuje się. Nie, tranzyt
21
00:02:26,660 --> 00:02:27,660
idzie jako ekspres.
22
00:02:28,800 --> 00:02:33,880
Paweł, a ty mógłbyś postarać się na
przykład o ich plombownicę. Oryginalne
23
00:02:33,880 --> 00:02:34,839
wdory.
24
00:02:34,840 --> 00:02:36,420
Druciki, częstotliwość zmian.
25
00:02:36,980 --> 00:02:38,480
No i klucze od wagonów. Co?
26
00:02:39,620 --> 00:02:42,020
Znowu chcecie się bawić w kolejarzy?
27
00:02:42,720 --> 00:02:43,720
Pamiętasz jak cię...
28
00:02:43,800 --> 00:02:47,820
Uczyłem prowadzić parowóz? Ja pamiętam,
tylko teraz trzeba zająć się tym
29
00:02:47,820 --> 00:02:50,440
młokosem, jego edukacją. Ja już jestem
starszy pan.
30
00:02:52,380 --> 00:02:54,800
Michałek, 108 minut nam wystarczy 90.
31
00:02:58,880 --> 00:03:01,260
Czarek, a co z tą akcją wózek?
32
00:03:01,680 --> 00:03:03,420
Tyle sobie po niej obiecywałeś?
33
00:03:04,480 --> 00:03:05,920
Rozruch jest zawsze trudny.
34
00:03:06,360 --> 00:03:09,600
Właśnie w tej sprawie byłem z Michałkiem
w Poznaniu. Piotruś Boruta obiecał mi
35
00:03:09,600 --> 00:03:13,500
coś przygotować. Wspomniałeś też, że
potrzebujesz człowieka muchy. Chyba mam
36
00:03:13,500 --> 00:03:17,160
dla ciebie, tylko będziesz musiał
przyjechać, osobiście sprawdzić.
37
00:03:17,400 --> 00:03:21,420
Ale potrzebny mi będzie również człowiek
kuna, panowie. Kto? Kuna.
38
00:03:22,360 --> 00:03:24,100
Mały drapieżnik, coś w rodzaju łasicy.
39
00:03:25,300 --> 00:03:29,640
Zakrada się do kurników i wysysa muchki
z kurzych łebków.
40
00:03:31,020 --> 00:03:33,260
Niemal nie zostawiając śladów.
41
00:03:33,560 --> 00:03:34,860
Dobrze, znajdę ci i...
42
00:03:35,130 --> 00:03:39,070
Kunę tylko będziesz musiał przyjechać do
Katowic. To może być niezły zespół.
43
00:03:39,150 --> 00:03:40,290
Mucha i Kuna.
44
00:03:40,490 --> 00:03:41,490
Michałek!
45
00:03:42,690 --> 00:03:44,650
Pamiętaj, najlepszy szofer w kraju.
46
00:03:47,490 --> 00:03:48,490
Tak jest.
47
00:04:01,110 --> 00:04:02,250
Tam na kładce?
48
00:04:02,470 --> 00:04:05,990
Tak. Chłopak zaczął chodzić do
gimnazjum. Nawet się nieźle uczył.
49
00:04:06,230 --> 00:04:10,470
Tylko, że ojciec ginął w wypadku i...
Dostali z matką jakieś nędzne
50
00:04:10,470 --> 00:04:13,670
odszkodowanie. Potem matka zachorowała i
musiał rzucić naukę.
51
00:04:14,690 --> 00:04:16,010
Zaczął zarabiać na życie.
52
00:04:16,810 --> 00:04:18,990
Na kopalnie go nie przyjęli, bo za
słaby.
53
00:04:20,430 --> 00:04:21,510
Zaczął kombinować.
54
00:04:22,950 --> 00:04:23,950
Osiemnaście lat.
55
00:04:24,410 --> 00:04:25,430
Nie za młody był.
56
00:04:25,850 --> 00:04:28,210
Ale pomyśl sobie, co robiłeś tak na
osiemnaście lat.
57
00:04:29,450 --> 00:04:30,450
Bawiłeś się w piat.
58
00:04:30,800 --> 00:04:34,000
To były inne czasy, Zygmunt. Była wojna.
A jakie inne czasy?
59
00:04:34,680 --> 00:04:36,520
W Aleście siedziałem parę razy.
60
00:04:36,880 --> 00:04:37,980
Też typ podejrzewa.
61
00:04:40,220 --> 00:04:41,220
Pseudonim Pająk? Tak.
62
00:04:42,340 --> 00:04:43,780
Człowiek Mucha, tak jak chciałem.
63
00:04:44,520 --> 00:04:45,520
Jest niesamowity.
64
00:04:46,020 --> 00:04:47,140
Widziałeś go w działaniu? Tak.
65
00:04:47,740 --> 00:04:49,580
Zresztą on sam zobaczył i ktoś mu wydał
powiady.
66
00:05:47,280 --> 00:05:48,560
Ty, co tam masz?
67
00:05:49,480 --> 00:05:54,800
Nic. Pudełka. Co ty nawijasz, pająk?
Dobrze widzieliśmy, że zrobiłeś wagon.
68
00:05:55,880 --> 00:05:56,880
Co to jest?
69
00:05:57,820 --> 00:06:01,160
Mydło. Mydło? A ile za to mydło to?
70
00:06:02,720 --> 00:06:03,720
Ja wiem.
71
00:06:04,040 --> 00:06:05,260
Chyba za dwa miesiące.
72
00:06:05,880 --> 00:06:09,800
Recydywa. Jak się ma, pecha? Słuchaj, ja
pytam, ile forsy.
73
00:06:10,420 --> 00:06:12,620
Nie bój się, nie jesteśmy z policji.
74
00:06:16,270 --> 00:06:17,270
A skąd pan mnie zna?
75
00:06:18,910 --> 00:06:19,910
Ile za to?
76
00:06:21,950 --> 00:06:23,250
Parę złotych.
77
00:06:23,730 --> 00:06:27,290
Widzisz, pająk, ryzyko duże, zysk
niewielki. Będziesz pracował dla mnie,
78
00:06:28,210 --> 00:06:29,310
A co mam robić?
79
00:06:29,990 --> 00:06:31,230
Ty nie pytasz za ile?
80
00:06:31,890 --> 00:06:32,849
Za ile?
81
00:06:32,850 --> 00:06:33,970
Sto złotych miesięcznie.
82
00:06:36,070 --> 00:06:37,070
Pan żartuje.
83
00:06:37,870 --> 00:06:40,450
Teleport. Nie, ale na początek próba.
84
00:06:40,850 --> 00:06:43,670
Jak się postarasz, dostaniesz podwyżkę.
No.
85
00:07:02,729 --> 00:07:03,729
A... Chydaj ku nam.
86
00:07:18,600 --> 00:07:19,600
Kim pan jest?
87
00:07:19,780 --> 00:07:21,500
Ja już trochę odsiedziałem.
88
00:07:22,820 --> 00:07:25,180
Szuwaks sporo mi opowiadał o tobie.
89
00:07:26,920 --> 00:07:27,920
Szuwaks?
90
00:07:32,400 --> 00:07:33,400
Dziwne.
91
00:07:35,900 --> 00:07:36,900
Nie.
92
00:07:45,040 --> 00:07:47,340
U Szuwaksa jesteś wkreślony.
93
00:07:48,039 --> 00:07:50,200
Wpadłeś w kartoteki policyjne.
94
00:07:50,880 --> 00:07:55,640
Czeka cię ciągła myślowa o alibi, ciągłe
naloty w dzień i w nocy.
95
00:07:56,800 --> 00:07:59,900
A w takich warunkach nie można porządnie
pracować.
96
00:08:01,460 --> 00:08:04,500
Będą się zgłaszać mali ludzie z małymi
propozycjami.
97
00:08:06,380 --> 00:08:11,720
To przy twojej ambicji nie będziesz się
czuł najlepiej.
98
00:08:13,940 --> 00:08:15,740
A co mi masz chcę zaproponować?
99
00:08:17,580 --> 00:08:18,580
Uczciwe życie.
100
00:08:20,140 --> 00:08:21,500
Podobno jesteś artysta.
101
00:08:23,480 --> 00:08:26,520
Ale nie chciało ci się czekać na wielką
szansę.
102
00:08:28,680 --> 00:08:32,799
A pan poszukuje artysty i chce mi pan
dać tę szansę, tak?
103
00:08:34,659 --> 00:08:38,820
Będziesz mógł robić coś, czego nikt
nigdy dotąd nie robił. To ci powinno dać
104
00:08:38,820 --> 00:08:39,820
frajdę.
105
00:08:41,039 --> 00:08:44,820
Frajdę, proszę pana, frajdę jeszcze nikt
nie wierzył. Wiem, żona, dziecko, to
106
00:08:44,820 --> 00:08:45,820
kosztuje.
107
00:08:47,120 --> 00:08:48,120
Pięćset miesięcznie.
108
00:08:52,060 --> 00:08:53,060
Przepraszam, ile?
109
00:08:53,540 --> 00:08:57,040
Na początek, ale mam warunek. Pracujesz
tylko dla mnie.
110
00:08:57,240 --> 00:09:00,180
Żadnych prywatnych skoków i pysk. Na
kłódkę.
111
00:09:00,640 --> 00:09:02,620
Bo inaczej znajdą cię w gliniance.
112
00:09:03,400 --> 00:09:04,400
No.
113
00:09:16,670 --> 00:09:18,290
Siadaj, drągal, nie wygłupiaj się.
114
00:09:19,130 --> 00:09:20,130
No i co?
115
00:09:20,190 --> 00:09:22,030
Co? Byłeś u Czaprana?
116
00:09:22,290 --> 00:09:23,370
Tak, tak.
117
00:09:23,590 --> 00:09:24,610
Dał nam trzech.
118
00:09:24,930 --> 00:09:25,930
Wybrałem tego.
119
00:09:27,250 --> 00:09:28,370
Już z nim rozmawiałem.
120
00:09:29,750 --> 00:09:30,750
Ucieszył się.
121
00:09:31,290 --> 00:09:33,390
Ma dosyć wożenia do gnietarskich żon.
122
00:09:35,010 --> 00:09:36,750
Żeby się nie rozczarował.
123
00:09:37,870 --> 00:09:41,090
Dobra, weźmiesz go do chojnic, tam się
zainstalujecie.
124
00:09:41,710 --> 00:09:46,050
i przejeźdź się z nim tą trawką do
Tczewa. Tylko nic mu nie mów. Ja
125
00:09:46,050 --> 00:09:49,990
przyszłym tygodniu na początku tygodnia
i zrobimy próbę, dobra?
126
00:09:50,330 --> 00:09:51,330
Dobra.
127
00:10:04,030 --> 00:10:06,130
Dla stare lata mam jeść w takim pudle?
128
00:10:06,730 --> 00:10:08,970
Poruczynk Czapran obiecywał mi ciekawszą
pracę.
129
00:10:09,600 --> 00:10:13,380
Spokojnie, panie Gieniu, dopiero się
rozkręcamy. A wrażeń będzie pan miał po
130
00:10:13,380 --> 00:10:15,360
uszy. Zna pan drogę?
131
00:10:15,800 --> 00:10:19,200
Tak, przejechaliśmy ją wczoraj z tym
pańskim młodziakiem. No.
132
00:10:20,380 --> 00:10:24,100
To niech pan naciska. Za godzinę musimy
być w pszczewie.
133
00:10:24,780 --> 00:10:26,780
90 kilometrów takiej drogi?
134
00:10:27,160 --> 00:10:28,600
Przecież to pudło się rozleci.
135
00:10:29,460 --> 00:10:31,840
Chce mnie pan sprawdzić, to wyjedźmy na
betonku.
136
00:10:32,760 --> 00:10:36,720
Ale mnie interesuje właśnie ta droga,
panie Gieniu. Ma pan tu poznać każdy
137
00:10:36,720 --> 00:10:37,960
kamień, każdy zakręt.
138
00:10:38,270 --> 00:10:42,990
I każdą dziurę. I za godzinę chcę być w
szewie. W szewie rany i boskie, no.
139
00:10:43,470 --> 00:10:45,310
Będzie pan jeździł tylko nocą?
140
00:10:45,930 --> 00:10:47,750
Tym pudłem pełnym ludzi?
141
00:10:48,050 --> 00:10:52,990
Niech pan pomyśli, może warto wzmocnić
resory albo zainstalować światła. Ściąć
142
00:10:52,990 --> 00:10:57,690
jakiś zakręt, naprawić kawałkami drogę,
bo o asfalcie nie ma co nawet marzyć. I
143
00:10:57,690 --> 00:11:01,230
tu niech pan sobie przed oczami
zainstaluje duży zegar.
144
00:11:01,690 --> 00:11:06,950
Niech pan pamięta, cała trasa jedno
kółko. 60 minut, godzina.
145
00:11:08,560 --> 00:11:09,860
No co, nie da rady.
146
00:11:11,560 --> 00:11:15,400
Może zwykły szofer nie da rady, ale pan,
panie Gieniu, dwukrotny mistrz z
147
00:11:15,400 --> 00:11:19,260
Warszawy. No, panie Gieniu, dostało panu
58 minut.
148
00:11:20,080 --> 00:11:21,360
No, mistrzu.
149
00:11:30,140 --> 00:11:34,300
Musi być ktoś, kto będzie trzymał w ręku
wszystkie nitki. Będzie koordynował
150
00:11:34,300 --> 00:11:35,520
wszystkie ruchy, rozumiesz?
151
00:11:35,840 --> 00:11:37,620
I chcesz to wlepić Michałkowi?
152
00:11:38,000 --> 00:11:39,920
Tak. No, na początku pomożesz, dobrze?
153
00:11:40,820 --> 00:11:42,200
Kwatera główna tu, w Bydgoszczy.
154
00:11:43,000 --> 00:11:45,800
Wiesz, tu jest cicho, nikomu nie
rzucacie się w oczy, a najważniejsze, że
155
00:11:45,800 --> 00:11:46,800
blisko.
156
00:11:48,460 --> 00:11:49,460
Masz piwo?
157
00:11:49,780 --> 00:11:51,140
Mam. Przynieś.
158
00:11:53,060 --> 00:11:54,060
Michałek!
159
00:11:57,660 --> 00:11:59,160
Michałek! Wszystko biegnę!
160
00:11:59,620 --> 00:12:02,420
Czarek, ja nigdy w życiu tyle nie
biegałem, co u ciebie. Słucham.
161
00:12:03,320 --> 00:12:04,320
Odsapnij.
162
00:12:04,640 --> 00:12:05,640
Siadaj.
163
00:12:10,640 --> 00:12:12,600
Nie, panie poruczniku, nie tutaj.
164
00:12:12,840 --> 00:12:13,840
Proszę tu.
165
00:12:15,180 --> 00:12:16,180
Proszę, proszę.
166
00:12:20,460 --> 00:12:21,460
Nie.
167
00:12:23,180 --> 00:12:24,260
Sam nie wiem.
168
00:12:25,440 --> 00:12:27,140
Za tym biurkiem nawet nieźle.
169
00:12:29,420 --> 00:12:30,420
Biedak.
170
00:12:31,380 --> 00:12:32,820
Nie wie, co go czeka.
171
00:12:33,660 --> 00:12:37,500
Będzie musiał rozwiązywać równania z
wieloma niewiadomymi.
172
00:12:37,860 --> 00:12:38,860
No tak.
173
00:12:39,210 --> 00:12:43,250
On będzie musiał w jednym miejscu i w
jednym czasie zebrać kilka oddzielnie
174
00:12:43,250 --> 00:12:45,750
pracujących zespołów. Da radę?
175
00:12:47,330 --> 00:12:51,730
On będzie musiał rozwiązywać
najtrudniejsze problemy w najbardziej
176
00:12:51,730 --> 00:12:54,550
nieprzewidzianych okolicznościach.
177
00:12:54,750 --> 00:12:58,490
No tak. Musi przewidzieć każdą
przeciwność losu.
178
00:13:00,290 --> 00:13:04,870
I musi błyskawicznie improwizować, bo
tych stu minut niestety nie da się
179
00:13:04,870 --> 00:13:07,290
przeciągnąć, panie poruczniku. Nie da.
180
00:13:08,240 --> 00:13:12,620
No to, Michałek, chciałeś dobrą posadkę
po starej znajomości?
181
00:13:14,620 --> 00:13:15,620
Tomasz!
182
00:13:17,160 --> 00:13:18,160
I o to chodzi.
183
00:13:21,300 --> 00:13:22,740
Co ty nowego wymyśliłeś?
184
00:13:23,060 --> 00:13:25,400
Zaraz się dowiesz. Naprawdę dałeś mi
najlepszych ludzi?
185
00:13:25,620 --> 00:13:26,820
Nie ma lepszych ludzi w całej Polsce.
186
00:13:27,060 --> 00:13:28,400
No zęby zjedli na tej robocie.
187
00:13:28,760 --> 00:13:29,940
Niczym ich nie zatkoczysz.
188
00:13:30,220 --> 00:13:32,680
To jeszcze mnie nie znasz. Zobaczę, jak
się będą pocić.
189
00:13:37,490 --> 00:13:39,010
Czołem. Cześć, czołem.
190
00:13:39,490 --> 00:13:44,670
Panowie, no cóż, porusznik Sarno
uprzedził Was, że mamy do wykonania
191
00:13:44,670 --> 00:13:48,190
specjalne. Tak więc tajemnica, tajemnica
absolutna.
192
00:13:48,730 --> 00:13:53,750
A to zadanie musi być wykonane po
mistrzowsku i dlatego wybraliśmy Wasz
193
00:13:55,810 --> 00:13:57,530
Można przejść do próby?
194
00:13:57,750 --> 00:14:00,790
Tak, proszę. Chciałbym, żebyście
otworzyli ten pakiet.
195
00:14:02,120 --> 00:14:05,860
Później koperty i w nich wyjęli
zawartość do zrobienia fotokopii.
196
00:14:06,080 --> 00:14:09,820
A później chciałbym, żeby wszystko było
zapakowane, zalakowane, zapieczętowane.
197
00:14:10,120 --> 00:14:11,700
Tak, żeby nie było śladu.
198
00:14:11,960 --> 00:14:13,000
Są jakieś pytania?
199
00:14:13,220 --> 00:14:14,320
Kiedy mamy zacząć?
200
00:14:14,660 --> 00:14:17,780
Natychmiast. I prosiłbym bez przerwy, bo
chciałbym zmierzyć czas, dobrze?
201
00:14:17,980 --> 00:14:18,980
Nie przeszkadzajmy.
202
00:14:23,800 --> 00:14:24,800
Więc tak.
203
00:14:26,380 --> 00:14:29,140
Układ pieczęci szeregowy.
204
00:14:30,520 --> 00:14:31,520
Tak.
205
00:14:34,120 --> 00:14:40,100
Przez środek dolnej pieczęci przechodzi
końcówka sznurka.
206
00:14:41,980 --> 00:14:45,540
Sznurek fizalowy trójka.
207
00:14:46,600 --> 00:14:47,720
Mamy taki?
208
00:14:48,060 --> 00:14:50,480
Fizalowy trójka? Tak, proszę sprawdzić.
209
00:14:53,200 --> 00:14:54,200
Mamy.
210
00:14:55,640 --> 00:14:56,640
Świetnie.
211
00:14:58,280 --> 00:15:01,160
A teraz zanotuj.
212
00:15:02,160 --> 00:15:03,480
Dobrze, tak, węzły.
213
00:15:08,040 --> 00:15:11,840
Wszystkie węzły zaciągane z lewej.
214
00:15:12,600 --> 00:15:15,480
Z lewej? Tak to chyba wiązał Mańkut.
215
00:15:18,420 --> 00:15:20,420
Papier. Papier?
216
00:15:20,620 --> 00:15:22,700
Tak wygląda jak standard.
217
00:15:23,820 --> 00:15:24,940
Przygotuj, Arkusz.
218
00:15:27,800 --> 00:15:31,060
Lak pocztowy.
219
00:15:35,080 --> 00:15:39,620
No i co, chłopie? Zaczęli obiecująco.
Chodźmy do fotografów. Tutaj.
220
00:15:51,920 --> 00:15:52,920
Gotowe.
221
00:15:57,400 --> 00:15:59,260
Czołem. Czołem.
222
00:15:59,540 --> 00:16:00,540
Czołem.
223
00:16:05,350 --> 00:16:06,350
Czołem.
224
00:16:06,890 --> 00:16:11,930
Co to za zadanie specjalne? No właśnie
chciałbym prosić, żebyście przygotowali
225
00:16:11,930 --> 00:16:14,350
sprzęt do pracy w terenie.
226
00:16:14,890 --> 00:16:20,630
Tak, tylko że... no cóż... Ta miejsca
będzie mało.
227
00:16:22,170 --> 00:16:26,330
Tylko może na niewielki stolik i kabel
do światła. Właśnie coś takiego.
228
00:16:38,540 --> 00:16:39,540
Układ szeregowy.
229
00:16:43,660 --> 00:16:47,040
Powiedział pan, że będzie mało miejsca,
to znaczy ile? Bardzo mało.
230
00:16:47,320 --> 00:16:50,320
Bardzo, tyle co w budce telefonicznej.
Pan chyba żartuje.
231
00:16:50,580 --> 00:16:52,940
Nie, a znacie ten dowcip, jaki jest
najwyższy stopień trudności?
232
00:16:53,420 --> 00:16:55,660
Uprawiać miłość w hamaku na stojąco.
233
00:16:56,760 --> 00:16:58,300
Pierwsza przymiarka za tydzień.
234
00:17:36,000 --> 00:17:38,320
Gotowe. Proszę zrobić porządek.
Oczywiście.
235
00:17:39,940 --> 00:17:40,940
Proszę bardzo.
236
00:17:41,100 --> 00:17:42,100
Gotowe.
237
00:17:43,120 --> 00:17:44,960
Brawo. Dziękuję.
238
00:17:46,740 --> 00:17:48,280
Dwie godziny bez pięciu minut.
239
00:17:48,620 --> 00:17:50,460
No, porucznik Sarna miał rację.
240
00:17:51,000 --> 00:17:52,820
Jesteście najlepszym zespołem w kraju.
241
00:17:53,240 --> 00:17:59,060
Tylko, że tę całą operację trzeba będzie
wykonać w ciągu 80 minut.
242
00:17:59,360 --> 00:18:00,900
80? Pan żartuje.
243
00:18:01,120 --> 00:18:02,240
No, no, powiedzmy 80.
244
00:18:02,990 --> 00:18:06,510
Dwie! Ale ani sekundy dłużej. Panowie,
to jest niemożliwe. Nie, nie, a teraz
245
00:18:06,510 --> 00:18:11,290
poważnie. Tak, ale gdyby na każdej
czynności, tak? Sprawnić pracę, żeby
246
00:18:11,290 --> 00:18:15,590
no na każdej czynności jakieś kilka,
kilkanaście sekund, co?
247
00:18:16,070 --> 00:18:17,830
To tak ładnie wygląda w teorii.
248
00:18:18,030 --> 00:18:19,790
Tak? No nie wiem.
249
00:18:20,990 --> 00:18:23,890
A zastanówmy się wspólnie, bo na
przykład pieczęcie.
250
00:18:26,010 --> 00:18:30,110
Bo teraz, gdybyśmy oddali do analizy
mikroskopowej te pieczęcie, to no nie da
251
00:18:30,110 --> 00:18:31,110
się ukryć, że były.
252
00:18:31,400 --> 00:18:33,500
Jednak naruszane. Da się ukryć, da.
253
00:18:33,720 --> 00:18:34,720
Tak?
254
00:18:34,900 --> 00:18:36,920
A gdyby zdejmować pieczęcie na parę?
255
00:18:37,400 --> 00:18:39,540
Woda wrze w temperaturze 100 stopni, a
lak 160.
256
00:18:41,600 --> 00:18:46,360
Gdyby podgrzewać pieczęć parą, no to nie
rozpuści się tylko stanisy miękka.
257
00:18:46,400 --> 00:18:49,940
Łatwo będzie ją zjąć ze sznurka. Później
założyć z powrotem tę samą pieczęć.
258
00:18:50,260 --> 00:18:55,180
Wystarczy tylko kilka kropel gorącego
laku. Już na tej samej czynności zyskać
259
00:18:55,180 --> 00:18:57,860
kilka, kilkanaście minut nawet.
260
00:18:59,080 --> 00:19:00,540
Może. Tak.
261
00:19:00,990 --> 00:19:05,790
No to teraz jest o szczegółach, w jakich
warunkach przyjdzie wam pracować.
262
00:19:07,630 --> 00:19:10,990
Znaczy ten dokcip, jaki jest najwyższy
stopień trudności?
263
00:19:12,030 --> 00:19:17,050
Bieg, bieg, bieg, bieg, bieg, tak, tak,
skacz wysoko, skacz wysoko, bardzo
264
00:19:17,050 --> 00:19:22,650
dobrze, bardzo dobrze. Ćwiczymy,
ćwiczymy, ćwiczymy, do przodu, skacz
265
00:19:22,690 --> 00:19:24,270
tak, bardzo dobrze.
266
00:19:24,530 --> 00:19:29,650
Przeskok, do przodu, do przodu,
ćwiczymy, tak, do góry, bardzo dobrze.
267
00:19:30,330 --> 00:19:31,330
Kacz wysoko.
268
00:19:31,710 --> 00:19:32,710
Bardzo dobrze.
269
00:19:33,250 --> 00:19:34,250
Do przodu.
270
00:19:34,390 --> 00:19:35,450
Szybciej, szybciej.
271
00:19:35,790 --> 00:19:38,010
Bardzo dobrze. Do przodu, do przodu.
272
00:19:39,050 --> 00:19:41,290
Zeskok. Bardzo dobrze. Ćwiczymy.
273
00:19:41,670 --> 00:19:43,610
Wszyscy ćwiczymy. Bardzo dobrze.
274
00:19:45,150 --> 00:19:46,170
Ćwiczymy. Bardzo proszę.
275
00:19:49,130 --> 00:19:53,470
Już ich dzisiaj trochę rozruszałem.
Godzina bieżni, godzina sali, a potem
276
00:19:53,470 --> 00:19:55,290
oddechu godzina basenu. Bardzo dobrze.
277
00:19:55,910 --> 00:19:57,790
Ćwiczymy, ćwiczymy. Bardzo proszę. Do
przodu.
278
00:20:03,699 --> 00:20:06,520
Szefie! Kuna, już się boję, już się
boję. Tak, słucham.
279
00:20:08,040 --> 00:20:09,340
No co, Kuna?
280
00:20:13,760 --> 00:20:14,800
Szefie, ja wszystko rozumiem.
281
00:20:15,380 --> 00:20:21,180
Pan szykuje jakiś wielki skok i musimy
być do tego sprawni prydycznie, ale...
282
00:20:21,180 --> 00:20:25,340
już nic nie mówię, że musimy wpaść o tej
szóstej rano, ale jak ja jeszcze tak
283
00:20:25,340 --> 00:20:27,440
długo podskaczę na tych drabinkach jak
małpa...
284
00:20:27,920 --> 00:20:28,940
To nic z tego nie będzie.
285
00:20:30,720 --> 00:20:32,220
Pan spojrzy na moje ręce.
286
00:20:34,480 --> 00:20:35,680
Samy bąble i pęcherze.
287
00:20:36,100 --> 00:20:39,960
Ja mam potem tymi palcami otwierać zamek
szyfrowy? Dobrze, dobrze. Troszeczkę
288
00:20:39,960 --> 00:20:42,700
przesadziliśmy. Ty musisz mieć ręce jak
paganin, wiem.
289
00:20:43,000 --> 00:20:46,480
Ale w koki te przewroty ci nie
daszkodzą. Proszę ćwiczyć.
290
00:20:46,920 --> 00:20:49,300
W kunalu. To to prawda broda.
291
00:20:50,800 --> 00:20:53,180
No to wszyscy biegają.
292
00:20:54,570 --> 00:20:58,870
Zbyt wielu ludzi mnie rozpoznawało.
Słuchaj, ładni ci bezbrody. Dookoła
293
00:20:58,870 --> 00:20:59,870
tak jest.
294
00:21:02,410 --> 00:21:03,410
Dobrze.
295
00:21:18,370 --> 00:21:19,370
Proszę, panowie.
296
00:21:25,160 --> 00:21:28,060
Dlaczego posłaniane okna? Dowie się pan
w środku, proszę.
297
00:21:30,800 --> 00:21:31,800
Siadaj.
298
00:21:38,100 --> 00:21:42,320
Panowie, okna są zasłonięte, ponieważ
będziemy pracować w nocy. Jutro będą
299
00:21:42,320 --> 00:21:45,320
zamalowane. Panie Geniu, ruszamy.
300
00:21:45,840 --> 00:21:47,040
Co się robi, szefie?
301
00:21:49,040 --> 00:21:50,120
Panie poruszniku.
302
00:21:50,590 --> 00:21:55,190
Mamy pracować w czasie jazdy? Z tym, że
panie kierowniku, droga będzie jeszcze
303
00:21:55,190 --> 00:21:56,129
bardziej wywoista.
304
00:21:56,130 --> 00:21:57,130
Światło jest niedobre.
305
00:21:57,190 --> 00:21:59,950
Ja wiem, jutro zamontujemy tutaj panu
żarówkę na stywno.
306
00:22:01,230 --> 00:22:02,230
Przygotuj aparat.
307
00:22:03,190 --> 00:22:04,990
Panie kierowniku, to ten pakiet. Tak
jest.
308
00:22:06,310 --> 00:22:11,550
Panowie, na trasie będziemy mogli
zatrzymać się dwa najwyżej. Trzy razy i
309
00:22:11,550 --> 00:22:12,529
dwie minuty.
310
00:22:12,530 --> 00:22:15,190
Ustańcie sobie dzisiaj, kiedy będzie to
dla was najbardziej korzystne.
311
00:24:30,340 --> 00:24:33,380
Michałek, prześlij ten pakiet
specjalistom od Czaprana. Zobaczymy, jak
312
00:24:33,380 --> 00:24:34,380
ich robotę. Dobra.
313
00:24:36,140 --> 00:24:40,420
Gdzie jest granica? Tu, za tym laskiem,
panie dyrektorze. Tutaj, inżynierze,
314
00:24:40,420 --> 00:24:44,760
trzeba wysypać wzdłuż toru ziemię, do
wysokości torowiska.
315
00:24:45,540 --> 00:24:46,940
Coś w rodzaju rampy.
316
00:24:48,520 --> 00:24:52,380
Na odcinku 200 metrów, to w związku z
manewrami. Podjedzie transport, konie
317
00:24:52,380 --> 00:24:56,740
można wyprowadzać wprost z wagonu. Pan
rozumie, blisko granicy. Trzeba to robić
318
00:24:56,740 --> 00:24:58,080
szybko, ale cicho.
319
00:24:58,600 --> 00:25:02,880
Rozumiem. Czy ten odcinek przed stacją w
Tczewie tak samo wykonać? Tak samo, by
320
00:25:02,880 --> 00:25:04,400
zbierać kamienie, ale dokładnie.
321
00:25:04,780 --> 00:25:07,140
Tak jest, panie dyrektorze. Zaczniemy od
jutra.
322
00:25:08,240 --> 00:25:13,180
Ludziom się powie, że trzeba wzmocnić
tory, bo siadają na podkładach. No.
323
00:25:22,880 --> 00:25:24,200
Przekaż tę listę Piotrusiowi.
324
00:25:24,780 --> 00:25:27,400
Przeproś go, ale musiałem skreślić kilka
nazwisk.
325
00:25:30,100 --> 00:25:33,640
Dlaczego? To może są i porządni ludzie,
ale nie możemy ryzykować.
326
00:25:34,280 --> 00:25:37,320
Tu, dziękuję, nie może być cienia bądź
możliwości.
327
00:25:37,740 --> 00:25:39,780
Dobrze. Co mam robić dalej?
328
00:25:40,080 --> 00:25:42,760
Na początek z tych pewnych musisz
formować trzy zespoły.
329
00:25:43,280 --> 00:25:45,340
Maszynista, pomocnik, no i kierownik
pociągu.
330
00:25:45,680 --> 00:25:48,400
Z maszynistami porozmawię, że chodzi nam
tylko o to, żeby na tych dwóch
331
00:25:48,400 --> 00:25:53,820
odcinkach zwolnili bieg pociągu. To nam
wystarczy. A, kierownik to musi być
332
00:25:53,820 --> 00:25:54,820
człowiek towarzyski.
333
00:25:56,920 --> 00:25:57,920
Towarzysk?
334
00:25:58,560 --> 00:26:00,940
Musisz zabawiać strażników rozmową,
wypić z nimi piwo.
335
00:26:01,700 --> 00:26:07,180
No a ty za każdym razem będziesz musiał
nas poinformować, czy to na pewno nasza
336
00:26:07,180 --> 00:26:09,360
ekipa prowadzi pociąg. Za każdym razem?
337
00:26:09,740 --> 00:26:11,560
Jak? Normalnie.
338
00:26:12,720 --> 00:26:17,120
Będziesz telefonował do Michałka, a my
zainstalujemy mu tutaj kolejowy telefon.
339
00:26:17,880 --> 00:26:18,880
Dobrze.
340
00:26:25,960 --> 00:26:27,660
Amulant podstawy składa się...
341
00:26:27,920 --> 00:26:28,920
Trzech przedziałów.
342
00:26:32,060 --> 00:26:38,700
Zwykłych przesyłek ekspedycyjnych,
przesyłek specjalnych
343
00:26:38,700 --> 00:26:43,100
i służbowego.
344
00:26:44,140 --> 00:26:45,140
Zaraz, zaraz.
345
00:26:45,420 --> 00:26:50,700
I to jest dokładnie taki sam wagon, jaki
będziemy obsługiwali, tak?
346
00:26:51,500 --> 00:26:52,680
Identyczny. Ten sam typ.
347
00:26:55,520 --> 00:26:56,660
Pani tu na razie, panią.
348
00:26:59,530 --> 00:27:00,530
Chyl się.
349
00:27:01,490 --> 00:27:02,490
Jeszcze.
350
00:27:02,770 --> 00:27:03,770
Jeszcze.
351
00:27:08,150 --> 00:27:09,870
Więc będziemy pracowali w parterze.
352
00:27:10,890 --> 00:27:15,250
Aha, a to pomieszczenie... Tutaj nie ma
nikogo. Nie ma.
353
00:27:18,090 --> 00:27:19,930
Te drzwi będą zaplombowane.
354
00:27:24,730 --> 00:27:25,850
Strażnik cały czas jest tam.
355
00:27:26,350 --> 00:27:29,130
Strażnicy i kierownik pociągu tak, ale
te drzwi...
356
00:27:29,440 --> 00:27:32,240
Też są zaplombowane od tej strony.
357
00:27:33,300 --> 00:27:37,180
Nie mają prawa tu wejść. No, chyba, że
coś się będzie działo.
358
00:27:38,800 --> 00:27:40,200
Nic się nie będzie działo.
359
00:27:50,380 --> 00:27:51,980
A to jest ten specjalny zamek?
360
00:27:52,220 --> 00:27:55,360
Tak. I są tylko dwa klucze.
361
00:27:55,840 --> 00:27:58,900
Jeden na stacji początkowej, drugi na
stacji końcowej.
362
00:28:00,330 --> 00:28:03,170
A tutaj będzie plomba.
363
00:28:05,950 --> 00:28:06,950
Jaka plomba?
364
00:28:09,110 --> 00:28:10,390
Plomba? No tak.
365
00:28:11,370 --> 00:28:12,970
No nie no, panowie.
366
00:28:13,350 --> 00:28:14,350
To się nie da.
367
00:28:15,510 --> 00:28:21,890
Jak to się nie da? Przecież... Kun...
Kun... Michałek, zajmij się nim.
368
00:28:27,500 --> 00:28:30,920
Nie wiem, Piotruś sygnalizował specjalny
pociąg tranzytowy w nocy z czwartku na
369
00:28:30,920 --> 00:28:34,080
piątek. Wszystko zapięte, a tu cholera
taki przypadek. To jest już cztery dni.
370
00:28:34,320 --> 00:28:36,200
Znajdziesz zastępstwo przez cztery dni w
Kowkoli?
371
00:28:39,080 --> 00:28:43,040
No, to jest to, bo... Jak to się stało?
372
00:28:43,960 --> 00:28:44,960
Czarna rzeka.
373
00:28:45,640 --> 00:28:48,940
Młotek z garbkiem. Przecież mieli
poprawić podjazd. Tak, ale jeszcze nie
374
00:28:48,940 --> 00:28:53,240
skończyli. Karawan podskoczył, wilał się
wrzątek z garnka, polało się trochę.
375
00:28:53,720 --> 00:28:57,260
Po stole. Wlało mu się do trzewika.
Zanim rozszunurował but, to było po
376
00:28:57,260 --> 00:28:58,260
wszystkim.
377
00:28:58,320 --> 00:29:00,380
Lekarz mówi, że to powierzchowne
poparzenie.
378
00:29:00,620 --> 00:29:02,500
Przez parę dni muszę nosić bandaż.
379
00:29:02,700 --> 00:29:05,220
No ale robotę mam siedzącą.
380
00:29:05,420 --> 00:29:07,620
Panie poruczniku, bardzo proszę.
381
00:29:14,480 --> 00:29:15,480
Zobaczymy.
382
00:29:16,820 --> 00:29:18,920
Panie geniu, proszę pana na chwilę.
383
00:29:19,500 --> 00:29:20,500
Michałek!
384
00:29:21,220 --> 00:29:24,500
Sprawdź to do cholery wszystko jeszcze
raz, tylko wszystko, proszę cię. Panie
385
00:29:24,500 --> 00:29:25,500
Gieniu!
386
00:29:26,000 --> 00:29:29,500
Panie Gieniu, no właśnie, musimy coś
zrobić z tym rządkiem, inaczej cała
387
00:29:29,500 --> 00:29:30,339
nam się wykruszy.
388
00:29:30,340 --> 00:29:34,800
Już o tym pomyślałem. Zrobili mi w
warsztacie hermetyczne zapięcie. Aha, to
389
00:29:34,800 --> 00:29:36,920
to? Tak, nie ma prawa się wylać.
390
00:29:37,180 --> 00:29:41,400
Ale z tym mostkiem za chojnicami trzeba
coś zrobić, inaczej rozwalę resory.
391
00:29:43,000 --> 00:29:46,500
Szefie, to będzie jednorazowa akcja?
392
00:29:48,560 --> 00:29:49,880
Nie wiem, panie Gieniu.
393
00:29:50,700 --> 00:29:54,720
A dlaczego pan pyta? No bo jakby to
miało być na dłużej, to warto by zamówić
394
00:29:54,720 --> 00:29:56,900
z większym silnikiem i ze wzmocnionym
zawieszeniem.
395
00:29:57,580 --> 00:30:00,880
Ogłaszają się już takie firmy w Pradze,
Czeskiej, Wiedniu. Mam nawet prospekty.
396
00:30:01,840 --> 00:30:03,160
Świetny pomysł, panie Genio.
397
00:30:03,500 --> 00:30:05,980
To pan coś wybierze, a potem razem się
zastanowimy.
398
00:30:06,520 --> 00:30:07,520
Co to?
399
00:30:08,060 --> 00:30:09,060
Dodatkowe reflektory?
400
00:30:09,840 --> 00:30:13,120
Przecież muszę widzieć przynajmniej na
200 metrów. Inaczej jeżdżę jak po
401
00:30:13,120 --> 00:30:18,420
dżungli. Mam już na rozkładzie zające,
psa, sarnę krowę.
402
00:30:19,820 --> 00:30:21,880
Niezłą pan mi dał robotę, szefie.
403
00:30:22,960 --> 00:30:27,480
Do współpracy zaprosiliśmy ekspertów z
Wydziału Kryminalistiki.
404
00:30:28,720 --> 00:30:33,420
Stwierdzono, że plomby na ambulansie
pocztowym nie były zdejmowane.
405
00:30:34,000 --> 00:30:36,760
Nie ma też śladów łamania dokaz
pancernych.
406
00:30:37,000 --> 00:30:38,220
A pakiet?
407
00:30:39,360 --> 00:30:42,420
Pieczęć na worku pocztowym nie była
ruszana.
408
00:30:42,660 --> 00:30:45,420
Z tego wniosek, że do przesyłki nikt nie
dotarł.
409
00:30:46,180 --> 00:30:47,920
Ale na wszelki wypadek.
410
00:30:48,330 --> 00:30:49,850
Poddaliśmy ją badaniom.
411
00:30:51,950 --> 00:30:55,090
I możemy stwierdzić, że pakiet nie był
otwierany.
412
00:30:56,010 --> 00:30:58,210
Nie ma śladów zdejmowania pieczęci.
413
00:30:59,790 --> 00:31:02,090
Chłopcy w laboratorium są zawiedzeni.
414
00:31:03,310 --> 00:31:04,470
Przygotowali ten pakiet.
415
00:31:05,010 --> 00:31:06,530
Zrobili kilka pułapek.
416
00:31:08,270 --> 00:31:09,910
Szkoda, że próba się nie udała.
417
00:31:10,670 --> 00:31:11,690
Tak, szkoda.
418
00:31:13,230 --> 00:31:16,770
Ale cóż, akcję trzeba było przerwać już
na samym początku.
419
00:31:19,439 --> 00:31:21,380
Tak. Czapami tak się zdarza.
420
00:31:23,240 --> 00:31:28,840
No cóż, dziękuję. Proszę podziękować
kolegom i przeprosić za zbyteczny trud.
421
00:31:29,180 --> 00:31:30,740
Dziękuję. Kłaniam się.
422
00:31:37,760 --> 00:31:38,860
Porównił go żapran.
423
00:31:40,400 --> 00:31:41,620
Wstawiam kolację.
424
00:31:42,320 --> 00:31:45,420
Zwariowałeś? Akcja się nie udała.
Daniel, Daniel!
425
00:31:46,620 --> 00:31:50,900
Ambulans był otwierany, worek był
otwierany i pakiet też był otwierany.
426
00:31:56,220 --> 00:32:00,020
Zapraszam na inaugurację akcji wózek.
427
00:32:00,280 --> 00:32:01,860
Jaka znowu inauguracja?
428
00:32:02,080 --> 00:32:06,520
Przecież w ubiegły czwartek to była
tylko próba generalna.
429
00:32:06,900 --> 00:32:09,580
Piotruś przygotował mi specjalny pociąg.
430
00:32:10,040 --> 00:32:15,200
Potem odesłaliśmy ambulans do Warszawy.
Czapran przeprowadził bardzo dokładne
431
00:32:15,200 --> 00:32:20,340
badania. Ekipa z kryminalistyki. Wiesz,
musiałem to zrobić, żeby mieć pewność.
432
00:32:21,340 --> 00:32:23,640
Dwa razy ci specjaliści mnie sprawdzali.
433
00:32:24,300 --> 00:32:25,740
I dwa razy wygrałem.
434
00:32:27,200 --> 00:32:28,720
A co z ekipą?
435
00:32:31,160 --> 00:32:34,440
Wiedzą, że to była próba generalna? Nie,
napięcie by spadło.
436
00:32:35,080 --> 00:32:36,660
Ale powiem im po tej akcji.
437
00:32:38,060 --> 00:32:39,080
Najważniejsze to to,
438
00:32:40,080 --> 00:32:41,640
że poczuli własną siłę.
439
00:32:41,900 --> 00:32:44,940
A wiesz, był taki moment... No nalej,
nalej.
440
00:32:45,520 --> 00:32:49,340
Ja nie wierzyłem, że ci się uda powiązać
to wszystko w jeden pęczek.
441
00:32:49,860 --> 00:32:51,420
No, odpukać w niemalowane.
442
00:32:52,800 --> 00:32:55,900
Ale jak sobie pomyślę, co jeszcze może
się zdarzyć?
443
00:32:56,120 --> 00:32:58,580
No to za akcję wózek, żeby ci się udało.
444
00:32:59,040 --> 00:33:00,080
Kiedy? Jutro.
445
00:33:01,360 --> 00:33:03,720
Zapraszam na metę w Tczewie.
446
00:42:54,380 --> 00:42:57,660
Tak, rozumiem. Dobra, tak. Dziękuję.
447
00:42:58,100 --> 00:43:04,320
Cześć. Panie dyrektorze, pociąg
tranzytowy do Chojnik, który był półtora
448
00:43:04,320 --> 00:43:09,360
minutowym opóźnieniem, ale już nadrobił
stratę. Dojeżdżają do Czerska.
449
00:43:13,760 --> 00:43:16,000
Halo? Tak.
450
00:43:16,980 --> 00:43:19,740
Tak, tak, tak. Dobra, jestem.
451
00:43:20,000 --> 00:43:21,000
Cześć.
452
00:43:21,520 --> 00:43:24,220
Przepraszam bardzo, ale nie mogę się
panami zająć, bo... Nie, pan sobie nie
453
00:43:24,220 --> 00:43:28,280
przeszkadza, panie Józefie. My sobie tu
spokojnie poczekamy. Może kawy powiem w
454
00:43:28,280 --> 00:43:30,160
bufecie. No to mają wiedzieć, że ma pan
gość.
455
00:43:30,380 --> 00:43:32,140
Ma pan rację, panie dyrektorze.
456
00:43:38,440 --> 00:43:39,440
No to z górki.
457
00:43:41,920 --> 00:43:43,360
Jeszcze trzydzieści trzy minuty.
458
00:45:52,380 --> 00:45:53,440
Jedziemy, panie Grzegorzu.
459
00:45:53,780 --> 00:45:54,780
No jak?
460
00:45:56,560 --> 00:45:59,060
Dwie minuty przed latem. Nie, nie.
461
00:46:00,260 --> 00:46:01,340
Dziękuję. Dziękuję.
462
00:47:12,720 --> 00:47:13,720
KONIEC
463
00:47:49,650 --> 00:47:51,570
No, nareszcie!
464
00:47:52,070 --> 00:47:53,070
Kona!
465
00:47:54,550 --> 00:47:59,030
Panowie, naprawdę, byliście wspaniali,
pokazali się wrażliwi. To
466
00:47:59,030 --> 00:48:00,090
nieprawdopodobne. Dziękuję.
467
00:48:00,390 --> 00:48:01,750
Dziękuję wam wszystkim.
468
00:48:01,960 --> 00:48:02,960
Jutro rano...
469
00:48:02,960 --> 00:48:14,440
Mogę
470
00:48:14,440 --> 00:48:15,259
o coś zapytać?
471
00:48:15,260 --> 00:48:16,260
Proszę.
472
00:48:18,140 --> 00:48:21,040
Przecież brylantów ani złota nie
przewozi się w taki sposób.
473
00:48:22,420 --> 00:48:23,500
W jaki sposób?
474
00:48:24,660 --> 00:48:25,660
W taki.
475
00:48:26,780 --> 00:48:27,780
Nie?
476
00:48:29,220 --> 00:48:30,220
Nie.
477
00:48:32,060 --> 00:48:33,900
Ale co, kuna?
478
00:48:34,940 --> 00:48:36,520
Chcesz się wycofać?
479
00:48:37,840 --> 00:48:38,840
Nie.
480
00:48:39,840 --> 00:48:44,540
Ale nigdy nie przypuszczałem, że zostanę
urzędnikiem w służbie państwowej.
481
00:48:45,440 --> 00:48:49,320
Kuna. A ja też nie przypuszczałem.
482
00:48:51,980 --> 00:48:54,220
No jak, pająk, a ty? Zadowolony?
483
00:48:55,400 --> 00:48:57,940
Tak, chcę. Dla pana chcę wszystko.
484
00:49:00,770 --> 00:49:06,950
Panowie, więc jutro w Szewie szampan...
W szerokiej drogi w Szewie.
485
00:49:24,750 --> 00:49:27,990
Pociąg tranzytowy minął na stawnie.
Wchodzi na statkie.
486
00:49:29,860 --> 00:49:32,160
Dokładnie o czasie. Dziękuję, panie
Józefie.
487
00:49:33,800 --> 00:49:34,800
Halo?
488
00:49:35,160 --> 00:49:37,600
Cholera! Halo! Halo!
489
00:49:53,580 --> 00:49:54,580
Udało się.
490
00:49:55,580 --> 00:49:59,300
Wiesz, Piotruś, to chyba najlepszy
pomysł w moim życiu, żeby...
491
00:49:59,640 --> 00:50:04,260
Postawić na Czarka i na waszą drużynę
harcerską. A ja nie myślałem, że
492
00:50:04,260 --> 00:50:05,540
jeszcze konspirować.
493
00:50:08,940 --> 00:50:11,720
Proszę pana pilnie do telefonu.
Warszawa.
494
00:50:23,860 --> 00:50:24,880
Witam pana.
495
00:50:25,140 --> 00:50:26,140
Dobry wieczór.
496
00:50:38,220 --> 00:50:39,920
Dobry wieczór, panie dyrektorze.
497
00:50:40,880 --> 00:50:41,940
Gratuluję. To wszystko.
498
00:50:42,220 --> 00:50:43,220
Ja tobie też.
499
00:50:43,640 --> 00:50:47,040
Do zobaczenia jutro w drodze powrotnej.
Do widzenia.
500
00:50:49,280 --> 00:50:51,060
Czarek, jedziemy do Warszawy.
501
00:50:51,400 --> 00:50:54,760
Nie, nie mogę. Obiecałem chłopakom
szampana. Jutro rano. Załatwisz to
502
00:50:55,680 --> 00:51:00,520
A co się stało? Słuchaj, zastanawiałeś
się z Raczewskim, co oznacza w depeszach
503
00:51:00,520 --> 00:51:02,660
zaszyfrowane hasło Noc Długich Noży.
Tak.
504
00:51:03,000 --> 00:51:04,000
Widzisz, teraz już wiem.
505
00:51:04,380 --> 00:51:07,080
Hitler rozprawia się ze swoimi
konkurentami do władzy.
506
00:51:07,690 --> 00:51:10,730
Wierne mu oddziały SS rozstrzeliwują
według przygotowanej listy.
507
00:51:11,730 --> 00:51:15,350
Zastrzelono generała S .R .M .A. wraz z
całym jego sztabem.
508
00:51:15,670 --> 00:51:17,870
Zginął generał Schleicher, generał von
Bredow.
509
00:51:19,450 --> 00:51:20,890
Von Bredow? Tak.
510
00:51:22,530 --> 00:51:24,510
To oni sprzątnęli szefa Bwery?
511
00:51:26,550 --> 00:51:27,930
Noc długich noży.
512
00:51:29,310 --> 00:51:30,370
Rany boskie.
513
00:51:31,330 --> 00:51:32,670
To nas teraz czeka.
38428
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.