All language subtitles for Pogranicze w ogniu - odc 8

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish Download
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:01:07,080 --> 00:01:08,560 Panie Graba, czy to warto? 2 00:01:09,780 --> 00:01:16,220 Przechodzi pan przez tę zieloną granicę, inwestuje za sto, zarabia dwadzieścia. 3 00:01:16,340 --> 00:01:18,980 Ryzyko duże, a zarobek mały. 4 00:01:19,680 --> 00:01:21,240 Chciałem panu coś powiedzieć. 5 00:01:21,580 --> 00:01:27,580 Jest okazja. Cała ciężarówka towaru za dziesięć tysięcy. Pan zarobi na tym 6 00:01:27,580 --> 00:01:30,040 trzydzieści. Z tego pięć dla mnie. 7 00:01:31,140 --> 00:01:33,020 Ja nie zajmuję się hurtem. 8 00:01:33,240 --> 00:01:36,000 Panie Graba, niech pan spokojnie pomyśli. 9 00:01:36,560 --> 00:01:38,820 To jest towar objęty embargiem. 10 00:01:39,020 --> 00:01:42,500 Wasz przemysł weźmie go z pocałowaniem ręki. 11 00:01:42,880 --> 00:01:45,600 I pan zarobi i krajowi się przysłuży. 12 00:01:46,520 --> 00:01:47,520 Bez ryzyka. 13 00:01:48,280 --> 00:01:53,060 Czwedzki czerwony krzyż zlecił mi tę przesyłkę do Polski. O, na te papiery 14 00:01:53,060 --> 00:01:56,380 potrafi pan stąd z Opola przewieźć pół magazynu. 15 00:01:57,320 --> 00:01:59,840 Hań, no co, znalazłeś wreszcie? 16 00:02:01,040 --> 00:02:03,560 Znalazłem, znalazłem. Czego się pan tak denerwuje? 17 00:02:11,020 --> 00:02:12,460 No to jak będzie, panie Graba? 18 00:02:13,640 --> 00:02:15,260 Muszą się teraz odegrać na Toruń. 19 00:02:16,260 --> 00:02:21,620 To trzeba im otworzyć furtkę na południu, a potem drugi etap w 20 00:02:23,160 --> 00:02:24,860 Chcesz uderzyć na Wrocław? 21 00:02:25,800 --> 00:02:27,380 To nie jest takie proste. 22 00:02:28,260 --> 00:02:31,880 Hoffman to szczwany. Tak, ale gra musi być skomplikowana, bo inaczej nie 23 00:02:31,880 --> 00:02:35,360 uwierzą. Nie może im pójść tak łatwo. Masz już jakąś przynętę? 24 00:02:37,220 --> 00:02:38,280 Kraków ma parę zaczepek. 25 00:02:39,250 --> 00:02:40,750 Wychnut tam nieźle zaczyna. 26 00:02:50,290 --> 00:02:51,870 Dzień dobry, panie Graba. 27 00:02:52,650 --> 00:02:53,790 No i co? 28 00:02:54,010 --> 00:02:55,010 Udało się? 29 00:02:55,690 --> 00:02:58,970 Tak. To cała część pechowa odetchnie. 30 00:02:59,450 --> 00:03:00,790 Dostał pan wszystkie wymiary? 31 00:03:01,150 --> 00:03:05,330 Wszystkie według pańskiego spisu. Panie Graba najmilszy, czy nie można by... 32 00:03:05,330 --> 00:03:06,950 Jeszcze jeden komplet? 33 00:03:08,650 --> 00:03:09,650 A może więcej? 34 00:03:10,590 --> 00:03:12,230 Weźmiemy, ile będzie. 35 00:03:15,490 --> 00:03:16,570 Spróbuję, panie. 36 00:03:18,130 --> 00:03:23,970 Zielonka, ale wie pan, ceny 37 00:03:23,970 --> 00:03:28,690 idą w górę. To ważne, ale nie najważniejsze. 38 00:03:30,610 --> 00:03:35,890 Wojna celna czy nie, my musimy mieć wiertła i łożyska kulkowe. 39 00:03:40,330 --> 00:03:42,850 Niech pan sobie weźmie, ile się panu należy. 40 00:03:48,910 --> 00:03:52,730 Jestem biedny, ale uczciwy. 41 00:04:01,410 --> 00:04:04,690 Niech pan pamięta, każda ilość, cena nieważna. 42 00:04:08,070 --> 00:04:09,070 Proszę. 43 00:04:24,390 --> 00:04:27,230 Nic więcej nie możemy zrobić. 44 00:04:27,710 --> 00:04:32,910 Medycyna jest tu jeszcze bezradna. Przez te pół roku próbowaliśmy wszystkiego. 45 00:04:33,290 --> 00:04:39,370 Nie chcę panu robić próżnych nadziei, ale w różnych klinikach uniwersyteckich 46 00:04:39,370 --> 00:04:42,130 prowadzi się pewne próby. 47 00:04:43,760 --> 00:04:48,440 Na przykład profesor Jankowski w Warszawie. Jedyny autorytet u nas w tym 48 00:04:48,440 --> 00:04:49,440 zakresie. 49 00:05:33,640 --> 00:05:34,640 Profesor Jankowski. 50 00:05:36,180 --> 00:05:38,260 Jeszcze dziś zadzwonię do znajomego w Warszawie. 51 00:05:39,000 --> 00:05:40,720 Ale rozumiesz, Bernard, przytrzymaj. 52 00:05:41,380 --> 00:05:42,560 Niczego nie mogę obiecać. 53 00:05:44,960 --> 00:05:48,260 No, żeby chociaż zechciał te konsultacje. 54 00:05:49,760 --> 00:05:51,840 Przecież wiesz, że dla twojej Małgorzatki zrobię wszystko. 55 00:05:53,640 --> 00:05:54,800 Ale z forsą gorzej. 56 00:05:55,780 --> 00:05:57,020 Sam jestem zadłużony. 57 00:05:57,640 --> 00:05:58,640 Ta chałupa. 58 00:06:01,520 --> 00:06:02,520 Potem pogrzeb. 59 00:06:09,100 --> 00:06:11,740 Załatw mi tego profesora, pieniądze jakoś wykombinuję. 60 00:06:15,280 --> 00:06:16,480 Co z Basią? 61 00:06:23,320 --> 00:06:24,540 Z Basią. 62 00:06:26,900 --> 00:06:28,720 Za górami, za morzami. 63 00:06:31,860 --> 00:06:33,180 Wróci, zobaczysz. 64 00:06:36,160 --> 00:06:37,520 Widoczniej i tam lepiej. 65 00:06:38,500 --> 00:06:39,500 niż tu z nami. 66 00:06:47,880 --> 00:06:49,220 Ty możesz mieć jeszcze nadzieję. 67 00:06:59,360 --> 00:07:00,360 Dziękuję. 68 00:07:14,490 --> 00:07:15,770 Major Fonzyjbo! 69 00:07:17,010 --> 00:07:19,410 Miło powitać rzadki gość. 70 00:07:19,890 --> 00:07:21,170 Jak się masz, Franz? 71 00:07:21,670 --> 00:07:26,710 Bardzo ciężko pracuję dla dobra ojczyzny i dlatego nie mam zbyt wiele czasu na 72 00:07:26,710 --> 00:07:27,710 przyjemności. 73 00:07:28,590 --> 00:07:33,970 Trzeba jednak czasem odpocząć i posłuchać plotoczek. To się zawsze 74 00:07:34,310 --> 00:07:35,310 Prawda, Franz? 75 00:07:36,430 --> 00:07:37,730 Tak jest, pani baronowo. 76 00:07:38,370 --> 00:07:40,730 Dlatego właśnie bywam tu częściej niż pan major. 77 00:07:41,090 --> 00:07:43,630 Patrzę, słucham, zapamiętuję, notuję. 78 00:07:44,050 --> 00:07:46,730 Potem przepisuję na czysto i kładę na biurko mojego szefa. 79 00:07:47,110 --> 00:07:50,390 Ale pan major nawet nie czyta i wyrzuca wszystko do kosza. 80 00:07:52,130 --> 00:07:54,850 Tak niewdzięczny szef. 81 00:07:56,170 --> 00:07:58,050 Czy to prawda, majorze? 82 00:07:58,310 --> 00:07:59,930 Nie zawsze, nie zawsze. 83 00:08:01,030 --> 00:08:05,350 Czasami... Jednak zabieram ten kosz do domu i bardzo pilnie studiuję jego 84 00:08:05,350 --> 00:08:08,370 zawartość. Przed położeniem się spać. 85 00:08:08,750 --> 00:08:11,950 Potem mam bardzo ciekawe sny. 86 00:08:14,990 --> 00:08:17,250 Lotte Fritz! Witajcie! 87 00:08:18,630 --> 00:08:19,630 Witajcie! 88 00:08:22,270 --> 00:08:23,630 Proszę. Franc. 89 00:08:25,750 --> 00:08:28,910 Przepraszam, ale muszę wam zabrać Francę. To bardzo ważne. 90 00:08:30,060 --> 00:08:32,760 Nie ma nic ważniejszego niż kielisek szampana. 91 00:08:35,640 --> 00:08:38,120 Pana kosz, majorze, zaczyna się zapełniać. 92 00:08:38,400 --> 00:08:39,580 Przepraszam, jaki kosz? 93 00:08:39,860 --> 00:08:42,020 Wybacz, Fritz, ale to nasza tajemnica. 94 00:08:42,440 --> 00:08:45,820 Wiedziałem dotąd, że tajemnice są specjalnością pana majora, ale nie 95 00:08:45,820 --> 00:08:46,679 że i twoją. 96 00:08:46,680 --> 00:08:47,820 Przepraszam, nie przeszkadzam. 97 00:08:48,600 --> 00:08:49,519 Obraził się? 98 00:08:49,520 --> 00:08:55,460 Nie. No i bardzo dobrze. Obraza to byłaby strata czasu, a Fritz bardzo go 99 00:08:55,460 --> 00:08:56,460 ceni. 100 00:08:57,280 --> 00:08:58,280 Baranowo? 101 00:08:58,990 --> 00:09:02,150 O, major Hosejbom. Cieszę się, że pan tu jest. Mam parę spraw. 102 00:09:02,510 --> 00:09:07,050 Pozwólcie, że wam przedstawię moją kuzynkę ze Śląska. Elza Górkę. Jest 103 00:09:07,050 --> 00:09:10,810 kursie aktywistek młodzieżowych. One też walczą niebieski wschód. 104 00:09:13,110 --> 00:09:14,250 Urocze dziecko. 105 00:09:14,890 --> 00:09:16,610 Jestem szczerze zachwycona. 106 00:09:17,270 --> 00:09:18,490 Piękna jak kwiat. 107 00:09:18,950 --> 00:09:22,850 Jak szarotka, pani baronowo. Jak szarotka? Dlaczego? 108 00:09:24,150 --> 00:09:27,970 Edelwein. Tak mnie nazywano, kiedy byłam łączniczką... 109 00:09:28,220 --> 00:09:29,220 Hej, matrzu. 110 00:09:30,200 --> 00:09:32,820 Brawo, piękna szarocko. 111 00:09:33,320 --> 00:09:36,120 Przepraszam, muszę powitać moich nowych gości. 112 00:09:36,360 --> 00:09:41,140 A ja muszę zatelefonować. Majorze, bardzo pana proszę dotrzymać 113 00:09:41,140 --> 00:09:42,420 przyjemnością. 114 00:09:43,140 --> 00:09:46,320 No chodźmy, wszyscy już nas tam czekają. 115 00:09:51,700 --> 00:09:53,140 Pani od dawna w Berlinie? 116 00:09:54,080 --> 00:09:55,740 Zaledwie od paru dni. Pierwszy raz? 117 00:09:56,060 --> 00:09:57,360 Nie, byłam tutaj przed wojną. 118 00:09:57,910 --> 00:10:01,210 Ale jeszcze jako mała dziewczynka. Mała dziewczynka. 119 00:10:01,490 --> 00:10:02,710 Jak się pani podoba? 120 00:10:03,030 --> 00:10:04,030 Nasze miasto? 121 00:10:05,190 --> 00:10:06,190 Berlin? Tak. 122 00:10:07,670 --> 00:10:09,070 Właściwie tego jeszcze nie znam. 123 00:10:10,070 --> 00:10:12,870 Ale wiele słyszałam o kawiarniach. 124 00:10:13,090 --> 00:10:14,450 O życiu nocnym. 125 00:10:15,190 --> 00:10:19,470 Z kursu bardzo trudno się wyrwać. A nawet jak mi się to uda, to wujek ma 126 00:10:19,470 --> 00:10:20,470 czasu. 127 00:10:21,210 --> 00:10:22,770 Tak to się wszystko kończy. 128 00:10:23,130 --> 00:10:26,290 Jeżeli pani pozwoli, będę służył za przewodnika. 129 00:10:28,590 --> 00:10:30,430 Nieśmiałabym. Ale dlaczego, panie Elgo? 130 00:10:30,750 --> 00:10:33,270 Przykro mi, Elzo, ale muszę już iść. 131 00:10:33,470 --> 00:10:34,930 Znów nam się nie udał wieczór. 132 00:10:35,710 --> 00:10:40,050 Żegnamy, panie majorze. Bardzo żałuję, że nie udało nam się nawet porozmawiać. 133 00:10:40,290 --> 00:10:42,930 To wielka szkoda, ale muszę pana zmartwić. 134 00:10:43,150 --> 00:10:44,670 Szarodki panu teraz nie oddam. 135 00:10:45,170 --> 00:10:47,770 Pan pozwoli, że zajmiemy się nim dzisiaj tutaj. 136 00:10:48,110 --> 00:10:49,190 To świetnie. 137 00:10:49,430 --> 00:10:53,630 O lepszej opiece nie mogłaś nawet marzyć, Elzo. Będę panu bardzo 138 00:10:53,670 --> 00:10:55,250 panie majorze. Baw się dobrze. 139 00:10:57,390 --> 00:10:58,390 Do widzenia. 140 00:10:59,810 --> 00:11:01,170 Witaj, majorze. 141 00:11:02,570 --> 00:11:04,310 Hrabino, panie pułkowniku. 142 00:11:05,530 --> 00:11:07,610 Nie przeszkadzajmy, Benito. 143 00:11:14,790 --> 00:11:17,150 Paszmy. I całe szczęście. 144 00:11:21,450 --> 00:11:23,470 To bardzo piękna kobieta, prawda? 145 00:11:24,270 --> 00:11:26,710 Prawda, ale ja wolę szarodki. 146 00:11:28,590 --> 00:11:29,590 Dziękuję. 147 00:11:35,450 --> 00:11:36,590 No i co? 148 00:11:39,450 --> 00:11:43,350 Napijemy się szampana, a potem... A potem? 149 00:11:43,790 --> 00:11:45,430 A potem... 150 00:13:11,940 --> 00:13:14,840 Gdzie jest najbliższa stacja kolejki? 151 00:13:17,560 --> 00:13:20,420 Stacja kolejki? W tym kraju. 152 00:13:30,570 --> 00:13:31,750 odwiozę cię samochodem. 153 00:13:31,950 --> 00:13:33,110 Nie ma mowy. 154 00:13:33,530 --> 00:13:36,250 Dlaczego? Wiesz, jak zaczną plotkować. 155 00:13:37,530 --> 00:13:40,890 Wyjdę cichutko, kuchennymi drzwiami, bardzo cichutko. 156 00:13:41,810 --> 00:13:43,990 Może uda mi się złapać taksówkę. 157 00:13:45,610 --> 00:13:46,610 Świadanko. 158 00:13:48,630 --> 00:13:52,710 Ach, byłeś, byłeś taki... O! 159 00:14:01,960 --> 00:14:02,960 Co się stało? 160 00:14:03,780 --> 00:14:05,180 Za dużo szampana. 161 00:14:07,640 --> 00:14:08,940 Zadrapałam cię pod uchem. 162 00:14:09,160 --> 00:14:10,440 No trudno. 163 00:14:13,160 --> 00:14:14,160 Ujaram. 164 00:14:16,020 --> 00:14:18,040 Powiesz, że zaciąłeś się przy goleniu. 165 00:14:21,600 --> 00:14:23,160 Czy my się znamy? 166 00:14:23,640 --> 00:14:27,760 No przecież Zygmunt pracował jako mój łącznik w stabie u Korfantego. 167 00:14:28,880 --> 00:14:30,760 To ty nie wiedziałeś o tym? Nie. 168 00:14:30,960 --> 00:14:32,000 Potem razem wspólny pół. 169 00:14:32,580 --> 00:14:35,640 No przecież to ja go namówiłem do szkoły oficerskiej, a mnie wysłali tutaj. 170 00:14:36,440 --> 00:14:37,440 Słuchaj, to co? 171 00:14:38,100 --> 00:14:39,540 Pomożesz mu jakoś się urządzić? 172 00:14:41,460 --> 00:14:42,720 No jest, to nie wiadomo. 173 00:14:44,100 --> 00:14:45,079 No jakże to? 174 00:14:45,080 --> 00:14:47,740 No to co? To kontrwywiad ma pomagać wywiadowi? 175 00:14:48,060 --> 00:14:49,720 No niby tak. No przecież to konkurencja. 176 00:14:50,020 --> 00:14:51,340 Coś wysoko mnie cenisz. 177 00:14:52,100 --> 00:14:53,400 Właściwie to nie. Dziękuję. 178 00:14:54,400 --> 00:14:56,280 Nie, nie, nie. Chyba, że się coś zmieniło. 179 00:14:57,180 --> 00:15:03,800 Słuchaj, gdyby ci wyszło z tym przemytnikiem, mam tu coś dla ciebie. 180 00:15:04,100 --> 00:15:07,580 Opinie o tym grabie z jego pracy w sztabie okręgu. Dobre. 181 00:15:08,280 --> 00:15:09,199 Dzień dobry. 182 00:15:09,200 --> 00:15:10,200 Dzień dobry. 183 00:15:10,260 --> 00:15:11,260 Słucham panu. 184 00:15:11,380 --> 00:15:15,800 Poprosimy trzy kawy i... Tak. Trzy kremówki. Tak, tak, tak. 185 00:15:16,680 --> 00:15:17,680 Proszę bardzo. 186 00:15:17,980 --> 00:15:18,980 Dziękujemy. 187 00:15:21,000 --> 00:15:25,000 A tutaj patrz. Już, już. 188 00:15:25,949 --> 00:15:27,890 Słuchaj, jak ty na niego wyszedłeś, co? 189 00:15:28,110 --> 00:15:29,490 On sam na mnie wpadł. Jak to? 190 00:15:29,810 --> 00:15:30,910 No on sam na mnie wpadł. 191 00:15:31,250 --> 00:15:36,850 Słuchaj, widzisz, nasze zakłady wojskowe potrzebują pewnych detali. Różnego 192 00:15:36,850 --> 00:15:37,850 rodzaju detali. 193 00:15:38,410 --> 00:15:40,850 Produkcja może stanąć, bo to wojna celna, embargo. 194 00:15:41,310 --> 00:15:44,230 No więc ja otrzymałem zadanie zorganizowania prywatnych dostaw. 195 00:15:44,570 --> 00:15:48,410 Rozumiesz? Zrobiłem kanał przez zieloną granicę. 196 00:15:49,310 --> 00:15:53,250 Wszystko szło do pewnego momentu, kiedy się zorientowałem, że jakiś sklepikarz 197 00:15:53,250 --> 00:15:54,310 mi się plącze pod nogami. 198 00:15:55,500 --> 00:16:00,420 Działa marnie, nędznie kombinuje i cały interes w związku z tym może wziąć w 199 00:16:00,420 --> 00:16:04,600 łeb, no bo po prostu łatwo go namierzyć. Więc postanowiłem się go pozbyć. I w 200 00:16:04,600 --> 00:16:08,840 tym momencie otrzymałem meldunek, że jakiś magazyn obiecuje temu biedakowi 201 00:16:08,840 --> 00:16:09,860 kokoszowy interes. 202 00:16:10,500 --> 00:16:14,240 Więc pomyślałem sobie, że może warto się do niego podłączyć. Sprawdziłem, czy 203 00:16:14,240 --> 00:16:16,240 Kikaza był ustawowiec. 204 00:16:16,600 --> 00:16:18,040 Ale coś mnie tknęło. 205 00:16:18,500 --> 00:16:20,400 Sprawdzam drugą stronę. 206 00:16:21,060 --> 00:16:24,060 Okazuje się, że magazynier... 207 00:16:24,330 --> 00:16:26,130 ma powiązania z Abwerą. 208 00:16:26,930 --> 00:16:29,450 No to, nieciekawe? Bardzo ciekawe. 209 00:16:30,150 --> 00:16:33,270 No i w tym momencie zjawił się Zygmunt i spytał się, czy nie mam dla niego 210 00:16:33,270 --> 00:16:34,290 jakiejś ciekawej zaczepki. 211 00:16:35,410 --> 00:16:37,570 A, mamy kawkę. 212 00:16:39,590 --> 00:16:40,590 Dziękuję. 213 00:16:42,170 --> 00:16:44,270 A, dziękuję. 214 00:16:47,330 --> 00:16:48,330 Dziękuję. 215 00:16:51,030 --> 00:16:53,850 Dobrze. Jak ta sprawa wygląda na dziś, co? 216 00:16:55,470 --> 00:16:57,250 Prowadzi to Zimmer. 217 00:16:58,410 --> 00:17:02,850 Bardzo zabytny lojtnant z Bytomia. Podlega Hoffmanowi. Ten Zimmer bardzo 218 00:17:02,850 --> 00:17:09,069 śpieszy i podsuwa pełną ciężarówkę towaru. Jeżeli chcecie ciąć, macie 219 00:17:09,069 --> 00:17:10,069 niewiele czasu. 220 00:17:17,150 --> 00:17:21,369 Pan zawsze mówił, że kobiety nie nadają się do wykonywania poważnych zadań. 221 00:17:22,659 --> 00:17:24,119 Postanowiłam pana przekonać. 222 00:17:28,119 --> 00:17:31,600 To jest odcisk klucza od sejfu majora von Zeybu. 223 00:17:34,660 --> 00:17:35,660 Proszę. 224 00:17:36,660 --> 00:17:37,920 Fantazję to ty masz. 225 00:17:39,160 --> 00:17:43,260 Ale dlaczego od sejfu majora, a nie na przykład generała von Bredow? 226 00:17:43,960 --> 00:17:45,740 Myślałam, że to wystarczy. 227 00:17:46,100 --> 00:17:50,900 Ale jeżeli trzeba... A więc spotkałaś majora? 228 00:17:51,610 --> 00:17:56,990 Poszliście na dancing, potem pokój w hotelu i kiedy on spał, ty zrobiłaś 229 00:17:56,990 --> 00:17:57,990 klucza, tak? 230 00:17:59,970 --> 00:18:01,710 To było u niego w mieszkaniu. 231 00:18:03,090 --> 00:18:04,450 Mogę narysować rozkład. 232 00:18:07,390 --> 00:18:08,750 No dobrze, dobrze, Górkę. 233 00:18:09,630 --> 00:18:11,750 Pożartowaliśmy, a teraz idź na zajęcia. 234 00:18:12,030 --> 00:18:13,650 Pan mówi, że to nie jest Dawud. 235 00:18:15,490 --> 00:18:16,490 Dobrze. 236 00:18:17,610 --> 00:18:18,610 Mam inny. 237 00:18:21,390 --> 00:18:24,050 Major von Zeebo ma dziś u nas swój pierwszy wykład. 238 00:18:25,430 --> 00:18:28,150 Na szyi, pod uchem. 239 00:18:28,950 --> 00:18:31,570 O, tu, w tym miejscu. 240 00:18:32,530 --> 00:18:34,830 Ma zadrapanie od mojego patnokcia. 241 00:18:36,570 --> 00:18:37,870 Zakleiłam to plastrem. 242 00:18:39,390 --> 00:18:40,950 Pan zapyta, co się stało. 243 00:18:42,230 --> 00:18:44,170 Powie, że zaciął się przy goleniu. 244 00:18:54,100 --> 00:18:55,500 Dzień dobry, panie majorze. 245 00:18:56,120 --> 00:18:57,320 A ty co tu robisz? 246 00:18:58,660 --> 00:18:59,740 Idę na zajęcie. 247 00:19:01,040 --> 00:19:02,840 Nie rozumiem, jesteś na naszym kursie? 248 00:19:04,440 --> 00:19:06,360 Przecież wujowi nie mogłam o tym powiedzieć. 249 00:19:07,800 --> 00:19:08,920 No tak, słusznie. 250 00:19:09,800 --> 00:19:11,260 Do widzenia, panie majorze. 251 00:19:11,660 --> 00:19:12,660 Do widzenia. 252 00:19:15,300 --> 00:19:17,800 I jeszcze raz bardzo dziękuję za uroczy wieczór. 253 00:19:30,350 --> 00:19:33,150 Co to za dziewczyna, co przed chwilą wyszła od pana? 254 00:19:35,270 --> 00:19:36,470 Kursantka Elza Górkę. 255 00:19:36,810 --> 00:19:40,310 Przysłał ją z Wrocławia Hoffman. Była jego łączniczką w czasie powstań 256 00:19:41,090 --> 00:19:45,250 Dobry materiał, silny charakter, tylko gubi ją fantazja. 257 00:19:45,770 --> 00:19:48,870 I do tego uważa, że jej niedoceniamy. 258 00:19:49,470 --> 00:19:52,410 Ale przepraszam, panie majorze, co się panu stało tu na szyi? 259 00:19:53,350 --> 00:19:54,410 Tu? Tak. 260 00:19:55,650 --> 00:19:58,690 Powiedzmy, że zacząłem się przy goleniu. 261 00:19:59,399 --> 00:20:00,399 Ach tak. 262 00:20:00,860 --> 00:20:02,040 No oczywiście, oczywiście. 263 00:20:05,180 --> 00:20:06,180 Czas na mnie. 264 00:20:28,620 --> 00:20:29,940 Masz tu część do pracowania. 265 00:20:30,960 --> 00:20:34,840 Nie ulega wątpliwości, że Instytut Wschodni we Wrocławiu bierze na siebie 266 00:20:34,840 --> 00:20:36,800 ciężar badań nad problematyką polską. 267 00:20:37,940 --> 00:20:39,740 Że przeznacza na to masę pieniędzy. 268 00:20:42,500 --> 00:20:44,280 I kogo ty chcesz im przeciwstawić? 269 00:20:44,880 --> 00:20:45,880 Mnie? 270 00:20:49,440 --> 00:20:52,180 Przecież to są moje prywatne zainteresowania. 271 00:20:53,000 --> 00:20:55,120 Siedzę nad tym wieczorami po pracy. 272 00:21:01,290 --> 00:21:03,590 I ułoga ojca, więcej ode mnie wymagać nie można. 273 00:21:09,690 --> 00:21:11,210 Trzeba powołać jakąś grupę. 274 00:21:12,010 --> 00:21:13,750 Ale oczywiście nie będzie na to pieniędzy. 275 00:21:14,310 --> 00:21:16,610 Bo kraj zniszczony wojną. 276 00:21:17,910 --> 00:21:19,230 Bo są inne potrzeby. 277 00:21:19,870 --> 00:21:20,870 Tak. 278 00:21:23,010 --> 00:21:26,790 Powiedz temu swojemu znajomemu, jak on się nazywa, Graba? 279 00:21:28,110 --> 00:21:31,010 że profesor Jankowski będzie w piątek w Katowicach. 280 00:21:31,470 --> 00:21:35,970 Niech się zgłosi do niego do hotelu w sprawie tych konsultacji dla córki. 281 00:21:36,690 --> 00:21:37,690 Załatwiłeś to. 282 00:21:37,890 --> 00:21:39,030 Jak ci się udało? 283 00:21:39,270 --> 00:21:40,270 No, udało się. 284 00:21:41,790 --> 00:21:42,790 Ej! 285 00:21:44,870 --> 00:21:45,870 Pronaszko! 286 00:21:47,410 --> 00:21:48,410 Tak. 287 00:21:50,450 --> 00:21:52,950 To miał być prezent dla Danki na rocznicę ślubu. 288 00:21:54,250 --> 00:21:55,890 Nie zdążyłem już jego wręczyć. 289 00:21:56,670 --> 00:21:57,670 Tak. 290 00:22:02,719 --> 00:22:05,640 Mówisz, grupa badawcza? Przydałaby się nie jedna. 291 00:22:06,220 --> 00:22:08,540 Na zachodzie ruszyły już badania rakietowe. 292 00:22:09,460 --> 00:22:13,800 Anglia i Niemcy zaczęły produkcję prototypów na paliwa płynne. 293 00:22:14,620 --> 00:22:19,580 Ponad 900 metrów na sekundę. Wyobrażasz sobie wykorzystanie czegoś takiego do 294 00:22:19,580 --> 00:22:20,580 celów wojskowych? 295 00:22:21,160 --> 00:22:22,160 No, no. 296 00:22:22,220 --> 00:22:27,180 Za 3 -4 lata Niemcy wytrzelą pierwszą rakietę. Ja już nie mówię o prowadzeniu 297 00:22:27,180 --> 00:22:29,640 własnych badań, ale przynajmniej trzeba śledzić ich postępy. 298 00:22:32,010 --> 00:22:33,570 Adaś, źle wyglądasz. 299 00:22:33,990 --> 00:22:34,990 Źle sypiam. 300 00:22:35,850 --> 00:22:39,330 A co, masz coś dla mnie nowego, żeby mi nie dać czasu na myślenie? 301 00:22:40,870 --> 00:22:41,870 Właśnie. 302 00:22:44,910 --> 00:22:46,650 Mam do ciebie jeszcze jedną sprawę. 303 00:22:48,330 --> 00:22:49,330 Nowe opracowanie? 304 00:22:49,610 --> 00:22:50,610 Nie. 305 00:22:51,130 --> 00:22:55,850 Ja chcę wyreżyserować tu, na krakowskim bruku, historyczne widowisko. 306 00:22:57,690 --> 00:22:59,950 Wandę, co nie chciała Niemca, czy Smoka Wawelskiego? 307 00:23:01,360 --> 00:23:03,180 Trochę z tego i trochę z tego. 308 00:23:05,280 --> 00:23:06,600 Mam dla ciebie rolę. 309 00:23:07,340 --> 00:23:08,760 Mam nadzieję, że amanta. 310 00:23:09,540 --> 00:23:10,540 Posłuchaj, Adaś. 311 00:23:13,440 --> 00:23:18,500 Szefczyk podrzuca smokowi barana wypchanego siarką. 312 00:23:19,100 --> 00:23:26,080 Ale ktoś musi mu dostarczyć siarki, pomóc zaszyć i wygładzić 313 00:23:26,080 --> 00:23:28,940 ściegi i to będzie twoja rola. 314 00:23:30,280 --> 00:23:36,200 Bo najpierw trzeba u smoka wywołać pragnienie, a potem ktoś inny da mu się 315 00:23:36,200 --> 00:23:38,040 napić. Do chyta. 316 00:23:53,020 --> 00:23:54,620 Nie śpieszy mu się. 317 00:23:55,180 --> 00:23:57,400 Zaraz, zaraz. Spokojnie. 318 00:25:01,640 --> 00:25:03,280 Przepraszamy, mamy pilny interes. 319 00:25:04,820 --> 00:25:06,180 Proszę, niech panowie wejdą. 320 00:25:07,900 --> 00:25:09,040 Czym mogę służyć? 321 00:25:11,080 --> 00:25:15,000 Panowie, to jakieś nieporozumienie. 322 00:25:18,520 --> 00:25:19,680 Jaki przemyt. 323 00:25:19,920 --> 00:25:21,540 Panie Graba, szkoda czasu. 324 00:25:22,140 --> 00:25:23,960 Ale ja naprawdę nikt nie rozumiem. Tak? 325 00:25:25,180 --> 00:25:28,200 Zawsze miał pan opinię człowieka inteligentnego i co? 326 00:25:29,000 --> 00:25:31,720 Nagle stracił pan umiejętność oceny sytuacji, tak? 327 00:25:32,500 --> 00:25:35,300 Dziwi pana, że Abwera zainteresowała się przemytnikiem? 328 00:25:36,020 --> 00:25:39,560 Przecież ten przemytnik jeszcze rok temu pracował w sztabie okręgu. Ja 329 00:25:39,560 --> 00:25:44,340 przecież... Jeśli chodzi o przemyt, to nie nasza sprawa. 330 00:25:44,800 --> 00:25:48,200 To... Bardzo dziękuję za usprzeżenie. 331 00:25:49,520 --> 00:25:51,520 To szlachetny gest z panów strony. 332 00:25:53,480 --> 00:25:55,020 Więcej mnie już tam nie zobaczę. 333 00:25:55,220 --> 00:25:58,360 Panie Graba, muszę pana wyprowadzić z błędu. 334 00:26:00,810 --> 00:26:02,730 To nie był szlachetny gest. 335 00:26:03,870 --> 00:26:05,590 My działamy z premedytacją. 336 00:26:05,830 --> 00:26:09,350 Ale przecież przestrzegacie mnie, panowie, przed tym cimerem. 337 00:26:09,850 --> 00:26:13,990 Przestrzegamy. I teraz może pan tam spokojnie pojechać. 338 00:26:15,650 --> 00:26:16,690 Wolne żarty. 339 00:26:17,590 --> 00:26:19,530 Panie Graba, to nie są żadne żarty. 340 00:26:20,210 --> 00:26:21,630 Pan musi tam wrócić. 341 00:26:21,930 --> 00:26:22,930 Żeby mnie zamknęli. 342 00:26:23,170 --> 00:26:29,610 Panie Graba, pan myśli, że ten lojtnant męczy się tylko po to, 343 00:26:30,600 --> 00:26:32,820 żeby wsadzić drobnego przemytnika. 344 00:26:33,820 --> 00:26:38,360 I naprawdę nie domyśla się pan, czego będzie żądał od pana w zamian za 345 00:26:38,360 --> 00:26:39,360 zwolnienie, tak? 346 00:26:40,300 --> 00:26:42,900 Panowie, na miłość boską. 347 00:26:43,960 --> 00:26:50,680 Jak byście mogli tak pomyśleć, że ja, właśnie ja im, to przecież są pewne 348 00:26:50,680 --> 00:26:51,720 uniwersalne wartości. 349 00:26:54,040 --> 00:26:59,600 Ja wiem, wy mną gardzicie, że oficer zajmuje się tym, ale panowie, ja... 350 00:27:00,270 --> 00:27:02,270 Panie Bernardzie, chcemy panu pomóc. 351 00:27:03,030 --> 00:27:04,030 Mnie pomóc? 352 00:27:04,510 --> 00:27:08,570 Wysyłając mnie na tamtą stronę w roli szpitala? Tak, właśnie tak. 353 00:27:09,350 --> 00:27:12,010 Jest pan w sytuacji, z której każde wyjście jest złe. 354 00:27:12,630 --> 00:27:14,930 My proponujemy najmniej bolesne. 355 00:27:16,750 --> 00:27:23,630 A może ma pan swój sposób, jak odzyskać wyłożone pieniądze za ten lewy towar? 356 00:27:27,330 --> 00:27:28,330 No tak. 357 00:27:30,720 --> 00:27:32,380 Złapaliście mnie za gardło. My? 358 00:27:33,680 --> 00:27:36,200 Jak to my złapaliśmy pana za gardło? 359 00:27:37,940 --> 00:27:43,180 Panie Graba, my kazaliśmy szmuglować panu towar przez zieloną granicę. Od nas 360 00:27:43,180 --> 00:27:46,560 pan pieniądze na ciężarówkę pełną towaru. 361 00:27:48,280 --> 00:27:50,740 Ale to wy, panowie, zapewne drobne usługi. 362 00:27:53,040 --> 00:27:54,080 Tarujecie mi winia. 363 00:27:54,880 --> 00:27:55,880 Tak. 364 00:27:57,920 --> 00:27:59,340 Odzyska pan swoje pieniądze. 365 00:28:00,200 --> 00:28:01,580 I przysłuży się krajowi. 366 00:28:03,220 --> 00:28:08,160 No, to jest chyba uczciwa oferta, co? 367 00:28:09,520 --> 00:28:11,880 Ale przecież ma pan prawo wyboru. 368 00:28:12,100 --> 00:28:13,760 Oczywiście, jeśli chodzi o nas. 369 00:28:14,580 --> 00:28:17,220 Bo Timmerowi raczej proszę nie wspominać o trzymaniu za gardło. 370 00:28:17,620 --> 00:28:21,180 Serdecznie by się ucieszył z komplementu. 371 00:28:21,740 --> 00:28:26,180 Bo naprawdę napracował się mocno, żeby przygotować tę pułapkę. 372 00:28:27,880 --> 00:28:29,460 No i udało mu się. 373 00:28:30,190 --> 00:28:32,130 Tomu trzeba przyznać, panie Graba. 374 00:28:36,750 --> 00:28:37,930 Witaj, szarotko. 375 00:28:40,930 --> 00:28:41,930 Gratulacje. 376 00:28:42,810 --> 00:28:44,870 Słyszałem, że świetnie ci idzie na kursie. 377 00:28:45,090 --> 00:28:47,990 I przykro mi, że musiałem przerwać tę edukację. 378 00:28:48,470 --> 00:28:49,470 To właśnie. 379 00:28:50,610 --> 00:28:52,170 Po co mnie tu ściągnąłeś? 380 00:28:52,450 --> 00:28:54,070 To nie ja, centrala. 381 00:28:54,330 --> 00:28:55,610 Major von Seibom? 382 00:28:57,390 --> 00:29:02,370 Jestem dumny, że moja mała dziewczynka robi furorę w Berlinie. Teraz jestem już 383 00:29:02,370 --> 00:29:03,370 dużą dziewczynką. 384 00:29:03,810 --> 00:29:04,810 Moją? 385 00:29:07,070 --> 00:29:08,530 Masz dla mnie robotę? 386 00:29:09,030 --> 00:29:10,030 Tak. 387 00:29:11,490 --> 00:29:12,710 Coś ciekawego? 388 00:29:13,770 --> 00:29:15,090 Dowiesz się w Bytomiu. 389 00:29:16,990 --> 00:29:19,970 Twój Ernest umiera z tęsknoty. 390 00:29:21,830 --> 00:29:25,250 Łupi. Ale ma forsy i bardzo cię kocha. 391 00:29:30,860 --> 00:29:31,860 Przydaje się. 392 00:29:32,720 --> 00:29:34,000 Bądź miła dla niego. 393 00:29:41,200 --> 00:29:44,160 A teraz bądź miła dla mnie. 394 00:29:48,040 --> 00:29:49,620 Moja duża dziewczynko. 395 00:29:52,480 --> 00:29:53,480 Ty też. 396 00:29:55,740 --> 00:29:56,900 Co ja też? 397 00:29:58,350 --> 00:30:00,610 Umierasz z tęsknoty. 398 00:30:38,890 --> 00:30:40,670 No tak, to się potwierdza. 399 00:30:51,190 --> 00:30:52,270 Niech pan siada. 400 00:30:57,590 --> 00:31:03,630 Więc niestety nie będę mógł panu pomóc. To są przypadki, w których 401 00:31:03,630 --> 00:31:07,610 medycyna w tej fazie rozwoju jest zupełnie bezsilna. 402 00:31:09,800 --> 00:31:12,980 Naprawdę żadnej nadziei, panie profesorze? 403 00:31:13,180 --> 00:31:15,400 Tu trudno mówić o nadziei. 404 00:31:16,900 --> 00:31:20,640 Mam w swojej klinice bardzo podobny przypadek. 405 00:31:21,300 --> 00:31:27,460 Leczymy go, ale w tej chwili to leczenie nie daje prawie żadnych wyników. Może w 406 00:31:27,460 --> 00:31:34,300 Wiedniu operują takie przypadki. W 407 00:31:34,300 --> 00:31:37,500 tamtejszych klinikach leczą drogą operacyjną. 408 00:31:38,860 --> 00:31:44,000 Szansa jest niewielka. 10 % operacji udaje się. No, ale jest. 409 00:31:46,740 --> 00:31:53,020 Jeżeli dobrze zrozumiałem, to zamierzacie 410 00:31:53,020 --> 00:31:54,600 przygotować zasadzkę. 411 00:31:55,040 --> 00:32:00,640 Tak. Ale to jest teren łowiecki kontrwywiadu. 412 00:32:01,340 --> 00:32:05,800 Nie chcemy ci włazić bez pozwolenia. 413 00:32:08,800 --> 00:32:09,800 To miłe. 414 00:32:11,240 --> 00:32:12,840 Ze strony konkurencji. 415 00:32:15,080 --> 00:32:16,980 Ale co ja z tego będę miał? 416 00:32:18,900 --> 00:32:20,220 Dacie coś ustrzelić? 417 00:32:20,640 --> 00:32:26,820 To mają być ciche łowy. Ale potem oni będą musieli zrobić kanał łączności, 418 00:32:26,940 --> 00:32:28,620 przerzut materiałów, łącznicy. 419 00:32:29,300 --> 00:32:32,260 I potem pozwolicie mnie przejąć pałeczkę, tak? 420 00:32:32,840 --> 00:32:34,000 Tak myśleliśmy. 421 00:32:34,920 --> 00:32:35,920 No co? 422 00:32:37,200 --> 00:32:38,700 Uczciwa propozycja? 423 00:32:40,900 --> 00:32:43,720 Jak na początek, zupełnie nieźle. 424 00:32:48,780 --> 00:32:52,220 Pamiętajcie, że reprezentujecie szwedzki Czerwony Krzyż. 425 00:32:56,680 --> 00:32:58,300 Przeprójniecie granicę. 426 00:33:25,610 --> 00:33:27,690 Sprawnie się za to odtęskniałam. 427 00:33:28,570 --> 00:33:30,850 To już jeszcze go nie potrzeba. 428 00:33:31,290 --> 00:33:32,290 Tak? 429 00:33:33,010 --> 00:33:34,150 To fajnie. 430 00:33:35,990 --> 00:33:37,890 Zaczekaj. Która to godzina? 431 00:33:38,950 --> 00:33:40,130 Za parę minut będą. 432 00:33:40,990 --> 00:33:42,630 Zimmer jest cholernie punktualny. 433 00:33:42,910 --> 00:33:44,030 Trzeba się ubrać. 434 00:33:44,250 --> 00:33:46,330 Oj, chodź. Dożymy jeszcze, no. 435 00:33:47,250 --> 00:33:48,250 Dobrze ci ze mną? 436 00:33:48,590 --> 00:33:49,910 No przecież wiesz. 437 00:33:51,070 --> 00:33:52,830 To po co pchałaś się na ten kurs? 438 00:33:53,470 --> 00:33:54,510 Wystarczy, że ja muszę. 439 00:33:54,860 --> 00:33:55,880 Machnij na niej ręką. 440 00:33:56,980 --> 00:33:58,040 Ogłosimy zaręczyny. 441 00:33:58,900 --> 00:33:59,900 Nie mogę. 442 00:34:00,220 --> 00:34:01,420 Nie mogę, nie mogę. 443 00:34:02,040 --> 00:34:04,100 Teraz właśnie jeszcze możesz. Ostatnia chwila. 444 00:34:04,300 --> 00:34:05,740 Potem będzie za późno. Zostaw. 445 00:34:07,840 --> 00:34:09,040 Mówisz, że tylko ze mną. 446 00:34:09,780 --> 00:34:11,900 A jak ty sobie wyobrażasz nasze życie? 447 00:34:13,120 --> 00:34:14,639 Ernst, po co mam cię oszukiwać? 448 00:34:15,880 --> 00:34:17,400 Narzeczona to już związane ręce. 449 00:34:17,679 --> 00:34:18,840 Nie tylko ręce. 450 00:34:21,320 --> 00:34:22,320 Głupi. 451 00:34:23,530 --> 00:34:25,590 Może znowu będę musiała wyjechać na jakiś czas? 452 00:34:27,150 --> 00:34:28,530 Zostawmy to tak, jak jest. 453 00:34:29,290 --> 00:34:35,370 No nie gniewaj. Głupia to ty jesteś. Jeszcze się cholernie twarzysz. 454 00:34:36,270 --> 00:34:37,270 Ubieraj się. 455 00:34:42,730 --> 00:34:44,250 Ernst. Cześć. 456 00:34:55,980 --> 00:34:57,040 Co się pan tak wlecze? 457 00:34:58,540 --> 00:34:59,780 Nie można by szybciej? 458 00:35:00,000 --> 00:35:01,320 Co pan taki nerwowy? 459 00:35:01,640 --> 00:35:03,800 Jesteśmy pełni, resplory do dna. 460 00:35:04,380 --> 00:35:05,380 To już byto. 461 00:35:06,560 --> 00:35:07,580 Gdzie pan kręta? 462 00:35:08,180 --> 00:35:09,280 Trzeba coś zjeść. 463 00:35:09,580 --> 00:35:11,220 Od rana nic w gębie nie miałem. 464 00:35:18,800 --> 00:35:19,800 Czekamy na pana. 465 00:35:19,900 --> 00:35:22,380 Czekamy? Kto? Pan Imerl. 466 00:35:22,760 --> 00:35:23,760 Proszę. 467 00:35:36,780 --> 00:35:39,160 Pewnie napił by się pan piwa, panie Graba. 468 00:35:42,600 --> 00:35:43,700 Proszę ze mną. 469 00:35:52,500 --> 00:35:53,500 Piwo. 470 00:36:01,080 --> 00:36:02,160 Dwa piwa. 471 00:36:03,660 --> 00:36:04,660 Widziałaś go? 472 00:36:05,240 --> 00:36:06,240 Widziałam. 473 00:36:07,280 --> 00:36:09,260 Zjedz coś, potem nie będziesz miała czasu. 474 00:36:14,780 --> 00:36:17,300 Gram z panem w otwarte karty, panie Graba. 475 00:36:19,660 --> 00:36:24,360 Wyd wysoko cenię pańską inteligencję, żeby udawać, że to jest przypadek. 476 00:36:25,600 --> 00:36:28,260 Jest pan w pułapce i tylko ja mogę ją otworzyć. 477 00:36:30,020 --> 00:36:34,720 Gdyby się jednak pan upierał, ostrzegam, że wezwę celników. 478 00:36:38,730 --> 00:36:45,730 Nie będę pana straszył więzieniem, bo za takie przestępstwa 479 00:36:45,730 --> 00:36:49,470 grozi niewiele. Rok czy półtora do tego kątpiska dla towaru. 480 00:36:52,070 --> 00:36:56,390 Ale nie to jest przecież ważne. 481 00:36:57,030 --> 00:36:58,470 A co jest ważne? 482 00:37:03,510 --> 00:37:04,690 Dziękuję, Ernst. 483 00:37:10,250 --> 00:37:14,030 Czy wyobraża sobie pan 12 miesięcy odosobnienia? 484 00:37:16,250 --> 00:37:21,030 A co wtedy stanie się z pana córką? 485 00:37:21,950 --> 00:37:24,110 Ma na imię Małgorzata, prawda? 486 00:37:26,310 --> 00:37:27,470 Skąd pan wie? 487 00:37:28,670 --> 00:37:34,110 Pan nad nie docenia. Ja nie żartuję, mówiąc, że mogę pomóc. 488 00:37:34,810 --> 00:37:38,650 Ta operacja w Wiedniu będzie bardzo kosztowna. 489 00:37:39,850 --> 00:37:43,850 Poza tym trzeba będzie wysłać pana Turkę do dobrego sanatorium. 490 00:37:44,770 --> 00:37:45,770 Rekonwalescencja. 491 00:37:47,230 --> 00:37:51,690 Rozumiem, że jest pan człowiekiem honoru, ale niech pan nie żąda ode mnie 492 00:37:51,690 --> 00:37:52,690 litości. 493 00:37:53,850 --> 00:37:57,190 Ja spełniam tylko swój obowiązek. 494 00:37:59,470 --> 00:38:05,750 Bo przecież działa pan na szkodę 495 00:38:05,750 --> 00:38:08,990 państwa niemieckiego. 496 00:38:11,820 --> 00:38:15,180 A ja żądam tylko rekompensacji. 497 00:38:16,680 --> 00:38:17,680 Nic więcej. 498 00:38:26,000 --> 00:38:30,380 Oczywiście ma pan prawo wyboru, ale myślę, że zwycięży rozsądek. 499 00:38:31,180 --> 00:38:32,900 Długi trzeba oddawać. 500 00:38:33,400 --> 00:38:35,880 To stara, kupiecka zasada. 501 00:38:38,720 --> 00:38:40,040 No, niech pan pisze. 502 00:38:41,800 --> 00:38:42,800 Co mam pisać? 503 00:38:44,960 --> 00:38:49,180 Dokładne życiory i zobowiązanie współpracy. 504 00:39:07,400 --> 00:39:08,400 Dziękuję. 505 00:39:46,380 --> 00:39:47,279 Dzień dobry. 506 00:39:47,280 --> 00:39:48,280 Co moje rączki? 507 00:39:50,400 --> 00:39:52,340 Przyniosłem te zamówione octra do maszynek. 508 00:39:52,580 --> 00:39:57,620 To świetnie. Nie mogliśmy się doczekać. Wspólnik jest na zapleczu. 509 00:39:57,920 --> 00:39:58,920 Dziękuję. 510 00:40:04,080 --> 00:40:05,980 Niczego już nie można dostać. 511 00:40:07,260 --> 00:40:08,980 Embargo, wojna celna. 512 00:40:09,820 --> 00:40:11,380 Takich to czasów dożyliśmy. 513 00:40:11,880 --> 00:40:13,300 Proszę łaskawego pana. 514 00:40:14,950 --> 00:40:16,230 Żądał faktów, nadwisk. 515 00:40:17,270 --> 00:40:18,550 Musiałem się mocno napocić. 516 00:40:18,790 --> 00:40:19,709 Bardzo dobrze. 517 00:40:19,710 --> 00:40:21,210 Zaniesie pan mu dokument sztabowy. 518 00:40:21,550 --> 00:40:22,890 Dostanie pan go od Wałygi. 519 00:40:25,050 --> 00:40:28,570 Od Adama? Tak, od Adama, od Adama, ale on nic nie wie o przemycie. 520 00:40:29,870 --> 00:40:31,150 Chyba, że pan sam się zdradzi. 521 00:40:31,630 --> 00:40:34,290 To przyjaciel, ale o wszystkim wiedzieć nie musi. 522 00:40:35,270 --> 00:40:38,490 Aha, punkt spotkań tutaj. 523 00:40:39,270 --> 00:40:41,890 No i proszę iść, Adam czeka na pana. 524 00:40:42,190 --> 00:40:43,190 Chwileczkę. 525 00:40:44,080 --> 00:40:45,080 A golenie? 526 00:40:46,160 --> 00:40:48,520 I małe strzyżenie. Obowiązko. 527 00:40:49,680 --> 00:40:50,680 No. 528 00:41:19,600 --> 00:41:24,220 Przysłali depeszę z Wiednia, że jest wolne łóżko, żeby przywieźć Małgorzatkę. 529 00:41:24,580 --> 00:41:25,940 I co, decydujesz się? 530 00:41:26,540 --> 00:41:27,920 Nie ma innego wyjścia. 531 00:41:29,280 --> 00:41:31,480 Niewielka szansa, ale spróbować trzeba. 532 00:41:34,100 --> 00:41:35,180 Oby to pomogło. 533 00:41:42,300 --> 00:41:43,900 Wie co, Bernard, nie rozumiem cię. 534 00:41:46,220 --> 00:41:48,940 Po co sobie bierzesz ten garb na plecy w twojej sytuacji? 535 00:41:50,060 --> 00:41:51,460 Mówiłeś z Czarkiem o tym w Wiedniu? 536 00:41:51,740 --> 00:41:54,720 Nie. To ja z nim pogadam. Niech wyślą kogoś innego. 537 00:41:54,920 --> 00:42:00,540 Zostaw. Nie zdążę już nikogo przygotować, a... A ja już jestem 538 00:42:01,080 --> 00:42:04,580 Czy ty nie przesadzasz tą twoją obowiązkowością i honorem oficerskim? 539 00:42:06,240 --> 00:42:10,640 Jak chcesz, ale ja na twoim miejscu... A ty powiedziałeś mu o swojej chorobie? 540 00:42:11,240 --> 00:42:12,520 To nie ma nic do rzeczy. 541 00:42:17,610 --> 00:42:19,570 Mam nadzieję, że dobrze podrobione. 542 00:42:19,890 --> 00:42:21,970 To są oryginalne dokumenty sztabowe. 543 00:42:22,850 --> 00:42:25,030 Rany, młodki chłopie, w co my włazimy? 544 00:42:25,690 --> 00:42:27,590 Aż... Twoje zdrowie, Adam. 545 00:42:28,310 --> 00:42:29,430 Twoje mało rzadki. 546 00:42:38,610 --> 00:42:40,190 Usiądziemy przy barze. Proszę bardzo. 547 00:42:41,470 --> 00:42:42,470 A, nie. 548 00:42:45,950 --> 00:42:47,800 Dziękuję. Gratuluję. 549 00:42:48,600 --> 00:42:51,520 Muszę przyznać, że zupełnie niezłe miejsce. 550 00:42:51,800 --> 00:42:52,800 Tak, tak. 551 00:42:53,420 --> 00:42:55,500 A ty masz tu swoich ludzi? 552 00:42:57,360 --> 00:42:58,780 To nie będzie takie trudne. 553 00:43:03,000 --> 00:43:06,980 A propos, jeszcze raz prześwietliłem tego twojego Madeja. No i? 554 00:43:08,380 --> 00:43:12,740 No i chyba wszystko w porządku, ale nastawiłem sieci. Tak, że będziesz miał 555 00:43:12,740 --> 00:43:14,340 meldunki, jak się zachowuje. 556 00:43:15,160 --> 00:43:16,280 Dziękuję ci, Daniel. 557 00:43:16,760 --> 00:43:17,760 Że jesteś taki uczynny. 558 00:43:18,440 --> 00:43:19,440 Wiesz dlaczego? 559 00:43:20,220 --> 00:43:21,520 Podoba mi się twój styl pracy. 560 00:43:23,760 --> 00:43:26,280 A co ty, Daniel, możesz wiedzieć o moim stylu, co? 561 00:43:27,500 --> 00:43:28,780 Kochany, ja muszę wszystko wiedzieć. 562 00:43:30,060 --> 00:43:31,900 Sarna zrobił ci reklamę na cały kraj. 563 00:43:33,220 --> 00:43:34,460 Co ty powiesz, Filip? 564 00:43:35,280 --> 00:43:37,400 Dlatego spokojnie czekałem sobie na ciebie. 565 00:43:37,880 --> 00:43:40,880 Trochę się zmartwiłem, jak zacząłeś jeździć do Krakowa. 566 00:43:41,200 --> 00:43:43,880 Ale widzę, że pracujesz metodycznie, po poznańsku. 567 00:43:45,340 --> 00:43:46,420 Możesz na mnie liczyć. 568 00:43:48,140 --> 00:43:49,140 Dziękuję, Daniel. 569 00:43:49,580 --> 00:43:50,680 Jeszcze nie masz za co. 570 00:43:50,960 --> 00:43:53,340 No, za klub Royal. 571 00:43:53,920 --> 00:43:54,940 Słuchaj, Franz, siadaj. 572 00:43:55,960 --> 00:43:57,720 Co słychać u naszego przemytnika? 573 00:43:58,140 --> 00:44:01,380 Ustaliliśmy jego kontakty w krakowskim sztabie. Niejaki porucznik Wałyga. 574 00:44:01,660 --> 00:44:04,560 Wałyga? Tak, ten sam, od którego pochodzi krakowski dokument. 575 00:44:06,440 --> 00:44:08,480 Wałyga. Co my o nim wiemy? 576 00:44:08,820 --> 00:44:11,440 Oficer sztabu, chorowity. Niedawno zmarła mu żona. 577 00:44:11,780 --> 00:44:12,780 To przykre. 578 00:44:13,680 --> 00:44:14,680 No i co? 579 00:44:16,520 --> 00:44:20,640 Zbudował dom na osiedlu oficerskim i w związku z tym poważnie się zadłużył. 580 00:44:20,740 --> 00:44:22,160 Zadłużył się? To bardzo dobrze. 581 00:44:22,640 --> 00:44:23,640 Skąd zna Przemytnika? 582 00:44:24,040 --> 00:44:28,280 Służyli razem jeszcze w armii austriackiej, potem w sztabie, ale... 583 00:44:28,280 --> 00:44:30,760 majorze, Przemytnik ukrywa przed nami ten kontakt. 584 00:44:31,120 --> 00:44:32,120 Ukrywa? 585 00:44:33,320 --> 00:44:34,920 To skąd o wszystkim wiemy? 586 00:44:36,160 --> 00:44:40,940 Hoffman wysłał do Krakowa swoją najlepszą agentkę, Edelweiss. 587 00:44:41,220 --> 00:44:44,240 Edelweiss? Tak, to świetna dziewczyna. Świetna? 588 00:44:48,930 --> 00:44:49,930 Edelwein. 589 00:44:51,050 --> 00:44:52,050 Tak. 590 00:44:53,770 --> 00:44:55,690 To bardzo ładny pseudonim. 591 00:44:57,570 --> 00:45:00,310 No to jest przebicie. To teraz nie rozumiem, na co my czekamy. 592 00:45:03,010 --> 00:45:07,990 Panie majorze, to wszystko za gładko idzie. 593 00:45:08,330 --> 00:45:09,570 Co za gładko idzie? 594 00:45:10,090 --> 00:45:12,450 Przecież drepciecie wokół tej sprawy od kilku tygodni. 595 00:45:13,770 --> 00:45:15,450 Jak wyszliście na tego wałygę? 596 00:45:17,160 --> 00:45:21,840 Przemytnik wam go przecież nie podsunął. Sam mówiłeś, że ukrywa ten kontakt. Nie 597 00:45:21,840 --> 00:45:24,100 mam żadnych faktów, ale w tej sprawie coś śmierdzi. 598 00:45:28,040 --> 00:45:29,040 Śmierdzi? 599 00:45:29,720 --> 00:45:31,760 W każdej sprawie coś śmierdzi. 600 00:45:32,980 --> 00:45:34,140 I słuchaj, Franz. 601 00:45:34,800 --> 00:45:38,780 Tego przemytnika trzeba wziąć na kontrolną rozmowę. 602 00:45:39,240 --> 00:45:45,160 A z Wałygą trzeba spróbować dogadać się bezpośrednio. 603 00:45:46,310 --> 00:45:47,750 Przecież macie na niego mocny kij. 604 00:45:50,170 --> 00:45:51,170 Wałyga. 605 00:46:13,830 --> 00:46:14,830 Jedno piwo, proszę. 606 00:46:18,120 --> 00:46:20,640 Pan Timmer prosił mnie, żebym pana do niego zaprowadził. 607 00:46:23,220 --> 00:46:24,500 Żeby mnie pan zaprowadził? 608 00:46:25,020 --> 00:46:26,760 Ja znam drogę. Nie, dzisiaj nie tam. 609 00:46:27,140 --> 00:46:28,140 Proszę ze mną. 610 00:46:28,840 --> 00:46:29,840 Proszę. 611 00:46:42,200 --> 00:46:43,460 Dzień dobry, panie Graba. 612 00:46:44,600 --> 00:46:45,700 Zapraszam na przejażdż. 613 00:47:07,180 --> 00:47:08,038 No i co? 614 00:47:08,040 --> 00:47:09,040 Przywiozłeś go? 615 00:47:10,520 --> 00:47:12,280 Przez całą drogę robił mi awantury. 616 00:47:12,880 --> 00:47:14,880 Że jesteśmy niesolidni, niepunktualni. 617 00:47:15,240 --> 00:47:16,240 Gdzie go wiozę? 618 00:47:16,380 --> 00:47:17,380 Nie ma czasu. 619 00:47:19,520 --> 00:47:20,520 Polska świnia. 620 00:47:20,900 --> 00:47:22,620 Ale ty byłeś grzeczny, Timmer. 621 00:47:23,740 --> 00:47:25,000 Przestańmy się z nim zatkać. 622 00:47:26,360 --> 00:47:30,960 Nasze i berlińskie badania laboratoryjne wykazały niepodważalną autentyczność 623 00:47:30,960 --> 00:47:34,600 tego dokumentu. I masz być grzeczny dla człowieka, który go zdobył. 624 00:47:35,420 --> 00:47:36,420 Proś go. 625 00:47:41,860 --> 00:47:43,300 Prosimy, panie Graba. 626 00:47:45,640 --> 00:47:47,560 Witamy we Wrocławiu, panie Graba. 627 00:47:48,460 --> 00:47:49,500 Nazywam się Hoffman. 628 00:47:51,040 --> 00:47:55,140 Zaprosiłem tu pana, ponieważ sam nie miałem czasu pojechać do Bytomia. 629 00:47:55,820 --> 00:47:59,040 Przepraszam, że tak bez uprzedzenia, ale sprawa jest ważna. 630 00:47:59,400 --> 00:48:00,440 Proszę, niech pan siada. 631 00:48:00,680 --> 00:48:03,440 Panie Hoffman, jutro muszę zwrócić ten dokument. 632 00:48:04,200 --> 00:48:06,260 Uprzedzałem o tym pana Zimmera. 633 00:48:08,700 --> 00:48:09,700 Jest tu. 634 00:48:10,890 --> 00:48:12,190 Do pana dyspozycji. 635 00:48:14,290 --> 00:48:16,490 Proszę. Zimmer, pomóż panu. 636 00:48:23,650 --> 00:48:26,990 Ale ja muszę wiedzieć, jak go pan dostał. 637 00:48:28,410 --> 00:48:30,650 Chyba można sprawdzić, czy to autentyk. 638 00:48:32,390 --> 00:48:33,390 Sprawdziliśmy. 639 00:48:34,290 --> 00:48:35,290 Autentyk. 640 00:48:38,960 --> 00:48:41,280 Ale pan nie ma już dostępu do tajnych akt. 641 00:48:43,380 --> 00:48:44,380 Prawda? 642 00:48:44,740 --> 00:48:45,800 Więc skąd? 643 00:48:52,500 --> 00:48:53,500 Rozumiem tak. 644 00:48:53,960 --> 00:48:55,640 To może budzić pewne obawy. 645 00:48:56,900 --> 00:49:00,540 Ale przecież to chyba nie jest ważne skąd. Proszę odpowiadać na pytania. 646 00:49:01,400 --> 00:49:02,980 Pan działał na szkodę Rzeszy. 647 00:49:03,840 --> 00:49:04,960 Przymknęliśmy na to oczy. 648 00:49:09,360 --> 00:49:10,940 I tak nam się pan odwdzięcza? 649 00:49:12,620 --> 00:49:13,620 No, no. 650 00:49:14,520 --> 00:49:16,860 Panie Graba, grzecznie pytamy. 651 00:49:17,940 --> 00:49:20,860 Niech pan też będzie grzeczny. Od kogo pan dostał te dokumenty? 652 00:49:21,480 --> 00:49:22,960 Wyciągnąłem przyjacielowi z kredensu. 653 00:49:23,260 --> 00:49:24,780 Kto to jest ten przyjaciel? 654 00:49:25,580 --> 00:49:26,720 Po co mam nazwisko? 655 00:49:33,420 --> 00:49:34,580 Proszę, niech pan to przejrzy. 656 00:49:52,560 --> 00:49:54,340 My dużo wiemy, panie Graba. 657 00:49:56,160 --> 00:49:57,780 Ale coś tu się nie zgadza. 658 00:49:59,600 --> 00:50:03,820 Wałega przynosi do domu ściśle tajne dokumenty sztabowe? 659 00:50:05,140 --> 00:50:06,660 I my mamy w to uwierzyć. 660 00:50:07,100 --> 00:50:08,100 Więc o to chodzi. 661 00:50:08,400 --> 00:50:12,000 Trzeba było od razu zapytać. Wałega ma zgodę szefa sztabu. Żeby trzymać tajne 662 00:50:12,000 --> 00:50:14,700 dokumenty w kredensie? Tak. Komu pan chce opowiadać takie bajeczki? 663 00:50:15,160 --> 00:50:19,580 Ostatnio trochę chorował. Kończył opracowanie pewnego studium, więc pisał 664 00:50:19,580 --> 00:50:20,580 domu. W domu? 665 00:50:20,730 --> 00:50:23,570 Studium dla sztabu? Czekaj, Cymmer. Jakie studium? 666 00:50:24,890 --> 00:50:28,810 Krytyczne studium planu mobilizacyjnego w świetle doktryny niemieckiej. 667 00:50:29,490 --> 00:50:33,810 Skończył trzecią część i prosił, żebym napisał recenzję. Jeśli ja do panów 668 00:50:33,810 --> 00:50:38,450 interesuję, to ja przyniosę ten dokument. I pan napisał recenzję? 669 00:50:39,770 --> 00:50:43,570 Tak. Kiedyś się tym zajmowałem. To była moja specjalność. 670 00:50:45,110 --> 00:50:46,110 Cymmer! 671 00:50:47,090 --> 00:50:48,330 Chyba nam szczyt. 672 00:50:48,730 --> 00:50:50,510 że tak mało znamy naszego gościa. 673 00:50:51,830 --> 00:50:52,870 Przepraszamy, panie Graba. 674 00:50:55,130 --> 00:50:56,910 Timmer, ty masz zawsze dobre cygara. 675 00:50:57,330 --> 00:50:58,330 Poczęstuj pana. 676 00:51:02,970 --> 00:51:06,650 Niech pan nam powie coś więcej o tym Wałydze. 48014

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.