Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:09,120 --> 00:01:10,120
Emilu!
2
00:01:12,500 --> 00:01:14,660
Gdzie艣 ty si臋 podziewa艂 tak d艂ugo.
3
00:01:15,900 --> 00:01:16,900
T臋skni艂am.
4
00:01:17,540 --> 00:01:22,160
Mia艂em troch臋 k艂opot贸w z drog膮 powrotn膮,
ale uda艂o mi si臋 przywie藕膰 co艣 dla
5
00:01:22,160 --> 00:01:24,640
ciebie. A c贸偶 to takiego?
6
00:01:25,560 --> 00:01:27,240
R臋cznie malowany jedwab.
7
00:01:27,880 --> 00:01:32,360
Cudowna mgie艂ka. Ale musz臋 ci j膮 wr臋czy膰
w domu ofiarodawcy.
8
00:01:32,920 --> 00:01:35,340
Tak ka偶e stary, a poje藕dzi zbyczaj.
9
00:01:39,430 --> 00:01:41,870
Co s膮dzisz o wyst膮pieniu naszego szefa
na naradzie?
10
00:01:43,310 --> 00:01:47,370
Do dzisiaj nie wiedzia艂am, 偶e pisanie
artyku艂贸w to pos艂annictwo dziejowe.
11
00:01:47,810 --> 00:01:51,330
Nie zapominaj, 偶e Hugenberg ma na
wschodzie bardzo wiele do stracenia.
12
00:01:51,830 --> 00:01:56,590
Za pa艅stwowe pieni膮dze b臋dzie walczy艂 o
swoje.
13
00:01:58,610 --> 00:01:59,610
Wiesz co?
14
00:01:59,770 --> 00:02:03,590
Gdyby艣 ty mia艂 na wschodzie hut臋, a ja
kopalni臋.
15
00:02:04,360 --> 00:02:06,200
To by si臋 nam dopiero dobrze pisa艂o.
16
00:02:06,680 --> 00:02:11,120
No. Nie musz臋 si臋 tutaj nikomu
przedstawia膰. Znaj膮 ci臋 wszyscy.
17
00:02:12,460 --> 00:02:17,060
No witaj, podr贸偶niku. Tym razem chyba
du偶o zwiedzi艂e艣. O tak.
18
00:02:17,320 --> 00:02:19,160
O wiele wi臋cej ni偶 planowa艂em.
19
00:02:19,520 --> 00:02:24,260
Zw艂aszcza interesuj膮cy by艂 pobyt w
Tokio. Co prawda lekko zm膮cony faktem,
20
00:02:24,260 --> 00:02:28,700
przywieziono mnie do Japonii pod stra偶膮.
Jako jednego z internowanych. Nie
21
00:02:28,700 --> 00:02:32,320
przypuszcza艂em, 偶e Japo艅czycy wpadn膮 na
pomys艂, 偶eby nam odebra膰 nasze kolonie.
22
00:02:33,020 --> 00:02:34,440
Ale mia艂em sporo swobody.
23
00:02:34,660 --> 00:02:38,980
Naszkicowa艂em trzy ksi膮偶ki. No i przy
okazji dosta艂em korespondentem kilku
24
00:02:38,980 --> 00:02:42,520
japo艅skich. A, gratulujemy, panie
Papi艅ski. A co u was s艂ycha膰?
25
00:02:42,740 --> 00:02:46,400
Wszyscy w Berlinie tacy zaferowani,
zabiegani.
26
00:02:46,680 --> 00:02:48,860
My艣la艂em, 偶e wojna ju偶 si臋 sko艅czy艂a.
27
00:02:49,100 --> 00:02:50,660
A mo偶e by艣 przyszed艂 do nas?
28
00:02:51,040 --> 00:02:52,040
Przyda艂by si臋.
29
00:02:52,580 --> 00:02:56,840
Hugenberg robi powszechn膮 mobilizacj臋.
艢ci膮ga do siebie tylko najlepsze pi贸ra.
30
00:02:57,000 --> 00:02:58,940
To brzmi zach臋caj膮co.
31
00:03:00,020 --> 00:03:02,000
O, panowie si臋 jeszcze nie znaj膮.
32
00:03:02,730 --> 00:03:07,890
Pan Bauer z naszej agencji Telegraphen
Union. Pan Papinski, niezale偶ny reporter
33
00:03:07,890 --> 00:03:13,970
i podr贸偶nik. Pan Jones z Reutera. Pan
Delary z Le Matheum.
34
00:03:15,410 --> 00:03:18,590
Bardzo przepraszam. Pan Bauer, pan
Bauer.
35
00:03:19,050 --> 00:03:20,630
Ma pan dobre pi贸ro.
36
00:03:21,110 --> 00:03:24,670
Przed t膮 wojn臋 czyta艂em pa艅skie
komentarze. Podoba艂y si臋 panu.
37
00:03:24,950 --> 00:03:26,410
Mam na my艣li styl.
38
00:03:26,910 --> 00:03:28,210
Ale czy pan...
39
00:03:28,520 --> 00:03:32,500
Naprawd臋 tak bardzo nie lubi Anglik贸w,
czy by艂y to tylko wymogi propagandy? I
40
00:03:32,500 --> 00:03:34,640
przyjecha艂 pan do Berlina, 偶eby si臋 o
tym przekona膰.
41
00:03:36,040 --> 00:03:37,220
Nie tylko po to.
42
00:03:38,020 --> 00:03:40,360
A czy pan czytywa艂 moje komentarze?
43
00:03:40,780 --> 00:03:45,880
A nie, prosz臋 pana, ja si臋 nie
interesuj臋 polityk膮. Moja specjalno艣膰 to
44
00:03:45,880 --> 00:03:48,780
偶ycia, wystrzyk sper i damska moda.
45
00:03:49,320 --> 00:03:50,320
Przepraszam.
46
00:03:51,520 --> 00:03:52,520
Pary偶贸w tam wiedzie膰.
47
00:03:53,340 --> 00:03:56,800
za nasz膮 berli艅skie elegantki. Pani
pozwoli? O!
48
00:03:58,420 --> 00:04:00,080
To przecie偶 paryski kr贸j!
49
00:04:01,420 --> 00:04:05,220
Mam kolejny temat do mojej
korespondencji.
50
00:04:05,980 --> 00:04:10,960
Panie generale. Tak, s艂ucham. Proponuj膮
mi obj臋cia dow贸dztwa nad oddzia艂ami
51
00:04:10,960 --> 00:04:17,240
Heimatsusu na 艢l膮sku. Ale czy wypada
oficerowi sztabu generalnego? C贸偶 za
52
00:04:17,240 --> 00:04:19,720
skrubu艂y. Drogi krabio.
53
00:04:20,860 --> 00:04:25,440
Moje garnizony na Pomorzu i w kraju nad
Wart膮 pe艂ni膮 funkcj臋 偶andarmerii. A ja
54
00:04:25,440 --> 00:04:27,280
sam czuj臋 si臋 jak Uwe Wollis -Weisse.
55
00:04:28,520 --> 00:04:31,640
Ale czy pan widzi inne wyj艣cie, 偶eby
utrzyma膰 ten 艣piklerz przy Rzeszy?
56
00:04:32,620 --> 00:04:35,820
Heimatschutz to s艂u偶ba ojczy藕niana, to
偶arliwi ochotnicy.
57
00:04:36,440 --> 00:04:37,440
Takich na trzeba.
58
00:04:37,880 --> 00:04:40,620
Wi臋c niech pan jedzie, bo na 艢l膮sku
zaczyna si臋 robi膰 gor膮co.
59
00:04:41,340 --> 00:04:42,740
M贸j, mam ci gustawie.
60
00:04:42,960 --> 00:04:44,880
Nasze 偶ony maj膮 zawsze racj臋.
61
00:04:45,760 --> 00:04:47,800
Dzi臋kuj臋 za rad臋, panie generale.
62
00:04:49,390 --> 00:04:50,390
Takie zazdrosne?
63
00:04:51,330 --> 00:04:54,850
Wybaczy pani baronowo, czy genera艂
Steiner jest tu jeszcze? Prosz臋 za mn膮.
64
00:05:18,920 --> 00:05:19,960
Co si臋 sta艂o?
65
00:05:20,180 --> 00:05:25,320
Ja nie wiem, czy mog臋 zdradzi膰 tajemnic臋
wojskow膮. Mo偶esz, mo偶esz, mo偶esz. Ale
66
00:05:25,320 --> 00:05:26,820
jutro i tak wszyscy b臋dziecie o tym
wiedzie膰.
67
00:05:27,680 --> 00:05:31,060
W Poznaniu wybuch艂o portanie, w ca艂ej
prowincji tocz膮 si臋 walki.
68
00:05:32,320 --> 00:05:35,180
Niestety nasze garnizony nie potrafi膮
opanowa膰 sytuacji.
69
00:05:36,960 --> 00:05:39,100
Mieli艣my we trzech strzela膰 z jednego
okna.
70
00:05:39,860 --> 00:05:41,940
Pomy艣la艂em, 偶e trzeba zrobi膰 drugie
stanowisko.
71
00:05:43,100 --> 00:05:47,360
Wychodz臋, no i oczywi艣cie wpad艂em na
zab艂膮kany patrol grenadier贸w.
72
00:05:47,740 --> 00:05:51,800
Kazali si臋 prowadzi膰 bocznymi uliczkami
do Cytadeli. Tam ju偶 si臋 zacz臋艂o. No to
73
00:05:51,800 --> 00:05:52,880
na lotnisko, na 艂awic臋.
74
00:05:53,780 --> 00:05:55,420
Zatrzymali po drodze jak膮艣 ci臋偶ar贸wk臋.
75
00:05:55,760 --> 00:05:58,000
Chcia艂em si臋 urwa膰, ale kazali jecha膰 ze
sob膮.
76
00:05:58,380 --> 00:06:02,740
Nagle jaka艣 barykada, piszki, strza艂y,
samoch贸d wpad艂 do rowu. Zrobi艂o si臋
77
00:06:02,740 --> 00:06:03,800
zamieszanie, to uciek艂em.
78
00:06:04,960 --> 00:06:07,960
Wbieg艂em na jak膮艣 budow臋, z ty艂u tamci
ca艂y czas strzelali.
79
00:06:08,660 --> 00:06:11,420
P臋dz臋 jak tylko mog臋, a potem nic.
80
00:06:13,820 --> 00:06:14,900
Traci艂em przytomno艣膰.
81
00:06:18,020 --> 00:06:22,460
Obudzi艂em si臋, by艂o ju偶 ciemno, zimno.
Nie mog艂em wsta膰. Noga boli.
82
00:06:23,040 --> 00:06:25,040
No wyczo艂ga艂em si臋 jako艣 z tego do艂u.
83
00:06:25,440 --> 00:06:27,200
Na szcz臋艣cie obok byli ludzie.
84
00:06:27,740 --> 00:06:29,540
Zobaczy艂em 艣wiate艂ko, doczo艂ga艂em si臋.
85
00:06:29,920 --> 00:06:30,920
Pomogli mi.
86
00:06:31,220 --> 00:06:32,420
Odwie藕li do szpitala.
87
00:06:33,180 --> 00:06:38,220
A w szpitalu? A w szpitalu co? Trzeba
by艂o czeka膰 w kolejce, bo najpierw
88
00:06:38,220 --> 00:06:39,220
opatrywali rannych.
89
00:06:39,860 --> 00:06:40,860
Doczeka艂em si臋.
90
00:06:40,900 --> 00:06:45,820
I wszystko by艂oby w porz膮dku, gdyby...
Gdyby nie jeden szkopu艂. Jaki szkopu艂?
91
00:06:48,979 --> 00:06:55,040
Ci膮gle my艣l臋, 偶e uwa偶acie mnie za
tch贸rza. 呕artujesz, Franek. Po prostu
92
00:06:55,040 --> 00:06:56,040
pecha.
93
00:06:56,260 --> 00:06:57,520
Ja zreszt膮 te偶.
94
00:06:57,860 --> 00:06:59,240
Dobrze, 偶e jeste艣.
95
00:06:59,540 --> 00:07:05,580
Z t膮 nog膮 do Czarka na lini臋 nie
p贸jdziesz. Ale mo偶esz si臋 przyda膰
96
00:07:05,580 --> 00:07:10,080
sztabie. Rozmawia艂em z porusznikiem
Kalet膮. Oni tam potrzebuj膮 ludzi
97
00:07:10,120 --> 00:07:14,360
A tutaj mo偶esz si臋 przyda膰. My z
Piotrusiem ledwie sobie dajemy rad臋.
98
00:07:14,360 --> 00:07:15,880
mia艂 samych inwalid贸w w redakcji.
99
00:07:17,420 --> 00:07:23,960
Grunt, 偶e g艂owy macie ca艂e. Jeszcze tam,
na tej naszej statyjce, my艣la艂em, 偶e
100
00:07:23,960 --> 00:07:26,520
wszyscy, ca艂膮 dru偶yn膮, b臋dziemy
艣wi臋towa膰 zwyci臋stwo.
101
00:07:26,980 --> 00:07:30,340
Ale powoli wykruszamy si臋, jeden po
drugim.
102
00:07:31,540 --> 00:07:32,540
Marcin pierwszy.
103
00:07:34,600 --> 00:07:38,340
Dziewcz臋ta, idziemy do sztabu. Do
sztabu? No.
104
00:07:38,640 --> 00:07:42,560
Obiecali nam urz膮dzi膰 sierociniec w
jakim艣 poniemieckim domu.
105
00:07:43,160 --> 00:07:45,810
Dr膮gal. Tak, mam dla ciebie zadanie.
106
00:07:46,070 --> 00:07:49,650
Wiesz, w tym sieroci艅cu jest masa
ch艂opak贸w, z kt贸rymi nie mo偶emy sobie
107
00:07:49,650 --> 00:07:52,450
poradzi膰. Licz臋 na ciebie. No chod藕cie,
chod藕cie.
108
00:08:04,910 --> 00:08:05,910
No i co?
109
00:08:06,690 --> 00:08:10,490
Mamy spokojnie czeka膰 na lini臋
demarkacyjn膮, a偶 tamci wersjali podejm膮
110
00:08:11,180 --> 00:08:15,560
Zrozum, Steiner. Sytuacja wyj艣ciowa jest
zupe艂nie inna. Nie ma nas w
111
00:08:15,560 --> 00:08:20,500
Wielkopolsce. Twoje garnizony okaza艂y
si臋 za s艂abe. Bo nie zd膮偶y艂em zrobi膰
112
00:08:20,500 --> 00:08:22,280
czyszki. Twoja sprawa.
113
00:08:22,620 --> 00:08:26,140
Teraz musimy ca艂膮 rozgrywk臋 prowadzi膰 na
innych p艂aszczyznach.
114
00:08:26,580 --> 00:08:30,620
Politycznej, dyplomatycznej i
propagandowej.
115
00:08:31,240 --> 00:08:36,200
Hugenberg rozwija z rozmachem ca艂膮 swoj膮
kampani臋. To bardzo obiecuj膮ce.
116
00:08:36,720 --> 00:08:40,039
Ale czy zd膮偶ymy przekona膰 Europ臋 i
Ameryk臋?
117
00:08:40,650 --> 00:08:41,970
偶e to s膮 niemieckie ziemie.
118
00:08:42,710 --> 00:08:46,170
Jak膮 mamy pewno艣膰, 偶e konferencja uzna
nasze prawa?
119
00:08:46,390 --> 00:08:48,470
No i czy Polacy zechc膮 nas pu艣ci膰 do
Poznania?
120
00:08:49,050 --> 00:08:50,310
Takich gwarancji nie ma.
121
00:08:51,370 --> 00:08:52,930
Wszystko zale偶y od uk艂adu si艂.
122
00:08:53,890 --> 00:08:59,050
A w razie czego mamy w rezerwie twoje
wiosenne s艂o艅ce. Zanim si臋 wreszcie
123
00:08:59,050 --> 00:09:00,610
zdecydujecie, to na wszystko b臋dzie za
p贸藕no.
124
00:09:01,050 --> 00:09:05,670
呕eby uruchomi膰 wiosenne s艂o艅ce, musz膮
by膰 spe艂nione dwa warunki. Czas i
125
00:09:05,670 --> 00:09:06,670
pieni膮dze.
126
00:09:07,170 --> 00:09:09,050
O pieni膮dze si臋 nie martw.
127
00:09:09,480 --> 00:09:10,680
Dostaniesz tyle, ile b臋dzie trzeba.
128
00:09:11,320 --> 00:09:16,840
Czasu te偶 jest jeszcze sporo, ale przede
wszystkim trzeba spe艂ni膰 jeszcze jeden
129
00:09:16,840 --> 00:09:18,360
warunek. Jaki?
130
00:09:20,060 --> 00:09:25,100
Feldmarsza艂ek. On prowadzi ca艂膮
rozgrywk臋 z aliantami. Bez jego zgody.
131
00:09:26,100 --> 00:09:27,960
S艂uchaj, to si臋 skupi na mnie.
132
00:09:28,580 --> 00:09:30,240
Pan pu艂kownik Nikolaj.
133
00:09:37,750 --> 00:09:40,610
W艂a艣nie wracam od starszego pana.
Wszystko mu powiedzia艂em.
134
00:09:40,850 --> 00:09:41,850
No i co?
135
00:09:42,970 --> 00:09:44,430
Ca艂y czas bawi艂 si臋 z psem.
136
00:09:45,050 --> 00:09:46,690
Sprawia艂 wra偶enie, 偶e nie s艂ucha.
137
00:09:47,490 --> 00:09:51,390
Potem pta艂, podszed艂 do okna, d艂ugo
przed nie patrzy艂 i wreszcie powiedzia艂.
138
00:09:52,610 --> 00:09:54,730
Jestem zm臋czony, dzi艣 by艂 ci臋偶ki dzie艅.
139
00:09:55,910 --> 00:09:58,070
Do widzenia, Nikolaj. I to wszystko.
140
00:09:58,570 --> 00:09:59,570
I nic wi臋cej?
141
00:10:02,090 --> 00:10:03,370
Jak to mamy rozumie膰?
142
00:10:04,070 --> 00:10:05,070
Nie wiem.
143
00:10:06,790 --> 00:10:09,690
Ale nie dosta艂em rozkazu, 偶eby ci臋
aresztowa膰.
144
00:10:10,830 --> 00:10:13,710
No widzisz, Steiner, mo偶esz zaczyna膰.
145
00:10:18,750 --> 00:10:20,990
Cze艣膰, Micha艂ek. Jest Dorota? Jest do
siebie.
146
00:10:23,230 --> 00:10:27,530
Marysia! Marysia! Franek przyszed艂.
Zajmij si臋 nimi, zaraz wr贸c臋.
147
00:10:36,520 --> 00:10:37,520
Pi臋knie tu 艂贸wa.
148
00:10:39,720 --> 00:10:41,360
A co jest na g贸rze? Poka偶ecie mi?
149
00:10:41,580 --> 00:10:42,580
A dasz rad臋?
150
00:10:42,700 --> 00:10:43,700
No jak pomo偶ecie.
151
00:10:49,900 --> 00:10:54,120
To by艂 艣wietny pomys艂 z tym apelem do
czytelnik贸w. Na razie dzieci maj膮 na
152
00:10:54,120 --> 00:10:57,600
spa膰. Niekt贸re maj膮 nawet swoje buty.
Czego wam jeszcze brakuje?
153
00:10:58,280 --> 00:11:01,620
Ludzie sporo pisz膮 do redakcji, chc膮
pomaga膰. Czas rozpocz膮膰 nauk臋, a my nie
154
00:11:01,620 --> 00:11:04,900
mamy polskich ksi膮偶ek. Mo偶e by tak
zorganizowa膰 jak膮艣 zbi贸rk臋.
155
00:11:05,580 --> 00:11:08,760
A tak w og贸le to chcia艂yby艣my zawo偶y膰
w艂asn膮 bibliotek臋.
156
00:11:09,020 --> 00:11:10,020
Spr贸buj臋.
157
00:11:13,260 --> 00:11:15,700
No i co, Dorotka? Jeste艣 szcz臋艣liwa?
158
00:11:16,240 --> 00:11:18,020
B臋dziesz mia艂a nareszcie swoj膮 szko艂臋.
159
00:11:18,360 --> 00:11:20,320
A co na froncie?
160
00:11:20,560 --> 00:11:21,560
Pytasz tak og贸lnie?
161
00:11:22,580 --> 00:11:23,800
Wszystko w porz膮dku.
162
00:11:25,480 --> 00:11:27,160
Janek czuje si臋 doskonale.
163
00:11:27,640 --> 00:11:29,540
Ostatnio zacz膮艂 pisa膰 wiersze. Wiersze?
164
00:11:29,780 --> 00:11:30,780
Mi艂osne.
165
00:11:31,760 --> 00:11:33,100
Nie przys艂a艂 ci jeszcze?
166
00:11:33,660 --> 00:11:34,660
Cze艣膰.
167
00:11:36,520 --> 00:11:39,380
A w og贸le, to na froncie spokojniej ni偶
tutaj.
168
00:11:39,920 --> 00:11:42,160
Ch艂opcy nudz膮 si臋 na tej linii
demarkacyjnej.
169
00:11:43,340 --> 00:11:47,920
Dlatego jutro przyje偶d偶a... Zgadnij, kto
przyje偶d偶a.
170
00:11:48,640 --> 00:11:49,640
Naprawd臋?
171
00:11:55,120 --> 00:11:59,460
Z listu wynika, 偶e Berlin chce
rozwi膮zania politycznego.
172
00:12:00,600 --> 00:12:02,760
Sk膮d ta ca艂a kampania prasowa?
173
00:12:02,980 --> 00:12:04,240
Przede wszystkim to taktyka.
174
00:12:04,730 --> 00:12:06,390
Chc膮 nas wyizolowa膰, a potem uderzy膰.
175
00:12:06,950 --> 00:12:09,330
I nikt palcem nie kiwnie, 偶eby nam
pom贸c.
176
00:12:10,390 --> 00:12:11,450
Dlatego musimy wiedzie膰.
177
00:12:12,430 --> 00:12:14,290
Przyszed艂em tutaj, 偶eby nie rozmawia膰 z
nim w sztabie.
178
00:12:15,010 --> 00:12:16,030
Dlaczego w艂a艣nie on?
179
00:12:17,870 --> 00:12:18,890
Wysy艂am najlepszych.
180
00:12:20,230 --> 00:12:21,870
Takich, kt贸rzy maj膮 jakie艣 szanse.
181
00:12:22,210 --> 00:12:23,890
Mo偶e kt贸remu艣 z nich si臋 uda.
182
00:12:26,610 --> 00:12:28,530
I ty chcesz, 偶ebym ja si臋 zgodzi艂?
183
00:12:29,370 --> 00:12:30,410
Ja, ojciec.
184
00:12:33,200 --> 00:12:35,680
A wola艂by艣, 偶ebym go wys艂a艂 bez twojej
wiedzy?
185
00:12:58,160 --> 00:13:01,260
Do Berlina? Po co? Przecie偶 na linii
robi si臋 gor膮co.
186
00:13:01,740 --> 00:13:04,580
呕eby si臋 nie da膰 zaskoczy膰, musimy
wiedzie膰, kiedy uderz膮.
187
00:13:05,040 --> 00:13:08,800
Przecie偶 nasza linia obrony jest jak
w膮ska wst膮偶eczka, wiesz przecie偶. Ale
188
00:13:08,800 --> 00:13:11,260
je偶eli b臋dziemy wiedzieli, gdzie i
kiedy, co to zmieni?
189
00:13:11,620 --> 00:13:14,560
B臋dziemy mieli szans臋 wzmocnienia
obrony, 艣ci膮gni臋cia odwod贸w.
190
00:13:16,000 --> 00:13:17,820
Tak, a w tym Berlinie?
191
00:13:18,620 --> 00:13:22,240
Pami臋tasz Johana Falkiego? W pi臋tnastym
roku by艂 u nas, zabra艂 ci臋 do Wiednia na
192
00:13:22,240 --> 00:13:24,980
wakacje. Tak, pracowa艂em w jego
warsztacie.
193
00:13:25,200 --> 00:13:28,220
No, warsztat zostawi艂 bratu, pojecha艂 do
Berlina, dorobi艂 si臋, ma teraz
194
00:13:28,220 --> 00:13:31,260
fabryczk臋. No i teraz przys艂a艂.
195
00:13:36,880 --> 00:13:38,180
Kampania prasowa.
196
00:13:38,760 --> 00:13:39,980
Ca艂a krucjata.
197
00:13:40,640 --> 00:13:45,860
Koncern Hugenberga to imperium prasowe.
A je偶eli powsta艂 spo艂eczny fundusz
198
00:13:45,860 --> 00:13:49,340
obrony niemieckiego wschodu, to znaczy,
偶e przemys艂 nie b臋dzie 偶a艂owa艂 milion贸w.
199
00:13:49,420 --> 00:13:53,960
Tak, 偶eby przekona膰 Amerykan贸w,
Francuz贸w, Anglik贸w, 偶e Pomorze, 艢l膮sk i
200
00:13:53,960 --> 00:13:58,440
Wielkopolska zawsze by艂y niemieckie.
Je艣li trzeba, to pojad臋.
201
00:14:01,130 --> 00:14:02,130
Trzeba.
202
00:14:02,950 --> 00:14:04,210
Ale to nie jest najwa偶niejsze.
203
00:14:05,090 --> 00:14:07,310
O twoim wyje藕dzie b臋dzie wiedzia艂o tylko
dw贸ch ludzi.
204
00:14:07,750 --> 00:14:11,250
Ja i tw贸j ojciec. Nikt wi臋cej,
rozumiesz? Tak.
205
00:14:11,690 --> 00:14:13,670
Nawet matka nie wie.
206
00:14:15,230 --> 00:14:17,110
A ch艂opakom z dru偶yny co powiem?
207
00:14:17,810 --> 00:14:21,150
O, 偶e pojecha艂e艣 do Warszawy na
przeszkolenie. Piotru艣 wraca na lini臋,
208
00:14:21,150 --> 00:14:23,670
powie. Potem pojedziesz do Wiednia. Do
Wiednia?
209
00:14:24,170 --> 00:14:25,430
Pami臋tasz drugiego Falkiego?
210
00:14:25,910 --> 00:14:26,910
W Wiedniu.
211
00:14:27,010 --> 00:14:28,770
Johan w艂a艣nie przes艂a艂 ten lip przed
niego.
212
00:14:29,050 --> 00:14:32,140
Tak. Ty te偶 nam b臋dziesz przesy艂a艂
wiadomo艣ci w ten sam spos贸b.
213
00:14:32,360 --> 00:14:33,339
Przez Wiede艅?
214
00:14:33,340 --> 00:14:34,620
Tak. Masz jakie艣 pytania?
215
00:14:39,120 --> 00:14:40,360
Sprawa najwa偶niejsza.
216
00:14:41,000 --> 00:14:45,620
Przecie偶 w Berlinie nie mog臋 wyst臋powa膰
jako... Przepraszam, tato. Jako Czary
217
00:14:45,620 --> 00:14:46,620
Gadamski.
218
00:14:54,120 --> 00:14:55,640
Opiekuj si臋 Micha艂kiem.
219
00:14:56,120 --> 00:14:59,020
Jemu teraz potrzeba du偶o serca.
220
00:14:59,720 --> 00:15:01,800
Nie martw si臋 o niego, jest ze mn膮,
pomaga nam.
221
00:15:02,800 --> 00:15:04,060
Wolnie, nie mog臋 nad膮偶y膰.
222
00:15:04,660 --> 00:15:06,440
Wiesz, ciesz臋 si臋, 偶e jedziesz do
Warszawy.
223
00:15:06,680 --> 00:15:08,900
B臋d臋 spokojniejsza, b臋dziesz daleko od
frontu.
224
00:15:10,080 --> 00:15:11,080
Zaczekajmy.
225
00:15:12,640 --> 00:15:15,280
Wiesz, nie chc臋 by膰 nie w porz膮dku wobec
dru偶yny.
226
00:15:15,500 --> 00:15:16,500
Wr贸cisz do nich.
227
00:15:17,840 --> 00:15:19,120
A jak d艂ugo tam b臋dziesz?
228
00:15:20,700 --> 00:15:21,700
Nie wiem.
229
00:15:24,260 --> 00:15:25,260
B臋dziesz pisa艂?
230
00:15:26,020 --> 00:15:27,020
Nie wiem.
231
00:15:27,360 --> 00:15:28,360
Nie pytaj.
232
00:15:28,520 --> 00:15:29,780
Nic wi臋cej nie mog臋 ci powiedzie膰.
233
00:15:32,800 --> 00:15:33,900
B臋d臋 czeka艂a.
234
00:15:35,380 --> 00:15:36,400
Czarek. Tak?
235
00:15:39,340 --> 00:15:46,060
Wiesz, 偶e ja ciebie bardzo... Tak, bo...
236
00:15:46,060 --> 00:15:51,420
Ja, Dorotko, widzisz... Ja ciebie...
237
00:15:51,420 --> 00:15:55,700
Zaczekajcie!
238
00:15:59,050 --> 00:16:04,590
Tw贸j raport o tym wiosennym s艂o艅cu
przekaza艂em do gabinetu Clemenceau, ale
239
00:16:04,590 --> 00:16:06,610
uwa偶a, 偶e to prowokacja.
240
00:16:07,970 --> 00:16:11,310
Pu艂apka przygotowana przez Hindenburga.
241
00:16:12,070 --> 00:16:15,290
Wyjdziemy z tym w Wersalu, to delegacja
niemiecka nas wy艣mieje.
242
00:16:16,970 --> 00:16:19,090
Ty te偶 uwa偶asz, 偶e da艂em si臋 oszuka膰?
243
00:16:19,630 --> 00:16:21,150
Przecie偶 znasz oba 藕r贸d艂a.
244
00:16:21,770 --> 00:16:27,930
My zbieramy informacje, a premier
prowadzi polityk臋. Nie mieszaj nigdy
245
00:16:27,930 --> 00:16:28,930
dw贸ch rzeczy.
246
00:16:31,130 --> 00:16:34,590
Wi臋c po to wezwa艂e艣 mnie z Berlina, 偶eby
mi to powiedzie膰, tak?
247
00:16:35,570 --> 00:16:38,350
Wi臋c Anglicy tak mocno trzymaj膮 nas za
gard艂o.
248
00:16:38,730 --> 00:16:40,970
A ja my艣la艂em, 偶e jeste艣my Mozartem.
249
00:16:41,270 --> 00:16:44,110
To co my my艣limy nikogo nie interesuje.
250
00:16:44,850 --> 00:16:47,510
Mamy podawa膰 informacje i zbiera膰 fakty.
251
00:16:47,950 --> 00:16:49,750
Reszta nale偶y do kogo innego.
252
00:16:57,870 --> 00:16:58,870
S艂uchaj, Bertrand.
253
00:16:58,970 --> 00:16:59,970
Tak?
254
00:17:00,650 --> 00:17:04,349
Powiedz mi, ale tak zupe艂nie prywatnie.
255
00:17:04,650 --> 00:17:06,170
O co tu w艂a艣ciwie chodzi?
256
00:17:09,069 --> 00:17:10,069
Prosz臋 bardzo.
257
00:17:13,770 --> 00:17:16,390
Mi艂o mi pana znowu widzie膰.
258
00:17:17,510 --> 00:17:18,510
Dzi臋kuj臋.
259
00:17:21,569 --> 00:17:26,430
Wiesz, bo ja my艣l臋, 偶e ja w tym Berlinie
to zupe艂nie zaczynam g艂upie膰.
260
00:17:28,430 --> 00:17:33,990
Je偶eli Niemcy chc膮 roz艂adowa膰 swoje
wewn臋trzne napi臋cia, to niech to czyni膮
261
00:17:33,990 --> 00:17:35,930
daleko od naszych granic.
262
00:17:36,250 --> 00:17:38,110
Im dalej, tym lepiej.
263
00:17:41,390 --> 00:17:42,590
Koniec, cytat.
264
00:17:42,890 --> 00:17:47,250
Ale co z Polsk膮 i Czechos艂owacj膮? Je艣li
im nie pomo偶emy, Niemcy ich zdusz膮.
265
00:17:47,750 --> 00:17:51,670
Kto b臋dzie trzyma艂 Prusak贸w za portki z
tamtej strony, to mia艂a by膰 nasza racja
266
00:17:51,670 --> 00:17:52,670
stanu.
267
00:17:52,910 --> 00:17:56,270
Anglik贸w interesuj膮 wy艂膮cznie kad艂ubowe
pa艅stewce.
268
00:17:57,640 --> 00:18:02,520
Zawsze m贸wi艂em, 偶e ich trzeba... Potopi膰
w Lamansz, poktarza膰 si臋, 偶ak. Tak. Mi
269
00:18:02,520 --> 00:18:03,880
si臋 wydaje, 偶e znaj膮 Niemc贸w.
270
00:18:04,400 --> 00:18:11,000
Ale 偶e my zgodzili艣my si臋 na to... Wi臋c
po co mam jecha膰 do Berlina i wyrzuca膰 w
271
00:18:11,000 --> 00:18:12,660
b艂oto pieni膮dze podatnik贸w?
272
00:18:13,700 --> 00:18:14,700
No tak.
273
00:18:21,220 --> 00:18:22,220
Obserwowa膰.
274
00:18:43,310 --> 00:18:45,350
Dobry wiecz贸r. Czarek, to ty?
275
00:18:45,890 --> 00:18:47,370
Wejd藕, wejd藕.
276
00:18:49,470 --> 00:18:54,750
Ale wyros艂e艣. Pami臋tam ci臋 jako ch艂opca,
a tu nagle m臋偶czyzna. Dzi臋kuj臋.
277
00:18:55,050 --> 00:18:58,470
Ojciec bardzo panu dzi臋kuj臋 za wszystkie
informacje.
278
00:18:58,690 --> 00:19:03,330
Aha, dlatego przyjecha艂e艣. Gerda,
przygotuj dwa nakrycia i pok贸j go艣cinny.
279
00:19:05,050 --> 00:19:09,810
O, widzisz, produkuj臋 telefony.
Wprowadzi艂em nowe modele.
280
00:19:10,200 --> 00:19:12,900
Aparaty salonowe, biurowe, buduarowe.
281
00:19:13,300 --> 00:19:17,040
A偶 tu nagle zam贸wienia na 艂膮cznic臋 i
aparaty polowe.
282
00:19:17,280 --> 00:19:19,540
No powiedz, jak tam wygl膮da Pozna艅?
283
00:19:19,840 --> 00:19:21,100
Bardzo si臋 zmieni艂?
284
00:19:21,920 --> 00:19:23,480
Bardzo. Siadaj.
285
00:19:25,220 --> 00:19:28,620
Mieli艣my r贸偶ne sygna艂y, ale dopiero tw贸j
raport wszystko wyja艣ni艂.
286
00:19:29,400 --> 00:19:30,540
Dobra robota, Jones.
287
00:19:31,580 --> 00:19:32,580
Dzi臋kuj臋, Sam.
288
00:19:32,700 --> 00:19:36,240
Chcemy, 偶eby Felsmarsza艂 Kindenburg
dowiedzia艂 si臋, 偶e wiemy wszystko o tym
289
00:19:36,240 --> 00:19:37,840
piosennym s艂o艅cu.
290
00:19:38,180 --> 00:19:39,260
Co proponujesz?
291
00:19:40,170 --> 00:19:42,150
Oni nie znaj膮 si臋 na subtelno艣ciach.
292
00:19:43,190 --> 00:19:48,450
My艣l臋, 偶e mo偶na zrobi膰 przeciek prasowy
w jakim艣 neutralnym kraju, na przyk艂ad w
293
00:19:48,450 --> 00:19:51,010
Szwajcarii. Nie zrozumia艂e艣 mnie, Jones.
294
00:19:52,710 --> 00:19:53,710
Aha.
295
00:19:54,090 --> 00:19:57,330
Wiemy wszystko, ale to nas nie
interesuje, tak?
296
00:19:58,450 --> 00:20:03,450
M贸g艂bym to zrobi膰 przez moje kontakty w
Berlinie, na przyk艂ad dziennikarz Bauer.
297
00:20:04,570 --> 00:20:06,050
Zrozumie i przeka偶e, gdzie trzeba?
298
00:20:08,330 --> 00:20:12,910
Mam podstawy przypuszcza膰, 偶e pracuj臋
nie tylko dla redakcji.
299
00:20:13,610 --> 00:20:19,390
Przy okazji, utrzyj im troch臋 noca, 偶eby
nie zapomnieli o szacunku dla
300
00:20:19,390 --> 00:20:21,010
brytyjskiego wywiadu.
301
00:20:23,190 --> 00:20:27,430
Johan, wszystko rozumiem. Ale dlaczego
przyszed艂e艣 z tym do mnie?
302
00:20:27,630 --> 00:20:31,970
W Berlinie 偶yje 120 tysi臋cy Polak贸w, a
ty znalaz艂e艣 w艂a艣nie mnie.
303
00:20:32,170 --> 00:20:34,290
Tylko w jednej czwartej mam polsk膮 krew.
304
00:20:34,490 --> 00:20:37,550
Reszta to s艂owacka, w臋gierska i
bawarska.
305
00:20:37,870 --> 00:20:41,450
Najbardziej licz臋 na t臋 膰wiartk臋
bawarsk膮. Przy piwie b臋dziesz m贸g艂 si臋
306
00:20:41,450 --> 00:20:43,290
dowiedzie膰 tego, co nas interesuje.
307
00:20:43,570 --> 00:20:45,330
Ale czego mam si臋 dowiedzie膰?
308
00:20:45,610 --> 00:20:46,770
呕ebym to ja wiedzia艂.
309
00:20:48,410 --> 00:20:50,390
Potrzebny jest koniec nitki.
310
00:20:53,650 --> 00:20:56,990
My艣lisz, 偶e w Berlinie zapad艂a ju偶 jaka艣
decyzja polityczna?
311
00:20:57,290 --> 00:20:58,290
Tego nie wiem.
312
00:20:58,530 --> 00:21:04,050
Ale skoro rozp臋tali kampani臋
propagandow膮 na ca艂y 艣wiat, to musi
313
00:21:04,050 --> 00:21:05,810
okre艣lonemu celowi. Tak.
314
00:21:06,760 --> 00:21:08,440
Macie ju偶 jaki艣 plan dzia艂ania?
315
00:21:12,580 --> 00:21:15,660
Rozumiem. Nie wiemy czego szuka膰.
316
00:21:16,080 --> 00:21:20,260
Nie mamy 偶adnego planu dzia艂ania, ani
nawet najmniejszego punktu zaczepienia.
317
00:21:21,520 --> 00:21:23,240
Kogo rzucamy do walki?
318
00:21:23,500 --> 00:21:26,400
W艂a艣ciciela fabryczki, reportera i
studenta.
319
00:21:26,680 --> 00:21:30,120
Studenta, kt贸ry jest w Berlinie od dw贸ch
godzin i zna tylko nas obu.
320
00:21:30,660 --> 00:21:32,100
Wiesz jakie mamy szanse?
321
00:21:33,060 --> 00:21:35,640
Wiem. Na co liczysz?
322
00:21:36,810 --> 00:21:42,230
Skoro zapada ju偶 decyzja polityczna, to
ni偶sze szczeble musia艂y otrzyma膰 j膮 do
323
00:21:42,230 --> 00:21:47,530
wykonania. Kamie艅 wpad艂 do wody, ale
drobne fale rozchodz膮 si臋 po jeziorze.
324
00:21:48,110 --> 00:21:51,470
A dziennikarze potrafi膮 czyta膰, co m贸wi
Smeru.
325
00:21:53,470 --> 00:21:57,770
Mo偶e i masz racj臋, ale dlaczego ja mam
si臋 w to miesza膰?
326
00:22:00,330 --> 00:22:05,010
Emil chwali艂e艣 si臋, 偶e tw贸j dziad
walczy艂 o woln膮 S艂owacj臋 pod rozkazami
327
00:22:05,010 --> 00:22:06,010
genera艂a Bema.
328
00:22:07,159 --> 00:22:12,280
Je偶eli Hindenburgowi uda si臋 rozprawa z
Polsk膮, to i Czechos艂owacja d艂ugo si臋
329
00:22:12,280 --> 00:22:16,720
nie utrzyma. Dlatego licz臋 na te twoje
dwie 膰wiartki s艂owia艅skiej krwi.
330
00:22:17,920 --> 00:22:22,480
Ju偶 nie m贸wi膮c o tym, 偶e jako rasowy
dziennikarz b臋dziesz chcia艂 dla w艂asnej
331
00:22:22,480 --> 00:22:23,860
satysfakcji doj艣膰 prawdy.
332
00:22:25,780 --> 00:22:27,020
Czy偶bym si臋 myli艂?
333
00:22:30,780 --> 00:22:32,440
Musisz mu sprawi膰 smoking.
334
00:22:41,860 --> 00:22:44,800
艢liczny. Nie b贸j si臋 sentymentalizmu.
335
00:22:45,060 --> 00:22:47,580
Do Amerykan贸w trzeba m贸wi膰 w艂a艣nie w ten
spos贸b.
336
00:22:47,900 --> 00:22:49,740
Oni nie przyjmuj膮 racji rozumowych.
337
00:22:50,840 --> 00:22:53,900
Etyka dziennikarska mi nie przeszkadza,
je艣li o to ci chodzi.
338
00:22:54,120 --> 00:22:56,700
Wszyscy znamy doskonale twoje liberalne
przekonania.
339
00:22:57,000 --> 00:22:58,660
Ale musisz si臋 na co艣 decydowa膰.
340
00:22:58,940 --> 00:23:01,560
Jeste艣 pracownikiem walki o niemiecki
wsch贸d.
341
00:23:02,520 --> 00:23:03,960
呕o艂nierzem na pierwszej linii.
342
00:23:04,640 --> 00:23:05,640
Dziennikarzem jestem.
343
00:23:06,250 --> 00:23:07,250
Masz prawo wyboru.
344
00:23:07,850 --> 00:23:11,670
Mo偶esz pozosta膰 wierna swoim
przekonaniom i jakiej艣 utopijnej etyce
345
00:23:11,670 --> 00:23:14,190
dziennikarskiej. Ale czy mo偶esz sobie na
to pozwoli膰?
346
00:23:14,830 --> 00:23:19,330
Bo je偶eli jutro rano nie przyniesiesz
gotowego artyku艂u, wyrzuc膮 ci臋 z
347
00:23:19,770 --> 00:23:22,090
A kto b臋dzie ci tak dobrze p艂aci艂 jak
stary Alfred?
348
00:23:23,170 --> 00:23:24,170
Zastan贸w si臋, Lotte.
349
00:23:25,630 --> 00:23:28,830
Szlachetne gesty s膮 bardzo kosztowne.
Bardzo.
350
00:23:29,110 --> 00:23:32,650
I w tej cz臋艣ci Europy... Z tego powodu
jest mi bardzo mi艂o. O, a szkoda.
351
00:23:33,050 --> 00:23:34,050
Przepraszam.
352
00:23:35,400 --> 00:23:40,140
Wielu. Wszyscy zazdroszcz膮 mi tej twojej
mgie艂ki. Ciesz臋 si臋.
353
00:23:40,860 --> 00:23:45,700
Pozw贸l, 偶e ci przedstawi臋 mojego
autryjackiego kuzyna. Otto Strauss.
354
00:23:49,760 --> 00:23:53,560
Bardzo mi艂y. Od razu wida膰, 偶e to nie
Niemiec.
355
00:23:54,740 --> 00:23:55,740
Otto?
356
00:23:56,760 --> 00:23:59,740
Pozwoli pan, 偶e przedstawi臋 moich
przyjaci贸艂.
357
00:24:11,820 --> 00:24:12,820
Szuka艂em was.
358
00:24:13,060 --> 00:24:14,100
Chod藕my na konia.
359
00:24:21,140 --> 00:24:24,440
Czyta艂em pa艅ski artyku艂 o niemieckich
wp艂ywach w armii japo艅skiej.
360
00:24:25,600 --> 00:24:26,600
Interesuj膮cy.
361
00:24:27,100 --> 00:24:31,100
Rozumiem, 偶e to tylko cz臋艣膰 pa艅skich
spostrze偶e艅. Oczywi艣cie, panie generale.
362
00:24:31,620 --> 00:24:35,420
Czy nie znalaz艂by pan troch臋 czasu?
Jaka艣 prelekcja dla niekt贸rych naszych
363
00:24:35,420 --> 00:24:40,700
koleg贸w. Z przyjemno艣ci膮, je艣li to was
interesuje. Oczywi艣cie, 偶e interesuje.
364
00:24:41,150 --> 00:24:42,690
My Japo艅czycy mamy du偶o wsp贸lnego.
365
00:24:43,810 --> 00:24:48,730
Wprawdzie wyparli nas od naszych kolonii
na Pacyfiku, ale to im natunie my艣l, 偶e
366
00:24:48,730 --> 00:24:50,390
mog膮 w ten sam spos贸b odby膰 si臋
Anglik贸w.
367
00:24:52,570 --> 00:24:55,550
I wtedy stan膮 si臋 naszymi
sprzymierze艅cami.
368
00:24:55,930 --> 00:24:57,410
No, chod藕my.
369
00:24:58,330 --> 00:25:00,250
A teraz pom贸wmy o konkretach.
370
00:25:03,580 --> 00:25:05,220
Chce pan studiowa膰 fizyk臋?
371
00:25:05,440 --> 00:25:06,440
Tak.
372
00:25:07,360 --> 00:25:12,000
M贸j nieboszczyk m膮偶 zawsze m贸wi艂, 偶e...
A pani jest wdow膮, tak? Nie widzia艂em,
373
00:25:12,040 --> 00:25:13,040
przepraszam.
374
00:25:13,200 --> 00:25:14,580
Zgin膮艂 na polu chwa艂y.
375
00:25:16,000 --> 00:25:17,000
Dzi臋kuj臋.
376
00:25:17,320 --> 00:25:22,100
Prosz臋, przedstawi臋 panu moj膮
przyjaci贸艂k臋. To tak偶e wodna waga jedna.
377
00:25:22,100 --> 00:25:25,980
prosz臋 si臋 zajmie si臋 naszym przemi艂ym
Austriakiem.
378
00:25:28,120 --> 00:25:29,120
Otto Strauss.
379
00:25:29,840 --> 00:25:32,360
Pan pozwoli? M贸j kolega z telegrafem
Union.
380
00:25:35,050 --> 00:25:39,130
Bauer. A to Richard John z Reutera. Mi艂o
mi.
381
00:25:42,450 --> 00:25:43,890
To pan jest dziennikarzk膮, tak?
382
00:25:44,930 --> 00:25:45,930
Tak.
383
00:25:46,710 --> 00:25:47,990
Pracuj臋 dla Hugenberga.
384
00:25:49,070 --> 00:25:50,070
Dla kogo?
385
00:25:52,010 --> 00:25:54,010
Pan nie wie, kto to jest Alfred
Hugenberg.
386
00:25:54,830 --> 00:25:55,830
Nie.
387
00:25:56,110 --> 00:26:00,510
A widzisz, Bauer, Austriacy ci膮gle 偶yj膮
jeszcze w 艣wiecie operetki.
388
00:26:01,080 --> 00:26:03,160
A 艣wiat ju偶 dawno poszed艂 w stron臋
dramatu.
389
00:26:04,140 --> 00:26:08,740
Tak. Wie pan, b臋d臋 teraz pisa艂a takie
艂zawie historyjki dla Amerykan贸w. O tym,
390
00:26:08,760 --> 00:26:13,660
jak wstr臋tni Polacy strasznie zn臋caj膮
si臋 nad biednymi Niemcami na 艢l膮sku. No
391
00:26:13,660 --> 00:26:14,880
w Pozna艅skim.
392
00:26:15,960 --> 00:26:21,880
Taki schemat, jak krwio偶erczy Indianie
rozprawiaj膮 si臋 bestialsko ze
393
00:26:21,880 --> 00:26:23,980
wspania艂ymi osobnikami.
394
00:26:25,260 --> 00:26:26,260
Dobre, co?
395
00:26:27,020 --> 00:26:28,020
Prosz臋, tak.
396
00:26:28,820 --> 00:26:31,120
No ale stary Alfred dobrze p艂aci.
397
00:26:33,420 --> 00:26:37,740
S艂uchajcie, na zako艅czenie tego
wspania艂ego wieczoru zapraszam was do
398
00:26:38,820 --> 00:26:41,540
Musimy uczci膰 przyjazd mojego drogiego
kuzynka.
399
00:26:44,620 --> 00:26:48,180
M贸j wujek ma wspania艂膮 japo艅sk膮 w贸dk臋.
400
00:26:48,560 --> 00:26:49,560
Pr贸bowa艂 pan?
401
00:26:49,920 --> 00:26:51,080
Tak, pr贸bowa艂em.
402
00:27:01,760 --> 00:27:03,620
Zaraz podam co艣 na gor膮co.
403
00:27:09,960 --> 00:27:13,740
M贸wisz, 偶e Feldmarsza艂ek b臋dzie czeka艂
na wyniki konferencji? Oczywi艣cie.
404
00:27:14,780 --> 00:27:16,900
Podpichali艣my przecie偶 rozejm z
Polakami.
405
00:27:17,120 --> 00:27:18,440
Fakta sunt servanta.
406
00:27:19,900 --> 00:27:21,460
Stary nie ma 偶adnego planu.
407
00:27:22,100 --> 00:27:25,720
Ju偶 dawno przekona艂 si臋, 偶e zasada fair
play nie obowi膮zuje w polityce.
408
00:27:26,510 --> 00:27:31,530
Anglia jest tego doskona艂ym przyk艂adem.
Ale Feldmarsza艂ek nie ma 偶adnych plan贸w.
409
00:27:32,550 --> 00:27:36,250
Albo jeste艣 tak marnym dziennikarzem, 偶e
jeszcze niczego nie wyniucha艂e艣.
410
00:27:37,830 --> 00:27:39,710
Albo nie chcesz si臋 z tym zdradzi膰.
411
00:27:41,070 --> 00:27:44,390
Je偶eli nie wiesz, to popytaj, co to
takiego wiosenne s艂o艅ce.
412
00:27:48,790 --> 00:27:52,790
No nie z艂u艣 si臋, Bauer. Nie przejmuj si臋
tym, co m贸wi pijany angielski
413
00:27:52,790 --> 00:27:53,790
dziennikarz.
414
00:27:55,500 --> 00:27:57,160
Wa偶ne jest to, co wydrukowane.
415
00:27:57,380 --> 00:27:59,000
A w gazetach nic.
416
00:28:01,980 --> 00:28:05,540
Mo偶e nam si臋 to po prostu wszystko
zdawa艂o.
417
00:28:06,920 --> 00:28:08,360
Na pewno.
418
00:28:10,080 --> 00:28:11,220
Dalej jeszcze.
419
00:28:13,740 --> 00:28:14,740
Lotte!
420
00:28:15,740 --> 00:28:16,740
Lotte!
421
00:28:17,880 --> 00:28:18,880
Lotte!
422
00:28:19,780 --> 00:28:22,500
Czy wiesz, gdzie urodzi艂 si臋 Hindenburg?
423
00:28:22,740 --> 00:28:23,740
Pewnie.
424
00:28:24,170 --> 00:28:25,710
Przecie偶 tego ucz膮 w szko艂ach.
425
00:28:26,930 --> 00:28:30,470
Polacy to miasto nazywaj膮 Pozna艅.
426
00:28:32,590 --> 00:28:37,570
Wielki Feldmarsza艂ek urodzi艂 si臋 w
Polsce.
427
00:28:39,390 --> 00:28:42,890
A genera艂 Steiner, nic z niego nie
wydusi艂e艣.
428
00:28:43,750 --> 00:28:48,370
Tylko jedno. Jest absolutnie pewien, 偶e
konferencja wersalska nie skrzywdzi
429
00:28:48,370 --> 00:28:49,370
Niemc贸w.
430
00:28:50,430 --> 00:28:52,170
Wiosenne s艂o艅ce.
431
00:28:54,020 --> 00:28:56,680
Jeste艣my pewni, 偶e tu chodzi o wschodnie
terytoria?
432
00:28:57,460 --> 00:29:00,980
Niczego nie jeste艣my pewni. On s艂ysza艂
fragment rozmowy.
433
00:29:01,780 --> 00:29:04,420
Szkoda, 偶e wyszed艂e艣 do kuchni.
434
00:29:04,660 --> 00:29:08,000
Przy mnie nie zacz臋liby rozmowy na ten
temat, a przy m艂odym ch艂opcu nie
435
00:29:08,000 --> 00:29:09,000
kr臋powali si臋.
436
00:29:09,020 --> 00:29:10,920
Ale co z tego wszystkiego wynika?
437
00:29:11,320 --> 00:29:13,740
A mo偶e to jaka艣 nowa akcja polityczna?
438
00:29:14,180 --> 00:29:16,860
Albo jeszcze jedno uderzenie
propagandowe?
439
00:29:17,120 --> 00:29:18,920
I robi膮 z tego taki sekret.
440
00:29:19,900 --> 00:29:20,900
Panie Falk臋.
441
00:29:22,700 --> 00:29:23,700
Te aparaty.
442
00:29:24,820 --> 00:29:25,940
Pilne zam贸wienie.
443
00:29:27,300 --> 00:29:30,180
Brawo, 偶e ja na to nie wpad艂em.
444
00:29:31,920 --> 00:29:32,920
Brawo!
445
00:29:34,340 --> 00:29:36,620
Czy to mia艂 by膰 list z Wiednia?
446
00:29:36,860 --> 00:29:39,200
Tak, na nazwisko Marta Kugel.
447
00:29:43,940 --> 00:29:45,680
Prosz臋. Dzi臋kuj臋 pani.
448
00:29:47,500 --> 00:29:49,160
Pi臋膰 znaczk贸w poprosz臋.
449
00:29:58,060 --> 00:30:00,120
Niepotrzebnie poszed艂e艣 do rady z tym
wiosennym s艂o艅cem.
450
00:30:00,820 --> 00:30:02,100
Ostrzegaj膮 ci臋, 偶e to nic nie da.
451
00:30:02,880 --> 00:30:04,540
Otrzyma艂em sygna艂, musia艂em przekaza膰.
452
00:30:05,380 --> 00:30:09,300
Je偶eli Niemcy wr贸c膮 do Poznania, to
偶adne rezolucje wersalskie nie zdo艂aj膮
453
00:30:09,300 --> 00:30:10,300
st膮d ruszy膰.
454
00:30:10,320 --> 00:30:13,660
Naczelna Rada Ludowa wierzy w papierek
rozejmowy podpisany przez Niemc贸w. Czy
455
00:30:13,660 --> 00:30:16,660
oni nie mog膮 zrozumie膰, 偶e ca艂y nasz
front to jest realiera, kt贸r膮 mo偶na
456
00:30:16,660 --> 00:30:19,760
przerwa膰 w dowolnym miejscu si艂膮
batalion贸w z partego artyleri膮?
457
00:30:22,180 --> 00:30:23,180
Nowak.
458
00:30:23,340 --> 00:30:24,340
Pomo偶esz mi?
459
00:30:24,440 --> 00:30:25,980
Jak ty sobie wyobra偶asz?
460
00:30:26,200 --> 00:30:27,740
Prowadzenie wojny na dwa fronty?
461
00:30:28,440 --> 00:30:32,300
Oddzia艂y powsta艅cze przechodz膮 pod
komend臋 naszej dywizji.
462
00:30:32,700 --> 00:30:34,680
Kierunek po艂udniowy jest ju偶
zorganizowany.
463
00:30:35,000 --> 00:30:38,100
Teraz dob贸r Mu艣nicki zacznie przejmowa膰
reszt臋 twoich oddzia艂贸w.
464
00:30:38,520 --> 00:30:39,640
Chcesz ich zbundowa膰?
465
00:30:40,140 --> 00:30:42,280
Wtedy ka偶膮 nam rozbroi膰 twoich
powsta艅c贸w.
466
00:30:44,080 --> 00:30:45,080
Zrobisz to?
467
00:30:45,780 --> 00:30:46,860
Wykonam rozkaz.
468
00:30:52,120 --> 00:30:53,260
Wiem, co trzeba zrobi膰.
469
00:30:53,800 --> 00:30:58,020
Nie uda艂 nam si臋 atak wprost, trzeba
uderzy膰 z flanki. Nie rozumiem.
470
00:30:58,840 --> 00:31:03,560
Widzisz, 偶o艂nierz, 偶eby nie gnu艣nie膰,
musi 膰wiczy膰. No, kopa膰 okopy, urz膮dza膰
471
00:31:03,560 --> 00:31:08,220
zapory, zapasowe punkty ogniowe, ci膮gn膮膰
艂膮czno艣膰. Je艣li uda nam si臋 to wszystko
472
00:31:08,220 --> 00:31:12,600
zrobi膰 z g艂ow膮, to ju偶 wkr贸tce mo偶e si臋
okaza膰, 偶e mamy t臋 drug膮 lini臋 obrony.
473
00:31:12,800 --> 00:31:15,980
A ja ci臋 mam znale藕膰 w sztabie dywizji
in偶yniera saper贸w. Wci膮gniesz go do
474
00:31:15,980 --> 00:31:16,980
spisku i...
475
00:31:17,330 --> 00:31:18,890
Zbuduje ci t臋 drug膮 lini臋, tak? No.
476
00:31:19,610 --> 00:31:21,870
My艣l臋, 偶e to chyba nie zaszkodzi naszej
sprawie w Wersalu.
477
00:31:26,530 --> 00:31:29,210
Nie ma mowy o 偶adnych pospiskach.
478
00:31:29,750 --> 00:31:33,270
Do ko艅ca maja ca艂a sie膰 艂膮czno艣ci ma by膰
gotowa.
479
00:31:33,650 --> 00:31:34,650
Musisz zd膮偶y膰.
480
00:31:35,750 --> 00:31:38,170
No dobrze, b臋dziemy pracowa膰 dzie艅 i
noc.
481
00:31:40,430 --> 00:31:43,250
Rozumiem, 偶e to s膮 przygotowania do
wiosennego s艂o艅ca.
482
00:31:44,430 --> 00:31:46,530
U nas to jest cholerna tajemnica.
483
00:31:47,260 --> 00:31:49,100
A w Berlinie ju偶 si臋 o tym plotkuje?
484
00:31:49,420 --> 00:31:51,540
W Berlinie plotkuje si臋 o wszystkim.
485
00:31:52,300 --> 00:31:55,360
Do ko艅ca maja masz jeszcze sporo czasu.
Zd膮偶ysz.
486
00:31:55,640 --> 00:31:57,140
Nie jestem tego taki pewny.
487
00:31:58,960 --> 00:31:59,960
Zrozum.
488
00:32:00,320 --> 00:32:06,180
Ja te twoje 艂膮cznice i aparaty
telefoniczne b臋d臋 zainstalowa膰 tu.
489
00:32:07,040 --> 00:32:08,080
W terenie.
490
00:32:09,020 --> 00:32:12,220
Moi ludzie nie maj膮 do艣wiadczenia. B臋d膮
si臋 guzra膰 tygodniami.
491
00:32:12,420 --> 00:32:13,359
Nie masz ludzi?
492
00:32:13,360 --> 00:32:15,320
A co si臋 sta艂o z korbusem 艂膮czno艣ci?
493
00:32:15,880 --> 00:32:19,820
Steiner zrobi艂 czystk臋. Wyrzuci艂
wszystkich, co nosi czerwone kokardki.
494
00:32:21,260 --> 00:32:23,160
No i zosta艂em bez technik贸w.
495
00:32:23,440 --> 00:32:27,760
Przydzielili mi teraz paru g贸wniarzy,
ale... To rzeczywi艣cie sytuacja jest
496
00:32:27,760 --> 00:32:28,760
trudna.
497
00:32:29,240 --> 00:32:33,860
A mo偶e m贸g艂bym ci pom贸c? Nie 偶artuj.
498
00:32:34,060 --> 00:32:35,060
Jak?
499
00:32:35,760 --> 00:32:38,620
A gdybym ci da艂 do pomocy moich
monter贸w?
500
00:32:40,280 --> 00:32:43,000
Mogliby przy okazji przeszkoli膰 twoich
ludzi.
501
00:32:46,600 --> 00:32:48,800
Cz艂owieku, to jest my艣l.
502
00:32:54,760 --> 00:32:55,760
Podgaje.
503
00:32:56,780 --> 00:32:57,780
Gdzie to jest?
504
00:32:58,420 --> 00:33:01,240
Gdzie艣 w lacach ko艂o Leszna.
505
00:33:33,379 --> 00:33:34,379
Na podw贸rko!
506
00:33:35,480 --> 00:33:36,480
Zakr臋ca膰!
507
00:33:38,580 --> 00:33:39,580
Tutaj!
508
00:33:44,780 --> 00:33:48,460
Co si臋 z wami sta艂o? Czekam na was od
dw贸ch godzin. Mieli艣my gum臋 po drodze i
509
00:33:48,460 --> 00:33:50,120
posterunki ci膮gle nas zatrzyma艂y. Dobra,
dobra.
510
00:33:50,600 --> 00:33:55,380
Szybko si臋 roz艂adowa膰 i do roboty.
Trzeba zainstalowa膰 telefon u majora,
511
00:33:55,380 --> 00:33:59,300
kancelarii i u kwatermistrza. Najpierw u
mnie i w kancelarii. Spa膰 b臋dziecie
512
00:33:59,300 --> 00:34:00,300
tutaj, w stodole.
513
00:34:00,890 --> 00:34:02,850
Gospodarz ten inwalida powie wam to jak.
514
00:34:03,430 --> 00:34:07,870
No to ju偶, do roboty, do roboty. Panie
majster, to ja skocz臋. Dobrze, zaczynaj.
515
00:34:10,350 --> 00:34:11,370
Cze艣膰 kolego.
516
00:34:11,690 --> 00:34:13,270
Cze艣膰. Pom贸偶 mi.
517
00:34:19,389 --> 00:34:20,630
On ma racj臋.
518
00:34:21,989 --> 00:34:23,190
Gazeta wchodzi na psy.
519
00:34:24,449 --> 00:34:25,790
Obaj przesadzacie.
520
00:34:28,489 --> 00:34:29,750
Co ja mog臋 zrobi膰?
521
00:34:30,580 --> 00:34:34,460
Przecie偶 nareszcie mo偶emy pisa膰, co
naprawd臋 my艣limy.
522
00:34:34,760 --> 00:34:36,100
S艂u偶y膰 narodowi.
523
00:34:36,360 --> 00:34:41,300
Walczy膰 o prawd臋. No, o co walczy艂 tw贸j
dziadek i po co ja nadstawia艂em
524
00:34:41,300 --> 00:34:44,239
grzbietu? Najpierw trzeba zorganizowa膰
administracj臋.
525
00:34:44,659 --> 00:34:45,659
Oczywi艣cie.
526
00:34:46,420 --> 00:34:51,280
Hindenburg bardzo si臋 ucieszy, jak wr贸ci
do Poznania. B臋dzie mia艂 go kto wita膰
527
00:34:51,280 --> 00:34:52,280
chlewem i sol膮.
528
00:34:53,239 --> 00:34:54,460
Co ja mam zrobi膰?
529
00:34:56,380 --> 00:34:59,460
Przypomina膰, o co walczyli艣my od stu
lat.
530
00:35:00,170 --> 00:35:04,870
Bo za szybko o tym zapominamy. Tak, ale
adresuj to do tych na zapleczu.
531
00:35:05,530 --> 00:35:09,510
Bo w oddzia艂ach liniowych nie ma
problem贸w. Niemcy strzelaj膮 do nich
532
00:35:09,570 --> 00:35:10,570
O w艂a艣nie.
533
00:35:11,110 --> 00:35:14,790
Przypomina膰, 偶e wojna si臋 jeszcze nie
sko艅czy艂a. To jeszcze nie s膮 nasze
534
00:35:14,790 --> 00:35:16,190
granice. O!
535
00:35:17,390 --> 00:35:19,950
Przyda艂by si臋 jaki艣 korespondent
wojenny.
536
00:35:21,070 --> 00:35:25,630
Reporta偶e z pola walki. Tu najbardziej
przemawia do wyobra藕ni.
537
00:35:26,470 --> 00:35:27,970
Chcia艂e艣 Franka wzi膮膰 do sztabu?
538
00:35:28,440 --> 00:35:30,200
A co, chcesz go zrobi膰 korespondentem?
539
00:35:30,900 --> 00:35:32,700
Zna si臋 przecie偶 na sprawach wojskowych.
540
00:35:33,540 --> 00:35:36,500
Biuro te偶 ma dobre. Mia艂 pecha z t膮
nog膮.
541
00:35:36,840 --> 00:35:38,220
Nie zd膮偶y艂 na front.
542
00:35:38,600 --> 00:35:40,380
B臋dzie mia艂 okazj臋 nadrobi膰.
543
00:35:55,960 --> 00:35:57,560
Dzie艅 dobry, panie in偶ynierze.
544
00:35:58,730 --> 00:36:00,450
Jak idzie? W porz膮dku.
545
00:36:00,710 --> 00:36:02,750
Ten odcinek ju偶 ko艅czymy.
546
00:36:03,050 --> 00:36:08,370
Ma pan wspania艂ych ch艂opc贸w. Depcz膮 nam
po pi臋tach. Ledwie nad膮偶am z wytyczaniem
547
00:36:08,370 --> 00:36:09,370
stanowisk.
548
00:36:11,930 --> 00:36:14,090
Pogadaj sobie z nimi, b臋dziesz mia艂
dobry materia艂.
549
00:36:21,570 --> 00:36:22,570
Cze艣膰.
550
00:36:31,710 --> 00:36:33,510
Cze艣膰! My艣leli艣my, 偶e do艂膮czysz do nas.
551
00:36:34,530 --> 00:36:37,890
Trzymam tu dla ciebie dobre miejsca, ale
ty zamieni艂e艣 karabin na pi贸ropki.
552
00:36:39,410 --> 00:36:42,850
Ju偶 by艂em spakowany, 偶eby do was
przyjecha膰, ale w ostatniej chwili sztab
553
00:36:42,850 --> 00:36:43,850
zmieni艂 decyzj臋.
554
00:36:43,890 --> 00:36:46,330
Zreszt膮 mo偶e to i lepiej, bo was tu
strasznie goni膮.
555
00:36:46,530 --> 00:36:48,170
To chcesz, wietenne s艂o艅ce.
556
00:36:48,770 --> 00:36:49,770
Wietenne s艂o艅ce?
557
00:36:50,450 --> 00:36:51,730
Wietenne s艂o艅ce, a co to znaczy?
558
00:36:53,630 --> 00:36:55,030
Musimy si臋 dobrze przygotowa膰.
559
00:37:10,210 --> 00:37:12,210
No to powiedz mi, gdzie ci臋 tak
urz膮dzili?
560
00:37:12,690 --> 00:37:14,330
Na francuskiej granicy.
561
00:37:15,130 --> 00:37:16,310
Pierwszy dzie艅 wojny.
562
00:37:17,810 --> 00:37:19,690
To mia艂e艣 sakramenckiego pecha.
563
00:37:20,550 --> 00:37:22,570
Musisz cholernie nie lubi膰 Francuz贸w,
co?
564
00:37:23,400 --> 00:37:26,600
Cholernie nie lubi臋 w艂asnej artylerii,
jak strzela po pierwszej linii.
565
00:37:29,940 --> 00:37:34,360
Odsy艂ali mnie od szpitala do szpitala. A
potem do matki.
566
00:37:35,160 --> 00:37:37,260
Nikt si臋 martwi, skoro mnie sp艂odzi艂a.
567
00:37:38,200 --> 00:37:42,340
Krzy偶em starali mi si臋 zatka膰 g臋b臋.
568
00:37:43,260 --> 00:37:44,680
Nauczyli wyplata膰 koszyki.
569
00:37:45,160 --> 00:37:47,260
Ale tutaj ka偶dy sobie sam wyplata.
570
00:37:48,620 --> 00:37:50,340
Obiecali mi w贸zek inwalidzki.
571
00:37:51,340 --> 00:37:52,680
I zapomnieli.
572
00:37:54,529 --> 00:37:58,890
Skurczybyki. A teraz mas臋. Szykuje on do
bohaterskich czyn贸w.
573
00:38:00,190 --> 00:38:01,630
呕ycz臋 wam szcz臋艣cia.
574
00:38:13,690 --> 00:38:15,030
Co to za jedni?
575
00:38:15,430 --> 00:38:17,490
Monterzy. Zak艂adaj膮 telefony.
576
00:38:17,730 --> 00:38:19,770
Cywile. Fachowcy.
577
00:38:24,230 --> 00:38:25,670
Ty, kto to jest?
578
00:38:26,110 --> 00:38:27,790
Major Fonzebom z wywiadu.
579
00:38:28,750 --> 00:38:31,050
No to podpadli艣cie, ch艂opaki.
580
00:38:32,270 --> 00:38:33,270
Razem ze mn膮.
581
00:38:34,170 --> 00:38:35,390
To skurwiel.
582
00:38:35,910 --> 00:38:37,250
Wiecie, co mi zaproponowa艂?
583
00:38:38,170 --> 00:38:42,250
呕ebym je藕dzi艂 po oddzia艂ach i opowiada艂,
偶e to Polacy mnie tak urz膮dzili.
584
00:38:43,390 --> 00:38:45,630
Za to obiecywa艂 mi w贸zek inwalidzki.
585
00:38:46,270 --> 00:38:47,810
I co mu odpowiedzia艂e艣, co?
586
00:38:48,950 --> 00:38:50,750
呕ebym nie poca艂owa艂 w dup臋.
587
00:38:52,990 --> 00:38:53,990
Helga!
588
00:38:54,350 --> 00:38:55,650
Kiedy przyjdzie matka?
589
00:38:57,010 --> 00:38:58,010
Nie wiem.
590
00:38:59,070 --> 00:39:01,370
Kaza艂a mi wydoi膰 krow臋 i da膰 tobie
kolacj臋.
591
00:39:03,930 --> 00:39:05,290
Mieszka w s膮siedniej wsi.
592
00:39:07,990 --> 00:39:09,670
Ty! Przesta艅 szczerzy膰 z臋by!
593
00:39:14,210 --> 00:39:16,210
Ci膮gle co艣 mi si臋 w tobie nie podoba.
594
00:39:16,450 --> 00:39:17,490
Co, panie poruszniku?
595
00:39:18,090 --> 00:39:19,090
Twoja krew.
596
00:39:19,490 --> 00:39:20,770
Twoja polska krew.
597
00:39:21,030 --> 00:39:22,030
Jestem Niemcem.
598
00:39:22,200 --> 00:39:23,500
M贸j ojciec zgin膮艂 za Niemcy.
599
00:39:23,860 --> 00:39:26,220
Tak, tw贸j ojciec.
600
00:39:26,500 --> 00:39:27,500
A ty?
601
00:39:27,680 --> 00:39:28,840
Udowodni艂em, 偶e jestem Niemcem.
602
00:39:33,380 --> 00:39:37,760
Rok na froncie, kurs szkoleniowy z
pierwsz膮 lokat膮, a to ju偶 nie moja wina,
603
00:39:37,760 --> 00:39:42,040
Grenadierzy zlekcewa偶yli m贸j meldunek.
Tak, jestem wspania艂y, panie poruczniku.
604
00:39:42,660 --> 00:39:47,280
Pojecha艂em z tajnymi dokumentami do
Berlina, wr贸ci艂em i wymy艣li艂em histori臋
605
00:39:47,280 --> 00:39:48,280
nog膮 w gipsie.
606
00:39:50,660 --> 00:39:51,660
No to co?
607
00:39:51,850 --> 00:39:53,710
G贸wniarzu. Panie poruszniku.
608
00:39:57,790 --> 00:39:58,790
Relk臋.
609
00:40:00,030 --> 00:40:05,510
Wr贸ci艂e艣 tu po to, 偶eby si臋 wkr臋ci膰 do
drukarni. 呕eby Adamski zaprotegowa艂 ci臋
610
00:40:05,510 --> 00:40:07,610
do Kalety. 呕eby Kaleta wzi膮艂 ci臋 do
sztabu.
611
00:40:07,830 --> 00:40:10,010
Takie by艂o i jest twoje zadanie.
612
00:40:12,030 --> 00:40:13,230
Wszystko by艂o nagrane.
613
00:40:13,670 --> 00:40:14,930
Zmienili polecenie.
614
00:40:16,190 --> 00:40:17,450
Korespondent wojenny.
615
00:40:18,430 --> 00:40:20,470
I tak po艂owa waszej grupy...
616
00:40:20,760 --> 00:40:24,420
Siedzi w okopach i pisze meldunki ze
stumetrowego odcinka frontu.
617
00:40:26,040 --> 00:40:27,460
G贸wniarz jak i ty, Relke.
618
00:40:27,980 --> 00:40:30,940
Mia艂e艣... Mia艂e艣 wielk膮 szans臋.
619
00:40:32,040 --> 00:40:33,040
Zna艂e艣 kalet臋.
620
00:40:33,740 --> 00:40:34,740
No i co?
621
00:40:37,760 --> 00:40:41,340
My艣l臋, panie poruczniku, 偶e m贸j pobyt na
froncie op艂aci艂 si臋.
622
00:40:44,340 --> 00:40:45,780
呕o艂nierze prowadz膮 膰wiczenia.
623
00:40:46,060 --> 00:40:48,640
Du偶o si臋 m贸wi o akcji. Wiosenne s艂o艅ce.
624
00:40:53,460 --> 00:40:56,080
Ty... Mo偶esz si臋 kr臋ci膰 po ca艂ej linii
frontu? Tak.
625
00:40:56,580 --> 00:40:58,700
Przecie偶 ka偶dy chce pogada膰 z
korespondentem.
626
00:40:59,920 --> 00:41:00,920
Dobrze.
627
00:41:01,260 --> 00:41:07,060
A powiedz mi, co o tej akcji Wiosenne
S艂o艅ce my艣li tw贸j przyjaciel, ten syn
628
00:41:07,060 --> 00:41:11,780
redaktora? Nie ma go. Jest w Warszawie
na jakim艣 przeszkoleniu. Na jakim艣
629
00:41:11,780 --> 00:41:12,780
przeszkoleniu? Na jakim?
630
00:41:13,900 --> 00:41:14,900
To trzeba wiedzie膰.
631
00:41:15,780 --> 00:41:16,940
Gdzie? Co? Jak?
632
00:41:17,540 --> 00:41:18,980
Kogo szkol膮? Ilu ludzi?
633
00:41:19,420 --> 00:41:22,580
Jakie s膮 tematy? Kto prowadzi wyk艂ady?
Jaki jest spos贸b rekrutacji?
634
00:41:23,940 --> 00:41:26,020
Wiesz co? Napisz do niego albo... Nie.
635
00:41:26,640 --> 00:41:31,080
Lepiej pojed藕 i zorientuj si臋, co oni
tam robi膮.
636
00:41:33,480 --> 00:41:37,000
Mo偶e... ma to jaki艣 zwi膮zek z wiosennym
s艂o艅cem.
637
00:42:34,320 --> 00:42:35,320
No co?
638
00:42:35,820 --> 00:42:36,820
Naci膮gnij.
639
00:42:38,080 --> 00:42:39,280
Co si臋 tak zagapie?
640
00:42:40,040 --> 00:42:41,480
Kuter nogi nie widzia艂e艣?
641
00:42:42,520 --> 00:42:44,080
Major przyjecha艂, za艂o偶ysz mu telefon.
642
00:42:44,380 --> 00:42:46,360
Robi si臋, panie majster. Mocniej tam,
mocniej!
643
00:43:01,160 --> 00:43:05,560
Poza tym, panie majorze, mam dok艂adne
informacje o poczynaniach Polak贸w.
644
00:43:06,320 --> 00:43:07,320
Dzie艅 dobry.
645
00:43:07,660 --> 00:43:09,060
Panie majorze... P贸藕niej.
646
00:43:09,660 --> 00:43:10,660
Telefon. P贸藕niej!
647
00:43:26,800 --> 00:43:28,700
W tym jest jaki艣 brak logiki.
648
00:43:30,030 --> 00:43:32,310
Polska delegacja w Wersalu jest
zneutralizowana.
649
00:43:32,510 --> 00:43:35,310
W Warszawie polityczny chaos, kompletne
rozpr臋偶enie.
650
00:43:35,510 --> 00:43:37,530
Co oni sobie my艣l膮 w tych warunkach?
651
00:43:37,990 --> 00:43:42,450
Przecie偶 to by艂oby polityczne
samob贸jstwo. Jawne wyst膮pienie przeciwko
652
00:43:42,450 --> 00:43:44,250
Francji. Nie rozumiem.
653
00:43:44,770 --> 00:43:46,670
Dosta艂em sygna艂, panie majorze.
654
00:43:48,410 --> 00:43:49,750
Zacz膮艂em sprawdza膰.
655
00:43:51,810 --> 00:43:56,390
Wszystkie nasze 藕r贸d艂a potwierdzaj膮
aktywne przygotowania Polak贸w na ca艂ej
656
00:43:56,390 --> 00:43:58,910
linii. Znamy ju偶 kryptonim.
657
00:44:00,590 --> 00:44:01,950
Wiosenne S艂o艅ce.
658
00:44:09,070 --> 00:44:10,070
Woraczek.
659
00:44:13,030 --> 00:44:16,250
Wiosenne S艂o艅ce to jest kryptonim naszej
operacji.
660
00:44:16,910 --> 00:44:17,910
I...
661
00:44:33,910 --> 00:44:35,830
Wszystkiego si臋 spodziewa艂em, panowie,
d艂ugo nie tego.
662
00:44:37,610 --> 00:44:40,510
Kontrwywiad mia艂 zabezpieczy膰 pe艂n膮
tajemnic臋, a tymczasem Polacy znaj膮 ju偶
663
00:44:40,510 --> 00:44:41,510
nawet kryptonim.
664
00:44:43,250 --> 00:44:44,410
Co pan na to, Rufel?
665
00:44:46,210 --> 00:44:48,230
Za艂o偶enie operacji na kilkunastu ludzi.
666
00:44:49,810 --> 00:44:51,650
Wy偶si oficerowie, paru polityk贸w.
667
00:44:52,670 --> 00:44:55,390
Do nikogo nie mamy zastrze偶e艅. Wi臋c
gdzie jest przeciek?
668
00:44:58,010 --> 00:45:01,930
Czy znaj膮 kierunek naszego g艂贸wnego
uderzenia?
669
00:45:03,470 --> 00:45:04,590
Nie, panie generale.
670
00:45:05,470 --> 00:45:07,830
Przygotowuj膮 si臋 na ca艂ej d艂ugo艣ci linii
demarkacyjnej.
671
00:45:19,510 --> 00:45:20,510
Porucznik Rufel.
672
00:45:23,470 --> 00:45:24,550
Zamkn膮膰 rejon operacji.
673
00:45:25,550 --> 00:45:26,670
Zaostrzy膰 艣rodki kontroli.
674
00:45:27,850 --> 00:45:30,470
Zastosowa膰 metody, kt贸re uzna pan za
celowe. Tak jest, panie generale.
675
00:45:31,410 --> 00:45:32,410
Major Fonzy i Bum.
676
00:45:34,360 --> 00:45:36,680
Ustali膰 szczeg贸艂owo, co Polacy wiedz膮 o
tej operacji.
677
00:45:37,000 --> 00:45:38,920
I sk膮d te 100 tysi臋cy diab艂贸w?
678
00:45:39,660 --> 00:45:42,420
Ustali膰 i zlikwidowa膰.
679
00:45:42,720 --> 00:45:44,100
Tak jest, panie generale.
680
00:45:44,320 --> 00:45:45,320
Panuje?
681
00:45:46,580 --> 00:45:47,580
Dzi臋kuj臋.
682
00:45:54,060 --> 00:45:55,120
Cze艣膰, Klaus.
683
00:45:57,360 --> 00:45:58,360
Cze艣膰, Otto.
684
00:46:05,840 --> 00:46:07,900
Zamkniesz to w szafie. Tak jest.
685
00:46:17,460 --> 00:46:18,460
Klaut?
686
00:46:20,140 --> 00:46:21,140
Popatrz.
687
00:46:22,900 --> 00:46:26,180
Zak艂ada艂em telefon u Majora Zeboma.
688
00:46:27,300 --> 00:46:29,260
Ma tego ca艂膮 paczk臋.
689
00:46:29,920 --> 00:46:31,600
A 偶e nie pilnowa艂.
690
00:46:32,740 --> 00:46:37,470
Prosz臋. To drugie dla Tomasa. Niech
sobie popali. Za zdrowie Majora.
691
00:46:38,970 --> 00:46:41,870
Swoj膮 drog膮 m贸g艂by艣 za艂atwi膰 偶arcie z
kot艂a.
692
00:46:42,350 --> 00:46:43,390
Dwie porcje.
693
00:46:44,510 --> 00:46:46,070
Dwie? Dla Helgi.
694
00:46:48,510 --> 00:46:49,570
Dla Helgi?
695
00:46:49,810 --> 00:46:50,970
To si臋 da zrobi膰.
696
00:46:53,170 --> 00:46:54,170
Zostaw.
697
00:46:55,530 --> 00:46:56,630
Nie czytaj.
698
00:46:57,530 --> 00:46:58,830
To ci pletajne.
699
00:47:00,170 --> 00:47:01,170
Co to jest?
700
00:47:01,650 --> 00:47:03,550
Plany zakwaterowania oddzia艂贸w.
701
00:47:06,470 --> 00:47:11,970
My si臋 tu m臋czymy, a p贸藕niej jaki艣
zakichany oficerek b臋dzie mia艂 i tak
702
00:47:11,970 --> 00:47:12,970
pretensje.
703
00:47:13,470 --> 00:47:17,910
呕arcie chmi艅skie, kwatery zaciasne i
deszcz im ci膮gle pada.
704
00:47:19,030 --> 00:47:21,070
Tak. Oto, jedziemy!
705
00:47:22,090 --> 00:47:23,090
Ju偶, ju偶!
706
00:47:24,710 --> 00:47:25,710
Wisto?
707
00:47:28,890 --> 00:47:30,370
M贸g艂by艣 pa艣膰 wieczorem do nas.
708
00:47:30,610 --> 00:47:31,730
Mamy flaszeczk臋?
709
00:47:32,350 --> 00:47:33,390
Ja mam dy偶ur.
710
00:47:34,330 --> 00:47:35,330
A to musz臋 mie膰 pecha, co?
711
00:47:35,730 --> 00:47:37,590
Mo偶e innym razem. No, ale szkoda.
712
00:47:38,330 --> 00:47:39,330
Szkoda.
713
00:47:39,550 --> 00:47:39,990
Co
714
00:47:39,990 --> 00:47:46,810
z
715
00:47:46,810 --> 00:47:48,290
tob膮? Przepraszam, panie maj艣cie.
716
00:47:57,810 --> 00:47:59,550
Wasi ludzie dostan膮 si臋 pustni.
717
00:48:00,850 --> 00:48:03,130
Nikt nie b臋dzie si臋 p臋ta艂 po terenie.
718
00:48:04,240 --> 00:48:05,840
Nie ma tater贸w ze wsi do wsi.
719
00:48:06,860 --> 00:48:08,620
A co tu jeszcze robi膮 twoi cywile?
720
00:48:10,640 --> 00:48:11,640
Wyrzu膰 ich st膮d.
721
00:48:12,300 --> 00:48:13,600
Zdejbom opieprzy艂 mnie dla nich.
722
00:48:14,780 --> 00:48:17,240
A kto nam zrobi na czas 艣wie膰 艂膮czno艣ci?
723
00:48:18,240 --> 00:48:19,840
Mo偶e twoi 偶andarmi?
724
00:48:20,680 --> 00:48:24,260
Cz艂owieku, za par臋 dni b臋dzie tutaj
kontrola z Berlina.
725
00:48:24,860 --> 00:48:26,660
Wiesz, co si臋 b臋dzie dzia艂o, jak ich
zobacz膮?
726
00:48:27,760 --> 00:48:28,760
Wiesz co, Rydze?
727
00:48:30,700 --> 00:48:35,160
Uwierz ich w mundury. Parksywy cywil
zawsze rzuca si臋 w oczy. A w mundurach
728
00:48:35,160 --> 00:48:36,480
偶adna kontrola ich nie zauwa偶y.
729
00:48:47,020 --> 00:48:49,420
Sta膰! Sta膰! Zawraca膰!
730
00:48:50,280 --> 00:48:51,280
Zawraca膰!
731
00:48:52,040 --> 00:48:53,740
Zawraca膰! Zawraca膰!
732
00:48:54,320 --> 00:48:55,800
Zawraca膰! Zawraca膰!
733
00:48:56,200 --> 00:48:57,200
Zawraca膰! No ju偶!
734
00:49:15,970 --> 00:49:17,610
Cze艣膰. Cze艣膰.
735
00:49:21,490 --> 00:49:23,250
No, jak ci si臋 podoba?
736
00:49:26,490 --> 00:49:27,468
Zmobilizowali ci臋.
737
00:49:27,470 --> 00:49:28,470
Do twarzy mi, co?
738
00:49:28,510 --> 00:49:31,130
No, Klaus, niech si臋 Mahomet do g贸ry.
739
00:49:31,590 --> 00:49:33,070
To g贸ra do Mahometa.
740
00:49:36,450 --> 00:49:39,410
Tak, tu dy偶urny kwatermistrzostwa.
741
00:49:39,710 --> 00:49:40,710
Wszystko w porz膮dku.
742
00:49:46,100 --> 00:49:49,700
Lejtnant Ruffel ka偶e sprawdza膰 co
godzin臋, czy do偶urny jest na miejscu.
743
00:49:49,700 --> 00:49:50,499
si臋 zacznie.
744
00:49:50,500 --> 00:49:51,500
Co si臋 sta艂o?
745
00:49:52,640 --> 00:49:53,640
Nie wiesz?
746
00:49:53,680 --> 00:49:55,960
Nie. Podobno Polacy co艣 przyw膮chali.
747
00:49:57,380 --> 00:49:59,520
Ruffel wsz臋dzie b臋dzie teraz wzi膮艂
polskich spieg贸w.
748
00:50:03,500 --> 00:50:04,820
No, co?
749
00:50:06,060 --> 00:50:07,060
Nalej.
750
00:50:27,820 --> 00:50:28,820
Chod藕 na papierosa.
751
00:51:18,990 --> 00:51:20,170
Chcia艂em ci臋 ostrzec.
752
00:51:23,490 --> 00:51:24,950
Co si臋 sta艂o, panie majster?
753
00:51:26,030 --> 00:51:27,690
Rufel si臋 o ciebie dopytywa艂.
754
00:51:28,910 --> 00:51:30,090
Jak pracujesz?
755
00:51:31,110 --> 00:51:32,710
Czy kr臋cisz si臋 po okolicy?
756
00:51:33,770 --> 00:51:35,190
Da艂em ci dobr膮 opini臋.
757
00:51:37,490 --> 00:51:38,670
Masz co艣 na sumieniu?
758
00:51:38,950 --> 00:51:40,750
Nisk膮d. Gdzie ja, panie majster?
759
00:51:41,070 --> 00:51:42,250
Jak musisz, to wiej.
760
00:51:42,990 --> 00:51:43,990
Albo nie.
761
00:51:45,090 --> 00:51:46,530
B臋dziesz udawa艂 b贸le brzucha.
762
00:51:47,660 --> 00:51:49,440
A rano zawioz臋 ci臋 do poci膮gu.
763
00:51:50,380 --> 00:51:51,380
Nie, nie.
764
00:51:52,140 --> 00:51:54,360
Pan majster, oni nic nie mog膮 na mnie
mie膰.
765
00:51:55,240 --> 00:51:57,720
Obieca艂em panu Falk臋, 偶e b臋d臋 si臋 tob膮
opiekowa艂.
766
00:51:59,480 --> 00:52:00,480
Zastan贸w si臋.
767
00:52:02,260 --> 00:52:03,280
Mo偶esz na mnie liczy膰.
768
00:52:04,340 --> 00:52:05,940
Dzi臋kuj臋, panie majster. Bardzo
dzi臋kuj臋.
769
00:52:06,940 --> 00:52:08,880
Pora wraca膰. Dobranoc. Dobranoc.
770
00:52:09,820 --> 00:52:12,460
Ja jeszcze troch臋 pooddycham.
771
00:53:07,850 --> 00:53:08,850
Hej, ty!
772
00:53:10,210 --> 00:53:11,210
Ja?
773
00:53:11,730 --> 00:53:12,730
Nie.
774
00:53:13,510 --> 00:53:14,510
Ty!
775
00:53:26,230 --> 00:53:28,050
Tak, panie poruchniku.
776
00:53:37,360 --> 00:53:38,360
Za mn膮.
58013
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.