All language subtitles for Czarne chmury odc 2 Krwawe swaty
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Dutch
English
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
French
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soran卯)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:22,960 --> 00:01:24,580
Druga po艂owa XVII wieku.
2
00:01:25,580 --> 00:01:29,180
Polska traci w艂ad臋 nad Prusami
Ksi膮偶臋cymi, kt贸re staj膮 si臋 suwerenn膮
3
00:01:29,180 --> 00:01:32,240
posiad艂o艣ci膮 Fryderyka Wilhelma,
elektora brandenburskiego.
4
00:01:36,080 --> 00:01:39,380
Mieszka艅cy Prus broni膮 si臋 przed utrat膮
praw, kt贸re im gwarantowa艂a
5
00:01:39,380 --> 00:01:43,400
Rzeczpospolita. Ale wszelka opozycja
jest brutalnie 艂amana przez nami臋tnika
6
00:01:43,400 --> 00:01:45,340
elektorskiego, grafa von Holsteina.
7
00:01:49,060 --> 00:01:53,820
Pu艂kownik Krzysztof Dowgier, polski
szlachcic i pruski oficer, Wypowiada
8
00:01:53,820 --> 00:01:57,600
w wojsku elektorskim i pr贸buje uwolni膰
skazanego nies艂usznie na 艣ci臋cie jednego
9
00:01:57,600 --> 00:01:58,600
z mieszczan.
10
00:02:01,040 --> 00:02:05,020
Zostaje jednak pojmany przez tego
艣miertelnego wroga rotmistrza
11
00:02:05,020 --> 00:02:08,500
dragon贸w Zaremb臋 i dow贸dc臋 rajtar贸w
niemieckich, kapitana Knotego.
12
00:02:10,840 --> 00:02:15,260
Von Holstein postanawia srogo ukara膰
zbuntowanego oficera, aby innych
13
00:02:15,260 --> 00:02:16,260
od rebelii.
14
00:02:16,760 --> 00:02:21,680
Ale na wolno艣ci pozosta艂 wierny
wachmistrz, s艂uga i przyjaciel do
15
00:02:21,680 --> 00:02:22,680
Pilch.
16
00:02:23,400 --> 00:02:27,060
W przebraniu oficera Rejtar贸w podst臋pem
wkrada si臋 do wi臋zienia i uwalnia swego
17
00:02:27,060 --> 00:02:28,060
pu艂kownika.
18
00:02:29,140 --> 00:02:33,100
W czasie ucieczki natykaj膮 si臋 na
rotmistrza Zaremb臋, kt贸ry usi艂uje
19
00:02:33,100 --> 00:02:34,780
aktork臋 z w臋drownej trupy komediant贸w.
20
00:02:36,360 --> 00:02:40,260
Dovgird 艣pieszy aktorce z pomoc膮 i
wielkodusznie daje Zarembie szans臋
21
00:02:40,260 --> 00:02:41,260
z nim pojedynku.
22
00:02:43,260 --> 00:02:44,440
Ten jednak...
23
00:02:55,570 --> 00:02:56,630
Kasper, to si臋 nie godzi.
24
00:02:58,350 --> 00:03:00,530
Panie pu艂kowniku, panie pu艂kowniku.
25
00:03:03,790 --> 00:03:04,790
Odwr贸膰 si臋, ma膰 panna.
26
00:03:05,130 --> 00:03:07,310
Nie przestoj臋 oficera bez munduru
ogl膮da膰.
27
00:03:37,970 --> 00:03:40,330
Wracaj, we藕 panna i nie wspominaj
nikomu, 偶e艣 nas spotka艂a.
28
00:03:40,830 --> 00:03:45,510
Nie wiem, kim wasz m膮偶 pan jeste艣, ale
nigdy nie zapomn臋 co艣 dla mnie uczyni艂.
29
00:04:25,130 --> 00:04:25,929
Co tam?
30
00:04:25,930 --> 00:04:29,890
Jego ekscelencja, graf von Holstein by艂
u wi臋藕nia. Wyszed艂. W porz膮dku.
31
00:04:30,310 --> 00:04:31,650
Teraz jest tam kapitan.
32
00:04:32,690 --> 00:04:35,310
Jaki kapitan? Co on odpu艣ci艂? Zna艂
has艂o.
33
00:04:36,290 --> 00:04:37,290
Odbieraj! Szybko!
34
00:05:29,830 --> 00:05:32,350
Iwan! Niech 偶yje! Iwan!
35
00:05:33,390 --> 00:05:35,050
Niech 偶yje!
36
00:05:35,410 --> 00:05:37,510
Niech 偶yje! Iwan!
37
00:05:45,650 --> 00:05:49,210
Zamkn膮膰 bram臋! Przyszuka膰 zamek! Szybko!
38
00:05:50,290 --> 00:05:56,190
Durnie! Ty jest zdrowie, mi艂o艣ciwie nam
panuj膮cego ksi臋cia Fryderyka Wilhelma!
39
00:05:56,470 --> 00:05:57,850
Iwan wczoraj, rektor!
40
00:06:06,200 --> 00:06:10,560
Ekscelencjo! M贸w! Tom Girt! Uciek艂!
41
00:06:11,420 --> 00:06:12,420
Jak?
42
00:06:13,220 --> 00:06:15,820
Gdzie? Gnot臋!
43
00:06:16,140 --> 00:06:17,140
Gnot臋!
44
00:06:18,400 --> 00:06:22,100
Chc臋 go tu widzie膰 偶ywego. S艂yszysz,
durniu?
45
00:06:22,700 --> 00:06:23,700
呕ywego!
46
00:06:24,600 --> 00:06:26,340
Zrozumia艂e艣? 呕ywego!
47
00:06:26,820 --> 00:06:27,880
Tom Girt!
48
00:06:28,680 --> 00:06:29,680
Wiem!
49
00:06:31,520 --> 00:06:32,920
Pan uszed艂!
50
00:06:34,090 --> 00:06:35,170
Ale mnie nie ujdzie.
51
00:06:39,990 --> 00:06:43,270
Na kt贸rego z tych dw贸ch stawia pan
ekscelencjo?
52
00:06:45,050 --> 00:06:46,830
O ja, na Dowgirda.
53
00:06:48,750 --> 00:06:49,750
Id膮. Konie.
54
00:07:06,380 --> 00:07:08,500
Z Bogiem. Dzi臋kujemy wasz mocno.
Bywajcie.
55
00:07:17,440 --> 00:07:18,440
Kolej!
56
00:07:20,360 --> 00:07:21,600
Oficer贸w nie pozna艂e艣, durniu?
57
00:07:21,840 --> 00:07:22,840
Puszczaj!
58
00:07:23,080 --> 00:07:24,080
No!
59
00:07:44,880 --> 00:07:45,880
Nie daleko nie.
60
00:09:06,850 --> 00:09:08,150
艢niada膰 ju偶 pora.
61
00:09:12,250 --> 00:09:15,090
Znad mnie co艣 z艂ego sta膰 si臋 musia艂o.
62
00:09:16,810 --> 00:09:19,630
Graj! Graj, B艂a偶eju, jeszcze!
63
00:10:49,960 --> 00:10:53,600
A tamty, stolpecki, na l臋czy.
64
00:11:05,940 --> 00:11:12,820
Wieczne odpoczywanie racz im da膰, panie.
A 艣wiat艂o艣膰 wiekuista niechaj im
65
00:11:12,820 --> 00:11:14,740
艣wieci na wieki wiek贸w. Amen.
66
00:11:18,640 --> 00:11:20,080
Przykuj konie, achy偶o.
67
00:11:24,640 --> 00:11:25,640
Ugrzap艂em.
68
00:11:33,800 --> 00:11:35,420
Rynek by艂 w naszych r臋kach.
69
00:11:37,120 --> 00:11:38,960
Kiedy dragoni nadci膮gn臋li.
70
00:11:40,460 --> 00:11:42,400
Zaremba ich przyprowadzi艂. Zaremba!
71
00:11:42,620 --> 00:11:46,360
呕e te偶 ten 艂otr jeszcze 偶yw po ziemi
chodzi.
72
00:11:48,560 --> 00:11:50,440
Uwa偶aj na siebie, Krzysztofie.
73
00:11:50,720 --> 00:11:54,660
Teraz Tw贸j g艂os w Warszawie b臋dzie na
wag臋 z艂ota.
74
00:12:00,480 --> 00:12:01,480
O!
75
00:12:02,120 --> 00:12:05,220
呕ywno艣膰 na drog臋! Dla Waszych mi艂o艣ci.
76
00:12:05,680 --> 00:12:07,260
Jest wszystko, co trzeba.
77
00:12:08,000 --> 00:12:11,800
Jed藕cie na Gali艅sk膮 Topiel. To
najpewniejsza droga ku granicy.
78
00:12:12,080 --> 00:12:13,460
Jed藕cie z Bogiem!
79
00:12:21,100 --> 00:12:22,100
Przykuj konia.
80
00:12:22,580 --> 00:12:25,820
Pojedziesz do Mr膮gowa, 艁臋偶an i Szestna.
81
00:12:26,460 --> 00:12:32,020
Zwi膮zkom naszym przeka偶臋, 偶eby do
Elbl膮ga delegat贸w na zjaw wysy艂a艂y. Tak,
82
00:12:32,120 --> 00:12:33,120
ojcze.
83
00:12:33,480 --> 00:12:34,840
Wbijamy ob贸z!
84
00:13:12,750 --> 00:13:14,910
Kto si臋 jest? Pape艂 Odrowo.
85
00:13:15,230 --> 00:13:17,270
Nie ojciec. Woluj臋.
86
00:13:18,050 --> 00:13:19,050
Prowad藕.
87
00:13:19,970 --> 00:13:20,970
Jestem!
88
00:13:38,570 --> 00:13:40,070
Czytasz? Jest?
89
00:13:41,040 --> 00:13:43,400
Otoczy膰 pulany tak, 偶eby si臋 mysz nie
wymkn臋艂a.
90
00:13:43,740 --> 00:13:44,740
Rozkaz!
91
00:13:46,940 --> 00:13:47,940
Antoni!
92
00:14:46,380 --> 00:14:50,220
Wybacz, wasza mi艂o艣膰, 偶e tak rano wizyt臋
sk艂adam.
93
00:14:56,860 --> 00:15:03,480
Uwa偶a艂em za sw贸j obowi膮zek poch艂oni膰 si臋
nisko by艂emu dow贸dcy.
94
00:15:04,520 --> 00:15:05,980
Czego w艂a艣nie chcesz?
95
00:15:08,360 --> 00:15:14,460
Wsp贸lnego naszego przyjaciela,
pu艂kownika Krzysztofa Dowgirda,
96
00:15:14,460 --> 00:15:15,460
tu znale藕膰.
97
00:15:17,899 --> 00:15:19,060
Polana otoczona.
98
00:15:20,220 --> 00:15:23,800
Pozwoli wasza mi艂o艣膰, 偶e moi dragoni
skr臋tnie si臋 porozgl膮daj膮.
99
00:15:24,100 --> 00:15:27,140
W艂a艣膰, gwa艂t zadajesz swobodom
szlacheckim.
100
00:15:27,360 --> 00:15:28,360
A mnie?
101
00:15:29,800 --> 00:15:32,460
W艂a艣膰, pan chor膮偶y, gwa艂tu nie zada艂?
102
00:15:32,840 --> 00:15:35,360
Nie podepta艂 wolno艣ci i przywilej贸w
szlacheckich?
103
00:15:35,940 --> 00:15:37,060
Kto da艂 rozkaz?
104
00:15:37,500 --> 00:15:38,920
Dowgirdowi, 偶eby mnie podst膮pi膰.
105
00:15:39,440 --> 00:15:41,820
Trzeba by艂o w艂a艣nie wtedy powiesi膰.
106
00:15:42,060 --> 00:15:43,360
Mo偶e i tak by si臋 sta艂o.
107
00:15:44,480 --> 00:15:47,820
Gdyby nie ksi膮偶臋, Bogus艂aw Radziwi艂艂.
Zdrajca!
108
00:15:48,060 --> 00:15:50,980
Co ze szwedzkim naje藕d藕c膮 si臋 zwi膮za艂?
109
00:15:51,240 --> 00:15:52,540
Nie 偶o艂nierska to rzecz.
110
00:15:52,740 --> 00:15:56,000
O polityce prawi膰. I tu 艂atwo g艂owa
spa艣膰 mo偶e.
111
00:15:56,340 --> 00:15:57,500
Czego ma膰 chcesz?
112
00:15:59,020 --> 00:16:00,060
Do wdirga!
113
00:16:02,540 --> 00:16:06,100
Panie rotmistrzu! Panie rotmistrzu, to
jest niewy艣lany konik.
114
00:16:08,140 --> 00:16:10,200
Gdzie? Przez polan臋, w las.
115
00:16:14,300 --> 00:16:15,360
Ci dasz?
116
00:16:15,790 --> 00:16:16,790
Tak jest?
117
00:16:16,890 --> 00:16:20,010
We藕miesz konie ja艣nie wielmo偶nego pana
Chor膮偶ego.
118
00:16:21,470 --> 00:16:22,470
Zostawisz nasze.
119
00:16:23,810 --> 00:16:26,150
Dwa s膮 ochwacone, panie rotmistrzu.
120
00:16:33,510 --> 00:16:34,510
Dok膮d uciekli?
121
00:16:35,650 --> 00:16:37,870
Nie wiem, o czym w艂a艣nie m贸wisz.
122
00:16:39,390 --> 00:16:41,970
Starcze, masz 艣liw膮 g艂ow臋.
123
00:16:42,490 --> 00:16:43,790
Walcz, by ci nie spad艂a!
124
00:17:24,079 --> 00:17:25,079
Za mn膮!
125
00:17:42,480 --> 00:17:44,920
Siadaj! Odejd藕!
126
00:17:45,560 --> 00:17:46,880
Siadaj!
127
00:17:47,700 --> 00:17:49,560
Siadaj, synu!
128
00:17:59,150 --> 00:18:00,150
W etaki jad膮!
129
00:18:08,890 --> 00:18:11,950
Gdzie Dovgird? Nie widzia艂em pu艂kownika.
130
00:18:14,350 --> 00:18:16,850
G艂ow膮 odpowie, to zdrajcom pomaga.
131
00:18:17,090 --> 00:18:18,950
Powtarzam, Dovgirda nie widzia艂em.
132
00:18:19,330 --> 00:18:21,590
A gro藕by mi niestraszne.
133
00:18:22,550 --> 00:18:24,050
Czytasz? Na ko艅.
134
00:18:24,810 --> 00:18:25,810
Hans!
135
00:18:26,510 --> 00:18:27,510
Zmieniaj konie.
136
00:18:28,810 --> 00:18:29,810
Nie radz臋.
137
00:18:30,250 --> 00:18:32,170
Zosta艂y tylko zbro偶one, nasze.
138
00:18:35,310 --> 00:18:36,490
I do Gilda!
139
00:18:43,770 --> 00:18:44,770
Za nimi!
140
00:19:01,780 --> 00:19:02,820
Przykuj dwa konie.
141
00:19:03,740 --> 00:19:04,740
Jedziemy do Lecka.
142
00:19:05,260 --> 00:19:06,700
Wsz臋dzie szukali艣my, ekscelencjo.
143
00:19:06,900 --> 00:19:07,900
Nie ma 艣ladu.
144
00:19:11,480 --> 00:19:13,180
Nie zapatrz si臋 przecie偶 pod ziemi臋.
145
00:19:17,120 --> 00:19:19,540
Oficer Rajdar贸w znika i nikt nie wie, co
si臋 z nim sta艂o.
146
00:19:21,700 --> 00:19:27,180
Je偶eli go ubito, chc臋 mie膰 cia艂o i zna膰
miejsce, gdzie je znaleziono.
147
00:19:27,400 --> 00:19:28,400
Tak jest, ekscelencjo.
148
00:19:31,720 --> 00:19:33,580
Id藕 i chasz wprowadzi膰 tych buntownik贸w.
149
00:19:48,500 --> 00:19:49,500
Prowadzi膰.
150
00:20:18,570 --> 00:20:19,570
Ty艣 Niemiec?
151
00:20:19,990 --> 00:20:21,510
Nie, ekscelencjo.
152
00:20:22,610 --> 00:20:23,650
A ty?
153
00:20:26,370 --> 00:20:31,830
Wszyscy艣my, ekscelencjo, z dziada
pradziada na tej ziemi osiadli. A
154
00:20:31,830 --> 00:20:35,390
nasze, swoich przodk贸w, te偶 si臋 nie
zapr膮.
155
00:20:37,670 --> 00:20:40,630
Podnie艣li艣cie r臋k臋 na majestat ksi臋cia
elektora.
156
00:20:42,090 --> 00:20:46,970
A on jednak pragnie 艂ask臋 wam okaza膰,
je偶eli wierno艣膰 i pos艂usze艅stwo mu
157
00:20:46,970 --> 00:20:48,670
przysi臋gniecie. Ekscelencjo!
158
00:20:50,350 --> 00:20:52,150
Przysi臋gali艣my na wierno艣膰 stanom.
159
00:20:52,710 --> 00:20:56,810
Ich przywilejom. I ksi膮偶臋 lektor
przysi臋g臋 sk艂ada艂.
160
00:20:57,450 --> 00:20:59,170
Nie godzi si臋 jej 艂ama膰.
161
00:21:01,450 --> 00:21:03,930
Kr贸l Polski prawa nasze szanowa艂.
162
00:21:05,990 --> 00:21:09,150
To wam si臋 艣ni.
163
00:21:11,229 --> 00:21:14,890
Chcecie powrotu prus ksi膮偶臋cych do
Polski?
164
00:21:15,430 --> 00:21:21,630
O poszanowanie praw naszych, Jeno, g艂osy
podnosim. Ja was o g艂owy skr贸c臋!
165
00:21:29,270 --> 00:21:33,610
Znalaz艂e艣? Nikt nie chce m贸wi膰. Tyle, 偶e
si臋 po domach kryli i nic nie wiedz膮.
166
00:21:37,990 --> 00:21:38,990
Wyprowadzi膰.
167
00:21:59,440 --> 00:22:01,520
Jeszcze dzisiaj 艣ci膮膰 ich.
168
00:23:34,290 --> 00:23:35,690
Wychodzi膰!
169
00:23:47,710 --> 00:23:49,110
Wychodzi膰!
170
00:23:55,770 --> 00:23:57,170
Wychodzi膰!
171
00:24:00,170 --> 00:24:03,270
kt贸ry nam i艣膰, bo do siebie podnosz臋
duch moj膮.
172
00:24:03,710 --> 00:24:09,310
Naucz mi czyni膰 wol臋 Twoj膮, bo艣 Ty艣 jest
Bogiem moim. Niech Duch Tw贸j dobry
173
00:24:09,310 --> 00:24:13,950
prowadzi mnie po ziemi g贸rnej. Dla
imienia Twego, Panie Bo偶e, istnieje dla
174
00:24:13,950 --> 00:24:19,230
sprawiedliwo艣ci Twojej wywied藕 z
utrapienia duszy moj膮. Dla mi艂osierdzia
175
00:24:19,230 --> 00:24:21,830
wytracz nieprzyjaci贸艂 moich. Amen.
176
00:24:51,880 --> 00:24:52,880
Hej tam, cz艂owieku!
177
00:24:54,600 --> 00:24:56,680
Guten Tag, Herr Offizier. Guten Tag.
178
00:24:57,460 --> 00:25:00,460
艢cigamy dw贸ch zbieg贸w za oficer贸w
przebranych. Nie przeje偶d偶ali t臋dy?
179
00:25:00,900 --> 00:25:04,120
Nikogo nie by艂o, panie oficerze. Widz臋,
偶e艣 w naszym wojsku s艂u偶y艂.
180
00:25:05,680 --> 00:25:08,380
Mog膮 t臋dy przeje偶d偶a膰. Rotmistrz
Dragon贸w i kapitan stra偶y.
181
00:25:08,860 --> 00:25:10,020
Rozkaz, panie oficerze.
182
00:25:10,880 --> 00:25:11,880
Jazda!
183
00:26:14,990 --> 00:26:17,390
Wczoraj krew, dzisiaj znowu.
184
00:26:18,330 --> 00:26:20,910
Co dzie艅 krew, cho膰 to przecie偶 nie
wojna.
185
00:26:21,550 --> 00:26:24,730
Im膰, panie Korzycki, a ludzi du偶o?
186
00:26:25,050 --> 00:26:26,050
Pusto.
187
00:26:26,630 --> 00:26:30,170
Szafot, kat i oddzia艂 rajtar贸w.
188
00:26:30,390 --> 00:26:35,030
Bogu niech b臋d膮 dzi臋ki za to, 偶e
ciekawo艣膰 kawiedzi ukr贸ci艂.
189
00:26:36,770 --> 00:26:40,730
W oknach za firankami skryci j膮 ludzie.
190
00:26:45,420 --> 00:26:47,680
Widz膮, zapomn膮.
191
00:26:52,580 --> 00:26:53,900
Wsta艅.
192
00:26:55,440 --> 00:26:58,840
Nicze nie muszcijmy 艣mier膰 w Ostersku.
193
00:27:25,420 --> 00:27:27,580
To jest jedyna droga do Kr贸lestwa
Naturskiego.
194
00:27:28,240 --> 00:27:31,860
My tu na ka偶dym kroku stajemy w obliczu
strady Margraviu.
195
00:27:35,540 --> 00:27:37,260
Ostrzegam, ekscelencjo.
196
00:27:38,020 --> 00:27:39,860
To droga niebezpieczna.
197
00:27:40,860 --> 00:27:47,040
Obaj dobrze wiemy, 偶e wielu jest jeszcze
takich, kt贸rzy z suwerenn膮 w艂adz膮
198
00:27:47,040 --> 00:27:51,280
ksi臋cia elektora na tych ziemiach
pogodzi膰 si臋 nie chc膮.
199
00:27:52,040 --> 00:27:54,480
I do Rzeczpospolitej.
200
00:27:55,679 --> 00:28:00,840
A pan swoim post臋powaniem wzmaga jeszcze
te uczucia.
201
00:28:01,300 --> 00:28:05,880
Dzi艣 pan zetnie jednych, jutro drugich i
taki krzyk podniesie si臋 w prusie, 偶e
202
00:28:05,880 --> 00:28:06,880
dojdzie do Warszawy.
203
00:28:07,900 --> 00:28:14,740
A wtedy Rzeczpospolita nie tylko o t臋
ziemi臋 upomnie膰 si臋 mo偶e, ale i o g艂owy
204
00:28:14,740 --> 00:28:15,740
艣ci臋tych.
205
00:28:19,900 --> 00:28:22,800
Wieczne odpoczywanie racz da膰 panie tym,
206
00:28:23,920 --> 00:28:26,020
co za polskie Prusy skin臋li.
207
00:28:29,160 --> 00:28:30,620
Siadajcie, bracia.
208
00:28:33,700 --> 00:28:38,720
My艣l臋, 偶e艣my swoich pos艂贸w do Warszawy
sla膰 winni.
209
00:28:39,140 --> 00:28:40,140
Kto?
210
00:28:40,920 --> 00:28:44,240
Kto na tak膮 wypraw臋 teraz si臋 odwa偶y?
211
00:28:44,780 --> 00:28:48,300
A jednak pos艂贸w sla膰 trzeba.
212
00:28:48,660 --> 00:28:49,660
Trzeba.
213
00:28:54,899 --> 00:28:58,960
Trzeba. A c贸偶 wy na to, panie Oborski?
214
00:28:59,240 --> 00:29:00,460
Pos艂贸w s艂ucha膰 trzeba.
215
00:29:03,880 --> 00:29:08,120
Dziadku, przyszed艂 pan niemirycz.
Przyjd膮 za sob膮 pana Porz臋skiego.
216
00:29:08,780 --> 00:29:11,140
Prowad藕 ich i przynie艣 wina.
217
00:29:18,120 --> 00:29:19,120
Siadajcie.
218
00:29:29,230 --> 00:29:32,170
Chcemy do Warszawy pos艂贸w s艂a膰.
219
00:29:37,070 --> 00:29:38,410
Droga to trudna.
220
00:29:39,570 --> 00:29:41,630
I mo偶na g艂ow膮 zap艂aci膰.
221
00:29:43,130 --> 00:29:44,330
Warszawa daleko.
222
00:29:45,490 --> 00:29:49,610
Ca艂e Prusy przeby膰 trzeba, 偶eby si臋
znale藕膰 u Kurpi贸w, kt贸rzy s膮 nam
223
00:29:49,990 --> 00:29:53,030
I p臋dent burczyk贸w k膮saj膮 jak osy.
224
00:29:53,770 --> 00:29:56,390
Je艣li przyszli艣cie straszy膰...
225
00:29:56,720 --> 00:30:01,160
I od wys艂ania poszl贸w odwodzi膰, to艣cie
藕le trafili.
226
00:30:03,360 --> 00:30:08,120
My w艂a艣nie dzi艣, panie Senkosz,
przyszli艣my nasze us艂ugi stanom
227
00:30:08,320 --> 00:30:14,040
Je艣li przyjdzie nam po艂o偶y膰 g艂ow臋, to
niech B贸g pozwoli, aby dla dobrej sprawy
228
00:30:14,040 --> 00:30:15,040
to si臋 sta艂o.
229
00:30:15,600 --> 00:30:20,920
U mnie w piwnicy le偶y zakopany kapitan
Rajtar贸w, co go wachmistrz Dowgierd贸w
230
00:30:20,920 --> 00:30:21,920
ubi艂.
231
00:30:22,100 --> 00:30:23,800
Wol臋 umrze膰 jak przystoi.
232
00:30:24,420 --> 00:30:27,760
Nie藕li pod top贸r Za elektorskie 艣cierwo
i艣膰.
233
00:30:29,400 --> 00:30:30,480
Pojad臋 z wami.
234
00:30:31,780 --> 00:30:35,000
Mnie w Warszawie znaj膮 i u wielu mam
powa偶anie.
235
00:30:41,740 --> 00:30:43,480
Wasz mo艣膰 pan chor膮偶y?
236
00:30:43,940 --> 00:30:45,240
Dowkirt uszed艂.
237
00:30:45,640 --> 00:30:46,840
Konia zmieni艂.
238
00:30:47,320 --> 00:30:51,120
Ale pogo艅 rych艂o w 艣lad za nim posz艂a.
239
00:30:52,460 --> 00:30:53,920
B贸g mu to pomo偶e.
240
00:30:55,570 --> 00:30:57,210
Siadajcie, wasz mo艣膰, panie.
241
00:31:25,530 --> 00:31:26,530
Otoczymy ich!
242
00:31:30,390 --> 00:31:31,410
Trzech ludzi do艂em.
243
00:31:51,710 --> 00:31:53,830
Zobaczymy, co nam je艣膰 dali.
244
00:31:55,930 --> 00:31:56,930
Lekarz.
245
00:31:58,770 --> 00:32:00,250
Tam konie napojimy.
246
00:32:03,390 --> 00:32:04,510
Tak, panie.
247
00:32:11,970 --> 00:32:12,970
Ajdawe.
248
00:32:13,610 --> 00:32:15,010
Do rany, Luton.
249
00:34:52,149 --> 00:34:53,149
Szybko, niech ma!
250
00:35:46,600 --> 00:35:47,860
Witam, panie pu艂kowniku.
251
00:35:49,980 --> 00:35:53,360
Namiestnik, graf von Holstein, niepokoi
si臋 o pa艅skie zdrowie.
252
00:35:53,640 --> 00:35:54,640
Z konia.
253
00:35:56,820 --> 00:35:57,840
Zostaw! Za mn膮!
254
00:35:59,760 --> 00:36:01,380
Z ty艂u ma pan bagna.
255
00:36:01,980 --> 00:36:05,180
Panie pu艂kowniku, bagna! Za mn膮! Bra膰!
256
00:36:10,960 --> 00:36:15,480
Z koni!
257
00:37:15,120 --> 00:37:16,120
Otoczy膰 bagna!
258
00:38:24,890 --> 00:38:28,290
Ekscelencjo, przyby艂 umy艣lny od kapitana
Knot臋. Dawaj, dawaj go natychmiast.
259
00:38:40,950 --> 00:38:41,990
Z艂e wie艣ci?
260
00:38:48,690 --> 00:38:51,270
Dowgierd zdo艂a艂 zmieni膰 konia. Kto mu
pomaga艂?
261
00:38:51,510 --> 00:38:52,790
Od Raw膮偶. C贸偶 to taki?
262
00:38:53,640 --> 00:38:56,820
Przyjaciel i dawny Dowgierda dow贸dca.
Dow贸dca?
263
00:38:59,500 --> 00:39:01,560
Razem pod Sobieskim s艂u偶yli.
264
00:39:03,220 --> 00:39:09,060
Uwi臋zienie Odrow膮偶a by艂oby dla Dowgierda
ciosem.
265
00:39:16,720 --> 00:39:20,800
Pono膰 jeste艣 przeciwnikiem przemocy,
Margrabio.
266
00:39:23,959 --> 00:39:30,220
Obszerna i wygodna cela dla tych
wszystkich, kt贸rzy s膮 na wolno艣ci,
267
00:39:30,220 --> 00:39:31,220
wi臋zieniem.
268
00:39:34,880 --> 00:39:39,580
I trzeba by temu rozg艂os nada膰.
269
00:41:45,610 --> 00:41:46,610
Za mn膮!
270
00:41:46,750 --> 00:41:48,070
Wszyscy za mn膮!
271
00:42:14,090 --> 00:42:17,730
Helmut i Kur! Potopiwi nasy! W bagnach
to nawet cia艂a nie znajdziesz.
272
00:42:19,530 --> 00:42:20,530
Pan?
273
00:42:20,950 --> 00:42:22,710
Jak my艣lisz, gdzie oni teraz siedz膮?
274
00:42:23,570 --> 00:42:25,130
W bagnach, panie kapitanie.
275
00:42:26,010 --> 00:42:27,010
艁upi膰!
276
00:42:27,390 --> 00:42:28,410
Odwr贸ci膰 艂贸d藕!
277
00:42:31,450 --> 00:42:32,450
Szybciej!
278
00:42:40,790 --> 00:42:41,910
Sprawdzi膰 pod mostem!
279
00:42:50,090 --> 00:42:51,090
Nie ma nikogo.
280
00:42:51,890 --> 00:42:53,090
Co z ni膮 po starunki?
281
00:42:54,750 --> 00:42:55,830
Wypu艣ci艂e艣 ich, durnio!
282
00:42:56,410 --> 00:42:57,410
Jasna!
283
00:43:45,420 --> 00:43:50,260
Nowy zaci膮g? Tak jest. Po Borowi, panie
rotmistrzu. Stopieliski, Go艂臋bna.
284
00:43:50,900 --> 00:43:52,380
Dw贸ch oficer贸w nie widzieli艣cie?
285
00:43:52,600 --> 00:43:57,020
Nie, panie rotmistrzu. Tylko jaki艣
oddzia艂 rajtar贸w przy brodzie nas mija艂.
286
00:43:57,100 --> 00:44:00,580
Uwa偶ajcie na tych oficer贸w. To
buntownicy. Mo偶ecie i艣膰 dalej.
287
00:44:00,840 --> 00:44:01,840
Z drogi!
288
00:44:24,430 --> 00:44:25,430
Z pustym wiadrem.
289
00:44:25,610 --> 00:44:26,610
Idziemy.
290
00:44:40,270 --> 00:44:41,270
Koni nam trzeba.
291
00:44:54,960 --> 00:45:00,140
Ano, konie s膮, ale... Oj, nie zap艂ac臋.
292
00:45:01,620 --> 00:45:04,940
Ano, jak偶eby bez koni.
293
00:45:09,100 --> 00:45:15,400
Panowie z drogi, zm臋czeni,
294
00:45:15,500 --> 00:45:17,900
zaczekaj膮 troch臋.
295
00:45:18,720 --> 00:45:20,640
Konie na 艂膮ce s膮.
296
00:45:21,660 --> 00:45:22,660
Truda.
297
00:45:23,840 --> 00:45:25,220
Zaprowad藕 pan贸w do izby.
298
00:45:28,660 --> 00:45:30,440
Ch艂opak przyprowadzi konie.
299
00:45:31,420 --> 00:45:32,940
No r贸偶ne si臋 truda.
300
00:45:37,420 --> 00:45:38,420
Prosz臋.
301
00:45:39,900 --> 00:45:42,120
Wielmo偶ni panowie odpoczn膮.
302
00:46:34,700 --> 00:46:35,700
Wszystko w porz膮dku.
303
00:47:18,030 --> 00:47:23,970
We藕miesz dwa konie, pojedziesz do
Lamsitz i powiesz Feldfeblowi, 偶e ci
304
00:47:23,970 --> 00:47:25,630
ich szukaj膮, s膮 w ku藕ni.
305
00:47:26,010 --> 00:47:29,150
Nie t臋dy. Za domem, 偶eby ci臋 nie
widzieli.
306
00:47:56,360 --> 00:47:57,500
Dolejcie jeszcze troch臋.
307
00:48:11,700 --> 00:48:12,820
Dok膮d ten pojecha艂?
308
00:48:20,140 --> 00:48:21,140
Tam, w tym pecha艂!
21186