All language subtitles for Popioły cz 3 - 1965

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish Download
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:03:41,520 --> 00:03:42,520 ŁEKU! 2 00:06:54,590 --> 00:06:55,590 Pruchna za drzwi! 3 00:07:38,450 --> 00:07:39,450 Przedliby, mademoiselle. 4 00:09:19,670 --> 00:09:22,210 Komediant, miałeś dosyć czasu. Teraz moja kolejka. 5 00:09:22,710 --> 00:09:24,890 Krzost, weź Noino na bok tego panka. 6 00:09:25,130 --> 00:09:26,130 No! 7 00:09:27,670 --> 00:09:32,370 Ty, to ja ciebie ślepago od haniebnej śmierci wyratował. 8 00:09:33,250 --> 00:09:35,650 A ty mi dziewuchy bronisz. Prosiłem cię. 9 00:09:39,010 --> 00:09:43,510 Ja chyba w półku nie mam ani jednego kamrata, jak ty doczekasz dzisiejszego 10 00:09:43,510 --> 00:09:44,510 wieczoru. 11 00:09:55,950 --> 00:09:56,950 To już chyba chodźmy. 12 00:09:57,310 --> 00:10:01,970 Chodźmy! No, chłopcy, teraz albo nasza nagła śmierć, albo nasza wielka chwała. 13 00:10:02,090 --> 00:10:03,810 Za tymi drzwiami siła, spaniolu! 14 00:10:05,030 --> 00:10:06,930 To jest dzień. Pójdziesz osobno. 15 00:10:07,170 --> 00:10:11,130 Jarkuje, że pójdziemy w sam środeczek, między dwie barykady. Ale już nie ma nam 16 00:10:11,130 --> 00:10:15,370 kajś, idą za nami. A jak zobaczą, jakiego piwa im tu nawarzyliśmy, coś my 17 00:10:15,370 --> 00:10:17,990 zrobili jej i ciotkom, a jakie kuku kuzynkom. 18 00:10:18,670 --> 00:10:21,510 Szwoleżer, wlaź we środek! Dajcie mi spokój, ja idę osobno. 19 00:10:22,870 --> 00:10:23,870 Wlaź do środka! 20 00:10:24,050 --> 00:10:25,050 Ja ci katuję! 21 00:10:25,440 --> 00:10:26,440 Ja tu teraz wódz! 22 00:10:28,400 --> 00:10:29,400 Brań do ataku! 23 00:13:02,440 --> 00:13:03,440 Odznacza się pan. 24 00:13:03,820 --> 00:13:09,820 Te chlubne, czerwone plamy na polkach. Brawo. Tak, zamordowałem dziś niejednego 25 00:13:09,820 --> 00:13:14,580 człowieka. Bardzo pięknie, młodzień. Jednego zatłukłem nawet własnymi rękami. 26 00:13:15,120 --> 00:13:21,360 Od tego jest wojna, aby każdy miał sposobność mordować, ile tylko dusza 27 00:13:21,360 --> 00:13:25,120 zapragnie. Należy ci się nagroda. O, chcesz kilku z tych mniszek? 28 00:13:25,660 --> 00:13:27,980 Panny jerozolimskie, cały bukiet. 29 00:13:28,200 --> 00:13:32,100 Jest tylko pewna przykrość. Ani jednej blondyni. 30 00:13:32,400 --> 00:13:34,580 No ani jednej na lekarstwo. 31 00:13:47,060 --> 00:13:52,400 Nie zostanę tutaj. Czy podobno? 32 00:13:53,780 --> 00:13:57,660 Chcę się tylko przetpać trochę, panie. Przetpać taką uroczystość? Sa pristi! 33 00:13:58,330 --> 00:14:02,070 Ja już bardzo dawno nie spałem. Tu są cele, mógłbyś w którejkolwiek spocząć. 34 00:14:02,090 --> 00:14:03,990 Wygodnie, gdyby nie to, że są chwilowo zajęte. 35 00:14:04,490 --> 00:14:06,790 Mniszeczki goszczą u siebie nieznajomych rycerzy. 36 00:14:07,310 --> 00:14:08,790 Gdyby to ode mnie zależało. 37 00:14:09,410 --> 00:14:13,530 Mów młodzieńcze, mów śmiało. Mogę cię jednak zapewnić, że gwałcenie masowe 38 00:14:13,530 --> 00:14:17,590 przyspiesza kapitulację daleko bardziej skutecznie niż bombardowanie. 39 00:14:17,970 --> 00:14:19,290 A przy tym coś chcę. 40 00:14:20,990 --> 00:14:25,710 Wolę, gdy tu moje maćki są po telach, niż żeby ich darły kartacze, a oni sami 41 00:14:25,710 --> 00:14:27,010 mordowali bez pardonu. 42 00:14:28,970 --> 00:14:32,550 Chodź, a tu mam coś specjalnego dla twojego serduszka. Patrz. 43 00:14:33,410 --> 00:14:35,130 Napadli ją z pięciu czy sześciu. 44 00:14:36,570 --> 00:14:39,030 Rzucili się na nią i zdarli suknię. 45 00:14:39,710 --> 00:14:43,290 A tu niespodzianie pod śliczną piersią nagła przeszkoda. 46 00:14:44,110 --> 00:14:46,830 Wszystko przezwyciężone, prócz tego szczegółu. 47 00:14:47,750 --> 00:14:51,110 Wypełnia jak Saragossa. Już wzięta, już zdobyta. 48 00:14:51,670 --> 00:14:56,010 Teraz cię niewolnico pożyjemy, a tu masz trupa. 49 00:14:59,400 --> 00:15:01,000 Szarpaj go sobie na zdrowie. 50 00:15:03,080 --> 00:15:05,660 Kazałbym przed tobą armią defilować. 51 00:15:07,520 --> 00:15:11,480 Pan kapitan nie ma w sobie ile wnosić mogę nieprzyjemnej twardości stypiona 52 00:15:11,480 --> 00:15:15,860 afrykańskiego. Ja nie mam w sobie nic z żadnego stypiona. Jestem popiół i pros. 53 00:15:17,680 --> 00:15:18,680 Patrz. 54 00:15:22,200 --> 00:15:23,200 Co to? 55 00:15:25,340 --> 00:15:26,340 Dymisja. 56 00:15:30,440 --> 00:15:34,500 Nie mogę wytrzymać tej służby. Zarżnęło mnie to. Ja nie po to szedłem do wojska, 57 00:15:34,500 --> 00:15:36,300 żeby hiszpańskich chłopów żywcem palić. 58 00:15:36,700 --> 00:15:38,040 Duszą jestem po ich stronie. 59 00:15:40,160 --> 00:15:41,160 To źle. 60 00:15:43,240 --> 00:15:46,640 Ta wojna nigdy się nie skończy. Wiem, jaką wojnę można skończyć i kiedy. Od 61 00:15:46,640 --> 00:15:49,560 czego jestem żołnierzem. Nie można ich pobić, bo mają za sobą rację. 62 00:15:50,200 --> 00:15:52,080 Można by dowodzić, że całe racji nie mają. 63 00:15:52,920 --> 00:15:53,940 Czego oni bronią? 64 00:15:54,280 --> 00:15:55,340 Dubr klasztornych? 65 00:15:56,120 --> 00:15:57,660 Inkwizycji? Feudałów? 66 00:15:58,600 --> 00:15:59,600 Ciemny naród. 67 00:15:59,850 --> 00:16:02,630 Kto z naszych biłby się za takie czy inne następstwo tronów? 68 00:16:03,010 --> 00:16:04,730 A ty za kogo się bijesz? 69 00:16:04,970 --> 00:16:09,510 Ja się biję z duszy za kraj. Tak, ale czy krew nasza rozlana pod murami 70 00:16:09,510 --> 00:16:11,490 poparła w czymkolwiek naszą sprawę? 71 00:16:12,750 --> 00:16:15,990 Cesarz Napoleon potrzebuje wojsk wszystkich dla siebie, nie dla nas. 72 00:16:16,310 --> 00:16:20,890 Porzuca Polskę bezbronną na łup arcyksięcia Ferdynanda, podczas gdy my 73 00:16:20,890 --> 00:16:22,190 na polach Kastylii i Aragon. 74 00:16:22,410 --> 00:16:23,890 Więc i tam wojna? Wojna. 75 00:16:24,710 --> 00:16:26,190 Austriacy ruszyli na Warszawę. 76 00:16:29,550 --> 00:16:31,810 Ale tam przynajmniej będę wiedział, za co mam walczyć. 77 00:16:33,090 --> 00:16:34,090 Wracam. 78 00:16:35,030 --> 00:16:36,350 Chodź ze mną do kraju. 79 00:16:38,070 --> 00:16:39,710 Czy mogę się tu położyć? 80 00:16:40,010 --> 00:16:41,750 Ładź się, gnojku, i śpij. 81 00:16:42,250 --> 00:16:43,930 Czekaj, zaprowadzę cię. 82 00:16:46,610 --> 00:16:49,990 Jestem przecież komendantem tego klasztoru. 83 00:16:58,050 --> 00:16:59,050 Poczekaj. 84 00:17:02,620 --> 00:17:05,900 Panie kapitanie, przewodnik do sztabu. 85 00:17:41,130 --> 00:17:42,130 Panie poruczniku! 86 00:17:42,570 --> 00:17:43,870 Panie poruczniku! 87 00:17:45,990 --> 00:17:47,130 Panie poruczniku! 88 00:17:49,670 --> 00:17:52,350 Co tam? 89 00:17:52,930 --> 00:17:54,330 Nieszczęście, panie poruczniku. 90 00:17:54,890 --> 00:17:55,970 Kapitana nam zabili. 91 00:17:57,130 --> 00:17:59,530 Kogo? Kapitana Wyganowskiego. 92 00:18:00,990 --> 00:18:02,210 Kto? Kiedy? 93 00:18:02,670 --> 00:18:03,930 Fisz, pan przewodnik. 94 00:18:04,590 --> 00:18:05,970 Naleźliśmy go za murami miasta. 95 00:18:06,390 --> 00:18:07,990 Niech pan porucznik idzie szybko. 96 00:18:08,630 --> 00:18:10,270 Żołnierze nie chcą go z Polata brać. 97 00:18:10,840 --> 00:18:13,240 Dlaczego? Nie wiem, to jakieś oficerskie sprawy. 98 00:18:53,060 --> 00:18:54,060 Kapitania. 99 00:19:00,280 --> 00:19:03,400 Dlaczego się nad nim litujesz, panie oficerze? 100 00:19:14,320 --> 00:19:17,440 To drajca, niegodny polskiego munduru. 101 00:19:17,980 --> 00:19:19,260 Odymitnie prosił. 102 00:19:19,460 --> 00:19:21,260 Skórę własną chciał ratować. 103 00:19:22,730 --> 00:19:23,910 To tu Silegan! 104 00:19:32,210 --> 00:19:34,750 Panowie! To żołnierz! 105 00:19:35,370 --> 00:19:37,010 Cześć mu, brat, nią oddajcie! 106 00:19:37,850 --> 00:19:40,630 Cześć mu sam oddaj! Już on nie żołnierz! 107 00:19:41,050 --> 00:19:44,850 My wszyscy razem jeszcze dziś pójdziemy w bitwę, a on dla siebie jedynego 108 00:19:44,850 --> 00:19:45,850 zwolnienie wyprosił. 109 00:19:48,430 --> 00:19:50,790 Prawiedliwie niech gnije na twarzy! 110 00:22:27,690 --> 00:22:30,170 Czy mogę wziąć kawałek do mojego kawałka? 111 00:22:30,950 --> 00:22:32,670 Uważaj, staram się, że tu jest coś. 112 00:22:43,130 --> 00:22:44,130 Mów! 113 00:23:05,699 --> 00:23:07,900 El niño. 114 00:23:10,660 --> 00:23:12,060 Comer? 115 00:23:25,930 --> 00:23:26,950 W porządku? Kto je? 116 00:23:33,230 --> 00:23:33,750 W 117 00:23:33,750 --> 00:23:45,890 porządku, 118 00:23:45,890 --> 00:23:48,310 Polak? W porządku. Do zobaczenia, mój mały. 119 00:24:00,030 --> 00:24:05,090 Masz. No jedz, jedz malutki, nie płacz. Dlaczego płaczesz? 120 00:25:30,640 --> 00:25:31,640 Co ci? 121 00:25:44,420 --> 00:25:45,420 Marta. 122 00:25:51,680 --> 00:25:52,680 Zatrujcie się. 123 00:26:01,379 --> 00:26:02,780 KONIEC 124 00:31:35,080 --> 00:31:40,100 Nie mi, panie Czpowie, bo całkiem zapomniałem, jak się ten wąwóz nazywa. 125 00:31:40,760 --> 00:31:42,360 Samostierna! Hurra! 126 00:33:01,219 --> 00:33:03,640 Niech żyje cesarz! 127 00:34:22,100 --> 00:34:25,380 Poszedłem z domu mojego ojca. Myślałem, że moja ziemia będzie wolna. 128 00:34:25,679 --> 00:34:27,100 A teraz na obcej! 129 00:34:28,909 --> 00:34:30,090 Kiedy to zrobiłeś? 130 00:34:30,870 --> 00:34:33,949 Powiedz mnie na daremnie, że wszystko dla mojej ziemi. 131 00:34:34,830 --> 00:34:36,790 Cetazu! Cetazu! 132 00:34:39,010 --> 00:34:40,010 Słuchaj. 133 00:34:42,550 --> 00:34:43,929 Wiewla Poloń! 134 00:35:48,910 --> 00:35:53,890 Coś my właśnie szukali. Do łóżka pani dziedziczki. Tym lepiej. Porucznikowi 135 00:35:53,890 --> 00:35:54,890 będzie wygodnie. 136 00:35:56,010 --> 00:35:57,450 Nie pozwalam. 137 00:35:57,670 --> 00:36:03,690 Mam rozkaz. A ja strictissime kasuję twój rozkaz. Zabrajam ci se. 138 00:36:04,070 --> 00:36:08,130 Nie przytrzymanemu na duchem. Pan porucznik musi odpocząć. Zrozumiano? 139 00:36:09,570 --> 00:36:11,450 Ukłony dla pani dziedziczki. 140 00:38:10,430 --> 00:38:11,750 Leż, leż, skoro ci dobrze. 141 00:38:12,530 --> 00:38:14,490 Mówił mi chirurg, że cię ranili. Gdzie? 142 00:38:14,890 --> 00:38:16,250 W ramię, panie generale. 143 00:38:16,530 --> 00:38:17,790 Pytam, w jakiej bitwie? 144 00:38:18,730 --> 00:38:21,310 Chirurg niech się pieści twoją tkliwą raną, nie ja. 145 00:38:22,070 --> 00:38:24,550 W potyczce. Co jest? Co jest? 146 00:38:24,850 --> 00:38:26,530 Na patrolu, panie generale. 147 00:38:27,330 --> 00:38:28,670 Godności? Olbromski. 148 00:38:29,150 --> 00:38:34,270 Był kadet Olbromski. W rycerskiej szkole, potem oficer w Rzeczypospolitej. 149 00:38:35,230 --> 00:38:36,930 Mój brat starszy. 150 00:38:37,750 --> 00:38:38,750 Aha. 151 00:38:51,500 --> 00:38:52,580 Nie śpisz, Wasan? 152 00:38:52,840 --> 00:38:54,280 Nie, nie, panie generale. 153 00:38:54,860 --> 00:38:56,720 I nie masz zamiaru umierać? 154 00:38:57,060 --> 00:38:58,560 Nie, panie generale. 155 00:38:58,780 --> 00:38:59,618 Na pewno? 156 00:38:59,620 --> 00:39:00,479 Na pewno. 157 00:39:00,480 --> 00:39:04,760 To słuchaj, że rycerzu, czuwaj, a się zdrzemnę do świtu. Pojmujesz mnie do 158 00:39:04,760 --> 00:39:08,640 świtu. Jak tylko zaczniesz szarzyć, to mnie obudzisz. 159 00:39:10,100 --> 00:39:11,100 Obudzę. 160 00:39:19,120 --> 00:39:20,500 Panie generale? 161 00:39:23,920 --> 00:39:24,920 Panie generale. 162 00:39:25,740 --> 00:39:27,040 Czego jeszcze? 163 00:39:28,820 --> 00:39:33,580 Jutro będzie bitwa. No i że ty odkrywcą. 164 00:39:34,520 --> 00:39:36,560 Pozwól mi zostać przy sobie. 165 00:39:40,120 --> 00:39:41,980 W jakim charakterze? 166 00:39:43,200 --> 00:39:47,860 W charakterze... No prędzej, prędzej. 167 00:39:48,120 --> 00:39:49,460 Adiutanta à la suite. 168 00:39:54,090 --> 00:39:55,350 Nie mam do tego prawa. 169 00:39:56,430 --> 00:39:58,730 Jestem tylko generałem brygady. 170 00:39:59,090 --> 00:40:01,450 Ty rannym oficerkiem. 171 00:40:02,370 --> 00:40:08,230 Jak zostanę naczelnym wodzem, nie zapomnę, żeśmy spali w jednym łóżku. 172 00:40:10,850 --> 00:40:12,570 Nie wiem, gdzie jest mój pułk. 173 00:40:12,870 --> 00:40:15,810 Pozwól mi zostać przy sobie, póki go nie odnajdę. 174 00:40:16,570 --> 00:40:17,810 No dobrze, dobrze. 175 00:40:19,270 --> 00:40:20,550 Obudź mnie, Wafran. 176 00:40:21,210 --> 00:40:23,310 I zamieć teraz z łaski twojej. 177 00:40:50,000 --> 00:40:53,120 Generali, pora do czyjego? 178 00:40:55,600 --> 00:40:57,040 Generale, dnieje. 179 00:40:57,320 --> 00:40:58,320 No idź, bułwi. 180 00:40:59,220 --> 00:41:04,400 Generale, nie dam spać ani chwili. Co, atakują? Atakują, atakują. 181 00:41:09,820 --> 00:41:12,620 Ja już chyba nigdy nie wyśpię. 182 00:41:16,540 --> 00:41:21,400 W imię Boże, zaczynamy. 183 00:41:22,300 --> 00:41:23,580 Pan generał. 184 00:41:23,980 --> 00:41:25,600 raczył pozwolić zostać przy tobie. 185 00:41:25,820 --> 00:41:28,960 No i co ja mam z tobą zrobić, powiedz, no? Co? 186 00:41:29,700 --> 00:41:31,120 Jako adiutant. 187 00:41:31,360 --> 00:41:32,360 Aha. 188 00:41:32,620 --> 00:41:38,380 Ty sobie wyobrażasz, zdaje się, że my do Trandomierza przyszliśmy w balowe, co? 189 00:41:39,720 --> 00:41:44,740 Otóż wiesz, że Austriak ciągnie nad ten rynsztok w sile czterech na jednego. 190 00:41:45,840 --> 00:41:49,900 Że to nad Gartka została, reszta w Hispanii. 191 00:41:51,400 --> 00:41:52,400 Przejść będzie. 192 00:41:53,450 --> 00:41:54,970 Losy kraju się ważą. 193 00:41:56,730 --> 00:41:58,750 A gdzie twój pułk stoi, co? 194 00:41:59,070 --> 00:42:00,330 Właśnie tego nie wiem. 195 00:42:00,610 --> 00:42:01,970 No to się dowiesz, pikwita. 196 00:42:02,850 --> 00:42:05,670 Panie generale... Po niemiecku umiesz, co? 197 00:42:05,930 --> 00:42:11,030 Umiem. Będziesz mi potrzebny jako tłumacz, uważasz? Na wypadek jakbyśmy 198 00:42:11,030 --> 00:42:14,690 pojmali. A czego rozpięty chodzisz jak mamka? 199 00:42:15,290 --> 00:42:18,010 Bandaż. A, bandaż. Pokaż się. 200 00:42:19,070 --> 00:42:20,130 Pierwszy pułk, co? 201 00:42:21,490 --> 00:42:25,100 Potem. Szczewem byłeś? Byłem. A pod Gdańskiem? 202 00:42:25,660 --> 00:42:26,940 Byłem, panie generale. 203 00:42:27,920 --> 00:42:28,920 Olbromski. 204 00:42:29,960 --> 00:42:31,520 Podobny jesteś do tamtego. 205 00:42:32,820 --> 00:42:38,620 Zasny był oficer, choć sentymentalista i mazgaj. 206 00:42:39,180 --> 00:42:40,260 No, w drogę. 207 00:42:58,120 --> 00:42:59,140 Była w ziemi. 208 00:43:17,500 --> 00:43:18,500 Olbromski? 209 00:43:19,780 --> 00:43:21,520 Więc ty między żołnierzy. 210 00:43:21,800 --> 00:43:23,400 A książę pan też z nami. 211 00:43:24,080 --> 00:43:27,520 Niezupełnie ja nie w chęci walczenia z Austriakami. Jestem w Sandomierzy. 212 00:43:28,360 --> 00:43:29,780 Powinien byś mnie rozumieć. 213 00:43:30,000 --> 00:43:31,000 Pełniam powinność. 214 00:43:32,180 --> 00:43:35,260 Nie wiem, czy mogę z tobą mówić tak, jak dawniej jeszcze. 215 00:43:36,040 --> 00:43:37,180 Postąpiłeś ze mną tak dziwnie. 216 00:43:38,540 --> 00:43:39,540 Przyjechaleś bez słowa. 217 00:43:40,300 --> 00:43:41,300 Ojciec mnie wezwał. 218 00:43:41,620 --> 00:43:44,260 Nie trud się. Ojciec pisał do mnie, pytając, gdzie jesteś. 219 00:43:46,760 --> 00:43:49,300 Wspominaliśmy cię nieraz z mistrzem katedry. 220 00:43:49,580 --> 00:43:52,080 Czy znajduje się tu gdzieś major De Witt? 221 00:43:52,760 --> 00:43:53,760 Nie. 222 00:43:54,420 --> 00:43:55,420 Gdzie jest? 223 00:43:55,640 --> 00:43:56,680 Przed Bogiem. 224 00:43:57,300 --> 00:43:59,240 Mistrz katedry. Gin. 225 00:44:00,100 --> 00:44:01,580 Walce przeciwko nam. 226 00:44:04,760 --> 00:44:09,000 A w jakim celu, książe pan, jest tutaj w bitwie? 227 00:44:09,780 --> 00:44:13,640 Przypatruję się, jak to mam we zwyczaju, biegowi rzeczy ludzkich. 228 00:44:13,940 --> 00:44:17,100 Dziwny cel w chwili nieszczęścia kraju. Tak sądzisz? 229 00:44:17,660 --> 00:44:21,100 Byłem w bitwie. Tam trzeba i z wiarą skuteczność boju. 230 00:44:21,480 --> 00:44:24,440 To byś miał patrzeć, jak umierają inni. Mówisz jak żołdak. 231 00:44:24,920 --> 00:44:27,740 Można dostrzec inne jeszcze miejsce w bitwie dla siebie. 232 00:44:28,160 --> 00:44:33,960 Nie rozumiem! Bo też złem byłeś uczniem twardego karku i zmysłowych oczu. Skąd 233 00:44:33,960 --> 00:44:36,820 idziesz? Od generała Sokonickiego. 234 00:44:37,040 --> 00:44:38,220 Z dobrą wieścią. 235 00:44:38,420 --> 00:44:39,420 Dobrą. 236 00:44:40,340 --> 00:44:44,380 Pamiętaj, żebyś mi świętego Jakuba szanował. Już ja mogę! 237 00:45:07,779 --> 00:45:09,180 ... ... 238 00:45:09,180 --> 00:45:15,100 ... 239 00:45:15,100 --> 00:45:21,560 ... ... ... 240 00:45:51,080 --> 00:45:57,480 Dziękuje za oglądanie. 241 00:46:45,100 --> 00:46:46,100 Ewakuować się? 242 00:46:46,160 --> 00:46:48,080 Na moment będą te Austriacy! 243 00:46:48,440 --> 00:46:51,280 Oddajecie kościół? Te Austriacy tu przyjdą! 244 00:46:51,660 --> 00:46:53,480 Będziemy kościół bombardować! 245 00:46:57,220 --> 00:46:58,620 Nie pod wolę! 246 00:51:31,050 --> 00:51:32,170 Cicha jaśnie, panie. 247 00:51:32,490 --> 00:51:33,950 Nie waż się mówić. 248 00:52:16,800 --> 00:52:18,780 Miksik, musimy do domu, do Tarnin. 249 00:52:19,400 --> 00:52:20,400 Książę nam umiera. 250 00:53:01,069 --> 00:53:02,470 Szablon pchnięty? 251 00:53:02,830 --> 00:53:07,130 Bagnetem. Trzy dni, trzy noce uciekaliśmy bez wytchnienia. 252 00:53:07,430 --> 00:53:09,970 A przed kim to uciekaliście, mości dobrodzieju? 253 00:53:17,190 --> 00:53:18,710 Przedał striakami. 254 00:53:19,290 --> 00:53:20,930 To nie hańba. 255 00:53:22,270 --> 00:53:25,870 A ty, jak widzę, w oficerskim mundurze. 256 00:53:26,490 --> 00:53:29,030 Tak. Oficerem jesteś. 257 00:53:30,670 --> 00:53:35,890 Tak, proszę ojca. Bardzo to mile dla mnie starego, choć nad grobem zobaczyć 258 00:53:35,890 --> 00:53:40,870 w polskich barwach, jak ja niegdyś walczącego za kraj. Ja, wytłany przez 259 00:53:40,870 --> 00:53:45,310 generała, odcięty od oddziału. Matkę wać pana, Bóg raczyl wezwać do siebie. 260 00:53:45,770 --> 00:53:49,390 Zowka przy nadziei, mąż do wojska poszedł za Napoleonem. 261 00:54:44,080 --> 00:54:45,080 Przyjaźni! 262 00:55:19,180 --> 00:55:22,140 Łampie jeszcze diabli wiezu inno na łeb sprowadzą! Wyślij! 263 00:55:22,780 --> 00:55:23,940 Na! Ja! 264 00:55:44,320 --> 00:55:45,320 Kasper! 265 00:55:46,060 --> 00:55:47,060 Zbieraj się, lecz dobrze! 266 00:55:47,450 --> 00:55:48,730 Wolać chłopów na pomoc! 267 00:55:50,110 --> 00:55:51,110 Pierdolcie! 268 00:56:44,240 --> 00:56:45,960 Nie mogłeś go bronić, wajdaku! 269 00:56:46,220 --> 00:56:49,880 Tych ja go bronił, ale chłopy nie przyszli z pomocą. 270 00:58:11,440 --> 00:58:12,840 KONIEC 271 00:59:12,140 --> 00:59:13,540 KONIEC! 272 01:00:12,750 --> 01:00:14,010 Halo? Nie. 273 01:00:38,310 --> 01:00:39,550 Lelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelelele 274 01:00:50,380 --> 01:00:53,480 Melduję, że... Co meldujesz, stary Austriaku? 275 01:00:54,660 --> 01:00:56,980 Melduję, jako gość jedzie. 276 01:01:26,380 --> 01:01:28,720 Ogiera masz? Niech go diabli. 277 01:01:28,920 --> 01:01:30,220 Iberyjczyk. Tak. 278 01:01:31,200 --> 01:01:32,720 Prost stamtąd wracasz? 279 01:01:33,020 --> 01:01:35,720 Ano stamtąd. Musiałem dobrego konia wziąć na tak wielką wyprawę. 280 01:01:36,160 --> 01:01:38,680 Na wyprawę? Na wielką wojnę. 281 01:01:40,340 --> 01:01:41,500 Tak, tak. 282 01:01:41,740 --> 01:01:42,740 Rozumie się. 283 01:01:43,300 --> 01:01:46,000 Gdzie byśmy to wytrzymali trzy lata bez wojny? 284 01:01:46,600 --> 01:01:48,460 70 tysięcy naszych ruszyło. 285 01:01:49,020 --> 01:01:50,400 Ty znów idziesz? 286 01:01:50,780 --> 01:01:52,960 W końcu czerwca nasz V Korpus ruszył na Moskwę. 287 01:01:53,770 --> 01:01:56,570 Nic nie wiem. Ludzi prawie nie spotykam. Skądże mam? 288 01:01:56,810 --> 01:01:58,150 To tak pomyślnie po ciebie zajechałem. 289 01:02:00,790 --> 01:02:04,270 Bardzo... Bardzo się cieszę. 290 01:02:05,490 --> 01:02:08,470 A ja, jak widzisz, dom stawiam. 291 01:02:12,510 --> 01:02:13,590 Dom budujesz. 292 01:02:13,850 --> 01:02:17,130 A co myślisz? Objąłem ziemię. Muszę się wreszcie wziąć do pracy. 293 01:02:18,050 --> 01:02:19,810 Wiecz nie będę bąki zbijał. 294 01:02:27,210 --> 01:02:28,350 A ty na wojnę pójdziesz? 295 01:02:30,050 --> 01:02:34,310 Jeżeli panicz... Służył w austriackich glidach przeciwko nam. 296 01:02:34,510 --> 01:02:37,950 To proszę się łaski pana porusznika. Sześć razy dezerterowałem. 297 01:02:38,190 --> 01:02:41,550 Kije brałem trzy razy w kajdanach. Przed sądem stawałem. 298 01:02:42,190 --> 01:02:44,230 Nijak nie mogłem się do swoich dobić. 299 01:02:44,630 --> 01:02:46,950 Przeszedł na naszą stronę pod Sandomierzem. 300 01:02:47,490 --> 01:02:49,030 Teraz u mnie burmistrzuje. 301 01:02:49,290 --> 01:02:50,990 No i co? Jak ci się tutaj podoba? 302 01:02:51,610 --> 01:02:54,810 Niczego. Miejsce wesołe i no... I no co? 303 01:02:55,660 --> 01:02:57,920 I no piachu, jak się patrzy, mało. 304 01:02:58,160 --> 01:02:59,180 Piachu mało. 305 01:02:59,620 --> 01:03:05,260 Kamienia sporo, a piachu jak trzeba mało. Tak. 306 01:03:08,860 --> 01:03:10,220 No, na mnie pora. 307 01:03:11,660 --> 01:03:13,920 To nie zatrzymasz się u mnie? 308 01:03:17,200 --> 01:03:19,380 Już zbyt daleko zabłądziłem z drogi. 309 01:03:20,480 --> 01:03:22,340 Żegnaj, Rafał. 310 01:03:23,760 --> 01:03:24,760 Żegnaj. 311 01:03:33,430 --> 01:03:38,550 Aha, jeszcze jedno. O sprawie twojej słyszałem. Nie wiesz zapewne, że ci ją 312 01:03:38,550 --> 01:03:40,510 umorzono. Sam to sprawdziłem. 313 01:03:43,130 --> 01:03:45,030 Mnie już wszystko jedno. 314 01:03:45,950 --> 01:03:49,510 Bardziej, jak widzisz, jestem chłopem niż żołnierzem. 315 01:04:21,200 --> 01:04:22,600 Ja! Ja! 316 01:08:09,770 --> 01:08:11,870 © PTA & TVP 317 01:09:40,170 --> 01:09:41,170 Dziękuje. 22781

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.