All language subtitles for Blisko coraz blizej - odc 5 Wszystko dla syna Rok 1905

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:28,590 --> 00:00:30,270 Jest rok 1905. 2 00:00:30,570 --> 00:00:35,350 Na dalekim wschodzie trwa wojna rosyjsko -japo艅ska. W styczniu po masakrze 3 00:00:35,350 --> 00:00:38,750 robotnik贸w w Petersburgu, zwanej Krwaw膮 Niedziel膮, wybuch艂a rewolucja. 4 00:00:39,490 --> 00:00:43,810 Ogarn臋艂a ona wszystkie przemys艂owe o艣rodki Rosji, w tym tak偶e ziemi臋 5 00:00:43,810 --> 00:00:48,070 Kongresowego. Polski proletariat w tym czasie skupiony by艂 wok贸艂 dw贸ch 6 00:00:48,070 --> 00:00:52,970 organizacji. Polskiej Partii Socjalistycznej oraz Socjaldemokracji 7 00:00:52,970 --> 00:00:53,970 Polskiego i Listu. 8 00:00:54,700 --> 00:00:57,920 Po wybuchu rewolucji obie partie odst膮pi艂y od spor贸w na tematy 9 00:00:57,920 --> 00:01:02,160 niepodleg艂o艣ciowe, a zaj臋艂y si臋 organizowaniem masowych wyst膮pie艅 10 00:01:02,160 --> 00:01:04,620 r贸wnie偶 na obszarze Zag艂臋bia D膮browskiego. 11 00:01:05,140 --> 00:01:08,460 W tym czasie w Wielowicach nie ma ju偶 pasternik贸w. 12 00:01:10,400 --> 00:01:13,100 Antoni od 35 lat mieszka w Sosnowcu. 13 00:01:13,940 --> 00:01:15,080 Pracuje w hucie. 14 00:01:15,520 --> 00:01:19,940 Los go ci臋偶ko do艣wiadczy艂. Gru藕lica zabra艂a mu najpierw 偶on臋, potem ukochan膮 15 00:01:19,940 --> 00:01:23,260 c贸rk臋. Zmieni艂 si臋 pod ci臋偶arem tych prze偶y膰 nie do poznania. 16 00:01:23,630 --> 00:01:25,250 Zosta艂o mu dw贸ch syn贸w. 17 00:01:25,470 --> 00:01:30,610 M艂odszy Roman, na kt贸rego przela艂 ca艂e ojcowskie uczucie, i Mieczys艂aw, kt贸ry 18 00:01:30,610 --> 00:01:34,090 odbywa s艂u偶b臋 wojskow膮 w obl臋偶onej przez Japo艅czyk贸w twierdzy Port Arthur. 19 00:01:34,750 --> 00:01:39,710 W domu oczekuje wci膮偶 Mietka jego 偶ona Danusia z synkiem Michasiem. 20 00:01:40,950 --> 00:01:47,230 W Sosnowcu tak偶e mieszkaj膮 Anna i Kazimierz Borut. 21 00:01:49,570 --> 00:01:52,370 Tutaj urodzi艂 im si臋 najm艂odszy syn. 22 00:01:52,780 --> 00:01:55,400 Tadeusz, teraz ju偶 ucze艅 szko艂y realnej. 23 00:01:55,800 --> 00:02:01,540 W Katowicach, w Familoku, blisko kopalni, od 16 lat mieszka z rodzin膮 24 00:02:01,540 --> 00:02:02,680 ju偶 43 lata. 25 00:02:03,460 --> 00:02:08,039 Tateczny 偶ywot, jaki wiedzie u boku 偶ony r贸偶y, dobra kuchnia i poci膮g do piwa 26 00:02:08,039 --> 00:02:10,520 sprawi艂y, 偶e przybra艂 na wadze i wydostojnia. 27 00:02:11,380 --> 00:02:13,500 Tutaj urodzi艂o si臋 pi臋cioro jego dzieci. 28 00:02:13,780 --> 00:02:17,180 Tomasz, Jerzy i Henryk oraz Teresa i El偶bieta. 29 00:03:20,060 --> 00:03:21,980 Nie wiedzia艂am, 偶e 艣nieg pachnie. 30 00:03:22,560 --> 00:03:25,280 Wroce艅? Nie, jako艣 tak dziwnie, ale przyjemnie. 31 00:03:26,580 --> 00:03:27,580 Poka偶. 32 00:04:43,720 --> 00:04:46,060 Ja bym te偶 tak potrafi艂a. O, na pewno lepiej. 33 00:04:49,180 --> 00:04:51,640 I ty nie pozwoli艂by艣 mi upa艣膰, prawda? 34 00:04:56,460 --> 00:04:58,140 Tak bym chcia艂a mie膰 艂y偶臋. 35 00:04:58,700 --> 00:04:59,699 B臋dziesz mia艂a. 36 00:04:59,700 --> 00:05:02,440 I tak膮 niebiesk膮 sukienk臋 de tolo. 37 00:05:02,760 --> 00:05:04,220 Podobn膮 mi 艂adnie w niebieskim. 38 00:05:04,820 --> 00:05:06,460 B臋dziesz mia艂a niebiesk膮 sukienk臋. 39 00:05:07,260 --> 00:05:09,700 Niebieskie oczy, niebieska sukienka. 40 00:05:10,180 --> 00:05:11,180 Niebieskie migda艂y. 41 00:05:13,290 --> 00:05:14,890 Trzeba tylko w to uwierzy膰, naprawd臋. 42 00:05:21,670 --> 00:05:22,670 Nie wst膮pisz? 43 00:05:23,130 --> 00:05:24,130 Nie, dzisiaj nie. 44 00:05:24,230 --> 00:05:25,410 No, ale niedziela przecie偶. 45 00:05:25,630 --> 00:05:26,770 Mam jeszcze co艣 do za艂atwienia. 46 00:05:27,670 --> 00:05:30,210 No to do jutra, niebieskim migda艂ku. 47 00:05:41,900 --> 00:05:45,300 Ja nie powieli艂em tekstu tej ulotki z paru powod贸w. 48 00:05:46,380 --> 00:05:50,220 Zawiera ona akcent polemiczny wobec socjaldemokratii Kr贸lestwa Polskiego. 49 00:05:53,680 --> 00:05:59,180 Ja pytam si臋, czy w chwili obecnej, kiedy tron carski chwieje si臋 na skutek 50 00:05:59,180 --> 00:06:03,300 przed艂u偶aj膮cej si臋 wojny z Japoni膮, kiedy ro艣nie niezadowolenie w艣r贸d 51 00:06:03,300 --> 00:06:08,520 proletariatu, kiedy leje si臋 krew robotnik贸w w starciach z starsk膮 52 00:06:08,520 --> 00:06:10,700 teraz musimy sprzecza膰 si臋 o metody walki. 53 00:06:11,340 --> 00:06:14,440 Oto jak nar贸d polski ma doj艣膰 do samostanowienia. 54 00:06:16,680 --> 00:06:21,780 Ja uwa偶am, 偶e obie partie, pomimo dziel膮cych je r贸偶nic, powinny dzia艂a膰 55 00:06:21,780 --> 00:06:26,160 w imi臋 najszczytniejszego celu, jakim jest wyzwolenie klasy robotniczej w 56 00:06:26,160 --> 00:06:30,400 pokutisku Saratu. To was, towarzyszu, nie upowa偶nia do samowolnego wstrzymania 57 00:06:30,400 --> 00:06:31,400 druku ulotki. 58 00:06:32,080 --> 00:06:34,800 Niech towarzysze os膮dz膮, czy post膮pi艂em 藕le. 59 00:06:35,300 --> 00:06:36,720 Kto chce zabra膰 g艂os? 60 00:06:37,560 --> 00:06:38,980 S艂usznie post膮pi艂. 61 00:06:40,200 --> 00:06:43,540 Ma racj臋. Mam tu nowy tekst ulotki, mog臋 przeczyta膰. 62 00:06:43,880 --> 00:06:45,480 No jak, towarzysze? 63 00:06:45,920 --> 00:06:46,920 Niech czyta. 64 00:06:53,440 --> 00:06:56,100 Towarzysze, ludu roboczy zag艂臋bia. 65 00:06:57,440 --> 00:07:03,000 Jeste艣my 艣wiadkami powstania si艂y ludu roboczego, o jak i dot膮d niesmian膮 maru 66 00:07:03,000 --> 00:07:04,000 Polsce. 67 00:07:04,500 --> 00:07:08,620 A si艂a to nie chlepa, lecz 偶膮daj膮ca wolno艣ci s艂owa. 68 00:07:10,320 --> 00:07:14,500 zgromadze艅, stowarzysze艅, ustaw ochronnych dla robotnik贸w. 69 00:07:15,040 --> 00:07:17,800 Tego wszystkiego, o co walczy proletariat Europy. 70 00:07:18,900 --> 00:07:23,180 Tej si艂y nic nie zdo艂a pogodzi膰 zaraz. 71 00:07:26,360 --> 00:07:31,880 Stowarzysza, my, robotnicy Zag艂臋bia, bez wzgl臋du na nale偶no艣膰 partyjn膮, nie 72 00:07:31,880 --> 00:07:36,140 mo偶emy zosta膰 oboj臋tni wobec panosz膮ce si臋 tyranii cara i jego pacho艂k贸w. 73 00:07:37,390 --> 00:07:41,930 Zburzenie absolutyzmu le偶y nie tylko w interesie klasy robotniczej, lecz z 74 00:07:41,930 --> 00:07:43,310 ca艂ego spo艂ecze艅stwa polskiego. 75 00:07:45,230 --> 00:07:51,910 Wzywamy pretokustkich, uczciwych Polak贸w do walki o nale偶ne im prawa. 76 00:07:53,950 --> 00:07:55,850 Bez walki nie ma zwyci臋stwa. 77 00:08:05,900 --> 00:08:07,640 Musi si臋 wyspa膰, bo idzie na nas do pracy. 78 00:08:08,260 --> 00:08:10,320 Czemu dziadzi mi si臋 do pracy? 79 00:08:10,660 --> 00:08:12,780 A z twojej gramy kto nie? 80 00:08:14,020 --> 00:08:15,080 Rozs膮dne pytanie, ma艂y. 81 00:08:16,420 --> 00:08:19,020 Naj艣mieszniejsze jest to, 偶e nie popraszamy na tym, gdzie nie jemy, ani 82 00:08:22,120 --> 00:08:23,120 Komukolwiek. 83 00:08:23,420 --> 00:08:24,900 Wieczerze masz na piecu, we藕 sobie. 84 00:08:25,960 --> 00:08:29,900 A w szafce jest kwiat lipowy. Zapasz i wypij. 85 00:08:31,060 --> 00:08:33,280 Pole偶 troch臋, wypocisz, mo偶e wreszcie ten kaszer. 86 00:08:33,600 --> 00:08:34,600 Samo przyjdzie. 87 00:08:35,470 --> 00:08:39,230 Jak tylko z mrozu wchodz臋 do ciep艂ego, zaraz kaszl臋. Tak to nie. 88 00:08:41,870 --> 00:08:42,909 Masz co艣 od miatka? 89 00:08:45,430 --> 00:08:48,450 Nie martw si臋. 90 00:08:49,650 --> 00:08:52,470 Nat艂ucz臋 jak po艅czyk贸w i wr贸ci z medalami. 91 00:09:10,319 --> 00:09:12,880 S艂ysza艂e艣? W Petersburgu sze艣膰 tysi臋cy zabitych. 92 00:09:13,320 --> 00:09:15,540 Grzeba膰 nie zd膮偶yli. Cia艂a wrzucali do morza. 93 00:09:15,980 --> 00:09:17,520 Z miasta do morza daleko. 94 00:09:17,840 --> 00:09:20,320 Ale co taki m膮dry? Widzia艂e艣? By艂e艣 w Petersburgu? 95 00:09:20,600 --> 00:09:21,740 Nie by艂em, ale wiem. 96 00:09:22,620 --> 00:09:25,300 Jak ludzie zaczn膮 wierzy膰 w te bzdury, to si臋 sko艅czy ich gniew. 97 00:09:26,480 --> 00:09:28,480 S膮 tacy, kt贸rym zale偶y na tumanieniu ludzi. 98 00:09:28,720 --> 00:09:30,420 Dla nich krwawa niedziela to tylko groza. 99 00:09:30,880 --> 00:09:34,040 Dziesi臋膰 tysi臋cy zabitych, sto tysi臋cy. Tak, to robi wra偶enie. 100 00:09:34,340 --> 00:09:35,580 A prawda jest jedna. 101 00:09:36,080 --> 00:09:37,720 Strzelali do robotnik贸w, bo si臋 ich boj膮. 102 00:09:38,220 --> 00:09:39,680 Ale kto艣 tak si臋 rozsierdzi艂. 103 00:09:41,120 --> 00:09:43,100 Nie, wydaje ci si臋. 104 00:09:43,480 --> 00:09:45,420 No dobra, spiesz臋 si臋. Dobranoc. Cze艣膰. 105 00:09:54,080 --> 00:09:55,660 Za lekko si臋 ubierasz. 106 00:09:56,460 --> 00:09:58,000 No, futra to jeszcze nie mam. 107 00:09:58,700 --> 00:09:59,700 Ja te偶 nie. 108 00:10:00,780 --> 00:10:03,800 A widzia艂e艣, jest jedna pr贸偶nica mi臋dzy nami. 109 00:10:05,440 --> 00:10:06,820 Ojciec nie chce mie膰 futra. 110 00:10:07,720 --> 00:10:09,620 Nie wierz臋, 偶e mo偶e je mie膰, a ja wierz臋. 111 00:10:10,280 --> 00:10:11,280 Futra dla wszystkich. 112 00:10:11,540 --> 00:10:13,520 O, 艂ydzby dla wszystkich. To pi臋kny program. 113 00:10:14,000 --> 00:10:15,100 Jakie te 艂ydzby? 114 00:10:15,980 --> 00:10:17,200 No takie, my艣li pan. 115 00:10:20,120 --> 00:10:23,820 Na pewno zn贸w b臋dziesz czyta艂 do p贸藕na. 116 00:10:25,500 --> 00:10:29,140 Wyjmij klucz, 偶ebym ci臋 nie musia艂 budzi膰 rano. 117 00:10:29,440 --> 00:10:30,440 Dobrze. 118 00:10:31,560 --> 00:10:33,220 Dobranoc. Dobranoc, wieczor. 119 00:11:39,630 --> 00:11:40,970 Walcownia nie finna. 120 00:11:44,610 --> 00:11:47,170 Rozpu艣cili ludzi do domu. 121 00:12:11,510 --> 00:12:13,030 To... A ojciec nie? 122 00:12:13,290 --> 00:12:14,290 Odpowiedz na pytanie. 123 00:12:16,310 --> 00:12:18,250 Nie tylko wie, 偶e ja walcz臋 o to. 124 00:12:19,190 --> 00:12:20,930 W moim mieszkaniu. 125 00:12:21,890 --> 00:12:23,290 No, gdzie艣 to trzeba robi膰. 126 00:12:24,090 --> 00:12:25,870 Rozumiem, ale dlaczego w艂a艣nie u mnie? 127 00:12:26,390 --> 00:12:28,770 U tego jedynego, kt贸ry jeszcze zarabia na 偶ycie. 128 00:12:30,830 --> 00:12:33,030 Nie przypuszcza艂em, 偶e ojciec tak to potraktuje. 129 00:12:33,290 --> 00:12:34,770 A jak mam traktowa膰? 130 00:12:35,910 --> 00:12:38,690 Mog臋 nie korzysta膰 z ojca zarobku. Bardzo mnie to cieszy. 131 00:12:41,390 --> 00:12:45,730 Ale jest jeszcze twoja bratowa i m贸j wnuk. Czy ty naprawd臋 nic nie s艂ysza艂e艣 132 00:12:45,730 --> 00:12:50,170 rewizjach? Je艣li to znajd膮 u mnie, to przede wszystkim mnie zamkn膮. 133 00:12:50,990 --> 00:12:56,750 Czy ty naprawd臋 taki g艂upi? I nie wiesz, 偶e walcz膮c o co艣 nie nale偶y nara偶a膰 134 00:12:56,750 --> 00:12:59,250 innych? Nie, nie, nie. Taki g艂upi to ja nie jestem. 135 00:13:00,010 --> 00:13:03,270 Ja wiem tylko, 偶e s膮 ludzie poza wszelkimi podejrzeniami. 136 00:13:04,730 --> 00:13:05,730 Rozumiem. 137 00:13:06,510 --> 00:13:09,030 Chcia艂e艣 powiedzie膰, 偶e u takiego jak ja... 138 00:13:09,800 --> 00:13:11,120 Nie b臋dzie rewizji. 139 00:13:14,240 --> 00:13:16,020 Ale tego te偶 nie b臋dzie. 140 00:13:17,040 --> 00:13:18,040 Prosz臋, ojca. 141 00:13:19,280 --> 00:13:20,680 Dobrze, nios臋 to z domu. 142 00:13:21,620 --> 00:13:23,200 Tylko niech ojciec nie niszczy tego. 143 00:13:25,180 --> 00:13:27,760 Jak dot膮d nie uda艂o si臋, to nawet carskim 偶andarmom. 144 00:13:28,900 --> 00:13:31,140 Trzeba przewie藕膰 powielacz w inne miejsce. 145 00:13:31,520 --> 00:13:35,340 Macie jakie艣 propozycje? Towarzyszu Roman powiedzia艂, 偶e tam znajdzie nowy 146 00:13:35,340 --> 00:13:38,800 lokal. Towarzyszu Wojtyniak, zajmiecie si臋 przewiezieniem powielacza. 147 00:13:39,340 --> 00:13:42,860 Teraz om贸wimy sytuacj臋 w hucie Katarzyna i na kopalniach. 148 00:14:09,130 --> 00:14:10,190 Trzeba przenie艣膰 po wiele. 149 00:14:13,910 --> 00:14:14,910 Zrobione. 150 00:14:15,710 --> 00:14:17,110 Tylko pami臋taj, co ci m贸wi艂em. 151 00:14:17,430 --> 00:14:18,810 To ju偶 moja w tym g艂owa. 152 00:14:20,190 --> 00:14:23,090 Wiesz, najlepiej by by艂o, jakby艣 teraz poszed艂 ze mn膮. 153 00:14:23,930 --> 00:14:24,930 Obejrzysz w tobie wszystko. 154 00:14:24,990 --> 00:14:25,990 Sam si臋 przekonasz. 155 00:14:30,650 --> 00:14:31,690 Ja go nie rozumiem. 156 00:14:34,750 --> 00:14:36,550 Widzisz, tak to ju偶 jest. 157 00:14:37,900 --> 00:14:40,200 呕e dzieci nie rozumiej膮 swoich rodzic贸w. 158 00:14:40,440 --> 00:14:41,760 Nie, to nie o to chodzi, wujku. 159 00:14:43,500 --> 00:14:46,220 Jako ojca rozumiem go doskonale. Mam dla niego wiele szacunku, naprawd臋. 160 00:14:48,000 --> 00:14:50,540 Ale przecie偶 jest si臋 nie tylko ojcem albo synem. 161 00:14:51,400 --> 00:14:55,920 Tak偶e cz艂owiekiem, kt贸ry... kt贸ry czego艣 pragnie, d膮偶y ku czemu艣. 162 00:14:56,820 --> 00:14:57,820 Marzy o czym艣. 163 00:15:00,000 --> 00:15:01,000 A on nie. 164 00:15:03,000 --> 00:15:05,560 Tw贸j ojciec wy艣wiadczy艂 nam ogromn膮 przys艂ug臋. 165 00:15:06,440 --> 00:15:08,520 Wtedy, kiedy wszyscy si臋 od nas odwr贸cili. 166 00:15:10,100 --> 00:15:11,460 Drogo za to zap艂aci艂. 167 00:15:12,040 --> 00:15:13,480 Musia艂 ucieka膰 z Prus. 168 00:15:14,600 --> 00:15:17,200 Poszed艂 na wygnanie, bo tu nikogo nie zna艂. 169 00:15:18,340 --> 00:15:19,540 Nic mi o tym nie m贸wi艂. 170 00:15:20,860 --> 00:15:21,860 Ciociu, jak to by艂o? 171 00:15:23,860 --> 00:15:25,440 Kiedy indziej ci opowiem. 172 00:15:27,300 --> 00:15:30,420 Potem my z wujkiem musieli艣my opu艣ci膰 Prusy. 173 00:15:32,280 --> 00:15:33,680 Antoni ju偶 tu mieszka艂. 174 00:15:34,920 --> 00:15:36,200 Bardzo nam pom贸g艂. 175 00:15:37,360 --> 00:15:39,780 I dlatego nie pozwol臋 m贸wi膰 o nim 藕le. 176 00:16:01,700 --> 00:16:03,520 Ten st贸艂 na pewno ci si臋 przyda. 177 00:16:06,670 --> 00:16:11,230 No, a w tej skrzyni mo偶esz to trzyma膰. Nikt tam nie zagl膮da. 178 00:16:13,470 --> 00:16:15,250 W porz膮dku. 179 00:16:16,590 --> 00:16:18,930 Musisz mi klucz po偶yczy膰. Oddam ci jutro. 180 00:16:19,610 --> 00:16:20,830 Koledzy dorobi膮 mi nowie. 181 00:16:22,450 --> 00:16:23,450 Dzi臋kuj臋 za wszystko. 182 00:16:24,050 --> 00:16:27,030 Tylko pami臋taj, nikt si臋 o tym nie mo偶e dowiedzie膰. 183 00:16:38,030 --> 00:16:41,090 To ta choroba, suchoty. 184 00:16:42,550 --> 00:16:49,050 Najpierw zabra艂a mi 偶on臋, potem moj膮 Julcie, 185 00:16:49,210 --> 00:16:50,710 c贸reczk臋 jedyn膮. 186 00:16:52,270 --> 00:16:54,430 A teraz podgryza mi Romka. 187 00:16:56,150 --> 00:16:58,930 O Mietku ju偶 od p贸艂 roku nic nie wiem. 188 00:17:01,310 --> 00:17:02,650 Takie to 偶ycie. 189 00:17:03,510 --> 00:17:04,970 Oj, Anto艣. 190 00:17:06,410 --> 00:17:08,869 Za co nas tak los prze艣laduje? 191 00:17:10,390 --> 00:17:11,650 Za ojca? 192 00:17:12,810 --> 00:17:15,310 Za to, co zrobi艂 z Tadzikiem? 193 00:17:16,950 --> 00:17:18,410 Nie p艂acz, Anu艣. 194 00:17:20,569 --> 00:17:23,930 Ud藕wign臋艂a艣 wszystko, co na ciebie spad艂o. 195 00:17:25,910 --> 00:17:27,770 Ja te偶 si臋 nie za艂ami臋. 196 00:17:37,179 --> 00:17:38,179 mama znajd臋. 197 00:17:39,880 --> 00:17:43,540 Praca to zarobek, to regularne, dobre od偶ywianie. 198 00:18:47,700 --> 00:18:48,700 Tenusu, pos艂uchaj. 199 00:18:49,100 --> 00:18:50,680 Daj mi spok贸j. Co mi tam? 200 00:18:52,900 --> 00:18:55,640 Widzi ojciec? Jemu to w og贸le nic nie interesuje. 201 00:18:55,940 --> 00:18:56,940 A co to takiego? 202 00:18:57,120 --> 00:18:59,100 To wspania艂e. Port Artur upad艂. 203 00:19:00,080 --> 00:19:01,140 No i co z tego? 204 00:19:02,120 --> 00:19:04,100 No to jak przecie偶 twierda na dalekim wschodzie. 205 00:19:04,300 --> 00:19:05,300 Ta? 206 00:19:05,580 --> 00:19:08,820 A ja my艣la艂em, 偶e sanatorium. 207 00:19:11,220 --> 00:19:12,220 Dla gru藕lik贸w? 208 00:19:15,040 --> 00:19:17,280 To jest najlepszy dow贸d na to, 偶e nie ma... 209 00:19:17,990 --> 00:19:19,610 Niezwyci臋偶onych. Sera te偶 to czeka. 210 00:19:20,550 --> 00:19:21,970 A kto go zwyci臋偶y? 211 00:19:22,170 --> 00:19:23,170 No jak to kto? 212 00:19:23,430 --> 00:19:24,430 My. 213 00:19:24,830 --> 00:19:25,830 Proletaria. 214 00:19:26,350 --> 00:19:27,350 Wy. 215 00:19:29,090 --> 00:19:31,550 A ile偶 to macie karabin贸w? 216 00:19:33,410 --> 00:19:34,710 Armas, okr臋t贸w. 217 00:19:35,470 --> 00:19:36,470 Dlaczego macie? 218 00:19:37,410 --> 00:19:41,030 Chce ojciec powiedzie膰, 偶e ojciec to nie my. 219 00:19:41,650 --> 00:19:43,550 Nie odpowiedzia艂a艣 mi na moje pytanie. 220 00:19:44,150 --> 00:19:46,270 Jak b臋dzie potrzeba, to i karabiny si臋 znajd膮. 221 00:19:47,090 --> 00:19:49,190 Najwa偶niejsze to chcie膰 go pokona膰. 222 00:19:49,450 --> 00:19:50,730 Uwierzy膰, 偶e mo偶na to zrobi膰. 223 00:19:51,550 --> 00:19:55,790 I nic innego nie przysz艂o ci na my艣l, kiedy艣 si臋 dowiedzia艂, 偶e twierdza 224 00:19:57,170 --> 00:19:58,690 Przecie偶 tam jest tw贸j brat. 225 00:19:59,550 --> 00:20:00,550 Jej m膮偶. 226 00:20:01,370 --> 00:20:02,390 Tatu艣 Michasia. 227 00:20:03,670 --> 00:20:06,450 Patrz臋, ojciec, ale ja na te sprawy patrz臋 troch臋 inaczej. Oczywi艣cie. 228 00:20:07,990 --> 00:20:12,190 Kiedy艣 siedzi si臋 za piecem i czyta gazet臋, to wszystko wygl膮da inaczej. A 229 00:20:12,190 --> 00:20:13,290 mam zrobi膰? Powiesi膰 si臋? 230 00:20:39,500 --> 00:20:41,420 Id藕 po reszt臋 bielizny na strych. 231 00:20:42,620 --> 00:20:43,780 No id藕. 232 00:20:54,820 --> 00:20:55,960 Maman tu idzie. 233 00:20:57,680 --> 00:20:58,680 Powiem mu. 234 00:21:00,160 --> 00:21:01,840 Czy naprawd臋 trzeba? 235 00:21:02,240 --> 00:21:04,640 Musz臋. Kto艣 powinien to wzi膮膰 na siebie. 236 00:21:04,980 --> 00:21:06,260 Niech to b臋d臋 ja. 237 00:21:07,140 --> 00:21:09,710 Dostawisz. Wiem, co mam robi膰. 238 00:21:18,210 --> 00:21:22,590 Jak Ninka? 239 00:21:24,950 --> 00:21:28,710 Widzisz, Romeczku, z Nink膮 to jest tak. 240 00:21:30,010 --> 00:21:31,530 Zostaw ty j膮 w spokoju. 241 00:21:31,970 --> 00:21:32,970 C贸偶 ja tam? 242 00:21:34,410 --> 00:21:35,870 Ona nie jest dla ciebie. 243 00:21:38,890 --> 00:21:40,490 Dlaczego? Co to znaczy? 244 00:21:41,970 --> 00:21:44,750 Rozum sw贸j masz, co tu b臋d臋 du偶o gada膰. 245 00:21:45,490 --> 00:21:46,950 Nie przychod藕 tu wi臋cej. 246 00:21:47,890 --> 00:21:49,350 Nie spotykaj si臋 z ni膮. 247 00:21:52,650 --> 00:21:53,710 Czy ona chce tego? 248 00:21:55,450 --> 00:21:56,650 Mo偶esz mi wierzy膰. 249 00:21:57,590 --> 00:21:59,430 Przykro mi tak z tob膮 rozmawia膰. 250 00:22:03,190 --> 00:22:04,550 Prosz臋 pana, co tu si臋 sta艂o? 251 00:22:11,310 --> 00:22:12,310 Domeczku. 252 00:22:16,690 --> 00:22:20,870 Tak b臋dzie dla ciebie lepiej i dla niej. 253 00:22:22,930 --> 00:22:23,950 No id藕. 254 00:22:25,010 --> 00:22:26,210 No id藕 ju偶. 255 00:22:26,550 --> 00:22:27,550 Wyrzucam je, pani. 256 00:22:29,070 --> 00:22:30,190 To nie ja. 257 00:22:33,950 --> 00:22:34,950 Rozumiem. 258 00:23:01,390 --> 00:23:02,390 Co si臋 sta艂o? 259 00:23:02,850 --> 00:23:03,850 Ked臋. 260 00:23:04,610 --> 00:23:06,310 Musimy porozmawia膰. 261 00:23:07,290 --> 00:23:09,410 Ale... Dlaczego? 262 00:23:10,410 --> 00:23:11,230 Musimy 263 00:23:11,230 --> 00:23:18,110 porozmawia膰 spokojnie. 264 00:23:21,250 --> 00:23:23,350 Wiem, 偶e si臋 kochacie. 265 00:23:25,490 --> 00:23:28,170 Ale czy ty wiesz o nim szybko? 266 00:23:28,450 --> 00:23:29,429 No tak. 267 00:23:29,430 --> 00:23:30,490 Powiedzieli艣my sobie, 268 00:23:31,200 --> 00:23:34,980 呕e jak tylko dostanie prac臋, to od razu si臋 pobierzemy. Nie powinni艣cie. 269 00:23:35,720 --> 00:23:38,920 Dla waszego dobra. Dla twojego przede wszystkim. 270 00:23:39,220 --> 00:23:40,220 O co chodzi? 271 00:23:41,180 --> 00:23:44,040 Wiesz, na co umar艂a jego matka? 272 00:23:44,860 --> 00:23:47,100 A najstarsza siostra? Julka? 273 00:23:47,360 --> 00:23:51,320 I tak za niego wyjd臋! I tak za niego wyjd臋, cho膰bym mia艂a p贸j艣膰 z domu! 274 00:23:52,140 --> 00:23:53,140 Zosta艅! 275 00:23:53,560 --> 00:23:54,900 Nie trzeba by艂o. 276 00:23:57,710 --> 00:24:03,270 Nie trzeba by艂o siedzie膰 pod piecem, tylko odezwa膰 si臋. Powiedzie膰 co艣. Jak 277 00:24:03,270 --> 00:24:04,770 ojciec, jak m臋偶czyzna. 278 00:24:05,030 --> 00:24:08,050 Nie powstrzymasz jej. Postawi na swoim. 279 00:24:08,350 --> 00:24:09,350 Nigdy. 280 00:24:10,130 --> 00:24:11,810 Ma twoj膮 natur臋. 281 00:24:12,210 --> 00:24:15,930 To powinna wiedzie膰, 偶e wszystko robi臋 dla jej dobra. 282 00:24:16,870 --> 00:24:18,950 Ja nawet nie wiem, co mu powiedzieli. 283 00:24:19,730 --> 00:24:21,230 Na pewno co艣 z艂ego. 284 00:24:22,050 --> 00:24:24,150 On tak zbiega艂 po tych schodach. 285 00:24:25,410 --> 00:24:28,190 Danusiu. Danusiu, powiedz mu, prosz臋 ci臋 bardzo. 286 00:24:28,890 --> 00:24:30,730 Powiedz mu, 偶e u mnie si臋 nic nie zmieni艂o. 287 00:24:30,970 --> 00:24:35,430 呕e ja chc臋 si臋 z nim koniecznie jutro widzie膰. Powiedz mu to, Danusiu. 288 00:24:37,810 --> 00:24:39,110 Ja go tak kocham. 289 00:24:39,970 --> 00:24:41,310 Ja nie mog臋 bez niego. 290 00:24:42,550 --> 00:24:44,390 Danusiu, powiedz mu. 291 00:24:46,290 --> 00:24:48,510 S艂yszeli艣cie? Warszawa strajkuje. 292 00:24:48,750 --> 00:24:49,770 Kto tam Warszawa? 293 00:24:50,410 --> 00:24:51,590 Tu, 偶eby co艣 tam. 294 00:24:52,670 --> 00:24:53,670 Dojdzie i tu. 295 00:24:54,150 --> 00:24:55,550 Najpierw by艂 Petersburg. 296 00:24:55,980 --> 00:24:58,360 Potem Warszawa, teraz b臋dzie Zag艂臋bie. 297 00:25:00,520 --> 00:25:02,820 Panie majster, co z prac膮 dla syna? 298 00:25:03,480 --> 00:25:08,000 Panie majster, obieca艂 wal. A ty co, pilnujesz mnie? 299 00:25:08,360 --> 00:25:12,980 Nie, ja tylko... Bardzo prosz臋, ja zrobi臋 wszystko, co pan ka偶e. 300 00:25:13,260 --> 00:25:18,780 Na razie do jawolnego miejsca nie widz臋, ale pami臋tam o tym. Jak tylko b臋dzie 301 00:25:18,780 --> 00:25:20,340 mo偶liwo艣膰, za艂atwi臋. 302 00:25:22,260 --> 00:25:24,300 To nie tak, prosz臋 pan贸w. 303 00:25:24,960 --> 00:25:29,860 Ci, kt贸rym marzy si臋 wolna Polska, nie s膮 a偶 tak niebezpieczni. 304 00:25:30,500 --> 00:25:35,700 O wiele gorsi s膮 ci, po偶al si臋 Bo偶e, rewolucjoni艣ci. 305 00:25:37,920 --> 00:25:44,180 Polak, Niemiec, Francuz, Belg, Rosjanin, ka偶dy z osobna albo wszyscy razem, mog膮 306 00:25:44,180 --> 00:25:49,660 by膰 wrogami lub sojusznikami. To zale偶y, gdzie si臋 znajduj膮, na dole czy na 307 00:25:49,660 --> 00:25:50,660 g贸rze. 308 00:25:51,460 --> 00:25:53,360 Jeszcze Polska nie zgin臋艂a. 309 00:25:54,280 --> 00:25:57,180 To nie jest a偶 tak gro藕ne. 310 00:25:58,640 --> 00:26:03,400 Proletariusze wszystkich kraj贸w, 艂膮czcie si臋. To nale偶y t臋pi膰. 311 00:26:04,500 --> 00:26:05,960 Wszelkimi si艂ami. 312 00:26:06,260 --> 00:26:08,460 Tych ostatnich jest coraz wi臋cej. 313 00:26:08,960 --> 00:26:09,960 A dlaczego? 314 00:26:10,580 --> 00:26:12,400 Duch 艢wi臋ty ich o艣wieca? 315 00:26:13,360 --> 00:26:15,480 Agitatorzy nie pr贸偶nuj膮, prosz臋 pan贸w. 316 00:26:16,300 --> 00:26:19,820 Agitacja i propaganda to nowoczesna bro艅 w walce politycznej. 317 00:26:20,240 --> 00:26:22,880 Najlepsz膮 agitacj膮 jest pieni膮dz. 318 00:26:23,660 --> 00:26:25,600 Z tym mamy czas, panie Strz臋pa. 319 00:26:26,840 --> 00:26:30,760 Na razie trzeba si臋gn膮膰 po inne argumenty. 320 00:26:31,400 --> 00:26:36,200 Nasze zag艂臋bie graniczy z G贸rnym 艢l膮skiem, o wiele wi臋kszym i bogatszym 321 00:26:36,200 --> 00:26:38,040 o艣rodkiem przemys艂owym. 322 00:26:38,820 --> 00:26:40,720 Tam te偶 偶yj膮 robotnicy. 323 00:26:42,100 --> 00:26:46,640 Dogaduj膮 si臋 z pracodawcami i dobrze na tym wychodz膮. 324 00:26:48,000 --> 00:26:50,380 Dobrze by by艂o pos艂a膰 tam kogo艣. 325 00:26:50,660 --> 00:26:52,600 Niech by potem na wiecu. 326 00:26:53,080 --> 00:26:56,200 Powiedzia艂. B臋d膮 podejrzewa膰, 偶e podstawiony. 327 00:26:57,120 --> 00:27:02,940 A nie mamy... Nie mamy tu kogo艣, kto jest stamt膮d. 328 00:27:03,400 --> 00:27:06,580 Kogo艣 takiego, kto ma tam rodzin臋, krewnych. 329 00:27:06,900 --> 00:27:08,860 U mnie jest taki. 330 00:27:11,000 --> 00:27:12,000 Pasternik! 331 00:27:17,520 --> 00:27:19,880 Pasternik, dyrektor Retner ci臋 wzywa. 332 00:27:29,200 --> 00:27:31,220 Guten Tag, Herr Pasternik. 333 00:27:32,840 --> 00:27:36,320 Dzie艅 dobry, panie dyrektorze. 334 00:27:37,100 --> 00:27:41,180 C贸偶 to, zapomnia艂 pan j臋zyka niemieckiego? Nie wierz臋. 335 00:27:41,520 --> 00:27:44,720 Tu nie by艂 mi potrzebny. 336 00:27:45,320 --> 00:27:46,440 Mo偶e cywiaro? 337 00:27:48,100 --> 00:27:49,260 Dzi臋kuj臋, nie pal. 338 00:27:50,280 --> 00:27:55,560 Pan wie, 偶e ja te偶 jestem z pochodzenia Niemcem. Jeste艣my wi臋c rodakami. 339 00:27:56,600 --> 00:27:57,980 Tylko, 偶e ja... 340 00:27:59,440 --> 00:28:02,200 Nigdy Niemcem nie by艂em, panie dyrektorze. 341 00:28:02,480 --> 00:28:04,700 Czasem mnie tak to nazywaj膮. 342 00:28:04,940 --> 00:28:07,340 A widzi pan, ludzie wiedz膮, co m贸wi膮. 343 00:28:08,080 --> 00:28:14,220 Nie wystarcza, 偶e jest pan solidnym hutnikiem, starszym walcownikiem, 偶e 344 00:28:14,220 --> 00:28:16,520 pan ludzi kr贸tko, po prusku. 345 00:28:16,860 --> 00:28:18,180 Tak trzeba. 346 00:28:18,960 --> 00:28:20,220 Dobra szko艂a. 347 00:28:21,660 --> 00:28:26,120 Ot贸偶 mam dla pana propozycj臋 korytn膮. 348 00:28:28,070 --> 00:28:30,470 Pojedzie pan na 艢l膮sk. To niemo偶liwe. 349 00:28:30,990 --> 00:28:36,350 A wi臋c tu ci臋 mamy. 350 00:28:37,970 --> 00:28:38,990 Zaskroba艂 pan co艣? 351 00:28:39,650 --> 00:28:40,650 Boi si臋 pan? 352 00:28:41,110 --> 00:28:42,650 Czego? Prawa? 353 00:28:44,770 --> 00:28:46,290 Studiowa艂em prawo w Niemczech. 354 00:28:46,930 --> 00:28:50,870 Mo偶esz mi wierzy膰, cz艂owieku, ze strony prawa nic ci ju偶 nie grozi. 355 00:28:51,310 --> 00:28:55,850 Wszystkie przewinienia po dziesi臋ciu latach ulegaj膮 przedawnieniu. 356 00:28:57,900 --> 00:29:03,000 Panie dyrektorze, ja ze swoimi stronami rodzinnymi 357 00:29:03,000 --> 00:29:06,900 po偶egna艂em si臋 raz na zawsze. 358 00:29:07,760 --> 00:29:10,840 A je偶eli pana poprosz臋? 359 00:29:12,540 --> 00:29:19,520 Pracuj臋 tyle lat w hucie, nigdy nie da艂em powod贸w. To jest przesz艂o艣膰. Mnie 360 00:29:19,520 --> 00:29:20,860 interesuje to, co teraz. 361 00:29:22,380 --> 00:29:24,000 Jedzie pan czy nie? 362 00:29:32,910 --> 00:29:34,770 W艂a艣ciwie po nic. 363 00:29:35,650 --> 00:29:37,130 Nie rozumiem. 364 00:29:39,910 --> 00:29:45,790 Powiedzie pan, 偶eby ludzie wiedzieli. To ma si臋 roznie艣膰 po walcowni. 365 00:29:47,410 --> 00:29:52,150 Jak pan wr贸ci, to opowie pan ludziom to, co pan tam widzia艂. 366 00:29:52,410 --> 00:29:56,770 Wysoka technika, 艂atwiejsza praca, dobre zarobki. 367 00:29:57,590 --> 00:30:01,110 Robotnicy na tym korzystaj膮 i przemys艂 si臋 rozwija. 368 00:30:01,630 --> 00:30:02,990 Tam jest spok贸j. 369 00:30:03,390 --> 00:30:06,690 Ludzie pracuj膮, zarabiaj膮, 偶yj膮 coraz lepiej. 370 00:30:07,050 --> 00:30:09,030 Dogaduj膮 si臋 z pracodawstwami. 371 00:30:09,730 --> 00:30:12,170 Nie politykuj膮. 372 00:30:12,790 --> 00:30:15,330 O, co艣 takiego pan powie. 373 00:30:17,130 --> 00:30:22,510 Mam pro艣b臋 do pana dyrektora. 374 00:30:23,290 --> 00:30:24,290 Kr贸tko. 375 00:30:25,210 --> 00:30:26,630 Mam syna. 376 00:30:28,230 --> 00:30:29,650 Dobry, zdolny. 377 00:30:30,830 --> 00:30:31,990 Jest bez pracy. 378 00:30:34,830 --> 00:30:35,990 No prosz臋. 379 00:30:36,530 --> 00:30:38,470 Zaraz pozna膰 rodaka. 380 00:30:38,810 --> 00:30:40,430 Nic za darmo. 381 00:30:40,630 --> 00:30:42,050 To mi si臋 podoba. 382 00:30:42,990 --> 00:30:44,610 Za艂atwione. Chyba przyjm臋. 383 00:30:44,810 --> 00:30:49,370 No oczywi艣cie pod warunkiem, 偶e pan si臋 wywi膮偶e z zadania. 384 00:30:53,990 --> 00:30:55,210 Niech ojciec zobaczy. 385 00:31:03,530 --> 00:31:06,070 Naszemu 艂eb carski i wydrze. 386 00:31:06,870 --> 00:31:08,430 Nie wydrze, tylko chydrze. 387 00:31:09,310 --> 00:31:10,370 Znowu idzie ckwi. 388 00:31:11,590 --> 00:31:13,230 Na piecu masz obiad. 389 00:31:13,450 --> 00:31:15,950 Co tam obiad? Co radia bior膮? 390 00:31:16,770 --> 00:31:21,710 My艣lisz, 偶e jak cara nie b臋dzie, to ju偶 b臋dzie raj na ziemi. 391 00:31:23,650 --> 00:31:27,070 My艣my tam u nas te偶 mieli swojego cara. 392 00:31:27,970 --> 00:31:28,970 Bismarck mu by艂o. 393 00:31:30,790 --> 00:31:32,250 Wyko艅czyli go swoim. 394 00:31:32,880 --> 00:31:35,060 A i tak nic si臋 nie poprawi艂o. 395 00:31:35,480 --> 00:31:38,440 Kiedy ojciec m贸wi u nas, zawsze ma na my艣li Prusy. 396 00:31:38,820 --> 00:31:40,520 Nie Prusy. 397 00:31:50,020 --> 00:31:52,000 Moje strony rodzinne. 398 00:31:53,120 --> 00:31:56,160 A dlaczego ojciec tam nie pojecha艂? 399 00:31:58,580 --> 00:32:00,020 Dla waszego dobra. 400 00:32:02,400 --> 00:32:05,260 Mamusia m贸wi艂a, 偶e ojciec ba艂 si臋 czego艣. 401 00:32:06,960 --> 00:32:08,520 Tylko tyle ci powiedzia艂a? 402 00:32:09,420 --> 00:32:13,240 No, 偶e ojciec musia艂 ucieka膰. 403 00:32:15,560 --> 00:32:18,780 Gdybym tam pojecha艂, zamkn臋liby mnie. 404 00:32:21,620 --> 00:32:23,580 Nie ba艂em si臋 wi臋zienia. 405 00:32:25,020 --> 00:32:28,900 Kto wie, czy nie by艂oby ono zno艣niejszy od tego wszystkiego. 406 00:32:40,270 --> 00:32:42,230 Matka by na pewno wcze艣niej umar艂a. 407 00:32:43,910 --> 00:32:44,910 Julcia te偶. 408 00:32:45,050 --> 00:32:46,050 A ja? 409 00:32:47,310 --> 00:32:48,310 Co ty? 410 00:32:49,670 --> 00:32:50,670 No. 411 00:32:51,230 --> 00:32:52,230 Kiedy j膮 umr臋? 412 00:32:54,390 --> 00:32:55,390 Przesta艅. 413 00:32:56,130 --> 00:33:01,310 A jeszcze krwi膮 nie pluj臋, ale... Jestem podobny do mamy Julci. Wszyscy tak 414 00:33:01,310 --> 00:33:02,310 m贸wi膮. 415 00:33:02,850 --> 00:33:05,150 Miedek i Micha艣 id膮 po ojcu. 416 00:33:05,590 --> 00:33:07,070 Ich si臋 s艂uchoty nie chwyc膮. 417 00:33:07,850 --> 00:33:08,850 To dobrze. 418 00:33:08,970 --> 00:33:09,970 Nie m贸w tak. 419 00:33:11,310 --> 00:33:12,470 Ludzie z tym 偶yj膮. 420 00:33:13,590 --> 00:33:14,710 Wychodz膮 z tego. 421 00:33:16,070 --> 00:33:21,290 Jak dostaniesz prac臋, zaczniesz regularne od偶ywianie. 422 00:33:21,990 --> 00:33:23,970 A to najlepsze lekarstwo. 423 00:33:24,270 --> 00:33:25,990 Nie musi ojciec mnie pociera膰. 424 00:33:26,450 --> 00:33:28,470 I tak wiem, 偶e moje 偶ycie b臋dzie kr贸tkie. 425 00:33:28,790 --> 00:33:30,350 Dlatego nie chc臋 go zmarnowa膰. 426 00:33:30,750 --> 00:33:32,950 Nie zmarnujesz, synu. 427 00:35:24,020 --> 00:35:26,120 Kontrola graniczna. Prosz臋 paszport. 428 00:36:07,470 --> 00:36:08,550 Dzie艅 dobry, Stanis艂aw. Dzie艅 dobry. 429 00:36:11,490 --> 00:36:14,450 Antek, dosz艂o do piorun贸w. 430 00:36:16,290 --> 00:36:17,730 Sk膮d si臋 tu wzi膮艂e艣? 431 00:36:18,290 --> 00:36:19,370 Nie ba艂e艣 si臋? 432 00:36:19,630 --> 00:36:24,690 No, powiedzieli, 偶e nic mi ju偶 nie grozi, 偶e tamto uleg艂o przedawnieniu, a 433 00:36:24,690 --> 00:36:26,270 przyjecha艂em. 434 00:36:27,730 --> 00:36:30,250 Chcia艂bym pojecha膰 do Wielowik. 435 00:36:31,730 --> 00:36:32,730 Pojedziesz ze mn膮? 436 00:36:32,850 --> 00:36:35,790 Ale dopiero w niedziel臋, a teraz nie mog臋. 437 00:36:36,570 --> 00:36:39,810 Robota. W niedziel臋 to ja ju偶 musz臋 by膰 w domu. 438 00:36:42,290 --> 00:36:43,690 Wi臋c pojad臋 sam. 439 00:36:45,290 --> 00:36:46,290 Pom贸c ci? 440 00:36:46,510 --> 00:36:47,510 C贸偶, p贸jd藕. 441 00:36:48,570 --> 00:36:50,070 W臋giel mo偶e poczeka膰. 442 00:36:50,690 --> 00:36:51,810 Rozarka si臋 ucieszy. 443 00:36:53,210 --> 00:36:55,190 Mord, rozgrzyj si臋. 444 00:36:55,570 --> 00:36:57,930 Na pewno 偶e艣 zmord w tej podr贸偶y. 445 00:36:58,650 --> 00:37:00,330 Zaraz zrobi臋 wam co艣 do jedzenia. 446 00:37:16,880 --> 00:37:18,600 Szuka pan kogo艣? 447 00:37:19,380 --> 00:37:22,460 Tak, pana Jerzego Porwola. 448 00:37:25,640 --> 00:37:26,780 Majstra nie ma. 449 00:37:27,620 --> 00:37:29,780 Pan w sprawie ku藕ni? 450 00:37:31,460 --> 00:37:32,920 Mo偶na by tak powiedzie膰. 451 00:37:33,400 --> 00:37:35,320 To jest dobra ku藕nia. 452 00:37:35,900 --> 00:37:38,080 Gdybym mia艂 pieni膮dze, sam bym kupi艂. 453 00:37:38,280 --> 00:37:39,920 Dlaczego sprzedaje? 454 00:37:41,280 --> 00:37:43,280 To mnie nie obchodzi. 455 00:37:45,730 --> 00:37:46,730 mo偶na obejrze膰? 456 00:37:47,090 --> 00:37:48,430 mo偶na, to nic nie kosztuje 457 00:38:32,330 --> 00:38:33,870 Powad艂o jeszcze stare. 458 00:38:38,490 --> 00:38:40,990 Pan zna t臋 ku藕ni臋? 459 00:38:42,630 --> 00:38:46,170 Nie. Ale wida膰, 偶e stare. 460 00:38:49,290 --> 00:38:52,290 Kiedy majster wr贸ci? Jest w karszmie. 461 00:38:53,010 --> 00:38:54,370 Pewnie pijany. 462 00:38:54,970 --> 00:38:58,270 Dzi艣 pan nic nie za艂atwi. Trzeba przyj艣膰 jutro. 463 00:39:09,130 --> 00:39:10,990 Ja si臋 wcale nie dziwi臋, 偶e chc臋 sprzeda膰. 464 00:39:11,870 --> 00:39:15,030 Mojego starszego syna przejecha艂o na kolei. 465 00:39:16,790 --> 00:39:18,130 Czura og艂up艂a. 466 00:39:20,310 --> 00:39:23,090 Z艂膮k si臋 chce ucieka膰. 467 00:39:24,950 --> 00:39:27,210 Ta ku藕nia jest przekl臋to. 468 00:39:28,650 --> 00:39:30,870 Na nie jest srogie nieszcz臋艣cie. 469 00:39:33,010 --> 00:39:38,410 Ten wieprz zniszczy艂 starego kowola, na kt贸rego tu go dali. 470 00:39:39,280 --> 00:39:44,280 Polski kr贸l, a jego c贸rka pos艂a艂 z torbami. 471 00:39:45,900 --> 00:39:49,380 I wszystko si臋 rozlecia艂o. 472 00:39:50,580 --> 00:39:52,400 Posz艂o w cudze r臋ce. 473 00:39:54,180 --> 00:39:55,180 Osiem艣ci? 474 00:39:57,560 --> 00:39:58,560 Ach, 475 00:39:59,780 --> 00:40:00,800 pasterniki. 476 00:40:02,860 --> 00:40:04,000 Znali艣cie ich? 477 00:40:11,630 --> 00:40:13,030 偶e si臋 tak nazywali. 478 00:40:15,230 --> 00:40:20,630 Na waszym miejscu nie kupowa艂bych tej ku藕ni. 479 00:40:22,030 --> 00:40:24,650 To przekle艅stwo z niej nigdy nie zejdzie. 480 00:40:38,310 --> 00:40:39,950 Dawno tak pij臋. 481 00:40:42,670 --> 00:40:43,910 Co to znaczy odda艂? 482 00:40:44,510 --> 00:40:46,570 To dziecko, jak ka偶dy. 483 00:40:47,470 --> 00:40:50,890 Woda, mleko, herbat臋, kaw臋. 484 00:40:51,470 --> 00:40:53,350 Ja wiem, co mu smakuje. 485 00:40:54,890 --> 00:41:01,650 Pan jest cz艂owiekiem interesu. Wie pan, 偶e interes to ryzyko. 486 00:41:02,590 --> 00:41:05,310 A ja nie chcia艂bym za bardzo ryzykowa膰. 487 00:41:06,310 --> 00:41:07,490 Jak to chce? 488 00:41:10,050 --> 00:41:11,090 Dlaczego chce? 489 00:41:11,920 --> 00:41:13,120 Sprzeda膰 ku藕ni臋. 490 00:41:14,100 --> 00:41:20,120 Ale ja wiem. 491 00:41:25,640 --> 00:41:31,760 Bo ja chc臋 widzie膰 dwa razy, 492 00:41:31,760 --> 00:41:34,800 a nie jeden raz. 493 00:41:37,020 --> 00:41:38,820 To mi si臋 podoba. 494 00:42:01,360 --> 00:42:02,360 Kto to by艂? 495 00:42:02,580 --> 00:42:03,580 Go艣膰. 496 00:42:04,960 --> 00:42:09,120 Ja w tej karczmie za du偶o pieni臋dzy zostawi艂em, 偶eby mi tak odpowiada膰. 497 00:42:11,800 --> 00:42:13,260 Dlaczego pan mnie pyta? 498 00:42:13,500 --> 00:42:15,400 Je艣li sw贸j, to go znam. 499 00:42:17,260 --> 00:42:20,380 A ten jest obcy. Nie b臋d臋 go legitymowa艂. 500 00:42:21,600 --> 00:42:23,100 Co to ja, policja? 501 00:42:26,300 --> 00:42:30,780 Ja go ju偶 gdzie艣 widzia艂em. 502 00:42:31,180 --> 00:42:33,180 Mo偶e tak, a mo偶e nie. 503 00:42:35,600 --> 00:42:38,180 Mo偶e jeszcze jednego korna? 504 00:43:55,880 --> 00:43:57,060 Na d艂ugo pojecha艂? 505 00:43:58,740 --> 00:43:59,740 Nie wiem. 506 00:44:00,120 --> 00:44:01,280 35 lat temu. 507 00:44:02,940 --> 00:44:05,900 M贸wi膮, 偶e cz艂owieka ci膮gnie do gniazda. 508 00:44:08,980 --> 00:44:10,260 Jego chyba nie ci膮gnie. 509 00:44:10,500 --> 00:44:15,040 Tak my艣lisz? A m贸j ojciec m贸wi, 偶e to dobry cz艂owiek. Ma racj臋. 510 00:44:15,880 --> 00:44:20,300 Jakby co to na co, bo je we藕mie na utrzymanie i b臋dzie harowa艂 do upad艂ego. 511 00:44:20,300 --> 00:44:21,300 to co to ma艂o? 512 00:44:24,970 --> 00:44:28,510 Wiesz, to jest kr臋puj膮ca dobro膰. 513 00:44:29,170 --> 00:44:30,510 A ja musz臋 by膰 wolny. 514 00:44:30,950 --> 00:44:32,530 Nie mog臋 偶y膰 z jej umorzeniem. 515 00:44:35,530 --> 00:44:39,210 Ninusiu, ja ci臋 naprawd臋 strasznie kocham. 516 00:44:40,810 --> 00:44:43,930 Tak bardzo, 偶e nie jeste艣 w stanie sobie tego wyobrazi膰. 517 00:44:45,430 --> 00:44:48,190 Jeste艣 moj膮 jedyn膮 dziewczyn膮. 518 00:44:51,630 --> 00:44:53,230 Szkoda tylko, 偶e... 呕e co? 519 00:44:55,850 --> 00:44:57,330 偶e to wszystko jest takie kr贸tkie. 520 00:44:57,610 --> 00:44:58,930 Ale nie m贸w tak. 521 00:44:59,190 --> 00:45:01,030 Ta noc b臋dzie bardzo d艂uga. 522 00:45:09,790 --> 00:45:10,790 Ludzie! 523 00:45:17,150 --> 00:45:18,550 Ludzie, pom贸偶cie! 524 00:45:20,810 --> 00:45:21,810 Zlitujcie si臋! 525 00:45:21,990 --> 00:45:24,530 S艂yszycie? Po polsku si臋 przypomni艂. 526 00:45:25,210 --> 00:45:26,630 Co on jej nie kupi艂, to zwoli艂. 527 00:45:27,390 --> 00:45:29,450 Warstwie by艂 jeden, kto chcia艂 kupi膰. 528 00:45:29,650 --> 00:45:31,190 My艣my odszkodowani i ludzie. 529 00:45:31,610 --> 00:45:33,330 呕aden tu p艂ac膮c po nim nie b臋dzie. 530 00:45:34,310 --> 00:45:36,910 Ludzie, ogie艅 to jest ogie艅, nie polityka. 531 00:45:37,110 --> 00:45:38,110 Trzeba pom贸c. 532 00:46:07,020 --> 00:46:09,120 Niepotrzebnie tu w og贸le przyje偶d偶a艂em. 533 00:46:10,880 --> 00:46:16,100 Po tylu latach nie powinno si臋 wraca膰 na stare miejsca. 534 00:46:18,720 --> 00:46:20,740 Wielowice ju偶 nie s膮 te same. 535 00:46:21,100 --> 00:46:25,280 A ty by艣 chcia艂, 偶eby 艣wiat sta艂 w miejscu. 536 00:46:26,980 --> 00:46:32,980 Nie, ale... Chcia艂bym by膰 przy tym, jak si臋 to zmieni. 537 00:46:33,520 --> 00:46:35,240 Uskar偶am si臋 przed tob膮. 538 00:46:42,669 --> 00:46:46,270 Widzisz, moje 偶ycie by艂o niepotrzebne. 539 00:46:48,510 --> 00:46:55,130 Przynios艂o tylko upokorzenia mnie i moim bliskim. 540 00:46:57,630 --> 00:46:59,750 呕yj臋 jeszcze tylko dla nich. 541 00:47:02,230 --> 00:47:03,530 Dla Romka. 542 00:47:05,750 --> 00:47:07,910 Dla niego tu przyjecha艂em. 543 00:47:08,330 --> 00:47:10,370 Jak tu? Dla niego? 544 00:47:13,600 --> 00:47:15,600 Dyrektor obieca艂 mi dla ciebie prac臋. 545 00:47:17,720 --> 00:47:19,760 To ojciec wchodzi ju偶 w uk艂ady z dyrektorem? 546 00:47:21,060 --> 00:47:22,520 A kto ci da prac臋? 547 00:47:24,100 --> 00:47:25,100 Robotnik. 548 00:47:26,000 --> 00:47:29,000 Przyjdzie czas, kiedy robotnicy b臋d膮 o tym decydowa膰. Ja dalej nie. 549 00:47:29,720 --> 00:47:32,940 Tylko dyrektor albo kierownik mog膮 ci da膰 robot臋. 550 00:47:37,520 --> 00:47:38,520 Towarzysze! 551 00:47:39,440 --> 00:47:41,240 Wojsko wsadzi艂o wszystkie... 552 00:47:53,830 --> 00:48:00,570 Towarzysze, powoli! W艣r贸d nas s膮 prowokatorzy i podwitaj膮 do 553 00:48:00,570 --> 00:48:04,890 awantur! We Francji, w Belgii, w Niemczech! 554 00:48:05,320 --> 00:48:11,760 Robotnicy te偶 walcz膮 o swoje prawa, ale to jest walka na argumenty, a 555 00:48:11,760 --> 00:48:15,800 nie na salwy karabinowe. 556 00:48:16,480 --> 00:48:22,880 Niech Pasternik powie. By艂 na G贸rnym 艢l膮sku. Jest stamt膮d. 557 00:48:23,320 --> 00:48:24,520 Pos艂uchajmy. 558 00:48:37,020 --> 00:48:38,020 Ludzie, 559 00:48:39,280 --> 00:48:40,760 znacie mnie przecie偶. 560 00:48:41,900 --> 00:48:48,640 Wiecie, jaki jestem w robocie i w og贸le by艂em tam 561 00:48:48,640 --> 00:48:50,800 par臋 dni temu. 562 00:48:52,220 --> 00:48:55,460 Rodzina, wiecie, jak to jest. 563 00:48:57,180 --> 00:49:00,220 Tam te偶 nie ma Polski, tak samo jak tutaj. 564 00:49:01,580 --> 00:49:04,420 Ale tam jest porz膮dek. 565 00:49:05,960 --> 00:49:10,980 Robotnicy maj膮 swoje zwi膮zki, kt贸re dbaj膮 o nich. 566 00:49:13,840 --> 00:49:18,200 No i dogaduj膮 si臋 z dyrektorami. Tak to jest. 567 00:49:18,940 --> 00:49:21,540 G艂owiec! Tu jest ulotka! 568 00:49:22,280 --> 00:49:24,640 Rozdawano j膮 na wiecz贸r w Katowicach. 569 00:49:25,680 --> 00:49:31,120 Robotnicy g贸rno艣l膮scy wyra偶aj膮 g艂臋bok膮 cz臋艣膰 dla polskiego i rosyjskiego 570 00:49:31,120 --> 00:49:33,100 proletariatu. Prosz臋! 571 00:49:33,500 --> 00:49:34,520 Mo偶ecie sami sprawdzi膰. 572 00:49:34,740 --> 00:49:37,160 Ludzie, by艂em tam, widzia艂em. 573 00:49:41,020 --> 00:49:43,500 Panie dyrektorze, zrobi艂em, co pan kaza艂. 574 00:49:44,200 --> 00:49:45,900 Kiedy syn mo偶e si臋 zg艂osi膰? 575 00:49:46,440 --> 00:49:49,840 Cz艂owieku, te偶 ty na g艂ow臋 upad艂? 576 00:49:51,300 --> 00:49:54,140 Rozsierdzi艂e艣 ich. Wygwizdali ci臋. Dola艂e艣 oliwy do ognia. 577 00:49:54,340 --> 00:49:55,840 Powiedzia艂em to, co pan kaza艂. 578 00:49:56,100 --> 00:49:58,260 Tylko patrze膰, jak zastrajkuj膮. 579 00:49:59,540 --> 00:50:00,540 Zach臋ci艂e艣 ich. 580 00:50:03,170 --> 00:50:07,210 Tak, da艂em, ale teraz je odbieram. Ale powiedzia艂 pan, 偶e... Wyno艣 si臋! 581 00:50:26,510 --> 00:50:28,250 Jak ja teraz spojrz臋 ludziom w oczy? 582 00:50:29,730 --> 00:50:30,730 Zwyczajnie, synu. 583 00:50:31,690 --> 00:50:35,170 Jak cz艂owiek, kt贸ry ma czyste sumienie. 584 00:50:36,270 --> 00:50:37,430 Wstyd藕 mi za ojca. 585 00:50:40,230 --> 00:50:44,590 Wstydzi膰 si臋 tylko trzeba krzywdy wyrz膮dzone innym. Ty nie skrzywdzi艂e艣 586 00:50:44,670 --> 00:50:45,670 ja te偶 nie. 587 00:50:47,650 --> 00:50:49,930 Ludzie walcz膮 o s艂uszn膮 spraw臋, ojciec. 588 00:50:50,950 --> 00:50:52,070 Ja nie rozumiem. 589 00:50:53,050 --> 00:50:54,950 Ostrzeg艂em ich tylko przed awantur膮. 590 00:50:55,330 --> 00:50:57,110 Strajk nazywa ojciec awantur膮. 591 00:50:58,310 --> 00:50:59,870 Ludzie gard膮 ojcem. 592 00:51:01,990 --> 00:51:03,910 Robi膮 to ju偶 od trzydziestu paru lat. 593 00:51:05,230 --> 00:51:06,350 Mo偶e si臋 nie myl膮. 594 00:51:10,550 --> 00:51:16,630 S艂uchaj, przyszed艂em tu jak r贸wny do r贸wnych, a oni widzieli we mnie tylko 595 00:51:16,630 --> 00:51:17,630 Prusaka. 596 00:51:17,910 --> 00:51:20,110 Nie robotnika, a Prusaka w艂a艣nie. 597 00:51:22,210 --> 00:51:23,830 Przywyk艂em do tego, 偶e jestem inny. 598 00:51:24,410 --> 00:51:26,950 Nie mia艂 ojciec prawa wyst臋powa膰 przeciwko wszystkim. 599 00:51:28,730 --> 00:51:29,730 Przeciwko mnie. 600 00:51:29,890 --> 00:51:30,890 Przeciwko tobie. 601 00:51:57,399 --> 00:51:58,399 Staniczku. 602 00:51:59,360 --> 00:52:00,360 Braciszku. 603 00:52:01,040 --> 00:52:03,280 Stanik z Tomkiem przyjechali. 604 00:52:07,160 --> 00:52:08,200 Dzie艅 dobry. 605 00:52:08,440 --> 00:52:09,760 Witajcie. Dzie艅 dobry. 606 00:52:10,860 --> 00:52:11,860 Dzie艅 dobry. 607 00:52:12,700 --> 00:52:13,700 Cze艣膰. 608 00:52:14,360 --> 00:52:18,500 Mama wam pos艂ali troch臋 naszego 艣l膮skiego ko艂acza i powiedzieli, 偶eby 609 00:52:18,500 --> 00:52:20,760 smakowa艂o. To偶 to ca艂a blacha. 610 00:52:22,320 --> 00:52:24,480 Podzi臋kuj mamusi bardzo serdecznie. 611 00:52:25,680 --> 00:52:27,780 A dlaczego R贸偶a z wami nie przyjecha艂a? 612 00:52:28,500 --> 00:52:30,800 Kto艣 musi kr贸lik贸w pilnowa膰. 613 00:52:31,740 --> 00:52:36,760 Tadziu, skocz do wujka Antosia i popro艣, 偶eby przyszed艂. 614 00:52:36,980 --> 00:52:38,840 I Romek te偶 niech przyjdzie. 615 00:52:39,680 --> 00:52:42,160 Ten 艣wiat wcale nie musi by膰 taki, jaki jest. 616 00:52:42,920 --> 00:52:44,640 Taki ponury i spaskudzony. 617 00:52:46,340 --> 00:52:47,340 Gadanie. 618 00:52:48,440 --> 00:52:49,740 Zostawmy m艂odych. 619 00:52:51,140 --> 00:52:53,660 To, co nam si臋 wydaje niezrozumia艂e, 620 00:52:54,730 --> 00:52:55,790 Oni wyja艣ni膮. 621 00:52:57,450 --> 00:52:59,770 Niech urz膮dz膮 ten 艣wiat po twojemu. 622 00:53:00,110 --> 00:53:02,430 Ale oni wcale nie chc膮 go urz膮dza膰. 623 00:53:03,990 --> 00:53:05,510 Oni chc膮 go zburzy膰. 624 00:53:06,790 --> 00:53:08,390 Je偶eli b臋dzie lepszy. 625 00:53:09,130 --> 00:53:10,130 Lepszy? 626 00:53:10,890 --> 00:53:11,890 Od czego? 627 00:53:12,850 --> 00:53:14,530 Ile wam by艂o w Bielowicach? 628 00:53:14,870 --> 00:53:15,870 Uciekaj. 629 00:53:17,530 --> 00:53:21,890 Jak ju偶 o Bielowicach, o domy, to mu musz臋 powiedzie膰. 630 00:53:23,950 --> 00:53:25,810 呕e ku藕nia si臋 spoli艂a. 631 00:53:27,930 --> 00:53:28,930 Joseito. 632 00:53:31,670 --> 00:53:32,670 呕a艂ujesz? 633 00:53:35,790 --> 00:53:37,450 Zostawiliby艣cie wreszcie te wasze wielowice. 634 00:53:37,970 --> 00:53:39,810 Nikt z was ju偶 tam nie mieszka, to przesz艂o. 635 00:53:40,890 --> 00:53:44,030 Trzeba my艣le膰 o tym, co teraz. Co robi膰, by ludziom by艂o lepiej. 636 00:53:46,730 --> 00:53:50,710 Jak robota idzie dobrze, to ludzie zarobi膮. 637 00:53:51,530 --> 00:53:53,090 A jak zarobi膮? 638 00:53:53,420 --> 00:53:54,420 Do zachwalu. 639 00:53:55,140 --> 00:53:56,320 Co im trzeba wi臋cej? 640 00:53:56,980 --> 00:54:00,360 Tak, tak. Ty i tak m贸wisz, jakby by艂 co najmniej w艂a艣cicielem kopalni. 641 00:54:01,780 --> 00:54:03,500 A sk膮d wiesz, 偶e nie jest? 642 00:54:04,340 --> 00:54:05,640 Niech si臋 ojciec ze mnie nie nawija. 643 00:54:06,580 --> 00:54:11,420 Ja wiem, 偶e po drugiej stronie robotnicy te偶 si臋 organizuj膮, 偶eby walczy膰 o 644 00:54:11,420 --> 00:54:12,420 lepsze jutro. 645 00:54:12,740 --> 00:54:14,660 To s膮 艣mierdzie rob贸tki. 646 00:54:15,960 --> 00:54:17,020 Robi膰 im si臋 nie chce. 647 00:54:17,920 --> 00:54:19,500 Nikt ino by wie co wali. 648 00:54:20,930 --> 00:54:22,650 Ludzie musz膮 by膰 u艣wiadomieni. 649 00:54:23,810 --> 00:54:25,430 A ja wiem, o co wam chodzi. 650 00:54:28,370 --> 00:54:33,970 Wystarczy, 偶eby najja艣niejsi panowie cesarze um贸wili si臋 mi臋dzy sob膮 i 651 00:54:33,970 --> 00:54:36,290 takie sobie tajemnicze wko polskie. 652 00:54:36,970 --> 00:54:40,450 W艂asn膮 flag膮, wod艂em, pieni膮dzem. 653 00:54:41,350 --> 00:54:44,810 A fabryki, huty i kopalnie niech dalej zostan膮 w r臋kach bogaczy. 654 00:54:46,250 --> 00:54:48,830 Je偶eli zapomnimy, 偶e艣my Polakami... 655 00:54:50,060 --> 00:54:52,140 staniemy si臋 dla samych siebie wrogami. 656 00:54:54,720 --> 00:55:01,000 Najpierw trzeba by膰 wolnym Polakiem, a dopiero potem mo偶na walczy膰 o 657 00:55:01,000 --> 00:55:02,000 sprawiedliwo艣膰. 658 00:55:02,960 --> 00:55:04,000 Tak jest. 659 00:55:05,960 --> 00:55:07,800 Jest fa艂szywy pogl膮d. 660 00:55:08,220 --> 00:55:10,760 Prawdziw膮 wolno艣膰 mo偶e przynie艣膰 tylko rewolucja. 661 00:55:10,980 --> 00:55:12,460 Troch臋 ciszej, dobrze? 662 00:55:14,680 --> 00:55:16,100 Tu nie biec. 663 00:55:18,020 --> 00:55:19,020 P贸jd臋 ju偶. 664 00:55:21,130 --> 00:55:23,550 Zosta艅. Ciocia przyszykuje kolacj臋. 665 00:55:24,610 --> 00:55:27,610 Nie musisz si臋 za Roski obra偶a膰. 666 00:55:27,850 --> 00:55:29,190 Wcale si臋 nie obra偶am. 667 00:55:29,970 --> 00:55:34,770 Przykro mi tylko, 偶e moi najbli偶si s膮 tak... tak bardzo innego zdania. 668 00:55:39,890 --> 00:55:41,810 Ale si臋 rozjargo. 669 00:55:43,050 --> 00:55:45,310 Ten ch艂opak si臋 偶ywcem spala. 670 00:57:06,620 --> 00:57:07,980 Czego艣 taki naje偶ony. 671 00:57:09,660 --> 00:57:11,300 Powiedz, Nino, czy ja chc臋 藕le? 672 00:57:11,700 --> 00:57:16,540 No s艂uchaj, ja ci powiem. Na pewno wiem jedno. Dla mnie chcesz jak najlepiej. 673 00:57:17,640 --> 00:57:19,660 Oni w og贸le nie widz膮, co si臋 dooko艂a nic dzieje. 674 00:57:20,520 --> 00:57:22,320 Ta potulno艣膰 o艣lepi艂a ich zupe艂nie. 675 00:57:22,780 --> 00:57:23,780 No ale kogo? 676 00:57:24,400 --> 00:57:25,760 Przyrytki. Ojca te偶. 677 00:57:28,220 --> 00:57:29,220 St膮d we mnie, no. 678 00:57:29,380 --> 00:57:31,700 Nie, no Romeczku. Tw贸j ojciec zaraz wr贸ci. 679 00:57:31,900 --> 00:57:33,460 Nie, mo偶esz by膰 spokojny. 680 00:57:33,790 --> 00:57:37,550 Teraz zasiadaj膮 do kolacji, potem odprowadz膮 stryja na dworzec. Taka 681 00:57:38,930 --> 00:57:40,450 Mamy ze trzy godziny dla siebie. 682 00:57:40,930 --> 00:57:41,930 No chod藕. 683 00:57:46,530 --> 00:57:49,290 Niech nie dzi臋kujemy za go艣cinan. 684 00:57:52,350 --> 00:57:53,910 Musimy ju偶 i艣膰. 685 00:57:54,970 --> 00:57:55,970 Poci膮g mnie czeka. 686 00:57:56,590 --> 00:57:58,530 Odprowadz臋 was na wkazie. Ja te偶. 687 00:58:00,870 --> 00:58:01,870 Tatusiu! 688 00:58:02,890 --> 00:58:03,890 P贸jd臋 ja. 689 00:58:04,690 --> 00:58:07,390 Ty masz si臋 uczy膰. Zmarnowa艂e艣 dzisiaj du偶o czasu. 690 00:58:07,770 --> 00:58:08,950 To te偶 kawa艂ek. 691 00:58:10,470 --> 00:58:12,830 No dobrze, ale tylko kawa艂ek. Dzi臋kuj臋. 692 00:58:22,470 --> 00:58:23,470 Prosz臋. 693 00:58:30,220 --> 00:58:32,340 Kazimierz Borucki w domu. 694 00:58:32,900 --> 00:58:35,900 A panowie w jakiej sprawie? 695 00:58:36,820 --> 00:58:39,680 Urz臋dowo. W niedziel臋 wiecz贸r? 696 00:58:41,580 --> 00:58:42,580 Policja. 697 00:58:43,620 --> 00:58:45,480 Gdzie jest Kazimierz Borucki? 698 00:58:46,920 --> 00:58:48,020 Nie wiem. 699 00:58:52,140 --> 00:58:53,260 Kto tu by艂? 700 00:58:54,440 --> 00:58:57,160 Bracia. Pani ma jednego. 701 00:58:58,760 --> 00:59:00,720 To nie mo偶na mie膰 ju偶 wi臋cej braci. 702 00:59:02,080 --> 00:59:04,400 By艂 u mnie brat z Zabrnicy. 703 00:59:05,620 --> 00:59:08,700 Ale mo偶e ja co艣 mog臋 za艂atwi膰? 704 00:59:32,520 --> 00:59:33,520 Nie mam. 705 00:59:35,240 --> 00:59:39,920 Pewnie syn schowa艂 do kieszeni, kiedy bra艂 w臋giel z piwnicy. 706 00:59:41,900 --> 00:59:43,420 Jak to ch艂opcy? 707 00:59:48,760 --> 00:59:51,380 Pani, damy sobie rad臋. Przeprowad藕cie rewizj臋. 708 00:59:58,620 --> 01:00:00,060 Panowie, tak nie mo偶e. 709 01:00:15,800 --> 01:00:16,800 Wy艂ama膰 drzwi! 710 01:00:37,740 --> 01:00:39,540 Tak bardzo bym chcia艂, 偶eby艣 by艂a szcz臋艣liwa. 711 01:00:40,600 --> 01:00:41,640 Jestem szcz臋艣liwa. 712 01:00:42,440 --> 01:00:43,740 Ale nie tak inaczej. 713 01:00:44,900 --> 01:00:46,220 呕eby艣my byli naprawd臋 razem. 714 01:00:46,460 --> 01:00:47,460 Zawsze. 715 01:00:47,940 --> 01:00:50,860 I 偶eby艣my ju偶 nigdy nie musieli si臋 ukradkiem kocha膰. 716 01:01:13,550 --> 01:01:14,590 Kto tam? Tadek! 717 01:01:16,170 --> 01:01:17,530 Co si臋 sta艂o? Otw贸rz! 718 01:01:22,570 --> 01:01:23,570 Znale藕li. 719 01:01:25,270 --> 01:01:26,270 Policja. 720 01:01:26,430 --> 01:01:27,430 Sk膮d wiesz? 721 01:01:32,270 --> 01:01:33,870 Nie daj si臋 z艂apa膰, Roman. Uciekaj. 722 01:01:34,090 --> 01:01:35,090 Zaraz, zaraz, spokojnie. 723 01:01:35,450 --> 01:01:36,408 Wujek Kazik? 724 01:01:36,410 --> 01:01:38,530 Ojciec jest na stacji. Odprowadza wujka Stanika. 725 01:01:39,810 --> 01:01:41,950 Le膰 szybko na dworzec. Mo偶e jest... Zacznij, Margo. 726 01:01:42,440 --> 01:01:43,860 W 偶adnym wypadku nie mo偶e wr贸ci膰 do domu. 727 01:01:44,100 --> 01:01:45,560 Grotimu Sibir, rozumiesz? Rozumiem. 728 01:01:46,240 --> 01:01:49,220 Najlepiej niech idzie do Danusi, tam bezpiecznie. 729 01:01:50,260 --> 01:01:53,860 Ja zawiadomi臋, towarzysze obstawi膮 was w domu i zatrzymaj膮 go, gdyby艣 si臋 z nim 730 01:01:53,860 --> 01:01:54,860 rozmin膮艂. 731 01:01:55,180 --> 01:01:56,180 No, le膰! 732 01:02:06,820 --> 01:02:10,240 Powiedz, 偶e we mnie jest co艣 nicz膮cego. Nie, no o czym ty m贸wisz? 733 01:02:12,720 --> 01:02:15,980 Wszystko, czego si臋 dotkn臋, przemienia si臋 w nieszcz臋艣cie. 734 01:02:17,960 --> 01:02:19,820 Chod藕my, mamy ma艂o czasu. 735 01:02:22,320 --> 01:02:25,960 殴le zrobi艂e艣, ale to nie pora na wym贸wki. 736 01:02:28,440 --> 01:02:29,840 To moja wina. 737 01:02:30,360 --> 01:02:32,940 Nie chcia艂am, 偶eby to robi艂 u mnie. 738 01:02:33,920 --> 01:02:35,020 Przegna艂em go. 739 01:02:37,420 --> 01:02:39,120 Poprosz臋, Romek dobrze radzi艂. 740 01:02:40,170 --> 01:02:42,610 P贸jd臋 teraz do Danusia, potem zobaczymy. 741 01:02:43,230 --> 01:02:44,750 Ty wracaj do domu. 742 01:02:45,110 --> 01:02:46,870 Musisz by膰 bardzo ostro偶ny. 743 01:02:47,190 --> 01:02:48,730 Musisz dba膰 o matk臋. 744 01:02:48,970 --> 01:02:50,290 Taki nasz masz. 745 01:02:53,930 --> 01:02:55,530 To Barysze! 746 01:02:56,330 --> 01:03:00,550 Ka艂oga Huty przyst膮pi艂a do strajku poprzeknego! 747 01:03:01,030 --> 01:03:07,590 Komitet strajkowy og艂asza, 偶e praca w Hucie zostaje przerwana! Aby nie 748 01:03:07,590 --> 01:03:08,790 dopu艣ci膰 do szk贸d! 749 01:03:37,130 --> 01:03:38,130 Dzie艅 dobry. 750 01:03:41,740 --> 01:03:42,740 Mo偶na wujka prefit. 751 01:03:44,060 --> 01:03:45,060 Hop. 752 01:03:48,020 --> 01:03:49,020 Wsiadaj. 753 01:03:53,560 --> 01:03:56,340 Nie ma innego wyj艣cia. Musi wujek ucieka膰 do Galicji. 754 01:03:57,080 --> 01:03:59,380 Wasze mieszkanie jest ci膮gle pod obserwacj膮 ochrany. 755 01:03:59,800 --> 01:04:01,160 Cze艣膰, Anna i tadyk te偶. 756 01:04:01,740 --> 01:04:05,680 Teraz jest dobry czas. Wybuch艂 strajk powszechny. Policja i wujek maj膮 to 757 01:04:05,680 --> 01:04:06,680 r臋ce roboty. 758 01:04:07,320 --> 01:04:08,480 Niech wujek pos艂ucha. 759 01:04:09,180 --> 01:04:10,180 Dzisiaj w nocy. 760 01:04:10,640 --> 01:04:14,640 Nasz cz艂owiek przeprowadzi wujka przez granic臋 austriack膮. No a tam towarzysze 761 01:04:14,640 --> 01:04:16,220 pomog膮 urz膮dzi膰 si臋 i znale藕膰 prac臋. 762 01:04:17,380 --> 01:04:19,140 Dzi臋kuj臋, tam dam sobie rad臋. 763 01:04:20,020 --> 01:04:21,040 Jeszcze chwil臋. 764 01:04:22,340 --> 01:04:24,340 Chcia艂em napisa膰 chyba wujkowi pieni膮dze. 765 01:04:25,700 --> 01:04:27,600 A ja ju偶 teraz przepraszam. 766 01:05:04,400 --> 01:05:05,560 tego, 偶e piece pracuj膮. 767 01:05:06,240 --> 01:05:07,980 Codziennie ponosimy olbrzymie straty. 768 01:05:08,240 --> 01:05:10,860 Inne wydzia艂y te偶 powinny pracowa膰, szczeg贸lnie walcownia. 769 01:05:11,680 --> 01:05:15,300 Nie przeprowadzimy tego w komitecie strajkowym. Do diab艂a z nim! 770 01:05:16,560 --> 01:05:18,340 Znam tych nierob贸w. 771 01:05:19,240 --> 01:05:23,260 Kozak贸w na nich napuszcz臋. Nachajkami rozp臋dz膮 to ta艂atajstwo. 772 01:05:24,860 --> 01:05:26,540 Ojska w mie艣cie nie zabraknie. 773 01:05:27,160 --> 01:05:28,160 No dobrze. 774 01:05:28,360 --> 01:05:32,320 Powiedzmy, 偶e nie b臋dziemy liczy膰 si臋 z komitetem strajkowym. 775 01:05:34,510 --> 01:05:39,550 Ale trzeba znale藕膰 ch臋tnych. A u nich wszyscy s膮 solidarni. 776 01:05:40,750 --> 01:05:44,970 Pieni膮dz z艂amie ka偶d膮 solidarno艣膰. Trzeba ich kupi膰. 777 01:05:46,110 --> 01:05:50,770 Kogo my tam walcowni mamy ze starych walcownik贸w? 778 01:05:51,730 --> 01:05:54,070 Czerwina i Pasternika. 779 01:05:55,350 --> 01:05:58,650 Prosz臋 mi to przys艂a膰 Pasternika. 780 01:06:09,480 --> 01:06:10,860 Nie, panie dyrektorze. 781 01:06:12,720 --> 01:06:13,720 Dlaczego? 782 01:06:14,880 --> 01:06:16,320 Jest strajk. 783 01:06:17,500 --> 01:06:20,060 Pan si臋 z nimi solidaryzuje? 784 01:06:20,360 --> 01:06:22,200 Z t膮 ho艂ot膮? 785 01:06:22,740 --> 01:06:25,440 Za to, 偶e nazywali pana pruskim pacho艂kiem? 786 01:06:27,100 --> 01:06:28,100 Przywyk艂em. 787 01:06:30,840 --> 01:06:34,740 Pracy dla syna te偶 pan ju偶 nie szuka? 788 01:06:35,760 --> 01:06:36,900 U pana? 789 01:06:38,180 --> 01:06:39,180 Nie. 790 01:06:47,080 --> 01:06:49,760 Wolnenie z pracy w czasie strajku? 791 01:06:51,100 --> 01:06:52,560 Niech pan to przeczyta. 792 01:07:01,080 --> 01:07:04,420 No, lepszej pracy nigdzie nie dostanie. 793 01:07:05,120 --> 01:07:06,880 Pod jutra mo偶e zaczyna膰. 794 01:07:11,460 --> 01:07:14,920 To jest zobowi膮zanie na pi艣mie. Trzyma pan je w r臋ce. 795 01:07:15,630 --> 01:07:17,210 Z tego ju偶 si臋 nie mog臋 wycofa膰. 796 01:07:18,990 --> 01:07:20,430 Sk膮d wezm臋 ludzi? 797 01:07:21,350 --> 01:07:24,110 To ju偶 pa艅ska sprawa. Trzeba ich kupi膰. 798 01:07:25,410 --> 01:07:28,730 Mo偶e pan dawa膰 podw贸jn膮 stawk臋. 799 01:07:29,530 --> 01:07:31,050 Pan wna tych ludzi. 800 01:07:31,550 --> 01:07:33,730 Pan wie, kto na to p贸jdzie. 801 01:07:34,510 --> 01:07:39,650 To b臋dzie trudne i niebezpieczne. 802 01:07:40,510 --> 01:07:42,190 P艂ac臋 i daj臋 obstaw臋. 803 01:07:42,670 --> 01:07:43,930 Hut臋 zajmie wojsko. 804 01:07:56,840 --> 01:07:57,840 A Remka tu nie by艂o? 805 01:07:58,280 --> 01:08:00,980 Na mie艣cie go widzieli, na wiecu. A Micha艣? 806 01:08:01,800 --> 01:08:03,500 Pobiega艂 na brozie, 艣pi teraz w pokoju. 807 01:08:03,980 --> 01:08:08,380 Gdyby Romek przyszed艂, powiedz, 偶e za艂atwi艂em mu prac臋 w hucie. 808 01:08:09,160 --> 01:08:10,600 To bardzo dobra praca. 809 01:08:11,160 --> 01:08:12,440 Och, nareszcie. 810 01:08:14,000 --> 01:08:16,060 Ale tak jako艣 tu teraz niespokojnie. 811 01:08:16,720 --> 01:08:21,479 Co to b臋dzie? Nic nie b臋dzie, dziewczyno. Wojsko zrobi z tym porz膮dek. 812 01:08:21,479 --> 01:08:24,460 Michasiem zosta艅 u nas na razie, dop贸ki 偶e to wszystko... 813 01:08:24,880 --> 01:08:27,240 Nie wyja艣ni. Zmie艣cimy si臋 jako艣 wszyscy. 814 01:08:27,620 --> 01:08:29,120 W gromadzie zawsze bezpieczniej. 815 01:08:31,600 --> 01:08:32,899 Dzie艅 dobry, Anu艣. 816 01:08:33,200 --> 01:08:34,200 Dzie艅 dobry. 817 01:08:34,580 --> 01:08:36,800 Mojego Romka szukam. Nie by艂o go tutaj? 818 01:08:37,220 --> 01:08:39,680 Nie. A co znowu? 819 01:08:39,939 --> 01:08:41,060 Nie, nie, nic. 820 01:08:41,640 --> 01:08:43,240 A co z Kazikiem? 821 01:08:43,859 --> 01:08:45,420 Jest w Szczakowej. 822 01:08:46,380 --> 01:08:49,420 To po austriackiej stronie przez kolejarza da艂 zna膰. 823 01:08:49,899 --> 01:08:51,680 O ciep艂e rzeczy prosi艂. 824 01:08:52,819 --> 01:08:54,260 Tak mi go 偶al. 825 01:08:55,430 --> 01:08:59,590 Ci膮gle musi ucieka膰. Najpierw z Tadeuszem, potem ze mn膮. 826 01:09:00,350 --> 01:09:01,689 Teraz znowu. 827 01:09:02,189 --> 01:09:03,750 To przeze mnie. 828 01:09:05,710 --> 01:09:07,790 Nie przez ciebie, bracie. 829 01:09:08,710 --> 01:09:10,250 Ani przez Romka. 830 01:09:11,550 --> 01:09:13,450 To ju偶 jest taki los. 831 01:09:15,569 --> 01:09:17,189 P贸jdziemy za Kazimierzem. 832 01:09:18,770 --> 01:09:21,210 On tu ju偶 nie ma powrotu. 833 01:09:24,029 --> 01:09:25,029 Prosz臋. 834 01:09:27,880 --> 01:09:29,200 Dobry wiecz贸r. Dobry wiecz贸r. 835 01:09:29,779 --> 01:09:33,520 Romka szukam. A Romka? On teraz wci膮偶 wiecuje. 836 01:09:34,340 --> 01:09:36,020 Jest dla niego praca. 837 01:09:36,260 --> 01:09:37,380 A jaka praca? 838 01:09:38,620 --> 01:09:41,300 Lekka. Taka w sam raz dla niego. 839 01:09:41,660 --> 01:09:44,080 Bo czy tak jemu praca? Mamo, prosz臋 ci臋. 840 01:09:44,439 --> 01:09:48,520 Teraz dosta艂 prac臋, kiedy inni j膮 porzucaj膮? 841 01:09:48,800 --> 01:09:51,880 Niech pan siada. Panie Antoni, pogadamy. 842 01:09:52,220 --> 01:09:53,220 Nie, dzi臋kuj臋. 843 01:09:54,380 --> 01:09:55,820 Musz臋 go znale藕膰. 844 01:09:58,380 --> 01:09:59,380 Dobrze. 845 01:10:37,679 --> 01:10:38,679 Masterik! 846 01:10:49,340 --> 01:10:51,320 Gratuluj臋! A gdzie syn? 847 01:10:51,580 --> 01:10:55,060 Ja zasta艂em go w domu. Ale zostawi艂em mu wiadomo艣膰. 848 01:11:05,760 --> 01:11:06,760 Towarzysze! 849 01:11:07,430 --> 01:11:12,110 Jest tylko jeden standard, pod kt贸rego przewodem robotnicza bra膰 mo偶e kroczy膰 850 01:11:12,110 --> 01:11:18,190 zwyci臋stwu. Jest to standard, na kt贸rym wypisane jest has艂o walki o wyzwolenie 851 01:11:18,190 --> 01:11:19,190 proletariatu. 852 01:11:24,450 --> 01:11:30,690 Towarzysze, mam z艂膮 wiadomo艣膰. W hucie Katarzyna pracuj膮 艂amistrajci. 853 01:11:32,630 --> 01:11:35,510 Bra艅cy! Brak z pacho艂kami Sara! 854 01:11:37,070 --> 01:11:38,130 Radim na 艂贸dzkie! 855 01:11:38,830 --> 01:11:43,850 Towarzysze! Nie mo偶emy pozwoli膰 takiej chwili na rozbicie jedno艣ci klasy 856 01:11:43,850 --> 01:11:44,850 robotniczej! 857 01:11:48,190 --> 01:11:52,330 Idziemy na Katarzyn臋! Na Katarzyn臋! Na Katarzyn臋! 858 01:11:54,530 --> 01:11:57,910 Towarzysze! Musimy zachowa膰 porz膮dek! 859 01:11:58,370 --> 01:12:01,930 P贸jdziemy pochodem! Na Katarzyn臋! 860 01:12:28,980 --> 01:12:29,980 Zajd藕! 861 01:12:30,740 --> 01:12:31,740 Zajd藕! 862 01:12:32,220 --> 01:12:33,220 Zajd藕! 863 01:12:58,410 --> 01:13:00,770 Za艂atwi艂em ci prac臋. 59841

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.