Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:27,180 --> 00:00:29,040
Jest rok 1884.
2
00:00:29,500 --> 00:00:32,860
Od wojny francusko -pruskiej upłynęło
już 13 lat.
3
00:00:33,240 --> 00:00:34,840
Francja została pokonana.
4
00:00:35,240 --> 00:00:41,940
W styczniu 1871 roku proklamowane
zostało cesarstwo niemieckie, a król
5
00:00:41,940 --> 00:00:42,940
ogłoszony cesarzem.
6
00:00:43,320 --> 00:00:47,640
Na czele rządu Zjednoczonych Niemiec
stanął kanclerz Otto von Bisse.
7
00:00:48,700 --> 00:00:53,200
W polityce wewnętrznej kanclerz rozwija
działania na rzecz konsolidacji swego
8
00:00:53,200 --> 00:00:56,540
społeczeństwa i ograniczenia wpływów
kościoła katolickiego.
9
00:00:56,880 --> 00:00:59,080
znane powszechnie pod nazwą kultur
kampów.
10
00:00:59,980 --> 00:01:04,239
Kryje się za tym zdecydowana walka z
polskością, prowadzona wszelkimi
11
00:01:04,280 --> 00:01:05,519
głównie ekonomicznymi.
12
00:01:06,000 --> 00:01:09,080
Rodzinom polskim coraz trudniej
przychodzi przeciwstawiać się pruskiej
13
00:01:09,080 --> 00:01:10,080
zaworczości.
14
00:01:11,420 --> 00:01:13,820
Franciszek Paternik chce rozbudować
kuźnię.
15
00:01:17,560 --> 00:01:18,980
Agnieszka traci zdrowie.
16
00:01:22,200 --> 00:01:25,180
Dziadek wciąż jeszcze przy zdrowiu,
chociaż sił już coraz mniej.
17
00:01:25,800 --> 00:01:28,420
Rodzina Pasterników zmniejszyła się,
rozproszyła.
18
00:01:28,660 --> 00:01:32,260
Córki Marysia i Adwisia wyszły za mąż
zarobotników i przeniosły się do miasta.
19
00:01:32,620 --> 00:01:36,400
Jan Pasternik, który w czasie wojny
trafił do niewoli francuskiej, po wojnie
20
00:01:36,400 --> 00:01:38,520
został we Francji. Tam się ożenił.
21
00:01:40,420 --> 00:01:43,060
Teodor poszedł na służbę do leśniczego
Niemca.
22
00:01:45,120 --> 00:01:49,220
Jedynie Anna i Kazimierz Boruccy
pobudowali się w Wielowicach.
23
00:01:50,040 --> 00:01:51,220
Mają dwójkę dzieci.
24
00:01:53,140 --> 00:01:55,200
W domu pozostał tylko stany.
25
00:01:57,320 --> 00:01:59,760
Przy ojcu zdobywa kowalskie
kwalifikacje.
26
00:02:01,380 --> 00:02:06,180
Jerzy, a właściwie Georg Orwol, związał
się już całkowicie z miejscowymi
27
00:02:06,180 --> 00:02:08,300
Niemcami. Uległ wynarodowaniu.
28
00:03:08,060 --> 00:03:14,980
Wszystko, co nam przed chwilą powiedział
nasz farosz... O nie, panie pasternik,
29
00:03:15,020 --> 00:03:17,820
proszę mówić po niemiecku. To nie jest
polskie zebranie.
30
00:03:18,300 --> 00:03:20,980
Albo będzie pan mówił po niemiecku, albo
wcale.
31
00:03:22,780 --> 00:03:26,240
Oni wszyscy lepiej rozumieją po polsku.
32
00:03:26,840 --> 00:03:29,500
Nie wszyscy, nie wszyscy.
33
00:03:31,480 --> 00:03:32,480
Dobrze.
34
00:03:33,120 --> 00:03:37,440
To wszystko, co nam przed chwilą
powiedział nasz proboszcz.
35
00:03:37,870 --> 00:03:39,870
To jest jedno wielkie kłamstwo.
36
00:03:52,250 --> 00:03:55,690
Dobrze pamiętamy, jak to było za czasów
kultur kampfu.
37
00:04:02,140 --> 00:04:06,520
Stary proboszcz wołał z Lambony, że
nasze dzieci mają się uczyć w szkole
38
00:04:06,520 --> 00:04:07,860
trzy lata po polsku.
39
00:04:15,140 --> 00:04:15,740
A
40
00:04:15,740 --> 00:04:22,580
wiecie dlaczego?
41
00:04:23,280 --> 00:04:26,720
Ponieważ Bitmark się za nich wziął.
42
00:04:27,240 --> 00:04:34,040
I to ostro. Teraz się z nimi pogodził.
Teraz księża już
43
00:04:34,040 --> 00:04:35,080
nas nie potrzebują.
44
00:04:36,020 --> 00:04:42,800
Teraz nawołują z ambony, żeby głosować
na centrum. To nam będzie dobrze.
45
00:04:44,460 --> 00:04:51,300
Teraz nasz proboszcz mówi nam z ambony,
że Bismarck jest szwagrem
46
00:04:51,300 --> 00:04:55,280
Pana Boga, a szwagier Bismarcka.
47
00:04:56,120 --> 00:04:57,120
Ma Polaków gdzieś.
48
00:05:01,760 --> 00:05:04,180
Nie słuchajcie go.
49
00:05:04,460 --> 00:05:06,400
To antychryst.
50
00:05:07,860 --> 00:05:13,240
Ksiądz to ma być ksiądz przy ołtarzu,
przy konfesjonale. Jak się księża będą
51
00:05:13,240 --> 00:05:19,300
wtrącać do polityki, to ani polityki nie
będzie, ani
52
00:05:19,300 --> 00:05:21,040
Pana Boga.
53
00:05:25,550 --> 00:05:30,590
Gdzie było centrum, jak dzieciom
odebrano mowę ojczystą?
54
00:05:31,290 --> 00:05:36,570
Gdzie było centrum, kiedy Reichstag
uchwalił ustawy przeciwko Polakom?
55
00:05:38,390 --> 00:05:41,310
Teraz chcą naszych głosów.
56
00:05:41,970 --> 00:05:46,650
Nas, którzy w większości mówimy i
modlimy się po polsku?
57
00:05:47,450 --> 00:05:52,090
Nie dajmy się prowadzić jak te cielęta
na rzeź!
58
00:05:52,620 --> 00:05:56,300
Nie głosujmy na centrum tożą Judosze.
59
00:05:56,680 --> 00:05:59,600
Głosujmy na naszą polską listę.
60
00:06:15,580 --> 00:06:18,200
Teodor przyszedł. U natych.
61
00:06:18,420 --> 00:06:19,600
Po co?
62
00:06:22,960 --> 00:06:23,960
Nie ma prawa?
63
00:06:25,480 --> 00:06:27,780
To nie jest nasz syn, to nasz typ.
64
00:06:28,660 --> 00:06:30,400
No Jezu, co ty gadasz?
65
00:06:31,740 --> 00:06:33,020
Co ty gadasz?
66
00:06:34,760 --> 00:06:38,400
Kiedy ty się własnych dzieci wypirasz...
Nie wypieram się.
67
00:06:39,180 --> 00:06:40,700
To nie jest mój syn.
68
00:06:42,760 --> 00:06:43,760
Podszczepieniec.
69
00:06:44,620 --> 00:06:46,360
Ty no jedno i to samo.
70
00:06:47,780 --> 00:06:51,300
Kwiecki przed nim spuściła, a on już
świata Bożego nie widzi.
71
00:06:52,419 --> 00:06:55,480
Wyprzej się ojca matki, bo mu ta sucha
dogodziła.
72
00:06:56,020 --> 00:06:57,340
Rancech, co ty godosz?
73
00:06:58,000 --> 00:06:59,360
Tomeś go tam posłał.
74
00:07:00,120 --> 00:07:03,460
Prawda. Ale nie po to dołekł ona nauka
do leśniczego.
75
00:07:04,100 --> 00:07:08,760
Miał się wyuczyć na Gajowego, żeby w
naszych lasach nie byli sami Niemcy. A
76
00:07:08,760 --> 00:07:09,760
to!
77
00:07:21,640 --> 00:07:22,640
Guten Tag, Fatty.
78
00:07:23,760 --> 00:07:26,560
Tu nie jest żaden Guten Tag. Tu jest
dzień dobry, to po pierwsze.
79
00:07:26,800 --> 00:07:28,860
A po drugie to... A tego i tak nie
rozumie.
80
00:07:29,380 --> 00:07:31,900
No to niech się nauczy, jak tu chce z
nami żyć.
81
00:07:32,720 --> 00:07:34,140
Ona będzie żyć ze mną.
82
00:07:35,440 --> 00:07:36,440
Powiedział, jak ci.
83
00:07:36,940 --> 00:07:38,500
Albo ona, albo ją.
84
00:07:39,120 --> 00:07:40,120
Wybrałeś.
85
00:07:40,980 --> 00:07:43,120
Żynia ze się z chałupy, nie może nic do
szukania.
86
00:07:44,020 --> 00:07:45,020
Żynia się z nią.
87
00:07:46,120 --> 00:07:49,640
Ojcowie zawsze dawali dzieciom
błogosławieństwo.
88
00:07:51,580 --> 00:07:53,180
Dzieciom dowali.
89
00:07:54,320 --> 00:07:55,320
Rozumiesz?
90
00:07:56,740 --> 00:07:57,740
Dzieciom.
91
00:07:58,940 --> 00:08:05,460
Nie życzę wam źle, ale za ta wasza
twardość kiedyś
92
00:08:05,460 --> 00:08:07,540
ciężko zapłacicie.
93
00:08:08,160 --> 00:08:09,440
Kom, Gercin.
94
00:08:19,950 --> 00:08:20,849
A ty tak.
95
00:08:20,850 --> 00:08:21,850
A jak?
96
00:08:22,830 --> 00:08:25,590
Przez tę germanicę synom się spaskudził,
a ty co?
97
00:08:28,510 --> 00:08:31,290
Panie Kleinpeter, jak musimy głosować?
98
00:08:31,710 --> 00:08:35,690
Nie wiem, panie gospodarzu, co
powiedzieć, żeby było dobrze.
99
00:08:36,350 --> 00:08:39,750
Może jeszcze jednego korna. Korn prima.
100
00:08:40,090 --> 00:08:42,789
Jeden korna wyboru w głowie nie
rozjaśni.
101
00:09:34,830 --> 00:09:36,330
Panowie, przegraliśmy.
102
00:09:49,730 --> 00:09:52,390
Zdobyliśmy mniej mandatów niż mieliśmy
dotychczas.
103
00:09:52,590 --> 00:09:53,690
To klęska.
104
00:09:53,930 --> 00:09:58,790
Nie tylko u nas w Wielowicach, panie
baronie. To nas nie ustrawiedliwia.
105
00:10:03,050 --> 00:10:04,350
Dlaczego tak się stało?
106
00:10:04,690 --> 00:10:10,550
To ten polski król i on jeden spowodował
naszą przegraną?
107
00:10:12,250 --> 00:10:16,450
Agitował, namawiał, a myśmy spali.
108
00:10:18,959 --> 00:10:21,240
Uwierzyliśmy, że zwycięstwo przyjdzie
samo.
109
00:10:23,780 --> 00:10:26,140
Zapomnieliśmy, że tu się toczy ostra
walka.
110
00:10:27,860 --> 00:10:30,640
Pasternika trzeba uspokoić. Teraz?
111
00:10:32,120 --> 00:10:35,060
Świad się nie kończy na tych wyborach,
panie baronie.
112
00:10:35,280 --> 00:10:39,780
Będą następne i teraz trzeba o nich
pomyśleć.
113
00:10:40,380 --> 00:10:41,380
Ja.
114
00:10:42,900 --> 00:10:46,280
Kowalowi trzeba wreszcie przyciąć rogi.
115
00:10:47,980 --> 00:10:50,000
Ja to widzę tak.
116
00:10:52,080 --> 00:10:55,960
Pasternik powinien nadal działać w swoim
stylu.
117
00:10:58,560 --> 00:11:05,420
Niech agituje za językiem polskim, za
związkami, za hurami ludowymi. Nie
118
00:11:05,420 --> 00:11:06,740
należy mu przeszkadzać.
119
00:11:07,940 --> 00:11:13,900
Niech kanclerz Bismarck widzi, że na tej
ziemi większym niebezpieczeństwem jest
120
00:11:13,900 --> 00:11:16,760
rozbudzona świadomość polskości aniżeli
Kościół.
121
00:11:20,940 --> 00:11:27,300
Ten kowal powinien odczuć na własnej
skórze, że być Polakiem to bardzo
122
00:11:27,300 --> 00:11:28,300
uciążliwe.
123
00:11:29,540 --> 00:11:33,160
Nazywają go polskim królem. Tym trzeba
skończyć.
124
00:11:35,280 --> 00:11:37,280
Powinien być polskim dziadem.
125
00:11:48,520 --> 00:11:50,400
Dawno pan u nas nie był.
126
00:11:51,300 --> 00:11:53,260
Nie było potrzeby.
127
00:11:55,220 --> 00:11:57,980
A teraz jest? Tak.
128
00:11:58,760 --> 00:12:03,040
Pan wystąpił do Urzędu Budowlanego o
zezwolenie na rozbudowę kuźni?
129
00:12:04,940 --> 00:12:05,940
Zgadza się.
130
00:12:07,620 --> 00:12:10,700
Muszę dokonać oględzin pańskiej kuźni.
131
00:12:12,580 --> 00:12:15,100
Co tu jest do oglądania?
132
00:12:15,340 --> 00:12:17,000
Widzi pan, że ciasno.
133
00:12:22,800 --> 00:12:24,400
Miejsce na rozbudowę jest.
134
00:12:28,440 --> 00:12:34,500
Pan ma już 65 lat. Na co to panu?
135
00:12:34,920 --> 00:12:36,500
Mam synów.
136
00:12:36,880 --> 00:12:39,040
Teodor jest gajowym.
137
00:12:39,640 --> 00:12:43,620
Nie sądzę, żeby chciał przyjść do kuźni.
Pozostał tylko najmłodszy.
138
00:12:44,160 --> 00:12:48,800
Urząd musi wiedzieć, czy jest szansa na
utrzymanie tej kuźni, czy nie będzie
139
00:12:48,800 --> 00:12:49,800
stała nieczynna.
140
00:12:50,859 --> 00:12:52,780
Sprawa jest prosta.
141
00:12:54,060 --> 00:12:57,540
Wystąpiłem o zezwolenie na rozbudowę
kuźni na własnym gruncie.
142
00:12:57,960 --> 00:12:59,440
Domagam się odpowiedzi.
143
00:12:59,760 --> 00:13:02,080
Na pewno ją pan dostanie.
144
00:13:03,360 --> 00:13:05,380
Nasze urzędy pracują sumiennie.
145
00:13:06,660 --> 00:13:11,920
Prawdę mówiąc, po co panu ta rozbudowa
kuźni? Miejsce dla kowala i czeladnika
146
00:13:11,920 --> 00:13:12,920
jest dość.
147
00:13:15,140 --> 00:13:17,580
Pan się na tym zna, panie wachmistrzu?
148
00:13:18,260 --> 00:13:20,240
Ja się muszę na wszystkim znać.
149
00:13:20,820 --> 00:13:21,500
Jak
150
00:13:21,500 --> 00:13:36,380
mi
151
00:13:36,380 --> 00:13:37,380
dadzą zezwolenie?
152
00:13:38,380 --> 00:13:39,380
Muszą dać.
153
00:14:04,410 --> 00:14:06,130
Mamo. Synek.
154
00:14:07,410 --> 00:14:09,870
Tak długo się nie było.
155
00:14:10,910 --> 00:14:11,910
Spłaczcie.
156
00:14:12,710 --> 00:14:15,370
Nie chcę odjechać, mężczyźni
przyjechali.
157
00:14:16,770 --> 00:14:19,830
Czemuś nie piszą? Koło Czabychu piekła.
158
00:14:21,310 --> 00:14:22,930
A kraj twoja?
159
00:14:23,170 --> 00:14:24,630
W domach, w dzieciach.
160
00:14:25,410 --> 00:14:27,090
Mam bardzo piękne dzieci.
161
00:14:27,590 --> 00:14:29,530
Pokorzałbym ich potem na obrozkach.
162
00:14:30,800 --> 00:14:31,800
Christine i Pierre.
163
00:14:32,360 --> 00:14:34,440
Ciocham o dziewięć lat, synek dopiero
dwa.
164
00:14:38,440 --> 00:14:40,680
Trzeba było wszystkich przywieźć.
165
00:14:41,160 --> 00:14:42,420
To kosztuje, mamo.
166
00:14:44,460 --> 00:14:46,340
Moja Annette jest bardzo dobrożona.
167
00:14:47,200 --> 00:14:48,200
Gospodarno, tak jakby.
168
00:14:49,220 --> 00:14:53,540
Powiedziała mi, że on jedź tam. No i
przyjechał, że... Jean?
169
00:14:53,960 --> 00:14:55,160
A co to takiego?
170
00:14:56,120 --> 00:14:57,760
Po francusku, Chanek.
171
00:15:00,700 --> 00:15:03,780
Żadny. Tak jakoś.
172
00:15:04,560 --> 00:15:06,540
Zaś pojdziesz na azot.
173
00:15:09,140 --> 00:15:10,140
Muszę.
174
00:15:11,880 --> 00:15:13,740
Żona dzieci wyciągnie.
175
00:15:16,160 --> 00:15:17,160
Ojciec.
176
00:15:55,180 --> 00:15:57,080
Wstań i pójdź sam.
177
00:16:00,580 --> 00:16:06,520
No przywitaj się z tym panoczkiem. To
twój brat.
178
00:16:07,820 --> 00:16:09,420
Nie poznajesz?
179
00:16:10,640 --> 00:16:17,040
Miałeś wtedy siedem roku, jak poszło na
wojnę i został tam, kiedy na obiad jedzą
180
00:16:17,040 --> 00:16:20,760
żaby, a na kompot ślimoki.
181
00:16:24,920 --> 00:16:26,140
Żeby na Terezu nie widział.
182
00:16:29,300 --> 00:16:30,520
Żyć po wojsku?
183
00:16:31,620 --> 00:16:34,000
Już. Wtorgał służby.
184
00:16:37,760 --> 00:16:39,320
Co mogę jechać dalej?
185
00:16:40,440 --> 00:16:43,640
Płakać. Za tobą nie będziemy.
186
00:16:45,240 --> 00:16:46,520
Ojciec zaginął.
187
00:16:46,920 --> 00:16:48,380
Co oboznują?
188
00:16:50,160 --> 00:16:52,920
Może klęknąć.
189
00:16:54,480 --> 00:16:56,740
Po piętnastu rokach przyjechał.
190
00:16:58,260 --> 00:17:02,960
To się na wojnie dał chycić Francuzom i
tam został.
191
00:17:03,400 --> 00:17:07,980
A że dopiero dwa lata po wojnie napisał
Dudom.
192
00:17:08,440 --> 00:17:09,800
Pierwszy list.
193
00:17:10,000 --> 00:17:11,760
To się z Francuzicą.
194
00:17:12,819 --> 00:17:15,119
A sam co?
195
00:17:15,400 --> 00:17:19,240
Wszystko mu się rozlecieć. Wszystko mu
iść w dziobły.
196
00:17:19,920 --> 00:17:21,859
Niemcy tu mają przyjść.
197
00:17:22,349 --> 00:17:24,490
W Emunie już mamy bajeroka.
198
00:17:25,369 --> 00:17:31,950
Stolarnią założył Zaks. W Masarni też
już Niemiec siedzi. W gminie, w
199
00:17:32,050 --> 00:17:38,730
wszędzie ich pełno. A my co? Po całym
świecie. Mam się na sytuację.
200
00:17:42,830 --> 00:17:46,090
Tu wszyscy należą.
201
00:17:47,090 --> 00:17:51,350
Tu jest miejsce na porządne życie.
202
00:17:51,610 --> 00:17:54,550
Ojciec, porządnie żyć można wszędzie.
203
00:17:54,870 --> 00:17:57,270
A kto z tego ma pożytek?
204
00:17:57,790 --> 00:17:58,790
Cudzi.
205
00:17:59,510 --> 00:18:01,930
A nie nasi ludzie.
206
00:18:05,230 --> 00:18:07,990
Dziękuję wam za piękne przywitanie.
207
00:18:10,090 --> 00:18:16,490
Z procesją my przed ciebie nie wyszli
orkiestry, nie zamówili.
208
00:18:23,760 --> 00:18:24,760
On już inny nie będzie.
209
00:18:28,280 --> 00:18:29,780
Człowiek już tu prędzej przyjechał.
210
00:18:30,240 --> 00:18:31,240
Ale boję się.
211
00:18:32,220 --> 00:18:35,820
Możesz mi wierzyć, Arwoni, ale ja
zostawię koń i rzek się boję.
212
00:18:37,680 --> 00:18:40,840
Wiedziałeś, że jak przyjada, to mnie
zbierą.
213
00:18:41,220 --> 00:18:42,620
I nie pomyliłeś się.
214
00:18:44,540 --> 00:18:45,540
Może.
215
00:18:46,600 --> 00:18:47,860
Szczewiki, najnowsza moda.
216
00:18:52,880 --> 00:18:53,880
Pięknie. Dziękuję.
217
00:18:56,900 --> 00:18:59,200
Siedem jajec na będące.
218
00:18:59,460 --> 00:19:01,460
Mamotela, jajec to rozgusta.
219
00:19:02,940 --> 00:19:04,380
A to co?
220
00:19:11,660 --> 00:19:12,660
Pięknie.
221
00:19:14,720 --> 00:19:15,720
Pięknie.
222
00:19:17,280 --> 00:19:18,660
Ale jest.
223
00:19:19,760 --> 00:19:21,260
A to...
224
00:19:30,480 --> 00:19:31,800
Zrozumiejcie, co tu u was.
225
00:19:33,300 --> 00:19:35,660
No zwyczajnie, synku.
226
00:19:37,780 --> 00:19:39,920
Anna się już pobudowała.
227
00:19:42,040 --> 00:19:45,620
Aż grzygo do dziś, jaki ojciec do niej.
228
00:19:47,600 --> 00:19:49,620
Piękno chałupa wystawili.
229
00:19:50,300 --> 00:19:51,980
Kazik jest w porządku.
230
00:19:54,200 --> 00:19:59,000
Jadwiga wydała się za choinkisowego
Erika.
231
00:20:00,449 --> 00:20:03,570
Mieszka w Szowienicach na rozdzieniu.
232
00:20:03,970 --> 00:20:07,890
Za chłopem poszła, on tam dostał robota
w hucie.
233
00:20:12,050 --> 00:20:16,550
Maryjka wydała się za Walka Brandysa z
Nowej Wsi.
234
00:20:17,510 --> 00:20:19,290
Wyjechali do Wałbrzycha.
235
00:20:21,150 --> 00:20:27,190
Teodór siedzi w lesie, a Stanik Boroczek
w kuźni.
236
00:20:29,520 --> 00:20:30,920
Ale ja sam nie zostanę.
237
00:20:32,120 --> 00:20:33,760
Tak, Godosz.
238
00:20:34,080 --> 00:20:35,560
Tak to może stać.
239
00:20:38,660 --> 00:20:39,960
Paweł Nieboszczyk.
240
00:20:41,660 --> 00:20:44,180
Niech mu będzie wieczne odpoczywanie.
241
00:20:45,480 --> 00:20:47,600
Ten miał grajwka do kuźni.
242
00:20:50,260 --> 00:20:51,620
No ale cóż.
243
00:20:52,900 --> 00:20:53,900
Jedz.
244
00:20:54,500 --> 00:20:55,500
Bardzo dobro.
245
00:21:06,960 --> 00:21:08,120
To już na pewno Tuki nie zostaniesz?
246
00:21:08,620 --> 00:21:09,620
Nie.
247
00:21:10,760 --> 00:21:12,780
Byłech u nas i wisi w Szopienicach.
248
00:21:13,220 --> 00:21:14,660
Tam się inaczej żyje.
249
00:21:15,940 --> 00:21:21,820
Tuki ino smród z kuńskich kopyt, a tam
po robocie możesz w białym kraglu
250
00:21:21,820 --> 00:21:22,820
chodzić.
251
00:21:23,280 --> 00:21:24,400
Mama mi źle wygląda.
252
00:21:25,440 --> 00:21:26,440
Dziwisz się?
253
00:21:27,080 --> 00:21:32,360
Wszystko się rozlotuje, każdy ucieka jak
dno i dalej od tej kuźni, a ojciec chce
254
00:21:32,360 --> 00:21:33,360
ją rozbudować.
255
00:21:33,580 --> 00:21:36,540
Jak się uweźmie, to nie popuści. Takim
go pamiętam.
256
00:21:36,860 --> 00:21:38,060
A komu to jest potrzebne?
257
00:21:38,500 --> 00:21:39,860
Kto tu zostanie? Ty?
258
00:21:40,140 --> 00:21:41,140
Bo i oni.
259
00:21:42,580 --> 00:21:47,000
A ojciec u Anny po ślubie nawet jeszcze
nie był.
260
00:21:47,560 --> 00:21:49,160
Bombona wnukom nie kupił.
261
00:21:50,240 --> 00:21:53,480
A Anno była najlepsza.
262
00:21:55,120 --> 00:21:56,460
Dla nich się pobudowali.
263
00:21:57,000 --> 00:22:02,060
Tu się po komorach musieli smykać jak u
ostatnie dziady. A tu miejsca dość.
264
00:22:05,020 --> 00:22:06,340
Dzisiaj stąd jest na swoim.
265
00:22:07,720 --> 00:22:13,620
Kazik... Kazik, on tu może zostać. Tu, w
tej pasternikowej kuźni. A nie we
266
00:22:13,620 --> 00:22:14,620
dworskiej.
267
00:22:16,660 --> 00:22:18,280
Ojciec nawet słyszeć o tym nie chce.
268
00:22:20,520 --> 00:22:22,600
Przepraszam, a ma tu trochę więcej do
godania, nie?
269
00:22:23,020 --> 00:22:24,160
Matki nie znasz.
270
00:22:24,740 --> 00:22:26,020
Zóna chce ino zgody.
271
00:22:33,930 --> 00:22:35,010
Witam was, dziadku.
272
00:22:38,950 --> 00:22:40,930
Drodzy śpikolu.
273
00:22:41,530 --> 00:22:43,270
Nie wiesz u kogo?
274
00:22:44,030 --> 00:22:45,890
Muszę się najpierw zameldować.
275
00:22:47,850 --> 00:22:50,290
Kto tu jest? Mój starszy.
276
00:22:51,490 --> 00:22:53,290
Ale nie chciał jak was budzić.
277
00:22:54,030 --> 00:22:56,490
Za to mąglowoz. Bardzo dobre lekarstwo.
278
00:23:09,160 --> 00:23:10,400
Duchu milioński.
279
00:23:11,860 --> 00:23:18,580
Przecież to jest konia. No ja, najlepszy
jaki mają we
280
00:23:18,580 --> 00:23:19,580
Francji.
281
00:23:20,720 --> 00:23:23,060
Zaraz się przekonamy.
282
00:23:23,940 --> 00:23:24,940
Stanik.
283
00:23:32,020 --> 00:23:35,120
No, a ty?
284
00:23:40,860 --> 00:23:41,860
Pociągiem. Pociągiem.
285
00:23:43,740 --> 00:23:46,980
A wartko tu się jeździ. Bardzo wartko.
286
00:24:19,709 --> 00:24:20,709
Panowie,
287
00:24:21,430 --> 00:24:23,910
mam bardzo ważną sprawę do omówienia.
288
00:24:25,190 --> 00:24:31,610
Jest szansa pozbyć się kowala. Jak pan
Baron to sobie wyobraża pozbyć się.
289
00:24:31,950 --> 00:24:37,030
Co pan taki nerwowy? Nie chodzi o
fizyczną likwidację.
290
00:24:39,740 --> 00:24:43,960
Rozmawiałem z baronem von Felsen, który
miał podobną sprawę z młynarzem i
291
00:24:43,960 --> 00:24:44,960
wykurzył go.
292
00:24:46,260 --> 00:24:51,540
Trzeba koło tego pochodzić, pojechać do
starostwa, omówić sprawę.
293
00:24:53,920 --> 00:24:56,680
Proponuję, żeby się tym zajął pan
Neureiter.
294
00:25:00,640 --> 00:25:01,640
Dlaczego ja?
295
00:25:02,620 --> 00:25:07,100
Bo ktoś to musi zrobić. To raz. Po
drugie, pan jest kierownikiem szkoły i
296
00:25:07,100 --> 00:25:10,640
ławnikiem. Pańskie wyjazdy do starostwa
nie wzbudzą podejrzeń.
297
00:25:11,520 --> 00:25:14,800
Panowie, pasternik jest pstry i uparty.
298
00:25:15,980 --> 00:25:18,280
Nie da się go tak łatwo zastraszyć.
299
00:25:19,000 --> 00:25:23,000
Chce pan powiedzieć, żebyśmy go
zostawili w spokoju?
300
00:25:23,200 --> 00:25:25,300
Ja tylko ostrzegam.
301
00:25:26,190 --> 00:25:29,370
Jego w ogóle nie wolno straszyć.
Dlaczego?
302
00:25:29,630 --> 00:25:31,750
Narobi tyle hałasu, że się nie
pozbieramy.
303
00:25:32,110 --> 00:25:33,690
Do katolika napisze.
304
00:25:34,090 --> 00:25:36,850
Wszystkich polskich posłów do Reichstagu
powiadomi.
305
00:25:37,370 --> 00:25:40,410
To powinno być uderzenie, które go z
miejsca powali.
306
00:25:55,560 --> 00:25:57,900
Ja już 14 lat nie byłam w domu.
307
00:25:58,940 --> 00:26:01,580
On jest przeciwko wszystkiemu, co nie
jest po jego myśli.
308
00:26:02,700 --> 00:26:05,020
Obojętne, czy to jest Bismarck, czy
własne dziecko.
309
00:26:06,080 --> 00:26:07,680
Ale on tu jest potrzebny.
310
00:26:08,620 --> 00:26:09,700
Sieje niepokój.
311
00:26:12,600 --> 00:26:17,540
Mówi na przykład ludziom, że pacierz
mówiony po niemiecku służy diabłu.
312
00:26:18,140 --> 00:26:19,820
Oni się czegoś takiego boją.
313
00:26:20,580 --> 00:26:22,180
To czyści ich sumienia.
314
00:26:22,500 --> 00:26:24,800
Kazik by za ojcem na koniec świata
poszedł.
315
00:26:25,360 --> 00:26:26,360
A ty?
316
00:26:29,480 --> 00:26:30,920
Być wygnaną z domu?
317
00:26:31,940 --> 00:26:33,340
Tego się nie zapomina.
318
00:26:34,940 --> 00:26:39,280
Mnie nie wygnął, ale zdaje mi się, że
wolałby, żebym tu nie przyjeżdżał.
319
00:26:39,620 --> 00:26:40,880
Musisz to zrozumieć.
320
00:26:42,100 --> 00:26:47,500
Tutaj być, tutaj żyć. To jego podstawowa
mądrość. I ma rację.
321
00:26:47,940 --> 00:26:52,960
Nie masz pojęcia, ile tu się osiedla
saksończyków, szwabów, prusaków i
322
00:26:54,560 --> 00:26:57,220
Dostają tanie pożyczki za pomogi, ulgi
wszelkie.
323
00:26:59,820 --> 00:27:02,520
Tylko tacy jak ojciec są w stanie
uratować tę ziemię.
324
00:27:04,000 --> 00:27:05,260
Ja tu jestem obcy.
325
00:27:06,400 --> 00:27:08,240
Ale ja wiem, że tu jest Polska.
326
00:27:09,400 --> 00:27:11,440
Kaziu, co tam Polska?
327
00:27:12,280 --> 00:27:15,380
Na mapie jej nie ma, ale jest wszędzie.
328
00:27:16,060 --> 00:27:20,060
U nas w Nordzie słyszysz więcej po
polsku niż po francusku.
329
00:27:21,400 --> 00:27:22,740
Ludzie do Ameryki jadą.
330
00:27:24,140 --> 00:27:25,360
Wszędzie jest Polska.
331
00:27:25,580 --> 00:27:28,180
Tak, ale tu jest jej coraz mniej.
332
00:27:29,900 --> 00:27:32,300
Widzisz, moje dzieci muszą się uczyć po
niemiecku.
333
00:27:32,740 --> 00:27:36,740
A ja nawet nie mam prawa głośno upominać
się o język ojczysty dla nich.
334
00:27:39,080 --> 00:27:40,660
Jestem tu wciąż obcy.
335
00:27:41,900 --> 00:27:43,300
Dlatego szanuję ojca.
336
00:27:43,660 --> 00:27:45,640
I niejedno puszczam w nie pamięć.
337
00:27:46,040 --> 00:27:48,140
Owszem, jest czasem szortki.
338
00:27:49,140 --> 00:27:51,260
Ale w walce nie można być miękkim.
339
00:27:52,000 --> 00:27:53,000
Tacy giną.
340
00:27:56,560 --> 00:27:58,120
Panie Kleitbetter, dwa biwa.
341
00:28:07,040 --> 00:28:08,980
Hans i Gates.
342
00:28:10,800 --> 00:28:12,580
Że nie pal bukualmu.
343
00:28:15,020 --> 00:28:20,840
Po naszemu se możemy pogodać. A inaczej
to... Dwa samce.
344
00:28:21,940 --> 00:28:23,520
Francuz, Polok.
345
00:28:25,130 --> 00:28:26,310
Do kupy piknie.
346
00:28:26,670 --> 00:28:28,350
A brat to już nic, co?
347
00:28:29,610 --> 00:28:31,650
Słyszał, jak że się wstydzisz godać po
naszym.
348
00:28:32,850 --> 00:28:34,550
A to by my z tym nie pogodali.
349
00:28:34,770 --> 00:28:35,870
Chanek, Chanek.
350
00:28:37,030 --> 00:28:39,250
Nie widzisz, co się dzieje na świecie?
351
00:28:40,470 --> 00:28:42,610
Kolonie mamy w Afryce i jeszcze dalej.
352
00:28:43,830 --> 00:28:45,630
Niemcy są panem na całki świat.
353
00:28:47,390 --> 00:28:50,570
To bez toty tak zawsze z tą flintą.
354
00:28:50,930 --> 00:28:52,830
Muszę gonić tych ocharów.
355
00:28:53,550 --> 00:28:55,510
Nie masz pojęcia, ile ich tu jest.
356
00:28:56,650 --> 00:28:57,770
Granica blisko.
357
00:28:58,110 --> 00:28:59,550
Do nich bida.
358
00:28:59,770 --> 00:29:00,770
Wszy.
359
00:29:02,810 --> 00:29:03,990
Przychodzą kraść tu.
360
00:29:05,850 --> 00:29:08,550
Mógłbyś kiedyś paść do mnie. Nie musisz
akurat u nich.
361
00:29:08,990 --> 00:29:10,290
Moja sprawa, Kajmieszko.
362
00:29:11,990 --> 00:29:14,890
Iście przerobili na swoje kopyto.
363
00:29:15,870 --> 00:29:17,570
To kopyto mi się podoba.
364
00:29:19,530 --> 00:29:22,010
A jak mimo, że nic więcej do
powiedzenia, to...
365
00:29:22,520 --> 00:29:23,520
Z Panem Bogiem.
366
00:29:25,360 --> 00:29:27,060
Hanek, na chwilkę coś ci chcę
powiedzieć.
367
00:29:31,000 --> 00:29:32,660
Jurzem z ojcem jest na krzywe pyski.
368
00:29:33,020 --> 00:29:34,100
Tak już zostanie.
369
00:29:34,420 --> 00:29:35,700
On wie swoje, a swoje.
370
00:29:36,960 --> 00:29:38,420
Ale zawsze to ojciec.
371
00:29:39,320 --> 00:29:41,360
Powiedz mu, żeby dał sobie spokój z tą
kuźnią.
372
00:29:42,260 --> 00:29:46,020
Niech już nika nie pisze, bo za tym
Bierańsko zaszkodzi.
373
00:29:46,540 --> 00:29:47,720
Czemu ty mu tego nie powiesz?
374
00:29:47,920 --> 00:29:49,240
On ze mną nie będzie gadał.
375
00:29:49,860 --> 00:29:50,860
Ludzie.
376
00:29:51,180 --> 00:29:52,440
Coś się z wami stało.
377
00:29:53,480 --> 00:29:54,480
Ale stało się.
378
00:29:54,840 --> 00:29:56,900
Jedni poszli w ta stronę, inni w drugą.
379
00:29:58,160 --> 00:30:01,480
A ten pioran będzie stąd uciekał, a
jeszcze będzie za nim kurzyć.
380
00:30:06,920 --> 00:30:11,320
Co się z nim stało?
381
00:30:13,300 --> 00:30:14,940
Ożenił się z kultą leśniczego.
382
00:30:16,500 --> 00:30:17,500
Niemca.
383
00:30:18,760 --> 00:30:20,120
I już stracony.
384
00:30:21,770 --> 00:30:23,090
Jak niewiele trzeba do tego.
385
00:30:25,330 --> 00:30:27,390
Ludzie, ludzie, jak wy tu żyjecie?
386
00:30:29,730 --> 00:30:31,710
Zwyczajnie, jak na pograniczu.
387
00:30:37,390 --> 00:30:38,470
Co wam jest?
388
00:30:40,230 --> 00:30:41,230
A nic.
389
00:30:44,150 --> 00:30:45,570
To mi przejdzie.
390
00:30:47,290 --> 00:30:48,810
Napiła się zimne wody.
391
00:30:49,670 --> 00:30:51,010
Siadło mi na piersiach.
392
00:30:52,110 --> 00:30:53,350
Musicie się szanować.
393
00:30:55,630 --> 00:30:57,350
Jojada do Antka do Sosnowca.
394
00:30:58,270 --> 00:31:00,170
A skąd masz adres?
395
00:31:00,510 --> 00:31:02,730
To Antek mnie znalazł przez Czerwony
Krzyż.
396
00:31:03,390 --> 00:31:04,870
No i pisujemy do siebie.
397
00:31:07,110 --> 00:31:11,270
Coś ci powiem, ale nie go dojesz
żadnemu.
398
00:31:12,950 --> 00:31:14,890
Jo też była u Antka.
399
00:31:18,270 --> 00:31:20,850
Anna mi dała adres, pisujące.
400
00:31:24,020 --> 00:31:26,680
Oj, bardzo był lichutki.
401
00:31:29,480 --> 00:31:32,560
Źle mu się żyje, a wrócić nie może.
402
00:31:34,000 --> 00:31:36,120
A jak o tam się dostaniesz?
403
00:31:36,620 --> 00:31:38,600
I mam francuski paszport.
404
00:31:39,020 --> 00:31:40,640
Nie będzie kłopotu.
405
00:31:41,340 --> 00:31:42,780
Ale szanujcie się.
406
00:32:08,460 --> 00:32:12,420
Nawet nie wiem, kaj został ranny.
407
00:32:14,800 --> 00:32:16,540
Pod Muszkowem to było.
408
00:32:20,780 --> 00:32:24,960
Miałby już teraz czterdzieści lat.
409
00:32:31,660 --> 00:32:33,280
Tak miałby już tyle.
410
00:32:41,390 --> 00:32:42,390
Dzień dobry.
411
00:32:43,870 --> 00:32:46,910
Myślałem, żeś już pojechał. Nie było cię
widać.
412
00:32:48,370 --> 00:32:49,370
Byłem u Antka.
413
00:32:52,390 --> 00:32:55,190
Półtora tysiąca kilometrów mieszkam od
niego, ale żech go odwiedził.
414
00:32:55,930 --> 00:32:57,550
Było cię nie więcej jak trzydzieści.
415
00:33:00,810 --> 00:33:03,230
On tu nie może przyjechać, ale wy byście
mogli.
416
00:33:04,830 --> 00:33:08,930
Jakbyś ty aż z Francji przyjechał robić
mi przepisy, to se daj pokój.
417
00:33:10,000 --> 00:33:11,760
Jogo stąd nie wycierp.
418
00:33:12,160 --> 00:33:13,560
Wiecie, że musi uciekać.
419
00:33:14,540 --> 00:33:16,640
Nie musiał wiedzieć, co robi.
420
00:33:21,500 --> 00:33:22,520
Co to jest?
421
00:33:23,120 --> 00:33:24,120
Przeczytajcie.
422
00:33:31,020 --> 00:33:32,020
No i co?
423
00:33:32,300 --> 00:33:34,060
No to, co tam je napisane.
424
00:33:36,040 --> 00:33:38,020
Antek i odżykomy się naszych części.
425
00:33:38,780 --> 00:33:40,200
Na dobro naszej siostry Anny.
426
00:33:42,200 --> 00:33:44,340
Antkowe potwierdzone przez urząd mój
też.
427
00:33:46,000 --> 00:33:49,680
A kto tu powiedział, że wy coś
dostaniecie?
428
00:33:50,720 --> 00:33:51,720
Należy się nam.
429
00:33:52,820 --> 00:33:58,620
A jakby co, to... To będę mi się sądzić.
430
00:34:00,300 --> 00:34:01,860
Ale to byłby wielki wstyd.
431
00:34:04,500 --> 00:34:06,080
Dla was, nie dla nas.
432
00:34:07,240 --> 00:34:08,239
Bez to...
433
00:34:08,750 --> 00:34:09,850
No i lepiej będzie jak.
434
00:34:10,670 --> 00:34:12,670
Zrobicie tak, jak tu je napisamy.
435
00:34:13,690 --> 00:34:14,949
To jest moja sprawa.
436
00:34:15,210 --> 00:34:16,210
Nasza też.
437
00:34:18,750 --> 00:34:20,310
A teraz dajcie coś powiedzieć.
438
00:34:22,770 --> 00:34:26,989
Może widzimy się dziś ostatni raz, bo
już tu więcej nie przyjada. Nie ma po
439
00:34:29,030 --> 00:34:30,110
Stąd się uciekło.
440
00:34:32,330 --> 00:34:33,330
Wszyscy poszli.
441
00:34:34,130 --> 00:34:35,870
I Stanik też pójdzie.
442
00:34:37,290 --> 00:34:38,290
Choćbyście go tu...
443
00:34:38,560 --> 00:34:40,580
Łańcuchami do kowadła przywiązali.
444
00:34:41,020 --> 00:34:42,020
Pójdzie.
445
00:34:43,020 --> 00:34:45,540
I no jeden się tu ostanie.
446
00:34:47,159 --> 00:34:48,159
Kazimierz.
447
00:34:49,760 --> 00:34:51,840
Ale wy tego nie chcecie widzieć.
448
00:34:56,020 --> 00:34:59,020
On jest kowol i znosi na robocie.
449
00:35:00,480 --> 00:35:03,560
Takiście mądry, a prostej rzeczy nie
rozumicie.
450
00:35:06,869 --> 00:35:11,470
Panowie, sprawa jest do załatwienia,
tylko trzeba znaleźć chętnego.
451
00:35:11,670 --> 00:35:16,810
To nie będzie trudne. Jest przecież
fundusz kolonizacyjny. To jeszcze nie
452
00:35:16,810 --> 00:35:17,810
wszystko.
453
00:35:18,470 --> 00:35:22,530
Trzeba znaleźć człowieka, kto zgodzi się
przenieść tutaj.
454
00:35:22,990 --> 00:35:25,210
Tylko ten, komu się to opłaci.
455
00:35:26,150 --> 00:35:28,830
A obcego ludzie mogą odrzucić.
456
00:35:29,030 --> 00:35:32,710
To musi być ktoś miejscowy, z Wielowic.
457
00:35:33,010 --> 00:35:35,070
To będzie trudne.
458
00:35:36,279 --> 00:35:37,620
Pieniądze robi swoje.
459
00:35:38,680 --> 00:35:42,980
Pan ma takiego człowieka, który
nadawałby się do kup na tej kuźni.
460
00:35:44,460 --> 00:35:46,180
Wiem, o kogo panu chodzi.
461
00:35:49,860 --> 00:35:54,080
Jagnyś, muszę jechać do starostwa.
462
00:35:56,860 --> 00:36:00,300
Tadek, mi się dzisiaj śnił.
463
00:36:01,740 --> 00:36:05,100
Stań, gdzie będzie doglądał.
464
00:36:06,060 --> 00:36:07,580
Jakby ci co było trzeba.
465
00:36:08,020 --> 00:36:09,040
Dobrze, Francek.
466
00:36:12,460 --> 00:36:15,800
Jedź i rób tak, żeby było dobrze.
467
00:36:16,740 --> 00:36:18,940
Żebyś dostał pozwolenie.
468
00:36:21,380 --> 00:36:22,380
Cześć,
469
00:36:28,640 --> 00:36:32,920
Pasternik. Znam dokładnie pańską sprawę.
470
00:36:33,520 --> 00:36:37,020
Niestety, pańskie odwołanie nie zostało
uwzględnione.
471
00:36:37,340 --> 00:36:42,580
Z jakiego powodu? Z ważnych względów
państwowych.
472
00:36:43,980 --> 00:36:46,180
Mam prawo wiedzieć.
473
00:36:49,120 --> 00:36:56,000
Nikt panu nie broni. Proszę przeczytać
odpowiedni przepis. Nie ma takiego
474
00:36:56,000 --> 00:36:59,420
przepisu, który by zakazywał rozbudowy
własnego gospodarstwa.
475
00:37:00,400 --> 00:37:06,720
Pan przecież chce rozbudować kuźnię, nie
gospodarstwo. To różnica.
476
00:37:08,200 --> 00:37:13,520
Niech się pan wreszcie zdecyduje, co pan
chce rozbudować. Na wszystko jest inny
477
00:37:13,520 --> 00:37:14,520
paragraf.
478
00:37:16,420 --> 00:37:19,240
Nie, panie baronie, nie mogę.
479
00:37:20,240 --> 00:37:21,240
Dlaczego?
480
00:37:22,500 --> 00:37:24,580
Wszystko odbędzie się zgodnie z prawem.
481
00:37:27,500 --> 00:37:33,430
Gdyby chodziło o tego Polaczka, To co
innego? Ale pasternik, ludzie by mi nie
482
00:37:33,430 --> 00:37:36,330
wybaczyli. Co by to było za życie,
panowie?
483
00:37:37,830 --> 00:37:39,390
Nie, nie mogę.
484
00:37:40,290 --> 00:37:43,010
Może to pana zaskoczyło.
485
00:37:43,350 --> 00:37:48,070
Proszę to sobie jeszcze przemyśleć. A
jeżeli pan się zdecyduje, proszę nas
486
00:37:48,070 --> 00:37:51,150
powiadomić. Tylko nikomu o tym ani
słowa.
487
00:37:52,830 --> 00:37:53,970
Ma się rozumieć.
488
00:37:59,170 --> 00:38:00,870
Mówiłem, że to nie będzie proste.
489
00:38:01,470 --> 00:38:04,370
Co byśmy o tym starym nie powiedzieli?
490
00:38:04,610 --> 00:38:05,830
Ludzie go tu szanują.
491
00:38:08,910 --> 00:38:11,090
Spróbujmy znaleźć kogo innego.
492
00:38:11,550 --> 00:38:14,450
Pan ma jeszcze jeden atut w ręku.
493
00:38:14,950 --> 00:38:16,290
Tego Polaczka.
494
00:38:17,650 --> 00:38:20,810
Jaki on Polak? Ożenił się tu. Gdzie mu
Polska w głowie?
495
00:38:21,250 --> 00:38:23,730
Ja uczę jego dzieci, więc wiem coś o
tym.
496
00:38:23,990 --> 00:38:27,010
Niech pan obieca Porwolowi, że zwolni
tego Polaczka.
497
00:38:27,360 --> 00:38:28,940
Oni mają stare porachunki.
498
00:38:29,980 --> 00:38:32,220
Porwul się ucieszy i na pewno się
zgodzi.
499
00:38:33,740 --> 00:38:35,620
Umowy nie ma. Boruckiego nie zwolnię.
500
00:38:35,940 --> 00:38:37,420
Drugiego takiego nie dostanę.
501
00:38:37,800 --> 00:38:38,800
Szkoda.
502
00:38:39,420 --> 00:38:42,520
Taką nienawiść należy wykorzystać jak
tylko się da.
503
00:38:45,340 --> 00:38:47,860
Dziękuję za pouczenie, ale nie
skorzystam.
504
00:39:00,400 --> 00:39:02,140
Jadę do Opola.
505
00:39:04,040 --> 00:39:06,220
Musisz. Teraz.
506
00:39:07,180 --> 00:39:12,820
Jak się zacznie robota w polu, to nie
będzie czasu na takie sprawy. Muszę to
507
00:39:12,820 --> 00:39:15,880
załatwić. Tak mi jakoś.
508
00:39:18,600 --> 00:39:19,600
Wyzdrowiejesz.
509
00:39:20,620 --> 00:39:26,140
Ta bioło już przestała chodzić koło
pastarników.
510
00:39:26,420 --> 00:39:27,420
Tak, och.
511
00:39:27,920 --> 00:39:28,920
Słabo.
512
00:39:31,029 --> 00:39:33,510
Wolałabym, co byś nie jechał.
513
00:39:33,770 --> 00:39:37,510
To nie potrwo długo. To zezwolenie mi
muszą dać.
514
00:39:38,330 --> 00:39:39,790
Muszą, rozumiesz?
515
00:39:54,890 --> 00:39:56,630
Wyczerpałem wszystkie środki.
516
00:40:00,710 --> 00:40:07,390
Władze nie udzielą panu zezwolenia.
Rozbudowa kuźni zagraża
517
00:40:07,390 --> 00:40:12,450
zabudowaniom. Trzeba by zlikwidować
budynki gospodarcze.
518
00:40:12,650 --> 00:40:16,250
A co by mi pan radził?
519
00:40:16,770 --> 00:40:23,770
Panie Pasternik, ta ustawa nie sprzyja
Polakom.
520
00:40:26,130 --> 00:40:27,750
Ma pan...
521
00:40:29,720 --> 00:40:36,520
Gospodarstwo i kuźnie. Jeśli pan
zlikwiduje zabudowania gospodarskie,
522
00:40:36,620 --> 00:40:43,120
na pewno już nigdy nie udzielą panu
zezwolenia na pobudowanie nowych.
523
00:40:43,900 --> 00:40:47,900
Cóż to będzie za gospodarstwo bez
budynków?
524
00:40:48,200 --> 00:40:50,780
Trzeba by sprzedać pole.
525
00:40:51,140 --> 00:40:54,060
Chętnie kupią swą dużo kolonizacyjnego.
526
00:40:56,260 --> 00:40:57,740
Co bym robić?
527
00:40:58,060 --> 00:40:59,060
Nic.
528
00:41:00,110 --> 00:41:01,270
Czekać i trwać.
529
00:41:04,470 --> 00:41:06,590
Z ile nam Polakom zostało?
530
00:41:07,010 --> 00:41:08,590
Nie mam na to czasu.
531
00:41:10,810 --> 00:41:12,250
Pojadę za Werginą.
532
00:41:12,650 --> 00:41:14,230
Pan mi nie ufa.
533
00:41:14,570 --> 00:41:16,510
Nie wierzę panu.
534
00:41:17,090 --> 00:41:21,090
Nie są miarka poradzi, co bym się do
pana udał.
535
00:41:22,350 --> 00:41:28,350
Pan dużo dla Polaków zrobił, ale dla
pana jest to sprawa.
536
00:41:29,130 --> 00:41:30,430
Jak każdą inną.
537
00:41:31,630 --> 00:41:33,950
Dla mnie jest to coś więcej.
538
00:41:35,330 --> 00:41:37,590
I bez tego nie mogę tego tu zostawić.
539
00:41:43,790 --> 00:41:44,890
Matce się pogorszyło.
540
00:41:45,970 --> 00:41:46,970
Nie wiem, co robić.
541
00:41:49,910 --> 00:41:50,990
A ojciec?
542
00:41:52,030 --> 00:41:53,610
Pojechał do Opola. Drugi dzień go nie
ma.
543
00:41:56,390 --> 00:41:57,430
Trzeba po doktora.
544
00:42:00,520 --> 00:42:02,360
Ktoś by musiał zostać przy matce,
dziadek już nie może.
545
00:42:06,740 --> 00:42:08,740
Ja pojadę po lekarza, tylko się
przebiorę.
546
00:42:09,780 --> 00:42:11,860
Ty skocz do dworu i powiedz, że przyjdę
dzisiaj później.
547
00:42:12,300 --> 00:42:13,300
Pięknie ci dziękuję.
548
00:42:13,840 --> 00:42:14,840
Kazik.
549
00:42:15,920 --> 00:42:18,280
Mówiłam, że moja noga już tam nie
stanie, ale do matki trzeba.
550
00:42:19,600 --> 00:42:22,240
Jak tylko Urszulkę wyprawię do szkoły,
zaraz tam pójdę.
551
00:42:53,050 --> 00:42:54,970
Czy jestem tam jeszcze potrzebny?
552
00:42:55,470 --> 00:42:57,410
Wszystko w rękach Boga, doktorze.
553
00:43:29,040 --> 00:43:34,220
Panie doktorze, to już nie potrwa długo.
Nie cierpi.
554
00:43:36,820 --> 00:43:38,300
Możecie iść do niej.
555
00:43:38,640 --> 00:43:45,220
Nie będziecie jej przekazać. Jest
nieobecna. Może na chwilę wróci do was.
556
00:43:45,220 --> 00:43:46,220
się z nią pożegnacie.
557
00:44:00,990 --> 00:44:02,450
No i co to ma być?
558
00:44:03,510 --> 00:44:06,370
Jak mnie dwa dni nie ma w domu, to zaraz
wszyscy robią, co chcą.
559
00:44:06,810 --> 00:44:08,430
Nie co chcą, tylko co muszą.
560
00:44:08,630 --> 00:44:10,210
Bo kto inny tego zrobić nie chce?
561
00:44:11,370 --> 00:44:13,530
Ty mi tu głosu nie podnoś.
562
00:44:16,330 --> 00:44:17,330
Proszę, niech pan jedzie.
563
00:44:17,490 --> 00:44:18,510
Ja pójdę pieszo.
564
00:44:19,450 --> 00:44:21,310
Nie musi się tak zarówno zjargać.
565
00:44:21,850 --> 00:44:23,110
Mam prawo wiedzieć.
566
00:44:26,470 --> 00:44:27,470
Pogorszyło się i?
567
00:44:29,740 --> 00:44:30,860
Jesteś doktorem.
568
00:44:31,360 --> 00:44:32,520
Jedziemy, dziwko.
569
00:45:00,560 --> 00:45:07,340
Zdrowaś, Marjo, łaski spełna, Pan z
Tobą, błogosławionaś Ty między
570
00:45:07,340 --> 00:45:10,440
błogosławion, owoc żywota Twojego,
Jezus.
571
00:45:10,780 --> 00:45:17,680
Święta Marjo, Matko Boża, módl się za
nami grzesznymi, teraz i w godzinę
572
00:45:17,680 --> 00:45:18,680
naszej. Amen.
573
00:45:19,180 --> 00:45:26,140
Zdrowaś, Marjo, łaski spełna, Pan z
Tobą, błogosławionaś Ty między
574
00:45:26,140 --> 00:45:29,220
błogosławion, owoc żywota Twojego,
Jezus.
575
00:45:54,700 --> 00:45:56,320
Aniu, tak będzie dobrze?
576
00:46:44,680 --> 00:46:45,680
Nie trzeba, ojciec.
577
00:49:20,979 --> 00:49:27,820
Nikt z nas tu obecny w niebie, czy Bóg
nie zażądał tej najwyższej
578
00:49:27,820 --> 00:49:28,820
ofiary.
579
00:49:30,980 --> 00:49:35,600
ofiary ludzkiego żywota za nawrócenie
grzesznika.
580
00:49:38,240 --> 00:49:44,500
Świętej pamięci Agnieszka modliła się o
to
581
00:49:44,500 --> 00:49:48,300
i modlitwa jej została wysłuchana.
582
00:49:50,480 --> 00:49:55,220
Przez to opłakując dzisiaj śmierć
siostry naszej,
583
00:49:58,430 --> 00:50:04,030
Dziękujemy Panu Najwyższemu za to, że
dał grzesznikowi nowe
584
00:50:04,030 --> 00:50:05,810
chrześcijańskie życie.
585
00:50:10,650 --> 00:50:11,650
Amen.
586
00:50:12,490 --> 00:50:13,750
Módlmy się.
587
00:50:14,170 --> 00:50:20,610
Wieczny odpoczynek racz dać jej Panie, a
światło świekuista niechaj jej świeci.
588
00:50:20,990 --> 00:50:24,190
Niech spoczywa w pokoju. Amen.
589
00:51:08,140 --> 00:51:12,380
Nie zno dnia, ani godziny.
590
00:51:14,660 --> 00:51:19,540
Nieboszczka matka odeszła bez
591
00:51:19,540 --> 00:51:25,960
testamentu. Nie chcę, żebyście po
592
00:51:25,960 --> 00:51:29,800
mojej śmierci musieli łazić po sądach.
593
00:51:30,680 --> 00:51:32,860
Zrobiłem porządek.
594
00:51:33,600 --> 00:51:36,000
Co komu...
595
00:51:36,300 --> 00:51:41,860
Przypadnie z podziału jest dokładnie
zapisane.
596
00:51:43,040 --> 00:51:49,640
Chciałem rozbudować ta kuźnia, no ale
mnie dali
597
00:51:49,640 --> 00:51:52,660
zezwolenie i już nie dadzą.
598
00:51:53,860 --> 00:51:58,640
Stanik idzie po nowym roku do miasta.
599
00:51:59,560 --> 00:52:02,740
Bardzo mnie bolało.
600
00:52:04,520 --> 00:52:07,040
że żadne z was nie chce tu zostać.
601
00:52:08,060 --> 00:52:12,720
Żeście wszyscy pouciekali z tego
miejsca.
602
00:52:14,300 --> 00:52:20,560
No Kazimierz i Anna zapuścili tu
korzenie.
603
00:52:21,940 --> 00:52:27,720
Tak też zrobił ich zapis poza
testamentem.
604
00:52:28,500 --> 00:52:32,200
Od teraz na Anna.
605
00:52:33,880 --> 00:52:35,400
Znaczy się na jej chłopa.
606
00:52:36,000 --> 00:52:38,220
Jest kowolem.
607
00:52:39,500 --> 00:52:43,680
On ta kuźnia poprowadzi.
608
00:52:44,860 --> 00:52:48,200
Myśla, że ją rozbuduje.
609
00:52:48,520 --> 00:52:54,860
No cóż, niech się wam wszystkim wiedzie,
jak najlepiej
610
00:52:54,860 --> 00:52:59,980
pole będzie podzielone między działchy.
611
00:53:00,540 --> 00:53:04,940
Chanek i Antek zrzekli się swojej części
dla Anny.
612
00:53:06,260 --> 00:53:08,800
Stanika trzeba spłacić.
613
00:53:10,120 --> 00:53:12,400
Mój i to by było wszystko.
614
00:53:13,120 --> 00:53:14,120
A ja?
615
00:53:14,920 --> 00:53:16,140
Kto mnie spłaci?
616
00:53:16,820 --> 00:53:22,620
Książę Pszczyński albo Sąbismark.
Służysz im wiernie, to nie zapomną o
617
00:53:23,040 --> 00:53:25,740
Mam prawo. Do sądu pójdę.
618
00:53:26,020 --> 00:53:28,340
To niech ci sąd dobojoni!
619
00:53:31,210 --> 00:53:32,210
Będziemy widzieć.
620
00:53:40,770 --> 00:53:46,070
Testament będzie otwarty po mojej
śmierci.
621
00:53:47,190 --> 00:53:53,890
Do tego czasu Jobyda rządził w
gospodarstwie, a Kazimierz w
622
00:53:53,890 --> 00:53:54,890
kuźni.
623
00:53:56,070 --> 00:53:58,350
Co się Teodorowi należy trzadać?
624
00:53:58,850 --> 00:54:00,530
Po co on dochodzić nie bydymy?
625
00:54:03,860 --> 00:54:04,940
Coś taki zły.
626
00:54:05,340 --> 00:54:06,340
Napij się.
627
00:54:07,980 --> 00:54:09,580
Oni mnie jeszcze poznają.
628
00:54:11,040 --> 00:54:13,120
Kłuszownicy? Znają cię.
629
00:54:13,700 --> 00:54:14,900
Aż za dobrze.
630
00:54:16,820 --> 00:54:19,180
Postaw jeszcze po wódce, to coś ci
powiem.
631
00:54:23,180 --> 00:54:24,920
Kleinpeter, dwie wódki.
632
00:54:26,480 --> 00:54:30,000
Na pewno awansujesz.
633
00:54:33,180 --> 00:54:37,380
Zawsze po pierwszym kielisku tak
pleciesz? Może po drugim ci przejdzie?
634
00:54:38,440 --> 00:54:41,180
Ten poltoń odchodzi z dworu.
635
00:54:43,960 --> 00:54:44,960
Najwyższy czas.
636
00:54:45,160 --> 00:54:47,740
Na pewno ciebie zrobią majstrem.
637
00:54:48,360 --> 00:54:49,720
Mówisz, że odchodzi?
638
00:54:51,020 --> 00:54:52,660
Ojciec zapisał mu kuźnię.
639
00:54:57,240 --> 00:54:58,840
Nie mów.
640
00:54:59,620 --> 00:55:00,620
Pogodzili się.
641
00:55:02,040 --> 00:55:07,400
Przedtem wypędził córkę z domu, a teraz
zrobiła się z tego wielka miłość
642
00:55:07,400 --> 00:55:10,340
ojcowska. Coś takiego.
643
00:55:10,760 --> 00:55:12,280
To pewne?
644
00:55:12,500 --> 00:55:13,880
Możesz sprawdzić.
645
00:55:14,360 --> 00:55:21,060
Ja już to zrobiłem. I no patrzcie, jak
ten przybłęda przeniesie się do kuźni.
646
00:55:22,880 --> 00:55:24,500
Dobrze, żeś mi to powiedział.
647
00:55:27,520 --> 00:55:28,520
Dokąd?
648
00:55:29,580 --> 00:55:31,520
Myślałem, że jeszcze postaniesz wódkę.
649
00:55:33,960 --> 00:55:38,480
Trzeba kuć żelazo póki gorące. To stara
kowalska zasada.
650
00:55:40,140 --> 00:55:44,400
Muszę poprosić barona, żeby mnie dał na
miejsce swego szwagra.
651
00:55:45,460 --> 00:55:48,000
A później się napijemy.
652
00:56:13,160 --> 00:56:15,100
Zgadzam się na kupno tej kuźni.
653
00:56:17,940 --> 00:56:19,180
Na pewno?
654
00:56:19,780 --> 00:56:20,780
Tak.
655
00:56:23,280 --> 00:56:29,980
Bo widzi pan, tutaj często jest tak, że
dzisiaj się pochłócą, a jutro spotkają
656
00:56:29,980 --> 00:56:33,500
się u Kleinpetra, wypiją wódkę i pogodzą
się.
657
00:56:35,120 --> 00:56:37,300
Możliwe, ale nie w tym przypadku.
658
00:56:38,020 --> 00:56:41,540
W takim razie mogę to tylko pochwalić.
659
00:56:41,920 --> 00:56:46,280
Mam również obowiązek powiedzieć, że
oddaję pan dobrą przysługę naszej
660
00:56:46,280 --> 00:56:47,460
niemieckiej ojczyźnie.
661
00:57:35,180 --> 00:57:36,180
No i co?
662
00:57:36,240 --> 00:57:37,700
Chłopocie pomogą?
663
00:57:38,440 --> 00:57:40,480
To byśmy chyba nigdy nie skończyli.
664
00:57:41,360 --> 00:57:43,200
Ty najdłuższe.
665
00:57:44,020 --> 00:57:45,020
Pożałuję.
666
00:57:45,840 --> 00:57:49,240
Wywodujemy Kuźnia jak Berlin.
667
00:57:52,440 --> 00:57:55,420
Spotkał ich podciąża.
668
00:57:56,800 --> 00:58:03,780
Dał mi ten list od prezydenta rejencji
do Kazimierza.
669
00:58:04,810 --> 00:58:07,070
Tu jest zezwolenie.
670
00:58:08,110 --> 00:58:10,170
Nie, nie chcieli dać, a jemu dać.
671
00:58:10,450 --> 00:58:11,450
Ale choć jest przeczyta.
672
00:58:35,800 --> 00:58:37,200
Kazimir Borucki.
673
00:58:56,760 --> 00:58:57,940
Tato, jedz!
674
00:58:58,720 --> 00:59:00,100
Spokojnie, spokojnie, pani.
675
00:59:00,320 --> 00:59:01,320
Przynieś wody.
676
00:59:11,090 --> 00:59:15,170
Zaczął czytać ten list, przerwał, jakby
się dławił i wrócił.
677
00:59:16,110 --> 00:59:18,090
Można wiedzieć, co było w tym liście?
678
00:59:18,550 --> 00:59:19,990
Nakaz opuszczenia Prus.
679
00:59:20,670 --> 00:59:23,350
Niemożliwe. Jest obywatelem tego
państwa.
680
00:59:24,830 --> 00:59:26,950
Ten nakaz był dla mnie.
681
00:59:27,770 --> 00:59:30,090
Pan nie jest obywatelem pruskim?
682
00:59:30,330 --> 00:59:31,330
Nie.
683
00:59:32,730 --> 00:59:34,310
Polak? Tak.
684
00:59:36,380 --> 00:59:38,360
Rzeczywiście jest taka ustawa.
685
00:59:38,920 --> 00:59:41,520
Wielu robotników, górników musi odejść.
686
00:59:43,400 --> 00:59:44,880
Dyrektorzy podnoszą alarm.
687
00:59:45,160 --> 00:59:47,140
Mówią, że zabraknie im fachowców.
688
00:59:49,680 --> 00:59:51,760
Ale polityków to nie obchodzi.
689
00:59:55,620 --> 00:59:58,940
Przykro mi, ale to nie moja wina, że
jestem Niemcem.
690
01:00:19,770 --> 01:00:21,210
Paraliż lewej strony.
691
01:00:23,010 --> 01:00:28,050
Trzeba mu zapewnić bezwzględny spokój.
Jest silny.
692
01:00:29,830 --> 01:00:32,250
Serce i płuca są zdrowe.
693
01:00:34,030 --> 01:00:40,090
Może to przetrzymać. Ale czy paraliż
ustąpi, tego nie jestem w stanie
694
01:00:40,090 --> 01:00:41,090
powiedzieć.
695
01:00:41,670 --> 01:00:43,470
Zaraz wypicę receptę.
696
01:00:44,610 --> 01:00:47,710
Panie doktorze, proszę zrobić wszystko.
697
01:00:51,720 --> 01:00:52,720
Postaram się.
698
01:00:55,520 --> 01:00:59,060
Nic się nie da zrobić.
699
01:00:59,660 --> 01:01:04,880
Kazimierz Borucki musi opuścić teren
Prus. Nie ma obywatelstwa.
700
01:01:06,380 --> 01:01:10,060
Jego majątek podlega wykupieniu przez
państwo.
701
01:01:10,560 --> 01:01:15,360
Nie ma majątku. Dom, który zbudowaliśmy,
jest mój.
702
01:01:15,940 --> 01:01:17,280
Marcela także.
703
01:01:18,839 --> 01:01:24,800
Nikt tego nie kwestionuje. Natomiast
kuźnia należy do Kazimierza Boruckiego i
704
01:01:24,800 --> 01:01:26,420
podlega wykupieniu przez państwo.
705
01:01:29,400 --> 01:01:32,520
Państwo kupi taką starą kuźnię?
706
01:01:33,620 --> 01:01:35,080
Zostanie rozbudowana.
707
01:01:36,180 --> 01:01:38,560
Niemcy rozwijają się w szybkim tempie.
708
01:01:39,480 --> 01:01:44,280
Kanclerz Bismarck prowadzi nasze państwo
pewną ręką. Mamy kolonię.
709
01:01:44,800 --> 01:01:50,480
Mamy surowce, rośnie przemysł, rozwija
się rolnictwo. Chłopi mają coraz więcej
710
01:01:50,480 --> 01:01:56,260
masyn. Kuźnie są potrzebne duże,
nowoczesne, nie takie małe budy.
711
01:02:01,540 --> 01:02:07,380
Ponieważ zabudowania gospodarskie przy
kuźni przeszkadzają w rozbudowie,
712
01:02:07,480 --> 01:02:10,480
zostaną na mocy ustawy wykupione.
713
01:02:12,080 --> 01:02:13,740
Jest już taka decyzja.
714
01:02:16,500 --> 01:02:18,980
Odwołamy się. Unieważnimy ten zapis.
715
01:02:22,400 --> 01:02:24,000
Szkoda czasu.
716
01:02:24,960 --> 01:02:28,500
Ta kuźnia już nie wróci do Franciszka
Pasternika.
717
01:02:28,860 --> 01:02:30,440
On jest chory.
718
01:02:30,720 --> 01:02:33,540
Nie jest w stanie prowadzić kuźni.
719
01:02:36,340 --> 01:02:37,540
Borucki? Nie.
720
01:02:37,980 --> 01:02:43,960
On musi stąd odejść. Pani ma
obywatelski. Pani może zostać.
721
01:02:47,940 --> 01:02:52,820
Kto tę kuźnię będzie prowadził? Przecież
nie państwo.
722
01:02:53,920 --> 01:02:56,340
Oczywiście, że nie.
723
01:02:58,420 --> 01:03:01,100
Wykupił ją Jerzy Porwol od Wielowic.
724
01:03:02,660 --> 01:03:07,760
Co się stało?
725
01:03:08,680 --> 01:03:10,640
Nic. Nic.
726
01:03:24,060 --> 01:03:27,720
Wszystko. Ale ani słowa o Porwolu, bo
mógłby dostać drugiego ataku.
727
01:03:28,060 --> 01:03:29,300
I tak się dowie.
728
01:03:30,100 --> 01:03:32,680
Ale po co mają go dobijać nasze słowa?
729
01:03:34,060 --> 01:03:35,500
A ty co?
730
01:03:39,360 --> 01:03:40,600
Pójdę za Kazikiem.
731
01:03:41,400 --> 01:03:46,080
Wezmemy dzieci i pójdymy. Jest dobry dla
mnie i dla dzieci, to pójdę za nim
732
01:03:46,080 --> 01:03:47,180
choćby na koniec świata.
733
01:03:48,760 --> 01:03:50,560
Od nowego roku.
734
01:03:51,180 --> 01:03:52,420
Chciałem iść do miasta.
735
01:03:53,220 --> 01:03:54,720
No, bo kopalnia budują.
736
01:03:54,920 --> 01:03:57,600
Potrzebują kowoli. Na razie nie możesz
iść.
737
01:03:58,540 --> 01:04:00,100
Ktoś musi zostać przy ojcu.
738
01:04:01,560 --> 01:04:05,860
Możecie mieszkać u nas. W naszym domu.
Jest zapisany na mnie, a ja jestem
739
01:04:05,860 --> 01:04:07,400
obywatelka państwa pruskiego.
740
01:04:08,000 --> 01:04:09,820
I stąd was nie wyciepią.
741
01:04:12,280 --> 01:04:13,460
Wstań, proszę cię.
742
01:04:13,900 --> 01:04:14,900
Nie jem się.
743
01:04:15,280 --> 01:04:16,820
Nie zostawię ojca tam.
744
01:04:25,160 --> 01:04:28,300
Panie Widur, to nie jest w porządku.
745
01:04:30,380 --> 01:04:33,400
Według pana ten Polak powinien tu być
kowalem?
746
01:04:34,140 --> 01:04:36,440
Takóż nie miał zostać w rękach
pasterników.
747
01:04:36,900 --> 01:04:38,740
A konkretnie w czyich?
748
01:04:41,940 --> 01:04:44,400
To nie jest w porządku.
749
01:04:45,300 --> 01:04:50,320
Panowie, stawiam wódkę. Już wszystko
załatwione. Teraz tylko wejdę i powiem
750
01:04:50,320 --> 01:04:51,320
krótko w on.
751
01:04:52,110 --> 01:04:57,190
Jemu możesz tak powiedzieć, ale nie jej.
Jej przede wszystkim. Nie zrobisz tego.
752
01:04:57,450 --> 01:05:01,110
A co ty masz w tej sprawie do gadania?
To moja siostra.
753
01:05:03,830 --> 01:05:05,490
Polskie bachory urodziła.
754
01:05:06,070 --> 01:05:08,710
Chcesz, żeby cię na marach wnieśli do
naszej kuźni?
755
01:05:09,390 --> 01:05:12,910
Zdajcie spokój, panowie. My Niemcy
powinniśmy działać jednolicie.
756
01:05:13,570 --> 01:05:16,650
Ty się jeszcze doigrasz tą twoją
skrzelbą.
757
01:05:20,560 --> 01:05:22,620
Mamy nowego kowola. Ktoś też postawi.
758
01:05:23,080 --> 01:05:24,160
Fajny kowol.
759
01:05:28,600 --> 01:05:33,920
Panowie, tak się nawet kowola nie
pieści.
760
01:05:36,020 --> 01:05:37,020
Anna.
761
01:05:51,050 --> 01:05:52,110
A na ty nie musisz.
762
01:05:55,150 --> 01:05:56,650
Ty możesz tu zostać.
763
01:05:58,790 --> 01:06:02,590
Anuś, zostaw tego przybłędę. Niech idzie
skąd przyszedł.
764
01:06:03,590 --> 01:06:04,710
Wszystko będzie dobrze.
765
01:06:05,830 --> 01:06:06,830
Zostaw ją!
766
01:07:57,550 --> 01:07:58,850
Z Bogiem, dzieci, z Bogiem.
53824
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.