All language subtitles for Rzeka kłamstwa - odc 2

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish Download
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:02:17,550 --> 00:02:19,750 Będzie mi tu byle łachmyta rozkazywał. 2 00:02:20,330 --> 00:02:26,610 Janę przegnałeś, ale ja sama pójdę. Ja tu się do poro psaków nie godziła. 3 00:02:26,890 --> 00:02:28,770 Teraz tu będzie tak, jak ja mówię. 4 00:02:29,250 --> 00:02:30,830 Teraz ja tu gospodarz. 5 00:02:31,810 --> 00:02:32,810 Gospodarz! 6 00:02:33,090 --> 00:02:35,990 Gospodarz! Kożuszek po cerescynie, a buty po macieszy. 7 00:02:36,710 --> 00:02:38,270 No, zostańcie! 8 00:02:38,990 --> 00:02:42,130 A Fidelicowa jak chce odejść, bardzo proszę, nie wstrzymuje. 9 00:02:42,450 --> 00:02:43,490 Bronek zaprzegnie. 10 00:02:44,550 --> 00:02:45,550 Powinien. 11 00:02:46,830 --> 00:02:48,050 Co one temu winne? 12 00:02:49,330 --> 00:02:51,690 Króżyny. Jasiu, weź dzieci do swego pokoju. 13 00:02:53,470 --> 00:02:55,710 One rzeczywiście niczemu nie winne. 14 00:02:56,910 --> 00:02:58,330 Wszyscy nas opuszczą. 15 00:02:58,710 --> 00:03:01,430 Wszyscy! Aleksander, odszedł, odszedł! 16 00:03:01,750 --> 00:03:05,610 I teraz u siebie jest na swoim i do niego nam lewe jadą. Do Zagajów! 17 00:03:06,330 --> 00:03:11,530 Ja stąd i stworzym panna Krystyna. A ty dobrze wiesz, że mogła żyć i 18 00:03:11,530 --> 00:03:12,570 dzieciątkiem się cieszyć. 19 00:03:13,410 --> 00:03:15,590 Zostańcie sami, bez Boga i ludzi. 20 00:03:15,810 --> 00:03:16,810 Sam! Dzięki. 21 00:03:44,460 --> 00:03:48,820 A ty się, Bronek, lepiej koło siebie zakrzątnij. Ja wiem, ty tej rudej nie 22 00:03:48,820 --> 00:03:51,740 opuścisz. Ale pamiętaj, tam złe krąży. 23 00:03:52,900 --> 00:03:55,080 No, przyjechała. 24 00:03:55,840 --> 00:03:58,780 No widzisz? To jest twoja mamusia. 25 00:04:00,060 --> 00:04:01,060 Moje. 26 00:04:02,660 --> 00:04:04,400 Moje maleńsko. 27 00:04:05,360 --> 00:04:08,480 Moje, moje. A co to? Już na dobre? 28 00:04:08,680 --> 00:04:09,680 Na dobre. 29 00:04:13,070 --> 00:04:15,630 A co to ja na mamkę się godziłam, a nie na zwurzącą? 30 00:04:15,830 --> 00:04:18,269 Niech sobie firmanty teraz sam koło dzieci chodzi. 31 00:04:18,630 --> 00:04:23,410 A pewnie, pewnie z butelki je będzie karmił. Wleczcie od wściekłej krowy. 32 00:04:23,890 --> 00:04:28,470 A dacie wiarę, że firmanty już pierwszej nocy nie chciał z nią iść do łóżka, 33 00:04:28,610 --> 00:04:32,710 póki mu klucze od schowka nie wydała, w którym trzyma swoje drogocenne rzeczy. 34 00:04:33,330 --> 00:04:37,470 Swoje własne, ale i dziewcząt po macieszy. Co, nie wierzycie? 35 00:04:37,870 --> 00:04:39,610 A przyszłoby wam do głowy? 36 00:04:40,590 --> 00:04:44,910 że ona dom to podobno jeszcze przed ślubem na niego przepisała u rejenta. No 37 00:04:44,910 --> 00:04:46,650 nie, chyba taka głupia by nie była. 38 00:04:47,630 --> 00:04:50,570 Każda głupieje, jak taka rzecz na nią przyjdzie. 39 00:04:51,750 --> 00:04:53,790 Moje mdruszynki, chacie to. 40 00:04:54,770 --> 00:04:57,010 Znajdziemy mojej śliczności. 41 00:05:58,990 --> 00:06:00,090 Lub mnie choć trochę. 42 00:06:04,530 --> 00:06:06,510 Ja ciebie tylko lubię. 43 00:06:09,510 --> 00:06:11,130 Jestem dla mnie wszystkim. 44 00:06:14,090 --> 00:06:15,730 Tylko tobą żyję. 45 00:06:22,970 --> 00:06:24,290 Podaj mi frapkę. 46 00:06:26,550 --> 00:06:28,840 Idziesz. Znowu idziesz. 47 00:06:58,970 --> 00:06:59,970 Zostajesz? 48 00:07:00,790 --> 00:07:03,310 Zagotuję krupniku. Jest jeszcze miód i są korzenie. 49 00:07:04,050 --> 00:07:05,170 Gdzie jest zakiewka? 50 00:07:06,610 --> 00:07:08,090 Przeszukamy wszystkie kieszenie. Nie ma. 51 00:07:09,610 --> 00:07:10,610 Schowałaś ją. 52 00:07:34,270 --> 00:07:36,050 Bronek, tam ludzie mówią. 53 00:07:36,930 --> 00:07:37,930 Ludzie? 54 00:07:39,550 --> 00:07:40,770 A no jak to ludzie? 55 00:07:43,330 --> 00:07:45,250 Ale my dzisiaj już za drugi kwartał. 56 00:07:46,410 --> 00:07:47,570 Co tam o tym? 57 00:07:47,870 --> 00:07:48,890 Jak chcesz. 58 00:07:51,970 --> 00:07:56,750 Ale... Ale? 59 00:08:03,980 --> 00:08:05,120 Potem i tego mogę nie mieć. 60 00:08:05,600 --> 00:08:07,340 Tak nie można. 61 00:08:10,080 --> 00:08:14,760 Już i ludzie powiadają, że firmanty... Aha, więc jednak ludzie powiadają, tak? 62 00:08:15,840 --> 00:08:16,920 To nieprawda. 63 00:08:18,000 --> 00:08:19,540 To nieprawda, że firmanty. 64 00:08:20,160 --> 00:08:21,860 Że mój mąż przegrywa w karty. 65 00:08:22,280 --> 00:08:25,100 Gałek, wszyscy, ale żeby tracił majątek, nieprawda. 66 00:08:26,680 --> 00:08:28,120 Co tam karty? 67 00:08:29,080 --> 00:08:30,940 A i to drugie też nieprawda. 68 00:08:31,950 --> 00:08:38,530 Ta burmistrzanka bydałkowa żona sucha jak miotła ogryziona przez żydowską 69 00:08:39,030 --> 00:08:40,470 A ja... 70 00:09:07,690 --> 00:09:09,250 Jak myślisz, która to może być godzina? 71 00:09:10,750 --> 00:09:13,310 Już chyba pójdę do koni. 72 00:09:16,330 --> 00:09:17,430 Już mi chyba czas. 73 00:09:17,690 --> 00:09:19,050 Nie, dlaczego poziadł jeszcze? 74 00:09:21,830 --> 00:09:24,850 Wiesz, zgotuję kropniku. 75 00:09:25,150 --> 00:09:27,070 Jest jeszcze miód, korzenie są... Nie, nie. 76 00:09:28,730 --> 00:09:29,970 Nie jestem niepijący. 77 00:09:30,890 --> 00:09:32,510 Odprzysięgłem się od wódki w kościele. 78 00:09:36,590 --> 00:09:37,990 Ale klusek to bym jeszcze zjadł. 79 00:09:41,330 --> 00:09:43,070 Są w ręce na kominie, weź sobie. 80 00:10:05,610 --> 00:10:06,930 Coś huknęło wedle stajni. 81 00:10:07,150 --> 00:10:09,330 Nie będę się przysłyszał. 82 00:10:09,750 --> 00:10:11,130 Może zobaczę. 83 00:10:15,610 --> 00:10:17,170 Oś firma! 84 00:10:17,470 --> 00:10:19,530 Konie! Konie dzielić! 85 00:10:23,350 --> 00:10:24,450 Wyprowadzili oba. 86 00:10:24,910 --> 00:10:25,990 Biegnę po ludzi. 87 00:10:27,630 --> 00:10:30,650 Biegnij po firmantego! Do osiowej kępy! 88 00:10:31,230 --> 00:10:33,050 Niezbyt dalek koni pożyczy! 89 00:10:33,610 --> 00:10:34,950 Trzeba gonić! 90 00:11:10,540 --> 00:11:12,120 Czemu bym nie dał do siebie dostać? 91 00:11:58,890 --> 00:12:01,670 Co? Mnie się to wszystko przysięgiło. 92 00:12:02,650 --> 00:12:03,650 Jak to? 93 00:12:04,490 --> 00:12:06,250 No to, że konia ukradli. 94 00:12:08,610 --> 00:12:10,030 Widziałam ojca we śnie. 95 00:12:10,410 --> 00:12:11,530 Stał w drzwiach. 96 00:12:13,310 --> 00:12:17,730 Miał na głowie barankową czapkę, a na nogach kozłowe buty. 97 00:12:20,290 --> 00:12:21,850 Stał tak i mówił. 98 00:12:22,770 --> 00:12:24,010 Wy siedzicie. 99 00:12:25,040 --> 00:12:27,060 A tam koni wyprowadzają zostajni. 100 00:12:29,080 --> 00:12:30,680 To do niego podobne. 101 00:12:32,480 --> 00:12:34,680 On jeden zawsze dbał o gospodarkę. 102 00:12:37,240 --> 00:12:38,240 Biedny trener. 103 00:13:15,260 --> 00:13:16,820 No i nie ma. 104 00:13:17,860 --> 00:13:21,240 Obleciliśmy wszystko, od Olszowej Kępy do Przysuchy. Kamień i wodę. 105 00:13:27,460 --> 00:13:29,600 Żeby to ochotę siwego wzięli. 106 00:13:30,880 --> 00:13:31,880 Łukasz, stanę. 107 00:13:32,430 --> 00:13:33,590 Dlaczego siwego? 108 00:13:34,610 --> 00:13:36,650 Bo na kasztana był wczoraj kupiec. 109 00:13:37,570 --> 00:13:39,190 Dawał już dziewięćdziesiąt rubli. 110 00:13:41,070 --> 00:13:42,070 Ile? 111 00:13:43,130 --> 00:13:44,130 Dziewięćdziesiąt. 112 00:13:50,030 --> 00:13:51,030 Bronek. 113 00:13:51,930 --> 00:13:53,990 Pójdziesz natychmiast do przesłuchy po policji. 114 00:13:55,290 --> 00:13:56,490 Nigdzie nie pójdę. 115 00:13:58,270 --> 00:13:59,510 A to dlaczego? 116 00:14:04,330 --> 00:14:07,750 Nie warto chodzić, bo i tak się niczego nie znajdzie. 117 00:14:08,770 --> 00:14:10,310 A tylko koszt będzie. 118 00:14:10,510 --> 00:14:11,550 I ambaras. 119 00:14:12,950 --> 00:14:14,890 Jak chcesz, tak się zrobi. 120 00:14:17,090 --> 00:14:18,570 Jak chcesz. 121 00:14:20,150 --> 00:14:26,750 Ale od dziś, od tej chwili masz walować tutaj na tobie! 122 00:14:27,530 --> 00:14:28,610 Co tobie? 123 00:14:28,950 --> 00:14:30,310 Co się tobie stało? 124 00:15:44,170 --> 00:15:45,170 Buty ojca. 125 00:15:46,450 --> 00:15:47,790 Buty mojego ojca. 126 00:15:49,970 --> 00:15:51,090 No to co? 127 00:15:51,370 --> 00:15:53,090 Że buty twojego ojca? 128 00:15:53,590 --> 00:15:55,130 Nie, no bo ja... Ty! 129 00:15:57,850 --> 00:15:59,730 Mała, fałszywa suczko. 130 00:16:00,070 --> 00:16:04,290 Ty jesteś taka sama jak twoja siostra! Ona murem spaliła, teraz wszystkich tu 131 00:16:04,290 --> 00:16:05,470 zwalisz, ty stółko mała! 132 00:16:10,610 --> 00:16:11,670 No dobrze. 133 00:16:12,320 --> 00:16:14,580 Ale niech mnie ta mała sierotka unika. 134 00:16:25,120 --> 00:16:27,680 Niech ja osiadacie do siebie spać. 135 00:16:29,740 --> 00:16:31,220 Ja tu posiedzę. 136 00:16:32,000 --> 00:16:33,840 To bliźniaków przypilnuję. 137 00:17:00,560 --> 00:17:01,560 A ty gdzie? 138 00:17:02,620 --> 00:17:03,620 Pożegnać się chce. 139 00:17:04,060 --> 00:17:05,740 Nie ma koni, nie ma roboty. 140 00:17:06,880 --> 00:17:08,839 Przegnał. Go podasz. 141 00:17:15,280 --> 00:17:16,560 Dobry był kundys. 142 00:17:17,119 --> 00:17:18,119 Tak. 143 00:17:20,020 --> 00:17:23,839 Ze śmierci tego stworzenia jeszcze się będzie firmanty tłumaczył. Przed kim? 144 00:17:25,619 --> 00:17:27,220 Przed sądem wiekuistym. 145 00:17:29,180 --> 00:17:31,020 Sprawiedliwości na ziemi nie ma i nie będzie. 146 00:17:31,640 --> 00:17:33,740 Chcesz powiedzieć, że to firmanty zabił trezora? 147 00:17:33,960 --> 00:17:34,879 A kto? 148 00:17:34,880 --> 00:17:37,760 Dałby to trezor podejść komu innemu? Nie szczeknąłby? 149 00:17:39,000 --> 00:17:40,000 Ale po co? 150 00:17:41,000 --> 00:17:42,460 Bo konie wyprowadzał. 151 00:17:43,300 --> 00:17:45,000 Żeby póki myśleli, że to złodzieje. 152 00:17:45,240 --> 00:17:47,040 A on je już dawno z karty przegrał. 153 00:17:48,220 --> 00:17:51,300 Już ja go widziałem wtedy w nocy, jak on ich szukał. 154 00:17:54,360 --> 00:17:55,360 Boję się. 155 00:17:55,980 --> 00:17:56,939 Nie wiem. 156 00:17:56,940 --> 00:17:57,940 Nikt ci nie zrobi. 157 00:17:59,760 --> 00:18:00,960 Ale chodź mi z oczu. 158 00:18:01,620 --> 00:18:02,620 Czas na mnie. 159 00:18:06,180 --> 00:18:08,200 Zostań z Bogiem, Josiu. 160 00:18:29,350 --> 00:18:30,350 Idę, już idę. 161 00:18:33,350 --> 00:18:34,570 Patrz, co znalazłam. 162 00:18:35,310 --> 00:18:36,590 Ty lubisz łuszczaki. 163 00:18:37,810 --> 00:18:39,730 Weź je sobie, a nie gryź zębami. 164 00:18:43,390 --> 00:18:44,570 Pamiętasz wuja Xawerego? 165 00:18:44,850 --> 00:18:45,910 Nie pamiętam. 166 00:18:46,710 --> 00:18:48,630 Tego, co ci raz kupił na sukienkę. 167 00:18:48,870 --> 00:18:49,870 Nie pamiętam. 168 00:18:50,370 --> 00:18:52,370 Wuj Xawery chce cię wziąć do siebie. 169 00:18:52,690 --> 00:18:54,410 Nie pamiętam żadnego wuja Xawerego. 170 00:18:55,970 --> 00:18:57,590 Wujostwo chcą cię wziąć za własną. 171 00:18:59,150 --> 00:19:00,150 Nie mają dzieci. 172 00:19:00,690 --> 00:19:03,490 Mieli syna, ale chłopiec umarł, jak już był w szkołach. 173 00:19:04,170 --> 00:19:07,990 Więc twoja wujenka... Nie pamiętam wujenki. Daj ze mi dość do słowa. 174 00:19:10,170 --> 00:19:12,530 Twoja wujenka będzie się tobą opiekować jak córką. 175 00:19:13,930 --> 00:19:16,450 Wujostwo mieszka ją w Palikijach, trzy mile za przysłuchą. 176 00:19:17,070 --> 00:19:18,070 Pójdziesz tam jutro. 177 00:19:34,220 --> 00:19:35,600 Zebrałam twoje rzeczy. 178 00:19:37,960 --> 00:19:39,700 Całe twoje bogatko. 179 00:19:42,020 --> 00:19:43,020 Niedużo tego. 180 00:19:44,080 --> 00:19:45,900 Ale życie przed tobą. 181 00:19:55,120 --> 00:19:57,180 Joasiu, wstawaj. 182 00:19:58,160 --> 00:19:59,440 Wstawaj prędziutko. 183 00:20:06,180 --> 00:20:07,280 Podjeżdż sobie w drodze. 184 00:20:08,360 --> 00:20:10,260 Jak chcesz, możesz wziąć trochę mleka. 185 00:20:10,860 --> 00:20:15,480 Ale będzie ci za ciężko, to lepiej wstąp gdzie do ludzi, poproś, tak ci się 186 00:20:15,480 --> 00:20:16,480 dadzą napić. 187 00:20:17,160 --> 00:20:20,040 No, kończ prędko, kończ prędko, bo kawał drugi przed tobą. 188 00:20:37,520 --> 00:20:39,240 Moje malutkie, kochane moje. 189 00:20:39,540 --> 00:20:40,540 Co? 190 00:21:08,140 --> 00:21:10,060 Idziesz przecież na koniec świata. 191 00:21:11,060 --> 00:21:13,440 I nie do ludzi, tylko do swoich. 192 00:21:14,300 --> 00:21:15,320 Do rodziny. 193 00:21:15,880 --> 00:21:18,300 A zresztą, jeśli leci tam, będzie to wrócisz. 194 00:21:23,500 --> 00:21:25,720 Cóż to nie przezegnasz się nawet na drogę? 195 00:21:32,040 --> 00:21:35,460 Pod Twoją obronę ucieka mi się święta Boże Rodzicielko. 196 00:21:35,920 --> 00:21:37,880 Naszymi prośbami nie racz gardzić. 197 00:21:38,090 --> 00:21:43,130 Ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać. O pani nasza, o 198 00:21:43,130 --> 00:21:45,710 rędowniczko, pośredniczko nasza. 199 00:21:59,310 --> 00:22:01,250 Zaraz się słońce podniesie, to się ociepli. 200 00:22:03,630 --> 00:22:05,450 A teraz ci jeszcze raz powiem, jak masz liście. 201 00:22:06,640 --> 00:22:08,220 Do Przesuchy drogę znasz, trafisz. 202 00:22:09,260 --> 00:22:11,200 Tylko tam na rynku, przy chlamach, się nie zatrzymuj. 203 00:22:11,600 --> 00:22:13,300 Nie te czasy, bo nie zdążysz przed nocą. 204 00:22:14,420 --> 00:22:18,760 Z rynku na Rogatkę, a potem już dalej prosto drogą. 205 00:22:20,380 --> 00:22:24,560 Przejdziesz przez most, dojdziesz do Lipowego Wzgórza, a zaraz za wzgórzem 206 00:22:24,560 --> 00:22:25,560 już palikije. 207 00:22:26,900 --> 00:22:32,080 Tam się zapytasz kogo, o pana rządcego, to ci każdy pokaże, gdzie wuj mieszka. 208 00:22:34,240 --> 00:22:35,620 No idź już, nie baruj się. 209 00:22:39,880 --> 00:22:42,180 Spotkasz jaką furmantkę, to proszę ludzi, niech cię podwiozą. 210 00:22:45,260 --> 00:22:46,520 Jakby zabłądziła, nie budź. 211 00:22:46,940 --> 00:22:48,200 Tylko spytaj ludzi o drogę. 212 00:23:31,950 --> 00:23:34,190 A dotąd to się idzie. Do buja. 213 00:23:34,450 --> 00:23:38,310 Sawary Gołębiowski wiesz, gdzie mieszka? Tam, tam, gdzie się świeci. 214 00:23:47,550 --> 00:23:49,710 No i jak, Natka? Dobra ta kasza? 215 00:23:58,250 --> 00:23:59,250 Paniucha, broń. 216 00:23:59,720 --> 00:24:01,780 A nie zapomnieliście dać czosnku do tej ciubasy? 217 00:24:02,060 --> 00:24:05,640 A czegoś tam? 218 00:24:07,960 --> 00:24:08,960 Ja do wuja. 219 00:24:09,600 --> 00:24:13,400 Jestem Joasia Macieszanka z Podgaju. Od pani Wincenty. 220 00:24:13,860 --> 00:24:15,360 Macocha przesyła mnie tu. 221 00:24:15,640 --> 00:24:19,820 Kłania się wujostwu i pozdrawia. A, to ty jesteś. 222 00:24:20,500 --> 00:24:23,960 Pana rządcego nie ma. Jest albo u pisarza, albo w gorzelni. 223 00:24:24,740 --> 00:24:26,680 Przyjdzie. Tam usiądź i poczekaj. 224 00:24:27,400 --> 00:24:28,420 A wujenka? 225 00:24:28,990 --> 00:24:30,190 Pani rządcy nie śpi? 226 00:24:51,910 --> 00:24:53,250 Masz koszty. 227 00:24:58,440 --> 00:25:01,660 Bardzo smaczne, tylko trochę pieprznie. Ale panu rządcemu to do smaku. 228 00:25:16,140 --> 00:25:17,140 Wstań, wujenka. 229 00:25:20,100 --> 00:25:22,960 To jest, proszę pani, ta Joanna z Podgaju. 230 00:25:23,360 --> 00:25:24,360 Od macochy. 231 00:25:26,320 --> 00:25:28,340 Czy ta Wincenta zupełnie zwariowała? 232 00:25:29,700 --> 00:25:32,100 Dlaczego ty jesteś taka brudna i potargana? 233 00:25:33,860 --> 00:25:36,080 Nie mam pojęcia, co my z tobą zrobimy. 234 00:25:38,020 --> 00:25:39,440 Dosyć własnych kłopotów. 235 00:25:40,280 --> 00:25:43,180 Najpierw się Annę umyje, potem się ona karmi, położy się ją spać. 236 00:25:43,940 --> 00:25:46,980 Tego podgaju do nas będzie ze trzy mile. Nie mówiłam do ciebie. 237 00:25:47,540 --> 00:25:48,880 Nie masz tu nic do gadania. 238 00:25:50,680 --> 00:25:51,680 Rząd to idą. 239 00:26:02,629 --> 00:26:04,210 Aryna, dawaj jeść, bo mam głodny. 240 00:26:21,250 --> 00:26:23,670 Chabroń mi tu kiełbasa narobił, jak na wesele. 241 00:26:24,090 --> 00:26:25,090 Staram się. 242 00:26:34,670 --> 00:26:35,670 Pokażemy się wujowi. 243 00:26:55,590 --> 00:26:57,790 To jest ta Joanna, co przyszła. 244 00:26:58,050 --> 00:26:59,050 Joanna, powiadasz? 245 00:26:59,510 --> 00:27:01,590 Ach, to ty jesteś. 246 00:27:02,190 --> 00:27:03,190 Patrzcie państwo. 247 00:27:04,030 --> 00:27:07,430 No i przyszłaś. No siadaj, czego stoisz? 248 00:27:08,350 --> 00:27:11,490 No, pokaż się do światła. 249 00:27:12,850 --> 00:27:14,430 Panica już ciebie. 250 00:27:14,870 --> 00:27:17,430 No, czegoś nie mówisz? Boisz się mnie? 251 00:27:18,650 --> 00:27:20,970 Nie zjem ciebie. Możeś głodna. 252 00:27:22,270 --> 00:27:23,870 Dajesz jeść, czy nie dajesz? 253 00:27:24,110 --> 00:27:25,170 Z wujemką. 254 00:27:25,830 --> 00:27:26,830 Witawaś się. 255 00:27:27,950 --> 00:27:30,610 Jutciu, to Jasia po frani. 256 00:27:36,889 --> 00:27:37,889 Jolcio! 257 00:27:42,010 --> 00:27:43,590 Siadaj jedz. 258 00:27:43,850 --> 00:27:45,210 Siadaj. 259 00:27:47,490 --> 00:27:50,350 Co tam was w Podgaju, hm? 260 00:27:53,190 --> 00:27:54,890 Gwyncenta zdrowa? 261 00:27:56,610 --> 00:28:00,130 A firmanty pije? 262 00:28:10,480 --> 00:28:12,060 Znaczy sobie pościelę dla małej. 263 00:28:16,400 --> 00:28:17,400 Kto to jest? 264 00:28:18,180 --> 00:28:19,220 Co ona tu robi? 265 00:28:22,880 --> 00:28:23,880 Zaczyna się. 266 00:28:25,000 --> 00:28:26,300 Niechże też pani nie udaje. 267 00:28:27,860 --> 00:28:30,240 Dobrze pani wie, kto to jest i po co tu przyszła. 268 00:28:38,460 --> 00:28:39,820 No co, Jasiu, najadłaś się? 269 00:28:42,060 --> 00:28:43,820 Położymy się spać, bo już późno. 270 00:28:45,860 --> 00:28:47,580 Będziesz spała tutaj, na sowce. 271 00:28:48,520 --> 00:28:49,520 Pomogę ci. 272 00:30:43,840 --> 00:30:44,840 Wstań. 273 00:30:51,880 --> 00:30:52,880 Chodź tutaj. 274 00:30:59,300 --> 00:31:00,600 I siedź prosto. 275 00:31:05,400 --> 00:31:08,920 Nie kręć włosów. Noże te są ostrzem, możesz się skaleczyć. 276 00:31:51,050 --> 00:31:53,570 Czy to było już koniecznie, tak, Seba? Tak. 277 00:31:54,730 --> 00:31:57,070 Jeszcze niech jej Maryna potmaruje głowę naftą. 278 00:31:57,390 --> 00:31:59,490 Nie chcę mieć tu jakiegoś robactwa. 279 00:32:00,990 --> 00:32:04,250 Przynieś miotły i zmieć to. 280 00:32:35,629 --> 00:32:39,370 Wujenka kazała zmieścić. Jakby zmieścić i wyrzucić na dwór. 281 00:32:39,830 --> 00:32:41,470 Połapał by pczaki na gniazda. 282 00:32:42,450 --> 00:32:46,350 Pokręciłoby cię wtedy, jak te włosy w gnieździe. 283 00:32:46,550 --> 00:32:49,130 Ale nie bój się, teraz mnie patrzy. 284 00:32:55,890 --> 00:32:57,170 Nie rycz. 285 00:32:58,310 --> 00:32:59,310 Masz. 286 00:33:00,330 --> 00:33:01,570 Odrosną ci nowe. 287 00:33:09,540 --> 00:33:11,620 Niepokoi mnie twoja przyszłość, Joanno. 288 00:33:13,240 --> 00:33:17,040 Jesteś uboga i bezwdzięku. Za wczasu powinnaś nauczyć się pracować. 289 00:33:17,620 --> 00:33:21,380 Może myślisz, że zrobisz karierę i bogato wyjdziesz za mąż? 290 00:33:22,080 --> 00:33:24,200 Przyznaj się, że tak myślisz. 291 00:33:28,260 --> 00:33:31,900 Podtanowiłam, że nauczysz się szycia i wykwintnego kroju. Nie musisz mi 292 00:33:31,900 --> 00:33:34,720 dziękować. Na razie masz tu bawełnę. 293 00:33:41,520 --> 00:33:42,620 I szklankę. 294 00:33:43,420 --> 00:33:45,280 Będziesz cerować skarpety. 295 00:33:45,800 --> 00:33:49,880 Szklanki nie tłucz, a dziur nie ściągaj nitką na okrętkę. 296 00:33:50,100 --> 00:33:51,620 Mnie nie oszukasz. 297 00:33:53,100 --> 00:33:58,740 No co to to? 298 00:34:09,380 --> 00:34:10,639 Pamiętasz ty franię? 299 00:34:12,909 --> 00:34:14,790 Matkę swoją czy pamiętasz? 300 00:34:15,850 --> 00:34:17,389 Nie, nie pamiętam. 301 00:34:20,929 --> 00:34:22,889 Śliczna była dziewczyna. 302 00:34:30,429 --> 00:34:32,469 I w ojca się wdawać. 303 00:34:37,690 --> 00:34:41,389 Chociaż... oczy... 304 00:34:41,900 --> 00:34:42,900 Tak. 305 00:34:44,300 --> 00:34:46,139 O, trzeba się pofralić. 306 00:35:09,740 --> 00:35:10,760 Dobrze, patrz. 307 00:35:19,050 --> 00:35:25,870 ... ... ... ... 308 00:35:25,870 --> 00:35:28,350 ... 309 00:35:51,760 --> 00:35:52,760 Przechodźcie! 310 00:36:23,370 --> 00:36:24,370 Hej, Ano. 311 00:36:24,530 --> 00:36:26,750 Pójdziesz do tych makusków. 312 00:36:27,630 --> 00:36:28,630 Baba. 313 00:36:29,090 --> 00:36:34,550 Podobno po dziecku choruje, a stary z chłopakami ziemniaki z kopców polskich 314 00:36:34,550 --> 00:36:35,550 kradną. 315 00:36:35,890 --> 00:36:36,970 Żarcia nie mają. 316 00:36:39,230 --> 00:36:40,610 Maryna. Niech ci. 317 00:36:41,350 --> 00:36:42,690 Ląki i sadła. 318 00:36:43,070 --> 00:36:44,870 Lopałkę uszytuje dla nich. 319 00:36:45,910 --> 00:36:47,750 Dźwigniesz? To daleko. 320 00:36:49,570 --> 00:36:50,710 Jasiu, co ty? 321 00:37:10,280 --> 00:37:11,280 Kto tam? 322 00:37:14,900 --> 00:37:15,900 To ja. 323 00:37:16,280 --> 00:37:17,920 Od pana rządzącego. 324 00:38:48,810 --> 00:38:52,330 Tak mi już pod piersiami się i w krzyżu mi miętko, co? 325 00:38:52,770 --> 00:38:55,730 Teraz, zaraz? Nie, jak wstanie pani rządczyni. 326 00:39:12,490 --> 00:39:13,490 Zabieraj się stąd. 327 00:39:15,550 --> 00:39:16,650 I to natychmiast. 328 00:39:45,950 --> 00:39:46,950 Wyrzucili. 329 00:39:48,570 --> 00:39:49,570 Ona? 330 00:39:50,730 --> 00:39:51,730 Ona. 331 00:39:53,170 --> 00:39:55,770 I ty zaś tak sobie dałaś? 332 00:39:56,530 --> 00:39:58,030 Dałaś tak sobie? 333 00:40:17,960 --> 00:40:24,520 Nie dam, nie dam, nie dam, nie dam, takie prawo dziewczyny, jak twoje 334 00:40:24,520 --> 00:40:25,520 ukradla, co? 335 00:40:26,120 --> 00:40:27,120 Zabiła go! 336 00:42:42,400 --> 00:42:43,400 Nie ma jej. 337 00:42:45,880 --> 00:42:49,320 Nie ma 338 00:42:49,320 --> 00:42:53,500 jej. 339 00:43:00,220 --> 00:43:01,320 Nie ma jej. 340 00:43:01,580 --> 00:43:02,580 Nie ma jej. 341 00:43:02,820 --> 00:43:03,820 Nie ma jej. 342 00:43:17,130 --> 00:43:19,670 Dzięki za oglądanie! 343 00:45:28,560 --> 00:45:30,680 Gęsi i świnie oporządzić umie? 344 00:45:30,880 --> 00:45:31,880 Jakżeby. 345 00:45:35,540 --> 00:45:36,700 Uprzątnąć izby? 346 00:45:37,420 --> 00:45:38,420 Obacyć się. 347 00:45:39,360 --> 00:45:40,700 Gotować potrafi? 348 00:45:41,380 --> 00:45:42,380 Potrafi. 349 00:45:43,460 --> 00:45:44,840 No to na dzisiaj. 350 00:45:47,640 --> 00:45:52,780 Czarna polewka ze śliwkami, pieczona gęsia szyja, nadziewana kaszą jaglaną. 351 00:46:39,600 --> 00:46:41,140 Proszę cię, jedz. 352 00:46:42,880 --> 00:46:47,280 Nie będę jadł, ale poletkę gnojem czuć. 353 00:46:51,800 --> 00:46:52,840 Co ty? 354 00:46:53,440 --> 00:46:59,240 Ona przez półtora roku gotowała we dworze w Brzezinach dla drugiego stołu, 355 00:46:59,300 --> 00:47:02,420 a przedtem u proboszcza w Żabnie. 356 00:47:02,680 --> 00:47:04,580 Mierzi mnie ta dziwka, słyszysz? 357 00:47:06,280 --> 00:47:07,280 Zrozumiałaś? 358 00:47:09,190 --> 00:47:10,250 Zrozumiałaś nareszcie? 359 00:47:17,710 --> 00:47:19,530 Joanno? Tak, słucham. 360 00:47:20,670 --> 00:47:23,390 Powiedz tej dziewusze, żeby do wieczora się wyniosła. 361 00:47:24,210 --> 00:47:25,550 No, daj to. 362 00:47:26,330 --> 00:47:27,590 A czego stoisz? 363 00:47:40,140 --> 00:47:41,260 Jak masz na imię? 364 00:47:41,860 --> 00:47:42,860 Hipolita. 365 00:47:55,200 --> 00:47:56,940 Obiad! Już, już! 366 00:48:13,390 --> 00:48:14,470 Jak wasze imię? 367 00:48:15,390 --> 00:48:16,390 Genowefa. 368 00:48:36,570 --> 00:48:38,130 Jak masz na imię? 369 00:48:38,830 --> 00:48:39,830 Juzia. 370 00:48:41,910 --> 00:48:42,910 Imię? 371 00:48:44,360 --> 00:48:45,440 Michalina. 372 00:48:46,460 --> 00:48:48,180 Jak wasze imię? 373 00:48:48,860 --> 00:48:49,940 Balbina. 374 00:49:04,940 --> 00:49:07,720 Dobrze. Nie chciałeś. 375 00:49:09,360 --> 00:49:10,440 Dobrze. 376 00:49:13,070 --> 00:49:17,210 Ale jeśli jeszcze liczysz na tamto... Nie! 377 00:49:19,130 --> 00:49:21,590 Tego i tak się nie doczekasz, dopóki ja tu jestem. 378 00:49:27,610 --> 00:49:30,990 Joanno, od dzisiaj będziesz spała w kuchni. 379 00:49:32,370 --> 00:49:34,250 Jesteś dość duża, aby mi pomóc. 380 00:49:35,170 --> 00:49:36,550 Dobrze, proszę, Bujenki. 381 00:50:44,810 --> 00:50:46,710 Dawaj. Już czar. 382 00:50:47,110 --> 00:50:48,110 Dawaj. 383 00:50:58,630 --> 00:51:04,490 Mokre drzewo kładziesz. To pewnie osinia. Osinia zawsze mokra. Brzoza. 384 00:51:04,870 --> 00:51:06,810 Ty źle układasz. 385 00:51:07,210 --> 00:51:08,830 Za duże szczapy. 386 00:51:09,110 --> 00:51:11,130 Nie, gdzie tam? Drobno rąbane. 387 00:51:11,690 --> 00:51:12,850 No to... 388 00:51:13,050 --> 00:51:18,210 Może ciągu nie ma, chluśnij okowitą. Już chlusnęłam, ale to na nic. Ten ogień 389 00:51:18,210 --> 00:51:19,250 taki niezadomowiony. 390 00:51:20,070 --> 00:51:23,450 Jaki? Od ludzi trzeba przynieść, od dobrych ludzi. 391 00:51:23,670 --> 00:51:25,310 A w garnku żadnych kwasów. 392 00:51:25,590 --> 00:51:27,910 Ani po chlebie, ani po ogórkach być nie może. 393 00:51:28,130 --> 00:51:30,030 Co ty tu mi na cieść buzła? 394 00:51:40,150 --> 00:51:42,030 Jasiu, to ty? 395 00:51:44,300 --> 00:51:45,960 Aleksander, co ty tu robisz? 396 00:51:47,640 --> 00:51:48,640 Bo jest. 397 00:51:49,140 --> 00:51:52,800 Jest. Zaraz przyjdę. Tylko wody kraculi za miastem. 398 00:51:59,460 --> 00:52:01,620 Nikt Joanny do niczego nie zmusza. 399 00:52:02,240 --> 00:52:04,160 Jeśli coś robi, to sama tak chce. 400 00:52:04,980 --> 00:52:07,820 Bo jest to samowolna i uparta dziewczyna. 401 00:52:08,820 --> 00:52:11,080 Zresztą widać, że nie jednego się w życiu napatrzyła. 402 00:52:11,440 --> 00:52:13,100 Taka przyszła stamtąd ze młyna. 403 00:52:14,640 --> 00:52:18,620 Nie, nic do tego, jaki sposób chowania dziewcząt jest dobry czy niedobry. 404 00:52:19,580 --> 00:52:22,600 Ja przecież nie widzę jednej rodziny z tą dziewczyną. 405 00:52:23,620 --> 00:52:26,020 Ani z jej powinowatymi. 406 00:52:27,080 --> 00:52:28,080 Chwała Bogu. 407 00:52:29,660 --> 00:52:30,920 Przyszłaś w jednej sukience? 408 00:52:31,200 --> 00:52:32,200 Tak. 409 00:52:32,460 --> 00:52:34,480 Miała dwie koszule i to nie najnowsze. 410 00:52:35,500 --> 00:52:37,220 Nie dostałaś ode mnie fartucha? 411 00:52:37,900 --> 00:52:40,720 Ale ona nie dba, żeby zasłonić sukienkę przy kominie. 412 00:52:41,160 --> 00:52:42,620 Ścierkami się opacuje. 413 00:52:42,840 --> 00:52:43,840 Dwie już spaliła. 414 00:52:44,850 --> 00:52:48,690 Wypaliła taką dziurę na brzuchu jak dłoń. Do tego się już nie da załatać. 415 00:52:49,410 --> 00:52:51,430 Nie powinna w ogóle przy kuchni. 416 00:52:52,570 --> 00:52:54,910 Nie. Nie powinna. 417 00:52:55,810 --> 00:52:57,530 Właśnie mówię, nie powinna. 418 00:52:58,590 --> 00:53:00,510 Ale jemu z tym dobrze. 419 00:53:01,930 --> 00:53:04,030 Właśnie jemu z tym dobrze. 420 00:53:04,990 --> 00:53:05,990 Może nie? 421 00:53:06,690 --> 00:53:11,510 Mnie już ludzie nawet mówili, że wujo teraz na złość nikogo nie chce trzymać. 422 00:53:11,730 --> 00:53:13,790 Że wszystkie wujo odprawia. 423 00:53:14,220 --> 00:53:16,840 Nie wierzyłem, ale teraz widzę. 424 00:53:17,240 --> 00:53:20,400 Jak Aleksander nie wie, niech Aleksander nie mówi. 425 00:53:20,880 --> 00:53:22,640 Aleksandrowi powiem tylko jedno. 426 00:53:23,220 --> 00:53:27,160 Co się u mnie w domu dzieje, ludziom do tego zasięg. 427 00:53:30,000 --> 00:53:32,780 Ja przecież od siebie nic nie mówię. 428 00:53:34,600 --> 00:53:38,240 Tyle tylko, że chciałem Joannę zabrać z powrotem. 429 00:53:38,540 --> 00:53:40,240 To Wincenta cię tu przysłała? 430 00:53:40,660 --> 00:53:42,660 Wincenta? Skądże Wincenta? 431 00:53:43,720 --> 00:53:45,500 Na co teraz Wincentiu Joanna? 432 00:53:45,980 --> 00:53:48,580 A może do tych bliźniaków po Celestynie? 433 00:53:49,020 --> 00:53:50,460 No jakich tam bliźniaków? 434 00:53:51,380 --> 00:53:53,280 Przecież u Wincenty był krup. 435 00:53:55,060 --> 00:53:57,160 Będzie już jakieś dwa miesiące temu. 436 00:53:58,880 --> 00:53:59,880 Teoś. 437 00:54:03,040 --> 00:54:04,040 Michaś. 438 00:54:04,680 --> 00:54:05,680 Dokąd idziesz? 439 00:54:06,740 --> 00:54:09,720 Zaczekaj! Pytam się ciebie, czy pójdziesz ze mną do Zagajów, no? 440 00:54:10,800 --> 00:54:11,800 Joanna, wróć się! 441 00:54:12,280 --> 00:54:13,280 Joanna! 442 00:54:19,980 --> 00:54:24,800 Nikt cię nie będzie zmuszał. Po co to gadanie, skoro Aleksander uważa, że u 443 00:54:24,800 --> 00:54:25,800 jej krzywda? 444 00:54:27,440 --> 00:54:29,180 Przestańże, Julciu. 445 00:54:30,040 --> 00:54:33,040 Może Joanna chce wrócić. 446 00:54:33,520 --> 00:54:36,880 Rzeczywiście nie ma o czym mówić. Joanna wróci. 447 00:54:38,040 --> 00:54:42,680 Jasiu, zabiorę cię zaraz ze sobą do Zagajów. 448 00:54:44,380 --> 00:54:45,860 Tylko oporządzisz się trochę. 449 00:54:46,840 --> 00:54:49,690 Andzia, moja żona nie może cię... Takie zobaczyć. 450 00:54:51,370 --> 00:54:52,370 Nie bój się. 451 00:54:53,250 --> 00:54:56,190 Nie będziesz miała u nas żadnej roboty. Będziesz jak we własnym domu. 452 00:54:57,650 --> 00:54:59,010 Andzia nauczy cię rok butek. 453 00:54:59,350 --> 00:55:02,310 Tylko do dziecka musisz być cierpliwa. 454 00:55:04,190 --> 00:55:05,730 No już tego Andzia wymaga. 455 00:55:06,010 --> 00:55:09,610 Chłopak jest nieczarwny i ciągle trzeba z nim jak z jajkiem. 456 00:55:10,130 --> 00:55:11,790 Tego nie, tamtego nie. 457 00:55:12,790 --> 00:55:13,830 Znowu to, a owo. 458 00:55:14,070 --> 00:55:16,750 Chociaż ja powiadam, że Andzia przesadza, no ale jak to kobieta. 459 00:55:17,770 --> 00:55:18,770 Pierwsze dziecko. 460 00:55:19,270 --> 00:55:20,470 No i że syn. 461 00:55:20,690 --> 00:55:21,930 Więc macie syna? 462 00:55:23,430 --> 00:55:25,510 Wy macie syna. 463 00:55:26,890 --> 00:55:28,550 Nie. Nie. 464 00:55:29,190 --> 00:55:30,190 Co nie? 465 00:55:30,830 --> 00:55:32,870 Nie pojadę z tobą do Zagajów. 466 00:55:35,610 --> 00:55:37,170 Co znaczy nie pojedziesz? 467 00:55:40,070 --> 00:55:41,130 Tak sobie. 468 00:55:41,530 --> 00:55:42,530 Zostanę tutaj. 469 00:55:46,970 --> 00:55:47,970 Dobrze. 470 00:55:48,430 --> 00:55:49,730 Powiem Andrzej, że nie chciałaś. 471 00:55:51,910 --> 00:55:53,770 Teraz sama sobie będziesz winna. 472 00:55:54,830 --> 00:55:55,830 Dobrze, zostań. 473 00:55:57,270 --> 00:56:00,410 Niech cię ty już całkiem przyzjedzą. Aleksander, znowu? 474 00:56:01,170 --> 00:56:05,270 Dajże spokój. Do czego to podobne? Nie będę się przecież z tobą szarpał. 475 00:56:06,430 --> 00:56:09,170 Zrozum zresztą, że on to dla twojego dobra. 476 00:56:10,890 --> 00:56:13,410 Nieprawda. Nianci do Bachora chcieli. 477 00:56:36,660 --> 00:56:37,660 Teusie. 478 00:56:38,300 --> 00:56:39,300 Michaś. 479 00:56:45,320 --> 00:56:49,680 Ach, wujenko, to było straszne. Biegłam i biegłam, a on był raz za mną, raz 480 00:56:49,680 --> 00:56:52,860 przede mną. To był Celestyn. Taki sam jak na pogrzebie. 481 00:56:54,260 --> 00:56:55,260 Strasznie się bałam. 482 00:56:55,960 --> 00:56:59,000 I choć wiedziałam, że to sen, nie mogłam się obudzić. Tylko strasznie 483 00:56:59,000 --> 00:57:01,200 krzyczałam. Aleś ty głupia, Joasiu. 484 00:57:01,720 --> 00:57:04,260 Jeżeli wiedziałaś, że to sen, to czegoś się bała. 485 00:57:05,740 --> 00:57:07,180 Co może znaczyć taki sen? 486 00:57:07,380 --> 00:57:11,040 Sen mara, Bóg wiara. Nie, nic nie znaczy taki sen. 487 00:57:11,560 --> 00:57:15,520 Może tylko, że się rośnie we śnie, jak tak się biega. 488 00:57:16,280 --> 00:57:19,060 Nie, nic ważnego taki sen nie zapowiada. 489 00:57:20,700 --> 00:57:23,880 Chyba, żeby ci się śniły jajka, to plotki. 490 00:57:24,740 --> 00:57:28,700 Albo woda czysta i płytka, to dobrze znaczy. 491 00:57:29,100 --> 00:57:34,140 A woda głęboka i mętna, to choroba w rodzinie. 492 00:57:35,720 --> 00:57:38,660 Coś białe kwiaty to śmierć. 493 00:57:39,560 --> 00:57:45,340 A właśnie, że nie zawsze tak. Bo jeżeli pachnące i wąchać je, to wyjście za mąż 494 00:57:45,340 --> 00:57:47,600 wróży. A kto ci to mówił? Nic podobnego. 495 00:57:48,000 --> 00:57:52,640 Na zamęście to śni się wąż w kółko dlinięty. 496 00:57:53,340 --> 00:57:56,220 Albo patek ze srebrną klamrą. 497 00:57:56,700 --> 00:57:58,860 Albo obręcz tocząca się po stole. 498 00:57:59,280 --> 00:58:03,600 Nie, nie, to tylko wtedy tak, gdy jest już po zrękowinach. A wtedy to i tak 499 00:58:03,600 --> 00:58:04,960 wiadomo. Nie mądrzyj się. 500 00:58:05,470 --> 00:58:06,470 Starsych będziesz uczyła? 501 00:58:06,870 --> 00:58:08,130 Jest tak w senniku. 502 00:58:08,370 --> 00:58:10,730 W senniku? Co ty czytasz w senniku? 503 00:58:11,470 --> 00:58:17,030 No naturalnie. Czego by cię tam innego nauczyli w młynie u tej Wincenty? Mam 504 00:58:17,030 --> 00:58:21,230 jeszcze dwadzieścia cztery obrazki. Jest tam o czerwcu, Rokiczanie, którą król 505 00:58:21,230 --> 00:58:24,950 Kazimierz wygnał i o tym, jak się snowie Kazimierza Jagielloncieka w wodzie z 506 00:58:24,950 --> 00:58:25,950 lodem myli. Dobrze. 507 00:58:26,750 --> 00:58:28,890 Ale ty masz już tyle lat. 508 00:58:30,550 --> 00:58:33,410 Zygmuś, kiedy miał twoje lata? 509 00:58:34,060 --> 00:58:35,500 To chodził już do szkół. 510 00:58:36,460 --> 00:58:37,940 Kształcił się na lekarza. 511 00:58:38,940 --> 00:58:40,300 Taki był mądry. 512 00:58:42,220 --> 00:58:45,100 Znał łacinę lepiej niż ksiądz. 513 00:58:46,400 --> 00:58:47,720 Tak, tak, Joanno. 514 00:58:48,500 --> 00:58:51,680 Zygmunt w twoim wieku. A ja w to nie wierzę wcale. 515 00:58:52,000 --> 00:58:54,220 Możesz nie wierzyć, ale tak było. 516 00:58:56,820 --> 00:58:57,820 Zapinaj. 517 00:59:00,540 --> 00:59:02,340 Straż nie stara jest ta sznurówka. 518 00:59:03,120 --> 00:59:08,100 Moja wyprawna. Nie nosiłam jej, jak Zygmunta zaczęłam nosić. 519 00:59:08,740 --> 00:59:11,800 To po co wujenkę ją dzisiaj kładzie? 520 00:59:12,040 --> 00:59:14,840 A wiesz to, jakie mamy dzisiaj wielkie święto? 521 00:59:15,420 --> 00:59:17,120 Wiem, w niebowzięcie. 522 00:59:17,320 --> 00:59:18,580 Widzisz, że nie wiesz. 523 00:59:20,640 --> 00:59:22,780 Chrzciny Zygmusia. 524 00:59:23,260 --> 00:59:29,760 I Xawery obiecał ślubować w kościele, że budki i dziewczyn poniecha. 525 00:59:32,970 --> 00:59:33,970 Tak, Joanno. 526 00:59:37,310 --> 00:59:38,310 Przybierz się. 527 00:59:38,910 --> 00:59:40,950 Chyba też pójdziesz do kościoła. 528 01:01:24,560 --> 01:01:28,860 Joanna... Joanna... Macocha? 529 01:01:33,860 --> 01:01:35,700 Strasznie się cieszę, macocha, strasznie. 530 01:01:36,700 --> 01:01:37,700 Cieszę się. 531 01:01:39,820 --> 01:01:40,900 Więc się cieszę. 532 01:01:41,500 --> 01:01:42,500 Tak. 533 01:01:43,180 --> 01:01:45,120 Tylko nie wiem, skąd się macocha tutaj wzięła. 534 01:01:45,940 --> 01:01:48,360 Bo może macocha do bujostwa idzie, nie ma ich w domu. 535 01:01:48,880 --> 01:01:50,480 Nie, nie idę do wujostwa. 536 01:01:51,600 --> 01:01:52,720 Ja idę do domu. 537 01:01:53,400 --> 01:01:54,720 Przecież to nie w tę stronę. 538 01:01:55,440 --> 01:01:56,439 I owszem. 539 01:01:56,440 --> 01:01:58,500 Nie, ja dobrze pamiętam. Młyn jest tam. 540 01:01:59,060 --> 01:02:00,060 Cóż tego? 541 01:02:02,740 --> 01:02:04,820 Co się stało z Dniakami Mleczochą? 542 01:02:12,700 --> 01:02:13,700 Nie wiesz tego? 543 01:02:17,680 --> 01:02:19,780 Oddała mnie w opiekę matce anielskiej. 544 01:02:22,100 --> 01:02:23,100 Oba. 545 01:02:24,760 --> 01:02:27,280 Jestem teraz o nie zupełnie spokojna. 546 01:02:28,040 --> 01:02:29,460 A fiormanty? 547 01:02:32,100 --> 01:02:33,100 Fiormanty. 548 01:02:35,320 --> 01:02:36,320 Celestyn. 549 01:02:37,860 --> 01:02:38,860 Kacper. 550 01:02:39,940 --> 01:02:41,260 Michael Brosz. 551 01:02:42,940 --> 01:02:44,320 Aleksander Bronek. 552 01:02:47,050 --> 01:02:48,070 Oto ich masz. 553 01:02:49,150 --> 01:02:50,150 Widzisz? 554 01:02:50,890 --> 01:02:52,150 Dźwigam każdego z nich. 555 01:02:53,070 --> 01:02:55,190 I w dzień, i w noc, i w południe. 556 01:02:57,050 --> 01:03:02,410 Boże, bądź miłości w mnie grzesznej. 557 01:03:07,150 --> 01:03:08,410 Chryste, usłysz. 558 01:03:09,590 --> 01:03:11,050 Chryste, wysłuchaj. 559 01:03:12,070 --> 01:03:13,390 Chryste, zmiłuj się. 560 01:03:26,190 --> 01:03:27,830 Od Matki Boskiej Kidelskiej wracam. 561 01:03:30,370 --> 01:03:35,350 Po drodze wstępowałam do Matki Boskiej Skęckiej. 562 01:03:38,430 --> 01:03:40,570 Ale teraz już do domu mego idę. 563 01:03:41,950 --> 01:03:44,310 Do mojej Matki Najświętszej wracam. 564 01:03:45,890 --> 01:03:46,890 Chodź ze mną. 565 01:03:48,690 --> 01:03:52,690 Danym jest od Boga spotkanych po drodze zabierać ze sobą. 566 01:03:54,190 --> 01:03:55,970 Do domu matki mojej wprowadzać. 567 01:03:56,850 --> 01:03:58,170 Na jasną górę. 568 01:03:59,130 --> 01:04:01,210 Na zamieszkanie pobieg wieku wietny. 569 01:04:03,310 --> 01:04:04,810 Myślisz pewno, że zwariowałam? 570 01:04:07,890 --> 01:04:10,370 Nic w tym by było dziwnego, gdybym zwariowała. 571 01:04:12,650 --> 01:04:13,890 Cóż ty myślisz? 572 01:04:15,970 --> 01:04:18,490 Rozum ludzki bardzo łatwo może się zepsuć. 573 01:04:19,830 --> 01:04:21,990 Jeśli przyjdzie za dużo do dźwigania. 574 01:04:23,560 --> 01:04:24,940 Na chwilę jednego człowieka. 575 01:04:27,080 --> 01:04:28,740 A może to ty jesteś ta wariatka? 576 01:04:32,580 --> 01:04:33,800 Nie bój się. 577 01:04:35,980 --> 01:04:37,740 Ja o tym nie rzekę nikomu. 578 01:04:39,160 --> 01:04:44,820 Że ty nie mając jeszcze lat kochałaś się w Celestynie jak dojrzała dziewczyna. 579 01:04:46,300 --> 01:04:48,100 I że on także kochał się w tobie. 580 01:04:48,320 --> 01:04:49,560 Nie! Nie! 581 01:04:50,460 --> 01:04:51,460 Nie drżyj. 582 01:04:52,300 --> 01:04:53,680 Oto twój celestyn. 583 01:04:54,360 --> 01:04:56,680 To jak odźwiga mnie ty, ja za ciebie. 584 01:05:04,500 --> 01:05:05,500 Chodź. 585 01:05:07,380 --> 01:05:08,380 Usiądźmy. 586 01:05:20,040 --> 01:05:21,360 Co ci powiem, Joanno? 587 01:05:21,660 --> 01:05:22,660 Słucham. 588 01:05:23,840 --> 01:05:25,280 Chodź ze mną na jasną górę. 589 01:05:26,780 --> 01:05:28,220 Nie byłeś tam nigdy. 590 01:05:29,460 --> 01:05:30,840 Cóż ty tu masz do roboty? 591 01:05:32,020 --> 01:05:34,600 Krowy słyszę, obrządzasz, świnią jej stajesz. 592 01:05:35,520 --> 01:05:37,560 Wszycie gryzą, pacierze nie mówisz. 593 01:05:39,000 --> 01:05:40,000 Chodź. 594 01:05:40,900 --> 01:05:44,940 Za dwa tygodnie będziemy tam na miejscu. 595 01:05:45,960 --> 01:05:47,960 Na wieżę uderzą we wszystkie dzwony. 596 01:05:48,800 --> 01:05:50,620 Kiedy przestąpimy przez próg. 597 01:05:51,690 --> 01:05:54,350 Żeby opaść krzyżem przed cudownym obrazem. 598 01:05:55,010 --> 01:05:57,290 I już tam zostaniemy pod tą jasną górą? 599 01:05:58,470 --> 01:06:00,390 To się rozumie, że zostaniemy. 600 01:06:00,950 --> 01:06:02,470 To gdzie będziemy mieszkać? 601 01:06:03,590 --> 01:06:06,550 Tam się mieszka na wozie poputnym. 602 01:06:07,710 --> 01:06:09,090 A gdzie ja będę spała? 603 01:06:10,210 --> 01:06:15,410 Na płachcie, na ziemi, pod gwiazdami. 604 01:06:15,950 --> 01:06:17,770 To w czym ja tam będę chodziła ubrana? 605 01:06:20,010 --> 01:06:22,610 W janku rozmarynowym na rozpuszczonych włosach. 606 01:06:23,030 --> 01:06:25,590 W błękitnej pszczęce na białej sukience. 607 01:06:27,030 --> 01:06:29,370 Ze spuszczonym, przejrzystym balonem. 608 01:06:29,910 --> 01:06:31,650 A to co ja tam będę robiła? 609 01:06:32,430 --> 01:06:34,270 To co wszystkie w twoim wieku. 610 01:06:35,430 --> 01:06:37,470 Będziesz nosiła białą lilię w ręce. 611 01:06:38,510 --> 01:06:39,510 Chodź. 612 01:06:40,330 --> 01:06:41,570 Chodź, pieszno mi. 613 01:06:43,230 --> 01:06:47,710 W kaplicu cudownego obrazu beznogim dają nogi. 614 01:06:49,070 --> 01:06:54,890 Bez ręki mręce, ślepym zwracają oczy, głuchym otwierają uszy. 615 01:06:55,330 --> 01:06:57,590 Chodź prędko, bo się spóźnię. 616 01:07:01,690 --> 01:07:06,230 Joanno, ludzie wracają z kościoła. 617 01:07:08,830 --> 01:07:11,070 Będziemy ich prosić o jałmużnę. 618 01:07:26,820 --> 01:07:27,820 Odchodzę, macocho. 619 01:07:28,280 --> 01:07:29,480 Nie pójdę z tobą. 620 01:07:35,200 --> 01:07:36,420 Daj grosz, Joanno. 621 01:07:38,220 --> 01:07:39,960 Jeśli nie możesz dać mi nic więcej. 622 01:07:41,680 --> 01:07:44,880 Daj mi choć grosz, jeśli nic nie chcesz wziąć ode mnie. 623 01:07:59,720 --> 01:08:02,860 Okrywasz śmiesznością siebie i mnie. 624 01:08:03,400 --> 01:08:08,800 Jeśli tak dalej będzie, stracę i to miejsce także przez ciebie. 625 01:08:09,660 --> 01:08:10,660 Śmieszność? 626 01:08:11,200 --> 01:08:16,540 To prawda, że jak co roku stałam w bocznej kaplicy przy chrzcielnicy, 627 01:08:16,620 --> 01:08:18,200 powiedzieli ci. 628 01:08:19,060 --> 01:08:20,420 Skąd o tym wiesz? 629 01:08:22,020 --> 01:08:26,180 Mój drogi, tu nie ma żadnej śmieszności. 630 01:08:26,460 --> 01:08:29,040 Jest zwykła ludzka ułomność. 631 01:08:29,660 --> 01:08:30,840 Tę ja ci wybaczę. 632 01:08:31,760 --> 01:08:32,760 Kobieto. 633 01:08:33,220 --> 01:08:35,240 Z nią można oszaleć. 634 01:08:36,279 --> 01:08:38,779 Zastanów się tylko, co mówisz. 635 01:08:39,220 --> 01:08:41,319 Zastanów się, co ty robisz. 636 01:08:41,779 --> 01:08:42,779 A ty? 637 01:08:43,939 --> 01:08:46,040 Zastanowiłeś się nad tym, co ty zrobiłeś? 638 01:08:47,399 --> 01:08:48,399 Ja? 639 01:08:48,939 --> 01:08:50,500 Coś ty zrobił ze mną. 640 01:08:51,740 --> 01:08:52,740 Tobą. 641 01:08:54,060 --> 01:08:55,060 Domem. 642 01:08:55,920 --> 01:08:57,359 Naszym domem. 643 01:08:57,920 --> 01:08:58,920 Ja... 644 01:09:56,270 --> 01:09:58,750 Niech będzie pochwalony. Na wieki wieków. 645 01:10:06,250 --> 01:10:07,250 Syn. 646 01:10:09,470 --> 01:10:10,470 Syn? 647 01:10:19,270 --> 01:10:23,230 No to... Więc syn. 648 01:10:26,380 --> 01:10:27,880 Dorobiłaś się syna. 649 01:10:29,240 --> 01:10:30,860 Dziecko widzę. 650 01:10:31,840 --> 01:10:32,920 Zdrowe. 651 01:10:33,880 --> 01:10:35,500 No cóż. 652 01:10:35,980 --> 01:10:37,960 No to tego. 653 01:10:38,240 --> 01:10:40,300 No to zostaniesz. 654 01:10:56,750 --> 01:10:57,750 O, Jasiu. 655 01:10:58,550 --> 01:11:01,750 Weź no powieść tę pieluchę koło pieca. 656 01:11:02,670 --> 01:11:04,230 Niech przeschnie trochę. 657 01:11:07,990 --> 01:11:09,330 Śmiejesz się. 658 01:11:26,350 --> 01:11:28,270 To ja już chyba zostanę, proszę pani. 659 01:11:29,990 --> 01:11:30,990 Syn. 660 01:11:34,870 --> 01:11:35,870 Popatrz. 661 01:11:37,130 --> 01:11:38,550 Śmiejesz się, Jóciu. 662 01:11:39,390 --> 01:11:40,950 Nie się już śmiać. 663 01:11:42,830 --> 01:11:43,850 A Pery? 664 01:11:48,830 --> 01:11:50,270 Że jego buzi. 665 01:11:52,930 --> 01:11:53,930 Daj mu to. 666 01:11:55,400 --> 01:11:56,400 Dajże mu to, no. 667 01:12:10,800 --> 01:12:12,200 Połóż to na moim sekretarzyku. 668 01:12:13,260 --> 01:12:16,760 Będzie przejeżdżał w czwartek jutka, to może naprawi. 669 01:12:20,200 --> 01:12:23,900 No a co do tego, Julciu, no to... 670 01:12:24,520 --> 01:12:29,340 Sama wiesz najlepiej, że Joanna dłużej nie da sobie sama rady w gospodarstwie. 671 01:12:29,920 --> 01:12:33,540 A i ty nie będziesz musiała się tak męczyć jak teraz. 672 01:12:34,760 --> 01:12:36,720 Maryna wszystko zrobi. 673 01:12:38,040 --> 01:12:40,200 Bądź rozsądna, Julciu. 674 01:12:40,600 --> 01:12:41,600 Tak. 675 01:13:38,240 --> 01:13:40,040 No, no, no... 676 01:14:35,680 --> 01:14:36,840 Ja się wiesz co... 677 01:14:37,120 --> 01:14:41,380 Przynieś z komodu od wujenki takie tekturowe pudełko przewiązane niebieską 678 01:14:41,380 --> 01:14:42,380 wstążką, dobrze? 679 01:15:20,560 --> 01:15:22,320 Ja to odniosę. Ale po co? 680 01:15:23,120 --> 01:15:25,520 Co ona z tego marza tyle lat w komodzie trzyma? 681 01:15:26,620 --> 01:15:27,880 Z dziecka na dziecko. 682 01:15:28,860 --> 01:15:30,340 Zobaczysz, jak mu w tym będzie ładnie. 683 01:15:31,720 --> 01:15:33,340 Nie bój się. 684 01:15:34,700 --> 01:15:36,880 Ona i tak nieporna. 685 01:16:42,179 --> 01:16:43,179 Postawcie tu. 686 01:16:50,060 --> 01:16:51,060 Jasiu, skończ. 687 01:17:04,700 --> 01:17:07,200 Jasiu! Idź do bujanki, pokluczę odmydła. 688 01:17:21,260 --> 01:17:22,940 Wujenko Maryna prosi klucz od mydła. 689 01:17:27,620 --> 01:17:28,880 Wujenka pozwoli. 690 01:17:43,940 --> 01:17:45,660 Nie no, mokre, mokre. 691 01:17:46,100 --> 01:17:47,900 Mokre jak gnój, niech mama spojrzy. 692 01:17:48,220 --> 01:17:49,960 Mówiłam mamie, żeby przedtem wysłużyć na piecu. 693 01:17:50,180 --> 01:17:51,780 Aj, zbydli się zmyli. 694 01:17:56,540 --> 01:18:00,900 Joasiu, zblecz pościel ze wszystkich łóżek. Wszystko się dzisiaj będzie 695 01:18:01,340 --> 01:18:03,780 Wszystko. Już to zrobiłam. To dobrze. 696 01:18:29,060 --> 01:18:31,000 Dosyć, dosyć tychartki ja się. 697 01:19:25,740 --> 01:19:27,140 Tak. 698 01:19:31,960 --> 01:19:33,360 Tak. 699 01:19:34,360 --> 01:19:37,020 Tak. Tak. 700 01:19:53,580 --> 01:19:54,720 Że nie chcę mleka. 701 01:19:57,000 --> 01:19:58,320 A co z praną? 702 01:19:59,300 --> 01:20:00,700 Zaraz będziemy wieszać. 703 01:20:02,120 --> 01:20:04,100 Weź to mleko. Nie chcę teraz. 704 01:20:05,140 --> 01:20:06,200 Wezmę sobie tą. 705 01:20:06,480 --> 01:20:09,320 W kuchni jest gorąco. Zaraz podejdzie serwatką. 706 01:20:10,000 --> 01:20:12,340 To zamknij do szafki. 707 01:20:14,920 --> 01:20:15,920 Idź, idź. 708 01:20:21,290 --> 01:20:23,870 Nie chcę wam przeszkadzać, skoro macie wieszek. 709 01:20:28,130 --> 01:20:30,830 Pośpieszaj, bo co to będzie za wieszanie po nocy? 710 01:20:32,550 --> 01:20:33,550 Dobra. 711 01:20:42,350 --> 01:20:43,450 Josiu, chodź, pomożesz. 712 01:20:44,230 --> 01:20:45,230 Chodź, chodź. 713 01:21:15,810 --> 01:21:18,050 Nie, no tych sznurów jest chyba za mało. 714 01:21:19,710 --> 01:21:21,950 Matka, toż to połowa tej bilizny tu się nie pomieści. 715 01:21:23,550 --> 01:21:25,910 Jasiu, skocz tu na dół jeszcze rozkowkę i przynieś nowe sznury. 716 01:22:09,200 --> 01:22:11,540 Dziecko! Dziś bierzemy drogę! 717 01:23:46,760 --> 01:23:47,760 Ja no, przynieś nowe. 718 01:23:49,760 --> 01:23:50,760 Ja no! 719 01:24:51,240 --> 01:24:53,300 Wujenko, czy Wujenka śpi? 720 01:24:58,120 --> 01:25:01,480 Wujenko, czy Wujenka czego nie potrzebuje? 721 01:25:03,060 --> 01:25:04,560 Może Wujence co dać? 722 01:25:08,360 --> 01:25:09,700 Posiedzę tu przy Wujence. 723 01:25:13,820 --> 01:25:18,140 Wujenko, niech się Wujenka odezwie. 724 01:25:20,080 --> 01:25:21,240 Wujencio kochane? 725 01:25:23,180 --> 01:25:25,020 To ty, Joasiu. 726 01:25:25,960 --> 01:25:27,420 Nie płacz. 727 01:25:29,420 --> 01:25:31,840 Jeszcze ci będzie trzeba łez w życiu. 728 01:25:32,360 --> 01:25:35,320 Wujenko, to nieprawda, że wujenka zwariowała. 729 01:25:36,500 --> 01:25:38,520 Wujenki nie odwiozą do szpitala. 730 01:25:39,860 --> 01:25:42,280 Nigdy nikogo nie kochaj, Joasiu. 731 01:27:37,420 --> 01:27:38,640 KONIEC! 48368

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.