Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,390 --> 00:00:08,290
Pierwszego kwietnia 1548 roku cały kraj
okrywa się żałobą po śmierci
2
00:00:08,290 --> 00:00:13,290
otaczanego powszechnym szacunkiem i
miłością króla Zygmunta Starego.
3
00:00:13,810 --> 00:00:19,470
Na uroczysty pogrzeb ojca przyjeżdża
niepodzielny już władca Rzeczypospolitej
4
00:00:19,470 --> 00:00:20,970
Zygmunt August.
5
00:00:21,810 --> 00:00:27,890
Wobec oczekującej go wraz z całym dworem
królowej Bony ogłasza swoje małżeństwo
6
00:00:27,890 --> 00:00:29,610
z Barbarą Radziwiłłówną.
7
00:00:30,570 --> 00:00:33,010
Wieść ta wzburza umysły w całej koronie.
8
00:00:33,710 --> 00:00:36,990
Rozgniewana Bona opuszcza Wawel, udając
się na Mazowsze.
9
00:00:37,470 --> 00:00:42,190
Stąd śledzić będzie przebieg obrad
Sejmu, zwołanego do Piotrkowa.
10
00:00:43,170 --> 00:00:46,550
Młody król stawia posłów przed
dramatycznym wyborem.
11
00:00:46,770 --> 00:00:51,670
Albo uznają jego małżeństwo z barbarą,
albo on sam zrzeknie się korony.
12
00:00:52,430 --> 00:00:57,270
Ta decyzja przekreśla nadzieje
postępowej szlachty, oczekującej od
13
00:00:57,270 --> 00:00:59,110
dokonania naprawy Rzeczypospolitej.
14
00:02:47,430 --> 00:02:48,430
Nareszcie.
15
00:02:49,910 --> 00:02:51,450
Wygrana zupełna.
16
00:02:53,930 --> 00:02:55,310
Zabieram was do Krakowa.
17
00:02:55,990 --> 00:03:01,190
Teraz trzeba myśleć. Żeby być radem,
zawsze radem. To już pewne, ale bez
18
00:03:01,190 --> 00:03:03,110
koronacji tryumf zupełnym nie będzie.
19
00:03:03,610 --> 00:03:06,550
A przed nią znowu będzie wiele kwyku.
20
00:03:06,770 --> 00:03:09,210
Łatwiej to będzie odnieść tam, w
waberskich murach.
21
00:03:10,470 --> 00:03:15,330
To cudowne, że wcale nie boicie się
smoków.
22
00:03:19,100 --> 00:03:21,700
Błogosławieni, którzy nie wiedzą. Ale
miłują.
23
00:03:22,620 --> 00:03:25,060
Dlatego trzeba o nich walczyć.
24
00:03:25,560 --> 00:03:27,120
I walczyć warto.
25
00:03:44,940 --> 00:03:46,540
I pomyśleć.
26
00:03:47,600 --> 00:03:53,980
że w tym samym czasie, kiedy ja wejdę do
zamku w Jazdowie, ta
27
00:03:53,980 --> 00:03:57,940
wszetecznica przy biciu dzwonów wstąpi
na Wawel.
28
00:03:58,720 --> 00:04:03,040
Tyle starań i złota poszło na rozbudowę
Wawelu.
29
00:04:05,560 --> 00:04:10,680
A tu... dzicz, pustka.
30
00:04:11,480 --> 00:04:13,660
Jeszcze zimniej niż w Krakowie.
31
00:04:13,980 --> 00:04:16,320
Banta! Nie chcę już nic słyszeć o
Wawelu!
32
00:04:18,440 --> 00:04:20,779
Rozbuduję Jazdów i Warszawę.
33
00:04:21,940 --> 00:04:27,160
Wprowadzę budowniczych, złotników,
rzeźbiarzy, muzykantów.
34
00:04:27,460 --> 00:04:30,060
Jeszcze mi król po zazdrości ma zowsza.
35
00:04:30,400 --> 00:04:32,180
Piaski tu bardzo liche.
36
00:04:32,440 --> 00:04:35,120
I z piasków można złoto wycisnąć.
37
00:04:36,580 --> 00:04:38,160
Czasu szkoda, jedźmy.
38
00:04:53,360 --> 00:04:54,620
Już bym słyszała tę gadkę.
39
00:04:54,860 --> 00:04:58,980
Był w Polsce jeden mierniczy, ale i ten
pomarł.
40
00:05:02,940 --> 00:05:07,880
Wasz mościowie przenierzą moje ziemie na
Litwie. Jest tam, powiem tylko, miara
41
00:05:07,880 --> 00:05:08,880
na oko.
42
00:05:08,940 --> 00:05:13,840
Grunta wszystkie macie pomierzyć i na
gatunki podzielić.
43
00:05:14,240 --> 00:05:20,820
Kliny i kawałki w jedno połączyć, a
miarą będzie w luka. Boże
44
00:05:20,820 --> 00:05:21,820
miłosierny!
45
00:05:22,190 --> 00:05:24,290
Toż taka praca nie na ludzkie siły.
46
00:05:24,750 --> 00:05:26,330
Ale będzie na wasze.
47
00:05:26,810 --> 00:05:32,650
Słyszałam, człowiek z was twardy i
fantazji wielkiej. Stąd i awans w
48
00:05:35,370 --> 00:05:37,850
Jak długo myślicie przemierzać tę
ziemię?
49
00:05:39,850 --> 00:05:41,750
Najmniej ze dwadzieścia lat.
50
00:05:45,190 --> 00:05:47,590
Może i dwadzieścia pięć.
51
00:05:48,070 --> 00:05:51,230
Toż one kudy od Mazowsza większe.
52
00:05:52,919 --> 00:05:57,140
Samokobryńskie, Pińskie, Kleckie,
Chorodelskie.
53
00:05:57,920 --> 00:06:00,580
A wy ile czasu dajecie na pomiar?
54
00:06:00,880 --> 00:06:03,820
Niech będzie szesnaście.
55
00:06:04,280 --> 00:06:09,440
Ben, czterech was jest, zatem
56
00:06:09,440 --> 00:06:12,460
cztery lata na każdego.
57
00:06:13,880 --> 00:06:15,560
Weźmiecie sobie pomocników.
58
00:06:16,940 --> 00:06:19,500
I w pięćdziesiątym czwartym roku...
59
00:06:20,940 --> 00:06:27,860
Pomiara włóczna ma być skończona.
Miłościwa pani, toż tamto całkowite
60
00:06:28,100 --> 00:06:30,140
Aż myśleć straszno.
61
00:06:30,520 --> 00:06:32,760
Szlachta okrutny krzyk podniesie.
62
00:06:33,060 --> 00:06:34,060
Ja lora.
63
00:06:35,700 --> 00:06:39,920
Każde nowe w krzyku się rodzi.
64
00:06:41,760 --> 00:06:47,240
Ten rok jest krągły. Pięćdziesiąty
potoczy się gładko.
65
00:06:49,130 --> 00:06:52,930
Mościch Walczewski, pouczysz rewizorów.
66
00:06:53,450 --> 00:06:58,170
Ale zostaniesz przy mnie na dworze. Do
usług miłościwej pani.
67
00:07:03,450 --> 00:07:09,630
Aż wstydno, ale muszę was prosić o
pomoc. Tak bym się splukał, żeby wam
68
00:07:09,630 --> 00:07:13,570
jednać, że aż wrogi moje naśmiewają się
ze mnie.
69
00:07:14,310 --> 00:07:16,870
Spiewają, a nie mikowają.
70
00:07:17,950 --> 00:07:19,570
Sukienki nie mają.
71
00:07:20,050 --> 00:07:21,050
Tak.
72
00:07:21,650 --> 00:07:26,290
A na uroczystościach nam obu wystąpić
wypadnie tak, aby wiadomo było
73
00:07:26,550 --> 00:07:28,070
Oto bracia królowej.
74
00:07:30,250 --> 00:07:36,790
Powiem mojemu panu, ale mnie samej
niełatwo udawać, klucz.
75
00:07:38,430 --> 00:07:43,290
Coraz słabsza jestem, coraz... Tylko nie
to.
76
00:07:45,290 --> 00:07:48,930
Teraz żadną słabością zasłaniać się wam
nie wolno.
77
00:07:50,390 --> 00:07:52,990
Koronacja wyznaczona na siódmy dzień
grudnia.
78
00:07:53,830 --> 00:07:57,030
Myślicie o zdrowie jedynowego dnia?
79
00:07:59,050 --> 00:08:00,050
Choćby i nie.
80
00:08:00,310 --> 00:08:03,330
Musicie wstać, jakbyście byli w pełni
zdrowia i sił.
81
00:08:04,390 --> 00:08:07,090
Pokazać twarz pogodną i wesołą.
82
00:08:07,390 --> 00:08:12,270
My z bratem ze skóry wyłazimy, żeby was
milszą szlachcie uczynić. A co mamy z
83
00:08:12,270 --> 00:08:13,270
tego?
84
00:08:13,840 --> 00:08:18,800
Nawet trudno policzyć, ilu przez was
przybyło nam wrogów i zazdrośników.
85
00:08:22,280 --> 00:08:23,940
Jego królewska mość.
86
00:08:30,000 --> 00:08:31,460
Trochę silniejsza?
87
00:08:31,940 --> 00:08:33,960
Tak, o tak.
88
00:08:34,299 --> 00:08:35,640
To dobra nowina.
89
00:08:36,700 --> 00:08:38,240
I dobry dzień.
90
00:08:39,559 --> 00:08:43,580
Panowie rada wyrazili zgodę, by po
koronacji odbył się hołd książąt
91
00:08:44,460 --> 00:08:48,920
Ten akt uroczysty doda blasku i waszej
koronacji, i całej pospolitej rzeczy.
92
00:08:49,280 --> 00:08:51,800
Widzę, że miłościwy pan nie żywi obaw.
93
00:08:53,120 --> 00:08:59,060
Szlachta znów krzyk podniosła przeciwko
takiej senatorskiej koronacji.
94
00:08:59,860 --> 00:09:04,380
Pogodzić się musi, żem jest, jak i mój
poprzednik król senatorski. Tak właśnie
95
00:09:04,380 --> 00:09:05,380
gadają.
96
00:09:05,960 --> 00:09:08,860
I siedzę na tronie równie mocno.
97
00:09:09,240 --> 00:09:16,200
Jak ojciec Jurzem nakazał, by w ów dzień
uroczystygał Zygmuntowy dzwon,
98
00:09:16,200 --> 00:09:21,200
moja Regina może być wielce dumna i
rada.
99
00:09:36,970 --> 00:09:39,210
Niczego więcej z niej nie wyciśniemy.
100
00:09:39,630 --> 00:09:44,570
Wszystkie starania, zabiegi, ugarstwa
przypadną na nasze głowy.
101
00:09:45,030 --> 00:09:51,630
Ale za to potem marszałkami, hetmanami,
kanclerzami będziemy my.
102
00:09:51,750 --> 00:09:52,750
Tylko my.
103
00:09:53,290 --> 00:09:54,650
Dałby to Bóg.
104
00:09:56,610 --> 00:09:58,330
Były wieści z Krakowa?
105
00:09:58,630 --> 00:09:59,630
Najświeższe.
106
00:10:00,250 --> 00:10:03,910
Zaraz po przybyciu na Wawel
Radziwiłłówna zasłabła.
107
00:10:04,949 --> 00:10:07,810
Prawie, że ją z kolasy wnieśli. I teraz?
108
00:10:09,110 --> 00:10:10,510
Nieustannie farbą brocz.
109
00:10:12,850 --> 00:10:14,370
Madonna, santa.
110
00:10:15,490 --> 00:10:17,710
Nie może być, żeby tyle razy roniła.
111
00:10:19,770 --> 00:10:20,910
Chora musi być.
112
00:10:23,250 --> 00:10:25,250
Przebąkują coś o francuskiej chorobie.
113
00:10:26,150 --> 00:10:29,790
Medycy mówią o guzie w żywocie.
114
00:10:34,000 --> 00:10:38,360
Zgoła inaczej niż Elżbieta, ale tak samo
jak ona.
115
00:10:39,820 --> 00:10:40,820
Bezpłodna.
116
00:10:45,220 --> 00:10:46,220
Maleficjon.
117
00:10:48,020 --> 00:10:53,400
A ja miałam nadzieję, że przynajmniej to
jedno zrobi dla korony
118
00:10:53,400 --> 00:10:56,380
i da jej dziedzicę.
119
00:10:57,060 --> 00:10:59,880
Miłościwa pani uznałaby jej syna?
120
00:11:00,460 --> 00:11:02,900
Si to przede wszystkim syna Augusta.
121
00:11:03,470 --> 00:11:04,470
Jagiellon.
122
00:11:06,090 --> 00:11:12,990
Czy nie jakieś przekleństwo ciąży nad
nią i przez to nad nim?
123
00:11:13,310 --> 00:11:14,310
Zamilcz!
124
00:11:15,290 --> 00:11:16,970
Jeszcze nie wszystko stracone.
125
00:11:17,190 --> 00:11:18,710
Jeszcze August młody.
126
00:11:19,890 --> 00:11:25,610
Może do koronacji młoda pani ozdrowieje.
W Krakowie szykuje się wielkie święto i
127
00:11:25,610 --> 00:11:27,730
uczta koronacyjna na zamku.
128
00:11:30,170 --> 00:11:31,170
Beze mnie.
129
00:11:33,000 --> 00:11:39,740
A co tam ci radziwiły? Oni aż puchną.
Tyle król wpycha im do otwartych pasz.
130
00:11:40,240 --> 00:11:47,020
Rudemu dał województwo drockie, czarmemu
wileńskie i ponad sto
131
00:11:47,020 --> 00:11:48,060
tysięcy talarów.
132
00:11:48,360 --> 00:11:53,260
Toż to sumy olbrzymie. Za rok roztrwoni
całą ojcowiznę.
133
00:11:54,480 --> 00:11:59,540
Miłościwa pani wiedziała, co czyni,
zabierając z Wawelu swój skarbiec.
134
00:12:01,200 --> 00:12:06,720
żebym tylko wiedziała, co będzie z
dziedzictwem Jagiellonów.
135
00:12:10,560 --> 00:12:16,880
Boże, korono Twoich wiernych,
pobłogosław
136
00:12:16,880 --> 00:12:22,800
tę ozdobną koronę, by służebnica Twoja,
137
00:12:22,800 --> 00:12:29,520
która ją będzie nosić, była ozdobiona
licznymi cnotami.
138
00:12:30,730 --> 00:12:37,350
Przyjmij koronę chwały i radości, byś
zasłużyła
139
00:12:37,350 --> 00:12:41,490
na wieczyste wesele w niebie.
140
00:12:41,690 --> 00:12:42,870
Amen.
141
00:15:06,570 --> 00:15:13,190
Gra dzwon na tryumf królewski, a takoż
na
142
00:15:13,190 --> 00:15:14,890
pogrzebanie waszych nadziei.
143
00:15:15,470 --> 00:15:22,330
Na klęskę starej królowej wie Agra i
komu w tej
144
00:15:22,330 --> 00:15:23,330
Polsce wierzyć.
145
00:15:25,450 --> 00:15:27,450
Jeszcze nie wszystko stracone.
146
00:15:28,510 --> 00:15:33,270
Ej, a widzi wasza miłość.
147
00:15:33,770 --> 00:15:36,110
Tych wszystkich wielmożów z ziem
koronnych.
148
00:15:37,170 --> 00:15:39,990
Wczoraj krzyczeli, ale za dwie
niedziele...
149
00:15:39,990 --> 00:15:45,010
Akmita.
150
00:15:46,730 --> 00:15:51,730
Głowę dam, że w tajemnicy przedwoną
młodą parę do wiśnicza zaprosi.
151
00:15:52,190 --> 00:15:53,650
Zamilcz, ludzie słyszą.
152
00:15:53,910 --> 00:15:55,010
Co słyszą?
153
00:15:57,550 --> 00:15:58,610
Granie dzwonu.
154
00:15:59,410 --> 00:16:01,610
A kto zaprzeczy, że pięknie gra?
155
00:16:18,350 --> 00:16:21,730
Albrecht Pruski, gdyby był, siedziałby
tu, przy królu.
156
00:16:22,110 --> 00:16:23,670
Ale nie siedzi.
157
00:16:23,930 --> 00:16:26,090
To despekt dla nas.
158
00:16:27,010 --> 00:16:33,610
Ale jego posłowie niechybnie złożą hołd.
Złożą, bo muszą. Jak wszyscy podlegli
159
00:16:33,610 --> 00:16:34,610
księżę.
160
00:16:35,690 --> 00:16:41,190
Przepraszam, ona, widzisz, coraz bledsza
i bledsza.
161
00:16:42,270 --> 00:16:45,610
Byle by trwała do końca.
162
00:17:23,050 --> 00:17:29,590
Okazałem zbudować na Milsza pojazd tak
szeroki, aby na nim wasze łoże zmieścić
163
00:17:29,590 --> 00:17:30,590
się mogło.
164
00:17:31,090 --> 00:17:34,030
I pojedziemy, jak chcieliście, do
Niepołomic.
165
00:17:35,970 --> 00:17:36,970
Dopuszczę.
166
00:17:37,870 --> 00:17:39,330
Jak dawniej.
167
00:17:41,170 --> 00:17:44,290
To dobrze, bardzo dobrze.
168
00:17:46,470 --> 00:17:49,910
Zieleń nie ponad głową.
169
00:17:53,700 --> 00:17:59,720
Tam, pośród drzew, obiecuję, będę
zdrowsza.
170
00:18:00,080 --> 00:18:01,980
I dotrzymałaś obietnicy.
171
00:18:03,740 --> 00:18:05,400
Nie tylko dla siebie.
172
00:18:06,820 --> 00:18:07,840
Dla mnie.
173
00:18:09,140 --> 00:18:14,200
Teraz wiem, że już zawsze będziemy
razem.
174
00:18:22,000 --> 00:18:23,060
Czuję się gorzej.
175
00:18:23,980 --> 00:18:26,000
Medycy nie czynią żadnej nadziei.
176
00:18:28,640 --> 00:18:30,260
To już chyba koniec.
177
00:18:31,860 --> 00:18:32,940
Okrutnie cierpi.
178
00:18:34,020 --> 00:18:35,420
A jak król?
179
00:18:37,300 --> 00:18:38,300
Rozpacza.
180
00:18:39,320 --> 00:18:42,340
Nikomu dostępu nie daje do łoża. Chce
być ciągle z nią.
181
00:18:42,860 --> 00:18:47,460
Ciągle przy niej. Byle sługa, byle kmieć
ma gromadę dzieci.
182
00:18:48,200 --> 00:18:49,340
Wielu synów.
183
00:18:50,060 --> 00:18:52,080
I młodą, zdrową żonę.
184
00:18:52,500 --> 00:18:57,660
A on... O Dio, Dio.
185
00:18:59,220 --> 00:19:00,900
Zostawcie mnie samą.
186
00:19:04,640 --> 00:19:05,680
Marina.
187
00:19:10,000 --> 00:19:14,060
Niech przyjdzie tu do mnie królewna
Anna.
188
00:19:14,380 --> 00:19:16,780
Teraz? Powiedziałam.
189
00:19:17,400 --> 00:19:18,900
Presto, presto.
190
00:19:32,270 --> 00:19:33,650
Już wiesz? Wiem.
191
00:19:36,090 --> 00:19:37,090
Augustus.
192
00:19:38,370 --> 00:19:39,370
Pomazaniec.
193
00:19:41,050 --> 00:19:44,470
Jeżeli ona umrze... Może Bóg pozwoli.
194
00:19:45,550 --> 00:19:47,230
Nadziei na cud mało.
195
00:19:48,830 --> 00:19:49,970
Lotanie sam.
196
00:19:50,950 --> 00:19:52,210
Cyj, nie.
197
00:19:54,130 --> 00:19:55,130
Proszę.
198
00:19:56,610 --> 00:19:58,950
Żadne myśli już jej zaszkodzić nie mogą.
199
00:19:59,450 --> 00:20:01,130
I teraz raczej...
200
00:20:01,450 --> 00:20:03,710
O Augustie myśleć trzeba. Kto wie?
201
00:20:05,330 --> 00:20:12,090
Może za jakiś czas zechce widzieć na
zamku którąś ze swoich sióstr
202
00:20:12,090 --> 00:20:14,490
i wtedy...
203
00:20:14,490 --> 00:20:19,450
Tak.
204
00:20:21,870 --> 00:20:23,490
Wtedy pojedziesz do niego ty.
205
00:20:28,010 --> 00:20:29,010
Podejdź tam.
206
00:20:35,770 --> 00:20:38,010
Słyszysz? Nadto pochylasz głowę.
207
00:20:39,010 --> 00:20:40,110
Brzydko chodzisz.
208
00:20:40,430 --> 00:20:41,430
Garbisz się.
209
00:20:42,710 --> 00:20:43,850
A teraz wróć.
210
00:20:48,070 --> 00:20:49,450
Nie mogę pojąć.
211
00:20:50,130 --> 00:20:53,150
Wszystkie wasze myśli teraz nie w
Krakowie, nie przy Augustie.
212
00:20:53,390 --> 00:20:54,390
O tak.
213
00:20:54,690 --> 00:20:57,310
Zawsze przy Augustie.
214
00:20:59,440 --> 00:21:00,700
Przy Jagiellonach.
215
00:21:01,040 --> 00:21:02,560
I w takiej chwili.
216
00:21:03,040 --> 00:21:05,860
Ważne, że ja ruszam się nie dość ładnie.
217
00:21:07,080 --> 00:21:08,460
Jedni odchodzą.
218
00:21:09,360 --> 00:21:10,760
Przychodzą inni.
219
00:21:12,380 --> 00:21:13,380
Nowi.
220
00:21:14,620 --> 00:21:15,660
Kto wie?
221
00:21:18,820 --> 00:21:25,120
Może właśnie tobie los każe odegrać przy
osamotnionym bracie rolę
222
00:21:25,120 --> 00:21:27,660
opiekunki.
223
00:21:30,110 --> 00:21:31,150
Pocieszycielki.
224
00:21:39,930 --> 00:21:43,070
O! Teraz lepiej.
225
00:21:43,650 --> 00:21:45,070
Dużo lepiej.
226
00:22:40,720 --> 00:22:42,440
Wy ciągle przy mnie.
227
00:22:42,760 --> 00:22:44,860
Tak. Który to już dzień.
228
00:22:45,160 --> 00:22:46,160
Nie liczę.
229
00:22:46,680 --> 00:22:49,860
Zostaniecie długo, przez całą noc. Tak.
230
00:23:12,200 --> 00:23:13,240
Spełnię każdą.
231
00:23:16,280 --> 00:23:17,900
Zechcielcie tylko wyzdrowieć.
232
00:23:18,640 --> 00:23:25,220
Ja chcę, ale gdybym
233
00:23:25,220 --> 00:23:28,000
umarła... Nie, nie mówcie tak.
234
00:23:28,940 --> 00:23:30,980
Nie możecie mnie zostawić.
235
00:23:32,600 --> 00:23:34,320
Nie możecie odejść.
236
00:23:34,540 --> 00:23:41,480
Nie mogę, ale gdybym... gdyby Bóg tak
chciał, to...
237
00:23:43,080 --> 00:23:46,780
Pochowajcie mnie, proszę, nie tutaj, ale
w Wilnie.
238
00:23:48,580 --> 00:23:49,580
Pamiętacie?
239
00:23:51,280 --> 00:23:53,200
Byliśmy tam tacy szczęśliwi.
240
00:23:53,900 --> 00:23:56,660
Uczyniach chcecie, ale dopiero po wielu
latach.
241
00:23:57,540 --> 00:23:58,540
Kiedyś.
242
00:23:59,880 --> 00:24:01,020
Nie wierzę.
243
00:24:03,000 --> 00:24:05,220
Ja już nigdy nie będę inna.
244
00:24:16,400 --> 00:24:22,200
Czy świece... Czy świece jeszcze się
palą?
245
00:24:22,420 --> 00:24:23,460
Tak.
246
00:24:32,360 --> 00:24:33,700
Pocałuj mnie.
247
00:24:47,079 --> 00:24:52,660
Twoje usta ciepłe, żywe.
248
00:24:54,780 --> 00:24:56,260
Będziesz ze mną.
249
00:24:57,040 --> 00:24:58,840
Nie zostawisz mnie.
250
00:24:59,040 --> 00:25:00,060
Nie, nie bój się.
251
00:25:00,780 --> 00:25:03,120
Nie dam cię dotknąć nikomu.
252
00:25:03,560 --> 00:25:04,900
To dobrze.
253
00:25:06,180 --> 00:25:09,060
Teraz zasnę.
254
00:25:10,300 --> 00:25:15,660
Może... Gdyby... Gdyby tylko...
255
00:25:17,000 --> 00:25:21,460
Gdyby? Nie było tak zimno.
256
00:25:29,760 --> 00:25:31,320
Teraz lepiej.
257
00:25:32,640 --> 00:25:36,540
Miły mój, ale...
258
00:25:36,540 --> 00:25:43,520
Dlaczego twoje ramię jest
259
00:25:43,520 --> 00:25:45,880
tak zimne, ciężkie?
260
00:25:48,639 --> 00:25:51,440
Takie... zimne.
261
00:25:52,720 --> 00:25:54,520
Zimne. Barbaro.
262
00:25:56,260 --> 00:25:57,660
Zimne.
263
00:25:58,800 --> 00:26:03,860
Bardzo... Bardzo zimne.
264
00:27:55,240 --> 00:27:58,740
Król jego mość, póki szedł za trumną,
nasz był.
265
00:27:59,580 --> 00:28:03,600
Ale ledwo odwiózł ją do Wilna i
pochował, zamknął się w sobie.
266
00:28:04,980 --> 00:28:08,140
Jakby nad obojgiem w jego trumny
zatrzafnął.
267
00:28:09,260 --> 00:28:15,100
W istocie dla domu Radziwiłłów mogą
nadejść teraz czasy niełatwe. Co tam
268
00:28:15,100 --> 00:28:16,100
niełatwe?
269
00:28:16,900 --> 00:28:21,000
Pożrą nas żywcem i wielmorze, i
szlachta.
270
00:28:21,880 --> 00:28:23,580
A brakło wam tarczy.
271
00:28:24,010 --> 00:28:27,990
Osłony. Teraz insza nęka nas troska.
272
00:28:28,330 --> 00:28:32,670
Insza? Teraz ważniejsze zamknąć, bo nie
powrót na ziemię litewskie.
273
00:28:33,290 --> 00:28:37,590
Bo inaczej wszystkich zuboży dla starych
nadań pozbawi.
274
00:28:38,310 --> 00:28:43,930
Wszędzie, gdzie okiem rzucić ma swoich
ludzi, załóżników. Ma swoje folwarki,
275
00:28:43,930 --> 00:28:46,030
młyny, stadniny.
276
00:28:47,190 --> 00:28:52,030
Pomiarę włóczną teraz robią jej
wysłannicy. Właśnie teraz.
277
00:28:52,750 --> 00:28:53,790
W czas żałoby.
278
00:28:54,030 --> 00:28:59,470
O, ja bym na miejscu waszych książęcych
mości cieszył się raczej, że tym zajęta
279
00:28:59,470 --> 00:29:03,370
w miesiącach żałoby, bo inaczej...
Inaczej?
280
00:29:03,970 --> 00:29:05,790
Zapewne chwatałaby twojego syna.
281
00:29:06,450 --> 00:29:07,750
I to czym prędzej.
282
00:29:08,330 --> 00:29:12,390
Nie może przebolić, iż wasza siostra nie
dała koronie dziedzica.
283
00:29:12,710 --> 00:29:15,030
Właśnie o tym chcieliśmy mówić.
284
00:29:16,130 --> 00:29:17,190
Wtedy wiecie już.
285
00:29:17,470 --> 00:29:18,470
O czym?
286
00:29:19,150 --> 00:29:23,290
O planowanym przez najjaśniejszą panią
małżeństwie z krewniaczką króla Francji.
287
00:29:23,590 --> 00:29:24,590
O.
288
00:29:27,030 --> 00:29:29,990
Księże biskupie, na Boga.
289
00:29:30,690 --> 00:29:34,510
Do tego dopóki nic nie można i nie
należy. To pokrzyżuje wszystkie plany
290
00:29:34,510 --> 00:29:37,770
Wiednia. A, nie wiedziałem, że są jakieś
nowe plany.
291
00:29:38,010 --> 00:29:39,690
Tak, tak, są nowe plany.
292
00:29:40,310 --> 00:29:44,230
Ale skoro królowa zaczęła już działać,
listy pisać...
293
00:29:44,810 --> 00:29:49,470
Należałoby uspokoić dwór wiedeński, że
są to tylko zamierzenia niegroźne,
294
00:29:49,570 --> 00:29:53,470
stojącej na uboczu królowej wdowy. Na
uboczu?
295
00:29:54,030 --> 00:29:56,830
I myślicie, że znając ją, uwierzą?
296
00:29:57,050 --> 00:30:03,990
Gdyby książe biskup zechciał wyjaśnić,
pośredniczyć, pojechać do Wiednia i
297
00:30:03,990 --> 00:30:07,970
załagodzić wszystkie dawne urazy.
298
00:30:08,690 --> 00:30:09,710
Już raz.
299
00:30:11,080 --> 00:30:15,740
Polski biskup jeździł do Wiednia i
przyjął tamtą trakuszankę jako królowa.
300
00:30:15,740 --> 00:30:16,740
chyba starczy.
301
00:30:16,820 --> 00:30:22,220
Czemu? Jeżeli król chce wstąpić w
związki małżeńskie, można wybrać pod
302
00:30:22,220 --> 00:30:25,460
siostrę Elżbiety, Katarzynę. Kogo?
303
00:30:26,180 --> 00:30:27,980
Wdowę po księciu Mantui?
304
00:30:28,580 --> 00:30:30,180
Jest jeszcze młoda.
305
00:30:30,700 --> 00:30:32,520
Ma lat dziewiętnaście.
306
00:30:32,820 --> 00:30:34,880
Widziałem ją raz na dworze wiedeńskim.
307
00:30:36,820 --> 00:30:37,960
Szpetna jędza.
308
00:30:38,670 --> 00:30:44,450
Ale córka króla rzymskiego, Ferdynanda,
ten związek krwi winien za urodę
309
00:30:44,450 --> 00:30:45,450
starczyć.
310
00:30:46,590 --> 00:30:48,850
Trzeba ten kołyska odświeżyć.
311
00:30:50,550 --> 00:30:57,370
I każ posłać srebrną misę dla królewnej
Anny jeszcze teraz, przed moim wyjazdem
312
00:30:57,370 --> 00:30:58,149
na Litwę.
313
00:30:58,150 --> 00:30:59,490
Majaśniejsza pani wyjeżdża?
314
00:31:00,370 --> 00:31:01,710
Nie słyszałaś?
315
00:31:01,930 --> 00:31:03,230
Rób, co ci każą.
316
00:31:06,440 --> 00:31:09,360
Właściwa pani wie, że król nie opuścił
jeszcze Wilna.
317
00:31:09,940 --> 00:31:16,040
Si, i dlatego wyjeżdżamy już jutro. Nie
chcę słyszeć o żadnych warszawskich
318
00:31:16,040 --> 00:31:17,040
kłopotach. Dziś nie.
319
00:31:18,280 --> 00:31:20,020
Myślałam, jestem już w Wilnie.
320
00:31:20,500 --> 00:31:21,700
Przy królu.
321
00:31:25,480 --> 00:31:29,400
Znany ci Jan Redziwiłł.
322
00:31:30,640 --> 00:31:32,220
Kraj czy litewski?
323
00:31:33,760 --> 00:31:35,300
Młodszy brat Czarnego.
324
00:31:36,650 --> 00:31:39,130
Nie dano mu rosnąć przy barbarze.
325
00:31:39,690 --> 00:31:45,810
Garduje na zjazdach szlacheckich i gdzie
się tylko da przeciwko krzywdzie Litwy.
326
00:31:46,370 --> 00:31:52,050
Chce tych samych praw i wolności, które
ma szlachta w koronie.
327
00:31:53,250 --> 00:31:57,170
Chce tych samych przywilejów dla
litewskiej szlachty?
328
00:31:59,190 --> 00:32:01,930
To może oznaczać tylko jedno.
329
00:32:02,790 --> 00:32:03,790
Unię.
330
00:32:07,209 --> 00:32:10,870
Unia Litwy i Rusi z koroną.
331
00:32:11,790 --> 00:32:14,950
Madonna Santa, ten człowiek jest teraz
dla nas na wagę złota.
332
00:32:15,390 --> 00:32:19,470
Śmiem przyznać, że nie widzę związku. Bo
jesteś ślepy.
333
00:32:20,730 --> 00:32:26,890
Dasz mu z mojego skarbca tysiąc
czerwonych złotych. O, tysiąc?
334
00:32:27,550 --> 00:32:28,610
Miłościwa pani.
335
00:32:29,570 --> 00:32:33,870
Wiem o nim tak mało. Ale że krajczy,
wiedziałeś.
336
00:32:38,570 --> 00:32:41,450
Pięćset. Dla krajczego starczy.
337
00:32:55,070 --> 00:33:00,830
Krótko. Ja do Wiednia jechać nie
zamyślam. A waszym książęcym mościom
338
00:33:00,830 --> 00:33:05,110
zaczekać. Chyba, że któryś z was tam
pojedzie i rzecz wybada.
339
00:33:05,350 --> 00:33:06,750
Ktoś już MRAF tam posłował.
340
00:33:08,200 --> 00:33:11,460
I przywieźliście stamtąd dla siebie
tytuł księcia.
341
00:33:12,120 --> 00:33:17,780
Czy to już wszystko, co książe biskup
zechciałby nam doradzić?
342
00:33:18,220 --> 00:33:23,620
Nie całkiem. Dla was, wasze miłości,
najpewniejszym teraz sojusznikiem jest
343
00:33:23,620 --> 00:33:27,460
Hetman Tarnowski. I to z nim, najpierw z
nim układać się warto.
344
00:33:27,680 --> 00:33:32,560
Bo cóż ja, sługa kościoła... Dostojnik,
nie sługa.
345
00:33:32,900 --> 00:33:35,000
Toteż ze mną.
346
00:33:35,500 --> 00:33:41,500
Wam, nowinkarzom, godzi się dyskutować o
lutrze, o próbach reformy kościoła,
347
00:33:41,720 --> 00:33:48,560
ale o Katarzynie, herlawej, zmokłej
kurze, nie, nie,
348
00:33:48,580 --> 00:33:50,340
apage szatana, to nic w świecie.
349
00:33:55,340 --> 00:33:56,140
A
350
00:33:56,140 --> 00:34:03,040
mówili, że
351
00:34:03,040 --> 00:34:04,240
nowinkom sprzyja.
352
00:34:04,800 --> 00:34:05,800
Głupi.
353
00:34:06,660 --> 00:34:10,020
Córka arcykatolickiego monarchy to nie
nowinka kacerska.
354
00:34:11,300 --> 00:34:15,840
Chytrus. Woli na razie trzymać dzbonu,
bo ta jest jasna.
355
00:34:16,380 --> 00:34:19,440
Radę wszelako dał i to dobro, Tarnowski.
356
00:34:20,100 --> 00:34:24,780
Jego nie posądzi nikt, że na żołdzie
Habsburgów i nie zna Katarzyny.
357
00:34:25,139 --> 00:34:29,659
Nie wierzę, jak siostra na padaczkę
chora. I dlatego właśnie dobra.
358
00:34:30,139 --> 00:34:32,699
Mamy mu dać żonę, to jest kazał.
359
00:34:33,940 --> 00:34:39,860
Ukrytą. Nie pojmujesz? To droga na
szczyt ku wyniesieniu domu Radziwiłłów.
360
00:34:39,860 --> 00:34:45,560
śmierci Augusta, śmierci bezpotomnej,
opróżni się tron litewski nareszcie dla
361
00:34:45,560 --> 00:34:49,020
wielkiego kanclerza Litwy. Dla mnie!
362
00:34:49,679 --> 00:34:51,000
Wysoko mierzysz.
363
00:34:51,300 --> 00:34:56,699
A ty? Nie chcesz, żeby Litwa wielkiego
księcia Witolda była nasza? Tylko nasza!
364
00:34:56,860 --> 00:34:59,340
Ba! A tron polski?
365
00:35:00,230 --> 00:35:05,710
Chyba nie wierzysz, że uda ci się
zamienić kołpak wielkiego księcia na
366
00:35:05,710 --> 00:35:06,710
koronę.
367
00:35:12,150 --> 00:35:13,250
Czemu nie?
368
00:35:16,750 --> 00:35:20,390
Niech wejdzie. Pan krajczy.
369
00:35:37,310 --> 00:35:38,310
Siadajcie, proszę.
370
00:35:39,790 --> 00:35:45,090
Słyszałam o was tyle, że zaraz po
przyjeździe na Litwę pragnęłam poznać
371
00:35:45,090 --> 00:35:47,850
o tym, co się tutaj dzieje.
372
00:35:49,350 --> 00:35:50,350
Ode mnie?
373
00:35:51,770 --> 00:35:53,690
Nie od litewskiego kanclerza?
374
00:35:54,250 --> 00:35:55,250
Si.
375
00:35:55,710 --> 00:35:56,710
Od was.
376
00:35:57,670 --> 00:36:02,070
Co myśli kanclerz Czarny? Jak mocno jest
związany z Królewkim Dworem? Dobrze nam
377
00:36:02,070 --> 00:36:03,070
wiadomo.
378
00:36:03,670 --> 00:36:06,310
Ale... Pono na Litwie...
379
00:36:06,890 --> 00:36:08,950
Wrę od kłótni i niepokojów.
380
00:36:12,030 --> 00:36:18,030
Skoro najjaśniejszej pani aż tyle
wiadomo, nie ta i na pewno i to, kto
381
00:36:18,030 --> 00:36:19,590
ścisłym związkom z koroną.
382
00:36:21,350 --> 00:36:26,130
Kto krzyk podnosi, że króli polscy
panowie Litwę chcą pożreć, inkorporować
383
00:36:26,130 --> 00:36:31,390
księstwa mazowieckie. A wtedy z pana
Krajczego
384
00:36:31,390 --> 00:36:34,070
przeciwnik braci.
385
00:36:34,520 --> 00:36:36,680
Wilczą mam naturę, jak wszystkie
radziwiły.
386
00:36:37,100 --> 00:36:40,080
I przed najjaśniejszą panią nie będę
beczą, niby jak nie.
387
00:36:41,900 --> 00:36:48,320
Czarny z Rudyn udają miłość do króla, a
potajemnie... Potajemnie?
388
00:36:49,240 --> 00:36:52,100
Czarny znosi się z posłem habsburskim,
doktorem Langiem.
389
00:36:53,000 --> 00:36:58,100
On oprosił go o przysłanie do Wilna
konterfektu arcyksiężniczki Katarzyny.
390
00:37:00,020 --> 00:37:01,680
Siostry zmarłej Elżbiety.
391
00:37:02,520 --> 00:37:07,180
Ewero. Widzę, że wiemy tyleż i to samo.
392
00:37:08,440 --> 00:37:10,700
Nie dziwcie się więc, jeżeli spytam.
393
00:37:12,980 --> 00:37:15,820
Macie za sobą wielu ludzi?
394
00:37:16,240 --> 00:37:18,640
Do zwyciężenia na sejmikach starczy.
395
00:37:21,140 --> 00:37:26,540
Ale gdybyśmy mogli jeszcze pozyskać
poparcie najjaśniejszej pani,
396
00:37:26,760 --> 00:37:32,700
upadłby zarzut, że moje plany godzą nie
tylko w braci.
397
00:37:34,120 --> 00:37:35,620
Ale i w osobę króla.
398
00:37:35,820 --> 00:37:41,080
Upadłby? Wierzycie w to? Do prawdy? W
tej samej mierze, co najjaśniejcha pani.
399
00:37:41,380 --> 00:37:42,380
Ja?
400
00:37:43,560 --> 00:37:47,420
Z pana Krajczego widzę nie lada polityk.
401
00:37:47,680 --> 00:37:48,980
Znam Machiavella.
402
00:37:50,520 --> 00:37:54,420
Twierdzi, że wielkie i słusne cele
osiągane są zawsze wcześniej czy
403
00:37:56,380 --> 00:38:00,580
Choć pobudki prowadzących grę byłyby
niskie.
404
00:38:01,500 --> 00:38:02,520
Powiedzmy małe.
405
00:38:02,960 --> 00:38:08,700
Madonna Santa, nic nie wiem o pobudkach
waszych, ale moje... Wy najjaśniejsza
406
00:38:08,700 --> 00:38:11,020
pani raczycie wstawać w poprzek drogi
rodzonego syna.
407
00:38:11,940 --> 00:38:14,780
Ja chcę przeciąć drogę braciom.
408
00:38:15,920 --> 00:38:22,240
Dali Bóg, nawet Machiavel nie mógłby
rozsądzić, która z tych pobudek jest
409
00:38:22,240 --> 00:38:28,600
ukryta przed oczyma ciekawych. Pan
krajczy widzę, mocno z uchwały. To
410
00:38:28,600 --> 00:38:29,800
się podoba szlacheckiej braci.
411
00:38:31,400 --> 00:38:32,440
Bene.
412
00:38:34,680 --> 00:38:39,180
Wynika z tego, że powiedzieliśmy już
sobie wszystko.
413
00:38:39,620 --> 00:38:41,420
I mogę liczyć? Tak.
414
00:38:42,880 --> 00:38:45,160
Na pomoc.
415
00:38:47,520 --> 00:38:49,540
Na współdziałanie.
416
00:38:52,360 --> 00:38:58,020
Mój burgrabia, signore papakoda...
Wspomniał o wakującym starostwie.
417
00:39:00,490 --> 00:39:01,490
Nie tylko.
418
00:39:01,950 --> 00:39:03,610
Ale o tym powiórzę sam.
419
00:39:03,950 --> 00:39:08,850
Cieszę się z poznania tak odmiennego od
innych
420
00:39:08,850 --> 00:39:11,710
Radziwiła.
421
00:39:21,810 --> 00:39:27,130
Zapamiętam dzień, w którym usłyszałem
pochwałę z ust samej królowej jej mości.
422
00:39:52,080 --> 00:39:53,080
Mówić z nim?
423
00:39:53,560 --> 00:39:55,580
Cóż to za człowiek.
424
00:39:55,980 --> 00:39:58,340
Twardy, pewny siebie, zuchwały.
425
00:39:58,680 --> 00:40:00,400
Śmiał przerywać mnie.
426
00:40:01,300 --> 00:40:03,820
Zgadywał każdą myśl w pół słowa.
427
00:40:05,140 --> 00:40:07,340
To chytry gracz.
428
00:40:08,520 --> 00:40:13,140
Niby to zabiega o wolność dla innych, a
prywatą się kieruje.
429
00:40:13,420 --> 00:40:17,200
Wtedy nie pertraktować.
430
00:40:21,120 --> 00:40:22,540
gdybyż to był Alicjo.
431
00:40:23,120 --> 00:40:27,120
Z takim jak on trzeba nie lada kunsztu w
rozmowie.
432
00:40:27,960 --> 00:40:32,120
Ale to wreszcie ktoś, z kim mówić warto
i nie nudno.
433
00:40:51,530 --> 00:40:56,630
Wspomina Alifia tak często, jakbym ja
nic nie robił. Nie był na jej usługi od
434
00:40:56,630 --> 00:40:57,770
świtu do późnej nocy.
435
00:40:59,430 --> 00:41:01,470
Kiedy wrócimy do Bari?
436
00:41:03,290 --> 00:41:07,210
Jeszcze nie teraz, ale, Knesie, wrócimy.
437
00:41:07,970 --> 00:41:09,930
Mówiłam już z doktorem Di Matera.
438
00:41:11,050 --> 00:41:12,130
Niech szuka.
439
00:41:12,990 --> 00:41:19,550
Niech znajdzie u niej chorobę, którą
zdołają uleczyć tylko gorące źródła
440
00:41:19,550 --> 00:41:24,330
Italii. źródła Italii i słońce Barii.
441
00:41:39,730 --> 00:41:45,850
Zanim wyjedziecie do Krakowa, widzieć
was chciałam.
442
00:41:47,170 --> 00:41:49,310
Boleje wielce.
443
00:41:51,560 --> 00:41:52,720
że jesteście sami.
444
00:41:54,600 --> 00:41:55,860
A i Anna.
445
00:41:57,420 --> 00:41:59,480
Pragnęła widzieć brata jeszcze tu.
446
00:42:00,680 --> 00:42:02,000
W Wilnie.
447
00:42:02,900 --> 00:42:03,900
Wielcem rad.
448
00:42:04,580 --> 00:42:05,580
I ja.
449
00:42:06,060 --> 00:42:08,800
I wasze siostry całym sercem z wami.
450
00:42:09,100 --> 00:42:10,160
Przy was.
451
00:42:11,280 --> 00:42:12,280
Grazie.
452
00:42:13,680 --> 00:42:18,060
Ale... są i inne sprawy.
453
00:42:21,740 --> 00:42:24,060
Anno, możesz odejść.
454
00:42:34,540 --> 00:42:37,520
Pilne sprawy.
455
00:42:37,960 --> 00:42:40,220
Nie wątpiłem, że są.
456
00:42:43,400 --> 00:42:49,660
Czy wiecie, że car Iwan buduje silne
twierdze tuż za naszą granicą?
457
00:42:51,210 --> 00:42:57,530
Że ponadto zabiega u Habsburgów i u Ojca
Świętego o poparcie? I to w czym?
458
00:42:59,330 --> 00:43:02,230
W uzyskaniu koron ruskiej.
459
00:43:03,870 --> 00:43:07,070
Jestem żyw i w dobrym zdrowiu.
460
00:43:07,870 --> 00:43:13,990
Król Litwy i Rusi. Tylko, że
Habsburgowie nie stawiają już na
461
00:43:14,670 --> 00:43:17,090
A czemuż to nie stawiają?
462
00:43:17,610 --> 00:43:20,250
Bo nie widzą przyszłości przed dynastią.
463
00:43:22,920 --> 00:43:27,020
Bo polski król nie ma sukcesora.
464
00:43:27,520 --> 00:43:28,520
Tak?
465
00:43:29,800 --> 00:43:32,000
A przecież jestem im potrzebny.
466
00:43:32,920 --> 00:43:38,460
Choćby dlatego, że ich wrogiem
śmiertelnym Turcja i tylko nasze chówce
467
00:43:38,460 --> 00:43:39,460
ocalić Wiedeń.
468
00:43:40,000 --> 00:43:45,220
Ale Wiedeń jeszcze nie oblężon. A Iwan
już prosi Ferdynanda o pośrednictwo u
469
00:43:45,220 --> 00:43:47,860
papieża. Już obiecuje zmienić wiarę.
470
00:43:48,080 --> 00:43:52,240
Jeżeli z chęci pozyskania Iwana dla
katolickiego kościoła,
471
00:43:53,240 --> 00:43:54,800
Obiecają mu koronę.
472
00:43:55,920 --> 00:43:57,280
Madonna Santa.
473
00:43:58,740 --> 00:43:59,740
Daruj.
474
00:44:01,120 --> 00:44:02,860
Zagrożę. Tak.
475
00:44:04,840 --> 00:44:08,260
Zagrożę zerwaniem Polski ze świętą wiarą
przodków.
476
00:44:08,600 --> 00:44:10,920
Jak ten heretyk Henryk VIII!
477
00:44:12,400 --> 00:44:13,440
Właśnie tak.
478
00:44:14,920 --> 00:44:18,400
Niechże się wtedy Rzym i Wiedeń dobrze
namyślą.
479
00:44:19,200 --> 00:44:26,090
Bo albo będą mieli we mnie heretyka,
głowę narodowego kościoła. Albo?
480
00:44:26,930 --> 00:44:29,190
Odrzucą ofertę Iwana.
481
00:44:30,010 --> 00:44:34,510
Wtedy pozostanę wierny kościołowi.
482
00:44:35,190 --> 00:44:41,450
A Habsburgom mogę obiecać nawet.
483
00:44:42,090 --> 00:44:46,710
Znów Habsburżanka na krakowskim tronie?
484
00:44:48,370 --> 00:44:50,210
Tylko nie to.
485
00:44:50,590 --> 00:44:51,670
Bóg widzi.
486
00:44:52,460 --> 00:44:54,640
Jak mi do nowych ślubów nie pilno.
487
00:44:55,720 --> 00:45:01,240
Ale dla dobra dynastii to wasze nauki.
488
00:45:02,380 --> 00:45:03,380
Wasze.
489
00:45:05,560 --> 00:45:07,240
Nie, nie, nie.
490
00:45:07,520 --> 00:45:09,780
Musi być jakieś inne wyjście.
491
00:45:11,420 --> 00:45:12,420
Ona.
492
00:45:14,160 --> 00:45:15,420
Zawsze ona.
493
00:45:17,500 --> 00:45:18,760
Wasi ludzie...
494
00:45:19,850 --> 00:45:23,090
Za mało, za rzadko mówią o tym, że to
trucicielka.
495
00:45:24,450 --> 00:45:25,450
Trucicielka!
496
00:45:26,030 --> 00:45:30,270
Wieść ta, miłościwy panie, krąży już
między ludem na Mazowszu.
497
00:45:31,230 --> 00:45:35,530
A po nagłej śmierci królowej Elżbiety
także w winie.
498
00:45:37,030 --> 00:45:40,610
A jednak ona ciągle coś znaczy.
499
00:45:41,810 --> 00:45:42,810
Czegoś chce.
500
00:45:45,370 --> 00:45:47,430
Nie wypłacę Izabeli żadnych sum.
501
00:45:48,620 --> 00:45:55,480
Niech wyjeżdża z Węgier do Polski, a
syna zostawi tu, w Wiedniu.
502
00:45:57,080 --> 00:46:01,340
O jego losie będę stanowił ja sam.
503
00:46:02,040 --> 00:46:04,780
Ośmielam się przypomnieć i o innej
sprawie.
504
00:46:06,620 --> 00:46:13,420
Królowa Bona znów myśli o małżeństwie
Zygmunta z krewniaczką Walezjusza. Nie.
505
00:46:14,760 --> 00:46:16,000
Są powody.
506
00:46:17,899 --> 00:46:23,980
Ważne powody, dla których na Wawelu może
się znaleźć tylko
507
00:46:23,980 --> 00:46:30,960
nasza córka. Na szczęście wizerunek
arcyksiężniczki Katarzyny jest już
508
00:46:30,960 --> 00:46:37,600
na ukończeniu. Zawieziecie go do Krakowa
jako wizerunek przyszłej królowej
509
00:46:37,600 --> 00:46:41,180
Polski. Także Litwy i Rusi?
510
00:46:43,880 --> 00:46:45,660
Nie dosłyszałem.
511
00:46:46,800 --> 00:46:53,120
Muszę niestety donieść, że królowa Bona
wie już o zabiegach cara Iwana.
512
00:46:55,200 --> 00:46:56,480
O koronę?
513
00:46:57,500 --> 00:46:58,500
Wie?
514
00:47:00,900 --> 00:47:03,240
Skąd? Trudno zgadnąć.
515
00:47:03,800 --> 00:47:05,780
Jesteście tam nie po to, żeby zgadywać.
516
00:47:10,740 --> 00:47:12,140
Rozmowy były tajne.
517
00:47:13,360 --> 00:47:14,800
Nam tylko znane.
518
00:47:16,880 --> 00:47:23,820
Trat układy w Rzymie mogą nie dojść do
skutku. Dołożymy starań. Może książe
519
00:47:23,820 --> 00:47:25,840
Radziwiłł Czarny doła... Katarzyna.
520
00:47:27,720 --> 00:47:28,720
Katarzyna.
521
00:47:29,920 --> 00:47:31,480
Liczę już tylko na nią.
522
00:47:39,660 --> 00:47:42,140
Portret niezbyt udany.
523
00:47:44,110 --> 00:47:46,230
Chyba wykonany pośpiesznie, widzę.
524
00:47:47,950 --> 00:47:51,250
Ale doktor Lang twierdzi, że nie
pochlebiony.
525
00:47:51,550 --> 00:47:52,550
Czygby.
526
00:47:59,290 --> 00:48:04,650
Miłościwy panie, mykle... Racja, mykle,
moście książa.
527
00:48:09,270 --> 00:48:10,950
Kim jesteście wy?
528
00:48:12,720 --> 00:48:16,140
Moim wrogiem czy powiernikiem? Druchem.
529
00:48:17,400 --> 00:48:19,200
Miłowaliście panu Barbarę.
530
00:48:19,580 --> 00:48:22,860
Po co wam to trzecie matrymonium?
531
00:48:26,200 --> 00:48:28,180
Mam też niełatwo.
532
00:48:30,640 --> 00:48:37,260
Ale miłościwy panie, zewsząd słyszym, że
to przez siostrę naszą
533
00:48:37,260 --> 00:48:40,760
nie doczekaliście.
534
00:48:44,399 --> 00:48:50,360
Dziedzica. Wtedy pragniemy dowieść, że
dobro waszej królewskiej mości mamy jeno
535
00:48:50,360 --> 00:48:51,360
na względzie.
536
00:48:52,260 --> 00:48:59,200
Że nie zapomniawszy o barbarze, już
myślim o tej, która ją zastąpi.
537
00:48:59,280 --> 00:49:03,040
Nie w sercu, ale na tronie.
538
00:49:19,310 --> 00:49:22,910
Jako król daleko w przyszłość patrzeć
muszę.
539
00:49:23,710 --> 00:49:26,890
I może Bóg mnie za tę zdradę nie ukaże.
540
00:49:29,950 --> 00:49:36,450
Wtedy cóż, skoro
541
00:49:36,450 --> 00:49:43,430
jesteście przyjacielem, ości książe,
pojedziecie
542
00:49:43,430 --> 00:49:44,470
z poselstwem na zachód.
543
00:49:45,270 --> 00:49:46,910
Z poselstwem?
544
00:49:48,620 --> 00:49:49,760
Bardzo uroczystym.
545
00:49:53,100 --> 00:49:58,760
Najpierw do Wiednia, gdzie wyłożycie,
czym grożą obietnice dawane Iwanowi.
546
00:49:59,680 --> 00:50:04,820
I przypomnicie o niebezpieczeństwie ze
strony Turcji.
547
00:50:06,680 --> 00:50:12,840
Niech pamiętają, że zawarliśmy pokój z
Turkami i że nam do walki z nimi nie
548
00:50:12,840 --> 00:50:13,840
pilno.
549
00:50:14,320 --> 00:50:17,260
I zaraz potem wracać do Krakowa?
550
00:50:17,870 --> 00:50:18,870
Nie, nie, nie.
551
00:50:19,850 --> 00:50:25,710
Będziecie pozorować podróż do Italii,
ale zdradzicie cel tajnej misji.
552
00:50:26,950 --> 00:50:33,230
Spotkać się macie z wysłannikami króla
Francji i w moim imieniu o córkę jego
553
00:50:33,230 --> 00:50:34,750
siostry pertraktować.
554
00:50:35,070 --> 00:50:40,890
Mam straszyć Rzym i Habsburgów owym
ślubem?
555
00:50:43,150 --> 00:50:47,030
Gdyby tamci zwlekali z odmową carowi,
556
00:50:48,400 --> 00:50:49,400
W co nie wierzę.
557
00:50:50,500 --> 00:50:52,100
I wy zwlekać będziecie.
558
00:50:53,860 --> 00:50:55,060
Przyślę w tej sprawie Gońca.
559
00:50:56,260 --> 00:50:57,620
Czy mam jechać zaraz?
560
00:51:00,180 --> 00:51:04,420
Skoro tyle przeciwko nam sprzysięgło się
wrogich sił, odkładać tego nie sposób.
561
00:51:05,680 --> 00:51:06,980
Jedźcie wtedy nie zwlekając.
562
00:51:24,170 --> 00:51:25,170
Wybaczenie proszę.
563
00:51:37,610 --> 00:51:39,690
Jużem gotów do drogi.
564
00:51:40,330 --> 00:51:41,670
Do drogi?
565
00:51:42,130 --> 00:51:45,130
Niby dokąd? Tego jeszcze nie wiem.
566
00:51:45,410 --> 00:51:51,010
Ale jeśli wasza księżęca mość farbę
puści, o tę wiadomość będę mądrzejszy.
567
00:51:51,270 --> 00:51:52,730
A zatem dokąd jedziemy?
568
00:51:53,100 --> 00:51:54,340
Do Wiednia czy do Paryża.
569
00:51:54,980 --> 00:51:58,480
Zejdź z drogi błaźni i trzymaj język za
zębami.
570
00:51:58,780 --> 00:51:59,780
Pięć dni razem?
571
00:52:00,040 --> 00:52:05,180
Jak żal, fanta madonna. Przyjdzie wtedy
samemu jechać dojazdowa na Mazowsze.
572
00:52:05,680 --> 00:52:07,000
A wy tam po co?
573
00:52:07,360 --> 00:52:13,560
Ja trzajnie pojadę zobaczyć to ze złotą
kołyską. Bo może nie daj Bóg zniszczona
574
00:52:13,560 --> 00:52:15,000
albo połamana.
575
00:52:15,260 --> 00:52:16,260
Idź w diabły!
576
00:52:17,300 --> 00:52:20,600
Ale jeśli stała, na Wawel ją przyjąć.
577
00:52:22,160 --> 00:52:24,440
Na czas trzeciego małżeństwa.
578
00:52:25,740 --> 00:52:27,860
Że ciągle nie stała pusta.
579
00:52:31,360 --> 00:52:32,360
Pusta.
42024
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.