All language subtitles for a man called ove-pl

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:00,000 --> 00:00:30,000 Napisy pobrane z https://kickasssubtitles.com 2 00:00:44,299 --> 00:00:47,200 Nie, nie, nie. Kolejka zaczyna się za mną. 3 00:00:50,500 --> 00:00:55,200 - Należy się 50 koron. - Nie, 35 koron. 4 00:00:55,399 --> 00:00:59,100 Obowiązuje tylko przy dwóch bukietach. 5 00:00:59,299 --> 00:01:02,000 Złociutka, ja potrzebuję jednego. 6 00:01:02,200 --> 00:01:05,000 Połowa z 70 to 35. 7 00:01:05,099 --> 00:01:10,000 Jeden bukiet kosztuje 50 koron. Dwa bukiety razem - 70 koron. 8 00:01:10,099 --> 00:01:12,000 To bez sensu. 9 00:01:12,400 --> 00:01:17,000 Czyste szaleństwo. Zgłoszę to do UOKiK. 10 00:01:18,000 --> 00:01:21,500 - Gdzie jest kierownik? - Ma przerwę na obiad. 11 00:01:21,599 --> 00:01:26,700 Powinna się zająć nauką matematyki. 12 00:01:35,200 --> 00:01:39,799 Dwie ceny za jedną rzecz? To czyste szaleństwo. 13 00:01:45,599 --> 00:01:47,700 Ale nie myśl sobie, 14 00:01:48,000 --> 00:01:51,299 że zawsze będziesz dostawać dwa bukiety. 15 00:01:55,700 --> 00:01:56,900 Tęsknię. 16 00:01:59,200 --> 00:02:06,799 {y:b}MĘŻCZYZNA IMIENIEM OVE 17 00:03:15,800 --> 00:03:17,300 Badziew. 18 00:03:59,400 --> 00:04:03,699 - Psu nie wolno tu sikać. - Nie słuchaj tego starucha. 19 00:04:04,300 --> 00:04:07,099 Anders, widziałeś to? Chciał zabić Księciunia. 20 00:04:07,199 --> 00:04:09,199 - Co zrobiłeś psu? - To nie pies. 21 00:04:09,300 --> 00:04:11,300 Raczej walonki z oczami. 22 00:04:11,599 --> 00:04:14,400 - Tu nie wolno wyprowadzać psów. - Nie rżnij policjanta. 23 00:04:14,500 --> 00:04:18,000 Powiedz mu coś, Anders. Jesteś prezesem. 24 00:04:18,100 --> 00:04:21,500 - Właśnie mu powiedziałem. - Powiedz mu, jak należy. 25 00:04:37,399 --> 00:04:38,800 Dzień dobry. 26 00:04:41,899 --> 00:04:45,000 - Wszystko dobrze? - Musisz gadać? 27 00:04:48,199 --> 00:04:53,100 - Ove, możemy porozmawiać? - W biurze. 28 00:04:55,699 --> 00:04:58,500 Będzie awansik, co? 29 00:05:01,600 --> 00:05:03,600 - Wszystko dobrze? - Tak. 30 00:05:04,800 --> 00:05:08,199 - Jak długo tu pracujesz? - 43 lata. 31 00:05:08,600 --> 00:05:10,800 Kurde. 32 00:05:12,399 --> 00:05:16,100 - Twój ojciec też tu pracował? - Tak. 33 00:05:16,899 --> 00:05:20,300 Otwierają się dla ciebie nowe możliwości. 34 00:05:20,800 --> 00:05:26,199 Masz tylko 59 lat. Możesz chcieć coś zmienić. 35 00:05:30,300 --> 00:05:33,699 Gdyby tak było, pracowałbym 43 lata w jednym miejscu? 36 00:05:34,899 --> 00:05:36,199 Cóż... 37 00:05:37,800 --> 00:05:42,300 - Chcecie mnie wywalić. - Tak bym tego nie ujął. 38 00:05:42,399 --> 00:05:43,800 Ale coś w tym stylu. 39 00:05:44,000 --> 00:05:49,300 - Mamy dla ciebie program. - Kurs rządowy. 40 00:05:49,399 --> 00:05:53,100 - Krok naprzód. - Elektronika się rozwija. 41 00:05:53,600 --> 00:05:59,800 W takim razie mam propozycję. Może po prostu wstanę i wyjdę. 42 00:06:03,300 --> 00:06:06,500 Właśnie tak zróbmy. 43 00:06:06,699 --> 00:06:11,199 Poczekaj. Jeszcze prezent na pożegnanie. 44 00:06:12,699 --> 00:06:14,800 Szpadel ogrodowy. 45 00:06:58,500 --> 00:07:02,199 {y:i}Musisz przenieść abonament {y:i}tam, gdzie jedziesz. 46 00:07:02,300 --> 00:07:05,399 - Tam nie ma telefonów. {y:i}- Żartujesz? 47 00:08:28,699 --> 00:08:31,100 {y:i}Spokojnie. {y:i}Dawaj. 48 00:08:31,300 --> 00:08:33,600 {y:i}Ostrożnie. {y:i}Halo! 49 00:08:38,100 --> 00:08:40,899 {y:i}Stój. 50 00:08:42,899 --> 00:08:45,100 Co u diabła? 51 00:08:45,799 --> 00:08:50,000 - Podjedź do przodu, Patrick! - Co tu się wyrabia? 52 00:08:50,600 --> 00:08:54,200 - On ma nie po kolei w głowie. - Tu nie wolno wjeżdżać. 53 00:08:54,299 --> 00:08:57,600 - Nie znasz szwedzkich znaków? - Ślepy jesteś czy co? 54 00:08:58,000 --> 00:09:00,899 Miło cię poznać. Patrick jestem. 55 00:09:01,000 --> 00:09:04,799 Możesz się nazywać Myszka Miki, ale jeśli cofasz... 56 00:09:04,899 --> 00:09:08,399 Kręć w drugą stronę i patrz w lusterko. 57 00:09:09,700 --> 00:09:12,299 - Co ona mówi? - Nie wiem, to po persku. 58 00:09:12,899 --> 00:09:14,799 Pięknie, prawda? 59 00:09:17,600 --> 00:09:22,500 - Nie, uwaga! - Uderzyłem w coś? 60 00:09:22,600 --> 00:09:26,100 Wyjdź i stań gdzieś, gdzie nie będziesz przeszkadzał. 61 00:09:28,100 --> 00:09:31,600 - Pamiętaj o... - Dzięki, umiem prowadzić. 62 00:09:37,899 --> 00:09:41,500 - A to co znowu? - Kamera czujnika cofania. 63 00:09:41,600 --> 00:09:43,899 Co za cholerna kamera? 64 00:09:44,399 --> 00:09:46,200 - Cześć. - Cześć. 65 00:09:54,100 --> 00:09:55,899 Mamo! 66 00:09:57,000 --> 00:10:01,500 Kamera do cofania? Nie powinieneś cofać nawet kasety. 67 00:10:33,399 --> 00:10:36,200 {y:i}- Petter! - Idioci. 68 00:10:36,399 --> 00:10:38,500 {y:i}Nie mogę znaleźć kurtki. 69 00:10:39,200 --> 00:10:42,700 {y:i}- Petter! {y:i}- Co? 70 00:10:43,100 --> 00:10:46,500 {y:i}- Chodź tu, Petter! {y:i}- Czego chcesz? 71 00:10:57,000 --> 00:10:59,700 PARKOWANIE ABSOLUTNIE ZABRONIONE!!! 72 00:11:09,200 --> 00:11:10,399 Won! 73 00:11:45,899 --> 00:11:48,899 Zabrałeś mój rower. Możesz go oddać? 74 00:11:50,399 --> 00:11:53,000 - To nie była damka? - To mojej dziewczyny. 75 00:11:53,200 --> 00:11:56,500 - I gdzie ona mieszka? - Pod numerem 142. 76 00:11:56,600 --> 00:11:59,600 Z tym komuchem, co wymusił sortowanie śmieci? 77 00:11:59,700 --> 00:12:03,100 - Niech przyjdzie tu sama. - Daj spokój. 78 00:12:03,200 --> 00:12:06,200 - Mam mu zostawić rower? - To dziwak. 79 00:12:12,899 --> 00:12:15,399 Cześć, Ove. Wszystko dobrze? 80 00:12:15,700 --> 00:12:19,100 Czemu wszyscy pytają, czy wszystko dobrze? 81 00:12:19,399 --> 00:12:24,399 Nie poszedłeś do pracy i nie jesteś chory. 82 00:12:24,500 --> 00:12:28,399 Chcesz czegoś, czy przegadasz całe życie? 83 00:12:28,500 --> 00:12:30,600 Może wpadniesz na lunch? 84 00:12:31,600 --> 00:12:33,299 Idioci. 85 00:12:37,299 --> 00:12:41,500 Przeklęci piraci! Tu nie wolno wjeżdżać! 86 00:12:44,000 --> 00:12:47,899 - Coś mówiłeś? - Tu jest zakaz ruchu. 87 00:12:50,200 --> 00:12:53,700 - Mam pozwolenie. - Jasne, że masz. 88 00:12:53,799 --> 00:12:57,000 - Jedź. - Zjeżdżaj stąd! 89 00:13:10,399 --> 00:13:15,200 - Coś nie tak? - Dla gości jest osobny parking. 90 00:13:16,200 --> 00:13:18,200 Tak zdecydowaliśmy. 91 00:13:18,600 --> 00:13:23,100 Są z urzędu gminy. Przywieźli Runego do domu. 92 00:13:25,100 --> 00:13:27,899 W środku robi się tak zimno. Mógłbyś spojrzeć? 93 00:13:29,100 --> 00:13:31,500 Nie. Weź drugi koc. 94 00:13:38,600 --> 00:13:42,399 Przepraszam, że nie było mnie wczoraj. 95 00:13:42,700 --> 00:13:47,200 Nie mogłem. W domu jest istny cyrk. 96 00:13:47,799 --> 00:13:50,799 Mamy nowych sąsiadów naprzeciwko. 97 00:13:51,000 --> 00:13:54,100 Zdziwiłabyś się, jacy teraz są ludzie. 98 00:13:54,200 --> 00:13:56,000 Nikt nie potrafi nic zrobić. 99 00:13:56,200 --> 00:13:59,600 Ani cofać z przyczepą, ani zmienić opony. 100 00:13:59,700 --> 00:14:03,799 Prosisz o coś, a oni jedzą lunch. 101 00:14:05,000 --> 00:14:10,600 Niedługo w tym kraju wszyscy będą tylko jeść lunch. 102 00:14:12,000 --> 00:14:15,100 Dobrze, że można nie brać w tym udziału. 103 00:14:16,500 --> 00:14:21,299 Przyjechał biały samochód. Pirat drogowy. 104 00:14:24,899 --> 00:14:28,000 Nie ma porządku, odkąd odeszłaś. 105 00:14:35,399 --> 00:14:39,200 Jeśli się pospieszę, może dziś się spotkamy. 106 00:14:44,799 --> 00:14:46,200 Tęsknię. 107 00:15:36,500 --> 00:15:40,899 Co znowu, do cholery. 108 00:15:48,899 --> 00:15:50,799 O co chodzi? 109 00:15:52,100 --> 00:15:55,100 - Mamy ryż i kurczaka. - Sprzedajecie ryż? 110 00:15:55,200 --> 00:15:58,399 To w podziękowaniu za pomoc. 111 00:15:58,500 --> 00:16:04,100 Perskie danie z szafranem. Parvaneh świetnie gotuje. 112 00:16:04,200 --> 00:16:06,299 A ja świetnie... 113 00:16:08,899 --> 00:16:14,000 Zabrałem przyczepę. Widziałem kartkę. 114 00:16:14,299 --> 00:16:17,100 - Może jesteś głodny. - Nie jestem. 115 00:16:17,299 --> 00:16:20,299 - Więc to wyrzucimy. - Tu się niczego nie wyrzuca. 116 00:16:20,399 --> 00:16:25,100 - Masz drabinę? - Oczywiście, że tak. 117 00:16:25,600 --> 00:16:29,399 Wszyscy powinni mieć. Tak mówi prawo miejscowe. 118 00:16:29,600 --> 00:16:38,000 - Ale najpierw trzeba je znać. - Moglibyśmy ją pożyczyć? 119 00:16:40,799 --> 00:16:43,899 Dobrze znać kogoś, kto zawsze jest w domu. 120 00:16:44,000 --> 00:16:49,100 Tu są podpórki i instrukcja obsługi. 121 00:16:49,600 --> 00:16:51,399 Cholera. 122 00:16:51,500 --> 00:16:55,700 - Masz bimbus? - Imbus. 123 00:16:55,799 --> 00:16:58,000 Nie, bimbus. 124 00:16:58,200 --> 00:17:02,000 Co ma do tego bimbanie? To imbus. 125 00:17:02,299 --> 00:17:04,099 Wygoogluj sobie. 126 00:17:07,500 --> 00:17:11,400 Ove, mógłbyś zerknąć na ogrzewanie? 127 00:17:12,099 --> 00:17:16,500 - Jeśli ładnie poproszę? - Odpowietrz grzejnik. 128 00:17:16,599 --> 00:17:19,599 - Czy to pomoże? - Cześć, jestem Parvaneh. 129 00:17:19,700 --> 00:17:23,299 - To mój mąż Patrick. - Miło poznać nowych sąsiadów. 130 00:17:23,400 --> 00:17:28,900 Jak tu miło. Dla dzieci istny raj. 131 00:17:29,299 --> 00:17:32,799 Boże drogi. Czy nikt nie pracuje? 132 00:17:33,299 --> 00:17:37,200 - Nie zapowietrzysz jej grzejnika? - Odpowietrzysz. 133 00:17:38,400 --> 00:17:42,200 Kaloryfery się odpowietrza, nie zapowietrza. 134 00:17:42,400 --> 00:17:46,099 Rune powinien zapytać o ogrzewanie przed puczem. 135 00:17:46,599 --> 00:17:49,700 - To nie był pucz. - W każdym razie zamach. 136 00:17:50,099 --> 00:17:52,599 - Bierzecie te podpórki? - Tak. 137 00:17:55,900 --> 00:17:59,799 Ove był prezesem zarządu, ale potem wybrano mojego męża. 138 00:17:59,900 --> 00:18:02,500 Parvaneh, patrz, jakie fajne! 139 00:18:02,599 --> 00:18:04,799 Nie bierz ich. Były dla Sonji. 140 00:18:05,200 --> 00:18:10,000 - Chodzi o to, że ona była w... - Zamknij się! 141 00:18:10,099 --> 00:18:16,299 Wynoście się wszyscy do domu! 142 00:18:23,599 --> 00:18:25,900 „Raj”, powiadasz? 143 00:19:07,500 --> 00:19:09,000 {y:i}Ove? 144 00:19:12,599 --> 00:19:17,400 {y:i}Mógłbyś na coś zerknąć? 145 00:19:18,700 --> 00:19:20,900 {y:i}Jasne. {y:i}Mam podejść? 146 00:19:27,200 --> 00:19:28,500 Ove? 147 00:19:31,700 --> 00:19:34,500 - Jaki ładny regał. - Owszem. 148 00:19:35,200 --> 00:19:37,599 Ile masz książek. 149 00:19:37,700 --> 00:19:42,599 Te tutaj i pudło w kuchni, i jeszcze w schowku. 150 00:19:46,000 --> 00:19:48,000 Zrobię jeszcze jeden. 151 00:20:08,000 --> 00:20:11,900 {y:i}Podobno mózg pracuje szybciej, {y:i}kiedy umiera. 152 00:20:12,000 --> 00:20:16,299 {y:i}Tak jakby odczucia {y:i}z zewnątrz zwalniały. 153 00:20:16,500 --> 00:20:21,599 {y:i}Miałem czas, by pomyśleć. {y:i}Głównie o kaloryferze. 154 00:20:27,900 --> 00:20:31,700 {y:i}I o mamie. {y:i}Wcześnie zmarła. 155 00:20:41,500 --> 00:20:43,900 {y:i}Tata nie okazywał smutku. 156 00:20:44,000 --> 00:20:46,599 - Dziękuję za przybycie. {y:i}- Ja też nie. 157 00:20:46,700 --> 00:20:48,700 Jest jak jest. 158 00:20:51,700 --> 00:20:53,400 {y:i}Jedno jest pewne. 159 00:20:54,099 --> 00:20:57,400 {y:i}Co byśmy nie robili {y:i}i tak nie będziemy żyć wiecznie. 160 00:20:57,500 --> 00:21:00,299 Idziemy do domu, Ove. 161 00:21:03,900 --> 00:21:07,799 {y:i}Tata nie mówił dużo. {y:i}Głównie troszczył się o dom. 162 00:21:07,900 --> 00:21:13,200 {y:i}I samochody. {y:i}One też nie mówiły dużo. 163 00:21:14,400 --> 00:21:16,799 Samochody mogą dać ci wolność. 164 00:21:17,599 --> 00:21:22,599 Ale jeśli traktujesz je jak dupek, szybko ci ją odbiorą. 165 00:21:22,799 --> 00:21:25,099 {y:i}Jednak tego wieczora przemówił. 166 00:21:25,200 --> 00:21:30,500 Chcę, żebyś wiedział, jak to jest połączone. 167 00:21:33,599 --> 00:21:35,599 - W saabie 92. - Tak. 168 00:21:36,599 --> 00:21:40,500 - Co robią świecie zapłonowe? - Sprawiają, że samochód jedzie. 169 00:21:41,900 --> 00:21:43,400 Właśnie. 170 00:21:51,400 --> 00:21:55,400 To jest właśnie życie. 171 00:21:57,299 --> 00:22:01,099 Nigdy nie zrobią lepszego samochodu niż Saab. 172 00:22:12,299 --> 00:22:15,500 {y:i}Ale zwykle {y:i}nic nie mówił. 173 00:22:22,700 --> 00:22:25,200 {y:i}Po szkole chodziłem {y:i}do taty do pracy. 174 00:22:25,599 --> 00:22:28,000 - Cześć, tato! - Cześć, Ove! 175 00:22:28,099 --> 00:22:30,400 {y:i}Mówił, że tak jest {y:i}najbezpieczniej. 176 00:22:30,599 --> 00:22:36,500 - Zejdź z torów! - Co? 177 00:22:36,900 --> 00:22:38,700 Za tobą! 178 00:22:45,299 --> 00:22:49,400 {y:i}Chyba wtedy tata {y:i}po raz pierwszy mnie przytulił. 179 00:22:49,599 --> 00:22:53,900 {y:i}Nie wiem czemu, {y:i}ale pomyślałem o mamie. 180 00:22:54,000 --> 00:22:57,799 - Musisz być ostrożniejszy. {y:i}- On chyba też. 181 00:23:04,099 --> 00:23:06,099 {y:i}Wtedy miałem okazję. 182 00:23:11,299 --> 00:23:16,099 Już wszystko dobrze. Możesz mnie puścić. 183 00:23:20,200 --> 00:23:25,200 {y:i}Wszyscy mówili, że jest za miły. {y:i}Jak można być za miłym? 184 00:23:47,700 --> 00:23:52,000 {y:i}Poznałem jego kolegów z pracy. 185 00:23:53,299 --> 00:23:54,700 {y:i}Chociażby Toma. 186 00:23:54,799 --> 00:23:56,500 - Oddaj. - Nie. 187 00:23:57,000 --> 00:23:59,900 - Znalazłem to. - Jak ci spuszczę lanie, to... 188 00:24:00,000 --> 00:24:02,900 {y:i}Czasem nie wiadomo, {y:i}czy postępuje się właściwie. 189 00:24:03,099 --> 00:24:07,200 {y:i}- Ma się takie uczucie. - Ty pieprzony smarkaczu. 190 00:24:07,299 --> 00:24:12,900 {y:i}Czasem uczucia dziwnie się wiążą {y:i}z fizycznym bólem. 191 00:24:16,400 --> 00:24:19,400 Znalezione nie kradzione. Zawsze tak było. 192 00:24:19,500 --> 00:24:21,900 Ove. 193 00:24:23,000 --> 00:24:27,500 Zrób z portfelem, co chcesz. Ty go znalazłeś. 194 00:24:31,200 --> 00:24:34,299 - Znalazłem go w pociągu. - Dziękuję bardzo. 195 00:24:37,200 --> 00:24:39,500 Czemu nie powiedziałeś nikomu o Tomie? 196 00:24:39,599 --> 00:24:42,599 Nie rozmawiamy o tym, co robią inni. 197 00:24:43,299 --> 00:24:46,400 - Chciałem zatrzymać portfel. - Wiem. 198 00:24:46,700 --> 00:24:52,500 A jednak go oddałeś. Uczciwość to najlepsza droga. 199 00:24:53,000 --> 00:24:59,299 Ale czasem trzeba jej pomóc. 200 00:25:03,799 --> 00:25:07,599 - Rozumiesz? - Tak. 201 00:25:12,799 --> 00:25:17,000 Jedźmy do domu. Wskakuj. 202 00:25:17,200 --> 00:25:22,700 {y:i}W końcu nadszedł dzień, {y:i}gdy poznałem prawdziwą wolność. 203 00:25:27,799 --> 00:25:30,700 - Cześć, tato. - Cześć, Ove. 204 00:25:33,200 --> 00:25:37,400 - Jak poszło? - Sam zobacz. 205 00:25:53,900 --> 00:25:56,900 Wygląda świetnie. Widziałeś? 206 00:26:05,500 --> 00:26:07,000 Chłopaki! 207 00:26:07,400 --> 00:26:12,000 Widzieliście oceny Ovego? Będzie nowym brygadzistą. 208 00:26:26,400 --> 00:26:29,500 - Czwórki i piątki. - Świetnie. 209 00:26:38,000 --> 00:26:41,299 Wołać brygadzistę! 210 00:26:44,299 --> 00:26:46,000 Tato! 211 00:27:02,500 --> 00:27:05,299 Co za gówno tutaj sprzedajecie? 212 00:27:05,599 --> 00:27:09,099 Lina uniwersalna. „Wytrzymuje wszystko”. 213 00:27:10,900 --> 00:27:12,799 Do czego jej pan używał? 214 00:27:16,900 --> 00:27:18,599 Idiotka. 215 00:27:20,500 --> 00:27:22,799 Już nie robią porządnych lin. 216 00:27:41,099 --> 00:27:45,700 Nowi sąsiedzi sieją zamęt. Jedzą ryż z szafranem. 217 00:27:46,400 --> 00:27:49,099 Co jest nie tak z mięsem i ziemniakami? 218 00:27:49,400 --> 00:27:53,400 Nie trzeba pchać do jedzenia Bóg wie czego. 219 00:28:00,299 --> 00:28:04,500 Po raz pierwszy musiałaś na mnie czekać. 220 00:28:17,200 --> 00:28:21,500 - Co robisz? - Podrapał Księciunia. 221 00:28:23,299 --> 00:28:26,500 Rzuć jeszcze raz, a wytrę twoim mopem podłogę. 222 00:28:27,000 --> 00:28:30,299 To chihuahua, a ten kot na pewno ma wściekliznę. 223 00:28:30,500 --> 00:28:35,700 Ty widać też, ale nie rzucamy w ciebie kamieniami. 224 00:28:36,299 --> 00:28:39,599 Myślisz, że możesz robić, co chcesz, obleśny dziadu? 225 00:28:39,700 --> 00:28:41,000 Powiem Andersowi. 226 00:28:41,099 --> 00:28:46,099 Dawaj, jeśli zmusisz do myślenia kierowcę audi. 227 00:28:46,299 --> 00:28:48,900 Cztery zera dla frajera. 228 00:28:53,000 --> 00:28:57,799 Jak jeszcze raz obleje płot, to założę pastucha elektrycznego. 229 00:29:00,000 --> 00:29:03,599 Idiotka. Ciebie to też dotyczy. 230 00:29:04,599 --> 00:29:07,200 Sio! To teren prywatny. 231 00:29:33,299 --> 00:29:37,900 27 sierpnia pożyczyłaś mój wąż. Potrzebuję go. 232 00:29:39,400 --> 00:29:44,099 - Będziesz podlewał w marcu? - Ty podlewałaś, teraz ja będę. 233 00:29:44,700 --> 00:29:47,500 Może przy okazji zerkniesz na grzejnik? 234 00:29:49,500 --> 00:29:53,200 Dziękuję, to bardzo miłe. Zjesz obiad? 235 00:29:53,500 --> 00:29:59,400 - Dziękuję, już jadłem - Rozumiem, przyniosę wąż. 236 00:30:05,099 --> 00:30:08,299 Rune? 237 00:30:18,700 --> 00:30:24,099 W stowarzyszeniu ludzie robią, co chcą. 238 00:30:25,500 --> 00:30:29,200 Wszystko co stworzyliśmy, runie. 239 00:30:29,700 --> 00:30:35,099 Ale mam to w dupie. Nie obchodzi mnie to. 240 00:30:36,799 --> 00:30:41,200 Tak naprawdę planuję na dobre opuścić to miejsce. 241 00:30:42,400 --> 00:30:48,700 Idę do Sonji. Chciałem ci o tym powiedzieć. 242 00:30:49,500 --> 00:30:55,000 Nic na to nie poradzisz. Możesz tylko siedzieć i patrzeć. 243 00:30:55,099 --> 00:30:56,099 {y:i}Jedzenie dochodzi. 244 00:30:57,599 --> 00:31:01,299 Dziękuję za pożyczenie. To miłe z twojej strony. 245 00:31:02,000 --> 00:31:03,900 - Może zjesz trochę? - Nie. 246 00:31:04,000 --> 00:31:07,200 - Jimmy zje z nami. - Gołąbki, piekielnie pyszne. 247 00:31:07,500 --> 00:31:10,299 Rune na pewno by się chętnie przyłączył. 248 00:31:10,400 --> 00:31:12,799 On niczego nie słyszy i nie rozumie. 249 00:31:12,900 --> 00:31:16,200 Rozumie więcej, niż się wszystkim wydaje. 250 00:31:16,299 --> 00:31:20,599 Tak jakby dokładnie wiedział, co nam się roi w głowach. 251 00:31:24,700 --> 00:31:26,599 Jasne, muszę iść. 252 00:31:28,700 --> 00:31:30,000 Puść wąż. 253 00:31:31,700 --> 00:31:32,700 Puść wąż! 254 00:31:43,799 --> 00:31:46,900 Cześć, Ove! Wstawiamy właśnie okno! 255 00:31:47,099 --> 00:31:52,099 - Powodzenia! - Trzymasz drabinę? 256 00:31:59,299 --> 00:32:02,900 Musisz trzymać drabinę. Dokąd idziesz? 257 00:32:07,700 --> 00:32:10,000 DZIĘKUJĘ, BYŁO DOBRE. OVE 258 00:32:12,299 --> 00:32:15,799 Chociaż na saaba można liczyć. 259 00:33:41,299 --> 00:33:43,299 Dyrektor teraz cię przyjmie. 260 00:33:46,799 --> 00:33:49,500 Moje kondolencje. 261 00:33:51,000 --> 00:33:55,400 Jeśli możemy w czymś pomóc, po prostu powiedz. 262 00:33:55,500 --> 00:33:57,700 To były dobre oceny. 263 00:33:58,599 --> 00:34:02,799 To połowa pensji taty, za czas do końca miesiąca. 264 00:34:03,000 --> 00:34:07,000 Zawsze dostawał wypłatę z góry. 265 00:34:07,200 --> 00:34:10,800 - Nie mogę ich wziąć. - To będzie słuszne. 266 00:34:12,300 --> 00:34:14,599 Może znajdziemy inne rozwiązanie. 267 00:34:17,300 --> 00:34:23,599 {y:i}Widziałem, jak się pracuje, {y:i}znałem kolegów taty. 268 00:34:23,699 --> 00:34:27,300 I co zrobisz teraz, kiedy tatuś jest w niebie? 269 00:34:32,599 --> 00:34:36,699 Tylko nie to. 270 00:34:38,000 --> 00:34:40,500 {y:i}Przychodzi czas, {y:i}gdy trzeba zdecydować, 271 00:34:40,599 --> 00:34:41,900 {y:i}kim się chce być. 272 00:34:42,199 --> 00:34:45,400 Teraz jesteśmy kwita za portfel. 273 00:34:45,699 --> 00:34:48,699 {y:i}Wtedy ten czas {y:i}nadszedł dla mnie. 274 00:34:51,000 --> 00:34:52,900 Zegarek jest mój. 275 00:35:11,099 --> 00:35:14,900 - Pan Ove Lindahl? - Tak. 276 00:35:15,300 --> 00:35:18,199 - Szukaliśmy pana. - Czyżby? 277 00:35:19,599 --> 00:35:21,599 Chcemy spojrzeć na pana dom. 278 00:35:22,699 --> 00:35:25,599 Powstał nowy plan zabudowy dla tej okolicy. 279 00:35:25,699 --> 00:35:30,000 Ten dom nie pasuje do planów na przyszłość. 280 00:35:30,300 --> 00:35:33,500 Musimy wszystko wyrównać. 281 00:35:34,199 --> 00:35:36,599 Sam pan widzi, że to ruina. 282 00:35:36,900 --> 00:35:41,000 {y:i}Wtedy spotkałem ich pierwszy raz, {y:i}ale nie ostatni. 283 00:35:41,199 --> 00:35:44,400 {y:i}Nigdy nie powiedzieli, {y:i}jak się nazywają, tylko skąd są. 284 00:35:44,500 --> 00:35:47,900 {y:i}Ludzie w białych koszulach. 285 00:35:49,900 --> 00:35:52,900 {y:i}I zawsze dostawali, {y:i}czego chcieli. 286 00:35:54,500 --> 00:35:57,800 - Ove, przerwa na kawę? {y:i}- W końcu skończyliśmy. 287 00:35:58,199 --> 00:36:01,000 {y:i}Jak dla mnie {y:i}wyglądał nie najgorzej. 288 00:36:01,199 --> 00:36:05,199 {y:i}Ale tym w białych koszulach {y:i}się nie podobał. 289 00:36:07,199 --> 00:36:08,500 Hej. 290 00:36:09,900 --> 00:36:14,699 {y:i}Niektórzy mówią, że nasz los {y:i}to rezultat naszej głupoty, 291 00:36:14,800 --> 00:36:17,900 {y:i}więc można powiedzieć, {y:i}że mój los 292 00:36:18,000 --> 00:36:21,800 {y:i}był rezultatem {y:i}głupoty sąsiadów. 293 00:36:30,900 --> 00:36:35,199 - Czy ktoś jest w domu? - Pomocy! 294 00:36:38,699 --> 00:36:41,400 - Halo! - Pomocy! 295 00:37:22,599 --> 00:37:24,800 - Odłączyć wąż. - Wchodzę. 296 00:37:24,900 --> 00:37:27,500 {y:i}Próbowałem dyskutować {y:i}ze strażakami. 297 00:37:28,500 --> 00:37:30,099 {y:i}Ale wtedy on znów się zjawił. 298 00:37:30,199 --> 00:37:34,199 Wyłączcie wodę. I tak jest do rozbiórki. 299 00:37:34,500 --> 00:37:37,500 - Przerwać akcję. {y:i}- Biała koszula. 300 00:38:56,199 --> 00:38:57,800 Jak długo jedziemy? 301 00:38:58,400 --> 00:39:01,199 - Jakąś godzinę. - Szlag! 302 00:39:01,500 --> 00:39:05,000 Obudziłabym pana, gdybym wiedziała, że pan wysiada. 303 00:39:05,099 --> 00:39:09,300 Tak słodko pan spał. Zaspał pan? 304 00:39:09,400 --> 00:39:14,699 - Nie ma problemu. - Bilety, poproszę. 305 00:39:21,400 --> 00:39:24,400 - Dziękuję. - Nie mam biletu. 306 00:39:24,900 --> 00:39:27,000 W takim razie musi pan go kupić. 307 00:39:28,000 --> 00:39:32,900 - Nie mam też pieniędzy. - Ja mam. 308 00:39:33,599 --> 00:39:34,599 Proszę. 309 00:39:39,300 --> 00:39:43,900 - Oddam, oczywiście. - W porządku. 310 00:39:47,300 --> 00:39:49,199 Czytam „Mistrza i Małgorzatę”. 311 00:39:50,099 --> 00:39:52,000 - Zna pan? - Nie. 312 00:39:52,099 --> 00:39:56,400 W tej książce jest kot, który też nie płaci za przejazd. 313 00:39:57,599 --> 00:40:00,699 Czy czytuje pan Bułhakowa? 314 00:40:01,400 --> 00:40:04,800 - Nie czytałem jego. - Go. 315 00:40:08,699 --> 00:40:12,599 - Studiuję, by zostać nauczycielką. - Tu wysiadam. 316 00:40:17,199 --> 00:40:20,699 Zapomniał pan tego. 317 00:40:52,900 --> 00:40:57,599 {y:i}Odtąd wstawałem rano {y:i}i wsiadałem do pociągu o 7.30. 318 00:41:00,000 --> 00:41:02,599 {y:i}Ale ona zniknęła na dobre. 319 00:41:06,599 --> 00:41:09,699 {y:i}Po trzech tygodniach {y:i}prawie dałem za wygraną. 320 00:41:21,699 --> 00:41:24,300 Dzień dobry. 321 00:41:30,400 --> 00:41:32,800 Często pan jeździ tym pociągiem? 322 00:41:33,199 --> 00:41:35,099 Tak. 323 00:41:37,000 --> 00:41:42,400 Jestem w wojsku. W oddziale. 324 00:41:45,099 --> 00:41:51,500 Chciałem pani oddać pieniądze. 325 00:41:53,900 --> 00:41:57,800 Czy nie byłoby przyjemniej zaprosić mnie na kolację? 326 00:41:58,900 --> 00:42:01,300 Kolację? Pewnie. 327 00:42:05,500 --> 00:42:12,400 - Nie mam gdzie jej przygotować. - Miałam na myśli restaurację. 328 00:42:14,900 --> 00:42:17,199 Dobrze. 329 00:42:19,199 --> 00:42:23,300 - O ile pan tam chadza. - Tak. 330 00:42:24,099 --> 00:42:27,099 - No to jesteśmy umówieni. - Pewnie. 331 00:42:58,000 --> 00:43:00,400 Dobry wieczór. 332 00:43:00,900 --> 00:43:04,800 - Spóźniłaś się 15 minut. - Ach tak? 333 00:43:45,000 --> 00:43:49,000 - Wiesz coś o samochodach? - Samochodach? 334 00:43:49,099 --> 00:43:54,900 Może cię ciekawić, jak działają. 335 00:43:55,900 --> 00:43:58,500 To nie takie proste, jak się zdaje. 336 00:44:00,099 --> 00:44:05,199 Pomyśl o aucie, na przykład saabie 93. 337 00:44:05,400 --> 00:44:10,199 Potrzebuje silnika. Saab ma silnik tłokowy. 338 00:44:10,400 --> 00:44:13,800 Tłok napędza wał korbowy. 339 00:44:14,599 --> 00:44:17,800 W saabach sprytne jest to, że mają napęd przedni. 340 00:44:17,900 --> 00:44:20,800 Więc nie potrzebują wału napędowego. 341 00:44:21,900 --> 00:44:25,300 Tata też interesował się samochodami. 342 00:44:34,400 --> 00:44:37,300 - Prawie nic nie zjadłeś. - Jadłem w domu. 343 00:44:39,500 --> 00:44:43,900 Dlaczego zjadłeś w domu? 344 00:44:48,800 --> 00:44:52,699 Żebyś mogła zamówić, co chcesz. 345 00:44:53,599 --> 00:44:58,400 Okłamałem cię. Nie jestem w wojsku. 346 00:44:58,500 --> 00:45:01,900 Czyszczę pociągi. A mój dom spłonął. 347 00:45:02,900 --> 00:45:08,599 Pójdę już. Dziękuję, było miło. 348 00:45:22,099 --> 00:45:24,300 {y:i}Zapytała, {y:i}co mnie interesuje. 349 00:45:24,599 --> 00:45:29,199 {y:i}Powiedziałem, że domy, {y:i}bo tylko to przyszło mi do głowy. 350 00:45:29,400 --> 00:45:31,699 {y:i}Powiedziała mi o szkole. 351 00:45:32,000 --> 00:45:36,400 {y:i}Dwa lata później {y:i}byłem już inżynierem. 352 00:45:37,500 --> 00:45:40,000 - Gratulacje. - Dzięki. 353 00:45:43,400 --> 00:45:44,400 Jakie ładne. 354 00:45:49,000 --> 00:45:51,800 Obejrzyjmy twój dyplom. 355 00:45:51,900 --> 00:45:54,000 - Ove Lind... - Wyjdziesz za mnie? 356 00:45:55,000 --> 00:45:58,699 Pomyślałem, że gdybyś chciała... 357 00:46:00,900 --> 00:46:03,300 Mów powoli i wyraźnie. 358 00:46:06,400 --> 00:46:09,900 - Wyjdziesz za mnie? - Tak. 359 00:46:10,400 --> 00:46:11,599 Tak, wyjdę. 360 00:46:32,000 --> 00:46:33,699 Już! 361 00:46:35,199 --> 00:46:39,199 Cholera jasna! 362 00:46:39,500 --> 00:46:43,199 - Co pani wyrabia? - Co pan wyrabia?! 363 00:46:43,300 --> 00:46:47,400 - Jedziemy do szpitala. - Z krwawiącym nosem? 364 00:46:47,500 --> 00:46:50,199 Patrick spadł z drabiny. 365 00:46:50,300 --> 00:46:53,599 Z tym głupkiem musiało się tak skończyć. 366 00:46:55,000 --> 00:46:59,900 Niech pani jedzie sama tą waszą japońską maszyną do szycia. 367 00:47:00,199 --> 00:47:01,599 Nie mam prawa jazdy. 368 00:47:01,699 --> 00:47:03,800 - Ile pani ma lat? - 30. 369 00:47:03,900 --> 00:47:07,800 - I bez prawa jazdy? - Patricka zabrała karetka. 370 00:47:07,900 --> 00:47:10,699 - Pojadę autobusem, dzięki! - Zawiozę panią. 371 00:47:10,800 --> 00:47:13,900 Super, w końcu. To takie trudne? 372 00:47:14,000 --> 00:47:16,400 - A pani dokąd? - Po dzieci. 373 00:47:20,400 --> 00:47:25,800 - Ale brzydko pachnie. - Mamo, nie mogę oddychać. 374 00:47:26,400 --> 00:47:30,099 - To otwórz okno. - Nie otwierać. 375 00:47:30,699 --> 00:47:32,900 Zamknijcie okna. 376 00:47:34,500 --> 00:47:37,599 - Dość! - Możemy jechać szybciej? 377 00:47:39,199 --> 00:47:43,099 Nikt nie będzie sprawdzał, czy parking jest zapłacony. 378 00:47:45,099 --> 00:47:47,300 Wchodzimy tylko na 15 minut. 379 00:47:49,599 --> 00:47:53,599 Jest na obserwacji. Pójdę tam, a potem wracamy. 380 00:47:53,699 --> 00:47:57,300 - Chwila, a dzieci? - Zostaną z panem. 381 00:48:00,900 --> 00:48:02,300 Ejże! 382 00:48:07,699 --> 00:48:10,500 - Książka. - Widzę. 383 00:48:10,699 --> 00:48:13,599 - Książka. - Chce, żebyś jej poczytał. 384 00:48:26,500 --> 00:48:30,099 „Pan Brumm robił to, co zawsze robił we wtorek. 385 00:48:30,199 --> 00:48:34,400 Kiedyś zostaniesz maszynistą - powiedział Kaszalot”. 386 00:48:34,500 --> 00:48:38,599 - Brzydka ta książka. - Mnie też się nie podoba. 387 00:48:38,699 --> 00:48:43,000 Musisz czytać specjalnym głosem i mówić jak niedźwiedź. 388 00:48:43,099 --> 00:48:46,800 - Niedźwiedzie nie mówią. - Ten mówi. 389 00:48:56,599 --> 00:49:01,500 „Od dawna jestem maszynistą - powiedział pan Brumm”. 390 00:49:01,599 --> 00:49:03,500 Właśnie tak! Świetnie! 391 00:49:03,599 --> 00:49:07,300 „Pan Brumm nacisnął czerwony guzik”. 392 00:49:12,800 --> 00:49:16,000 - „Na sto wkurzonych pszczół”. - Cześć, dzieciaki! 393 00:49:16,099 --> 00:49:20,599 - Patrz, klaun! - Jestem klaun Beppo. 394 00:49:20,699 --> 00:49:25,599 - Chcecie zobaczyć sztuczkę? - Właśnie czytałem dzieciom. 395 00:49:25,699 --> 00:49:29,099 Właśnie czytał dzieciom. Ale teraz ja tu jestem. 396 00:49:29,500 --> 00:49:34,400 Masz piątaka? Potrzebuję do sztuczki. 397 00:49:34,699 --> 00:49:36,400 Daj mu piątkę. 398 00:49:41,599 --> 00:49:44,800 Dzięki. Zaczynamy przedstawienie! 399 00:49:51,699 --> 00:49:53,599 Gdzie pan mieszka? 400 00:49:55,199 --> 00:49:58,400 - Czemu zostawił pan dzieci? - Nie zostawiłem ich. 401 00:49:58,500 --> 00:50:03,099 Ci nierozgarnięci, udawani policjanci mnie zmusili. 402 00:50:03,199 --> 00:50:06,300 Uznaliśmy, że pani ojciec jest niebezpieczny. 403 00:50:06,400 --> 00:50:09,599 Chciałem odzyskać moje 5 koron! 404 00:50:15,699 --> 00:50:18,500 Klaun Beppo dziękuje za uwagę! 405 00:50:22,400 --> 00:50:26,400 To nie są pieniądze, które ci dałem. 406 00:50:26,599 --> 00:50:30,099 - Biedaczysko. - Chcę moje 5 koron. 407 00:50:33,500 --> 00:50:37,800 - Całkiem ci odbiło? - Co się tu dzieje? 408 00:50:37,900 --> 00:50:40,099 Miał za duże buty. 409 00:50:40,199 --> 00:50:44,300 To nawet nie jest śmieszne, tylko niepraktyczne. 410 00:50:45,300 --> 00:50:50,599 - Cholera! - Mówiłem. 411 00:50:51,099 --> 00:50:54,300 - Zapłacę, to mój mandat. - A mój samochód. 412 00:50:58,000 --> 00:51:02,099 Pa, Ove. 413 00:51:39,900 --> 00:51:44,599 {y:i}Intercity 3214 {y:i}wjeżdża na tor 3. 414 00:52:15,699 --> 00:52:18,500 Pomóżcie, do kurwy nędzy! 415 00:52:22,599 --> 00:52:25,800 Czy pan zwariował? Proszę dać mi rękę. 416 00:52:26,400 --> 00:52:30,099 Dawaj, do diabła! Oszalałeś? 417 00:52:32,199 --> 00:52:34,099 {y:i}Tato! 418 00:52:42,000 --> 00:52:45,400 Co z tobą nie tak? Chcesz zginąć, czy co? 419 00:52:45,800 --> 00:52:48,800 - Uratowałeś jego. - Go. 420 00:52:48,900 --> 00:52:51,199 Mówi się „uratowałeś go”. 421 00:52:54,900 --> 00:52:56,199 Idiota. 422 00:53:00,900 --> 00:53:02,699 {y:i}Ove! 423 00:53:02,800 --> 00:53:07,900 Nasanin narysowała coś dla pana. Proszę zaczekać! 424 00:53:10,300 --> 00:53:13,199 Nasanin narysowała to dla pana. 425 00:53:13,400 --> 00:53:17,199 Pan to ten kolorowy. Zawsze rysuje pana na kolorowo. 426 00:53:17,599 --> 00:53:20,599 - Zawsze? - Mam cudowny pomysł. 427 00:53:20,699 --> 00:53:24,699 Nauczy mnie pan prowadzić. Patrick nie umie, pan jest lepszy. 428 00:53:24,800 --> 00:53:27,699 - Nie mam czasu. - Zapłacę za paliwo. 429 00:53:27,800 --> 00:53:31,400 Czy to nie świetny pomysł? Co to było? 430 00:53:39,199 --> 00:53:42,400 O Boże, biedactwo! 431 00:53:50,800 --> 00:53:53,000 - Do środka. - Nie do mnie. 432 00:53:53,099 --> 00:53:55,400 Do środka, ale już! 433 00:54:01,500 --> 00:54:04,099 Boże, ale tu zimno. Daj koc. 434 00:54:04,199 --> 00:54:05,900 - Po co? - Koc, szybko! 435 00:54:49,699 --> 00:54:53,400 Przechodziłem i usłyszałem, jak ktoś krzyczy. 436 00:54:53,500 --> 00:54:59,800 Tak będzie szybciej. Grubasy emitują mnóstwo ciepła. 437 00:55:00,000 --> 00:55:03,400 - Przyniosę coś, by go wytrzeć. - Nie z kuchni! 438 00:55:04,099 --> 00:55:07,000 Co to jest? Kurczę, ale niskie. 439 00:55:07,699 --> 00:55:12,599 - To dla Sonji, mojej żony. - Gdzie ona jest? 440 00:55:12,699 --> 00:55:15,699 Nie żyje. 441 00:55:16,500 --> 00:55:21,900 Gotowała jak szatan. Ciągle tu jadłem. 442 00:55:23,199 --> 00:55:27,199 Myślę, że jej lepiej. Kto ją weźmie? 443 00:55:27,400 --> 00:55:29,800 Nie mogę. Dzieci są uczulone. 444 00:55:29,900 --> 00:55:34,199 Cholera, zapomniałem. Też jestem uczulony. 445 00:55:42,800 --> 00:55:46,900 Można by pomyśleć, że łatwo jest się zabić. 446 00:55:47,099 --> 00:55:52,099 Jeszcze ona się wprowadziła. Muszę się jej pozbyć. 447 00:55:53,000 --> 00:55:56,400 Przyjdę później. Obiecuję, Sonja. 448 00:55:57,199 --> 00:56:01,900 Ona już tak wyglądała. Nie miałem z tym nic wspólnego. 449 00:56:02,000 --> 00:56:03,699 Do zobaczenia. 450 00:56:28,900 --> 00:56:30,599 Myślałam, że nie lubisz dzieci. 451 00:56:30,699 --> 00:56:37,400 Lubię, ale nie wiem, czy będę dobrym ojcem. 452 00:56:45,099 --> 00:56:50,400 Będziesz najlepszym ojcem, dla naszych dzieci. 453 00:56:51,000 --> 00:56:52,199 Obiecuję. 454 00:57:07,900 --> 00:57:08,900 Idiotka! 455 00:57:10,500 --> 00:57:15,000 Wybacz, potrąciłam cię? Uczę się z Andersem. 456 00:57:15,500 --> 00:57:20,099 - Cześć, Ove. - Ten goguś uczy cię jeździć? 457 00:57:20,199 --> 00:57:24,199 - Ty nie chciałeś. - Trzeba zapiąć pasy. 458 00:57:24,300 --> 00:57:27,699 - Racja. - Daj mi tylko... 459 00:57:29,000 --> 00:57:30,800 - Przepraszam. - Pa. 460 00:58:11,099 --> 00:58:16,199 Uważaj na nogę tatusia. 461 00:58:18,300 --> 00:58:20,599 Jak poszło? 462 00:58:24,000 --> 00:58:27,800 - Zajmę się nią, jak otworzysz. - Siądź tu. 463 00:58:32,400 --> 00:58:34,099 Masz zielony znaczek? 464 00:58:34,199 --> 00:58:38,599 Trzeba go mieć, jak się uczy jeździć. 465 00:58:38,800 --> 00:58:43,400 Nie mogę patrzeć, jak jeden idiota uczy drugiego. 466 00:58:44,099 --> 00:58:45,699 Dzięki. 467 00:58:46,400 --> 00:58:51,099 - Wszystko dobrze? - Naucz się czytać instrukcje. 468 00:58:56,699 --> 00:59:00,599 Cudowna pogoda na naukę jazdy. 469 00:59:01,500 --> 00:59:06,199 Tu są perskie ciasteczka. Piekę tak dobrze, jak prowadzę. 470 00:59:09,800 --> 00:59:10,800 Wsiadaj. 471 00:59:17,300 --> 00:59:22,500 - Stój, czerwone. - Jestem do niczego. 472 00:59:25,400 --> 00:59:29,500 Zielone, możesz jechać. Pamiętaj o sprzęgle. 473 00:59:29,599 --> 00:59:31,599 Jak on mnie denerwuje. 474 00:59:33,199 --> 00:59:38,000 Jeszcze raz, puść kluczyk. Puść sprzęgło i wciśnij gaz. 475 00:59:38,099 --> 00:59:41,300 - Tak robię! - Popuść sprzęgło. 476 00:59:43,699 --> 00:59:45,300 Nie umiem. 477 00:59:47,900 --> 00:59:49,699 O ty gnoju. 478 00:59:54,400 --> 00:59:57,800 Ty nigdy nie zaczynałeś? Nie widzisz znaczka? 479 00:59:57,900 --> 01:00:00,900 - Spokojnie, dziadku. - „Dziadku”. 480 01:00:01,000 --> 01:00:04,500 Nie jestem dla ciebie „dziadkiem”, ty pieprzony gnoju. 481 01:00:04,699 --> 01:00:06,500 Jak już, to „dziadem”. 482 01:00:07,800 --> 01:00:12,900 Trąbnij jeszcze raz, a będzie to ostatnia rzecz, jaką zrobisz. 483 01:00:25,099 --> 01:00:28,300 A teraz mnie posłuchaj. Masz dwoje dzieci. 484 01:00:28,500 --> 01:00:30,500 Lada moment urodzisz trzecie. 485 01:00:30,599 --> 01:00:34,900 Uciekłaś z Iranu przed wojną czy chuj wie czym. 486 01:00:35,099 --> 01:00:38,400 Nauczyłaś się języka, skończyłaś szkołę, zarabiasz. 487 01:00:38,599 --> 01:00:44,199 I wyszłaś za niedorajdę. Możesz się też nauczyć prowadzić. 488 01:00:44,300 --> 01:00:50,300 To nie neurochirurgia. Odpal silnik i jedź. 489 01:00:53,400 --> 01:00:54,900 Debil. 490 01:00:56,599 --> 01:00:57,800 Dobrze. 491 01:01:06,300 --> 01:01:09,099 Nie, już mam. 492 01:01:11,000 --> 01:01:13,099 Nie, tutaj. 493 01:01:28,900 --> 01:01:31,599 To ulubiona cukiernia Sonji. 494 01:01:33,000 --> 01:01:37,699 Siadaliśmy tu co sobota o 13.00. Przy tym właśnie stoliku. 495 01:01:37,900 --> 01:01:40,000 I jedliście napoleonki? 496 01:01:43,000 --> 01:01:47,500 - Skąd wiesz? - Jest 13.00 w sobotę. 497 01:01:54,599 --> 01:01:56,500 Co potem robiliście? 498 01:01:58,900 --> 01:02:01,099 O 14.00 szliśmy do domu. 499 01:02:01,500 --> 01:02:05,900 Sonja czytała jakąś książkę, a ja z Runem myliśmy samochody. 500 01:02:06,000 --> 01:02:09,900 Trzeba myć go ręcznie. Myjnia automatyczna rysuje lakier. 501 01:02:10,000 --> 01:02:11,300 Rune? 502 01:02:15,000 --> 01:02:19,500 - Nie rozmawiacie ze sobą. - Kiedyś rozmawialiśmy. 503 01:02:27,099 --> 01:02:30,599 W zasadzie jesteśmy podobni. 504 01:02:35,699 --> 01:02:38,400 Stój! 505 01:02:41,400 --> 01:02:42,900 - Rune. - Ove. 506 01:02:43,000 --> 01:02:47,199 {y:i}- Współpracowaliśmy. - Przetnę mu drogę. 507 01:02:49,000 --> 01:02:51,800 - Nie rób tego. - I powiedz to swoim kolegom. 508 01:02:51,900 --> 01:02:54,099 {y:i}Mieliśmy takie same wartości. 509 01:02:54,199 --> 01:02:57,800 {y:i}Na pierwszym spotkaniu wspólnoty {y:i}zostałem wybrany prezesem, 510 01:02:57,900 --> 01:03:02,699 {y:i}a Rune wiceprezesem. {y:i}Uważaliśmy, że to świetny wybór. 511 01:03:04,000 --> 01:03:07,400 {y:i}Chyba obu nas zdziwiło, {y:i}że znaleźliśmy przyjaciela. 512 01:03:09,099 --> 01:03:13,000 {y:i}Aż odkryliśmy, {y:i}że dzieli nas mała różnica. 513 01:03:13,599 --> 01:03:17,900 - Jeździsz volvo? - Tak. 514 01:03:19,300 --> 01:03:23,800 - A ty? - Saabem. 515 01:03:26,199 --> 01:03:31,400 {y:i}Początkowo to ignorowaliśmy {y:i}i nadal trzymaliśmy się razem. 516 01:03:31,599 --> 01:03:33,900 {y:i}Dobrze nam szło. 517 01:03:34,300 --> 01:03:36,199 To chłopiec! 518 01:03:51,699 --> 01:03:57,300 {y:i}Lata mijały. {y:i}Straciliśmy kontakt. 519 01:04:00,000 --> 01:04:04,800 {y:i}A potem, bez ostrzeżenia, {y:i}ten gnojek wywalił mnie z zarządu. 520 01:04:05,699 --> 01:04:11,400 Tak się wkurzyłem, że kupiłem saaba 9000 CS. 521 01:04:13,699 --> 01:04:17,699 {y:i}Wtedy Rune kupił {y:i}volvo 960 Executive. 522 01:04:18,500 --> 01:04:23,500 {y:i}A jak ich syn dorósł, {y:i}nagle postanowił wyjechać do USA. 523 01:04:24,199 --> 01:04:26,099 {y:i}Za dużo potem nie mówili. 524 01:04:26,900 --> 01:04:30,000 {y:i}Akurat patrzyłem {y:i}na nowego saaba 9-5, 525 01:04:30,099 --> 01:04:34,900 {y:i}gdy pomyślałem, że czas {y:i}zapomnieć dawne waśnie. 526 01:04:35,000 --> 01:04:36,699 {y:i}Musieliśmy się pogodzić. 527 01:04:36,800 --> 01:04:38,800 Trochę nad tym myślałem. 528 01:04:40,199 --> 01:04:44,800 Czy nie czas zapomnieć o starych waśniach? 529 01:04:51,099 --> 01:04:53,099 Jasne. Jesteśmy przyjaciółmi. 530 01:04:54,699 --> 01:04:56,400 {y:i}I wtedy to się stało. 531 01:04:56,500 --> 01:04:59,000 Chcesz zobaczyć mój nowy samochód? 532 01:05:01,400 --> 01:05:02,599 {y:i}BMW. 533 01:05:03,300 --> 01:05:07,500 {y:i}Obróciłem się i odszedłem. {y:i}Rune wymiękł. 534 01:05:07,599 --> 01:05:11,000 Nie da się całe życie jeździć Volvo. 535 01:05:12,400 --> 01:05:18,199 - To była jego ostatnia zdrada. - Nie mieliście z Sonją dzieci? 536 01:05:25,800 --> 01:05:26,900 Już 14.00. 537 01:05:29,300 --> 01:05:34,900 Muszę zdać część pisemną. Pomożesz mi? 538 01:05:36,000 --> 01:05:40,199 No tak, to część egzaminu na prawo jazdy. 539 01:05:40,800 --> 01:05:45,300 Dzięki, miło z twojej strony. Już je znasz. 540 01:05:46,099 --> 01:05:48,800 - Co? - Dzieci. 541 01:05:51,000 --> 01:05:52,800 Nie wiem, czy to dobry pomysł. 542 01:05:52,900 --> 01:05:56,000 Ja też. Może zostanę w domu? 543 01:05:56,099 --> 01:05:58,599 Nie, pomysł jest świetny. 544 01:06:02,099 --> 01:06:04,800 - Dzwoń jakby co. - Pa. 545 01:06:10,300 --> 01:06:13,199 {y:i}Jestem głodna! 546 01:06:15,099 --> 01:06:17,400 Jesteś przeciwko testom na zwierzętach, 547 01:06:17,500 --> 01:06:20,699 a pozwalasz na testy na dzieciach. 548 01:06:21,300 --> 01:06:23,599 Nasanin chce kaszkę przed snem. 549 01:06:23,699 --> 01:06:28,400 Musisz umyć butelkę w zlewie. Tata nie umie podłączyć zmywarki. 550 01:06:28,500 --> 01:06:36,500 Mówi, że wyrzuci ją przez okno. Chodź, zobaczysz mój pokój. 551 01:06:41,000 --> 01:06:44,400 O czym trzeba myśleć, jak się buduje dom? 552 01:06:46,400 --> 01:06:52,800 - O wodzie i kanalizacji. - I o infrastrukturze. 553 01:06:54,000 --> 01:06:57,900 - Czy budowałeś już dom? - Tak, ale nie z kamienia. 554 01:06:58,300 --> 01:07:01,000 Powiedział, że jestem najlepsza na kursie. 555 01:07:04,500 --> 01:07:06,400 Zgadzałaś się na to? 556 01:07:10,000 --> 01:07:11,400 Nie. 557 01:07:17,500 --> 01:07:19,800 - Sepideh. - Cześć, mamo. 558 01:07:23,400 --> 01:07:24,599 Śpi. 559 01:07:42,000 --> 01:07:44,000 Co znowu? 560 01:07:48,599 --> 01:07:51,699 Co ty robisz? Znowu? 561 01:07:52,000 --> 01:07:55,099 Jeśli chodzi o tę damkę, to tu stoi napisane, 562 01:07:55,199 --> 01:07:57,699 „Parkowanie rowerów absolutnie wzbronione”. 563 01:07:57,900 --> 01:08:01,500 Czy tu nie mieszkała Sonja? Byłem jej uczniem. 564 01:08:02,199 --> 01:08:06,199 Nie umiałem czytać ani pisać, ale nie uważała, że jestem głupi. 565 01:08:06,300 --> 01:08:10,500 Wszystkiego mnie nauczyła. Przepraszam, że przeszkodziłem. 566 01:08:14,000 --> 01:08:20,100 - Co robisz z tym rowerem? - Naprawiam go dla dziewczyny. 567 01:08:20,300 --> 01:08:24,100 Może zgodzi się ze mną chodzić, jeśli go naprawię. 568 01:08:24,300 --> 01:08:26,199 Lecę do drugiej pracy. 569 01:08:26,300 --> 01:08:30,899 Pracuję też w budce z kebabem. Zbieram na samochód, renault. 570 01:08:31,000 --> 01:08:34,800 Chcesz kupić francuskie auto? 571 01:08:36,000 --> 01:08:39,000 Przyszedł twój dawny uczeń. 572 01:08:39,399 --> 01:08:43,600 Zanim przyjdę, muszę załatwić jeszcze jedną rzecz. 573 01:08:43,699 --> 01:08:45,300 Tak już jest. 574 01:09:04,300 --> 01:09:06,199 Stój! 575 01:09:11,000 --> 01:09:12,600 Dobrze. Wyłącz go. 576 01:09:14,100 --> 01:09:16,000 Umiesz już parkować równolegle. 577 01:09:16,100 --> 01:09:19,899 - Stuknęłam inny samochód. - Nie szkodzi. 578 01:09:20,399 --> 01:09:25,600 To było volvo. Poczekaj, muszę coś zrobić. 579 01:09:40,500 --> 01:09:44,100 Rower jest gotowy. Możesz go dać dziewczynie. 580 01:09:44,199 --> 01:09:47,699 - Naprawił go pan? - Wymieniłem tylko dętkę. 581 01:09:48,000 --> 01:09:51,699 - Chcesz kebaba? - Czemu miałbym to jeść? 582 01:09:53,300 --> 01:09:56,300 - Co on tu robi? - Co masz na oczach? 583 01:09:56,500 --> 01:09:59,199 - Makijaż. - Myślałem, że to dla dziewczyn. 584 01:09:59,300 --> 01:10:02,199 Myśli, że fajnie w nim wygląda. 585 01:10:02,800 --> 01:10:05,399 - Nie znajdzie dziewczyny. - Nie chcę. 586 01:10:05,699 --> 01:10:08,199 - Jesteś ciotą? - Ove, tak się nie mówi! 587 01:10:08,300 --> 01:10:13,199 - Może mówić, co chce. - Jesteś tym... gejem? 588 01:10:17,500 --> 01:10:20,600 Tak, jestem gejem. 589 01:10:20,699 --> 01:10:23,500 No i dobrze. Po co się denerwujesz? 590 01:10:24,699 --> 01:10:28,500 Tylko nie mów nic o Mirsadzie. Jego ojciec o tym nie wie. 591 01:10:29,300 --> 01:10:33,800 Nie biegam po mieście gadając o cudzych sprawach. 592 01:10:35,000 --> 01:10:38,600 - Ty masz większy problem. - Jaki? 593 01:10:38,800 --> 01:10:41,199 Kupowanie francuskich samochodów. 594 01:10:43,399 --> 01:10:46,199 Dobrze wiedzieć, jak samochód jedzie. 595 01:10:46,399 --> 01:10:48,899 To nie takie proste. 596 01:10:49,300 --> 01:10:51,100 Muszę siku. 597 01:10:51,600 --> 01:10:55,300 - Powinniśmy przerobić silnik. - Nie mogę, zaraz wrócę. 598 01:11:07,300 --> 01:11:10,300 - To pan jest Ove? - Stoi pani na linii. 599 01:11:10,500 --> 01:11:15,100 Lena Samuelsson z gazety. Piszę o wypadku na dworcu. 600 01:11:15,300 --> 01:11:17,100 Uratował pan ludzkie życie. 601 01:11:17,300 --> 01:11:21,600 - Myli się pani, to nie ja. - Byłam tam i widziałam. 602 01:11:21,699 --> 01:11:24,699 Mamy rubrykę „Niewidzialni bohaterowie”. 603 01:11:24,800 --> 01:11:26,000 Pasowałby pan tam. 604 01:11:26,100 --> 01:11:30,399 Na pewno w pana życiu było wiele ciekawych rzeczy. 605 01:11:30,500 --> 01:11:33,300 - Opowie pan o nich? - Nie. 606 01:11:33,899 --> 01:11:37,899 Mam tu list od osoby, którą pan uratował. 607 01:11:38,000 --> 01:11:42,199 - Jest naprawdę wzruszający. - Już jestem! 608 01:11:47,000 --> 01:11:49,899 - Na dziś starczy. - Czemu? 609 01:11:50,600 --> 01:11:54,100 - Nic nie słyszałem. {y:i}- Czy może pan otworzyć? 610 01:12:00,399 --> 01:12:05,899 Nie jest zamknięte na klucz. Nawet idiota to otworzy. 611 01:12:06,399 --> 01:12:07,899 Kretynka. 612 01:12:10,699 --> 01:12:15,100 Ove! Czekaj. 613 01:12:18,699 --> 01:12:23,800 Myślałeś, że zniknie, jak zamkniesz ją w garażu? 614 01:12:31,600 --> 01:12:36,199 Ty cholerny durniu. 615 01:12:43,100 --> 01:12:44,500 Ove. 616 01:12:52,399 --> 01:12:57,000 - Pomyślałam o czymś. - Przestań się przechwalać. 617 01:13:03,100 --> 01:13:08,100 Mogę ci pomóc posprzątać twój dom. 618 01:13:08,399 --> 01:13:13,100 - Popakować rzeczy w pudła. - Nie ma potrzeby. 619 01:13:13,399 --> 01:13:17,000 - Rzeczy Sonji są na wierzchu. - Mówię, że nie trzeba. 620 01:13:17,800 --> 01:13:22,399 - Nie chcesz żyć normalnie? - Powiedziałem, żebyś milczała. 621 01:13:27,199 --> 01:13:30,199 Nie poznałam Sonji, na pewno była wspaniała. 622 01:13:30,300 --> 01:13:33,699 Ale zrobiłeś z niej jakąś świętą. 623 01:13:33,800 --> 01:13:36,500 Pewnie wolałaby być zwyczajną Sonją. 624 01:13:36,600 --> 01:13:39,600 Wspaniałą, ale zwyczajną. 625 01:13:39,699 --> 01:13:42,500 - Cisza, powiedziałem! - Nie drzyj japy. 626 01:13:49,500 --> 01:13:52,000 Im więcej ci idioci o niej paplają, 627 01:13:52,199 --> 01:13:56,300 tym bardziej tłumią wspomnienie jej głosu. 628 01:14:01,100 --> 01:14:04,199 Przed Sonją nie było nic, po niej też nic nie ma. 629 01:14:06,600 --> 01:14:08,000 Ja jestem. 630 01:14:09,000 --> 01:14:12,699 Ty łajdaku! Stój, do kurwy nędzy! 631 01:14:23,899 --> 01:14:25,600 Chwilunia. 632 01:14:32,800 --> 01:14:36,100 Jak tylko skończysz z tym neandertalskim zachowaniem, 633 01:14:36,199 --> 01:14:37,899 pewnie się dogadamy. 634 01:14:38,500 --> 01:14:42,199 - Odsuń się. - Nigdy, znikaj stąd. 635 01:14:44,199 --> 01:14:46,500 Jak przeszkadza ci, że tędy jeździmy, 636 01:14:46,600 --> 01:14:48,199 zadzwoń do administracji. 637 01:14:48,300 --> 01:14:52,600 - Możesz pomóc Runemu inaczej. - Sram na Runego. 638 01:14:52,699 --> 01:14:59,199 Tu nie wolno wjeżdżać. Ani metra dalej. 639 01:15:08,399 --> 01:15:09,800 Co z tobą nie tak? 640 01:15:11,699 --> 01:15:14,600 Chyba wiem. Jesteś paranoikiem. 641 01:15:15,399 --> 01:15:17,899 Trochę poszperałem na twój temat 642 01:15:18,000 --> 01:15:22,399 w archiwum gminy i w internecie. 643 01:15:22,500 --> 01:15:24,800 I wiem wszystko. 644 01:15:25,100 --> 01:15:30,300 Czytałem twoje głupie posty i listy do władz. 645 01:15:30,399 --> 01:15:33,899 Wiem wszystko o twojej żonie i jej wypadku. 646 01:15:34,100 --> 01:15:37,000 I jak obwiniasz o niego wszystko i wszystkich. 647 01:15:38,000 --> 01:15:43,000 Ale wiesz, mogło być tak, że to ty zawaliłeś. 648 01:15:46,500 --> 01:15:47,500 Zgłoszę cię. 649 01:15:47,600 --> 01:15:50,800 Jestem pracownikiem prywatnej firmy medycznej. 650 01:15:50,899 --> 01:15:54,300 Robimy tylko to, o czym zadecydowano wcześniej. 651 01:15:54,699 --> 01:15:58,100 Musisz się bać o to biedne serce. 652 01:16:04,800 --> 01:16:08,000 A co ty wiesz o moim sercu? 653 01:16:10,199 --> 01:16:12,699 - Co wiesz o moim sercu? - Jazda. 654 01:16:12,800 --> 01:16:15,500 Odpowiedz! Co wiesz o moim... 655 01:16:15,600 --> 01:16:19,899 Zatrzymaj auto! Ty cholerny idio... 656 01:16:20,500 --> 01:16:23,199 Cholerne białe koszule! 657 01:16:26,699 --> 01:16:28,199 Ostatnie ostrzeżenie! 658 01:16:28,300 --> 01:16:31,199 Jutro ten walonek stanie się mokasynem! 659 01:16:31,399 --> 01:16:33,000 Zbzikował do reszty. 660 01:16:45,199 --> 01:16:49,199 Zapomnij, do diabła. Nie, walcz! 661 01:17:04,500 --> 01:17:08,100 - Cholerne białe koszule. {y:i}- Ove. 662 01:17:10,000 --> 01:17:12,199 {y:i}Otwórz! 663 01:17:19,699 --> 01:17:20,800 Halo. 664 01:17:24,500 --> 01:17:25,600 {y:i}Co się dzieje? 665 01:18:07,199 --> 01:18:11,399 Ove, skończ już! Gotowe. 666 01:18:14,300 --> 01:18:18,399 Najpierw zamknij oczy. 667 01:18:19,600 --> 01:18:23,699 Tędy, stój. 668 01:18:25,000 --> 01:18:27,800 - Co to? - Chodź, zatańczymy. 669 01:18:27,899 --> 01:18:31,399 - Nie. - Tak, chodź. 670 01:18:31,500 --> 01:18:36,699 - Nie umiem. - Na pewno umiesz. 671 01:19:06,199 --> 01:19:11,899 Będziesz ojcem. Będziemy rodzicami. 672 01:19:14,100 --> 01:19:18,600 - Kocham cię. - Też cię kocham. 673 01:19:19,300 --> 01:19:23,500 - Więc musimy kupić kombi. - Albo kołyskę. 674 01:19:25,100 --> 01:19:27,600 Dobry pomysł. Zrobię ją. 675 01:20:59,600 --> 01:21:02,399 Cholerni chuligani! Co wy wyrabiacie? 676 01:21:07,600 --> 01:21:10,600 - Chcemy tylko o coś zapytać. - Co?! 677 01:21:11,600 --> 01:21:14,899 Mirsada wywalili z domu. Może mógłby tu zamieszkać? 678 01:21:17,899 --> 01:21:23,199 - Czy to pierdolony hotel? - Mirsad miał dziś coming-out. 679 01:21:23,300 --> 01:21:27,199 Powiedziałem tacie, że jestem gejem. 680 01:21:27,399 --> 01:21:29,100 A on nienawidzi ciot. 681 01:21:29,300 --> 01:21:32,699 Zabiłby się, gdyby jego dziecko było ciotą. 682 01:21:32,899 --> 01:21:35,600 Dobra, nieważne. Idziemy. 683 01:21:37,300 --> 01:21:40,000 Sonja zawsze pomagała innym. 684 01:21:57,000 --> 01:21:58,600 Dobrze, wejdź. 685 01:22:22,899 --> 01:22:24,600 Dzień dobry. 686 01:22:27,000 --> 01:22:31,000 Zrobiłem tosty. I kawę też. 687 01:22:33,000 --> 01:22:36,699 - Idę na obchód - Nie woli pan najpierw kawy? 688 01:22:38,000 --> 01:22:41,100 Zrobiłem trochę. Tosty z serem i w ogóle. 689 01:22:47,600 --> 01:22:49,100 Przed obchodem? 690 01:23:05,600 --> 01:23:10,800 - Teraz czas na obchód. - Mogę towarzyszyć? 691 01:23:11,899 --> 01:23:16,000 - To wolny kraj. - Dobrze. 692 01:23:20,300 --> 01:23:21,600 Czekaj. 693 01:23:25,100 --> 01:23:30,800 Mogę dołączyć? Zacząłem ćwiczyć. 694 01:23:31,000 --> 01:23:33,800 - Cześć, jestem Jimmy. - Mirsad. 695 01:23:38,199 --> 01:23:40,800 - Twój ojciec się wściekł? - I to jak. 696 01:23:41,199 --> 01:23:43,600 Nie skakał z radości. 697 01:23:57,600 --> 01:23:59,899 - Słyszałeś o Rune? - Nie. 698 01:24:00,100 --> 01:24:03,000 Jutro go zabierają. Idzie do zakładu. 699 01:24:03,100 --> 01:24:07,399 Gówno prawda. Latami się na to czeka. 700 01:24:08,000 --> 01:24:09,399 Wiem o tym doskonale. 701 01:24:09,500 --> 01:24:13,699 Mówię ci, jutro po niego przyjeżdżają. 702 01:24:14,600 --> 01:24:17,899 Trzy lata temu odwołali się. Teraz ich rozdzielą. 703 01:24:18,000 --> 01:24:23,300 Bzdury. Sonja by o tym wiedziała. 704 01:24:23,399 --> 01:24:27,100 - Ja też. - Anita nie powiedziała Sonji. 705 01:24:27,199 --> 01:24:30,600 - Nie chciała, żebyś wiedział. - Czemu? 706 01:24:30,800 --> 01:24:32,500 Nie chciała prosić o pomoc. 707 01:24:32,600 --> 01:24:36,800 Powiedziała, że masz dość własnych problemów. 708 01:24:38,100 --> 01:24:39,199 Tak powiedziała? 709 01:24:40,399 --> 01:24:45,100 Mieliśmy nic nie wiedzieć, bo mieliśmy swoje problemy? 710 01:24:45,300 --> 01:24:46,500 Tak, i co? 711 01:24:51,199 --> 01:24:54,600 Idiota. Tym właśnie jestem. 712 01:25:04,399 --> 01:25:06,699 Nie bądź na mnie zła. 713 01:25:08,600 --> 01:25:11,699 Ciężko przyznać, że nie miało się racji. 714 01:25:11,800 --> 01:25:14,800 Zwłaszcza, gdy długo to trwało. 715 01:25:16,699 --> 01:25:18,399 Przepraszam. 716 01:25:21,899 --> 01:25:24,500 Ale teraz to naprawię. 717 01:25:28,500 --> 01:25:31,300 Wiem, że się martwisz, kiedy walczę. 718 01:25:32,000 --> 01:25:35,199 Ale tym razem chyba się ze mną zgodzisz. 719 01:25:35,600 --> 01:25:37,500 Teraz to pieprzona wojna. 720 01:25:38,000 --> 01:25:41,300 Daj mi każdy świstek, który wysłała ci gmina 721 01:25:41,399 --> 01:25:45,399 i ZUS, powiat, kościół. Teraz się zajmę Runem. 722 01:25:50,899 --> 01:25:55,000 {y:i}Aby zrezygnować z usługi, {y:i}naciśnij gwiazdkę. 723 01:25:56,800 --> 01:25:58,500 Mogę pożyczyć telefon? 724 01:26:00,399 --> 01:26:02,600 Dla sąsiadów. 725 01:26:03,000 --> 01:26:07,800 To bez znaczenia, złożyliśmy odwołanie. 726 01:26:08,600 --> 01:26:13,399 Bo istnieje wyższa instancja. Nie umiesz czytać? 727 01:26:14,899 --> 01:26:17,600 Analfabeta! 728 01:26:19,500 --> 01:26:20,899 Halo! 729 01:26:22,399 --> 01:26:24,399 Jak rozmawiać, gdy ktoś się rozłącza? 730 01:26:24,500 --> 01:26:28,199 - Jak rozmawiać, skoro krzyczysz? - Nie słuchają. 731 01:26:28,899 --> 01:26:34,699 - Siadaj. - Wyłącz to. 732 01:26:37,000 --> 01:26:42,899 Wszyscy są tacy sami. Zawsze. 733 01:26:43,100 --> 01:26:46,899 Mają różne nazwiska, ale są tacy sami. 734 01:26:47,199 --> 01:26:50,000 To oni tworzą cholerny magistrat. 735 01:26:50,399 --> 01:26:52,600 Te pieprzone białe koszule. 736 01:26:57,300 --> 01:26:59,399 Posłuchaj sam siebie. 737 01:27:00,300 --> 01:27:04,000 To ty mi mówiłeś, że nigdy nie wolno się poddać? 738 01:27:04,300 --> 01:27:07,800 A sam siedzisz i użalasz się nad sobą. 739 01:27:08,399 --> 01:27:11,399 Bo było ci ciężko, bo wszyscy są idiotami. 740 01:27:12,100 --> 01:27:13,699 I po prostu się poddajesz. 741 01:27:14,600 --> 01:27:20,399 Myślisz, że wszyscy poradzą sobie bez pomocy. 742 01:27:21,000 --> 01:27:22,800 Ale wiesz co? 743 01:27:23,199 --> 01:27:28,000 Nikt sobie sam nie poradzi. Nawet ty. 744 01:27:28,100 --> 01:27:29,600 Możesz iść. 745 01:27:31,500 --> 01:27:36,199 Idź, powiedziałam. Nie mam do ciebie siły. 746 01:27:59,300 --> 01:28:01,800 To od początku był jej pomysł. 747 01:28:02,000 --> 01:28:07,100 Że pojedziemy gdzieś razem, zanim dziecko się urodzi. 748 01:28:08,699 --> 01:28:11,399 Uparła się, żeby jechać autokarem. 749 01:28:12,000 --> 01:28:14,399 Bo to bardziej romantyczne. Zgodziłem się. 750 01:28:19,800 --> 01:28:23,699 Było też taniej. 751 01:28:53,300 --> 01:28:55,100 {y:i}W Hiszpanii, {y:i}Sonja uważała, 752 01:28:55,199 --> 01:28:59,699 {y:i}że trzeba dopasować się {y:i}do miejscowych zwyczajów. 753 01:28:59,800 --> 01:29:03,800 {y:i}Hiszpanie mogliby {y:i}się wiele nauczyć od Szwedów, 754 01:29:03,899 --> 01:29:07,600 {y:i}jeśli chodzi o budownictwo. 755 01:29:14,699 --> 01:29:16,600 Było miło. 756 01:29:17,699 --> 01:29:21,000 {y:i}Wieczorami wychodziliśmy {y:i}i jedliśmy. 757 01:29:23,600 --> 01:29:26,000 {y:i}Zabieraliśmy z obiadu {y:i}trochę jedzenia, 758 01:29:26,100 --> 01:29:29,399 {y:i}które robiło {y:i}za wykwintną kolację. 759 01:29:33,300 --> 01:29:34,600 Zdrowie. 760 01:29:39,600 --> 01:29:42,300 Nadszedł dzień powrotu. 761 01:29:48,000 --> 01:29:49,899 {y:i}Hola. 762 01:29:54,000 --> 01:29:56,199 Nie, dziękuję. 763 01:29:57,800 --> 01:30:00,399 - Co powiedział? - Chyba jest zadowolony. 764 01:30:00,500 --> 01:30:04,000 {y:i}Jesteśmy, jesteśmy {y:i}z piernikowej krainy, 765 01:30:04,500 --> 01:30:08,300 {y:i}wciąż w drodze, wciąż w drodze {y:i}ręka w rękę chodzimy. 766 01:30:09,300 --> 01:30:11,199 - Daj spokój. - Co? 767 01:30:11,300 --> 01:30:13,899 - Bawią się. - Tak? 768 01:30:26,800 --> 01:30:31,399 W autokarze Sonja chciała, bym położył rękę na jej brzuchu, 769 01:30:31,800 --> 01:30:34,800 bo dziecko kopnęło. 770 01:30:34,899 --> 01:30:36,699 Dotknij. 771 01:30:42,000 --> 01:30:45,100 - Czujesz? - Ciągle kopie. 772 01:30:48,899 --> 01:30:50,800 Pójdę do toalety. 773 01:32:03,399 --> 01:32:05,100 Sonja. 774 01:32:18,300 --> 01:32:21,100 Sonja. 775 01:32:28,300 --> 01:32:29,899 Sonja! 776 01:32:33,199 --> 01:32:35,800 Pomocy! 777 01:32:44,899 --> 01:32:46,500 Może pan do niej wejść. 778 01:33:05,199 --> 01:33:08,100 {y:i}Siedziałem z nią jakiś tydzień. 779 01:33:08,300 --> 01:33:12,600 {y:i}Nikt się do mnie nie odzywał {y:i}i to chyba było najlepsze. 780 01:33:14,100 --> 01:33:16,000 {y:i}Aż pewnego dnia... 781 01:33:18,800 --> 01:33:22,100 {y:i}Powiedzieli, {y:i}że Sonja już się nie obudzi. 782 01:33:22,199 --> 01:33:25,399 Zamknij się, kurwa! 783 01:33:27,100 --> 01:33:29,899 {y:i}I wtedy stało się niepojęte. 784 01:33:30,399 --> 01:33:35,699 {y:i}Jakby najlepsze i najgorsze {y:i}wydarzyło się jednocześnie. 785 01:34:02,000 --> 01:34:06,300 {y:i}Musiałem powiedzieć jej, {y:i}co się stało. 786 01:34:33,699 --> 01:34:36,699 O życiu, które zgasło. 787 01:34:38,800 --> 01:34:44,199 {y:i}W tym bólu {y:i}poczułem jakąś wewnętrzną siłę. 788 01:34:44,300 --> 01:34:48,800 {y:i}Najpierw obróciłem swój gniew {y:i}w coś pożytecznego. 789 01:34:53,899 --> 01:34:57,100 {y:i}Sonja nadal studiowała. 790 01:34:57,199 --> 01:35:00,399 {y:i}Został jej rok do dyplomu. 791 01:35:00,800 --> 01:35:03,899 {y:i}Gdy skończyła studia, {y:i}nie było dla niej pracy. 792 01:35:04,000 --> 01:35:06,000 Przykro mi, to dobre stopnie. 793 01:35:06,199 --> 01:35:11,600 {y:i}Wówczas szkoły nie były {y:i}dostępne dla niepełnosprawnych. 794 01:35:12,899 --> 01:35:18,600 {y:i}Ale pewnego dnia {y:i}Sonja znalazła ogłoszenie. 795 01:35:19,199 --> 01:35:23,699 {y:i}Klasa, w której zebrano {y:i}wszystkie problemy, 796 01:35:23,800 --> 01:35:27,600 {y:i}zanim jeszcze je wynaleziono. 797 01:35:28,000 --> 01:35:30,100 Pani CV wygląda bardzo dobrze, 798 01:35:30,199 --> 01:35:35,199 ale nie możemy zatrudnić nauczyciela na wózku. 799 01:35:37,199 --> 01:35:41,399 {y:i}Wpadłem w czarną rozpacz. {y:i}Chciałem wszystkich zniszczyć. 800 01:35:41,800 --> 01:35:45,100 {y:i}Każdego sukinsyna, {y:i}przedsiębiorstwo autokarowe, 801 01:35:45,199 --> 01:35:48,500 {y:i}kierowcę-pijaka, {y:i}wytwórcę wina, biuro podróży. 802 01:35:48,600 --> 01:35:51,199 {y:i}Napisałem do rządów {y:i}Hiszpanii i Szwecji, 803 01:35:51,399 --> 01:35:53,199 {y:i}ale wszyscy mieli to w nosie. 804 01:35:53,500 --> 01:35:57,800 Tu trzeba poszerzyć wejście... 805 01:35:58,100 --> 01:36:02,500 {y:i}Nie chcieli zbudować rampy, {y:i}żeby Sonja mogła zacząć uczyć. 806 01:36:03,600 --> 01:36:07,300 {y:i}Pisałem wszędzie, {y:i}szukając sprawiedliwości za coś, 807 01:36:07,399 --> 01:36:10,100 {y:i}choć sam nie wiedziałem za co. 808 01:36:10,199 --> 01:36:15,000 {y:i}Była też Sonja. {y:i}Najsilniejsza ze wszystkich. 809 01:36:16,199 --> 01:36:17,600 Ove. 810 01:36:22,300 --> 01:36:25,600 Albo umieramy, albo żyjemy. 811 01:36:30,600 --> 01:36:35,500 {y:i}Tej nocy wziąłem samochód {y:i}i zbudowałem co trzeba. 812 01:36:49,399 --> 01:36:53,000 {y:i}Następnego dnia {y:i}Sonja mogła zacząć pracę. 813 01:36:58,000 --> 01:36:59,300 Witamy. 814 01:37:03,300 --> 01:37:06,899 Homer napisał w Iliadzie o wojnie trojańskiej. 815 01:37:07,000 --> 01:37:09,600 Ale kiedy napisano Iliadę? 816 01:37:09,800 --> 01:37:11,899 - David? - W roku 700. 817 01:37:12,000 --> 01:37:14,500 - Przed naszą erą. - Matoł. 818 01:37:21,300 --> 01:37:24,399 Przywitajcie Richarda Stenebo. Witaj w naszej klasie. 819 01:37:24,500 --> 01:37:26,800 - Cześć, Richard. - Witaj. 820 01:37:26,899 --> 01:37:30,899 {y:i}Nie uwierzysz, {y:i}ale po roku ten sam uczeń 821 01:37:33,000 --> 01:37:37,199 z łatwością recytował 400-letnią poezję. 822 01:37:38,300 --> 01:37:41,300 „Tak nieskończona w swych zdolnościach, 823 01:37:41,800 --> 01:37:48,399 podobna bogu w postaci i uczynkach. 824 01:37:49,300 --> 01:37:54,300 Wzór stworzenia. Lecz dla mnie 825 01:37:56,600 --> 01:37:58,899 jest tylko pyłem”. 826 01:38:05,300 --> 01:38:07,100 Brawo! 827 01:38:07,600 --> 01:38:10,399 Walczyła o to, co dobre. 828 01:38:14,800 --> 01:38:17,199 Dla dziecka, którego nigdy nie miała. 829 01:38:21,899 --> 01:38:26,000 Umarła na raka pół roku temu. 830 01:38:29,000 --> 01:38:31,300 Obiecałem, że pójdę za nią. 831 01:39:01,800 --> 01:39:06,800 - To dziś, jest gotowy? - Ani kroku dalej. 832 01:39:08,500 --> 01:39:12,300 Miała pani trzy lata, by się spokojnie przygotować. 833 01:39:13,399 --> 01:39:15,100 Decyzja zapadła. 834 01:39:16,399 --> 01:39:20,500 - Robimy to dla pani. - A co z miłością? 835 01:39:21,300 --> 01:39:25,800 Rozdzielać ludzi wtedy, gdy najbardziej się potrzebują? 836 01:39:26,000 --> 01:39:32,000 Jest taki problem, że on nie wie, gdzie jest. 837 01:39:32,600 --> 01:39:34,300 Ale ja wiem. 838 01:39:37,399 --> 01:39:40,600 - A kto się nim zajmie? - Ja. 839 01:39:41,399 --> 01:39:46,000 - Z małą pomocą... - Małą pomocą, czyją? 840 01:39:48,500 --> 01:39:53,100 - Lena z lokalnej gazety. - Dobry. 841 01:39:53,199 --> 01:39:59,699 To zeznania podatkowe z trzech lat zakładu opieki Konsensus, 842 01:39:59,800 --> 01:40:04,300 którego jest pan akcjonariuszem. Wykazano marginalny dochód. 843 01:40:04,399 --> 01:40:08,399 Mam też wyciąg z konta w banku na Wyspach Kanaryjskich. 844 01:40:08,600 --> 01:40:12,100 Zdeponowano tam miliony. 845 01:40:12,199 --> 01:40:15,000 - Skąd pani to ma? - Z internetu. 846 01:40:15,600 --> 01:40:18,500 Mój wydawca z radością to wydrukuje, 847 01:40:18,699 --> 01:40:22,699 ale decyzja należy do mnie, rozumie pan. 848 01:40:43,399 --> 01:40:46,100 Od razu sobie poszedł. 849 01:40:47,600 --> 01:40:49,399 W naszych czasach było lepiej. 850 01:40:50,600 --> 01:40:54,600 Wtedy ludzie walczyli o swoje wartości. 851 01:41:30,300 --> 01:41:33,399 Ove! 852 01:41:35,199 --> 01:41:36,899 Dzwoń po karetkę! 853 01:41:37,199 --> 01:41:41,100 Nie pozwól pieprzonej karetce wjeżdżać na teren wspólnoty. 854 01:41:50,899 --> 01:41:52,500 Tam przy oknie. 855 01:42:20,300 --> 01:42:22,800 To pani jest zgłoszona jako najbliższa krewna. 856 01:42:22,899 --> 01:42:23,899 Zgadza się. 857 01:42:24,000 --> 01:42:26,600 Pani ojciec cierpi na chorobę serca. 858 01:42:26,800 --> 01:42:29,100 Można powiedzieć, że ma je za duże. 859 01:42:31,000 --> 01:42:36,300 - Przepraszam, za duże? - Tak, ale będzie dobrze. 860 01:42:44,600 --> 01:42:45,800 Ove! 861 01:42:46,300 --> 01:42:49,800 Jesteś, do diabła, za chory, by umrzeć. 862 01:43:02,600 --> 01:43:05,100 O kurwa, chyba już czas! 863 01:43:06,899 --> 01:43:08,500 Kurwa! 864 01:43:15,100 --> 01:43:17,899 Tylko zbierała kurz. 865 01:43:18,100 --> 01:43:21,600 - Ale jest nieużywana. - To bardzo miłe, dziękuję. 866 01:43:22,399 --> 01:43:25,699 - Trzeba ją trochę odmalować. - Potrzymaj dziecko. 867 01:43:26,300 --> 01:43:28,300 Pokażę Patrickowi. 868 01:43:39,100 --> 01:43:41,199 Cześć, mały. 869 01:43:49,699 --> 01:43:51,800 Położymy cię tutaj. 870 01:43:58,399 --> 01:44:00,899 Jesteś zadowolony. 871 01:44:07,300 --> 01:44:12,399 - Też coś dostaniecie. - iPad, dzięki, dziadku! 872 01:44:14,500 --> 01:44:17,000 Znam to uczucie. 873 01:44:17,399 --> 01:44:20,000 To jak kupić nowy samochód. 874 01:44:25,800 --> 01:44:28,500 To właśnie życie. 875 01:44:45,699 --> 01:44:49,000 U Ovego nie jest odśnieżone. 876 01:44:49,300 --> 01:44:52,300 - No i co? - Jest 8.00. 877 01:44:52,899 --> 01:44:54,800 Czas na jego obchód. 878 01:45:01,100 --> 01:45:02,600 Ove! 879 01:45:31,100 --> 01:45:34,800 {y:i}Nie myśl, {y:i}że zrobiłem coś głupiego. 880 01:45:34,899 --> 01:45:39,600 {y:i}Jeśli to czytasz, {y:i}diagnoza tej lekarki była trafna. 881 01:45:39,800 --> 01:45:42,699 {y:i}Powiedziała, {y:i}że mam za duże serce. 882 01:45:43,000 --> 01:45:46,600 {y:i}Nawet jeśli dobrze to brzmi, {y:i}to niedobrze. 883 01:45:48,100 --> 01:45:50,800 {y:i}Wcześniej czy później {y:i}trzeba za to zapłacić. 884 01:45:51,800 --> 01:45:55,600 {y:i}Chcę, by pogrzeb był w kościele, {y:i}tak jak należy. 885 01:45:55,699 --> 01:46:00,699 {y:i}Żadnych idiotyzmów w stylu {y:i}prochów rozsypanych na wietrze. 886 01:46:01,800 --> 01:46:04,699 {y:i}Zróbcie cichy pogrzeb, {y:i}tylko dla najbliższych, 887 01:46:04,800 --> 01:46:07,199 {y:i}którzy uważają, {y:i}że dobrze postępowałem. 888 01:46:07,300 --> 01:46:09,500 {y:i}Kot je tuńczyka {y:i}dwa razy dziennie 889 01:46:09,600 --> 01:46:11,699 {y:i}i nie załatwi się {y:i}w obcym domu. 890 01:46:11,800 --> 01:46:13,100 {y:i}Uszanujcie to. 891 01:46:13,300 --> 01:46:17,500 {y:i}I, do kurwy nędzy, {y:i}nie wpuszczajcie samochodów. 892 01:46:19,000 --> 01:46:23,000 Tłumaczenie: chomiczka Korekta: 12jojko 893 01:46:23,600 --> 01:46:27,600 synchronizacja do wersji: alienps64841

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.