Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:43,458 --> 00:00:47,708
AURORA FILMS PREZENTUJE:
2
00:00:48,791 --> 00:00:52,333
YONA
3
00:00:54,250 --> 00:00:57,791
"Nagle staję się tchórzem"
4
00:00:57,958 --> 00:01:01,833
"w tym, co napisałam,
a moje imię znika."
5
00:01:02,250 --> 00:01:04,666
"Ktoś inny to napisał,"
6
00:01:04,708 --> 00:01:06,666
"ktoś bardziej odważny,"
7
00:01:06,708 --> 00:01:09,291
"piękny."
8
00:01:12,208 --> 00:01:16,208
"A ja staję się orzeszkiem"
9
00:01:16,541 --> 00:01:20,083
"toczącym się po dnie morza,
różowym i okrągłym."
10
00:01:21,166 --> 00:01:25,000
"To, co jest we mnie,
może jest błogosławieństwem."
11
00:01:25,333 --> 00:01:27,916
"Wybacz mi błąd,"
12
00:01:27,958 --> 00:01:29,583
"nie miałam tego na myśli,"
13
00:01:31,333 --> 00:01:32,375
"więc co."
14
00:02:10,041 --> 00:02:14,833
Wiecie, gdzie zginął Michael?
15
00:02:16,333 --> 00:02:20,000
U podnóża gór, klęczał
16
00:02:20,750 --> 00:02:25,041
i blokował drogę,
która tu prowadzi.
17
00:02:25,083 --> 00:02:28,708
Widziałem Dachau, Bergen-Belsen
18
00:02:28,875 --> 00:02:31,208
i inne obozy śmierci...
19
00:02:32,125 --> 00:02:34,583
Wracaj do łóżka, Yona.
20
00:02:34,750 --> 00:02:37,208
Czekam na tatusia.
21
00:02:38,083 --> 00:02:40,541
Wkrótce wróci.
22
00:03:21,750 --> 00:03:22,916
Szalom.
23
00:03:42,916 --> 00:03:44,208
Szalom.
24
00:03:49,750 --> 00:03:51,125
Szalom.
25
00:03:51,791 --> 00:03:53,916
Jestem Yona Wallach.
26
00:03:54,041 --> 00:03:54,875
Piszę wiersze.
27
00:03:54,958 --> 00:03:59,958
Może w wolnej chwili mógłby
pan przeczytać... wiersze?
28
00:04:00,916 --> 00:04:03,000
Moked, prawda?
29
00:04:03,875 --> 00:04:05,125
Yona Wallach.
30
00:04:05,666 --> 00:04:07,083
Poetka.
31
00:04:07,791 --> 00:04:10,916
Chciałabym, żebyś przeczytał
kilka moich wierszy.
32
00:04:11,458 --> 00:04:13,041
Cześć, jestem Yona Wallach...
33
00:04:13,208 --> 00:04:14,625
Szalom.
34
00:04:14,708 --> 00:04:16,750
Jestem Yona Wallach,
piszę wiersze.
35
00:04:16,791 --> 00:04:19,375
Cześć, jestem Nira Wallach
i jestem głodna.
36
00:04:19,583 --> 00:04:22,166
- O której wstałaś?
- Nie spałam.
37
00:04:22,208 --> 00:04:25,208
Możesz włożyć kurczaka
do piekarnika?
38
00:04:26,125 --> 00:04:27,500
Jak mama się czuje?
39
00:04:27,541 --> 00:04:29,041
Nie za dobrze.
40
00:04:29,083 --> 00:04:31,416
Powinnaś poszukać pracy.
41
00:04:31,458 --> 00:04:34,083
Mówiła, że rzuciłaś szkołę wieczorową.
42
00:04:34,125 --> 00:04:36,416
Co z tobą będzie?
43
00:04:36,458 --> 00:04:38,291
Co ze mną będzie...
44
00:04:38,541 --> 00:04:41,166
Poślubię kierowcę autobusu,
rozmnożę się,
45
00:04:41,208 --> 00:04:45,166
zapomnę, że czytałam książki,
i wszystko będzie dobrze.
46
00:04:45,208 --> 00:04:46,000
Nie?
47
00:04:48,625 --> 00:04:49,583
Prawda?
48
00:04:50,458 --> 00:04:53,250
Ale on będzie miał własne mieszkanie!
49
00:04:53,958 --> 00:04:55,791
Poczekaj, Nira.
50
00:04:57,208 --> 00:04:59,041
Masz jakieś pieniądze?
51
00:04:59,375 --> 00:05:01,291
Kolejna aborcja?
52
00:05:01,333 --> 00:05:02,708
Autobus.
53
00:05:39,125 --> 00:05:42,125
Gdzie nasz koniak?
Niewiarygodne...
54
00:05:42,166 --> 00:05:44,791
Haaretz wydrukował 6 wierszy
bez żadnych błędów.
55
00:05:44,833 --> 00:05:46,375
Uwierzysz w to?
56
00:05:46,416 --> 00:05:47,666
Gdzie jest Yediot?
57
00:05:47,708 --> 00:05:49,708
- Przepraszam bardzo.
- Przepuścisz mnie, kochanie?
58
00:05:49,833 --> 00:05:52,000
- Czy pan to Gabriel Moked?
- Widziałaś zdjęcie w gazecie?
59
00:05:52,083 --> 00:05:54,333
Jestem Yona Wallach, piszę wiersze.
60
00:05:54,416 --> 00:05:57,666
Nalejesz nam wreszcie tego
koniaku czy nie?
61
00:05:57,958 --> 00:05:59,333
Dlaczego piszą "bez tytułu"?
62
00:05:59,416 --> 00:06:01,791
Przynajmniej nie napisali "wiersz".
63
00:06:01,833 --> 00:06:04,041
Może mógłby pan kilka przeczytać.
64
00:06:04,083 --> 00:06:08,000
Wiesz, dziecko, to wygląda jak kawiarnia,
ale to jest nasze biuro.
65
00:06:08,041 --> 00:06:12,791
Zostaw swoje imię, adres
i trzy najlepsze.
66
00:06:12,833 --> 00:06:14,458
Wszystkie są dobre.
67
00:06:15,250 --> 00:06:16,666
Więc wybierz trzy.
68
00:06:16,708 --> 00:06:19,791
Zamawiajcie, nie możemy żyć
z waszego pierdzenia w stołki.
69
00:06:20,750 --> 00:06:22,500
Słyszeliście go?
70
00:06:22,583 --> 00:06:24,958
Jedynym pierdołą jesteś ty.
71
00:06:26,958 --> 00:06:27,791
Zadowalający?
72
00:06:27,916 --> 00:06:29,750
Zobaczmy, czy to cię „zadowoli".
73
00:06:29,791 --> 00:06:32,041
Grozisz mi, dzieciaku?
74
00:06:33,791 --> 00:06:37,125
Kim ty jesteś, żeby mówić, że mój
wiersz jest „zadowalający"?
75
00:06:37,166 --> 00:06:38,208
Kim ja jestem?!
76
00:06:38,250 --> 00:06:41,125
- Spokojnie, Amos!
- Wyjdź na zewnątrz, to cię „zadowolę"!
77
00:06:41,166 --> 00:06:43,000
Nazywacie siebie
„młodą poezją"?
78
00:06:43,041 --> 00:06:45,166
Skorumpowani. Pretensjonalni.
79
00:06:45,208 --> 00:06:46,791
Poczekaj, aż wyjdzie nasz periodyk.
80
00:06:46,833 --> 00:06:49,916
- Spokojnie, Amos.
- Umiesz tylko gadać, Moked.
81
00:06:59,625 --> 00:07:00,541
Przepraszam.
82
00:07:01,500 --> 00:07:02,916
Przepraszam.
83
00:07:03,041 --> 00:07:04,583
Słyszałam, co pan powiedział.
84
00:07:05,916 --> 00:07:09,166
- Pracuje pan nad nowym
periodykiem z poezją. - Tak.
85
00:07:12,208 --> 00:07:14,083
Przeczyta pan kilka moich?
86
00:07:14,208 --> 00:07:16,791
Mamy już swoich poetów.
87
00:07:17,750 --> 00:07:21,458
- Może chociaż kilka?
- Hej, Z.M.G.
88
00:07:21,500 --> 00:07:22,791
Właśnie wyszedłem.
89
00:07:23,375 --> 00:07:25,541
Rzuciłem mu gazetę w twarz!
90
00:07:25,708 --> 00:07:29,375
- Prawie wezwali gliny.
- Tak w kwestii pretensjonalności...
91
00:07:43,083 --> 00:07:45,166
Są takie złe?
92
00:07:48,750 --> 00:07:50,083
Daj mi jeden do przeczytania.
93
00:07:50,125 --> 00:07:52,583
Macie swoich już swoich poetów,
prawda?
94
00:07:53,166 --> 00:07:55,375
Możemy użyć poetek.
95
00:07:55,958 --> 00:07:57,250
Och, tak?
96
00:07:58,583 --> 00:08:01,833
Przepraszam, ale nie piszę poezji miłosnej.
97
00:08:01,958 --> 00:08:05,416
Pokaż mi jeden.
Boisz się?
98
00:08:16,041 --> 00:08:18,500
"Jestem..." A tu co było?
99
00:08:18,666 --> 00:08:22,708
- "Jestem dziewczęco nienasycona."
- „Jestem świętą dziewicą."
100
00:08:23,458 --> 00:08:27,041
"Jestem świętą dziewicą.
Czy mnie słyszysz?"
101
00:08:27,208 --> 00:08:32,000
"Już nie będziesz cierpiał,
Już dłużej nie. Koniec."
102
00:08:38,083 --> 00:08:39,791
Gila, spójrz.
103
00:08:39,958 --> 00:08:41,375
Przeczytaj to.
104
00:08:53,083 --> 00:08:54,833
Masz więcej?
105
00:08:55,375 --> 00:08:57,000
Chodź tutaj, Maxim.
106
00:08:57,041 --> 00:08:59,208
Ktoś was przykleił
do siedzeń?
107
00:08:59,250 --> 00:09:00,333
Okej...
108
00:09:03,083 --> 00:09:06,375
- Jesteś żonaty?
- On ma dziecko.
109
00:09:07,250 --> 00:09:08,208
Dlaczego?
110
00:09:09,750 --> 00:09:11,666
To była ciężka zima.
111
00:09:11,708 --> 00:09:13,958
Takie życie...
Z.M.G., dokąd teraz?
112
00:09:14,000 --> 00:09:16,375
Dlaczego Z.M.G?
113
00:09:16,583 --> 00:09:19,791
Zauważyliście, że te owoce
spadają tylko na mnie?
114
00:09:19,958 --> 00:09:21,666
To konspiracja.
115
00:09:21,708 --> 00:09:25,708
Widzisz? Zimno. Marność. Gorycz.
Z.M.G.
116
00:09:25,750 --> 00:09:28,041
Jesteś pewien, że
nazywasz się Yair Hurvitz?
117
00:09:28,083 --> 00:09:29,791
Nie. Dlaczego?
118
00:09:29,875 --> 00:09:32,291
Z twoich wierszy wyobrażałam cię
sobie inaczej.
119
00:09:32,333 --> 00:09:34,125
Powiedz mi jakiś.
120
00:09:34,333 --> 00:09:37,208
Ten który został opublikowany
w tym tygodniu.
121
00:09:37,416 --> 00:09:40,250
"O 6 rano w wiosenny czas"
122
00:09:40,833 --> 00:09:43,583
"nieziemsko boska Louise"
123
00:09:44,500 --> 00:09:48,458
"pod rękę ze swą miłością
przecina kolejne aleje"
124
00:09:48,500 --> 00:09:53,333
"i upodabnia się
do wszystkich aspektów słońca."
125
00:09:53,375 --> 00:09:56,625
"Na rogu głównej miasta alei"
126
00:09:56,666 --> 00:10:01,541
"pije, stojąc przy mini-kiosku,
i spływa promieniem słońca po szklance."
127
00:10:01,583 --> 00:10:04,625
"Lecz jeśli zechce zawrócić
tylko o kilka domów"
128
00:10:04,666 --> 00:10:08,916
"Pokażę boskiej Louise
świat z cieni zbudowany,"
129
00:10:08,958 --> 00:10:11,458
"Pokażę jej cień i mrok,"
130
00:10:11,500 --> 00:10:15,125
"Pokażę boskiej Louise
świat z mroku i cienia"
131
00:10:15,166 --> 00:10:17,875
"w krótkim, klarownym przebłysku."
132
00:10:28,625 --> 00:10:30,125
"Boże, jestem tutaj."
133
00:10:34,416 --> 00:10:37,541
"Brzoskwinie naprawdę dojrzewają..."
134
00:10:37,791 --> 00:10:39,125
Jak wyglądam?
135
00:10:40,916 --> 00:10:42,875
Jak prostytutka.
136
00:10:45,208 --> 00:10:47,541
Dokąd właściwie idziesz?
137
00:10:47,958 --> 00:10:52,791
Nasze jury miało ciężkie zadanie.
138
00:10:52,958 --> 00:10:56,625
gdyż ten rok był dla poezji hebrajskiej
bardzo urodzajny.
139
00:10:56,791 --> 00:11:01,541
Dlatego mam zaszczyt ogłosić,
że zwycięzcą jest...
140
00:11:01,708 --> 00:11:03,625
Brawo! Mazel Tow!
141
00:11:03,791 --> 00:11:04,500
Co to ma znaczyć?
142
00:11:05,000 --> 00:11:06,958
To nowa poezja się odzywa!
143
00:11:07,125 --> 00:11:08,541
- Co to jest?
- Nowa poezja!
144
00:11:08,750 --> 00:11:11,791
Yair, Maxim, tutaj za wami!
145
00:11:11,958 --> 00:11:15,541
- Młoda poezja!
- Młoda hebrajska poezja!
146
00:11:15,708 --> 00:11:17,625
W naszym periodyku
możecie czytać poezję,
147
00:11:17,791 --> 00:11:20,666
której gazety
nie odważają się publikować.
148
00:11:20,791 --> 00:11:22,875
Młoda poezja hebrajska!
149
00:11:23,041 --> 00:11:25,791
Mamy coś do powiedzenia
i powiemy to!
150
00:11:25,916 --> 00:11:28,500
- Otwórzcie oczy!
- Młoda poezja hebrajska!
151
00:11:28,666 --> 00:11:32,750
Otwórzcie oczy!
Nowa poezja w Izraelu!
152
00:12:07,416 --> 00:12:11,875
Najwyższe IQ w naszej
okolicy...
153
00:12:12,833 --> 00:12:16,083
Jak ja się teraz pokażę
w naszej wiosce?
154
00:12:16,125 --> 00:12:17,916
Jesteś hańbą.
155
00:12:17,958 --> 00:12:20,541
- Hańbą dla imienia twego ojca.
- Dość!
156
00:12:20,625 --> 00:12:23,625
Wszyscy już słyszeliśmy
o twoim mężu herosie!
157
00:12:31,458 --> 00:12:34,708
Przepraszam, mamo.
158
00:12:36,166 --> 00:12:37,583
Przepraszam.
159
00:13:00,416 --> 00:13:01,791
Mamo?
160
00:13:03,791 --> 00:13:04,791
Mamo?
161
00:13:05,791 --> 00:13:06,791
Mamo!
162
00:13:15,875 --> 00:13:17,708
- Przepraszam...
- Za chwilę.
163
00:13:17,750 --> 00:13:20,375
Spokojnie, zaraz mnie przyjmą.
164
00:13:20,541 --> 00:13:23,375
Jak będziesz ich poganiać,
to w ogóle nie przyjdą.
165
00:13:24,916 --> 00:13:27,916
Przepraszam...
166
00:13:48,708 --> 00:13:50,166
Ona cierpi!
167
00:13:50,208 --> 00:13:52,416
Moja matka ma Parkinsona,
słyszałyście o czymś takim?
168
00:13:52,458 --> 00:13:53,375
Ona cierpi!
169
00:13:53,458 --> 00:13:55,333
Rozumiecie? Boli ją!
170
00:13:55,375 --> 00:13:57,458
Jest poparzona wrzątkiem,
171
00:13:57,625 --> 00:13:59,541
a nikt się nią nie interesuje,
172
00:13:59,708 --> 00:14:02,916
ma Parkinsona,
173
00:14:03,083 --> 00:14:04,791
zawołajcie jakiegoś lekarza!
174
00:14:04,958 --> 00:14:06,833
- Lekarz!
- Spokojnie. - Lekarz!
175
00:14:06,916 --> 00:14:08,000
- Uspokój się, Yona.
- Lekarz!
176
00:14:08,041 --> 00:14:09,958
Yona, uspokój się!
177
00:14:14,208 --> 00:14:16,041
Spójrz na mnie.
178
00:14:16,208 --> 00:14:19,458
To tylko poparzenie.
179
00:14:22,416 --> 00:14:23,583
Będzie dobrze.
180
00:14:28,291 --> 00:14:29,791
Ptaszynko.
181
00:14:34,666 --> 00:14:36,041
Yona.
182
00:14:36,791 --> 00:14:39,125
Yona.
183
00:14:47,833 --> 00:14:49,375
Yona.
184
00:14:51,500 --> 00:14:52,416
Yona.
185
00:14:54,458 --> 00:14:55,791
Co się stało?
186
00:14:56,333 --> 00:14:58,250
Opublikowali twój wiersz, to się stało.
187
00:14:58,333 --> 00:14:59,875
Co?
188
00:15:07,541 --> 00:15:09,041
Mamo!
189
00:15:12,500 --> 00:15:14,166
- Mamo!
- Co się stało?
190
00:15:19,375 --> 00:15:20,416
Co się stało?
191
00:15:21,458 --> 00:15:22,583
Co znowu?
192
00:15:23,916 --> 00:15:26,791
- Opublikowali mój wiersz.
- Co?
193
00:15:26,916 --> 00:15:27,958
Spójrz.
194
00:15:28,125 --> 00:15:29,541
"Yona Wallach."
195
00:15:31,208 --> 00:15:33,708
Szybko, wołaj Zvikę
i Dvorę. Zvika!
196
00:15:33,791 --> 00:15:35,375
- Jesteś nieubrana.
- Zvika!
197
00:15:35,458 --> 00:15:38,458
- Wracaj do środka.
- Opublikowano mój wiersz!
198
00:15:39,125 --> 00:15:41,208
Teraz, kiedy jestem sławna,
199
00:15:41,416 --> 00:15:45,500
nie powinnam mieć więcej
opublikowanych wierszy?
200
00:15:45,541 --> 00:15:47,000
Co cię tak śmieszy?
201
00:15:49,083 --> 00:15:51,791
Twoja żądza sławy jest przerażająca.
202
00:15:51,833 --> 00:15:56,000
Co mam zrobić żeby mi
publikowali więcej wierszy?
203
00:15:56,458 --> 00:15:59,083
A co byś była skłonna zrobić?
204
00:15:59,416 --> 00:16:01,416
Cokolwiek chcesz.
205
00:16:02,291 --> 00:16:04,291
Jeśli masz odwagę.
206
00:16:07,250 --> 00:16:09,750
Trzy wiersze to dużo jak na pierwszy raz.
207
00:16:10,583 --> 00:16:12,708
Pozwól im poczuć głód
twej poezji.
208
00:16:12,875 --> 00:16:15,833
Zawsze mogę iść do Mokeda.
209
00:16:16,000 --> 00:16:18,916
Słyszałam, że kocha młode poetki.
210
00:16:19,041 --> 00:16:21,166
Więc jestem tu tylko...
211
00:16:21,333 --> 00:16:23,125
aby publikować twe wiersze,
212
00:16:23,291 --> 00:16:24,666
a nie dlatego, że mnie lubisz?
213
00:16:24,833 --> 00:16:28,291
Jeśli to jakieś pocieszenie,
to kocham twoje wiersze.
214
00:16:28,833 --> 00:16:31,250
One też nie są żonate.
215
00:16:32,791 --> 00:16:35,125
Ja też całkiem lubię twoje wiersze...
216
00:16:36,416 --> 00:16:38,000
Taka jest między nami różnica.
217
00:16:38,958 --> 00:16:41,333
Ja żyję w moich słowach.
218
00:16:41,541 --> 00:16:42,916
Tylko poczekaj.
219
00:16:43,666 --> 00:16:46,083
Dorośniesz,
rodzina, dzieci...
220
00:16:46,125 --> 00:16:49,541
Życie poety to maraton.
Ty jesteś na pierwszych 100 metrach.
221
00:16:49,583 --> 00:16:51,666
Nigdzie nie biegnę.
222
00:17:02,916 --> 00:17:05,291
Yona, ja odchodzę.
223
00:17:06,708 --> 00:17:09,916
A co do żony i dziecka...
224
00:17:11,750 --> 00:17:13,708
Nie, ja wyjeżdżam do Londynu.
225
00:17:13,750 --> 00:17:17,041
- Jak tylko nasz dziennik się ukaże.
- Dlaczego Londyn?
226
00:17:18,125 --> 00:17:21,916
Brat mojej żony załatwił mi
pracę w swoim biurze.
227
00:17:22,083 --> 00:17:24,333
Urzędnik.
228
00:17:26,500 --> 00:17:28,708
Samotność.
229
00:17:28,750 --> 00:17:31,416
Warunek konieczny, aby pisać.
230
00:18:31,458 --> 00:18:33,333
Jesteś moim pierwszym.
231
00:19:50,833 --> 00:19:54,458
"Kolejny raz
zapamiętuję swego syna,"
232
00:19:55,833 --> 00:19:58,166
"Absaloma."
233
00:20:02,250 --> 00:20:04,833
"Jego obcięte włosy w moim łonie"
234
00:20:04,875 --> 00:20:07,875
"nie chcą mnie opuścić,
by powstał Absalom,"
235
00:20:07,916 --> 00:20:09,958
"mój syn."
236
00:20:11,250 --> 00:20:14,958
"Tworzę kostrukty
z moich doznań,"
237
00:20:15,250 --> 00:20:18,000
"opływam współczuciem."
238
00:20:18,041 --> 00:20:20,833
"Głód może się zjawić,"
239
00:20:21,208 --> 00:20:25,500
"testamenty dziedziczności
i Absalom, który nie dozna"
240
00:20:26,541 --> 00:20:29,416
"kolejnej inkarnacji.
Absalom będzie mym kochankiem"
241
00:20:29,458 --> 00:20:32,333
"i poczuję jego wzwód,
gdy Absalom,"
242
00:20:33,541 --> 00:20:35,125
"mój kochanek,"
243
00:20:36,208 --> 00:20:39,083
"stanie się ucieleśnieniem fizyczności."
244
00:20:39,291 --> 00:20:41,583
"Jak pusty jest mój brzuch"
245
00:20:41,625 --> 00:20:44,666
"bez mego syna Absaloma."
246
00:20:48,583 --> 00:20:50,916
"W deszczu spadających gwiazd"
247
00:20:50,958 --> 00:20:54,708
"stalowy miecz uderza
w magnes jego serca."
248
00:20:55,583 --> 00:20:58,208
"Precyzja uczuć:"
249
00:20:59,625 --> 00:21:02,625
"tego, o co walczysz,"
250
00:21:03,708 --> 00:21:07,083
"gdzie zgaśnie
ten wiatr,"
251
00:21:07,708 --> 00:21:10,791
"gdzie cię zawiedzie
ten wiatr,"
252
00:21:10,833 --> 00:21:12,833
"mój synu."
253
00:21:21,166 --> 00:21:23,583
Włosy dziecka
złapane w łono
254
00:21:23,666 --> 00:21:26,458
jak włosy Absaloma
w gałęzie dębu?
255
00:21:26,541 --> 00:21:27,916
A ty jesteś królem Dawidem?
256
00:21:28,041 --> 00:21:30,041
Winnym i cierpiącym?
257
00:21:30,083 --> 00:21:31,750
On zagrażał królestwu.
258
00:21:31,791 --> 00:21:33,166
Którym jest...?
259
00:21:35,375 --> 00:21:37,333
Poezja.
260
00:21:42,333 --> 00:21:46,166
Niektóre z wierszy
będą w naszym dzienniku poetyckim.
261
00:21:46,333 --> 00:21:49,625
Nasz kolejny numer jest już pełny.
To na przyszłość.
262
00:21:49,791 --> 00:21:52,208
Czytaliśmy twój wiersz w gazecie.
263
00:21:52,250 --> 00:21:55,125
Jeden wiersz nie czyni
z ciebie poetki...
264
00:21:55,166 --> 00:21:58,333
Mam się rozebrać?
Żebyście mogli się skupić na słowach?
265
00:21:58,666 --> 00:22:00,666
Jest wspaniała.
266
00:22:02,833 --> 00:22:03,791
Więcej.
267
00:22:27,458 --> 00:22:29,583
Zobacz, jakie fajne.
268
00:22:29,750 --> 00:22:30,833
Pierwsza strona.
269
00:22:30,958 --> 00:22:32,750
- Nieźle.
- Prawda, że fajne?
270
00:22:32,833 --> 00:22:34,750
Gdzie byłeś?
Nasz dziennik już jest.
271
00:22:34,875 --> 00:22:35,958
Dobrze.
272
00:22:36,083 --> 00:22:38,541
Powinniście wstrzymać druk.
273
00:22:38,666 --> 00:22:40,083
Co się dzieje?
274
00:22:40,250 --> 00:22:43,958
To jest nowy Achshav.
Jej wiersze w nim są.
275
00:22:47,541 --> 00:22:51,666
Mówili, że to na przyszłość.
Kłamali.
276
00:22:52,958 --> 00:22:55,291
Chciał tylko usłyszeć
kilka wierszy.
277
00:22:55,500 --> 00:22:58,041
Musiałaś kilka zostawić.
Opublikowali cztery.
278
00:22:58,208 --> 00:22:59,208
Cztery?
279
00:23:01,666 --> 00:23:03,541
- Wspaniale.
- Pominęłaś, cofnij.
280
00:23:03,583 --> 00:23:06,250
My cię odkryliśmy
oni zgarnęli premierę.
281
00:23:06,291 --> 00:23:08,833
- Chcę zmienić całe wydanie.
- Uspokój się.
282
00:23:08,958 --> 00:23:11,291
- Nie chcę jej wierszy u nas.
- Za późno,
283
00:23:11,333 --> 00:23:14,333
cały nakład dotrze wprost
na uroczystość.
284
00:23:14,375 --> 00:23:16,625
Co za gnojki.
285
00:23:18,125 --> 00:23:20,708
Co za szumowiny.
286
00:23:26,666 --> 00:23:30,250
Yair i ty macie po dwa zbiory poezji,
ja tylko przeczytałam im swe wiersze.
287
00:23:30,291 --> 00:23:31,541
Jesteś niewinna?
288
00:23:31,583 --> 00:23:33,583
- Zostawiłaś im cztery wiersze.
- Dziesięć!
289
00:23:34,666 --> 00:23:37,333
Zostawiłam dziesięć!
On chce mi wydać cały tomik.
290
00:23:37,541 --> 00:23:40,166
Czy to do ciebie trafia?
291
00:23:41,416 --> 00:23:44,333
Czy nie mówiłeś o samotności?
292
00:23:44,375 --> 00:23:48,458
Wyjazd do Londynu,
jak ukaże się pierwszy numer?
293
00:24:03,375 --> 00:24:04,875
Widziałeś stronę dwunastą?
294
00:24:05,000 --> 00:24:07,666
Co to jest, Moked?
295
00:24:09,750 --> 00:24:12,916
Mieliśmy trochę miejsca,
więc opublikowaliśmy twoje.
296
00:24:12,958 --> 00:24:14,833
Jesteś zła, że byliśmy pierwsi?
297
00:24:14,916 --> 00:24:17,791
Gdzie jest "O-O-O",
które dzieli wiersz?
298
00:24:17,833 --> 00:24:18,916
Co?
299
00:24:18,958 --> 00:24:22,083
- Dlatego jesteś wściekła?
- Zniszczyłeś cały wiersz!
300
00:24:22,083 --> 00:24:24,250
Błędy są częścią życia
poety.
301
00:24:24,333 --> 00:24:27,583
Gówno prawda, nie podobały ci
się, gdy je czytałam!
302
00:24:27,750 --> 00:24:30,250
Nie ma czegoś takiego jak "O-O-O"
w maszynie drukarskiej.
303
00:24:30,416 --> 00:24:32,458
To nie hebrajski!
Czego ty chcesz?
304
00:24:32,500 --> 00:24:33,250
Zapytaj mnie!
305
00:24:35,833 --> 00:24:37,500
Gdybym była mężczyzną,
306
00:24:37,666 --> 00:24:40,208
nie dotknąłbyś ich bez mojego
pozwolenia.
307
00:24:40,250 --> 00:24:42,125
Tylko dlatego, że jestem
poetką,
308
00:24:42,291 --> 00:24:44,750
ośmieliłeś się to zrobić.
309
00:24:44,791 --> 00:24:46,083
Dla twojej wiadomości,
310
00:24:46,875 --> 00:24:50,708
jeśli kiedykolwiek coś zmienisz
w moich wierszach,
311
00:24:50,875 --> 00:24:53,750
nigdy nic mojego nie opublikujesz.
312
00:24:56,625 --> 00:24:57,875
Co cię tak śmieszy?
313
00:24:59,041 --> 00:25:00,250
Co cię tak śmieszy?
314
00:25:50,166 --> 00:25:51,708
Co?
315
00:25:55,750 --> 00:25:57,000
Nie możesz wyjechać.
316
00:25:57,166 --> 00:25:58,541
To dlatego jesteś tu
317
00:25:58,583 --> 00:25:59,833
o drugiej w nocy?
318
00:25:59,916 --> 00:26:01,750
Robimy coś wielkiego, Amos.
319
00:26:01,916 --> 00:26:02,875
My?
320
00:26:03,666 --> 00:26:06,083
Nie ma już „nas".
321
00:26:06,541 --> 00:26:08,000
- Rozwaliłaś cały zespół.
- Ja?
322
00:26:08,166 --> 00:26:09,958
Yair wyjeżdża do Paryża,
323
00:26:10,041 --> 00:26:12,666
jest w tobie szaleńczo zakochany.
324
00:26:12,708 --> 00:26:13,750
A ty?
325
00:26:18,666 --> 00:26:20,333
Nie wyjeżdżaj, Amos.
326
00:26:20,541 --> 00:26:23,416
Dasz sobie radę beze mnie.
327
00:26:24,875 --> 00:26:26,583
- Dlaczego jesteś taki wściekły?
- Cicho...
328
00:26:26,625 --> 00:26:29,125
Co cię tak przeraża?
329
00:26:29,166 --> 00:26:30,958
Przeraża?
330
00:26:31,083 --> 00:26:32,750
Myślisz, że kim ty jesteś?
331
00:26:32,791 --> 00:26:33,875
Ty bezczelna gówniaro.
332
00:26:34,000 --> 00:26:37,416
Nie spotkałem się jeszcze z
taką nielojalnością.
333
00:26:37,625 --> 00:26:40,000
Ty gówniaro,
ja cię odkryłem!
334
00:26:41,375 --> 00:26:46,000
Chciałeś mnie nie publikować,
bo jestem gówniarą?
335
00:26:46,125 --> 00:26:47,750
A może jesteś zazdrosny?
336
00:26:48,125 --> 00:26:49,833
Samotny poeta.
337
00:26:50,000 --> 00:26:51,291
Wyjeżdża do Londynu.
338
00:26:51,333 --> 00:26:54,000
Nie zapomnij spakować
swej burżuazyjnej żony.
339
00:26:54,125 --> 00:26:56,958
Ona przynajmniej nie szpera
w cudzych walizkach.
340
00:26:57,000 --> 00:26:59,541
Nieważne gdzie żyjesz, Amos.
341
00:26:59,708 --> 00:27:03,958
Jeżeli nie przeżyjesz swej poezji,
nikt nie zrobi tego za ciebie.
342
00:27:13,500 --> 00:27:17,875
To jest otwarty oddział,
wchodzę i wychodzę. Yael także...
343
00:27:17,958 --> 00:27:18,958
Tam się spotkaliśmy.
344
00:27:21,208 --> 00:27:22,041
To są prawdziwi artyści -
345
00:27:22,250 --> 00:27:25,250
kryminaliści,
czasem prawdziwi wariaci...
346
00:27:25,958 --> 00:27:29,250
Terapeuci nie są zbyt fajni,
ale jest taka jedna,
347
00:27:29,416 --> 00:27:33,000
wielki jak niedźwiedź Luria,
on kocha artystów.
348
00:27:33,166 --> 00:27:34,958
Chcę, żeby mi dał pigułkę.
349
00:27:36,041 --> 00:27:37,500
Jaką pigułkę?
350
00:27:37,666 --> 00:27:39,833
To coś całkiem nowego
ze Szwajcarii.
351
00:27:40,000 --> 00:27:43,000
Terapeutyczne, ale nie
każdy może ją dostać.
352
00:27:43,125 --> 00:27:44,416
Nazywa się LSD.
353
00:27:44,625 --> 00:27:47,791
Poszerza ci świadomość
o kilka poziomów.
354
00:27:47,958 --> 00:27:49,708
Mówią, że to szaleństwo.
355
00:27:58,000 --> 00:28:01,416
Jeżeli Cornelia i demon pójdą na spacer,
demon ją opuści.
356
00:28:03,000 --> 00:28:04,916
Więc ty też mnie opuszczasz?
357
00:28:10,000 --> 00:28:14,208
Kiedy patrzysz tak na mnie,
to śmiejesz się płacząc.
358
00:28:30,958 --> 00:28:32,791
Żegnaj, Yono.
359
00:28:48,041 --> 00:28:52,000
Desperacko potrzebuję
wiecznego życia.
360
00:29:53,916 --> 00:29:58,000
Czy wiecie, gdzie polegli nasi
bohaterowie?
361
00:30:01,000 --> 00:30:05,083
Polegli tam, na barykadach
drogowych.
362
00:30:06,416 --> 00:30:07,958
Michael Wallach,
363
00:30:08,708 --> 00:30:10,500
Yitzhak Yarkoni
364
00:30:10,666 --> 00:30:12,958
i Moshe Hanegbi
365
00:30:13,083 --> 00:30:17,333
walczyli, by uchronić nas
od kolejnego Holokaustu
366
00:30:17,375 --> 00:30:19,875
i dlatego nie ma ich już
wśród nas.
367
00:30:20,125 --> 00:30:21,791
Nie męczy go to?
368
00:30:21,875 --> 00:30:24,791
Wszyscy mają już
ten tekst w sercach.
369
00:30:24,958 --> 00:30:28,416
Spóźniona i jeszcze
tak ubrana?
370
00:30:28,625 --> 00:30:31,625
Gdzie mama?
371
00:30:31,791 --> 00:30:34,375
Naprawdę nie wiesz?
372
00:30:35,125 --> 00:30:37,666
- Gdzie mama?
- W szpitalu.
373
00:30:37,708 --> 00:30:40,333
Zabrali ją na chirurgię.
374
00:30:40,375 --> 00:30:42,708
Kłamiesz, dziwko.
375
00:30:42,875 --> 00:30:44,791
Ohad.
376
00:30:44,958 --> 00:30:46,583
Yona.
377
00:30:48,291 --> 00:30:50,083
Yona!
378
00:30:52,083 --> 00:30:54,041
Yona!
379
00:30:54,208 --> 00:30:55,500
Wstań!
380
00:30:59,250 --> 00:31:00,666
Ranisz mnie.
381
00:31:02,083 --> 00:31:04,000
To boli.
382
00:31:05,000 --> 00:31:07,041
Nira, słabo mi...
383
00:31:07,833 --> 00:31:09,291
Wystarczy...
384
00:31:09,458 --> 00:31:11,125
Co się dzieje?
385
00:31:16,375 --> 00:31:18,250
Yona!
386
00:32:16,000 --> 00:32:18,083
Więc będzie wojna?
387
00:32:18,333 --> 00:32:22,875
Bardziej przejmuję się publikacją
mojego tomiku poezji.
388
00:32:24,500 --> 00:32:27,708
Więc zgłosiłaś się dobrowolnie.
389
00:32:27,750 --> 00:32:30,000
Chcę zrozumieć szaleństwo.
390
00:32:30,750 --> 00:32:32,208
Dlatego tu jesteś?
391
00:32:33,291 --> 00:32:34,583
Tak.
392
00:32:36,083 --> 00:32:39,333
Mówią, że wylądowałaś w lokalnym
szpitalu
393
00:32:39,416 --> 00:32:41,833
z zaburzeniami psychotycznymi,
394
00:32:42,000 --> 00:32:44,791
koszmary, wizje odciętej głowy
twego ojca.
395
00:32:44,875 --> 00:32:47,666
Może pan sprawdzić, co
z moją mamą?
396
00:32:47,833 --> 00:32:49,125
Twoja matka jest w domu.
397
00:32:49,833 --> 00:32:52,708
Dobrze się czuje po operacji.
398
00:33:21,750 --> 00:33:25,416
Przyjaciółka mówiła, że to
wesołe i pełne przygód miejsce.
399
00:33:26,833 --> 00:33:29,166
Kocham takie rzeczy.
400
00:33:31,125 --> 00:33:32,583
Oki-doki, Yona.
401
00:33:32,666 --> 00:33:34,250
To tyle na pierwszy raz.
402
00:33:34,291 --> 00:33:37,083
- Wracaj do pokoju.
- A co z lekami?
403
00:33:37,500 --> 00:33:38,708
Zaczekamy.
404
00:33:39,125 --> 00:33:41,208
Nie powinnam dostać czegoś
na uspokojenie?
405
00:33:41,291 --> 00:33:43,125
Nie mogę spać,
widzę złe rzeczy,
406
00:33:43,208 --> 00:33:44,916
potrzebuję czegoś na to.
407
00:33:45,125 --> 00:33:46,750
Poczekajmy chwilę.
408
00:33:46,875 --> 00:33:50,750
Leki uśpią także
bujność twych słów.
409
00:33:50,791 --> 00:33:55,666
Wolę kreatywnych pacjentów
od zdrowych, ale nudnych.
410
00:33:55,750 --> 00:33:57,708
Doktorze, rozumiem, że jest
pan znudzony,
411
00:33:57,875 --> 00:34:00,791
ale potrzebuję czegoś, aby
się uspokoić i spać.
412
00:34:01,416 --> 00:34:03,708
Nie zasługuję na nic?
413
00:34:03,875 --> 00:34:05,833
Nie cytuj moich słów,
414
00:34:05,958 --> 00:34:10,000
ale wierzę, że sztuka
jest rodzajem terapii.
415
00:34:11,208 --> 00:34:12,916
Spójrz dookoła siebie.
416
00:34:12,958 --> 00:34:17,625
Wszyscy są na pigułkach i
nikt nie bada szaleństwa.
417
00:34:17,666 --> 00:34:19,583
I nikt nie tworzy poezji.
418
00:34:35,500 --> 00:34:38,416
„Pozdrowienia, Amos.
Jak tam w Londynie?
419
00:34:38,708 --> 00:34:40,750
Mam nadzieję, że ci zimno.
420
00:34:41,208 --> 00:34:44,083
Zgłosiłam się do Talbieh.
421
00:34:44,166 --> 00:34:46,833
Myślałam, że będę tu
tydzień
422
00:34:46,875 --> 00:34:49,458
ale nie mogą znaleźć,
co jest ze mną nie tak...
423
00:34:51,708 --> 00:34:54,541
Sklasyfikowano mnie jako
schizofreniczkę paranoidalną,
424
00:34:54,708 --> 00:34:56,916
ale na doktorze Lurii,
szefie całego oddziału,
425
00:34:57,000 --> 00:35:00,166
nie robi to wrażenia
i nie chce dać mi żadnych leków."
426
00:35:00,208 --> 00:35:02,291
Gdzie postawić stolik?
427
00:35:04,583 --> 00:35:05,708
Tutaj.
428
00:35:18,625 --> 00:35:22,500
„Mam świetny pokój do pracy,
wielki jak cela mnicha.
429
00:35:23,458 --> 00:35:24,958
Jest tu nawet zlew.
430
00:35:25,166 --> 00:35:28,166
Rezonans w pokoju jest olbrzymi.
431
00:35:29,000 --> 00:35:31,875
Zaalarmowało mnie to, kiedy
zaczęłam pisać.
432
00:35:32,166 --> 00:35:36,791
Odczuwam wielką odpowiedzialność,
gdy rezonuje każda napisana litera."
433
00:35:42,958 --> 00:35:45,833
„Mają tu dla każdego terapię
zajęciową
434
00:35:45,875 --> 00:35:47,125
oprócz mnie.
435
00:35:47,375 --> 00:35:49,041
Znowu ten dobry doktor...
436
00:35:49,541 --> 00:35:51,375
Mówię to z sarkazmem,
437
00:35:51,458 --> 00:35:55,500
ale jestem na terytorium, gdzie
nie dotyczą mnie żadne prawa.
438
00:36:06,708 --> 00:36:08,500
Wszyscy tu wybaczają.
439
00:36:09,333 --> 00:36:12,416
Gdy ludzie ci wybaczają,
nic nie możesz zrobić."
440
00:36:13,250 --> 00:36:16,291
Więc twój ojciec nie
wrócił z wojny.
441
00:36:19,666 --> 00:36:20,625
Yona?
442
00:36:22,500 --> 00:36:23,500
Yona?
443
00:36:24,333 --> 00:36:28,708
Jak chcesz studiować szaleństwo,
jeżeli nie pozwalasz się poznać?
444
00:36:31,750 --> 00:36:34,208
Jakie masz o nim wspomnienia?
445
00:36:35,875 --> 00:36:37,416
Żadnych.
446
00:36:38,166 --> 00:36:40,458
Nawet jednego?
447
00:36:42,125 --> 00:36:44,291
Pamiętasz jego twarz?
448
00:36:46,291 --> 00:36:48,916
"Hodowano mnie jak
niedźwiedzicę grizzly,"
449
00:36:49,791 --> 00:36:52,791
"mleko gwiazd
było moim pożywieniem,"
450
00:36:54,041 --> 00:36:56,250
"pierwszym spojrzeniem"
451
00:36:56,291 --> 00:36:59,625
"z dni mego życia
jakie pamiętam, byłam ja"
452
00:37:01,000 --> 00:37:03,416
"jak" mogę to zapomnieć".
453
00:37:09,875 --> 00:37:13,875
"Moked przyjechał
i rozmawialiśmy o nowych wierszach.
454
00:37:13,916 --> 00:37:16,291
Prawie nie miał uwag,
455
00:37:16,333 --> 00:37:20,875
lecz kiedy zapytałam o własny tomik,
zablokował się, a to mnie wkurzyło."
456
00:37:21,291 --> 00:37:23,750
Wybrałam imię,
lecz go nie zdradzę.
457
00:37:24,166 --> 00:37:25,666
Nie zrujnuję tego...
458
00:37:26,250 --> 00:37:30,041
Było śmiesznie, gdy mu powiedziałam
że to Gila Riklin zrobiła mu kawę.
459
00:37:31,916 --> 00:37:33,958
Gila otruła swego męża.
460
00:37:34,000 --> 00:37:38,583
W efekcie Moked zostawił materiały
do tomiku poezji i szybko się oddalił...
461
00:37:47,833 --> 00:37:50,833
Ale to i tak miło, że się pojawił.
462
00:37:57,041 --> 00:37:59,500
Nie chcę żadnych wizyt poza nim.
463
00:37:59,833 --> 00:38:01,916
Nikt nie powinien widzieć
mnie rozdartej.
464
00:38:03,291 --> 00:38:04,750
Może tobie bym pozwoliła,
465
00:38:05,583 --> 00:38:07,583
ale ty i tak nie przyjdziesz."
466
00:38:26,833 --> 00:38:29,208
Bydlaku.
467
00:39:01,958 --> 00:39:05,750
Ktokolwiek stoi za mną lub
przede mną, jest "tym."
468
00:39:05,791 --> 00:39:07,583
Raz, dwa, trzy.
469
00:39:13,791 --> 00:39:19,916
10, 20, 30, 40,
470
00:39:20,083 --> 00:39:24,125
50, 60, 70,
471
00:39:24,958 --> 00:39:29,166
80, 90, 100.
472
00:40:26,125 --> 00:40:29,041
„Załączam trzy nowe wiersze.
473
00:40:29,375 --> 00:40:32,416
Napisz mi, co myślisz,
jeżeli istniejesz.
474
00:40:32,458 --> 00:40:35,458
Rzeczywistość prawie
mnie nie dotyczy.
475
00:40:35,500 --> 00:40:40,708
Jestem psychopatką, więc przeszłość
jest zawsze dziwna i czarowna.
476
00:40:40,833 --> 00:40:42,875
„Gdzie jesteś?"
477
00:40:44,041 --> 00:40:45,458
Dlaczego tu jesteś?
478
00:40:46,875 --> 00:40:48,500
Młoda kobieta, dom dla wariatów.
479
00:40:48,541 --> 00:40:51,416
Po pierwsze poetka,
potem kobieta.
480
00:40:51,458 --> 00:40:53,250
Młoda nigdy nie byłam.
481
00:40:53,291 --> 00:40:55,750
Ty poetka?
A co śpiewasz?
482
00:40:56,416 --> 00:40:58,333
Mogę coś znać?
483
00:40:58,458 --> 00:41:01,666
- Nie, idioto, ja piszę wiersze.
- Och.
484
00:41:01,708 --> 00:41:04,250
Wkrótce wydadzą je jako książkę.
485
00:41:04,791 --> 00:41:08,458
Więc nie jesteś tu, aby poznać
szaleństwo, ale by pisać.
486
00:41:11,875 --> 00:41:13,541
Tadeushi-shi...
487
00:41:17,125 --> 00:41:20,875
Jesteś mądrzejszy od doktora Lurii,
szefa oddziału otwartego.
488
00:41:22,708 --> 00:41:25,208
Tadeushi-shi nie wierzy w sztukę.
489
00:41:26,250 --> 00:41:27,666
- Nie?
- Nie.
490
00:41:30,000 --> 00:41:33,000
Więc w co Tadeushi-shi
wierzy?
491
00:41:33,375 --> 00:41:35,791
W nic, co wynaleźli ludzie.
492
00:41:36,500 --> 00:41:39,666
Nie ma kraju, nie ma wesela,
nie ma rodziny...
493
00:41:41,625 --> 00:41:43,666
i przede wszystkim nie ma sztuki.
494
00:41:45,083 --> 00:41:48,500
Nigdy nie spotkałem takiego
oporu.
495
00:41:48,541 --> 00:41:52,250
- Nie ma żadnych wspomnień o ojcu.
- Pigułka to zmieni?
496
00:41:52,291 --> 00:41:56,083
- Musi się zmierzyć z traumą.
- Nie wiem, Luria.
497
00:41:56,125 --> 00:41:59,333
Mam nadzieję, że
wiesz, co robisz.
498
00:42:04,000 --> 00:42:05,916
Witaj, mój drogi
doktorze.
499
00:42:07,666 --> 00:42:09,166
Jak się masz?
500
00:42:10,958 --> 00:42:12,750
Twoja matka tu była.
501
00:42:12,958 --> 00:42:13,791
Naprawdę?
502
00:42:15,375 --> 00:42:17,291
I o czym opowiadała?
503
00:42:22,333 --> 00:42:25,333
O twej próbie samobójczej
po aborcji
504
00:42:25,375 --> 00:42:27,333
i zerwaniu z Gabi.
505
00:42:27,416 --> 00:42:29,500
Próba samobójcza...
506
00:42:29,958 --> 00:42:33,166
Wzięłam dwie tabletki nasenne
i weszłam do wanny.
507
00:42:35,083 --> 00:42:36,708
Dlaczego zerwaliście?
508
00:42:38,458 --> 00:42:42,250
Nie miał prawa nikomu
pokazywać „Absaloma",
509
00:42:42,291 --> 00:42:44,291
napisałam go po aborcji.
510
00:42:44,375 --> 00:42:47,875
- Ile miałaś lat?
- 17. Co jeszcze mówiła?
511
00:42:47,916 --> 00:42:53,208
Kiedy ty i twoja przyjaciółka Mirka
miałyście po 12 lat
512
00:42:53,250 --> 00:42:57,458
prawie zostałyście zgwałcone przez
chłopaków z obozu przejściowego.
513
00:42:57,500 --> 00:43:00,666
Słyszała o tym
od mamy Mirki.
514
00:43:00,708 --> 00:43:04,125
Nigdy jej nie powiedziałaś.
Pamiętasz to?
515
00:43:06,291 --> 00:43:09,666
Byłam gwałcona co 6 miesięcy
od tamtej chwili.
516
00:43:11,250 --> 00:43:14,500
Celowo chodziłam skrótem przez obóz.
517
00:43:18,458 --> 00:43:21,375
Myśli doktor, że tego chciałam?
518
00:43:26,333 --> 00:43:28,833
Mówiła mi też o
twojej wielkiej walce,
519
00:43:28,875 --> 00:43:31,625
gdy przeczytałaś książkę,
520
00:43:31,708 --> 00:43:35,166
i o bitwie, w której
zginął twój ojciec.
521
00:43:35,625 --> 00:43:38,458
Pamiętała bardzo dokładnie
tę noc,
522
00:43:38,500 --> 00:43:41,625
to był pierwszy raz, gdy śnieg
padał w waszej wiosce.
523
00:43:41,666 --> 00:43:46,500
Kurczaki zamarzały, więc musiała je
wszystkie zabić.
524
00:43:46,541 --> 00:43:53,083
Tej nocy czytałaś o ojcu, który
zginął w sposób mało heroiczny.
525
00:43:53,125 --> 00:43:54,833
Mało heroiczny?
526
00:43:55,666 --> 00:43:57,875
Tak powiedziała?
527
00:43:58,291 --> 00:44:00,875
Zasnęli pod jakimś wzgórzem.
528
00:44:01,666 --> 00:44:04,291
Arabowie przyszli wcześnie rano,
529
00:44:04,333 --> 00:44:08,375
poćwiartowali ich wszystkich,
a kawałki ciał rozrzucili.
530
00:44:08,416 --> 00:44:10,875
Nie ma taty
w taty grobie.
531
00:44:11,250 --> 00:44:13,000
Tylko piasek.
532
00:44:13,041 --> 00:44:15,166
Jesteś na niego zła?
533
00:44:15,291 --> 00:44:16,916
Oczywiście, że nie.
534
00:44:18,208 --> 00:44:21,333
Dzięki niemu nie muszę
iść do wojska.
535
00:44:21,833 --> 00:44:24,166
Jestem sierotą wojenną.
536
00:44:29,208 --> 00:44:30,250
Yona,
537
00:44:31,208 --> 00:44:34,708
wszystkie moje próby
poznania ciebie
538
00:44:34,875 --> 00:44:38,041
rozbijają się o mur
twej inteligencji,
539
00:44:38,083 --> 00:44:40,875
twoich kreatywnych kłamstw.
540
00:44:41,375 --> 00:44:44,125
Rozumiesz, o czym mówię?
541
00:44:44,333 --> 00:44:47,958
Tworzysz ze swych słów
mur obronny.
542
00:44:49,583 --> 00:44:50,458
Spójrz,
543
00:44:50,625 --> 00:44:54,083
naprawdę lubię rozmawiać
z tobą o sztuce,
544
00:44:54,166 --> 00:44:56,500
słuchać twych wierszy,
545
00:44:56,666 --> 00:45:01,916
lecz jak to ma pomóc twym
niepokojom i halucynacjom?
546
00:45:04,791 --> 00:45:07,166
Mamy pigułkę ze Szwajcarii,
547
00:45:07,208 --> 00:45:10,791
- to ...nowatorski środek.
- LSD?
548
00:45:11,375 --> 00:45:14,291
Słyszałam o tym, chcę ją.
549
00:45:16,250 --> 00:45:18,000
Dlaczego płaczesz?
550
00:45:25,666 --> 00:45:27,333
Yona, co skłoniło cię do płaczu?
551
00:45:31,166 --> 00:45:32,791
Takie piękno...
552
00:45:33,333 --> 00:45:35,750
Jest tak pięknie.
553
00:45:36,666 --> 00:45:38,833
Yona, co widzisz?
554
00:45:43,666 --> 00:45:45,958
Chodź, chcę posłuchać
o twoim ojcu.
555
00:45:52,083 --> 00:45:53,583
Yona, słyszysz mnie?
556
00:45:55,375 --> 00:45:57,541
Rozumiesz, co do ciebie
mówię?
557
00:46:01,375 --> 00:46:05,375
Yona, te pigułki mogą uwolnić
twoje wspomnienia.
558
00:46:13,208 --> 00:46:15,125
Opowiedz mi o ojcu.
559
00:46:15,708 --> 00:46:18,708
Wiesz, gdzie jesteś?
560
00:46:18,916 --> 00:46:21,708
Ile to jest 92 minus 7...
561
00:46:39,708 --> 00:46:40,791
Yona!
562
00:48:14,375 --> 00:48:15,875
- Chce skoczyć!
- Łapcie ją!
563
00:48:18,916 --> 00:48:20,958
Już dobrze, Yona...
564
00:48:26,833 --> 00:48:28,833
Przywiążcie ją.
565
00:48:30,333 --> 00:48:32,833
Już dobrze, Yona...
566
00:48:32,916 --> 00:48:35,500
Stop!
567
00:48:36,916 --> 00:48:38,666
Yona, jest ok.
568
00:48:38,875 --> 00:48:41,041
Wszystko dobrze, Yona.
569
00:48:42,166 --> 00:48:43,375
Nie!
570
00:48:44,166 --> 00:48:45,458
No dalej!
571
00:48:46,125 --> 00:48:49,333
Nie, przestańcie!
572
00:48:51,083 --> 00:48:52,125
Nie!
573
00:49:16,458 --> 00:49:19,083
Jestem teraz szara jak moja siostra?
574
00:49:19,541 --> 00:49:22,625
Miałeś jedną normalną pacjentkę
i też zrobiłeś z niej wariatkę.
575
00:49:24,958 --> 00:49:26,541
Już dobrze, Yona.
576
00:49:26,708 --> 00:49:28,958
Już dobrze.
577
00:49:29,125 --> 00:49:30,708
Wszystko będzie dobrze.
578
00:50:10,416 --> 00:50:12,416
Jesteś ojcem Tadeusza, prawda?
579
00:50:12,458 --> 00:50:14,791
Gdzie jest Tadeusz?
580
00:50:17,041 --> 00:50:18,958
Widziałeś go?
581
00:50:25,166 --> 00:50:26,833
Yona, co się stało?
582
00:50:26,875 --> 00:50:29,708
Gdzie byłeś?
czekałam dwa dni!
583
00:50:29,916 --> 00:50:33,000
- Dość, "Pani."
- Chcę stąd wyjść...
584
00:50:33,041 --> 00:50:36,125
Zabierz mnie.
585
00:50:38,291 --> 00:50:40,208
Tadeusz cię zabierze.
586
00:50:40,791 --> 00:50:41,583
Okej?
587
00:50:42,083 --> 00:50:44,125
Mam mały pokój,
588
00:50:44,291 --> 00:50:45,916
w hostelu Notre-Dame,
589
00:50:45,958 --> 00:50:51,458
zrobimy małe dziecko,
potem małego psa,
590
00:50:53,041 --> 00:50:58,166
potem wielkie wesele
z wielkim tkurczakiem
591
00:50:58,208 --> 00:51:00,750
i jakieś dobre ciasto.
592
00:51:06,958 --> 00:51:08,958
Wystarczy, Pani.
593
00:51:13,708 --> 00:51:15,666
„Pozdrowienia, Amos.
594
00:51:15,708 --> 00:51:20,500
Zostałam zwolniona z powodu,
jak piszą, częściowej poprawy,
595
00:51:20,541 --> 00:51:24,875
ale czuję się lepiej
z daleka od Talbieh.
596
00:51:25,125 --> 00:51:29,708
Cztery purpurowe tabletki
otworzyły okno w mojej duszy.
597
00:51:29,750 --> 00:51:33,083
Jeśli weźmiesz LSD w drodze
do Londynu, pamiętaj mnie.
598
00:51:33,541 --> 00:51:36,833
To już dwa tygodnie,
a ja wciąż nie wróciłam."
599
00:51:36,916 --> 00:51:39,250
Przepraszam...
600
00:51:40,291 --> 00:51:43,666
„Wierz lub nie,
ale wprowadzam się do chłopaka.
601
00:51:43,833 --> 00:51:47,833
Imigrant z Polski, utalentowany muzyk,
lecz kieszonkowiec z zawodu.
602
00:51:47,875 --> 00:51:50,500
Wyjdę za niego
dla jego imienia"
603
00:51:50,541 --> 00:51:51,458
Tadeusz?
604
00:51:53,208 --> 00:51:55,000
Tadeusz?
605
00:51:55,166 --> 00:51:56,750
Tadeushi-shi?
606
00:51:57,666 --> 00:51:58,791
Tadeusz?
607
00:52:00,000 --> 00:52:00,750
"Doktor Luria mówi,
608
00:52:00,916 --> 00:52:06,500
że dusza zamyka się i otwiera, gdy
efekt pigułki przemija,
609
00:52:06,541 --> 00:52:10,750
lecz w międzyczasie zawór
mej duszy jest szeroko otwarty."
610
00:52:12,208 --> 00:52:13,250
"P.S.
611
00:52:13,375 --> 00:52:15,416
Opublikowałam 4 nowe wiersze
w Achshav,
612
00:52:15,458 --> 00:52:18,416
lecz ten przeklęty tomik wierszy
jeszcze musi poczekać.
613
00:52:19,541 --> 00:52:22,583
Te pierwsze 100 metrów
wyglądają jak wieczność.
614
00:52:23,125 --> 00:52:25,958
Pamiętasz? Ty tak powiedziałeś.
615
00:52:26,208 --> 00:52:27,666
Napisz do mnie, jeśli chcesz.
616
00:52:27,875 --> 00:52:32,291
Yona Wallach,
Notre-Dame, Jerozolima."
617
00:52:46,291 --> 00:52:48,958
"Och, morze, niebo"
618
00:52:54,625 --> 00:52:56,333
"Och, morze, niebo..."
619
00:52:58,958 --> 00:53:01,250
"spakujcie mnie we mgły"
620
00:53:01,375 --> 00:53:04,500
- Kto tam?
- Jest późno! - Cisza!
621
00:53:04,583 --> 00:53:07,458
"zmieszane w opary
przykrywające moje oczy..."
622
00:53:09,583 --> 00:53:14,500
"wodorostami okryję ramiona
jak płaszczem"
623
00:53:14,583 --> 00:53:19,000
"nawet ci, co są blisko,
nie usidlą mnie"
624
00:53:19,041 --> 00:53:22,958
"mój okręt będzie opisany
jako jedyny w swoim rodzaju"
625
00:53:28,750 --> 00:53:30,083
"OY-OY"
626
00:53:34,541 --> 00:53:36,791
"Biada Seforze,"
627
00:53:37,125 --> 00:53:39,166
"gdzie się zatrzymamy"
628
00:53:39,666 --> 00:53:42,666
"w te ciężkie dni przedostatnich szans"
629
00:53:42,708 --> 00:53:44,750
"w słomianych morzach."
630
00:53:55,166 --> 00:53:57,083
Jak długo jesteś w Izraelu?
631
00:53:57,250 --> 00:53:59,916
Przyjechałem jako 12-letni chłopak.
632
00:54:00,500 --> 00:54:01,666
Jest wspaniałym chłopakiem.
633
00:54:01,875 --> 00:54:02,583
Naprawdę?
634
00:54:02,625 --> 00:54:05,166
Jest utalentowanym pianistą.
635
00:54:05,333 --> 00:54:06,625
Przestałem grać.
636
00:54:06,708 --> 00:54:09,250
Sztuka to głód inności.
637
00:54:09,375 --> 00:54:10,500
Nie rozumiem.
638
00:54:10,875 --> 00:54:16,666
Trzymaj się dala od rozdarcia w swej duszy,
bo może cię pochłonąć.
639
00:54:16,875 --> 00:54:18,791
Jak mój ojciec.
640
00:54:18,958 --> 00:54:19,958
Nonsens.
641
00:54:20,041 --> 00:54:22,916
Napisze muzykę do moich wierszy.
642
00:54:22,958 --> 00:54:24,791
Pobieramy się.
643
00:54:25,000 --> 00:54:26,041
Małżeństwo, tak.
644
00:54:26,208 --> 00:54:28,791
- Pisanie muzyki, nie.
- Pisanie muzyki, tak. - Nie.
645
00:54:28,875 --> 00:54:30,666
- Tak.
- Czy dobrze słyszałam?
646
00:54:30,833 --> 00:54:32,541
Pobieracie się?
647
00:54:33,125 --> 00:54:34,333
Tak jakby.
648
00:54:34,458 --> 00:54:36,375
Pobieramy się tak jakby, tak.
649
00:54:36,916 --> 00:54:38,750
Wypijemy?
650
00:54:39,750 --> 00:54:41,750
Zdrowie.
651
00:56:27,083 --> 00:56:30,041
Mam już dość tych zabaw.
652
00:56:31,250 --> 00:56:33,708
Źle się z tym czuję.
653
00:56:34,625 --> 00:56:38,500
Po weselu
mama nam pomoże.
654
00:56:39,041 --> 00:56:42,125
Znajdziemy małe mieszkanie,
mały samochód.
655
00:56:42,291 --> 00:56:43,958
Małą żonę.
656
00:56:45,458 --> 00:56:47,708
Zestarzejemy się razem.
657
00:56:48,000 --> 00:56:50,583
Będziesz Panią Wallach,
658
00:56:51,375 --> 00:56:54,250
starszą panią z różem na policzkach,
659
00:56:54,291 --> 00:56:56,166
a ja...
660
00:56:56,333 --> 00:56:59,291
przyprowadzę ci małych
chłopców do świętowania
661
00:56:59,791 --> 00:57:02,500
i ukradnę dla ciebie perły...
662
00:57:25,208 --> 00:57:26,291
Yona?
663
00:57:33,416 --> 00:57:34,416
Yona?
664
00:57:45,625 --> 00:57:46,791
Dzień dobry.
665
00:57:48,000 --> 00:57:49,208
Dobry.
666
00:57:50,333 --> 00:57:51,875
Co ty tutaj robisz?
667
00:57:54,500 --> 00:57:56,458
Myślałem, że może zechcesz to zobaczyć.
668
00:58:09,958 --> 00:58:14,000
- Śniłam, że byłam w ciąży.
- Mazel Tow, to jest książka.
669
00:58:15,041 --> 00:58:18,291
"RZECZY" (Księga powtórzonego prawa)
670
00:58:23,708 --> 00:58:26,291
Zalka powiedział, że napisze
o tym wspaniałe rzeczy.
671
00:58:26,333 --> 00:58:29,041
I nie tylko on jeden.
672
00:58:29,083 --> 00:58:31,208
Recenzje będą znakomite.
673
00:58:31,375 --> 00:58:33,458
Kto dba o recenzje?
674
00:58:36,166 --> 00:58:38,583
Mam własny tomik wierszy!
675
00:59:09,166 --> 00:59:11,541
Dlaczego skradasz się jak złodziej?
676
00:59:11,708 --> 00:59:12,875
Nie chciałem cię obudzić.
677
00:59:13,541 --> 00:59:15,666
Popatrz na te wszystkie dobra.
678
00:59:19,375 --> 00:59:21,791
Zaproszenia na wesele.
679
00:59:22,666 --> 00:59:23,791
I...
680
00:59:24,000 --> 00:59:27,583
- piękny materiał na suknię.
- Ukradłeś to.
681
00:59:27,708 --> 00:59:31,916
Nie, to wszystko od matki
i wujów. Serio.
682
00:59:33,333 --> 00:59:36,375
Może tylko te złote pióra, na prezent.
683
00:59:36,500 --> 00:59:40,625
Ale reszta była zapłacona.
684
00:59:45,791 --> 00:59:46,958
Co się stało?
685
00:59:51,458 --> 00:59:52,666
Pani.
686
01:00:12,541 --> 01:00:16,083
Moked chce wydać przyjęcie z okazji wydania
zbioru moich wierszy.
687
01:00:16,250 --> 01:00:18,083
No i? Super.
688
01:00:18,166 --> 01:00:20,791
Nie chcę żeby ktokolwiek
pytał o pobyt w Talbieh.
689
01:00:20,916 --> 01:00:24,083
Jeżeli zapytają, kieruj
ich do mnie
690
01:00:24,250 --> 01:00:25,875
lub mów, że się źle czujesz,
691
01:00:26,041 --> 01:00:28,916
- ze względu na ciążę...
- Nie.
692
01:00:29,083 --> 01:00:31,416
Nie chcę rozmawiać o ciąży.
693
01:00:31,541 --> 01:00:33,791
Dlaczego nie?
694
01:00:39,333 --> 01:00:40,458
Pani.
695
01:00:42,041 --> 01:00:47,708
Boisz się, że cię opuszczę,
lecz tak się nie stanie.
696
01:00:48,375 --> 01:00:50,166
Nigdy.
697
01:00:51,166 --> 01:00:54,125
Zawołam cię przez korytarz
co dzień, o tej samej porze.
698
01:00:54,291 --> 01:00:56,416
Tak jak zawsze, prawda?
699
01:00:57,666 --> 01:01:01,666
Gdy pojawi się dziecko
zrobię nawet więcej, Pani.
700
01:01:08,500 --> 01:01:09,375
Pani...
701
01:01:12,416 --> 01:01:14,041
Błagam cię...
702
01:01:16,166 --> 01:01:18,833
Nie zabijaj mego dziecka.
703
01:01:19,500 --> 01:01:21,458
Dobrze je wychowam.
704
01:01:21,625 --> 01:01:23,250
Będę dobrym ojcem.
705
01:01:23,333 --> 01:01:25,916
A ty napiszesz wiersze...
706
01:01:29,208 --> 01:01:30,708
Co to jest?
707
01:01:34,375 --> 01:01:36,333
Wszystko spakowałaś?
708
01:01:37,958 --> 01:01:39,958
Opuszczasz mnie
bez rozmowy?
709
01:01:40,125 --> 01:01:41,208
Bez rozmowy?
710
01:01:41,375 --> 01:01:43,375
To są rzeczy na wesele,
711
01:01:43,416 --> 01:01:46,041
to zaproszenia.
712
01:01:47,291 --> 01:01:49,625
Co ty wyprawiasz?
713
01:01:49,791 --> 01:01:50,916
Dlaczego mi to robisz?
714
01:01:51,000 --> 01:01:53,666
Przestań, krzywdzisz mnie!
715
01:01:55,041 --> 01:01:57,750
Pani, dorośnij.
716
01:01:58,750 --> 01:02:01,375
Z dzieckiem, dorośniesz.
717
01:02:02,625 --> 01:02:04,166
Nie chcę.
718
01:02:06,750 --> 01:02:09,250
Nie chcę dorosnąć.
719
01:02:16,916 --> 01:02:17,625
Idź.
720
01:02:21,125 --> 01:02:22,166
Idź.
721
01:02:24,541 --> 01:02:25,541
Idź!
722
01:02:25,708 --> 01:02:28,916
Nie chcę cię już nigdy zobaczyć! Idź!
723
01:02:35,125 --> 01:02:36,000
Weź to.
724
01:02:36,666 --> 01:02:39,708
Kto będzie czytał twoje książki?
725
01:02:59,333 --> 01:03:01,625
Już po wszystkim.
Na co czekasz?
726
01:03:01,708 --> 01:03:03,083
Papieros.
727
01:03:03,291 --> 01:03:06,083
Leż bez ruchu,
bo zemdlejesz.
728
01:03:22,708 --> 01:03:24,208
Chciałam powiedzieć...
729
01:03:27,625 --> 01:03:30,625
że nie mam uczuć macierzyńskich.
730
01:03:35,958 --> 01:03:37,958
Chcę być sławna.
731
01:03:42,125 --> 01:03:45,500
„Dwa ogrody"
732
01:03:51,208 --> 01:03:52,666
"Do Marilyn Monroe"
733
01:03:54,958 --> 01:03:56,958
"Tak wiele tabletek nasennych..."
734
01:03:57,000 --> 01:03:58,125
Przepraszam, Yona.
735
01:03:58,291 --> 01:04:00,541
- Możemy dostać autograf?
- Jasne.
736
01:04:01,041 --> 01:04:02,458
Ale dlaczego akurat na tym?
737
01:04:02,625 --> 01:04:04,666
Mam już wydany nowy zbiór wierszy.
738
01:04:04,750 --> 01:04:07,375
Serio? Nie wiedzieliśmy.
739
01:04:13,791 --> 01:04:14,708
Wasze imiona?
740
01:04:14,916 --> 01:04:16,583
- Ja jestem Nili.
- Hanoch.
741
01:04:18,958 --> 01:04:21,625
Ja także piszę wiersze...
742
01:04:21,791 --> 01:04:24,250
Może przeczytasz kilka później?
743
01:04:24,375 --> 01:04:25,791
Jeżeli nie masz nic przeciwko.
744
01:04:26,000 --> 01:04:27,166
Jasne.
745
01:04:27,333 --> 01:04:29,083
Przyjdź później.
746
01:04:29,250 --> 01:04:31,750
Mam najlepszy haszysz w mieście.
747
01:04:31,875 --> 01:04:33,208
Dzięki.
748
01:04:35,708 --> 01:04:36,666
Dzięki.
749
01:04:44,833 --> 01:04:46,375
"Wiersz ucieczkowy"
750
01:04:47,125 --> 01:04:50,708
"Płonąca klacz
pod siodłem"
751
01:04:50,833 --> 01:04:51,541
Co jest?
752
01:04:52,541 --> 01:04:54,041
Przyszli ludzie?
753
01:04:54,208 --> 01:04:55,875
Nie przestrasz ich.
754
01:04:55,916 --> 01:04:57,875
Nie martw się, dziewczyny zaczekają.
755
01:04:59,125 --> 01:05:00,583
Co to jest?
756
01:05:07,500 --> 01:05:08,708
Czytam przez to.
757
01:05:08,916 --> 01:05:10,583
Nikt nie zrozumie.
758
01:05:10,750 --> 01:05:13,166
I o to chodzi.
759
01:05:14,958 --> 01:05:16,000
Więc..
760
01:05:17,041 --> 01:05:19,333
To już drugi tomik, co?
761
01:05:19,375 --> 01:05:20,500
Cudowne, prawda?
762
01:05:20,708 --> 01:05:24,333
- Możemy nazywać cię poetą.
- Nie byłam jeszcze z tobą w łóżku.
763
01:05:24,500 --> 01:05:25,458
Nie byłaś?
764
01:05:25,541 --> 01:05:28,125
Pamiętałbyś, możesz mi wierzyć.
765
01:05:28,458 --> 01:05:31,166
Jakieś recenzje?
766
01:05:35,166 --> 01:05:36,875
Skurwiele...
767
01:05:37,041 --> 01:05:39,333
To już 2-3 tygodnie?
768
01:05:39,375 --> 01:05:40,625
Tak.
769
01:05:41,083 --> 01:05:42,166
Opublikuj kolejne.
770
01:05:42,250 --> 01:05:44,666
Top najlepsza obrona.
771
01:05:45,000 --> 01:05:47,625
Nie mogę znaleźć słów.
772
01:05:47,666 --> 01:05:48,958
Fazy twórczej.
773
01:05:49,125 --> 01:05:50,166
Taaa.
774
01:05:50,875 --> 01:05:54,375
Jeśli potrzeba ci inspiracji,
jestem tutaj.
775
01:05:54,541 --> 01:05:57,541
Wchodzę, żeby wyczuć publiczność.
776
01:05:57,583 --> 01:05:59,958
"...z niewinności dorastania"
777
01:06:00,041 --> 01:06:02,291
"jak połamane palce"
778
01:06:02,375 --> 01:06:05,541
"wiśniowe oczy i tęczowe usta"
779
01:06:06,250 --> 01:06:09,541
"w pełnym harakiri piękna"
780
01:06:12,083 --> 01:06:14,041
Dziękujemy ci, Roni Somek.
781
01:06:14,333 --> 01:06:18,416
A teraz, czytająca wprost z
nowej książki, Yona Wallach.
782
01:06:30,083 --> 01:06:33,083
- Po ile jest wódka?
- 22.
783
01:06:33,666 --> 01:06:35,916
- Więc poproszę arak.
- 7.
784
01:06:36,000 --> 01:06:37,416
- I paczkę Noblessów.
- 9.
785
01:07:08,791 --> 01:07:10,791
Gdzie gazeta?
786
01:07:11,750 --> 01:07:14,958
- Recenzja jest dobra, ale nie w całości.
- No dalej!
787
01:07:15,125 --> 01:07:16,791
Nie nakręcaj się.
788
01:07:24,458 --> 01:07:27,500
"Tomik wierszy ‚Dwa ogrody’ -"
789
01:07:28,458 --> 01:07:32,291
„Wciąż ma kontrolę nad słowami
i swym stylem."
790
01:07:32,333 --> 01:07:36,250
„Drugi tomik poezji Wallach,
zawiera kilka dobrych wierszy,
791
01:07:36,291 --> 01:07:39,375
pozostałe są straszne.
792
01:07:45,583 --> 01:07:47,375
Słaba struktura...
793
01:07:49,458 --> 01:07:55,708
...ślady samo powtarzania się
i znaki kończącego się talentu..."
794
01:08:03,083 --> 01:08:04,875
Zakopał mnie żywcem.
795
01:08:04,916 --> 01:08:07,416
To tylko jedna recenzja,
nie się co przejmować.
796
01:08:09,250 --> 01:08:11,375
Daj mi jego adres.
797
01:08:12,458 --> 01:08:14,500
Zamorduję go.
798
01:08:14,583 --> 01:08:17,708
- Uspokój się, to tylko jedna...
- Dwa miesiące czekania,
799
01:08:18,208 --> 01:08:19,250
dwa lata pracy,
800
01:08:19,375 --> 01:08:22,875
konspiracja męskich,
niedorżniętych krytyków.
801
01:08:22,958 --> 01:08:23,708
Yona...
802
01:08:23,791 --> 01:08:25,958
Dlaczego nie ma żadnych
krytyków płci żeńskiej?
803
01:08:26,041 --> 01:08:30,208
- Wszyscy jesteście skurwiele!
- Dlaczego na mnie krzyczysz?
804
01:08:30,333 --> 01:08:32,666
Myślisz, że po co tu jestem?
805
01:08:32,833 --> 01:08:36,625
Żebyś nie czytała tego w samotności,
gdy wstaniesz.
806
01:08:38,791 --> 01:08:41,833
Ignorowali mnie przez 2 miesiące.
807
01:08:44,583 --> 01:08:47,500
- A teraz zmasakrowali.
- Yona,
808
01:08:47,625 --> 01:08:50,791
to tylko recenzja.
Co on w ogóle wie?
809
01:08:51,125 --> 01:08:52,041
„Słaba struktura"?
810
01:08:52,125 --> 01:08:54,291
Myśli, że mam słabą strukturę?
811
01:08:54,375 --> 01:08:55,916
Specjalnie ją łamię!
812
01:08:56,083 --> 01:08:58,333
Myśli, że nie potrafię pisać
w regularnej strukturze?
813
01:08:58,375 --> 01:09:02,291
Jak krytyk może
tego nie rozumieć?
814
01:09:06,625 --> 01:09:08,708
Tak umiem pisać najlepiej.
815
01:09:08,916 --> 01:09:10,083
Yona...
816
01:09:57,916 --> 01:09:59,833
- Halo?
- Hedva?
817
01:10:00,041 --> 01:10:01,291
Tu Yona.
818
01:10:01,416 --> 01:10:03,250
Jest pierwsza w nocy.
Śpię.
819
01:10:03,416 --> 01:10:05,666
Ukradłaś moje „Czerwone psy"!
820
01:10:05,791 --> 01:10:06,791
O czym ty mówisz?
821
01:10:06,833 --> 01:10:08,333
- Nie znałam cię, kiedy....
- Są moje!
822
01:10:08,416 --> 01:10:10,500
Dzwoń do gazet
823
01:10:10,583 --> 01:10:14,125
i powiedz im, że ukradłaś
je z mojej głowy.
824
01:10:14,166 --> 01:10:16,208
Wiem, że mnie słyszysz,
tu Yona.
825
01:10:16,291 --> 01:10:18,375
Straciłam swój głos.
Nie, próbuję,
826
01:10:18,458 --> 01:10:22,625
lecz kiedy siadam do pisania,
mój głos milczy.
827
01:10:22,916 --> 01:10:23,958
Hedva?
828
01:10:44,708 --> 01:10:45,541
Yona...
829
01:10:45,666 --> 01:10:50,416
Chcą żebym przestała pisać,
a ty z nimi współpracujesz.
830
01:10:51,916 --> 01:10:53,625
Zabijasz mnie!
831
01:10:55,000 --> 01:10:56,583
Nie rozumiesz tego?
832
01:11:08,125 --> 01:11:10,291
Mamo...
833
01:11:10,416 --> 01:11:13,666
Mamo, tato, pomóżcie mi...
834
01:11:14,291 --> 01:11:15,583
Mamusiu...
835
01:11:15,750 --> 01:11:19,208
Mamo, tato, pomóżcie mi...
836
01:11:28,625 --> 01:11:29,958
Yona?
837
01:11:45,625 --> 01:11:46,958
Yona?
838
01:11:53,291 --> 01:11:54,375
Yona?
839
01:11:56,083 --> 01:11:57,208
Yona?
840
01:11:57,958 --> 01:11:59,500
Coś ty zrobiła?
841
01:12:08,291 --> 01:12:10,875
Zabierz mnie do szpitala.
842
01:12:10,916 --> 01:12:12,375
Poczekaj...
843
01:12:19,625 --> 01:12:21,500
Poczekaj.
844
01:12:23,125 --> 01:12:24,541
Zvika!
845
01:12:24,708 --> 01:12:26,291
Dvora!
846
01:12:34,375 --> 01:12:36,375
Jak się masz, Yona?
847
01:12:40,916 --> 01:12:43,083
Gdzie jest doktor Luria?
848
01:12:44,166 --> 01:12:46,250
W Afryce.
849
01:12:47,833 --> 01:12:50,916
- Więc jednak pojechał.
- Jestem doktor Vinik,
850
01:12:51,083 --> 01:12:54,208
dyrektor Talbieh
i oddziału zamkniętego.
851
01:12:56,458 --> 01:12:58,666
Proszę o przestanie
pisania,
852
01:12:58,833 --> 01:13:01,833
wasze tabletki robią
mi przestańcie dawać.
853
01:13:01,916 --> 01:13:03,000
Co?
854
01:13:06,833 --> 01:13:10,500
Proszę, przestańcie dawać mi pigułki,
855
01:13:10,666 --> 01:13:13,041
one blokują mi pisanie.
856
01:13:13,208 --> 01:13:15,041
Chcę znów pisać.
857
01:13:15,208 --> 01:13:18,208
Pigułki chronią cię przed samą sobą.
858
01:13:19,125 --> 01:13:22,916
Czemu próbowałaś popełnić
samobójstwo, Yona?
859
01:13:24,750 --> 01:13:26,750
Nie próbowałam się zabić.
860
01:13:29,083 --> 01:13:32,208
Chciałam, żeby mi
zrobili płukanie żołądka.
861
01:13:47,125 --> 01:13:48,500
Chodź, Yona.
862
01:13:48,666 --> 01:13:49,958
Czas do łóżka.
863
01:14:02,375 --> 01:14:03,750
Jak się masz?
864
01:14:05,916 --> 01:14:08,500
Wiersze do mnie nie przychodzą.
865
01:14:09,333 --> 01:14:10,750
Wiesz,
866
01:14:10,958 --> 01:14:14,125
twoje wiersze miały
realny wpływ na moje życie.
867
01:14:14,166 --> 01:14:15,916
Poważnie.
868
01:14:16,708 --> 01:14:20,250
Cieszę się, że mam szansę
to powiedzieć.
869
01:14:20,791 --> 01:14:22,250
Dzięki, Hazan.
870
01:14:23,291 --> 01:14:24,750
Yona,
871
01:14:24,958 --> 01:14:29,083
dzięki twoim wierszom odważyłem się
powiedzieć rodzicom, że jestem gejem.
872
01:14:31,375 --> 01:14:32,750
Co powiedzieli?
873
01:14:34,000 --> 01:14:36,375
Że nie jestem już ich synem.
874
01:14:38,166 --> 01:14:40,041
Przepraszam.
875
01:14:41,000 --> 01:14:44,791
Może nigdy nie powinieneś ich czytać.
876
01:15:47,958 --> 01:15:50,083
Masz papierosa?
877
01:16:31,208 --> 01:16:32,791
Chciałaś się ze mną widzieć.
878
01:16:42,125 --> 01:16:44,166
Chciałaś się ze mną widzieć.
879
01:16:46,125 --> 01:16:49,875
- Nie potrafię pisać, pomóż mi...
- Nie słyszę cię.
880
01:16:51,791 --> 01:16:52,916
Nie potrafię pisać,
881
01:16:52,958 --> 01:16:56,875
proszę, pomóż mi,
błagam cię.
882
01:16:59,500 --> 01:17:02,791
Prośba o pomoc to dobry start.
883
01:17:02,833 --> 01:17:05,625
Teraz powiedz mi,
dlaczego próbowałaś się zabić.
884
01:17:05,625 --> 01:17:06,958
Nie próbowałam.
885
01:17:08,333 --> 01:17:12,333
Żądam zaprzestania podawania mi
tych pigułek.
886
01:17:13,083 --> 01:17:16,166
Zabierają ode mnie słowa,
chcę znów pisać.
887
01:17:16,208 --> 01:17:17,958
Pisz.
888
01:17:18,125 --> 01:17:21,375
Kto cię powstrzymuje?
Tutaj, pisz.
889
01:17:25,041 --> 01:17:27,833
- Pisz, Yona...
- Nie potrafię..
890
01:17:32,000 --> 01:17:34,291
Nie potrafię pisać!
891
01:17:38,625 --> 01:17:40,291
Jak długo to trwa?
892
01:17:45,208 --> 01:17:48,416
Prawie 2 miesiące.
893
01:17:49,458 --> 01:17:51,583
Nie zdarzało się wcześniej.
894
01:17:52,708 --> 01:17:55,583
Więc nie ma to nic
wspólnego z pigułkami.
895
01:17:56,416 --> 01:18:01,041
- Dlatego próbowałaś samobójstwa?
- Nie próbowałam.
896
01:18:08,333 --> 01:18:11,083
Twój drugi zbiór poezji
wyszedł niedawno.
897
01:18:11,208 --> 01:18:13,625
- Czytałeś?
- Nie lubię poezji.
898
01:18:14,833 --> 01:18:17,208
Najlepsze wiersze, jakie napisałam.
899
01:18:17,291 --> 01:18:19,500
Jak je przyjęto?
900
01:18:21,791 --> 01:18:24,000
Nie zrozumieli mnie.
901
01:18:24,041 --> 01:18:25,708
Przyjęli je bardzo źle.
902
01:18:25,750 --> 01:18:28,583
Więc próbowałaś samobójstwa.
903
01:18:28,625 --> 01:18:32,791
Próbowałam się zabić, bo
opuściły mnie słowa.
904
01:18:38,625 --> 01:18:41,333
Próbowałaś się zabić,
bo nie zostałaś zrozumiana.
905
01:18:41,458 --> 01:18:42,750
Nie!
906
01:18:45,000 --> 01:18:46,791
Ponieważ opuściły mnie słowa.
907
01:18:46,875 --> 01:18:51,750
Opuściły cię słowa, abyś
mogła to przetrwać.
908
01:18:52,583 --> 01:18:53,916
O czym ty mówisz?
909
01:18:53,958 --> 01:18:57,541
Jeśli będziesz pisać jak
do tej pory - umrzesz.
910
01:19:05,416 --> 01:19:09,500
Każesz mi przestać...
Nie rozumiem.
911
01:19:12,625 --> 01:19:18,166
Yona, długo byłaś anonimowa,
a teraz jesteś sławna.
912
01:19:19,625 --> 01:19:24,625
Upadek z takiej wysokości jest
bardzo niebezpieczny.
913
01:19:26,541 --> 01:19:30,666
Jeśli nie chcesz tu wrócić,
jeśli chcesz przeżyć,
914
01:19:31,166 --> 01:19:33,833
musisz przestać pisać w ten sposób.
915
01:19:34,208 --> 01:19:35,958
Spójrz na siebie.
916
01:19:36,125 --> 01:19:38,166
Zdajesz sobie sprawę z tego,
gdzie jesteś?
917
01:19:38,291 --> 01:19:43,875
Na oddziale zamkniętym psychiatryka
po próbie samobójczej.
918
01:19:44,041 --> 01:19:47,458
Do tego prowadzi cię twoje pisanie.
919
01:19:47,875 --> 01:19:50,416
Jesteś bardzo utalentowana, Yona.
920
01:19:50,583 --> 01:19:53,666
Możesz zrobić ze swym życiem
dużo więcej,
921
01:19:53,750 --> 01:19:55,875
ale potrzebujesz jakiegoś oparcia.
922
01:19:56,208 --> 01:20:00,250
Dzieci, rodziny, stabilności.
923
01:20:00,833 --> 01:20:03,291
Wtedy stopniowo
wrócisz do pisania..
924
01:20:03,458 --> 01:20:04,833
Nie śmiej się ze mnie!
925
01:20:05,458 --> 01:20:07,583
W kontrolowany sposób.
926
01:20:07,625 --> 01:20:13,416
Tyle mi możesz zaoferować po tych
wszystkich pigułkach?
927
01:20:13,583 --> 01:20:16,000
To najlepsza oferta, jaką możesz dostać.
928
01:21:25,208 --> 01:21:28,250
Pamiętasz, jak byliśmy w Peru?
929
01:21:31,000 --> 01:21:33,291
Nigdy nie byłam w Peru.
930
01:21:36,041 --> 01:21:37,291
Kim jesteś?
931
01:21:37,333 --> 01:21:40,208
Jaki prezent mi przyniosłeś?
932
01:21:43,500 --> 01:21:45,375
Kim jesteś?
933
01:21:55,583 --> 01:21:57,083
Jestem Yona.
934
01:21:58,958 --> 01:22:00,916
Piszę wiersze.
935
01:24:04,458 --> 01:24:05,916
Hazan...
936
01:24:07,333 --> 01:24:08,416
Hazan!
937
01:24:10,500 --> 01:24:11,625
Pomóż mi.
938
01:24:11,666 --> 01:24:13,458
Co się stało?
939
01:24:13,541 --> 01:24:16,166
Nie mogę pisać.
Potrzebuje twojej pomocy.
940
01:24:16,333 --> 01:24:18,000
To wróci,
to tylko taka faza.
941
01:24:18,041 --> 01:24:21,916
Chodź tu durny homoseksualisto.
Mam wiersz!
942
01:24:27,291 --> 01:24:29,333
Co napisałam?
943
01:24:29,625 --> 01:24:31,291
N-E-V.
944
01:24:31,416 --> 01:24:33,041
Ręka mi drży.
945
01:24:33,083 --> 01:24:35,000
Pisz.
946
01:24:38,000 --> 01:24:39,708
Pisz.
947
01:24:42,708 --> 01:24:44,208
"Nigdy...
948
01:24:45,333 --> 01:24:46,916
nie usłyszę
949
01:24:48,041 --> 01:24:51,000
słodkiego głosu Boga."
950
01:24:51,166 --> 01:24:52,958
Daj mi papierosa.
951
01:24:53,083 --> 01:24:55,375
Mam napisać
„daj mi papierosa"?
952
01:24:55,416 --> 01:24:57,208
Nie, kretynie.
953
01:24:57,375 --> 01:24:59,500
Daj mi papierosa.
954
01:25:15,083 --> 01:25:16,541
Pisz.
955
01:25:26,125 --> 01:25:30,125
"Nigdy nie usłyszę
słodkiego głosu Boga"
956
01:25:34,375 --> 01:25:36,291
nigdy więcej
957
01:25:38,708 --> 01:25:40,958
Czy jego głos
958
01:25:41,500 --> 01:25:45,583
wpadnie przez moje okno
959
01:25:49,541 --> 01:25:51,750
dużymi kroplami
960
01:25:53,291 --> 01:25:57,625
spadnie na szerokie,
otwarte przestrzenie
961
01:25:58,708 --> 01:26:00,583
znak...
962
01:26:24,083 --> 01:26:28,875
"Moja świadomość topi się
jak świeca podczas Jom Kippur.
963
01:26:28,916 --> 01:26:31,500
Yona, Yona,
pamięć jest słodka.
964
01:26:31,583 --> 01:26:33,750
Lecz ja jestem samotna w czasie
965
01:26:33,791 --> 01:26:37,041
...prawie rozwiązałaś
skomplikowany problem
966
01:26:37,041 --> 01:26:40,833
udzieliłaś właściwych odpowiedzi
w ostatnim teście
967
01:26:40,916 --> 01:26:44,416
i nagle stajesz tu jak dziecko
ze śliniakiem zawiązanym na karku
968
01:26:44,500 --> 01:26:46,666
...Nie czuję jak piszę
969
01:26:46,708 --> 01:26:48,583
to jak omdlenie
970
01:26:49,375 --> 01:26:51,541
Nie mam ciała
i nie mam kości
971
01:26:51,625 --> 01:26:54,416
...stawiam wielką tamę
wiosennym źródłom bólu
972
01:26:54,458 --> 01:26:59,041
Na wielkim polu
armie toczą wojnę
973
01:26:59,083 --> 01:27:00,916
Dzikie dziecko zbliża się do mnie
974
01:27:01,000 --> 01:27:06,166
...Tato, zwyciężę a ty
powstaniesz z prochu
975
01:27:06,208 --> 01:27:10,208
Kiedy patrzę w lustro
halucynacji i bólu
976
01:27:10,250 --> 01:27:12,208
Nagle staję się tchórzem
977
01:27:12,250 --> 01:27:15,708
Byliśmy jak lunatycy,
a lwy ryczały na nas przez całą noc
978
01:27:15,791 --> 01:27:19,375
ktoś inny to napisał
ktoś bardziej odważny i piękny
979
01:27:19,541 --> 01:27:23,083
Staję się orzeszkiem
980
01:27:23,208 --> 01:27:26,375
toczącym się po dnie morza
różowym i okrągłym
981
01:27:27,208 --> 01:27:29,000
To, co jest we mnie,
982
01:27:29,916 --> 01:27:31,583
może jest błogosławieństwem
983
01:27:31,750 --> 01:27:34,375
Wybacz mi błąd,
nie miałam tego na myśli,
984
01:27:34,875 --> 01:27:36,208
"więc co."
985
01:27:36,250 --> 01:27:40,666
Chcę wrócić do szkoły i zdobyć jakiś
zawód.
986
01:27:43,083 --> 01:27:46,333
Może uczyć historii judaizmu.
987
01:27:48,958 --> 01:27:53,791
Staram się pisać, lecz
w kontrolowany sposób.
988
01:28:32,416 --> 01:28:37,541
Jedyna siła, która może powstrzymać
mnie od pisania, to ja sama
989
01:28:37,583 --> 01:28:40,166
i od tego czasu już piszę.
990
01:28:40,208 --> 01:28:43,041
Nie dbam o to,
gdzie mnie publikują.
991
01:28:43,083 --> 01:28:49,125
Zdobywczynią Nagrody
Poezji Hebrajskiej
992
01:28:49,750 --> 01:28:51,625
jest Yona Wallach.
993
01:28:56,500 --> 01:29:00,833
My poeci jesteśmy snobami,
994
01:29:00,875 --> 01:29:06,541
walczymy o to, aby nas publikowano,
lecz o to nie dbamy.
995
01:29:06,708 --> 01:29:10,875
Jestem obecna w magazynach
i w pismach związków zawodowych.
996
01:29:11,000 --> 01:29:14,333
Nie mam już problemów
z kompozycją wierszy.
997
01:29:14,416 --> 01:29:16,375
Słyszysz mnie?
998
01:29:18,833 --> 01:29:22,458
Potrzebuję więcej światła do pracy.
999
01:29:28,166 --> 01:29:31,291
Nie słyszę się w monitorze.
1000
01:29:31,333 --> 01:29:35,791
To jest Ilan Virtzberg,
utalentowany muzyk.
1001
01:29:35,875 --> 01:29:41,250
To Shimon Gelbetz,
słynny muzyk, a ja jestem Yona
1002
01:29:41,416 --> 01:29:43,250
i napisałam wszystkie te wiersze.
1003
01:29:43,291 --> 01:29:44,708
Nie słyszę się.
1004
01:29:46,833 --> 01:29:50,000
Nic nie słyszę.
Niech ktoś da mi drinka.
1005
01:29:51,000 --> 01:29:56,083
Nieważne, co jesz,
gdzie wychodzisz, gdzie śpisz.
1006
01:29:56,125 --> 01:29:59,875
Ważne jest tylko to, co piszesz,
jaka jest twoja następna idea.
1007
01:30:00,041 --> 01:30:02,958
Co jest dla ciebie dzisiaj
najważniejsze w pisaniu?
1008
01:30:03,083 --> 01:30:05,083
Aby pisać.
1009
01:30:06,708 --> 01:30:11,125
Krytycy twierdzą, że twój najnowszy zbiór
jest najbardziej nowatorski...
1010
01:30:11,208 --> 01:30:13,041
Nie mów mi o krytykach.
1011
01:30:13,083 --> 01:30:16,166
Sikam na ich pianina
w ich burżuazyjnych domach.
1012
01:30:16,250 --> 01:30:20,041
Wolę dziwki i alfonsów
od krytyków literackich.
1013
01:30:20,125 --> 01:30:24,458
Po "Tefillinie"
były Minister Edukacji nazwał cię"
1014
01:30:24,500 --> 01:30:29,041
"zezwierzęconą"i powiedział,
że nie powinno się uczyć o twojej poezji.
1015
01:30:29,083 --> 01:30:32,541
Dedykuje to
tej biednej kobiecie,
1016
01:30:32,583 --> 01:30:35,583
o której perwersjach, a nie
swoich, to pisałam.
1017
01:30:35,625 --> 01:30:38,250
Yona, masz stałego
chłopaka?
1018
01:30:38,416 --> 01:30:43,083
Chciałabym zasadzić swoich kochanków
w moim ogrodzie, żeby nie uciekli,
1019
01:30:43,125 --> 01:30:45,750
lecz nie ma tam wystarczająco dużo miejsca.
1020
01:30:45,791 --> 01:30:46,625
Cicho...
1021
01:30:49,000 --> 01:30:52,875
Już prawie czas na nas,
który wiersz wybierasz?
1022
01:30:52,916 --> 01:30:56,041
Dedykuje ten wiersz mojej mamie,
która jest w szpitalu
1023
01:30:56,125 --> 01:30:57,708
po kolejnej operacji.
1024
01:30:57,791 --> 01:31:00,250
Mam nadzieję, że ostatniej.
1025
01:31:02,625 --> 01:31:06,125
"Życie które masz
to życie które przeżyłaś
1026
01:31:06,750 --> 01:31:09,291
patrz wstecz ze zrozumieniem
1027
01:31:09,708 --> 01:31:11,708
dotrzyj do genezy
1028
01:31:11,875 --> 01:31:13,041
stworzenia
1029
01:31:14,041 --> 01:31:16,625
stwórz siebie,
1030
01:31:17,166 --> 01:31:19,833
bo to najlepszy świat,
1031
01:31:20,000 --> 01:31:22,541
jedyny, jaki możesz stworzyć"
1032
01:31:23,875 --> 01:31:26,541
wszystko to znajdziesz w sobie
1033
01:31:26,875 --> 01:31:31,375
odkryj to,
zacznij od początku
1034
01:31:31,875 --> 01:31:34,958
patrz na swe życie
jak na ciężką lekcję,
1035
01:31:35,000 --> 01:31:37,291
jaką było,
jak na karę,
1036
01:31:37,333 --> 01:31:41,750
na którą cię skazano,
stawiając w kącie
1037
01:31:41,916 --> 01:31:45,708
nokaut w pierwszej rundzie
to okazja do poprawy
1038
01:31:46,166 --> 01:31:48,541
dla tego, kto stanie się lepszy
1039
01:31:48,791 --> 01:31:51,291
dla tego, który jest chory.
1040
01:32:07,416 --> 01:32:13,333
...i nagle stajesz
jak małe dziecko
1041
01:32:13,458 --> 01:32:19,958
ze śliniakiem zawiązanym na karku
i powtarzasz pytanie
1042
01:32:21,291 --> 01:32:27,416
co z tym zrobiłeś, pytają,
gdzie to wszystko straciłeś
1043
01:32:27,500 --> 01:32:34,666
miałeś swą szansę, a teraz
musisz zaczynać od nowa...
1044
01:33:13,541 --> 01:33:17,708
Latem 1985 roku
rodzina Wallach straciła matkę i córkę.
1045
01:33:17,750 --> 01:33:19,541
Esther odeszła na chorobę Parkinsona,
1046
01:33:19,666 --> 01:33:23,666
a 3 miesiące później Yona zmarła na raka piersi,
który spowodował błyskawiczne przerzuty.
1047
01:33:23,875 --> 01:33:26,416
Od czasu, gdy opuściła oddział zamknięty,
1048
01:33:26,541 --> 01:33:29,416
Yona nigdy nie przestała
pisać i publikować poezji.
1049
01:33:29,541 --> 01:33:32,791
Weszła do panteonu
największych poetów, jacy tworzyli w Izraelu.
1050
01:33:33,000 --> 01:33:37,458
Do końca swego życia Yona
tworzyła także poezję miłosną.
1051
01:33:37,541 --> 01:33:39,875
Zmarła w wieku 41 lat.
69753
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.