Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:05,880 --> 00:00:09,720
Dopilnuję, żeby twój syn dostał 10 lat,
a potem zamknę ciebie.
2
00:00:09,800 --> 00:00:13,320
Wystawiłam Helmuta prokuratorowi.
Wymiana, Helmut za Franka.
3
00:00:15,760 --> 00:00:17,520
- Kurwa.
- Na kolana!
4
00:00:17,600 --> 00:00:19,760
Pracowałem dla Henryka Rosiaka w Berlinie.
5
00:00:19,840 --> 00:00:23,000
Córka Rosiaka wynajęła mnie,
żebym porwał syna Carmen Roty-Majewskiej.
6
00:00:23,080 --> 00:00:26,680
To ty zaczęłaś, Carmen!
Wbij to sobie wreszcie do łba!
7
00:00:26,760 --> 00:00:30,440
Ale za koronę pomogę panu
dopaść Carmen Rotę-Majewską.
8
00:00:30,520 --> 00:00:31,960
Chcemy odzyskać naszą własność.
9
00:00:32,040 --> 00:00:34,080
Nie wiem, o czym pan mówi.
10
00:00:34,160 --> 00:00:35,840
Nie wiesz, Carmen?
11
00:00:37,680 --> 00:00:39,120
Dwadzieścia cztery godziny.
12
00:00:39,200 --> 00:00:41,840
Wszystko w porządku, Carmen?
Carmen, co robisz?
13
00:00:44,840 --> 00:00:46,240
Załóżcie mu kajdanki.
14
00:00:49,280 --> 00:00:52,600
Ludzie Majewskiej
chcą przejąć towar z naszego konwoju.
15
00:00:52,680 --> 00:00:55,760
Wjeżdżają na autostradę,
więc muszą zwolnić.
16
00:00:55,840 --> 00:00:59,240
Morda cofa, wpierdala się w kolumnę,
wszyscy zatrzymują się na ślimaku.
17
00:00:59,320 --> 00:01:00,920
Ostrej używamy w ostateczności.
18
00:01:01,000 --> 00:01:03,960
Po akcji palimy samochody
i palimy telefony.
19
00:01:39,760 --> 00:01:41,240
Gotowi do odjazdu.
20
00:01:43,880 --> 00:01:45,000
Mam nasłuch.
21
00:01:45,560 --> 00:01:47,280
Wysyłam zdjęcia.
22
00:01:50,320 --> 00:01:54,840
Opancerzona ciężarówka,
dwa radiowozy obstawy, 12 ludzi.
23
00:02:08,400 --> 00:02:10,320
Dobra. Ruszamy.
24
00:02:10,880 --> 00:02:12,120
Przyjąłem. Odbiór.
25
00:02:13,480 --> 00:02:14,320
Ruszyli.
26
00:02:14,400 --> 00:02:17,520
Panowie, jak wjedziemy na A1,
to pamiętamy o łączności
27
00:02:17,600 --> 00:02:19,920
i dostosowujemy prędkość do warunków.
28
00:02:21,720 --> 00:02:24,520
- Pojadą A1.
- Wariant drugi.
29
00:02:35,880 --> 00:02:37,880
- Małpa.
- Jestem.
30
00:02:37,960 --> 00:02:39,120
Jadą twoją trasą.
31
00:02:39,200 --> 00:02:40,120
W gotowości.
32
00:02:48,360 --> 00:02:49,680
Carmen!
33
00:02:52,360 --> 00:02:54,040
Carmen, Jezus Maria!
34
00:02:54,120 --> 00:02:57,120
Hej! Carmen! Poczekaj! Żyjesz, Carmen?
35
00:02:58,480 --> 00:02:59,920
O nie!
36
00:03:00,000 --> 00:03:02,280
Poczekaj! Poczekaj, poczekaj!
37
00:03:03,880 --> 00:03:04,960
Już?
38
00:03:05,840 --> 00:03:07,400
Jezus Maria…
39
00:03:07,480 --> 00:03:09,440
No? Jeszcze?
40
00:03:10,320 --> 00:03:14,360
Jezus Maria!
Zabiję cię, jak sobie coś zrobiłaś!
41
00:03:15,160 --> 00:03:16,320
Jeszcze?
42
00:03:17,440 --> 00:03:18,600
Trzymam cię.
43
00:03:20,080 --> 00:03:22,920
Carmen, co ty odpierdalasz? Już, patrz!
44
00:03:23,000 --> 00:03:25,280
Siadamy. Poczekaj! Przestań!
45
00:03:25,360 --> 00:03:26,440
Chodź!
46
00:03:26,520 --> 00:03:27,760
Matko Boska…
47
00:03:27,840 --> 00:03:30,560
Przestań! Już! Poczekaj, poczekaj.
48
00:03:30,640 --> 00:03:33,320
Siadaj tu, siadaj tu! Oddychasz?
49
00:03:36,680 --> 00:03:38,280
Nie…! Już!
50
00:03:38,360 --> 00:03:39,960
Jezus Maria.
51
00:03:40,800 --> 00:03:41,880
Już?
52
00:03:43,760 --> 00:03:46,560
Dobrze? Lepiej ci już?
53
00:03:47,320 --> 00:03:49,120
Już moment…
54
00:03:49,200 --> 00:03:50,560
Cii…
55
00:03:53,720 --> 00:03:56,480
- Beze mnie będzie lepiej.
- Przestań.
56
00:03:56,560 --> 00:03:58,400
- Przestań…
- To jest moja wina.
57
00:03:58,480 --> 00:04:00,920
Przestań!
Przestań, słyszysz?! Przestań! Ej!
58
00:04:08,640 --> 00:04:09,960
Na razie czysto. Odbiór.
59
00:04:10,800 --> 00:04:12,600
Meldujcie na bieżąco. Odbiór.
60
00:04:15,760 --> 00:04:17,959
Zbliża się do nas rozpędzony samochód.
61
00:04:19,839 --> 00:04:20,839
W gotowości.
62
00:04:34,240 --> 00:04:36,280
Minął nas. Fałszywy alarm.
63
00:04:36,360 --> 00:04:37,800
Cały czas w gotowości, panowie.
64
00:04:43,280 --> 00:04:46,440
Szefie, zakładamy, że Nowak ściemniał?
65
00:04:48,560 --> 00:04:50,560
Wyślij kilku ludzi pod dom Majewskiej.
66
00:04:53,400 --> 00:04:55,200
Na razie czysto. Mały ruch.
67
00:04:55,920 --> 00:04:58,680
Panowie, oni mogą nas zaatakować
przy wjeździe na A1.
68
00:04:58,760 --> 00:05:00,480
Tak że cały czas w gotowości.
69
00:05:01,320 --> 00:05:04,040
- To się zdziwią.
- Panowie, skupienie.
70
00:05:05,440 --> 00:05:07,400
- Bronek?
- No?
71
00:05:07,480 --> 00:05:08,600
Coś jest nie tak.
72
00:05:08,680 --> 00:05:10,400
Oni się chyba nas spodziewają.
73
00:05:11,240 --> 00:05:13,520
- Co się dzieje?
- Odwołujemy akcję.
74
00:05:13,600 --> 00:05:16,160
- Co ty pierdolisz, Luther?
- Luther, co tam się dzieje?
75
00:05:16,240 --> 00:05:19,600
Spodziewają się nas.
Tam nie ma towaru, to jest pułapka.
76
00:05:19,680 --> 00:05:22,520
- Kurwa.
- Wąsacz nas wystawił.
77
00:05:22,600 --> 00:05:25,280
Bronek, musimy zgarnąć ten towar.
Rozumiesz? Musimy!
78
00:05:25,360 --> 00:05:28,040
Mówią o drugim transporcie. Jest w drodze.
79
00:05:28,120 --> 00:05:30,040
Noż kurwa mać.
80
00:05:38,920 --> 00:05:39,960
Patrz.
81
00:05:45,160 --> 00:05:47,320
Masz jeszcze jakieś inne ich zdjęcie?
82
00:05:48,480 --> 00:05:52,480
Kurwa, od kiedy uzbrojeni ochroniarze
osłaniają konwój spinaczy, co?
83
00:05:52,560 --> 00:05:54,040
No właśnie.
84
00:05:54,600 --> 00:05:57,560
Polluks, u ciebie czysto? Odbiór.
85
00:05:57,640 --> 00:06:00,960
Polluks, zgłaszam się.
Czysto. Będziemy o czasie.
86
00:06:15,400 --> 00:06:17,800
Ubieraj się. Ubieraj się!
Jedziemy do szpitala.
87
00:06:17,880 --> 00:06:18,920
Nie.
88
00:06:19,600 --> 00:06:20,640
Nie…
89
00:06:24,160 --> 00:06:25,720
- Ubieraj się, jedziemy.
- Nie, nie…
90
00:06:25,800 --> 00:06:27,600
Jedziemy, błagam cię. Cicho! Stój.
91
00:06:33,920 --> 00:06:35,720
No jesteśmy na miejscu.
92
00:06:35,800 --> 00:06:38,000
Brama jest otwarta,
ale chyba nikogo nie ma w domu.
93
00:06:43,560 --> 00:06:44,600
Nie, czekaj.
94
00:06:45,960 --> 00:06:47,520
O co chodzi? Kim panowie są?
95
00:06:48,680 --> 00:06:49,680
A pani to kto?
96
00:06:49,760 --> 00:06:50,960
A co was to obchodzi?
97
00:06:51,560 --> 00:06:53,720
Zabierać się stąd, już!
98
00:06:53,800 --> 00:06:55,560
Bo dzwonię po policję!
99
00:06:59,120 --> 00:07:02,160
Roty-Majewskiej nie ma w domu,
jest jakaś inna kobieta.
100
00:07:02,800 --> 00:07:04,040
Wymiotowałaś?
101
00:07:06,360 --> 00:07:07,880
Proszę cię, już.
102
00:07:08,480 --> 00:07:10,280
Nie rób mi tego.
103
00:07:11,680 --> 00:07:13,240
Mam ciebie tylko, słyszysz?
104
00:07:14,080 --> 00:07:17,720
Majewska wychodzi z tą kobietą,
wsiadają do samochodu. Ruszamy za nimi.
105
00:07:23,480 --> 00:07:26,800
- Nie bierze udziału w akcji?
- Dowodzić można zewsząd.
106
00:07:29,720 --> 00:07:31,160
Nie spuszczajcie jej z oka.
107
00:07:31,880 --> 00:07:32,960
Będziemy meldować.
108
00:07:46,600 --> 00:07:48,160
Mają obstawę, dwóch ludzi.
109
00:07:51,120 --> 00:07:53,040
Zmiana planów.
110
00:07:53,120 --> 00:07:54,560
Wariant pierwszy.
111
00:07:55,520 --> 00:07:56,600
Ile czasu?
112
00:07:57,320 --> 00:07:58,160
Franek!
113
00:07:59,000 --> 00:08:01,360
Mogą obserwować dom.
114
00:08:01,440 --> 00:08:04,040
Mama tam jest, a Tarczyński myśli,
że ona wszystkim dowodzi.
115
00:08:04,120 --> 00:08:06,480
Jeżeli ona ich czymś zajmie,
to skupią się na niej.
116
00:08:07,080 --> 00:08:08,320
Franek ma rację.
117
00:08:08,400 --> 00:08:11,400
Musimy udawać, że
zaatakujemy tak, jak planowaliśmy.
118
00:08:11,480 --> 00:08:14,400
Okej. Dzwoń do niej.
119
00:08:14,480 --> 00:08:15,440
Dobra.
120
00:08:16,240 --> 00:08:17,880
- Małpa.
- W gotowości.
121
00:08:17,960 --> 00:08:19,960
Zostajesz na trasie. Wiesz, co robić.
122
00:08:27,160 --> 00:08:28,160
Mamo.
123
00:08:31,040 --> 00:08:34,039
Franek, posłuchaj. Była u nas policja.
124
00:08:34,120 --> 00:08:37,559
Czy wszystko jest w porządku?
Czy ty jesteś bezpieczny?
125
00:08:37,640 --> 00:08:40,720
Konwój to pułapka. Puścili towar
inną trasą. Próbujemy ich dogonić.
126
00:08:41,799 --> 00:08:43,840
Wszystko u ciebie w porządku?
127
00:08:43,919 --> 00:08:46,040
Niepotrzebnie cię w to wciągałam wszystko.
128
00:08:46,120 --> 00:08:49,960
Posłuchaj,
potrzebujemy, żebyś ich czymś zajęła.
129
00:08:50,040 --> 00:08:52,760
Muszą myśleć,
że zaatakujemy tak, jak planowaliśmy.
130
00:08:52,840 --> 00:08:56,120
Obiecaj mi, że będziesz na siebie
uważał, że nic ci się nie stanie.
131
00:08:56,200 --> 00:08:59,800
Mamo, potrzebuję,
żebyś ich czymś zajęła. Dobrze?
132
00:08:59,880 --> 00:09:02,360
- Ale obiecaj mi.
- Obiecuję.
133
00:09:02,880 --> 00:09:05,720
- Uważaj na siebie.
- Ty też.
134
00:09:05,800 --> 00:09:07,040
No już.
135
00:09:09,400 --> 00:09:10,880
Zwolnij.
136
00:09:10,960 --> 00:09:14,000
- Przecież dopiero ich zgubiłam.
- No właśnie.
137
00:09:14,880 --> 00:09:16,080
Zwolnij, zwolnij.
138
00:09:17,160 --> 00:09:18,280
Okej.
139
00:09:22,760 --> 00:09:23,960
Co teraz?
140
00:09:25,160 --> 00:09:28,520
- Jedź na Oksywie, ale okrężną drogą.
- Przecież miałyśmy jechać do szpitala.
141
00:09:28,600 --> 00:09:30,480
- Nie jedziemy.
- Ale Carmen, musimy jechać!
142
00:09:30,560 --> 00:09:32,800
Nie, nie jedziemy!
Proszę, zrób to, co mówię.
143
00:09:36,040 --> 00:09:40,040
Centrum, mam samochód na poboczu.
Stoi na awaryjnych. 300 metrów.
144
00:09:41,360 --> 00:09:43,400
Meldujcie na bieżąco.
145
00:09:43,480 --> 00:09:45,640
Uwaga, patrol. Widzimy go.
146
00:09:52,080 --> 00:09:53,400
Centrum, fałszywy alarm.
147
00:09:53,480 --> 00:09:56,640
- Jadą dalej.
- Jedź za nimi, trzymaj się blisko.
148
00:10:05,880 --> 00:10:08,800
Bądźcie w gotowości.
Mogą zaatakować w każdej chwili. Odbiór.
149
00:10:08,880 --> 00:10:11,120
Chyba się nie zorientowali.
Czekają na atak.
150
00:10:12,960 --> 00:10:14,920
Pojechali S7.
151
00:10:15,000 --> 00:10:16,760
Skręcam na Jasień.
152
00:10:22,040 --> 00:10:24,720
Luther, ile czasu?
153
00:10:24,800 --> 00:10:26,280
Piętnaście minut.
154
00:10:27,040 --> 00:10:30,160
Bronek, jak zetniemy na Pruszcz,
damy radę ich dogonić.
155
00:10:31,560 --> 00:10:35,960
- Morda, jadą twoją trasą.
- Dwanaście minut.
156
00:10:36,040 --> 00:10:40,720
Będą za 17 minut. Dwa nieoznakowane
samochody. Przesyłam ci zdjęcie.
157
00:10:41,280 --> 00:10:42,560
Jadą dalej.
158
00:10:44,880 --> 00:10:48,240
- Kastor, jak sytuacja? Odbiór.
- Na razie czysto. Odbiór.
159
00:10:49,440 --> 00:10:52,400
Minęli wszystkie
najlepsze miejsca na zasadzkę.
160
00:10:52,480 --> 00:10:56,640
- Teraz tylko autostrada.
- Ale co, zrezygnowali?
161
00:10:57,200 --> 00:10:59,880
Albo chcą uderzyć gdzieś dalej.
162
00:11:01,360 --> 00:11:02,960
Na autostradzie mają najtrudniej.
163
00:11:09,560 --> 00:11:10,920
Mam w zasięgu wzroku samochód.
164
00:11:11,000 --> 00:11:14,200
To jest ten sam, który stał na awaryjnych.
Jedzie za nami. Odbiór.
165
00:11:14,280 --> 00:11:16,840
- Może go zgarnąć?
- Jak, kurwa?
166
00:11:16,920 --> 00:11:20,760
Zgarniemy jakiegoś gnojka tylko za to,
że jedzie za konwojem? Weź, nie pierdol.
167
00:11:23,960 --> 00:11:26,160
Kastor, jak sytuacja? Odbiór.
168
00:11:26,240 --> 00:11:27,920
Cały czas za nami jedzie.
169
00:11:44,680 --> 00:11:46,120
Przyjechały pod kościół.
170
00:11:54,440 --> 00:11:56,240
Polluks, meldujcie, jak u was.
171
00:11:57,040 --> 00:11:58,480
Czysto.
172
00:12:01,880 --> 00:12:03,280
Wyłącz to gówno.
173
00:12:35,600 --> 00:12:36,720
No, dawaj, dawaj.
174
00:12:36,800 --> 00:12:38,040
Morda?
175
00:12:38,120 --> 00:12:41,040
Dobra, mam ich. Będą za minutę jakoś.
176
00:12:41,120 --> 00:12:43,520
- A wy za ile będziecie?
- Cztery minuty.
177
00:12:44,840 --> 00:12:46,800
- Luther.
- Dwie minuty.
178
00:13:43,440 --> 00:13:44,760
Kurwa!
179
00:14:29,440 --> 00:14:30,560
Co tak późno?
180
00:14:36,280 --> 00:14:37,280
Gaz!
181
00:14:42,640 --> 00:14:43,760
Morda, osłaniaj!
182
00:14:53,240 --> 00:14:54,640
Osłaniajcie go!
183
00:15:17,880 --> 00:15:19,120
Jedź, jedź, jedź!
184
00:15:24,800 --> 00:15:26,280
Młody, leć po towar!
185
00:15:45,440 --> 00:15:47,000
Młody, pospiesz się!
186
00:16:11,520 --> 00:16:12,680
Zawijamy się!
187
00:16:12,760 --> 00:16:14,440
Luther, ruszaj!
188
00:16:14,520 --> 00:16:15,840
Jedź, Luther!
189
00:16:24,160 --> 00:16:25,640
Młody, spierdalamy!
190
00:16:26,240 --> 00:16:27,640
Miałeś nie mieć broni!
191
00:16:32,080 --> 00:16:34,240
Baza, tu Polluks. Łukasz jest ranny.
192
00:16:34,320 --> 00:16:35,880
Dostał w klatkę piersiową.
193
00:17:43,160 --> 00:17:44,400
Co robisz?
194
00:17:46,440 --> 00:17:47,520
Dowód chcą mieć.
195
00:17:48,720 --> 00:17:50,240
Trzeba się zająć Wąsaczem.
196
00:18:07,240 --> 00:18:09,280
Moi ludzie będą pilnowali towaru.
197
00:18:09,360 --> 00:18:12,320
Informujcie mnie o wszystkim,
co robią Kanadyjczycy.
198
00:18:15,240 --> 00:18:18,480
I żadnych głupich ruchów.
199
00:18:25,720 --> 00:18:26,760
Podwiozę cię.
200
00:18:41,000 --> 00:18:42,560
Wrzuć to do schowka.
201
00:19:16,040 --> 00:19:18,280
Co z Rotą-Majewską? Meldować.
202
00:19:19,000 --> 00:19:20,560
Ciągle w kościele, ustala pogrzeb.
203
00:19:20,640 --> 00:19:21,640
Czekamy.
204
00:19:37,920 --> 00:19:38,800
Hej.
205
00:19:39,920 --> 00:19:40,880
Hej.
206
00:19:42,800 --> 00:19:44,880
- Cześć.
- Udało się.
207
00:19:46,280 --> 00:19:48,160
Mamy towar, czekamy na ruch Kanadyjczyków.
208
00:19:55,040 --> 00:19:56,960
Ustaliłam termin pogrzebu.
209
00:20:00,080 --> 00:20:01,640
Pojedziesz ze mną po urnę?
210
00:20:02,440 --> 00:20:03,440
Mhm.
211
00:20:05,880 --> 00:20:07,840
- Trzeba dać znać chłopakom.
- Nie.
212
00:20:08,600 --> 00:20:09,440
Nie.
213
00:20:09,520 --> 00:20:12,880
To był ojciec Krzyśka.
Wicia właściwie też. Muszą przyjechać!
214
00:20:13,680 --> 00:20:15,440
Nie, Jan nie chciałby ich narażać.
215
00:20:15,520 --> 00:20:18,560
Mamo, to są jego dzieci, on nie żyje –
oni muszą o tym wiedzieć.
216
00:20:18,640 --> 00:20:21,160
Nie, oni przyjadą wtedy,
kiedy będą tu bezpieczni!
217
00:20:24,360 --> 00:20:25,520
Zrozumieją.
218
00:20:27,480 --> 00:20:28,480
Muszą.
219
00:20:31,040 --> 00:20:32,080
Mamo…
220
00:20:46,280 --> 00:20:47,640
Co jest, kurwa?
221
00:20:48,160 --> 00:20:49,280
Strażnik!
222
00:21:40,160 --> 00:21:41,800
- No i?
- Wszystko dobrze.
223
00:21:41,880 --> 00:21:44,160
Czasami przeczucia mnie zawodzą.
224
00:21:45,400 --> 00:21:47,160
Nie, ja już nie mogę tego wytrzymać.
225
00:21:47,240 --> 00:21:49,280
Przestań, wszystko dobrze.
226
00:21:54,520 --> 00:21:55,440
A naprawdę?
227
00:22:01,200 --> 00:22:04,480
Ładnie to tak ciotce fajki kraść?
228
00:22:09,600 --> 00:22:11,200
Nie, dzięki, paliłam już.
229
00:22:14,560 --> 00:22:16,160
Ty myślisz, że tu są wilki?
230
00:22:18,040 --> 00:22:19,440
Chyba nie, nie?
231
00:22:20,040 --> 00:22:23,360
Jakby były, toby wyły. Do księżyca.
232
00:22:26,600 --> 00:22:29,400
- Mi się chce wyć.
- Malutka…
233
00:22:32,680 --> 00:22:33,880
No już.
234
00:22:35,560 --> 00:22:37,080
Ile to jeszcze potrwa?
235
00:22:40,280 --> 00:22:43,760
- Kogo jeszcze pochowamy?
- No już przestań, nie mów tak.
236
00:22:49,440 --> 00:22:50,640
Daj jednak.
237
00:24:15,840 --> 00:24:17,320
Kurwa, no…
238
00:24:20,280 --> 00:24:21,720
Tarczyński. Słucham.
239
00:24:21,800 --> 00:24:25,440
Zygmunt, co tam się u was odpierdala?
240
00:24:25,520 --> 00:24:27,080
Transport nie dojechał.
241
00:24:28,280 --> 00:24:30,560
Musieliśmy go trochę opóźnić.
242
00:24:31,520 --> 00:24:33,280
Mieliśmy małe komplikacje.
243
00:24:33,960 --> 00:24:35,520
Jakie znowu komplikacje?
244
00:24:38,640 --> 00:24:40,880
Nasz człowiek w organizacji doniósł,
245
00:24:40,960 --> 00:24:44,960
że przestępcy będą próbowali
odbić transport.
246
00:24:46,040 --> 00:24:47,200
Nie mogłem ryzykować.
247
00:24:48,880 --> 00:24:52,120
Ale wszystko jest pod kontrolą.
Proszę się nie martwić.
248
00:24:52,760 --> 00:24:56,400
Ja się przestanę martwić, jak fentanyl
będzie zabezpieczony w Warszawie
249
00:24:56,480 --> 00:24:57,880
albo w twoim depozycie…
250
00:24:59,880 --> 00:25:02,840
W ciągu tygodnia dostarczę towar.
251
00:25:03,840 --> 00:25:04,960
Tygodnia?
252
00:25:09,360 --> 00:25:13,360
Muszę się upewnić, że jest bezpiecznie
i wtedy dostarczę go do Warszawy.
253
00:25:15,240 --> 00:25:17,720
Proszę się nie martwić.
Wszystko jest pod kontrolą.
254
00:25:51,440 --> 00:25:52,920
Policja! Nie ruszać się!
255
00:25:53,000 --> 00:25:54,720
Na kolana! Raz!
256
00:25:54,800 --> 00:25:56,080
- Łapy do tyłu!
- Ręce!
257
00:25:57,000 --> 00:25:58,400
Odwracaj się do ściany! Raz!
258
00:25:58,960 --> 00:25:59,880
Ręce!
259
00:26:33,520 --> 00:26:36,160
Zabezpieczyliśmy
kilka tysięcy sztuk lewych papierosów,
260
00:26:36,240 --> 00:26:39,280
łącznie prawie pół kilo marihuany
i 100 gramów kokainy,
261
00:26:39,360 --> 00:26:41,080
mamy 12 zatrzymanych.
262
00:26:41,760 --> 00:26:43,520
Ale po fentanylu nie ma śladu.
263
00:26:43,600 --> 00:26:45,280
Magazyny w porcie były puste.
264
00:26:45,360 --> 00:26:48,600
- A ci zatrzymani?
- Żaden z grupy Roty-Majewskiej.
265
00:26:50,640 --> 00:26:53,880
Chcę mieć wszystkich wolnych ludzi
na ogonie Roty-Majewskiej –
266
00:26:53,960 --> 00:26:56,600
24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu!
267
00:26:56,680 --> 00:26:59,120
Chcę widzieć, co robią,
z kim się pieprzą i kiedy.
268
00:26:59,200 --> 00:27:01,360
- W końcu popełnią jakiś błąd.
- Tak jest.
269
00:27:03,800 --> 00:27:04,680
Słucham.
270
00:27:06,760 --> 00:27:07,600
Kiedy?
271
00:27:10,160 --> 00:27:11,400
Zostawcie mnie samego.
272
00:27:28,120 --> 00:27:29,280
Otworzyć.
273
00:27:43,880 --> 00:27:45,720
Wygląda na to, że się powiesił.
274
00:27:56,160 --> 00:27:58,200
Sam się nie powiesił.
275
00:28:02,480 --> 00:28:06,440
Mamy wszystkie modele,
276
00:28:07,360 --> 00:28:09,160
te popularne i mniej popularne.
277
00:28:09,960 --> 00:28:13,600
Od państwa decyzji
oczywiście zależy, czy trumna
278
00:28:13,680 --> 00:28:17,720
ma być otwarta
w trakcie ceremonii, czy zamknięta.
279
00:28:18,720 --> 00:28:20,000
Tylko że…
280
00:28:22,040 --> 00:28:24,800
Jan mówił, że chciałby być skremowany.
281
00:28:24,880 --> 00:28:26,800
Powiedział mi kiedyś w żartach, ale…
282
00:28:27,400 --> 00:28:28,320
Więc urna.
283
00:28:29,280 --> 00:28:31,120
Proszę. Oczywiście.
284
00:28:43,800 --> 00:28:44,960
Co myślisz?
285
00:28:46,800 --> 00:28:47,960
Wybierz ty.
286
00:28:49,880 --> 00:28:50,960
Nie wiem.
287
00:28:51,960 --> 00:28:54,120
- Może ta.
- Tak, tak.
288
00:28:54,200 --> 00:28:55,120
Ta.
289
00:28:57,760 --> 00:28:59,160
Bardzo dobry wybór.
290
00:29:00,520 --> 00:29:02,480
Przepraszam, pan z rodziny?
291
00:29:03,200 --> 00:29:04,720
Można tak powiedzieć.
292
00:29:09,440 --> 00:29:12,800
To może ja zapraszam do biura,
dopełnimy formalności.
293
00:29:12,880 --> 00:29:13,840
Idź.
294
00:29:16,320 --> 00:29:19,120
Pani Rota, bardzo szanowałem pani ojca.
295
00:29:47,760 --> 00:29:50,960
Mówiłem ci, że cię dojadę
296
00:29:51,920 --> 00:29:53,920
za złamanie warunkowego.
297
00:30:06,000 --> 00:30:07,080
Czego chcesz?
298
00:30:10,080 --> 00:30:11,800
Transportu narkotyków.
299
00:30:15,760 --> 00:30:18,200
Nie mam już nic wspólnego z narkotykami.
300
00:30:18,280 --> 00:30:21,680
A, no tak.
Teraz jesteś przykładną panią domu.
301
00:30:21,760 --> 00:30:24,440
Pranie, sprzątanie, gotowanie, zakupy.
302
00:30:24,520 --> 00:30:26,800
Aktualnie – pogrzeb męża,
303
00:30:28,640 --> 00:30:30,720
którego zabójców powinieneś złapać.
304
00:30:30,800 --> 00:30:31,920
Moje kondolencje.
305
00:30:32,000 --> 00:30:34,440
Ale chyba doskonale wiesz,
kto go zamordował.
306
00:30:34,520 --> 00:30:35,440
Tak?
307
00:30:37,160 --> 00:30:38,000
Oświecisz mnie?
308
00:30:39,200 --> 00:30:41,480
Myślałem, że to ty mnie oświecisz.
309
00:30:42,160 --> 00:30:43,920
Ja nie jestem prokuratorem.
310
00:30:45,240 --> 00:30:48,440
Ty nim jesteś,
więc się weź do swojej pracy.
311
00:30:48,520 --> 00:30:50,240
I przestań mnie nękać.
312
00:30:50,320 --> 00:30:51,360
Przestań.
313
00:30:57,800 --> 00:31:00,800
Grasz w niebezpieczną grę, Carmen.
314
00:31:05,160 --> 00:31:06,160
Kto to?
315
00:31:10,080 --> 00:31:13,280
Jedź do Luthera, ja dojadę później.
316
00:31:14,280 --> 00:31:15,400
Jesteś pewna?
317
00:31:17,080 --> 00:31:18,640
To moja prywatna sprawa.
318
00:31:40,160 --> 00:31:42,040
- Nie znasz mnie.
- Wiem, kim jesteś.
319
00:31:42,880 --> 00:31:44,040
Czego chcesz?
320
00:31:45,880 --> 00:31:47,720
Tak po prostu go zastrzelili?
321
00:31:47,800 --> 00:31:50,000
Tak, tak po prostu go zastrzelili.
322
00:31:53,800 --> 00:31:56,280
To ty go zabiłaś. To przez ciebie.
323
00:31:57,880 --> 00:32:00,200
Pójdę na współpracę z policją.
Wszystko im powiem.
324
00:32:02,000 --> 00:32:03,440
Policja wie wszystko.
325
00:32:03,520 --> 00:32:05,120
Co ty im możesz powiedzieć?
326
00:32:06,560 --> 00:32:08,320
Ja nawet wierzę, że go kochałaś.
327
00:32:10,800 --> 00:32:11,840
Ja też.
328
00:32:16,200 --> 00:32:17,560
I tak, to jest moja wina.
329
00:32:20,680 --> 00:32:22,600
I to ja będę żyła z tym do końca.
330
00:32:26,880 --> 00:32:28,560
A teraz daj mi spokój…
331
00:32:30,640 --> 00:32:32,360
…i zajmij się swoim życiem.
332
00:32:32,440 --> 00:32:33,360
Swoim.
333
00:32:47,000 --> 00:32:48,280
Cześć, Natka.
334
00:32:48,360 --> 00:32:52,000
Słuchaj, sprawa jest w związku
z naszą wystawą. To dość pilne.
335
00:32:53,360 --> 00:32:56,760
Dałabyś radę wpaść do mnie do galerii?
Albo chociaż zadzwonić.
336
00:32:57,880 --> 00:33:02,040
Łukasz też gdzieś przepadł i zaczynam się
trochę niepokoić, szczerze powiedziawszy.
337
00:33:02,120 --> 00:33:03,560
No, to trzymaj się.
338
00:33:11,880 --> 00:33:13,880
Dziwne. Nagrał się, a teraz nie odbiera.
339
00:33:14,680 --> 00:33:17,560
Co to może być za ważna akcja,
którą trzeba omawiać osobiście?
340
00:33:19,000 --> 00:33:20,840
Już jedną wystawę straciłam.
341
00:33:21,720 --> 00:33:25,240
Spokojnie. To pewnie nic takiego.
342
00:33:25,320 --> 00:33:28,240
Marszandzi lubią dramatyzować.
343
00:33:28,320 --> 00:33:32,880
Babciu, sorki, ale chyba nie bywasz
za bardzo w środowiskach artystycznych.
344
00:33:32,960 --> 00:33:35,440
Do nikogo nie zadzwonisz, rozumiesz?
345
00:33:35,520 --> 00:33:38,000
Rozmawiałam z Bronkiem.
346
00:33:39,240 --> 00:33:42,160
Akcja się udała i będziemy mogły wrócić.
347
00:34:06,120 --> 00:34:07,240
Dobra.
348
00:34:08,360 --> 00:34:09,840
Dobra, zadzwonię potem.
349
00:34:15,360 --> 00:34:17,280
Wąsacz już nie będzie sypał.
350
00:34:18,000 --> 00:34:19,040
A Helmut?
351
00:34:21,280 --> 00:34:23,440
Dostał koronę, gdzieś go wywieźli.
352
00:34:24,719 --> 00:34:25,679
Szukam.
353
00:34:28,120 --> 00:34:29,040
Za mało.
354
00:34:29,120 --> 00:34:31,760
- Helmut nie jest teraz najważniejszy.
- Dla mnie jest.
355
00:34:31,840 --> 00:34:35,080
Słuchajcie, musimy być teraz ostrożni –
każdy z nas dostał teraz ogon
356
00:34:35,159 --> 00:34:36,560
i musimy uważać.
357
00:34:38,480 --> 00:34:40,920
Taki, który widać z kilometra.
358
00:34:41,000 --> 00:34:44,400
Dobra. Luther, co z Kanadyjczykami?
359
00:34:47,280 --> 00:34:48,880
- Cisza.
- Właśnie o to mi chodzi.
360
00:34:48,960 --> 00:34:52,159
Musimy być spokojni i cierpliwi,
żeby nie zrobić nic głupiego, rozumiecie?
361
00:34:52,239 --> 00:34:54,120
Franek, Franek…
362
00:35:02,080 --> 00:35:04,920
- No i jest jeszcze ten Tarczyński.
- No.
363
00:35:06,960 --> 00:35:09,720
Dla Tarczyńskiego
najważniejsza to jest Carmen.
364
00:35:36,320 --> 00:35:38,080
Pamela, czekam na pieniądze.
365
00:35:40,480 --> 00:35:41,800
Jakie pieniądze?
366
00:35:43,240 --> 00:35:45,760
Za okup. Za Franka.
367
00:35:47,800 --> 00:35:49,560
Najpierw Helmut, potem kasa.
368
00:35:49,640 --> 00:35:51,840
Nie dostaniesz grosza, dopóki on żyje.
369
00:36:23,960 --> 00:36:26,640
Śmieszne, co?
Że po tym wszystkim, co nam zrobiłaś,
370
00:36:26,720 --> 00:36:28,840
jeszcze sobie siedzimy na tej łódce
i rozmawiamy…
371
00:36:28,920 --> 00:36:29,880
Tak, bardzo śmieszne!
372
00:36:29,960 --> 00:36:32,280
…o tych wszystkich kłopotach,
które na nas ściągnęłaś.
373
00:36:32,360 --> 00:36:35,120
Idź porozmawiaj ze swoją matką
o moich kłopotach.
374
00:36:35,200 --> 00:36:36,520
Franek, zostaw.
375
00:36:40,880 --> 00:36:42,440
Jutro dasz nam te pieniądze.
376
00:37:14,680 --> 00:37:16,040
Kurwa…
377
00:38:18,120 --> 00:38:20,560
Proszę bardzo, reszty nie trzeba.
Do widzenia.
378
00:38:20,640 --> 00:38:22,520
- Dziękuję. Do widzenia.
- Dziękuję.
379
00:40:51,240 --> 00:40:55,160
Kochani, nasz brat Jan
nie został unicestwiony.
380
00:40:55,800 --> 00:40:58,040
On spoczywa w pokoju.
381
00:40:58,120 --> 00:41:01,360
W pokoju, na który sobie zasłużył
382
00:41:01,920 --> 00:41:04,600
swoją pracą,
383
00:41:04,680 --> 00:41:06,080
swoją dobrocią.
384
00:41:06,160 --> 00:41:07,840
Przed mszą świętą
385
00:41:08,880 --> 00:41:10,960
rodzina mówiła mi o tym,
386
00:41:11,480 --> 00:41:13,560
jak ją kochał,
387
00:41:13,640 --> 00:41:18,160
jak rodzina była dla niego
nadrzędną wartością.
388
00:41:19,840 --> 00:41:22,080
Kiedy staniemy przed obliczem Pana,
389
00:41:22,960 --> 00:41:27,640
będziemy zdawać relację przed nim
390
00:41:27,720 --> 00:41:30,200
ze swoich dobrych i złych uczynków.
391
00:41:38,400 --> 00:41:39,840
Czy ktoś mógłby…?
392
00:41:48,840 --> 00:41:52,080
Kochani, kiedy będziemy dawali
te swoje dobre uczynki,
393
00:41:52,160 --> 00:41:53,640
szlachetność…
394
00:42:02,400 --> 00:42:04,880
Niełatwo było namierzyć
tych twoich chłopaków,
395
00:42:05,640 --> 00:42:08,800
ale pomyślałem, że dzieciak powinien
być na pogrzebie własnego ojca.
396
00:42:10,440 --> 00:42:13,680
Krzysztof opowiedział mi o waszej rodzinie
wiele ciekawych rzeczy.
397
00:42:14,920 --> 00:42:16,760
Carmen, zostajesz zatrzymana
398
00:42:16,840 --> 00:42:19,800
pod zarzutem udziału i kierowania
zorganizowaną grupą przestępczą.
399
00:42:19,880 --> 00:42:21,320
Ty skurwysynu!
400
00:42:21,960 --> 00:42:25,120
- Wychodzimy po cichu czy robimy cyrk?
- Mamo.
401
00:42:27,280 --> 00:42:28,840
Wstydu nie masz.
402
00:42:33,960 --> 00:42:36,600
Teraz ją będziesz zabierał?
To jest pogrzeb jej męża.
403
00:42:37,160 --> 00:42:41,080
A z panią, pani Natalio, będę chciał
jeszcze porozmawiać o Łukaszu.
404
00:42:41,960 --> 00:42:43,080
O Łukaszu?
405
00:43:20,480 --> 00:43:23,440
Miałam złożyć wyjaśnienia.
Ktoś mnie przesłucha?
406
00:43:24,400 --> 00:43:26,680
Prokurator wezwie panią, to zaprowadzimy.
407
00:43:29,400 --> 00:43:31,720
To proszę powiedzieć prokuratorowi,
że jestem gotowa.
408
00:43:31,800 --> 00:43:33,760
Przesłuchacie mnie i wypuścicie.
409
00:43:33,840 --> 00:43:35,640
Może jutro się uda, zobaczymy.
410
00:43:36,280 --> 00:43:37,800
Jak jutro?
411
00:43:39,800 --> 00:43:41,720
Mamy 48 godzin, tak?
412
00:43:46,440 --> 00:43:48,160
Trwa pogrzeb mojego męża.
413
00:43:51,000 --> 00:43:52,040
Zdarza się.
29697
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.