All language subtitles for Krew.z-áKrwi.S03E05

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian Download
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:05,880 --> 00:00:09,240 Robiliśmy interesy, na których wyszedłem stratny. 2 00:00:09,320 --> 00:00:10,560 Ja cię nie znam. 3 00:00:12,760 --> 00:00:15,600 Miał przyjść towar, dużo wart, i nie przyszedł. 4 00:00:15,680 --> 00:00:16,520 Ja pierdolę… 5 00:00:16,600 --> 00:00:18,640 Jestem stratny półtora miliona złotych. 6 00:00:18,720 --> 00:00:21,680 Janek, szantażują mnie, od kiedy wyszłam z więzienia. 7 00:00:22,520 --> 00:00:23,920 Chcę zobaczyć mojego syna. 8 00:00:24,000 --> 00:00:27,760 Porządny handlarz powinien spróbować własnego towaru. 9 00:00:27,840 --> 00:00:29,400 Niczego nie będę próbował, kurwa! 10 00:00:29,480 --> 00:00:31,320 Trzy strzelaniny, cztery ofiary śmiertelne, 11 00:00:31,400 --> 00:00:33,000 a pani zaledwie tydzień na wolności. 12 00:00:33,080 --> 00:00:35,920 Naprawdę nie widzi pan tego, że ktoś próbuje mnie wrobić. 13 00:00:36,000 --> 00:00:37,000 Co z Pamelą? 14 00:00:37,080 --> 00:00:39,600 - Carmen, minęło siedem lat. - A jak się z kimś dogadała? 15 00:00:39,680 --> 00:00:41,520 Ty będziesz następny, do którego przyjdą. 16 00:00:41,600 --> 00:00:43,760 Carmen się boi sama do mnie przyjść? 17 00:00:44,520 --> 00:00:45,440 Proponuję układ. 18 00:00:45,520 --> 00:00:46,720 Może się wymienimy? 19 00:01:23,680 --> 00:01:26,840 Uwaga, pilna interwencja w rejonie doków na Martwej Wiśle. 20 00:01:26,920 --> 00:01:29,640 Prawdopodobne działania zorganizowanej grupy przestępczej. 21 00:01:29,720 --> 00:01:32,560 Powtarzam: pilna interwencja w rejonie Martwej Wisły. 22 00:01:32,640 --> 00:01:34,480 Chodź, chodź. 23 00:01:36,640 --> 00:01:38,000 Zostaw mnie. 24 00:01:53,760 --> 00:01:55,600 Wszystkie jednostki skierowane do działania 25 00:01:55,680 --> 00:01:57,160 w rejonie doków na Martwej Wiśle. 26 00:01:57,240 --> 00:01:59,640 Natychmiastowa zmiana miejsca operacji. 27 00:01:59,720 --> 00:02:04,080 Nowa lokalizacja: tunele w Babich Dołach. Powtarzam: tunele w Babich Dołach. 28 00:02:09,320 --> 00:02:11,039 O, Franeczku… 29 00:02:11,840 --> 00:02:13,240 Ale mnie zawiodłeś. 30 00:02:14,200 --> 00:02:17,720 Franek! Gdzie jesteś? 31 00:02:18,320 --> 00:02:19,480 Zajebię go. 32 00:02:20,480 --> 00:02:22,200 - Uspokój się. - Cicho. 33 00:02:22,920 --> 00:02:24,240 Uspokój się. 34 00:02:32,240 --> 00:02:34,920 Gdzie ona jest? Szukaj tej kurwy. 35 00:02:55,800 --> 00:02:57,640 Mówiłem ci, Carmen, żeby ją zajebać. 36 00:02:58,480 --> 00:02:59,640 Będzie nam potrzebna. 37 00:02:59,720 --> 00:03:01,200 - Co ty pierdolisz? - Przestań… 38 00:03:01,280 --> 00:03:02,160 Cicho! 39 00:03:12,800 --> 00:03:13,720 Idziemy. 40 00:03:21,960 --> 00:03:23,720 Franek! 41 00:03:25,080 --> 00:03:26,680 Franeczku! 42 00:03:27,840 --> 00:03:28,960 Franek! 43 00:03:29,480 --> 00:03:30,760 Franek! 44 00:03:31,360 --> 00:03:33,000 Wróć do mnie! 45 00:03:47,000 --> 00:03:47,960 Ruchy! 46 00:03:49,280 --> 00:03:50,480 Nie żyje. 47 00:03:59,640 --> 00:04:01,040 Franek! 48 00:04:04,160 --> 00:04:05,560 Chyba poszli w drugą stronę. 49 00:04:05,640 --> 00:04:06,800 Franek! 50 00:04:11,040 --> 00:04:12,280 Franek! 51 00:04:23,240 --> 00:04:24,520 Franek! 52 00:04:26,360 --> 00:04:28,720 Carmen jedzie z Lutherem, ja biorę Pamelę. 53 00:04:28,800 --> 00:04:30,720 - Nigdzie z nią nie jadę. - Jedziesz ze mną. 54 00:04:30,800 --> 00:04:32,560 - Jadę z Bronkiem. - Porozmawiamy w domu. 55 00:04:32,640 --> 00:04:33,920 - Jedziesz ze mną. - Zostaw! 56 00:04:34,000 --> 00:04:35,840 Dobra, Carmen, biorę Franka. Wsiadaj, mały! 57 00:04:35,920 --> 00:04:36,720 Franek! 58 00:04:37,680 --> 00:04:39,840 Muszę ci zrobić opatrunek, chodź. 59 00:05:24,320 --> 00:05:26,360 Szukajcie śladów Majewskiej. 60 00:05:31,640 --> 00:05:33,280 Tu też kogoś trzymali. 61 00:05:34,680 --> 00:05:37,280 Znaleźliśmy jeszcze ciało policjanta z drogówki. 62 00:05:37,360 --> 00:05:38,840 Zaginął dwa dni temu. 63 00:05:40,240 --> 00:05:41,280 No i to. 64 00:05:46,080 --> 00:05:48,040 Czyli mamy trzy ciała… 65 00:05:49,000 --> 00:05:49,960 i głowę. 66 00:05:53,560 --> 00:05:55,240 Fascynujące. 67 00:05:57,520 --> 00:05:58,520 Boli? 68 00:05:59,720 --> 00:06:00,600 Tak. 69 00:06:04,520 --> 00:06:06,400 Nie było mnie siedem lat. 70 00:06:07,600 --> 00:06:11,160 Jak tylko wróciłam, to oni go porwali i zabili mu dziewczynę. 71 00:06:13,000 --> 00:06:14,280 Wszystko moja wina. 72 00:06:16,920 --> 00:06:18,480 To nie jest twoja wina. 73 00:06:18,560 --> 00:06:20,280 Sami sobie nagrabili. 74 00:06:24,760 --> 00:06:26,800 Ale może mogłam coś zrobić. 75 00:06:32,000 --> 00:06:33,120 Nie mogłaś. 76 00:06:40,280 --> 00:06:42,720 Opatrunek musisz zmieniać codziennie. 77 00:06:59,040 --> 00:07:00,400 Czemu nie masz dzieci? 78 00:07:03,280 --> 00:07:05,200 Żeby nie przeżywać tego co ty. 79 00:07:26,080 --> 00:07:27,200 Dziecko. 80 00:07:27,280 --> 00:07:29,160 - Idźcie do domu. - Moje dziecko! 81 00:07:33,440 --> 00:07:34,360 Jan. 82 00:07:41,640 --> 00:07:44,880 - Co z Carmen? - Jest ranna. Luther się nią zajął. 83 00:07:44,960 --> 00:07:46,880 Musieliśmy się rozdzielić dla bezpieczeństwa. 84 00:07:49,680 --> 00:07:51,160 Nie chciała zostać z synem? 85 00:07:51,240 --> 00:07:52,880 Nina nie żyje. 86 00:07:57,520 --> 00:07:59,640 Uparła się, że sama przekaże okup. 87 00:08:00,360 --> 00:08:02,400 Pieniądze, które dałeś Carmen. 88 00:08:02,480 --> 00:08:04,240 Część z nich była fałszywa. 89 00:08:05,560 --> 00:08:07,320 Kurwa, ucięli jej głowę. 90 00:08:08,960 --> 00:08:11,280 Pokazali ją Frankowi, pokazali mnie. 91 00:08:19,160 --> 00:08:21,760 Dla mnie nie wszystkie tematy są jeszcze zamknięte. 92 00:08:24,120 --> 00:08:25,680 Uważajcie na siebie! 93 00:08:35,039 --> 00:08:36,520 Przeszukałeś ją? 94 00:08:38,960 --> 00:08:39,960 Tak. 95 00:08:41,440 --> 00:08:42,520 Kod. 96 00:08:44,480 --> 00:08:46,200 - Bronek… - Kod. 97 00:08:48,440 --> 00:08:49,960 0716. 98 00:08:50,040 --> 00:08:51,160 Działa? 99 00:08:52,600 --> 00:08:53,680 Działa. 100 00:08:59,800 --> 00:09:01,240 Co to był za zjeb? 101 00:09:01,960 --> 00:09:03,160 Nie wiem. 102 00:09:04,280 --> 00:09:06,600 - Nie pierdol. - Nie wiem, Bronek! 103 00:09:08,960 --> 00:09:10,680 Nawet nie znam jego nazwiska. 104 00:09:12,440 --> 00:09:16,160 - Pracował dla ojca w Berlinie. - Nigdy o nim nie słyszałem. 105 00:09:16,240 --> 00:09:18,720 Ojciec mówił, że to największy świr, jakiego ma, 106 00:09:18,800 --> 00:09:20,160 a ja takiego potrzebowałam. 107 00:09:20,240 --> 00:09:21,960 No to jesteś w dupie. 108 00:09:22,720 --> 00:09:26,000 Przenocuję cię, jutro wypierdalasz do Berlina. 109 00:09:26,080 --> 00:09:28,840 Możesz mnie od razu zabić, bo inaczej on to zrobi. 110 00:09:28,920 --> 00:09:31,080 Nigdzie nie jadę. Musimy go dorwać razem. 111 00:09:31,160 --> 00:09:34,880 Nie ma żadnych „razem”, Pamela. Dla mnie to ty jesteś martwa. 112 00:09:34,960 --> 00:09:38,400 Powiesz jedno słowo, że pomogłem ci wsadzić Carmen do więzienia, 113 00:09:38,480 --> 00:09:41,200 to zabiję ciebie i twojego syna osobiście! 114 00:09:53,200 --> 00:09:54,440 Tylko na jedną noc. 115 00:09:54,520 --> 00:09:57,240 - No chyba, kurwa, żartujesz! - Porozmawiamy w środku. 116 00:09:57,320 --> 00:09:58,320 Nie wpuszczam jej tu! 117 00:09:58,400 --> 00:10:00,680 To był pomysł Carmen. Franek jest bezpieczny. 118 00:10:00,760 --> 00:10:03,640 Jutro rano ma jej tu nie być. Niech ktoś jej pilnuje w nocy! 119 00:10:03,720 --> 00:10:06,200 - Słuchaj… - Co? Spierdalaj! Już! 120 00:10:06,280 --> 00:10:08,120 Puść mnie, sama przejdę. 121 00:10:08,200 --> 00:10:09,440 Co się gapisz? 122 00:10:17,000 --> 00:10:17,960 Franek. 123 00:10:20,040 --> 00:10:21,280 Bardzo mi przykro. 124 00:10:27,400 --> 00:10:28,880 Wiem, jak ją kochałeś. 125 00:10:31,080 --> 00:10:32,480 Proszę. 126 00:10:34,800 --> 00:10:38,400 To matka wysłała ją do porywaczy z fałszywymi pieniędzmi. 127 00:10:41,200 --> 00:10:42,400 To matka ją zabiła. 128 00:10:43,320 --> 00:10:47,360 Dziecko, twoja matka odchodziła od zmysłów. 129 00:10:48,280 --> 00:10:51,280 Walczyła na wszystkie sposoby, żeby cię ocalić. 130 00:10:51,360 --> 00:10:54,880 - Przecież gdyby nie ona… - Gdyby nie ona, to Nina by żyła. 131 00:10:54,960 --> 00:10:58,520 Nina by żyła, gdybyście oboje nie narobili głupot! 132 00:11:02,840 --> 00:11:05,680 - Wiem, co czujesz. - Serio? Wiesz, co czuję? 133 00:11:05,760 --> 00:11:07,120 A co zrobiłeś, żeby mi pomóc? 134 00:11:07,200 --> 00:11:09,200 Bo że poskąpiłeś kasy, to już wszyscy wiemy. 135 00:11:12,200 --> 00:11:13,920 Wszyscy macie jej krew na rękach. 136 00:11:35,840 --> 00:11:36,880 Luther. 137 00:11:41,560 --> 00:11:43,280 Dziękuję za wszystko. 138 00:12:00,600 --> 00:12:01,680 Carmen. 139 00:12:04,080 --> 00:12:05,840 To mój ulubiony sweter. 140 00:12:52,680 --> 00:12:53,880 Wróciłeś? 141 00:12:57,320 --> 00:12:58,240 Gdzie jest Franek? 142 00:12:58,960 --> 00:13:00,480 Nie chce cię widzieć. 143 00:13:18,880 --> 00:13:20,080 O co ci chodzi? 144 00:13:23,440 --> 00:13:25,360 Nawet nie wiem, od czego zacząć. 145 00:13:25,960 --> 00:13:27,960 O te pieniądze na okup, tak? 146 00:13:28,040 --> 00:13:29,800 - Zwrócę ci. - Ukradłaś je. 147 00:13:32,440 --> 00:13:34,600 Dobra, nie teraz. Jestem zmęczona. 148 00:13:35,200 --> 00:13:36,800 Nie, to nie były twoje pieniądze. 149 00:13:36,880 --> 00:13:38,520 - Nie? - Nie. 150 00:13:39,120 --> 00:13:43,160 Kim ty byś był, gdyby nie pieniądze mojego ojca? Powiedz, kim byś był? 151 00:13:45,560 --> 00:13:48,440 Ciężko na to zapracowałem, kiedy ty siedziałaś w pierdlu. 152 00:13:48,520 --> 00:13:50,760 Aha, to ja mam się teraz wstydzić, że siedziałam? 153 00:13:52,880 --> 00:13:54,840 Każdy przyzwoity człowiek by się wstydził. 154 00:13:54,920 --> 00:13:56,960 - Wal się. - Ty się wal. 155 00:13:57,880 --> 00:14:01,280 Ja jestem dumna z tego, że siedziałam, i nie żałuję niczego, co zrobiłam. 156 00:14:01,960 --> 00:14:05,200 No, porywanie dzieci to naprawdę zajebisty powód do dumy. 157 00:14:08,000 --> 00:14:10,680 Ja umiem walczyć o swoich najbliższych. 158 00:14:11,600 --> 00:14:12,720 Za wszelką cenę. 159 00:14:15,080 --> 00:14:16,840 Brzmisz jak rasowy bandzior. 160 00:14:16,920 --> 00:14:18,880 Bo nim jestem, jestem nim. 161 00:14:18,960 --> 00:14:21,600 I wiesz, czego się nauczyłam? Wiesz, czego? 162 00:14:21,680 --> 00:14:24,760 Że to ja dyktuję warunki w moim życiu. 163 00:14:25,680 --> 00:14:27,560 No i to jest dobry powód, żeby 164 00:14:28,680 --> 00:14:30,760 porozmawiać z prokuratorem z tym Warszawy. 165 00:14:30,840 --> 00:14:31,960 Tylko spróbuj. 166 00:14:49,920 --> 00:14:50,880 Wyjdź. 167 00:14:54,560 --> 00:14:56,440 Okej, porozmawiamy jutro. 168 00:14:56,520 --> 00:14:58,120 Jutro mnie tu nie będzie. 169 00:14:58,840 --> 00:14:59,920 Będziesz. 170 00:15:02,520 --> 00:15:05,120 Zostaniesz tu, aż to wszystko ogarniemy. 171 00:15:09,120 --> 00:15:10,240 Gdzie będziesz? 172 00:15:24,720 --> 00:15:25,560 Halo. 173 00:15:26,120 --> 00:15:27,120 Co robisz? 174 00:15:28,680 --> 00:15:30,360 Wróciłam właśnie do domu. 175 00:15:30,440 --> 00:15:31,560 Hm… 176 00:15:32,320 --> 00:15:34,040 A jesteś może głodna? 177 00:15:36,160 --> 00:15:38,160 Chyba nie mam ochoty na kolację. 178 00:15:38,240 --> 00:15:40,000 A coś się stało? 179 00:15:41,000 --> 00:15:42,160 Nie. 180 00:15:43,480 --> 00:15:44,680 Na pewno? 181 00:15:47,440 --> 00:15:51,240 Wiesz co, chyba za dużo emocji i tyle. 182 00:15:53,760 --> 00:15:56,520 Bo jak chcesz, to mogę przyjść do ciebie z jakimś jedzeniem. 183 00:15:56,600 --> 00:15:57,880 Włączymy sobie jakiś film. 184 00:15:58,880 --> 00:16:02,840 To bardzo kochane, ale chyba pójdę spać, wiesz? 185 00:16:03,440 --> 00:16:04,280 Okej. 186 00:16:04,840 --> 00:16:08,120 To ja wrócę do stalkowania cię w najbliższym czasie. 187 00:16:12,280 --> 00:16:14,640 - No dobra. - Okej. 188 00:16:17,520 --> 00:16:19,120 To do zobaczenia. 189 00:16:19,200 --> 00:16:20,880 Do zobaczenia. 190 00:16:45,400 --> 00:16:48,120 Cicho. Już jesteś w domu, Franek. 191 00:16:48,200 --> 00:16:50,680 Zostaw mnie. Zostaw mnie, nie dotykaj mnie. 192 00:16:51,240 --> 00:16:52,400 Idź stąd. 193 00:17:03,120 --> 00:17:04,880 Wyjdę, zaraz wyjdę. 194 00:17:05,440 --> 00:17:07,599 Najpierw ci powiem to, co mam do powiedzenia, 195 00:17:07,680 --> 00:17:09,680 a ty zrobisz z tym, co chcesz. 196 00:17:15,240 --> 00:17:17,000 Nina poszła na układ z psami. 197 00:17:20,560 --> 00:17:21,640 Kłamiesz. 198 00:17:24,400 --> 00:17:27,200 Spytaj Bronka, jeśli mi nie wierzysz. 199 00:17:27,280 --> 00:17:31,400 Naprawdę chciałam przekazać ten okup sama, ale… 200 00:17:33,520 --> 00:17:35,880 Nina miała jakiś inny plan 201 00:17:35,960 --> 00:17:37,960 i odebrała mi go siłą. 202 00:17:38,040 --> 00:17:39,920 Przystawiła mi broń do głowy. 203 00:17:40,960 --> 00:17:41,920 Kłamiesz. 204 00:17:45,080 --> 00:17:46,640 Franek… 205 00:17:46,720 --> 00:17:48,360 Zawsze miałaś do niej problem. 206 00:17:48,440 --> 00:17:51,520 Powiedz mi, ty naprawdę myślisz, że to wszystko jest moja wina? 207 00:17:55,160 --> 00:17:57,440 Franek, chciałeś być gangsterem? 208 00:18:01,920 --> 00:18:04,440 To jest świat, w którym się ginie. 209 00:18:04,520 --> 00:18:07,640 Przypomnij sobie. Twój ojciec… 210 00:18:09,160 --> 00:18:11,200 moja siostra, mój brat… 211 00:18:14,280 --> 00:18:15,400 Teraz Nina. 212 00:18:18,080 --> 00:18:21,640 I niezależnie, co o niej myślałam, doskonale wiesz, że… 213 00:18:22,960 --> 00:18:25,120 że zrobię dla ciebie wszystko. 214 00:18:36,200 --> 00:18:38,200 Wolałbym, żebyś to ty zginęła, a nie ona. 215 00:19:05,160 --> 00:19:06,720 Dałeś Carmen pieniądze na okup? 216 00:19:07,280 --> 00:19:10,200 - Oczywiście. - Bez porozumienia ze mną? 217 00:19:10,280 --> 00:19:13,400 - Bo się na to nie zgodziłeś. - Jesteś złodziejem! 218 00:19:14,680 --> 00:19:17,160 Przepraszam, mogą nas państwo zostawić samych? 219 00:19:19,520 --> 00:19:20,720 Bardzo proszę. 220 00:19:25,320 --> 00:19:26,440 Złodziejem? 221 00:19:27,160 --> 00:19:29,560 Złodziejem?! I kto to mówi? Powiedz mi, kto to mówi! 222 00:19:32,320 --> 00:19:35,760 Pomogłem kobiecie, której mąż po rozwodzie zabrał środki do życia. 223 00:19:35,840 --> 00:19:39,320 - Była jedną z nas, pracowała z nami. - Co ty pierdolisz? 224 00:19:39,400 --> 00:19:41,840 Przepuściłeś pieniądze firmy i wydałeś na kochankę! 225 00:19:50,560 --> 00:19:51,880 To uczciwa kobieta. 226 00:19:54,680 --> 00:19:55,960 Wiesz co? 227 00:19:56,040 --> 00:20:00,800 Myślałem, że praca dla Rotów to była droga przez piekło. 228 00:20:01,720 --> 00:20:02,800 Ale z tobą… 229 00:20:03,440 --> 00:20:07,200 - Chuj. Podaję się do dymisji. - I doskonale! 230 00:20:09,360 --> 00:20:11,040 Idź, kurwa, idź! 231 00:20:17,280 --> 00:20:19,720 Krew na miejscu nie należała do żadnej z ofiar. 232 00:20:21,760 --> 00:20:25,040 - A ta dziewczyna Franciszka Majewskiego? - Nina Jaworska. 233 00:20:25,120 --> 00:20:28,240 Właśnie. Potwierdziła, że został porwany. 234 00:20:28,320 --> 00:20:29,960 Pewnie tam go przetrzymywali. 235 00:20:30,600 --> 00:20:33,760 W każdym razie nie spuszczajcie teraz z oka tej Roty-Majewskiej. 236 00:20:34,760 --> 00:20:38,000 Dwie spośród ofiar to ludzie Bronisława Przybylskiego. 237 00:20:39,200 --> 00:20:42,600 - W tym głowa Jaworskiej. - Była jego prawą ręką. 238 00:20:43,520 --> 00:20:46,600 Nie bawi mnie to. Żywa przydałaby nam się bardziej. 239 00:20:46,680 --> 00:20:50,320 W jej ustach znaleźliśmy fałszywy banknot dwustuzłotowy. 240 00:20:50,400 --> 00:20:52,920 To na pewno musiał być jakiś rodzaj wiadomości. 241 00:20:53,000 --> 00:20:55,720 - A znaleźliście resztę jej ciała? - Jeszcze nie. 242 00:20:55,800 --> 00:20:57,520 Ale przeszukaliśmy jej mieszkanie. 243 00:20:57,600 --> 00:21:01,120 Mamy komputer, namierzamy telefon. Kwestia godzin. 244 00:21:01,920 --> 00:21:04,560 No to na co czekacie? Do roboty. 245 00:21:05,760 --> 00:21:06,960 - Bronek! - Zaraz! 246 00:21:07,040 --> 00:21:10,080 Nie zaraz, tylko Vincent pyta, kiedy zapłacisz czesne za studia. 247 00:21:10,160 --> 00:21:12,200 Tak, jak zwykle wyciąga pieniądze po swoje! 248 00:21:12,280 --> 00:21:15,400 - Ja w jego wieku już dawno pracowałem. - A trzeba się było uczyć. 249 00:21:15,480 --> 00:21:17,880 Synuś, wyślemy przelew zaraz. 250 00:21:19,440 --> 00:21:20,640 Masz coś? 251 00:21:26,040 --> 00:21:27,200 Chyba żartujesz. 252 00:21:28,240 --> 00:21:31,280 Kurwa, załatwcie to wreszcie w końcu same, bo już naprawdę…! 253 00:21:52,200 --> 00:21:53,520 Wykąpana? 254 00:22:22,720 --> 00:22:25,560 Nie fatygowali się za bardzo z ukryciem ciała. 255 00:22:26,160 --> 00:22:27,840 Może morsowała. 256 00:22:32,600 --> 00:22:34,040 Dzięki. 257 00:22:34,120 --> 00:22:35,320 Jest telefon! 258 00:22:39,520 --> 00:22:40,520 Kur… 259 00:22:40,600 --> 00:22:43,080 - Witaj na lądzie. - Cześć. 260 00:22:47,680 --> 00:22:48,640 Masz fajki? 261 00:22:48,720 --> 00:22:51,680 Szefie, mamy jej telefon. Zabiorę od razu do badania. 262 00:22:53,000 --> 00:22:55,280 To ja lecę do laboratorium. W kontakcie. 263 00:22:56,600 --> 00:22:58,120 W nieustającym. 264 00:23:00,160 --> 00:23:02,920 Z drogówki do prokuratury? Nieźle. 265 00:23:03,000 --> 00:23:07,200 Tylko w naszej firmie możesz zrobić tak oszałamiającą karierę. 266 00:23:07,280 --> 00:23:10,600 O! Trzeba będzie zabezpieczyć te śmieci. 267 00:23:11,360 --> 00:23:13,960 On obciąga temu Tarczyńskiemu czy co? 268 00:23:15,200 --> 00:23:19,680 Tarczyńskiemu staje tylko na hasło „Carmen Rota-Majewska”. 269 00:23:20,800 --> 00:23:23,600 „Carmen” to mi się kojarzy z chujowymi fajkami. 270 00:23:27,320 --> 00:23:31,040 Chłopaki! Trzeba pomóc pani wyjść z wody. 271 00:23:48,200 --> 00:23:50,400 Może obie zacznijmy od „przepraszam”. 272 00:23:50,480 --> 00:23:51,520 Wal się. 273 00:23:51,600 --> 00:23:52,600 No tak. 274 00:23:59,880 --> 00:24:02,600 Wiesz, że mój syn do tej pory nie podniósł się z tego? 275 00:24:07,080 --> 00:24:09,280 Dobrze wiesz, że nie chciałam go porwać. 276 00:24:10,320 --> 00:24:13,280 A myślisz, że ja planowałam, że ten zjeb odrąbie jej głowę? 277 00:24:42,200 --> 00:24:46,160 Czemu nie siedzisz związana i pobita w piwnicy Bronka? 278 00:24:46,760 --> 00:24:48,080 Zawiedziona? 279 00:24:49,800 --> 00:24:51,440 Przyznałam się bez bicia. 280 00:24:52,480 --> 00:24:56,120 Czyli wystawiłaś swojego wspólnika, żeby uratować swoją dupę? 281 00:24:56,200 --> 00:24:57,480 Nie, Helmut to był błąd. 282 00:24:59,680 --> 00:25:03,360 I myślisz, że ja po tym, co zrobiłaś mojemu dziecku, 283 00:25:03,440 --> 00:25:06,000 rozpocznę z tobą polowanie na niego? 284 00:25:06,080 --> 00:25:09,240 Ty też, Carmen, na moim miejscu chciałabyś się zemścić. 285 00:25:09,920 --> 00:25:12,000 Wyobraź sobie jedną rzecz. 286 00:25:12,080 --> 00:25:16,360 Że to twój syn z mojej winy ma ataki paniki, 287 00:25:17,000 --> 00:25:20,360 stany lękowe, zespół stresu pourazowego, 288 00:25:20,440 --> 00:25:22,560 że przez pięć lat boi się wychodzić z domu, 289 00:25:22,640 --> 00:25:25,320 że się trzęsie nad, kurwa, śniadaniem, 290 00:25:26,520 --> 00:25:28,600 sika do łóżka 291 00:25:29,280 --> 00:25:31,680 i budzi się z krzykiem w nocy. 292 00:25:34,280 --> 00:25:35,840 To ty zaczęłaś, Carmen. 293 00:25:36,640 --> 00:25:38,520 To ty zaczęłaś, Carmen! 294 00:25:38,600 --> 00:25:40,160 Przez ciebie tu jesteśmy. 295 00:25:40,240 --> 00:25:42,600 Wbij to sobie wreszcie do łba! 296 00:25:45,840 --> 00:25:47,040 Przepraszam. 297 00:25:49,280 --> 00:25:50,280 Przepraszam. 298 00:25:56,080 --> 00:25:58,680 Wzruszyłam się normalnie. 299 00:26:00,760 --> 00:26:02,400 Ile to lat minęło, 300 00:26:02,480 --> 00:26:05,640 odkąd spotkałyśmy się w tym samym składzie, osiem? 301 00:26:07,480 --> 00:26:09,720 Mam déjà vu normalnie. 302 00:26:09,800 --> 00:26:14,880 Tylko wtedy, Pamela, miałaś rozwalony ryj i mokre majtki. 303 00:26:15,440 --> 00:26:17,360 A ty, Carmen, dałaś mi pistolet 304 00:26:17,440 --> 00:26:19,160 i powiedziałaś, żebym ją zastrzeliła. 305 00:26:19,240 --> 00:26:20,840 Patrz, jak ten czas leci… 306 00:26:20,920 --> 00:26:24,720 No właśnie, jak ten czas leci. A ty ciągle stoisz w miejscu, wiesz, Sandra? 307 00:26:24,800 --> 00:26:26,560 - Wiesz, jaki jest twój problem? - Uhm? 308 00:26:26,640 --> 00:26:28,600 Że stoisz w miejscu, że tego nie zauważasz. 309 00:26:28,680 --> 00:26:31,200 A do ciebie, Carmen, wszystko jest podobne. 310 00:26:31,280 --> 00:26:32,920 Tak, dla mnie wszystko jest podobne? 311 00:26:33,000 --> 00:26:35,560 Uśmiechniesz się, a jak trzeba, wbijesz nóż w samo serce… 312 00:26:35,640 --> 00:26:38,400 - Przestań, przestań! - …wyruchasz kogoś, jak trzeba. 313 00:26:38,480 --> 00:26:39,680 - Naprawdę, już… - I nigdy… 314 00:26:39,760 --> 00:26:41,600 - Wyście zwariowały? - Zamknij się! 315 00:26:41,680 --> 00:26:42,760 Na jaką Carmen, akurat… 316 00:26:42,840 --> 00:26:45,000 To się orientuj! Nie widzisz, co się stało? 317 00:26:45,080 --> 00:26:48,480 Nie dajesz mi wsparcia! Weź się zastanów, co się stało! 318 00:26:48,560 --> 00:26:49,400 Zamknij się! 319 00:26:49,480 --> 00:26:53,920 Zastanów się teraz, a nie przychodzisz o jakieś ojojo, co było osiem lat temu! 320 00:26:54,640 --> 00:26:55,920 Wynocha z mojego domu. 321 00:26:56,760 --> 00:26:58,200 - Obie. - Wal się, Sandra. 322 00:26:58,280 --> 00:26:59,440 Ty się wal. 323 00:27:00,560 --> 00:27:01,640 Wynocha, powiedziałam. 324 00:27:12,120 --> 00:27:13,200 Coś się stało? 325 00:27:15,720 --> 00:27:16,840 Nie. 326 00:27:17,560 --> 00:27:18,680 Ciężki dzień. 327 00:27:19,360 --> 00:27:21,640 Wiesz, że możesz mi o wszystkim powiedzieć? 328 00:27:26,640 --> 00:27:29,440 Pytałam paru znajomych o tego twojego Wojtka… 329 00:27:29,520 --> 00:27:30,920 Aha… 330 00:27:31,000 --> 00:27:35,360 …i jego galerię i nikt o nim nie słyszał. 331 00:27:36,720 --> 00:27:38,680 To trochę dziwne, bo środowisko artystyczne 332 00:27:38,760 --> 00:27:41,120 raczej jest małe i wszyscy wszystkich znają. 333 00:27:42,080 --> 00:27:44,680 Wiedziałem, że to pytanie w końcu padnie. 334 00:27:47,640 --> 00:27:49,920 Jego galeria działa od dwóch tygodni. 335 00:27:58,440 --> 00:28:00,960 Prawda jest taka, że 336 00:28:01,040 --> 00:28:04,080 do niedawna Wojtek zbijał fortunę na jakichś 337 00:28:04,160 --> 00:28:05,800 śrubkach, wiesz, jakimś tam gównie… 338 00:28:05,880 --> 00:28:08,160 Znaczy nadal zbija, ale… 339 00:28:08,240 --> 00:28:12,080 ale teraz ma dziewczynę, a ona ma ambicje artystyczno-towarzyskie 340 00:28:12,160 --> 00:28:14,280 i jakkolwiek głupio to nie brzmi, 341 00:28:14,360 --> 00:28:17,360 to ta galeria ma ich wprowadzić na salony. 342 00:28:17,440 --> 00:28:21,640 Co? Chyba słabe nazwisko sobie wybrali na pierwszą galerię. 343 00:28:21,720 --> 00:28:23,960 Nie, jesteś świetną artystką. 344 00:28:24,480 --> 00:28:27,760 Stary! Jestem córką kryminalistki 345 00:28:27,840 --> 00:28:30,840 i wnuczką największego gangstera na Pomorzu, serio? 346 00:28:30,920 --> 00:28:32,760 To jest nawet imponujące. 347 00:28:37,000 --> 00:28:39,200 Znaczy… Chcesz usłyszeć prawdę? 348 00:28:40,080 --> 00:28:41,720 Oczywiście, że tak. 349 00:28:41,800 --> 00:28:44,440 Wojtek ma mentalność biznesmena 350 00:28:44,520 --> 00:28:46,920 i wszystko traktuje w kategoriach zysku. 351 00:28:47,000 --> 00:28:53,800 Tak na przykład to, co dla dyrektora galerii Oliwa jest obciążeniem, 352 00:28:53,880 --> 00:28:55,600 to dla niego jest okazją. 353 00:28:55,680 --> 00:28:58,960 Chce się po prostu wybić na kontrowersji. 354 00:29:00,320 --> 00:29:03,000 A zaprosił chociaż jednego krytyka? 355 00:29:03,080 --> 00:29:07,320 Nie. Nawet gdyby chciał, to wątpię, żeby wiedział kogo. 356 00:29:07,400 --> 00:29:11,200 Ale zaprosił dziennikarzy tabloidowych. 357 00:29:12,000 --> 00:29:14,000 Dlaczego mi nie powiedziałeś o tym wcześniej? 358 00:29:15,800 --> 00:29:19,960 Nie wiem. Myślałem, że dobra sztuka sama się obroni. 359 00:29:21,800 --> 00:29:23,080 Przepraszam. 360 00:29:35,160 --> 00:29:36,360 Franek? 361 00:29:40,320 --> 00:29:41,640 Franek! 362 00:29:49,920 --> 00:29:51,080 Franek! 363 00:30:06,400 --> 00:30:07,600 Halo, szefie? 364 00:30:08,680 --> 00:30:09,680 Tak. 365 00:30:10,160 --> 00:30:12,280 Kupuje towar. Zdejmować? 366 00:30:12,360 --> 00:30:13,520 Nie, nie. 367 00:30:14,960 --> 00:30:16,640 Ale nie spuszczaj go z oka. 368 00:30:16,720 --> 00:30:18,680 Co cię tak telepie, mordeczko? 369 00:30:19,840 --> 00:30:21,120 Ja z Telegrama. 370 00:30:31,240 --> 00:30:32,720 Musimy teraz docisnąć. 371 00:30:34,360 --> 00:30:37,280 Nie wiem, czy uda mi się odzyskać jej zaufanie. 372 00:30:37,360 --> 00:30:38,440 Uda się. 373 00:30:39,280 --> 00:30:42,560 To tylko mała, zraniona dziewczynka z dysfunkcyjnej rodziny. 374 00:30:42,640 --> 00:30:46,040 Okaż jej odrobinę uczucia, a nie będziesz mógł jej od siebie odkleić. 375 00:30:47,960 --> 00:30:49,360 Spałeś już z nią? 376 00:30:52,800 --> 00:30:54,640 No nie pytam, czy ma fajne cycuszki. 377 00:30:54,720 --> 00:30:58,240 Pytam, czy zbliżyłeś się do niej na tyle, żeby łatwo odzyskać jej zaufanie. 378 00:30:58,320 --> 00:31:00,040 - Tak. - To dobrze. 379 00:31:00,120 --> 00:31:02,360 Kłótnie w związku zdarzają się każdemu. 380 00:31:03,600 --> 00:31:09,080 No! To leć teraz po kwiatki, czekoladki czy co tam na nią działa. 381 00:31:09,160 --> 00:31:12,520 I pamiętaj, że w relacji z inwigilowaną jesteś zawsze na służbie. 382 00:31:14,960 --> 00:31:16,040 Okej. 383 00:31:23,080 --> 00:31:25,520 Słyszałam, że twój syn i ta Nina 384 00:31:25,600 --> 00:31:28,320 organizowali przemyt za plecami Bronka. 385 00:31:29,240 --> 00:31:30,480 Kto to zlecał? 386 00:31:31,560 --> 00:31:32,560 Nie wiem. 387 00:31:32,640 --> 00:31:34,800 Ja miałam umowę z Helmutem, że 388 00:31:35,680 --> 00:31:39,480 będzie mógł przejąć towar pod warunkiem, że wykona dla mnie pewne zadanie. 389 00:31:41,280 --> 00:31:42,320 Czyli porwie mi syna? 390 00:31:44,680 --> 00:31:47,120 A okup gdzie trafił? Do ciebie, do niego? 391 00:31:49,640 --> 00:31:51,080 Podzieliliśmy się. 392 00:31:54,560 --> 00:31:57,080 Oddam ci. Połowę. 393 00:31:57,760 --> 00:32:00,440 - Ale połowę połowy czy połowę? - Oddam ci połowę… 394 00:32:00,520 --> 00:32:01,760 Dobra, Carmen, już. 395 00:32:02,800 --> 00:32:05,800 Podzielicie się spadkiem po Helmucie później, do brzegu. 396 00:32:07,880 --> 00:32:09,760 Na mieście pojawił się trefny towar. 397 00:32:10,680 --> 00:32:13,120 Chrzczony fentanylem. Rozumiem, że to jego sprawka. 398 00:32:13,200 --> 00:32:17,440 No nie będzie chyba tego sprzedawał w Niemczech. Naraziłby się miejscowym. 399 00:32:17,520 --> 00:32:19,720 Poza tym on nie ma doświadczenia, nie ma kontaktów. 400 00:32:19,800 --> 00:32:22,720 - Zawsze był od mokrej roboty. - Skurwiel psuje mi rynek. 401 00:32:24,560 --> 00:32:26,840 No to zostaje nam stara, sprawdzona metoda. 402 00:32:28,000 --> 00:32:28,920 Czyli? 403 00:32:29,520 --> 00:32:30,680 Follow the money. 404 00:32:49,120 --> 00:32:50,680 To ja, jak byłem mały. 405 00:32:54,360 --> 00:32:57,240 O, pani Rota-Majewska. No to mamy prawie komplet. 406 00:32:58,040 --> 00:33:00,360 - Co tu się dzieje? - Małżonek się nie zjawi? 407 00:33:01,040 --> 00:33:04,080 - Odpierdol się. - Udam, że tego nie słyszałem. 408 00:33:05,040 --> 00:33:06,720 Macie nakaz? 409 00:33:06,800 --> 00:33:09,640 Szanowna pani, my działamy wyłącznie zgodnie z prawem. 410 00:33:12,000 --> 00:33:14,240 Na oko pięć gram heroiny, szefie. 411 00:33:14,320 --> 00:33:16,680 No, niestety musimy cię zatrzymać. 412 00:33:16,760 --> 00:33:19,240 Skurwiele, przecież wiadomo, że to podrzuciliście. 413 00:33:19,320 --> 00:33:21,680 Jeśli jeszcze raz obrazisz funkcjonariusza publicznego… 414 00:33:21,760 --> 00:33:23,160 - To co? - …ciebie też zamkniemy. 415 00:33:23,240 --> 00:33:26,560 Tylko na dłużej, bo zdaje się, że jesteś na warunkowym, prawda? 416 00:33:26,640 --> 00:33:29,080 - Skujcie go, jedziemy. - Franek, nic nie mów, słyszysz? 417 00:33:29,160 --> 00:33:31,960 Poczekaj na adwokata, nic nie mów! Ja nie pozwolę nas wrobić. 418 00:33:32,040 --> 00:33:34,520 Doskonale wiem, że te narkotyki nie są twoje. 419 00:33:34,600 --> 00:33:36,600 - Te narkotyki są moje. - Co? 420 00:33:37,480 --> 00:33:38,960 Jestem narkomanem. 421 00:33:39,720 --> 00:33:40,760 Dzięki tobie. 422 00:33:42,240 --> 00:33:43,840 Chłopaki, zwijamy się. 423 00:34:01,440 --> 00:34:02,440 Czujka. 424 00:34:03,640 --> 00:34:05,120 Nie będzie jak w kinie. 425 00:34:08,320 --> 00:34:11,000 W sumie to piękna historia. 426 00:34:14,159 --> 00:34:15,480 Jaka historia? 427 00:34:17,159 --> 00:34:18,600 O tobie i Carmen. 428 00:34:20,159 --> 00:34:24,199 Przyzwoity gość i groźna kryminalistka spotkali się 429 00:34:24,960 --> 00:34:27,080 i pokochali wbrew wszystkiemu. 430 00:34:27,159 --> 00:34:29,679 Tak, a ona potem poszła siedzieć. 431 00:34:30,280 --> 00:34:31,840 Ale to takie romantyczne. 432 00:34:32,600 --> 00:34:34,280 Ja się do tego nie umywam. 433 00:34:36,199 --> 00:34:38,320 Wiesz, to brzmi tylko dobrze na papierze. 434 00:34:40,600 --> 00:34:43,960 W tej historii byłabym nudną mieszczką, 435 00:34:44,040 --> 00:34:49,280 złą żoną, wredną kochanką, która stoi na drodze waszemu przeznaczeniu. 436 00:34:50,239 --> 00:34:52,320 Zamkniesz się wreszcie? 437 00:34:52,400 --> 00:34:55,080 Nasza historia jest taka banalna. 438 00:35:02,800 --> 00:35:04,040 Nie odbierzesz? 439 00:35:06,480 --> 00:35:07,560 Odbierz. 440 00:35:10,880 --> 00:35:12,000 Nie mogę. 441 00:35:14,120 --> 00:35:15,840 Porwała mnie zła kochanka. 442 00:35:18,440 --> 00:35:21,560 - Uważasz, że jestem złą kochanką? - Niestety. 443 00:35:26,360 --> 00:35:27,320 No? 444 00:35:28,440 --> 00:35:31,600 - Teraz to wszystko odszczekasz. - Sprawdźmy to. 445 00:35:40,640 --> 00:35:43,680 Paweł, potrzebuję adwokata. 446 00:35:43,760 --> 00:35:47,120 Przepraszam, Carmen, ale nie mogę już dla was pracować. 447 00:35:47,680 --> 00:35:49,080 Zatrzymali Franka. 448 00:35:50,000 --> 00:35:51,560 Jakie są zarzuty? 449 00:35:51,640 --> 00:35:54,920 Posiadanie, pięć gramów heroiny. Przyznał się. 450 00:35:55,760 --> 00:35:58,240 - Dobra, przyślę ci kogoś. - Paweł! 451 00:35:58,320 --> 00:35:59,680 Nie dzwoń więcej. 452 00:36:13,800 --> 00:36:14,640 Kurwa! 453 00:36:14,720 --> 00:36:16,520 Dasz mi pięć minut? Wszystko ci wyjaśnię. 454 00:36:16,600 --> 00:36:18,280 - Nie chcę z tobą rozmawiać. - Natalia! 455 00:36:18,360 --> 00:36:19,760 Mogę wejść do domu? 456 00:36:20,400 --> 00:36:22,360 Nie okłamałem cię, chciałem ci pomóc. 457 00:36:23,440 --> 00:36:24,400 Ej. 458 00:36:27,640 --> 00:36:29,800 Ja naprawdę nie chciałem zrobić nic złego. 459 00:36:33,680 --> 00:36:34,920 Pięć minut. 460 00:36:36,960 --> 00:36:37,920 Proszę cię. 461 00:38:13,640 --> 00:38:14,760 Czekaj. 462 00:38:18,560 --> 00:38:21,040 Obiecaj, że mnie nigdy nie okłamiesz. 463 00:38:23,200 --> 00:38:24,600 Obiecaj. 464 00:38:30,000 --> 00:38:31,080 Obiecuję. 465 00:38:41,760 --> 00:38:43,240 Majewski, wstawaj! 466 00:38:50,240 --> 00:38:51,920 Żyje. Bierz go. 467 00:39:13,040 --> 00:39:14,960 Twoja matka przysłała ci adwokata. 468 00:39:15,040 --> 00:39:18,800 - Czeka za drzwiami, zawołać go? - W dupie mam tego adwokata. 469 00:39:21,000 --> 00:39:22,680 Wiesz, że grozi ci więzienie? 470 00:39:22,760 --> 00:39:23,800 Zajebiście. 471 00:39:29,080 --> 00:39:30,720 Czyli nie chcesz adwokata. 472 00:39:34,240 --> 00:39:36,000 W takim razie podpisz tutaj. 473 00:39:45,640 --> 00:39:47,160 To jest twój podpis? 474 00:39:47,880 --> 00:39:48,720 Chyba twój. 475 00:39:52,200 --> 00:39:54,160 Jak na mój to trochę za mały. 476 00:39:56,040 --> 00:39:57,480 Co ci się stało w rękę? 477 00:40:01,720 --> 00:40:02,760 Potknąłem się. 478 00:40:04,880 --> 00:40:06,280 Świetnie. 479 00:40:06,360 --> 00:40:08,160 Czyli co? Możemy zaczynać. 480 00:40:09,560 --> 00:40:12,400 To może sobie darujmy to wszystko. Ja się po prostu przyznam. 481 00:40:12,960 --> 00:40:14,520 Kupowałem narkotyki. 482 00:40:15,760 --> 00:40:17,600 Telefon znalazłem na grupce na Telegramie. 483 00:40:17,680 --> 00:40:19,600 Znam dilera, mogę ci dać numer, jak chcesz. 484 00:40:19,680 --> 00:40:21,880 Napisz, że się przyznaję, i zamykaj tą sprawę. 485 00:40:23,040 --> 00:40:25,160 No ale ja jeszcze nie przedstawiłem ci zarzutów. 486 00:40:31,000 --> 00:40:34,680 Powiedz mi: to porywacze uzależnili cię od narkotyków? 487 00:40:35,720 --> 00:40:37,040 Jacy porywacze? 488 00:40:38,200 --> 00:40:40,800 Podczas twojego zatrzymania pobraliśmy ci próbkę DNA. 489 00:40:40,880 --> 00:40:43,080 Porównujemy ją z krwią znalezioną w bunkrach. 490 00:40:43,160 --> 00:40:44,640 Wyniki będą lada chwila. 491 00:40:46,840 --> 00:40:49,120 To co? Porywacze? 492 00:40:51,920 --> 00:40:53,200 Tak, porywacze. 493 00:41:00,480 --> 00:41:01,560 Wiesz, kto to jest? 494 00:41:03,960 --> 00:41:05,000 Wiem. 495 00:41:06,280 --> 00:41:09,440 - Moja narzeczona Nina. - Nina Jaworska. 496 00:41:09,520 --> 00:41:10,440 Uhm. 497 00:41:12,280 --> 00:41:13,640 Wiesz, kto to zrobił? 498 00:41:14,480 --> 00:41:15,400 Porywacze. 499 00:41:15,480 --> 00:41:16,520 Porywacze… 500 00:41:18,040 --> 00:41:19,200 Nie sądzę. 501 00:41:20,320 --> 00:41:22,080 Była u mnie przed śmiercią. 502 00:41:26,800 --> 00:41:29,080 Co cię rozbawiło, powiedziałem coś śmiesznego? 503 00:41:30,280 --> 00:41:32,600 - Matka miała rację. - W czym? 504 00:41:32,680 --> 00:41:34,200 Że Nina z wami współpracowała. 505 00:41:37,120 --> 00:41:39,480 Chciałbym, to by wiele ułatwiło. 506 00:41:39,560 --> 00:41:42,600 Ale niestety nie, Nina odmówiła współpracy. 507 00:41:42,680 --> 00:41:46,440 Przyszła tutaj, bo chciała cię ratować. 508 00:41:46,520 --> 00:41:49,560 Nie wierzę w żadne twoje słowo, rozumiesz? W żadne. 509 00:41:50,120 --> 00:41:54,360 Widzisz, to jest przesłuchanie. Ja jestem prokuratorem i z zasady nie mogę kłamać. 510 00:41:54,440 --> 00:41:56,360 Okej, dzięki. 511 00:41:56,960 --> 00:41:59,760 No, ale skoro twierdzisz, że twoja matka była przekonana, 512 00:41:59,840 --> 00:42:01,840 że Nina ze mną współpracuje, 513 00:42:01,920 --> 00:42:05,120 to chyba wiesz, co mafia robi konfidentom. 514 00:42:06,080 --> 00:42:07,760 Ninę zabili porywacze. 515 00:42:08,840 --> 00:42:10,440 - Porywacze? - Mhm. 516 00:42:12,400 --> 00:42:15,200 Skoro tak, to może nawet i lepiej, bo strach pomyśleć, 517 00:42:15,280 --> 00:42:17,200 co by było, gdyby wpadła w ręce twojej matki. 518 00:42:17,280 --> 00:42:19,160 Może to tobie kazałaby ją odpalić. 519 00:42:36,800 --> 00:42:39,800 Rozumiem, że chyba na tym możemy zakończyć przesłuchanie. 520 00:42:39,880 --> 00:42:41,120 Wyprowadźcie go. 521 00:42:43,320 --> 00:42:45,800 Kariera, byłe partnerki… 522 00:42:46,520 --> 00:42:47,920 Tu masz wszystko. 523 00:42:49,120 --> 00:42:50,560 Gdzie się zatrzymał? 524 00:42:53,560 --> 00:42:57,720 Hotel Sea View. Pokój 3135. 525 00:42:59,800 --> 00:43:01,040 Ma obstawę? 526 00:43:03,200 --> 00:43:04,040 Nie ma. 527 00:43:08,520 --> 00:43:10,040 Dzięki, Luther. 528 00:43:59,600 --> 00:44:01,280 Dzień dobry, panie prokuratorze. 529 00:44:02,360 --> 00:44:05,520 Pani sobie chyba żartuje. To jest najście. 530 00:44:05,600 --> 00:44:08,600 Odpowie pani za to. Żegnam. 531 00:44:11,040 --> 00:44:13,280 Mam dla pana propozycję nie do odrzucenia. 38916

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.