Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:05,880 --> 00:00:06,880
Posłuchaj mnie.
2
00:00:06,960 --> 00:00:10,320
Wiem, że twój syn się bał. Ja taki strach
widzę codziennie u moich dzieci.
3
00:00:10,400 --> 00:00:12,160
Co ci się stało, syneczku?
4
00:00:12,240 --> 00:00:14,040
Kacperku, idź do swojego pokoju.
5
00:00:14,120 --> 00:00:15,440
Co mu jest, tato?
6
00:00:15,520 --> 00:00:19,360
Dzieciak jest w szoku.
Dostał jakieś tabletki uspokajające.
7
00:00:19,440 --> 00:00:21,720
Zabiję ją, zabiję ją, zabiję ją.
8
00:00:21,800 --> 00:00:22,720
Zabiję ją!
9
00:00:22,800 --> 00:00:25,240
Czego chcesz? Dostałeś Pamelę z powrotem.
10
00:00:25,320 --> 00:00:27,000
Majątek Andrzeja należy do mnie.
11
00:00:28,240 --> 00:00:31,360
Mój syn cierpi na stres pourazowy.
12
00:00:31,440 --> 00:00:35,040
Nie może spać albo ma koszmary
senne, sika do łóżka.
13
00:00:35,120 --> 00:00:36,800
W ciągu dnia boi się wychodzić z domu.
14
00:00:36,880 --> 00:00:38,960
Ja nie pozwolę,
żeby to uszło jej na sucho.
15
00:00:39,040 --> 00:00:43,000
Zabiję cię, rozumiesz?! Zabiję cię.
16
00:00:43,080 --> 00:00:46,360
- Nie rób tego, mamo.
- Mamo, proszę cię.
17
00:00:46,440 --> 00:00:50,000
- To się nigdy nie skończy.
- Już nie żyjesz.
18
00:00:50,080 --> 00:00:52,960
- Ty i twoje dzieci.
- Zgnijesz.
19
00:00:53,040 --> 00:00:55,880
Za moimi plecami
zleciłaś morderstwo Rosiaka.
20
00:00:55,960 --> 00:01:00,000
Wiesz, jak to wygląda? Jakbym przejęła
biznes ojca i eliminowała wrogów.
21
00:01:00,080 --> 00:01:03,200
Kłopoty zaczną się wtedy,
jak przestaną się ciebie bać.
22
00:01:03,280 --> 00:01:06,960
Carmen, połączmy siły.
Prędzej czy później życie cię dojedzie.
23
00:01:07,040 --> 00:01:09,720
Nikt z mojej rodziny
nie może się o tym dowiedzieć.
24
00:01:12,960 --> 00:01:16,400
Trzy strzelaniny, 4 ofiary śmiertelne,
a pani zaledwie tydzień na wolności.
25
00:01:16,480 --> 00:01:18,360
Jestem gotowa na współpracę z prokuraturą.
26
00:01:18,440 --> 00:01:21,400
Ale prokuratura nie jest
zainteresowana współpracą z panią.
27
00:01:21,480 --> 00:01:24,480
Jedno jest pewne.
To nie jest Franciszek Majewski.
28
00:01:24,560 --> 00:01:28,200
A jak to jest? Bo wiesz,
ja jakoś nigdy nie próbowałem.
29
00:01:28,280 --> 00:01:31,160
Zajebiście. Dzięki w ogóle,
że mogę to przeżywać.
30
00:01:35,000 --> 00:01:36,360
No i co teraz?!
31
00:01:38,880 --> 00:01:40,400
Myślisz, że on żyje?
32
00:01:41,240 --> 00:01:42,080
Żyje.
33
00:01:42,160 --> 00:01:45,840
Dopóki Carmen płaci, to żyje.
34
00:02:05,360 --> 00:02:07,920
Ej, wstawaj. Przeprowadzka.
35
00:02:15,000 --> 00:02:17,280
Ile za mnie chcecie okupu? Milion?
36
00:02:17,360 --> 00:02:20,080
- Co?
- Dam wam dwa.
37
00:02:20,160 --> 00:02:21,920
- Zamknij się.
- Dam wam trzy miliony.
38
00:02:22,000 --> 00:02:23,680
Zamknij się, powiedziałem!
39
00:02:46,720 --> 00:02:49,680
Ruszysz się, to cię, kurwa, zajebię!
40
00:02:49,760 --> 00:02:50,800
Słyszałeś?
41
00:03:06,080 --> 00:03:10,000
Starszy aspirant Jarosław Ziemiński,
komenda miejska w Gdyni. Kontrola drogowa.
42
00:03:10,560 --> 00:03:12,480
Prawo jazdy i dowód rejestracyjny proszę.
43
00:03:12,560 --> 00:03:14,200
Już, już szukam.
44
00:03:14,280 --> 00:03:15,560
Dowodzik…
45
00:03:16,800 --> 00:03:18,880
i dowodzik, proszę bardzo.
46
00:03:23,440 --> 00:03:24,520
Spieszymy się, co?
47
00:03:26,520 --> 00:03:27,840
Kobita w ciąży.
48
00:03:28,440 --> 00:03:30,600
Kurczaka z rożna jej się zachciało.
49
00:03:30,680 --> 00:03:32,880
No wie pan, jak to jest z ciężarówkami.
50
00:03:33,600 --> 00:03:34,440
Nie.
51
00:03:35,080 --> 00:03:38,360
Przepraszam.
Musiałem nie spojrzeć na zegary.
52
00:03:39,760 --> 00:03:40,680
Dobra, jedzie pan.
53
00:03:46,680 --> 00:03:48,760
- Coś pan przewozi?
- Nie.
54
00:03:50,480 --> 00:03:51,920
Proszę otworzyć bagażnik.
55
00:03:59,680 --> 00:04:01,480
- Tylna klapa zepsuta…
- Otwieraj.
56
00:04:01,560 --> 00:04:03,200
Musimy bocznymi.
57
00:04:32,080 --> 00:04:33,000
Widzisz?
58
00:04:33,080 --> 00:04:35,080
Przez ciebie, gamoniu,
59
00:04:35,760 --> 00:04:38,320
musiałem go zadziobać.
60
00:04:42,720 --> 00:04:45,640
Jeszcze raz coś takiego odwalisz
i cię zajebię.
61
00:04:46,680 --> 00:04:48,080
Ile ci płacą?
62
00:04:48,160 --> 00:04:50,000
Ile chcesz? Milion, dwa?
63
00:04:50,080 --> 00:04:52,960
Moja rodzina ci zapłaci, przysięgam ci,
stary, tylko mnie puść.
64
00:04:53,040 --> 00:04:55,080
Proszę cię! Powiesz, że ci spierdoliłem.
65
00:04:56,520 --> 00:04:58,440
Zamknij się wreszcie.
66
00:05:08,360 --> 00:05:09,600
Ostatni raz!
67
00:05:25,600 --> 00:05:26,720
I co teraz?
68
00:05:28,280 --> 00:05:29,400
Dasz mi te pieniądze?
69
00:05:32,040 --> 00:05:33,240
Rozmawialiśmy już o tym.
70
00:05:33,880 --> 00:05:35,080
Muszę jechać.
71
00:05:35,640 --> 00:05:38,040
Skoro Bronek twierdzi,
że to sprawa osobista,
72
00:05:38,120 --> 00:05:41,560
to znaczy, że nie chodzi o jakiś
towar z kontenera, tylko o ciebie.
73
00:05:44,000 --> 00:05:45,160
Rosiak nie żyje.
74
00:05:45,240 --> 00:05:49,640
Ten facet, z którym robiłaś deal,
ten… ten Holender zniknął.
75
00:05:51,400 --> 00:05:52,920
Pojawił się ktoś następny?
76
00:05:54,960 --> 00:05:56,600
Nie było mnie siedem lat.
77
00:05:57,800 --> 00:06:00,120
- A Pamela Rosiak?
- Co – Pamela?
78
00:06:00,200 --> 00:06:02,760
Zabiliście jej ojca, a ją porwałaś.
79
00:06:03,360 --> 00:06:06,880
Rosiaka zabił Luther
i ja nie miałam z tym nic wspólnego!
80
00:06:06,960 --> 00:06:10,880
- Tak? A może ona widzi to inaczej.
- Ale zemściła się i zniknęła. Co?!
81
00:06:14,360 --> 00:06:15,440
Co zamierzasz?
82
00:06:18,800 --> 00:06:22,720
Ty nie widzisz tego, że policja chce mnie
znowu wsadzić? Że mają Franka w dupie?
83
00:06:22,800 --> 00:06:25,640
Że prokurator z Warszawy wymyślił,
że ja znowu siedzę w biznesie?
84
00:06:25,720 --> 00:06:28,280
- To z nim porozmawiaj.
- Rozmawiałam z nim.
85
00:06:29,640 --> 00:06:31,200
I? Co tak cicho?
86
00:06:31,280 --> 00:06:33,920
Jakieś mądre rady jeszcze?
Powiedz, co mam zrobić.
87
00:06:34,000 --> 00:06:35,080
Słucham.
88
00:06:40,680 --> 00:06:41,520
Janek,
89
00:06:42,560 --> 00:06:46,160
ja robię wszystko, żeby to się skończyło.
90
00:06:47,400 --> 00:06:50,080
Więc przynajmniej mi nie przeszkadzaj.
91
00:06:59,360 --> 00:07:01,160
- Zamówię sobie taksówkę.
- Nie.
92
00:07:01,240 --> 00:07:03,320
Powiedziałam, że przyjadę po ciebie.
93
00:07:04,760 --> 00:07:05,600
No dobra.
94
00:07:05,680 --> 00:07:07,960
Pamiętasz, jak po operacji
95
00:07:08,920 --> 00:07:12,520
zaczęłaś mówić o Pameli, że…
96
00:07:12,600 --> 00:07:16,960
że mój syn za jej syna?
97
00:07:17,040 --> 00:07:18,120
Pamiętasz to?
98
00:07:20,080 --> 00:07:22,000
- Nie pamiętam.
- Nie?
99
00:07:23,720 --> 00:07:25,440
A widziałaś ją ostatnio?
100
00:07:25,520 --> 00:07:27,720
Albo coś wiesz o niej?
101
00:07:29,720 --> 00:07:32,600
Jest jedna osoba, która może coś wiedzieć.
102
00:07:36,400 --> 00:07:39,920
- Ten, co mi pokazałeś, wcisnęłam.
- Tyle razy mówiłem, żebyś brała korwetę.
103
00:07:40,000 --> 00:07:42,920
- Ale chciałam się przejechać.
- Dobrze, kotek, już. Chodź.
104
00:07:43,000 --> 00:07:45,880
Proszę cię! Ale mi wierzysz? Pokaż!
Wierzysz? Nie wierzysz! Nie!
105
00:07:45,960 --> 00:07:47,000
Chodź ci pokażę.
106
00:07:47,080 --> 00:07:48,960
Proszę cię, ten, co mi pokazywałeś!
107
00:07:50,600 --> 00:07:51,720
- Nie no, zobacz…
- Ten!
108
00:07:51,800 --> 00:07:53,080
Ten wcisnęłam. No!
109
00:07:53,160 --> 00:07:54,600
I ty widzisz?
110
00:07:58,200 --> 00:08:00,560
Moje skarby kochane!
111
00:08:00,640 --> 00:08:01,480
Szefie!
112
00:08:01,560 --> 00:08:04,240
- Ale ja muszę być o 14 u Jolki.
- Poczekaj! Poczekaj!
113
00:08:07,840 --> 00:08:09,880
A ty jak zwykle przyjeżdżasz nie w porę.
114
00:08:11,680 --> 00:08:13,600
Bronek, muszę z tobą porozmawiać.
115
00:08:13,680 --> 00:08:16,360
Ożeńcie się najlepiej,
bo się tak super dogadujecie.
116
00:08:16,440 --> 00:08:19,080
- Sandra!
- Muszę jechać już, rozumiesz?
117
00:08:37,440 --> 00:08:39,880
- Co z Pamelą?
- Ale co z Pamelą?
118
00:08:39,960 --> 00:08:41,799
Właśnie chcę wiedzieć, co z Pamelą.
119
00:08:41,880 --> 00:08:46,560
Carmen. Minęło siedem lat.
Zniknęła tuż przed twoim procesem.
120
00:08:46,640 --> 00:08:48,160
Zresztą ona jest gówno warta.
121
00:08:49,000 --> 00:08:50,080
Jest córką Rosiaka.
122
00:08:50,160 --> 00:08:53,520
No! Bez forsy, bez ludzi, bez charakteru.
123
00:08:53,600 --> 00:08:55,800
A jak się z kimś dogadała, tak jak wtedy?
124
00:08:57,360 --> 00:08:59,320
Przez kogo siedziałam siedem lat?
125
00:09:03,000 --> 00:09:06,400
Nie masz z tym problemu,
że przejąłem biznes twojego ojca?
126
00:09:06,480 --> 00:09:10,360
Chcesz mojego błogosławieństwa?
To mi pomóż.
127
00:09:10,440 --> 00:09:12,320
Grozi jej tylko kilka lat.
128
00:09:12,400 --> 00:09:15,600
Uwolniła mojego syna,
to się może sądowi spodobać.
129
00:09:16,160 --> 00:09:17,520
Dużo nie dostanie.
130
00:09:17,600 --> 00:09:23,880
Pamela, to nie jest moja sprawa
i to nie jest moja wojna.
131
00:09:23,960 --> 00:09:25,200
Naprawdę?
132
00:09:26,560 --> 00:09:28,920
Taki duży, a taki naiwny.
133
00:09:29,000 --> 00:09:31,400
Carmen dogadała się z Holendrem,
134
00:09:32,360 --> 00:09:36,040
tobie rzuciła jakiś ochłap,
żebyś się zapchał,
135
00:09:36,120 --> 00:09:37,800
a sama ustawiła się na lata.
136
00:09:37,880 --> 00:09:38,880
Skąd wiesz?
137
00:09:40,000 --> 00:09:40,880
Od ojca.
138
00:09:41,520 --> 00:09:43,360
To była nasza ostatnia rozmowa.
139
00:09:45,120 --> 00:09:47,280
Dwa dni później znaleźli go w celi.
140
00:09:49,160 --> 00:09:52,280
Naprawdę nie licz na to,
że ona cię do czegokolwiek dopuści.
141
00:10:00,520 --> 00:10:02,200
Te kilka lat, Bronek,
142
00:10:03,760 --> 00:10:05,800
to za mało za to, co nam zrobiła.
143
00:10:08,520 --> 00:10:09,840
Zrób coś.
144
00:10:50,040 --> 00:10:53,800
Posłuchaj. Jeśli Frankowi się coś stanie…
145
00:10:56,240 --> 00:10:58,320
ty będziesz następny, do którego przyjdą.
146
00:10:59,160 --> 00:11:01,920
W naszym interesie jest
dowiedzieć się, kto za tym stoi.
147
00:11:07,320 --> 00:11:08,520
Popytam.
148
00:11:13,680 --> 00:11:14,840
Pozdrów Sandrę.
149
00:11:25,800 --> 00:11:26,880
Czekaj.
150
00:11:33,120 --> 00:11:34,440
Patrz, jak chodzisz.
151
00:11:43,440 --> 00:11:46,040
- Zachodu z tobą tyle…
- Nie…
152
00:11:46,720 --> 00:11:47,720
Dawaj rękę.
153
00:11:48,280 --> 00:11:49,440
Dawaj rękę.
154
00:11:53,960 --> 00:11:55,400
- No…
- No!
155
00:11:59,240 --> 00:12:01,160
Dajcie mi jeszcze jedną działkę.
156
00:12:02,240 --> 00:12:03,440
Dajcie mi jeszcze trochę.
157
00:12:49,720 --> 00:12:52,000
Dwoje z tego filmiku już nie żyje.
158
00:12:52,600 --> 00:12:55,600
W sieci już piszą o epidemii
opioidowych zombie.
159
00:12:55,680 --> 00:12:57,280
Robimy na okrągło.
160
00:12:57,360 --> 00:12:59,840
Naprawdę?
Gówniarstwo potrafi was wodzić za nos.
161
00:13:00,640 --> 00:13:03,240
Co, ten dealer to jakiś duch,
że nie możemy go namierzyć?
162
00:13:03,320 --> 00:13:04,560
Znajdziemy go.
163
00:13:04,640 --> 00:13:07,120
To gówno ma zniknąć
z ulic jak najszybciej.
164
00:13:07,200 --> 00:13:09,040
Zanim naprawdę będziemy mieć epidemię.
165
00:13:09,600 --> 00:13:12,880
- Coś jeszcze?
- Nie, to wszystko. Na wczoraj.
166
00:13:37,120 --> 00:13:38,400
Janek.
167
00:14:00,800 --> 00:14:02,720
No to niech pani mnie też zrozumie.
168
00:14:02,800 --> 00:14:05,120
Oczywiście te całe
materiały promocyjne i tak dalej –
169
00:14:05,200 --> 00:14:06,680
to może pani zachować dla siebie.
170
00:14:06,760 --> 00:14:08,000
Bardzo mi przykro.
171
00:14:08,080 --> 00:14:10,960
My nie możemy sobie pozwolić
na kontrowersje tego typu.
172
00:14:12,360 --> 00:14:14,320
Kontrowersje jakiego typu, przepraszam?
173
00:14:14,400 --> 00:14:15,520
Pani Natalio…
174
00:14:16,400 --> 00:14:17,800
Oboje jesteśmy dorośli.
175
00:14:19,800 --> 00:14:20,640
Do widzenia.
176
00:14:21,480 --> 00:14:25,120
I proszę podać adres pracownikom,
gdzie mamy odwieźć prace. Nie wiem, do…
177
00:14:25,200 --> 00:14:26,440
No nie wiem gdzie, no…
178
00:14:32,800 --> 00:14:33,920
Pani Natalio!
179
00:14:34,920 --> 00:14:36,160
Pani Natalio!
180
00:14:36,240 --> 00:14:39,160
Co, mam wam jednak oddać
pieniądze za materiały promocyjne?
181
00:14:39,240 --> 00:14:42,560
Nie, to jest gówniana galeria,
nie pasowała tu pani.
182
00:14:42,640 --> 00:14:46,480
Znaczy… przepraszam. Przepraszam.
183
00:14:46,960 --> 00:14:48,800
Chodzi mi o to, że…
184
00:14:50,760 --> 00:14:53,240
Tu sprzedaje się ładne rzeczy
bogatym snobom,
185
00:14:54,240 --> 00:14:56,440
a twoje prace są naprawdę bardzo dobre.
186
00:14:57,960 --> 00:14:59,080
Naprawdę.
187
00:15:02,000 --> 00:15:03,040
Dziękuję.
188
00:15:06,080 --> 00:15:08,360
- Natalia.
- Łukasz.
189
00:15:11,280 --> 00:15:14,040
No to co ty tutaj robisz,
w tej gównianej galerii?
190
00:15:15,200 --> 00:15:17,080
Uczę się, jak być dobrym kuratorem,
191
00:15:17,160 --> 00:15:18,600
prawdopodobnie od najgorszych.
192
00:15:20,760 --> 00:15:21,920
Ma to sens.
193
00:15:24,000 --> 00:15:26,880
Ale znam miejsce,
194
00:15:27,880 --> 00:15:29,920
do którego twoje prace pasują idealnie.
195
00:16:03,120 --> 00:16:04,600
Trochę mi tego brakowało.
196
00:16:07,880 --> 00:16:09,040
Wiadomo coś?
197
00:16:12,520 --> 00:16:14,200
Nie, Carmen nic mi nie mówi.
198
00:16:16,040 --> 00:16:17,240
Dobrze, że zadzwoniłeś.
199
00:16:36,440 --> 00:16:39,160
Tu Natalia. Wiesz, co masz robić.
200
00:16:39,240 --> 00:16:41,360
Natalia,
babcia dzisiaj wychodzi ze szpitala.
201
00:16:41,440 --> 00:16:45,200
Proszę cię, odbierz ją, bo ja
się nie wyrobię. Proszę cię. Pa.
202
00:16:53,720 --> 00:16:54,600
Co?
203
00:16:56,720 --> 00:16:58,760
Facet pracował dla Rosiaka.
204
00:16:58,840 --> 00:17:02,840
Jest ostatnią osobą, która widziała
Pamelę, zanim wyjechała do Berlina.
205
00:17:02,920 --> 00:17:06,760
Otworzył siłownię w Redzie,
a nasza zguba ma tam karnet.
206
00:17:09,160 --> 00:17:10,280
Masz jej adres?
207
00:17:12,680 --> 00:17:13,920
Chcesz zrobić coś głupiego?
208
00:17:14,000 --> 00:17:16,400
Nie, chcę się dowiedzieć,
czy porwała mojego syna.
209
00:17:16,480 --> 00:17:18,240
- Na razie to ona robi tam poślad.
- Co?
210
00:17:18,319 --> 00:17:19,839
Ćwiczy na tej siłowni.
211
00:17:19,920 --> 00:17:22,520
Moim zdaniem jest czysta. Dałem jej ogon.
212
00:17:24,119 --> 00:17:25,920
Dasz mi adres?
213
00:17:28,119 --> 00:17:30,800
Myślisz, że jest na tyle głupia,
żeby trzymać u siebie Franka?
214
00:17:30,880 --> 00:17:34,680
Albo bezczelna, albo sprytna,
bo każdy myśli tak jak ty.
215
00:17:35,320 --> 00:17:37,040
Dam ci ten adres.
216
00:17:37,960 --> 00:17:39,320
- Muszę odebrać.
- Bronek…
217
00:17:39,400 --> 00:17:40,800
Muszę odebrać!
218
00:17:41,920 --> 00:17:42,880
No?
219
00:17:43,600 --> 00:17:45,880
- Kiedy będziesz?
- Już jadę.
220
00:17:46,680 --> 00:17:48,440
Przytul mnie.
221
00:17:49,040 --> 00:17:50,480
Przytulam.
222
00:17:50,560 --> 00:17:51,480
No.
223
00:17:58,440 --> 00:18:01,280
- „Przytulam”…
- A ciebie to śmieszy?
224
00:18:05,080 --> 00:18:06,680
Gdzie ty mnie prowadzisz?
225
00:18:06,760 --> 00:18:08,120
Tutaj na dole jest galeria.
226
00:18:08,200 --> 00:18:12,200
Ona nie jest zbyt duża,
ale wystawiają tutaj ciekawe rzeczy.
227
00:18:14,360 --> 00:18:16,080
- Siemano.
- Siemanko.
228
00:18:17,480 --> 00:18:19,920
To jest ta twoja laska,
co maluje zajebiste obrazy?
229
00:18:20,680 --> 00:18:24,160
Tak. Poznaj – Natalia Majewska,
o której tobie wspominałem.
230
00:18:25,120 --> 00:18:26,840
- Cześć. Natalia.
- Cześć.
231
00:18:27,440 --> 00:18:29,680
Pozytyw jest taki,
że mam już oprawione obrazy.
232
00:18:29,760 --> 00:18:34,000
Mam też materiały promocyjne, co prawda
z galerii Oliwa, ale przestemplujemy, nie?
233
00:18:34,640 --> 00:18:36,080
My działamy w mocnym offie,
234
00:18:36,160 --> 00:18:39,400
także na razie odwiedza nas
częściej komornik niż klienci, ale…
235
00:18:39,480 --> 00:18:42,080
Na pewno nie przeszkadza wam
moje kontrowersyjne nazwisko?
236
00:18:42,160 --> 00:18:43,680
Twoje nazwisko? To jest złoto.
237
00:18:43,760 --> 00:18:44,720
Mamy nawet tagline:
238
00:18:44,800 --> 00:18:48,320
„Sztuka odrzucona. U nas zobaczysz to,
czego nie zobaczysz w mainstreamie”.
239
00:18:48,400 --> 00:18:49,280
Także zapraszam.
240
00:18:50,200 --> 00:18:51,440
Spoko.
241
00:18:52,600 --> 00:18:54,000
Wszystko w porządku?
242
00:18:55,680 --> 00:18:56,720
Tak…
243
00:18:57,440 --> 00:18:58,360
Tak, tak. Sorry.
244
00:19:11,000 --> 00:19:12,240
O Jezus…
245
00:19:30,920 --> 00:19:33,600
- Pan po mnie?
- Tak. Na nazwisko?
246
00:19:33,680 --> 00:19:35,160
- Rota.
- Tak, tak, proszę.
247
00:19:35,240 --> 00:19:37,320
- To świetnie.
- To wszystko?
248
00:19:37,400 --> 00:19:39,080
- Tak.
- Proszę.
249
00:19:42,680 --> 00:19:44,920
- O Jezus…
- Już pomagam.
250
00:19:45,840 --> 00:19:48,360
- Ostrożnie.
- Dziękuję.
251
00:19:50,320 --> 00:19:51,520
O Jezus…
252
00:20:23,400 --> 00:20:25,920
Ale to chyba nie jest właściwa trasa.
253
00:20:28,800 --> 00:20:30,960
Jedziemy objazdem. Korki są.
254
00:20:32,000 --> 00:20:34,160
Jak to w Trójmieście o tej porze.
255
00:20:55,240 --> 00:20:56,080
Tak?
256
00:20:56,160 --> 00:20:59,720
Dzień dobry.
Zamawiała pani taksówkę na nazwisko…
257
00:21:01,600 --> 00:21:02,680
Rota?
258
00:21:03,640 --> 00:21:05,360
Tak, to moja mama. Anna Rota.
259
00:21:05,440 --> 00:21:08,640
No to, widzi pani, ja już czekam tutaj
pół godziny i nikt nie wychodzi.
260
00:21:08,720 --> 00:21:11,640
Byłem na recepcji i podobno
ta pani już pojechała z kimś innym.
261
00:21:26,960 --> 00:21:30,040
Dzień dobry. Przepraszam. Anna Rota,
miała zostać dzisiaj wypisana.
262
00:21:30,120 --> 00:21:32,600
- Ja jestem jej córką.
- Jezu, ludzie, co z tą Anną Rotą?
263
00:21:32,680 --> 00:21:34,840
- Wszyscy o nią pytają.
- Jak to wszyscy?
264
00:21:34,920 --> 00:21:36,400
Jacyś faceci wydzwaniają.
265
00:21:36,480 --> 00:21:38,840
Dostała wypis, wyszła.
266
00:21:38,920 --> 00:21:41,120
Nie, nie ta rubryka. Tutaj proszę.
267
00:21:48,680 --> 00:21:50,440
Ja pani pomogę.
268
00:21:55,600 --> 00:21:58,200
- Zanieść pani bagaż?
- Nie, dziękuję panu.
269
00:21:58,280 --> 00:22:00,760
Co? Trzeba było się
tak szykować na mnie z gazem?
270
00:22:02,600 --> 00:22:03,880
Wszystkiego dobrego.
271
00:22:04,480 --> 00:22:05,640
Nawzajem.
272
00:22:07,600 --> 00:22:08,640
Jeszcze jedno.
273
00:22:10,240 --> 00:22:11,640
Co to jest?
274
00:22:11,720 --> 00:22:13,040
Pani da to córce.
275
00:22:23,960 --> 00:22:28,080
„Dwa miliony w gotówce.
21, doki na Martwej Wiśle”.
276
00:22:28,720 --> 00:22:30,080
Skurwysyny.
277
00:22:31,760 --> 00:22:33,480
Lubią przedstawienia.
278
00:22:34,040 --> 00:22:35,320
Chcą mnie dręczyć.
279
00:22:39,440 --> 00:22:41,440
Będę potrzebowała twojej pomocy.
280
00:22:52,160 --> 00:22:53,800
Wszystko się spierdoliło.
281
00:22:54,600 --> 00:22:57,760
No, wszystko się spierdoliło.
282
00:23:01,480 --> 00:23:02,760
Znowu pijesz?
283
00:23:11,000 --> 00:23:13,360
Słuchaj, ja potrzebuję pieniędzy na okup.
284
00:23:16,480 --> 00:23:18,040
A Janek nie chce mi dać.
285
00:23:19,760 --> 00:23:20,600
Ile?
286
00:23:23,840 --> 00:23:25,160
Dwa miliony.
287
00:23:25,840 --> 00:23:28,880
Dwa mil… Nie chce ci dać, bo ich nie ma.
288
00:23:30,760 --> 00:23:31,920
Jak nie ma?
289
00:23:33,560 --> 00:23:36,080
Przed chwileczką mi opowiadałeś,
że firma świetnie idzie,
290
00:23:36,160 --> 00:23:37,440
że takie udziały w porcie…
291
00:23:37,520 --> 00:23:40,000
- Carmen, posłuchaj…
- To gdzie się to wszystko podziało?
292
00:23:40,080 --> 00:23:41,200
To nie jest takie proste.
293
00:23:41,760 --> 00:23:43,200
Jak to nie jest proste?
294
00:23:44,280 --> 00:23:46,760
Co to znaczy?
No… ja potrzebuję tych pieniędzy.
295
00:23:46,840 --> 00:23:47,840
Dobra.
296
00:23:50,240 --> 00:23:52,680
Dobra, spróbuję
coś jeszcze wyciągnąć z firmy.
297
00:23:54,760 --> 00:23:56,040
Dziękuję.
298
00:23:59,760 --> 00:24:01,360
Pamela jest czysta.
299
00:24:02,680 --> 00:24:05,000
A jednak Luther
będzie siedział jej na ogonie.
300
00:24:07,080 --> 00:24:08,840
Mam pieniądze na okup.
301
00:24:09,760 --> 00:24:10,760
Ja pójdę.
302
00:24:11,720 --> 00:24:13,040
Chcę się przydać.
303
00:24:13,920 --> 00:24:16,320
Przestań, Nina, tylko stracisz pieniądze.
304
00:24:16,400 --> 00:24:19,280
Nie, Nina nie straci pieniędzy,
bo to nie są jej pieniądze.
305
00:24:20,640 --> 00:24:21,560
Nie.
306
00:24:22,400 --> 00:24:23,640
Ja pójdę sama.
307
00:24:24,640 --> 00:24:26,360
Bronek, ty rozstawisz swoich ludzi,
308
00:24:26,440 --> 00:24:29,000
żeby chwycili tego gnoja,
który przyjdzie po okup.
309
00:24:29,080 --> 00:24:30,400
On nas doprowadzi do Franka.
310
00:24:32,280 --> 00:24:34,600
Powiedz jeszcze,
że będziesz chciała ich pozabijać.
311
00:24:34,680 --> 00:24:35,800
Tak.
312
00:24:37,120 --> 00:24:38,640
Ale jak Franek będzie w domu.
313
00:24:44,920 --> 00:24:48,640
Czy jest pani gotowa złożyć przeciwko
niej zeznania, to mnie interesuje?
314
00:24:49,640 --> 00:24:51,080
Jeżeli pomożecie mi go uratować.
315
00:24:51,160 --> 00:24:53,040
Czy pani myśli,
że ze mną można negocjować?
316
00:24:53,120 --> 00:24:55,200
Pan nie rozumie? Oni go zabiją.
317
00:24:55,280 --> 00:24:57,480
Ja rozumiem, ale najpierw zeznania.
318
00:24:57,560 --> 00:25:00,120
Czy ma pani jakieś dowody
obciążające Majewską?
319
00:25:00,200 --> 00:25:02,320
Jakieś nagrania, SMS-y,
320
00:25:02,400 --> 00:25:05,160
dokumenty, które mogą potwierdzić,
że Majewska brała udział
321
00:25:05,240 --> 00:25:07,200
w zorganizowanej grupie przestępczej.
322
00:25:07,280 --> 00:25:08,160
Coś pani znajdzie?
323
00:25:10,040 --> 00:25:11,600
Czy coś się znajdzie?
324
00:25:13,520 --> 00:25:14,360
Spróbuję.
325
00:25:15,280 --> 00:25:16,240
W porządku.
326
00:25:20,600 --> 00:25:21,920
Proszę tutaj zaczekać.
327
00:25:31,960 --> 00:25:34,480
Dajcie mi szybko protokolanta do 336.
328
00:25:35,080 --> 00:25:37,960
Mam świadka, który będzie
zeznawał przeciwko Majewskiej.
329
00:26:43,560 --> 00:26:46,200
Oferowałeś moim ludziom
udziały w swojej firmie?
330
00:26:47,400 --> 00:26:49,200
A ja się na jakieś załapię?
331
00:26:54,320 --> 00:26:57,080
O, ale se rozwaliłeś tę rękę.
332
00:27:02,040 --> 00:27:05,640
Lepiej zapobiegać, niż leczyć.
Gangrena to nic przyjemnego.
333
00:27:05,720 --> 00:27:08,040
Od razu ujebię ci tę rękę, co?
334
00:27:09,240 --> 00:27:10,800
Zabij mnie po prostu.
335
00:27:16,280 --> 00:27:17,560
Nie.
336
00:27:18,840 --> 00:27:20,680
To by było za łatwe.
337
00:27:27,200 --> 00:27:28,920
Czego ty ode mnie chcesz, co?
338
00:27:29,720 --> 00:27:31,400
Może ja niczego nie chcę.
339
00:27:38,840 --> 00:27:40,600
Może mi się to po prostu podoba.
340
00:28:40,240 --> 00:28:42,200
Tak, tu biuro Carmen Roty.
341
00:28:47,560 --> 00:28:49,080
Tak, to znaczy…
342
00:28:51,240 --> 00:28:55,080
Musieliśmy chwilowo wstrzymać przesyłkę
343
00:28:55,160 --> 00:28:57,400
ze względów bezpieczeństwa.
344
00:28:58,240 --> 00:29:00,320
Ale kontener jest w drodze.
345
00:29:01,160 --> 00:29:02,640
Żadnych więcej komplikacji.
346
00:29:04,960 --> 00:29:06,360
Tak, zapewniam to.
347
00:29:14,120 --> 00:29:15,560
Tak, rozumiem.
348
00:29:43,000 --> 00:29:45,600
Zadzwoniłam do starego przyjaciela.
349
00:29:46,480 --> 00:29:49,080
Luther też dał mi jeden kontakt,
350
00:29:49,160 --> 00:29:53,040
Ale cudów nie ma, za mało czasu,
jeszcze taka suma.
351
00:29:53,120 --> 00:29:56,280
Na pierwszy rzut oka
wyglądają jak prawdziwe.
352
00:29:56,360 --> 00:29:57,240
A na drugi?
353
00:29:58,400 --> 00:29:59,880
Kładź, nie marudź.
354
00:30:01,240 --> 00:30:03,720
Nie lepiej wszystkie dać fałszywe?
355
00:30:04,360 --> 00:30:05,960
Ja muszę tylko zyskać na czasie.
356
00:30:08,440 --> 00:30:09,360
Carmen.
357
00:30:12,560 --> 00:30:14,480
Dzwonili nasi dostawcy.
358
00:30:15,240 --> 00:30:17,440
„Nasi”? To znaczy twoi i Franka?
359
00:30:20,000 --> 00:30:21,840
Nie wiedzą o kradzieży towaru.
360
00:30:21,920 --> 00:30:24,440
To znaczy, że facet,
który ma Franka, nas oszukuje.
361
00:30:24,960 --> 00:30:27,320
Gdyby był odbiorcą, uprzedziłby ich.
362
00:30:27,400 --> 00:30:29,960
- To skąd się wziął?
- Nie wiem.
363
00:30:31,560 --> 00:30:34,640
Może na czyjeś zlecenie porwał Franka,
żeby wyciągnąć od ciebie…
364
00:30:34,720 --> 00:30:36,800
Słuchaj mnie! Najważniejszy jest Franek,
365
00:30:36,880 --> 00:30:38,960
więc ja mam w dupie, komu zapłacę.
366
00:30:43,640 --> 00:30:45,960
Zostaw, te są na wierzch.
367
00:30:53,000 --> 00:30:55,960
- Fałszywki? Pojebało was?
- Uuu…
368
00:30:56,040 --> 00:30:59,120
- To się nie uda.
- Uda się. Siadaj.
369
00:31:00,000 --> 00:31:01,560
- Bo?
- Bo gówno.
370
00:31:07,840 --> 00:31:09,240
Ja odzyskam mojego syna.
371
00:31:11,000 --> 00:31:13,480
A potem ty posprzątasz ten burdel
372
00:31:15,560 --> 00:31:18,480
i zostawisz w spokoju naszą rodzinę.
373
00:31:31,960 --> 00:31:33,040
O!
374
00:31:34,440 --> 00:31:35,960
Szkoda, że nie odebrałaś babci.
375
00:31:39,360 --> 00:31:40,400
Wyjeżdżasz?
376
00:31:42,680 --> 00:31:44,640
Przez ciebie odwołali mi wystawę.
377
00:31:45,840 --> 00:31:48,360
Ale spoko,
już inna galeria mnie przygarnęła.
378
00:31:48,440 --> 00:31:50,560
Nie teraz, Natalka, nie teraz.
379
00:31:52,240 --> 00:31:55,360
- Mamo, zawsze jest „nie teraz”.
- Chodź, chodź.
380
00:34:57,360 --> 00:34:59,120
Szykuje się większa akcja.
381
00:34:59,200 --> 00:35:00,600
Zebrali sporo ludzi.
382
00:35:01,320 --> 00:35:02,520
Zostań na pozycji.
383
00:35:03,320 --> 00:35:04,720
Czekamy na ich ruch.
384
00:35:16,680 --> 00:35:18,120
Na razie czysto.
385
00:35:22,960 --> 00:35:24,280
Bronek.
386
00:35:24,360 --> 00:35:25,880
Ona nie może tam iść.
387
00:35:25,960 --> 00:35:28,600
- W torbie ma fałszywe pieniądze.
- Wiem.
388
00:35:29,840 --> 00:35:31,600
Carmen mi wszystko powiedziała.
389
00:35:33,840 --> 00:35:34,960
To co robimy?
390
00:35:36,960 --> 00:35:38,920
Nie współpracujemy z psami.
391
00:35:39,000 --> 00:35:43,040
Nina, spierdalaj,
dopóki mam jeszcze cierpliwość.
392
00:35:44,120 --> 00:35:45,720
Nic mu nie powiedziałam.
393
00:35:45,800 --> 00:35:49,560
Chciałam pójść z nim na układ, ale
ten jebany prokurator chce tylko Carmen.
394
00:35:50,400 --> 00:35:53,240
- Nalot na kontenery to też ty?
- Pojebało cię?
395
00:36:04,240 --> 00:36:05,560
Co ty kombinujesz?
396
00:36:09,840 --> 00:36:13,200
Nie pozwolę, żeby go zabili,
bo wy nie potraficie się ogarnąć.
397
00:36:13,280 --> 00:36:15,360
Carmen, mogę ją odstrzelić.
398
00:36:15,960 --> 00:36:17,160
Zostaw.
399
00:36:20,240 --> 00:36:21,440
Rzuć walizkę.
400
00:36:22,000 --> 00:36:23,040
Tam.
401
00:36:55,360 --> 00:36:56,800
Kurwa mać.
402
00:37:16,480 --> 00:37:17,360
Stój!
403
00:37:30,120 --> 00:37:31,040
Idziemy.
404
00:37:47,680 --> 00:37:50,040
Carmen boi się sama do mnie przyjść?
405
00:37:50,120 --> 00:37:51,520
W dupie mam Carmen.
406
00:38:00,040 --> 00:38:01,520
Pieniążki?
407
00:38:01,600 --> 00:38:02,880
Wiem, w co pogrywasz.
408
00:38:04,720 --> 00:38:06,200
To ty ukradłeś towar.
409
00:38:07,680 --> 00:38:08,880
Po co ci Franek?
410
00:38:10,840 --> 00:38:12,320
Zadajesz dużo pytań.
411
00:38:13,920 --> 00:38:15,320
Proponuję układ.
412
00:38:17,440 --> 00:38:19,280
Poznam cię z dostawcami.
413
00:38:21,040 --> 00:38:23,600
Zrobimy ten przerzut razem i następny też.
414
00:38:24,280 --> 00:38:25,760
Zarobisz fortunę.
415
00:38:29,600 --> 00:38:31,200
A Carmen i jej syn?
416
00:38:33,200 --> 00:38:34,640
Możesz się jej pozbyć,
417
00:38:35,280 --> 00:38:37,320
ale Franka zostaw mnie.
418
00:38:39,280 --> 00:38:42,240
Ojejku… Prawdziwa miłość.
419
00:38:51,560 --> 00:38:52,960
A jak się nie zgodzę?
420
00:38:53,040 --> 00:38:54,480
To będziesz głupi.
421
00:38:55,720 --> 00:38:58,760
Po ten towar zgłoszą się
jego prawdziwi właściciele.
422
00:38:59,320 --> 00:39:01,600
Nie chcesz z nimi zadzierać, uwierz mi.
423
00:39:02,840 --> 00:39:05,240
I ty myślisz,
że ja potrzebuję twojej pomocy?
424
00:39:20,560 --> 00:39:21,600
Dobrze.
425
00:40:23,000 --> 00:40:24,120
Co to jest?
426
00:40:33,200 --> 00:40:34,320
Luther, co jest?
427
00:40:34,400 --> 00:40:36,640
- Chyba go znalazłem.
- Co?
428
00:40:36,720 --> 00:40:39,760
Babie Doły, tunele. Wysłałem ci pinezkę.
429
00:40:39,840 --> 00:40:41,680
Nie, nie, nie. Poczekaj, poczekaj!
430
00:40:43,120 --> 00:40:44,640
Zasięg może się zrywać.
431
00:40:45,720 --> 00:40:48,160
Ej. Rzuć to.
432
00:40:48,840 --> 00:40:49,760
Co?
433
00:40:51,080 --> 00:40:52,800
To nie tu. Znalazł go.
434
00:40:53,600 --> 00:40:55,120
- Jedziemy.
- A Nina?
435
00:40:55,200 --> 00:40:58,520
- Nie wiem. Musi sobie poradzić.
- Zmiana planów, odpalajcie bryki!
436
00:41:06,840 --> 00:41:09,480
Co to się potrafi po nocy
przypałętać, pani Pamelo.
437
00:41:10,760 --> 00:41:11,960
Luther…
438
00:41:13,840 --> 00:41:14,920
Siadaj.
439
00:41:18,720 --> 00:41:19,720
Kuj się do fotela.
440
00:41:35,200 --> 00:41:36,920
Zabiłeś mi ojca…
441
00:41:39,960 --> 00:41:41,320
Po co ci chłopak?
442
00:41:41,400 --> 00:41:43,400
…na zlecenie Carmen.
443
00:41:44,920 --> 00:41:46,400
Carmen nie wiedziała.
444
00:41:49,600 --> 00:41:50,680
Co mu zrobiliście?
445
00:41:53,960 --> 00:41:56,360
Dostał coś na uspokojenie.
446
00:41:57,360 --> 00:42:00,440
Jak tak o niego dbasz, to go wypuść.
Masz mnie.
447
00:42:01,360 --> 00:42:02,720
Nie o ciebie mi chodzi.
448
00:42:03,520 --> 00:42:05,840
Przecież powiedziałaś, że zabiłem ci ojca.
449
00:42:06,440 --> 00:42:08,400
Nie o ciebie mi chodzi, Luther.
450
00:42:14,920 --> 00:42:16,040
Jest!
451
00:42:24,040 --> 00:42:25,560
Czysta. Siad.
452
00:42:25,640 --> 00:42:26,600
Franek jest tam.
453
00:42:29,560 --> 00:42:30,920
Przegrałaś.
454
00:42:31,640 --> 00:42:32,800
Chciałabyś.
455
00:42:38,720 --> 00:42:40,760
Nic ci nie jestem winna.
456
00:42:42,080 --> 00:42:43,960
Wszystko jesteś mi winna.
457
00:42:46,360 --> 00:42:47,880
Rozkujcie Luthera!
458
00:42:50,000 --> 00:42:51,280
Ruchy, ruchy!
459
00:42:52,080 --> 00:42:54,360
Franek… Cii…
460
00:42:54,440 --> 00:42:55,560
Czysto?!
461
00:42:55,640 --> 00:42:58,560
- Wszystko dobrze już. Możesz wstać?
- Mamo…
462
00:42:58,640 --> 00:42:59,840
Chodź, chodź.
463
00:43:04,160 --> 00:43:05,360
Carmen!
464
00:43:05,440 --> 00:43:07,800
- Odjebać ją?
- Nie!
465
00:43:12,120 --> 00:43:13,200
Weź ją.
466
00:43:15,040 --> 00:43:16,080
Idziemy.
467
00:43:47,920 --> 00:43:50,480
Przestańcie napierdalać,
bo odstrzelę jej łeb!
468
00:43:51,440 --> 00:43:52,560
Nie strzelać!
469
00:43:57,120 --> 00:43:58,400
Pogadajmy!
470
00:44:03,480 --> 00:44:05,800
Ja nie mam żadnej broni przy sobie!
471
00:44:05,880 --> 00:44:07,600
Okej, kurwa, pogadajmy!
472
00:44:08,400 --> 00:44:10,440
O! Pamela!
473
00:44:11,680 --> 00:44:13,040
Co tak późno?
474
00:44:16,520 --> 00:44:18,240
Ja też mam waszą kobietę.
475
00:44:18,800 --> 00:44:20,480
Może się wymienimy?
476
00:44:38,600 --> 00:44:40,920
Trzeba było dać jej prawdziwą forsę.
477
00:44:46,520 --> 00:44:47,960
Nina!
478
00:44:50,880 --> 00:44:51,760
Cii.
479
00:44:52,720 --> 00:44:54,800
A może ja was wszystkich pozabijam?
480
00:44:54,880 --> 00:44:57,880
Ty skurwysynu. Umowę mieliśmy!
481
00:44:57,960 --> 00:44:59,400
A, no tak.
482
00:45:08,560 --> 00:45:10,400
Dawaj, Pamela, dawaj!
34586
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.