Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:05,880 --> 00:00:08,560
- Wszystko dostaniesz za jednym zamachem.
- Dobra.
2
00:00:08,640 --> 00:00:10,960
- Poczekaj.
- Poczekam. Dwa tygodnie.
3
00:00:11,040 --> 00:00:13,920
- Gdzie jest mój brat?
- Co się stało z Wiktorem?
4
00:00:14,000 --> 00:00:16,400
- Nie wiem, o czym ona mówi.
- Wiktor ma wrócić.
5
00:00:22,200 --> 00:00:23,600
Carmen, wsiadaj.
6
00:00:23,680 --> 00:00:26,160
- Mamo! Mamo!
- Kurwa, co wy robicie?
7
00:00:26,240 --> 00:00:27,600
Tak będzie bezpiecznie.
8
00:00:28,760 --> 00:00:29,720
Gdzie jest mały?
9
00:00:31,440 --> 00:00:32,680
Mamo!
10
00:00:34,600 --> 00:00:36,880
Mam Pamelę. Ciągle całą.
11
00:00:36,960 --> 00:00:39,480
Dwa miliony, rozumiesz?
Inaczej Kacper nie zobaczy Pameli.
12
00:00:39,560 --> 00:00:42,680
Dwie bańki, bierz torbę.
O 13 masz być u Carmen.
13
00:00:42,760 --> 00:00:44,200
Dwie bańki dla Carmen?
14
00:00:44,840 --> 00:00:47,040
- Co z Kacprem?
- W domu, bezpieczny.
15
00:00:47,680 --> 00:00:50,000
Szybko. Szukaj jej.
16
00:00:50,080 --> 00:00:52,880
Spakuj się, żebyście byli gotowi do drogi.
17
00:00:52,960 --> 00:00:55,200
Tato… Ona musi za to zapłacić.
18
00:00:55,280 --> 00:00:59,000
No co ty, Carmen? Myślałaś, że Rosiak
da ci 2 miliony i pozwoli odejść?
19
00:00:59,080 --> 00:01:01,160
Rosiak pójdzie na dno, ty razem z nim.
20
00:01:01,240 --> 00:01:03,160
A możesz z dwóch baniek zrobić osiem.
21
00:01:03,720 --> 00:01:04,879
Towar jest twój.
22
00:01:06,320 --> 00:01:08,920
- Bronek…
- Tak, jesteście bezpieczni.
23
00:01:09,880 --> 00:01:13,280
Carmen Rota-Majewska
wyszła kilka dni temu z więzienia.
24
00:01:13,360 --> 00:01:16,400
Robiliśmy interesy,
na których wyszedłem stratny.
25
00:01:16,480 --> 00:01:17,880
Ja cię nie znam.
26
00:01:18,760 --> 00:01:21,960
Miał przyjść towar,
dużo wart, i nie przyszedł.
27
00:01:22,040 --> 00:01:22,880
Ja pierdolę!
28
00:01:22,960 --> 00:01:27,040
Franek chciał pracować dla Bronka,
no ale Bronek się nie zgodził,
29
00:01:27,120 --> 00:01:31,520
więc postanowiliśmy uruchomić
wspólny interes za jego plecami.
30
00:01:31,600 --> 00:01:33,800
No i ten nasz towar zaginął w porcie.
31
00:01:33,880 --> 00:01:36,080
Jestem stratny półtora miliona złotych.
32
00:01:38,720 --> 00:01:39,720
Tu jest!
33
00:01:40,680 --> 00:01:44,320
Porządny handlarz
powinien spróbować własnego towaru.
34
00:01:44,400 --> 00:01:46,040
Niczego nie będę próbował, kurwa!
35
00:01:46,120 --> 00:01:48,640
- Gdzie jest mój syn?
- Dwa miliony w gotówce.
36
00:01:48,720 --> 00:01:50,960
Półtora za stracony towar i 500 za syna.
37
00:01:51,040 --> 00:01:52,960
Jeden głupi ruch i nie żyje.
38
00:01:53,040 --> 00:01:54,680
Chcę zobaczyć mojego syna.
39
00:01:54,760 --> 00:01:57,120
Kolejny milion za trzy dni.
40
00:02:09,759 --> 00:02:11,360
Przyczyna zgonu?
41
00:02:11,440 --> 00:02:14,240
Rana postrzałowa głowy, śmierć na miejscu.
42
00:02:14,320 --> 00:02:16,120
Trzeba go szybko zidentyfikować.
43
00:02:16,960 --> 00:02:19,960
To potrwa.
Widział pan ciało, on nie ma twarzy.
44
00:02:20,720 --> 00:02:23,240
Mamy przewagę,
przejęliśmy pięć kilo heroiny.
45
00:02:23,320 --> 00:02:25,400
Musimy ich teraz docisnąć.
46
00:02:25,480 --> 00:02:27,360
To już nie moje zadanie.
47
00:02:28,440 --> 00:02:30,080
Ale cieszę się, że jest pan z nami.
48
00:02:30,160 --> 00:02:32,520
Może ktoś wreszcie zrobi
porządek w tym mieście.
49
00:02:35,000 --> 00:02:37,880
My się będziemy zwijać, prokuratorze.
50
00:02:38,760 --> 00:02:40,400
To może być syn Majewskiej.
51
00:02:40,480 --> 00:02:42,720
Podobno zaginął
po tej strzelaninie na jej weselu.
52
00:02:42,800 --> 00:02:44,960
Mam ją wezwać na identyfikację zwłok?
53
00:02:45,040 --> 00:02:47,040
Nie, na razie nie.
54
00:02:47,560 --> 00:02:49,960
Potrzymamy ją trochę w niepewności.
55
00:02:50,040 --> 00:02:51,640
Może zrobi coś głupiego.
56
00:02:52,600 --> 00:02:54,000
Carmen Rota…
57
00:02:56,560 --> 00:03:00,040
I ten towar, który przejęliśmy,
to proszę zawieźć do laboratorium.
58
00:03:00,120 --> 00:03:02,320
Niech go sprawdzą na obecność fentanylu.
59
00:03:02,400 --> 00:03:03,800
Tak jest.
60
00:03:05,400 --> 00:03:08,320
Niech pan tyle nie pali,
pan raka dostanie.
61
00:03:15,000 --> 00:03:17,160
Jeżeli Franek tam był, to jest bezpieczny.
62
00:03:17,960 --> 00:03:19,880
Nie mieli czasu się ewakuować.
63
00:03:21,000 --> 00:03:22,920
Ale jak to się stało? Jak?
64
00:03:24,720 --> 00:03:28,240
Mówią, że w mieście jest nowy prokurator,
który bardzo chce cię dopaść.
65
00:03:29,000 --> 00:03:30,880
Więc pewnie cię śledzili.
66
00:03:32,680 --> 00:03:36,040
- Mogliśmy coś zrobić. Nie wiem…
- Nie, Carmen, nie mogliśmy nic zrobić.
67
00:03:36,120 --> 00:03:37,360
Kurwa, nie zrozumiesz tego!
68
00:03:37,440 --> 00:03:41,480
Nigdy tego nie zrozumiesz, bo nie masz
nikogo, na kim by ci zależało. Nikogo!
69
00:03:49,720 --> 00:03:53,280
- Coś nowego? Nie mam czasu.
- Byłeś tam?
70
00:03:53,360 --> 00:03:55,520
- Tak.
- Znaleźli go?
71
00:03:56,520 --> 00:03:58,320
Znaleźli ciało.
72
00:03:58,400 --> 00:04:00,480
Na razie niezidentyfikowane.
73
00:04:05,200 --> 00:04:06,600
Zatrzymaj się.
74
00:04:10,320 --> 00:04:11,760
Zatrzymaj się.
75
00:04:43,760 --> 00:04:45,680
Wiktorze Andrzeju,
76
00:04:45,760 --> 00:04:47,600
ja ciebie chrzczę
77
00:04:47,680 --> 00:04:52,360
w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
78
00:04:53,600 --> 00:04:54,600
Amen.
79
00:05:02,280 --> 00:05:03,840
Wiktor Rota.
80
00:05:06,720 --> 00:05:07,880
Krew z krwi.
81
00:05:12,320 --> 00:05:14,280
Zabiłeś Rosiaka.
82
00:05:31,160 --> 00:05:33,040
Jak żył, nie byłaś bezpieczna.
83
00:05:35,800 --> 00:05:37,240
A teraz jestem?
84
00:05:39,200 --> 00:05:40,640
Wiesz, jak to wygląda?
85
00:05:41,720 --> 00:05:45,040
Jakbym przejęła biznes ojca
i eliminowała wrogów.
86
00:05:46,560 --> 00:05:49,800
Uhm. I tak to ma wyglądać.
87
00:05:49,880 --> 00:05:51,040
Aha.
88
00:05:52,880 --> 00:05:56,320
Kłopoty zaczną się wtedy,
jak przestaną się ciebie bać.
89
00:05:57,120 --> 00:06:00,200
Cała twoja rodzina to tchórze i zdrajcy.
90
00:06:00,280 --> 00:06:03,800
Już nie żyjesz. Ty i twoje dzieci.
91
00:06:05,800 --> 00:06:08,920
Nie rób takich rzeczy bez mojej wiedzy.
92
00:06:28,080 --> 00:06:29,440
Jakiś problem z towarem?
93
00:06:29,520 --> 00:06:32,240
Nie, wręcz przeciwnie –
wszystko w porządku.
94
00:06:32,320 --> 00:06:35,320
- To o co chodzi?
- Carmen, połączmy siły.
95
00:06:36,440 --> 00:06:38,560
Ja ci mówiłam, że ja już z tym skończyłam.
96
00:06:38,640 --> 00:06:42,320
I co, do końca życia będziesz handlowała
szmatkami w tym jego lumpeksie?
97
00:06:42,400 --> 00:06:46,560
Carmen, pomyśl. Ty i ja moglibyśmy
zrobić prawdziwy biznes.
98
00:06:48,800 --> 00:06:51,720
Ty zamierzasz się ze mną czymś podzielić?
99
00:06:51,800 --> 00:06:53,920
Prędzej czy później życie cię dojedzie.
100
00:06:54,480 --> 00:06:56,800
Na twoje miejsce
pojawi się ktoś nowy, obcy.
101
00:06:56,880 --> 00:06:59,640
Wtedy ty i twoja rodzina będziecie
w niebezpieczeństwie.
102
00:06:59,720 --> 00:07:05,160
Kurwa! Mamy deal z psami, rynki zbytu,
pewnych dostawców.
103
00:07:05,240 --> 00:07:08,040
To może być czysty, piękny biznes, Carmen.
104
00:07:10,760 --> 00:07:12,080
Przecież ty chcesz władzy.
105
00:07:14,680 --> 00:07:16,360
To się nigdy nie skończy.
106
00:07:19,240 --> 00:07:20,400
Ja chcę spokoju.
107
00:07:22,720 --> 00:07:25,240
Oboje wiemy, że masz to we krwi.
108
00:07:30,600 --> 00:07:33,000
Nikt z mojej rodziny
nie może się o tym dowiedzieć.
109
00:08:52,080 --> 00:08:54,120
Zająłem się formalnościami.
110
00:08:55,040 --> 00:08:57,360
Pogrzeb pani ojca w przyszły piątek.
111
00:09:00,280 --> 00:09:02,120
Przyjechałam tylko na dwa dni.
112
00:09:05,480 --> 00:09:06,960
Pracujesz teraz dla Bronka?
113
00:09:10,520 --> 00:09:11,640
Bronek zdradził.
114
00:09:12,200 --> 00:09:13,760
Bronek zdradził…
115
00:09:16,360 --> 00:09:18,760
- Czyli on rządzi.
- Podobno.
116
00:09:19,840 --> 00:09:23,240
Ja już w tym nie siedzę.
Kupiłem siłownię w Redzie.
117
00:09:23,320 --> 00:09:26,440
Umówisz mnie z nim. Na jutro.
118
00:09:28,600 --> 00:09:31,400
I zostawił mnie tam przywiązaną do krzesła
119
00:09:31,480 --> 00:09:33,320
bez jedzenia i bez wody.
120
00:09:33,400 --> 00:09:34,880
Aha.
121
00:09:36,040 --> 00:09:38,800
- Ale to było dwa tygodnie temu?
- Tak.
122
00:09:38,880 --> 00:09:41,200
Dlaczego nie zgłosiła pani tego wcześniej?
123
00:09:41,280 --> 00:09:44,480
Carmen Rota-Majewska rządzi tym miastem.
124
00:09:44,560 --> 00:09:46,720
Bałam się, że będzie chciała się zemścić.
125
00:09:46,800 --> 00:09:48,040
W jakim sensie rządzi?
126
00:09:48,120 --> 00:09:51,240
Kieruje potężną organizacją przestępczą.
127
00:09:51,800 --> 00:09:54,520
Proszę mi nie mówić,
że pani nie ma wiedzy na ten temat.
128
00:09:54,600 --> 00:09:57,360
Dobrze, a teraz już się pani nie boi,
129
00:09:57,440 --> 00:10:00,040
że będzie chciała się zemścić?
130
00:10:05,200 --> 00:10:06,400
Proszę pani,
131
00:10:06,480 --> 00:10:11,320
mój syn cierpi na stres pourazowy.
132
00:10:13,040 --> 00:10:16,040
Nie może spać albo ma koszmary senne…
133
00:10:17,760 --> 00:10:19,480
sika do łóżka…
134
00:10:22,760 --> 00:10:24,760
a w ciągu dnia boi się wychodzić z domu.
135
00:10:24,840 --> 00:10:28,560
Ja nie pozwolę, żeby…
żeby to uszło jej na sucho.
136
00:10:32,440 --> 00:10:33,480
Posłuchaj mnie.
137
00:10:33,560 --> 00:10:35,160
Wiem, że twój syn się bał.
138
00:10:36,160 --> 00:10:38,640
Ale ja taki strach
widzę codziennie u moich dzieci.
139
00:10:40,160 --> 00:10:41,520
I co teraz będzie?
140
00:10:42,480 --> 00:10:43,840
Ale o co pytasz?
141
00:10:44,600 --> 00:10:46,080
Zostajemy w Gdyni?
142
00:10:48,240 --> 00:10:50,120
Tego chciałaś, prawda?
143
00:10:50,920 --> 00:10:52,240
Na maksa.
144
00:10:53,560 --> 00:10:56,080
Może kupimy jakiś większy dom?
145
00:10:56,160 --> 00:10:57,440
Za co?
146
00:10:58,480 --> 00:11:02,440
Janek sprzeda swój,
ja mam coś odłożone, więc…
147
00:11:04,200 --> 00:11:06,360
- Bierzecie ślub?
- Może.
148
00:11:08,000 --> 00:11:09,720
Cieszę się.
149
00:11:10,280 --> 00:11:12,600
- Bardzo go lubię, naprawdę.
- Też go lubię.
150
00:11:13,080 --> 00:11:14,440
Carmen Rota-Majewska?
151
00:11:14,520 --> 00:11:17,320
- Jesteś zatrzymana z artykułu 160 k.k.
- Słucham?
152
00:11:17,400 --> 00:11:19,000
- Co się dzieje?
- O co chodzi?
153
00:11:19,080 --> 00:11:20,920
- Co pan robi?
- To jest nieporozumienie!
154
00:11:21,000 --> 00:11:22,240
- Co się dzieje?
- Poczekaj.
155
00:11:22,320 --> 00:11:25,080
Niech babcia dzwoni do Lipskiego.
Słyszysz? Nic się nie stało.
156
00:11:25,160 --> 00:11:27,160
Spokojnie! Natalia, spokojnie.
157
00:11:27,240 --> 00:11:29,240
- Mamo, co ty zrobiłaś?!
- Nic.
158
00:11:29,320 --> 00:11:31,120
Co ty zrobiłaś?!
159
00:11:31,200 --> 00:11:33,080
Proszę mnie puścić!
160
00:11:33,160 --> 00:11:36,400
Puść mnie! Niech mnie pan puści!
161
00:11:37,040 --> 00:11:38,280
Mamo!
162
00:11:38,360 --> 00:11:39,880
Nie! Puszczaj!
163
00:11:41,360 --> 00:11:43,680
Mamo, co ty zrobiłaś?
164
00:11:52,640 --> 00:11:56,000
To nieprawda. Nie przyznaję się do winy.
165
00:11:58,400 --> 00:12:03,160
Mamy zeznanie porwanej
oraz osobę, która pomogła jej uciec.
166
00:12:03,240 --> 00:12:06,840
Wkrótce będziemy mieli także
zeznanie jej małoletniego syna.
167
00:12:06,920 --> 00:12:09,400
To jest pomówienie.
Nie macie żadnych dowodów.
168
00:12:10,960 --> 00:12:13,040
Telefon Rosiaka był na podsłuchu.
169
00:12:17,960 --> 00:12:19,680
- Tata.
- Co?
170
00:12:20,920 --> 00:12:22,040
Posłuchaj mnie.
171
00:12:23,360 --> 00:12:25,960
No i właśnie sobie wszystko
w tym momencie przesrałaś.
172
00:12:26,040 --> 00:12:27,040
Zabiję ich.
173
00:12:28,720 --> 00:12:30,760
Chcę się skontaktować z moim adwokatem.
174
00:12:37,360 --> 00:12:38,360
Żart?
175
00:12:39,080 --> 00:12:40,160
Śmiało.
176
00:12:47,600 --> 00:12:48,560
Czego?
177
00:12:49,680 --> 00:12:51,120
Paweł…
178
00:12:52,040 --> 00:12:55,760
- Zatrzymali mnie. Potrzebuję cię.
- Jak zatrzymali?
179
00:12:55,840 --> 00:12:57,240
Co ty pieprzysz w ogóle?
180
00:13:03,040 --> 00:13:06,960
Miałam zatarg z jej ojcem.
Próbował na mnie coś wymusić.
181
00:13:08,600 --> 00:13:09,640
Co konkretnie?
182
00:13:11,920 --> 00:13:12,920
Odmawiam odpowiedzi.
183
00:13:14,000 --> 00:13:15,000
Dobrze.
184
00:13:16,040 --> 00:13:18,040
- Działała pani sama?
- Sama.
185
00:13:18,720 --> 00:13:22,280
Pamela Rosiak zeznała, że została
porwana przez dwie osoby. Kto to był?
186
00:13:23,720 --> 00:13:25,960
- Kim była druga osoba?
- Byłam sama.
187
00:13:26,440 --> 00:13:29,840
Oboje z synem byli przez panią
bici i zastraszani.
188
00:13:29,920 --> 00:13:32,720
To się kwalifikuje jako
„szczególne udręczenie”.
189
00:13:32,800 --> 00:13:36,120
„Bez wody, jedzenia,
związani w zimnym pomieszczeniu,
190
00:13:36,200 --> 00:13:40,480
groziła nam nożem,
raniła mnie nim na oczach syna”.
191
00:13:41,120 --> 00:13:43,840
Syn ofiary jest leczony psychiatrycznie.
192
00:13:43,920 --> 00:13:46,720
Zdiagnozowano u niego
zespół stresu pourazowego.
193
00:13:51,840 --> 00:13:53,480
Niczego nie powiem bez adwokata.
194
00:13:56,840 --> 00:14:01,520
Jej samochód. Przeszukaliśmy go.
Znaleźliśmy spore ilości narkotyków.
195
00:14:04,640 --> 00:14:05,880
Carmen Rota-Majewska.
196
00:14:05,960 --> 00:14:07,680
Jest pani oskarżona o handel
197
00:14:07,760 --> 00:14:10,720
i posiadanie znacznej ilości
środków odurzających.
198
00:14:10,800 --> 00:14:13,880
Grozi pani za to do 10 lat
pozbawienia wolności.
199
00:14:13,960 --> 00:14:15,080
Słucham?
200
00:14:15,160 --> 00:14:17,800
W pani samochodzie ujawniliśmy narkotyki.
201
00:14:35,040 --> 00:14:36,200
Carmen!
202
00:14:49,920 --> 00:14:51,040
Carmen.
203
00:14:57,240 --> 00:14:59,160
To wcale nie musiał być Franek.
204
00:15:01,880 --> 00:15:03,240
Nie mam już siły.
205
00:15:04,800 --> 00:15:06,680
Masz siłę, masz.
206
00:15:07,440 --> 00:15:08,560
Nie mam.
207
00:15:10,680 --> 00:15:12,440
Masz siłę!
208
00:16:03,040 --> 00:16:05,040
Muszę się spotkać z Wąsaczem.
209
00:16:08,480 --> 00:16:09,680
Zawiozę cię.
210
00:16:13,160 --> 00:16:15,720
Ale nie przez dom, bo pewnie…
211
00:16:17,840 --> 00:16:19,560
psy cię obserwują.
212
00:16:22,960 --> 00:16:25,320
Wrócisz do domu, jak wszystko ogarniesz.
213
00:16:34,040 --> 00:16:37,560
- Tak, Carmen?
- Znowu cię muszę prosić o pomoc, Sandra.
214
00:16:42,040 --> 00:16:45,480
- Kurwa, jak to się stało?
- Nie mam pojęcia.
215
00:16:47,640 --> 00:16:48,840
A co ty tam robiłaś?
216
00:16:49,800 --> 00:16:52,440
To była gruba akcja. Usłyszałam strzały…
217
00:16:52,520 --> 00:16:55,400
- Zgarnęli kogoś?
- Tak, ale nie znam jeszcze szczegółów.
218
00:16:55,480 --> 00:16:57,760
Ja jestem bezpieczny. Ja mam słupa.
219
00:16:59,200 --> 00:17:01,560
No tak, ale straciliśmy cały towar.
220
00:17:01,640 --> 00:17:02,800
Kurwa, Nina!
221
00:17:03,400 --> 00:17:04,720
Wiem!
222
00:17:11,000 --> 00:17:12,760
Musimy się dowiedzieć, kto sypnął.
223
00:17:13,319 --> 00:17:15,760
Jak zgarnęli któregoś z naszych,
załatw papugę.
224
00:17:16,599 --> 00:17:17,960
Spadaj.
225
00:17:23,920 --> 00:17:25,400
Muszę wiedzieć.
226
00:17:26,880 --> 00:17:30,440
A ja muszę znać więcej szczegółów.
Jak był ubrany, czy miał coś przy sobie,
227
00:17:30,520 --> 00:17:32,720
Jakieś charakterystyczne
znamiona, tatuaże.
228
00:17:32,800 --> 00:17:35,680
Ale przecież doskonale wiesz,
jak wygląda Franek!
229
00:17:39,240 --> 00:17:40,560
Czarny garnitur.
230
00:17:44,280 --> 00:17:46,440
Jak się czegoś dowiem, dam znać.
231
00:17:48,120 --> 00:17:50,160
Spotykamy się ostatni raz, Carmen.
232
00:17:51,840 --> 00:17:54,360
Ten prokurator grilluje mi dupę.
233
00:17:55,600 --> 00:17:57,080
Coś do ciebie ma.
234
00:17:57,960 --> 00:17:59,600
Chyba coś osobistego.
235
00:18:01,680 --> 00:18:04,040
- Trzymaj się.
- Jak on się nazywa?
236
00:18:06,080 --> 00:18:07,440
Tarczyński.
237
00:19:02,040 --> 00:19:06,880
Pani Carmen Rota-Majewska jest,
a raczej była moją klientką.
238
00:19:08,600 --> 00:19:11,840
A wcześniej reprezentował pan jej ojca,
239
00:19:11,920 --> 00:19:14,440
Andrzeja Rotę, tego gangstera.
240
00:19:16,080 --> 00:19:18,200
Jestem adwokatem, to mój zawód.
241
00:19:19,320 --> 00:19:21,200
Podobno zmienił pan zawód.
242
00:19:21,280 --> 00:19:23,920
Jest pan teraz przedsiębiorcą?
243
00:19:25,400 --> 00:19:27,720
Wie pan, adwokatem nie przestaje się być.
244
00:19:27,800 --> 00:19:29,840
Ale tak, prowadzę teraz firmę.
245
00:19:30,400 --> 00:19:33,680
A pańskim wspólnikiem
jest mąż pani Majewskiej?
246
00:19:34,880 --> 00:19:37,680
Nie za bardzo rozumiem,
do czego zmierza pańskie pytanie.
247
00:19:37,760 --> 00:19:41,200
To jest dochodowy, legalny biznes.
248
00:19:41,280 --> 00:19:44,680
Widzi pan, po wyjściu z więzienia
pani Carmen Rota-Majewska
249
00:19:44,760 --> 00:19:47,000
wróciła do działalności przestępczej.
250
00:19:47,080 --> 00:19:50,240
To jest kwestia czasu, kiedy się potknie.
251
00:19:50,320 --> 00:19:54,120
Ale… przydałaby mi się pomoc.
252
00:19:55,920 --> 00:19:59,960
Chyba nie chce mnie pan nakłonić do
składania zeznań przeciwko mojej klientce?
253
00:20:00,040 --> 00:20:02,560
No sam pan powiedział,
że to była klientka.
254
00:20:04,640 --> 00:20:06,160
Pan żartuje, prawda?
255
00:20:07,440 --> 00:20:08,280
Panie Lipski…
256
00:20:09,280 --> 00:20:11,320
„Panie mecenasie Lipski”.
257
00:20:13,640 --> 00:20:15,040
Oczywiście.
258
00:20:15,120 --> 00:20:18,760
Panie mecenasie, widzę dwie możliwości.
259
00:20:19,240 --> 00:20:23,160
Albo będziemy sobie pomagać,
no albo będziemy sobie przeszkadzać.
260
00:20:23,240 --> 00:20:25,280
- Grozi mi pan?
- Nie.
261
00:20:27,480 --> 00:20:31,600
Uprzedzam tylko, że być może będę zmuszony
262
00:20:31,680 --> 00:20:35,720
wystąpić o przeszukanie
i zabezpieczenie dowodów w waszej spółce.
263
00:20:37,240 --> 00:20:39,280
Pan ma obsesję na jej punkcie.
264
00:20:40,680 --> 00:20:42,240
Panie prokuratorze.
265
00:21:00,000 --> 00:21:01,640
- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
266
00:21:02,200 --> 00:21:05,480
Prokuratura Krajowa.
Do prezesa Jana Wolskiego.
267
00:21:06,080 --> 00:21:07,400
- Jest u siebie.
- Czyli?
268
00:21:08,600 --> 00:21:09,640
Tam, zapraszam.
269
00:21:10,400 --> 00:21:12,680
- Proszę.
- Dziękuję.
270
00:21:13,200 --> 00:21:15,920
- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
271
00:21:17,600 --> 00:21:22,480
Zygmunt Tarczyński, prokurator
Prokuratury Krajowej w Warszawie.
272
00:21:22,560 --> 00:21:25,880
- Jan Wolski. Proszę bardzo.
- Dziękuję.
273
00:21:31,880 --> 00:21:34,640
Sprowadza mnie do pana
sława pańskiej żony.
274
00:21:35,200 --> 00:21:37,920
Tak się składa, że prowadzę
dochodzenie w sprawie zdarzeń,
275
00:21:38,000 --> 00:21:39,920
które miały ostatnio
miejsce w Trójmieście.
276
00:21:40,480 --> 00:21:41,520
No tak.
277
00:21:42,320 --> 00:21:47,440
I z tego, co udało nam się ustalić,
możemy założyć, że jest pan uczciwy.
278
00:21:50,760 --> 00:21:52,920
Kamień z serca, wielka ulga.
279
00:21:59,600 --> 00:22:01,200
Nie ciąży to panu?
280
00:22:07,880 --> 00:22:09,440
Nie rozumiem, o czym pan mówi.
281
00:22:11,840 --> 00:22:13,280
Naprawdę jest pan przekonany,
282
00:22:13,360 --> 00:22:16,640
że pańska żona odsiedziała
siedem lat za niewinność?
283
00:22:16,720 --> 00:22:20,280
Proszę pana, złożyłem stosowne wyjaśnienie
w prokuraturze na temat strzelaniny.
284
00:22:20,360 --> 00:22:22,840
Jeżeli ma pan jakieś pytanie,
proszę o oficjalne pismo.
285
00:22:22,920 --> 00:22:26,240
Zna pan przeszłość swojej żony
chyba lepiej niż ktokolwiek inny.
286
00:22:26,960 --> 00:22:30,320
Naprawdę chce pan takiego samego życia
dla siebie i swojego syna?
287
00:22:30,400 --> 00:22:33,160
Proszę pana, moja żona
odbyła wymierzoną jej karę,
288
00:22:33,240 --> 00:22:37,120
więc myślę, że drugi raz
nie popełni tego samego błędu.
289
00:22:37,760 --> 00:22:41,080
- I pan w to wierzy?
- A pan nie wierzy w resocjalizację?
290
00:22:41,680 --> 00:22:43,680
- Wierzę, wierzę.
- No.
291
00:22:45,120 --> 00:22:48,320
Ale nie w przypadku kogoś takiego
292
00:22:48,400 --> 00:22:51,240
i z takim rodowodem jak pańska żona.
293
00:22:52,400 --> 00:22:55,040
- Gdzie ty, kurwa, byłeś?
- O co ci chodzi?
294
00:22:55,120 --> 00:22:57,320
Obiecałeś mi,
że nigdy w życiu mnie nie oszukasz.
295
00:22:57,400 --> 00:22:58,960
No. Dotrzymałem słowa?
296
00:22:59,040 --> 00:23:01,400
Ten zabity chłopak w kontenerach –
czy to jest Franek?
297
00:23:01,480 --> 00:23:02,320
Co?
298
00:23:02,400 --> 00:23:04,880
Carmen od początku uważała,
że ty za tym wszystkim stoisz.
299
00:23:04,960 --> 00:23:07,680
- Za porwaniem Franka?
- Myśli, że jego ciało policja znalazła.
300
00:23:07,760 --> 00:23:09,360
Dlaczego wcześniej nie powiedziałaś?
301
00:23:09,440 --> 00:23:11,360
Nie chcę was widzieć,
póki się nie dogadacie!
302
00:23:11,440 --> 00:23:13,040
Nie zapominaj, że też z tego żyjesz!
303
00:23:13,120 --> 00:23:15,160
Właśnie się dowiedziałem,
że twoja przyjaciółka
304
00:23:15,240 --> 00:23:16,320
sprowadziła na mnie psy!
305
00:23:16,400 --> 00:23:18,640
Straciłem wszystkie
punkty przerzutu i cały towar!
306
00:23:18,720 --> 00:23:21,280
- W dupie mam twój towar!
- Może mnie też masz w dupie, co?
307
00:23:21,360 --> 00:23:23,440
Dogadajcie się
i pomóż jej odnaleźć Franka!
308
00:23:24,920 --> 00:23:26,600
Noż kurwa!
309
00:23:59,440 --> 00:24:01,040
Paskudnie oberwał.
310
00:24:02,120 --> 00:24:05,040
Rozumiem, że przyczyną zgonu
była rana postrzałowa głowy.
311
00:24:05,120 --> 00:24:09,680
Dokładniej twarzoczaszki.
Amunicja karabinowa, kaliber 5,56 mm.
312
00:24:09,760 --> 00:24:11,320
Zabłąkana kula.
313
00:24:11,400 --> 00:24:15,240
No inne obrażenia sugerują,
że on był wcześniej torturowany.
314
00:24:15,320 --> 00:24:18,080
Pęknięty łuk brwiowy, złamane żebro,
315
00:24:18,160 --> 00:24:20,200
brak dwóch przednich zębów,
316
00:24:20,280 --> 00:24:24,040
Ogólnie otarcia naskórka
i podbiegnięcia krwawe.
317
00:24:24,120 --> 00:24:26,960
Czy mamy coś, co pozwoliłoby go
nam zidentyfikować?
318
00:24:27,040 --> 00:24:32,520
Hm, 30 lat, blizna po operacji wyrostka
i tatuaż na plecach.
319
00:24:32,600 --> 00:24:36,280
Miał być chyba Chrystus,
ale wyszła taka Conchita Wurst.
320
00:24:38,360 --> 00:24:39,680
Czyli jedno jest pewne.
321
00:24:39,760 --> 00:24:41,720
To nie jest Franciszek Majewski.
322
00:25:29,200 --> 00:25:31,520
Co? Żyje?
323
00:25:33,520 --> 00:25:35,800
O! Żyje!
324
00:25:37,880 --> 00:25:39,640
Ale cię odcięło…
325
00:25:41,960 --> 00:25:43,680
Myślałem, że już po tobie.
326
00:25:46,240 --> 00:25:47,320
Proszę.
327
00:26:17,200 --> 00:26:19,240
Co ty dzisiaj taki cichy jesteś?
328
00:26:23,440 --> 00:26:24,600
Relaksuję się.
329
00:26:26,640 --> 00:26:28,160
Podobało się.
330
00:26:29,800 --> 00:26:30,640
Zajebiście.
331
00:26:31,360 --> 00:26:32,600
To działamy.
332
00:26:39,400 --> 00:26:40,480
A jak to jest?
333
00:26:41,720 --> 00:26:44,400
Bo wiesz, ja jakoś nigdy nie próbowałem.
334
00:26:51,440 --> 00:26:52,480
Wspaniale.
335
00:26:53,320 --> 00:26:55,080
Biegasz sobie po łące…
336
00:26:56,720 --> 00:26:58,640
wśród różowych kwiatków…
337
00:26:59,440 --> 00:27:02,800
Jest wspaniale, przytulasz się do drzew…
338
00:27:05,960 --> 00:27:07,640
widzisz jednorożce…
339
00:27:11,800 --> 00:27:13,240
Zajebiście.
340
00:27:13,880 --> 00:27:15,880
Dzięki w ogóle, że mogę to przeżywać.
341
00:27:15,960 --> 00:27:18,280
Widzisz, jaki ja jestem dobry?
342
00:27:49,760 --> 00:27:52,680
Dawaj. Dawaj, kurwa.
343
00:28:11,600 --> 00:28:13,600
Tylko się nie uduś rzygami.
344
00:28:17,080 --> 00:28:19,160
Potrzebuję mieć cię żywego.
345
00:28:20,080 --> 00:28:21,200
Spierdalamy.
346
00:28:59,640 --> 00:29:02,880
Dzwoniłem do ciebie kilka razy,
nie oddzwoniłaś.
347
00:29:08,080 --> 00:29:09,640
Janek, to…
348
00:29:10,560 --> 00:29:12,760
to chyba nie jest czas na wyrzuty teraz.
349
00:29:14,480 --> 00:29:15,840
Chyba nie teraz.
350
00:29:17,600 --> 00:29:18,840
Masz rację.
351
00:29:24,080 --> 00:29:25,880
W porcie znaleźli jakieś ciało.
352
00:29:30,040 --> 00:29:31,160
Skąd wiesz?
353
00:29:34,040 --> 00:29:34,960
Wiem.
354
00:29:36,600 --> 00:29:39,160
Cały dzień
próbowałam się czegoś dowiedzieć.
355
00:29:47,080 --> 00:29:48,200
Przepraszam.
356
00:30:09,360 --> 00:30:10,960
Musimy pogadać!
357
00:30:14,200 --> 00:30:15,520
Stało się coś?
358
00:30:17,640 --> 00:30:19,280
Janek, zostaw nas samych.
359
00:30:45,200 --> 00:30:47,880
Próbowałem dowiedzieć się,
gdzie przetrzymują Franka.
360
00:30:47,960 --> 00:30:50,680
- On czy nie on?
- Kurwa, to był mój magazyn! Rozumiesz?
361
00:30:50,760 --> 00:30:52,360
Złapaliśmy fiutka, tyle brakowało,
362
00:30:52,440 --> 00:30:54,680
żeby z tego fiutka wycisnąć,
gdzie jest Franek!
363
00:30:54,760 --> 00:30:56,760
Gdyby nie ty
i akcja tej pierdolonej policji,
364
00:30:56,840 --> 00:30:59,120
wszystko bym wiedział,
gdzie przetrzymują Franka!
365
00:31:01,760 --> 00:31:02,880
Żyje.
366
00:31:03,880 --> 00:31:04,960
Carmen.
367
00:31:05,640 --> 00:31:08,880
Żyje. To wiem na pewno.
368
00:31:14,840 --> 00:31:16,480
Myślałam, że to ty.
369
00:31:18,080 --> 00:31:21,200
Sandra mi wszystko powiedziała.
Nie zasługujesz na taką przyjaciółkę.
370
00:31:21,280 --> 00:31:22,400
To akurat wiem.
371
00:31:22,960 --> 00:31:26,480
W Gdyni pojawił się jakiś chujek.
372
00:31:26,560 --> 00:31:30,360
Handluje trefnym towarem,
pewnie z tego skradzionego transportu.
373
00:31:30,440 --> 00:31:33,440
Żeż kurwa, miałem wszystko
poustawiane z policją, no!
374
00:31:34,360 --> 00:31:37,640
Teraz kilku nie żyje, dwóch moich zginęło,
dwóch siedzi w pierdlu.
375
00:31:38,160 --> 00:31:40,040
Zgarnęli mi towar za 2,5 miliona,
376
00:31:40,120 --> 00:31:42,400
a ty dopiero
od kilku dni jesteś na wolności.
377
00:31:44,120 --> 00:31:46,600
Oddasz mi te wszystkie pieniądze, Carmen.
378
00:31:46,680 --> 00:31:48,440
Najpierw pomogę ci odzyskać Franka.
379
00:31:48,520 --> 00:31:52,160
Co? Ja mam ci oddać pieniądze?
Dwa i pół miliona? Ja?
380
00:31:52,240 --> 00:31:54,920
A ile ty mi zapłacisz
za siedem lat paki, co? Siedem lat!
381
00:31:55,000 --> 00:31:58,280
Ile razy mam ci mówić,
że to nie ja? Nie ja!
382
00:31:58,360 --> 00:32:02,720
Poza tym za moimi plecami
zleciłaś morderstwo Rosiaka.
383
00:32:02,800 --> 00:32:05,360
To nie ja!
Ile razy mam ci mówić, że to nie ja?
384
00:32:05,440 --> 00:32:07,680
Akurat Luther to zrobił
i doskonale o tym wiesz!
385
00:32:07,760 --> 00:32:11,840
Carmen, już! Oui, oui, okej? Już.
386
00:32:11,920 --> 00:32:13,000
Franek!
387
00:32:14,920 --> 00:32:15,960
Franek.
388
00:32:19,760 --> 00:32:21,880
Mam jeszcze kłopot
z takim jednym prokuratorem.
389
00:32:21,960 --> 00:32:25,080
Dobra, już. Tym ja się zajmę.
390
00:32:28,480 --> 00:32:29,640
Bronek.
391
00:32:32,560 --> 00:32:33,680
Dzięki.
392
00:32:34,240 --> 00:32:35,600
I weź już idź.
393
00:32:47,080 --> 00:32:50,800
Człowieku, no brak mi słów jest do was.
Brak mi słów jest do was.
394
00:33:18,440 --> 00:33:21,640
Ale ty ze mną w ogóle nie dyskutuj,
tylko rób, co powiedziałem.
395
00:33:37,720 --> 00:33:39,840
No to możecie zabrać ze sobą.
396
00:33:50,960 --> 00:33:52,720
Ma zapłacić i tyle.
397
00:34:03,360 --> 00:34:04,200
No…
398
00:34:10,760 --> 00:34:12,639
No nie wiem, jeszcze ze dwie godziny.
399
00:34:16,120 --> 00:34:18,320
Kanapkę robię. Głodny jestem.
400
00:34:19,320 --> 00:34:21,800
Tak. Uhm
401
00:34:26,440 --> 00:34:28,800
Nie, to tam,
gdzie byliśmy w zeszłym tygodniu.
402
00:34:30,120 --> 00:34:32,159
Może być, dla mnie okej.
403
00:34:50,719 --> 00:34:54,280
Cześć, tu Franek. Nie mogę
teraz rozmawiać. Zostaw wiadomość.
404
00:35:09,200 --> 00:35:11,560
A gdyby to chodziło o Krzysia?
405
00:35:14,680 --> 00:35:16,000
Ale nie chodzi.
406
00:35:17,240 --> 00:35:18,960
A Franek jest dla mnie jak syn.
407
00:35:19,040 --> 00:35:22,880
I to ja byłem przy nim
przez ostatnie siedem lat, nie Carmen.
408
00:35:22,960 --> 00:35:26,720
I przemycał narkotyki pod twoim nosem.
409
00:35:26,800 --> 00:35:28,720
A może ma to po matce.
410
00:35:33,120 --> 00:35:34,280
Słuchaj…
411
00:35:35,320 --> 00:35:38,440
Jeżeli Carmen czegoś pragnie
najbardziej na świecie,
412
00:35:38,520 --> 00:35:42,480
to być uczciwą, zerwać z tym całym gównem.
413
00:35:43,360 --> 00:35:45,120
Myślałem, że zrobiła to dawno temu.
414
00:35:45,200 --> 00:35:47,000
- Stara się.
- A, stara się!
415
00:35:47,080 --> 00:35:50,480
Odkąd wyszła z więzienia, przez nasz dom
przewinęło się więcej bandziorów
416
00:35:50,560 --> 00:35:52,240
niż przez kasyno sopockie.
417
00:35:52,320 --> 00:35:55,160
Moja córka potrzebuje teraz wsparcia.
418
00:35:55,240 --> 00:35:59,320
Jeżeli nie potrafisz go jej dać,
to odejdź. Do niej.
419
00:36:02,480 --> 00:36:03,600
Do niej?
420
00:36:05,040 --> 00:36:07,200
A do kogo niby? Czyli?
421
00:36:20,520 --> 00:36:23,480
Panie prokuratorze, ta pani twierdzi,
że była z panem umówiona.
422
00:36:23,560 --> 00:36:25,960
Kłamie jak zwykle, ale proszę ją wpuścić.
423
00:36:26,840 --> 00:36:27,920
Proszę.
424
00:36:31,640 --> 00:36:34,160
Proszę się streszczać,
ma pani trzy minuty.
425
00:36:34,240 --> 00:36:36,760
Za chwilę rozpoczynam poranny trening.
426
00:36:37,480 --> 00:36:39,920
Pomyślałam sobie,
że wpadnę się przedstawić.
427
00:36:40,000 --> 00:36:43,280
Kazał mnie pan śledzić,
a jak dotąd nie zamieniliśmy ani słowa.
428
00:36:43,360 --> 00:36:46,040
Ja nie jestem zainteresowany
znajomością z panią.
429
00:36:46,760 --> 00:36:49,880
A ja nie mam zamiaru
trafić znów za kratki.
430
00:36:49,960 --> 00:36:51,360
- Uhm.
- Traci pan czas.
431
00:36:53,080 --> 00:36:55,000
Trzy strzelaniny,
cztery ofiary śmiertelne,
432
00:36:55,080 --> 00:36:56,960
a pani jest zaledwie tydzień na wolności.
433
00:36:57,040 --> 00:36:59,560
Naprawdę nie widzi pan,
że ktoś próbuje mnie wrobić?
434
00:37:00,760 --> 00:37:02,720
Jestem gotowa na współpracę z prokuraturą.
435
00:37:04,040 --> 00:37:07,880
Ale prokuratura nie jest
zainteresowana współpracą z panią.
436
00:37:07,960 --> 00:37:10,240
Czyli pan wierzy,
że coś pan na mnie znajdzie.
437
00:37:11,920 --> 00:37:13,360
Ośmieszy się pan tylko.
438
00:37:14,480 --> 00:37:16,840
Pani partner jest innego zdania.
439
00:37:17,840 --> 00:37:20,320
Rozmawialiśmy wczoraj.
Nie powiedział pani?
440
00:37:24,480 --> 00:37:27,920
Wie pani co?
Od czterech lat biegam maratony.
441
00:37:28,000 --> 00:37:29,720
Wie pani, czego to mnie nauczyło?
442
00:37:29,800 --> 00:37:32,000
Żeby zaczynać powoli, w swoim tempie.
443
00:37:32,080 --> 00:37:36,120
I oszczędzać siły na koniec.
Zawsze dobiegam do mety.
444
00:37:37,120 --> 00:37:38,640
Paulo Coelho.
445
00:37:40,200 --> 00:37:43,120
Nie. David Goggins.
446
00:37:43,200 --> 00:37:46,080
Musimy się dowiedzieć,
co wyciągnęli od trupa.
447
00:37:47,320 --> 00:37:50,600
- Tylko adwokat ma do nich dostęp.
- No to się z nim spotkaj.
448
00:37:50,680 --> 00:37:53,040
Ja nie mogę,
psy siedzą na mnie od wczoraj.
449
00:38:05,040 --> 00:38:06,600
Myślisz, że on żyje?
450
00:38:07,120 --> 00:38:08,240
Żyje.
451
00:38:11,240 --> 00:38:14,880
Dopóki Carmen płaci, to żyje.
452
00:38:26,280 --> 00:38:28,360
- Dzień dobry, panie mecenasie.
- Dzień dobry.
453
00:38:28,440 --> 00:38:29,920
- Kawy może?
- Potem.
454
00:38:30,920 --> 00:38:34,400
Ho, ho! Cały i zdrowy!
455
00:38:34,960 --> 00:38:37,440
Chcę zobaczyć wiarygodny plan
spłaty pieniędzy,
456
00:38:37,520 --> 00:38:40,040
które wydałeś z kasy firmy
na swoją kochankę.
457
00:38:44,920 --> 00:38:48,720
- Wytrzeźwiałeś i znów się czepiasz?
- Masz na to tydzień.
458
00:38:48,800 --> 00:38:51,120
Potem muszę złożyć raport do skarbówki.
459
00:38:52,680 --> 00:38:54,120
Ja nie żartuję.
460
00:38:57,320 --> 00:38:59,320
- Do widzenia.
- Do widzenia.
461
00:39:14,320 --> 00:39:15,560
Wracaj tu!
462
00:39:50,480 --> 00:39:54,160
O, baranek ucieka! Leć za nim.
463
00:40:01,320 --> 00:40:02,840
Co się stało?
464
00:40:02,920 --> 00:40:05,480
- Dostałem prętem i spierdolił.
- Oj, dostałem prętem…
465
00:40:20,920 --> 00:40:22,560
No i co teraz?!
466
00:40:24,920 --> 00:40:26,160
Co?!
467
00:40:39,680 --> 00:40:40,880
Kretyn.
468
00:41:01,560 --> 00:41:02,840
Ty już w domu?
469
00:41:06,560 --> 00:41:08,720
Zrobiłem sobie dzisiaj wolne.
470
00:41:10,640 --> 00:41:12,000
A ty gdzie byłaś?
471
00:41:14,560 --> 00:41:15,840
U matki.
472
00:41:20,520 --> 00:41:21,880
Jak ona się czuje?
473
00:41:23,000 --> 00:41:24,320
Lepiej, lepiej.
474
00:41:30,240 --> 00:41:31,680
Ja wiem, że…
475
00:41:34,680 --> 00:41:36,960
ostatnio jestem taka nieobecna.
476
00:41:38,560 --> 00:41:39,640
Przepraszam.
477
00:41:39,720 --> 00:41:41,120
Zrozumiałe.
478
00:41:46,760 --> 00:41:47,800
Janek…
479
00:41:49,920 --> 00:41:51,080
Boję się.
480
00:42:05,800 --> 00:42:07,040
Jestem przy tobie.
481
00:42:08,120 --> 00:42:09,080
Wiem.
482
00:42:15,520 --> 00:42:16,600
Co jest?
483
00:42:17,160 --> 00:42:20,440
Porywacz zainteresował się
biznesem Franka i Niny,
484
00:42:20,520 --> 00:42:22,840
bo temat zadał mu ktoś trzeci.
36483
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.