All language subtitles for Maly.Zgon.S01E09

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:07,640 --> 00:00:10,120 Dlaczego sobie to zrobił? 2 00:00:10,280 --> 00:00:12,880 Pan jest ślepy? Widać, że to upozorowane. 3 00:00:13,240 --> 00:00:16,160 - Dlaczego nie wstaje z łóżka? - To mi wygląda na depresję. 4 00:00:16,640 --> 00:00:19,160 - Słucham? - My z wizytą. 5 00:00:19,400 --> 00:00:20,800 Nikogo nie wpuszczać. 6 00:00:21,080 --> 00:00:24,760 Trzeba zapierdolić tego Ryszrda, to nasz Stefan stanie na nogi. 7 00:00:27,560 --> 00:00:29,640 Chciałabym zgłosić przestępstwo. 8 00:00:29,800 --> 00:00:32,040 Dlaczego dyrektor Sowiński tego nie zgłasza? 9 00:00:32,320 --> 00:00:34,920 Mam przesłanki podejrzewać, że sam jest zamieszany. 10 00:00:36,720 --> 00:00:39,040 Daję wam ostatnia szansę. 11 00:00:44,640 --> 00:00:46,960 Co ona ma z tymi schodami? 12 00:00:47,400 --> 00:00:49,920 Znam miejsce, gdzie będziecie bezpieczni. 13 00:00:50,200 --> 00:00:52,920 Znalazł nas jakiś psychopata, dlaczego mamy ci ufać? 14 00:00:53,160 --> 00:00:55,240 Nie jestem Markiem. Nazywam się Ryszard Sowiński. 15 00:00:55,440 --> 00:00:57,720 Jestem dyrektorem więzienia w Wielkim Gniewie. 16 00:00:57,960 --> 00:01:00,600 Chcę was tam zabrać, tam będziecie bezpieczni. 17 00:01:01,360 --> 00:01:04,720 - Cześć, Zyzol. - Sprawdziłem ten temat dla ciebie. 18 00:01:04,920 --> 00:01:08,560 - Ciężka sprawa. - Łatwą bym ci głowy nie zawracał. 19 00:01:08,960 --> 00:01:12,039 To jest dyrektor tutejszego więzienia, Ryszard Sowiński. 20 00:01:14,880 --> 00:01:16,640 Musicie to zobaczyć. 21 00:01:20,440 --> 00:01:22,240 Nic się nie dzieje bez przyczyny. 22 00:01:23,039 --> 00:01:26,560 Wy tu zaczekajcie, a ja rozmówię się z waszym... 23 00:01:26,960 --> 00:01:28,240 z Markiem. 24 00:01:28,400 --> 00:01:32,080 Dlaczego nazwałaś mnie Markiem? Wszyscy myślą, że jestem tym drugim. 25 00:01:32,320 --> 00:01:34,840 Jakim drugim? Jesteś moim synkiem, Mareczku. 26 00:02:02,640 --> 00:02:05,080 Co to, kurwa, jest? 27 00:02:10,919 --> 00:02:13,520 Zajebię was wszystkich. 28 00:02:30,360 --> 00:02:32,440 Pięknie jest, nie? 29 00:02:32,680 --> 00:02:35,520 Pięknie? W dupę mi trochę zimno. 30 00:02:36,200 --> 00:02:38,760 Dorotka, proszę cię, nie psuj nastroju. 31 00:02:39,000 --> 00:02:41,520 Romantycznie jest przecież. 32 00:02:41,960 --> 00:02:45,120 Romantycznie polega na zupełnie czymś innym. 33 00:02:46,200 --> 00:02:48,520 Ale ty tego nie zrozumiesz. 34 00:02:48,720 --> 00:02:52,280 Otóż się mylisz, kochanie, bo dzisiaj jest szczególny dzień, 35 00:02:52,440 --> 00:02:56,160 w którym pragnę ci oświadczyć, że właśnie zmieniamy nasze życie. 36 00:02:59,520 --> 00:03:01,560 Na jakie? 37 00:03:01,760 --> 00:03:04,600 Na takie, w którym nic już nie będzie brakować. 38 00:03:05,040 --> 00:03:08,800 Tak, jasne. Już raz chciałam wyjechać do Warszawy. 39 00:03:08,960 --> 00:03:12,320 Zostać celebrytką. Błagałeś, żebym została. 40 00:03:13,200 --> 00:03:16,800 - Zestarzeję się przy tobie. - Otóż nie. 41 00:03:17,760 --> 00:03:21,120 Żeby było jasne. Wszystko ci przebaczyłem. 42 00:03:22,280 --> 00:03:25,680 Ty mi? A co ty mi miałeś wybaczać? 43 00:03:27,760 --> 00:03:30,720 Jak to co, Dorotka. A te kowbojki? 44 00:03:33,600 --> 00:03:35,560 Przepraszam cię, kochanie. 45 00:03:35,840 --> 00:03:39,280 Kocham cię. I chcę, żebyś została moją żoną. 46 00:03:40,079 --> 00:03:42,440 To znaczy, nadal została. 47 00:03:43,720 --> 00:03:45,640 Co ty mi tu wciskasz, Mirek? 48 00:03:45,920 --> 00:03:48,600 A co byś powiedziała na milion w gotówce? 49 00:03:49,680 --> 00:03:51,880 - Bez jaj. - Podoba ci się? 50 00:03:53,120 --> 00:03:56,040 Nie myśl, że pieniądze są dla mnie najważniejsze. 51 00:03:56,320 --> 00:04:00,040 Oczywiście, że nie, ale trzeba je mieć, żeby o nich nie myśleć. 52 00:04:01,920 --> 00:04:04,760 A wiesz, co jest za tym murem za nami? 53 00:04:05,160 --> 00:04:06,560 No hotel. 54 00:04:06,840 --> 00:04:09,640 Hotel. Z 4-gwiazdkową restauracją, 55 00:04:09,800 --> 00:04:12,800 w której zarezerwowałem stolik dla dwóch osób. 56 00:04:14,880 --> 00:04:17,240 To kto jeszcze będzie? 57 00:04:37,680 --> 00:04:41,159 Szefie. Cieszę się, bo już się martwiłem. 58 00:04:41,320 --> 00:04:43,000 Ja też! 59 00:04:43,159 --> 00:04:45,600 Mobilizujcie wszystkich! 60 00:04:45,800 --> 00:04:48,080 - Co? - Wszystkich, powiedziałem! 61 00:04:48,280 --> 00:04:50,920 Szefie, ale wszyscy są w samochodzie. 62 00:04:51,480 --> 00:04:53,680 Chcę tu widzieć armię. 63 00:04:54,440 --> 00:04:56,880 Niech Cygan sprowadzi Bestię. 64 00:04:57,120 --> 00:04:59,400 Rozdajcie wszystkim broń i wuwuzele. 65 00:04:59,560 --> 00:05:03,720 Szefie, Bestia na jednego Rysia? Wyjdzie, to go wtedy dojebiemy, no. 66 00:05:04,200 --> 00:05:08,520 Wcale nie musi wychodzić. My do niego wjedziemy. 67 00:05:08,720 --> 00:05:12,240 - Ale on tam siedzi od tygodnia. - Bramy się otworzą. 68 00:05:17,920 --> 00:05:20,880 Bramy się otworzą. 69 00:05:29,000 --> 00:05:31,840 Ale cieszę się, że ożył, bo już się martwiłem. 70 00:05:32,120 --> 00:05:35,960 Ale co? Będziemy trąbić i Rysio wyjdzie nam przed bramę? 71 00:05:36,200 --> 00:05:39,800 Ty nic nie kumasz. Stefan chce go wykończyć psychologicznie. 72 00:05:40,240 --> 00:05:43,960 Wiesz, jak to tak napierdala, to człowiekowi może odjebać, no... 73 00:05:45,040 --> 00:05:47,400 Ty wiesz, komu odjebało? 74 00:05:47,800 --> 00:05:49,720 No, fakt. 75 00:05:50,080 --> 00:05:52,440 Ale lepiej tak, niż depresję, nie? 76 00:05:52,600 --> 00:05:54,159 No. 77 00:06:10,880 --> 00:06:12,920 Przechodziłem tędy? 78 00:06:14,000 --> 00:06:15,440 Tak. 79 00:06:16,560 --> 00:06:18,240 Kiedy? 80 00:06:20,520 --> 00:06:22,720 Z jakieś dwie godziny temu. 81 00:06:22,880 --> 00:06:26,600 - A dokładniej? - To jakiś test jest, tak? 82 00:06:26,760 --> 00:06:30,000 Całe życie jest testem. Zawsze trzeba być czujnym. 83 00:06:31,040 --> 00:06:32,600 Tak jest! 84 00:07:24,360 --> 00:07:26,680 Daj mi podgląd na to nowe skrzydło. 85 00:07:26,840 --> 00:07:28,560 Dzień dobry dyrektorze! 86 00:07:29,840 --> 00:07:33,240 Pan dyrektor sam kazał zlikwidować kamery w nowym skrzydle. 87 00:07:33,400 --> 00:07:36,159 Tak? A, no tak. 88 00:07:36,360 --> 00:07:38,600 Spryciarz ze mnie. 89 00:07:40,200 --> 00:07:44,040 - Co ten człowiek tutaj robi? - Właśnie. Stoi tu od czwartej rano 90 00:07:44,280 --> 00:07:46,720 i nawet okiem nie mrugnął. 91 00:07:57,280 --> 00:08:00,680 A i Bolek będzie na L4 ze dwa miesiące. 92 00:08:00,880 --> 00:08:03,680 - W piątek ma operację. - Jaką operację? 93 00:08:03,880 --> 00:08:06,120 No, z tą stopą. 94 00:08:06,360 --> 00:08:08,720 A co on sobie w stopę zrobił? 95 00:08:09,800 --> 00:08:12,600 Tak jest! Nic. Nie było tematu. 96 00:08:18,360 --> 00:08:21,000 No, do roboty! 97 00:08:39,120 --> 00:08:40,679 Chodź! 98 00:08:44,360 --> 00:08:45,800 Co jest? 99 00:08:48,520 --> 00:08:49,680 Kurwa! 100 00:09:10,600 --> 00:09:11,880 Stop! 101 00:09:13,680 --> 00:09:16,040 To chociaż quickie. 102 00:09:18,360 --> 00:09:20,160 Zajebię tych gnojów. 103 00:09:20,320 --> 00:09:22,640 Nie myśl teraz o nich. 104 00:09:22,840 --> 00:09:25,760 Hej, to ja tu... Ja tu poczekam. 105 00:10:02,600 --> 00:10:05,960 Panie dyrektorze, coraz więcej tych meneli się zbiera. 106 00:10:07,280 --> 00:10:09,600 Pan zobaczy, co ściągnęli. 107 00:10:13,160 --> 00:10:17,160 Kurwa... Mamy w zbrojowni rusznicę pepanc? 108 00:10:20,360 --> 00:10:22,440 A ten nadal nie mrugnął. 109 00:10:23,520 --> 00:10:26,120 - Kto nie mrugnął? - No, ten. 110 00:10:30,840 --> 00:10:32,680 No, nie mrugnął, kurwa. 111 00:10:35,360 --> 00:10:39,080 Sorry, szefie. Sorry, zaraz kończymy. 112 00:10:39,720 --> 00:10:43,920 - Co to jest? - Szef se jaja robi. 113 00:10:51,640 --> 00:10:53,080 Koniec pakowania! 114 00:10:53,560 --> 00:10:56,960 - Co jest? Ja pierdolę... - Stop! Powiedziałem. 115 00:10:57,680 --> 00:10:59,320 Wypakować wszystko! 116 00:10:59,520 --> 00:11:02,320 Czym się szef wkurwia? Szybciej się nie da. 117 00:11:02,480 --> 00:11:05,280 - Słyszałaś, co powiedziałem? - A co z towarem? 118 00:11:05,440 --> 00:11:08,640 - Wypakować! - Całą noc pakować, teraz wypakować? 119 00:11:08,800 --> 00:11:11,360 Czego nie zrozumiałaś? Wypakować. Już. 120 00:11:11,840 --> 00:11:13,080 A gdzie? 121 00:11:13,720 --> 00:11:17,760 Tam! Znaczy tam! Z powrotem, już! Wykonać! 122 00:11:18,240 --> 00:11:19,880 Całkiem go jebnęło, no. 123 00:11:21,080 --> 00:11:23,320 Szybko! Już! 124 00:11:24,000 --> 00:11:27,760 Raz. Szybciej, szybciej. Wypakowywać. 125 00:11:49,320 --> 00:11:51,360 Czy wam kompletnie odbiło? 126 00:11:51,680 --> 00:11:54,000 Po pierwsze, przestańcie trąbić... 127 00:11:54,160 --> 00:11:56,560 A po drugie, wypad z tym złomem z drogi. 128 00:11:56,720 --> 00:11:59,320 A co, nie można jeść w miejscu publicznym? 129 00:11:59,480 --> 00:12:03,080 A ja powiedziałem coś o jedzeniu? Dlaczego wasi koledzy trąbią? 130 00:12:03,240 --> 00:12:06,160 Nie wiem. Może na ślub idą albo na mecz piłkarski. 131 00:12:06,400 --> 00:12:09,400 A co, 22-gą już mamy? Cisza nocna jest? 132 00:12:09,560 --> 00:12:12,040 A co to w ogóle za pomysł jest? Czyj? 133 00:12:12,200 --> 00:12:16,360 Słuchaj, my czekamy na szefa a szef czeka na dyrektora. 134 00:12:26,000 --> 00:12:28,520 Stefan, kurwa, słuchaj! 135 00:12:29,000 --> 00:12:32,040 Za każdym razem ratowałem ci dupsko z tarapatów. 136 00:12:32,440 --> 00:12:36,000 Po niewypale na orliku sprowadziłem ci oddział saperów. 137 00:12:36,160 --> 00:12:39,480 A ostatnio z tą starą. Więc mnie, kurwa, słuchaj, Stefan! 138 00:12:39,720 --> 00:12:42,680 Posłuchaj uważnie, Mirku... 139 00:12:43,000 --> 00:12:45,160 musisz mi pomóc. 140 00:12:45,320 --> 00:12:48,560 O nie, teraz to ja już nic nie muszę dla ciebie robić. 141 00:12:48,720 --> 00:12:50,520 Jesteśmy kwita, rozumiesz? 142 00:12:50,680 --> 00:12:54,240 Jedyne co ja teraz mogę zrobić, to wszystkich was zaresztować. 143 00:12:54,400 --> 00:12:57,400 I za chwilę twoi koledzy ustawią się za tobą rządkiem 144 00:12:57,560 --> 00:12:59,800 i pomaszerujecie prosto do pierdla. 145 00:12:59,960 --> 00:13:03,560 Mirku, skorzystałeś z chwili mojej słabości, 146 00:13:03,720 --> 00:13:06,280 ale teraz znowu jestem silny. 147 00:13:06,440 --> 00:13:11,360 Jeżeli kochasz swoją żonę i dzieci, to coś dla mnie zrobisz. 148 00:13:12,360 --> 00:13:15,040 Żonę kocham a dzieci nie mam. 149 00:13:15,880 --> 00:13:18,640 A ty jesteś bardzo złym człowiekiem, Stefan. 150 00:13:18,800 --> 00:13:21,520 A ty jesteś człowiekiem małej wiary. 151 00:13:21,760 --> 00:13:25,080 A ty myślisz, że jak... że on do ciebie wyjedzie, jak ty 152 00:13:25,240 --> 00:13:28,040 będziesz stał, trąbił i straszył go czołgiem? 153 00:13:30,120 --> 00:13:32,360 Bramy się otworzą. 154 00:13:35,880 --> 00:13:37,520 Jeszcze zobaczymy. 155 00:14:07,440 --> 00:14:10,200 Andżela... ugryzłaś mnie! 156 00:14:10,360 --> 00:14:12,400 A wolisz tak delikatnie? 157 00:14:12,560 --> 00:14:15,160 Nie zbliżaj się do mnie. 158 00:14:21,360 --> 00:14:24,200 Co jest, kurwa? Zaraz się wkurwię. 159 00:14:49,360 --> 00:14:51,640 Ja pierdolę, kobieto. 160 00:14:53,360 --> 00:14:55,360 Jest ok, jest ok. 161 00:15:06,520 --> 00:15:08,000 Boże... 162 00:15:09,440 --> 00:15:11,040 Co ty tu robisz? 163 00:15:11,200 --> 00:15:14,280 Rysiu? Ojej, gdzie ty by... 164 00:15:14,440 --> 00:15:17,160 Tak się o ciebie martwiłam. 165 00:15:17,400 --> 00:15:21,680 Własną matkę zamknąć w więzieniu... Co to jest za człowiek? 166 00:15:22,560 --> 00:15:24,800 Poczekaj, zaraz cię stąd uwolnię. 167 00:15:24,960 --> 00:15:29,360 Rysiu, ja nigdzie stąd nie pójdę. Jestem tu bardzo szczęśliwa. 168 00:15:30,360 --> 00:15:31,640 Szczęśliwa? 169 00:15:31,960 --> 00:15:34,360 Co ty masz w tej szklance? 170 00:15:36,560 --> 00:15:37,960 Dawaj, dawaj. 171 00:15:39,840 --> 00:15:42,920 Ja pierdolę. Ciężkie to jest, kurwa. 172 00:15:47,880 --> 00:15:49,960 Co się tu, kurwa, dzieje? 173 00:15:50,240 --> 00:15:53,360 - No wypakowujemy, nie? - Widzę, że wypakowujecie, 174 00:15:53,520 --> 00:15:55,760 pytam, kurwa, dlaczego? 175 00:15:55,920 --> 00:15:58,840 No bo, kurwa, przed chwilą sam pan kazał wypakować. 176 00:15:59,000 --> 00:16:01,240 Ciekawe ile wypalił. 177 00:16:03,000 --> 00:16:05,000 Byłem przed chwilą i kazałem? 178 00:16:05,480 --> 00:16:08,920 Ja pierdolę, mocny ten towar, co? Zajebisty. 179 00:16:09,080 --> 00:16:11,560 Ładować to wszystko z powrotem! 180 00:16:14,120 --> 00:16:18,400 Cicho! Nie, nie, szefie. Sam sobie pan to ładuj albo pan zmień... 181 00:16:20,880 --> 00:16:23,560 Ładować to, powiedziałem! 182 00:16:23,720 --> 00:16:25,360 Dziewczyny, ładować! 183 00:16:26,520 --> 00:16:29,520 Szefie, już, ładujemy. Ładujemy szefie. 184 00:16:32,160 --> 00:16:36,640 Ładujemy, spoko. Ładować! 185 00:16:45,320 --> 00:16:48,280 Na zewnątrz jest chaos. 186 00:16:48,680 --> 00:16:50,800 Udręka. 187 00:16:51,720 --> 00:16:55,120 A my wstajemy sobie tutaj o szóstej rano 188 00:16:55,760 --> 00:17:00,520 jemy wspólne śniadanko, a potem gotujemy, 189 00:17:00,760 --> 00:17:04,358 rozmawiamy sobie, czytamy... 190 00:17:04,960 --> 00:17:07,920 a po południu mam spotkanie AA. 191 00:17:08,079 --> 00:17:09,358 Co? 192 00:17:09,520 --> 00:17:12,400 A wiesz, ile ja mam tu koleżanek? 193 00:17:16,000 --> 00:17:18,040 Zabiję go! 194 00:17:19,000 --> 00:17:21,000 Rysiu! Rysiu! 195 00:17:28,358 --> 00:17:30,800 - Przechodziłem tędy? - Oczywiście. 196 00:17:31,280 --> 00:17:36,000 22 minuty i 36 sekund temu. 197 00:17:53,280 --> 00:17:56,040 - Jestem w środku? - Nie wiem... 198 00:17:56,640 --> 00:17:59,080 Trzeba by zajrzeć. 199 00:18:30,400 --> 00:18:32,400 Zostaw! Zostaw! 200 00:18:41,360 --> 00:18:43,960 Mów! Czego chcesz? 201 00:18:44,280 --> 00:18:47,400 Czego ja chcę? Czego ty chcesz? To mój gabinet. 202 00:18:47,560 --> 00:18:51,360 - Masz na sobie mój mundur. - Nie, to mój gabinet. 203 00:18:52,000 --> 00:18:55,960 Ty jesteś przestępcą, którego ściga wydział antynarkotykowy i mafia. 204 00:18:56,640 --> 00:19:00,400 Słucha, chuju. Widziałem, co tu pakujecie do tych ciężarówek. 205 00:19:00,600 --> 00:19:04,360 Wykonałem telefon. Za parę chwil będą tu antyterroryści. 206 00:19:05,280 --> 00:19:06,960 Za parę chwil? 207 00:19:09,560 --> 00:19:11,320 Niech przyjeżdżają. 208 00:19:11,480 --> 00:19:14,360 Za jedną chwilę wszystko tu będzie posprzątane. 209 00:19:14,520 --> 00:19:18,240 Tak? A jak wyjaśnisz brak czterech baniek z kasy zakładu? 210 00:19:19,160 --> 00:19:20,880 Jakich czterech baniek? 211 00:19:21,160 --> 00:19:24,000 Tych, które przegrałeś w pokera, debilu! 212 00:19:24,160 --> 00:19:26,480 - Ja przegrałem? - Tak, ty! 213 00:19:26,640 --> 00:19:30,080 Znaczy Ryszard przegrał, czyli ty, bo nie ja. 214 00:19:32,400 --> 00:19:36,000 Dobra, co proponujesz? 215 00:19:36,920 --> 00:19:39,400 Chcę moje życie z powrotem. 216 00:19:39,560 --> 00:19:40,760 W porządku. 217 00:19:40,920 --> 00:19:44,240 Za pół godziny mnie tu nie będzie, więc sprawa załatwiona. 218 00:19:44,400 --> 00:19:49,320 Co, myślisz, że narobiłeś tutaj syfu i tak po prostu sobie znikniesz? 219 00:19:49,560 --> 00:19:53,840 Albo twoją rodzinę i mnie zamorduje ten fiński psychopata? 220 00:19:56,960 --> 00:19:59,000 On tu jest? 221 00:20:06,920 --> 00:20:10,240 - Gdzie Carla i dzieciaki? - W moim mieszkaniu. 222 00:20:10,440 --> 00:20:13,320 - Odwołaj antyterrorystów. - Tak, a niby czemu? 223 00:20:13,480 --> 00:20:15,840 Chcesz, żeby dożyli wieczora? 224 00:20:25,720 --> 00:20:28,440 Cześć Zenek, to ja. 225 00:20:28,720 --> 00:20:30,840 Słuchaj, odwołaj ludzi. 226 00:20:31,480 --> 00:20:35,040 Tak, wszystko w porządku. Strażnicy ogarnęli. 227 00:20:37,040 --> 00:20:40,400 Ok. Dziękuję! Cześć. 228 00:20:44,760 --> 00:20:46,960 To była ściema. 229 00:20:48,240 --> 00:20:51,240 Ile forsy musisz oddać? Te cztery bańki? 230 00:20:52,440 --> 00:20:54,960 No, cztery do kasy zakładu, 231 00:20:55,120 --> 00:20:58,040 cztery Stefanowi. Razem osiem. 232 00:21:00,960 --> 00:21:02,960 Dobra. 233 00:21:06,240 --> 00:21:11,080 Słuchaj, zrobimy tak. 234 00:21:29,520 --> 00:21:30,880 Słucham. 235 00:21:35,680 --> 00:21:39,480 - Czy ja bym... - Nie słyszę. Tutaj, do tego mów. 236 00:21:40,040 --> 00:21:42,840 Czy mogę rozmawiać z dyrektorem Sowińskim? 237 00:21:43,720 --> 00:21:46,200 A kim ty jesteś dla pana dyrektora? 238 00:21:48,360 --> 00:21:49,920 Jestem... 239 00:21:51,600 --> 00:21:55,040 Córką kuzyna mamy ciotki Eli z Lidzbarka 240 00:21:55,200 --> 00:21:57,640 w bardzo naglącej sprawie. 241 00:21:57,800 --> 00:22:01,000 Trwa stan wyjątkowy. Pan dyrektor nikogo nie przyjmuje. 242 00:22:01,160 --> 00:22:04,040 Nikt nie wchodzi i nie wychodzi na zewnątrz. 243 00:22:04,200 --> 00:22:06,800 A czy jest u siebie, w więzieniu? 244 00:22:06,960 --> 00:22:09,160 Ja nie udzielam takich informacji. 245 00:22:11,200 --> 00:22:15,720 Przepraszam, czy na teren więzienia nie wjeżdżał żaden camper? 246 00:22:15,920 --> 00:22:17,640 Taki busik campingowy. 247 00:22:18,120 --> 00:22:21,800 Jest stan wyjątkowy. Nic tu nie wjeżdżało, ani nie wyjeżdżało. 248 00:22:22,640 --> 00:22:24,800 Do widzenia. 249 00:22:34,360 --> 00:22:35,800 No i? 250 00:22:36,480 --> 00:22:39,520 Strażniczka na bramce nic nie chciała powiedzieć. 251 00:22:39,680 --> 00:22:43,800 Ale pewnie nie ma go. Jest stan wyjątkowy, nikt nie wjeżdżał. 252 00:22:44,760 --> 00:22:46,840 Sprawdźmy, czy go nie ma w domu. 253 00:22:47,000 --> 00:22:50,320 - Wiesz, gdzie mieszka? - Olsztyńska 14. 254 00:23:07,560 --> 00:23:10,520 O, kawka. Jak miło. 255 00:23:10,760 --> 00:23:13,280 Same samobójstwa. 256 00:23:14,160 --> 00:23:16,920 Spalony chłopak, pożar, 257 00:23:17,200 --> 00:23:18,880 pani partner. 258 00:23:20,200 --> 00:23:22,480 Sporo tego jest. 259 00:23:23,520 --> 00:23:25,480 Ciekawa zagadka, prawda? 260 00:23:25,720 --> 00:23:28,120 Jaka zagadka? Wszystko jest jasne. 261 00:23:29,200 --> 00:23:34,040 Czyli twierdzi pani, że ten chłopak, jak on tam był... Poldkowski, tak? 262 00:23:34,360 --> 00:23:37,400 - Krystian Poldkowski. - Nie popełnił samobójstwa. 263 00:23:37,560 --> 00:23:41,400 Nie. Został zamordowany przez wynajętego mordercę. 264 00:23:41,680 --> 00:23:43,760 Pani partner też nie popełnił? 265 00:23:43,920 --> 00:23:46,520 Również został zamordowany przez wynajętego, 266 00:23:46,680 --> 00:23:49,800 najprawdopodobniej tego samego mordercę. 267 00:23:50,760 --> 00:23:53,200 Pozwoli pani, że coś pani przeczytam. 268 00:23:53,600 --> 00:23:56,840 "To już czwarty miesiąc tego roller costera. 269 00:23:57,120 --> 00:23:59,840 Mam dosyć, chyba oszaleję, nie widzę sensu 270 00:24:00,000 --> 00:24:02,640 w ochronie jakiegoś mordercy 271 00:24:02,800 --> 00:24:07,120 i w dodatku Anna ciągle się do mnie przypierdala." 272 00:24:07,280 --> 00:24:08,480 Co to jest? 273 00:24:08,640 --> 00:24:11,320 Albo to. "Wpadam w depresję. 274 00:24:11,480 --> 00:24:15,360 W dodatku ona ją, swoim gadaniem, pogłębia." 275 00:24:17,000 --> 00:24:18,800 To jest Witek niby? 276 00:24:20,080 --> 00:24:24,360 To są smsy z jego komórki, które wysyłał do żony w ostatnim okresie. 277 00:24:24,560 --> 00:24:26,440 Oczywiście jest tego więcej. 278 00:24:27,600 --> 00:24:30,320 Nie zauważyła pani w ostatnim czasie 279 00:24:30,480 --> 00:24:33,480 jakiejś pogłębiającej się u niego depresji? 280 00:24:34,680 --> 00:24:38,200 Jakiej depresji? Witek nie miał żadnej depresji. 281 00:24:38,360 --> 00:24:43,640 Takie smsy po prostu się czasem wysyła. To jest normalne. 282 00:24:45,600 --> 00:24:50,400 Więc podtrzymuje pani swoją wersję? Że to nie były samobójstwa, 283 00:24:50,560 --> 00:24:53,240 mimo, że początkowo ślady na to wskazywały? 284 00:24:53,400 --> 00:24:56,280 Na co początkowo wskazywały? To były morderstwa. 285 00:25:00,000 --> 00:25:01,440 Wierzę pani. 286 00:25:03,400 --> 00:25:06,120 Dokładniejsze badania wskazały, że chłopak 287 00:25:06,320 --> 00:25:08,600 zginął od ciosu nożem w kark, 288 00:25:09,440 --> 00:25:13,400 a pani partner bronił się przed śmiercią. 289 00:25:13,640 --> 00:25:16,320 No właśnie. Dlatego nie ma co tu siedzieć, 290 00:25:16,480 --> 00:25:19,760 bo nasz świadek i jego rodzina są w niebezpieczeństwie. 291 00:25:19,960 --> 00:25:22,080 A konkretnie, gdzie się ukrywają? 292 00:25:22,360 --> 00:25:25,560 - A skąd mam to wiedzieć? - Pani ostatni ich widziała. 293 00:25:27,000 --> 00:25:29,280 Pan mi teraz coś sugeruje? 294 00:25:30,760 --> 00:25:35,000 Wie pani, ile ta czeska mafia jest gotowa za nich zapłacić? 295 00:25:36,520 --> 00:25:40,320 Nie, no, kurwa mać. To jest chyba jakiś żart. 296 00:25:45,160 --> 00:25:49,560 Wzięła pani kredyt na mieszkanie, którego pani dotąd nie spłaciła. 297 00:25:49,840 --> 00:25:52,920 Bo ta praca jest tak chujowo płatna. 298 00:25:56,080 --> 00:25:59,280 Skontaktowałem się też z pani byłym partnerem życiowym. 299 00:25:59,440 --> 00:26:02,200 Twierdzi, że pani nie była wobec niego fair. 300 00:26:02,640 --> 00:26:06,800 No i co. Bo jest tchórzem pierdolonym. Jebał go pies! 301 00:26:06,960 --> 00:26:09,680 Z resztą co to w ogóle ma do rzeczy? 302 00:26:10,880 --> 00:26:13,680 Ale ma pani w sobie nienawiści. 303 00:26:14,160 --> 00:26:16,560 Nie mam w sobie nienawiści. 304 00:26:20,360 --> 00:26:21,880 No dobra. 305 00:26:22,080 --> 00:26:24,360 Proszę na razie nie opuszczać miasta 306 00:26:24,520 --> 00:26:27,440 i lepiej niech pani przebywa w swoim mieszkaniu. 307 00:26:27,600 --> 00:26:29,440 Będziemy w kontakcie. 308 00:26:30,680 --> 00:26:33,880 Wierzę pani i jestem po pani stronie. 309 00:26:35,360 --> 00:26:39,000 Super. To mnie teraz pan uspokoił. 310 00:26:41,680 --> 00:26:44,240 A, dzięki za kawę. Fajne okulary. 311 00:26:47,480 --> 00:26:48,680 Słodzona? 312 00:26:58,000 --> 00:27:01,680 Mamo, wszystko będzie dobrze? 313 00:27:08,000 --> 00:27:10,240 - Wiesz, co myślę? - Co? 314 00:27:10,600 --> 00:27:14,400 Że jak to się wszystko skończy, nie będziemy umieli normalnie żyć. 315 00:27:14,560 --> 00:27:17,560 Bez tej ciągłej adrenaliny, bez tego napięcia. 316 00:27:17,720 --> 00:27:20,960 Ale inni też mają problemy. 317 00:27:22,480 --> 00:27:26,000 Na każdego polował psychopata, a program ochrony świadków, 318 00:27:26,160 --> 00:27:28,880 to jak płatne wakacje od zwyczajnego życia. 319 00:27:29,040 --> 00:27:30,680 Tata... 320 00:27:31,240 --> 00:27:34,440 To znaczy Ryszard, chyba coś wymyśli. 321 00:27:37,240 --> 00:27:40,360 Wygląda na to, że naprawdę mu na nas zależy. 322 00:27:53,160 --> 00:27:56,080 Zastanawiam się, czy wysłać to do Anny. 323 00:27:56,800 --> 00:27:59,880 Po co ty wyrwałeś ten dysk, skoro masz to na mailu? 324 00:28:00,040 --> 00:28:02,880 Nie wiedziałam, że będę miał dostęp do maila. 325 00:28:03,040 --> 00:28:06,520 - I w ogóle, co będzie? - Będzie na pewno coś do jedzenia. 326 00:28:06,680 --> 00:28:09,520 Jak to zobaczy, będzie musiała nam pomóc. 327 00:28:09,680 --> 00:28:11,760 - Ja jej nie ufam. - Komu? 328 00:28:12,000 --> 00:28:14,360 Kajetan ma dowody od Poldka, 329 00:28:14,600 --> 00:28:17,000 i chce je wysłać do tej agentki Anny. 330 00:28:17,200 --> 00:28:20,240 Ja już nikomu nie ufam, ale jak nie ona, to kto? 331 00:28:32,960 --> 00:28:34,920 - Halo. - Cześć. 332 00:28:35,920 --> 00:28:38,840 Cześć. Co się dzieje? 333 00:28:40,520 --> 00:28:42,360 Dogadałem się z Markiem. 334 00:28:42,560 --> 00:28:45,080 Zależy mu na waszym bezpieczeństwie, 335 00:28:45,240 --> 00:28:48,640 ale lepiej, żebyście przyjechali tutaj. Bierzcie campera. 336 00:28:48,800 --> 00:28:52,160 Brzechwy 20. Czekam na was. 337 00:28:52,640 --> 00:28:54,560 Ale, Ryszard... 338 00:29:09,640 --> 00:29:12,400 Dzwonił Ryszard, musimy natychmiast jechać. 339 00:29:14,120 --> 00:29:16,640 Ja, ja, ale najpierw obiad. 340 00:29:19,680 --> 00:29:22,840 Zgłodniałem. Przepraszam. 341 00:29:23,760 --> 00:29:25,440 Faceci. 342 00:29:45,840 --> 00:29:47,000 To ja. 343 00:29:47,320 --> 00:29:49,480 Franek, szykuj chłopaków. 344 00:29:53,720 --> 00:29:56,120 No i wreszcie cię, chuju, mam. 345 00:30:19,400 --> 00:30:21,400 Weź ogarnij te żelastwo. 346 00:30:21,600 --> 00:30:24,080 - Co ja mam z tym zrobić? - No ogarnąć. 347 00:30:33,160 --> 00:30:35,000 O, kurwa! 348 00:30:37,680 --> 00:30:38,960 Co? 349 00:30:42,080 --> 00:30:44,360 Nasłali na nas dziadka z wnuczką. 350 00:30:44,840 --> 00:30:47,320 Mamo, to przecież ten sposób, ten... 351 00:30:47,480 --> 00:30:49,360 No tak, sposób Ndrangheta! 352 00:30:49,520 --> 00:30:51,320 Gówniara i dziad... 353 00:30:51,720 --> 00:30:53,280 Dobra, jedziemy. 354 00:31:03,800 --> 00:31:05,240 Mama. 355 00:31:05,400 --> 00:31:08,840 Nie wiem, czy dam radę poprowadzić takie monstrum. 356 00:31:15,440 --> 00:31:16,520 Mamo. 357 00:31:21,160 --> 00:31:23,720 Dalej pojedziemy razem. 358 00:33:02,480 --> 00:33:05,760 Pierdol się. Pierdol się śmieciu. 359 00:33:07,120 --> 00:33:09,200 Ja pierdolę. 360 00:33:18,560 --> 00:33:20,520 Prokuratora okręgowa, słucham. 361 00:33:20,680 --> 00:33:23,720 Kapitan Anna Opala. Proszę z prokuratorem Pranotą. 362 00:33:24,680 --> 00:33:26,640 - Słucham. - Mam dowody. 363 00:33:26,800 --> 00:33:29,080 - Na co? - Na wszystko. 364 00:33:29,240 --> 00:33:30,640 Gdzie pani je ma? 365 00:33:30,800 --> 00:33:33,880 Na mailu są zdjęcia, nagrania, jest wszystko. 366 00:33:34,040 --> 00:33:37,440 Proszę wszystko do mnie przesłać. I czekać na odpowiedź. 367 00:34:07,280 --> 00:34:11,000 Cześć Ryszard, tu Franek. Mam u ciebie dług karciany 368 00:34:11,159 --> 00:34:13,920 i informację, która wyrówna nasze rachunki. 369 00:34:14,080 --> 00:34:18,000 Dostałem cynk, że w twoim więzieniu są jakieś przekręty. 370 00:34:18,239 --> 00:34:21,159 Mają zdjęcia zrobione przez Grażynę Laskus, 371 00:34:21,320 --> 00:34:23,760 dokumentujące wyrób narkotyków. 372 00:34:23,920 --> 00:34:26,159 Co? Jak? O czym ty mówisz? 373 00:34:26,320 --> 00:34:28,239 Wyjeżdżamy za godzinę, 374 00:34:28,400 --> 00:34:31,920 jeżeli cokolwiek znajdą, nie będzie taryfy ulgowej. 375 00:34:32,120 --> 00:34:35,840 Dług uznajemy za rozliczony, a w razie czego nie znamy się. 376 00:35:00,840 --> 00:35:03,720 Wiem, jak się domyśliłaś, że ja to ja. 377 00:35:08,960 --> 00:35:12,960 Tak, włożyłam ci ją do becika. 378 00:35:13,760 --> 00:35:16,600 To była jedyna pamiątka po twojej babci. 379 00:35:17,280 --> 00:35:20,040 Chcieli mi zabrać was obu. 380 00:35:20,200 --> 00:35:22,440 A może tak by było najlepiej. 381 00:35:23,360 --> 00:35:26,080 I tak po prostu mnie oddałaś? 382 00:35:26,600 --> 00:35:29,360 Wiem, że ci było ciężko w sierocińcu, 383 00:35:29,640 --> 00:35:33,640 ale wasz ojciec trafił do więzienia, ja zostałam sama, bez kasy, 384 00:35:33,800 --> 00:35:36,360 rozpiłam się i wszystko szlag trafił. 385 00:35:38,360 --> 00:35:41,880 Po 40 latach powoli trzeźwieję. 386 00:35:46,120 --> 00:35:49,120 Wreszcie zrozumiałam, dlaczego ludzie piją. 387 00:35:49,800 --> 00:35:51,360 Żeby zapomnieć. 388 00:35:52,120 --> 00:35:55,160 Zapomnieć... O czym? 389 00:35:58,040 --> 00:35:59,920 O tym, że piją. 390 00:36:04,000 --> 00:36:06,120 - Co jest? - Oni tu jadą. 391 00:36:06,320 --> 00:36:07,800 Kto jedzie? 392 00:36:07,960 --> 00:36:10,840 Grupa specjalna z oddziałem antyterrorystycznym. 393 00:36:11,000 --> 00:36:15,000 Grażyna przekazała zdjęcia, jak pakujecie towar do ciężarówek. 394 00:36:15,160 --> 00:36:16,680 Kurwa... 395 00:36:21,160 --> 00:36:22,480 Carla. 396 00:36:23,360 --> 00:36:25,280 Tak? 397 00:36:29,800 --> 00:36:31,800 Nie rozumiem. 398 00:36:35,080 --> 00:36:40,200 Mam twoją rodzinę. Spotkanie za godzinę, albo oni zginą. 399 00:36:43,680 --> 00:36:46,960 Boże, on ich zamorduje. 400 00:36:47,480 --> 00:36:50,440 - Ale kto, kogo, kogo kto? - Jego rodzinę. 401 00:36:51,360 --> 00:36:55,160 - To ja mam wnuki? - Mamo, to nie jest śmieszne. 402 00:36:55,760 --> 00:36:59,760 Dobra, robimy tak, jak ustaliliśmy. A ja zajmę się Finem. 403 00:37:01,200 --> 00:37:03,320 Ty jednak ich kochasz. 404 00:37:03,480 --> 00:37:05,360 Jazda! 405 00:37:14,960 --> 00:37:18,680 Miałeś rację, ćpanie nie jest dla nas. 406 00:37:18,960 --> 00:37:22,120 Przecież ci mówiłem, ale mnie nigdy nie słuchałeś. 407 00:37:22,280 --> 00:37:24,040 Ale z drugiej strony, 408 00:37:24,280 --> 00:37:29,360 takie doświadczenie jest nie do przecenienia. 409 00:37:29,840 --> 00:37:32,520 Tak, coś w tym jest. 410 00:37:44,360 --> 00:37:45,640 Załadowane? 411 00:37:50,960 --> 00:37:53,960 Powiedz prawdę. Co ty do mnie czujesz? 412 00:37:54,840 --> 00:37:56,960 Wkurwiasz mnie, na maksa. 413 00:38:02,560 --> 00:38:05,920 Wiesz, że ten pojeb dalej stoi na bramie z tym czołgiem? 414 00:38:06,080 --> 00:38:09,960 Może wyjedziemy na pełnej petardzie i rozniesiemy go, jak pomidora? 415 00:38:12,400 --> 00:38:14,200 Mam lepszy pomysł. 416 00:38:27,760 --> 00:38:30,480 Szefie, ja wiem, że szef ma silną wolę, 417 00:38:30,640 --> 00:38:33,840 ale tak stać w nieskończoność to się nie da, no... 418 00:38:34,880 --> 00:38:37,400 Jakby szef czegoś potrzebował, to... 419 00:38:37,560 --> 00:38:39,600 Wystarczy krzyknąć. 420 00:39:04,120 --> 00:39:05,720 Cześć, Stefan. 421 00:39:07,520 --> 00:39:09,760 Nie oddam ci tych czterech baniek. 422 00:39:25,920 --> 00:39:29,520 Wiesz, bardzo mi ostatnio brakowało śmiechu. 423 00:39:30,120 --> 00:39:33,960 Myślisz, że przyszedłem po te twoje cztery nędzne bańki? 424 00:39:34,800 --> 00:39:37,040 Mnie już na pieniądzach nie zależy. 425 00:39:37,920 --> 00:39:39,840 Dam ci dziesięć baniek. 426 00:39:43,360 --> 00:39:44,720 Dziesięć? 427 00:39:46,360 --> 00:39:50,440 Mam tego więcej. Dokładnie ponad tonę. 428 00:39:53,640 --> 00:39:55,440 Belgijska gorzka. 429 00:39:57,920 --> 00:39:59,960 Wiesz co, 430 00:40:00,480 --> 00:40:03,480 jestem człowiekiem wiary, ale czasem 431 00:40:04,880 --> 00:40:07,520 ja też muszę zobaczyć, żeby uwierzyć. 432 00:40:07,960 --> 00:40:11,480 Zobaczysz. Pójdziesz ze mną. Sam. 433 00:40:12,440 --> 00:40:14,520 Myślisz, że pójdę z tobą sam, 434 00:40:15,360 --> 00:40:17,840 a ty mnie wsadzisz do celi, cwaniaku? 435 00:40:18,640 --> 00:40:21,440 Myślisz, że jestem aż takim debilem? 436 00:40:21,800 --> 00:40:25,480 Oczywiście, że nie, Stefanie. Zamienimy się miejscami. 437 00:40:26,440 --> 00:40:30,800 Andżela pokaże ci towar, a ja zostanę tu i zaczekam. 438 00:40:38,560 --> 00:40:41,520 - Dziesięć baniek? - Dziesięć gotówką. 439 00:40:53,680 --> 00:40:57,080 Jak nie wrócę do 15 minut, zróbcie mu kąpiel kwasową. 440 00:40:58,280 --> 00:41:01,840 Zacznijcie od stóp i bardzo powoli. 441 00:42:05,200 --> 00:42:08,720 Wszystko jest na pace. Tona czystego złota. 442 00:42:14,520 --> 00:42:17,040 A fajne te moje wnuczki? 443 00:42:18,760 --> 00:42:20,520 Tak... 444 00:42:21,800 --> 00:42:24,640 bo nie wdały się w naszą rodzinę. 445 00:42:30,720 --> 00:42:33,240 No. I dobrze. 446 00:43:43,760 --> 00:43:46,360 Duży pani kredyt na to wzięła? 447 00:43:46,680 --> 00:43:48,960 No, dość, ale dam radę. 448 00:43:49,120 --> 00:43:52,400 Byleśmy dorwali tego skurwysyna, który zabił Witka. 449 00:43:52,560 --> 00:43:56,120 Dorwiemy, ale na razie aresztujemy panią. 450 00:43:58,560 --> 00:44:01,360 Nie, nie rozumiem, o czym pan do mnie mówi? 451 00:44:01,520 --> 00:44:03,640 Przecież wysłałam panu nagrania. 452 00:44:04,040 --> 00:44:06,080 Dużo tego jest, przeglądałem. 453 00:44:06,760 --> 00:44:11,120 Ale ten materiał dostała pani od osoby, której poszukuje policja. 454 00:44:12,520 --> 00:44:15,200 Proszę nie pogarszać swojej sytuacji. 455 00:44:15,360 --> 00:44:17,960 A czym mam nie pogarszać swojej sytuacji, 456 00:44:18,120 --> 00:44:21,360 na tym nagraniu widać, że ten psychopata go morduje. 457 00:44:21,640 --> 00:44:25,080 Widziałem, ale pójdzie pani z nami. 458 00:44:27,440 --> 00:44:29,440 Broń i odznakę proszę. 459 00:44:31,720 --> 00:44:33,800 Nie, kurwa, nie wierzę. 460 00:44:43,040 --> 00:44:44,240 Dziękuję! 461 00:44:50,720 --> 00:44:53,080 A ciebie to już chyba pojebało. 462 00:44:54,680 --> 00:44:55,880 Daj kluczyki. 463 00:44:56,040 --> 00:44:58,120 Jeszcze mi, kurwa, nogi skuj. 464 00:45:00,280 --> 00:45:01,640 Pierdol się! 465 00:45:35,320 --> 00:45:36,920 Mów. 466 00:45:37,160 --> 00:45:40,040 Mam kupca na towar. Płaci w gotówce. 467 00:45:40,880 --> 00:45:42,800 Kiedy? 468 00:45:43,560 --> 00:45:45,600 Za 45 minut. 469 00:45:46,280 --> 00:45:47,880 Gdzie? 470 00:45:48,040 --> 00:45:50,400 Pojedziemy tam. Ja poprowadzę. 471 00:45:52,160 --> 00:45:56,560 Nie jesteś aż tak wielkim frajerem, za jakiego cię miałem, Rysiu. 472 00:45:56,920 --> 00:45:59,000 Ale dalej frajerem. 473 00:46:00,080 --> 00:46:02,520 Skąd ta wielkoduszność? 474 00:46:02,680 --> 00:46:05,360 Chcę, żeby już się to wszystko skończyło. 475 00:46:08,480 --> 00:46:10,880 Zależy ci na naszej przyjaźni? 476 00:46:11,640 --> 00:46:13,440 Wzruszające. 477 00:46:15,960 --> 00:46:19,960 - Moi ludzie jadą ze mną. - A ze mną pojedzie parę więźniarek. 478 00:46:21,640 --> 00:46:24,360 A wiesz, czemu kobietom nie wolno ufać? 479 00:46:25,640 --> 00:46:27,360 Ja ufam. 480 00:46:27,560 --> 00:46:31,680 Bo jeżeli kobieta cię nie kocha tak z całego serca, 481 00:46:31,960 --> 00:46:34,240 miałem kiedyś żonę, to wiem, 482 00:46:34,400 --> 00:46:38,120 to cię z całego serca nienawidzi, nie ma nic pośrodku. 483 00:46:39,040 --> 00:46:41,840 Ja ci życzę, żeby te twoje kobiety cię bardzo, 484 00:46:42,000 --> 00:46:44,080 ale to bardzo kochały. 485 00:46:44,760 --> 00:46:48,240 Musisz mi dać słowo, że weźmiesz te dziesięć milionów 486 00:46:48,440 --> 00:46:51,640 i odczepisz się ode mnie na zawsze. 487 00:46:52,320 --> 00:46:55,800 Moje słowo jest droższe od tych pieniędzy. 488 00:46:57,000 --> 00:46:59,840 Czemu wcześniej nie powiedziałeś o towarze? 489 00:47:00,720 --> 00:47:02,760 Strzeżonego pan Bóg strzeże. 490 00:47:03,080 --> 00:47:05,480 Strzeżonych to się trzeba wystrzegać, 491 00:47:07,160 --> 00:47:09,520 bo to niezłe cwaniaki są. 492 00:47:15,040 --> 00:47:17,480 No, jedźmy, trzeba się spieszyć. 493 00:47:20,360 --> 00:47:21,600 Wyjeżdżamy. 494 00:47:23,360 --> 00:47:25,960 - Zabieramy Bestię? - Jedź za nami. 495 00:47:26,120 --> 00:47:29,120 Nie, Bestia zostaje. Inaczej nici z dealu. 496 00:47:29,720 --> 00:47:31,960 No to się zabierz z chłopakami. 497 00:47:32,360 --> 00:47:34,040 Ja prowadzę. 498 00:48:08,000 --> 00:48:11,920 Pani się wydaje, że życie jest czarne albo białe. 499 00:48:13,880 --> 00:48:17,160 Życie jest w paski, my wszyscy jesteśmy w paski. 500 00:48:18,200 --> 00:48:19,680 I w półcienie. 501 00:48:20,680 --> 00:48:24,680 Ale to, że pani jest w paski, nie oznacza, że jest pani tygrysem. 502 00:48:25,160 --> 00:48:28,520 Pani se pewnie wyobraża, że jest jakimś drapieżnikiem, 503 00:48:28,680 --> 00:48:31,080 łowcą od któregoś coś zależy. 504 00:48:31,360 --> 00:48:34,400 Który sam decyduje, kogo ma dopaść, co? 505 00:48:35,080 --> 00:48:39,000 Nie jest pani nawet zebrą, okapi pani nie jest. 506 00:48:39,520 --> 00:48:42,360 No, może pasiastym tapirem, 507 00:48:43,320 --> 00:48:46,240 który służy jako lunch prawdziwym drapieżnikom. 508 00:48:47,360 --> 00:48:52,280 Czeski kartel was zblatował. Wszyscy w tym siedzicie nie? 509 00:48:52,800 --> 00:48:55,080 Pierdolone, sprzedajne gnidy! 510 00:48:56,680 --> 00:48:59,400 Nawet tapirem pani nie jest. 511 00:49:00,000 --> 00:49:01,840 Pani jest... 512 00:49:02,600 --> 00:49:04,160 wiewiórką. 513 00:49:04,560 --> 00:49:08,200 No, tak, taką jak ty, zoofilu pojebany, ty. 514 00:49:08,360 --> 00:49:12,840 Sprzedawczyku, kurwa, już ci tak na dekiel ryje, dziadu pierdolony. 515 00:49:14,720 --> 00:49:17,080 Kuminem, kurwa, zawszonym. 516 00:49:17,800 --> 00:49:20,840 I ty też, ja pierdolę, co za patafiany, 517 00:49:21,000 --> 00:49:23,600 kurwa, kocopały jebane, sprzedajne. 518 00:50:19,840 --> 00:50:22,160 - Cele otwarte? - Otwarte. 519 00:50:22,320 --> 00:50:25,080 - Grudę dostali? - Dostały. 520 00:50:26,360 --> 00:50:29,280 - Jak dostały? - Wszyscy dostali. 521 00:50:29,440 --> 00:50:31,840 Cicha wrzuciła wszystkim do zupy. 522 00:50:32,760 --> 00:50:35,320 To dobrze, że zupy nie jadłem. 523 00:50:37,000 --> 00:50:39,520 Spryciarzu, podniecasz mnie. 524 00:50:40,480 --> 00:50:41,960 Do wozu. 525 00:51:28,600 --> 00:51:30,160 No, dawaj ją. 526 00:51:30,360 --> 00:51:34,160 Co on, kurwa, ma z tym wieszaniem, przecież to jakaś fobia jest. 527 00:52:29,880 --> 00:52:31,120 Marek, 528 00:52:31,760 --> 00:52:33,040 Marek, 529 00:52:33,720 --> 00:52:35,360 Marek, kurwa... 530 00:52:36,360 --> 00:52:38,600 O, gdzie wy kurna jesteście? 531 00:52:39,760 --> 00:52:43,840 Leciałem nisko, jak jaskółka, ale pewnie mnie już namierzyli. 532 00:52:44,160 --> 00:52:47,240 Jedziemy. Jak zobaczysz, ile mamy towaru, 533 00:52:47,400 --> 00:52:49,920 to będzie ci stał przez cały rok. 534 00:52:50,360 --> 00:52:53,720 Zajebiście. Dobra, czekam. 535 00:52:55,560 --> 00:52:58,800 - A może na chwilę się zatrzymamy? - Nie. 536 00:53:00,360 --> 00:53:03,440 - To chociaż quickie. - Skup się. 537 00:53:04,280 --> 00:53:06,960 Ale daj spokój, na pace mamy 40 baniek, chodź. 538 00:53:07,120 --> 00:53:09,840 - Nie zatrzymuj się. - Ale, kurwa, człowiek. 539 00:53:10,000 --> 00:53:11,920 Jedź, kurwa! 40928

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.