All language subtitles for a.place.to.call.home.s02e05.pdtv.x264-fqm

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:00,001 --> 00:00:02,519 - Sprawiliście, że uwierzyłem w was. - Naprawdę? 2 00:00:02,520 --> 00:00:03,679 Jesteście zaręczeni. 3 00:00:03,680 --> 00:00:06,680 Myśli pani, że oddam ją jakiemuś plebejskiemu makaroniarzowi? 4 00:00:06,681 --> 00:00:09,000 Myślałem, że muszę ciężko pracować, by cię zdobyć. 5 00:00:09,001 --> 00:00:11,512 - Kochałam cię. - A ja kochałem ciebie. 6 00:00:11,986 --> 00:00:13,786 Nie obchodzą mnie koszty. 7 00:00:13,857 --> 00:00:17,137 Znajdź coś, co pozwoli nam pozbyć się jej na zawsze. 8 00:00:17,138 --> 00:00:18,920 Przy pomocy mojego ciała, 9 00:00:19,770 --> 00:00:21,539 które oni wykorzystywali. 10 00:00:21,540 --> 00:00:23,879 Jak mogę go poślubić, nie mówiąc mu? 11 00:00:23,880 --> 00:00:25,684 Rozumiesz, on jest mężczyzną. 12 00:00:25,685 --> 00:00:28,415 Nie ryzykuj, bo możesz wszystko zniszczyć. 13 00:00:28,416 --> 00:00:29,679 Co można znaleźć? 14 00:00:29,680 --> 00:00:32,760 Prawdę o tym, co się ze mną działo w Ravensbrück. 15 00:00:32,761 --> 00:00:36,703 Gdybyś usłyszał to od kogoś innego, to byłby koniec naszego związku. 16 00:00:36,952 --> 00:00:39,871 MIEJSCE ZWANE DOMEM 2x05 17 00:00:40,205 --> 00:00:41,765 Tłumaczenie: nkate 18 00:00:42,131 --> 00:00:48,974 Boże Narodzenie 1944 - Obóz Ravensbrück 19 00:00:59,600 --> 00:01:02,600 ♫ "Cicha noc" 20 00:01:16,546 --> 00:01:19,609 "Bożonarodzeniowe duchy przeszłości" 21 00:01:19,736 --> 00:01:22,525 Przeszłam przez to, myśląc o czymś innym. 22 00:01:24,514 --> 00:01:26,094 Moje myśli były daleko. 23 00:01:27,753 --> 00:01:31,289 Wydaje mi się, jakby to przytrafiło się komuś innemu. 24 00:01:37,321 --> 00:01:38,898 Ale przytrafiło się mi. 25 00:01:39,702 --> 00:01:41,295 Czuję się tak... 26 00:01:45,003 --> 00:01:47,270 Powinnam powiedzieć ci wcześniej. 27 00:01:49,153 --> 00:01:52,450 - To wpływa na to, jak mnie widzisz. - Nie pozwolę na to. 28 00:01:52,454 --> 00:01:53,409 Nie pozwolę. 29 00:01:56,841 --> 00:02:00,033 - Tak mi przykro. - Ja pogodziłam się z tym... 30 00:02:02,114 --> 00:02:03,147 ...w duszy. 31 00:02:17,237 --> 00:02:20,428 Cóż, wydaje mi się, że to raczej kiepski moment. 32 00:02:20,575 --> 00:02:24,253 To tylko jedna noc, i on zajrzy do Jamesa przed odjazdem. 33 00:02:24,288 --> 00:02:26,181 A z jakiej okazji się spotykacie? 34 00:02:26,182 --> 00:02:29,609 To mój coroczny bożonarodzeniowy jubel dla wspaniałych outsiderów. 35 00:02:29,610 --> 00:02:33,112 - Czego Jack ma tam szukać? - To pomoże mu zrozumieć Jamesa. 36 00:02:33,113 --> 00:02:36,309 Zobaczy, że tacy jak James, bywają w najróżniejszych postaciach. 37 00:02:36,310 --> 00:02:38,430 Myślę, że to wspaniały pomysł. 38 00:02:38,567 --> 00:02:40,838 Saro, zgadzasz się z tym, prawda? 39 00:02:41,325 --> 00:02:43,088 Na pewno nie zaszkodzi. 40 00:02:43,461 --> 00:02:47,663 Unikanie faktów przynosi więcej szkody, niż patrzenie im w twarz. 41 00:02:50,501 --> 00:02:52,879 - George. - Przepraszam? 42 00:02:53,832 --> 00:02:57,598 - Jestem ciekawa twojej opinii. - Wolałbym o tym nie mówić. 43 00:02:57,804 --> 00:03:00,800 Nie bój się, mamo, Jack wróci bez skazy. 44 00:03:01,246 --> 00:03:03,958 Znałaś takich ludzi, jak James, panno Adams? 45 00:03:03,959 --> 00:03:04,959 Znałam. 46 00:03:04,960 --> 00:03:07,811 - Więc obracałaś się w kręgach półświatka? - Niezupełnie. 47 00:03:07,812 --> 00:03:10,265 Tacy ludzie są we wszystkich kręgach. 48 00:03:10,441 --> 00:03:12,039 Jestem tego świadoma. 49 00:03:12,552 --> 00:03:14,945 Cóż, może pewnego dnia opowiesz nam 50 00:03:14,946 --> 00:03:17,589 o swojej wyraźnie barwnej przeszłości. 51 00:03:28,993 --> 00:03:32,857 Wyczuwam pewne napięcie między tobą i panną Adams? 52 00:03:34,008 --> 00:03:36,591 Nie wtrącaj się... proszę. 53 00:03:52,148 --> 00:03:55,076 James. James, obudź się. 54 00:03:56,270 --> 00:03:58,912 Już dobrze, kochanie, to tylko koszmar. 55 00:03:59,675 --> 00:04:02,321 Jesteś w domu. Jesteś tutaj. 56 00:04:03,370 --> 00:04:04,649 Jesteś bezpieczny. 57 00:04:04,650 --> 00:04:08,081 To było straszne... biłem go. 58 00:04:08,482 --> 00:04:13,000 - Kogo? - Znowu, i znowu, pięściami. 59 00:04:14,031 --> 00:04:17,107 Biłem naszego syna, za to, że był taki, jak ja. 60 00:04:17,862 --> 00:04:19,719 To tylko koszmar. 61 00:04:19,720 --> 00:04:21,080 Jeśli to chłopiec... 62 00:04:21,743 --> 00:04:25,159 Z mojej strony - dziadek i ja, z twojej - William... 63 00:04:25,160 --> 00:04:27,294 - Jeśli to dziedziczne... - Sam siebie dręczysz. 64 00:04:27,295 --> 00:04:30,367 Co byś zrobiła, gdybyś dowiedziała się o tym przed narodzinami? 65 00:04:30,368 --> 00:04:31,496 Przestań! 66 00:04:37,603 --> 00:04:41,761 Kochałabym go, jak każde inne dziecko. 67 00:04:43,509 --> 00:04:44,571 Naprawdę? 68 00:04:47,006 --> 00:04:48,233 Jak mogłabym nie? 69 00:04:49,541 --> 00:04:51,449 To owoc naszej miłości. 70 00:04:53,447 --> 00:04:54,428 Połóż się. 71 00:04:57,641 --> 00:04:58,591 Śpij. 72 00:05:36,673 --> 00:05:38,901 Doris wpadła w szał dekorowania. 73 00:05:39,112 --> 00:05:43,136 Uciekam, zanim nie skończę obwieszony lametą i ostrokrzewem. 74 00:05:44,074 --> 00:05:45,079 Jakiś problem? 75 00:05:45,080 --> 00:05:47,086 Jestem tutaj, by ci pomóc, jeśli mogę. 76 00:05:47,087 --> 00:05:50,250 Jestem pewna, że każdy chce mieć wolne na Boże Narodzenie. 77 00:05:50,251 --> 00:05:51,851 Właśnie uprawiam żonglerkę. 78 00:05:51,852 --> 00:05:53,799 Wezmę tyle dodatkowych zmian, ile trzeba. 79 00:05:53,800 --> 00:05:55,919 Nie będą cię oczekiwać w Ash Park? 80 00:05:55,920 --> 00:05:58,330 Biorąc pod uwagę moją wiarę, lepiej jak będę z pacjentami. 81 00:05:58,331 --> 00:06:01,152 - Ale pewnie George zechce... - On rozumie. 82 00:06:02,689 --> 00:06:05,572 - Cóż, jego strata jest moim zyskiem. - Tak. 83 00:06:44,858 --> 00:06:46,564 Chcę, byś wszystko wypił. 84 00:06:49,052 --> 00:06:50,055 Brawo. 85 00:06:58,168 --> 00:06:59,347 Przepraszam. 86 00:07:16,072 --> 00:07:19,174 Kocham cię. To nigdy się nie zmieni. 87 00:07:20,818 --> 00:07:24,480 Nie chcę tego, ale wciąż widzę cię... 88 00:07:26,562 --> 00:07:29,180 Nie mogę wyrzucić tych obrazów z mojej głowy. 89 00:07:29,181 --> 00:07:30,742 Nie możesz sobie tego wyobrazić. 90 00:07:30,743 --> 00:07:34,863 Wiem, ale widzę cię... z tymi wszystkimi mężczyznami. 91 00:07:36,031 --> 00:07:37,867 To nie było przyjemnością. 92 00:07:39,048 --> 00:07:41,026 Tylko przemocą i zgrozą. 93 00:07:46,542 --> 00:07:48,565 Czuję taką złość. 94 00:07:51,693 --> 00:07:53,794 Ale w końcu pogodzę się z tym. 95 00:07:55,768 --> 00:07:58,520 Możesz poślubić kogoś z taką przeszłością? 96 00:07:59,113 --> 00:08:03,400 - Nie mogę cię stracić. - Nie wracaj, dopóki nie będziesz pewien. 97 00:08:05,688 --> 00:08:07,378 To jest zbyt bolesne. 98 00:08:23,464 --> 00:08:25,742 Boże Narodzenie 1908 - Ash Park 99 00:08:25,921 --> 00:08:27,601 Co pani myśli, pani Bligh? 100 00:08:27,837 --> 00:08:31,717 Wydaje się, że pan dokładnie wie, jaka powinna być szkoła. 101 00:08:31,718 --> 00:08:34,296 Dziękuję panu Blighowi w imieniu wszystkich. 102 00:08:34,297 --> 00:08:37,269 Jesteśmy wdzięczni, że zechciał pan być ich nauczycielem. 103 00:08:37,270 --> 00:08:41,180 Mam nadzieję, że pani Duncan nie przeszkadza, że zajmujemy pański wolny czas. 104 00:08:41,181 --> 00:08:45,981 Ach, nie ma pani Duncan, proszę pani, Jestem wolny i niezależny. 105 00:08:46,910 --> 00:08:48,722 Więc nie musimy się martwić. 106 00:08:48,723 --> 00:08:50,803 Wiemy, że to głównie pani zasługa. 107 00:08:50,835 --> 00:08:52,875 Więc dziękuję, proszę pani. 108 00:08:55,092 --> 00:08:57,902 Cieszę z każdej szansy, by czymś się zająć, 109 00:08:57,903 --> 00:09:01,438 gdy mój mąż zajęty jest sprawami w mieście. 110 00:09:05,365 --> 00:09:06,385 Udanego dnia. 111 00:09:06,803 --> 00:09:09,333 Ach, pani Bligh, zanim pani pójdzie. 112 00:09:10,338 --> 00:09:13,336 Wesołych Świąt w imieniu nas wszystkich. 113 00:09:14,167 --> 00:09:16,971 Powiedziała pani, że róże są jej ulubione. 114 00:09:16,972 --> 00:09:18,851 Myślę, że takiej jeszcze pani nie ma. 115 00:09:18,852 --> 00:09:22,076 Dziękuję, John. Mam do nich słabość. 116 00:09:23,074 --> 00:09:24,757 Jestem Jack, proszę pani. 117 00:09:26,252 --> 00:09:27,772 Wszystkiego najlepszego. 118 00:09:46,035 --> 00:09:49,772 - Jaka piękna róża. - Tak. Dobra krzyżówka. 119 00:09:50,366 --> 00:09:53,487 Ale raczej nie jesteś tutaj dla lekcji ogrodnictwa. 120 00:09:53,488 --> 00:09:54,355 Nie. 121 00:09:55,242 --> 00:09:58,259 Chciałam powiedzieć, że spędzę święta w szpitalu. 122 00:09:58,680 --> 00:10:02,109 - Będę pracować na dwie zmiany. - Rozumiem. 123 00:10:05,786 --> 00:10:07,249 Wiem, co pani robi. 124 00:10:10,241 --> 00:10:13,771 I powiedziałam George'owi najgorsze, co można o mnie znaleźć. 125 00:10:13,772 --> 00:10:17,787 Jeśli to przetrwamy, to Regina nie może nam już zaszkodzić. 126 00:10:20,083 --> 00:10:21,330 Wesołych Świąt. 127 00:10:21,967 --> 00:10:24,715 Kiedy umawiałyśmy się na trzy miesięczną próbę, 128 00:10:24,716 --> 00:10:28,212 przewidywałam, że sama zdecydujesz o jej wyniku. 129 00:10:28,213 --> 00:10:30,381 Odchodzę tylko na krótką chwilę. 130 00:10:30,904 --> 00:10:31,995 Doprawdy? 131 00:11:05,991 --> 00:11:12,543 Boże Narodzenie 1942 - Ash Park 132 00:11:23,525 --> 00:11:25,605 W czym mogę pomóc, pani Duncan? 133 00:11:26,438 --> 00:11:29,372 Przepraszam, że przyszłam ni z tego, ni z owego, 134 00:11:30,097 --> 00:11:33,254 ale nie wiedziałam, do kogo innego się zwrócić. 135 00:11:33,660 --> 00:11:35,535 Chodzi o mojego Jacky'ego. 136 00:11:36,372 --> 00:11:37,991 Nazwała go pani po ojcu. 137 00:11:38,299 --> 00:11:42,095 Wiem, że dla ojca Jacky'ego sprawy tutaj nie ułożyły się dobrze. 138 00:11:42,096 --> 00:11:44,915 - To było dawno temu. - Tak. 139 00:11:45,287 --> 00:11:49,447 Chociaż muszę powiedzieć, że często mówił o pani wiele dobrego. 140 00:11:50,239 --> 00:11:52,610 Jest nam ciężko, odkąd go zabrakło. 141 00:11:53,552 --> 00:11:56,840 Nie szukam jałmużny, nie dla siebie. 142 00:11:56,841 --> 00:11:59,003 Ale Jacky to taki mądry chłopak, 143 00:11:59,084 --> 00:12:02,248 i on daleko zajdzie, jeżeli pozostanie w szkole. 144 00:12:03,299 --> 00:12:04,747 Ja nie mam pieniędzy. 145 00:12:04,841 --> 00:12:08,371 John mówił, że pani troszczyła się o takie rzeczy, dlatego... 146 00:12:08,372 --> 00:12:09,419 Rozumiem. 147 00:12:11,927 --> 00:12:14,028 A kim chciałbyś zostać, Jack? 148 00:12:14,893 --> 00:12:16,410 Może urzędnikiem. 149 00:12:19,030 --> 00:12:21,803 A gdybyś mógł wybrać cokolwiek zechcesz? 150 00:12:23,803 --> 00:12:25,854 Pewnie lekarzem, proszę pani. 151 00:12:29,560 --> 00:12:32,769 Jeszcze parę dni i James wróci do normalnej formy. 152 00:12:32,770 --> 00:12:33,731 Dobrze. 153 00:12:33,732 --> 00:12:36,647 Jest znów w stanie śledzić rozmowę, przestał zapominać. 154 00:12:36,648 --> 00:12:37,432 Dziękuję. 155 00:12:37,433 --> 00:12:40,571 Jeszcze raz go zbadam, jak tylko wrócę z Sydney. 156 00:12:40,572 --> 00:12:43,772 Tylko po powrocie nie tryskaj tymi bzdurami Carolyn. 157 00:12:44,226 --> 00:12:46,531 Gdyby jej i pannie Adams dać wolną drogę 158 00:12:46,532 --> 00:12:49,223 ulokowałyby Jamesa w jakimś kręgu bohemy. 159 00:12:49,870 --> 00:12:52,091 A co, jeśli on tego właśnie chce? 160 00:12:52,092 --> 00:12:54,375 Jest żonaty i oni spodziewają się dziecka. 161 00:12:54,376 --> 00:12:57,332 On zdecydował się objąć swoje obowiązki rodzinne. 162 00:12:57,333 --> 00:12:58,450 Uczciwie. 163 00:12:58,707 --> 00:13:01,366 Nie wątpię, że ta kobieta już ci coś nagadała. 164 00:13:01,367 --> 00:13:02,471 Kto, Sara? 165 00:13:02,472 --> 00:13:06,091 Moje najlepsze wysiłki spotkały się z paranoicznym uporem. 166 00:13:06,092 --> 00:13:08,505 Wszelkie napięcia między nami są jej zasługą. 167 00:13:08,506 --> 00:13:09,875 Miałyście spięcie? 168 00:13:10,092 --> 00:13:12,825 Jack, jeśli będziemy to omawiać, pokłócimy się. 169 00:13:12,843 --> 00:13:15,076 Nie podoba mi się, gdy się nie zgadzamy. 170 00:13:15,077 --> 00:13:16,973 - Nigdy nie lubiłaś. - Nigdy. 171 00:13:17,511 --> 00:13:20,743 Chodź, mój świąteczny prezent jest w samochodzie. 172 00:13:25,744 --> 00:13:27,543 Nie myślę, byś miała taką. 173 00:13:31,034 --> 00:13:34,732 - Co? - Wybrałeś taki moment... 174 00:13:35,903 --> 00:13:36,961 Dziękuję. 175 00:13:38,612 --> 00:13:42,212 - To był trudny rok. - Tak. 176 00:13:45,545 --> 00:13:48,442 Spójrz na nas... wciąż przyjaciele. 177 00:13:50,032 --> 00:13:51,070 Zawsze. 178 00:14:22,351 --> 00:14:26,235 Boże Narodzenie 1909 - Ash Park 179 00:14:26,887 --> 00:14:28,310 Wesołych świąt, Jack. 180 00:14:29,568 --> 00:14:30,505 Czy to...? 181 00:14:30,892 --> 00:14:33,545 Tak, zakwitł twój zeszłoroczny prezent. 182 00:14:34,823 --> 00:14:37,625 Dziękuję za wszystko, co robisz dla ludzi. 183 00:14:37,693 --> 00:14:39,452 Zrobili wspaniałe postępy. 184 00:14:40,538 --> 00:14:42,499 Dobrze się spisaliśmy, prawda? 185 00:14:43,828 --> 00:14:44,758 Tak. 186 00:14:52,243 --> 00:14:53,733 Nie musisz tego robić. 187 00:14:53,913 --> 00:14:57,300 Cóż, nie można zostawić wszystkiego porozrzucanego. 188 00:14:58,051 --> 00:15:00,732 - Och, Jack. - Wszystko w porządku. 189 00:15:01,812 --> 00:15:04,819 Musisz wiedzieć co czuję do ciebie. 190 00:15:04,820 --> 00:15:07,065 - Ja... - Ty czujesz to samo. 191 00:15:07,569 --> 00:15:11,108 Wiem. To niedobrze, ale tak jest. 192 00:15:13,206 --> 00:15:14,971 Nie mogę dać ci tego, co masz, 193 00:15:14,972 --> 00:15:18,372 ale mogę cię uszczęśliwić, bo przecież nie jesteś. 194 00:15:20,932 --> 00:15:22,179 Odejdź ze mną. 195 00:15:23,572 --> 00:15:26,292 Odejdziemy stąd, Elizabeth. 196 00:15:29,209 --> 00:15:31,124 Dla pana - pani Bligh. 197 00:15:33,172 --> 00:15:36,196 Jak pan śmie zakładać, co stanowi moje szczęście? 198 00:15:36,197 --> 00:15:36,775 Ale... 199 00:15:36,776 --> 00:15:39,571 Pójdzie pan do nadzorcy, panie Duncan, i złoży wymówienie, 200 00:15:39,572 --> 00:15:42,342 albo powiem mężowi, by wygnał pana z naszej posiadłości. 201 00:15:42,343 --> 00:15:44,745 Kochasz mnie. Wiesz, że tak. 202 00:15:45,190 --> 00:15:46,049 Odejdź. 203 00:15:48,801 --> 00:15:50,016 Natychmiast! 204 00:16:18,675 --> 00:16:19,766 Babciu? 205 00:16:23,310 --> 00:16:26,217 - To przez Jamesa? - Nie. 206 00:16:27,652 --> 00:16:30,012 - Mnie? - Nie. 207 00:16:30,678 --> 00:16:33,016 Wiem, że cię rozczarowałam. 208 00:16:34,803 --> 00:16:38,932 Jakbyśmy się nie zgadzały, wiedz, że zawsze będę cię kochać. 209 00:16:40,640 --> 00:16:42,367 Cóż, to wielka pociecha. 210 00:16:46,396 --> 00:16:47,604 Co on tu robi? 211 00:16:47,605 --> 00:16:49,998 Zaprosiłam go do nas na Boże Narodzenie. 212 00:16:49,999 --> 00:16:50,992 Jak mogłaś? 213 00:16:50,993 --> 00:16:53,803 Anno, nigdy nie dałaś mu ani jednej szansy. 214 00:16:59,007 --> 00:17:00,436 Obiecujący początek. 215 00:17:06,795 --> 00:17:09,581 Boże Narodzenie 1941 - Ash Park 216 00:17:09,814 --> 00:17:12,701 Gino, to niesprawiedliwe. 217 00:17:13,193 --> 00:17:17,409 Anno... nie płacz... proszę. 218 00:17:18,793 --> 00:17:20,873 Nie chcę jechać do Darwin. 219 00:17:21,696 --> 00:17:26,483 Przynajmniej zobaczysz swojego tatę. Mi nie pozwalają zobaczyć mojego. 220 00:17:27,911 --> 00:17:31,879 - Dlaczego go zamknęli? - Bo jest Włochem. 221 00:17:33,612 --> 00:17:34,891 Powinnaś pojechać. 222 00:17:42,521 --> 00:17:45,033 Wyjdę za ciebie za mąż, kiedy dorosnę. 223 00:17:45,640 --> 00:17:47,120 Nie bądź taką ckliwą. 224 00:17:52,481 --> 00:17:54,258 Andrew Swanson jest tutaj. 225 00:17:56,657 --> 00:17:58,548 Zostanie na Boże Narodzenie. 226 00:17:59,997 --> 00:18:03,997 Teraz rozumiem, dlaczego wymusiła opóźnienie ogłoszenia zaręczyn. 227 00:18:03,998 --> 00:18:06,820 Nie bądź zazdrosny, ona tylko chce nam zaszkodzić. 228 00:18:06,821 --> 00:18:08,568 On powinien poznać prawdę. 229 00:18:08,897 --> 00:18:10,478 Może czas to zrobić. 230 00:18:14,993 --> 00:18:18,792 Nie rozumiem dlaczego ona go zaprosiła, w tych okolicznościach. 231 00:18:18,793 --> 00:18:21,433 On wie, że byłeś chory. Nie będzie wścibski. 232 00:18:22,128 --> 00:18:24,214 Miałem na myśli sytuację Anny. 233 00:18:25,233 --> 00:18:27,545 Ona chwyta się ostatniej szansy. 234 00:18:28,353 --> 00:18:31,790 - Jesteś pewien, że podołasz? - To dobry sprawdzian. 235 00:18:37,546 --> 00:18:40,581 - Andrew. - Olivia. Promienna jak zawsze. 236 00:18:40,902 --> 00:18:42,912 Cieszymy się, że jesteś z nami. 237 00:18:42,913 --> 00:18:44,632 To lepsze, niż samotne święta. 238 00:18:44,633 --> 00:18:46,912 Matka jest z ciotką, której nie znoszę. 239 00:18:46,913 --> 00:18:49,140 Nie ma nic gorszego niż samotność w Boże Narodzenie. 240 00:18:49,141 --> 00:18:52,380 - Dobrze cię widzieć na chodzie, James. - Tak, dobrze jest wrócić do formy. 241 00:18:52,381 --> 00:18:56,072 Ojciec dobrze mówił o dr Stewarcie. Dobrze go otrzeźwił. 242 00:18:56,321 --> 00:18:59,855 - Nie sugeruję, że ty... - Och, oczywiście, że nie. 243 00:19:00,565 --> 00:19:01,832 Jak sir Henry? 244 00:19:01,833 --> 00:19:04,232 W Londynie, stara się uciec przed skandalem. 245 00:19:04,233 --> 00:19:07,633 I na tym skończmy z niesmacznymi tematami. 246 00:19:08,009 --> 00:19:10,992 - Sara nie dołączy do nas? - Jest w szpitalu. 247 00:19:10,993 --> 00:19:13,832 - Wybranka George'a. - Poznałem ją na przyjęciu. 248 00:19:13,833 --> 00:19:17,919 Oczywiście. Cóż, dla jej wiary Boże Narodzenie nic nie znaczy. 249 00:19:18,104 --> 00:19:20,768 Mam nadzieję, że nie spóźniliśmy się. 250 00:19:20,921 --> 00:19:24,433 Witaj z powrotem, James. Anna mówiła, że byłeś chory. 251 00:19:24,434 --> 00:19:26,352 Czuję się już lepiej. Dziękuję. 252 00:19:26,353 --> 00:19:29,833 - Andrew, znasz Gino. Widzieliście się. - Nie osobiście. 253 00:19:30,135 --> 00:19:31,557 Jak się masz, stary? 254 00:19:31,833 --> 00:19:35,552 Co się stało na przyjęciu zaręczynowym? Zniknąłeś gdzieś. 255 00:19:35,553 --> 00:19:39,352 Andrew ma trudności ze skupieniem się na jednej rzeczy zbyt długo. 256 00:19:39,353 --> 00:19:40,183 Anno. 257 00:19:40,184 --> 00:19:42,351 Wydaje się, że pani wnuczka pokazała mi moje miejsce. 258 00:19:42,352 --> 00:19:45,792 Istnieją wyjątki, gdy znajdę coś wartego skupienia. 259 00:19:46,530 --> 00:19:49,187 Wydaje się, że obiad zaraz podadzą. 260 00:19:49,213 --> 00:19:51,693 Gino przyszedł z zaproszeniem dla nas. 261 00:19:51,694 --> 00:19:53,884 W tym roku ojciec Joe chciałby zaprosić 262 00:19:53,885 --> 00:19:56,270 ludzi wszystkich wyznań na naszą pasterkę. 263 00:19:56,271 --> 00:20:00,098 Nasza rodzina pragnie zaprosić waszą, by nam towarzyszyła. 264 00:20:00,211 --> 00:20:02,822 Ja pójdę. Myślę, że wszyscy powinniśmy. 265 00:20:02,865 --> 00:20:05,098 Podziękuj rodzicom, ale ja - nie. 266 00:20:05,317 --> 00:20:07,273 A co z tobą, stary? 267 00:20:07,515 --> 00:20:10,155 Zawsze zastanawiałem się, jakie krwawe ofiary 268 00:20:10,156 --> 00:20:11,628 składacie wy, papiści. 269 00:20:12,348 --> 00:20:14,633 Chyba nie puścisz go samego, babciu? 270 00:20:14,634 --> 00:20:16,632 Jak powiedziałam, kolacja czeka. 271 00:20:16,633 --> 00:20:19,832 Chyba znajdzie się dodatkowe krzesło dla mojego narzeczonego, 272 00:20:19,833 --> 00:20:22,510 nawet bez tak serdecznego zaproszenia. 273 00:20:23,178 --> 00:20:25,633 Tej nowiny jeszcze nie słyszałem. 274 00:20:26,295 --> 00:20:31,150 Poinformujemy o tym po świętach, ale skoro jesteśmy tutaj en famille... 275 00:20:31,939 --> 00:20:32,918 Rozumiem. 276 00:20:34,070 --> 00:20:36,986 Długa jazda, jak nic innego wzmaga apetyt. 277 00:20:37,036 --> 00:20:38,356 - Idziemy? - Tak. 278 00:20:45,468 --> 00:20:47,500 Ja dłużej nie gram w jej gry. 279 00:20:47,501 --> 00:20:50,618 Bardzo dobrze. Ale nie zapominaj o szacunku. 280 00:20:54,539 --> 00:20:56,870 James, gdy będziesz gotów wyjść w świat, 281 00:20:56,871 --> 00:20:59,262 chcę okazać wam obojgu trochę gościnności. 282 00:20:59,263 --> 00:21:01,772 W najbliższym czasie nie wybieramy się do miasta. 283 00:21:01,773 --> 00:21:04,073 - Kiedy zechcesz. - Dziękuję. 284 00:21:04,736 --> 00:21:08,353 I za to, że byłeś tak dobry dla Livvy, gdy byłem chory. 285 00:21:08,735 --> 00:21:10,600 Ona jest miłym towarzyszem. 286 00:21:12,047 --> 00:21:16,216 - Co myślisz o dołączeniu do nas? - My z wielką chęcią. Prawda? 287 00:21:16,408 --> 00:21:17,433 Oczywiście. 288 00:21:17,586 --> 00:21:19,391 Może wyprawa do kina. 289 00:21:19,707 --> 00:21:23,070 Chciałabym zobaczyć jeden z nowych filmów panoramicznych. 290 00:21:23,071 --> 00:21:24,160 CinemaScope. 291 00:21:24,161 --> 00:21:27,637 Przypomina mi to raczej zaglądanie przez szczelinę w skrzynce na listy. 292 00:21:27,638 --> 00:21:29,933 Cóż, wiesz, o czym mówisz, Andrew. 293 00:21:30,169 --> 00:21:33,076 Ostatnio stałem się fanem filmu zagranicznego. 294 00:21:33,077 --> 00:21:36,012 Co ciekawe, ostatnio obejrzałem film "Anna". 295 00:21:36,610 --> 00:21:37,672 Włoski. 296 00:21:37,723 --> 00:21:38,842 Jak intrygująco. 297 00:21:38,913 --> 00:21:42,346 Historia tancerki rozdartej między dwoma mężczyznami. 298 00:21:42,347 --> 00:21:44,648 Film pełen okrucieństwa i morderstw. 299 00:21:44,649 --> 00:21:48,998 Jesteście szalonym narodem, wy Włosi, jeśli wierzyć waszym filmom. 300 00:21:49,081 --> 00:21:50,391 Jesteśmy pasjonatami. 301 00:21:50,392 --> 00:21:53,544 Najważniejsze, czego nauczyłam się z włoskich filmów: 302 00:21:53,545 --> 00:21:56,893 gdy Włoch oddaje swoje serce, robi to naprawdę. 303 00:21:58,824 --> 00:22:00,722 Taki beznadziejny romantyk. 304 00:22:01,546 --> 00:22:02,843 Beznadziejny. 305 00:22:10,893 --> 00:22:13,872 Czy ta demonstracja była absolutnie konieczna? 306 00:22:13,873 --> 00:22:15,340 Sama tego chciałaś. 307 00:22:15,913 --> 00:22:17,311 Nie rozumiesz, prawda? 308 00:22:17,337 --> 00:22:21,152 On mógłby zrujnować twoją reputację, gdyby zechciał. 309 00:22:21,153 --> 00:22:24,107 W świecie młodych dam i herbacianych podwieczorków - być może. 310 00:22:24,108 --> 00:22:27,120 To już nie jest mój świat. I nigdy nie był. 311 00:22:27,363 --> 00:22:28,944 Twój bunt jest śmieszny. 312 00:22:28,945 --> 00:22:31,152 Nie miałabym nic przeciwko tym bzdurom, Anno, 313 00:22:31,153 --> 00:22:33,551 gdybyś walczyła o prawdziwą niezależność, 314 00:22:33,552 --> 00:22:36,712 ale ty po prostu chcesz dać się zamknąć w kuchni tego chłopaka, 315 00:22:36,713 --> 00:22:40,113 i posłusznie rodzić małych Polettich każdego roku. 316 00:22:40,597 --> 00:22:42,751 Głupia, głupia dziewczyna! 317 00:22:52,256 --> 00:22:54,486 Jeśli woli pan zostać sam, sir... 318 00:22:57,780 --> 00:23:00,752 - Nie mogę zrozumieć. - Czego? 319 00:23:01,177 --> 00:23:04,752 Dlaczego nadal interesujesz się Anną. Ona jest zaręczona. 320 00:23:04,753 --> 00:23:06,828 - Nie oficjalnie. - Ale będzie. 321 00:23:07,739 --> 00:23:10,352 Mogę się usunąć, jeśli pan woli. 322 00:23:10,353 --> 00:23:14,443 To nie zależy ode mnie. Tylko nie widzę szansy na twój sukces. 323 00:23:15,342 --> 00:23:17,022 Jeszcze zobaczymy, sir. 324 00:24:04,421 --> 00:24:05,415 Tak? 325 00:24:10,163 --> 00:24:13,668 - Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko. - Właściwie, mam. 326 00:24:13,669 --> 00:24:15,087 Gra skończona. 327 00:24:16,161 --> 00:24:17,074 Więc... 328 00:24:18,550 --> 00:24:19,629 Anno Bligh... 329 00:24:22,763 --> 00:24:24,683 ...zrobisz mi ten zaszczyt... 330 00:24:24,684 --> 00:24:27,813 - Andrew, przestań. - ...i zostaniesz moją żoną? 331 00:24:29,667 --> 00:24:30,553 Co? 332 00:24:30,932 --> 00:24:32,952 Wstawaj. Przestań się wygłupiać. 333 00:24:32,953 --> 00:24:35,110 Myślałem, że docenisz romantyczne podejście. 334 00:24:35,111 --> 00:24:37,492 - Jestem zaręczona. - Daj spokój. 335 00:24:37,509 --> 00:24:38,753 Nie kochasz mnie. 336 00:24:38,754 --> 00:24:42,572 Interesujesz mnie, nie mogę tego powiedzieć o nikim innym. 337 00:24:42,573 --> 00:24:44,298 Uciekałaś, a ja cię goniłem. 338 00:24:44,299 --> 00:24:47,061 - Zatrzymaj się, a cię złapię. - Już zostałam złapana. 339 00:24:47,062 --> 00:24:49,592 - Żarty się skończyły, Anno. - To nie żart. 340 00:24:49,593 --> 00:24:52,248 - Nie mówisz poważnie. - Tak, poważnie. 341 00:24:56,599 --> 00:24:59,681 Dobry żołnierz nigdy nie schodzi z pola bitwy. 342 00:25:03,849 --> 00:25:06,729 - Zatrzymaj go. - Nie zmienię zdania. 343 00:25:07,674 --> 00:25:09,267 Nie wyjdziesz za niego. 344 00:25:14,416 --> 00:25:18,441 Nie będziesz siadać z głupkiem przy jednym stole, każdego dnia. 345 00:25:21,921 --> 00:25:26,768 Boże Narodzenie 1947 - Ash Park 346 00:25:28,182 --> 00:25:32,185 ♫ "Jingle bells" - Bing Crosby & the Andrews Sisters 347 00:25:38,521 --> 00:25:41,201 Twojego zachowania już nie można ignorować. 348 00:25:41,202 --> 00:25:42,864 Nie prosiłem, byś szła za mną. 349 00:25:42,865 --> 00:25:45,121 - Nie pojedziesz w takim stanie. - Nie jestem twoim... 350 00:25:45,122 --> 00:25:48,136 - Zaprowadzę cię do łóżka. - Nie jesteś moją matką! 351 00:25:48,641 --> 00:25:50,521 Nie dałam ci wszystkiego, 352 00:25:50,522 --> 00:25:53,670 by stać i przyglądać się, w kogo się zamieniasz. 353 00:25:56,381 --> 00:25:57,641 Nie wiesz. 354 00:25:57,642 --> 00:26:01,922 Jak mogę ci pomóc, jeśli mi nie powiesz? Opowiedz mi! 355 00:26:03,962 --> 00:26:06,496 Cholerne Japońce. Cholerne Japońce. 356 00:26:06,762 --> 00:26:08,949 Boże, co oni ci zrobili? 357 00:26:10,741 --> 00:26:11,973 Jack, zaufaj mi. 358 00:26:13,628 --> 00:26:14,993 Weź moją rękę. 359 00:26:18,574 --> 00:26:19,456 Weź. 360 00:26:20,910 --> 00:26:23,244 Teraz wstawaj. Idziemy. 361 00:26:26,561 --> 00:26:28,834 Nie chcę widzieć cię w rynsztoku. 362 00:26:29,684 --> 00:26:33,113 To musi się skończyć - tu i teraz! 363 00:26:33,901 --> 00:26:35,305 Bądź mężczyzną. 364 00:26:43,143 --> 00:26:44,311 Jedną chwilę. 365 00:26:57,027 --> 00:26:57,902 Tak. 366 00:26:57,903 --> 00:27:00,583 Wystarczy twój podpis i jesteś wolny. 367 00:27:04,029 --> 00:27:06,561 - Masz wszystko, czego potrzebujesz? - Tak. 368 00:27:06,562 --> 00:27:08,223 Nawet spakowałam boa z piór. 369 00:27:08,224 --> 00:27:11,904 Więc, jak mówi Elizabeth, będziesz czuł się jak w domu. 370 00:27:13,572 --> 00:27:14,368 Co? 371 00:27:15,353 --> 00:27:19,071 Och... może powinienem zostać. 372 00:27:20,505 --> 00:27:23,564 - James może mnie potrzebować. - James sobie poradzi. 373 00:27:23,565 --> 00:27:26,200 Stracisz szansę dowiedzenia się czegoś nowego. 374 00:27:26,201 --> 00:27:27,778 I zabawienia się. 375 00:27:28,706 --> 00:27:31,903 Tak, będę miał o czym opowiadać przy świątecznym stole. 376 00:27:31,904 --> 00:27:34,248 - Więc jedź. - Saro. 377 00:27:36,574 --> 00:27:39,075 - Przeniosłaś się tutaj? - Tymczasowo. 378 00:27:41,109 --> 00:27:42,541 Mam taką nadzieję. 379 00:27:51,338 --> 00:27:55,601 ♫ "Red hot mama" - Georgia Gibbs 380 00:28:01,322 --> 00:28:04,201 ♪ Znam dziewczynę, wspaniałą dziewczynę 381 00:28:04,202 --> 00:28:07,201 ♪ Jest najsłodszą dziewczyną w mieście 382 00:28:07,202 --> 00:28:10,401 ♪ Możesz szukać milami 383 00:28:10,402 --> 00:28:13,641 ♪ Ale nie znajdziesz takiej jak ona 384 00:28:13,642 --> 00:28:16,481 ♪ Ona ma uśmiech, który otworzy ci oczy 385 00:28:16,482 --> 00:28:19,681 ♪ W pewien szczególny sposób 386 00:28:19,682 --> 00:28:22,841 ♪ I za każdym razem, gdy jesteś przy niej 387 00:28:22,842 --> 00:28:24,801 ♪ Patrzysz na nią i mówisz 388 00:28:24,802 --> 00:28:27,321 ♪ Rozpalona kobieta 389 00:28:27,322 --> 00:28:29,081 ♪ Rozpalona kobieta 390 00:28:29,082 --> 00:28:31,081 ♪ I sam musisz... ♪ 391 00:28:31,082 --> 00:28:33,201 Już myślałam, że się wystraszyłeś. 392 00:28:33,202 --> 00:28:35,481 ♪ Rozpalona kobieta, rozpalona kobieta 393 00:28:35,482 --> 00:28:38,056 ♪ Tak, rzeczywiście... ♪ 394 00:28:38,517 --> 00:28:40,727 Mam nadzieję, że nie przeszkodziłem. 395 00:28:40,728 --> 00:28:44,385 Mówisz o Haroldzie? Och, w ogóle nie jestem w jego typie. 396 00:28:44,515 --> 00:28:45,682 Nie w tym sensie. 397 00:28:46,407 --> 00:28:48,721 - Lubi śniade damy. - Rozumiem. 398 00:28:48,722 --> 00:28:53,002 A im odwrotnie, podobają się mężczyźni, i śniadzi, i nie bardzo. 399 00:28:54,343 --> 00:28:55,335 Dziękuję. 400 00:28:59,804 --> 00:29:02,672 Carolyn, kochanie, to triumf. 401 00:29:03,327 --> 00:29:05,901 Brian, to mój dobry przyjaciel Jack. 402 00:29:06,266 --> 00:29:08,561 - Miło cię poznać, Brian. - O, nie, nie. 403 00:29:08,562 --> 00:29:10,579 Dzisiaj, kochany, jestem Mary. 404 00:29:11,083 --> 00:29:14,120 Mary Christmas. Podoba się? 405 00:29:15,344 --> 00:29:16,409 Przepraszam. 406 00:29:18,962 --> 00:29:21,321 Jedna rzecz, że podobają się im faceci, 407 00:29:21,322 --> 00:29:24,294 ale czy muszą być tak cholernie ostentacyjni? 408 00:29:24,882 --> 00:29:27,119 Zaraz poszerzymy twoje horyzonty. 409 00:29:31,668 --> 00:29:35,418 George, nasz gość zaczyna dostrzegać twój nieszczęśliwy nastrój. 410 00:29:35,419 --> 00:29:36,699 Ty go zaprosiłaś. 411 00:29:37,681 --> 00:29:39,761 Panna Adams zwierzyła mi się, 412 00:29:39,762 --> 00:29:43,706 że między wami stanęły pewne sekrety, które ona ci wyjawiła. 413 00:29:45,642 --> 00:29:48,509 Byłabym hipokrytką, gdybym nie wyraziła nadziei, 414 00:29:48,511 --> 00:29:50,942 że teraz temu mezaliansowi nastał koniec. 415 00:29:50,943 --> 00:29:52,021 Nigdy! 416 00:30:01,940 --> 00:30:04,281 Jack - Charles. Charles - Jack. 417 00:30:04,282 --> 00:30:07,560 Jack jest lekarzem w Inverness, to mój dobry przyjaciel. 418 00:30:07,561 --> 00:30:10,961 Charles jest adwokatem od rozwodów. Pracuje dla znanych osób. 419 00:30:10,962 --> 00:30:12,794 W najlepszy możliwy sposób. 420 00:30:13,082 --> 00:30:14,681 Ach, Elva kochanie, poznaj Jacka. 421 00:30:14,682 --> 00:30:16,170 Jack, moja żona, Elva. 422 00:30:16,362 --> 00:30:19,533 - A ty jesteś...? - Wspaniała, prawda, kochanie? 423 00:30:20,082 --> 00:30:24,138 - Jesteście małżeństwem. - W najlepszym znaczeniu tego słowa. 424 00:31:13,723 --> 00:31:16,801 Jedno zwycięstwo, trzy porażki. Rozczarowujący wynik. 425 00:31:16,802 --> 00:31:19,044 Nie martw się, dostaniemy ich następnym razem. 426 00:31:19,045 --> 00:31:20,086 Wątpię. 427 00:31:20,165 --> 00:31:23,523 Nie można winić Solomona. Biedak był chory. 428 00:31:24,682 --> 00:31:27,002 Porywać się na Afrykańczyków z rozstrojem żołądka to szaleństwo. 429 00:31:27,003 --> 00:31:28,561 Jest za młody na kapitana. 430 00:31:28,562 --> 00:31:30,213 Założę się, że nie mówiłeś tak, 431 00:31:30,214 --> 00:31:32,924 gdy grał przeciwko Fidżi w zeszłym roku. 432 00:31:33,122 --> 00:31:35,802 Tak, to był nerwowy moment. 433 00:31:36,192 --> 00:31:39,529 Nigdy nie zrozumiem fascynacji chłopaków piłką nożną. 434 00:31:39,530 --> 00:31:41,580 Nie piłką nożną. Ale rugby. 435 00:31:44,762 --> 00:31:46,757 W każdym razie, na mnie pora. 436 00:31:47,084 --> 00:31:50,889 Zajrzyj do mnie, gdy będziesz znów w mieście. Caro ma mój adres. 437 00:31:50,890 --> 00:31:53,210 - Zgoda, Wally. - Doskonale, kolego. 438 00:31:56,527 --> 00:31:58,348 Nie licz na to. 439 00:31:58,439 --> 00:32:00,079 Do widzenia. 440 00:32:05,322 --> 00:32:06,818 Co jest takie zabawne? 441 00:32:07,430 --> 00:32:08,950 Właśnie umówiłeś się. 442 00:32:11,292 --> 00:32:13,112 - On nie jest taki. - Jest. 443 00:32:13,113 --> 00:32:15,918 Ale wydawał się takim... normalnym. 444 00:32:16,127 --> 00:32:18,227 "W najróżniejszych postaciach." 445 00:32:19,402 --> 00:32:21,761 - Uwiedli cię? - Nie. 446 00:32:21,762 --> 00:32:25,121 Więc jakby nie chciano cię widzieć, ty pozostajesz sobą. 447 00:32:25,122 --> 00:32:28,550 - Oczywiście. - Dokładnie to samo czuje James. 448 00:32:29,449 --> 00:32:31,001 James chce się zmienić. 449 00:32:31,002 --> 00:32:33,441 Tylko dlatego, że powiedziano mu, że powinien. 450 00:32:33,442 --> 00:32:36,122 On powinien mieć prawo do życia swoim życiem, bez wstydu. 451 00:32:36,123 --> 00:32:38,937 - Tak jak twoja Mary Christmas? - Jak wszyscy z nich. 452 00:32:38,938 --> 00:32:40,871 Nie sądzę, by Elizabeth wybaczyła mi, 453 00:32:40,872 --> 00:32:43,481 jeśli namówię Jamesa, by tańczył walca jak Carmen Miranda. 454 00:32:43,482 --> 00:32:45,161 Ale on sam powinien zdecydować. 455 00:32:45,162 --> 00:32:48,922 Chociaż, może, jemu nie spodoba się kosz owoców na głowie. 456 00:32:49,099 --> 00:32:50,259 Mówisz poważnie? 457 00:32:51,243 --> 00:32:55,800 Olivia zasługuje na coś lepszego, niż kompromis. Jak i każda kobieta. 458 00:32:59,515 --> 00:33:00,408 Tak. 459 00:33:00,842 --> 00:33:01,846 Co? 460 00:33:03,556 --> 00:33:04,543 Nic. 461 00:33:08,055 --> 00:33:09,125 Jest późno. 462 00:33:10,030 --> 00:33:12,171 Kiedyś siedzieliśmy znacznie dłużej. 463 00:33:12,172 --> 00:33:13,892 Tak, ale nie jesteśmy już tacy młodzi. 464 00:33:13,893 --> 00:33:16,093 - Ale nie tacy starzy. - Carolyn... 465 00:33:16,094 --> 00:33:17,851 Moje uczucia do ciebie... 466 00:33:19,808 --> 00:33:21,073 ...nie zmieniły się. 467 00:33:22,629 --> 00:33:26,003 - Nie zapomniałam ani jednego dnia... - Dobrze, muszę iść. 468 00:33:26,004 --> 00:33:27,402 Co się stało? 469 00:33:28,203 --> 00:33:29,039 Nic. 470 00:33:29,040 --> 00:33:31,356 - Chodzi o to, co powiedziałam o Jamesie? - Nie, nie. 471 00:33:31,357 --> 00:33:34,152 - Ale coś się stało. - Po prostu zapomnij. 472 00:33:35,836 --> 00:33:38,052 Tu jest doskonałe łóżko, Jack. 473 00:33:45,173 --> 00:33:46,435 Wesołych Świąt. 474 00:33:57,385 --> 00:33:59,202 Nie mogę. Wybacz. 475 00:34:00,206 --> 00:34:01,962 - Wybacz. - Jack? 476 00:34:02,329 --> 00:34:03,254 Czekaj! 477 00:34:19,244 --> 00:34:26,520 Boże Narodzenie 1940 - Ash Park 478 00:34:32,805 --> 00:34:35,336 James, czy nie powinieneś spać? 479 00:34:36,379 --> 00:34:38,838 "Człowiek z dżungli" - tak myślałam. 480 00:34:38,839 --> 00:34:41,478 On by mógł pokonać wszystkich podłych Japończyków, mamo. 481 00:34:41,479 --> 00:34:44,239 Tatuś nas obroni. Nie potrzebujemy go. 482 00:35:05,812 --> 00:35:08,473 Dzisiaj jesteś tak spokojna, dziecino. 483 00:35:09,246 --> 00:35:11,610 Nie kopiesz, nie niepokoisz mamusi. 484 00:35:13,959 --> 00:35:16,203 Słyszałeś, co powiedział Andrew? 485 00:35:18,637 --> 00:35:22,026 Powiedział, że wyglądam, jakbym grała w Jasełkach. 486 00:35:24,780 --> 00:35:25,883 Co to jest? 487 00:35:29,392 --> 00:35:33,259 Testowałem, czy zacznie mnie mdlić. 488 00:35:33,839 --> 00:35:36,334 - I jak? - Wręcz przeciwnie. 489 00:35:38,683 --> 00:35:40,843 Wspomniałem szczęśliwe momenty. 490 00:35:42,083 --> 00:35:46,233 Moja mama łapała mnie na czytaniu komiksów przy świetle latarki. 491 00:35:46,534 --> 00:35:49,765 Moim ulubionym komiksem był "Szkolny przyjaciel". 492 00:35:50,020 --> 00:35:52,479 Pochłaniałam go, jak tylko się pojawił. 493 00:35:52,480 --> 00:35:53,563 Pod kołdrą? 494 00:35:53,685 --> 00:35:56,600 Tylko jeśli nie zdążyłam przeczytać w dzień. 495 00:35:56,953 --> 00:36:01,632 Ale widzisz, w moim komiksie nikt nie chodził z przepaską na biodrach. 496 00:36:02,015 --> 00:36:03,095 Jestem pewien. 497 00:36:25,039 --> 00:36:27,647 Czasami naprawdę czuję się jak Maryja. 498 00:36:28,360 --> 00:36:32,160 Noszę w sobie wszystkie nadzieje naszego małego świata. 499 00:36:36,298 --> 00:36:39,017 To zabrzmiało bardzo głupio. 500 00:36:41,065 --> 00:36:42,233 Wcale nie. 501 00:36:45,359 --> 00:36:46,599 Dobranoc. 502 00:36:58,928 --> 00:37:02,267 Wkrótce wszystko to będzie wydawać się złym snem. 503 00:37:10,034 --> 00:37:11,984 To samo powiedział ojciec. 504 00:37:17,477 --> 00:37:19,329 Jest coś, co musimy zrobić. 505 00:37:21,033 --> 00:37:22,122 Z ojcem. 506 00:37:23,927 --> 00:37:24,992 Jutro. 507 00:37:35,789 --> 00:37:38,445 - Czy to naprawdę konieczne? - Tak. 508 00:37:46,550 --> 00:37:48,019 Nie chcę być okrutny, 509 00:37:48,087 --> 00:37:51,398 ale coś musi być powiedziane i muszę powiedzieć to tutaj. 510 00:37:51,399 --> 00:37:54,074 - W Olivii stanie... - Jestem w porządku. 511 00:37:54,706 --> 00:37:57,418 - Jeśli to pomoże. - Mam taką nadzieję. 512 00:37:59,283 --> 00:38:01,889 Całe swoje życie... uciekałem... 513 00:38:02,838 --> 00:38:05,140 ...a teraz chcę się zatrzymać. 514 00:38:07,897 --> 00:38:10,257 - Tutaj pocałowałem Harry'ego. - James... 515 00:38:10,258 --> 00:38:12,331 Mówię o tym, bo to konieczne. 516 00:38:12,598 --> 00:38:16,678 - Zostawiliśmy to wszystko za nami. - Nie, nie zostawiliśmy. 517 00:38:16,905 --> 00:38:18,115 W tym problem. 518 00:38:19,118 --> 00:38:20,646 Nie możemy, dopóki oboje 519 00:38:20,757 --> 00:38:23,748 nie zaakceptujecie mnie takiego, jakim jestem. 520 00:38:24,670 --> 00:38:27,990 Nie trzeba więcej mówić o... złych snach. 521 00:38:28,660 --> 00:38:30,918 Koniec z zamiataniem tego pod dywan, 522 00:38:30,919 --> 00:38:33,444 unikaniem faktu, że zawsze będę takim. 523 00:38:35,944 --> 00:38:37,586 Próbowałem się zmienić. 524 00:38:39,979 --> 00:38:41,351 Ale nie potrafię. 525 00:38:43,581 --> 00:38:45,363 Więc jak mamy dalej żyć? 526 00:38:45,999 --> 00:38:49,383 Jak mąż i żona, mam nadzieję. 527 00:38:51,074 --> 00:38:52,249 Jak rodzice. 528 00:38:54,226 --> 00:38:55,707 Jak ojciec i syn. 529 00:38:56,138 --> 00:38:59,130 Złożyłem śluby małżeńskie, i nigdy ich nie złamię, 530 00:38:59,131 --> 00:39:02,063 ale jeśli tak, to tylko z mężczyzną, musicie to zaakceptować. 531 00:39:02,064 --> 00:39:02,783 O, synu... 532 00:39:02,784 --> 00:39:06,282 Mogę iść do przodu, tylko patrząc prawdzie w oczy... 533 00:39:08,559 --> 00:39:10,149 i żyjąc z tym. 534 00:39:15,115 --> 00:39:17,675 Więc i my popatrzymy prawdzie w oczy. 535 00:39:21,679 --> 00:39:22,790 Tato? 536 00:39:24,359 --> 00:39:25,848 I będziemy z tym żyć. 537 00:39:27,398 --> 00:39:28,556 Tak. 538 00:39:36,217 --> 00:39:37,918 "Cicha noc" - Bing Crosby 539 00:39:38,066 --> 00:39:43,098 ♪ Cicha noc 540 00:39:43,719 --> 00:39:48,479 ♪ Święta noc 541 00:39:49,427 --> 00:40:00,279 ♪ Pokój niesie ludziom wszem, 542 00:40:00,662 --> 00:40:11,842 ♪ A u żłóbka Matka Święta 543 00:40:12,674 --> 00:40:23,479 ♪ Czuwa sama uśmiechnięta 544 00:40:24,007 --> 00:40:34,931 ♪ Nad dzieciątka snem, 545 00:40:35,762 --> 00:40:46,799 ♪ Nad dzieciątka snem. ♪ 546 00:40:54,079 --> 00:40:55,679 Wybaczcie mi. 547 00:41:30,528 --> 00:41:33,831 Tłumaczenie: nkate 43444

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.