All language subtitles for The.Resistance.Fighter.2019.23.976

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:02:37,260 --> 00:02:38,260 Za godzinę. 2 00:04:18,570 --> 00:04:22,950 Panie oficerze, moja córka ma sześć lat. 3 00:04:23,550 --> 00:04:25,130 Przychodzę do niej po niemiecku. 4 00:04:26,730 --> 00:04:28,710 Możecie mu coś napiszeć. 5 00:04:49,640 --> 00:04:51,560 Szanowni panowie, jesteście rosyjskimi? 6 00:04:51,920 --> 00:04:52,920 Nie. 7 00:04:53,640 --> 00:04:55,040 Studiowałam w Wielkiej Malarze. 8 00:04:55,540 --> 00:04:56,540 Cztery lata. 9 00:05:00,040 --> 00:05:02,020 Tylko jedna strona jest prawdziwa. 10 00:05:02,280 --> 00:05:03,480 Masz wybór. 11 00:05:06,960 --> 00:05:07,960 Nie rozumiem. 12 00:05:08,960 --> 00:05:10,320 Czy powinniśmy przejść? 13 00:05:10,560 --> 00:05:11,620 Tylko nazwij. 14 00:05:12,880 --> 00:05:15,500 Tę, albo inną. 15 00:05:19,610 --> 00:05:20,610 Czemu? 16 00:05:21,850 --> 00:05:23,590 Ta, czy inna. 17 00:05:30,630 --> 00:05:31,630 Czekam na coś. 18 00:05:32,570 --> 00:05:34,970 Wybieraj pani, co za różnica, połowa i tak musi. 19 00:05:40,670 --> 00:05:41,670 Nie. 20 00:05:43,690 --> 00:05:45,010 Jedna część musi być w ogóle. 21 00:05:47,270 --> 00:05:48,270 Kup jej. 22 00:05:48,670 --> 00:05:49,670 Zajmij się innymi. 23 00:06:17,130 --> 00:06:18,130 Zajmij się innymi. 24 00:07:51,340 --> 00:07:54,140 Dzień dobry. 25 00:07:54,860 --> 00:07:55,819 Dzień dobry. 26 00:07:55,820 --> 00:07:57,040 Dzień dobry. 27 00:08:15,420 --> 00:08:18,820 Problem jest, że mój ojciec stworzył mnie jako mężczyznę, więc to jest moja 28 00:08:18,820 --> 00:08:20,640 sprawa. Tom, chodź. 29 00:08:20,940 --> 00:08:21,940 Nie, słyszałeś go. 30 00:08:22,440 --> 00:08:23,440 To nie angielski. 31 00:08:24,820 --> 00:08:25,820 Co powiedziałeś? 32 00:08:26,600 --> 00:08:28,600 Myślę, że zrozumiałeś mnie wystarczająco dobrze, lieutenant. 33 00:08:29,140 --> 00:08:32,020 Nie jesteś nawet fucking Bryt. Nie jestem, naprawdę. 34 00:08:32,460 --> 00:08:37,299 Ale jestem kochanym lieutenant -kornelera Davidem Schillingem. I w 35 00:08:37,299 --> 00:08:38,860 swojego insygnału, on jest twoim superiorem. 36 00:08:39,140 --> 00:08:42,600 Więc jesteś pewien, że chcesz kontynuować? Chodź, Tom, chodźmy. To nie 37 00:08:57,550 --> 00:08:59,170 Jeszcze tu jesteś, kochany. Pamiętasz? 38 00:08:59,690 --> 00:09:00,690 Będziesz siedził tutaj. 39 00:09:00,870 --> 00:09:03,990 Zajmij się jedyną jedyną jedyną jedyną jedyną jedyną jedyną jedyną jedyną 40 00:09:03,990 --> 00:09:04,990 jedyną 41 00:09:26,540 --> 00:09:27,660 Zostawię sobie szansę. 42 00:09:28,020 --> 00:09:29,500 Zostawię sobie szansę. 43 00:09:29,760 --> 00:09:31,420 Zostawię sobie szansę. 44 00:09:32,040 --> 00:09:34,080 Zostawię sobie szansę. 45 00:09:34,520 --> 00:09:38,320 Zostawię sobie szansę. Zostawię sobie szansę. 46 00:09:38,780 --> 00:09:39,780 Zostawię sobie szansę. 47 00:09:54,700 --> 00:09:56,660 Mam dobre wspomnienia o imieniu i twarzach. 48 00:09:56,920 --> 00:10:00,000 I oczywiście zauważyłem zamiary i sygnały, które wydają się być użyteczne. 49 00:10:00,560 --> 00:10:03,960 Przepraszam. Chciałbym powiedzieć w imieniu całego sztabu, że jesteście 50 00:10:03,960 --> 00:10:04,960 przyjemni tu, panie. 51 00:10:08,000 --> 00:10:09,000 Dziękuję. 52 00:10:11,340 --> 00:10:15,460 Zostałeś tu w hotelu? Nie, mieszkam na drodze do Berlitz. 53 00:10:15,800 --> 00:10:18,300 Bo nie mam kuponów na jajko, muszę jeść tutaj. 54 00:10:18,500 --> 00:10:19,760 Ja też nie mam kuponów na jajko. 55 00:10:20,100 --> 00:10:21,480 Po prostu przyjechałam z Szwecji. 56 00:10:22,280 --> 00:10:23,640 Nie znam nikogo tu jeszcze. 57 00:10:33,780 --> 00:10:36,580 Pan premier? 58 00:10:53,710 --> 00:10:54,710 Nie spodziewałem się. 59 00:10:59,770 --> 00:11:00,770 Pan wyjeżdża? 60 00:11:01,450 --> 00:11:04,430 Tak, do Szkocji, na kurs padochronowy. 61 00:11:06,610 --> 00:11:08,090 A potem skaczę do kraju. 62 00:11:08,650 --> 00:11:09,970 Musimy iść natychmiast. 63 00:11:10,210 --> 00:11:13,610 Proszę za mną. Ale ja... I błagam pana, zapowiązuję. 64 00:11:14,170 --> 00:11:18,210 Nikomu, ale to absolutnie nikomu, o tym ani słowa. Choćby pana kroili na 65 00:11:18,210 --> 00:11:22,370 kawałki. To tajemnica wagi państwowej. Słowem, nikomu. 66 00:11:30,090 --> 00:11:33,470 Anglicy skarżą się na pana poruczniku. Za mocno paszarzuje. 67 00:11:34,070 --> 00:11:37,790 Widocznie za słabo. Dobiłem się do Churchilla bezskutecznie od pół roku. 68 00:11:38,230 --> 00:11:41,890 Ale pan premier sam wie najlepiej, że jako Polak nie mam na to szansy. 69 00:11:42,250 --> 00:11:45,270 Co innego, gdybym był sowieckim kurierem. 70 00:11:45,490 --> 00:11:46,630 Nic nie poradzimy. 71 00:11:48,410 --> 00:11:51,510 Tylko Niemcy sprawiają mu więcej problemów niż my. 72 00:12:50,960 --> 00:12:53,120 Jak pan to dołatwił? 73 00:12:56,060 --> 00:12:58,040 Jestem premierem polskiego rządu. 74 00:12:58,860 --> 00:13:05,320 To czyni mnie kimś teoretycznie równym mu stanowiskiem. Co nie zmienia faktu, 75 00:13:05,320 --> 00:13:06,560 przyjął nas w cudzym domu. 76 00:13:16,650 --> 00:13:17,650 Czy mogę ci pomóc, panie? 77 00:13:17,690 --> 00:13:18,770 Nie, dziękuję. 78 00:13:19,530 --> 00:13:21,470 Jestem na drodze do mojej unii. Myślałem, że będę się odpoczął. 79 00:13:24,990 --> 00:13:25,990 Papiery, proszę. 80 00:13:27,070 --> 00:13:28,270 Czy coś się nie dzieje? 81 00:13:29,410 --> 00:13:34,190 Jako oficer w USA, mam... Mam tutaj moje papiery. 82 00:13:35,210 --> 00:13:36,210 Tam je mam. 83 00:13:55,600 --> 00:13:56,600 Tak, tak. 84 00:14:24,040 --> 00:14:30,420 Panie Przewodniczący. Winston, pozwólcie mi zaprezentować się panu lieutenantowi 85 00:14:30,420 --> 00:14:33,220 Johnowi Nowakowi. Przez Warszawę. Nowak! 86 00:14:33,460 --> 00:14:38,500 Więc, niesamowicie wyjeżdżałeś z Warszawy. 87 00:14:39,000 --> 00:14:44,560 I teraz chcesz wrócić. Jakim bym był, Panie Przewodniczący, gdybym tylko 88 00:14:44,560 --> 00:14:45,560 pojeżdżał jedną drogą? 89 00:14:46,120 --> 00:14:52,600 Proszę powiedzieć Warszawom, że jesteśmy i zawsze będziemy przyjaciółmi twojego 90 00:14:52,600 --> 00:14:59,060 kraju. Ale teraz jest to częścią teatru wojny sowieckiej. I z tego powodu, żadna 91 00:14:59,060 --> 00:15:03,040 akcja wojenna nie jest możliwa bez zalecenia sowieckiego. 92 00:15:06,680 --> 00:15:11,060 Panie ministrze, to nie chodzi o terytorium Polski po wojnie, które 93 00:15:11,060 --> 00:15:12,720 zmienione do południa lub do zachodu. 94 00:15:13,380 --> 00:15:16,160 Sowieci chcą zmienić Polskę w Republikę XVII. 95 00:15:16,420 --> 00:15:18,060 To chodzi o wolność mojego kraju. 96 00:15:18,410 --> 00:15:22,150 Kraj, dla którego rząd ma swój szanowny, pod kierunkiem prime minister Neville 97 00:15:22,150 --> 00:15:23,350 Timberland... Nie! 98 00:15:23,650 --> 00:15:30,030 Nie oddam RAS ani Sosborowskiej Brygady do 99 00:15:30,030 --> 00:15:36,470 Warszawy! Musisz dostać swoje armię do kraju, żeby zapomnieć o tym uprzedzeniu 100 00:15:36,470 --> 00:15:39,990 i czekać na sowieckich. 101 00:15:48,310 --> 00:15:49,310 Niekoniecznie. 102 00:15:50,630 --> 00:15:53,110 Mam dla Stalina pewną propozycję. 103 00:15:54,230 --> 00:15:58,790 Tylko bur w kraju może mi pomóc. My tutaj w Londynie nie możemy nic. 104 00:15:59,210 --> 00:16:04,730 Bur musi to zrozumieć. I musi dać mi argument do rozmowy ze Stalinem. Jaki 105 00:16:04,730 --> 00:16:05,730 argument? 106 00:16:07,670 --> 00:16:08,670 Walka. 107 00:16:09,410 --> 00:16:14,610 Otwarta walka z Niemcami. Panie poruczniku, o Warszawę. To samobójstwo. 108 00:16:15,180 --> 00:16:18,560 Nie zrozumiał pan premier, co Churchill powiedział. Nie będzie panu o tym 109 00:16:18,560 --> 00:16:19,560 decydować. 110 00:16:20,260 --> 00:16:24,740 Pana zadanie to przekonać Bora, żeby o wybuchu powstania zdecydował sam. 111 00:16:25,420 --> 00:16:26,780 Bez naczelnego woza. 112 00:16:27,540 --> 00:16:31,620 I bez względu na poglądy pana Churchilla. Zrozumiano? 113 00:16:32,420 --> 00:16:33,800 Tak jest, panie premierze. 114 00:16:34,900 --> 00:16:36,640 Od razu niech pan leci na ten kurs. 115 00:16:37,380 --> 00:16:40,040 I wraca do Warszawy. Jak najszybciej. 116 00:16:54,920 --> 00:16:55,920 Zobaczcie, co zrobiłem! 117 00:16:56,200 --> 00:16:58,540 Teraz jest mój trzeci! Mam nadzieję, że nie tyle. 118 00:17:58,920 --> 00:18:01,520 Czy jesteś w porządku? Myślę, że zniszczyłem się. 119 00:18:03,720 --> 00:18:05,100 Nie pozwolę, żebyś znowu uciekł. 120 00:18:05,440 --> 00:18:06,740 Nie do końca wojny! 121 00:18:48,990 --> 00:18:51,150 Ale panie przewodniczący, wróciliście? 122 00:18:51,870 --> 00:18:53,550 Można tak powiedzieć, panie przewodniczący. 123 00:18:54,330 --> 00:18:55,330 Himmler mnie wysyłał. 124 00:18:56,990 --> 00:18:58,850 Przede wszystkim będę używał twojego budynku. 125 00:19:00,370 --> 00:19:05,270 To nam przysłał nasz agent z Londynu, z postami dyplomatów przez Madrytę. 126 00:19:07,730 --> 00:19:08,950 Talentyczny, dobrze napisany. 127 00:19:09,410 --> 00:19:11,130 Ale nie mógł po prostu zrobić zdjęcie z nim. 128 00:19:12,230 --> 00:19:13,490 Młody, młody mężczyzna. 129 00:19:16,780 --> 00:19:17,780 Dlaczego widzimy to? 130 00:19:18,780 --> 00:19:24,080 Ten młody mężczyzna jest panem wiceprzewodniczącym Janem Kwiatkowskim. 131 00:19:24,080 --> 00:19:26,460 około pół roku przeszedł do Londynu. 132 00:19:26,920 --> 00:19:29,400 Przez kanale organizacji Zaloga. 133 00:19:29,980 --> 00:19:36,300 Jakiś z tych... Jarach. Jarach. Jarach informuje, że w tej chwili dużo osób w 134 00:19:36,300 --> 00:19:38,220 tym drodze zostało zablokowane. 135 00:19:38,420 --> 00:19:40,260 Dlaczego ten przypadek jest tak szczególny? 136 00:19:41,720 --> 00:19:43,920 Kwiatkowski został zniszczony dwoma razy. 137 00:19:45,070 --> 00:19:47,390 Dwa razy w samą stronę. Kurier. 138 00:19:48,110 --> 00:19:49,110 Tak, tak. 139 00:19:50,390 --> 00:19:52,430 Z kim się spotkał w Londynie? 140 00:19:53,050 --> 00:19:56,630 Z Mikołajczykiem, Anthony Eden i Churchillem. 141 00:19:57,230 --> 00:20:02,930 Tak, z panem Winstonem Churchillem. Z kim może się spotkać teraz w Warszawie? 142 00:20:05,290 --> 00:20:06,290 Żarty. 143 00:20:06,810 --> 00:20:08,010 Z Bohem. 144 00:20:11,810 --> 00:20:12,810 Szanowni Państwo. 145 00:20:28,240 --> 00:20:29,640 Sturmbandführer. 146 00:20:39,920 --> 00:20:43,680 Jeśli Bóg naprawdę jest na naszej stronie, to moglibyśmy zmienić ciąg tego 147 00:20:43,680 --> 00:20:44,680 wojny. 148 00:21:09,520 --> 00:21:10,980 I co pan zrobi najlepszego? 149 00:21:12,040 --> 00:21:13,040 A, to nic. 150 00:21:13,520 --> 00:21:14,520 Zrasta się szybko. 151 00:21:14,980 --> 00:21:16,360 Tyle, że nie mogę skakać. 152 00:21:16,780 --> 00:21:17,980 Wrócę, jak przypłynąłem. 153 00:21:18,460 --> 00:21:20,940 Przez Sztokholm. Ile czasu to panu zajmie? 154 00:21:22,660 --> 00:21:27,440 Dziś rano alianci wylądowali w Normandii. W tej sytuacji nawiązanie 155 00:21:27,440 --> 00:21:31,180 Sowietami jest dla nas sprawą najważniejszą. A pan rękę łamie? Panie 156 00:21:31,220 --> 00:21:34,420 Sowieci nie dbają o stosunki z nami. Wejdą do nas jak po swoje. 157 00:21:34,640 --> 00:21:35,720 Ja nie wiem, jak pan to zrobi. 158 00:21:36,680 --> 00:21:38,580 Ale natychmiast ma pan dotrzeć do Bora. 159 00:21:39,130 --> 00:21:40,290 Tak, panie przewodniczący. 160 00:21:40,810 --> 00:21:44,970 Ten Kwiatkowski jest naszą najlepszą możliwością, by dotrzeć do Boa. 161 00:21:46,150 --> 00:21:47,150 Tak. 162 00:21:48,270 --> 00:21:50,130 Bardzo dobrze mówisz, panie przewodniczący. 163 00:21:50,970 --> 00:21:53,310 Szybki kurier może być boatem bogów. 164 00:21:55,390 --> 00:21:56,390 Heil Hitler. 165 00:22:00,290 --> 00:22:01,410 To był idiot. 166 00:22:24,399 --> 00:22:27,200 Wasza... ...nowa. 167 00:22:59,030 --> 00:23:00,290 Idiotyzm. Słucham? 168 00:23:01,430 --> 00:23:05,390 Czy tak wygląda niemiecki szpieg? Nie wiem, nie znam żadnego. A pan? 169 00:23:07,090 --> 00:23:09,630 Naczelnego wodza nie ma. Przyjmie pana generał Tatar. 170 00:23:12,410 --> 00:23:13,410 Proszę za mną. 171 00:23:21,050 --> 00:23:23,090 Panie generale, ja do naczelnego wodza. 172 00:23:23,870 --> 00:23:25,110 Nie słyszeliście ojciec? 173 00:23:25,950 --> 00:23:27,350 Naczelnego nie ma i nie będzie. 174 00:23:27,870 --> 00:23:28,870 Przez kilka miesięcy. 175 00:23:28,910 --> 00:23:29,910 Omeldujcie, co tam macie. 176 00:23:29,950 --> 00:23:32,270 Dostałem rozkaz natychmiastowego powrotu do Warszawy. 177 00:23:33,470 --> 00:23:36,090 Chętnie by mam ojciec pomógł, ale mam dla was złe wieści. 178 00:23:37,570 --> 00:23:41,010 Komórka załogi została rozbita przez gestapo. Droga przez Sztokholm i Gdynię 179 00:23:41,010 --> 00:23:42,010 jest zamknięta. 180 00:23:42,370 --> 00:23:43,370 Dobrze. 181 00:23:47,210 --> 00:23:50,910 Jeśli to wszystko... Panie generale, słyszałem, że uruchomiono most 182 00:23:50,910 --> 00:23:52,690 Brindisi do kraju. Do Tarnowa, zdaje się. 183 00:23:54,650 --> 00:23:55,710 Uruchomiono most, to prawda. 184 00:23:57,170 --> 00:23:58,290 Ale tylko dla ważnych osób. 185 00:23:59,010 --> 00:24:00,550 I przez tyłek specjalnego znaczenia. 186 00:24:01,270 --> 00:24:05,590 Będziemy im dostarczyć rakiety V2, które bombardują Londyn. A nie was, ojciec. 187 00:24:05,730 --> 00:24:08,410 Ośmielę się przypomnieć, że pan, generale, jako podległy... Wy mi się, 188 00:24:08,410 --> 00:24:09,410 nie ośmielajcie za bardzo. 189 00:24:09,550 --> 00:24:12,650 Ja tu rządzę. Wam się tylko wydaje, że jesteście tacy ważni. 190 00:24:16,210 --> 00:24:17,670 Ja wam w ogóle niczego nie zabraniam. 191 00:24:18,630 --> 00:24:21,370 Płyńcie sobie do tego w rewizji, kiedy tylko chcecie. 192 00:24:22,010 --> 00:24:25,090 A tak jak wszyscy inni, stateczkiem po morzu. 193 00:24:36,469 --> 00:24:37,469 Dzień dobry. 194 00:25:14,550 --> 00:25:16,110 Rozkaz wykonany, panie generale. 195 00:25:16,390 --> 00:25:19,650 Jeśli nie jestem potrzebna, to oddam dziecko siostrze. Dziękuję, pani 196 00:25:19,650 --> 00:25:20,650 podchorąży. 197 00:25:23,010 --> 00:25:25,050 To teraz mamy kobiety w podchorążówce? 198 00:25:25,850 --> 00:25:27,770 Przyjdzie potrzeba, to i wiecie. 199 00:25:28,250 --> 00:25:29,250 Jak skok? 200 00:25:29,490 --> 00:25:32,710 Bez problemu, chociaż przeżycie jest niewątpliwe. 201 00:25:32,970 --> 00:25:36,430 Właśnie mówiłem, że kurier pana komendanta z Londynu, Nowak, nie 202 00:25:36,630 --> 00:25:38,590 Złamał rękę podczas skoku ćwiczebnego. 203 00:25:38,870 --> 00:25:42,570 A co to jakiś idiotę? Ja mam 46 lat, a jestem cały. Fakt. Nowak nie jest 204 00:25:42,570 --> 00:25:47,750 skoczkiem. Ale to go nie powstrzyma. W ogóle nic go nie powstrzyma. To jest 205 00:25:47,750 --> 00:25:50,550 charakter. Dotrze do Warszawy choćby w płach. 206 00:25:52,850 --> 00:25:55,550 Zanim Pański Nowak dotrze, Sowieci zajmą pół Polski. 207 00:25:56,570 --> 00:26:00,370 Musimy czekać. Nie zaczniemy walki bez brytyjskich gwarantii. 208 00:26:10,200 --> 00:26:14,040 ... ... ... ... 209 00:26:14,040 --> 00:26:21,580 ... 210 00:26:21,580 --> 00:26:22,580 ... ... 211 00:26:38,379 --> 00:26:42,220 Wydaje mi się, że już się pojechałem. W końcu dostajesz kupę? 212 00:26:42,460 --> 00:26:47,560 Dzieciuk Marlborough skorzystał z najwyższej decyzji na koniec wojny. A 213 00:26:47,840 --> 00:26:49,800 Pani Jane, wyciąga piłkę. 214 00:26:50,380 --> 00:26:52,440 Przepraszam, mam lepsze pomysły. 215 00:26:52,720 --> 00:26:53,760 Zacznijmy od piłki. 216 00:26:58,900 --> 00:27:00,300 Jesteś w porządku, lieutenant? 217 00:27:01,740 --> 00:27:02,760 Bądź moją dziewczyną. 218 00:27:17,020 --> 00:27:20,640 Panie generale, porucznik Jan Nowak, kurier KGK z Warszawy. 219 00:27:20,980 --> 00:27:22,180 Słyszałem, słyszałem. 220 00:27:22,920 --> 00:27:27,780 Pan, panie poruczniku, tutaj nie czekają w kraju na pański raport? Generał Tatar 221 00:27:27,780 --> 00:27:31,280 nie chce mnie wpisać na loty do Brindisi, każe mi płynąć statkiem. A 222 00:27:31,280 --> 00:27:33,840 przed wyjazdem chciałem koniecznie z panem generałem... Pomija pan drogę 223 00:27:33,840 --> 00:27:36,800 służbową, panie poruczniku. Tak jest, panie majorze, pomijam. 224 00:27:37,130 --> 00:27:41,190 Dlaczego Tatar odmawia panu lotu? Nie wiem, panie generale. Powiedział tylko, 225 00:27:41,190 --> 00:27:42,190 ja tu rządzę. 226 00:27:43,530 --> 00:27:44,530 Ciekawe. 227 00:27:45,590 --> 00:27:49,870 No, nic tu nie pomogę. Jutro lecę do Włocha. Inspekcja drugiego korpusu. 228 00:27:52,170 --> 00:27:56,250 Powodzenia. Mikołajczyk każe mi namówić Bora, aby działał bez oglądania się na 229 00:27:56,250 --> 00:27:57,250 Londyn. 230 00:27:57,970 --> 00:28:00,850 Wybacz, moja droga. Muszę poświęcić porusznikowi jedną chwilę. 231 00:28:01,290 --> 00:28:04,590 A, pułkowniku, powierzam panu generału. Tak jest. 232 00:28:06,990 --> 00:28:08,530 Znajdźmy spokojne miejsce. 233 00:28:18,450 --> 00:28:19,810 To jakiś absurd. 234 00:28:21,070 --> 00:28:22,430 Powiedział to panu wprost? 235 00:28:24,410 --> 00:28:29,190 Do tego dopuścić nie wolno. W obecnej sytuacji militarnej byłaby to nie tylko 236 00:28:29,190 --> 00:28:31,350 głupota polityczna, ale i zbrodnia. 237 00:28:39,690 --> 00:28:43,230 Niech pan natychmiast wleci do Warszawy i powstrzyma Bora przed szaleństwem 238 00:28:43,230 --> 00:28:44,230 Mikołeczek. 239 00:28:44,650 --> 00:28:47,030 I jemu podobnych. Tak jest, panie generale, oczywiście. 240 00:28:48,610 --> 00:28:51,330 Nie angażować się w walkę z Niemcami. 241 00:28:52,450 --> 00:28:54,550 Zachować żywą substancję narodu. 242 00:28:55,850 --> 00:28:57,450 Chodź z jały wycofać na zachód. 243 00:28:58,470 --> 00:29:00,430 Jutro zabieram pana ze sobą do Blindizji. 244 00:29:01,170 --> 00:29:02,650 A dalej musi pan już sam. 245 00:29:04,230 --> 00:29:07,230 A Tatarowi niech pan powie, że jednak ja tu rządzę. 246 00:29:25,800 --> 00:29:27,340 Nie jestem pewna, czy kobiety są pozwalane tutaj. 247 00:29:27,840 --> 00:29:29,480 Znowu się spotkaliśmy za późno. 248 00:29:29,900 --> 00:29:31,160 Musimy od razu odbyć się. 249 00:29:32,580 --> 00:29:34,180 Może się znowu spotkamy. 250 00:29:35,040 --> 00:29:36,040 Kiedyś. 251 00:29:36,700 --> 00:29:40,380 Gdziekolwiek w... w dalekiej miasteczce. 252 00:29:41,140 --> 00:29:46,980 Jest piękna kościółka, w której przed nią jest Jezus, biorąc Świętą Królową na 253 00:29:46,980 --> 00:29:47,980 podłogę. 254 00:29:48,480 --> 00:29:51,360 Wygląda na to, że pokazuje drogę ludziom. 255 00:29:54,270 --> 00:29:56,590 Będę tam, boję się, że znowu się spotkamy po wojnie. 256 00:29:56,870 --> 00:29:57,870 Boję się? 257 00:29:58,370 --> 00:29:59,370 Tak. 258 00:30:00,710 --> 00:30:02,470 Czasami chcę, żebyś był tak młody. 259 00:30:04,950 --> 00:30:07,030 21 B, 5. 260 00:30:29,960 --> 00:30:30,960 Powinienem być? 261 00:30:31,420 --> 00:30:32,560 Jestem, szczerze mówiąc. 262 00:30:33,860 --> 00:30:36,460 Mam nadzieję, że to nie powstrzyma Cię od wejścia. 263 00:30:37,080 --> 00:30:39,380 Teraz, że tu jestem, nic mnie nie powstrzyma. 264 00:30:41,160 --> 00:30:44,320 Dobrej nocy, panie dyrektorze. Musimy porozmawiać. 265 00:30:44,640 --> 00:30:45,640 I jest to ostrożne. 266 00:30:45,980 --> 00:30:47,740 Oczywiście. Po prostu uciekłam. 267 00:30:48,520 --> 00:30:49,520 Do widzenia. 268 00:30:50,440 --> 00:30:51,440 Do widzenia. 269 00:30:52,860 --> 00:30:54,560 Proszę, majorze. 270 00:30:59,180 --> 00:31:03,560 W trzonku pętla ukryte są mikrofilmy, które dostarczy pan do rąk władnych 271 00:31:04,660 --> 00:31:05,880 Odpowiada pan za nie głową. 272 00:31:06,260 --> 00:31:07,920 Wyraźnie niebezpieczeństwa zniszczyć. 273 00:31:11,540 --> 00:31:13,240 Dopiero potem ratować siebie. Tak jest. 274 00:31:34,920 --> 00:31:41,240 Wczoraj zakończył się lądowanie brytyjskim samochodem, 275 00:31:41,620 --> 00:31:43,260 gdzieś w pobliżu Tarnowa. 276 00:31:44,500 --> 00:31:48,220 Zanim wyjeżdżacie do Tarnowa, wysyłajcie samochód do Bremerhaven. 277 00:31:48,680 --> 00:31:53,760 Gdyby nasz angielski agent wyjeżdżał z powrotem z U -boatem, powinien wyjeżdżać 278 00:31:53,760 --> 00:31:54,760 tutaj. Do Warszawy. 279 00:31:57,120 --> 00:32:00,620 Kwiatkowski poszukiwa krok po kroku. Gdyby Kwiatkowski zakończył lądowanie w 280 00:32:00,620 --> 00:32:01,620 Polsce, powinien też być tutaj. 281 00:32:42,420 --> 00:32:43,840 Dzień dobry, lieutenant. 282 00:32:44,580 --> 00:32:45,640 Co się dzieje, chłopaki? 283 00:32:46,360 --> 00:32:47,360 Uciekaj, lieutenant. 284 00:32:47,720 --> 00:32:48,900 Nie możesz tu być. 285 00:32:50,640 --> 00:32:52,380 Teraz? Tak, lieutenant. 286 00:32:53,120 --> 00:32:54,120 Teraz. 287 00:33:11,280 --> 00:33:12,280 Zadziję. 288 00:33:42,280 --> 00:33:43,280 Ma pan może ognia? 289 00:33:44,140 --> 00:33:46,400 Proszę. Niemcy masowo uciekają z Warszawy. 290 00:33:47,420 --> 00:33:48,880 Spotkajmy się na moście Poniatowskiego. 291 00:34:31,210 --> 00:34:32,909 Panie poruczniku, proszę za mną. 292 00:34:38,070 --> 00:34:43,010 Zamach Zachitera może spłonić komendę główną do rozpoczęcia walki w Warszawie. 293 00:34:43,210 --> 00:34:45,190 Niech pani powstrzyma. Tak jest. 294 00:34:45,489 --> 00:34:46,810 Niech pani powstrzyma. 295 00:34:59,980 --> 00:35:00,980 Tu są moje prawa. 296 00:35:01,520 --> 00:35:04,140 Chcę, żebym poszła na list do Polski od razu. 297 00:35:05,960 --> 00:35:09,620 Wejdźcie każdego dnia i zapytajcie o 5 a .m. i 5 p .m. jeśli będzie tam lot. 298 00:35:10,520 --> 00:35:11,600 Jak długo to będzie? 299 00:35:11,800 --> 00:35:14,340 Może 24 godziny, może 24 dni. 300 00:35:15,280 --> 00:35:16,740 Musimy być pacjentami. 301 00:35:18,180 --> 00:35:21,520 Muszę iść teraz. Nawet w 24 godziny, może być za późno. 302 00:35:47,620 --> 00:35:48,680 Widzisz, co się tu dzieje? 303 00:35:49,700 --> 00:35:50,760 Muszę dojść do Polski. 304 00:35:51,180 --> 00:35:53,800 Rozumiem, co mówisz, ale to wojna, lieutenant. 305 00:35:54,460 --> 00:35:56,200 I prawdziwa wojna. 306 00:35:56,420 --> 00:35:58,280 Chciałbym, żeby moja nie była prawdziwa, ale jest. 307 00:35:59,420 --> 00:36:00,540 Wszyscy mają swoją własną wojnę. 308 00:36:01,700 --> 00:36:04,120 Niestety dla Ciebie, reszta świata nie zależy od Ciebie. 309 00:36:04,680 --> 00:36:05,680 Wróć do nas każdego dnia. 310 00:36:52,230 --> 00:36:53,230 Nad ludzie. 311 00:36:53,490 --> 00:36:56,290 A bydło gonią jak pastuchy. I kradzione. 312 00:36:57,370 --> 00:37:01,290 To miasto zaraz wybuchnie. Ludzie nie pozwolą im się oprapować, a potem po 313 00:37:01,290 --> 00:37:04,610 prostu wyjechać. Teraz powinniśmy atakować, zanim się pozbierają do kupy. 314 00:37:05,170 --> 00:37:06,170 Nie możemy. 315 00:37:07,210 --> 00:37:08,410 Rosjanie są za daleko. 316 00:37:08,710 --> 00:37:11,530 I ranek, żeby nie wiem, jak daleko trzeba się bić, zanim tu wejdą. 317 00:37:12,290 --> 00:37:15,230 Sami nie wygramy. Musimy mieć pomoc od Anglików. 318 00:37:15,970 --> 00:37:17,790 A w tej kwestii nic nie wiemy. 319 00:37:18,330 --> 00:37:20,510 Więc gdzie jest ten wasz cholerny kurier? 320 00:37:31,980 --> 00:37:33,380 I masz swoje własne łagodniki, lieutenant? 321 00:37:34,260 --> 00:37:35,580 Nie potrzebuję łagodnika. 322 00:37:35,900 --> 00:37:38,320 Nie będę żył, aż zapłacisz mnie na lot w Polsce. 323 00:37:41,260 --> 00:37:44,100 Wiesz, to wygląda na to, jak niespodzianka w czasach wojny. 324 00:37:44,760 --> 00:37:45,840 Albo nawet rebelia. 325 00:37:48,100 --> 00:37:52,440 Wiesz, że organizuję tysiące lotów z propozycjami dla partizanów, którzy 326 00:37:52,440 --> 00:37:56,360 w Francji, Jugosławii i Grecji. Co więcej, jest druga front w Francji. I 327 00:37:56,360 --> 00:37:58,080 pierwsza front w Polsce, majorze. 328 00:37:58,440 --> 00:38:00,760 Tak, to jest wojna sowieckie. Nie mam w tym nic do mówienia. 329 00:38:01,530 --> 00:38:02,710 Mogę wam opowiedzieć sekret? 330 00:38:04,790 --> 00:38:08,010 Nie mówcie nikomu, nawet jeśli zniszczyliście się w kawałki. 331 00:38:08,270 --> 00:38:13,990 Teraz, w tym jedynym momencie, przez całe pięć lat tej cholerniej wojny, w 332 00:38:13,990 --> 00:38:18,390 jedynym momentie, który wkrótce zostanie zniszczony i zostanie znowu 333 00:38:18,390 --> 00:38:23,310 bezwzględny, w tym samym momencie, tutaj, teraz, za tylko jedną minutę, 334 00:38:23,370 --> 00:38:26,470 przyszłość Polski zależy od was i mnie. 335 00:38:27,890 --> 00:38:29,950 Zabierzcie cokolwiek połączonego do Anglii. 336 00:38:30,300 --> 00:38:35,280 Cigaretki, czapki, czapki, czapki, czapki, czapki, czapki, czapki, czapki, 337 00:38:35,280 --> 00:38:37,620 czapki, czapki, czapki, czapki, czapki, 338 00:38:40,560 --> 00:38:42,740 czapki, 339 00:38:43,020 --> 00:38:59,664 czapki. 340 00:39:19,930 --> 00:39:21,270 Bądźcie gotowi na lądowanie! 341 00:39:46,250 --> 00:39:50,790 Mówi się go dla bolek. Gdzie ponosi tam partyzanki? Zamić kobieto! Już cię nas 342 00:39:50,790 --> 00:39:52,530 ostrzegali, jak podpisałeś w Volkswitze. 343 00:39:53,450 --> 00:39:55,970 Zamić kobieto, bo nie wytrzymam. 344 00:39:56,450 --> 00:39:58,450 Mówi, że nam ptaszka zabili? 345 00:39:58,850 --> 00:39:59,850 Cio, bądź! 346 00:40:00,050 --> 00:40:01,050 Do mu sieć! 347 00:40:15,340 --> 00:40:16,480 Mamy dwie motory Dakota. 348 00:40:17,160 --> 00:40:18,460 Z tym nie będą nas bombowali. 349 00:40:19,040 --> 00:40:20,040 Ile mężczyzn macie? 350 00:40:21,560 --> 00:40:22,820 Moje mężczyzny są mechanikami. 351 00:40:23,200 --> 00:40:25,580 Jeśli Dakota chce przyjechać na teren, muszą obejrzeć przynajmniej jednego z 352 00:40:25,580 --> 00:40:26,580 partizanów na terenie. 353 00:40:27,920 --> 00:40:30,080 Moich dwóch mechaników nie będę tam wysyłał. 354 00:40:31,400 --> 00:40:33,220 To jest zbyt duża wytrzymałość, panie prezydentie. 355 00:40:33,540 --> 00:40:35,200 Tak, ale to nie jest głupotą. 356 00:40:36,620 --> 00:40:38,980 Pozwólcie wziąć samochód z Tarnów, to możemy jechać. 357 00:41:15,870 --> 00:41:18,410 Panowie! Kapelu! 358 00:41:19,590 --> 00:41:20,970 Mój but! 359 00:41:23,470 --> 00:41:24,510 Prosicie. 360 00:41:25,520 --> 00:41:27,200 Już! Już! Już! Już! 361 00:41:27,780 --> 00:41:33,260 Już! Już! Już! Już! Już! Już! Już! Już! 362 00:41:47,600 --> 00:41:48,600 Już! 363 00:42:42,730 --> 00:42:45,770 Nie ma tu nieco, co szare SS są u Tarnowie! 364 00:42:46,230 --> 00:42:48,090 Wcześniej, jak za godzinę, tu nie będą! 365 00:42:56,610 --> 00:42:57,610 Wyprzyjcie go! 366 00:42:59,230 --> 00:43:00,390 Kąpcie pod kołami! 367 00:43:00,610 --> 00:43:01,610 Nie mamy łopa! 368 00:43:01,670 --> 00:43:02,670 To kąpcie czym macie? 369 00:43:03,810 --> 00:43:06,830 Nie masz łopat? Nie wzięliśmy, tamten startował bez problemu. 370 00:43:07,450 --> 00:43:08,830 Ziemia rozmokła po deszczu. 371 00:43:09,050 --> 00:43:11,210 Panie dowódku, dlaczego nie odjeżdżamy? Słychać nas w całym powiecie. 372 00:43:11,560 --> 00:43:14,240 Jak nie wystartuje, to furmanka zabierze ładunek, który miał być wysłany. 373 00:43:14,820 --> 00:43:15,820 Musicie czekać. 374 00:43:19,000 --> 00:43:20,000 To się przyda. 375 00:43:28,380 --> 00:43:35,380 Tak głęboko siedzi. Bez 376 00:43:35,380 --> 00:43:36,380 łopat nie da rady. 377 00:43:36,640 --> 00:43:37,980 Wyrwijcie deski z losu, ile się da. 378 00:43:38,600 --> 00:43:40,320 Pierdnij mi kopcia, a potem dajcie pod koło. 379 00:43:41,130 --> 00:43:43,390 Może pan tłumaczyć? Muszę porozmawiać z pilotem. 380 00:43:46,750 --> 00:43:47,850 Panie kapitanie! 381 00:43:49,390 --> 00:43:51,710 Nie mamy łopat, żeby pana wykopać. 382 00:43:52,710 --> 00:43:54,850 Uda się panu ruszyć do świtu, czy nie? 383 00:43:56,450 --> 00:43:57,450 Tłumacz pan. 384 00:43:58,310 --> 00:43:59,410 Ja mu powiem. 385 00:44:07,250 --> 00:44:08,670 Kapitan mówi, że nie ma szans. 386 00:44:09,070 --> 00:44:12,190 Niech wszystko zabierają z pokładu. Spalimy maszynę. Co spalić? 387 00:44:12,570 --> 00:44:14,950 Samolot? To niedoczekanie my nie pozwolimy. 388 00:44:16,190 --> 00:44:17,270 Co ty zrobisz? 389 00:44:17,690 --> 00:44:19,110 Bazurami go wyrwiemy z ziemi. 390 00:44:20,170 --> 00:44:21,170 A nikt nie da. 391 00:44:21,450 --> 00:44:22,770 Ile ma pan ludzi na wartach? 392 00:44:23,710 --> 00:44:25,030 Piętnastu. Pan woła wszystkich. 393 00:44:40,960 --> 00:44:41,960 Słuchania! 394 00:44:42,260 --> 00:44:43,420 Znaleźcie leć! 395 00:44:44,440 --> 00:44:45,500 Fajta, fajta! 396 00:46:09,610 --> 00:46:10,610 No ale czyż w biały dzień? 397 00:46:11,830 --> 00:46:14,290 A tu wyraz będzie aset z Tarnowa. Zbieramy się. 398 00:46:27,290 --> 00:46:28,290 Baczność! 399 00:46:28,830 --> 00:46:31,530 Spocznij. Za tydzień odbieramy następny lot. 400 00:46:31,870 --> 00:46:33,050 A może i nie odbieramy. 401 00:46:33,610 --> 00:46:37,510 Nikt nas o tym nie będzie informował, bo jakby któryś padł w łapy szkopom, to 402 00:46:37,510 --> 00:46:38,730 mógłby powiedzieć, że on nie chce. 403 00:46:40,250 --> 00:46:42,930 Zabierz ich do swojej matki budowalczak, a nie zdążysz. Tak jest. 404 00:46:46,810 --> 00:46:47,810 Kto tu? 405 00:46:49,290 --> 00:46:50,290 Uważaj! 406 00:46:53,110 --> 00:46:54,110 Dajber! 407 00:46:56,630 --> 00:46:57,630 Czy to za co? 408 00:46:59,090 --> 00:47:00,090 Dajber, gdzie? 409 00:47:00,410 --> 00:47:01,410 Każdy ich zabierze. 410 00:47:45,740 --> 00:47:48,100 Najpierw wykończyliśmy syna, a teraz starego. 411 00:47:49,340 --> 00:47:51,620 Niech ta cholerna wojna się wreszcie skończy. 412 00:47:53,300 --> 00:47:54,660 Co pan tu jeszcze robi? 413 00:47:56,160 --> 00:47:58,400 Chyba przyleciał pan po ważniejszą robotę. 414 00:48:10,160 --> 00:48:13,940 Jak nas zatrzymają, to się z tego nie wytłumaczymy. 415 00:48:14,480 --> 00:48:15,480 Wiemy o latach. 416 00:48:16,240 --> 00:48:19,780 Dziewiętnaście. Wiem, tu się nie boję, ale stras to lalska łupy nam pourywa. 417 00:48:19,780 --> 00:48:23,720 godziła się, żeby młody do nas do lasu w domu zamykała. 418 00:48:24,580 --> 00:48:25,580 Co za świat! 419 00:49:32,680 --> 00:49:33,680 Bierzemy go. 420 00:49:41,080 --> 00:49:42,080 Musisz się. 421 00:49:53,680 --> 00:49:55,000 Nie każcie mi powtarzać. 422 00:50:36,299 --> 00:50:38,200 Wszelkie prawa zastrzeżone. 423 00:51:05,010 --> 00:51:08,590 Niemcy boją się ruszać dupę w koszar. Tak silne mamy tu bataliony. 424 00:51:11,970 --> 00:51:14,490 Patrzmy, jak ludzkie wejdą i będzie po nich. 425 00:51:15,830 --> 00:51:18,050 Po nich i po nas. 426 00:51:25,770 --> 00:51:27,750 Kazek, bierz ich na furmankę i do Dąbrowy. 427 00:51:30,190 --> 00:51:31,290 A jest kolarska? 428 00:51:31,890 --> 00:51:34,650 Słyszysz? Starszy w 87, teraz młodszy. 429 00:51:34,870 --> 00:51:35,870 Powodzenia, panowie. 430 00:51:38,990 --> 00:51:41,310 Po brodę krew z wozu zetrzyjcie. 431 00:51:41,650 --> 00:51:43,170 Przecież tego nie wytłumaczycie. 432 00:51:46,850 --> 00:51:51,050 A my na rowery i do Słotkiny. 433 00:51:51,330 --> 00:51:52,209 Daleko tu? 434 00:51:52,210 --> 00:51:53,210 Za 20. 435 00:51:53,330 --> 00:51:55,010 A pociąg jest za dwie godziny, zdążymy. 436 00:51:57,100 --> 00:51:58,100 A pan co? 437 00:51:58,980 --> 00:52:00,140 Nie możemy furbanką? 438 00:52:01,200 --> 00:52:02,200 Nie mamy. 439 00:52:03,640 --> 00:52:05,280 To zamieńmy się z tamtymi. 440 00:52:05,580 --> 00:52:06,740 Już pojechali, nie ma czasu. 441 00:52:07,740 --> 00:52:11,820 A ja przed chwilą muszę przodem i sprawdzić jak na stacji jest. Jak? 442 00:52:13,480 --> 00:52:14,840 Furbanką? Coś nie tak? 443 00:52:16,560 --> 00:52:18,060 Weźmiemy rower na furbankę. 444 00:52:18,380 --> 00:52:21,600 Dla pana. Janek, nie mamy furbanki ani czasu, żeby jechać ją zawracać. O co 445 00:52:21,600 --> 00:52:22,538 chodzi? O nic. 446 00:52:22,540 --> 00:52:23,540 Więc? 447 00:52:29,000 --> 00:52:30,140 Ręką nie pedałujesz. 448 00:52:31,380 --> 00:52:33,360 Nie umiem jeździć na rowerze. 449 00:52:34,000 --> 00:52:35,000 Co? 450 00:52:38,000 --> 00:52:39,200 Każdy umie. 451 00:52:46,600 --> 00:52:47,760 Każdy umie? 452 00:52:59,880 --> 00:53:00,940 Bardzo dobrze, bardzo dobrze. 453 00:53:01,380 --> 00:53:02,380 Nie maj mocy. 454 00:53:02,920 --> 00:53:03,920 No. 455 00:53:04,320 --> 00:53:05,320 Kolej, kolej, kolej. 456 00:53:05,540 --> 00:53:06,540 Pedaluj. 457 00:53:07,120 --> 00:53:08,120 Leć przez to. 458 00:53:08,160 --> 00:53:09,160 No, jeszcze raz. 459 00:53:10,500 --> 00:53:11,500 Jeszcze raz. 460 00:53:12,220 --> 00:53:15,000 No nie, nie, kreć mnie. I teraz prosto kierownicę. 461 00:53:15,480 --> 00:53:16,480 I pień. 462 00:53:21,240 --> 00:53:25,160 Mamy tutaj... Tego nie szło wyjdzieć. Koczek i nie umie na rowerze. 463 00:53:25,840 --> 00:53:27,080 Nie jestem z Koczkiem. 464 00:53:27,400 --> 00:53:28,660 Pierwsze nie zdążymy na czas. 465 00:53:29,560 --> 00:53:30,800 Włodek, zaprzęgaj mój wóz. 466 00:53:31,460 --> 00:53:33,740 Naładuj kur i jajek. Pojedziemy na targ. 467 00:53:33,960 --> 00:53:39,040 Bóg zapas, Pani Stonarska, bo inaczej nie da rady. Na trych. Przyjdźmy. 468 00:53:41,860 --> 00:53:42,860 Jedziemy, Włodego. 469 00:53:55,780 --> 00:53:56,780 Zawadźcie na ramię. 470 00:54:41,810 --> 00:54:46,690 Gdzie wasz najmłodszy? 471 00:54:59,820 --> 00:55:00,820 Chłopak stolarski. 472 00:55:04,340 --> 00:55:05,340 Mówcie. 473 00:55:06,220 --> 00:55:07,660 Panowie są z SS. 474 00:55:08,000 --> 00:55:09,920 To nie jakieś wiejskie wachmany. 475 00:55:14,780 --> 00:55:18,240 Kręcili się jakieś obcy w waszym obejściu dziś rano? 476 00:55:21,300 --> 00:55:22,300 Mówcie. 477 00:55:25,720 --> 00:55:27,540 Jak nie wiedzieliście, też mówcie. 478 00:55:29,840 --> 00:55:31,400 Powiedz mi, dlaczego płakała? 479 00:55:33,940 --> 00:55:35,480 Czemu płakaliście? 480 00:55:59,210 --> 00:56:02,330 Szkoda, że tak dobrze. Nie jesteśmy rodzinami. 481 00:56:03,050 --> 00:56:04,050 Tak, 482 00:56:05,330 --> 00:56:06,530 to było jeszcze. 483 00:56:08,650 --> 00:56:10,270 Idźcie, panie prezydentie. 484 00:57:02,670 --> 00:57:05,190 Sądzę, że pusty kwiaty wyjdziemy na tajny! 485 00:57:45,680 --> 00:57:49,000 W dwóch na targ jedziemy właściwie handlować jajkami, tak? 486 00:57:49,240 --> 00:57:51,240 Z punktu wyglądamy na idiotów. 487 00:57:53,640 --> 00:57:55,520 Uzgodnijmy jednak inną historię. 488 00:58:02,560 --> 00:58:05,340 Może bardziej, nie wiem, wiarygodną? 489 00:58:10,520 --> 00:58:11,520 Dokumenty. 490 00:58:16,080 --> 00:58:17,080 Na targ? 491 00:58:19,200 --> 00:58:20,240 Na targ. 492 00:58:20,700 --> 00:58:22,380 No tak, przecież po kurach widać. 493 00:58:23,840 --> 00:58:27,820 Niemcy dzwonili na stację, że szukają Skoczka, spadochronowego. 494 00:58:28,440 --> 00:58:32,200 Blondyn, średniej budowy ciała, wiek około 35 lat. 495 00:58:32,460 --> 00:58:34,060 No, ty na niego wyglądasz. 496 00:58:35,060 --> 00:58:37,020 My nie Skoczkowie, my handlarze. 497 00:58:37,860 --> 00:58:40,480 Handlarze? Znaczy obowiązkowo na targ. 498 00:58:42,280 --> 00:58:43,860 Co jest, głupka ze mnie robita? 499 00:58:44,690 --> 00:58:48,110 Mieli panowie być z Włodkiem. We trzech na rowerach. A przyjechali we dwóch, 500 00:58:48,110 --> 00:58:50,350 furmanką. I skąd ma wiedzieć, że to wy? 501 00:58:51,010 --> 00:58:54,810 Tak staję jak ta dupa i patrzę i myślę. Wy czy nie wy? Jest nie trzeci. 502 00:58:55,450 --> 00:58:58,810 Tu są wasze bilety. 503 00:59:00,610 --> 00:59:02,130 Lepiej, żeby się przy Kasie nie kręcić. 504 00:59:03,010 --> 00:59:05,130 Jest paru podróżnych, ale Niemców nie ma. 505 00:59:05,950 --> 00:59:06,950 Mówiłem, że dzwonili. 506 00:59:07,590 --> 00:59:09,290 Szukają Blandyna. Trzydzieści pięć. Już dobrze. 507 00:59:10,450 --> 00:59:11,450 Załóż mu jakąś sapkę. 508 00:59:11,610 --> 00:59:12,610 Nie mam, zgubiłem. 509 01:00:07,520 --> 01:00:10,900 Strasznie dużo transportów idzie ze wschodów. Dużo sanitarnych. Surże nas 510 01:00:10,900 --> 01:00:11,900 pół godziny trzymali. 511 01:00:12,280 --> 01:00:16,080 Zostają łupnia od ludzkich, to pewne. Dużo jedzie tam, a mało wraca. Pani 512 01:00:16,080 --> 01:00:17,560 zawiera w to. Trzy kwadrance opóźnimy. 513 01:00:19,580 --> 01:00:20,880 Pan się tak nie denerwuje. 514 01:00:22,020 --> 01:00:24,660 Można wozić co się chce. Niemców w pociągach nie było od tygodnia. 515 01:00:43,500 --> 01:00:46,800 Spóźnili się na pociąg. Teraz będą dzwonić na stację w Płotłężu. 516 01:00:47,060 --> 01:00:48,740 I tam nabyskaltują żandarmy. 517 01:00:51,200 --> 01:00:52,220 Do mnie szukają. 518 01:00:55,500 --> 01:00:59,700 Za sześć, siedem kilometrów jest ostry zakręt. Dam panu znać, pan... Nie mogę, 519 01:00:59,800 --> 01:01:00,718 muszę do Warszawy. 520 01:01:00,720 --> 01:01:02,940 Jak musz, to musz, ale pan nie trafisz do Warszawy. 521 01:01:03,160 --> 01:01:04,540 Tylko na Gestapo w Kielcach. 522 01:01:06,200 --> 01:01:07,340 To zależy od pana. 523 01:01:51,630 --> 01:01:52,690 Nie wyjeżdżajcie! 524 01:01:53,310 --> 01:01:55,230 Nie wyjeżdżajcie! Zostańcie w pociągu! 525 01:01:55,610 --> 01:01:59,950 Zostawiamy kontrolę. 526 01:02:00,330 --> 01:02:01,510 Nikt nie zostanie w pociągu. 527 01:02:06,410 --> 01:02:06,970 Zostawcie 528 01:02:06,970 --> 01:02:13,510 kontrolę. 529 01:02:13,870 --> 01:02:14,870 Nikt nie zostanie w pociągu. 530 01:02:41,960 --> 01:02:45,820 Zwycięstwo Zwycięstwo Zwycięstwo 531 01:02:45,820 --> 01:02:49,540 Zwycięstwo 532 01:03:07,410 --> 01:03:10,210 Odpuszczalnie. Odpuszczalnie. 533 01:03:28,130 --> 01:03:31,350 Odpuszczalnie. Odpuszczalnie. 534 01:03:33,710 --> 01:03:35,110 Odpuszczalnie. 535 01:04:12,420 --> 01:04:15,400 Pan poda dalej. Kto dojechał niech wysiada. 536 01:04:26,640 --> 01:04:28,420 Zdążymy do Warszawy przed godziną policyjną? 537 01:04:28,740 --> 01:04:32,640 Zobaczymy, ale powinniśmy. Co z pana za kolejarz, że pan pasażerów pyta? 538 01:04:33,640 --> 01:04:35,320 Kolejarz w czasie wojny, droga pani. 539 01:04:35,900 --> 01:04:36,960 Wsiadać, wsiadać! 540 01:04:37,580 --> 01:04:38,580 Odjeżdżamy! 541 01:05:58,500 --> 01:06:00,140 Przepraszam. Przepraszam bardzo. 542 01:06:02,840 --> 01:06:03,840 Przepraszam. 543 01:06:09,180 --> 01:06:11,360 Garniwanym miejskim poradzimy sobie sami. 544 01:06:12,440 --> 01:06:13,440 Może. 545 01:06:14,400 --> 01:06:16,800 A z patograniarzy z dywizji Hermann Göring? 546 01:06:17,520 --> 01:06:21,840 Wczoraj przyjechali do Żerazdowa. Bez brygady Sosowowskiego nie mamy szans. 547 01:06:22,220 --> 01:06:25,140 A co z kurierem? Masz jakieś wiadomości? 548 01:06:25,880 --> 01:06:27,560 W nocy wylądował samolot z Brindisi. 549 01:06:28,120 --> 01:06:32,060 Ale tepesza Tatara zapowiada tylko Wolskiego i dwóch z okręgu krakowskiego. 550 01:06:32,960 --> 01:06:35,720 W manifestie lotu nie ma naszego kuriera. 551 01:06:51,840 --> 01:06:53,680 Wolski, już po godzinie policjant. 552 01:06:54,280 --> 01:06:55,560 Wszystkiego najlepszego, spokojnej nocy. 553 01:07:26,360 --> 01:07:28,440 Zobaczcie. Zobaczcie. 554 01:09:24,319 --> 01:09:26,380 Lisa jest otwarta. 555 01:10:06,800 --> 01:10:08,240 W sprawie korepetycji Soniewskiego. 556 01:10:11,220 --> 01:10:12,220 Panowie wejdą. 557 01:10:19,360 --> 01:10:20,360 Można siadać. 558 01:10:21,080 --> 01:10:22,480 Z godzinkę mi zejdzie. 559 01:10:22,720 --> 01:10:23,740 Potrzebuję natychmiast. 560 01:10:24,920 --> 01:10:27,040 Ja, panie, nic nie wiem. Co pan potrzebuje? 561 01:10:27,480 --> 01:10:30,860 Jak panowie przyjdą, mam tylko iść po pannę. To idę. 562 01:10:31,840 --> 01:10:32,860 Kazali czekać. 563 01:10:33,340 --> 01:10:35,400 To proszę czekać, a jak nie, to droga wolna. 564 01:10:37,350 --> 01:10:41,270 Tym bardziej, że coś od was trupem zalatuje. 565 01:11:08,610 --> 01:11:09,610 Bez honoru. 566 01:11:11,590 --> 01:11:15,810 Wezwano sto tysięcy ludzi do robót fortyfikacyjnych. Chcą nam wywieźć 567 01:11:15,810 --> 01:11:18,110 dlatego musimy działać. Ogłosiłem godzinę dwóch. 568 01:11:18,370 --> 01:11:21,430 Na jutro, na siedemnastu. Chwała Bogu, zaczynamy. 569 01:11:21,690 --> 01:11:23,390 Co pan zrobił? Co panu pozwolił? 570 01:11:23,730 --> 01:11:27,690 Niemcy chcą nas jutro wyłapać. Nie możemy na to pozwolić. Tak jest. To nie 571 01:11:27,690 --> 01:11:28,589 dobry moment. 572 01:11:28,590 --> 01:11:32,530 Żaden nie będzie dobry. Ale możemy wybrać najlepszy. Proszę natychmiast 573 01:11:32,530 --> 01:11:33,790 rozkaz. Panie generale. 574 01:11:34,640 --> 01:11:38,220 Monter postawił na nogi czterdzieści tysięcy żołnierzy. Wydawana jest broń. 575 01:11:38,220 --> 01:11:42,400 możemy tego odwołać. Panie pułkowniku Monter, proszę natychmiast odwołać 576 01:11:44,340 --> 01:11:45,340 Tak jest. 577 01:11:52,980 --> 01:11:54,880 Ja jestem z Krakowa. 578 01:12:01,560 --> 01:12:03,240 Jeszcze jeden błąd i musimy skończyć operację. 579 01:12:04,680 --> 01:12:06,660 Tak, panie dyrektorze. 580 01:12:07,620 --> 01:12:09,060 Wszyscy chcemy się zmienić. 581 01:12:09,800 --> 01:12:12,020 Przebudzili się na to od lat. 582 01:12:13,980 --> 01:12:17,740 Śmieją intrygę, prowadzą coś w szpitalu. Mają największą armię podziemną 583 01:12:17,740 --> 01:12:18,739 europejską. 584 01:12:18,740 --> 01:12:20,080 I to się zdarzy, Witze. 585 01:12:20,340 --> 01:12:22,220 Wkrótce. Teraz, może już dzisiaj. 586 01:12:23,600 --> 01:12:29,160 Himmler zaprosił mnie do spotkania z Boerem i przekonania go, że Rosjanie są 587 01:12:29,160 --> 01:12:30,160 prawdziwymi przeciwnikami. 588 01:12:30,860 --> 01:12:33,920 My jesteśmy tylko najmniejsza część. 589 01:12:34,460 --> 01:12:37,780 Polacy chcieliby nam i sowiecom rozkraczać oczy. 590 01:12:41,760 --> 01:12:44,940 Czy widzieliśmy kogoś, kto widział Kwiatkowskiego z własnymi oczami? 591 01:12:45,480 --> 01:12:48,700 Tylko ten Jarach, bo pozostałe rzeczy zostały zamknięte w gestapo. 592 01:12:53,380 --> 01:12:54,380 Ach, tak. 593 01:12:54,980 --> 01:12:56,800 Ten agent spotkał się w nocy. 594 01:12:57,280 --> 01:12:58,300 Z Londynu. 595 01:12:58,980 --> 01:13:00,420 Szlak mi najjaśniejszy trafi. 596 01:13:02,820 --> 01:13:03,820 To oni. 597 01:13:03,980 --> 01:13:04,980 Dzień dobry panu. 598 01:13:05,440 --> 01:13:08,260 Pana Holskiego mam zabrać. To ja. A mnie? 599 01:13:10,000 --> 01:13:13,680 A cóż panem? O panu nic nie wiem. Jak to o pani nic nie wie? Nie uprzezono was o 600 01:13:13,680 --> 01:13:14,680 moim przybyciu? 601 01:13:15,000 --> 01:13:16,440 No przecież tak powiedziałam. 602 01:13:17,020 --> 01:13:18,160 Generał Tatar nie uprze... 603 01:13:18,160 --> 01:13:25,120 Jestem porucznik Jan 604 01:13:25,120 --> 01:13:27,780 Nowak. Muszę natychmiast widzieć się z komendą główną. 605 01:13:28,780 --> 01:13:30,480 Pierwsze słyszę. Ja się zabiję. 606 01:13:31,260 --> 01:13:34,400 Ja wiem, że konspiracja, ale to jest czas nadzwyczajny. 607 01:13:35,060 --> 01:13:36,060 Rozumie pani? 608 01:13:37,020 --> 01:13:40,460 Co wy tu za organizację macie? Czy panu się wydaje, że ja mam natychmiastowy 609 01:13:40,460 --> 01:13:43,580 dostęp do kogo tylko chcę i prowadzę nieznajomych wszędzie, gdzie sobie tego 610 01:13:43,580 --> 01:13:44,580 życzą? 611 01:13:45,240 --> 01:13:46,280 Panie Wolski, idziemy. 612 01:13:46,860 --> 01:13:50,640 Panno moja, to co mam do przekazania, to są informacje wagi państwowej. 613 01:13:51,120 --> 01:13:54,740 Komenda główna czeka na nie od tygodni. Gdyby to było tak ważne, to chyba by 614 01:13:54,740 --> 01:13:55,740 mnie uprzedzono. 615 01:13:56,160 --> 01:13:57,680 A tak to nie mogę nic poradzić. 616 01:13:58,160 --> 01:13:59,720 Panie Wolski, idzie pan czy nie? 617 01:14:00,000 --> 01:14:01,400 Jak to idzie? A ten? 618 01:14:01,720 --> 01:14:05,620 Nie może tu w żadnym wypadku zostać. Miałem tylko panie dać znać, że są. Pan 619 01:14:05,620 --> 01:14:07,420 wie, kto to jest, to ja chyba tym bardziej nie wiem. 620 01:14:07,740 --> 01:14:11,380 I do tego, jaki nachalny. Z komendą chce siebie i dzieci akurat. Panie Wojek, 621 01:14:11,440 --> 01:14:14,900 zaraz palnę pana w łeb. Co on mi tu przychodzi, nie wiadomo kto. 622 01:14:15,460 --> 01:14:18,460 Nikt go nie zna. Może to kapuś jakiś albo co gorsze. Spokój, panowie. 623 01:14:19,080 --> 01:14:20,080 Dajcie spokój. 624 01:14:20,700 --> 01:14:23,820 Złamie zasady, ale trudno. A pan gęba na kłódkę, bo wyrok grozi. 625 01:14:26,260 --> 01:14:27,300 Przylecieliśmy z porusznikiem razem. 626 01:14:27,630 --> 01:14:31,290 Z Londynu, gdzie widziałem pana Nowaka w towarzystwie naczelnego wodza. Nie 627 01:14:31,290 --> 01:14:33,890 wiem, jakie ma zadanie, ale na pewno nie jest ono błahe. 628 01:14:35,150 --> 01:14:37,630 Dlatego nie może tutaj zostać. U tego pana. 629 01:14:37,930 --> 01:14:39,590 No, jak to chodzi. 630 01:14:46,170 --> 01:14:48,850 Dobrze, może pan iść z nami. Ale niczego więcej nie obiecuję. 631 01:14:53,230 --> 01:14:54,990 Zatrzymają się panowie u mojej siostry, Kasi. 632 01:14:56,940 --> 01:15:00,340 Tatar złośliwie nie wpisał mnie do manifestu pokładowego, bo poleciałem do 633 01:15:00,340 --> 01:15:03,800 Brindisi bez jego zgody. Co za... Cicho, do jasnej cholery. Nie jest pan w 634 01:15:03,800 --> 01:15:04,800 Londynie. 635 01:15:05,140 --> 01:15:06,600 Powiedziałam, że postaram się panu pomóc. 636 01:15:06,880 --> 01:15:10,840 Przepraszam panią, ale już nie ma czasu. Ja tylko czekam i czekam na zabieg, na 637 01:15:10,840 --> 01:15:14,900 pogodę, na rekonwalescencję, na zgodę, na rozkaz, na samolot, na kontakt... 638 01:15:14,900 --> 01:15:15,900 Niech się panu skorkoi, proszę. 639 01:15:16,180 --> 01:15:18,680 Nic się nie stało. Najwyżej zaczną powstania bez pana. 640 01:15:21,320 --> 01:15:22,540 Tego się właśnie obawiam. 641 01:15:30,799 --> 01:15:31,799 Sturmbandfuhrer Steiger? 642 01:15:32,440 --> 01:15:33,440 Sturmbandfuhrer Witze? 643 01:15:35,440 --> 01:15:37,360 Zabierali do mnie samochód transportowy. 644 01:15:41,360 --> 01:15:43,100 Myślałam, że to będzie piękna wydarzenie. 645 01:15:45,400 --> 01:15:46,840 Jak wasza podróż? 646 01:15:47,300 --> 01:15:50,220 W smakującym ubiegłym samochodzie czy w zimnym transportowym samochodzie? 647 01:15:54,480 --> 01:15:55,980 Co robię tu w Polsce? 648 01:15:56,740 --> 01:15:58,240 Nie mówię po polsku. 649 01:15:59,310 --> 01:16:03,830 Nie chcę być nienawidzącym, ale powinienem być odzyskany do Niemiec. 650 01:16:04,290 --> 01:16:06,110 Tutaj mnie niech zaskoczy. 651 01:16:22,390 --> 01:16:27,270 Jara dała nam adres, gdzie Kwiatkowski zatrzymał się w 1943 roku. 652 01:16:28,910 --> 01:16:30,510 I z nim powinnam szukać kuriera. 653 01:16:31,350 --> 01:16:34,530 Mieliśmy tego kuriera, ale odzyskał nas. 654 01:16:34,890 --> 01:16:38,070 Wie, że jest najczęściej szukanym osobą w Polsce. 655 01:16:38,550 --> 01:16:40,750 Jesteś naszą ostatnią nadzieją. 656 01:16:45,070 --> 01:16:46,070 Mam plan. 657 01:16:47,770 --> 01:16:49,710 Zacznę od poszukiwania w Warszawie kilku kości. 658 01:16:51,130 --> 01:16:52,130 Zastanów się tylko. 659 01:16:52,590 --> 01:16:56,490 Pięć milionów wybranych żołnierzy Armii Środkowej wybrane od nas do nas. 660 01:17:26,410 --> 01:17:27,318 Lepiej czekaj tu. 661 01:17:27,320 --> 01:17:29,540 Aż pan na Marycie coś poradził. Nie mogę tak tu siedzieć. 662 01:17:31,340 --> 01:17:33,540 Pana Grottgera, wróćmy za dwie godziny. Nie, już tu pewnie nie będzie. 663 01:18:30,060 --> 01:18:31,060 I co tam pani mówi? 664 01:19:16,170 --> 01:19:18,970 To wszystko 665 01:19:18,970 --> 01:19:25,710 w porządku. Dziękuję. 666 01:19:29,040 --> 01:19:30,040 Spokojnie. 667 01:19:30,420 --> 01:19:31,440 Popilnujemy tu panów. 668 01:19:32,320 --> 01:19:33,320 Dziękuję. 669 01:19:38,700 --> 01:19:40,320 Dzięki Bogu, że panią widzę. 670 01:19:41,560 --> 01:19:44,140 Biegam po mieście i szukam kontaktu, ale bez pani nie dam rady. 671 01:19:45,560 --> 01:19:46,560 Sprawdziłam raz jeszcze. 672 01:19:46,780 --> 01:19:49,760 Nie otrzymaliśmy z Londynu żadnej zapowiedzi, że pan ma przylecieć. 673 01:19:50,180 --> 01:19:53,440 To zupełna niespodzianka. Ja nie mam instrukcji, co z panem zrobić. 674 01:19:53,440 --> 01:19:55,060 jak najszybciej do Bora. To oczywiste. 675 01:19:55,660 --> 01:19:56,760 A adres pan zna? 676 01:19:57,160 --> 01:19:58,160 Bo ja nie. 677 01:20:01,550 --> 01:20:04,630 Pan się orientuje, że to nie jest takie proste i musi potrwać kilka dni. W 678 01:20:04,630 --> 01:20:08,210 Warszawie zacznie się walka. Po rozpoczęciu boju o miasto będzie już za 679 01:20:08,250 --> 01:20:09,249 Nie dla mnie. 680 01:20:09,250 --> 01:20:10,250 Dla wszystkich. 681 01:20:22,490 --> 01:20:23,490 Poszukam dla pana kontaktu. 682 01:20:24,470 --> 01:20:27,470 Ale bez względu na wagę pańskich informacji to nie będzie proste. 683 01:20:31,690 --> 01:20:34,770 Bardzo nalega na to spotkanie i wydaje się szczery. 684 01:20:36,470 --> 01:20:39,570 Pułkownik Wolski jest pewien, że widział go w Londynie w towarzystwie naczelnego 685 01:20:39,570 --> 01:20:40,570 wodza. 686 01:20:40,690 --> 01:20:42,050 Na jakimś balu. 687 01:20:43,770 --> 01:20:44,770 Sama nie wiem. 688 01:20:45,410 --> 01:20:46,630 A ten nic gończy. 689 01:20:47,470 --> 01:20:48,630 Wygląda na autentyczny. 690 01:21:02,150 --> 01:21:06,570 Wiemy, że nie przyleciał z Londynu, bo według manifestu pokładowego nie było go 691 01:21:06,570 --> 01:21:07,570 w samolocie. 692 01:21:08,650 --> 01:21:09,650 Nikt go nie zna. 693 01:21:10,870 --> 01:21:12,210 A on chce od razu do Bora. 694 01:21:12,830 --> 01:21:14,790 Coś mi tu cuchnie. Co myślisz? 695 01:21:16,250 --> 01:21:18,370 List mogli sproporować, to nic trudnego. 696 01:21:22,030 --> 01:21:23,330 Czy miał rękę w gipsie? 697 01:21:24,970 --> 01:21:25,970 Słucham? 698 01:21:28,130 --> 01:21:29,130 Nie. 699 01:21:29,770 --> 01:21:30,930 Nie miał ręki w gipsie. 700 01:21:32,810 --> 01:21:35,770 To może Lutek się nim zajmie, tak na wszelki wypadek, po co ryzykować. 701 01:21:37,050 --> 01:21:38,070 Tak bez sądu? 702 01:21:39,130 --> 01:21:40,210 Czas jest wojenny. 703 01:21:41,670 --> 01:21:43,630 A może to jakiś wariat? A może nie. 704 01:21:46,210 --> 01:21:48,150 Przede wszystkim musimy chronić Bora. 705 01:22:16,989 --> 01:22:19,790 I opuściły nas w krytycznym momencie przełomu. 706 01:22:22,090 --> 01:22:25,050 W trzydziestym dziewiątym zwiali do Rumunii ciekawe dokąd teraz. 707 01:22:25,330 --> 01:22:26,490 Na barzakaszkach. 708 01:22:27,230 --> 01:22:29,690 I że nie zwiali to tylko bolszewicka propaganda. 709 01:22:30,210 --> 01:22:31,210 Skąd pan wie? 710 01:22:31,410 --> 01:22:32,410 Bo wiem. 711 01:22:32,490 --> 01:22:33,490 Co widziałeś pan? 712 01:22:35,980 --> 01:22:37,640 Takie pytanie można zarobić kulkę w łeb. 713 01:22:37,860 --> 01:22:38,940 A nie, nie strasznie, pan. 714 01:22:39,520 --> 01:22:41,800 Słuchałem Moskwy, oni to mówią, żeby razem z nimi bić Szwabów. 715 01:22:42,180 --> 01:22:46,360 Co robi ze mnie bolszewika, że chce się szkopą do dupy dobrać? Panie, mój synu, 716 01:22:46,360 --> 01:22:48,500 zamknij mi na pamiaku. Łapal mi kulkę od trasy. 717 01:22:50,240 --> 01:22:51,240 Czowieku! 718 01:22:52,440 --> 01:22:54,120 My już wiemy, że są w Warszawie. 719 01:22:54,960 --> 01:22:55,960 Uciekaj. 720 01:23:04,220 --> 01:23:05,300 Chce ta galareta. 721 01:23:17,450 --> 01:23:18,450 Co pan wyprawia? 722 01:23:19,430 --> 01:23:21,230 Nic, tylko się napić chciałem. 723 01:23:21,570 --> 01:23:23,050 Wszędzie pana szukam, a pan w knajpie. 724 01:23:25,130 --> 01:23:29,530 Jutro godzina 12 .15, drożka 27, plac Unii. Spotkam się wreszcie, czy tylko 725 01:23:29,530 --> 01:23:31,890 zlikwidują? Jeden łazi za mną od rana. 726 01:23:32,810 --> 01:23:33,910 Niech pan nie pije. 727 01:24:15,759 --> 01:24:17,440 Powodzenia. Ma pan bronię? 728 01:24:24,420 --> 01:24:25,540 Proszę do tego pokoju. 729 01:25:19,300 --> 01:25:21,240 Wczoraj znowu? Nie, już nie będą potrzebne. 730 01:25:55,120 --> 01:25:57,380 Dzięki za 731 01:25:57,380 --> 01:26:19,600 oglądanie! 732 01:26:48,290 --> 01:26:49,290 Dzień dobry. 733 01:26:50,130 --> 01:26:51,130 Telefon, proszę. 734 01:26:59,910 --> 01:27:03,450 Co pan wyprawia? Wszędzie pana szukam. Musimy natychmiast iść. Udało się pani? 735 01:27:03,690 --> 01:27:05,390 Ja nic nie wiem, mam tylko pana doprowadzić. 736 01:27:56,840 --> 01:27:57,840 Do! 737 01:28:38,730 --> 01:28:39,730 Czy wierzy pani w sny? 738 01:28:41,950 --> 01:28:42,950 Powodzenia. 739 01:28:45,530 --> 01:28:46,590 Ma pan bronię? 740 01:28:52,770 --> 01:28:53,850 Proszę do tego pokoju. 741 01:29:01,030 --> 01:29:03,590 Porucznik Jan Nowak melduje twoje przybycie, panie generale. 742 01:29:10,030 --> 01:29:13,070 Czy przywozi pan jakieś rozkazy od naczelnego wodza? 743 01:29:13,750 --> 01:29:17,550 Generał Sosynkowski zaleca unikanie kontaktu z Sowietami i wycofywanie się 744 01:29:17,550 --> 01:29:20,950 zachód. O ile pojawi się okazja na zajęcie jakiegoś większego miasta... 745 01:29:21,070 --> 01:29:23,130 my to wszystko wiemy już w Depesz. 746 01:29:25,250 --> 01:29:28,290 Kiedy pan widział naczelnego wodza? 20 lipca w Brindisi. 747 01:29:28,750 --> 01:29:29,770 Dziesięć dni temu? 748 01:29:30,130 --> 01:29:32,270 W tym czasie Sowieci podchodzą pod prawie. 749 01:29:33,270 --> 01:29:35,310 Ma pan jakieś wiadomości, których my nie mamy? 750 01:29:41,800 --> 01:29:45,560 W trzonku ukryte są mikrofilmy. Tajne. Do rąk komendanta Kagiaka. 751 01:29:48,040 --> 01:29:49,860 Dziękuję. Niech pan siada. 752 01:29:57,200 --> 01:30:01,360 Na konferencjach w Moskwie i w Teheranie przywódcy mocarstw postanowili, że 753 01:30:01,360 --> 01:30:04,700 strefy okupacyjne powstaną bez względu na przebieg linii frontu. 754 01:30:08,400 --> 01:30:11,900 To oznacza, że Polska w całości znajdzie się w... w sowieckiej strefie 755 01:30:11,900 --> 01:30:16,420 okupacyjnej i jakakolwiek obecność zachodnich aliantów jest tu wykluczona. 756 01:30:17,100 --> 01:30:20,860 Sowieci mają zgodę aliantów na wprowadzenie u nas swojej administracji. 757 01:30:21,540 --> 01:30:23,340 Alianci nie będą oponować. 758 01:30:24,380 --> 01:30:28,860 Weszli dla nas do wojny, a teraz sprzedają nas Sowietom. 759 01:30:30,380 --> 01:30:31,420 Nie do wiary. 760 01:30:33,720 --> 01:30:34,720 Mam pytanie. 761 01:30:35,920 --> 01:30:38,540 Czy w razie podjęcia przez nas walki o Warszawę, 762 01:30:39,880 --> 01:30:44,680 Możemy liczyć na masowe zrzuty broni, przybycie naszej brygady spadochronowej 763 01:30:44,680 --> 01:30:49,040 generała Sosowowskiego i bombardowanie pozycji niemieckich przez polskie 764 01:30:49,040 --> 01:30:50,040 dywizjony RAF -u? 765 01:30:51,660 --> 01:30:52,660 Nie. 766 01:30:53,680 --> 01:30:57,780 Nie mamy żadnej brygady spadochronowej, ani tym bardziej dywizjonów bombowych. 767 01:30:59,640 --> 01:31:03,240 Brygada jest podporządkowana w całości Anglikom i przewidziana do działań na 768 01:31:03,240 --> 01:31:06,780 froncie zachodnim. Polskie dywizjony są włączone w strukturę RAF i nie mają 769 01:31:06,780 --> 01:31:08,540 zdolności samodzielnych działań operacyjnych. 770 01:31:08,860 --> 01:31:12,240 A Warszawa jest zbyt daleko od Zachodniego Frontu i pozostaje przez to 771 01:31:12,240 --> 01:31:14,000 zainteresowaniem militarnym aliantów. 772 01:31:14,840 --> 01:31:20,840 Jeśli chcemy pomocy militarnej, mamy się zwrócić do Sowietów. 773 01:31:22,540 --> 01:31:25,780 Bo działamy w obszarze ich frontu. To może od razu do eskimosów. 774 01:31:27,460 --> 01:31:28,520 Jak pan myśli? 775 01:31:30,000 --> 01:31:32,980 Nasi alianci w ogóle rozumieją, co się tutaj dzieje? 776 01:31:33,460 --> 01:31:37,140 Panowie, przeceniacie poparcie i sympatię naszych aliantów. 777 01:31:37,520 --> 01:31:42,200 Jeśli akcja burza, czyli de facto powstanie w Warszawie, zostało pomyślane 778 01:31:42,200 --> 01:31:46,080 demonstracja polityczno -wojskowa, to nie będzie miało to żadnego wpływu na 779 01:31:46,080 --> 01:31:48,100 stanowisko sojuszników w sprawie Polski. Żadnego. 780 01:31:48,920 --> 01:31:52,740 A co do opinii publicznej na Zachodzie, to będzie to dosłownie burza w szklance 781 01:31:52,740 --> 01:31:53,740 wody. 782 01:31:55,420 --> 01:31:58,240 Panie generale, Niemcy majstrują coś przy mostach. 783 01:31:58,900 --> 01:32:00,380 Najprawdopodobniej minują je do wysadzenia. 784 01:32:00,920 --> 01:32:01,920 Dziękuję. 785 01:32:02,560 --> 01:32:03,780 Obserwować i meldować. 786 01:32:07,080 --> 01:32:08,080 Zdjęcia i montaż 787 01:32:39,440 --> 01:32:42,740 Ja nie mam złudzeń, co z nami będzie po wejściu Sowietów i ujawnieniu się. 788 01:32:43,800 --> 01:32:49,260 Ale choćby to było to najgorsze, to ja wolę to od rezygnacji ze wszystkiego bez 789 01:32:49,260 --> 01:32:50,260 walki. 790 01:32:51,180 --> 01:32:53,020 Musimy spełnić nasz obowiązek. 791 01:32:53,600 --> 01:32:54,600 Do końca. 792 01:32:55,600 --> 01:32:57,380 A pan, panie poruczniku? 793 01:32:58,700 --> 01:33:00,080 Jaka jest pańska opinia? 794 01:33:04,220 --> 01:33:05,220 Trzeba się bić. 795 01:33:07,880 --> 01:33:10,980 Trzeba się bić z nadzieją na pomoc Sowieców i zwycięstwo. 796 01:33:11,980 --> 01:33:17,460 A jak Sowieci zawiodą, a Niemcy okażą się za silni, to... to przyjdzie nam 797 01:33:17,460 --> 01:33:18,460 z honorem. 798 01:33:18,780 --> 01:33:22,760 Bo nic innego nam nie zostaje, skoro i tak przegraliśmy tę wojnę. 799 01:33:24,020 --> 01:33:26,580 Pańko, opinia jest sprzeczna z rozkazem Naczelnego Wodza. 800 01:33:26,960 --> 01:33:29,720 Rozkaz Naczelnego Wodza przekazałem, panie generale. 801 01:33:30,680 --> 01:33:31,800 A moja opinia? 802 01:33:32,940 --> 01:33:37,260 Od kilkunastu dni podróżuję po Polsce i choć wiem, że bez pomocy Orientów... 803 01:33:37,600 --> 01:33:40,680 Czasy mamy marne, to wiem też, że inaczej postąpić nie możemy. 804 01:33:40,900 --> 01:33:42,020 Po prostu to widzę. 805 01:33:43,800 --> 01:33:48,840 Podejmując walkę, nie wiemy, co nas czeka. Natomiast zaniechując jej, 806 01:33:48,840 --> 01:33:54,240 się po raz pierwszy w naszej historii bez walki, możemy założyć ze 807 01:33:54,240 --> 01:33:56,220 pewnością, że złamiemy ducha tego narodu. 808 01:33:56,580 --> 01:33:58,880 Sami zrobimy sobie coś, co nie udało się Niemcom. 809 01:33:59,160 --> 01:34:01,280 W przyszłości pewnie nie uda się Sowietom. 810 01:34:03,600 --> 01:34:08,040 Nie przegramy, lecz poddamy się i odtąd będziemy się już poddawać do końca. 811 01:34:09,220 --> 01:34:11,840 Do bydlęcej sowietyzacji zupełnej. 812 01:34:14,440 --> 01:34:16,680 Pewnie cenę zapłacimy ogromną. My. 813 01:34:17,420 --> 01:34:20,160 Na korzyść odniosą dopiero nasze dzieci albo i wnuki. 814 01:34:22,780 --> 01:34:24,440 Zapalmy więc te pochodnie. 815 01:34:25,600 --> 01:34:28,340 To raczej, panie generale. To. 816 01:34:30,180 --> 01:34:31,180 To tam. 817 01:34:31,440 --> 01:34:33,860 Niemcy zgarnęli wszystkie kamienicy na Krasińskiego 12. 818 01:34:35,340 --> 01:34:37,420 Panowie, musimy się ewakuować. 819 01:34:37,640 --> 01:34:39,740 Pan wybaczy poruczniku, dokończy mi pan jutro. 820 01:34:46,800 --> 01:34:49,320 Z tej sytuacji zatrzyma się pan u nas, na Grottgera. 821 01:34:49,720 --> 01:34:50,900 Musimy chwilę poczekać. 822 01:35:03,500 --> 01:35:09,600 ... ... ... ... ... 823 01:35:09,600 --> 01:35:12,000 ... 824 01:35:45,480 --> 01:35:47,160 Ty? Nie, nie, nie, nie, nie, nie! 825 01:37:12,400 --> 01:37:19,020 Jedyną powodem, żebyś był w Wolfe 'u teraz, jest to, że 826 01:37:19,020 --> 01:37:21,360 jesteś agentem MI6. 827 01:37:23,320 --> 01:37:25,640 Wiesz bardzo dobrze, że nie mogę to przekonać. 828 01:37:27,440 --> 01:37:29,020 Co za niesamowita okazja. 829 01:37:29,600 --> 01:37:32,520 Gdyby to nie było dla zniszczenia, to byśmy się znaleźli. 830 01:37:34,580 --> 01:37:36,300 Masz bronię? Nie. 831 01:37:36,960 --> 01:37:38,980 Papersy? Mieszkaniowy paszport. 832 01:37:39,960 --> 01:37:40,960 Łatwo. 833 01:37:48,770 --> 01:37:50,110 Godzina W. Jutro o 17. 834 01:37:50,430 --> 01:37:53,390 Masz przedział do BIP -u. Zbiórka u ciebie. Przykro mi z powodu twojej 835 01:37:53,990 --> 01:37:55,450 Teraz jest szansa jej odbić. 836 01:37:55,870 --> 01:37:56,870 Może. 837 01:37:57,650 --> 01:38:01,130 Muszę powiadomić innych. Zaczekaj, mam pilną prośbę dotyczącą mojej 838 01:38:01,130 --> 01:38:02,130 z Londynu. 839 01:38:08,710 --> 01:38:09,770 Wiesz, co to oznacza? 840 01:38:09,990 --> 01:38:11,590 Teraz, w przededniu? Wiem. 841 01:38:12,450 --> 01:38:13,630 Nie ma innego wyjścia. 842 01:38:26,890 --> 01:38:28,090 To tylko mój kontakt. 843 01:38:28,850 --> 01:38:29,970 Czy to było ważne? 844 01:38:31,610 --> 01:38:34,490 Przewodniczący Armii Środkowej spotkają się tu jutro. 845 01:38:35,630 --> 01:38:36,630 Przemysłowo. 846 01:38:37,990 --> 01:38:39,510 Będę przygotowywała śniadanie dla Ciebie. 847 01:38:40,170 --> 01:38:42,050 Nie mogę tu zostać. Musisz. 848 01:38:43,310 --> 01:38:44,750 Pięć minut do konfusji. 849 01:38:46,710 --> 01:38:51,350 Przewodnicząca poszła do kraju. Była obawiona, że spotkamy się w miarę. 850 01:38:51,570 --> 01:38:52,750 Znajdę coś dla Ciebie. 851 01:38:53,310 --> 01:38:54,330 Daj mi chwilę. 852 01:38:54,770 --> 01:38:55,770 Spotkamy się w miarę? 853 01:39:16,460 --> 01:39:17,460 Nie boisz się? 854 01:39:18,300 --> 01:39:19,300 Boję się czego? 855 01:39:19,480 --> 01:39:21,080 Opracowania? Tak. 856 01:39:22,640 --> 01:39:25,380 Nie boję się żadnych rzeczy. 857 01:39:26,180 --> 01:39:28,860 Mogę zaakceptować to, co jest niemożliwe bez martwych. 858 01:39:30,260 --> 01:39:35,360 W Londynie myślałem, że nasi sołtysi będą pracować dla nas, ale nikt nie 859 01:39:36,520 --> 01:39:40,800 Musimy zrobić wszystko, co nas zainteresuje, Polskę i naszą rodzinę. 860 01:39:41,640 --> 01:39:42,740 Naprawdę muszę iść. 861 01:39:43,140 --> 01:39:44,140 Mam dziadka. 862 01:39:47,680 --> 01:39:49,780 Przychodziliśmy do piłki w Londynie. 863 01:39:51,040 --> 01:39:52,220 Nigdy nie miałem szansy na śmierć. 864 01:39:54,060 --> 01:39:55,060 Tylko jedno. 865 01:39:55,180 --> 01:39:56,180 I ja umrę. 866 01:40:25,710 --> 01:40:27,770 W 5 minut jest godzina policji. 867 01:40:28,010 --> 01:40:29,190 Wiem, muszę tu być. 868 01:41:16,400 --> 01:41:23,020 Wiesz o czym myślałem? To może być inna sprawa 869 01:41:23,020 --> 01:41:24,780 dla Ciebie, Dean Wilson. 870 01:41:33,650 --> 01:41:35,650 Jesteś prezydentem Gestapo. 871 01:41:39,810 --> 01:41:41,590 Wrócę do Ciebie jutro. 872 01:41:43,350 --> 01:41:49,210 Masz gdzieś tam siedzieć, więc... 873 01:42:03,080 --> 01:42:04,640 Ale nie będziesz mnie tu strzelić, prawda? 874 01:42:05,680 --> 01:42:06,680 Nigdy nie zabiłeś kogoś. 875 01:42:08,840 --> 01:42:10,300 Ale jest jeszcze inny sposób. 876 01:42:12,060 --> 01:42:13,140 Mój szef chce zobaczyć Boa. 877 01:42:13,620 --> 01:42:15,260 Mógłby nas, a jednocześnie was. 878 01:42:18,000 --> 01:42:19,380 Twoich ludzi już nie ma. 879 01:42:20,180 --> 01:42:21,540 Idziesz teraz z nimi. 880 01:42:36,429 --> 01:42:38,050 Szkoda. Znowu się spotkamy. 881 01:42:38,650 --> 01:42:39,650 Niestety. 882 01:42:40,670 --> 01:42:41,770 Możesz mi pomóc? 883 01:42:42,750 --> 01:42:44,590 Tak, zawsze tak robię. 884 01:43:11,440 --> 01:43:13,540 To jest on. To jest Kwiatkowski. 885 01:43:14,020 --> 01:43:15,720 Nie myślałem, że on zostanie tutaj. 886 01:43:16,040 --> 01:43:17,040 Dlaczego? 887 01:43:17,860 --> 01:43:18,860 Doris zniszczył się. 888 01:43:19,600 --> 01:43:22,160 I cztery z naszych ludzi, którzy obserwowali mieszkanie, też. 889 01:43:23,280 --> 01:43:27,380 Jeśli Boa do 17 .00 nie pojawi się osobno, wchodzimy i zniszczymy 890 01:43:27,760 --> 01:43:28,960 Może Doris jeszcze jest. 891 01:43:29,900 --> 01:43:30,900 W porządku. 892 01:44:02,720 --> 01:44:04,120 Zaczynamy. 893 01:44:05,520 --> 01:44:06,920 Wchodzimy. 894 01:44:25,940 --> 01:44:26,940 KONIEC! 895 01:45:49,840 --> 01:45:51,120 Tam, bo... 896 01:49:49,120 --> 01:49:55,600 Mam klucz do prekretnych drzwi, ciemne korytarze, 897 01:49:55,600 --> 01:50:02,220 wszędzie lustra i dym. Ty i ja, nie będzie z tego 898 01:50:02,220 --> 01:50:08,540 nic. Ja nie upam tobie, a ty nie ufasz mi, więc nie mów mi. 899 01:50:37,550 --> 01:50:38,550 GOSPODZIEJ! 900 01:52:56,170 --> 01:53:02,570 Być może ostatni, za mało kul by mnie trafić. 901 01:53:03,770 --> 01:53:09,950 Mam taki sen, jeszcze pogoda przyjdzie 902 01:53:09,950 --> 01:53:14,610 piękna jak początek sierpnia. 66245

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.