Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:03:41,560 --> 00:03:43,960
I co, masz mi coś śmiesznego
do opowiedzenia?
2
00:03:46,320 --> 00:03:48,880
Bardzo interesujący młody człowiek.
3
00:03:51,640 --> 00:03:54,240
A czym ten młody człowiek
tak cię zainteresował?
4
00:03:55,680 --> 00:03:57,960
Swoim niezwykle intrygującym hobby.
5
00:04:02,560 --> 00:04:03,880
No to opowiadaj.
6
00:06:52,160 --> 00:06:53,960
- Mają dokąd wrócić?
- A skąd.
7
00:06:54,800 --> 00:06:55,920
One są z Poznania.
8
00:06:56,640 --> 00:07:00,160
Rodzice Aleksandry nie żyją,
a Karina zerwała kontakty z rodziną.
9
00:07:00,680 --> 00:07:04,000
Przynajmniej na razie, chociaż myślę,
że to przyjdzie z czasem.
10
00:07:04,640 --> 00:07:05,880
To są te dziewczyny.
11
00:07:05,960 --> 00:07:07,560
"Biedak bez grosza" na siedem.
12
00:07:08,000 --> 00:07:09,000
Mój były.
13
00:07:09,080 --> 00:07:10,200
Karinka.
14
00:07:11,200 --> 00:07:13,800
Wiesz, że on mi nawet deserów
w knajpie nie kupował?
15
00:07:13,880 --> 00:07:15,280
Papużki nierozłączki.
16
00:07:15,560 --> 00:07:16,960
Dlatego do pana zadzwoniłem.
17
00:07:17,040 --> 00:07:20,920
Myślę, że dobrze byłoby spróbować
znaleźć jakiś lokal dla nich obu.
18
00:07:21,280 --> 00:07:23,960
- Nie próbowałbym na razie ich rozdzielać.
- Rozumiem.
19
00:07:24,560 --> 00:07:26,040
Zobaczę, co da się zrobić.
20
00:07:28,040 --> 00:07:29,920
- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
21
00:07:30,000 --> 00:07:31,600
Uśmiechnijcie się, dziewczyny!
22
00:07:40,360 --> 00:07:42,840
'…kto z państwa
jest za przyjęciem poprawki,'
23
00:07:43,280 --> 00:07:45,520
'proszę podnieść rękę
i nacisnąć przycisk.'
24
00:07:46,640 --> 00:07:47,640
'Kto jest przeciw?'
25
00:07:49,560 --> 00:07:50,600
'Kto się wstrzymał?'
26
00:08:10,960 --> 00:08:11,920
Piotrze?
27
00:08:12,280 --> 00:08:14,960
Robisz coś wieczorem?
Bo mam dla ciebie niespodziankę.
28
00:08:15,840 --> 00:08:17,160
Robi się naprawdę ciekawie.
29
00:08:17,240 --> 00:08:19,560
Jest jeszcze coś,
czym możesz mnie zaskoczyć?
30
00:08:19,760 --> 00:08:21,760
O siódmej będzie po ciebie kierowca.
31
00:08:22,600 --> 00:08:24,960
Wiem gdzie mieszkasz.
Nie musisz mnie przywozić.
32
00:08:25,040 --> 00:08:27,320
Ale nie spotykamy się u mnie w mieszkaniu.
33
00:08:28,000 --> 00:08:28,960
A gdzie?
34
00:08:31,040 --> 00:08:32,280
Kierowca cię zawiezie.
35
00:08:33,760 --> 00:08:37,160
Wolałabym nie zostawać tutaj sama.
Po prostu podaj mi adres.
36
00:08:40,520 --> 00:08:43,360
Wiejska dwadzieścia trzy przez siedem.
37
00:08:44,680 --> 00:08:47,240
Z tego co pamiętam,
nie wspominałam gdzie mieszkam.
38
00:08:47,920 --> 00:08:49,760
Jakoś sobie z tym poradziłem.
39
00:08:51,640 --> 00:08:53,640
Jesteś zaradnym mężczyzną.
40
00:08:54,760 --> 00:08:55,680
Bądź tam.
41
00:10:05,680 --> 00:10:06,960
Paderewska, słucham.
42
00:10:07,240 --> 00:10:09,960
Dzień dobry, Czarnecki Krzysztof,
dyrektor szkoły.
43
00:10:10,160 --> 00:10:12,960
Pani Nino, chciałem zapytać o Ludwika.
Jak on się czuje?
44
00:10:13,320 --> 00:10:14,840
Dobrze. A dlaczego pan pyta?
45
00:10:15,240 --> 00:10:18,120
Pani Nino, od dwóch dni Ludwika
nie było w szkole.
46
00:10:18,200 --> 00:10:19,880
Wie pani coś na ten temat?
47
00:10:20,600 --> 00:10:22,200
Wychowawca się o niego martwi.
48
00:10:22,600 --> 00:10:25,040
Słucham? Jak to nie było
go od dwóch dni w szkole?
49
00:10:25,840 --> 00:10:26,960
Pani nic nie wie?
50
00:10:29,560 --> 00:10:31,360
Halo? Pani Nino?
51
00:10:32,960 --> 00:10:34,960
Przepraszam, ja zapomniałam.
52
00:10:35,040 --> 00:10:38,280
Bo Ludwik jest…
wyjechał z tatą na wyjazd.
53
00:10:38,400 --> 00:10:40,560
I jutro już powinien być w szkole. Także…
54
00:10:40,640 --> 00:10:43,040
Przepraszam bardzo.
Dziękuję za troskę, dzięki.
55
00:10:43,520 --> 00:10:44,280
Do widzenia.
56
00:10:44,960 --> 00:10:45,840
Kurwa.
57
00:11:04,440 --> 00:11:07,240
Wybrany numer
jest w tej chwili niedostępny.
58
00:11:17,240 --> 00:11:20,080
'Poczta głosowa.
Zostaw wiadomość po sygnale.'
59
00:11:20,240 --> 00:11:21,560
Kurwa no!
60
00:11:37,640 --> 00:11:38,920
Coś nie w porządku?
61
00:11:40,960 --> 00:11:44,360
Wszystko w porządku, panie Henryku,
wszystko w porządku.
62
00:11:45,640 --> 00:11:46,560
Jak zawsze.
63
00:12:16,280 --> 00:12:19,520
- Ja do prokuratora Paderewskiego.
- Pana prokuratora nie ma.
64
00:12:19,600 --> 00:12:20,720
Wpuści mnie pan?
65
00:12:20,760 --> 00:12:23,600
Proszę pani, tłumaczę.
Pana prokuratora nie ma.
66
00:12:33,040 --> 00:12:35,640
Sprawca chciał mieć pewność,
że znajdziemy zwłoki.
67
00:12:36,000 --> 00:12:37,560
Znamy tożsamość ofiary?
68
00:12:38,520 --> 00:12:40,000
Sprawdzamy bazę zaginionych
69
00:12:41,960 --> 00:12:43,400
Jakieś ślady po wkłuciach?
70
00:12:44,680 --> 00:12:46,880
Pod pachami, kolanami,
w fałdzie brzusznej?
71
00:12:46,960 --> 00:12:48,440
Coś bardziej oczywistego.
72
00:12:53,080 --> 00:12:54,240
W zgięciu łokcia.
73
00:12:57,640 --> 00:12:59,240
A pytaliście o nią tych tam?
74
00:13:02,200 --> 00:13:03,640
Zaraz wyślę chłopaków.
75
00:13:05,560 --> 00:13:06,360
Dzięki.
76
00:13:30,880 --> 00:13:31,960
Siarka!
77
00:13:45,000 --> 00:13:46,000
Nie pierdol.
78
00:13:46,600 --> 00:13:47,640
Dlaczego nie?
79
00:13:48,120 --> 00:13:49,800
A co, kobieta nie może zabijać?
80
00:13:53,240 --> 00:13:54,240
W obcasie?
81
00:13:55,120 --> 00:13:56,000
W obcasie.
82
00:13:57,840 --> 00:13:58,760
Dobra.
83
00:14:00,240 --> 00:14:02,640
Zróbcie mi odlew tego,
na wczoraj.
84
00:14:03,520 --> 00:14:05,320
Chyba mamy przełom w sprawie.
85
00:14:06,840 --> 00:14:11,240
Już podczas wstępnych oględzin
znalazłem ślady śliny i śluzu.
86
00:14:12,120 --> 00:14:14,360
Tak? Zostawił ślady biologiczne?
87
00:14:15,560 --> 00:14:18,240
Wszystko wskazuje na to,
że spółkował z ofiarą.
88
00:14:19,000 --> 00:14:20,120
Już po jej śmierci.
89
00:14:21,640 --> 00:14:23,520
- To nowe.
- O, Boże…
90
00:14:24,320 --> 00:14:26,960
Stwierdziliście już coś
w sprawie tożsamości ofiary?
91
00:14:27,080 --> 00:14:30,800
Bezdomni rzeczywiście ją kojarzyli.
Nazywa się Marianna Próchniak.
92
00:14:30,880 --> 00:14:33,840
Chwilę z nimi mieszkała,
ale w końcu się pozbierała.
93
00:14:34,040 --> 00:14:36,680
Pomagała w noclegowni jako wolontariuszka
94
00:14:37,240 --> 00:14:39,200
Potwierdziliśmy tam, że to ona.
95
00:14:39,440 --> 00:14:43,200
Przestała się pojawiać jakiś tydzień temu.
Uznali, że się jej znudziło.
96
00:14:44,400 --> 00:14:46,240
Sprawdźcie zgodność w bazie danych.
97
00:14:47,960 --> 00:14:50,000
Zwłaszcza z Piotrem Langerem Juniorem.
98
00:14:50,880 --> 00:14:52,840
Langera już sprawdzaliśmy.
99
00:14:53,200 --> 00:14:54,560
Brak zgodności.
100
00:14:57,520 --> 00:14:58,880
Sprawdzimy to jeszcze raz.
101
00:15:03,360 --> 00:15:06,880
Czy po tych śladach biologicznych
to możecie sprawdzić
102
00:15:07,760 --> 00:15:09,960
i stwierdzić płeć sprawcy?
103
00:15:10,160 --> 00:15:12,160
No, to możliwe, ale drogie.
104
00:15:12,600 --> 00:15:14,280
Zaznaczcie to w raporcie, dobrze?
105
00:15:18,160 --> 00:15:22,000
Jest jeszcze ten…
ten damski odcisk buta.
106
00:15:22,160 --> 00:15:25,320
Myślisz, że kobieta byłaby w stanie
zataszczyć tam zwłoki?
107
00:15:26,120 --> 00:15:27,800
Może miała wspólnika?
108
00:15:29,600 --> 00:15:30,880
Nie widzisz, co on robi?
109
00:15:32,080 --> 00:15:33,800
Podrzucił nam fejkowe dane.
110
00:15:34,360 --> 00:15:36,880
Bawi się nami,
nie pierwszy raz zresztą.
111
00:15:37,040 --> 00:15:38,880
Siarka, masz obsesję.
112
00:15:40,680 --> 00:15:42,960
Ty mi serio chcesz powiedzieć,
że wierzysz, że
113
00:15:43,200 --> 00:15:46,920
tak nieuchwytny zabójca, który działa
praktycznie na terenie połowy Polski,
114
00:15:47,240 --> 00:15:49,400
nagle zupełnie przez przypadek
115
00:15:49,520 --> 00:15:52,360
zostawia na ofierze swoje DNA
i swój odcisk buta tuż obok?
116
00:15:52,920 --> 00:15:55,520
Może jest kilku sprawców?
Nie wiem, może…
117
00:15:56,280 --> 00:15:59,320
…ktoś się próbował
podczepić pod poprzednie zbrodnie?
118
00:15:59,400 --> 00:16:00,560
Nie wiem, no!
119
00:16:02,600 --> 00:16:05,120
Jesteś urocza w tym swoim uporze, wiesz?
120
00:16:07,960 --> 00:16:08,960
Pierdol się.
121
00:16:11,880 --> 00:16:13,760
Przepraszam, muszę w końcu odebrać.
122
00:16:19,120 --> 00:16:20,160
Cześć Nina.
123
00:16:20,760 --> 00:16:22,560
Czy ty wiesz, gdzie jest twój syn?
124
00:16:22,760 --> 00:16:25,280
- Tobie też dzień dobry.
- Odpowiadaj!
125
00:16:26,680 --> 00:16:27,920
W terenie jestem.
126
00:16:28,760 --> 00:16:31,640
- Z twoją mamą miał być, nie?
- Ale go nie ma!
127
00:16:32,120 --> 00:16:35,960
- To pewnie poszedł do kolegi.
- Sprawdziłam, nie ma go u żadnego kolegi.
128
00:16:37,200 --> 00:16:40,600
Nie wiem no, urwał się. Może w kinie jest?
Na pewno się znajdzie.
129
00:16:40,720 --> 00:16:43,040
Kurwa! Dwa dni temu się urwał, rozumiesz?
130
00:16:43,560 --> 00:16:45,040
Jak to dwa dni temu się urwał?
131
00:16:46,120 --> 00:16:49,560
Ja go zawiozłem wczoraj do szkoły,
powiedział, że sam wróci, bo…
132
00:16:50,880 --> 00:16:51,920
bo mu siarę robię.
133
00:16:52,120 --> 00:16:53,120
A dzisiaj rano?
134
00:16:53,680 --> 00:16:55,960
Wysłał mi smsa, że też sam chce wrócić.
135
00:16:56,120 --> 00:16:58,240
I co kurwa, zostawiłeś dziecko same?
136
00:16:58,960 --> 00:17:01,560
Nina, nie zostawiłem go bez opieki!
Spokojnie.
137
00:17:02,200 --> 00:17:04,080
Jak ja mam być kurwa spokojna?
138
00:17:04,720 --> 00:17:06,760
Kurwa, przecież coś mogło
się wydarzyć!
139
00:17:07,120 --> 00:17:07,960
Poczekaj.
140
00:17:08,360 --> 00:17:11,120
Poczekaj na mnie, za dwadzieścia minut
będę w Warszawie.
141
00:17:11,320 --> 00:17:14,960
Nie mam czasu. Jadę do Kamila,
to jego kolega z klasy, na pewno coś wie.
142
00:17:16,240 --> 00:17:17,400
Kurwa mać.
143
00:17:22,880 --> 00:17:24,960
Nikt nie wkurwia
tak jak była żona, nie?
144
00:17:25,000 --> 00:17:25,960
Pierdol się!
145
00:17:29,680 --> 00:17:31,240
- Ja nic nie wiem!
- Uspokój się!
146
00:17:31,320 --> 00:17:32,920
Proszę ją zabrać!
Nic nie wiem!
147
00:17:32,960 --> 00:17:34,040
Spokój! Co robisz?
148
00:17:34,120 --> 00:17:35,000
Zostaw go!
149
00:17:35,400 --> 00:17:36,320
Nina!
150
00:17:36,960 --> 00:17:39,040
Ja cię z napaści na małolata
nie wyciągnę.
151
00:17:42,520 --> 00:17:44,400
- Cześć Kamil.
- Cześć.
152
00:17:44,560 --> 00:17:45,760
Przepraszam cię za nią.
153
00:17:45,920 --> 00:17:47,520
Zrozum, martwimy się o Ludwika,
154
00:17:47,600 --> 00:17:50,040
bo od dwóch dni
go nie było w szkole, rozumiesz?
155
00:17:50,880 --> 00:17:51,800
Wiesz gdzie jest?
156
00:17:53,840 --> 00:17:54,680
Kamil!
157
00:17:55,440 --> 00:17:58,360
Obiecuję ci, że Ludwik nie będzie miał
żadnych problemów.
158
00:17:59,240 --> 00:18:01,120
Błagał mnie, żebym nic nie mówił.
159
00:18:01,200 --> 00:18:02,960
No? Mówiłam, mówiłam!
160
00:18:03,560 --> 00:18:05,280
- Zostaw…
- Uspokoisz się?
161
00:18:08,400 --> 00:18:09,360
Przepraszam.
162
00:18:09,960 --> 00:18:10,880
Powiedz.
163
00:18:11,600 --> 00:18:14,080
Umówił się z Maćkiem
na wspólne wyjście.
164
00:18:15,960 --> 00:18:16,960
Jaskulski.
165
00:18:17,200 --> 00:18:18,080
A gdzie?
166
00:18:18,400 --> 00:18:21,960
Na ogródki działkowe.
Dziadkowie Maćka mają tam domek.
167
00:18:22,960 --> 00:18:23,960
Super.
168
00:18:24,440 --> 00:18:25,520
Dziękuję ci bardzo.
169
00:18:50,920 --> 00:18:51,960
Wasz nowy dom.
170
00:18:52,960 --> 00:18:54,640
Spodoba wam się.
Zapraszam.
171
00:19:05,800 --> 00:19:06,640
Dziękuję.
172
00:19:08,760 --> 00:19:09,960
Buty ściągać?
173
00:19:10,080 --> 00:19:12,200
Butów nie trzeba, ale kurtki dajcie.
174
00:19:19,840 --> 00:19:20,680
Dziękuję.
175
00:19:23,240 --> 00:19:25,040
O, dzień dobry.
176
00:19:25,520 --> 00:19:29,120
- Dzień dobry.
- Śmiało, wchodźcie. Wody, herbaty, kawy?
177
00:19:30,360 --> 00:19:32,000
To ja może coś bez cukru proszę.
178
00:19:32,200 --> 00:19:33,880
Poradzimy sobie, dzięki.
179
00:19:35,040 --> 00:19:37,640
Dobrze, mam sok pomidorowy.
180
00:19:38,880 --> 00:19:39,720
Fajna chata.
181
00:19:40,920 --> 00:19:42,280
Dzięki, sam urządzałem.
182
00:19:43,280 --> 00:19:45,560
Tak w ogóle, to Piotr jestem.
183
00:19:45,760 --> 00:19:46,600
Ola.
184
00:19:49,520 --> 00:19:50,320
Karina.
185
00:19:51,360 --> 00:19:52,600
To naleję tego soku.
186
00:19:53,240 --> 00:19:57,920
Zaproponowałbym wam coś mocniejszego,
ale same rozumiecie.
187
00:20:01,560 --> 00:20:04,960
Czy Olmow mówił coś o warunkach?
188
00:20:06,880 --> 00:20:08,080
- Nie, mi nie.
- Nie.
189
00:20:08,680 --> 00:20:09,960
- Karina?
- Nie.
190
00:20:10,360 --> 00:20:11,240
Dobrze.
191
00:20:13,600 --> 00:20:17,880
To tak, pensja to jest
pięć tysięcy miesięcznie.
192
00:20:18,040 --> 00:20:19,040
Na rękę.
193
00:20:21,040 --> 00:20:24,760
Mieszkanie za darmo.
Tu są dwie sypialnie, zaraz pokażę.
194
00:20:25,040 --> 00:20:28,040
Będzie też miały do dyspozycji samochód.
195
00:20:28,520 --> 00:20:31,800
To jest mój drugi dom,
rzadko tutaj bywam.
196
00:20:31,880 --> 00:20:34,960
Głównie jak trzeba zrobić
spotkanie na więcej osób.
197
00:20:35,320 --> 00:20:38,240
Chodzi o to, żeby ktoś tu był,
żeby to żyło.
198
00:20:38,320 --> 00:20:40,280
- Żeby to wszystko działało.
- No jasne.
199
00:20:42,120 --> 00:20:45,720
Jak miałbym przyjechać,
to będę was oczywiście uprzedzał.
200
00:20:45,840 --> 00:20:46,800
A warunek
201
00:20:47,840 --> 00:20:49,960
jest w zasadzie tylko jeden, czyli:
202
00:20:50,080 --> 00:20:52,400
zero imprez, zero używek.
203
00:20:52,560 --> 00:20:55,320
Jedna wpadka i wracacie do ośrodka.
Jasne?
204
00:20:55,960 --> 00:20:57,240
No wiadomo.
205
00:20:59,800 --> 00:21:01,080
Ja mam pytanie,
206
00:21:01,720 --> 00:21:03,160
gdzie jest łazienka?
207
00:21:04,720 --> 00:21:06,000
Drugie drzwi po prawo.
208
00:21:08,280 --> 00:21:09,240
Dziękuję.
209
00:21:13,520 --> 00:21:18,560
A z tą kasą to będzie tak, że pięć tysięcy
na każdą, czy to razem liczone będzie?
210
00:21:23,720 --> 00:21:24,600
Karina?
211
00:21:27,680 --> 00:21:28,560
O kurwa…
212
00:21:36,040 --> 00:21:40,920
Strasznie jakoś chciwe się zrobiło
to młode pokolenie…
213
00:21:41,520 --> 00:21:42,760
Nie uważasz?
214
00:21:44,120 --> 00:21:45,800
Dom za darmo,
215
00:21:47,680 --> 00:21:49,280
samochód za darmo,
216
00:21:49,880 --> 00:21:51,680
i jeszcze podwójna pensja?
217
00:21:53,400 --> 00:21:56,600
Jak to mówił mój ojciec,
w życiu to się trzeba narobić.
218
00:22:22,280 --> 00:22:24,920
- No, na co czekasz?
- A co?
219
00:22:24,960 --> 00:22:25,960
No przeskakuj.
220
00:22:27,040 --> 00:22:28,640
Naprawdę nie widzisz tego?
221
00:22:29,320 --> 00:22:32,720
No zobacz, to jest jasne!
Widzisz ten zamek? Od razu widać.
222
00:22:32,800 --> 00:22:34,960
Patrz, jest ślad,
że się furtka tak otwiera.
223
00:22:35,720 --> 00:22:39,200
Nie ciągnąć, tylko pchać. Proszę bardzo.
224
00:22:40,040 --> 00:22:43,840
Jak zwykle. Zanim coś zrobisz,
musisz wygłosić przemówienie.
225
00:22:54,720 --> 00:22:56,800
- Który to miał być numer?
- Trzynastka.
226
00:22:58,320 --> 00:23:01,160
Przysięgam, jak ja go tu znajdę,
to naprawdę go zabiję.
227
00:23:01,240 --> 00:23:03,400
Przypomnij sobie,
jak byłaś w jego wieku.
228
00:23:04,240 --> 00:23:06,280
Przykro mi, ale nie mam na to czasu.
229
00:23:06,680 --> 00:23:10,200
A nie po to odchodziłaś z
policji żeby mieć czas? I spokój.
230
00:23:10,840 --> 00:23:14,080
Takie stresujące
to projektowanie kuchni, czy coś?
231
00:23:14,280 --> 00:23:16,280
Ale dlaczego chowają się na działkach?
232
00:23:16,360 --> 00:23:18,840
Takie czasy. My robiliśmy
sobie bazę w krzakach,
233
00:23:18,920 --> 00:23:20,520
małpi gaj, alpagi, dziewczyny…
234
00:23:20,600 --> 00:23:22,120
O, zamknij się, proszę cię!
235
00:23:22,960 --> 00:23:23,880
Okej.
236
00:23:34,120 --> 00:23:34,960
O kurwa!
237
00:23:35,040 --> 00:23:36,160
Co się tu dzieje?
238
00:23:36,800 --> 00:23:38,960
- A co wy tu robicie?
- Co my tu robimy?!
239
00:23:39,080 --> 00:23:40,200
To ja już może pójdę.
240
00:23:40,600 --> 00:23:42,760
- Przepraszam.
- Przepraszam na chwileczkę.
241
00:23:47,520 --> 00:23:48,600
Maciek, wyjdź!
242
00:23:57,280 --> 00:23:58,320
Dusisz mnie!
243
00:24:07,960 --> 00:24:09,960
Nie rób mi tego więcej, rozumiesz?
244
00:24:10,440 --> 00:24:11,720
Nie rób mi tego!
245
00:24:17,560 --> 00:24:18,400
Pinder?
246
00:24:20,160 --> 00:24:21,080
Ty masz Pindera?
247
00:24:21,640 --> 00:24:22,520
Nie mam.
248
00:24:23,760 --> 00:24:26,560
Wiesz, mogło być gorzej.
Mogli zadzwonić do agentury.
249
00:24:26,960 --> 00:24:28,320
Ty się lepiej nie odzywaj.
250
00:24:28,640 --> 00:24:30,400
A państwo to niby jak się poznali?
251
00:24:30,640 --> 00:24:32,000
Ty! Słucham?
252
00:24:33,120 --> 00:24:36,440
Przepraszam. A… za co wy jej płaciliście?
253
00:24:36,680 --> 00:24:38,960
Wszystko mi powiedziała. Pani Eliza.
254
00:24:39,000 --> 00:24:41,760
Zresztą, bardzo przemiła osoba.
255
00:24:42,640 --> 00:24:43,560
Przemiła?
256
00:24:43,960 --> 00:24:46,560
Dla ciebie każda
z miseczką minimum D jest przemiła.
257
00:24:46,640 --> 00:24:48,040
Ale nie ciebie się pytałam.
258
00:24:48,280 --> 00:24:49,240
Jezu!
259
00:24:49,920 --> 00:24:51,840
Maciek ją wyczaił na Pinderze.
260
00:24:51,960 --> 00:24:55,720
- Wpisał w profilu, że ma 22 lata…
- 23 lata!
261
00:24:55,880 --> 00:24:58,840
No, umówił się i nie chciał iść sam.
262
00:25:00,120 --> 00:25:02,320
- Czyli to prostytutka?
- Nie!
263
00:25:02,560 --> 00:25:05,200
Nie. Przyjechała i jak nas zobaczyła,
264
00:25:05,960 --> 00:25:09,200
a raczej, ile mamy lat,
to nas obśmiała
265
00:25:09,280 --> 00:25:11,800
i wzięła kasę na taksówkę,
żeby nie była stratna.
266
00:25:11,880 --> 00:25:14,040
No, to samo mi powiedziała pani Eliza.
267
00:25:14,160 --> 00:25:16,000
Dlaczego nie przyszliście do mnie?
268
00:25:16,160 --> 00:25:18,560
Przecież ja bym wam doradził
w tych sprawach.
269
00:25:18,920 --> 00:25:20,960
Do kogo jak do kogo, ale do ciebie?
270
00:25:21,200 --> 00:25:22,920
A co byś im doradził?
271
00:25:44,400 --> 00:25:45,440
Przepraszam.
272
00:25:47,200 --> 00:25:48,680
Pamiętasz ile mam lat?
273
00:25:50,640 --> 00:25:51,640
Pamiętam.
274
00:25:55,800 --> 00:25:57,960
Na pewno za mało, wciąż za mało.
275
00:25:58,960 --> 00:25:59,960
Żeby tak znikać.
276
00:26:00,040 --> 00:26:03,320
Żebyśmy nie wiedzieli, gdzie jesteś.
Martwimy się o ciebie z tatą.
277
00:26:05,880 --> 00:26:09,720
Ale żebym był bezpieczny
czy żebyście mieli spokój?
278
00:26:15,080 --> 00:26:15,960
Pokaż.
279
00:26:17,640 --> 00:26:20,160
Masz parę w łapie, trzeba przyznać.
280
00:26:22,200 --> 00:26:23,640
A wy co? Pinder?
281
00:26:24,400 --> 00:26:26,080
Nie macie koleżanek w swoim wieku?
282
00:26:26,360 --> 00:26:28,000
Nasze koleżanki to dzieci.
283
00:26:39,720 --> 00:26:44,040
A jeśli chodzi o sprawy damsko-męskie,
to, nie wiem, tata już z tobą gadał?
284
00:26:44,160 --> 00:26:46,960
Na wasze szczęście
internet już wszystko załatwił.
285
00:26:47,120 --> 00:26:48,040
Więc luz.
286
00:26:50,680 --> 00:26:51,600
No tak.
287
00:26:53,920 --> 00:26:56,080
Teraz internet wychowuje dzieci, prawda?
288
00:26:57,360 --> 00:26:59,280
Jak rodzice nie mają czasu.
289
00:27:00,280 --> 00:27:02,720
Nie, mamo, naprawdę,
290
00:27:03,240 --> 00:27:04,640
wszystko jest okej.
291
00:27:07,720 --> 00:27:08,560
Tak.
292
00:27:10,440 --> 00:27:12,680
Na szczęście,
wszystko dobrze się skończyło.
293
00:27:13,600 --> 00:27:16,600
Oprócz tego,
że narobiliście nam ryfy przy lasce.
294
00:27:19,280 --> 00:27:21,280
No, zostanie parę dni.
295
00:27:22,400 --> 00:27:23,880
Wpadnę po jego rzeczy.
296
00:27:25,080 --> 00:27:27,360
Rozumiem… Niech mama odpoczywa.
297
00:27:27,880 --> 00:27:29,720
Myślałem, że zostaniesz na kolację.
298
00:27:32,960 --> 00:27:34,360
Mhm… No tak.
299
00:27:37,280 --> 00:27:38,160
Rozumiem.
300
00:27:40,960 --> 00:27:42,360
No biedna mama jest.
301
00:27:52,560 --> 00:27:53,400
Nie.
302
00:27:53,960 --> 00:27:55,560
Niczego się nie domyślili.
303
00:27:57,680 --> 00:28:00,520
Nie. Myśleli, że chcemy puknąć starszą.
304
00:28:52,720 --> 00:28:53,600
O kurwa…
305
00:28:54,800 --> 00:28:55,760
Wabich?
306
00:29:07,000 --> 00:29:10,240
- Ciebie też miło widzieć!
- Co ty tutaj kurwa robisz?
307
00:29:10,600 --> 00:29:14,680
No jestem twoim niby-mężem,
to wpadłem do domu…
308
00:29:16,280 --> 00:29:17,920
Dwa lata ci zajęło?
309
00:29:19,680 --> 00:29:22,440
Masz stąd spierdalać
jak tylko się obudzisz, rozumiesz?
310
00:29:23,800 --> 00:29:25,360
Czyli jednak nocuję?
311
00:29:26,960 --> 00:29:27,880
Tak.
312
00:29:29,160 --> 00:29:30,200
Nocujesz.
313
00:33:16,960 --> 00:33:19,800
Oż… ty pizdo.
314
00:33:21,160 --> 00:33:22,280
O kurwa!
315
00:33:23,640 --> 00:33:24,960
O kurwa mać.
316
00:33:58,640 --> 00:34:02,800
Skoro to taka tajemnica, dokąd jedziemy,
nie powinieneś mi założyć worka na głowę?
317
00:34:04,120 --> 00:34:05,080
Cierpliwości.
318
00:34:07,080 --> 00:34:08,440
To powiesz mi czy nie?
319
00:34:13,840 --> 00:34:15,760
Och, a to podobno kobiety
320
00:34:16,640 --> 00:34:19,040
bardzo lubią ze wszystkiego
robić przedstawienie.
321
00:34:25,920 --> 00:34:27,920
'Krew zabarwia suchą ziemię,'
322
00:34:28,080 --> 00:34:31,200
'a wokół unosi się
charakterystyczny zapach świeżego mięsa.'
323
00:34:31,280 --> 00:34:32,800
Uważaj, bo jeszcze gorące.
324
00:34:32,880 --> 00:34:34,360
'Samice czekają cierpliwie,'
325
00:34:34,520 --> 00:34:38,760
'choć ich duże oczy czujnie śledzą
każdy ruch dominujących samców.'
326
00:34:38,960 --> 00:34:42,680
'Gdy ci zaspokoją pierwszy głód,
do uczty dołącza reszta stada,'
327
00:34:43,320 --> 00:34:44,520
'w tym młode lwiątka.'
328
00:34:45,800 --> 00:34:47,600
- Zapauzować?
- Nie, oglądaj.
329
00:34:48,400 --> 00:34:51,840
'…instynktownie uczą się
zasad rządzących światem...'
330
00:34:53,560 --> 00:34:55,560
- Cześć Pader.
- Cześć.
331
00:34:55,640 --> 00:34:57,960
Zbieraj się, dojedziemy Langera.
Dostałam cynk.
332
00:34:58,680 --> 00:34:59,960
Siarka, co ty pieprzysz?
333
00:35:00,360 --> 00:35:04,200
Pół roku temu rodzice jednej dziewczyny
z Poznania zgłosili jej zaginięcie.
334
00:35:04,240 --> 00:35:06,520
Popłynęła w heroinę,
wszędzie szukali, nic.
335
00:35:06,600 --> 00:35:09,720
Dzisiaj widziano, jak wychodzi
z inną laską z lecznicy Langera
336
00:35:09,800 --> 00:35:12,080
z jakimś facetem.
Wsiadły z nim do samochodu.
337
00:35:12,880 --> 00:35:13,960
Skąd masz ten cynk?
338
00:35:14,000 --> 00:35:17,320
Bo mam założony monitoring
na wszystko, co dotyczy tej lecznicy?
339
00:35:18,920 --> 00:35:20,400
Siarka, to jest chore, wiesz?
340
00:35:20,600 --> 00:35:23,560
Chore? A chcesz ją mieć na sumieniu
jeśli naprawdę tam są?
341
00:35:24,160 --> 00:35:27,920
Nie wiem, mogłabyś się chociaż kurwa
zapytać, czy mój syn się znalazł.
342
00:35:28,280 --> 00:35:29,920
- Dobry wieczór.
- Cześć!
343
00:35:30,520 --> 00:35:31,520
Znalazł się. Super.
344
00:35:33,400 --> 00:35:34,240
A masz nakaz?
345
00:35:35,400 --> 00:35:36,320
W drodze.
346
00:35:37,040 --> 00:35:39,240
Jak coś, to ja zostanę sam,
nie ma problemu.
347
00:35:41,320 --> 00:35:44,040
- Nie, obiecałem twojej matce…
- Nigdzie się nie ruszę.
348
00:35:44,120 --> 00:35:46,960
Mama by mnie zabiła,
gdybym teraz wykręcił jakiś numer.
349
00:35:48,320 --> 00:35:49,200
Zuch!
350
00:35:52,280 --> 00:35:53,200
Dobra.
351
00:35:54,520 --> 00:35:56,120
Wrócę najszybciej jak się da.
352
00:37:03,760 --> 00:37:05,000
To wszystko dla mnie?
353
00:37:09,560 --> 00:37:14,120
W twoim przypadku, niespodzianka
może oznaczać dosłownie wszystko, więc…
354
00:37:15,960 --> 00:37:17,760
wolałam być przygotowana.
355
00:37:23,120 --> 00:37:27,280
Proponuję renegocjować
warunki naszego układu.
356
00:37:28,040 --> 00:37:30,280
Nie wiedziałam, że takowe istnieją.
357
00:37:30,600 --> 00:37:31,920
Ależ oczywiście.
358
00:37:32,880 --> 00:37:34,000
Ty mnie odurzasz…
359
00:37:35,880 --> 00:37:36,960
Twoim środkiem.
360
00:37:38,040 --> 00:37:40,520
Potem mnie związujesz.
361
00:37:41,960 --> 00:37:44,840
Czyli dokładnie to,
co ty chciałeś zrobić ze mną.
362
00:37:46,120 --> 00:37:47,720
A potem mówisz,
363
00:37:48,560 --> 00:37:50,360
'zabij mojego męża.'
364
00:37:52,400 --> 00:37:53,360
I kochankę.
365
00:37:57,920 --> 00:37:59,200
Problem jest taki, że
366
00:37:59,880 --> 00:38:01,320
ja nie zabijam na zlecenie.
367
00:38:10,960 --> 00:38:11,960
No dobrze.
368
00:38:16,400 --> 00:38:17,880
To co proponujesz?
369
00:38:20,640 --> 00:38:21,760
Partnerstwo.
370
00:38:23,320 --> 00:38:24,600
Naprawdę?
371
00:38:25,240 --> 00:38:26,520
A w jakiej sferze?
372
00:38:29,960 --> 00:38:30,960
Zabójstwa.
373
00:38:34,160 --> 00:38:36,600
Czyli chcesz, żebyśmy zabili ich wspólnie?
374
00:38:40,520 --> 00:38:42,680
Proponuję podział obowiązków.
375
00:38:43,520 --> 00:38:47,080
Ja wezmę na siebie Siarkowską,
ty, pana Pokorę.
376
00:38:48,240 --> 00:38:51,760
I tak, każdy wyciśnie swój wrzód.
377
00:39:23,040 --> 00:39:26,920
Czy ty naprawdę myślisz,
że gdybym mogła pozbyć się tej gnidy,
378
00:39:27,200 --> 00:39:28,600
to bym tego nie zrobiła?
379
00:39:35,720 --> 00:39:36,840
Każdej nocy,
380
00:39:38,880 --> 00:39:40,960
kiedy ten wieprz śpi obok mnie,
381
00:39:43,040 --> 00:39:45,680
z każdym jego chrapliwym oddechem,
382
00:39:46,680 --> 00:39:48,880
naprawdę bardzo się staram
383
00:39:50,360 --> 00:39:51,680
powstrzymać
384
00:39:59,600 --> 00:40:01,200
żeby go nie zagryźć.
385
00:40:23,840 --> 00:40:25,960
No ale to nie są dłonie morderczyni.
386
00:40:33,040 --> 00:40:34,880
Te dłonie muszą poćwiczyć.
387
00:40:39,920 --> 00:40:42,320
I tutaj dochodzimy
388
00:40:44,920 --> 00:40:48,680
do mojej niespodzianki.
389
00:40:49,640 --> 00:40:50,640
Otwórz!
390
00:41:00,280 --> 00:41:01,720
Spodziewasz się gości?
391
00:41:12,160 --> 00:41:13,680
To chyba twoi goście.
28496
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.