All language subtitles for Sirens.S01E03.WEBRip.Netflix.pl

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:15,890 --> 00:00:20,228 SYRENY 2 00:00:22,439 --> 00:00:25,025 POTWÓR 3 00:00:32,699 --> 00:00:33,700 Kiki! 4 00:00:37,287 --> 00:00:38,288 Kiki! 5 00:00:40,957 --> 00:00:42,125 Kiki, zaczekaj! 6 00:00:48,298 --> 00:00:49,966 Kiki, przepraszam! 7 00:00:53,178 --> 00:00:54,929 Kiki! 8 00:01:11,696 --> 00:01:13,323 Potwór! 9 00:01:16,659 --> 00:01:18,203 To sen. Śniłaś. 10 00:01:19,621 --> 00:01:22,916 To tylko koszmar, wszystko gra. Jestem przy tobie. 11 00:01:26,252 --> 00:01:27,337 Gdzie ja jestem? 12 00:01:28,338 --> 00:01:31,800 W domku gościnnym. Przynieśliśmy cię tu z Jose. 13 00:01:31,883 --> 00:01:34,719 - Miałaś ciężki napad paniki. - Tak? 14 00:01:35,303 --> 00:01:36,471 No. 15 00:01:37,347 --> 00:01:38,515 Ktoś widział? 16 00:01:40,934 --> 00:01:41,935 Nie. 17 00:01:42,977 --> 00:01:46,481 Byłaś w spiżarni. Powiedziałam, że się czymś zatrułaś. 18 00:01:46,564 --> 00:01:48,858 Czekaj… Która jest godzina? 19 00:01:49,651 --> 00:01:51,736 - Jakaś siódma. - Rano? 20 00:01:52,695 --> 00:01:54,322 - Tak. - Że ra… 21 00:01:54,405 --> 00:01:55,573 Simone. 22 00:01:56,950 --> 00:01:59,744 Ostrożnie. Dałam ci dwa xanaxy. Powoli. 23 00:02:00,620 --> 00:02:01,746 Gdzie mój… 24 00:02:02,372 --> 00:02:03,414 Jaki… 25 00:02:05,792 --> 00:02:08,002 - Co ja zrobię? - W jakiej sprawie? 26 00:02:09,462 --> 00:02:11,631 Nie wiem, co robić. 27 00:02:11,714 --> 00:02:14,968 - O co chodzi? - Nie byłam na joggingu. 28 00:02:15,552 --> 00:02:16,719 No dobra. 29 00:02:16,803 --> 00:02:20,306 Bo my co rano biegamy. 30 00:02:20,390 --> 00:02:22,267 - Gdzie mój telefon? - Oddychaj. 31 00:02:22,350 --> 00:02:25,353 - Zgubiłam go. - Podłączyłam ci go. Jest tam. 32 00:02:25,436 --> 00:02:26,646 Dobra. 33 00:02:32,110 --> 00:02:34,237 Majstrowałaś przy nim? 34 00:02:34,320 --> 00:02:36,698 - Zero wiadomości. - Te, ćpunka. 35 00:02:36,781 --> 00:02:39,617 Zebrałam cię z podłogi i się tobą opiekowałam. 36 00:02:39,701 --> 00:02:42,912 Nie rozumiesz, Dev. Ona mnie zwolni. 37 00:02:43,788 --> 00:02:46,124 Bo nie poszłaś na jogging? 38 00:02:46,207 --> 00:02:49,419 Bo wie o mnie i Ethanie. Wie, że ją okłamywałam. 39 00:02:50,295 --> 00:02:52,046 Boże, ale ze mnie idiotka. 40 00:02:52,922 --> 00:02:54,632 Wszystko… 41 00:02:54,716 --> 00:02:56,885 Wszystko stracę. Wyleje mnie. 42 00:02:59,971 --> 00:03:02,307 - Czy to byłaby katastrofa? - Tak! 43 00:03:03,224 --> 00:03:04,976 Dostajesz tu napadów paniki. 44 00:03:05,059 --> 00:03:09,105 To przez ciebie ich dostaję. Czemu wciąż tu jesteś? 45 00:03:09,189 --> 00:03:12,650 - Mówiłam. Potrzebuję pomocy z tatą. - A ja już odmówiłam. 46 00:03:13,193 --> 00:03:16,321 Nie masz prawa mi odmówić, Simone. 47 00:03:17,030 --> 00:03:22,368 Przeszłam w dzieciństwie to samo, co ty. Nie wszystko kręci się wokół ciebie. 48 00:03:23,453 --> 00:03:25,580 To ja przeszłam to, co zrobiła mama. 49 00:03:25,663 --> 00:03:29,918 A ja na musiałam na to patrzeć. Podpisać dokumenty. Uratować cię. 50 00:03:30,001 --> 00:03:33,588 - I nie nasrało mi to w głowie? - Nie. To ja mam nasrane. 51 00:03:33,671 --> 00:03:35,840 - Obie mamy. - Nie. Tylko ja. 52 00:03:35,924 --> 00:03:39,844 - Mam w ciul nasrane w głowie. - Tak? A ja w cztery ciule. 53 00:03:39,928 --> 00:03:42,722 Ostro ciulowate ciule. Tak mam nasrane w głowie. 54 00:03:42,805 --> 00:03:44,182 Tobie nic nie jest. 55 00:03:44,265 --> 00:03:45,767 - Wcale nie. - Tak! 56 00:03:45,850 --> 00:03:48,269 Mam już dwa mandaty za jazdę pod wpływem. 57 00:03:50,521 --> 00:03:52,106 Jak to dwa? 58 00:03:54,943 --> 00:03:56,486 Jestem pijaczką. Jak tata. 59 00:03:58,321 --> 00:04:01,908 Tonę i macham do ciebie, a ty masz rękę na klamce. 60 00:04:04,035 --> 00:04:05,036 Proszę. 61 00:04:07,830 --> 00:04:09,165 Pozwól się zwolnić. 62 00:04:34,232 --> 00:04:35,275 Kiki! 63 00:04:37,735 --> 00:04:38,736 Kiki! 64 00:04:41,406 --> 00:04:42,407 Kiki! 65 00:04:51,124 --> 00:04:52,375 Kiki! 66 00:05:43,926 --> 00:05:44,761 Kiki. 67 00:05:45,762 --> 00:05:46,596 Kiki! 68 00:05:48,639 --> 00:05:49,724 Cześć, Simone. 69 00:05:49,807 --> 00:05:51,851 Przepraszam za to spóźnienie. 70 00:05:51,934 --> 00:05:55,021 Nie jesteśmy w wojsku. Nie masz obowiązku ćwiczyć. 71 00:05:56,189 --> 00:05:57,398 Jak twój brzuch? 72 00:05:57,482 --> 00:06:01,694 Twoja siostra mówiła, że, cytuję, „sikałaś z dupy”. 73 00:06:01,778 --> 00:06:06,240 Już wszystko gra. Przepraszam, że wczoraj tak zniknęłam. 74 00:06:06,324 --> 00:06:07,742 Nie przejmuj się. 75 00:06:08,242 --> 00:06:10,661 Odpocznij. Pogadamy później. 76 00:06:13,331 --> 00:06:15,041 Kiki, gniewasz się? 77 00:06:17,293 --> 00:06:18,294 Czyli tak? 78 00:06:19,170 --> 00:06:20,129 Chyba tak. 79 00:06:21,964 --> 00:06:23,424 Ale o co? 80 00:06:24,550 --> 00:06:29,305 - Wiem, że wiesz o mnie i Ethanie. - Nie obchodzi mnie, z kim jesteś. 81 00:06:29,889 --> 00:06:31,766 To twoja sprawa. 82 00:06:32,392 --> 00:06:36,020 - Nie gniewasz się? - O letni romans? 83 00:06:36,104 --> 00:06:38,314 Nie. Baw się. 84 00:06:39,232 --> 00:06:42,276 Tylko w gumce. On przeleci wszystko, co się rusza. 85 00:06:42,860 --> 00:06:46,531 - Naprawdę? - Tak. I jest spłukany. 86 00:06:46,614 --> 00:06:49,033 Dawno roztrwonił pieniądze rodziców. 87 00:06:49,700 --> 00:06:51,536 To chyba nic poważnego? 88 00:06:52,662 --> 00:06:56,874 No, zaczynało się robić poważnie. 89 00:06:56,958 --> 00:06:57,875 On… 90 00:06:58,918 --> 00:07:00,503 powiedział, że mnie kocha. 91 00:07:00,586 --> 00:07:01,963 Nie wątpię. 92 00:07:02,046 --> 00:07:05,550 Szkoda mi tylko, że bałaś się mi powiedzieć. 93 00:07:05,633 --> 00:07:08,177 - Jakbym była potworem. - Co? 94 00:07:08,261 --> 00:07:11,681 To okropne czuć, że masz przede mną sekrety. 95 00:07:12,723 --> 00:07:13,766 Nie mam, Kiki. 96 00:07:13,850 --> 00:07:18,563 Umawiasz się z kolegą mojego męża, masz siostrę, o której nie widziałam. 97 00:07:18,646 --> 00:07:19,814 Coś jeszcze? 98 00:07:19,897 --> 00:07:21,357 Nic. Przysięgam. 99 00:07:22,608 --> 00:07:24,735 Twoja mama zginęła w wypadku? 100 00:07:30,450 --> 00:07:31,325 Nie. 101 00:07:34,120 --> 00:07:35,997 Ale to nie było kłamstwo. 102 00:07:38,666 --> 00:07:39,667 Nie… 103 00:07:39,750 --> 00:07:43,129 - Nie zginęła w wypadku. - Dobrze. 104 00:07:43,212 --> 00:07:46,340 Ale zmarła w samochodzie. 105 00:07:49,760 --> 00:07:52,763 Poprowadziła rurkę od… 106 00:07:53,848 --> 00:07:57,185 od rury wydechowej do przedniego fotela… 107 00:07:58,269 --> 00:07:59,937 i popełniła samobójstwo. 108 00:08:02,690 --> 00:08:04,609 - Ile miałaś lat? - Siedem. 109 00:08:08,988 --> 00:08:10,031 Ja… 110 00:08:10,781 --> 00:08:13,034 byłam na tylnej kanapie. 111 00:08:13,868 --> 00:08:16,037 Powiedziała, żebym… 112 00:08:20,208 --> 00:08:23,461 Powiedziała, żebym robiła sobie kolorowankę, 113 00:08:24,086 --> 00:08:25,713 aż usnę. 114 00:08:26,464 --> 00:08:27,590 Mój Boże. 115 00:08:28,591 --> 00:08:29,425 No. 116 00:08:29,509 --> 00:08:33,846 Devon nas znalazła, wyciągnęła mnie i zawiozła do szpitala. 117 00:08:37,558 --> 00:08:39,101 Nic się nie stało. 118 00:08:39,185 --> 00:08:42,688 Od razu mnie ocucili i… 119 00:08:42,772 --> 00:08:44,941 Stało się, kochana. 120 00:08:45,024 --> 00:08:46,567 - Ja i tak… - Stało się. 121 00:08:46,651 --> 00:08:51,280 I tak nie rozumiałam wtedy, co się stało. Nie wiedziałam tego. 122 00:08:51,364 --> 00:08:52,990 Zaopiekuję się tobą. 123 00:08:54,116 --> 00:08:58,621 Od teraz będzie cię spotykała jedynie życzliwość i dobroć. 124 00:08:58,704 --> 00:09:00,540 - Poproszę. Dziękuję. - Dobrze. 125 00:09:01,123 --> 00:09:02,792 Dziękuję ci, Kiki. 126 00:09:05,378 --> 00:09:06,379 Dziękuję. 127 00:09:14,679 --> 00:09:16,180 Jak długo zostaniesz? 128 00:09:17,181 --> 00:09:18,224 Pa. 129 00:09:29,569 --> 00:09:30,903 Hej, kurwa, hej. 130 00:09:56,512 --> 00:09:58,306 Cześć, Jose. Patrice. 131 00:09:58,389 --> 00:09:59,390 Missy. 132 00:10:00,224 --> 00:10:01,392 Kucharze. 133 00:10:01,475 --> 00:10:03,811 Ta sukienka jest na baterie czy coś? 134 00:10:05,396 --> 00:10:08,065 - Spadaj. Widzieliście Simone? - Nie. 135 00:10:08,149 --> 00:10:09,358 Biega z panią Kell. 136 00:10:10,026 --> 00:10:12,403 Super. Mogę sobie zrobić kawę? 137 00:10:12,486 --> 00:10:14,614 Możemy ci ją przynieść do domku. 138 00:10:14,697 --> 00:10:16,616 Nie jestem prawdziwym gościem. 139 00:10:16,699 --> 00:10:20,536 Jesteś pewna? Bo właśnie trafiłaś na listę gości VIP gali. 140 00:10:21,370 --> 00:10:22,246 Serio? 141 00:10:22,330 --> 00:10:24,373 Tylko niech ci sodówa nie uderzy. 142 00:10:25,082 --> 00:10:25,916 Dobra. 143 00:10:26,584 --> 00:10:31,130 To ja tu postoję. Włączę jakoś to chromowane. 144 00:10:31,797 --> 00:10:33,799 - Pomogę ci. - Dzięki. 145 00:10:35,009 --> 00:10:37,511 Co robicie? Szykujecie galę? 146 00:10:37,595 --> 00:10:39,930 Szykujemy koktajle przed galą. 147 00:10:40,514 --> 00:10:43,267 No tak, impreza przed imprezą. Moje klimaty. 148 00:10:44,560 --> 00:10:47,146 Ile już takich gal szykowałaś, Patrice? 149 00:10:47,229 --> 00:10:48,356 Szesnaście. 150 00:10:48,439 --> 00:10:49,649 Szesnaście? 151 00:10:51,067 --> 00:10:55,613 To pewnie znasz Jocelyn Kell, pierwszą żonę, co? 152 00:10:57,198 --> 00:10:59,116 A może raczej „znałaś”? 153 00:11:00,034 --> 00:11:01,285 W czasie przeszłym? 154 00:11:09,001 --> 00:11:13,839 Wydawałoby się, że powinniście słyszeć, co mówię. 155 00:11:22,973 --> 00:11:25,017 Jak daleko one biegają? 156 00:11:38,531 --> 00:11:41,158 Telefon Bruce’a DeWitta. Tu jego córka Devon. 157 00:11:41,242 --> 00:11:43,911 On nienawidzi telefonów, więc zadzwoń do mnie. 158 00:11:52,128 --> 00:11:53,671 Tu telefon Raya. 159 00:12:01,595 --> 00:12:02,763 Siostro! 160 00:12:04,682 --> 00:12:05,766 Na górze! 161 00:12:20,614 --> 00:12:23,409 I tak można zacząć dzień, Gruba Rybo. 162 00:12:23,993 --> 00:12:26,245 Wskakuj, woda jest ciepła. 163 00:12:30,583 --> 00:12:32,168 Podoba mi się ten wystrój. 164 00:12:33,544 --> 00:12:37,590 Taki na zjaranego żeglarza. 165 00:12:37,673 --> 00:12:40,509 Ten jeden kącik wciąż należy do mnie. 166 00:12:41,093 --> 00:12:42,470 A nie cały dom należy? 167 00:12:45,055 --> 00:12:46,974 Dobrze się bawisz na wyspie? 168 00:12:48,517 --> 00:12:49,852 No ma swój klimat. 169 00:12:50,936 --> 00:12:52,062 Fakt. 170 00:12:52,146 --> 00:12:53,939 Jak tu śnisz? 171 00:12:54,023 --> 00:12:57,610 Ja zawsze mam na wyspie kompletnie szalone sny. 172 00:12:58,194 --> 00:12:59,069 Serio? 173 00:13:01,071 --> 00:13:01,989 Ja nie śnię. 174 00:13:03,616 --> 00:13:04,450 Nigdy? 175 00:13:04,533 --> 00:13:05,910 Kiedyś o tym czytałam. 176 00:13:05,993 --> 00:13:07,870 Albo za dużo piję, 177 00:13:07,953 --> 00:13:10,873 albo mam poważne zaburzenie osobowości. 178 00:13:13,417 --> 00:13:14,627 I to, i to pasuje. 179 00:13:18,839 --> 00:13:22,051 Pomieszkaj tu jeszcze trochę, a zaczniesz śnić. 180 00:13:23,010 --> 00:13:24,386 Może nawet to jest sen. 181 00:13:25,554 --> 00:13:26,931 Czyj? Mój czy twój? 182 00:13:27,014 --> 00:13:29,099 Może nasz wspólny. 183 00:13:30,935 --> 00:13:32,520 Wokół niej tak bywa. 184 00:13:35,439 --> 00:13:36,440 „Niej”? 185 00:13:39,860 --> 00:13:41,862 Znaczy tej wyspy. 186 00:13:42,613 --> 00:13:43,572 Wybacz. 187 00:13:46,325 --> 00:13:48,661 To jakie plany na dziś? Plażowanie? 188 00:13:49,912 --> 00:13:55,417 Nie, czekam tylko, aż moja siostra wróci z rekordowej przebieżki z twoją żoną, 189 00:13:55,960 --> 00:13:58,921 którą chyba naprawdę ubóstwia. 190 00:13:59,588 --> 00:14:00,506 No. 191 00:14:01,090 --> 00:14:03,217 Kiki tak działa na ludzi. 192 00:14:05,761 --> 00:14:08,180 Jak się poznaliście? 193 00:14:11,600 --> 00:14:14,186 Nie było to specjalnie romantyczne. 194 00:14:14,854 --> 00:14:18,440 Jej firma reprezentowała moją podczas fuzji. 195 00:14:18,524 --> 00:14:21,652 Ona musiała się wycofać ze sprawy, 196 00:14:21,735 --> 00:14:23,779 a ja z małżeństwa. 197 00:14:26,282 --> 00:14:30,119 A teraz mamy szczęśliwe zakończenie. 198 00:14:37,126 --> 00:14:38,419 Wszystko gra? 199 00:14:42,631 --> 00:14:43,591 Tak. 200 00:14:45,217 --> 00:14:46,093 Tak. 201 00:14:47,261 --> 00:14:50,014 Ale jestem umówiony na golfa. 202 00:14:50,890 --> 00:14:51,974 Muszę iść. 203 00:14:54,935 --> 00:14:56,312 Dokończysz za mnie? 204 00:14:56,896 --> 00:14:59,565 Mogłabym. I zrobię to. 205 00:15:02,067 --> 00:15:03,903 Do zobaczenia po przebudzeniu. 206 00:15:16,290 --> 00:15:19,084 - Pani Kell, FedEx… - Cudownie. Dziękuję. 207 00:15:21,086 --> 00:15:22,087 Pani smoothie. 208 00:15:22,796 --> 00:15:24,798 Wygląda przepysznie. 209 00:15:24,882 --> 00:15:26,550 Dziękuję, nie dziś. 210 00:15:28,594 --> 00:15:30,721 Zdjęcia przy ściance. 211 00:15:30,804 --> 00:15:33,015 Co roku mam od nich ciarki. 212 00:15:33,557 --> 00:15:37,311 Dziękuję za ciężką pracę tobie i twojemu zespołowi. 213 00:15:37,394 --> 00:15:40,147 Na pewno będzie wyglądać wspaniale. 214 00:15:40,230 --> 00:15:42,024 - Brawo. - Dziękuję, mi amor. 215 00:15:42,107 --> 00:15:43,484 Brawo. 216 00:15:50,199 --> 00:15:52,701 No dobra, słuchajcie. 217 00:15:53,410 --> 00:15:54,536 Mam uwagi. 218 00:15:55,120 --> 00:15:56,455 Matko boska. 219 00:16:15,349 --> 00:16:19,520 WYBACZ, ŻE TAK ZNIKNĘŁAM. ZATRUŁAM SIĘ OSTRYGĄ. 220 00:16:23,232 --> 00:16:27,111 ZADZWOŃ, JAK BĘDZIESZ MÓGŁ 221 00:16:32,449 --> 00:16:35,077 Patrice, robisz niesamowite smoothie. 222 00:16:36,412 --> 00:16:37,538 Dziękuję panu. 223 00:16:37,621 --> 00:16:39,790 Wyżywam się w nich artystycznie. 224 00:16:40,541 --> 00:16:42,418 - Właśnie w nich, bo… - Simone. 225 00:16:42,501 --> 00:16:44,837 - Momencik. - No dobra. 226 00:16:46,130 --> 00:16:48,132 Jak się czujesz po wczoraj? 227 00:16:48,215 --> 00:16:51,510 Nic mi nie jest. Zatrułam się tylko ostrygą. 228 00:16:53,512 --> 00:16:54,638 Jose mi powiedział. 229 00:17:00,561 --> 00:17:02,855 Też miewam napady paniki. 230 00:17:02,938 --> 00:17:06,108 Ale ty o tym wiesz. Umawiasz nam terapię małżeńską. 231 00:17:06,692 --> 00:17:11,363 Tak, ale… możesz nie mówić Michaeli? Nie chcę, żeby się martwiła. 232 00:17:11,447 --> 00:17:13,198 Nic nie powiem. 233 00:17:13,282 --> 00:17:17,745 Moje napady to jej zdaniem wynik słabej siły woli. 234 00:17:17,828 --> 00:17:19,788 Oszczędzę ci tego. 235 00:17:19,872 --> 00:17:21,957 Upewniam się tylko, że jest okej. 236 00:17:22,041 --> 00:17:24,126 Moje są przerażające. 237 00:17:24,209 --> 00:17:26,295 Faktycznie są. 238 00:17:27,421 --> 00:17:31,050 - Ale nic mi nie jest. - Świetnie. 239 00:17:36,597 --> 00:17:37,890 - Simone? - Tak? 240 00:17:38,390 --> 00:17:39,975 - Zerknij na to. - Dobrze. 241 00:17:43,896 --> 00:17:45,230 Są identyczne. 242 00:17:45,314 --> 00:17:47,191 - Jesteś ślepa? - Nie. 243 00:17:47,274 --> 00:17:50,986 Ta wstążka jest matowa, a ta delikatnie metaliczna. 244 00:17:51,070 --> 00:17:53,697 To przyszło z Tokio, a to z jakiejś meliny. 245 00:17:53,781 --> 00:17:55,866 Czegoś jak Soho House. 246 00:17:56,909 --> 00:18:00,162 Etykiety są takie same. Jeśli nie kupił tego w Japonii, 247 00:18:00,245 --> 00:18:02,790 zadał sobie wiele trudu, żeby tak wyglądało. 248 00:18:02,873 --> 00:18:03,707 Właśnie. 249 00:18:04,750 --> 00:18:06,210 No nie wiem. 250 00:18:06,293 --> 00:18:08,796 Mam jego dziennik lotów. 251 00:18:08,879 --> 00:18:12,633 A w nim: w środę o 13.00 przylot do Tokio. 252 00:18:12,716 --> 00:18:15,469 To jego odrzutowiec. Może tam wpisać, co chce. 253 00:18:16,095 --> 00:18:17,930 Gdzie indziej mógł być? 254 00:18:18,514 --> 00:18:19,640 I z kim? 255 00:18:21,725 --> 00:18:24,144 - Kochanie, jesteś tu? - Tak. 256 00:18:25,229 --> 00:18:27,689 Cześć. Nie poszedłeś na golfa? 257 00:18:27,773 --> 00:18:30,734 Miałem iść, ale Ethan nie odbiera. 258 00:18:31,276 --> 00:18:32,277 Dzień dobry. 259 00:18:34,738 --> 00:18:37,741 Nie wiesz może, gdzie on jest? 260 00:18:38,826 --> 00:18:42,371 Jeszcze dziś nie rozmawialiśmy. Mogę dać znać, że pytałeś. 261 00:18:43,997 --> 00:18:46,917 No tak, możesz dać mu znać. 262 00:18:47,626 --> 00:18:48,710 Ty, jego kochanka. 263 00:18:50,212 --> 00:18:51,880 - Simone? - Przepraszam. 264 00:18:55,050 --> 00:18:56,135 Dostałeś udaru? 265 00:18:56,718 --> 00:18:57,594 Nie wiem… 266 00:18:58,846 --> 00:19:02,516 Nie wiem, co powiedzieć. To jest strasznie niezręczne. 267 00:19:03,392 --> 00:19:07,104 Co ty mu powiedziałaś? Dziwne, że mi nie odpisuje. 268 00:19:07,187 --> 00:19:09,398 - Komu? - Ethanowi. 269 00:19:09,481 --> 00:19:12,192 Kiedy poszłaś z nim na klif. 270 00:19:12,901 --> 00:19:14,778 Nie będzie już nękał Simone. 271 00:19:16,738 --> 00:19:17,948 Co to znaczy? 272 00:19:19,074 --> 00:19:20,784 Wiem, że nie byłeś w Japonii. 273 00:19:21,451 --> 00:19:24,413 Mówiłeś, że byłeś w Tokio. Wiem, że nie byłeś. 274 00:19:24,496 --> 00:19:29,293 Skarbie, ja ledwo co wiem, gdzie teraz jestem. 275 00:19:29,376 --> 00:19:32,337 Mam koszmarny jet lag. 276 00:19:32,421 --> 00:19:33,672 Gdzie byłeś, Pete? 277 00:19:35,716 --> 00:19:36,717 Dobra. 278 00:19:37,593 --> 00:19:38,510 W porządku. 279 00:19:39,178 --> 00:19:40,596 Nie byłem w Japonii. 280 00:19:40,679 --> 00:19:42,181 Rozgryzłaś to. 281 00:19:42,264 --> 00:19:45,684 Może pani być z siebie dumna, pani detektyw. 282 00:19:48,687 --> 00:19:51,732 Dokąd idziesz? Jesteśmy w środku rozmowy. 283 00:19:51,815 --> 00:19:53,275 A może to już koniec? 284 00:20:05,287 --> 00:20:08,332 ETHAN!! JESTEŚ TAM? HALO! 285 00:20:08,415 --> 00:20:10,334 - Jose. - Tak, Peter? 286 00:20:12,920 --> 00:20:14,755 Wyprowadzisz mojego jeepa? 287 00:20:14,838 --> 00:20:16,131 Już się robi. 288 00:20:18,508 --> 00:20:21,762 Chcę na jakiś czas zniknąć bez śladu. 289 00:20:22,930 --> 00:20:25,224 - Mógłbyś…? - Zajmę się tym. 290 00:20:26,016 --> 00:20:27,684 - Dzięki. - Nie ma za co. 291 00:20:38,570 --> 00:20:39,571 Śledź go. 292 00:20:40,072 --> 00:20:43,283 Co? Tak dosłownie? 293 00:20:43,367 --> 00:20:44,701 - Idź. - Dobrze. 294 00:20:52,960 --> 00:20:54,544 Cześć, Phil. To ja. 295 00:20:55,337 --> 00:20:59,424 Wiem, że jest święto i masz wolne, ale muszę z tobą porozmawiać. 296 00:21:01,009 --> 00:21:02,177 Oddzwonisz? 297 00:22:43,820 --> 00:22:44,863 Podoba się? 298 00:22:46,448 --> 00:22:50,410 Przepraszam. Zdawało mi się, że ktoś śpiewa. 299 00:22:51,620 --> 00:22:53,580 Najpierw ogrodnik, teraz ja. 300 00:22:54,122 --> 00:22:55,540 Nie próżnujesz dziś. 301 00:22:57,167 --> 00:22:58,710 Skąd o tym wiesz? 302 00:23:01,171 --> 00:23:02,339 Znam cię. 303 00:23:03,673 --> 00:23:07,469 Simone wyszła na cały dzień, ma coś do załatwienia. 304 00:23:07,552 --> 00:23:10,472 Prosiła, żebym przekazała, że wróci na kolację. 305 00:23:11,723 --> 00:23:12,766 Na kolację. 306 00:23:12,849 --> 00:23:16,311 Ja… pozwolę ci się ubrać. 307 00:23:16,895 --> 00:23:18,230 Nie, zostań. 308 00:23:18,772 --> 00:23:20,399 Chcę z tobą porozmawiać. 309 00:23:31,368 --> 00:23:33,286 Simone mówiła mi o waszej mamie. 310 00:23:35,747 --> 00:23:37,958 Moja też zmarła, kiedy byłam mała. 311 00:23:38,875 --> 00:23:40,502 To zostawia piętno. 312 00:23:41,420 --> 00:23:45,507 Zawsze potrafię rozpoznać kobietę, która straciła matkę. 313 00:23:46,466 --> 00:23:47,551 Ty nie? 314 00:23:50,095 --> 00:23:52,222 Wróćmy do tego, kiedy się ubierzesz. 315 00:23:52,305 --> 00:23:53,557 Byłaś zazdrosna? 316 00:23:54,099 --> 00:23:56,017 Kiedy wybrała Simone? 317 00:24:00,439 --> 00:24:01,940 Co to za pytanie? 318 00:24:02,691 --> 00:24:04,776 Czasem to gorzej być oszczędzoną. 319 00:24:06,236 --> 00:24:09,948 Człowiek myśli sobie: „Dlaczego nie ja?”. 320 00:24:11,992 --> 00:24:14,244 Moja matka mnie nie oszczędziła. 321 00:24:15,537 --> 00:24:19,416 Zostawiła mnie z chorym mężczyzną i straumatyzowaną dziewczynką. 322 00:24:20,250 --> 00:24:24,337 To zbyt wiele odpowiedzialności w tak młodym wieku. 323 00:24:25,964 --> 00:24:29,092 Tak długo wypruwałaś sobie żyły. 324 00:24:30,385 --> 00:24:33,763 Pod tą zbroją potrzebujesz tylko usłyszeć: „Dobra robota”. 325 00:24:36,308 --> 00:24:37,934 Nie zrobiłam dobrej roboty. 326 00:24:40,228 --> 00:24:41,438 Zrobiłaś. 327 00:24:43,440 --> 00:24:44,566 Uratowałaś ją. 328 00:24:46,985 --> 00:24:48,278 Nie, zostawiłam ją. 329 00:24:51,156 --> 00:24:52,574 Pojechałam na studia. 330 00:24:54,451 --> 00:24:58,705 Została w domu całkiem sama z ojcem z kliniczną depresją, 331 00:24:58,788 --> 00:25:00,332 który jej nie karmił, 332 00:25:01,374 --> 00:25:02,501 nie kąpał 333 00:25:04,085 --> 00:25:05,754 i nie zarabiał na rachunki. 334 00:25:09,299 --> 00:25:11,801 A ja chlałam na uniwersytecie w Ohio. 335 00:25:14,054 --> 00:25:15,138 Ona żyła w piekle. 336 00:25:15,764 --> 00:25:19,184 - Ale wróciłaś. - W siódmej klasie ledwo bywała w szkole. 337 00:25:19,267 --> 00:25:23,522 Kiedy wróciłam, była chorobliwie chuda. Miała myśli samobójcze. 338 00:25:23,605 --> 00:25:25,065 Nie wiedziałaś o tym. 339 00:25:29,319 --> 00:25:30,362 Wiedziałam. 340 00:25:34,157 --> 00:25:35,909 Ale się okłamywałam. 341 00:25:39,204 --> 00:25:41,540 Wmawiałam sobie, że nic jej nie będzie… 342 00:25:44,209 --> 00:25:47,128 bo tak mocno chciałam odejść. 343 00:25:49,839 --> 00:25:51,049 A Devon? 344 00:25:52,801 --> 00:25:54,636 Kto się o nią troszczy? 345 00:25:57,264 --> 00:25:59,808 - Kto jej matkuje? - Nikt. 346 00:26:02,143 --> 00:26:03,353 Widzę cię. 347 00:26:04,354 --> 00:26:06,231 Widzę, jaka jesteś wyjątkowa. 348 00:26:07,983 --> 00:26:09,234 Mogę ci pomóc. 349 00:26:10,860 --> 00:26:12,487 Łączy nas ten sam ból. 350 00:26:13,530 --> 00:26:16,116 Ciebie, mnie i Simone. 351 00:26:16,616 --> 00:26:18,243 Jesteśmy takie same. 352 00:26:20,120 --> 00:26:21,079 Powiedz to. 353 00:26:22,289 --> 00:26:23,623 Takie same. 354 00:26:24,833 --> 00:26:25,792 Hej, hej. 355 00:26:58,366 --> 00:26:59,534 Teraz ty, Dev! 356 00:27:01,286 --> 00:27:02,162 Co? 357 00:27:04,623 --> 00:27:06,333 Przepraszam. Znamy się? 358 00:27:06,416 --> 00:27:07,834 Zabawna jesteś, Devon. 359 00:27:07,917 --> 00:27:09,169 Strasznie! 360 00:27:09,252 --> 00:27:11,796 Poznałyśmy się. Lisa, Astrid i Cloe. 361 00:27:11,880 --> 00:27:12,839 Co ja tu robię? 362 00:27:12,922 --> 00:27:14,716 Michaela kazała cię zabrać na… 363 00:27:14,799 --> 00:27:16,051 Babski dzień! 364 00:27:16,134 --> 00:27:17,344 Co? Nie. 365 00:27:19,137 --> 00:27:22,015 Nie! 366 00:27:22,515 --> 00:27:23,850 Zatrzymajcie się. 367 00:27:23,933 --> 00:27:27,395 Nie! 368 00:27:32,692 --> 00:27:35,862 Podobno mnie wzywałaś, mi amor. Jaka śliczna sukienka. 369 00:27:35,945 --> 00:27:37,572 Przysłać krawca? 370 00:27:38,740 --> 00:27:39,824 Wejdź i usiądź. 371 00:27:41,618 --> 00:27:42,452 Dobrze. 372 00:27:52,754 --> 00:27:53,880 Jose. 373 00:27:54,381 --> 00:27:58,009 Chciałam sprawdzić, kiedy Peter będzie miał czas na kolację, 374 00:27:58,093 --> 00:28:00,345 ale nasze kalendarze nie są połączone. 375 00:28:01,846 --> 00:28:06,226 Hasła i PIN-y zostały zmienione, a udostępnianie lokalizacji wyłączone. 376 00:28:06,810 --> 00:28:08,770 To brzmi jak problem techniczny. 377 00:28:10,313 --> 00:28:12,315 Nie pogrywaj ze mną, Jose. 378 00:28:13,942 --> 00:28:14,776 Słucham? 379 00:28:16,069 --> 00:28:20,990 „Pogrywaj”? Angielski to nie mój język ojczysty. 380 00:28:26,705 --> 00:28:28,415 Przepraszam, ten twój akcent. 381 00:28:30,458 --> 00:28:33,378 Czemu zablokowałeś mi dostęp? Pete cię poprosił? 382 00:28:33,461 --> 00:28:36,923 - Ja nie umiem włączyć komputera. - Ciągle w nich siedzisz. 383 00:28:38,258 --> 00:28:40,510 Jestem tylko zarządcą rezydencji. 384 00:28:41,511 --> 00:28:42,512 No dobrze. 385 00:28:43,972 --> 00:28:45,682 Gdzie był w weekend Peter? 386 00:28:46,850 --> 00:28:47,684 W Japonii. 387 00:28:48,268 --> 00:28:49,269 A tak naprawdę? 388 00:28:51,813 --> 00:28:55,024 - W Japonii. - Jak chcesz. Jesteś zwolniony. 389 00:28:55,984 --> 00:28:56,818 Ja… 390 00:29:00,238 --> 00:29:03,032 - Nie możesz mnie zwolnić. - Owszem, mogę. 391 00:29:03,867 --> 00:29:08,496 Dowiedziałam się, że wysyłasz personelowi obraźliwe wiadomości na temat Simone. 392 00:29:08,580 --> 00:29:10,874 - Spakuj się i się wynoś. - Nie. 393 00:29:10,957 --> 00:29:12,041 Nie? 394 00:29:12,125 --> 00:29:13,668 Jak to nie? Zwolniłam cię. 395 00:29:13,752 --> 00:29:16,004 Pracuję dla Petera, nie dla ciebie. 396 00:29:18,089 --> 00:29:22,427 Jestem z nim od 19 lat. O wiele dłużej niż ty. 397 00:29:25,138 --> 00:29:27,182 Nie masz prawa mnie zwolnić. 398 00:29:27,932 --> 00:29:30,226 Pierwsza pani Kell też nie miała. 399 00:29:30,852 --> 00:29:33,646 Ale ona nigdy by nie spróbowała, bo widzisz… 400 00:29:35,440 --> 00:29:37,150 ona była dobrą osobą. 401 00:29:41,696 --> 00:29:43,364 Coś jeszcze, mi amor? 402 00:29:44,115 --> 00:29:46,201 - Nie. - Dobrze. 403 00:29:48,703 --> 00:29:50,538 Lepiej, kurwa, uważaj. 404 00:29:54,459 --> 00:29:55,460 Oczywiście. 405 00:29:56,961 --> 00:29:59,756 Przekażę technikowi, że masz problem, ? 406 00:30:00,632 --> 00:30:02,133 - Sí. - Świetnie. 407 00:30:08,264 --> 00:30:10,558 Dobra. Co teraz robi? 408 00:30:11,226 --> 00:30:13,728 Kupuje zioło w Upalonym Małżu. 409 00:30:15,355 --> 00:30:18,608 Obkupił się. To będzie bardzo luzacki dzień. 410 00:30:19,150 --> 00:30:22,529 - Patrzy na witrynę piekarni. - Ekscytujące. 411 00:30:23,613 --> 00:30:25,824 Waha się co do muffinki. 412 00:30:26,533 --> 00:30:28,284 Zjadłby, ale jest rozdarty. 413 00:30:32,038 --> 00:30:33,748 Muszę odebrać. Oddzwonię. 414 00:30:33,832 --> 00:30:36,459 Wyjść. 415 00:31:14,831 --> 00:31:15,748 Co ustaliłeś? 416 00:31:15,832 --> 00:31:17,542 Macie klauzulę o zdradzie. 417 00:31:17,625 --> 00:31:20,753 Jeśli ma romans, możemy anulować intercyzę, 418 00:31:20,837 --> 00:31:22,255 ale potrzebujemy dowodu. 419 00:31:22,338 --> 00:31:23,882 Co stanowiłoby dowód? 420 00:31:23,965 --> 00:31:25,633 Na pewno nie czekolada. 421 00:31:26,342 --> 00:31:29,596 Wiesz, e-maile, zdjęcia, nagrania, SMS-y. 422 00:31:30,388 --> 00:31:31,389 Mogę je zdobyć. 423 00:31:31,890 --> 00:31:36,895 Aż dziw, że ktoś pozwolił ci to podpisać. Że jako prawniczka sama sobie pozwoliłaś. 424 00:31:36,978 --> 00:31:38,813 Adorował mnie miliarder. 425 00:31:38,897 --> 00:31:42,108 Wolałam rysować serduszka niż wczytywać się w umowę. 426 00:31:42,817 --> 00:31:43,818 Rozumiem. 427 00:31:43,902 --> 00:31:46,738 Dobra, popracuję nad tym i oddzwonię. 428 00:31:46,821 --> 00:31:48,364 Phil, a… 429 00:31:49,282 --> 00:31:50,825 a jeśli on nie ma romansu? 430 00:31:50,909 --> 00:31:51,993 Mówiłaś, że ma. 431 00:31:52,076 --> 00:31:55,204 A jeśli się mylę, a on i tak wniesie o rozwód? 432 00:31:55,288 --> 00:31:57,790 Czy mam jakąkolwiek ochronę finansową? 433 00:31:57,874 --> 00:32:00,335 Umowa miała wiele zapisów. 434 00:32:01,002 --> 00:32:03,129 Głównie związanych z dziećmi. 435 00:32:03,922 --> 00:32:05,965 Tego los nam nie pisał. 436 00:32:06,674 --> 00:32:08,927 Wybacz. Wiem, że to bolesny temat. 437 00:32:09,427 --> 00:32:12,347 Ale bądź w domu przyjazna, żeby cię nie odepchnął. 438 00:32:12,430 --> 00:32:14,265 Po cichu zbieraj dowody. 439 00:32:15,099 --> 00:32:17,602 Zrozumiano. Dzięki, Phil. 440 00:32:17,685 --> 00:32:19,479 Do usłyszenia niedługo. 441 00:32:32,075 --> 00:32:34,452 Cholera. 442 00:32:36,037 --> 00:32:36,955 Simone? 443 00:32:39,457 --> 00:32:40,708 Peter! 444 00:32:40,792 --> 00:32:43,503 Ale dziwny zbieg okoliczności! 445 00:32:45,171 --> 00:32:47,006 Kazała ci mnie śledzić? 446 00:32:47,882 --> 00:32:51,052 Nie, czasami tu przyjeżdżam, żeby się… 447 00:32:53,137 --> 00:32:55,807 Tak, ja… przepraszam. 448 00:32:57,725 --> 00:32:59,769 Naprawdę nie ma wstydu. 449 00:33:00,478 --> 00:33:04,107 No, to postaw tam rower. 450 00:33:04,190 --> 00:33:06,067 Powiem, że cię zgubiłam. 451 00:33:06,150 --> 00:33:07,610 Nie. 452 00:33:08,194 --> 00:33:09,278 Przyłapałem cię. 453 00:33:09,362 --> 00:33:12,281 Za karę idziesz ze mną na wenuski. 454 00:33:13,199 --> 00:33:14,742 Na co? 455 00:33:16,285 --> 00:33:17,286 Na małże. 456 00:33:18,329 --> 00:33:19,205 Jakie…? 457 00:33:19,789 --> 00:33:21,416 - No chodź. - Dobrze. 458 00:33:24,377 --> 00:33:29,382 Kiecka na galę! 459 00:33:30,258 --> 00:33:34,429 Boże. No królowa lansu i baunsu, dziesięć na dziesięć. 460 00:33:34,512 --> 00:33:35,513 Bierzemy! 461 00:33:35,596 --> 00:33:38,433 Nie. Ta sukienka kosztuje 22 tysiące dolarów. 462 00:33:38,516 --> 00:33:40,226 - Kiki płaci. - Nalega. 463 00:33:40,309 --> 00:33:41,436 Prezencik! 464 00:33:41,519 --> 00:33:44,355 Nie. Wyglądam w tej sukience jak Beetlejuice. 465 00:33:45,857 --> 00:33:48,526 Devon, posłuchaj mnie teraz. 466 00:33:48,609 --> 00:33:50,445 - Słuchaj jej, Devon. - Słuchaj. 467 00:33:50,528 --> 00:33:51,654 Jesteś piękna. 468 00:33:52,321 --> 00:33:54,240 Składasz się z mnogości. 469 00:33:54,323 --> 00:33:56,075 Jesteś boginią. 470 00:33:56,159 --> 00:33:57,660 - Bierzemy! - Nie. 471 00:33:58,369 --> 00:34:00,163 Nie. 472 00:34:01,914 --> 00:34:02,749 Nie. 473 00:34:04,792 --> 00:34:08,212 One serio nazywają się „wenuski” czy mnie nabierasz? 474 00:34:08,921 --> 00:34:09,881 Małże Wenus. 475 00:34:10,465 --> 00:34:15,595 To oficjalne małże mojego rodzinnego Rhode Island. 476 00:34:16,721 --> 00:34:19,098 To Kellowie nie są z Nowego Jorku? 477 00:34:19,182 --> 00:34:20,850 Od strony mojej mamy. 478 00:34:21,601 --> 00:34:24,771 Jej ojciec był rybakiem. 479 00:34:25,396 --> 00:34:27,065 Tak jak i jej dziadek. 480 00:34:27,148 --> 00:34:29,150 Dlatego tak mi w tym do twarzy. 481 00:34:31,402 --> 00:34:32,278 No dobra. 482 00:34:35,031 --> 00:34:36,115 Czekolada, prawda? 483 00:34:37,575 --> 00:34:42,371 Michaela w jakiś sposób domyśliła się, że nie kupiłem jej w Tokio. 484 00:34:43,915 --> 00:34:44,999 Tak. 485 00:34:46,667 --> 00:34:49,629 Sprowadziła z Japonii pudełko dla porównania. 486 00:34:50,171 --> 00:34:53,591 Jedna wstążka była matowa, druga metaliczna. 487 00:34:54,467 --> 00:34:55,593 Szkolny błąd. 488 00:34:57,261 --> 00:34:58,930 Myśli, że masz romans. 489 00:35:00,765 --> 00:35:02,266 A ty tak myślisz? 490 00:35:04,435 --> 00:35:06,646 Nie byłeś tam, gdzie mówiłeś. 491 00:35:06,729 --> 00:35:09,649 Pierwszą żonę zdradzałeś. Logiki jej nie odmówię. 492 00:35:11,943 --> 00:35:13,736 Ktoś tu pokazuje pazurki. 493 00:35:15,113 --> 00:35:16,739 Ktoś tu pracuje dla Kiki. 494 00:35:21,744 --> 00:35:25,998 Myślisz, że moja żona uspokoiłaby się, wiedząc, że nie mam romansu? 495 00:35:26,791 --> 00:35:29,502 Że byłem na chrzcie mojego wnuka? 496 00:35:31,129 --> 00:35:33,840 Potajemnie? Dostałaby piany. 497 00:35:35,216 --> 00:35:36,175 Właśnie. 498 00:35:36,259 --> 00:35:40,638 Wiesz, jaki to dla niej trudny temat. A twoje dzieci były dla niej okropne. 499 00:35:41,848 --> 00:35:45,476 Winią ją za moje rozstanie z ich mamą. 500 00:35:46,978 --> 00:35:48,020 A powinny? 501 00:35:49,272 --> 00:35:53,401 Źle to świadczy o kobiecie, jeśli chce, żebym zerwał kontakt z dziećmi. 502 00:35:54,152 --> 00:35:56,320 Od dekady nie widziałem syna, 503 00:35:57,029 --> 00:35:59,323 a teraz został tatą. 504 00:36:00,116 --> 00:36:01,534 Trzyma własnego syna. 505 00:36:02,660 --> 00:36:03,703 To była… 506 00:36:04,954 --> 00:36:07,373 najpiękniejsza chwila w moim życiu. 507 00:36:07,957 --> 00:36:09,709 Spotkanie z tym dzieckiem. 508 00:36:10,877 --> 00:36:14,213 I nigdy nie odzyskam tych lat. 509 00:36:20,136 --> 00:36:21,262 Masz zdjęcie? 510 00:36:22,972 --> 00:36:24,640 - Tak, mam. - Tak? 511 00:36:24,724 --> 00:36:26,058 - Mogę zobaczyć? - Tak. 512 00:36:33,316 --> 00:36:34,442 Jak się nazywa? 513 00:36:34,525 --> 00:36:37,195 Jonathan Joseph Kell. Po moim ojcu. 514 00:36:37,778 --> 00:36:38,946 Johnny Joe. 515 00:36:42,241 --> 00:36:43,618 Podobny do ciebie. 516 00:36:43,701 --> 00:36:46,412 - Tak sądzisz? - Tak, naprawdę. 517 00:36:50,750 --> 00:36:53,836 - Dzięki, że mnie wysłuchałaś. - Nie ma sprawy. 518 00:36:54,629 --> 00:36:57,340 Z nikim innym nie mogę o tym porozmawiać. 519 00:36:58,216 --> 00:37:00,509 Fajnie. No dobra. 520 00:37:00,593 --> 00:37:02,970 - Wracamy do wenusków. - Wenuski! 521 00:37:05,223 --> 00:37:06,349 Bierzemy. 522 00:37:07,850 --> 00:37:11,270 Ja… nie mogę jej przyjąć. 523 00:37:11,354 --> 00:37:12,355 Możesz. 524 00:37:12,897 --> 00:37:15,399 Kiki nazywa to „radykalną hojnością”. 525 00:37:15,983 --> 00:37:19,237 To nie byle co, że zaprosiła cię na galę. 526 00:37:19,320 --> 00:37:21,822 Widać dostrzega w tobie potencjał. 527 00:37:21,906 --> 00:37:25,868 Potencjał do czego? Marnowania dnia na zakupy? 528 00:37:26,452 --> 00:37:27,745 Zajmę się tym. 529 00:37:27,828 --> 00:37:31,332 To nie są zakupy. Manifestujemy życie, na jakie zasługujemy. 530 00:37:31,415 --> 00:37:33,042 Przy użyciu pieniędzy. 531 00:37:33,876 --> 00:37:37,088 Ja jestem kasjerką w fast foodzie w Buffalo. 532 00:37:37,672 --> 00:37:41,425 - Ja byłam nauczycielką wspomagającą. - Ja byłam manikiurzystką. 533 00:37:41,509 --> 00:37:43,135 Ja jestem Strzelcem. 534 00:37:43,219 --> 00:37:45,346 Kiki dostrzegła w nas potencjał. 535 00:37:45,429 --> 00:37:47,807 - Do wyjścia za bogaczy? - Zajmę się tym. 536 00:37:47,890 --> 00:37:51,852 Nie zabiegałyśmy o nich, Devon. To oni przyszli do nas. 537 00:37:52,353 --> 00:37:54,021 Mamy moce. 538 00:37:54,105 --> 00:37:55,022 Każda z nas. 539 00:37:55,773 --> 00:37:59,902 Kiedy kochasz siebie i roztaczasz aurę siły i pewności siebie, 540 00:37:59,986 --> 00:38:02,029 matka natura ulega twojej woli. 541 00:38:02,113 --> 00:38:05,992 - Twojej grawitacji. - Mężczyźni będą ci padać do stóp. 542 00:38:06,534 --> 00:38:08,411 - Nie wydaje mi się… - Devon? 543 00:38:09,412 --> 00:38:10,621 To ty? 544 00:38:13,582 --> 00:38:16,168 Przechodziłem obok i cię zauważyłem. 545 00:38:17,712 --> 00:38:18,879 Wyglądasz pięknie. 546 00:38:19,463 --> 00:38:20,423 Widzisz? 547 00:38:24,010 --> 00:38:27,305 Michaela nie poznałaby wenuska, choćby ją ugryzł w tyłek. 548 00:38:29,390 --> 00:38:30,641 Co z nimi zrobisz? 549 00:38:31,475 --> 00:38:35,062 Chyba ugotuję moją słynną zupę. 550 00:38:35,146 --> 00:38:37,106 Lubisz zupę z owoców morza? 551 00:38:38,190 --> 00:38:40,443 Nowoangielską lubię. 552 00:38:40,526 --> 00:38:41,360 O nie. 553 00:38:41,444 --> 00:38:43,321 Nie mówię o tej podróbce. 554 00:38:43,404 --> 00:38:46,115 Ja używam przepisu z Rhode Island. 555 00:38:46,699 --> 00:38:48,784 - Bez śmietany. - Fuj! 556 00:38:48,868 --> 00:38:49,869 Zmarzłaś? 557 00:38:51,954 --> 00:38:52,788 Trochę. 558 00:38:54,332 --> 00:38:56,792 - Nie trze… - Gdzie tam. 559 00:38:56,876 --> 00:38:59,545 - Trzeba? No dobra. - Proszę bardzo. 560 00:39:02,423 --> 00:39:03,549 Posłuchaj. 561 00:39:04,717 --> 00:39:05,718 Co do Ethana. 562 00:39:05,801 --> 00:39:08,304 - Nie musimy o tym rozmawiać. - Wiem. 563 00:39:08,387 --> 00:39:11,807 Naprawdę gościa kocham. Znam go, odkąd biegał w pieluchach. 564 00:39:11,891 --> 00:39:14,226 Ale on tak ma. 565 00:39:15,227 --> 00:39:16,228 Jak? 566 00:39:16,729 --> 00:39:20,649 Porzuca bez słowa piękne kobiety, za którymi uganiał się całe lato. 567 00:39:20,733 --> 00:39:24,445 A kiedy przychodzi Święto Pracy – puf! 568 00:39:24,528 --> 00:39:25,654 Wybywa do Londynu. 569 00:39:26,947 --> 00:39:29,450 Ethan mnie nie porzucił. 570 00:39:31,619 --> 00:39:34,747 Bardzo by mnie ucieszyło, gdybym się mylił. 571 00:39:36,874 --> 00:39:38,459 Przepraszam. 572 00:39:39,126 --> 00:39:40,920 - Po prostu… - Zepsułem dzień. 573 00:39:41,003 --> 00:39:44,131 Nie. Doceniam, że mi powiedziałeś. 574 00:39:46,467 --> 00:39:47,301 Tak. 575 00:39:48,052 --> 00:39:51,597 To piękne miejsce. Dziękuję za wspólne łowienie małży. 576 00:39:52,848 --> 00:39:53,682 Czego? 577 00:39:55,184 --> 00:39:56,894 - Zapomniałam. - Wenusków. 578 00:39:56,977 --> 00:40:00,064 - Nie masz na myśli wenusków? - We… 579 00:40:00,147 --> 00:40:01,690 - Powiedz. - Dobra. 580 00:40:01,774 --> 00:40:04,318 - Wenusków. - Wenusków. 581 00:40:04,402 --> 00:40:06,028 Wenusków. Nic trudnego. 582 00:40:06,112 --> 00:40:08,614 - Wenusków. - Wenusków. 583 00:40:13,452 --> 00:40:14,870 Przepraszam. Ja… 584 00:40:15,454 --> 00:40:17,081 Myślałem, że… 585 00:40:17,164 --> 00:40:19,125 Nie wiem, co myślałem. 586 00:40:24,964 --> 00:40:25,798 Dobra. 587 00:40:27,174 --> 00:40:29,051 - To ja już… - Zaczekaj. 588 00:40:29,760 --> 00:40:31,554 - Simone? - Nie. 589 00:40:31,637 --> 00:40:33,597 Simone, zaczekaj. 590 00:41:06,922 --> 00:41:09,758 Czołem, tu Ethan. Zostaw wiadomość po sygnale. 591 00:41:10,426 --> 00:41:12,178 Cześć. Ja… 592 00:41:12,970 --> 00:41:16,474 Oddzwoń, proszę. Bardzo się o ciebie martwię. 593 00:41:16,557 --> 00:41:19,560 Nie wiem, gdzie jesteś ani czy nic ci nie jest. 594 00:41:19,643 --> 00:41:23,814 Więc jakbyś mógł do mnie napisać, byłoby super. 595 00:41:24,356 --> 00:41:25,649 Dobra. Pa. 596 00:41:29,403 --> 00:41:34,158 ETHAN, SERIO, GDZIE JESTEŚ? ZADZWOŃ, ZADZWOŃ, ZADZWOŃ 597 00:41:39,413 --> 00:41:40,664 Co teraz robi? 598 00:41:41,415 --> 00:41:43,125 Szmaragdy miałam rok temu. 599 00:41:43,667 --> 00:41:47,546 Nie ma o czym opowiadać. Łowi małże na Hughes Point. 600 00:41:47,630 --> 00:41:51,258 Kurwa, znowu będzie gotował tę cholerną zupę z owoców morza? 601 00:41:52,968 --> 00:41:54,094 Nie wiem. 602 00:41:54,178 --> 00:41:55,513 To za mało. 603 00:41:56,013 --> 00:41:59,225 Nie założę żółtego kamienia do żółtej sukienki. 604 00:41:59,767 --> 00:42:01,519 Mogę przestać go śledzić? 605 00:42:01,602 --> 00:42:02,895 Wszystko gra? 606 00:42:03,979 --> 00:42:05,856 - To zostaw na Met. - Tak. 607 00:42:05,940 --> 00:42:10,611 Po prostu Peter nie robi nic podejrzanego, a ja potrzebuję przerwy. 608 00:42:11,654 --> 00:42:14,573 Pewnie się zmęczyłaś i masz niski cukier. 609 00:42:14,657 --> 00:42:15,616 Przegryź coś. 610 00:42:17,993 --> 00:42:19,495 Przymierzę te. Dobrze. 611 00:42:19,578 --> 00:42:22,498 Kiki, nie wiesz, gdzie jest Ethan? 612 00:42:25,292 --> 00:42:26,794 Nie wiem. A co? 613 00:42:28,045 --> 00:42:30,214 Martwię się. Nie odzywa się od rana. 614 00:42:30,297 --> 00:42:32,007 Jakby zaginął. 615 00:42:33,551 --> 00:42:35,219 Na pewno nic mu nie jest. 616 00:42:36,053 --> 00:42:37,846 Mam złe przeczucie. 617 00:42:37,930 --> 00:42:39,557 Na to jestem zbyt drobna. 618 00:42:40,558 --> 00:42:43,102 Zadzwoń do Rebekki z Freda Leightona, 619 00:42:43,185 --> 00:42:47,189 wyślij jej zdjęcie mojej sukienki i poproś o większy wybór na galę. 620 00:42:47,273 --> 00:42:49,358 - Robi się. - Jesteś najlepsza. 621 00:43:13,132 --> 00:43:15,217 Drzwi frontowe otwarte. 622 00:43:15,801 --> 00:43:16,844 Ethan! 623 00:43:18,429 --> 00:43:19,471 Halo! 624 00:43:23,601 --> 00:43:24,602 Ethan? 625 00:43:38,657 --> 00:43:39,491 Trafiony! 626 00:43:43,871 --> 00:43:44,872 Co? 627 00:43:46,749 --> 00:43:48,417 Siedzi przed tobą mistrz. 628 00:43:49,001 --> 00:43:51,086 Jak idzie infiltracja? 629 00:43:51,670 --> 00:43:53,213 Świetnie. 630 00:43:53,297 --> 00:43:57,926 Kiedy mówiłaś, że to morderczyni, miałaś na myśli pierwszą żonę Petera? 631 00:43:58,010 --> 00:43:59,803 - A co, wiesz coś? - Popytałem. 632 00:43:59,887 --> 00:44:03,182 Martwiłem się o ciebie. Ludzie wierzą, że to zabójstwo. 633 00:44:03,265 --> 00:44:06,101 Jednego dnia była w klubie, drugiego wyparowała. 634 00:44:06,185 --> 00:44:07,603 Rodzina o tym nie mówi. 635 00:44:07,686 --> 00:44:10,648 Jej szkuner przez dziesięć lat gnił w marinie. 636 00:44:11,607 --> 00:44:13,025 Suka to diabeł wcielony. 637 00:44:13,609 --> 00:44:16,945 Widziałam to w jej oczach. Śpiewała mi nago z wanny. 638 00:44:19,031 --> 00:44:20,741 Dobra, muszę lecieć. 639 00:44:20,824 --> 00:44:23,494 Czekaj. Muszę o coś zapytać. 640 00:44:24,119 --> 00:44:25,913 O nie. Co jest? 641 00:44:27,331 --> 00:44:29,208 Na koniec każdego sezonu 642 00:44:29,792 --> 00:44:33,170 Ethan każe mi odstawić jacht na zimę do Palm Beach. 643 00:44:33,253 --> 00:44:35,214 - Brzmi fajnie. - Piękne miejsce. 644 00:44:35,756 --> 00:44:39,343 Nie śpieszę się, robię przystanek na plaży… 645 00:44:39,968 --> 00:44:43,222 Zastanawiałem się, czy nie popłynęłabyś ze mną. 646 00:44:50,270 --> 00:44:51,438 Czemu nie? 647 00:44:54,942 --> 00:44:59,071 Choćby dlatego, że w domu opiekuję się tatą na pełny etat. 648 00:44:59,154 --> 00:45:00,489 Nie możesz się urwać? 649 00:45:03,742 --> 00:45:05,035 Ile trwa ten rejs? 650 00:45:05,869 --> 00:45:07,121 Jakiś miesiąc. 651 00:45:08,288 --> 00:45:09,665 Nie ma zasięgu. 652 00:45:10,749 --> 00:45:13,961 Tylko ja i gwiazdy 653 00:45:15,629 --> 00:45:17,297 pośród błękitnego bezkresu. 654 00:45:20,467 --> 00:45:21,468 Pomyśl o tym. 655 00:45:23,554 --> 00:45:25,514 Wypływam dzień po Święcie Pracy. 656 00:45:37,401 --> 00:45:38,610 Cholera. 657 00:45:43,741 --> 00:45:45,075 Dziwne. Twoja siostra. 658 00:45:47,327 --> 00:45:49,079 Simone, wszystko gra? 659 00:45:49,913 --> 00:45:51,832 - Patrz. - To jego walizki. 660 00:45:51,915 --> 00:45:54,042 Właśnie. Wszystkie pięć. 661 00:45:54,126 --> 00:45:55,586 I co w tym ciekawego? 662 00:45:55,669 --> 00:45:58,213 Nie spakował się. Nie wyjechał przed czasem. 663 00:45:58,297 --> 00:46:01,133 Nie ruszyłby się stąd bez bagażu. Bez zegarków! 664 00:46:01,925 --> 00:46:05,012 - Powiedziałby mi. - A kto mówi, że wyjechał? 665 00:46:05,596 --> 00:46:08,515 Według Petera zlał mnie i pojechał do Londynu, 666 00:46:08,599 --> 00:46:11,518 bo w każde Święto Pracy robi tak dziewczynie. 667 00:46:12,352 --> 00:46:13,479 To prawda? 668 00:46:13,562 --> 00:46:17,065 No cóż, w przeszłości nie był… 669 00:46:18,192 --> 00:46:20,027 najbardziej godny zaufania. 670 00:46:20,110 --> 00:46:21,945 Ale ty naprawdę go urzekłaś. 671 00:46:22,029 --> 00:46:24,031 Okej. Kontaktował się dziś z tobą? 672 00:46:24,114 --> 00:46:25,824 Nie. Ostatnio wczoraj. 673 00:46:25,908 --> 00:46:28,452 Coś się stało. Kiedy ostatnio go widziałeś? 674 00:46:29,495 --> 00:46:33,332 Po tym pogrzebie ptaka. Szedł w stronę klifu z… 675 00:46:34,500 --> 00:46:35,751 z Michaelą. 676 00:46:35,834 --> 00:46:37,419 - Co? - Też to widziałam. 677 00:46:37,503 --> 00:46:39,671 - Boże. - Prowadziła go nad urwisko. 678 00:46:39,755 --> 00:46:41,006 - Nie. - Ja pierdolę. 679 00:46:41,089 --> 00:46:43,467 Nie mów tego. Przestraszysz ją. 680 00:46:43,550 --> 00:46:49,223 Chyba nie sądzisz, że ona go ten teges, tak jak wcześniej tę tamtą pierwszą ? 681 00:46:49,306 --> 00:46:50,516 Dobra, dosyć. 682 00:46:50,599 --> 00:46:53,852 Michaela nie zamordowała Jocelyn. To plotki. 683 00:46:53,936 --> 00:46:55,270 Lily-Rose w to wierzy. 684 00:46:55,354 --> 00:46:58,065 - Jaka niby Lily-Rose? - Moja kumpela z celi. 685 00:46:58,565 --> 00:46:59,775 A, właśnie. 686 00:46:59,858 --> 00:47:03,445 - Twoja szefowa mnie zamknęła. - O czym ty mówisz? 687 00:47:03,529 --> 00:47:06,031 Próbowałam powiedzieć, ale ona cię omamiła. 688 00:47:06,114 --> 00:47:10,494 To diaboliczna suka, która dosłownie morduje ludzi. 689 00:47:10,577 --> 00:47:11,787 Jocelyn żyje. 690 00:47:11,870 --> 00:47:15,499 - Widziałaś ją kiedyś? - Nie. Zerwali z Peterem kontakt. 691 00:47:15,582 --> 00:47:16,917 Bo nie żyje! 692 00:47:17,668 --> 00:47:21,839 Tak jak Ethan. Dowiedziała się o was i zrzuciła go z klifu. 693 00:47:21,922 --> 00:47:25,509 Wyluzujcie. To jakieś szaleństwo. 694 00:47:25,592 --> 00:47:27,970 Moja szefowa nie zabiła mojego chłopaka. 695 00:47:28,053 --> 00:47:29,888 Ja cię rozumiem, Simone. 696 00:47:29,972 --> 00:47:32,182 Ona ma jakąś dziwną moc. 697 00:47:32,266 --> 00:47:36,144 Mnie też wbiła szpony w mózg. Wywnętrzałam się, kupowałam kiecki… 698 00:47:36,228 --> 00:47:37,479 Ty siebie słyszysz? 699 00:47:37,563 --> 00:47:39,273 Jest gorzej, niż myślałam. 700 00:47:39,857 --> 00:47:42,192 Musimy stąd spierdalać! 701 00:47:42,276 --> 00:47:46,154 - Szyper, kiedy następny prom? - Możemy zdążyć na 18.40. 702 00:47:46,238 --> 00:47:48,907 - Spierdalamy. - Czekaj, Devon! 703 00:47:48,991 --> 00:47:50,868 - Przestań! - Zatrzymaj się! 704 00:47:50,951 --> 00:47:53,662 - Muszę to przetrawić. - Przetrawisz na promie. 705 00:47:53,745 --> 00:47:55,289 Nie mogę porzucić Kiki. 706 00:47:55,372 --> 00:47:57,875 Zanim się zorientuje, będziesz daleko stąd. 707 00:47:59,334 --> 00:48:00,252 To ona. 708 00:48:00,335 --> 00:48:01,378 Nie odbieraj. 709 00:48:01,461 --> 00:48:02,588 Dobra. 710 00:48:03,338 --> 00:48:05,132 Niby dokąd pójdziemy? 711 00:48:05,215 --> 00:48:06,758 Wymyślimy na promie. 712 00:48:08,468 --> 00:48:09,720 Namierza cię? 713 00:48:09,803 --> 00:48:11,597 Robi tak, kiedy nie odbieram. 714 00:48:11,680 --> 00:48:14,391 Nie, to głupie. Nie lubię uciekać od problemów. 715 00:48:14,474 --> 00:48:16,435 A ja mam dobre przeczucie. 716 00:48:17,060 --> 00:48:18,061 Simone. 717 00:48:19,146 --> 00:48:22,441 Simone. Wiem, że jesteś w domu Ethana. 718 00:48:22,524 --> 00:48:25,569 - Co, kurwa? - Chyba mam włączoną lokalizację. 719 00:48:25,652 --> 00:48:27,487 Ma dostęp do jego systemu. 720 00:48:27,571 --> 00:48:30,741 - Zaczekaj tam. Już idę. - Szybko. Wyjdźmy tyłem. 721 00:48:30,824 --> 00:48:31,825 Dobra. 722 00:48:35,162 --> 00:48:36,121 Szlag! 723 00:48:38,206 --> 00:48:41,043 A ta to co, Flash? Jak tu tak szybko przyszła? 724 00:48:41,126 --> 00:48:43,086 Drzwi frontowe otwarte. 725 00:48:44,171 --> 00:48:45,631 Gdzie sracz? 726 00:48:45,714 --> 00:48:47,507 Trzecie drzwi po lewej. 727 00:48:47,591 --> 00:48:49,092 Brzmi jak Ethan. 728 00:48:49,760 --> 00:48:52,763 - Masz jakieś piwo? - Ethan! Hej! 729 00:48:54,431 --> 00:48:56,141 - Boże! - Spokojnie. 730 00:48:56,850 --> 00:48:58,185 Co wy robicie? 731 00:48:58,268 --> 00:49:01,104 Tak się martwiłam! Czemu się nie odzywałeś? 732 00:49:01,813 --> 00:49:06,443 Wyszedłem rano w pośpiechu i zapomniałem ładowarki. 733 00:49:06,526 --> 00:49:08,570 A właściwie wziąłem ładowarkę. 734 00:49:08,654 --> 00:49:11,531 Tylko stare iPhone’y miały tę inną… 735 00:49:11,615 --> 00:49:14,451 - Przestraszyłeś mnie. Gdzie byłeś? - Mój Boże. 736 00:49:15,577 --> 00:49:16,787 To ty, Simone? 737 00:49:18,705 --> 00:49:19,831 Taka duża. 738 00:49:21,041 --> 00:49:22,292 Popatrz tylko. 739 00:49:23,043 --> 00:49:25,462 Ethan, czemu przywiozłeś tu naszego ojca? 740 00:49:28,215 --> 00:49:33,887 Ja… poleciałem do Buffalo, żeby zamienić z nim słówko, 741 00:49:34,429 --> 00:49:37,307 no i on i jego pielęgniarz chcieli ze mną wrócić. 742 00:49:37,391 --> 00:49:39,017 Nie jestem pielęgniarzem. 743 00:49:39,101 --> 00:49:41,561 - A ten to kto? - Kapitan Morgan. 744 00:49:41,645 --> 00:49:45,107 Ten od rumu? Spoko. Siemka, Simone. 745 00:49:45,190 --> 00:49:48,735 Chwila, nic nie rozumiem. Co wy tu robicie? 746 00:49:51,279 --> 00:49:52,656 No dobra. 747 00:49:52,739 --> 00:49:57,244 Chciałem z tym poczekać do jutra rana, 748 00:49:57,327 --> 00:50:00,122 ale teraz też może być. 749 00:50:19,099 --> 00:50:21,018 NA PODSTAWIE SZTUKI ELEMENO PEA MOLLY SMITH METZLER 750 00:52:07,457 --> 00:52:12,129 Napisy: Juliusz P. Braun 52409

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.