All language subtitles for Lucan.UK.S01E01.HDTV.x264-RiVER

www.NapiProjekt.pl - nowa jako�� napis�w.
Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.

Nazywam si� John Pearson

i chcia�em napisa� ksi��k� o straconym �wiecie hazardzist�w,

arystokrat�w, przywilej�w i dekadencji, kt�ry dawno przemin��.

Lecz ksi��ki maj� sposoby na przemycanie w�asnych historii

i im bardziej zg��bia�em jedn� histori�,

tym bardziej ci�gn�o mnie ku innej.

Ku tajemnicy, kt�ra pozosta�a nierozwik�ana przez cztery dziesi�ciolecia.

Mogliby�my ju� zacz��. Aspers?

Jak sobie �yczysz, Lucky, jak sobie �yczysz.

Czujesz, Burkie?

Podniecenie, blask, strach, chciwo��.

I nutka desperacji skrz�tnie skrywana.

Niech nie zabraknie drink�w.

Kart�.

Jak �miecie!

To niedopuszczalne!
Matko, zostaw to mnie.

Jakim prawem wtargn�� Pan do �rodka?

Jestem Starszy Nadispektor Rogers z Policji Miejskiej.

�amie Pan prawo, sir.
W jaki spos�b?

To moi bliscy przyjaciele i oddajemy si� poobiednim przyjemno�ciom.

Pan, Lady Osborne i Pan Burke jeste�cie aresztowani za prowadzenie najzwyklejszego domu hazardowego.

Pa�scy go�cie r�wnie� za branie udzia�u w tym przedsi�wzi�ciu.

Nie by�o tu nic zwyczajnego, dop�ki Pan si� nie pojawi�, inspektorze.

Poradz� sobie.

I w tym miejscu powinno si� to zako�czy�, Panie Pearson.

Ta ca�a sprawa.

Ach.

Aspers przywyk� do pewnego rodzaju �ycia.

Zakupi� t� wielk� posiad�o��, otworzy� w�asne zoo.

Nie m�g� znie�� my�li, �e zn�w zostanie bankrutem,

wi�c zdecydowa� si� walczy�.

Ale policjanci widzieli chyba wszystko przez okno?

Widzisz, Aspers wiedzia�, �e je�li podadz� nas do s�du

wtedy ka�dy klub w Mayfair ze stolikiem do bryd�a

musiano by uzna� za 'zwyk�y dom hazardowy'.

I mia� racj�.

Spraw� odrzucono

i nied�ugo potem kasyna uznano za legalne.

Nazwano to 'prawem Aspinall'a'.

Ale ju� nigdy nie zrobili�my karcianych przyj��.

Zapowiedziano otwarcie czego� na znacznie wi�ksz� skal�.

Uroczy wiecz�r.

Aspers wyda� na to miejsce fortun�.

By� cudownym gospodarzem.

Chodzi�o mu tylko o pieni�dze, i wcale si� z tym nie kry�.

Przeciera� sobie drog� przez dziedzictwa

angielskiej arystokracji,

maj�tki budowane przez wieki.

Wystarczy�y dwa lata, a wyczy�ci� wi�kszo�� z nich.

Jednym z m�czyzn zrujnowanych przez Aspersa by� oczywi�cie lord Lucan.

Ten, przez kt�rego pan tu przyszed�, Panie Pearson?

C�, nie przyszed�em tylko z powodu Lucana.

Mo�e Pan m�wi�, �e pisze ksi��k� o klubie Clermont lub czymkolwiek,

lecz tak naprawd� pisze Pan o Szcz�ciarzu Lucanie i tym, co si� wydarzy�o.

Co si� z nim sta�o.

Poniewa� to w�a�nie jest kluczem do wszystkiego, prawda?

Wi�c co si� z nim sta�o?

To ju� Tw�j problem, John.

Nikt Ci nie powie.

P�jdziemy dzi� obejrze� konie, tatusiu?

Nie dzi�, anio�ku, ale nied�ugo p�jdziemy, obiecuj�.

Zjesz z nami lunch?
Zamierza�am co� ugotowa�.

Paluszki rybne i warzywa z mro�onki?
Nie, dzi�kuj�.

Zjem w klubie.
Spotykam si� tam z kilkoma przyjaci�mi.

A co z kolacj�?

Zjem tam.

No dobrze, przytrzymasz to dla tatusia?

Frances, podasz mi spinki z szuflady?

Zaparkuj, Billy.
Oczywi�cie, Lordzie.

Dla Lucana Clermont sta�o si� drugim domem, tak jak tego chcia� Aspers.

�wiat jest przeludniony, Jimmy.

Zapomnieli�my o doborze naturalnym,

przetrwaniu najsilniejszych.

Apers, naprawd� masz najbardziej przera�aj�ce pomys�y.

Tam, gdzie jest najwi�ksze zaludnienie, spotyka si� te� najwi�cej chor�b tocz�cych spo�ecze�stwo.

Jeste�my wi�c prowadzeni przez przedstawicieli najbardziej chorej cz�ci spo�ecze�stwa.

To przez nich kraj jest parali�owany przez strajki i g�ry �mieci pi�trz�ce si� na ulicach.

Z ch�ci�

po�wi�ci�bym siebie i swoje dzieci,

gdybym mia� pewno��, �e razem z nami znikn�aby

250-milionowa nadwy�ka tej biomasy.

Zak�adam, �e reszta z nas przetrwa�aby t� czystk� w Twoim Nowym Wspania�ym �wiecie?

Nic by wam si� nie sta�o,
Wasz rodow�d jest bez zarzutu,

I domy�lam si�, �e uratowa�yby Ci� miliony Goldsmitha, Jimmy?

To wszystko genetyka.
Je�li jeste�my zaprogramowani,

by prowadzi� i wprowadza� zmiany, wtedy wysuniemy si� na prz�d

i zajmiemy nale�ne nam miejsce na czele stada,

tak jak samiec alfa w�r�d naczelnych.

Wiedzia�em, �e jako� wpl�czesz te swoje przekl�te goryle.

A co z ca�� reszt�, Aspers?

S�abi, starzy i bezu�yteczni odpadn�.

Nie mo�na mie� sentyment�w w tej kwestii.

Chod�my. Ch�tnie zjem kolacj� zanim sam odpadn�.

I trzymaj to cholerstwo z daleka ode mnie.

Te� Ci� kocham, Aspers.

�wietne antidotum na z�y humor.

W domu wci�� nie masz spokoju?

Zaczyna narzeka� na ilo�� czasu, jak� tu sp�dzam.

Ma troch� racji, stary.

Ale tym si� w�a�nie zajmuj�.
Tak zarabiam na �ycie.

Postaraj si� i napraw z ni� relacje, Lucky, to Ci znacznie u�atwi �ycie.

O, Bo�e.

Tylko chcia�em pom�c.
Nie, nie o to chodzi.

A o co?
Tak sobie my�la�em.

Je�li trzeba si� pozby� bezu�ytecznych starych naczelnych, biedny Charlie b�dzie pierwszy do odstrza�u.

Bardzo �mieszne.

Lucana przezwano 'Szcz�ciarzem' po tym, jak wygra� 26 tysi�cy funt�w

jednej nocy, podczas gry w karty w Le Touquet.

Ale z czasem, gdy jego szcz�cie przy stole

zacz�o go potem stopniowo opuszcza�,

jego przezwisko stawa�o si� coraz bardziej ironiczne.

Wi�cej �eton�w, prosz�. Oczywi�cie.
Jeszcze tysi�c.

Wypisz� drugi.

Lucky, prosz�, pozw�l mi na t� drobn� przys�ug�.

Nie mog�, Aspers. Przegra�em.
Musz� wi�c sp�aci� me d�ugi.

Je�li mo�na by os�dza� ludzi po tym,

jaki maj� wp�yw na przyjaci�,

Ty jeste� zaiste wspania�ym facetem.

Natura stworzy�a mnie i Ciebie jako graczy.

Niczego od nas nie wymaga, a jednak ��da wszystkiego.

Lecz Aspers mia� tez nieprzyjemn� stron�.

Burkie!

Przesy�a� pieni�dze z Clermont

na zakodowane konta bankowe w Szwajcarii.

Jego kurierem by� Pan Z�ota R�czka,

kt�ry by� w�a�cicielem przydatnej ��dki rybackiej zacumowanej w Newhaven.

Stamt�d udawa� si� na kontynent z najprzer�niejszymi sprawunkami dla Aspersa.

Poznali�cie si� ju�, prawda?

Nazwijmy tego cz�owieka Ulrich.

Chod� napij si� z nami, jest sporo do przegadania.

Nie, dzi�kuj� Aspers.

Chyba p�jd� ju� do domu.

Jak chcesz.

Ostatecznie, po�egna�em si� z Clermontem.

By�em z Aspersem od samego pocz�tku.

Nigdy wi�cej si� do mnie nie odezwa�.

Mawia�, �e niewa�ne, co kto� zrobi�.

Je�li by� przyjacielem, nale�a�o go wspiera�.

By�...

niezwyk�ym cz�owiekiem.

Ani �ladu �mieciarzy.

Mo�e powinni�my co� zrobi�?
Zap�aci�em odpowiednia stawk�.

Te �mieci b�d� si� zbiera� dop�ki nie wr�c� do pracy i tego nie posprz�taj�.

Tak, jak powinni.

C�, id� do miasta, skarbie.

O, naprawd�? Z kim si� spotykasz?

Z kole�ank�.

S�ysza�em, �e zaprzyja�ni�a� si� z Markiem.
Nie jako� specjalnie.

Przyja�ni� si� z nim nie bardziej ni� z innymi z klubu.

A czy sypianie z nim jest czym� specjalnym?

Powiedzia�a� 'Nie jako� specjalnie'.

By�em ciekaw, czy to te� zawiera�a Twoja definicja.

Nie wiem,co s�ysza�e�.
Wiem o wszystkim co jest mi�dzy Wami, Jane.

Cz�� mnie, szczerze, w og�le si� tym nie przejmuje.

Ale to, co mnie zaniepokoi�o, co bardzo mnie martwi,

to odkrycie, �e sypiasz tak�e z jednym z opiekun�w z zoo.

Nie wiem, co powiedzie�.

Wi�c pos�uchaj.

Rozwodz� si� z Tob�.

Z powodu Twojej niewierno�ci zostawi� Ci� bez grosza

i zamierzam uzyska� pe�n� opiek� nad moimi dzie�mi.

Nie!

Nie b�dziesz mog�a si� z nimi kontaktowa� w �aden spos�b.

Od dzi�, jeste� dla nas martwa.

John, prosz�.

Wyno� si�.

Wiesz, dla Aspersa nie liczy�y si� �adne sentymenty.

Wszystko by�o jak gra w pokera.

Dobrze zna�e� Lucana?

Wystarczaj�co.

J� te� zna�em, Veronic�.

B�d� z Tob� szczery, lubi�em j�.

Mia�a ducha.

Mo�e zostaliby�my jeszcze jedn� noc?

Nie wiem, czy zauwa�y�a�, ale warunki s� prawie takie jak w Arktyce.

Och, jest fajnie, nieprawda�?

My razem, otuleni w ciepe�ko przeciw zimnu.

Mogliby�my zabra� dzieci na molo jutro.

Frances i George na pewno ucieszy�aby mo�liwo�� wykopywania dalszej drogi do Francji.

Skarbie?

Nie mog�. Musze dzi� wraca� do miasta.

Po co?

Prosz�, odpowiedz mi John.

Mam jutro zaplanowany lunch.

Wi�c po�wi�ci�e� nam dwa dni i to tyle?

Teraz musisz wraca� do klubu i swoich przyjaci�.

Nie mogliby�my tego...

Aaa!

O, sp�jrz na to!

tak, widz�, jest cudowne.

Jeste�my winni mleczarzowi 43 funty.

Od 6 miesi�cy nikt mu nie p�aci�.

Powiedzia�, �e nie b�dzie ju� dostarcza� mleka.

Harrods ju� zamkn�� nam konto, bo limit by� tak bardzo przekroczony.

To chyba dobrze, �e jad� do klubu zarobi� dla nas troch� pieni�dzy.
A co je�li przegrasz?

Co je�li zn�w przegrasz i znowu i znowu?

Uspok�j si�, Veronica.
Straszysz dzieci.

Och, c� poczniemy?
Och, c� poczniemy?

Ha ha ha!

Gdyby nie moi przyjaciele, nie wiem, co bym ze sob� pocz��.

Ju� nie mog� wytrzyma� w tym samym domu z Veronic�.

Jak Tobie si� uda�o, rozej�� si� z Jane?

Przy�o�y�em jej po g�owie t�pym narz�dziem.

W przeno�ni m�wi�c, oczywi�cie.

Lecz je�li samica podwa�a wy�szo�� goryla,

dok�adnie takiego potraktowania powinna si� spodziewa�.

Moim narz�dziem okaza� si� niewierno�� Jane.

My�l� o tym, �eby si� wyprowadzi�, samemu wynaj�� mieszkanie.

Nie r�b tego je�li nie chcesz straci� wszystkiego.

Jak my�lisz, komu przyznaj� opiek� nad Twoimi dzie�mi?

Mi, oczywi�cie.
Na jakiej podstawie?

Na takiej, �e jestem ich ojcem i zapewni� im lepszy byt.

Drogi Lucky, na teraz, to mo�esz liczy� jedynie na weekend z nimi raz na jaki� czas.

Veronice przyznaj� opiek�, jako matce.

Na razie to ona stoi po wygranej stronie.

Jakby niedorzeczne by�o, takie jest prawo.

Musisz da� s�dziom pow�d do tego, by odebra� jej dzieci i zostawi� przy Tobie.

W przypadku Jane by�a to niewierno��.

Veronica raczej na nieszcz�cie z nikim nie sypia?

Ale ja jestem...

Jestem hrabi�, na pewno s�d si� przychyli do mojego stanowiska?

Gdy si� o�eni�e� z Veronic�, zrobi�e� ja hrabin�. Tw�j tytu� niewiele tu znaczy.

Radz� walczy� nieczysto, bo mo�esz by� pewien, �e ona b�dzie.

Walcz nieczysto, walcz paskudnie, i si� w og�le nie wahaj.

Wa�� si� przysz�o�� Twoich dzieci.

Ale jak z ni� walczy�? Co mam robi�?

Z mojej ograniczonej z ni� znajomo�ci

wnioskuj�, i� Veronica potrafi by� nerwowa, czy� tak?

Nerwowa?
Ona ma paranoj�!

Jak ona si� potrafi w�cieka�.

Zastanawiam si� czy nie m�g�by� czego� ugra� z tego dla siebie?

Panie Pearson?

Pani Maxwell-Scott?

Nie powiem Panu co si� z nim sta�o, chc� �eby to by�o jasne.

Tylko to, co Pani uzna za s�uszne.

Pami�ta Pan ' Przemin�o z wiatrem'?

By� tam taki nag��wek przed samym filmem, kt�ry m�wi�

'Cywilizacja zapami�tana tylko tyle ile sen'.

Wszystko...

...przemin�o.

z wiatrem.

W�a�nie w ten spos�b my�l� o Clermont i o �yciu, kt�re mieli�my.

Bardzo kocha�am m�a, panie Pearson.

Ale mia�am lekk� s�abo�� do Lucky'ego Lucana.

By� tak� romantyczn� postaci�.

Troch� lekkomy�lny.

John Burke powiedzia�, �e coraz bardziej narasta�o napi�cie

mi�dzy Lucanami we wczesnych latach 70.

Oczywi�cie, wszyscy wiedzieli�my, �e dojdzie do rozwodu.

Daj spok�j, V, nie mo�e by� a� tak �le.

Mn�stwo dziewcz�t odda�oby wszystko, �eby by� na twoim miejscu.

Hrabina.

Przystojny m�czyzna u Twego boku.

C�, jest kochaj�cy ojcem, nie zaprzecz�.

Ale nieobecnym.

Ca�y sw�j czas i energi� po�wi�ca temu klubowi.

I nie mamy �adnych pieni�dzy, Susie.
Ian i ja te� nie.

Zawsze uwa�a�am pieni�dze za przecenian� rzecz.

Nie mia�am do nich szacunku.

Dzieciom i mi starcza na tylko tyle, �eby prze�y�,

a mimo to ka�dego tygodnia przegrywa tysi�ce.

Rozmawia�a� z nim?

Pr�bowa�am.

Ale bardzo si� denerwuje.

Tak nisko mnie ceni, to nie do zniesienia.

A ostatnio, zrobi� si� agresywny w stosunku do mnie.

Co masz na my�li?

Straci� panowanie nad sob� i uderzy� mnie wi�cej ni� jeden raz.

Oczywi�cie, by�am przera�ona.

Pami�tam, �e pomy�la�am...

'Dlaczego mia�aby k�ama� w takiej kwestii?'

Przykro mi, �e musia�a� tego s�ucha�, Susie'.

Veronica ma te swoje fantazje.

Je�li ju�, to ona mnie atakuje.

Boj� si�, �e mo�e jest z ni� co� nie bardzo w porz�dku.

Boj� si� o dzieci.

C�, dzi�ki Bogu, �e to ze mn� rozmawia�a.

Je�li zacznie to rozpowiada� i us�yszy to niew�a�ciwa osoba, co� takiego mo�e Ci bardzo zaszkodzi�.

Spr�buj j� nak�oni� do zaprzestania.

Dla Twojego dobra, ale te� i jej.

Dzi�kuj� Susie, jeste� �wi�ta.

Veronica?

Robi wszystko, �eby zamieni� moje �ycie w piek�o.

Och, Lucky, kup jej cholerny bukiet kwiat�w i zabierz na weekend do Monte Carlo.

To nie jest temat do �art�w, Dominick.

Lucky jest zaanga�owany w walk� o przysz�o�� swojego rodu.

Konsekwencje pora�ki b�d� niewyobra�alne.

Brakowa�o mi tego John, tylko my dwoje sp�dzaj�cych razem czas.

To chyba by�o sedno naszych wszystkich problem�w.

Musisz si� jedynie zrelaksowa�, kochanie, odpocz�� kilka dni.

Potrzebujesz spokoju i ciszy.

Prosz�, skarbie. Ci ludzie si� teraz Tob� zaopiekuj�.

Gdzie my jeste�my? To tylko po to, by zapewni� Ci spok�j i cisz�, tak jak m�wi�em.

My�la�am, �e jedziemy do hotelu. Co to za miejsce?

To klinika.
Jaka klinika?

Klinika psychiatryczna, Veronica. Przywioz�em Ci� tu, �eby Ci si� polepszy�o.

Ze mn� jest wszystko w porz�dku!

Co on Wam powiedzia�?
Jeste�my tu, by Pani pom�c.

Powiedzia� Wam, �e jestem szalona?
Nie r�b sceny.

Nic mi nie dolega!
Nie p�jd� tam!

To dla twojego dobra, g�upia kobieto!

Jestem zmuszony przypomnie�, �e przyj�cie jest dobrowolne, sir.
Nie zgadzam si�.

Odmawiam pozostania tutaj.

Zabierz mnie natychmiast do domu!

Dzi�, jutro, w przysz�ym tygodniu.

Niewa�ne kiedy, ale Ci� tam umieszcz�.
Na pewno, John?

A mo�e to ojciec, kt�ry przepuszcza dziedzictwo swoich dzieci jest tym, kt�ry jest naprawd� szalony?

Dlaczego siedzisz tu ca�� noc, obserwujesz go?

Hm?

Czekam, �eby zabra� go do domu.

Po co?

Przecie� nienawidzisz hazardu.

Po co zostajesz skoro to Ci� tak unieszcz�liwia?

�eby nie poszed� do domu z kim� takim, jak Ty.

Dlaczego nie pozwolisz Johnny'emu si� dobrze bawi�?

Wiesz...

naprawd� wygl�dasz, jak ma�a s�wka, rzucaj�ca gniewne spojrzenia w ciemno�ci.

I wszyscy wiemy, jak Ty wygl�dasz.

To niesamowite, jak kobieta mo�e kocha� m�czyzn�, kt�ry nie jest ju� ani odrobin� ni� zainteresowany

i marzy jedynie, by odej��...

jak �miesz!

Tak mi przykro, Kiki.

Jestem zmuszony przeprosi� za �on�.

Szczerze, Lucky, to Ciebie jest szkoda, �e ona jest Twoj� �on�.

I wszyscy byli tego �wiadkami?
Widzia� to ca�y pok�j.

Gdy ju� j� wysuszyli�my

uda�o mi si� wspomnie� o tym, �e zachowanie V staje si� coraz bardziej dziwne.

Kto� to pods�ucha�?

Na pewno s�ysza� to Greville Howard i Stoop...i Ian.

Dobrze.

Wi�cej takich akcji, prosz�.

Musimy sprawi�, by jej niestabilno�� sta�a si� og�lnie akceptowanym faktem.

Kochanie...

Kochanie?

Co si� sta�o, prosz� Pani?

Nie... Nie mo...

Nie mog�... oddycha�.

Nie mog� oddycha�. Nie mog� oddycha�.

O, Bo�e. Nie mog� oddycha�.

Prosz� wybaczy�, lordzie Lucan, ale chodzi o hrabin�.

Co z ni�?
Nie mo�e oddycha�.

C�, wezwij lekarza.

Ma Pan co� przeciwko, bym nala�a sobie jeszcze jednego, sir? Moje nerwy s� w strz�pach.

Ale� nie, prosz�.

Wszyscy si� bardzo o ni� martwimy.

Co z ni�?
Uspokoi�a si�.

Mo�e Pan j� zobaczy�, ale prosz� jej zbytni nie zam�cza�.

Mam wra�enie jakby�my dotarli do pewnej granicy, prawda doktorze?

Co ma Pan na my�li?

C�, jej zachowanie z ka�dym dniem satje si� coraz bardziej irracjonalne.

Mia�a atak paniki.

My�l�, �e dla wszystkich b�dzie lepiej, w tym dla Veronici, gdyby przyj�� j� Pan do odpowiedniej instytucji.

Chocia�by na kr�tki czas.

Znam pani� Lucan ju� od kilku lat i nie zaobserwowa�em nic, co sk�oni�oby mnie do zakwestionowania jej poczytalno�ci.

Paranoia.

Podejrzenia. Fa�szywe oskar�enia.

Wszystko to mo�e zosta� niezale�nie udowodnione.

Nawet jej rodzina uwa�a, �e ma problemy behawioralne.

Doskwiera� jej ostry napad paniki, nic wi�cej.

Wi�c nie przyjmie jej Pan?

No, nie.

To jest karygodne zaniedbanie obowi�zk�w.

Mysl�, �e ca�ej tej sprawy mo�na by�o unikn��, gdyby

ten lekarz przyj�� Veronic�, tak jak powinien by�.

To by�o karygodne zaniedbanie obowi�zk�w.

By� ten atak an Kiki w Clermont.

Ca�y katalog incydent�w.

Lucky nie wymy�li�by ich wszystkich.

Nie. Wtedy...

Veronica by�a troch� niespe�na rozumu.

Przeprowadzi�em si� do ma�geo mieszkania.

Zn�w �yj� niczym kawaler.

A co z dzie�mi?

Ja.. widuje je w weekendy.

Lucky, to straszne.

Te dzieci s� Twoim �wiatem.

Jak mog�o do tego doj��?

Wszystko dzieje si� wed�ug planu.

Aspers mi pomaga, jest niczym ostoja.

C�, uwa�aj na Aspersa, bracie.

Ma sk�onno�ci do wymy�lania w�asnych zasad.

I ona nie ma poj�cia o Twoich zamiarach?

Nie. Jestem tego pewien.

Bo musisz utrzymywa� j� w nie�wiadomo�ci do samego ko�ca.

A potem, by� bezwzgl�dnym.

'Atakuj ze sprzyjaj�cymi szansami,

wykorzystaj swe szanse w pe�ni'.

Musisz wygra�.

Ukrad�e� mi kapelusz, ma�po!

Ah! Mam Ci�!

Nieprawda!

Chod�cie dzieci. Czas do domu.

Ale ja nie chc� i�� do domu!
Obawiam si�, �e nie masz innego wyj�cia.

Frances, George, Camilla!

Lord Lucan, przechodzi� Pan przypadkiem, czy...

My�la�am, �e ma si� Pan z nimi zobaczy� w sobot�.
Dzieci id� ze mn�.

Ale mam je odprowadzi� do domu na kolacj�.

Od teraz b�d� mieszka� ze mn�.

Zosta�y oddane pod opiek� s�du. Mnie przydzielono do tego, by si� nimi zaj��.

Lady Lucan dostanie za chwil� kopi� tego listu.

Chod�cie!

Camilla!

Ale co ja powiem Lady Lucan?

Bawisz si� w policjanta, Camilla?

Gdzie one s�?
Zabra� je.

Nie, nie!
Tak mi przykro.

Byli z nimi odpowiedni ludzie. Nic nie mog�am zrobi�, prosz� Pani.

Zostaw mnie! Gdzie Pani idzie?
Musz� odzyska� dzieci. Pu�� mnie!

Mia� ze sob� pismo z s�du.

Nie wolno Pani tam i�� - nie teraz. To tylko pogorszy sprawy.

No ju�. Tak jest. Teraz...

Wiem, wiem.

Pomy�la�em, �e ucieszy Ci� wizyta specjalnych go�ci, mamo.
Och, wejd�cie.

Jak dobrze, Johnny, �e ich odzyska�e�.

Do kuchni. Wiecie, gdzie s� ciasteczka.
Hej, hej.

Och, co za ulga!

Zostan� z Tob� ju� na sta�e?

Przydzielono mi tymczasow� opiek� do czasu procesu.

Cudownie. Gratulacje kochanie.

Veronica zawsze wydawa� mi si� raczej �a�osnym stworzeniem.

Nigdy nie wiadomo czego si� spodziewa� po synowych, prawda?

Po tym, jak Ci� traktowa�a, Johnny, trudno mi czu� do niej cho�by troch� sympatii.

Mam nadziej�, �e wygra zdrowy rozs�dek

i z czasem zaakceptuje t� sytuacj�

i wszyscy b�dziemy mogli ruszy� z w�asnym �yciem do przodu.

Oby.

Jedna sprawa, mamo.

Ponios�em spore wydatki na kwestie prawne. Jestem troch� pod kresk�.

Zastanawia�em si� czy m�g�bym poprosi� Ci� o ma�� po�yczk�, �ebym m�g� przetrwa� ten okres.

Na koncie mam 4 tysi�ce. Mo�esz je wzi��.

Ale musz� mie� je z powrotem.

Tak. Tak, oczywi�cie.

Dzi�kuj�.

Halo. Veronica, to ja, John.

Czego chcesz?
Niczego.

Ale my�l�, �e powinni�my zachowa� przyzwoite relacje dla dobra dzieci.
Gdzie one s�?

S� ze mn�.
Chc� z nimi porozmawia�.

Teraz. Niestety nie mo�esz.
S� ju� w ��kach.

Nie wolno mi nawet powiedzie� im dobranoc?

Nie.

Jakim prawem przy�azisz ze sowimi obro�cami i je porywasz?

Przydzielono mi opiek�.
Nie dano mi szansy, �eby si� broni�!

Ja z�o�y�em pismo.

Musia�em jedynie przekona� s�dziego, �e Twoje zdrowie psychiczne wystawia dzieci na ryzyko.

Ale ze mn� jest wszystko w porz�dku!

Obawiam si�, �e jeste� bardzo chor� kobiet� i potrzebujesz pomocy.

Nienawidz� Ci� za to, co zrobi�e�, jeste� wcieleniem diab�a.

Nienawidz� Ci�! Nienawidz� Ci�.

Jeste� pod�y, jeste� czystym z�em! Mam nadziej�, �e zdechniesz!

Mam nadziej�... Mam nadziej�, �e zde... Mam nadziej�, �e umrzesz!

Jestem hrabin� Lucan.

Chcia�abym si� zarejestrowa�.

Bill, jeste� jednym z moich najstarszych przyjaci�, Christina, jeste� jej siostr�.

Chc�, �eby�cie wiedzieli, �e nie oczekuj� i� wstawicie si� za mn� w s�dzie.

Je�li chcecie, mo�ecie zeznawa� na korzy�� Veronici.

C�, wiele o tym my�la�am.

Odpowiem szczerze.

My�l�, �e Veronica jest zdolna zajmowa� si� dzie�mi.

Ale jedynie wtedy, gdy podda si� leczeniu.

Mamy na my�li, �e musi si� podda� odpowiedniemu leczeniu.

Tak.

Chce jedynie dobra dzieci, tylko mam na celu.

Przeprowadzili�my seri� test�w psychiatrycznych i bada� na Pani.

Tak.

Jest Pani z nami ju� od tygodnia.

Czy czuje Pani, �e czego� si� tu nauczy�a?

Tak.

I czego takiego si� Pani nauczy�a?

�e... to ca�kiem normalne mie� z�e uczucia.

I prawd� jest to, �e Pani m�� zamierza odnie�� si� do Pani zdrowia psychicznego

podczas tej rozprawy, czy� tak?

Wierz�, �e tak.
Uwa�a, �e jest Pani,

nie przymierzaj�c, szalona, prawda?

On tak twierdzi, ale nie wierz�, �e tak my�li.

W przesz�o�ci pr�bowa� nak�oni� lekarza, by przyj�� Pani�

do odpowiedniej instytucji i nawet pr�bowa� si�� zmusi� Pani� do pozostania w takiej.

Lady Lucan,

czy ostatnio Pani sama, dobrowolnie zg�osi�a si� do Priory Clinic?

Tak.

I jaki by� cel Pani pobytu tam?

Uda�am si� tam, by przebadano moje zdrowie psychiczne.

I do jakich wniosk�w doszed� psychiatra,

doktor Flood, pod kt�rego opiek� si� Pani znajdowa�a?

Orzek�, �e jestem poczytalna.

Nie mam wi�cej pyta�, Wysoki S�dzie.

Ale nawet jej w�asna siostra uwa�a, �e potrzebuje leczenia!

Mamy nagrania jej tyrad,

tuzin o�wiadcze� z�o�onych pod przysi�g�, �e jest kompletnie szalona!

�adne od profesjonalisty.

Bardzo sprytne posuni�cie, dobrowolne zg�oszenie si�.

O�wiadczenie psychiatry ma o wiele wi�ksz� warto��.

Co chcesz powiedzie�?

Mo�emy...

pozby� si� pijanej niani.

Utopi�em w to fortun�.

Og�aszam, �e dzieci pozostan� pod opiek� s�du,

ale w �wietle wycofania zarzutu przez Lorda Lucana

kontrola i opieka nad nimi zostaje przywr�cona Lady Lucan.

Og�aszam, �e niania powinna pozosta� w domu,

�eby pom�c w domowych sprawunkach.

Kosztami obci��am Lorda Lucana.

Oglaszam r�wnie�, �e Lordowi Lucanowi przys�uguje

prawo wizyt

co drugi weekend.

Sp�jrzcie. Czy� nie s� cudowne?

Witajcie w domu!
Witajcie w domu, chod�cie.

Chod�cie, dam wam herbaty. Jest gotowa, w kuchni. Naprz�d.

Nastawi� czajnik.

Biedactwa. By�y wyczerpane.

Tylko przy�o�y�y g�owy do poduszek i od razu zasn�y.

Pani Roberts, nie wiem co bym zrobi�a bez Pani wsparcia.

Prosz� o tym nie my�le�, prosz� Pani.

Ciesz� si�, �e te dzieciaczki s� w ju� domu, gdzie ich miejsce.

Pani Roberts, to takie niesprawiedliwe.

Co takiego, kochana?

Musze Pani� zwolni�.

Zwolni�?

Dlaczego?

To decyzja lorda Lucan. Prosz� nie my�le�, �e mia�am z ni� co� wsp�lnego.

Ale zawsze si� stara�am.

I nigdy nie mia�am powodu do narzeka�, ale on nalega, by Pani� zast�pi�.

Ja... tak mi przykro.

Naprawd�... bardzo mi przykro.

P�jd� po... m�j baga� i p�aszcz.

Sama trafi� do wyj�cia.

Jeszcze jednego.

Halo.

Halo? Kto m�wi?

To Ty, John?

Och, to by�o Pyrrusowe zwyci�stwo Veronici.

Mia�a dzieci, ale tak naprawd� to pragn�a odzyska� m�a.

Rozumia�am to.

Jestem gotowa by odej��, Panie Pearson, i zn�w by� z moim ukochanym Ian'em,

przegrywaj�cym s�u�b�.

Jak Lucan zni�s� pora�k� w s�dzie?

By� zdruzgotany. Spodziewa� si�, �e wygra.

I na koniec, fakt, �e by� zawodowym graczem dzia�a� na jego niekorzy��.

S�dziowie wywodz� si� g��wnie z klasy �redniej.

Nie rozumiej� bogaczy, kt�rzy nie musz� pracowa� na �ycie.

Ale po tym, za�ama� si�

i zbankrutowa� przez wydatki prawne.

I na ironi�...

s�d nakaza�, by ona zawsze zatrudnia�a niani�.

Dzie� dobry, jestem Sandra, Sandra Rivett. Przysz�am w sprawie og�oszenia.

Tak, oczywi�cie. Prosz� wej��.
Dzi�kuj�.

Mog� przedstawi� referencje, je�li trzeba, z poprzednimi pracodawcami rozstawa�am si� na dobrych warunkach.

Nie trzeba. Agencja, kt�ra Pani� przys�a� jest godna zaufania.

Obawiam si�, ... �e w domu nie ma m�czyzny.

Jeste�my z m�em w separacji.
I to nas te� ��czy.

Roger i ja rozeszli�my si� jaki� czas temu, ale wci�� si� przyja�nimy.

Niestety, moja sytuacja nie przedstawia si� tak mi�o.

O jejku.

M�j m��... mnie nienawidzi.

Nie mo�na tego inaczej uj��.

Zrozumiem je�li nie zechcesz przebywa� a tak trudnym otoczeniu.

Och, takie rzeczy mnie w og�le nie k�opocz�, prosz� Pani.

Uwielbiam by� z dzie�mi.

Wszystko inne jest poza mn�.

Mo�e powinnam si� zacz�� od Ciebie uczy�.

Jest dziewi�ta. Herbaty?
O tak, poprosz�.

Halo?

Halo?

Odbieram... ostatnio ca�y czas odbieram dziwne telefony.

Jestem pewna, �e to on, chce mnie dr�czy�.

Nie mo�e mu si� Pani poddawa�.

Wola�abym, �eby� m�wi�a mi Veronica.

Musisz si� broni�, pokaza� mu, �e ju� Tob� nie steruje.

Co mam zrobi�?
Prosz� pozwoli� mi odebra�.

Halo.

S�uchaj, kimkolwiek jeste�, by�y�my na policji

a oni namierzyli lini�, wi�c wiedz� kim jeste�.

A teraz odpierdol si�!

Widzisz? To proste.

Gdy tylko Lucky zrozumia�, �e Veronica si� nie za�amie,

bardzo si� zmieni�.

Nie by� ju� tak zabawny?

Straci� dzieci, Panie Pearson.

Nie ma w tym nic zabawnego.

Sta� si� zgorzknia�y i z�y.

Nie m�g� uwierzy�, �e sprawa w s�dzie nie posz�a po jego my�li, �adne z nas nie mog�o.

Och, nie wiem.

Czy to naprawd� potrzebne?

Wci�� drepczemy wok� tej samej historii, od nowa i od nowa.

Staramy si� o�ywi� duchy i cienie.

Znowu, chcia�bym si� dowiedzie�, co wydarzy�o si� w ci�gu tych kolejnych tygodni.

C�, sprawy zacz�y si� krystalizowa� w Acapulco.

Jimmy'emu Goldsmithowi stukn�a 40-stka.

Zafundowa� wszystkim tam przelot na ogromn� imprez�.

Jimmy wda� si� w romans z �on� Marka Birley'a, Annabel.

Po�wi�ca�a Lucky'emu sporo uwagi na tym wyje�dzie.

Chyba by�o jej jego �al.

Nie mo�esz z tym walczy�, Lucky?
Podwa�y� wyroku s�du?

To bez sensu. Prawo jest beznadziejnie przeciwko ojcom.

A nawet gdybym chcia�, ostatnia rozprawa wypra�a mnie z pieni�dzy.

Nie mo�esz pogada� z Jimmy'm, mo�e on m�g�by pom�c?

Lucky zrobi� si� totalnym nudziarzem,

wci�� tylko gada i gada bez ko�ca o tej swejj cholernej �once.

Uwaga wszystkich kobiet skupia si� na nim.

Daj spok�j, Jimmy, jak Ty by� zareagowa�,

gdyby te�ciowa pr�bowa�a odebra� Ci c�rk�?

Walczy�bym z ca�ych si�.

Tyle, �e o to w�a�nie chodzi, Lucky nie walczy. Tylko j�czy ca�y czas.

Dalej, kochani.

Przesta�cie robi� ma�lane oczy i zr�bcie sobie fotk�.

Dobrze, powiedzcie 'cheese'.

Dalej.
Cheese. Cheese.

Musz� Ci wyzna�, Lucky, �e sympatia do Ciebie w�r�d Twoich koleg�w maleje.

Zrobi�e� si� apatyczny i pogodzony z losem.

Nie wiem, co robi� Aspers.

To ona kontroluje sytuacj�.

Wiem jedynie, �e nie mog� ju� d�u�ej tak �y�.

Dzieci z dala ode mnie.

Jestem Twoim przyjacielem.

Ale nie pomog� Ci, dop�ki sam nie pomo�esz sobie.

Typowe dla Aspersa. jestem przekonana, �e macza� w tym palce.

Tak jak i przedtem, tak i potem.

Wiedzia�...

jak... zaaran�owa� sytuacj� tego typu.

Mia� cz�owieka,

kt�ry za�atwia� dla niego r�ne rzeczy - mia� ��dk�.

Gdzie� na po�udniowym wybrze�u.

W Newhaven?

Burkie co� wspomina� o Newhaven.

Wi�c twierdzi Pani, �e nie ma Pani w�tpliwo�ci, i� Aspers by� w to zamieszany?

B�dziemy musieli na tym poprzesta�, panie Pearson.

Och, oczywi�cie.

Mo�e mogliby�my wr�ci� do tego jutro?

Albo w przysz�ym tygodniu?

Powiedzia�am ju� wszystko, co mia�am do powiedzenia.

W zasadzie, powiedzia�am nawet za du�o.

Nie chc� ju� wi�cej o tym rozmawia�.
Ale-

Prosz� wi�cej nie dzwoni�.

Strata Susie by�a niewygodna.

Lecz wci�� by�o wystarczaj�co du�o materia�u w archiwach policji i s�du,

a tak�e starych zezna� �wiadk�w, �eby ustali� co dzia�o si� dalej.

Lucan po�yczy� stary samoch�d od swojego przyjaciela Michaela Stoopa.

Powiedzia� mu, �e akumulator w jego Mercedesie szwankuje.

Ale nie powiedzia� o tym Veronice.

Teraz m�g� parkowa� przed domem, a ona nawet nie wiedzia�a, �e on tam jest.

Gotowi.

OK.

Mog� w czym� pom�c, sir?

jak Wam si� podoba nowa niania?

Sandra jest mi�a. Jest zabawna. Roz�miesza mam�.

Wysz�a w czwartek wieczorem i wr�ci�a bardzo p�no.

W czwartki ma wolne. Ma ch�opaka, kt�ry pracuje w pubie.

Dobrze, kto chce zobaczy� dzikie zwierz�ta?

Ja!
OK.

Ten du�y to samiec alfa.

Jest g�ow� ca�ej rodziny, patriarch�.

Zapewnia przyw�dztwo,

ale, co r�wnie wa�ne, musi broni� swojej rodziny.

Wszyscy na nim polegaj�.

Czasami kto� podwa�y jego si��,

i on musi go wyzwa� na pojedynek i pokona�.

I w ten oto spos�b naturalny porz�dek rzeczy jest zachowany.

Chod�my dalej.

Ja chc� zobaczy� lwa! Ja chc� zobaczy� s�onia!

Ju� za chwil�...

Przekl�te przerwy.

jak to mo�liwe, �e g�rnikom daje si� przywileje,

a arystokracja i szlachta,

rodziny kt�re rz�dzi�y przez stulecia,

s� prze�ladowane i obarczane podatkami, a� wygin�?

Jedynym rozwi�zaniem jet to....

...by znikn�a.

Znikn�a jakim� cudem z powierzchni ziemi.

Dzieci by�y by ze mn�.

Nie ponosi�bym koszt�w prowadzenia dw�ch dom�w

i nie by�oby k�opotliwych sytuacji powi�zanych z rozwodem.

Nie s�dz�, by kto� to w og�le zakwestionowa�.

Ludzie wiedz�, jak dziwne jest jej zachowanie.

Powiedzia�bym po prostu, �e odesz�a.

Nie wiadomo dok�d.

Nie miej �adnych z�udze�, Lucky,

�e kiedy wprawisz w ruch t� maszyn�

b�dziesz musia� pod��y� obran� drog�.

To b�dzie jak gra, czysta i prosta.

Jej �ycie przeciwko Twojemu.

Je�li wygrasz, droga stoi otworem, aby� kontynuowa� szcz�liwe �ycie.

naturalny... porz�dek rzeczy zostanie przywr�cony,

a Ty b�dziesz m�g�, oczywi�cie, zn�w si� rozmna�a�

i przed�u�a� swoj� lini�.

Lecz je�li przegrasz, twoja pozycja b�dzie nie do wytrzymania.

Gdyby� kiedykolwiek, powiedzmy, stan�� przed s�dem,

wp�yw na Twoje dzieci jaki wywrze na nich widok ojca na �awie oskar�onych

podejrzanego o zaaran�owanie zagini�cia ich matki,

b�dzie katastrofalny.

Twoje �ycie przepadnie.

Masz racj� Aspers.

To gra.

Dzie� dobry, Sandra.
Dzie� dobry.

Dobrze spa�a�?
Tak, chocia� ten raz.

To ju� co�.

Do zobaczenia p�niej.

E... Veronica?

Tak?
Mog�abym Ci� o co� prosi�?

Oczywi�cie.
M�j ch�opak teraz w czwartki pracuje.

Zastanawia�am si�, czy mog�am zamieni� sobie wolne na jaki� inny wiecz�r?

Ta, oczywi�cie, jakikolwiek Ci pasuje.

Zwi�zek si� umacnia?
O tak.

C�, mo�e wszystko idzie troch� za szybko.

Dzieki.

�o�nierz?

Nie, nie.
Nie �o�nierz.

Emm....

Halo, tu Lord Lucan.

Dzwoni�, by zam�wi� stolik na dzi� na kolacj�.

Tak, sir. Na kt�r�?
Na 23 poprosz�.

Przepraszam, �e tak p�no.
Ten sam, co zawsze.

Dzi�kuj�.

Dominick, zam�wi�em stolik w Clermont na 23.

23. Poprosi�em Greville, Daniela i Sarah, by do na do��czyli,

jak wyjd� z teatru.
-Och, dobry pomys�.

W przysz�ym tygodniu jest wystawa.

Pomy�la�em, �e chcia�by� p�j��.

Musz� lecie�, druhu. Mam troch� spraw.

Dobrze. Pogadamy p�niej.

OK, do zobaczenia.

Poprosi�, bym si� do niego wprowadzi�a.

I co zrobisz?
C�, boj� si�, �e to troch� za szybko.

I ju� kilka razy wcze�niej pope�ni�am ten b��d.

Poza tym bardzo mi si� podoba tutaj z Tob� i dzie�mi.

Nie pozw�l, �eby�my stali na drodze Twemu szcz�ciu.

No ju�. Grzeczna dziewczynka.

Rozpl�czemy w�osy przed spaniem.

Powicie mamie dobranoc?

No ju�, dajcie mamie buziaka.
Dlaczego ona mo�e zosta�?

Bo jestem od Ciebie starsza.

No ju�, do ��ek. Eee.

Ca�us, prosz�, Camilla?

S�odkich sn�w.

Zaparkowa�?

Nie, mam rezerwacj� na p�niej.

Ciekaw jestem czy dotar� ju� kto� z mojego towarzystwa.

Kilkoro, sir. Dobrze. Do zobaczenia.

Wr�cimy jutro.

...czy to sprawa dla lekarza, czy policjanta...

.... ksi�dza....

Sandra?

Sandra?
Wszystko w porz�dku?

www.NapiProjekt.pl - nowa jako�� napis�w.
Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.