All language subtitles for Sirens.S01E01.WEBRip.Netflix.pl

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian Download
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:45,795 --> 00:00:47,172 No dobrze, Barnaby. 2 00:00:48,131 --> 00:00:49,424 Mój maleńki. 3 00:00:50,467 --> 00:00:51,551 Czas się pożegnać. 4 00:00:53,720 --> 00:00:54,721 Kocham cię. 5 00:00:58,058 --> 00:00:59,142 Leć. 6 00:01:33,760 --> 00:01:36,387 POLICJA W BUFFALO – REJON B 7 00:01:42,769 --> 00:01:44,187 Cześć, tu Simone. 8 00:01:44,270 --> 00:01:46,981 Nie mogę teraz odebrać, ale zostaw wiadomość… 9 00:01:48,108 --> 00:01:51,486 SYRENY!!! 10 00:02:23,893 --> 00:02:24,894 Jezu. 11 00:02:25,937 --> 00:02:28,064 Za niewiele ponad dwie godziny… 12 00:02:28,148 --> 00:02:29,232 Kurwa. 13 00:02:29,315 --> 00:02:33,862 …z najgroźniejszym wrogiem, jaki stanął na drodze wojsk USA. 14 00:02:34,445 --> 00:02:36,990 - Po raz pierwszy… - Tato. 15 00:02:37,073 --> 00:02:40,827 …miały się one zmierzyć z okopanymi siłami Hitlera. 16 00:02:40,910 --> 00:02:43,163 Teraz weszłaś? Nie słyszałem auta. 17 00:02:43,246 --> 00:02:46,541 Miałam trudną noc. Odholowali mi je. 18 00:02:46,624 --> 00:02:47,876 Znowu? 19 00:02:47,959 --> 00:02:50,420 Jezu, głośniej się nie dało? 20 00:02:50,503 --> 00:02:53,214 Zostaw. Lubię takie towarzystwo. 21 00:02:56,009 --> 00:02:57,093 A to co? 22 00:02:58,261 --> 00:03:00,305 Bukiet owocowy. Leżał na progu. 23 00:03:02,432 --> 00:03:03,308 Że co? 24 00:03:04,684 --> 00:03:09,689 Taki bukiet, tylko z owoców. Można go zjeść. 25 00:03:09,772 --> 00:03:11,691 I kto nam to przysłał? 26 00:03:13,401 --> 00:03:15,278 GŁOWA DO GÓRY! BUZIAKI, SIMONE 27 00:03:17,614 --> 00:03:18,907 Ech, Simone. 28 00:03:19,824 --> 00:03:21,701 Czemu przysłała nam owoce? 29 00:03:22,869 --> 00:03:27,081 Bo to prymitywna, egoistyczna szmata. 30 00:03:27,165 --> 00:03:29,125 Nie mów tak o siostrze. 31 00:03:29,709 --> 00:03:31,211 Miło, że to przysłała. 32 00:03:31,753 --> 00:03:33,796 - O, truskawka. - A, chuj. 33 00:03:34,964 --> 00:03:39,427 Tato, w kuchni masz piwo i mrożoną pizzę. 34 00:03:40,011 --> 00:03:41,304 Będę później. 35 00:03:42,597 --> 00:03:43,848 Dokąd idziesz? 36 00:03:43,932 --> 00:03:45,016 - Devon! - Suka. 37 00:04:13,711 --> 00:04:14,587 Suka. 38 00:04:47,287 --> 00:04:51,291 SYRENY!!! 39 00:04:59,007 --> 00:04:59,841 Ethan. 40 00:05:01,884 --> 00:05:04,262 Muszę lecieć. Spóźnię się do pracy. 41 00:05:04,887 --> 00:05:06,514 - Nie, Simone. - Muszę iść. 42 00:05:06,597 --> 00:05:08,683 - Zaczekaj. - Mam dużo roboty. 43 00:05:08,766 --> 00:05:11,311 - Zostań. - Nie mogę się spóźnić. 44 00:05:11,394 --> 00:05:12,812 Chwileczkę. 45 00:05:12,895 --> 00:05:15,690 Wpadłem na niesamowity pomysł. 46 00:05:17,567 --> 00:05:20,194 Powiedz Michaeli, że jesteśmy razem. 47 00:05:21,821 --> 00:05:24,782 - Zabawne. - Nie będzie miała nic przeciwko. 48 00:05:25,783 --> 00:05:27,702 Oczywiście, że będzie miała. 49 00:05:27,785 --> 00:05:31,205 Jest moją szefową i zabroniła mi tu randkować. 50 00:05:31,289 --> 00:05:33,583 Ale to jakiś absurd. 51 00:05:34,167 --> 00:05:36,836 Nasz wakacyjny romans i tak zaraz się skończy. 52 00:05:38,171 --> 00:05:40,840 No bo patrząc logistycznie… 53 00:05:41,716 --> 00:05:42,842 Tak praktycznie. 54 00:05:42,925 --> 00:05:45,678 W poniedziałek Święto Pracy, 55 00:05:45,762 --> 00:05:49,474 a to kategoryczny koniec wszystkich letnich romansów. 56 00:05:49,557 --> 00:05:51,476 Mów mi dalej o logistyce. 57 00:05:51,559 --> 00:05:53,061 Ależ to seksowne. 58 00:05:53,144 --> 00:05:55,605 Dobra, naprawdę muszę już iść. 59 00:05:56,272 --> 00:05:58,107 Zobaczymy się potem, ukochany. 60 00:05:58,733 --> 00:05:59,901 Chwileczkę. 61 00:06:01,319 --> 00:06:03,279 Powiedziałaś „ukochany”? 62 00:06:03,363 --> 00:06:04,822 W pośpiechu. Ja… 63 00:06:04,906 --> 00:06:07,241 To nie brzmi jak kategoryczny koniec. 64 00:06:07,784 --> 00:06:08,910 - No co? - Idę. 65 00:06:08,993 --> 00:06:11,621 - To pa. - Zaczekaj. 66 00:06:11,704 --> 00:06:13,206 - Chodź. - No dobrze. 67 00:06:20,421 --> 00:06:22,090 Trochę możesz się spóźnić. 68 00:06:23,424 --> 00:06:24,717 - No mogę. - Możesz. 69 00:06:25,885 --> 00:06:27,136 Tak, zostajesz. 70 00:06:33,101 --> 00:06:36,145 SYRENY 71 00:06:39,565 --> 00:06:42,151 WYGNANIE 72 00:06:54,747 --> 00:06:55,790 O Boże. 73 00:07:02,130 --> 00:07:03,673 Jakiś problem, gogusiu? 74 00:07:14,350 --> 00:07:15,351 Dzieci. 75 00:07:18,438 --> 00:07:20,064 Nie wolno tu palić. 76 00:07:21,941 --> 00:07:22,942 Nic nie słyszę. 77 00:07:23,025 --> 00:07:26,195 Jest zakaz palenia. Inaczej nałożymy karę. 78 00:07:29,574 --> 00:07:33,202 To dwugodzinna podróż, Paul. 79 00:07:34,245 --> 00:07:35,746 Coś muszę włożyć do ust. 80 00:08:47,068 --> 00:08:48,361 Wiemy, kiedy będzie? 81 00:08:48,861 --> 00:08:50,238 Ktoś ją widzi? 82 00:08:50,321 --> 00:08:51,364 Za minutę. 83 00:08:59,539 --> 00:09:01,123 W ostatniej chwili. 84 00:09:04,001 --> 00:09:06,921 - Co w tym jest? - Kurkuma, pyłek pszczeli, imbir… 85 00:09:07,004 --> 00:09:08,631 Imbir odstawiła. Zrób nowe. 86 00:09:08,714 --> 00:09:10,216 - Nie wypije? - Zrób nowe. 87 00:09:10,299 --> 00:09:13,094 Fantastycznie. O tym marzyłam. 88 00:09:20,893 --> 00:09:22,520 Zabierz te kwiaty. 89 00:09:22,603 --> 00:09:23,688 Wścieknie się. 90 00:09:31,028 --> 00:09:32,989 - Dzień dobry pani. - Cześć, Kiki. 91 00:09:33,072 --> 00:09:35,491 Zobacz. Ręce wciąż mi drżą. 92 00:09:35,575 --> 00:09:36,909 Trochę się wahał, 93 00:09:36,993 --> 00:09:39,912 ale potem rozpostarł skrzydła i pofrunął ku niebu. 94 00:09:39,996 --> 00:09:41,706 Coś wspaniałego. 95 00:09:41,789 --> 00:09:43,708 Jestem z niego taka dumna. 96 00:09:43,791 --> 00:09:44,917 Gratulacje. 97 00:09:45,001 --> 00:09:46,669 - Hej, hej. - Hej, hej. 98 00:09:48,838 --> 00:09:50,756 Pani smoothie, pani Kell. 99 00:09:51,424 --> 00:09:54,135 Dziękuję ci, Patrice. 100 00:09:54,719 --> 00:09:55,845 Ale nie dziś. 101 00:09:58,180 --> 00:10:00,224 O której wraca Peter? 102 00:10:00,308 --> 00:10:04,103 Podobno samolot miał w Tokio opóźnienie, 103 00:10:04,186 --> 00:10:06,606 ale spróbuję to ustalić. 104 00:10:06,689 --> 00:10:07,815 Spytaj Liama. 105 00:10:07,898 --> 00:10:10,192 Peter dał mu wolne na weekend. 106 00:10:10,276 --> 00:10:12,361 Ojej, nie powinnam też ci dać? 107 00:10:12,445 --> 00:10:15,197 Przed galą? Nie pozwoliłabym ci. 108 00:10:15,281 --> 00:10:17,783 - Ustalę tę godzinę. - Dziękuję. 109 00:10:20,077 --> 00:10:22,955 Twoja sukienka jest gotowa. Dziś ją przywiozą. 110 00:10:23,039 --> 00:10:25,583 Umówię mierzenie na niedzielę rano. 111 00:10:25,666 --> 00:10:26,917 Doskonale. 112 00:10:27,710 --> 00:10:30,129 Dałam znać, że na powieki wybrałaś złoto. 113 00:10:30,212 --> 00:10:32,048 Nie, wybrałam brąz. 114 00:10:32,131 --> 00:10:34,342 Dobrze, przepraszam. 115 00:10:34,425 --> 00:10:35,760 Brąz na powieki. 116 00:10:36,385 --> 00:10:40,306 Wyślijmy Peterowi coś pikantnego. Niech wie, że czekam na tę noc. 117 00:10:40,389 --> 00:10:41,641 Dobry pomysł. 118 00:10:44,101 --> 00:10:45,645 - Mam. - Dobrze. 119 00:10:45,728 --> 00:10:46,604 Dobra… 120 00:10:47,438 --> 00:10:50,858 Chwila. Więcej cycków. Cycki w górę. 121 00:10:50,941 --> 00:10:53,152 - Dobrze. - Podbródek do góry. 122 00:10:53,778 --> 00:10:55,905 Ale seksowna laska. Serio. 123 00:10:56,614 --> 00:10:58,783 - Po prostu bogini. - Przestań. 124 00:10:58,866 --> 00:10:59,950 Poważnie. 125 00:11:00,034 --> 00:11:02,411 Dodaj coś pikantnego, ale w granicach. 126 00:11:03,412 --> 00:11:04,372 Dobrze. 127 00:11:04,455 --> 00:11:07,541 „Mam ochotę cię dosiąść, 128 00:11:07,625 --> 00:11:11,003 kiedy wrócisz do domu, tatuśku”. 129 00:11:11,087 --> 00:11:12,713 - Dobre. - Prawda? 130 00:11:12,797 --> 00:11:15,716 Po powrocie będzie czekało parę pilnych spraw. 131 00:11:15,800 --> 00:11:18,094 - To znaczy? - Potwierdzenia od gości. 132 00:11:18,177 --> 00:11:20,262 Rozmieszczenie przy stołach. 133 00:11:20,346 --> 00:11:22,390 - Ile ma być osób? - Sto dziesięć. 134 00:11:22,473 --> 00:11:26,018 John Legend zgodził się zaśpiewać parę piosenek. 135 00:11:26,102 --> 00:11:27,561 Cudownie. 136 00:11:28,396 --> 00:11:31,649 - Musimy napisać mój toast. - Już czeka w chmurze. 137 00:11:32,233 --> 00:11:33,943 Co ja bym bez ciebie zrobiła? 138 00:11:34,026 --> 00:11:35,653 Zatrudniła nową asystentkę? 139 00:11:35,736 --> 00:11:38,197 Nie. Nigdy. 140 00:11:38,280 --> 00:11:39,990 Jesteś niezastąpiona. 141 00:11:40,074 --> 00:11:43,077 Nie wyobrażam sobie świata, w którym cię nie mam. 142 00:11:44,620 --> 00:11:45,621 Ja też nie, Kiki. 143 00:12:22,408 --> 00:12:25,995 - Zna pan to miejsce? - Każdy zna Rezydencję nad Urwiskiem. 144 00:12:26,078 --> 00:12:28,956 Za dojazd 75 dolców. Świąteczny taryfikator. 145 00:12:29,039 --> 00:12:31,167 - Kurwa. - Może pani iść na piechotę. 146 00:12:31,250 --> 00:12:35,129 Ostatnia działka na cyplu. Parę kilometrów za latarnią morską. 147 00:12:35,212 --> 00:12:37,548 - Kilometrów? - No. 148 00:12:55,107 --> 00:12:56,192 Cześć, Joel. 149 00:12:56,734 --> 00:12:58,444 Dzień dobry, pani Kell. 150 00:12:58,527 --> 00:13:00,738 - Jak sobie radzi? - Doskonale. 151 00:13:00,821 --> 00:13:04,033 - Mogę go zobaczyć? - Oczywiście. Wejdźmy. 152 00:13:09,371 --> 00:13:10,331 No dobrze. 153 00:13:12,249 --> 00:13:15,586 Wypuściła pani Barnaby’ego tutaj, na Grand Point. 154 00:13:15,669 --> 00:13:17,046 Teraz jest już tutaj. 155 00:13:18,339 --> 00:13:21,425 Złapał prąd powietrzny. Jest bardzo pewny siebie. 156 00:13:21,509 --> 00:13:23,594 Mówiłam, że da sobie radę. 157 00:13:23,677 --> 00:13:26,347 Ty wątpiłeś, ale ja go znam. 158 00:13:26,430 --> 00:13:29,141 Miała pani rację. Niesamowita rehabilitacja. 159 00:13:29,225 --> 00:13:32,353 Większość ptasich azyli pozwoliłaby mu umrzeć. 160 00:13:32,436 --> 00:13:35,981 Nie jesteśmy jak inni. A gdzie nasz nowy gość? 161 00:13:36,065 --> 00:13:37,107 Tutaj. 162 00:13:39,902 --> 00:13:41,445 Cześć. 163 00:13:43,948 --> 00:13:45,115 Cześć. 164 00:13:46,158 --> 00:13:47,868 Cześć, mały. 165 00:13:48,452 --> 00:13:49,829 Jak się nazywasz? 166 00:13:51,664 --> 00:13:53,040 No, jak myślisz? 167 00:13:54,500 --> 00:13:56,877 Cześć. 168 00:13:57,795 --> 00:13:58,963 Grzeczny chłopiec. 169 00:13:59,713 --> 00:14:00,631 Tak. 170 00:14:01,173 --> 00:14:03,843 Och, Winston. 171 00:14:03,926 --> 00:14:06,053 Cieszymy się, że tu jesteś. 172 00:14:52,975 --> 00:14:55,185 O Boże. Kurwa! 173 00:15:45,319 --> 00:15:47,237 Nie obgaduj mnie, Jose. 174 00:15:47,821 --> 00:15:51,867 - Nie obgaduję. - Wiem, co robicie na grupowym chacie. 175 00:15:51,951 --> 00:15:53,410 Jakim chacie? 176 00:16:00,084 --> 00:16:03,003 - Czemu one są niebieskie? - Bo to hortensje. 177 00:16:03,087 --> 00:16:06,674 Miały być białe albo co najwyżej niebieskawe. 178 00:16:06,757 --> 00:16:07,883 Kto to zatwierdził? 179 00:16:07,967 --> 00:16:09,218 Nie wiem. 180 00:16:14,014 --> 00:16:15,265 Jak chcesz. 181 00:16:19,103 --> 00:16:23,107 Uwaga! To weekend przed Świętem Pracy. 182 00:16:23,774 --> 00:16:26,485 Kellowie codziennie mają gości, 183 00:16:26,568 --> 00:16:30,614 a w poniedziałek galę w strojach wieczorowych. 184 00:16:31,281 --> 00:16:34,076 Musimy się ogarnąć, jasne? 185 00:16:34,159 --> 00:16:36,578 Wszystko ma iść przeze mnie. 186 00:16:36,662 --> 00:16:39,289 Tak jest. Simone tu dowodzi. 187 00:16:39,373 --> 00:16:40,541 Zamknij się, Jose. 188 00:16:41,542 --> 00:16:43,669 Zadzwonię po florystów. 189 00:16:43,752 --> 00:16:44,920 - Simone. - Co? 190 00:16:45,754 --> 00:16:49,883 Jakaś bezdomna o ciebie pyta. Przyniosła jakieś śmieci. 191 00:16:51,135 --> 00:16:52,136 Co? 192 00:16:52,219 --> 00:16:53,887 Mówi, że jest twoją siostrą. 193 00:17:05,607 --> 00:17:08,068 O Boże. Tylko nie to. 194 00:17:08,152 --> 00:17:13,365 Oby to nie była Devon. Nie. 195 00:17:14,616 --> 00:17:17,411 O nie. 196 00:17:21,749 --> 00:17:23,876 Nie, Devon. Nie. 197 00:17:23,959 --> 00:17:25,961 - Dlaczego? - Pierdol się, suko! 198 00:17:26,045 --> 00:17:28,922 - Owoce mi przesyłasz? - Skąd masz ten adres? 199 00:17:29,006 --> 00:17:34,386 Ja ci mówię, że tata dostał demencji, a ty przysyłasz bukiet owocowy? 200 00:17:34,470 --> 00:17:39,725 Dobra! Widzę, że jesteś w nerwach, ale to naprawdę zły moment. 201 00:17:39,808 --> 00:17:41,477 - Mamy przyjęcie. - Zły czas? 202 00:17:41,560 --> 00:17:44,021 To mi nie przysyłaj owoców, tępa suko! 203 00:17:44,104 --> 00:17:45,355 Witamy serdecznie! 204 00:17:45,439 --> 00:17:48,442 Bufet jest za domem. Dziękuje. 205 00:17:48,984 --> 00:17:52,488 Co to za miejsce? Czemu wszyscy wyglądają jak pisanki? 206 00:17:52,571 --> 00:17:56,533 Devon, nie mogę teraz rozmawiać. Jestem w pracy. 207 00:17:56,617 --> 00:17:58,619 - Ja tu pracuję. - Tak, całodobowo. 208 00:17:58,702 --> 00:18:00,704 Od miesięcy nie odbierasz. 209 00:18:00,788 --> 00:18:02,331 Bo jest szczyt sezonu. 210 00:18:02,414 --> 00:18:03,832 Co to w ogóle znaczy? 211 00:18:03,916 --> 00:18:06,794 Że śmietanka przyjeżdża tu na lato. 212 00:18:10,547 --> 00:18:11,799 Nie poznaję cię. 213 00:18:12,925 --> 00:18:14,134 - Devon. - Poważnie. 214 00:18:14,676 --> 00:18:17,221 Wyglądasz jak serwetka. Gdzie twoje tatuaże? 215 00:18:17,304 --> 00:18:18,555 Usunęłam je. 216 00:18:22,351 --> 00:18:23,602 Nawet nasz do pary? 217 00:18:23,685 --> 00:18:25,187 Był wieśniacki. 218 00:18:26,438 --> 00:18:27,856 Wieśniacki? 219 00:18:31,110 --> 00:18:34,363 Twarz też masz jakąś dziwną. Zrobiłaś coś sobie? 220 00:18:34,446 --> 00:18:35,989 - Nie. - O Boże. 221 00:18:36,073 --> 00:18:38,117 - Zrobiłaś sobie nos? - Nie, ja… 222 00:18:38,200 --> 00:18:39,493 Kiedy? 223 00:18:39,576 --> 00:18:42,663 Dobra, nastawiłam przegrodę. Kiki ma specjalistę. 224 00:18:42,746 --> 00:18:45,415 - Jaka, kurwa, Kiki? - Michaela. Moja szefowa. 225 00:18:45,499 --> 00:18:49,419 Mogę mówić jej „Kiki”. To niesamowity zaszczyt. 226 00:18:50,003 --> 00:18:51,588 Cześć, dziewczyny! 227 00:18:51,672 --> 00:18:53,090 Zapraszam za dom. 228 00:18:54,466 --> 00:18:56,927 - Pisanka, pisanka… - Wystarczy. 229 00:18:58,387 --> 00:18:59,221 Devon. 230 00:19:00,055 --> 00:19:02,182 - Musisz stąd iść. - Niby dokąd? 231 00:19:02,266 --> 00:19:05,227 Nie wiem. Dokądkolwiek indziej. 232 00:19:06,186 --> 00:19:10,691 Spędziłam w podróży 17 godzin, żeby się z tobą spotkać. 233 00:19:11,525 --> 00:19:12,943 Trzeba było zadzwonić. 234 00:19:13,026 --> 00:19:17,030 - Bo ja nie mam dziś czasu. - Że też na to nie wpadłam. 235 00:19:17,114 --> 00:19:18,490 Zrób tak, żebyś miała. 236 00:19:19,074 --> 00:19:20,200 Bo jak nie, 237 00:19:20,284 --> 00:19:23,370 pójdę prosto do bufeciku i do twoich barbie. 238 00:19:23,453 --> 00:19:26,290 Nie zrobiłabyś tego. 239 00:19:26,999 --> 00:19:28,458 No dobrze! 240 00:19:28,542 --> 00:19:33,088 Ukryję cię w domku gościnnym do końca przyjęcia. 241 00:19:34,715 --> 00:19:36,800 Ty! Posprzątaj to. 242 00:19:46,268 --> 00:19:47,686 To nadal ich działka? 243 00:19:47,769 --> 00:19:49,313 Tak, ma kilka budynków. 244 00:19:49,980 --> 00:19:53,192 Mówiłaś, że to bogacze, ale nie że oligarchowie. 245 00:19:53,275 --> 00:19:56,653 - Co to za koleś? - Peter Kell. Z Kell Securities. 246 00:19:57,905 --> 00:20:01,074 Tego funduszu inwestycyjnego. Wartego miliardy. 247 00:20:01,575 --> 00:20:02,409 Dupek. 248 00:20:02,492 --> 00:20:06,288 Nie, jest przemiły. I Kiki też. 249 00:20:06,371 --> 00:20:09,833 - A ona czym się zajmuje? - Była wziętą adwokatką. 250 00:20:09,917 --> 00:20:13,587 Teraz zajmuje się wolontariatem i aktywizmem na rzecz zwierząt. 251 00:20:13,670 --> 00:20:15,047 - Suka. Dziwka. - Devon! 252 00:20:15,130 --> 00:20:16,965 Od bogaczy dostaję tourette’a. 253 00:20:21,428 --> 00:20:24,097 Dobra. Niczego nie dotykaj. 254 00:20:24,181 --> 00:20:26,433 Z nikim nie rozmawiaj. 255 00:20:27,559 --> 00:20:31,355 Nie siadaj na meblach i nie dotykaj pościeli. 256 00:20:32,606 --> 00:20:35,150 Zeus, włącz klimatyzację. 257 00:20:35,651 --> 00:20:38,195 O, fajnie. Georgia O’Keefe. Też mam. 258 00:20:38,278 --> 00:20:40,072 Nie masz. To jest oryginał. 259 00:20:40,155 --> 00:20:42,407 - Wrócę później. - Kiedy? 260 00:20:42,491 --> 00:20:45,077 Jak skończę pracę. 261 00:20:45,160 --> 00:20:47,788 Nalej sobie drinka, tylko nic z górnej półki. 262 00:20:48,288 --> 00:20:49,122 Nie piję. 263 00:20:49,998 --> 00:20:51,083 Co? Od kiedy? 264 00:20:51,166 --> 00:20:55,337 Od pół roku staram się nie tykać alkoholu. 265 00:20:56,713 --> 00:20:58,674 Dlatego napisałaś „syreny”? 266 00:20:58,757 --> 00:21:00,842 Marny ten SOS, jak nie odpisujesz. 267 00:21:03,679 --> 00:21:05,639 Tata ciągle pyta, gdzie mama. 268 00:21:06,932 --> 00:21:08,642 Pamięć mu szwankuje. 269 00:21:09,142 --> 00:21:11,979 Zgubił się po drodze do centrum weterana. 270 00:21:12,062 --> 00:21:15,482 Policja znalazła go na parkingu pod sklepem. 271 00:21:15,565 --> 00:21:19,278 Muszę go wozić po lekarzach. 272 00:21:19,361 --> 00:21:21,989 - Wykupywać mu recepty. - Wyślę ci pieniądze. 273 00:21:22,072 --> 00:21:25,325 - Nie chcę kasy, tylko pomocy. - Ja się nim nie zajmuję. 274 00:21:25,409 --> 00:21:26,785 Nie masz wyjścia. 275 00:21:26,868 --> 00:21:31,456 Ja tam dostaję świra, ogarniając wszystko sama. 276 00:21:31,540 --> 00:21:33,166 Przed nami trudne decyzje. 277 00:21:33,250 --> 00:21:35,043 Wkrótce będzie niesamodzielny. 278 00:21:35,127 --> 00:21:37,170 - To nie mój problem. - Simone. 279 00:21:38,922 --> 00:21:40,007 Kto to jest? 280 00:21:40,924 --> 00:21:42,509 Kiki! O Boże! 281 00:21:42,592 --> 00:21:43,552 Cześć! 282 00:21:44,261 --> 00:21:45,637 Goście się zjeżdżają. 283 00:21:46,847 --> 00:21:49,433 To moja siostra, Devon. 284 00:21:49,516 --> 00:21:51,935 Zjawiła się tutaj… 285 00:21:52,019 --> 00:21:53,603 bez zapowiedzi. 286 00:21:53,687 --> 00:21:55,439 Wiedziałam, że masz siostrę? 287 00:21:55,522 --> 00:21:57,441 Na pewno o niej wspominałam. 288 00:21:58,525 --> 00:21:59,526 Cześć. 289 00:22:00,360 --> 00:22:01,695 Cześć, Devon. 290 00:22:01,778 --> 00:22:04,698 Jestem Michaela Kell. 291 00:22:04,781 --> 00:22:06,158 Miło mi. 292 00:22:06,742 --> 00:22:07,701 Bardzo… 293 00:22:08,660 --> 00:22:10,412 imponujący dom. 294 00:22:10,495 --> 00:22:12,164 I imponująca siostra. 295 00:22:13,206 --> 00:22:14,958 Nie jesteście podobne, co? 296 00:22:16,168 --> 00:22:17,002 Nie. 297 00:22:17,502 --> 00:22:20,130 Devon przypomina tatę. Ja – mamę. 298 00:22:20,213 --> 00:22:23,258 Przypominałaś. Póki nie majstrowałaś z nosem. 299 00:22:23,967 --> 00:22:27,304 Swoją drogą, zanim kolejny z twoich „specjalistów” 300 00:22:27,387 --> 00:22:29,431 zacznie operować moją siostrę, 301 00:22:29,514 --> 00:22:30,807 daj mi znać. 302 00:22:30,891 --> 00:22:34,478 Znieczulenie ogólne może zabić, a ja o niczym nie wiedziałam. 303 00:22:34,561 --> 00:22:37,230 - Jak ja o twoim istnieniu. - Teraz już wiesz. 304 00:22:44,029 --> 00:22:44,863 Ja… 305 00:22:46,114 --> 00:22:49,743 Nie mogę uwierzyć, że się poznałyście. 306 00:22:49,826 --> 00:22:52,079 Mam w głowie taki error. 307 00:22:52,704 --> 00:22:53,705 Szaleństwo. 308 00:22:53,789 --> 00:22:55,374 Tak, cudownie. 309 00:22:55,457 --> 00:22:58,794 Chcę ci powiedzieć, że ubóstwiam twoją siostrę. 310 00:22:58,877 --> 00:23:02,339 Jest urocza, miła i dobra. 311 00:23:02,422 --> 00:23:05,425 To jest przyjaźń od pierwszego wejrzenia. 312 00:23:05,509 --> 00:23:07,052 - Prawda? - Totalnie. 313 00:23:07,135 --> 00:23:08,637 Czytamy sobie w myślach. 314 00:23:08,720 --> 00:23:12,474 Fajnie. Ja z pracodawcami zwykle się nie przyjaźnię. 315 00:23:13,183 --> 00:23:14,101 Rozumiem. 316 00:23:14,935 --> 00:23:17,604 - Chodźmy na przyjęcie. - Tak. 317 00:23:17,687 --> 00:23:19,731 A siostra niech się rozpakuje. 318 00:23:19,815 --> 00:23:22,984 Ona nie zostaje. Umieściłam ją tu tylko na chwilę. 319 00:23:23,068 --> 00:23:23,902 Dobrze. 320 00:23:24,486 --> 00:23:27,364 Tak, zatrzymam się u Simone. 321 00:23:27,447 --> 00:23:29,783 - Gdzie ty mieszkasz? - Tutaj, głupia. 322 00:23:29,866 --> 00:23:31,243 Mieszkasz w pracy? 323 00:23:31,326 --> 00:23:34,246 Na tym to polega. Mam w domu własny apartament. 324 00:23:34,329 --> 00:23:35,997 No to jednak zostaję. 325 00:23:36,081 --> 00:23:37,958 Dobrze, bardzo się cieszymy. 326 00:23:38,041 --> 00:23:40,710 Gdzie masz bagaże, kochana? Każę je przynieść. 327 00:23:40,794 --> 00:23:43,964 Nic nie wzięłam. Przepiorę majtki w umywalce. 328 00:23:44,047 --> 00:23:45,048 Świetnie. 329 00:24:15,454 --> 00:24:17,581 Dlaczego o niej nie wiedziałam? 330 00:24:19,875 --> 00:24:22,711 Nie mówię o niej, bo robi właśnie takie rzeczy. 331 00:24:23,795 --> 00:24:28,300 Co jakiś czas się pojawia i wciąga mnie w swoje bagno. 332 00:24:30,844 --> 00:24:32,846 Tak cię przepraszam, Kiki. 333 00:24:34,931 --> 00:24:36,183 Kazać jej wyjechać? 334 00:24:36,266 --> 00:24:39,269 Nie no, przyjechała z daleka… 335 00:24:39,352 --> 00:24:41,188 Jutro się jej pozbędę. 336 00:24:41,271 --> 00:24:42,731 Jak myślisz, czego chce? 337 00:24:42,814 --> 00:24:44,274 Tego, co zawsze. 338 00:24:44,357 --> 00:24:46,818 Wyrzucać mi, że wyjechałam z Buffalo. 339 00:24:48,653 --> 00:24:49,696 Mam coś w zębach? 340 00:24:50,447 --> 00:24:51,573 Nic. A ja? 341 00:24:52,866 --> 00:24:53,909 Jest idealnie. 342 00:24:53,992 --> 00:24:54,826 Oddech? 343 00:24:56,286 --> 00:24:58,121 Dziesięć na dziesięć. A mój? 344 00:24:59,664 --> 00:25:00,582 Sześć. 345 00:25:01,500 --> 00:25:02,584 Weź moją gumę. 346 00:25:17,849 --> 00:25:20,852 Rany, Kiki, bosko wyglądasz. 347 00:25:20,936 --> 00:25:23,188 Coś czuję, że zbiórka się uda. 348 00:25:23,271 --> 00:25:26,107 Czuję się pełna życia. I szczęśliwa. 349 00:25:26,191 --> 00:25:28,527 Chodźmy ratować przyrodę, laski. 350 00:25:29,402 --> 00:25:30,403 Tak! 351 00:25:55,387 --> 00:25:56,471 Siema, Ray. 352 00:25:56,555 --> 00:25:59,140 Gdzie jesteś? Miałaś być dwie godziny temu. 353 00:25:59,224 --> 00:26:01,309 Słuchaj, potrzebuję przysługi. 354 00:26:01,393 --> 00:26:04,020 Nie! Powinnaś być w restauracji! 355 00:26:04,104 --> 00:26:07,524 - Klienci czekają. - Kurczę, no nie dotrę. 356 00:26:07,607 --> 00:26:09,985 - Jak to? - Musiałam wyjechać. 357 00:26:10,068 --> 00:26:14,197 Devon, to jest twoja praca. Będę musiał cię zwolnić. 358 00:26:14,281 --> 00:26:16,783 Wiesz, że nie możesz. 359 00:26:16,866 --> 00:26:20,453 Wpadnij do mnie do domu i sprawdź, co u mojego taty. 360 00:26:20,537 --> 00:26:23,248 Że co? Nie ma mowy. 361 00:26:23,331 --> 00:26:25,250 Jego piżama jest w suszarce. 362 00:26:25,333 --> 00:26:28,295 Napij się z nim piwa, pomóż mu z maścią do tyłka. 363 00:26:28,378 --> 00:26:31,047 Ochujałaś? Nie będę ci niańczył ojca. 364 00:26:31,131 --> 00:26:32,799 Ja tu prowadzę restaurację! 365 00:26:32,882 --> 00:26:35,844 - Zadzwonię do twojej żony. - To nie jest śmieszne. 366 00:26:35,927 --> 00:26:39,931 - Powiem, że używam cię jak dilda. - Nie mów tak, to krzywdzące. 367 00:26:40,015 --> 00:26:40,974 Mam jej numer. 368 00:26:41,057 --> 00:26:42,100 Wcale nie. 369 00:26:42,183 --> 00:26:45,228 716-847-1065. 370 00:26:48,898 --> 00:26:51,026 Powiedz ojcu, że wpadnę wieczorem. 371 00:27:00,702 --> 00:27:01,870 Czym mogę służyć? 372 00:27:01,953 --> 00:27:06,124 Staram się wyjść i nie mogę. 373 00:27:06,207 --> 00:27:08,418 Przepraszam. Proszę spróbować teraz. 374 00:27:10,920 --> 00:27:15,800 Swoją drogą, na terenie rezydencji obowiązuje zakaz palenia. 375 00:28:04,140 --> 00:28:05,225 Halo? 376 00:28:07,310 --> 00:28:08,770 Jezu Chryste! 377 00:28:09,479 --> 00:28:11,356 Noż kurwa, ja pierdolę! 378 00:28:11,439 --> 00:28:12,273 Jezu! 379 00:28:12,357 --> 00:28:14,067 Obowiązuje zakaz palenia. 380 00:28:14,150 --> 00:28:16,069 Przecież jestem na zewnątrz. 381 00:28:16,152 --> 00:28:17,987 To jest rezerwat przyrody. 382 00:28:18,071 --> 00:28:20,490 Prawnie chroniony obszar. 383 00:28:20,573 --> 00:28:23,410 Palenie jest nielegalne. Proszę tego nie odpalać. 384 00:28:23,493 --> 00:28:26,121 - Jednego buszka. - Nie rozumie pani. 385 00:28:26,788 --> 00:28:28,957 To ty nie rozumiesz, panie. 386 00:28:29,541 --> 00:28:31,209 Skończyłam podwójną zmianę, 387 00:28:31,292 --> 00:28:34,546 spędziłam noc w areszcie, a potem spałam w autokarze. 388 00:28:34,629 --> 00:28:36,923 Weź mi odpuść, okej? 389 00:28:41,803 --> 00:28:45,765 - Kibicujesz Billsom? - No. A ty? 390 00:28:46,933 --> 00:28:47,976 Dolphinsom. 391 00:28:48,768 --> 00:28:49,686 No. 392 00:28:52,313 --> 00:28:53,481 Jebać Chiefsów? 393 00:28:53,565 --> 00:28:55,191 To dopiero są chuje. 394 00:28:55,692 --> 00:28:57,026 - Jebać Chiefsów. - No. 395 00:28:57,777 --> 00:28:59,612 Mamy miejscówkę. Chodź. 396 00:29:01,698 --> 00:29:02,866 To tutaj. 397 00:29:02,949 --> 00:29:05,535 Widzisz? Zero kamer. 398 00:29:06,202 --> 00:29:07,370 To jest personel. 399 00:29:07,954 --> 00:29:09,581 To Missy, to Eddy. 400 00:29:09,664 --> 00:29:12,751 Poznajcie siostrę Simone, Devon. 401 00:29:13,293 --> 00:29:15,879 Kurwa, Jose, przecież nas wsypie. 402 00:29:15,962 --> 00:29:19,549 Wyluzuj, sprawdziłem ją. Chce tylko zapalić. 403 00:29:20,508 --> 00:29:21,509 Dajcie bajgla. 404 00:29:23,845 --> 00:29:25,305 Głodzą was tu, co? 405 00:29:25,388 --> 00:29:28,391 - Zabronili wnosić węglowodanów. - Padam z głodu. 406 00:29:28,475 --> 00:29:30,059 Kto zabronił? Michaela? 407 00:29:34,439 --> 00:29:38,151 Nie możemy o niej rozmawiać. Mamy klauzule poufności. 408 00:29:38,735 --> 00:29:39,569 Wybaczcie. 409 00:29:40,153 --> 00:29:42,530 Dobra, koniec przerwy. Idziemy. 410 00:29:43,448 --> 00:29:44,908 - Tak, Peter? - Jose. 411 00:29:47,410 --> 00:29:48,661 Uważaj tutaj. 412 00:29:52,624 --> 00:29:53,875 Na co? 413 00:30:08,890 --> 00:30:10,350 - Simone. - Wybaczcie. 414 00:30:10,433 --> 00:30:11,267 Tak? 415 00:30:11,768 --> 00:30:13,019 Popatrz. 416 00:30:13,102 --> 00:30:14,771 Nie polajkował zdjęcia. 417 00:30:14,854 --> 00:30:17,106 Wyświetlił, ale nie odpisał. 418 00:30:17,190 --> 00:30:19,150 Zwykle odpisuje od razu. 419 00:30:19,234 --> 00:30:22,737 - Może nie ma zasięgu w samolocie. - Na pewno teraz leci? 420 00:30:22,821 --> 00:30:25,073 Tak myślę. Skoro tak zamilkł. 421 00:30:25,156 --> 00:30:25,990 Stój. 422 00:30:27,283 --> 00:30:28,493 Tak bez dekoracji? 423 00:30:31,746 --> 00:30:35,124 Miał odlatywać o 21.30 czasu lokalnego, więc… 424 00:30:35,208 --> 00:30:37,877 - Daj znać, gdy to potwierdzisz. - Oczywiście. 425 00:30:49,764 --> 00:30:50,932 Gdzieś na brzegu. 426 00:30:54,435 --> 00:30:56,855 - Nie jestem parkingową. - Przepraszam. 427 00:30:56,938 --> 00:31:00,900 Tak podchodziłaś, ubrana jak… no, parkingowa. 428 00:31:04,279 --> 00:31:05,530 - Tam jest. - No tak. 429 00:31:06,030 --> 00:31:07,282 Przepraszam. 430 00:31:07,365 --> 00:31:10,201 - Odprowadzić cię do kuchni? - Nie idę do kuchni. 431 00:31:10,285 --> 00:31:11,536 To nie jesteś… 432 00:31:11,619 --> 00:31:13,121 Nie jesteś z cateringu? 433 00:31:13,204 --> 00:31:16,541 Jesteś ubrana na czarno i masz fantazyjną fryzurę. 434 00:31:16,624 --> 00:31:20,003 Ta. Nie pracuję tu. Wpadłam tylko do siostry. 435 00:31:21,254 --> 00:31:23,006 - Czyli do kogo? - Do Simone. 436 00:31:24,340 --> 00:31:26,467 Do Simone? Asystentki? 437 00:31:26,551 --> 00:31:27,552 Tak. 438 00:31:30,305 --> 00:31:31,556 Jesteś jej siostrą? 439 00:31:31,639 --> 00:31:34,267 Jaśniej nie potrafię, koleś. 440 00:31:34,350 --> 00:31:35,643 Nie, wybacz. 441 00:31:35,727 --> 00:31:39,731 Dużo rozmawiam z Simone i nie wspominała, że ma siostrę. 442 00:31:40,356 --> 00:31:44,110 A powinna. Praktycznie ją wychowałam w Buffalo. 443 00:31:44,193 --> 00:31:46,571 - W stanie Nowy Jork? - Tam dorastałyśmy. 444 00:31:46,654 --> 00:31:47,822 A przynajmniej ja. 445 00:31:47,906 --> 00:31:51,451 Ona w rodzinach zastępczych, dopóki nie przyznali mi opieki. 446 00:31:52,744 --> 00:31:53,703 A ty kim jesteś? 447 00:31:54,871 --> 00:31:56,247 Ethan Corbin. 448 00:31:56,831 --> 00:31:59,542 Dokładniej Ethan Corbin III. 449 00:31:59,626 --> 00:32:00,752 Mieszkam obok. 450 00:32:00,835 --> 00:32:02,670 No, nie tak tuż obok. 451 00:32:02,754 --> 00:32:04,255 Na końcu tej drogi. 452 00:32:04,839 --> 00:32:07,008 Może Simone o mnie wspominała? 453 00:32:07,967 --> 00:32:08,843 Nie. 454 00:32:11,471 --> 00:32:14,265 To… mogę cię odprowadzić do środka? 455 00:32:14,807 --> 00:32:15,642 Nie. 456 00:32:17,352 --> 00:32:18,353 W porządku. 457 00:32:18,436 --> 00:32:22,857 Więc będę szedł równolegle z tobą, jak w czasach wiktoriańskich. 458 00:32:38,831 --> 00:32:42,669 O nie. Czy wy… się zapoznaliście? 459 00:32:43,252 --> 00:32:44,253 Przed chwilką. 460 00:32:44,337 --> 00:32:48,174 - Dobra. - Niezbyt formalnie, bo… 461 00:32:49,926 --> 00:32:51,970 - Bo… - Wziął mnie za parkingową. 462 00:32:52,053 --> 00:32:53,638 - No nie. - A jednak. 463 00:32:54,847 --> 00:32:56,683 Przyniosę nam drinki. 464 00:32:56,766 --> 00:32:58,226 Co podać, droga pani? 465 00:32:58,309 --> 00:32:59,310 Nic. 466 00:33:00,561 --> 00:33:04,023 - Dla panny DeWitt to, co zwykle? - Tak, dziękuję. 467 00:33:05,525 --> 00:33:08,236 Co za dupek. Koszmarne miejsce. 468 00:33:08,319 --> 00:33:11,614 - Kończysz już? - Mówiłam, że jestem w pracy. 469 00:33:11,698 --> 00:33:14,909 Przyjechałam z tobą pogadać, a nie siedzieć w domku. 470 00:33:14,993 --> 00:33:17,286 Co to, jakaś ceremonia? 471 00:33:17,370 --> 00:33:20,707 Devon, proszę cię, wracaj do domku. 472 00:33:20,790 --> 00:33:24,210 Przycupnę sobie z tyłu. Nikt mnie nawet nie zauważy. 473 00:33:24,293 --> 00:33:27,672 Już cię zauważyli. Wyglądasz jak wieśniara. 474 00:33:28,172 --> 00:33:30,216 Wyluzuj. Nic nie zrobię. 475 00:33:30,717 --> 00:33:32,969 Zgromadźmy się. 476 00:33:40,768 --> 00:33:42,812 Cześć. Dzięki. 477 00:33:42,895 --> 00:33:46,691 Słuchaj, nie wiedziałem, że jesteś z Buffalo. 478 00:33:47,859 --> 00:33:49,861 Mówiłam. Ze stanu Nowy Jork. 479 00:33:49,944 --> 00:33:53,656 Ale brzmiało, jakbyś chodziło ci o coś w stylu Westchester 480 00:33:53,740 --> 00:33:55,742 czy Darien w Connecticut. 481 00:33:56,993 --> 00:34:00,997 Nikt nie wie, gdzie jest Buffalo, więc łatwiej podać stan. 482 00:34:01,080 --> 00:34:03,833 No tak. I myślałem, że jesteś po Yale. 483 00:34:04,751 --> 00:34:06,544 Bo jestem. 484 00:34:07,628 --> 00:34:11,549 Nie tylko dzieci bogaczy mogą chodzić na Yale, wiesz? 485 00:34:11,632 --> 00:34:12,508 No tak. 486 00:34:13,009 --> 00:34:15,219 I byłaś w rodzinach zastępczych? 487 00:34:15,303 --> 00:34:18,890 To jest… naprawdę trudne dzieciństwo. 488 00:34:18,973 --> 00:34:21,476 Przykro mi, że cię to spotkało. 489 00:34:23,102 --> 00:34:25,730 Zaczniemy tak, jak zawsze. 490 00:34:27,065 --> 00:34:29,567 Czy ona trzyma berło? Dlaczego? 491 00:34:29,650 --> 00:34:33,946 „W każdym wysuniętym cyplu, w każdym łuku plaży”… 492 00:34:34,030 --> 00:34:39,410 …„w każdym ziarnku piasku kryje się historia ziemi”. 493 00:34:41,204 --> 00:34:43,581 - Co to jest? - „Jest coś nieskończenie”… 494 00:34:43,664 --> 00:34:47,668 Wiersz naszej patronki, Rachel Carson. Zawsze od niego zaczynamy. 495 00:34:47,752 --> 00:34:51,756 …„zapewnienie, że po nocy nastaje dzień, 496 00:34:51,839 --> 00:34:54,175 a po zimie – wiosna”. 497 00:34:54,258 --> 00:34:55,760 Zmiana jest wieczna. 498 00:34:56,260 --> 00:34:57,637 Zmiana to życie. 499 00:34:58,262 --> 00:34:59,097 Hej, hej. 500 00:34:59,180 --> 00:35:00,306 Hej, hej. 501 00:35:00,389 --> 00:35:01,516 Hej, hej. 502 00:35:02,683 --> 00:35:04,477 Oficjalnie macie tu sektę. 503 00:35:05,478 --> 00:35:06,979 - To sekta. - Przestań. 504 00:35:07,063 --> 00:35:11,609 Z wielką dumą ogłaszam, że dziś rano udało się… 505 00:35:11,692 --> 00:35:12,735 Źle ci? 506 00:35:12,819 --> 00:35:14,987 …wypuścić sokoła Barnaby’ego. 507 00:35:15,071 --> 00:35:16,447 Przestań! 508 00:35:17,073 --> 00:35:18,783 Mówiłaś o mnie Ethanowi? 509 00:35:18,866 --> 00:35:21,160 - No i co? - Wszystko! 510 00:35:21,244 --> 00:35:24,539 To moja przeszłość. Ja decyduję, komu ją zdradzam. 511 00:35:24,622 --> 00:35:28,042 Wybacz, nie wiedziałam, że ukrywasz to przed bucami. 512 00:35:28,126 --> 00:35:31,045 On nie jest bucem. To… 513 00:35:32,713 --> 00:35:33,840 To mój chłopak. 514 00:35:33,923 --> 00:35:35,716 Weź, to okrutne. 515 00:35:35,800 --> 00:35:37,093 On ma 400 lat. 516 00:35:37,176 --> 00:35:39,595 Nikomu o tym nie mów, 517 00:35:40,263 --> 00:35:42,557 ale od czerwca jesteśmy parą. 518 00:35:42,640 --> 00:35:45,476 - Obiecaj, że nas nie wydasz. - Ty nie żartujesz? 519 00:35:45,560 --> 00:35:46,561 Nie. 520 00:35:46,644 --> 00:35:50,690 - On ma marynarkę w kaczuszki! - Mnie się podobają. 521 00:35:50,773 --> 00:35:52,483 Podoba ci się jego rolex. 522 00:35:52,567 --> 00:35:56,737 W poniedziałek organizujemy największą zbiórkę w roku. 523 00:35:56,821 --> 00:35:58,865 Nie masz pojęcia o naszym związku. 524 00:35:58,948 --> 00:36:02,577 Wiem za to, że mnie olewasz, bo posługujesz bogaczce 525 00:36:02,660 --> 00:36:04,704 i dajesz dupy panu kaczuszce. 526 00:36:04,787 --> 00:36:06,831 To są moi przyjaciele. 527 00:36:06,914 --> 00:36:09,041 Weź dorośnij. Jesteś służącą! 528 00:36:12,461 --> 00:36:13,838 Co ja mówiłam? 529 00:36:14,839 --> 00:36:17,383 - Zyski przeznaczymy… - Nie ruszaj się stąd. 530 00:36:17,466 --> 00:36:22,972 …na rehabilitację naszego nowego gościa, młodego myszołowa rdzawosternego Winstona. 531 00:36:25,683 --> 00:36:26,851 Usłyszę „hej, hej”? 532 00:36:26,934 --> 00:36:29,562 Hej, hej! 533 00:36:29,645 --> 00:36:30,855 Hej, hej! 534 00:36:58,299 --> 00:36:59,175 Cześć. 535 00:37:01,427 --> 00:37:03,304 Przejdźmy się razem. 536 00:37:09,185 --> 00:37:10,978 Jak ci się podoba widok? 537 00:37:11,812 --> 00:37:13,439 Gdzie poszła Simone? 538 00:37:13,522 --> 00:37:16,734 Uwielbiam tu stać i patrzeć. 539 00:37:16,817 --> 00:37:18,903 Czuję się jak w czasach Moby Dicka. 540 00:37:19,403 --> 00:37:20,238 Super. 541 00:37:20,321 --> 00:37:24,659 Żeglarze, statki rozbite na skałach. 542 00:37:25,534 --> 00:37:26,535 Krew. 543 00:37:27,119 --> 00:37:33,042 Czasem zdaje mi się, że wciąż słyszę, jak wieloryby śpiewają swą żałobną pieśń. 544 00:37:34,293 --> 00:37:37,546 - Słyszysz je? - Żałobne pieśni wielorybów? Jasne. 545 00:37:38,172 --> 00:37:40,299 Wiesz, muszę znaleźć Simone. 546 00:37:40,383 --> 00:37:42,218 Tutaj jest. Dziękuję. 547 00:37:43,302 --> 00:37:45,972 To dla ciebie. 548 00:37:46,597 --> 00:37:47,932 Co to? 549 00:37:48,015 --> 00:37:48,849 Popatrz. 550 00:37:57,566 --> 00:38:01,070 Co to jest? Czemu dajesz mi 10 000 dolarów? 551 00:38:02,321 --> 00:38:03,656 To prezent. 552 00:38:04,824 --> 00:38:05,658 Ja… 553 00:38:07,868 --> 00:38:08,995 nie chcę pieniędzy. 554 00:38:09,078 --> 00:38:13,082 Opieka nad starszymi rodzicami jest bardzo kosztowna. 555 00:38:13,165 --> 00:38:14,000 Nie. 556 00:38:14,500 --> 00:38:17,962 To nie jest okej, Michaela. Nie jestem tu po pieniądze. 557 00:38:18,045 --> 00:38:22,258 Przyjechałam tu, bo chcę, żeby moja siostra… 558 00:38:24,260 --> 00:38:25,303 mi pomogła. 559 00:38:25,386 --> 00:38:26,554 I voilà. 560 00:38:27,305 --> 00:38:28,139 Jose. 561 00:38:28,222 --> 00:38:31,517 - Sí, mi amor? - Zawieź Devon do Whaler Inn. 562 00:38:31,600 --> 00:38:37,064 Zarezerwowaliśmy ci apartament. Wylatujesz z samego rana. 563 00:38:37,148 --> 00:38:38,149 Biznesklasą. 564 00:38:39,025 --> 00:38:39,984 Że co? 565 00:38:43,112 --> 00:38:44,530 Wyrzucasz mnie? 566 00:38:44,613 --> 00:38:47,950 - To bardzo intensywny weekend. - Tak. 567 00:38:49,452 --> 00:38:50,995 Możemy porozmawiać? 568 00:38:51,078 --> 00:38:53,998 Najlepiej już idź, Devon. 569 00:38:55,207 --> 00:38:56,208 Halo! 570 00:38:57,335 --> 00:39:01,005 Serio pozwolisz tej suce przekupić mnie, żebym wyjechała? 571 00:39:01,088 --> 00:39:02,631 - Tędy, proszę. - Co…? 572 00:39:03,507 --> 00:39:05,343 Wspaniale było cię poznać. 573 00:39:05,926 --> 00:39:06,969 Simone! 574 00:39:07,053 --> 00:39:08,304 Bezpiecznej podróży. 575 00:39:08,387 --> 00:39:10,181 Chodźmy już. 576 00:39:29,408 --> 00:39:31,410 Chcesz zobaczyć latarnię morską? 577 00:39:32,328 --> 00:39:35,247 Najlepszy widok na zachód słońca. Mogę zajechać. 578 00:39:36,582 --> 00:39:37,416 Nie. 579 00:39:38,292 --> 00:39:39,210 Dzięki. 580 00:39:40,586 --> 00:39:42,671 No weź, to nic osobistego. 581 00:39:43,923 --> 00:39:45,299 Ile ci dali? 582 00:39:48,177 --> 00:39:50,638 - Dziesięć tysięcy. - Dziesięć tysięcy? 583 00:39:50,721 --> 00:39:53,641 Całkiem okrągła sumka. 584 00:39:55,226 --> 00:39:57,436 A Whaler Inn to ładny hotel. 585 00:40:01,440 --> 00:40:06,112 Przepraszam, ale jakbyś mogła jeszcze to podpisać, dobrze? 586 00:40:06,195 --> 00:40:10,408 - Nie podpiszę klauzuli poufności. - Jeśli odmówisz, będzie afera. 587 00:40:10,491 --> 00:40:12,701 Podpisz i zapomnij o tym miejscu. 588 00:40:19,125 --> 00:40:19,959 Super. 589 00:40:27,341 --> 00:40:29,176 Chcesz się przesiąść do przodu? 590 00:40:32,096 --> 00:40:33,389 Pozwolę ci zapalić. 591 00:40:40,312 --> 00:40:44,108 Odszczekasz swoje słowa, jak Dolphinsi wygrają Super Bowl. 592 00:40:44,191 --> 00:40:46,444 Nie, otworzę ci. Dobra. 593 00:40:48,612 --> 00:40:49,947 - Czekaj. - Nie musisz. 594 00:40:50,030 --> 00:40:53,576 O ósmej zjawi się kierowca i zawiezie cię na lotnisko. 595 00:40:55,995 --> 00:40:56,912 Dzięki. 596 00:40:56,996 --> 00:40:57,913 Nie ma sprawy. 597 00:40:59,331 --> 00:41:00,332 O nie. 598 00:41:07,381 --> 00:41:08,466 Co ty robisz? 599 00:41:09,258 --> 00:41:12,386 - Mam żonę i syna. - Tak, przepraszam. 600 00:41:14,722 --> 00:41:15,598 Boże. 601 00:41:16,182 --> 00:41:18,267 Ja tak… mam. 602 00:41:18,851 --> 00:41:22,021 - Tak, że liżesz ludzi? - Nieumyślnie. Po prostu… 603 00:41:23,647 --> 00:41:25,441 Nie robię tego umyślnie. 604 00:41:26,150 --> 00:41:27,860 Piszę z kimś o tym. 605 00:41:27,943 --> 00:41:29,069 Piszesz? 606 00:41:29,153 --> 00:41:30,905 Mam terapię przez chat. 607 00:41:31,655 --> 00:41:33,699 Na żywo jest za drogo. 608 00:41:35,117 --> 00:41:36,410 Dobra, wariatko. 609 00:41:36,494 --> 00:41:37,745 Pokój jest na ciebie. 610 00:41:37,828 --> 00:41:41,624 Podpięła kartę na opłaty dodatkowe, więc możesz zaszaleć. 611 00:41:41,707 --> 00:41:42,917 - Jose. - Tak? 612 00:41:45,169 --> 00:41:46,587 Naprawdę przepraszam. 613 00:41:47,922 --> 00:41:48,797 W porządku. 614 00:41:49,298 --> 00:41:50,341 Dobra. 615 00:41:50,925 --> 00:41:53,886 Tylko nikogo tam nie liż, dobra? 616 00:41:55,095 --> 00:41:56,013 Obiecuję. 617 00:41:57,973 --> 00:41:59,350 No dobra. 618 00:42:13,113 --> 00:42:14,073 Cholera. 619 00:42:20,329 --> 00:42:21,539 Wszystko gra, tato? 620 00:42:21,622 --> 00:42:23,666 Nie. Ktoś się włamuje. 621 00:42:23,749 --> 00:42:27,127 Nie, pisałam ci o tym. To mój kolega Raymond. 622 00:42:27,211 --> 00:42:28,671 Pamiętasz Raya z liceum? 623 00:42:28,754 --> 00:42:31,966 - To nie licealista. Jest stary. - Mam 32 lata. 624 00:42:32,049 --> 00:42:33,592 Poprosiłam, żeby wpadł. 625 00:42:33,676 --> 00:42:35,886 Ogląda sobie filmy. Pójdę już. 626 00:42:35,970 --> 00:42:39,682 Nie, zostań. Zrób mu pizzę i pokrój na kawałeczki. 627 00:42:42,351 --> 00:42:43,644 Kiedy wrócisz? 628 00:42:45,479 --> 00:42:46,480 Jutro. 629 00:42:46,564 --> 00:42:49,400 A Ray rano przyniesie ci leki. 630 00:42:49,483 --> 00:42:50,317 Co zrobię? 631 00:42:50,401 --> 00:42:52,903 Gdzie jesteś, kochana? Tęsknię. 632 00:42:53,487 --> 00:42:54,530 Dzięki, tato. 633 00:42:54,613 --> 00:42:57,491 Jestem… z Simone. 634 00:42:57,575 --> 00:42:59,034 Z Simone? 635 00:42:59,118 --> 00:43:00,661 Dlaczego nie mówiłaś? 636 00:43:01,662 --> 00:43:02,997 Jak się miewa? 637 00:43:03,789 --> 00:43:04,873 Świetnie. 638 00:43:04,957 --> 00:43:07,918 Bardzo dobrze. Ucieszyła się na mój widok. 639 00:43:08,002 --> 00:43:11,589 Spędzamy sobie trochę czasu jak siostra z siostrą. 640 00:43:11,672 --> 00:43:13,424 Naprawdę u niej dobrze? 641 00:43:13,924 --> 00:43:17,011 W ogóle się nie odzywa. Dostaje moje maile? 642 00:43:18,095 --> 00:43:19,722 Nie wiem, tato. 643 00:43:20,264 --> 00:43:22,391 Powiesz jej, że ją kocham? 644 00:43:23,142 --> 00:43:25,978 A gdyby chciała kiedyś wpaść do domu, 645 00:43:26,061 --> 00:43:28,105 byłoby cudownie ją zobaczyć. 646 00:43:29,231 --> 00:43:30,816 Wiem, że nie zasługuję. 647 00:43:32,109 --> 00:43:33,902 Muszę lecieć, wiesz? 648 00:43:33,986 --> 00:43:35,779 - Do usłyszenia! - Czekaj! 649 00:43:42,620 --> 00:43:43,829 Mogę w czymś pomóc? 650 00:43:44,747 --> 00:43:48,042 Tak. Doliczysz do rachunku za pokój 19? 651 00:43:50,669 --> 00:43:51,670 Dzięki. 652 00:44:28,499 --> 00:44:29,750 Podać coś? 653 00:44:31,168 --> 00:44:34,213 Wodę gazowaną i to, co on pije. 654 00:44:35,673 --> 00:44:36,840 Stawiasz mi drinka? 655 00:44:36,924 --> 00:44:38,342 Mam kartę firmową. 656 00:44:39,343 --> 00:44:40,803 - Dziękuję. - Proszę. 657 00:44:45,057 --> 00:44:46,016 Na zdrowie. 658 00:44:48,185 --> 00:44:50,979 No więc… skąd jesteś? 659 00:44:51,855 --> 00:44:55,067 Może od razu pójdziemy? Czy musisz trochę pogadać? 660 00:44:58,237 --> 00:45:00,739 Chyba wolałbym pogadać. 661 00:45:00,823 --> 00:45:01,907 Urocze. Dobra. 662 00:45:04,451 --> 00:45:05,619 Jestem Christina. 663 00:45:07,121 --> 00:45:09,373 Grey. Ze Seattle. 664 00:45:09,456 --> 00:45:11,667 Jestem milionerką z branży IT. 665 00:45:11,750 --> 00:45:12,626 - Nieźle. - No. 666 00:45:13,752 --> 00:45:14,878 Chyba to zmyśliłaś. 667 00:45:14,962 --> 00:45:16,296 - Twoja kolej. - Dobra. 668 00:45:16,797 --> 00:45:19,925 Jestem Jordan St. Clair z Los Angeles. 669 00:45:20,008 --> 00:45:23,220 Robię w nieruchomościach i luksusowych trampkach, 670 00:45:23,303 --> 00:45:25,514 a na zewnątrz jest mój jacht. 671 00:45:27,141 --> 00:45:31,019 Miałam zaproponować mój pokój, ale jacht…? 672 00:45:32,312 --> 00:45:33,439 To o wiele lepiej. 673 00:45:36,692 --> 00:45:39,194 To co, nagadałeś się już? 674 00:45:39,278 --> 00:45:40,404 - Tak sądzę. - Okej. 675 00:45:40,487 --> 00:45:41,989 Mogę dopić drinka? 676 00:45:42,072 --> 00:45:44,074 A będziesz sączył jak dziecko? 677 00:45:50,372 --> 00:45:51,290 Na marinę tędy. 678 00:45:51,373 --> 00:45:53,125 - Serio masz jacht? - Tak. 679 00:45:54,251 --> 00:45:55,252 I kluczyki. 680 00:46:13,687 --> 00:46:15,397 CZEKAM NA CIEBIE 681 00:48:26,361 --> 00:48:27,696 Mam coś dla ciebie. 682 00:48:34,411 --> 00:48:36,371 Skąd to masz? 683 00:48:38,707 --> 00:48:41,335 Kanapki Anderson’s? To bluza mojej siostry. 684 00:48:41,418 --> 00:48:43,629 - Kanapki? - To mojej siostry. 685 00:48:44,630 --> 00:48:45,714 Skąd znasz Simone? 686 00:48:47,132 --> 00:48:48,467 Jesteś siostrą Simone? 687 00:48:49,134 --> 00:48:50,135 O Boże. 688 00:48:51,136 --> 00:48:53,263 - Też jesteś jej chłopakiem? - Nie. 689 00:48:53,347 --> 00:48:57,809 To dziewczyna mojego szefa, Ethana. To jego jacht. 690 00:48:59,353 --> 00:49:03,482 - Co? Myślałam, że twój. - Ja jestem kapitanem. 691 00:49:04,650 --> 00:49:07,235 Wybacz. Tak sobie kłamaliśmy. 692 00:49:07,778 --> 00:49:12,366 Przeleciałam szypra chłopaka mojej siostry w łóżku chłopaka mojej siostry. 693 00:49:13,033 --> 00:49:13,909 Przepraszam. 694 00:49:14,451 --> 00:49:18,538 Ale nie kłamałem, że mi się podobasz. 695 00:49:18,622 --> 00:49:22,250 Na dole było nam fajnie, co nie? 696 00:49:23,251 --> 00:49:26,129 No błagam, masz na imię Christina? 697 00:49:29,174 --> 00:49:30,592 - Devon. - Właśnie. 698 00:49:31,551 --> 00:49:34,262 I przeleciałam dziś już innego gościa na łódce. 699 00:49:35,013 --> 00:49:36,014 Dobra. 700 00:49:37,015 --> 00:49:38,934 Chyba wolałem nasze kłamstwa. 701 00:49:48,360 --> 00:49:50,278 - Nie mów tego. - Muszę iść. 702 00:49:50,362 --> 00:49:52,072 - Nie. - No wiem. 703 00:49:52,614 --> 00:49:55,826 Lot Petera ciągle się opóźnia i Kiki się niepokoi. 704 00:49:55,909 --> 00:49:59,204 Możemy… o czymś porozmawiać? 705 00:50:01,081 --> 00:50:04,167 - O czym? No? - Spokojnie. 706 00:50:04,668 --> 00:50:09,506 Rano tylko zahaczyliśmy o ten temat, ale… 707 00:50:11,842 --> 00:50:14,261 naprawdę cię kocham, Simone. 708 00:50:17,889 --> 00:50:19,099 Zakochałem się. 709 00:50:19,641 --> 00:50:23,854 Chcę wiedzieć o tobie wszystko. Nawet o twoim dzieciństwie. 710 00:50:28,025 --> 00:50:31,486 Jeśli mnie kochasz, nie zmuszaj mnie, żebym o tym mówiła. 711 00:50:32,654 --> 00:50:34,781 Wymienisz chociaż swoją rodzinę? 712 00:50:38,160 --> 00:50:43,206 Miałam mamę, ale zmarła. 713 00:50:43,957 --> 00:50:45,167 Mam tatę. 714 00:50:46,376 --> 00:50:48,128 Nie rozmawiamy ze sobą. 715 00:50:50,547 --> 00:50:51,465 Mam siostrę. 716 00:50:51,548 --> 00:50:53,508 - Mówisz? - Ją już znasz. 717 00:50:53,592 --> 00:50:56,553 A reszta? Control-alt-delete. 718 00:50:59,181 --> 00:51:01,016 Czemu miałaś rodziny zastępcze? 719 00:51:02,350 --> 00:51:03,727 Proszę, możemy…? 720 00:51:04,352 --> 00:51:06,021 - Dobrze. - Dziękuję. 721 00:51:08,690 --> 00:51:09,524 Dobrze. 722 00:51:13,612 --> 00:51:17,449 Ale dosłyszałaś też, że powiedziałem, że cię kocham? 723 00:51:18,283 --> 00:51:19,367 Ja ciebie też. 724 00:51:31,254 --> 00:51:32,964 To Rezydencja nad Urwiskiem? 725 00:51:33,882 --> 00:51:35,175 Ciężko ją przeoczyć. 726 00:51:35,258 --> 00:51:37,511 Gdyby co, tam masz teleskop. 727 00:51:38,095 --> 00:51:39,596 Co to za miejsce? 728 00:51:41,348 --> 00:51:43,600 - Wygląda jak jakaś sekta. - No. 729 00:51:43,683 --> 00:51:45,644 Nie powiedz tak przy Michaeli. 730 00:51:45,727 --> 00:51:47,521 I o co chodzi z tymi kamerami? 731 00:51:48,396 --> 00:51:51,358 Do tego podobno kontroluje dietę całego personelu. 732 00:51:51,441 --> 00:51:53,068 Tak, słyszałem. 733 00:51:53,652 --> 00:51:56,196 Na Simone mówią „mini-Michaela”, wiesz? 734 00:51:59,449 --> 00:52:00,700 Ona tak ma. 735 00:52:01,409 --> 00:52:03,328 Zatraca się w innych ludziach. 736 00:52:03,954 --> 00:52:05,080 Gubi siebie. 737 00:52:06,456 --> 00:52:08,291 Tylko ja znam prawdziwą Simone. 738 00:52:08,792 --> 00:52:09,918 Jaka ona jest? 739 00:52:10,418 --> 00:52:13,713 To dziewczynka z traumą, która ucieka od przeszłości. 740 00:52:14,714 --> 00:52:16,550 Naprawdę nie była dziś sobą. 741 00:52:17,759 --> 00:52:23,682 Jej oczy były jakby… puste. 742 00:52:23,765 --> 00:52:24,975 - Wiesz? - Rozumiem. 743 00:52:26,017 --> 00:52:26,977 Była jak zombie. 744 00:52:27,978 --> 00:52:28,937 Sama nie wiem. 745 00:52:29,980 --> 00:52:32,816 Czuję, że nie powinnam zostawiać jej tam samej. 746 00:53:26,161 --> 00:53:27,162 Barnaby! 747 00:53:31,750 --> 00:53:33,293 O nie! 748 00:53:33,376 --> 00:53:35,128 Nie! 749 00:53:35,212 --> 00:53:37,464 Barnaby, nie! 750 00:54:04,824 --> 00:54:06,743 NA PODSTAWIE SZTUKI ELEMENO PEA MOLLY SMITH METZLER 751 00:55:53,391 --> 00:55:57,854 Napisy: Juliusz P. Braun 51985

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.