All language subtitles for My.Fair.Lady.1964.2160p.4K.BluRay.x265.10bit.AAC5.1-[YTS.MX]

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian Download
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:04:56,097 --> 00:04:58,221 Znajdź jakąś taksówkę, Freddy. 2 00:04:58,808 --> 00:05:01,135 Chcesz, żebym dostała zapalenia płuc? 3 00:05:12,531 --> 00:05:15,450 Nie stój tak, Freddy. Znajdź taksówkę. 4 00:05:15,743 --> 00:05:18,116 Dobrze, zaraz znajdę. 5 00:05:33,845 --> 00:05:37,013 Patrz, gdzie leziesz. Nie masz oczu? 6 00:05:37,141 --> 00:05:38,600 Bardzo mi przykro. 7 00:05:38,767 --> 00:05:42,434 Dwa bukiety fiołków w błocie. Zarobek całego dnia. 8 00:05:44,148 --> 00:05:47,150 - Freddy, rusz się i znajdź taksówkę. - Dobrze, mamo. 9 00:05:50,029 --> 00:05:51,885 To pani syn? 10 00:05:51,990 --> 00:05:54,263 Gdybyś go paniusiu wychowała należycie, 11 00:05:54,367 --> 00:05:58,309 nie uciekłby, tylko zapłacił biednej dziewczynie za zniszczone kwiaty. 12 00:05:58,413 --> 00:06:00,311 Daj mi święty spokój. 13 00:06:00,415 --> 00:06:03,204 Paniusia powinna zapłacić. 14 00:06:03,585 --> 00:06:06,374 Dwa bukieciki fiołków zabłocone. 15 00:06:09,216 --> 00:06:12,073 Nie ma nadziei, że przestanie padać? 16 00:06:12,178 --> 00:06:14,670 Obawiam się, że nie. Pada coraz bardziej. 17 00:06:14,931 --> 00:06:17,120 To znaczy, że niedługo się wypogodzi. 18 00:06:17,225 --> 00:06:19,999 Kapitanie, kup pan kwiaty od biednej dziewczyny. 19 00:06:20,103 --> 00:06:21,500 Przykro mi, nie mam drobnych. 20 00:06:21,604 --> 00:06:24,211 Mogę wydać resztę z pół korony. Kosztują dwa pensy. 21 00:06:24,316 --> 00:06:26,797 Powiedziałem, że mi przykro. Chwileczkę. 22 00:06:26,902 --> 00:06:30,093 Masz tu trzy półpensówki. 23 00:06:30,197 --> 00:06:31,573 Dziękuję. 24 00:06:39,457 --> 00:06:41,855 Bądź ostrożna. Daj mu kwiaty za te pieniądze. 25 00:06:41,959 --> 00:06:43,899 Za filarem stoi gość... 26 00:06:44,003 --> 00:06:46,840 który notuje każde twoje słowo. 27 00:06:50,343 --> 00:06:52,992 Nie ma nic złego w rozmowie z dżentelmenem. 28 00:06:53,096 --> 00:06:55,828 Mam prawo sprzedawać kwiaty komu zechcę. 29 00:06:55,933 --> 00:06:58,092 Jestem porządną dziewczyną. 30 00:06:58,268 --> 00:07:01,751 Poprosiłam go tylko, by kupił kwiaty. 31 00:07:01,856 --> 00:07:04,379 - Co to za hałas? - Tajniak notuje jej słowa. 32 00:07:04,483 --> 00:07:06,298 Prowadzę uczciwe życie. 33 00:07:06,402 --> 00:07:08,396 Kto robi tyle wrzasku? 34 00:07:10,239 --> 00:07:13,138 Nie pozwól pan mnie oskarżyć. Nie wiesz pan, co to znaczy. 35 00:07:13,243 --> 00:07:16,225 Zabiorą mnie i zrobią ze mnie ulicznicę... 36 00:07:16,329 --> 00:07:17,977 za rozmowę z dżentelmenem. 37 00:07:18,081 --> 00:07:21,939 Kto cię krzywdzi, głuptasie? Za kogo mnie bierzesz? 38 00:07:22,044 --> 00:07:23,858 Przysięgam, że nic nie powiedziałam! 39 00:07:23,962 --> 00:07:25,860 Cicho! Czy wyglądam na policjanta? 40 00:07:25,964 --> 00:07:29,280 Dlaczego notujesz moje słowa? Skąd pewność, że ich nie przekręciłeś? 41 00:07:29,385 --> 00:07:31,877 Pokaż, co o mnie napisałeś. 42 00:07:39,687 --> 00:07:41,877 Kto to odczyta? Ja nie umiem. 43 00:07:41,981 --> 00:07:42,920 Ja. 44 00:07:43,024 --> 00:07:47,070 "Kapitanie, kup pan kwiaty od biednej dziewczyny". 45 00:07:50,365 --> 00:07:52,858 To dlatego, że nazwałam go "kapitanem". 46 00:07:53,452 --> 00:07:57,686 Nie zrobiłam nic złego. Nie pozwól pan, by mnie oskarżył. 47 00:07:57,790 --> 00:08:01,189 Nie składam skargi. Jeśli naprawdę jest pan policjantem, 48 00:08:01,294 --> 00:08:04,401 nie musi mnie pan chronić przed naprzykrzaniem się dziewcząt, 49 00:08:04,505 --> 00:08:05,402 póki sam nie poproszę. 50 00:08:05,506 --> 00:08:07,863 Wszyscy poświadczą, że nie zrobiła nic złego. 51 00:08:07,967 --> 00:08:11,033 Nie jest gliną. Jest dżentelmenem. Widać po butach. 52 00:08:11,137 --> 00:08:13,119 Co słychać w Selsey? 53 00:08:13,223 --> 00:08:15,705 Skąd pan wie, że jestem z Selsey? 54 00:08:15,809 --> 00:08:17,352 Nieważne. 55 00:08:17,978 --> 00:08:21,894 A ty co tutaj robisz? Pochodzisz z Lisson Grove. 56 00:08:22,858 --> 00:08:26,228 Co jest złego w tym, że opuściłam Lisson Grove? 57 00:08:26,362 --> 00:08:29,553 Ciężko tam żyć. Płaciłam 4 szylingi i 6 pensów tygodniowo. 58 00:08:29,657 --> 00:08:31,388 Żyj gdzie chcesz, ale nie hałasuj tak! 59 00:08:31,492 --> 00:08:35,017 Spokojnie, on ci nic nie zrobi. Możesz mieszkać, gdzie ci się podoba. 60 00:08:35,121 --> 00:08:36,996 Jestem porządną dziewczyną. 61 00:08:37,540 --> 00:08:39,949 - Skąd ja pochodzę? - Z Hawkestone. 62 00:08:40,085 --> 00:08:42,775 Kto powiedział, że nie? Psiakrew! Pan wie wszystko. 63 00:08:42,880 --> 00:08:46,047 Czy mógłby pan znaleźć mi taksówkę? 64 00:08:46,342 --> 00:08:48,198 Już nie pada, proszę pani. 65 00:08:48,302 --> 00:08:51,008 Może pani pojechać autobusem do Hampton Court. 66 00:08:51,430 --> 00:08:52,619 Czyż nie tam pani mieszka? 67 00:08:52,723 --> 00:08:54,432 Co za impertynencja! 68 00:08:54,892 --> 00:08:58,428 Niech pan powie i jemu, skąd pochodzi, jeśli umie pan wróżyć. 69 00:09:00,565 --> 00:09:03,353 Cheltenham, Harrow... 70 00:09:04,486 --> 00:09:06,361 Cambridge i... 71 00:09:08,407 --> 00:09:09,470 Indie? 72 00:09:09,575 --> 00:09:10,774 Zgadza się. 73 00:09:11,118 --> 00:09:13,433 Nie jest gliną, ale wtyka nos w nie swoje sprawy. 74 00:09:13,537 --> 00:09:16,353 Robi pan te rzeczy w teatrze? 75 00:09:16,457 --> 00:09:18,563 Myślałem o tym. Może kiedyś się zdecyduję. 76 00:09:18,668 --> 00:09:21,984 Nie jest dżentelmenem, skoro dokucza biednej dziewczynie! 77 00:09:22,088 --> 00:09:23,777 Mogę spytać, jak pan to robi? 78 00:09:23,881 --> 00:09:28,758 Po prostu fonetyka. Nauka o wymowie. To mój zawód. Także hobby. 79 00:09:29,220 --> 00:09:32,286 Każdy pozna akcent z Irlandii czy z Yorkshire, ale ja... 80 00:09:32,390 --> 00:09:34,497 określę pochodzenie z dokładnością do 10 km. 81 00:09:34,601 --> 00:09:38,459 W Londynie nawet do 3 km. Czasem tylko dwóch ulic. 82 00:09:38,564 --> 00:09:41,337 Powinien się wstydzić tak straszyć ludzi. 83 00:09:41,442 --> 00:09:43,298 - Można się z tego utrzymać? - O, tak. 84 00:09:43,402 --> 00:09:47,135 Niech się zajmie swoimi sprawami, a mnie biedną zostawi w spokoju. 85 00:09:47,240 --> 00:09:49,805 Przestań wreszcie lamentować... 86 00:09:49,909 --> 00:09:52,781 albo poszukaj schronienia pod innym portykiem. 87 00:09:53,580 --> 00:09:56,451 Mam prawo być tam, gdzie chcę! 88 00:09:56,750 --> 00:09:59,482 Kobieta, która czyni tyle okropnego hałasu... 89 00:09:59,586 --> 00:10:02,110 nigdzie nie ma prawa przebywać. Nie ma prawa żyć. 90 00:10:02,214 --> 00:10:03,987 Pamiętaj, że masz duszę... 91 00:10:04,091 --> 00:10:06,760 i boski dar artykułowanej mowy. 92 00:10:06,927 --> 00:10:09,909 Twój język ojczysty to język Szekspira, 93 00:10:10,014 --> 00:10:14,179 Miltona i Pisma Świętego. Nie siedź tu i nie skrzecz jak ropucha. 94 00:10:16,562 --> 00:10:19,055 Spójrzcie na tę dziewczynę z rynsztoka 95 00:10:19,774 --> 00:10:22,147 Oskarża ją każda wypowiedziana sylaba 96 00:10:23,194 --> 00:10:25,769 Powinna zostać powieszona 97 00:10:26,364 --> 00:10:29,367 Za zabicie angielskiej mowy z zimną krwią 98 00:10:31,578 --> 00:10:33,268 Wielkie nieba, co za dźwięk! 99 00:10:33,372 --> 00:10:35,615 Oto jak w Wielkiej Brytanii 100 00:10:36,083 --> 00:10:38,492 Wygląda podstawowe wykształcenie 101 00:10:38,961 --> 00:10:41,568 Myślę, że podał pan niezbyt trafny przykład. 102 00:10:41,672 --> 00:10:42,954 Czyżby? 103 00:10:43,591 --> 00:10:47,293 Słyszałem, jak kaleczą język w Soho 104 00:10:47,470 --> 00:10:49,927 Robią z nim, co chcą 105 00:10:50,807 --> 00:10:52,705 Chodził pan do szkoły? 106 00:10:52,809 --> 00:10:54,457 Bierzesz mnie pan za głupka? 107 00:10:54,561 --> 00:10:57,184 Nikt nie nauczył go poprawnej wymowy 108 00:10:58,482 --> 00:11:01,923 A jak mówią w Yorkshire i w Kornwalii? 109 00:11:02,027 --> 00:11:04,401 Wolę słuchać fałszującego chóru 110 00:11:05,531 --> 00:11:08,866 Niż takiej gdaczącej kury! 111 00:11:08,993 --> 00:11:10,323 E tam! 112 00:11:12,413 --> 00:11:15,119 Cóż to za słowo, pana zdaniem? 113 00:11:15,709 --> 00:11:18,627 To język spycha ją do rynsztoka 114 00:11:19,129 --> 00:11:21,621 A nie łachmany i brudna twarz 115 00:11:23,091 --> 00:11:26,378 Dlaczego Anglicy nie uczą dzieci mówić? 116 00:11:26,679 --> 00:11:30,013 Wymowa nie powinna dłużej dzielić ludzi na klasy 117 00:11:30,433 --> 00:11:33,684 Gdyby pan mówił jak ona 118 00:11:34,103 --> 00:11:36,595 Sprzedawałby pan kwiaty jak ona 119 00:11:36,814 --> 00:11:37,836 Słucham? 120 00:11:37,940 --> 00:11:41,275 Wymowa decyduje o pozycji Anglika 121 00:11:41,694 --> 00:11:45,278 Wymową możesz wzbudzić pogardę w rodaku 122 00:11:45,532 --> 00:11:48,639 Obawiam się, że tak już pozostanie 123 00:11:48,744 --> 00:11:51,947 Dlaczego Anglicy się nie uczą... 124 00:11:52,706 --> 00:11:57,369 Nie dają przykładu ludziom, których wymowa rani uszy 125 00:11:58,337 --> 00:12:01,256 W Szkocji i w Irlandii można wpaść w rozpacz 126 00:12:01,883 --> 00:12:05,716 Po angielskim nie został tam ślad 127 00:12:06,638 --> 00:12:09,474 Dlaczego w Ameryce nie mówią nim od lat? 128 00:12:10,392 --> 00:12:13,583 Dlaczego Anglicy nie uczą dzieci mówić? 129 00:12:13,687 --> 00:12:17,187 Robią to Norwegowie, robią Grecy 130 00:12:17,357 --> 00:12:20,858 We Francji każdy Francuz zna język od A do Z 131 00:12:21,362 --> 00:12:23,343 Francuz nie dba o rodzaj zajęcia 132 00:12:23,447 --> 00:12:25,821 Ceni tylko prawidłowy akcent 133 00:12:26,200 --> 00:12:29,487 Arab w lot pojmuje arabski 134 00:12:29,871 --> 00:12:33,455 Żyd opanowuje trudny hebrajski 135 00:12:33,625 --> 00:12:36,662 Poprawna angielszczyzna to rzadkość 136 00:12:37,045 --> 00:12:38,920 Dlaczego Anglik nie może 137 00:12:40,966 --> 00:12:44,881 Dlaczego Anglik nie uczy się mówić? 138 00:12:52,895 --> 00:12:54,011 Dziękuję. 139 00:12:54,564 --> 00:12:56,712 Widzi pan tę istotę posługującą się żargonem... 140 00:12:56,816 --> 00:12:59,631 który do końca życia nie pozwoli jej wyjść z rynsztoka? 141 00:12:59,736 --> 00:13:03,865 Mogę w pół roku sprawić, że będzie uchodziła za księżniczkę. 142 00:13:04,032 --> 00:13:07,014 Mogłaby dostać posadę pokojówki lub sprzedawczyni, 143 00:13:07,119 --> 00:13:08,933 która wymaga lepszej angielszczyzny. 144 00:13:09,037 --> 00:13:10,782 Co powiedziałeś? 145 00:13:11,123 --> 00:13:13,449 Tak, ty pomięty liściu kapusty! 146 00:13:13,584 --> 00:13:16,483 Ty zniewago dla szlachetnej architektury tych kolumn! 147 00:13:16,587 --> 00:13:19,957 Ty chodząca obelgo ojczystego języka! 148 00:13:20,383 --> 00:13:23,136 Mógłbym sprawić, byś uchodziła za królową. 149 00:13:25,305 --> 00:13:27,286 Nie wierzy pan, kapitanie? 150 00:13:27,390 --> 00:13:30,974 Wszystko jest możliwe. Ja, na przykład, studiuję dialekty Indii. 151 00:13:31,561 --> 00:13:35,643 Naprawdę? Zna pan pułkownika Pickeringa, autora książki Sanskryt mówiony? 152 00:13:36,525 --> 00:13:38,965 Pułkownik Pickering to ja. A kim pan jest? 153 00:13:39,069 --> 00:13:42,052 Henry Higgins, autor Powszechnego alfabetu. 154 00:13:42,156 --> 00:13:44,648 Przyjechałem z Indii, by pana poznać. 155 00:13:44,825 --> 00:13:47,495 A ja wybierałem się do Indii, by poznać pana. 156 00:13:50,415 --> 00:13:52,229 - Gdzie się pan zatrzymał? - W Carletonie. 157 00:13:52,333 --> 00:13:55,149 Ależ skąd! Zatrzymuje się pan przy Wimpole Street 27A. 158 00:13:55,253 --> 00:13:58,027 Pójdzie pan ze mną. Porozmawiamy przy kolacji. 159 00:13:58,131 --> 00:14:00,112 Zawsze fascynowały mnie dialekty Indii. 160 00:14:00,217 --> 00:14:02,031 Kupcie kwiaty. Nie mam na czynsz. 161 00:14:02,135 --> 00:14:03,074 Kłamiesz! 162 00:14:03,178 --> 00:14:05,535 Powiedziałaś, że wydasz resztę z pół korony. 163 00:14:05,639 --> 00:14:09,175 Obyś smażył się w piekle! 164 00:14:09,518 --> 00:14:12,722 Weź sobie cały koszyk! 165 00:14:16,234 --> 00:14:17,480 Na pamiątkę. 166 00:14:22,031 --> 00:14:24,221 - Ile naprawdę ich jest? - Czego? 167 00:14:24,326 --> 00:14:25,306 Dialektów w Indiach? 168 00:14:25,410 --> 00:14:29,741 W Indiach wyodrębniono co najmniej 147 miejscowych języków. 169 00:14:39,091 --> 00:14:43,340 Na co czekamy, panowie? Mamy tu posażną pannę. 170 00:14:43,846 --> 00:14:46,078 Rozglądasz się za dobrym lokajem, Elizo? 171 00:14:46,182 --> 00:14:47,843 Ty się nie nadajesz. 172 00:14:49,019 --> 00:14:53,148 Nudno tu, przeniosę się do Paryża 173 00:14:54,358 --> 00:14:58,855 A może do zamku na Capri 174 00:15:00,864 --> 00:15:05,195 Lekarz zalecił mi wypoczynek nad morzem 175 00:15:10,583 --> 00:15:14,368 Czyż nie byłoby cudownie? 176 00:15:16,172 --> 00:15:19,174 Dokąd wybierasz się w tym roku, Elizo? Do Biarritz? 177 00:15:20,552 --> 00:15:24,302 Pragnę mieć tylko przytulny pokoik 178 00:15:24,723 --> 00:15:28,722 By chronił mnie od chłodu nocy 179 00:15:29,353 --> 00:15:32,544 I ogromny fotel 180 00:15:32,648 --> 00:15:36,232 Czyż nie byłoby cudownie? 181 00:15:37,195 --> 00:15:40,897 Mnóstwo czekolady do jedzenia 182 00:15:41,366 --> 00:15:44,950 Węgiel, by napalić w piecu 183 00:15:45,954 --> 00:15:48,978 Ciepłą twarz, ciepłe ręce, ciepłe stopy 184 00:15:49,082 --> 00:15:52,916 Czyż nie byłoby cudownie? 185 00:15:53,837 --> 00:15:57,005 Ach, jak przyjemnie tak siedzieć 186 00:15:57,133 --> 00:16:01,262 Nic nie robiąc 187 00:16:02,346 --> 00:16:06,926 Przesiedziałabym tak całą zimę 188 00:16:08,186 --> 00:16:10,429 Póki wiosna nie zajrzałaby do okien 189 00:16:10,855 --> 00:16:14,522 On oparłby głowę na moich kolanach 190 00:16:14,943 --> 00:16:18,776 Ciepły i czuły jak nikt inny 191 00:16:19,782 --> 00:16:22,653 Opiekowałby się mną 192 00:16:22,868 --> 00:16:27,496 Czyż nie byłoby cudownie? 193 00:16:29,667 --> 00:16:31,460 Cudownie 194 00:16:41,346 --> 00:16:45,013 Pragnę mieć tylko przytulny pokoik 195 00:16:45,476 --> 00:16:49,142 By chronił mnie od chłodu nocy 196 00:16:49,980 --> 00:16:52,769 I ogromny fotel 197 00:16:52,984 --> 00:16:56,650 Czyż nie byłoby cudownie? 198 00:16:57,488 --> 00:17:01,024 Mnóstwo czekolady do jedzenia 199 00:17:01,618 --> 00:17:05,118 Węgiel, by napalić w piecu 200 00:17:06,164 --> 00:17:09,119 Ciepłą twarz, ciepłe ręce, ciepłe stopy 201 00:17:09,293 --> 00:17:12,912 Czyż nie byłoby cudownie? 202 00:17:13,839 --> 00:17:16,738 Ach, jak przyjemnie tak siedzieć 203 00:17:16,842 --> 00:17:21,007 Nic nie robiąc 204 00:17:21,889 --> 00:17:26,303 Przesiedziałabym tak całą zimę 205 00:17:27,479 --> 00:17:29,852 Póki wiosna nie zajrzałaby do okien 206 00:17:30,065 --> 00:17:33,517 On oparłby głowę na moich kolanach 207 00:17:34,111 --> 00:17:37,611 Ciepły i czuły jak nikt inny 208 00:17:38,699 --> 00:17:41,639 Opiekowałby się mną 209 00:17:41,744 --> 00:17:46,206 Czyż nie byłoby cudownie? 210 00:17:48,417 --> 00:17:50,411 Cudownie 211 00:18:39,263 --> 00:18:43,926 Czyż nie byłoby cudownie? 212 00:18:46,145 --> 00:18:48,139 Cudownie 213 00:18:54,321 --> 00:18:58,984 Czyż nie byłoby cudownie? 214 00:19:41,579 --> 00:19:45,396 Chodźmy już do domu, Alfie. To miejsce przyprawia mnie o gęsią skórkę. 215 00:19:45,500 --> 00:19:47,690 Po co chcesz iść do domu? 216 00:19:47,794 --> 00:19:51,295 Jest prawie piąta. Zaraz przyjdzie moja córka, Eliza. 217 00:19:51,548 --> 00:19:54,697 Powinna dać kochającemu tatusiowi pół korony. 218 00:19:54,802 --> 00:19:57,617 Żartujesz? Nie widziałeś jej od pół roku. 219 00:19:57,721 --> 00:20:01,496 No i co z tego? Co znaczy pół korony wobec tego, co ja jej dałem? 220 00:20:01,601 --> 00:20:03,624 Kiedy dałeś jej cokolwiek? 221 00:20:03,728 --> 00:20:05,876 Dałem jej wszystko! 222 00:20:05,980 --> 00:20:09,755 Dałem jej największy skarb, jaki można ofiarować człowiekowi: 223 00:20:09,859 --> 00:20:10,856 Życie! 224 00:20:11,278 --> 00:20:15,656 Sprowadziłem ją na tę wspaniałą, pełną cudów planetę. 225 00:20:15,824 --> 00:20:18,363 Ze złotym słońcem i srebrzystym księżycem. 226 00:20:18,577 --> 00:20:21,615 Z parkiem, po którym można spacerować wiosenną nocą. 227 00:20:21,830 --> 00:20:26,161 I z Londynem, gdzie można sprzedawać kwiaty. 228 00:20:26,377 --> 00:20:28,121 Ja jej to wszystko dałem. 229 00:20:28,671 --> 00:20:31,528 Potem zniknąłem i pozwoliłem jej cieszyć się tym. 230 00:20:31,633 --> 00:20:33,906 Jeśli to nie warte pół korony od czasu do czasu, 231 00:20:34,010 --> 00:20:36,158 zdejmę pasek i złoję jej skórę. 232 00:20:36,262 --> 00:20:39,453 Masz dobre serce. Ale jeśli chcesz wyciągnąć od Elizy forsę, 233 00:20:39,558 --> 00:20:41,247 musisz wymyślić jakąś historyjkę. 234 00:20:41,351 --> 00:20:43,096 Zostaw to mnie. 235 00:20:43,854 --> 00:20:46,856 - Dzień dobry, George. - Nie dam złamanego grosza. 236 00:20:54,031 --> 00:20:55,859 Nie dam złamanego grosza. 237 00:22:17,120 --> 00:22:18,319 Oto i ona. 238 00:22:26,838 --> 00:22:29,128 Liza! Co za niespodzianka! 239 00:22:30,092 --> 00:22:33,047 Daj spokój, Charlie, jesteś dla mnie za stary. 240 00:22:33,470 --> 00:22:36,369 - Nie znasz swojej córki? - Nie wiesz, jak wygląda? 241 00:22:36,473 --> 00:22:39,310 Wiem. Chodźcie, znajdę ją. 242 00:23:08,716 --> 00:23:10,239 Co za niespodzianka, Elizo! 243 00:23:10,343 --> 00:23:11,990 Nie dam złamanego grosza. 244 00:23:12,095 --> 00:23:14,302 Chodź no tu, Elizo. 245 00:23:14,514 --> 00:23:16,745 Nie zamierzam ci dawać pieniędzy, 246 00:23:16,850 --> 00:23:19,722 żebyś mógł je przepijać. 247 00:23:27,027 --> 00:23:30,051 Nie powinnaś mnie odsyłać do macochy... 248 00:23:30,156 --> 00:23:33,138 bez kropelki czegoś mocniejszego dla kurażu. 249 00:23:33,242 --> 00:23:35,236 Też mi macocha! 250 00:23:35,453 --> 00:23:38,560 Ożenię się z nią. Cierpię dlatego, że żyjemy bez ślubu. 251 00:23:38,665 --> 00:23:40,729 Jestem niewolnikiem tej kobiety. 252 00:23:40,834 --> 00:23:43,789 Tylko dlatego, że nie jestem jej legalnym mężem. 253 00:23:45,130 --> 00:23:48,167 Daj staruszkowi parę groszy, by mógł wrócić do domu. 254 00:23:48,508 --> 00:23:51,178 Wczoraj wieczorem miałam szczęście. 255 00:23:55,015 --> 00:23:58,516 Ale nie oczekuj, że ciągle będę ci dawać pieniądze! 256 00:23:58,811 --> 00:24:01,813 Dziękuję. Jesteś dobrą córką. 257 00:24:04,692 --> 00:24:08,525 Piwko, piwko, wspaniałe piwko 258 00:24:09,155 --> 00:24:10,816 Napełnij się kuflu 259 00:24:31,179 --> 00:24:33,619 Widzi pan tę istotę posługującą się żargonem, 260 00:24:33,723 --> 00:24:37,804 który do końca życia nie pozwoli jej wyjść z rynsztoka? 261 00:24:38,311 --> 00:24:42,097 Mogę w pół roku sprawić, że będzie uchodziła za księżniczkę. 262 00:24:42,441 --> 00:24:45,381 Mogłaby dostać posadę pokojówki lub sprzedawczyni, 263 00:24:45,486 --> 00:24:48,238 która wymaga lepszej angielszczyzny. 264 00:24:55,830 --> 00:24:59,330 Ty zniewago dla szlachetnej architektury tych kolumn! 265 00:25:05,549 --> 00:25:08,447 Mogłaby dostać posadę pokojówki lub sprzedawczyni, 266 00:25:08,552 --> 00:25:11,305 która wymaga lepszej angielszczyzny. 267 00:25:37,249 --> 00:25:39,355 Ile samogłosek słyszałeś? 268 00:25:39,460 --> 00:25:41,169 Naliczyłem 24. 269 00:25:41,295 --> 00:25:44,380 Błąd. Było ich dokładnie 130. 270 00:25:44,965 --> 00:25:46,571 Wsłuchaj się. 271 00:25:46,676 --> 00:25:49,678 Chyba już dosyć jak na pierwszy raz. 272 00:26:13,871 --> 00:26:15,331 Pani nazwisko? 273 00:26:15,998 --> 00:26:17,312 Pani nazwisko? 274 00:26:17,417 --> 00:26:20,335 To nie twój interes. 275 00:26:20,461 --> 00:26:22,254 Proszę zaczekać. 276 00:26:31,265 --> 00:26:33,887 Coraz brudniej jest w Londynie. 277 00:26:34,476 --> 00:26:37,680 Nazywam się Pearce. Jestem gospodynią. Czym mogę służyć? 278 00:26:37,938 --> 00:26:41,558 Dzień dobry, paniusiu. Chcę się widzieć z profesorem. 279 00:26:41,692 --> 00:26:43,257 W jakiej sprawie? 280 00:26:43,361 --> 00:26:46,149 Osobistej. 281 00:26:48,199 --> 00:26:49,695 Proszę zaczekać. 282 00:26:59,294 --> 00:27:01,943 - Pan Higgins? - O co chodzi, pani Pearce? 283 00:27:02,047 --> 00:27:04,571 Jakaś młoda kobieta chce się z panem widzieć. 284 00:27:04,675 --> 00:27:05,874 Młoda kobieta? 285 00:27:07,053 --> 00:27:08,033 Czego chce? 286 00:27:08,137 --> 00:27:10,869 To prosta dziewczyna, proszę pana. Bardzo prosta. 287 00:27:10,973 --> 00:27:12,996 Powinnam była ją odesłać, ale pomyślałam... 288 00:27:13,101 --> 00:27:15,082 że zechce pan nagrać jej głos. 289 00:27:15,186 --> 00:27:17,960 - Ma interesujący akcent? - Wprost okropny. 290 00:27:18,064 --> 00:27:21,435 Dobrze. Posłuchajmy jej. Proszę ją wprowadzić, pani Pearce. 291 00:27:21,860 --> 00:27:25,301 To szczęśliwy zbieg okoliczności. Pokażę ci, jak robię nagrania. 292 00:27:25,405 --> 00:27:29,305 Pozwolę jej mówić, zanotuję jej słowa w systemie Bella, 293 00:27:29,410 --> 00:27:32,559 a następnie rozpiszę je fonetycznie. Płytę fonograficzną... 294 00:27:32,663 --> 00:27:37,077 można wielokrotnie przesłuchiwać mając przed oczyma transkrypcję. 295 00:27:40,338 --> 00:27:42,111 Oto i dziewczyna, proszę pana. 296 00:27:42,215 --> 00:27:43,487 Dzień dobry, mój dobroczyńco. 297 00:27:43,591 --> 00:27:45,489 Możemy zamienić słówko? 298 00:27:45,594 --> 00:27:48,075 Och, nie. Wymowę tej dziewczyny notowałem wczoraj. 299 00:27:48,180 --> 00:27:51,412 Nie potrzebuję jej. Mam już nagrania dialektu z Lisson Grove. 300 00:27:51,517 --> 00:27:53,414 Nie chcę marnować na to płyty. 301 00:27:53,519 --> 00:27:55,125 Odejdź. Nie potrzebuję cię. 302 00:27:55,229 --> 00:27:58,461 Jesteś pan grubiański. Nawet nie wiesz, po co przyszłam. 303 00:27:58,566 --> 00:28:00,338 Wie, że przyjechałam taksówką? 304 00:28:00,443 --> 00:28:03,467 Myślisz, że takiego dżentelmena jak pan Higgins obchodzi, 305 00:28:03,571 --> 00:28:04,718 czym przyjechałaś? 306 00:28:04,822 --> 00:28:06,401 O, jaka ważna! 307 00:28:06,574 --> 00:28:09,807 On udziela lekcji. Słyszałam, jak mówił. 308 00:28:09,911 --> 00:28:11,976 Nie przyszłam prosić o łaskę. 309 00:28:12,080 --> 00:28:14,812 Jak moja forsa nie jest dość dobra, pójdę gdzie indziej. 310 00:28:14,916 --> 00:28:16,355 Dość dobra na co? 311 00:28:16,460 --> 00:28:18,204 Dość dobra dla ciebie. 312 00:28:19,338 --> 00:28:22,153 Wiesz już? Przyszłam na naukę. 313 00:28:22,258 --> 00:28:24,797 I zapłacę, nie myśl sobie. 314 00:28:24,927 --> 00:28:25,924 Dobrze! 315 00:28:26,721 --> 00:28:29,260 Czego ode mnie oczekujesz? 316 00:28:30,057 --> 00:28:33,540 Gdybyś był dżentelmenem, poprosiłbyś, żebym usiadła. 317 00:28:33,645 --> 00:28:36,351 Powiedziałam przecież, że zapłacę! 318 00:28:37,107 --> 00:28:39,046 Powinniśmy ją poprosić, by usiadła... 319 00:28:39,150 --> 00:28:41,549 czy raczej wyrzucić przez okno? 320 00:28:41,653 --> 00:28:45,699 Nie chcę, by tak do mnie mówiono. Proponuję zapłatę jak dama. 321 00:28:46,909 --> 00:28:48,701 Czego chcesz, dziewczyno? 322 00:28:52,832 --> 00:28:54,646 Chcę zostać damą w kwiaciarni... 323 00:28:54,750 --> 00:28:57,566 zamiast sprzedawać kwiaty na ulicy. 324 00:28:57,670 --> 00:29:00,402 Nie przyjmą mnie, jeśli nie będę ładnie mówić. 325 00:29:00,506 --> 00:29:01,779 Powiedział, że mnie nauczy. 326 00:29:01,883 --> 00:29:03,948 Jestem gotowa mu zapłacić. 327 00:29:04,052 --> 00:29:07,422 Nie przyszłam po prośbie, a on traktuje mnie jak przybłędę. 328 00:29:07,973 --> 00:29:11,841 Wiem, ile kosztują lekcje i jestem gotowa zapłacić. 329 00:29:14,813 --> 00:29:16,143 Ile? 330 00:29:16,607 --> 00:29:18,316 Przemówiłeś wreszcie. 331 00:29:18,526 --> 00:29:21,049 Wiedziałam, że zmienisz zdanie, by odzyskać... 332 00:29:21,153 --> 00:29:23,260 pieniądze, które mi wczoraj rzuciłeś. 333 00:29:23,364 --> 00:29:25,053 Byłeś wstawiony, co? 334 00:29:25,158 --> 00:29:26,357 Siadaj. 335 00:29:26,492 --> 00:29:29,696 - Jeśli zamierzasz robić mi łaskę... - Siadaj! 336 00:29:30,664 --> 00:29:32,871 Siadaj, dziewczyno. Rób, co ci każą. 337 00:29:33,416 --> 00:29:34,793 Jak się nazywasz? 338 00:29:34,918 --> 00:29:36,828 Eliza Doolittle. 339 00:29:37,504 --> 00:29:39,961 Zechce pani usiąść, panno Doolittle? 340 00:29:43,844 --> 00:29:45,423 Co mi szkodzi? 341 00:29:48,975 --> 00:29:52,096 Ile jesteś gotowa zapłacić mi za lekcje? 342 00:29:52,312 --> 00:29:53,792 Wiem, ile to kosztuje. 343 00:29:53,897 --> 00:29:56,754 Znajoma płaci za lekcje francuskiego po 18 pensów... 344 00:29:56,858 --> 00:29:58,756 prawdziwemu Francuzowi. 345 00:29:58,860 --> 00:30:01,175 Nie miałbyś chyba czelności wziąć tyle samo... 346 00:30:01,279 --> 00:30:04,095 za uczenie mnie języka, który znam. 347 00:30:04,199 --> 00:30:07,569 Dam najwyżej szylinga. Zgadzasz się albo nie. 348 00:30:09,705 --> 00:30:12,791 Wiesz, Pickering, to nie jest zwykły szyling. 349 00:30:13,042 --> 00:30:17,123 Biorąc pod uwagę dochody tej dziewczyny... 350 00:30:17,463 --> 00:30:20,169 to równowartość... 351 00:30:21,885 --> 00:30:24,341 60 lub 70 funtów od milionera. 352 00:30:25,180 --> 00:30:28,579 Mój Boże, to ogromna suma! Nigdy nie zaproponowano mi więcej. 353 00:30:28,684 --> 00:30:32,875 Sześćdziesiąt funtów? Co ty wygadujesz? Skąd miałabym wziąć 60 funtów? 354 00:30:32,980 --> 00:30:35,336 - Nie zaproponowałam ci 60 funtów! - Cicho bądź! 355 00:30:35,441 --> 00:30:37,047 Nie mam 60 funtów! 356 00:30:37,151 --> 00:30:40,926 Nie płacz. Usiądź. Nikt nie weźmie twoich pieniędzy. 357 00:30:41,030 --> 00:30:44,346 Ktoś przetrzepie ci skórę, jeśli nie przestaniesz wrzeszczeć. 358 00:30:44,450 --> 00:30:45,614 Siadaj! 359 00:30:49,581 --> 00:30:52,120 Myślałby kto, że jesteś moim ojcem! 360 00:30:52,250 --> 00:30:56,083 Jeśli zdecyduję się udzielać ci lekcji, będę gorszy niż dwóch ojców. 361 00:30:56,672 --> 00:30:57,668 Proszę. 362 00:30:57,965 --> 00:30:58,987 Po co mi to? 363 00:30:59,091 --> 00:31:02,876 Do otarcia łez. Do wytarcia wilgotnych partii twarzy. 364 00:31:03,095 --> 00:31:05,911 To jest chusteczka, a to jest rękaw. 365 00:31:06,015 --> 00:31:09,581 Nie myl ich, jeśli chcesz pracować w kwiaciarni. 366 00:31:09,685 --> 00:31:13,502 Nie ma sensu tak do niej mówić. Ona pana nie rozumie. 367 00:31:13,606 --> 00:31:17,226 Oddaj mi chusteczkę. Ja ją dostałam, a nie ty! 368 00:31:17,402 --> 00:31:19,396 Jednego jestem ciekaw, Higgins. 369 00:31:19,571 --> 00:31:20,843 Chwaliłeś się, że... 370 00:31:20,947 --> 00:31:23,805 sprawisz, by brano ją za księżniczkę na balu w ambasadzie. 371 00:31:23,909 --> 00:31:26,724 Jeśli to ci się uda, będziesz mistrzem świata w nauczaniu. 372 00:31:26,829 --> 00:31:30,958 Założę się o koszty eksperymentu, że tego nie dokonasz. 373 00:31:31,167 --> 00:31:32,856 Nawet zapłacę za lekcje. 374 00:31:32,960 --> 00:31:35,666 Pan jest naprawdę dobry. Dziękuję, kapitanie. 375 00:31:37,090 --> 00:31:39,048 Kusząca propozycja. 376 00:31:41,761 --> 00:31:44,034 Jest tak pozbawiona klasy! 377 00:31:44,139 --> 00:31:45,682 Tak okropnie brudna! 378 00:31:45,807 --> 00:31:49,332 Nie jestem brudna! Umyłam twarz i ręce, zanim tu przyszłam. 379 00:31:49,436 --> 00:31:53,387 Zgoda. Przemienię tego kopciuszka w księżniczkę. 380 00:31:53,774 --> 00:31:57,298 Zaczynamy od dzisiaj. Od teraz. Proszę ją stąd zabrać i wyszorować. 381 00:31:57,403 --> 00:32:00,802 Jeśli trzeba, papierem ściernym. Czy napalono pod kuchnią? 382 00:32:00,906 --> 00:32:03,931 Proszę spalić jej ubranie i zamówić nowe. 383 00:32:04,035 --> 00:32:06,741 W międzyczasie niech siedzi owinięta papierem. 384 00:32:07,163 --> 00:32:10,729 Dżentelmeni nie mówią takich rzeczy. 385 00:32:10,834 --> 00:32:12,314 Jestem porządną dziewczyną. 386 00:32:12,419 --> 00:32:15,207 Znam takich jak ty. 387 00:32:15,881 --> 00:32:19,084 Nie trzeba nam twojej pruderii za trzy grosze. 388 00:32:19,343 --> 00:32:21,574 Musisz się nauczyć zachowywać jak księżniczka. 389 00:32:21,679 --> 00:32:25,120 Proszę ją zabrać. Gdyby sprawiała kłopoty, niech jej pani przyłoży. 390 00:32:25,224 --> 00:32:27,038 Wezwę policję. 391 00:32:27,143 --> 00:32:28,749 Nie mam jej gdzie ulokować. 392 00:32:28,853 --> 00:32:31,345 Proszę ją ulokować w skrzyni na odpadki. 393 00:32:31,773 --> 00:32:33,754 Bądź rozsądny, Higgins. 394 00:32:33,858 --> 00:32:36,423 Proszę być rozsądnym, panie Higgins. 395 00:32:36,528 --> 00:32:39,020 Nie wolno bawić się cudzym kosztem. 396 00:32:41,783 --> 00:32:42,816 Ja? 397 00:32:43,619 --> 00:32:45,391 Bawię się cudzym kosztem? 398 00:32:45,496 --> 00:32:49,646 Droga pani Pearce, drogi Pickeringu, nie bawię się niczyim kosztem. 399 00:32:49,750 --> 00:32:52,941 Sugerowałem jedynie, byśmy byli mili dla tej biednej dziewczyny. 400 00:32:53,045 --> 00:32:57,590 Nie wyrażałem się jasno, by nie zranić jej uczuć... 401 00:32:58,009 --> 00:32:59,114 lub waszych. 402 00:32:59,218 --> 00:33:02,304 Nie może pan wziąć jej do domu... 403 00:33:02,472 --> 00:33:05,079 jak kamyka z plaży. 404 00:33:05,183 --> 00:33:06,414 Dlaczego nie? 405 00:33:06,518 --> 00:33:09,292 Nic pan o niej nie wie. 406 00:33:09,396 --> 00:33:12,184 Co z jej rodzicami? Może jest mężatką? 407 00:33:12,399 --> 00:33:13,645 E tam! 408 00:33:13,984 --> 00:33:17,070 Jak ona poprawnie wymówiła: "e tam!" 409 00:33:17,863 --> 00:33:19,608 Kto by się ze mną ożenił? 410 00:33:21,951 --> 00:33:23,743 Wielkie nieba! Elizo, 411 00:33:24,537 --> 00:33:27,954 nim skończę cię uczyć ulice będą usłane trupami mężczyzn, 412 00:33:28,124 --> 00:33:32,075 którzy z miłości do ciebie strzelą sobie w łeb. 413 00:33:34,339 --> 00:33:35,503 Idę sobie. 414 00:33:35,799 --> 00:33:39,324 On jest niespełna rozumu. Nie chcę, żeby mnie uczył jakiś wariat. 415 00:33:39,428 --> 00:33:42,577 Wariat? Pani Pearce, proszę nie zamawiać nowych ubrań. 416 00:33:42,681 --> 00:33:44,871 - Proszę ją wyrzucić. - Nie chcę tego słuchać! 417 00:33:44,975 --> 00:33:46,456 Wracaj do rodziców, dziewczyno. 418 00:33:46,560 --> 00:33:48,305 Nie mam rodziców. 419 00:33:48,521 --> 00:33:50,419 Nie ma rodziców. W czym problem? 420 00:33:50,523 --> 00:33:53,922 Nikomu nie jest potrzebna. Proszę ją zabrać na górę! 421 00:33:54,027 --> 00:33:56,467 Co mam z nią zrobić? Będzie dostawała pensję? 422 00:33:56,571 --> 00:33:58,344 Niech pan będzie rozsądny. 423 00:33:58,448 --> 00:34:00,930 Po co jej pieniądze? Będzie miała wikt i opierunek. 424 00:34:01,034 --> 00:34:02,598 Upije się, gdy dostanie pieniądze. 425 00:34:02,703 --> 00:34:04,434 Ty gburze! To kłamstwo! 426 00:34:04,538 --> 00:34:07,020 Nikt mnie nigdy nie widział pijanej. 427 00:34:07,124 --> 00:34:10,190 Pan jest dżentelmenem. Niech pan mu zabroni tak do mnie mówić! 428 00:34:10,294 --> 00:34:13,485 Nie przyszło ci do głowy, Higgins, że ona coś czuje? 429 00:34:13,589 --> 00:34:16,822 Nie sądzę. Nie na tyle, by trzeba się było tym przejmować. 430 00:34:16,926 --> 00:34:17,990 Czujesz coś, Elizo? 431 00:34:18,094 --> 00:34:20,409 Mam uczucia jak każdy inny. 432 00:34:20,513 --> 00:34:23,787 Muszę wiedzieć, na jakich warunkach ona tu będzie. 433 00:34:23,892 --> 00:34:26,290 Co się z nią stanie po zakończeniu nauki? 434 00:34:26,394 --> 00:34:28,209 Proszę pomyśleć o przyszłości. 435 00:34:28,313 --> 00:34:31,546 A co się z nią stanie, jeśli zostawimy ją na ulicy, pani Pearce? 436 00:34:31,650 --> 00:34:33,965 To jej sprawa, nie pańska. 437 00:34:34,069 --> 00:34:35,592 Gdy skończę, odeślemy ją na ulicę. 438 00:34:35,696 --> 00:34:39,012 I znów będzie to jej sprawa. To chyba słuszne? 439 00:34:39,116 --> 00:34:41,443 Jesteś bez serca! 440 00:34:41,953 --> 00:34:44,445 Nic cię nie obchodzi poza tobą samym. 441 00:34:44,664 --> 00:34:46,854 Mam tego dosyć. Odchodzę. 442 00:34:46,958 --> 00:34:48,981 Powinieneś się wstydzić. 443 00:34:49,085 --> 00:34:51,245 Poczęstuj się czekoladką, Elizo. 444 00:34:57,761 --> 00:34:59,450 Skąd mogę wiedzieć, co jest w środku? 445 00:34:59,555 --> 00:35:02,676 Słyszałam, że tacy jak ty trują dziewczęta. 446 00:35:03,058 --> 00:35:04,637 To kwestia zaufania. 447 00:35:05,311 --> 00:35:07,020 Ja zjem pół czekoladki. 448 00:35:07,730 --> 00:35:09,439 A ty drugą połowę. 449 00:35:12,902 --> 00:35:15,988 Codziennie będziesz ich miała całe góry. 450 00:35:16,364 --> 00:35:18,524 Będziesz odżywiać się tylko nimi. 451 00:35:19,534 --> 00:35:23,059 Nie powinnam ich jeść, ale jestem zbyt dystyngowana, by odmówić. 452 00:35:23,163 --> 00:35:26,664 Zastanów się, Elizo. Pomyśl o czekoladkach, taksówkach, 453 00:35:27,000 --> 00:35:29,374 o złocie i o brylantach. 454 00:35:30,754 --> 00:35:34,504 Nie chcę złota i brylantów. Jestem porządną dziewczyną. 455 00:35:34,884 --> 00:35:38,158 Muszę się wtrącić, Higgins. Pani Pearce ma całkowitą rację. 456 00:35:38,262 --> 00:35:41,245 Jeśli dziewczyna ma się oddać w twoje ręce na pół roku, 457 00:35:41,349 --> 00:35:45,893 musi dokładnie wiedzieć, co ją czeka. 458 00:35:50,025 --> 00:35:52,131 Zostaniesz tu przez sześć miesięcy... 459 00:35:52,236 --> 00:35:56,235 ucząc się mówić tak pięknie jak dama w kwiaciarni. 460 00:35:57,449 --> 00:36:01,141 Jeśli będziesz posłuszna, będziesz miała własną sypialnię, 461 00:36:01,245 --> 00:36:05,540 mnóstwo jedzenia, pieniądze na czekoladki i przejażdżki taksówkami. 462 00:36:06,709 --> 00:36:09,066 Ale jeśli będziesz krnąbrna i leniwa, 463 00:36:09,170 --> 00:36:11,986 będziesz spała w kuchni z karaluchami, 464 00:36:12,090 --> 00:36:15,128 a pani Pearce będzie cię biła kijem od szczotki. 465 00:36:16,470 --> 00:36:20,303 Po tych sześciu miesiącach pojedziesz do pałacu Buckingham... 466 00:36:20,641 --> 00:36:23,050 powozem, pięknie wystrojona. 467 00:36:24,270 --> 00:36:27,225 Jeśli król zorientuje się, że nie jesteś damą, 468 00:36:27,398 --> 00:36:31,632 wtrącą cię do Tower i zetną ci głowę... 469 00:36:31,736 --> 00:36:34,738 ku przestrodze innych aroganckich kwiaciarek. 470 00:36:35,740 --> 00:36:39,193 Ale jeśli wszystko pójdzie dobrze, dostaniesz w podarunku... 471 00:36:40,287 --> 00:36:43,490 pewną sumę, by móc rozpocząć karierę panny sklepowej. 472 00:36:44,791 --> 00:36:46,731 Jeśli odrzucisz tę propozycję, 473 00:36:46,835 --> 00:36:50,786 okażesz się najbardziej niegodziwą na świecie niewdzięcznicą... 474 00:36:51,298 --> 00:36:54,834 i aniołowie w niebie zapłaczą nad tobą. 475 00:36:59,933 --> 00:37:01,288 Jesteś zadowolony, Pickering? 476 00:37:01,392 --> 00:37:03,457 Nie rozumiem, o czym ty mówisz. 477 00:37:03,561 --> 00:37:06,001 Można to przedstawić klarowniej i uczciwiej? 478 00:37:06,106 --> 00:37:07,003 Chodź ze mną. 479 00:37:07,107 --> 00:37:09,839 Słusznie. Proszę wsadzić ją do wanny. 480 00:37:09,943 --> 00:37:11,841 Jesteś okropnym tyranem! 481 00:37:11,945 --> 00:37:15,178 Nie zostanę, jeśli mi się nie spodoba. Nikt mnie nie będzie bił! 482 00:37:15,282 --> 00:37:16,991 Nie wykłócaj się. 483 00:37:18,619 --> 00:37:20,945 Zawsze byłam porządną dziewczyną. 484 00:37:22,123 --> 00:37:25,355 Za sześć... za trzy miesiące, jeśli okaże się pojętna, 485 00:37:25,460 --> 00:37:28,192 zrobię z niej, kogo zechcę. 486 00:37:28,296 --> 00:37:31,168 Uczynię z tej nieokrzesanej nieszczęśnicy królową! 487 00:37:38,015 --> 00:37:41,372 Nigdy w życiu nie brałam prawdziwej kąpieli. 488 00:37:41,477 --> 00:37:45,143 Żeby mieć piękną duszę, trzeba mieć czyste ciało. 489 00:37:45,815 --> 00:37:49,018 Tu cię ulokujemy. To będzie twoja sypialnia. 490 00:37:52,822 --> 00:37:55,054 Nie mogłabym tu zasnąć. 491 00:37:55,158 --> 00:37:57,317 To zbyt wytworne dla takiej jak ja. 492 00:37:59,287 --> 00:38:01,352 Bałabym się dotknąć czegokolwiek. 493 00:38:01,456 --> 00:38:03,533 Jeszcze nie jestem księżniczką. 494 00:38:10,049 --> 00:38:12,530 Co to jest? Pierze się w tym bieliznę? 495 00:38:12,635 --> 00:38:16,681 My się w tym myjemy. A ja zamierzam w tym umyć ciebie. 496 00:38:17,265 --> 00:38:20,456 Chcecie, żebym w to weszła i cała się zmoczyła? 497 00:38:20,560 --> 00:38:21,806 Co to, to nie! 498 00:38:28,151 --> 00:38:29,979 Zaziębię się na śmierć! 499 00:38:32,489 --> 00:38:33,771 No chodź. 500 00:38:36,076 --> 00:38:37,702 Rozbierz się. 501 00:38:38,829 --> 00:38:41,645 Rób, co ci każę. Rozbierz się. 502 00:38:41,749 --> 00:38:44,122 Pomóż mi to zdjąć... 503 00:38:50,675 --> 00:38:52,835 Ręce przy sobie! 504 00:39:12,782 --> 00:39:15,701 Jestem porządną dziewczyną! 505 00:39:18,204 --> 00:39:21,076 Tak nie można! To nieprzyzwoite. 506 00:39:27,423 --> 00:39:29,084 Ręce przy sobie! 507 00:39:37,058 --> 00:39:38,886 Jestem porządną dziewczyną! 508 00:39:52,783 --> 00:39:55,598 Wybacz szczerość, ale skoro jestem w to zamieszany, 509 00:39:55,703 --> 00:39:57,600 czuję się za nią odpowiedzialny. 510 00:39:57,705 --> 00:40:01,646 Mam nadzieję, że jej położenie nie zostanie wykorzystane. 511 00:40:01,751 --> 00:40:04,399 Co takiego? Zapewniam cię, że nie. 512 00:40:04,504 --> 00:40:07,486 Wiesz, co mam na myśli. To poważna sprawa. 513 00:40:07,590 --> 00:40:11,043 Jesteś miły dla kobiet? 514 00:40:12,053 --> 00:40:15,328 Czy można być miłym dla kobiet? 515 00:40:15,432 --> 00:40:17,426 Naturalnie. 516 00:40:17,601 --> 00:40:20,917 Ja nie jestem. Gdy pozwalam kobiecie zaprzyjaźnić się ze mną, 517 00:40:21,021 --> 00:40:23,294 staje się zazdrosna, wymagająca, 518 00:40:23,399 --> 00:40:25,642 podejrzliwa i nieznośna. 519 00:40:25,901 --> 00:40:30,010 Gdy ja zaprzyjaźniam się z kobietą, staję się samolubnym tyranem. 520 00:40:30,114 --> 00:40:33,698 To dlatego jestem starym kawalerem i chętnie nim pozostanę. 521 00:40:33,952 --> 00:40:35,945 Poza tym, Pickering... 522 00:40:36,454 --> 00:40:38,352 Jestem zwyczajnym mężczyzną 523 00:40:38,456 --> 00:40:40,616 Który nie pragnie niczego więcej 524 00:40:40,834 --> 00:40:42,792 Jak tylko możliwości 525 00:40:43,045 --> 00:40:45,234 By wieść życie takie, jak lubi 526 00:40:45,339 --> 00:40:47,498 I robić dokładnie to, co chce 527 00:40:47,758 --> 00:40:49,752 Jestem przeciętnym mężczyzną 528 00:40:49,969 --> 00:40:51,962 Nie mam dziwacznych zachcianek 529 00:40:52,304 --> 00:40:54,077 Lubię swoje życie 530 00:40:54,181 --> 00:40:55,412 Wolne od konfliktów 531 00:40:55,516 --> 00:40:58,305 Robię, co uważam za słuszne 532 00:41:00,647 --> 00:41:02,806 Jestem tylko zwykłym mężczyzną 533 00:41:05,652 --> 00:41:07,811 Ale wpuść kobietę do swego życia 534 00:41:08,572 --> 00:41:10,482 A cały spokój pryśnie 535 00:41:11,491 --> 00:41:14,224 Przemebluje ci dom od piwnicy po strych 536 00:41:14,328 --> 00:41:17,828 I z radością przenicuje cię na wylot 537 00:41:19,792 --> 00:41:21,750 Wpuść kobietę do swego życia 538 00:41:22,211 --> 00:41:24,205 A postawi cię pod ścianą 539 00:41:25,089 --> 00:41:27,946 Zaplanuj coś, a okaże się, że ona ma inny pomysł 540 00:41:28,051 --> 00:41:30,783 I raczej zamiast tamtego zrobisz coś całkiem innego 541 00:41:30,887 --> 00:41:32,133 I tak w koło! 542 00:41:33,515 --> 00:41:36,007 Chcesz rozmawiać o Keatsie lub Miltonie 543 00:41:36,476 --> 00:41:38,517 Ona chce mówić tylko o miłości 544 00:41:39,021 --> 00:41:41,311 Wybierasz się na sztukę lub balet 545 00:41:41,690 --> 00:41:44,017 A ona każe ci szukać rękawiczek 546 00:41:44,527 --> 00:41:46,485 Wpuść do swego życia kobietę 547 00:41:46,904 --> 00:41:48,945 A będą wieczne niesnaski 548 00:41:50,408 --> 00:41:52,865 Pozwól jej kupić ślubną obrączkę 549 00:41:53,244 --> 00:41:55,914 Na niespokojną małą rączkę 550 00:41:56,414 --> 00:41:59,438 Już chętniej poszedłbym do dentysty 551 00:41:59,542 --> 00:42:02,545 Niż wpuścił kobietę do mego życia! 552 00:42:05,340 --> 00:42:07,548 Jestem bardzo łagodnym człowiekiem 553 00:42:08,052 --> 00:42:11,885 Spokojnym i dobrym z natury Nigdy się nie uskarżam 554 00:42:12,264 --> 00:42:16,429 W moich żyłach płynie nektar dobroci 555 00:42:16,853 --> 00:42:20,686 Jestem cierpliwy po czubki palców 556 00:42:21,190 --> 00:42:24,027 Nigdy nie dopuściłbym 557 00:42:24,486 --> 00:42:27,357 By z moich ust wyszło obraźliwe słowo 558 00:42:30,534 --> 00:42:32,444 Jestem łagodnym człowiekiem 559 00:42:34,663 --> 00:42:36,787 Ale wpuść do swego życia kobietę 560 00:42:37,458 --> 00:42:39,617 A cierpliwość diabli wezmą 561 00:42:40,461 --> 00:42:43,235 Będzie prosić cię o radę, odpowiesz jej z rozwagą 562 00:42:43,339 --> 00:42:44,528 Ona wysłucha cię uprzejmie 563 00:42:44,632 --> 00:42:47,420 A potem pójdzie i zrobi swoje 564 00:42:48,845 --> 00:42:51,254 Byłeś przyzwoity i pełen ogłady 565 00:42:51,640 --> 00:42:53,598 Nigdy nie podnosiłeś głosu 566 00:42:54,392 --> 00:42:56,801 Teraz posługujesz się językiem 567 00:42:57,104 --> 00:42:59,560 Który zadziwiłby marynarza 568 00:42:59,982 --> 00:43:02,022 Wpuścić kobietę do swego życia 569 00:43:02,443 --> 00:43:04,602 To tak jak wbić sobie nóż w plecy 570 00:43:05,946 --> 00:43:08,403 Niech inni mężczyźni 571 00:43:08,741 --> 00:43:11,447 Wiążą sobie pętlę na szyi 572 00:43:11,828 --> 00:43:15,102 Ja wolałbym mieć do czynienia z hiszpańską inkwizycją 573 00:43:15,206 --> 00:43:18,292 Niż wpuścić do mego życia kobietę 574 00:43:21,421 --> 00:43:23,415 Jestem domatorem 575 00:43:23,799 --> 00:43:25,822 Lubię spędzać wieczory 576 00:43:25,926 --> 00:43:27,836 W ciszy mojego pokoju 577 00:43:28,095 --> 00:43:30,421 Lubię, by wokół było spokojnie 578 00:43:30,764 --> 00:43:32,474 Jak w starym grobowcu 579 00:43:32,725 --> 00:43:36,344 Lubię filozoficzną zadumę 580 00:43:37,063 --> 00:43:39,935 Lubię medytować, kontemplować 581 00:43:40,400 --> 00:43:43,651 Z dala od ludzkich szaleństw i nieludzkich hałasów 582 00:43:46,948 --> 00:43:49,025 Jestem domatorem 583 00:43:51,245 --> 00:43:53,404 Ale wpuść kobietę do swego życia 584 00:43:54,248 --> 00:43:56,372 A twój spokój pryśnie 585 00:43:57,084 --> 00:43:59,691 Niekończący się korowód jej przyjaciółek 586 00:43:59,795 --> 00:44:01,943 Będzie jazgotał i świergotał 587 00:44:02,048 --> 00:44:04,006 Na twój temat! 588 00:44:05,134 --> 00:44:07,673 Jej hałaśliwa rodzina 589 00:44:07,887 --> 00:44:10,296 Będzie nachodzić twój dom 590 00:44:10,682 --> 00:44:13,055 Będzie miała matkę herod-babę 591 00:44:13,351 --> 00:44:15,641 O piskliwym głosie 592 00:44:15,979 --> 00:44:17,937 Wpuść kobietę do swego życia 593 00:44:39,504 --> 00:44:42,542 Nigdy nie wpuszczę kobiety... 594 00:44:43,216 --> 00:44:44,878 Do mojego życia! 595 00:44:48,305 --> 00:44:50,678 Wynoście się obaj. 596 00:44:51,016 --> 00:44:55,514 Pamiętaj, Doolittle, płacisz albo nie pijesz. 597 00:44:57,106 --> 00:44:59,349 Dzięki za gościnę, George. 598 00:44:59,692 --> 00:45:01,840 Wyślij rachunek do pałacu Buckingham. 599 00:45:01,945 --> 00:45:05,386 Trzeba pójść do roboty, nie ma innego wyjścia. 600 00:45:05,490 --> 00:45:09,192 Robota! Nie wymawiaj przy mnie tego słowa. 601 00:45:09,536 --> 00:45:12,159 Spójrz na tych nieszczęśników. 602 00:45:13,040 --> 00:45:16,243 Kiedyś też tak pracowałem. Dla sportu. 603 00:45:16,835 --> 00:45:19,505 Nie warto. To zabiera cały boży dzień. 604 00:45:19,880 --> 00:45:22,487 Nie martwcie się. Znajdziemy jakieś wyjście. 605 00:45:22,592 --> 00:45:24,489 Co masz zamiar zrobić? 606 00:45:24,594 --> 00:45:26,718 To, co zwykle. 607 00:45:26,929 --> 00:45:29,303 Wiara, nadzieja i łut szczęścia. 608 00:45:30,475 --> 00:45:33,726 Pan Bóg dał człowiekowi silne ręce 609 00:45:34,396 --> 00:45:37,564 By nie uchylał się od pracy 610 00:45:38,233 --> 00:45:42,149 Pan Bóg dał człowiekowi silne ręce, lecz 611 00:45:42,571 --> 00:45:45,858 Starczy mały łut szczęścia 612 00:45:46,200 --> 00:45:49,072 By pracował za ciebie ktoś inny 613 00:45:50,204 --> 00:45:51,748 Mały szczęścia łut 614 00:45:54,000 --> 00:45:56,919 I nigdy nie będziesz musiał pracować 615 00:45:57,754 --> 00:46:00,922 Pan Bóg stworzył piwo na pokusę 616 00:46:01,508 --> 00:46:04,629 By sprawdzić, czy potrafisz się jej oprzeć 617 00:46:05,262 --> 00:46:09,178 Pan Bóg stworzył piwo na pokusę, lecz 618 00:46:09,642 --> 00:46:12,928 Starczy mały szczęścia łut 619 00:46:13,270 --> 00:46:16,107 Byś pokusie ulec mógł. 620 00:46:17,150 --> 00:46:18,728 Mały szczęścia łut 621 00:46:21,029 --> 00:46:23,865 Mały szczęścia łut Byś pokusie ulec mógł. 622 00:46:24,616 --> 00:46:28,116 Możesz być dobry i uczciwy 623 00:46:28,495 --> 00:46:31,450 Lecz starczy mały szczęścia łut, byś wpadł w szał! 624 00:46:32,374 --> 00:46:35,376 Kobiety są po to, by je poślubić 625 00:46:36,086 --> 00:46:39,290 By z nimi dzielić łoże i stół 626 00:46:39,924 --> 00:46:43,757 Kobiety są po to, by je poślubić, lecz 627 00:46:44,262 --> 00:46:47,548 Starczy mały szczęścia łut 628 00:46:47,807 --> 00:46:50,762 I możesz wszystko mieć bez ślubu 629 00:46:51,853 --> 00:46:53,396 Mały szczęścia łut 630 00:46:55,690 --> 00:46:58,609 Mały szczęścia łut i niepotrzebny ślub 631 00:46:59,570 --> 00:47:01,113 Mały szczęścia łut 632 00:47:03,407 --> 00:47:06,824 Trochę fartu! 633 00:47:07,161 --> 00:47:10,531 Zawsze próbują obsypać cię dobrocią 634 00:47:10,998 --> 00:47:14,119 Przy odrobinie fartu możesz tego uniknąć 635 00:47:14,919 --> 00:47:17,957 Pan Bóg stworzył człowieka, by pomagał bliźniemu 636 00:47:18,673 --> 00:47:21,759 Na ziemi i na morzu 637 00:47:22,469 --> 00:47:26,338 Pan Bóg stworzył człowieka, by pomagał bliźniemu, lecz 638 00:47:26,890 --> 00:47:30,261 Starczy mały szczęścia łut 639 00:47:30,477 --> 00:47:33,515 By nie było cię w domu, gdy bliźni zapuka do drzwi 640 00:47:50,415 --> 00:47:52,742 Nadajesz się na sufrażystkę, Alfie. 641 00:48:00,676 --> 00:48:02,670 To jest ten szczęściarz. 642 00:48:02,845 --> 00:48:05,005 Wielmożny Alfie Doolittle. 643 00:48:06,182 --> 00:48:08,080 Co ty robisz w domu Elizy? 644 00:48:08,184 --> 00:48:10,558 To już nie jest jej dom. 645 00:48:10,937 --> 00:48:13,377 Teraz możesz pić do woli. 646 00:48:13,481 --> 00:48:15,421 Będziesz jak pączek w maśle. 647 00:48:15,525 --> 00:48:16,797 O czym ty mówisz? 648 00:48:16,902 --> 00:48:18,174 O twojej córce, Elizie. 649 00:48:18,278 --> 00:48:20,735 Szczęściarz z ciebie, Alfie Doolittle. 650 00:48:20,864 --> 00:48:22,241 Co z Elizą? 651 00:48:23,284 --> 00:48:26,286 Nie wie. Rodzony ojciec, a nie wie. 652 00:48:30,500 --> 00:48:32,648 Wyniosła się do dżentelmena. 653 00:48:32,752 --> 00:48:35,754 Pojechała taksówką, cała wystrojona. 654 00:48:36,005 --> 00:48:38,153 I nie ma jej od trzech dni. 655 00:48:38,258 --> 00:48:39,113 Mów dalej. 656 00:48:39,217 --> 00:48:41,407 Dziś rano dostałam od niej wiadomość. 657 00:48:41,511 --> 00:48:43,719 Chce, żeby przesłać jej rzeczy... 658 00:48:43,972 --> 00:48:46,891 na Wimpole Street 27A, 659 00:48:47,226 --> 00:48:49,303 do profesora Higginsa. 660 00:48:50,729 --> 00:48:52,723 A co chce, żeby jej wysłać? 661 00:48:53,274 --> 00:48:57,355 Klatkę dla ptaków i chiński wachlarz. 662 00:48:59,697 --> 00:49:00,979 Powiada: 663 00:49:01,491 --> 00:49:04,778 "Niech ci nie przyjdzie do głowy przysyłać mi ubrań". 664 00:49:08,415 --> 00:49:11,168 Wiedziałem, że zrobi karierę. 665 00:49:11,418 --> 00:49:13,858 Niebawem się napijemy. 666 00:49:13,962 --> 00:49:16,918 Los uśmiechnął się do Alfreda P. Doolitle'a. 667 00:49:17,591 --> 00:49:20,961 Ojciec jest po to, by utrzymywać dzieci 668 00:49:21,595 --> 00:49:24,551 To rzecz słuszna i sprawiedliwa 669 00:49:25,308 --> 00:49:29,093 Ojciec jest po to, by utrzymywać dzieci, lecz 670 00:49:29,687 --> 00:49:32,939 Starczy mały szczęścia łut 671 00:49:33,275 --> 00:49:36,277 I dzieci będą utrzymywać ciebie 672 00:49:37,279 --> 00:49:38,774 Mały szczęścia łut 673 00:49:41,075 --> 00:49:44,112 Przy odrobinie fartu dzieci będą pracować na ciebie 674 00:49:44,954 --> 00:49:46,615 Mały szczęścia łut 675 00:49:48,791 --> 00:49:51,959 Trochę fartu! 676 00:50:00,053 --> 00:50:03,423 Grzechem jest mieć romans 677 00:50:03,807 --> 00:50:06,975 I serce żony przepełnić smutkiem 678 00:50:07,603 --> 00:50:11,305 Grzechem jest mieć romans, lecz 679 00:50:11,816 --> 00:50:15,150 Starczy mały szczęścia łut 680 00:50:15,444 --> 00:50:18,482 By żona nie dowiedziała się o niczym 681 00:50:19,407 --> 00:50:20,986 Mały szczęścia łut 682 00:50:23,203 --> 00:50:25,991 Trochę fartu i nie dowie się o niczym! 683 00:50:30,752 --> 00:50:33,838 Trochę fartu! 684 00:50:50,106 --> 00:50:51,587 Poczta, proszę pana. 685 00:50:51,691 --> 00:50:55,311 Proszę zapłacić rachunki i odpowiedzieć odmownie na zaproszenia. 686 00:51:39,617 --> 00:51:42,141 Nie może pan traktować jej w ten sposób. 687 00:51:42,245 --> 00:51:44,518 W kółko powtarza alfabet... 688 00:51:44,622 --> 00:51:47,375 od rana do wieczora, nawet w czasie posiłków. 689 00:51:47,542 --> 00:51:50,107 To wyczerpujące. Kiedy to się skończy? 690 00:51:50,212 --> 00:51:53,778 Kiedy zacznie wymawiać poprawnie. To wszystko, pani Pearce? 691 00:51:53,882 --> 00:51:57,365 Przyszedł list od amerykańskiego milionera, Ezry D. Wallingforda. 692 00:51:57,469 --> 00:51:59,659 Nalega, by wstąpił pan do Ligi Odnowy Moralnej. 693 00:51:59,764 --> 00:52:00,827 Proszę to wyrzucić. 694 00:52:00,931 --> 00:52:04,414 To już trzeci list. Powinien pan w końcu odpowiedzieć. 695 00:52:04,519 --> 00:52:08,434 Proszę położyć go na biurku. Spróbuję odpisać. 696 00:52:10,608 --> 00:52:14,654 Jakiś włóczęga, Alfred P. Doolittle, 697 00:52:14,779 --> 00:52:17,762 chce się z panem widzieć. Mówi, że tu jest jego córka. 698 00:52:17,866 --> 00:52:19,112 Wiedziałem! 699 00:52:20,327 --> 00:52:22,308 Proszę wprowadzić tego szubrawca. 700 00:52:22,413 --> 00:52:24,352 Może nie jest szubrawcem, Higgins. 701 00:52:24,456 --> 00:52:27,105 Bzdura. Oczywiście, że jest szubrawcem. 702 00:52:27,209 --> 00:52:29,566 Obawiam się, że będziemy mieli z nim kłopoty. 703 00:52:29,670 --> 00:52:34,168 Nie sądzę. Jeśli ktoś będzie miał kłopoty, to on. 704 00:52:37,429 --> 00:52:39,138 Doolittle, proszę pana. 705 00:52:45,270 --> 00:52:47,347 - Profesor Higgins? - Tu jestem! 706 00:52:48,524 --> 00:52:49,556 Gdzie? 707 00:52:50,109 --> 00:52:51,984 Dzień dobry, szefie. 708 00:52:52,403 --> 00:52:55,440 Przyszedłem w bardzo poważnej sprawie. 709 00:52:58,951 --> 00:53:00,992 Wychowaliście się w Houndslow. 710 00:53:01,663 --> 00:53:03,621 Matka Walijka, jak sądzę. 711 00:53:04,624 --> 00:53:06,188 Czego chcecie, Doolittle? 712 00:53:06,293 --> 00:53:08,816 Chcę mojej córki. Jasne? 713 00:53:08,920 --> 00:53:11,402 Oczywiście. Jesteście jej ojcem, prawda? 714 00:53:11,506 --> 00:53:14,113 Cieszę się, że zostało w was trochę ojcowskich uczuć. 715 00:53:14,218 --> 00:53:16,840 Jest tam. Zabierzcie ją sobie. 716 00:53:17,012 --> 00:53:18,045 Co? 717 00:53:18,597 --> 00:53:22,548 Zabierzcie ją. Nie sądzicie chyba, że będę ją trzymał? 718 00:53:22,685 --> 00:53:25,438 Czy tak się godzi? 719 00:53:25,605 --> 00:53:28,642 Ładnie wykorzystywać tak człowieka? 720 00:53:28,816 --> 00:53:32,068 Dziewczyna należy do mnie. Pan ją wziął. Co mi zostanie? 721 00:53:32,529 --> 00:53:36,195 Macie czelność przychodzić tu i próbować mnie szantażować! 722 00:53:36,783 --> 00:53:38,742 Przysłaliście ją tu celowo! 723 00:53:38,869 --> 00:53:42,156 Niech pan mnie nie oskarża, szefie. 724 00:53:42,331 --> 00:53:44,479 Zajmie się wami policja. To próba... 725 00:53:44,583 --> 00:53:46,940 wyłudzenia pieniędzy. 726 00:53:47,044 --> 00:53:49,003 Zadzwonię po policję. 727 00:53:49,130 --> 00:53:52,132 Poprosiłem pana o pieniądze? 728 00:53:52,633 --> 00:53:56,200 Ten pan jest świadkiem. Czy mówiłem coś o pieniądzach? 729 00:53:56,304 --> 00:53:58,464 To po co tu przyszliście? 730 00:54:00,350 --> 00:54:02,344 A po cóż by? 731 00:54:02,728 --> 00:54:04,638 Bądź pan człowiekiem. 732 00:54:09,735 --> 00:54:12,690 Przysłaliście ją tu celowo. 733 00:54:12,822 --> 00:54:14,469 Słowo daję, że nie. 734 00:54:14,573 --> 00:54:15,971 Skąd wiedzieliście, że tu jest? 735 00:54:16,075 --> 00:54:18,932 Powiedziałbym, ale nie pozwala mi pan dojść do słowa. 736 00:54:19,036 --> 00:54:21,908 Powiem to panu. Chcę powiedzieć. 737 00:54:22,165 --> 00:54:24,123 Wprost nie mogę się doczekać! 738 00:54:25,669 --> 00:54:29,715 Wiesz, Pickering, ten osobnik ma naturalny dar retoryki. 739 00:54:29,923 --> 00:54:32,842 Zwróć uwagę na rytm wypowiedzi. 740 00:54:33,093 --> 00:54:37,035 "Powiem to panu. Chcę powiedzieć. Wprost nie mogę się doczekać". 741 00:54:37,139 --> 00:54:39,299 To zasługa walijskich przodków. 742 00:54:39,558 --> 00:54:42,165 Skąd wiecie, że Eliza tu jest? 743 00:54:42,270 --> 00:54:45,752 Posłała po swoje rzeczy i dowiedziałem się. 744 00:54:45,857 --> 00:54:48,563 Nie chciała ubrań. 745 00:54:49,194 --> 00:54:53,857 Co by pan sobie pomyślał, będąc jej ojcem? 746 00:54:54,324 --> 00:54:58,074 A więc przyszliście, by uchronić ją przed losem gorszym od śmierci. 747 00:54:58,412 --> 00:55:00,904 Tak, szefie. To prawda. 748 00:55:01,290 --> 00:55:02,702 Pani Pearce! 749 00:55:04,126 --> 00:55:07,567 Przyszedł ojciec Elizy, by ją stąd zabrać. Proszę ją przyprowadzić. 750 00:55:07,672 --> 00:55:11,089 Chwileczkę, szefie. 751 00:55:12,051 --> 00:55:14,721 Obaj jesteśmy światowymi ludźmi, prawda? 752 00:55:15,221 --> 00:55:19,288 Światowymi ludźmi? Chyba powinna pani odejść, pani Pearce. 753 00:55:19,392 --> 00:55:21,101 Też tak sądzę. 754 00:55:21,520 --> 00:55:22,931 A więc, szefie, 755 00:55:23,230 --> 00:55:26,148 poczułem do pana sympatię, 756 00:55:29,486 --> 00:55:32,844 więc jeśli pan chce zatrzymać dziewczynę, nie będę się upierał. 757 00:55:32,948 --> 00:55:35,867 Rozważę wszelkie propozycje. 758 00:55:36,285 --> 00:55:38,684 Proszę tylko o uszanowanie moich praw ojcowskich. 759 00:55:38,788 --> 00:55:42,454 Nie oczekuje pan chyba, że oddam ją za darmo? 760 00:55:42,792 --> 00:55:46,025 Jest pan uczciwym człowiekiem. 761 00:55:46,129 --> 00:55:47,161 Więc... 762 00:55:47,422 --> 00:55:51,207 co znaczy dla pana pięć funtów? A co Eliza znaczy dla mnie? 763 00:55:51,843 --> 00:55:53,533 Trzeba wam wiedzieć, 764 00:55:53,637 --> 00:55:56,805 że pan Higgins ma szlachetne zamiary. 765 00:55:57,182 --> 00:56:01,016 Oczywiście, szefie. Gdybym tak nie uważał, poprosiłbym o 50 funtów. 766 00:56:01,520 --> 00:56:04,336 Sprzedałbyś córkę za 50 funtów? 767 00:56:04,440 --> 00:56:06,268 Nie macie zasad moralnych. 768 00:56:09,195 --> 00:56:13,262 Nie mogę sobie na nie pozwolić. Jestem za biedny. 769 00:56:13,366 --> 00:56:15,556 Nie żebym chciał to wykorzystać, ale... 770 00:56:15,660 --> 00:56:19,161 jeśli Eliza ma coś z tego, dlaczego ja mam nie mieć? 771 00:56:24,461 --> 00:56:27,167 Spójrzcie na to z mojej strony. Kim ja jestem? 772 00:56:27,965 --> 00:56:32,032 Pytam was, kim jestem? Bezużytecznym biedakiem, oto kim. 773 00:56:32,136 --> 00:56:34,159 Co to oznacza dla mężczyzny? 774 00:56:34,263 --> 00:56:37,965 Że musi on ustawicznie walczyć z mieszczańską moralnością. 775 00:56:38,560 --> 00:56:42,501 Jeśli o coś proszę, zawsze słyszę tę samą odpowiedź: 776 00:56:42,606 --> 00:56:45,228 "Nie dostaniesz, bo jesteś bezużyteczny". 777 00:56:45,400 --> 00:56:49,384 A potrzeby mam równie wielkie jak szacowne wdowy, 778 00:56:49,488 --> 00:56:53,972 które biorą sześć różnych rent po jednym mężu. 779 00:56:54,076 --> 00:56:57,577 Potrzeby mam większe niż niejeden szacowny człowiek. 780 00:56:58,039 --> 00:57:01,041 Apetyt mam nie mniejszy, a pragnienie... 781 00:57:01,834 --> 00:57:03,246 znacznie większe. 782 00:57:03,378 --> 00:57:05,359 Gram z wami w otwarte karty. 783 00:57:05,463 --> 00:57:09,165 Nie udaję szacownego człowieka. Jestem ladaco... 784 00:57:09,676 --> 00:57:13,701 i nie zamierzam się zmienić. Lubię to, taka jest prawda. 785 00:57:13,806 --> 00:57:17,390 Ale czy godzi się wykorzystywać człowieka, 786 00:57:17,643 --> 00:57:21,084 odmawiając mu zapłaty za córkę, którą wychował, 787 00:57:21,188 --> 00:57:23,894 karmił i ubierał za swoją krwawicę... 788 00:57:24,609 --> 00:57:29,272 aż urosła na tyle, by zainteresować dwóch dżentelmenów? 789 00:57:31,199 --> 00:57:34,534 Czy pięć funtów to nie uczciwa cena? 790 00:57:34,911 --> 00:57:36,537 Przemyślcie to. 791 00:57:39,374 --> 00:57:42,941 Gdybyśmy popracowali nad tym człowiekiem przez trzy miesiące, 792 00:57:43,045 --> 00:57:47,459 mógłby zasiąść w parlamencie. 793 00:57:47,883 --> 00:57:51,617 - Lepiej dajmy mu te pięć funtów. - Obawiam się, że zrobi z nich zły użytek. 794 00:57:51,721 --> 00:57:53,744 Daję słowo, że nie. 795 00:57:53,848 --> 00:57:56,330 Zabawimy się z moją starą, 796 00:57:56,434 --> 00:57:59,500 dla nas to będzie przyjemność, a dla innych korzyść. 797 00:57:59,604 --> 00:58:02,461 Będzie wam przyjemnie, że ta forsa się nie zmarnowała. 798 00:58:02,566 --> 00:58:04,213 Nie moglibyście wydać jej lepiej. 799 00:58:04,318 --> 00:58:07,070 Nie mogę się oprzeć. Dam mu dziesięć. 800 00:58:07,446 --> 00:58:09,636 Moja stara nie śmiałaby wydać 10 funtów. 801 00:58:09,740 --> 00:58:11,429 To kupa forsy. 802 00:58:11,534 --> 00:58:15,070 Człowiek staje się ostrożny i żegnaj zabawo. 803 00:58:15,496 --> 00:58:19,521 Szefie, daj mi tylko to, o co prosiłem. Ani mniej, ani więcej. 804 00:58:19,625 --> 00:58:22,941 Nie pochwalam takiego braku zasad moralnych. 805 00:58:23,046 --> 00:58:25,110 Dlaczego nie poślubicie swojej towarzyszki? 806 00:58:25,215 --> 00:58:28,614 Małżeństwo nie jest straszne. Byliście już żonaty z matką Elizy. 807 00:58:28,718 --> 00:58:30,324 Kto tak powiedział? 808 00:58:30,429 --> 00:58:33,265 Nikt tak nie mówił. Wywnioskowałem... 809 00:58:37,186 --> 00:58:40,710 Jeśli posłuchamy go jeszcze przez chwilę, nasze zasady rozwieją się. 810 00:58:40,815 --> 00:58:43,630 - Chciałeś pięć funtów. - Dziękuję, szefie. 811 00:58:43,734 --> 00:58:45,090 Na pewno nie chcesz dziesięciu? 812 00:58:45,194 --> 00:58:47,484 Nie. Może innym razem. 813 00:58:49,449 --> 00:58:50,679 Przepraszam, panienko. 814 00:58:50,784 --> 00:58:53,516 Mam już dość powtarzania tych głosek. 815 00:58:53,620 --> 00:58:55,281 Psiakrew, to Eliza. 816 00:58:55,580 --> 00:58:58,146 Nie wiedziałem, że tak ładnie wygląda, gdy się umyje. 817 00:58:58,250 --> 00:59:00,231 Nie przynosi mi wstydu, prawda? 818 00:59:00,335 --> 00:59:02,859 Co ty tu robisz? 819 00:59:02,963 --> 00:59:07,425 Trzymaj język na wodzy w obecności tych dżentelmenów. 820 00:59:07,968 --> 00:59:11,284 Jak będzie sprawiać kłopoty, przyłóżcie jej pasem. 821 00:59:11,389 --> 00:59:13,679 To przywraca jej rozsądek. 822 00:59:13,975 --> 00:59:16,681 Do widzenia panom. Bywaj, Elizo. 823 00:59:20,357 --> 00:59:24,190 Oto człowiek, jakiego nam trzeba. Geniusz filozoficzny czystej wody. 824 00:59:25,654 --> 00:59:27,885 Proszę napisać do pana Ezry Wallingforda, 825 00:59:27,990 --> 00:59:31,306 żeby w sprawie wykładowcy skontaktował się z panem Doolittle, 826 00:59:31,410 --> 00:59:35,195 zwykłym włóczęgą, jednym z najciekawszych moralistów Anglii. 827 00:59:35,498 --> 00:59:37,290 Po co on tu przyszedł? 828 00:59:37,542 --> 00:59:38,563 Ćwicz samogłoski. 829 00:59:38,668 --> 00:59:40,691 Znałam je, zanim tu przyszłam. 830 00:59:40,795 --> 00:59:42,255 Mów, jeśli umiesz. 831 00:59:48,970 --> 00:59:51,869 A jak ja powiedziałam? 832 00:59:51,974 --> 00:59:54,789 Powtarzam to od trzech dni i mam już dosyć. 833 00:59:54,893 --> 00:59:58,001 Wiem, że to trudne, panno Doolittle. Proszę jednak zrozumieć. 834 00:59:58,105 --> 01:00:01,296 Nie ma sensu tłumaczyć. Jako oficer, powinieneś to wiedzieć. 835 01:00:01,400 --> 01:00:02,923 Trzeba jej ćwiczeń. 836 01:00:03,027 --> 01:00:05,425 Nie wtrącaj się, bo ci nie da spokoju. 837 01:00:05,530 --> 01:00:08,554 Okaż jej trochę cierpliwości. 838 01:00:08,658 --> 01:00:09,857 Oczywiście. 839 01:00:10,493 --> 01:00:11,870 Powiedz: "A". 840 01:00:12,037 --> 01:00:14,196 Masz serce z kamienia. 841 01:00:21,713 --> 01:00:25,759 Jeśli do wieczora nie nauczysz się poprawnej wymowy samogłosek, 842 01:00:26,051 --> 01:00:30,382 nie dostaniesz obiadu, kolacji ani czekoladek. 843 01:00:41,860 --> 01:00:45,360 Poczekaj, Henry Higginsie Tylko poczekaj 844 01:00:46,323 --> 01:00:49,610 Będziesz żałował, ale za późno 845 01:00:50,828 --> 01:00:55,206 Będziesz zrujnowany, a ja bogata Czy ci pomogę? Wolne żarty! 846 01:00:55,374 --> 01:00:58,542 Poczekaj, Henry Higginsie Tylko poczekaj 847 01:00:59,879 --> 01:01:03,000 Będziesz kiedyś chory 848 01:01:04,300 --> 01:01:07,587 Będziesz prosił, by posłać po lekarza 849 01:01:08,805 --> 01:01:13,468 A ja sobie pójdę do teatru 850 01:01:13,602 --> 01:01:16,557 Tylko poczekaj, Henry Higginsie! 851 01:01:22,403 --> 01:01:26,069 Poczekaj, aż będziemy się kąpać w morzu 852 01:01:30,995 --> 01:01:34,496 I złapie cię skurcz, gdy będę w pobliżu 853 01:01:35,417 --> 01:01:39,582 Gdy zaczniesz tonąć, ubiorę się i wrócę do miasta 854 01:01:44,718 --> 01:01:47,555 Tylko poczekaj! 855 01:01:51,267 --> 01:01:56,476 Pewnego dnia stanę się sławna, nauczę się dobrych manier 856 01:01:56,856 --> 01:02:01,733 "Będę się obracać w najlepszym towarzystwie 857 01:02:02,737 --> 01:02:07,531 Któregoś wieczoru król powie: "Och, Lizo, moja przyjaciółko 858 01:02:08,285 --> 01:02:13,577 Chcę, żeby cała Anglia cię sławiła 859 01:02:14,583 --> 01:02:18,369 Dzień 20 maja 860 01:02:19,130 --> 01:02:23,129 Ogłaszam świętem Lizy Doolittle 861 01:02:24,594 --> 01:02:29,388 Wszyscy będą wiwatować na twoją cześć 862 01:02:29,641 --> 01:02:34,470 A ja spełnię każde twoje życzenie" 863 01:02:35,481 --> 01:02:40,393 "Wielkie dzięki, królu", powiem grzecznie 864 01:02:41,445 --> 01:02:45,575 "Chcę tylko głowy Henry'ego Higginsa" 865 01:02:47,660 --> 01:02:48,432 "Zgoda!" 866 01:02:48,536 --> 01:02:50,863 Powie król, uderzając pięścią w stół 867 01:02:52,332 --> 01:02:55,334 "Straż, przyprowadzić go!" 868 01:02:56,753 --> 01:03:00,503 Potem cię przyprowadzą i postawią pod murem 869 01:03:01,675 --> 01:03:03,364 A król powie: 870 01:03:03,469 --> 01:03:05,546 "Wydaj rozkaz, Lizo" 871 01:03:06,472 --> 01:03:09,427 Gdy wycelują w ciebie broń 872 01:03:09,558 --> 01:03:13,178 Zawołam: "Cel, pal!" 873 01:03:15,106 --> 01:03:18,856 Jesteś zgubiony, Henry Higginsie 874 01:03:20,654 --> 01:03:23,442 Tylko poczekaj! 875 01:04:02,823 --> 01:04:05,066 Powtórz, Elizo. 876 01:04:05,952 --> 01:04:08,559 "Deszcz mży w Hiszpanii... 877 01:04:08,663 --> 01:04:11,701 grad bije w Kampanii". 878 01:04:12,500 --> 01:04:16,286 "Deszcz mży w Hiszpanii, grad bije w Kampanii". 879 01:04:16,755 --> 01:04:17,860 Jak ja powidziałam? 880 01:04:17,964 --> 01:04:21,501 Ani tak nie "powidziałaś", ani nawet nie "powiedziałaś". 881 01:04:21,885 --> 01:04:25,201 Co wieczór przed zaśnięciem zamiast pacierza... 882 01:04:25,306 --> 01:04:26,494 masz powtarzać: 883 01:04:26,599 --> 01:04:29,885 "Deszcz mży w Hiszpanii, grad bije w Kampanii". 884 01:04:30,061 --> 01:04:31,521 Pięćdziesiąt razy. 885 01:04:31,771 --> 01:04:35,936 Pan Bóg będzie ci wdzięczny, że nie kaleczysz jego uszu. 886 01:04:36,693 --> 01:04:38,188 Teraz twój przydech. 887 01:04:39,404 --> 01:04:41,343 Zapowiada się okropnie. 888 01:04:41,448 --> 01:04:43,638 Bądź cierpliwy. Daj dziewczynie szansę. 889 01:04:43,742 --> 01:04:46,682 Nie oczekuję, że uda się od razu. 890 01:04:46,787 --> 01:04:49,030 Uważaj, Elizo. 891 01:04:53,127 --> 01:04:54,836 Widzisz ten płomyk? 892 01:04:55,129 --> 01:04:58,612 Za każdym razem, gdy poprawnie wymówisz "H", płomyk zadrga, 893 01:04:58,716 --> 01:05:01,990 w przeciwnym razie pozostanie nieruchomy. 894 01:05:02,095 --> 01:05:03,784 To sprawdzian, czy dobrze wymawiasz. 895 01:05:03,888 --> 01:05:05,744 Z czasem twoje ucho wyłapie różnicę. 896 01:05:05,849 --> 01:05:09,515 Lepiej widać w lustrze. Słuchaj uważnie. 897 01:05:10,228 --> 01:05:13,147 "W Hartford, Hereford i Hampshire... 898 01:05:13,607 --> 01:05:16,609 "huragany huczą harmonijnie". 899 01:05:17,778 --> 01:05:20,068 Powtarzaj za mną. 900 01:05:20,781 --> 01:05:24,317 "W Hartford, Hereford i Hampshire huragany huczą harmonijnie". 901 01:05:29,415 --> 01:05:31,125 Nie, nie! 902 01:05:31,251 --> 01:05:33,043 Nie masz słuchu? 903 01:05:33,169 --> 01:05:35,329 - Mam powtórzyć? - Tylko nie to. 904 01:05:36,047 --> 01:05:38,670 Zacznijmy od początku. Zrób tak. 905 01:05:47,935 --> 01:05:49,596 Ćwicz dalej. 906 01:05:53,483 --> 01:05:55,714 Czy to samo zdarza się w Indiach? 907 01:05:55,818 --> 01:05:58,884 Czy też mają zwyczaj połykać głoski... 908 01:05:58,988 --> 01:06:03,034 albo dodawać je tam, gdzie nie trzeba? 909 01:06:26,393 --> 01:06:27,498 Dziewczyna! 910 01:06:27,602 --> 01:06:28,801 Ćwicz dalej. 911 01:06:30,772 --> 01:06:33,609 Biedny profesor Higgins 912 01:06:39,240 --> 01:06:43,369 Haruje dniami i nocami 913 01:06:44,203 --> 01:06:47,704 Biedny profesor Higgins 914 01:06:49,250 --> 01:06:53,201 Cały dzień na nogach 915 01:06:53,755 --> 01:06:57,706 Biega po schodach w górę i w dół 916 01:06:58,218 --> 01:07:02,134 Nie odpoczywa, nie je 917 01:07:02,639 --> 01:07:05,392 Nawet okruszyny 918 01:07:09,522 --> 01:07:10,919 Jeszcze raz, Elizo. 919 01:07:11,023 --> 01:07:13,895 Król Karol kupił korale. 920 01:07:17,947 --> 01:07:20,487 Nie. "Król Karol". 921 01:07:20,659 --> 01:07:23,696 Król Karol kupił korale. 922 01:07:27,332 --> 01:07:29,647 Król Karol. Jak "kubek z kawą". 923 01:07:29,752 --> 01:07:32,670 Król Karol. Kubek z kawą. Powiedz: "kubek z kawą". 924 01:07:33,923 --> 01:07:36,213 Nie. "Kubek z kawą". 925 01:07:37,051 --> 01:07:40,421 Wyśmienite ciasto. Ciekawe, gdzie pani Pearce je kupiła. 926 01:07:40,805 --> 01:07:45,433 Pierwsza klasa. A tamte z truskawkami są wyjątkowo smaczne. 927 01:07:51,108 --> 01:07:52,389 Powtórz. 928 01:07:52,526 --> 01:07:54,603 - Wyjątkowo smaczne... - Pickering! 929 01:07:56,029 --> 01:07:57,311 Powtórz, Elizo. 930 01:07:57,448 --> 01:07:58,678 Kubeg s kawą. 931 01:07:58,782 --> 01:07:59,815 Och, nie! 932 01:08:00,409 --> 01:08:01,890 Nie słyszysz różnicy? 933 01:08:01,994 --> 01:08:06,741 Oprzyj język na dolnych zębach. 934 01:08:07,291 --> 01:08:09,451 I powiedz: "kubek". 935 01:08:10,962 --> 01:08:12,457 Teraz powiedz: "z". 936 01:08:12,630 --> 01:08:15,383 "Kubek, kubek, kubek, z, z, z". 937 01:08:19,137 --> 01:08:21,677 Na Jowisza, Higginsie, pyszna herbata. 938 01:08:21,807 --> 01:08:25,039 Zjedz ostatnie ciastko z truskawkami. Ja już nie mogę. 939 01:08:25,144 --> 01:08:27,042 - Ja też nie. - Szkoda je zmarnować. 940 01:08:27,146 --> 01:08:31,940 Nie zmarnuje się. Znam kogoś, kto przepada za ciastkami. 941 01:08:42,162 --> 01:08:44,868 Biedny profesor Higgins 942 01:08:50,546 --> 01:08:54,545 Zmaga się z przeciwnościami 943 01:08:55,551 --> 01:08:59,301 Och, biedny profesor Higgins 944 01:09:00,723 --> 01:09:04,390 Dziewiąta, dziesiąta wieczorem 945 01:09:05,103 --> 01:09:08,888 Mija północ 946 01:09:09,566 --> 01:09:14,313 Pierwsza, druga, trzecia rano... 947 01:09:16,031 --> 01:09:17,064 Cztery. 948 01:09:18,534 --> 01:09:19,566 Pięć. 949 01:09:20,536 --> 01:09:22,613 Sześć kamyków. 950 01:09:24,165 --> 01:09:26,772 Chcę, żebyś to przeczytała, wymawiając wyraźnie... 951 01:09:26,876 --> 01:09:30,293 każde słowo tak, jakbyś nie miała w ustach kamyków. 952 01:09:31,381 --> 01:09:33,754 "Stół z powyłamywanymi... 953 01:09:34,134 --> 01:09:36,543 nogami". 954 01:09:36,928 --> 01:09:38,922 Każde słowo czysto i wyraźnie. 955 01:09:45,271 --> 01:09:46,517 Nie mogę! 956 01:09:48,023 --> 01:09:51,026 Czy te kamyki są naprawdę niezbędne? 957 01:09:51,277 --> 01:09:55,656 Mógł ich używać Demostenes, może więc i Eliza Doolittle. 958 01:09:55,865 --> 01:09:57,195 Dalej, Elizo. 959 01:10:05,292 --> 01:10:08,045 Nie rozumiem ani słowa. 960 01:10:14,260 --> 01:10:16,867 Może to trochę za trudne zdanie. 961 01:10:16,971 --> 01:10:20,454 Spróbuj czegoś łatwiejszego, na przykład Wlazł kotek na płotek. 962 01:10:20,558 --> 01:10:22,682 To ładny wierszyk. 963 01:10:22,894 --> 01:10:25,896 Nie słyszę, co ona mówi, Pickering! 964 01:10:30,068 --> 01:10:31,528 Co się stało? 965 01:10:32,529 --> 01:10:33,801 Połknęłam jeden. 966 01:10:33,906 --> 01:10:37,952 Nie szkodzi. Mam zapas. Otwórz buzię. Jeden, dwa... 967 01:10:40,412 --> 01:10:43,082 Dosyć, profesorze Higgins 968 01:10:48,546 --> 01:10:52,925 Wysłuchaj nas albo odejdziemy 969 01:10:53,969 --> 01:10:55,713 Profesorze Higgins! 970 01:10:56,805 --> 01:11:00,674 "Tak się nie mówi" 971 01:11:01,435 --> 01:11:05,350 Łomocze nam w głowach 972 01:11:05,940 --> 01:11:09,725 "Tak się nie mówi" 973 01:11:10,444 --> 01:11:13,197 "Tak się nie mówi" 974 01:11:17,118 --> 01:11:19,657 "Deszcz mży w Hiszpanii... 975 01:11:20,038 --> 01:11:24,037 grad bije w Kampanii". 976 01:11:24,459 --> 01:11:26,038 Już nie mogę! 977 01:11:26,461 --> 01:11:28,206 Jestem taka zmęczona! 978 01:11:31,175 --> 01:11:34,699 Na litość boską, Higgins, chyba już trzecia nad ranem. 979 01:11:34,804 --> 01:11:36,180 Bądź rozsądny. 980 01:11:36,973 --> 01:11:39,132 Zawsze jestem rozsądny. 981 01:11:41,144 --> 01:11:45,724 Jeśli ja mogę pracować z nieznośnym bólem głowy, ty też możesz. 982 01:11:47,025 --> 01:11:48,900 Mnie też boli głowa. 983 01:11:52,406 --> 01:11:55,574 Wiem, że cię boli głowa. Wiem, że jesteś zmęczona. 984 01:11:56,160 --> 01:11:59,826 Wiem, że masz stargane nerwy. 985 01:12:02,583 --> 01:12:05,419 Ale pomyśl, czego próbujesz dokonać. 986 01:12:06,379 --> 01:12:09,048 O jaką grasz stawkę. 987 01:12:10,675 --> 01:12:13,866 Majestat i wielkość języka angielskiego... 988 01:12:13,970 --> 01:12:16,545 to największe nasze bogactwo. 989 01:12:17,349 --> 01:12:20,707 Najszlachetniejsze myśli, jakie zrodziły się w sercu człowieka, 990 01:12:20,811 --> 01:12:24,561 wyrażone zostały za pomocą tej wspaniałej... 991 01:12:24,940 --> 01:12:27,267 melodii dźwięków. 992 01:12:28,778 --> 01:12:32,112 To jest nagroda, o którą walczysz. 993 01:12:33,825 --> 01:12:36,780 I którą zdobędziesz. 994 01:13:02,730 --> 01:13:04,475 Spróbuj jeszcze raz. 995 01:13:08,069 --> 01:13:11,356 "Deszcz mży w Hiszpanii... 996 01:13:12,074 --> 01:13:15,989 grad bije w Kampanii". 997 01:13:18,247 --> 01:13:19,659 Jak powiedziałaś? 998 01:13:25,671 --> 01:13:28,923 "Deszcz mży w Hiszpanii... 999 01:13:29,133 --> 01:13:32,883 grad bije w Kampanii". 1000 01:13:39,353 --> 01:13:40,552 Jeszcze raz. 1001 01:13:42,189 --> 01:13:46,852 "Deszcz mży w Hiszpanii, grad bije w Kampanii". 1002 01:13:47,945 --> 01:13:50,900 Udało się. 1003 01:13:51,324 --> 01:13:55,702 Deszcz mży w Hiszpanii, grad bije w Kampanii 1004 01:13:56,120 --> 01:13:58,957 Wielkie nieba! Udało się! 1005 01:13:59,374 --> 01:14:02,043 Powtórz. Gdzie grad bił? 1006 01:14:02,752 --> 01:14:05,541 W Kampanii, w Kampanii 1007 01:14:05,964 --> 01:14:08,421 A gdzie padało? 1008 01:14:09,051 --> 01:14:11,923 Hiszpanii, w Hiszpanii 1009 01:14:12,304 --> 01:14:16,138 Deszcz mży w Hiszpanii, grad bije w Kampanii 1010 01:14:25,110 --> 01:14:27,981 W Hartford, Hereford i Hampshire 1011 01:14:28,446 --> 01:14:30,773 Huragany huczą harmonijnie 1012 01:14:34,453 --> 01:14:37,435 Król Karol kupił korale 1013 01:14:37,539 --> 01:14:40,209 Jeszcze raz. Gdzie grad bił? 1014 01:14:40,793 --> 01:14:43,285 W Kampanii, w Kampanii 1015 01:14:43,963 --> 01:14:46,585 A gdzie padało? 1016 01:14:47,091 --> 01:14:49,797 W Hiszpanii, w Hiszpanii 1017 01:15:47,322 --> 01:15:51,819 Zrobiliśmy duże postępy. Już czas, by ją poddać próbie. 1018 01:15:52,411 --> 01:15:54,100 Dobrze się pan czuje? 1019 01:15:54,204 --> 01:15:55,768 Wspaniale. A pani? 1020 01:15:55,873 --> 01:15:57,228 Dziękuję, bardzo dobrze. 1021 01:15:57,333 --> 01:16:00,065 Pokażemy ją ludziom i zobaczymy, jak sobie poradzi. 1022 01:16:00,169 --> 01:16:03,819 Obudził mnie przeraźliwy hałas. 1023 01:16:03,923 --> 01:16:05,487 Wie pan, co to mogło być? 1024 01:16:05,591 --> 01:16:08,344 Nic nie słyszałem. A ty, Pickering? 1025 01:16:08,886 --> 01:16:11,285 Musi pani pójść do lekarza, jeśli to się powtórzy. 1026 01:16:11,389 --> 01:16:14,205 Już wiem. Zabierzemy ją na wyścigi konne. 1027 01:16:14,309 --> 01:16:16,123 Moja matka ma lożę w Ascot. 1028 01:16:16,228 --> 01:16:19,764 - Powinieneś uprzedzić matkę. - Oczywiście. 1029 01:16:21,900 --> 01:16:25,133 Nie. Zrobimy jej niespodziankę. Teraz chodźmy spać. 1030 01:16:25,237 --> 01:16:28,094 Rano kupimy jej suknię. 1031 01:16:28,199 --> 01:16:29,805 A ty ćwicz dalej, Elizo. 1032 01:16:29,909 --> 01:16:31,932 Ależ panie Higgins, jest prawie ranek. 1033 01:16:32,036 --> 01:16:35,038 Ranek to najlepsza pora na pracę. 1034 01:16:35,373 --> 01:16:37,312 Gdzie się kupuje eleganckie suknie? 1035 01:16:37,417 --> 01:16:38,689 U Whitelya, rzecz jasna. 1036 01:16:38,793 --> 01:16:39,857 Skąd wiesz? 1037 01:16:39,961 --> 01:16:41,373 To oczywiste. 1038 01:16:41,588 --> 01:16:43,361 Tylko nie kupmy czegoś zbyt strojnego. 1039 01:16:43,465 --> 01:16:47,760 Nie cierpię sukien z ozdóbkami tu i tam. 1040 01:16:48,178 --> 01:16:50,660 Kupimy jej coś prostego, skromnego... 1041 01:16:50,764 --> 01:16:53,038 i eleganckiego. Coś stosownego. 1042 01:16:53,142 --> 01:16:55,301 Może z kokardą. 1043 01:16:56,729 --> 01:16:58,438 Tak będzie dobrze. 1044 01:17:01,401 --> 01:17:05,134 Wszyscy za ciężko pracowaliście. Zmęczenie daje o sobie znać. 1045 01:17:05,238 --> 01:17:07,511 Nie obchodzi mnie, co mówi pan Higgins. 1046 01:17:07,616 --> 01:17:10,181 Zostaw książki i połóż się do łóżka. 1047 01:17:10,285 --> 01:17:13,240 Do łóżka! Nie mogę się położyć 1048 01:17:13,413 --> 01:17:16,914 Mam w głowie zbyt duży zamęt 1049 01:17:20,254 --> 01:17:23,126 Spać! Nie mogłabym dziś zasnąć 1050 01:17:23,466 --> 01:17:27,595 Za żadne skarby świata! 1051 01:17:29,430 --> 01:17:32,433 Mogłabym przetańczyć całą noc 1052 01:17:36,104 --> 01:17:40,767 I ciągle nie mieć dość 1053 01:17:42,194 --> 01:17:45,149 Mogę rozwinąć skrzydła 1054 01:17:45,489 --> 01:17:48,361 I robić tysiąc rzeczy 1055 01:17:48,784 --> 01:17:53,115 Których nigdy dotąd nie robiłam 1056 01:17:54,957 --> 01:17:59,621 Nie wiem, co w tym było tak ekscytujące 1057 01:18:01,631 --> 01:18:06,176 Dlaczego serce zaczęło mi łomotać 1058 01:18:07,804 --> 01:18:12,800 Wiem tylko, że gdy on 1059 01:18:13,686 --> 01:18:16,688 Zaczął ze mną tańczyć 1060 01:18:16,814 --> 01:18:21,312 Mogłabym tańczyć, tańczyć... 1061 01:18:21,694 --> 01:18:24,531 Całą noc! 1062 01:18:37,753 --> 01:18:39,379 Już po trzeciej. 1063 01:18:39,713 --> 01:18:41,838 Co wy na to? 1064 01:18:42,216 --> 01:18:45,052 Powinna być już w łóżku! 1065 01:19:45,408 --> 01:19:47,319 To było wspaniałe, kochanie. 1066 01:19:47,661 --> 01:19:50,663 Ale teraz czas spać! 1067 01:21:37,027 --> 01:21:41,010 Zebrała się tu cała arystokracja 1068 01:21:41,114 --> 01:21:44,781 Nie brak nikogo z towarzystwa 1069 01:21:44,910 --> 01:21:47,912 Cóż za wspaniały spektakl 1070 01:21:48,330 --> 01:21:51,950 Dzień otwarcia wyścigów w Ascot 1071 01:21:52,835 --> 01:21:56,039 Konie w boksach startowych 1072 01:21:56,214 --> 01:22:00,213 Czekają na sygnał 1073 01:22:00,760 --> 01:22:03,846 Cóż za podniecające napięcie 1074 01:22:04,055 --> 01:22:07,889 W dniu otwarcia wyścigów w Ascot 1075 01:22:08,894 --> 01:22:12,097 Przyspieszony puls 1076 01:22:12,731 --> 01:22:16,066 Rozpalone twarze 1077 01:22:16,610 --> 01:22:20,063 Serca biją coraz szybciej 1078 01:22:20,573 --> 01:22:23,611 Podniecenie narasta! 1079 01:22:24,619 --> 01:22:26,600 Już za chwilę 1080 01:22:26,705 --> 01:22:28,449 Zacznie się wyścig 1081 01:22:28,582 --> 01:22:30,313 Bomba poszła w górę 1082 01:22:30,417 --> 01:22:32,909 Wyskoczyły naprzód. Patrz! 1083 01:22:33,420 --> 01:22:35,959 Zaczęło się 1084 01:23:01,950 --> 01:23:05,949 Chwila mrożąca krew w żyłach 1085 01:23:06,080 --> 01:23:09,948 Czy wytrzymają to mordercze tempo? 1086 01:23:10,668 --> 01:23:13,955 To był niesłychanie porywający 1087 01:23:14,130 --> 01:23:17,880 Pierwszy wyścig w dniu otwarcia Ascot! 1088 01:24:46,561 --> 01:24:47,725 Mamo! 1089 01:24:49,606 --> 01:24:51,671 Henry! Co za przykra niespodzianka! 1090 01:24:51,775 --> 01:24:53,021 Witaj, mamo. 1091 01:24:53,527 --> 01:24:54,633 Ładnie wyglądasz. 1092 01:24:54,737 --> 01:24:58,095 Co tu robisz? Obiecałeś nie przychodzić na wyścigi. Wracaj do domu. 1093 01:24:58,199 --> 01:24:59,721 Mam tu coś do załatwienia. 1094 01:24:59,826 --> 01:25:02,641 Mówię poważnie. Będziesz obrażał moich przyjaciół. 1095 01:25:02,745 --> 01:25:05,185 Gdy tylko cię poznają, znikają natychmiast. 1096 01:25:05,290 --> 01:25:07,062 Poza tym nie jesteś odpowiednio ubrany. 1097 01:25:07,167 --> 01:25:09,690 To czysta koszula. Mam dla ciebie zadanie, mamo. 1098 01:25:09,794 --> 01:25:12,287 Fonetyczne. Przyprowadziłem dziewczynę. 1099 01:25:12,923 --> 01:25:15,196 Żaden romans. To kwiaciarka. 1100 01:25:15,300 --> 01:25:18,741 Chcę ją zabrać na bal w ambasadzie, ale najpierw ty się jej przyjrzyj. 1101 01:25:18,846 --> 01:25:21,931 - Dokąd chcesz ją zabrać? - Na bal w ambasadzie. 1102 01:25:22,475 --> 01:25:25,332 Dlatego zaprosiłem ją dziś do twojej loży. 1103 01:25:25,436 --> 01:25:26,896 Zwykłą kwiaciarkę? 1104 01:25:27,063 --> 01:25:29,002 Nauczyłem ją poprawnej wymowy. 1105 01:25:29,107 --> 01:25:31,380 Dokładnie wie, jak ma się zachowywać. 1106 01:25:31,484 --> 01:25:34,884 Ma rozmawiać tylko o pogodzie i o zdrowiu. 1107 01:25:34,988 --> 01:25:38,137 Nic poza: "Ładny dziś dzień!" i "Jak się pani miewa?" 1108 01:25:38,241 --> 01:25:40,264 Z twoją pomocą wszystko się uda. 1109 01:25:40,369 --> 01:25:42,558 Uda się? Rozmowa o zdrowiu podczas wyścigów? 1110 01:25:42,663 --> 01:25:44,686 O czymś musi rozmawiać. 1111 01:25:44,790 --> 01:25:45,979 Gdzie ona teraz jest? 1112 01:25:46,083 --> 01:25:49,357 Przymierza suknię. Ta, którą jej kupiliśmy nie za bardzo pasuje. 1113 01:25:49,462 --> 01:25:52,583 Mówiłem Pickeringowi, że powinniśmy ją zabrać ze sobą. 1114 01:25:55,093 --> 01:25:58,261 - Pani Eynsford-Hill. - Witam panią, pani Higgins. 1115 01:25:59,305 --> 01:26:00,953 To mój syn, Henry. 1116 01:26:01,057 --> 01:26:02,303 Miło mi. 1117 01:26:02,893 --> 01:26:05,249 - Czy my się nie znamy? - Nie wiem. 1118 01:26:05,354 --> 01:26:07,846 Nieważne. Proszę usiąść. 1119 01:26:11,402 --> 01:26:13,561 Gdzie oni, u diabła, się podziewają? 1120 01:26:48,274 --> 01:26:50,464 W samą porę na herbatę, pułkowniku. 1121 01:26:50,568 --> 01:26:53,843 Dziękuję. Czy mogę przedstawić pannę Elizę Doolittle? 1122 01:26:53,947 --> 01:26:55,261 Witam, panno Doolittle. 1123 01:26:55,365 --> 01:26:58,055 Dziękuję za zaproszenie. 1124 01:26:58,160 --> 01:26:59,904 Nie ma za co, moja droga. 1125 01:27:00,621 --> 01:27:02,614 - Lady Boxington. - Witam panią. 1126 01:27:04,708 --> 01:27:06,564 Lord Boxington. 1127 01:27:06,669 --> 01:27:07,565 Bardzo mi miło. 1128 01:27:07,670 --> 01:27:10,569 Pani Eynsford-Hill, panna Doolittle. 1129 01:27:10,673 --> 01:27:12,168 Witam. 1130 01:27:12,425 --> 01:27:14,300 I Freddy Eynsford-Hill. 1131 01:27:15,470 --> 01:27:17,013 Miło mi. 1132 01:27:19,349 --> 01:27:20,928 Mnie również. 1133 01:27:23,228 --> 01:27:26,396 Dobry wieczór, profesorze Higgins. 1134 01:27:35,616 --> 01:27:38,306 Pierwszy wyścig był bardzo interesujący. 1135 01:27:38,411 --> 01:27:40,654 Szkoda, że go pani nie widziała. 1136 01:27:40,872 --> 01:27:42,895 Zanosi się na deszcz, nie sądzi pani? 1137 01:27:42,999 --> 01:27:47,080 "Deszcz mży w Hiszpanii, grad bije w Kampanii". 1138 01:27:52,217 --> 01:27:56,715 "A w Hartford, Hereford i Hampshire huragany huczą harmonijnie". 1139 01:27:58,098 --> 01:27:59,558 Bardzo zabawne. 1140 01:27:59,725 --> 01:28:03,178 Co w tym śmiesznego, młodzieńcze? Założę się, że mam rację. 1141 01:28:03,479 --> 01:28:04,559 Cudownie. 1142 01:28:04,855 --> 01:28:07,312 Przyjdzie gwałtowne ochłodzenie? 1143 01:28:07,817 --> 01:28:11,187 Miejmy nadzieję, że chłody nie wrócą. 1144 01:28:11,446 --> 01:28:13,427 Można się nabawić grypy. 1145 01:28:13,531 --> 01:28:16,263 Cała nasza rodzina jest na to podatna. 1146 01:28:16,368 --> 01:28:20,698 Podobno moja ciotka zmarła na grypę. 1147 01:28:21,248 --> 01:28:25,033 Ale moim zdaniem wykończono ją. 1148 01:28:26,253 --> 01:28:27,535 Wykończono ją? 1149 01:28:28,172 --> 01:28:30,028 Niech Bóg ma ją w swojej opiece. 1150 01:28:30,132 --> 01:28:32,375 Dlaczego miałaby umrzeć na grypę, 1151 01:28:32,635 --> 01:28:36,420 skoro rok wcześniej wygrzebała się z dyfterytu? 1152 01:28:36,681 --> 01:28:38,889 Była cała sina. 1153 01:28:39,559 --> 01:28:41,415 Wszyscy myśleli, że umrze. 1154 01:28:41,519 --> 01:28:45,649 Ale mój ojciec poił ją dżinem. 1155 01:28:50,612 --> 01:28:54,991 Szybko przyszła do siebie i nawet zaczęła gryźć łyżkę. 1156 01:28:56,285 --> 01:28:57,745 Wielkie nieba! 1157 01:28:58,913 --> 01:29:02,229 Czy tak silna kobieta... 1158 01:29:02,333 --> 01:29:04,244 mogła umrzeć na grypę? 1159 01:29:04,961 --> 01:29:09,256 I co się stało z jej słomkowym kapeluszem, który miałam odziedziczyć? 1160 01:29:11,843 --> 01:29:14,170 Ktoś go podwędził. 1161 01:29:15,430 --> 01:29:17,223 Moim zdaniem... 1162 01:29:17,433 --> 01:29:20,388 załatwił ją ten, kto podwędził kapelusz. 1163 01:29:21,645 --> 01:29:24,185 Powiedziała pani: "załatwił"? 1164 01:29:24,899 --> 01:29:26,560 Co to znaczy? 1165 01:29:26,692 --> 01:29:31,272 To młodzieżowy żargon. "Załatwić kogoś" znaczy: zabić go. 1166 01:29:31,948 --> 01:29:35,034 Nie sądzi pani chyba, że ktoś zabił jej ciotkę? 1167 01:29:35,619 --> 01:29:36,900 Dlaczego nie? 1168 01:29:37,037 --> 01:29:42,033 Ci, z którymi mieszkała zabiliby ją za szpilkę, nie mówiąc o kapeluszu. 1169 01:29:42,459 --> 01:29:44,858 Ale pani ojciec ryzykował... 1170 01:29:44,962 --> 01:29:47,798 pojąc ją alkoholem. 1171 01:29:48,174 --> 01:29:49,821 To mogło ją zabić. 1172 01:29:49,925 --> 01:29:53,711 Nie ją. Piła dżin jak wodę. 1173 01:29:54,097 --> 01:29:59,223 Poza tym ojciec wlał w siebie tyle dżinu, że znał wszystkie jego zalety. 1174 01:29:59,978 --> 01:30:01,709 Chce pani powiedzieć, że się upijał? 1175 01:30:01,813 --> 01:30:04,649 Upijał się? Powiedzmy otwarcie: był alkoholikiem. 1176 01:30:08,487 --> 01:30:11,572 Dlaczego pan się chichra? 1177 01:30:12,241 --> 01:30:15,362 Znakomicie pani opanowała młodzieżowe wyrażonka. 1178 01:30:15,578 --> 01:30:19,244 Jeśli wymawiam poprawnie, to dlaczego się pan chichra? 1179 01:30:20,208 --> 01:30:22,830 Czyżbym powiedziała coś, czego nie powinnam? 1180 01:30:24,420 --> 01:30:25,999 Ależ skąd, moja droga. 1181 01:30:26,214 --> 01:30:28,172 To zmiłowanie boskie... 1182 01:30:31,178 --> 01:30:34,702 Obawiam się, że nie zdążymy obstawić kolejnego wyścigu, 1183 01:30:34,806 --> 01:30:36,634 chodźmy, moja droga. 1184 01:30:37,017 --> 01:30:40,667 Postawiłem na siódemkę. Będę szczęśliwy, jeśli pani to przyjmie. 1185 01:30:40,771 --> 01:30:42,878 Lepiej się będzie pani bawiła podczas wyścigu. 1186 01:30:42,982 --> 01:30:44,588 To bardzo uprzejme z pana strony. 1187 01:30:44,692 --> 01:30:45,797 Nazywa się Dover. 1188 01:30:45,902 --> 01:30:47,361 Chodźmy już. 1189 01:30:50,823 --> 01:30:52,721 Znów tam są 1190 01:30:52,826 --> 01:30:54,535 Ustawiają się w szeregu 1191 01:30:54,911 --> 01:30:56,600 Zajmują pozycje 1192 01:30:56,705 --> 01:30:58,995 Gotowe. Patrzcie! 1193 01:31:00,042 --> 01:31:02,285 Zaczęło się 1194 01:31:08,217 --> 01:31:10,009 Szybciej, Dover. 1195 01:31:19,395 --> 01:31:23,560 Dalej, Dover! Ruszaj zadem! 1196 01:31:30,073 --> 01:31:31,450 O, mój Boże. 1197 01:31:46,424 --> 01:31:50,282 Nie żartuj, Henry. Nie możesz zabrać jej na bal w ambasadzie. 1198 01:31:50,387 --> 01:31:51,909 Uważasz, że nie jest gotowa? 1199 01:31:52,013 --> 01:31:54,370 Jest gotowa do portowej tancbudy. 1200 01:31:54,474 --> 01:31:56,706 Może jej język wymaga nieco korekty, ale... 1201 01:31:56,810 --> 01:32:00,418 Jeśli nie dostrzegasz beznadziejności tych planów, 1202 01:32:00,523 --> 01:32:02,170 musiałeś oszaleć na jej punkcie. 1203 01:32:02,274 --> 01:32:04,339 Radzę ci zrezygnować i nie narażać więcej... 1204 01:32:04,443 --> 01:32:06,008 siebie i tej biednej dziewczyny. 1205 01:32:06,112 --> 01:32:08,635 To najbardziej fascynujące zadanie, jakie podjąłem. 1206 01:32:08,740 --> 01:32:12,181 Obaj z Pickeringiem zajmujemy się tym od rana do wieczora. Żyjemy tym. 1207 01:32:12,285 --> 01:32:16,154 Uczymy Elizę, mówimy do Elizy, słuchamy Elizy, ubieramy Elizę. 1208 01:32:17,332 --> 01:32:20,857 Jesteście parą dzieciaków, które bawią się żywą lalką. 1209 01:32:20,961 --> 01:32:22,242 Oto samochód. 1210 01:33:43,465 --> 01:33:44,487 Dobry wieczór panu. 1211 01:33:44,591 --> 01:33:47,240 - Kolacja gotowa? Umieram z głodu. - Już podaję. 1212 01:33:47,344 --> 01:33:49,422 Dobry wieczór, profesorze. 1213 01:34:07,032 --> 01:34:11,245 Gdy wspomniała, jak jej ciotka gryzła łyżkę 1214 01:34:11,996 --> 01:34:15,282 Zawojowała mnie całkowicie 1215 01:34:15,791 --> 01:34:19,161 I moje serce poszybowało na księżyc 1216 01:34:19,754 --> 01:34:24,382 Gdy opowiedziała o ojcu i dżinie 1217 01:34:25,051 --> 01:34:29,050 Wydała mi się szalenie dowcipna 1218 01:34:29,764 --> 01:34:34,724 A gdy krzyknęła: "Rusz zadem"... 1219 01:34:35,437 --> 01:34:37,460 - Słucham pana. - Zastałem pannę Doolittle? 1220 01:34:37,564 --> 01:34:39,379 Kogo mam zaanonsować? 1221 01:34:39,483 --> 01:34:42,770 Freddy Eynsford-Hill. Jeśli mnie nie pamięta, 1222 01:34:42,903 --> 01:34:45,802 proszę powiedzieć, że się z niej "chichrałem". 1223 01:34:45,907 --> 01:34:46,887 Tak, proszę pana. 1224 01:34:46,991 --> 01:34:48,901 Proszę jej to wręczyć. 1225 01:34:49,369 --> 01:34:50,557 Nie wejdzie pan? 1226 01:34:50,662 --> 01:34:52,768 Może pan zaczekać w salonie. 1227 01:34:52,872 --> 01:34:56,408 Nie, dziękuję. Chciałem zobaczyć ulicę, przy której mieszka. 1228 01:35:04,760 --> 01:35:09,719 Często przedtem spacerowałem tą ulicą 1229 01:35:10,558 --> 01:35:15,435 Ale stąpałem po chodniku 1230 01:35:16,189 --> 01:35:21,148 Teraz unoszę się w powietrzu 1231 01:35:21,820 --> 01:35:26,448 Bo to ulica, przy której mieszkasz ty 1232 01:35:27,743 --> 01:35:32,702 Czy w sercu miasta rosną bzy? 1233 01:35:33,415 --> 01:35:38,375 Czy słychać śpiew skowronka? 1234 01:35:39,297 --> 01:35:44,126 Czy każdy dom roztacza czar? 1235 01:35:44,928 --> 01:35:49,591 Nie, tylko na ulicy, przy której mieszkasz ty 1236 01:35:51,143 --> 01:35:55,640 Ach, co za wspaniałe uczucie 1237 01:35:56,482 --> 01:36:00,979 Wiedzieć, że jesteś w pobliżu 1238 01:36:02,738 --> 01:36:07,236 Uskrzydlająca świadomość 1239 01:36:07,785 --> 01:36:12,449 Że w każdej chwili możesz się wyłonić 1240 01:36:14,000 --> 01:36:18,794 Przechodnie nic mnie nie obchodzą 1241 01:36:19,798 --> 01:36:24,461 Przedkładam to miejsce nad cuda świata 1242 01:36:25,763 --> 01:36:28,765 Niechaj mija czas 1243 01:36:28,891 --> 01:36:32,890 Nie dbam o to, jeśli 1244 01:36:33,646 --> 01:36:38,309 Mogę stać na ulicy, przy której mieszkasz 1245 01:36:45,659 --> 01:36:47,598 Bardzo mi przykro, proszę pana. 1246 01:36:47,703 --> 01:36:50,810 Panna Doolittle powiedziała, że nie chce nikogo widzieć. 1247 01:36:50,914 --> 01:36:52,604 Dlaczego? Była niezwykła. 1248 01:36:52,708 --> 01:36:55,876 Tak mi powiedziano. Mam przekazać coś jeszcze? 1249 01:36:57,046 --> 01:36:58,276 Proszę przekazać, że czekam. 1250 01:36:58,381 --> 01:37:00,779 Mogą minąć dni, a nawet tygodnie. 1251 01:37:00,883 --> 01:37:03,422 Nie widzi pani, jaki jestem szczęśliwy? 1252 01:37:12,354 --> 01:37:17,017 Przechodnie nic mnie nie obchodzą 1253 01:37:18,360 --> 01:37:23,023 Przedkładam to miejsce nad cuda świata 1254 01:37:24,200 --> 01:37:27,072 Niechaj mija czas 1255 01:37:27,745 --> 01:37:32,076 Nie dbam o to, jeśli 1256 01:37:33,042 --> 01:37:37,706 Mogę stać na ulicy, przy której mieszkasz 1257 01:37:47,892 --> 01:37:50,499 Ciągnięcie tego dalej jest nieludzkie. 1258 01:37:50,603 --> 01:37:53,627 Zdajesz sobie sprawę, czego musisz ją nauczyć w sześć tygodni? 1259 01:37:53,731 --> 01:37:56,672 Chodzić, rozmawiać, zwracać się do księcia, lorda, 1260 01:37:56,776 --> 01:37:59,466 biskupa, ambasadora. To absolutnie niemożliwe. 1261 01:37:59,571 --> 01:38:03,095 Chcę przez to powiedzieć, że wycofuję się z zakładu. 1262 01:38:03,200 --> 01:38:05,431 Wiem, że jesteś uparty, ale ja też. 1263 01:38:05,535 --> 01:38:07,433 Eksperyment skończony. 1264 01:38:07,537 --> 01:38:11,868 I tylko rozkaz króla może mnie zmusić do zmiany decyzji. 1265 01:38:13,878 --> 01:38:16,251 Rozumiesz, Higgins? Wszystko skończone. 1266 01:38:18,007 --> 01:38:20,781 Jeśli dziś w ambasadzie dojdzie do skandalu, 1267 01:38:20,885 --> 01:38:23,492 jeśli panna Doolittle dozna upokorzenia, 1268 01:38:23,596 --> 01:38:24,827 wina spadnie na ciebie. 1269 01:38:24,931 --> 01:38:26,161 Eliza potrafi wszystko. 1270 01:38:26,266 --> 01:38:28,038 Pamiętasz Ascot? 1271 01:38:28,143 --> 01:38:29,999 Przypuśćmy, że popełni straszną gafę. 1272 01:38:30,103 --> 01:38:32,773 Na balu nie będzie koni, Pickering. 1273 01:38:34,816 --> 01:38:37,090 Pomyśl, jakie to byłoby bolesne. 1274 01:38:37,194 --> 01:38:39,843 Nie wiem, co bym zrobił, gdyby się coś zdarzyło. 1275 01:38:39,947 --> 01:38:41,511 Zawsze możesz wrócić do wojska. 1276 01:38:41,615 --> 01:38:43,430 Nie czas na nonszalancję. 1277 01:38:43,534 --> 01:38:45,557 Przez ostatnie tygodnie zamęczałeś ją... 1278 01:38:45,661 --> 01:38:47,726 ponad ludzką wytrzymałość. 1279 01:38:47,830 --> 01:38:50,813 Na litość boską, przestań chodzić. Nie możesz ustać w miejscu? 1280 01:38:50,917 --> 01:38:52,856 Napij się trochę porto. To uspokaja nerwy. 1281 01:38:52,961 --> 01:38:54,670 Nie jestem zdenerwowany. 1282 01:38:55,922 --> 01:38:57,833 - Gdzie jest? - Na pianinie. 1283 01:38:59,384 --> 01:39:00,698 Podstawiono samochód. 1284 01:39:00,802 --> 01:39:02,450 Proszę zawiadomić pannę Doolittle. 1285 01:39:02,554 --> 01:39:06,162 Założę się, że ta suknia nie pasuje. 1286 01:39:06,267 --> 01:39:08,331 Ostrzegałem cię przed francuskimi krawcami. 1287 01:39:08,435 --> 01:39:11,752 Trzeba było pójść do angielskiego krawca. Byłby po naszej stronie. 1288 01:39:11,856 --> 01:39:14,182 - Szklaneczka porto? - Nie, dziękuję. 1289 01:39:20,532 --> 01:39:24,744 Jesteś pewien, że dziewczyna pamięta wszystko, co jej wbijałeś do głowy? 1290 01:39:25,328 --> 01:39:26,990 Przekonamy się. 1291 01:39:27,331 --> 01:39:28,874 A jeśli nie? 1292 01:39:30,125 --> 01:39:31,668 Przegrałem zakład. 1293 01:39:31,835 --> 01:39:35,485 Nie mogę znieść twojej pewności siebie. 1294 01:39:35,589 --> 01:39:37,612 W tak pełnej napięcia chwili... 1295 01:39:37,717 --> 01:39:41,217 nieprzyzwoitością jest odmawiać kieliszka porto. 1296 01:39:42,889 --> 01:39:46,622 A co z dziewczyną? Zachowujesz się, jakby cię nic nie obchodziła. 1297 01:39:46,726 --> 01:39:49,349 Bzdura. Oczywiście, że mnie obchodzi. 1298 01:39:49,729 --> 01:39:52,128 Po cóż bym to robił przez te miesiące? 1299 01:39:52,232 --> 01:39:55,715 Co może być ważniejszego niż przekształcenie istoty ludzkiej... 1300 01:39:55,819 --> 01:40:00,011 w całkiem odmienną postać i nauczenie jej nowego języka? 1301 01:40:00,115 --> 01:40:03,932 Tak, by przeskoczyła najgłębszą przepaść dzielącą klasy społeczne... 1302 01:40:04,036 --> 01:40:05,615 i ludzkie dusze. 1303 01:40:06,038 --> 01:40:08,708 Ona obchodzi mnie niezmiernie. 1304 01:40:30,815 --> 01:40:33,307 Ślicznie pani wygląda, panno Doolittle. 1305 01:40:33,985 --> 01:40:35,549 Dziękuję, pułkowniku. 1306 01:40:35,653 --> 01:40:37,564 A tobie jak się podoba? 1307 01:40:40,283 --> 01:40:42,953 Całkiem nieźle. 1308 01:43:43,590 --> 01:43:46,047 Mistrzu! 1309 01:43:48,304 --> 01:43:49,451 Nie pamięta mnie pan? 1310 01:43:49,555 --> 01:43:51,161 Nie. Kim pan jest? 1311 01:43:51,265 --> 01:43:54,718 Pańskim uczniem. Pierwszym, wspaniałym, najlepszym uczniem. 1312 01:43:54,852 --> 01:43:57,345 Jestem Zoltan Karpathy, cudowne dziecko. 1313 01:43:58,523 --> 01:44:00,462 Rozsławiłem pańskie imię w całej Europie. 1314 01:44:00,567 --> 01:44:02,465 Uczył mnie pan fonetyki. Pamięta pan? 1315 01:44:02,569 --> 01:44:04,300 Dlaczego się pan nie ostrzygł? 1316 01:44:04,404 --> 01:44:07,940 Brak mi pańskiej wspaniałej prezencji, postawy, czoła. 1317 01:44:08,075 --> 01:44:10,098 Ostrzyżony, nie zrobiłbym wrażenia. 1318 01:44:10,202 --> 01:44:12,016 Gdzie pan zdobył te stare monety? 1319 01:44:12,121 --> 01:44:14,102 To odznaczenia za języki. 1320 01:44:14,206 --> 01:44:15,937 Królowa Transylwanii tu jest. 1321 01:44:16,041 --> 01:44:19,149 Jestem jej niezbędny podczas oficjalnych przyjęć. 1322 01:44:19,253 --> 01:44:22,152 Mówię 32 językami. Znam wszystkich w Europie. 1323 01:44:22,256 --> 01:44:24,321 Żaden oszust nie ujdzie mojej uwagi. 1324 01:44:24,425 --> 01:44:26,419 Profesor Karpathy. 1325 01:44:28,596 --> 01:44:30,140 Ambasador Grecji. 1326 01:44:30,932 --> 01:44:31,996 Wolne żarty! 1327 01:44:32,100 --> 01:44:34,874 Udaje, że zna angielski, ale mnie nie zwiedzie. 1328 01:44:34,978 --> 01:44:37,387 Syn zegarmistrza z Yorkshire. 1329 01:44:38,107 --> 01:44:41,506 Ma tak prowincjonalny akcent, że każdym słowem... 1330 01:44:41,610 --> 01:44:43,842 zdradza swoje pochodzenie. 1331 01:44:43,946 --> 01:44:47,679 Pomagam mu stwarzać pozory, ale każę mu słono płacić. 1332 01:44:47,784 --> 01:44:51,070 Jest pan proszony na górę. Jej wysokość pyta o pana. 1333 01:45:10,808 --> 01:45:12,885 Wicehrabia i wicehrabina Saxon. 1334 01:45:16,189 --> 01:45:19,060 Baron i baronowa Yorkshire. 1335 01:45:20,777 --> 01:45:23,613 Sir Guy i lady Scot-Auckland. 1336 01:45:43,468 --> 01:45:45,627 Hrabia i hrabina Demereau. 1337 01:45:46,346 --> 01:45:48,838 Wicehrabia i wicehrabina Hillyard. 1338 01:45:49,015 --> 01:45:51,887 Państwo Lanser. 1339 01:45:52,519 --> 01:45:55,142 Lord i lady Clanders. 1340 01:45:55,814 --> 01:45:58,686 Panna Eliza Doolittle i pułkownik Pickering. 1341 01:46:09,078 --> 01:46:11,368 Dobry wieczór, pułkowniku. 1342 01:46:12,790 --> 01:46:16,107 Jakże zachwycającą młodą damę przyprowadził pan dziś ze sobą! 1343 01:46:16,211 --> 01:46:17,623 Kim ona jest? 1344 01:46:18,004 --> 01:46:21,706 To kuzynka moja i Higginsa. Proszę wybaczyć. 1345 01:46:22,050 --> 01:46:23,364 Profesorze Higgins. 1346 01:46:23,469 --> 01:46:27,550 Ma tak nieobecne spojrzenie, jakby wychowała się w ogrodzie. 1347 01:46:27,890 --> 01:46:30,429 Rzeczywiście. Wychowała się wśród kwiatów. 1348 01:46:58,923 --> 01:47:02,364 Henry musi natychmiast zabrać Elizę do domu. Jest tu znawca języka. 1349 01:47:02,468 --> 01:47:05,636 - Rodzaj "wykrywacza oszustów". - Jak pan może? 1350 01:47:06,389 --> 01:47:08,928 Ta młoda dama od pułkownika Pickeringa... 1351 01:47:09,059 --> 01:47:10,790 Proszę się dowiedzieć, kim jest. 1352 01:47:10,894 --> 01:47:12,270 Z przyjemnością. 1353 01:47:12,604 --> 01:47:15,096 Sytuacja staje się groźna. 1354 01:47:20,905 --> 01:47:23,470 Zoltanie, proszę mi opowiedzieć o ambasadorze Grecji. 1355 01:47:23,574 --> 01:47:27,140 Chętnie, ale najpierw proszę mnie przedstawić tej cudnej istocie. 1356 01:47:27,245 --> 01:47:29,452 Naprawdę pochodzi z Yorkshire? 1357 01:47:38,298 --> 01:47:41,134 Jej Królewska Mość, królowa Transylwanii... 1358 01:47:41,426 --> 01:47:44,594 i Jego Królewska Wysokość, książę Gregor. 1359 01:48:30,687 --> 01:48:33,179 Czarująca. Naprawdę czarująca. 1360 01:48:34,524 --> 01:48:36,317 Panna Doolittle, madam. 1361 01:50:12,420 --> 01:50:15,458 Panno Doolittle, mój syn pragnie z panią zatańczyć. 1362 01:53:22,122 --> 01:53:23,950 Fantastyczne! 1363 01:53:27,419 --> 01:53:28,858 Co za błazenada! 1364 01:53:28,962 --> 01:53:30,985 Niespodziewany rezultat. 1365 01:53:31,089 --> 01:53:32,882 Jak poszło, panie Higgins? 1366 01:53:33,008 --> 01:53:36,129 Odnieśliśmy triumf, pani Pearce. 1367 01:53:36,429 --> 01:53:39,881 Byłeś wspaniały, Higgins. 1368 01:53:40,099 --> 01:53:44,050 Powiedz nam teraz prawdę, nie denerwowałeś się trochę? 1369 01:53:44,187 --> 01:53:45,918 Nic a nic przez cały wieczór? 1370 01:53:46,022 --> 01:53:47,670 Gdy zorientowałem się, że wygramy, 1371 01:53:47,774 --> 01:53:49,755 poczułem się bezużyteczny. 1372 01:53:49,859 --> 01:53:51,507 Niezwykłe osiągnięcie. 1373 01:53:51,611 --> 01:53:54,677 I pomyśleć, że niedawno chciałem ze wszystkiego zrezygnować. 1374 01:53:54,781 --> 01:53:56,095 Fantastyczne. 1375 01:53:56,200 --> 01:53:57,722 Co za błazenada! 1376 01:53:57,826 --> 01:53:59,766 Moje uszanowanie, Higgins. 1377 01:53:59,870 --> 01:54:02,602 Durnie nie znają się na swoim rzemiośle. 1378 01:54:02,706 --> 01:54:05,709 Stary, dziś ci się udało 1379 01:54:05,876 --> 01:54:08,734 Powiedziałeś, że tego dokonasz i udało ci się 1380 01:54:08,838 --> 01:54:11,820 Myślałem, że nie zdołasz, wątpiłem w ciebie 1381 01:54:11,925 --> 01:54:14,880 Ale teraz muszę przyznać, że odniosłeś sukces 1382 01:54:15,095 --> 01:54:17,702 Powinieneś dostać medal lub szlachectwo 1383 01:54:17,806 --> 01:54:20,475 Ach, to nic wielkiego 1384 01:54:21,184 --> 01:54:23,937 Pokonałeś wszystkie przeszkody 1385 01:54:24,188 --> 01:54:27,356 Trzeba sprawiedliwie powiedzieć 1386 01:54:27,483 --> 01:54:29,975 Że część chwały spływa na ciebie 1387 01:54:30,694 --> 01:54:33,719 Ty sam tego dokonałeś 1388 01:54:33,823 --> 01:54:36,722 Jesteś twardy jak skała 1389 01:54:36,826 --> 01:54:38,098 Nie ma żadnych wątpliwości 1390 01:54:38,202 --> 01:54:41,489 Udało ci się! 1391 01:54:44,709 --> 01:54:48,839 Postarzałem się dzisiaj o rok. Myślałem, że umrę ze strachu 1392 01:54:49,089 --> 01:54:51,795 Nie było chwili wytchnienia 1393 01:54:52,968 --> 01:54:56,967 Gdy tylko tam weszliśmy, wiedziałem, że zwycięstwo będzie łatwe 1394 01:54:57,098 --> 01:54:59,850 A potem już tylko się nudziłem 1395 01:55:01,144 --> 01:55:03,333 Wszędzie słyszało się "ochy" i "achy" 1396 01:55:03,438 --> 01:55:05,419 Każdy był ciekaw, kim ona jest 1397 01:55:05,523 --> 01:55:08,193 Jakby nigdy przedtem nie widzieli damy 1398 01:55:08,902 --> 01:55:13,232 A kiedy książę Transylwanii poprosił ją do tańca 1399 01:55:14,199 --> 01:55:17,700 I podał jej ramię 1400 01:55:19,246 --> 01:55:22,520 Powiedziałem Higginsowi: "udało ci się" 1401 01:55:22,625 --> 01:55:25,774 Myśleli, że jest zachwycającą księżniczką 1402 01:55:25,878 --> 01:55:28,370 I nie wiedzieli, że to ty... 1403 01:55:30,383 --> 01:55:31,759 Tego dokonałeś 1404 01:55:33,761 --> 01:55:35,618 Dzięki niech będą Karpathy'emu. 1405 01:55:35,722 --> 01:55:37,953 Gdyby nie on, umarłbym z nudów. 1406 01:55:38,058 --> 01:55:40,289 Karpathy? Ten okropny Węgier? Był tam? 1407 01:55:40,394 --> 01:55:43,584 Nie tylko tam był, ale też stosował wszystkie swoje sztuczki. 1408 01:55:43,689 --> 01:55:46,129 Ten łotr, posługuje się językoznawstwem 1409 01:55:46,233 --> 01:55:48,772 Nie by nauczać, lecz by szantażować 1410 01:55:49,361 --> 01:55:51,854 Zastosował swe szatańskie sztuczki 1411 01:55:52,156 --> 01:55:55,158 Chcąc odkryć, kim jest panna Doolittle 1412 01:55:56,160 --> 01:55:58,617 Ciągle kręcił się przy nas 1413 01:55:58,746 --> 01:56:00,906 Ten kudłacz z Budapesztu 1414 01:56:02,917 --> 01:56:05,900 Nie zostawiał nas samych Nigdy nie widziałem 1415 01:56:06,004 --> 01:56:07,499 Gorszego szkodnika 1416 01:56:09,258 --> 01:56:13,506 W końcu pomyślałem, że trzeba, by ją sprawdził 1417 01:56:15,556 --> 01:56:19,555 Więc pozwoliłem mu z nią zatańczyć 1418 01:56:21,312 --> 01:56:26,438 Zachwyt wydobywał się wszystkimi porami jego skóry i znaczył ślady na podłodze 1419 01:56:26,776 --> 01:56:31,107 Zastosował wszystkie swoje sztuczki, chcąc ją zdemaskować 1420 01:56:31,573 --> 01:56:35,654 A gdy taniec dobiegł końca, rozpłomienił się, pewny zwycięstwa 1421 01:56:36,453 --> 01:56:39,574 I śmiejąc się zbyt głośno, podnieconym głosem 1422 01:56:40,082 --> 01:56:43,583 Oznajmił pani domu, że Eliza jest oszustką 1423 01:56:44,503 --> 01:56:45,785 Nie! 1424 01:56:51,260 --> 01:56:55,675 "Mówi zbyt poprawnie", stwierdził "To jasno dowodzi, że jest cudzoziemką" 1425 01:56:57,767 --> 01:57:00,541 "Zważywszy, że inne nacje doskonalą ojczystą wymowę 1426 01:57:00,645 --> 01:57:02,639 Anglicy zaś tego nie czynią 1427 01:57:04,107 --> 01:57:08,771 Choć musiała pobierać lekcje u znawcy dialektologii i gramatyki 1428 01:57:10,948 --> 01:57:15,611 Wiem, że z pochodzenia jest 1429 01:57:17,038 --> 01:57:18,414 Węgierką" 1430 01:57:19,874 --> 01:57:22,331 W jej żyłach płynie królewska krew 1431 01:57:23,461 --> 01:57:25,455 Jest księżniczką 1432 01:57:25,797 --> 01:57:29,630 Ma krew bardziej błękitną niż wody Dunaju 1433 01:57:29,760 --> 01:57:32,700 Królewskość jest wypisana na jej twarzy 1434 01:57:32,805 --> 01:57:35,842 "Myślała, że dam się nabrać, ale nic z tego 1435 01:57:35,975 --> 01:57:38,977 Czyż mogłaby oszukać rodaka? 1436 01:57:39,520 --> 01:57:43,899 Znam wszystkie języki świata", powiedział 1437 01:57:44,150 --> 01:57:48,445 "Ona jest Węgierką najczystszej wody" 1438 01:57:56,455 --> 01:58:00,288 Gratulujemy, profesorze Higgins 1439 01:58:00,668 --> 01:58:04,168 Wspaniałego zwycięstwa 1440 01:58:04,422 --> 01:58:08,171 Gratulujemy, profesorze Higgins 1441 01:58:08,593 --> 01:58:12,045 Przejdzie pan do historii 1442 01:58:34,745 --> 01:58:36,953 Dzięki Bogu już po wszystkim. 1443 01:58:37,498 --> 01:58:40,536 Mogę pójść spać i nie dręczyć się dniem jutrzejszym. 1444 01:58:42,629 --> 01:58:44,944 - Dobranoc, panie Higgins. - Dobranoc, pani Pearce. 1445 01:58:45,048 --> 01:58:48,906 Ja też już pójdę. Dobranoc. To był wspaniały wieczór. 1446 01:58:49,011 --> 01:58:50,636 Dobranoc, Pickering. 1447 01:58:51,555 --> 01:58:52,885 Pani Pearce? 1448 01:58:53,807 --> 01:58:58,020 Chcę, by mi rano podała kawę zamiast herbaty. 1449 01:58:58,646 --> 01:59:02,479 Zostaw jej kartkę, Elizo. I pogaś światła. 1450 01:59:50,242 --> 01:59:52,817 Muszą być na dole. 1451 01:59:53,204 --> 01:59:55,018 Tracę głowę przez ten cały zamęt. 1452 01:59:55,123 --> 01:59:57,745 Gdzie, u diabła, podziały się moje kapcie. 1453 02:00:00,462 --> 02:00:02,171 Tu są twoje kapcie. 1454 02:00:07,469 --> 02:00:11,254 Zabierz je sobie! Obyś nigdy nie był w nich szczęśliwy! 1455 02:00:11,974 --> 02:00:13,955 O co ci chodzi? Co się stało? 1456 02:00:14,059 --> 02:00:15,720 Wydarzyło się coś złego? 1457 02:00:15,853 --> 02:00:18,793 Tobie nie. Wygrałam dla ciebie zakład, czyż nie? 1458 02:00:18,898 --> 02:00:21,935 To ci wystarczy. Poza tym nic się nie liczy, prawda? 1459 02:00:22,360 --> 02:00:25,968 Wygrałaś dla mnie zakład? Ty zarozumiała smarkulo! To ja wygrałem. 1460 02:00:26,072 --> 02:00:27,720 Dlaczego rzuciłaś we mnie kapciami? 1461 02:00:27,824 --> 02:00:31,265 Bo chciałam ci rozkwasić nos. Mogłabym cię zabić, wstrętny egoisto! 1462 02:00:31,369 --> 02:00:33,517 Dlaczego nie zostawiłeś mnie tam, gdzie byłam? 1463 02:00:33,622 --> 02:00:37,397 Dziękujesz Bogu, że już po wszystkim. Teraz możesz odesłać mnie z powrotem! 1464 02:00:37,501 --> 02:00:40,075 Nerwy panienkę poniosły? 1465 02:00:43,340 --> 02:00:45,906 Schowaj pazury, kocico! Jak śmiesz rzucać się na mnie? 1466 02:00:46,010 --> 02:00:47,574 Usiądź i uspokój się. 1467 02:00:47,678 --> 02:00:50,301 Co ze mną będzie? 1468 02:00:53,476 --> 02:00:55,374 Skąd ja mam to wiedzieć? 1469 02:00:55,478 --> 02:00:56,667 Czy to ważne? 1470 02:00:56,771 --> 02:00:59,420 Ja ciebie nie obchodzę. 1471 02:00:59,524 --> 02:01:02,006 Mogłabym umrzeć. Jestem dla ciebie nikim. 1472 02:01:02,110 --> 02:01:03,966 Nie znaczę więcej niż te ciapcie. 1473 02:01:04,071 --> 02:01:05,134 Te kapcie! 1474 02:01:05,239 --> 02:01:08,905 Te kapcie! Jakie to ma teraz znaczenie? 1475 02:01:12,496 --> 02:01:15,249 Co jest przyczyną tego załamania? 1476 02:01:15,583 --> 02:01:18,232 Czy możesz się uskarżać na złe traktowanie? 1477 02:01:18,336 --> 02:01:19,167 Nie. 1478 02:01:19,295 --> 02:01:22,403 Czy ktoś cię skrzywdził? Pułkownik? Pani Pearce? 1479 02:01:22,507 --> 02:01:23,539 Nie. 1480 02:01:23,842 --> 02:01:26,927 Chyba nie uważasz, że ja cię skrzywdziłem? 1481 02:01:27,721 --> 02:01:28,743 Nie. 1482 02:01:28,847 --> 02:01:30,757 Miło mi to słyszeć. 1483 02:01:31,767 --> 02:01:34,639 Pewnie jesteś zmęczona po tym ciężkim dniu. 1484 02:01:35,312 --> 02:01:37,686 Masz ochotę na czekoladę? 1485 02:01:38,023 --> 02:01:40,516 Nie, dziękuję. 1486 02:01:42,695 --> 02:01:46,679 To naturalne, że żyłaś w napięciu. Ale już po wszystkim. 1487 02:01:46,783 --> 02:01:48,639 Nie ma się już czym martwić. 1488 02:01:48,743 --> 02:01:51,615 Ty już nie masz się czym martwić. 1489 02:01:52,956 --> 02:01:55,662 Chciałabym umrzeć. 1490 02:01:56,293 --> 02:01:58,868 Dlaczego? Na litość boską, dlaczego? 1491 02:01:59,713 --> 02:02:03,463 Posłuchaj mnie, Elizo. To poirytowanie ma podłoże subiektywne. 1492 02:02:03,843 --> 02:02:06,074 Nie rozumiem. Jestem za głupia. 1493 02:02:06,178 --> 02:02:09,661 To tylko wyobraźnia. Nic złego. Nikt cię nie krzywdzi. 1494 02:02:09,766 --> 02:02:10,954 Idź do łóżka, prześpij się. 1495 02:02:11,059 --> 02:02:15,521 Popłacz trochę i pomódl się. Poczujesz się znacznie lepiej. 1496 02:02:15,855 --> 02:02:17,683 Słyszałam twoją modlitwę. 1497 02:02:17,857 --> 02:02:19,630 "Dzięki Bogu już po wszystkim". 1498 02:02:19,734 --> 02:02:21,424 Nie cieszy cię, że już po wszystkim? 1499 02:02:21,528 --> 02:02:23,926 Jesteś już wolna. Możesz robić, co chcesz. 1500 02:02:24,031 --> 02:02:27,152 Do czego ja się nadaję? Do czego mnie przygotowałeś? 1501 02:02:27,868 --> 02:02:30,621 Dokąd mam iść? Co robić? 1502 02:02:31,247 --> 02:02:33,324 Co się ze mną stanie? 1503 02:02:34,417 --> 02:02:37,253 To cię martwi? 1504 02:02:38,880 --> 02:02:40,819 Na twoim miejscu nie martwiłbym się. 1505 02:02:40,924 --> 02:02:45,338 Jestem pewien, że poradzisz sobie bez trudu. 1506 02:02:48,098 --> 02:02:50,721 Nie zdawałem sobie sprawy, że odejdziesz. 1507 02:02:51,769 --> 02:02:53,727 Mogłabyś wyjść za mąż. 1508 02:02:54,104 --> 02:02:58,004 Nie wszyscy są takimi zatwardziałymi starymi kawalerami jak ja i pułkownik. 1509 02:02:58,109 --> 02:03:01,111 Większość mężczyzn się żeni, biedni głupcy. 1510 02:03:01,863 --> 02:03:02,843 Jesteś niebrzydka. 1511 02:03:02,947 --> 02:03:05,429 Czasami wyglądasz ładnie. 1512 02:03:05,533 --> 02:03:07,056 Nie teraz, gdy jesteś zapłakana. 1513 02:03:07,160 --> 02:03:08,933 Wyglądasz okropnie, ale... 1514 02:03:09,037 --> 02:03:13,499 gdy jesteś spokojna, można cię uznać za atrakcyjną. 1515 02:03:15,419 --> 02:03:17,734 Idź do łóżka, wypocznij dobrze, a rano... 1516 02:03:17,838 --> 02:03:21,623 przyjrzyj się sobie w lustrze. Poczujesz się lepiej. 1517 02:03:26,097 --> 02:03:29,913 Myślę, że matka mogłaby znaleźć dla ciebie odpowiednią partię. 1518 02:03:30,017 --> 02:03:32,124 Rozmawialiśmy o tym w Covent Garden. 1519 02:03:32,228 --> 02:03:33,688 Co masz na myśli? 1520 02:03:33,897 --> 02:03:36,436 Sprzedawałam kwiaty, a nie siebie. 1521 02:03:37,192 --> 02:03:40,299 Teraz, gdy uczyniłeś ze mnie damę, mogę tylko sprzedawać siebie. 1522 02:03:40,404 --> 02:03:43,052 Przestań, Elizo. Nie uchybiaj stosunkom międzyludzkim... 1523 02:03:43,156 --> 02:03:46,180 fałszywą śpiewką o kupczeniu. 1524 02:03:46,285 --> 02:03:48,349 Nie wychodź za mąż, jeśli nie chcesz. 1525 02:03:48,454 --> 02:03:50,060 Co innego mi pozostało? 1526 02:03:50,164 --> 02:03:51,978 Jest masa możliwości. 1527 02:03:52,083 --> 02:03:54,481 A stary pomysł, by otworzyć kwiaciarnię? 1528 02:03:54,585 --> 02:03:57,609 Pickering pomoże ci się urządzić. Ma mnóstwo pieniędzy. 1529 02:03:57,714 --> 02:03:59,653 Zapłaci za suknię, którą masz na sobie. 1530 02:03:59,757 --> 02:04:03,839 To wyniesie jakieś 200 funtów, wliczając biżuterię. 1531 02:04:04,054 --> 02:04:06,427 Wszystko się jakoś ułoży. 1532 02:04:07,599 --> 02:04:10,767 Muszę się położyć. Jestem strasznie senny. 1533 02:04:12,104 --> 02:04:14,377 Szukałem czegoś. Co to było? 1534 02:04:14,481 --> 02:04:15,681 Kapcie. 1535 02:04:16,192 --> 02:04:18,944 Oczywiście. Rzuciłaś nimi we mnie. 1536 02:04:20,071 --> 02:04:22,444 Zanim pan odejdzie, chciałam spytać, 1537 02:04:26,119 --> 02:04:29,121 czy suknie należą do mnie, czy do pułkownika? 1538 02:04:30,206 --> 02:04:32,396 Na cóż, u diabła, miałyby mu się przydać? 1539 02:04:32,501 --> 02:04:34,482 Czemu zawracasz mi tym głowę w środku nocy? 1540 02:04:34,586 --> 02:04:36,025 Mogę je zabrać ze sobą? 1541 02:04:36,129 --> 02:04:38,538 Nie chcę być oskarżona o kradzież. 1542 02:04:39,216 --> 02:04:40,380 O kradzież? 1543 02:04:41,385 --> 02:04:44,659 Nie powinnaś tak mówić. To dowodzi braku uczuć. 1544 02:04:44,764 --> 02:04:48,789 Przykro mi. Jestem pospolitą, głupią dziewczyną i muszę być ostrożna. 1545 02:04:48,893 --> 02:04:52,334 Pomiędzy takim ludźmi jak pan i ja nie może być uczuć. 1546 02:04:52,438 --> 02:04:55,939 Proszę mi powiedzieć, co należy do mnie, a co nie. 1547 02:04:56,401 --> 02:04:58,758 Zabierz cały dom, jeśli chcesz. 1548 02:04:58,862 --> 02:05:01,594 Z wyjątkiem biżuterii. Jest wypożyczona. Zadowolona? 1549 02:05:01,698 --> 02:05:02,944 Chwileczkę. 1550 02:05:05,160 --> 02:05:08,198 Proszę to zabrać do swojego pokoju i schować. 1551 02:05:09,039 --> 02:05:11,958 Nie chcę ryzykować, że coś zginie. 1552 02:05:13,544 --> 02:05:17,027 Daj mi je. Gdyby należały do mnie, a nie do jubilera, 1553 02:05:17,131 --> 02:05:19,706 wepchnął bym ci je do gardła. 1554 02:05:20,009 --> 02:05:24,091 Pierścionek nie należy do jubilera. Kupił mi go pan w Brighton. 1555 02:05:25,432 --> 02:05:26,975 Nie chcę go już. 1556 02:05:30,229 --> 02:05:31,890 Nie bij mnie! 1557 02:05:32,398 --> 02:05:35,547 Ty podłe stworzenie! Jak możesz mnie posądzać o takie rzeczy! 1558 02:05:35,651 --> 02:05:38,300 To ty mnie pobiłaś. Zraniłaś mi serce. 1559 02:05:38,404 --> 02:05:41,988 Cieszę się. Odpłaciłam pięknym za nadobne. 1560 02:05:43,159 --> 02:05:46,725 Straciłem panowanie nad sobą. To mi się przedtem rzadko zdarzało. 1561 02:05:46,830 --> 02:05:49,603 Nie życzę sobie dalszej dyskusji. Idę spać. 1562 02:05:49,708 --> 02:05:52,273 Sam napisz kartkę do pani Pearce w sprawie kawy, 1563 02:05:52,377 --> 02:05:53,941 ja tego nie zrobię! 1564 02:05:54,046 --> 02:05:57,630 Do diabła z panią Pearce, do diabła z kawą i do diabła z tobą! 1565 02:05:58,884 --> 02:06:02,117 Do diabła z moim głupim szafowaniem ciężko zdobytą wiedzą, 1566 02:06:02,221 --> 02:06:06,386 troską i zażyłością wobec prostej dziewczyny bez serca. 1567 02:06:57,655 --> 02:07:02,283 Tylko poczekaj, Henry Higginsie! 1568 02:07:04,245 --> 02:07:08,493 Będzie ci przykro, lecz za późno 1569 02:07:10,502 --> 02:07:13,374 Będziesz cierpiał 1570 02:07:14,172 --> 02:07:17,424 A nikt nie przybiegnie ci na pomoc 1571 02:07:18,010 --> 02:07:19,588 Tylko poczekaj 1572 02:07:48,292 --> 02:07:53,039 Często przedtem spacerowałem tą ulicą 1573 02:07:54,048 --> 02:07:58,877 Ale stąpałem po chodniku 1574 02:07:59,804 --> 02:08:04,847 Teraz unoszę się w powietrzu 1575 02:08:05,644 --> 02:08:10,188 Bo to ulica, przy której mieszkasz ty 1576 02:08:11,650 --> 02:08:16,397 Czy w sercu miasta rosną bzy? 1577 02:08:17,490 --> 02:08:22,402 Czy słychać śpiew skowronka? 1578 02:08:23,496 --> 02:08:28,658 Czy z każdego domu roztacza się czar? 1579 02:08:29,419 --> 02:08:33,963 Nie, tylko na ulicy, przy której mieszkasz ty 1580 02:08:35,467 --> 02:08:40,095 Ach, co za wspaniałe uczucie 1581 02:08:41,015 --> 02:08:45,761 Wiedzieć, że jesteś w pobliżu 1582 02:08:47,355 --> 02:08:51,769 Uskrzydlająca świadomość 1583 02:08:52,443 --> 02:08:57,356 Że w każdej chwili możesz się wyłonić 1584 02:08:58,825 --> 02:09:02,077 Przechodnie nie obchodzą mnie... 1585 02:09:08,836 --> 02:09:09,868 Kochana. 1586 02:09:11,297 --> 02:09:13,028 Freddy, co pan tu robi? 1587 02:09:13,132 --> 02:09:16,990 Nic. Spędzam tu większość nocy. Tylko tu jestem szczęśliwy. 1588 02:09:17,095 --> 02:09:18,700 Pani się śmieje, panno Doolittle. 1589 02:09:18,805 --> 02:09:23,135 Proszę mnie nie nazywać "panną Doolittle". Eliza w zupełności wystarczy. 1590 02:09:25,061 --> 02:09:28,628 Nie uważa mnie pan za dziewczynę bez serca, prawda? 1591 02:09:28,732 --> 02:09:31,798 Jak możesz tak myśleć, kochana? Wiesz, co czuję. 1592 02:09:31,902 --> 02:09:35,343 Pisałem o tym kilka razy dziennie. List za listem. 1593 02:09:35,447 --> 02:09:38,818 Powiedz słowo, a świat się rozśpiewa 1594 02:09:38,993 --> 02:09:43,074 I ja poszybuję jak ptak 1595 02:09:44,415 --> 02:09:47,868 Twój dotyk wprawia me serce w drżenie 1596 02:09:48,253 --> 02:09:52,086 Dotykam głową gwiazd... 1597 02:09:52,215 --> 02:09:55,217 Słowa, słowa, słowa Już mnie od nich mdli 1598 02:09:55,385 --> 02:09:58,534 Słucham ich cały dzień Najpierw on, teraz ty 1599 02:09:58,639 --> 02:10:01,842 Tylko to potraficie, nudziarze? 1600 02:10:03,477 --> 02:10:06,396 Nie mów mi o migocących gwiazdach 1601 02:10:06,814 --> 02:10:09,306 Okaż mi, że kochasz 1602 02:10:10,151 --> 02:10:13,153 Nie mów o snach pełnych pożądania 1603 02:10:13,488 --> 02:10:15,945 Okaż mi, że płoniesz 1604 02:10:16,700 --> 02:10:19,056 Jesteśmy sami w objęciach nocy 1605 02:10:19,161 --> 02:10:22,447 Nie mów o wiośnie Przytul mnie mocno 1606 02:10:23,248 --> 02:10:25,563 Każdy, kto był zakochany Powie ci, że 1607 02:10:25,667 --> 02:10:27,626 Szkoda czasu na gadanie 1608 02:10:29,839 --> 02:10:32,710 Czy twoje usta pragną mego pocałunku? 1609 02:10:33,217 --> 02:10:35,590 Nie mów, jak bardzo, okaż mi to 1610 02:10:36,304 --> 02:10:37,847 Okaż mi 1611 02:10:38,222 --> 02:10:41,343 Nie mów, że miłość trwa wiecznie 1612 02:10:41,684 --> 02:10:44,224 Nie przysięgaj 1613 02:10:44,980 --> 02:10:49,144 Okaż mi ją teraz 1614 02:10:51,612 --> 02:10:54,614 Nie śpiewaj mi, nie recytuj 1615 02:10:54,907 --> 02:10:57,743 Nie marnuj czasu, okaż mi 1616 02:10:58,369 --> 02:11:01,685 Nie mów o lecie, nie mów o jesieni 1617 02:11:01,789 --> 02:11:04,708 Nic nie mów, okaż mi 1618 02:11:05,209 --> 02:11:07,483 Nie chcę słyszeć więcej ani słowa 1619 02:11:07,587 --> 02:11:11,088 Wszystko już słyszałam 1620 02:11:11,841 --> 02:11:14,282 Jesteśmy tu we dwoje jak we śnie 1621 02:11:14,386 --> 02:11:17,886 Powiedz jeszcze słowo, a zacznę krzyczeć 1622 02:11:18,599 --> 02:11:21,636 Czy twoje dłonie pragną moich dłoni? 1623 02:11:22,019 --> 02:11:24,392 Niczego nie tłumacz, okaż mi to 1624 02:11:25,147 --> 02:11:26,726 Okaż mi to 1625 02:11:27,149 --> 02:11:30,105 Nie czekaj, aż zmarszczki 1626 02:11:30,528 --> 02:11:33,400 Pokryją mi czoło 1627 02:11:33,907 --> 02:11:38,237 Okaż mi to teraz! 1628 02:11:42,666 --> 02:11:44,397 - Dokąd idziesz? - Nad rzekę. 1629 02:11:44,501 --> 02:11:46,578 - Po co? - By się do niej rzucić. 1630 02:11:48,130 --> 02:11:50,290 Co to ma znaczyć, Elizo? 1631 02:12:02,604 --> 02:12:04,562 - Nie mam pieniędzy. - Ja mam. 1632 02:12:04,898 --> 02:12:07,651 - Dokąd chcesz jechać? - Tam, gdzie moje miejsce. 1633 02:12:21,958 --> 02:12:23,998 Mogę iść z tobą? 1634 02:12:50,488 --> 02:12:53,989 I wielki fotel 1635 02:12:54,117 --> 02:12:58,330 Czyż nie byłoby cudownie? 1636 02:12:59,664 --> 02:13:03,877 Mnóstwo czekolady do jedzenia 1637 02:13:04,670 --> 02:13:08,965 I węgiel, by napalić w piecu 1638 02:13:10,217 --> 02:13:13,837 Ciepłą twarz, ciepłe ręce, ciepłe stopy 1639 02:13:13,971 --> 02:13:18,302 Czyż nie byłoby cudownie? 1640 02:13:21,271 --> 02:13:22,766 Kwiaty, panienko? 1641 02:13:24,190 --> 02:13:25,390 Tak, proszę. 1642 02:14:02,481 --> 02:14:04,973 Dzień dobry, panienko. W czym mogę pomóc? 1643 02:14:08,070 --> 02:14:10,111 Chciałabym ogrzać ręce. 1644 02:14:10,239 --> 02:14:11,818 Proszę bardzo. 1645 02:14:20,417 --> 02:14:23,274 Przepraszam. Przez chwilę wziąłem panią za kogoś innego. 1646 02:14:23,378 --> 02:14:24,375 Za kogo? 1647 02:14:24,963 --> 02:14:28,655 Proszę wybaczyć. Poranne światło płata mi psikusy. 1648 02:14:28,759 --> 02:14:31,658 Wezwać pani taksówkę? Dama nie powinna sama spacerować... 1649 02:14:31,762 --> 02:14:34,337 po Londynie tak wczesnym rankiem. 1650 02:14:35,933 --> 02:14:37,345 Nie, dziękuję. 1651 02:14:46,820 --> 02:14:50,653 On oparłby głowę na moich kolanach 1652 02:14:51,158 --> 02:14:54,860 Ciepły i czuły jak nikt 1653 02:14:56,080 --> 02:14:59,248 Opiekowałby się mną 1654 02:14:59,542 --> 02:15:03,208 Och, czyż nie byłoby 1655 02:15:03,963 --> 02:15:05,791 Cudownie? 1656 02:15:23,818 --> 02:15:28,009 Proszę nas znów odwiedzić, panie Doolittle. Zawsze jest pan mile widziany. 1657 02:15:28,114 --> 02:15:31,151 Dziękuję ci, dobry człowieku. 1658 02:15:31,951 --> 02:15:34,516 Zabierz swoją starą na wycieczkę. 1659 02:15:34,621 --> 02:15:36,449 Dziękuję, panie Doolittle. 1660 02:15:37,749 --> 02:15:40,917 Przyjemnie tu, Harry. Musimy tu częściej wpadać. 1661 02:15:41,920 --> 02:15:42,870 Ojcze! 1662 02:15:45,132 --> 02:15:48,467 Och, nie. Patrz, Harry, on nie ma litości. 1663 02:15:48,761 --> 02:15:52,842 Wysłał ją na przeszpiegi. Rodzoną córkę. 1664 02:15:55,810 --> 02:15:58,876 Jestem nędznikiem. Możesz mu to powiedzieć bez ogródek. 1665 02:15:58,980 --> 02:16:01,629 O czym ty mówisz? Dlaczego się tak przebrałeś? 1666 02:16:01,733 --> 02:16:03,130 Jakbyś nie wiedziała. 1667 02:16:03,234 --> 02:16:07,233 Wracaj do tego diabła z Wimpole Street. Powiedz mu, co mi zrobił. 1668 02:16:07,447 --> 02:16:09,073 Co ci zrobił? 1669 02:16:09,491 --> 02:16:10,722 Zniszczył mnie. 1670 02:16:10,826 --> 02:16:14,659 Oddał mnie w szpony mieszczańskiej moralności. 1671 02:16:15,080 --> 02:16:16,436 Nie broń go. 1672 02:16:16,540 --> 02:16:21,066 Czy to nie on napisał do starego nicponia nazwiskiem Wallinford, 1673 02:16:21,170 --> 02:16:25,335 który za 5 mln dolarów ufundował Moralną Odnowę Społeczeństwa, 1674 02:16:25,842 --> 02:16:30,409 że najciekawszym angielskim moralistą jest Alfred P. Doolittle, 1675 02:16:30,513 --> 02:16:32,057 zwykły włóczęga? 1676 02:16:33,558 --> 02:16:35,581 To wygląda na jeden z jego żartów. 1677 02:16:35,686 --> 02:16:38,889 Możesz to nazywać żartem. To mnie zgubiło. Na amen. 1678 02:16:39,189 --> 02:16:43,438 Stary umarł i zapisał mi w testamencie 4 tys. funtów rocznej renty. 1679 02:16:44,862 --> 02:16:48,991 Kto go prosił, by robił ze mnie dżentelmena? Byłem wolny i szczęśliwy. 1680 02:16:49,575 --> 02:16:53,767 Kiedy byłem w potrzebie, wyłudzałem pieniądze. 1681 02:16:53,872 --> 02:16:57,491 Teraz mam forsy jak lodu i wszyscy wyłudzają ją ode mnie. 1682 02:16:58,209 --> 02:17:01,081 Rok temu nie miałem żadnych krewnych... 1683 02:17:01,797 --> 02:17:03,861 poza kilkoma, z którymi nie rozmawiałem. 1684 02:17:03,966 --> 02:17:07,585 Teraz mam ich z pięćdziesięciu. Większość kiepsko zarabia. 1685 02:17:08,220 --> 02:17:12,883 Teraz muszę żyć dla innych, nie dla siebie. Moralność mieszczańska. 1686 02:17:13,601 --> 02:17:16,917 Chodź, Alfie. Za parę godzin musimy być w kościele. 1687 02:17:17,021 --> 02:17:19,229 - W kościele? - Tak. 1688 02:17:20,233 --> 02:17:22,392 To najsmutniejsza część opowieści. 1689 02:17:22,652 --> 02:17:25,856 Dlaczego ubrałem się jak na pogrzeb? 1690 02:17:26,406 --> 02:17:28,304 Twoja macocha chce mnie poślubić. 1691 02:17:28,408 --> 02:17:31,432 Jestem teraz szacownym człowiekiem. Ona też chce taka być. 1692 02:17:31,537 --> 02:17:34,894 Oddaj pieniądze, jeśli czujesz się nieszczęśliwy. 1693 02:17:34,999 --> 02:17:37,076 Na tym polega dramat, Elizo. 1694 02:17:37,334 --> 02:17:39,209 Łatwo powiedzieć oddaj, 1695 02:17:40,046 --> 02:17:41,874 ale ja nie mam odwagi. 1696 02:17:42,215 --> 02:17:44,821 Wszyscy mamy związane ręce. 1697 02:17:44,926 --> 02:17:47,595 Kupiono mnie. 1698 02:17:48,346 --> 02:17:50,995 To zasługa twojego drogiego profesora. 1699 02:17:51,099 --> 02:17:53,342 Nie jest już moim drogim profesorem. 1700 02:17:53,810 --> 02:17:55,721 Odesłał cię? 1701 02:17:57,397 --> 02:18:02,310 Najpierw robi ze mnie mieszczucha, a potem każe mi cię utrzymywać. 1702 02:18:02,945 --> 02:18:04,939 Dobrze to obmyślił, 1703 02:18:05,573 --> 02:18:07,483 ale ja się nie dam. 1704 02:18:08,075 --> 02:18:12,240 Nie zamieszkasz u mnie. Nie dam ci złamanego grosza. 1705 02:18:12,830 --> 02:18:16,355 Musisz stanąć na własnych nogach. Jesteś teraz damą, dasz sobie radę. 1706 02:18:16,459 --> 02:18:19,414 To prawda, Elizo. Jesteś teraz damą. 1707 02:18:20,088 --> 02:18:22,153 Zmarzłem w taksówce. 1708 02:18:22,257 --> 02:18:26,366 Przyjdziesz na mój ślub, Elizo? 1709 02:18:26,470 --> 02:18:29,077 O 10:00 w kościele św. Jerzego przy Hanover Square. 1710 02:18:29,181 --> 02:18:31,204 Czuj się zaproszona. 1711 02:18:31,308 --> 02:18:32,804 Nie, dziękuję, tato. 1712 02:18:33,978 --> 02:18:36,137 Załatwiłaś już wszystko, Elizo? 1713 02:18:36,731 --> 02:18:39,733 Tak, Freddy, wszystko już załatwiłam. 1714 02:18:43,655 --> 02:18:45,067 Powodzenia, tato. 1715 02:18:45,323 --> 02:18:46,735 Dziękuję. 1716 02:19:04,510 --> 02:19:05,532 Chodźmy, Alfie. 1717 02:19:05,637 --> 02:19:07,409 Ile mi jeszcze zostało czasu? 1718 02:19:07,514 --> 02:19:10,350 Tylko kilka godzin 1719 02:19:10,558 --> 02:19:12,915 To wszystko, co ci zostało 1720 02:19:13,019 --> 02:19:15,428 Tylko kilka godzin 1721 02:19:15,689 --> 02:19:18,062 Nim zwiążą cię węzłem małżeńskim 1722 02:19:19,026 --> 02:19:21,981 W Londynie jest mnóstwo kobiet i alkoholu. 1723 02:19:22,363 --> 02:19:26,148 Zamierzam się bawić przez te kilka godzin. 1724 02:19:26,993 --> 02:19:28,702 Nalej nam, kochanie. 1725 02:19:29,287 --> 02:19:32,739 Rano się żenię 1726 02:19:33,666 --> 02:19:36,787 Ding dong, będą biły dzwony 1727 02:19:37,837 --> 02:19:41,504 Odbijajcie szpunty, niech leje się piwo 1728 02:19:41,758 --> 02:19:44,962 Lecz niech w kościele znajdę się na czas 1729 02:19:46,263 --> 02:19:49,514 Muszę tam być rano 1730 02:19:50,434 --> 02:19:53,353 Pierwszorzędnie odstawiony 1731 02:19:54,605 --> 02:19:58,338 Dajcie całusa, dziewczyny Jeszcze za mną zatęsknicie 1732 02:19:58,443 --> 02:20:01,480 Lecz w kościele muszę być na czas 1733 02:20:02,155 --> 02:20:06,024 Gdybym tańczył, zabierzcie podłogę 1734 02:20:06,368 --> 02:20:10,283 Gdybym gwizdał, wyrzućcie mnie za drzwi 1735 02:20:11,331 --> 02:20:14,702 Bo rano się żenię 1736 02:20:15,544 --> 02:20:18,582 Ding dong, będą biły dzwony 1737 02:20:19,799 --> 02:20:23,335 Bawmy się, ale pamiętajcie 1738 02:20:23,553 --> 02:20:25,463 Że rano muszę być w kościele 1739 02:20:27,807 --> 02:20:30,726 Na litość boską, zanieście mnie do kościoła... 1740 02:20:31,227 --> 02:20:33,352 Na czas 1741 02:20:36,608 --> 02:20:39,812 Rano się żenię 1742 02:20:40,487 --> 02:20:43,608 Ding dong, będą biły dzwony 1743 02:20:44,408 --> 02:20:47,861 Gość, co jest w stanie podnieść stół 1744 02:20:48,162 --> 02:20:51,248 Niech zaniesie mnie do kościoła na czas 1745 02:20:51,541 --> 02:20:54,792 Gdybym fruwał, zestrzelcie mnie 1746 02:20:55,503 --> 02:20:59,039 Gdybym flirtował, wywieźcie ją z miasta 1747 02:20:59,716 --> 02:21:03,418 Bo rano się żenię 1748 02:21:04,096 --> 02:21:07,133 Ding dong, będą biły dzwony 1749 02:21:08,267 --> 02:21:11,803 Oblejcie mnie smołą, wytarzajcie w pierzu 1750 02:21:11,937 --> 02:21:14,015 Lecz zanieście mnie do kościoła 1751 02:21:14,231 --> 02:21:15,810 Zanieście do kościoła 1752 02:21:16,150 --> 02:21:19,049 Na litość boską, zanieście mnie do kościoła... 1753 02:21:19,153 --> 02:21:21,231 Na czas 1754 02:22:10,208 --> 02:22:13,874 Uśpijcie mnie lub uwięźcie Zapakujcie i wyślijcie 1755 02:22:14,087 --> 02:22:15,915 Ale muszę być w kościele 1756 02:22:16,172 --> 02:22:17,798 Musi być w kościele 1757 02:22:18,008 --> 02:22:22,885 Na litość boską, zanieście mnie do kościoła na czas 1758 02:23:57,572 --> 02:24:02,449 Gwiazdy już bledną, czas iść spać 1759 02:24:04,579 --> 02:24:09,159 Niebo się rozjaśnia 1760 02:24:11,670 --> 02:24:14,127 Londyn się budzi 1761 02:24:15,007 --> 02:24:17,546 Dzień świta 1762 02:24:18,427 --> 02:24:20,421 Powodzenia, stary 1763 02:24:21,138 --> 02:24:23,120 Bywaj zdrów 1764 02:24:23,224 --> 02:24:25,763 Żegnaj 1765 02:24:28,354 --> 02:24:33,777 Rano się żenię 1766 02:24:36,446 --> 02:24:41,406 Ding dong, będą biły dzwony 1767 02:24:42,995 --> 02:24:47,076 Pożegnajcie mnie, a potem dajcie mi kopniaka 1768 02:24:47,333 --> 02:24:51,166 Zanieśmy go do kościoła 1769 02:24:51,713 --> 02:24:55,654 Na litość boską, zanieśmy go do kościoła... 1770 02:24:55,759 --> 02:24:57,752 Na czas 1771 02:25:08,647 --> 02:25:10,712 Nie powiedziała, dokąd odesłać jej rzeczy? 1772 02:25:10,816 --> 02:25:13,486 Wszystko zabrała ze sobą. 1773 02:25:13,653 --> 02:25:16,468 Stała się rzecz okropna. Eliza uciekła. 1774 02:25:16,572 --> 02:25:19,805 Pani Pearce pozwoliła jej odejść, nie mówiąc mi o tym. 1775 02:25:19,909 --> 02:25:22,433 Dziś rano dostałem kawę zamiast herbaty. 1776 02:25:22,537 --> 02:25:25,186 Nie mogę niczego znaleźć, nawet moich notatek. 1777 02:25:25,290 --> 02:25:27,063 - Eliza by je znalazła. - Ale ona odeszła! 1778 02:25:27,167 --> 02:25:29,273 Żaden z was nie wystraszył jej wczoraj? 1779 02:25:29,378 --> 02:25:31,567 Nie zamieniliśmy z nią słowa. Była tam pani. 1780 02:25:31,672 --> 02:25:33,486 Znęcałeś się nad nią po moim odejściu? 1781 02:25:33,590 --> 02:25:34,946 Rzuciła we mnie kapciami. 1782 02:25:35,050 --> 02:25:36,948 Nie dałem jej żadnego powodu. 1783 02:25:37,052 --> 02:25:39,534 Kapcie śmignęły mi nad głową, zanim się odezwałem. 1784 02:25:39,638 --> 02:25:43,497 Posługiwała się ordynarnym językiem. Byłem wstrząśnięty! Nic nie rozumiem. 1785 02:25:43,601 --> 02:25:46,250 Nigdy jej nie uchybiliśmy. Sama to przyznała. 1786 02:25:46,354 --> 02:25:47,209 Jestem zakłopotany! 1787 02:25:47,313 --> 02:25:50,838 Na litość boską, Pickering, zrób coś! 1788 02:25:50,942 --> 02:25:53,549 Zadzwoń na policję! Od czego oni są? 1789 02:25:53,653 --> 02:25:56,135 Nie może pan zgłosić policji jej zniknięcia... 1790 02:25:56,239 --> 02:25:58,346 jakby była złodziejką czy zgubioną parasolką. 1791 02:25:58,450 --> 02:26:00,348 Dlaczego nie? Chcę ją odnaleźć. 1792 02:26:00,452 --> 02:26:03,158 Należy do mnie. Zapłaciłem za nią pięć funtów. 1793 02:26:03,414 --> 02:26:06,083 Ma rację. Ze Scotland Yardem proszę. 1794 02:26:06,417 --> 02:26:08,743 Mogę panią prosić o filiżankę kawy? 1795 02:26:09,587 --> 02:26:10,833 Scotland Yard? 1796 02:26:11,547 --> 02:26:15,463 Mówi pułkownik Pickering. 1797 02:26:16,553 --> 02:26:19,222 Z Wimpole Street 27A. 1798 02:26:19,723 --> 02:26:21,966 Chcę zgłosić zaginięcie... 1799 02:26:22,642 --> 02:26:24,932 panny Elizy Doolittle. 1800 02:26:25,938 --> 02:26:27,018 Lat 21. 1801 02:26:28,107 --> 02:26:30,978 Około 170 cm wzrostu. 1802 02:26:32,236 --> 02:26:36,187 Oczy? Niech się zastanowię... 1803 02:26:36,532 --> 02:26:38,277 Piwne. 1804 02:26:41,037 --> 02:26:45,730 Włosy? Mój Boże! Kolor trudny do określenia... 1805 02:26:45,834 --> 02:26:47,481 Kasztanowe, kasztanowe! 1806 02:26:47,586 --> 02:26:50,234 Słyszeliście, co powiedział? Kasztanowe. 1807 02:26:50,339 --> 02:26:52,820 Mieszka tutaj. 1808 02:26:52,925 --> 02:26:56,710 Pomiędzy trzecią a czwartą nad ranem, wydaje mi się. 1809 02:26:57,888 --> 02:27:00,974 Nie... Nie jest krewną. 1810 02:27:01,934 --> 02:27:04,853 Powiedzmy, że jest przyjaciółką. 1811 02:27:05,313 --> 02:27:06,773 Słucham? 1812 02:27:06,898 --> 02:27:09,630 Co za insynuacje! 1813 02:27:09,734 --> 02:27:12,108 To nasza sprawa. 1814 02:27:13,405 --> 02:27:16,857 Waszą sprawą jest sprowadzić ją z powrotem. 1815 02:27:17,492 --> 02:27:18,988 Co za typ! 1816 02:27:21,538 --> 02:27:24,521 Co, u diabła, skłoniło ją do odejścia? 1817 02:27:24,625 --> 02:27:26,785 Po takim triumfie na balu 1818 02:27:27,628 --> 02:27:29,151 Dlaczego to zrobiła? 1819 02:27:29,255 --> 02:27:33,206 Co jej przyszło do głowy? Nie rozumiem jej wcale 1820 02:27:35,386 --> 02:27:39,495 Mam przyjaciela w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Może mógłby pomóc. 1821 02:27:39,599 --> 02:27:41,427 Zadzwonię do niego. 1822 02:27:42,978 --> 02:27:45,684 Proszę z numerem 7244. 1823 02:27:48,359 --> 02:27:51,007 Kobiety są nieobliczalne 1824 02:27:51,111 --> 02:27:53,781 W głowach mają trociny 1825 02:27:54,198 --> 02:27:57,931 To nieznośne, irytujące, niezdecydowane, wyrachowane 1826 02:27:58,035 --> 02:28:00,954 Doprowadzające do szału, rozwścieczające wiedźmy 1827 02:28:02,332 --> 02:28:05,500 Chciałbym rozmawiać z panem Brewsterem Budginem. 1828 02:28:06,461 --> 02:28:07,873 Zaczekam. 1829 02:28:13,260 --> 02:28:17,306 Dlaczego kobieta nie jest bardziej podobna do mężczyzny? 1830 02:28:18,182 --> 02:28:19,642 Słucham? 1831 02:28:19,892 --> 02:28:23,179 Dlaczego kobieta nie jest bardziej podobna do mężczyzny? 1832 02:28:24,063 --> 02:28:26,769 Mężczyźni są rzetelni i prawi 1833 02:28:27,191 --> 02:28:29,944 Szlachetni i honorowi 1834 02:28:30,612 --> 02:28:33,649 Kto, gdy wygrywasz, klepie cię po plecach? 1835 02:28:34,032 --> 02:28:36,322 Dlaczego kobieta nie jest taka? 1836 02:28:37,744 --> 02:28:40,237 Dlaczego naśladują jedna drugą? 1837 02:28:41,165 --> 02:28:43,491 Czyż nie mają własnego rozumu? 1838 02:28:44,627 --> 02:28:47,249 Dlaczego naśladują swoje matki? 1839 02:28:47,463 --> 02:28:50,798 Dlaczego nie wzorują się na ojcach? 1840 02:28:51,008 --> 02:28:53,845 Dlaczego kobieta nie jest podobna do mężczyzny? 1841 02:28:54,137 --> 02:28:57,009 Mężczyźni są mili i dają się lubić 1842 02:28:57,515 --> 02:29:00,352 Z nimi zawsze czujesz się swobodnie 1843 02:29:00,852 --> 02:29:03,918 Czułbyś się zlekceważony, gdybym milczał kilka godzin? 1844 02:29:04,022 --> 02:29:06,894 Byłbyś wściekły, gdybym wypił kieliszek lub dwa? 1845 02:29:07,359 --> 02:29:10,278 Byłbyś urażony, gdybym nie przysłał ci kwiatów? 1846 02:29:10,404 --> 02:29:13,157 Dlaczego kobieta nie jest taka jak ty? 1847 02:29:14,575 --> 02:29:17,067 Jeden mężczyzna na milion podnosi krzyk 1848 02:29:17,954 --> 02:29:20,623 Rzadko który ma drobne wady 1849 02:29:21,332 --> 02:29:23,772 Czasem znajdzie się jeden mało wiarygodny 1850 02:29:23,877 --> 02:29:27,627 Ale na ogół jesteśmy cudowną płcią 1851 02:29:27,923 --> 02:29:30,759 Dlaczego kobieta nie jest podobna do mężczyzny? 1852 02:29:31,051 --> 02:29:34,053 Mężczyźni są przyjacielscy, dobrzy i mili z natury 1853 02:29:34,346 --> 02:29:37,052 Lepszego towarzystwa nie znajdziesz 1854 02:29:37,808 --> 02:29:40,680 Wrzeszczałbyś, gdybym się spóźnił na obiad? 1855 02:29:40,978 --> 02:29:43,897 Narzekałbyś, gdybym zapomniał o twych urodzinach? 1856 02:29:44,190 --> 02:29:47,062 Skarżyłbyś się, gdybym poszedł z kumplem na piwo? 1857 02:29:47,443 --> 02:29:50,149 Dlaczego kobiety nie są takie jak my? 1858 02:29:53,909 --> 02:29:55,867 Pan Brewster Budgin? 1859 02:29:56,411 --> 02:30:00,244 Zgadnij, kto mówi. 1860 02:30:02,042 --> 02:30:05,828 Tak. Wielkie nieba! Co za pamięć! 1861 02:30:06,922 --> 02:30:09,592 Jak się miewasz, Bruzzie? Miło cię słyszeć. 1862 02:30:10,635 --> 02:30:14,005 Co ty mówisz? To już 30 lat? 1863 02:30:14,430 --> 02:30:15,661 Mnóstwo wody upłynęło. 1864 02:30:15,765 --> 02:30:17,997 Wiesz, dlaczego dzwonię? 1865 02:30:18,101 --> 02:30:21,834 Przytrafiło mi się dziś coś niemiłego. Mogę wpaść do ciebie? 1866 02:30:21,938 --> 02:30:23,961 Tak, teraz. 1867 02:30:24,066 --> 02:30:25,213 Dobrze. Dziękuję. 1868 02:30:25,317 --> 02:30:27,726 Do zobaczenia, Bruzzie. Wielkie dzięki. 1869 02:30:34,869 --> 02:30:37,705 Idę do Ministerstwa. 1870 02:30:38,414 --> 02:30:40,687 Mam nadzieję, że pan ją znajdzie, pułkowniku. 1871 02:30:40,792 --> 02:30:42,690 Panu Higginsowi będzie jej brakowało. 1872 02:30:42,794 --> 02:30:46,413 Do diabła z Higginsem! Mnie jej będzie brakowało! 1873 02:30:58,352 --> 02:31:00,476 - Pani Pearce? - Słucham pana. 1874 02:31:00,855 --> 02:31:01,835 Gdzie jest pułkownik? 1875 02:31:01,939 --> 02:31:04,099 Poszedł do Ministerstwa. 1876 02:31:05,151 --> 02:31:10,110 Prawdziwy przyjaciel. Zobaczył, że jestem zmartwiony i pobiegł po pomoc. 1877 02:31:11,950 --> 02:31:14,323 Pani jest kobietą. 1878 02:31:15,662 --> 02:31:18,498 Dlaczego kobiety nie są podobne do mężczyzn? 1879 02:31:19,333 --> 02:31:22,169 Mężczyzna to porządny gość 1880 02:31:22,586 --> 02:31:25,209 Gotów, by nieść ci pomoc w potrzebie 1881 02:31:25,840 --> 02:31:28,414 Gotów dodać ci otuchy 1882 02:31:29,010 --> 02:31:31,679 Dlaczego kobieta nie może być kumplem? 1883 02:31:32,930 --> 02:31:35,423 Dlaczego kobiety nie myślą? 1884 02:31:36,351 --> 02:31:38,808 Dlaczego są na bakier z logiką? 1885 02:31:39,563 --> 02:31:42,399 Potrafią tylko poprawiać fryzurę 1886 02:31:42,607 --> 02:31:46,049 Dlaczego nie dbają o rozwój umysłu? 1887 02:31:46,153 --> 02:31:49,072 Dlaczego kobieta nie zachowuje się jak mężczyzna? 1888 02:31:49,448 --> 02:31:52,023 Gdybym był kobietą, którą na balu 1889 02:31:52,701 --> 02:31:55,371 Wszyscy traktowali jak księżniczkę 1890 02:31:56,038 --> 02:31:58,957 Czy wylewałbym z siebie potoki łez? 1891 02:31:59,125 --> 02:32:01,700 I zachowywał się jak dzikus? 1892 02:32:02,253 --> 02:32:05,255 Czy uciekłbym, nic nikomu nie mówiąc? 1893 02:32:05,507 --> 02:32:08,213 Dlaczego kobieta nie jest taka jak ja? 1894 02:32:12,556 --> 02:32:15,622 Powiadasz, że po tym co dla nich zrobiłaś, 1895 02:32:15,726 --> 02:32:17,207 nie popełniwszy żadnej gafy, 1896 02:32:17,311 --> 02:32:19,292 nie odezwali się do ciebie ani słowem? 1897 02:32:19,397 --> 02:32:23,171 Nie pochwalili, nie podziwiali, nie pogratulowali? 1898 02:32:23,276 --> 02:32:23,922 Ani słowa. 1899 02:32:24,026 --> 02:32:27,217 Gratulowali sobie nawzajem. 1900 02:32:27,322 --> 02:32:29,803 Cieszyli się, że już po wszystkim... 1901 02:32:29,908 --> 02:32:31,680 i mówili, że to było nudziarstwo. 1902 02:32:31,785 --> 02:32:35,017 To przerażające. Ja nie rzuciłabym w niego kapciami. 1903 02:32:35,122 --> 02:32:37,365 Ja rzuciłabym rozpalonym żelazkiem. 1904 02:32:37,499 --> 02:32:38,663 Kto to? 1905 02:32:38,792 --> 02:32:41,498 Henry. Wiedziałam, że zaraz tu przyjdzie. 1906 02:32:43,088 --> 02:32:44,465 Pamiętaj, 1907 02:32:45,216 --> 02:32:49,546 nie tylko tańczyłaś z księciem, ale zachowywałaś się jak księżniczka. 1908 02:32:56,436 --> 02:32:59,142 Mamo, stała się rzecz przykra... 1909 02:33:02,693 --> 02:33:03,773 Ty tutaj? 1910 02:33:04,444 --> 02:33:07,565 Dzień dobry, profesorze. Jak się pan miewa? 1911 02:33:09,033 --> 02:33:13,162 Zapewne dobrze. Pan nigdy nie choruje. Napije się pan herbaty? 1912 02:33:13,954 --> 02:33:16,812 Nie próbuj ze mną tych sztuczek. Ja cię ich nauczyłem. 1913 02:33:16,916 --> 02:33:18,647 Wracaj do domu i skończ te wygłupy. 1914 02:33:18,751 --> 02:33:20,274 Dość już sprawiłaś kłopotów. 1915 02:33:20,378 --> 02:33:24,361 Jesteś bardzo uprzejmy, Henry. Któż oparłby się takiemu zaproszeniu? 1916 02:33:24,466 --> 02:33:26,030 Co ta szelma tu robi? 1917 02:33:26,134 --> 02:33:29,075 Eliza przyszła w odwiedziny i cieszę się, że mogę ją gościć. 1918 02:33:29,179 --> 02:33:32,120 Zachowuj się przyzwoicie, albo zostaniesz wyproszony. 1919 02:33:32,224 --> 02:33:34,205 Mam okazywać względy temu stworzeniu, 1920 02:33:34,309 --> 02:33:38,084 które przygarnąłem z ulicy? 1921 02:33:38,189 --> 02:33:39,920 Tego właśnie oczekuję. 1922 02:33:40,024 --> 02:33:41,588 Po moim trupie. 1923 02:33:41,692 --> 02:33:44,813 Jak mogłaś nauczyć się dobrych manier od mojego syna? 1924 02:33:45,029 --> 02:33:49,346 To było bardzo trudne. Nie wiedziałabym, jak się zachowują ludzie z towarzystwa, 1925 02:33:49,451 --> 02:33:52,073 gdyby nie pułkownik Pickering. 1926 02:33:53,496 --> 02:33:55,728 Okazał mi uczucie i traktował... 1927 02:33:55,832 --> 02:33:59,203 jakbym była czymś więcej niż zwykłą kwiaciarką. 1928 02:34:01,839 --> 02:34:05,423 Pomijając to, czego można się nauczyć, 1929 02:34:05,593 --> 02:34:09,326 różnica między damą a kwiaciarką nie polega na tym, jak one się zachowują, 1930 02:34:09,430 --> 02:34:11,507 ale na tym, jak są traktowane. 1931 02:34:14,018 --> 02:34:16,500 Dla profesora Higginsa zawsze będę kwiaciarką, 1932 02:34:16,604 --> 02:34:20,224 bo zawsze mnie tak traktował. 1933 02:34:20,942 --> 02:34:23,049 A dla pułkownika Pickeringa będę damą, 1934 02:34:23,153 --> 02:34:26,440 bo zawsze traktował mnie jak damę. 1935 02:34:31,328 --> 02:34:32,767 Nie zgrzytaj zębami, Henry. 1936 02:34:32,872 --> 02:34:35,687 Przyszedł biskup. Mam wprowadzić go do ogrodu? 1937 02:34:35,791 --> 02:34:38,273 Biskup i profesor? Tylko nie to! 1938 02:34:38,377 --> 02:34:40,205 Zostałabym wyklęta. 1939 02:34:40,505 --> 02:34:42,415 Przyjmę go w bibliotece. 1940 02:34:43,174 --> 02:34:45,948 Elizo, jeśli mój syn będzie się niestosownie zachowywał, 1941 02:34:46,052 --> 02:34:48,743 upoważniam cię do wyrzucenia go za drzwi. 1942 02:34:48,847 --> 02:34:53,060 Henry, wolno ci poruszać tylko dwa tematy: pogoda i zdrowie. 1943 02:35:20,881 --> 02:35:22,904 Odpłaciłaś pięknym za nadobne. 1944 02:35:23,008 --> 02:35:26,408 Będziesz wreszcie rozsądna? 1945 02:35:26,512 --> 02:35:28,493 Chcesz, bym wróciła, by ci podawać kapcie, 1946 02:35:28,598 --> 02:35:31,622 znosiła twoje humory i usługiwała ci. 1947 02:35:31,726 --> 02:35:33,499 Nie powiedziałem, że chcę, byś wróciła. 1948 02:35:33,603 --> 02:35:34,958 To o czym rozmawiamy? 1949 02:35:35,063 --> 02:35:36,669 O tobie, nie o mnie. 1950 02:35:36,773 --> 02:35:39,463 Jeśli wrócisz, będziesz traktowana jak dotąd. 1951 02:35:39,568 --> 02:35:41,799 Nie zmienię mojego charakteru ani manier. 1952 02:35:41,903 --> 02:35:44,719 Mam takie same maniery jak pułkownik. 1953 02:35:44,823 --> 02:35:48,608 Nieprawda. On traktuje kwiaciarkę jak księżniczkę. 1954 02:35:48,744 --> 02:35:50,975 A ja traktuję księżniczkę jak kwiaciarkę. 1955 02:35:51,080 --> 02:35:53,239 Rozumiem. Wszystkich na równi. 1956 02:35:53,708 --> 02:35:56,440 Tajemnica nie polega na dobrych, złych... 1957 02:35:56,544 --> 02:35:59,997 czy w ogóle jakichkolwiek manierach, 1958 02:36:00,506 --> 02:36:03,877 ale na tym, by jednakowo odnosić się do wszystkich. 1959 02:36:05,762 --> 02:36:08,160 Nie chodzi o to, że źle cię traktuję, 1960 02:36:08,265 --> 02:36:11,664 ale o to, czy kogoś innego traktuję lepiej. 1961 02:36:11,768 --> 02:36:13,708 Nieważne, jak mnie traktujesz. 1962 02:36:13,812 --> 02:36:16,878 Mógłbyś mnie wyzywać i bić. 1963 02:36:16,982 --> 02:36:20,173 Nie takie rzeczy znosiłam. Nie chcę tylko być rozjechana! 1964 02:36:20,277 --> 02:36:22,134 To zejdź z drogi, bo się nie zatrzymam. 1965 02:36:22,238 --> 02:36:24,344 Mówisz o mnie jak o walcu drogowym. 1966 02:36:24,449 --> 02:36:28,661 Jesteś jak walec. Przesz do przodu, nie zwracając uwagi na nikogo. 1967 02:36:28,912 --> 02:36:31,644 Mogę bez ciebie żyć. Nie myśl sobie! 1968 02:36:31,748 --> 02:36:34,240 Wiem, że możesz. Sam ci to powiedziałem. 1969 02:36:37,587 --> 02:36:40,153 Ale zastanawiałaś się, 1970 02:36:40,257 --> 02:36:42,796 czy ja mogę żyć bez ciebie? 1971 02:36:43,886 --> 02:36:47,089 Nie próbuj mnie wzruszyć. Będziesz musiał żyć beze mnie. 1972 02:36:48,140 --> 02:36:50,763 Nie potrzebuję ani ciebie, ani nikogo innego. 1973 02:36:53,896 --> 02:36:58,109 Będzie mi ciebie brakowało, Elizo. Nauczyłem się czegoś od ciebie. 1974 02:36:58,777 --> 02:37:01,316 Przyznaję to z pokorą i wdzięcznością. 1975 02:37:04,283 --> 02:37:06,639 Mój głos jest nagrany na płytach. 1976 02:37:06,743 --> 02:37:11,241 Gdy będziesz się czuł samotny, włącz je sobie. One nie mają uczuć. 1977 02:37:12,750 --> 02:37:15,503 Nie mam nagrania twojej duszy. 1978 02:37:18,172 --> 02:37:20,415 Jesteś szatanem! 1979 02:37:21,384 --> 02:37:23,866 Łamiesz serce tak łatwo... 1980 02:37:23,970 --> 02:37:26,410 jak zapałki. 1981 02:37:26,514 --> 02:37:28,342 Po co mam wracać? 1982 02:37:28,683 --> 02:37:30,748 Dla zabawy. Tak jak ja cię kiedyś wziąłem. 1983 02:37:30,852 --> 02:37:33,584 Żebyś mógł mnie jutro wyrzucić, gdy nie będę posłuszna? 1984 02:37:33,689 --> 02:37:37,088 Tak. A ty będziesz mogła odejść, jeśli ja nie będę posłuszny. 1985 02:37:37,192 --> 02:37:38,381 By zamieszkać z ojcem? 1986 02:37:38,486 --> 02:37:41,009 Lub sprzedawać kwiaty. Wolałabyś poślubić Pickeringa? 1987 02:37:41,113 --> 02:37:44,846 Nie ożeniłabym się nawet z tobą, gdybyś mnie poprosił. A jesteś młodszy. 1988 02:37:44,951 --> 02:37:48,142 - Mówi się: nie wyszłabym za mąż. - Nie jesteś moim nauczycielem. 1989 02:37:48,246 --> 02:37:51,061 Nie o to mi chodzi, nie wyobrażaj sobie. 1990 02:37:51,166 --> 02:37:53,397 Zawsze miałam pełno adoratorów. 1991 02:37:53,501 --> 02:37:56,567 Freddy Hill pisze do mnie kilka razy dziennie. List za listem. 1992 02:37:56,672 --> 02:38:00,613 Chcesz, żebym robił to samo? 1993 02:38:00,717 --> 02:38:04,717 Nie. Nie takich uczuć od ciebie oczekuję. 1994 02:38:05,806 --> 02:38:07,551 Chcę trochę dobroci. 1995 02:38:07,975 --> 02:38:11,667 Jestem prostą, głupią dziewczyną, a ty wykształconym dżentelmenem, 1996 02:38:11,771 --> 02:38:14,014 ale nie jestem twoim podnóżkiem. 1997 02:38:14,274 --> 02:38:19,269 Nie zrobiłam tego wszystkiego dla taksówek i sukienek, 1998 02:38:19,696 --> 02:38:23,362 ale dla przyjemności przebywania razem... 1999 02:38:24,701 --> 02:38:26,391 i troszczenia się o ciebie. 2000 02:38:26,495 --> 02:38:28,268 Nie chcę, byś mnie kochał, 2001 02:38:28,372 --> 02:38:31,438 czy zapominał o różnicy między nami, 2002 02:38:31,542 --> 02:38:33,583 ale byśmy zostali przyjaciółmi. 2003 02:38:35,421 --> 02:38:37,664 Ależ jesteśmy przyjaciółmi. 2004 02:38:38,299 --> 02:38:41,865 Pickering też tak uważa. Ty głuptasie! 2005 02:38:41,970 --> 02:38:43,325 To nie jest odpowiedź. 2006 02:38:43,430 --> 02:38:45,369 Przestań się wygłupiać. 2007 02:38:45,473 --> 02:38:47,621 Dama nie czuje się zaniedbywana, 2008 02:38:47,726 --> 02:38:50,333 gdy mężczyźni nie wzdychają do niej przez pół dnia, 2009 02:38:50,437 --> 02:38:52,460 a przez drugie pół nie podbijają jej oczu. 2010 02:38:52,564 --> 02:38:54,963 Masz mnie za zimnego, pozbawionego uczuć egoistę? 2011 02:38:55,067 --> 02:38:57,132 Znajdź sobie kogoś w swoim typie. 2012 02:38:57,236 --> 02:38:59,134 Wyjdź za sentymentalnego, bogatego głupca, 2013 02:38:59,238 --> 02:39:01,970 który cię będzie całował i kopał. 2014 02:39:02,074 --> 02:39:05,242 Jeśli nie cenisz tego, co masz, będziesz miała to, co cenisz. 2015 02:39:05,578 --> 02:39:08,394 Nie mogę z tobą rozmawiać. Odwracasz kota ogonem. 2016 02:39:08,498 --> 02:39:10,207 Ja nigdy nie mam racji. 2017 02:39:10,417 --> 02:39:12,648 Nie bądź taki pewien, że jestem u twych stóp, 2018 02:39:12,752 --> 02:39:14,859 byś mógł mnie deptać i upokarzać. 2019 02:39:14,963 --> 02:39:18,499 Wyjdę za Freddy'ego, gdy tylko będę w stanie go utrzymać. 2020 02:39:19,968 --> 02:39:22,575 Tego nieszczęśnika, który nie dostałby posady gońca, 2021 02:39:22,680 --> 02:39:24,619 nawet gdyby jej szukał? 2022 02:39:24,723 --> 02:39:28,473 Nie rozumiesz? Zrobiłem z ciebie dobrą partię dla króla! 2023 02:39:28,644 --> 02:39:31,585 Freddy mnie kocha. To czyni z niego króla w moich oczach. 2024 02:39:31,689 --> 02:39:34,671 Nie chcę, żeby pracował. Nie przywykł do pracy tak jak ja. 2025 02:39:34,776 --> 02:39:36,520 Zostanę nauczycielką. 2026 02:39:36,945 --> 02:39:38,926 Czego będziesz uczyła? 2027 02:39:39,030 --> 02:39:41,569 Tego, czego ty mnie nauczyłeś. Fonetyki. 2028 02:39:45,954 --> 02:39:50,203 Będę asystentką tego błyskotliwego Węgra. 2029 02:39:51,085 --> 02:39:54,751 Tego oszusta? Tego szalbierza? Tego lizusa i nieuka? 2030 02:39:55,131 --> 02:39:57,279 Zdradzisz mu moje metody, moje odkrycia? 2031 02:39:57,383 --> 02:39:59,990 Spróbuj tylko, a uduszę cię! 2032 02:40:00,094 --> 02:40:03,630 Udusisz mnie? Cóż z tego? Wiedziałam, że kiedyś mnie uderzysz. 2033 02:40:06,810 --> 02:40:09,750 To twój słaby punkt, Henry Higginsie. 2034 02:40:09,855 --> 02:40:12,940 Gwiżdżę na twoje groźby i przemowy. 2035 02:40:14,234 --> 02:40:16,090 Jakże byłam głupia 2036 02:40:16,195 --> 02:40:17,820 Cóż to za głupota 2037 02:40:18,113 --> 02:40:20,902 Myśleć, że jesteś ziemią i niebem 2038 02:40:21,492 --> 02:40:23,181 Jakże byłam głupia 2039 02:40:23,286 --> 02:40:24,995 Jak żałośnie głupia 2040 02:40:25,163 --> 02:40:28,580 Jaką byłam idiotką 2041 02:40:29,751 --> 02:40:33,002 Nie, mój przyjacielu 2042 02:40:33,463 --> 02:40:37,592 Nie jesteś początkiem i końcem 2043 02:40:40,345 --> 02:40:41,841 Wstydziłabyś się! 2044 02:40:42,056 --> 02:40:46,600 Masz w głowie tylko to, co ja ci do niej wbiłem. 2045 02:40:48,104 --> 02:40:52,684 Bez ciebie też będzie wiosna 2046 02:40:53,526 --> 02:40:56,729 Bez ciebie Anglia będzie trwała 2047 02:40:57,447 --> 02:41:01,138 Będzie brzeg morza i owoce na drzewach 2048 02:41:01,243 --> 02:41:04,446 Będą ciasteczka i herbata 2049 02:41:05,038 --> 02:41:08,206 Sztuka i muzyka będą kwitły bez ciebie 2050 02:41:08,876 --> 02:41:12,044 Keats jakoś obejdzie się bez ciebie 2051 02:41:12,713 --> 02:41:16,488 Deszcz będzie mżył w Hiszpanii, A grad bił w Kampanii 2052 02:41:16,592 --> 02:41:19,796 Nawet to obejdzie się bez ciebie 2053 02:41:20,388 --> 02:41:22,133 Mogę żyć... 2054 02:41:24,059 --> 02:41:25,518 Bez ciebie 2055 02:41:26,728 --> 02:41:29,460 Ty, przyjacielu 2056 02:41:29,564 --> 02:41:32,768 O świetnej wymowie 2057 02:41:34,069 --> 02:41:37,570 Możesz iść do 2058 02:41:37,781 --> 02:41:40,451 Hartford, Hereford i Hampshire 2059 02:41:41,118 --> 02:41:44,074 Królestwo obejdzie się bez ciebie 2060 02:41:44,747 --> 02:41:47,999 Zamek Windsor będzie nadal stał 2061 02:41:48,543 --> 02:41:52,151 Bez większych kłopotów poradzimy sobie 2062 02:41:52,255 --> 02:41:54,048 Bez ciebie! 2063 02:41:54,257 --> 02:41:56,002 Wstydziłabyś się! 2064 02:41:56,718 --> 02:42:00,420 Bez twej pomocy nadejdzie przypływ 2065 02:42:01,014 --> 02:42:04,930 Bez twej pomocy ziemia będzie się obracać 2066 02:42:05,102 --> 02:42:09,600 Bez twej pomocy chmury będą płynąć po niebie 2067 02:42:10,399 --> 02:42:15,526 A jeśli one mogą, to ja też 2068 02:42:15,780 --> 02:42:19,281 Nie będę czuła się samotna bez ciebie 2069 02:42:19,534 --> 02:42:22,738 Poradzę sobie sama 2070 02:42:23,288 --> 02:42:27,073 Więc wracaj do swojej pustelni, dam sobie świetnie radę... 2071 02:42:27,626 --> 02:42:31,411 Wielkie nieba, udało mi się 2072 02:42:31,589 --> 02:42:34,321 Powiedziałem, że stworzę kobietę i dokonałem tego 2073 02:42:34,425 --> 02:42:37,131 Wiedziałem, że to potrafię 2074 02:42:37,303 --> 02:42:40,118 Powiedziałem, że stworzę kobietę i udało mi się 2075 02:42:40,223 --> 02:42:42,015 Jesteś wspaniała, Elizo. 2076 02:42:42,392 --> 02:42:44,874 Pięć minut temu byłaś uwieszona u mojej szyi, 2077 02:42:44,978 --> 02:42:47,001 a teraz jesteś mocna jak skała. 2078 02:42:47,105 --> 02:42:48,731 Królewska partia. 2079 02:42:50,108 --> 02:42:51,687 Podobasz mi się taka. 2080 02:42:53,946 --> 02:42:57,779 Żegnaj, profesorze. Nie zobaczymy się już. 2081 02:43:11,423 --> 02:43:12,455 Mamo! 2082 02:43:15,761 --> 02:43:18,004 Co się stało, Henry? 2083 02:43:19,806 --> 02:43:20,970 Odeszła. 2084 02:43:21,100 --> 02:43:23,674 Oczywiście, kochanie. Czego oczekiwałeś? 2085 02:43:27,148 --> 02:43:28,336 Co mam teraz zrobić? 2086 02:43:28,441 --> 02:43:30,066 Radź sobie bez niej. 2087 02:43:31,819 --> 02:43:33,564 Tak zrobię. 2088 02:43:36,825 --> 02:43:39,827 Jeśli Higgins jej nie odpowiada, 2089 02:43:39,953 --> 02:43:42,706 niech sobie znajdzie kogoś innego. 2090 02:43:43,498 --> 02:43:46,999 Jest tylko sową oślepioną moim blaskiem. 2091 02:43:47,377 --> 02:43:49,359 Niech sobie idzie. Mogę się bez niej obyć. 2092 02:43:49,463 --> 02:43:51,903 Mogę się obyć bez wszystkich. Mam wielkiego ducha! 2093 02:43:52,007 --> 02:43:54,844 Mam ogień boży! 2094 02:43:59,057 --> 02:44:00,386 Świetnie, Elizo. 2095 02:44:20,830 --> 02:44:23,998 Cholera 2096 02:44:26,335 --> 02:44:28,495 Przyzwyczaiłem się do jej twarzy 2097 02:44:32,300 --> 02:44:34,341 Od niej zaczynał się dzień 2098 02:44:35,470 --> 02:44:38,786 Przyzwyczaiłem się do melodii, którą nuciła we dnie i wieczorem 2099 02:44:38,891 --> 02:44:42,640 Do jej uśmiechu, do jej grymasów, do dobrych i złych humorów 2100 02:44:42,770 --> 02:44:44,680 Stała się moją drugą naturą 2101 02:44:45,940 --> 02:44:48,183 Jak oddychanie 2102 02:44:49,318 --> 02:44:52,688 Byłem spokojny i zadowolony, zanim ją poznałem 2103 02:44:53,281 --> 02:44:56,236 Z pewnością znów mogę być taki 2104 02:44:58,411 --> 02:45:02,113 Przyzwyczaiłem się do jej spojrzenia 2105 02:45:03,083 --> 02:45:04,792 Do jej głosu 2106 02:45:05,419 --> 02:45:09,169 Do jej twarzy 2107 02:45:23,980 --> 02:45:25,523 Poślubić Freddy'ego. 2108 02:45:25,899 --> 02:45:29,980 Co za dziecinny pomysł. Jaka to podłość i głupota. 2109 02:45:30,737 --> 02:45:33,443 Będzie tego żałowała. 2110 02:45:33,949 --> 02:45:36,619 To z góry skazane na niepowodzenie. 2111 02:45:38,287 --> 02:45:41,953 Mogę sobie wyobrazić panią Eynsford-Hill 2112 02:45:42,124 --> 02:45:44,617 W nędznym mieszkanku nad sklepem 2113 02:45:45,253 --> 02:45:48,110 Już słyszę, jak mówi, że nie ma grosza przy duszy 2114 02:45:48,214 --> 02:45:50,753 A inkasent puka do drzwi 2115 02:45:51,301 --> 02:45:53,970 Będzie chciała być nauczycielką 2116 02:45:54,221 --> 02:45:56,547 A skończy sprzedając kwiaty na ulicy 2117 02:45:57,265 --> 02:45:59,343 Żebrząc o kawałek chleba 2118 02:45:59,768 --> 02:46:02,474 By jej mąż dostał śniadanie do łóżka 2119 02:46:06,066 --> 02:46:10,509 W ciągu roku przedwcześnie posiwieje 2120 02:46:10,613 --> 02:46:13,485 A jej twarz stanie się biała jak kreda 2121 02:46:14,284 --> 02:46:17,487 A on pewnego dnia ucieknie 2122 02:46:17,620 --> 02:46:20,492 Z posażną panną z Nowego Jorku 2123 02:46:20,749 --> 02:46:22,021 Biedna Eliza 2124 02:46:22,125 --> 02:46:23,731 Jaka przerażona 2125 02:46:23,835 --> 02:46:25,461 Jaka poniżona 2126 02:46:26,171 --> 02:46:27,666 Jaka czarująca 2127 02:46:30,509 --> 02:46:33,381 Jakże będzie wzruszająca ta nieunikniona noc 2128 02:46:33,554 --> 02:46:36,556 Gdy załomocze do moich drzwi we łzach i łachmanach 2129 02:46:36,766 --> 02:46:39,851 Nieszczęśliwa, samotna i skruszona 2130 02:46:40,687 --> 02:46:43,168 Przyjmę ją czy odeślę do diabła? 2131 02:46:43,273 --> 02:46:46,144 Potraktuję ją tak, jak zasłużyła? 2132 02:46:46,526 --> 02:46:49,730 Przyjmę ją z powrotem czy wyrzucę precz? 2133 02:46:52,699 --> 02:46:54,740 Jestem wyrozumiałym człowiekiem 2134 02:46:55,536 --> 02:46:58,075 Z gatunku tych 2135 02:46:58,539 --> 02:47:01,660 Co wiernie trwają na pozycji 2136 02:47:05,296 --> 02:47:07,373 Jestem wyrozumiałym człowiekiem 2137 02:47:10,260 --> 02:47:12,586 Ale nigdy nie przyjmę jej z powrotem 2138 02:47:13,430 --> 02:47:15,589 Niechaj padnie na kolana 2139 02:47:16,183 --> 02:47:18,790 Niech z drżeniem obieca poprawę, niech lamentuje 2140 02:47:18,894 --> 02:47:22,560 Zatrzasnę drzwi i pozwolę, by wiedźma zamarzła 2141 02:47:25,693 --> 02:47:27,318 Poślubić Freddy'ego. 2142 02:47:42,210 --> 02:47:44,418 Ale tak przywykłem do jej słów 2143 02:47:45,297 --> 02:47:47,041 Do porannego pozdrowienia 2144 02:47:47,841 --> 02:47:49,800 Do jej śmiechu, do jej biadań 2145 02:47:50,469 --> 02:47:53,044 Do jej wzlotów i upadków 2146 02:47:53,264 --> 02:47:55,257 To już moja druga natura 2147 02:47:57,226 --> 02:47:59,469 Jak oddychanie 2148 02:48:01,314 --> 02:48:04,898 Dzięki Bogu, jest kobietą i łatwo o niej zapomnieć 2149 02:48:05,902 --> 02:48:09,237 Zawsze można porzucić nawyki 2150 02:48:11,992 --> 02:48:15,991 Ale przyzwyczaiłem się do zapachu 2151 02:48:16,997 --> 02:48:19,536 Który unosił się w powietrzu 2152 02:48:21,001 --> 02:48:25,546 Przyzwyczaiłem się do jej twarzy 2153 02:50:03,193 --> 02:50:08,189 O, jaka ważna! On udziela lekcji. Słyszałam, jak mówił. 2154 02:50:08,866 --> 02:50:10,972 Nie przyszłam prosić o łaskę. 2155 02:50:11,077 --> 02:50:14,101 Jak moja forsa nie jest dość dobra, pójdę gdzie indziej. 2156 02:50:14,205 --> 02:50:15,477 Dość dobra, na co? 2157 02:50:15,582 --> 02:50:18,204 Dość dobra dla ciebie. Wiesz już? 2158 02:50:18,376 --> 02:50:20,775 Przyszłam na naukę. I zapłacę... 2159 02:50:20,879 --> 02:50:21,901 nie myśl sobie. 2160 02:50:22,005 --> 02:50:23,736 Czego chcesz, dziewczyno? 2161 02:50:23,840 --> 02:50:27,211 Chcę zostać damą w kwiaciarni zamiast... 2162 02:50:27,344 --> 02:50:29,742 sprzedawać kwiaty na ulicy. 2163 02:50:29,847 --> 02:50:34,344 Nie przyjmą mnie, jeśli nie będę ładnie mówić. Powiedział, że mnie nauczy. 2164 02:50:35,061 --> 02:50:40,057 Jestem gotowa mu zapłacić. Nie przyszłam po prośbie, a traktuje mnie jak przybłędę. 2165 02:50:40,858 --> 02:50:44,608 Wiem, ile kosztują lekcje i jestem gotowa zapłacić. 2166 02:50:45,238 --> 02:50:48,406 Dam najwyżej szylinga. Zgadzasz się albo nie. 2167 02:50:48,742 --> 02:50:52,741 Kusząca propozycja. Jest tak pozbawiona klasy. 2168 02:50:53,539 --> 02:50:56,113 Tak okropnie brudna! Zgoda. 2169 02:50:56,834 --> 02:51:00,002 Przemienię tego kopciuszka w księżniczkę. 2170 02:51:01,839 --> 02:51:04,675 Umyłam twarz i ręce, zanim tu przyszłam. 2171 02:51:19,274 --> 02:51:21,351 Gdzie, u diabła, są moje kapcie? 2172 02:51:32,205 --> 02:51:35,326 Polish subtitles by SOFTITLER 163249

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.