All language subtitles for Grantchester.S06E02.pl

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian Download
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:00,920 --> 00:00:05,040 Umi艂owani, przynie艣li艣cie tu to dziecko 2 00:00:05,520 --> 00:00:08,920 i modlicie si臋, aby Pan je przyj膮艂, uwolni艂 od grzechu 3 00:00:09,080 --> 00:00:12,240 i u艣wi臋ci艂 Duchem 艢wi臋tym. 4 00:00:13,280 --> 00:00:16,400 Czy w Jego imieniu wyrzekacie si臋 szatana? 5 00:00:16,560 --> 00:00:18,120 Wyrzekamy si臋. 6 00:00:18,320 --> 00:00:21,360 Czy wierzycie w Boga Ojca Wszechmog膮cego? 7 00:00:21,720 --> 00:00:24,560 Wierzymy niez艂omnie. 8 00:00:26,080 --> 00:00:29,360 Czy b臋dziecie przestrzega膰 przykaza艅 Bo偶ych 9 00:00:29,600 --> 00:00:32,080 przez wszystkie dni swego 偶ycia? 10 00:00:32,240 --> 00:00:33,920 B臋dziemy. 11 00:00:39,080 --> 00:00:41,040 Penny. 12 00:00:43,040 --> 00:00:44,680 B臋dziemy. 13 00:00:50,560 --> 00:00:53,720 Jamesie Sebastianie Asperze, chrzcz臋 ci臋... 14 00:00:53,880 --> 00:00:55,640 To nie jest jego imi臋! 15 00:00:56,840 --> 00:00:59,160 Nazywa si臋 Billy! Billy Connor! 16 00:00:59,320 --> 00:01:02,360 - Zabierzcie go st膮d! - To m贸j syn! M贸j syn. 17 00:01:04,640 --> 00:01:06,800 Nie. Nie tutaj. 18 00:01:13,240 --> 00:01:15,840 - Odebra艂a go nam. - Kto? 19 00:01:16,560 --> 00:01:20,200 - Joan Beaumont. - Co艣 ci si臋 pomiesza艂o. 20 00:01:20,360 --> 00:01:24,280 Pisali o tym w gazetach. Ludzie maj膮 uwierzy膰 w te k艂amstwa. 21 00:01:24,440 --> 00:01:27,000 - To chrzest rodziny Asper贸w. - Umiem czyta膰! 22 00:01:27,200 --> 00:01:30,520 - Wzywam policj臋! Gdzie telefon? - Wzywaj, kogo chcesz. 23 00:01:30,680 --> 00:01:33,840 Powiedz膮 ci to samo. N臋ka moj膮 rodzin臋. 24 00:01:37,800 --> 00:01:39,800 Dosy膰! 25 00:01:40,360 --> 00:01:41,960 Spokojnie! 26 00:01:43,000 --> 00:01:46,760 Je偶eli ochrzci ksi膮dz to dziecko, b臋dzie ich wsp贸lnikiem! 27 00:01:49,640 --> 00:01:54,400 Kompletna bzdura. Wnios臋 skarg臋. 28 00:01:54,960 --> 00:01:57,840 Zadamy mu pytania na posterunku. 29 00:01:58,000 --> 00:02:00,000 Jakie pytania? 30 00:02:00,160 --> 00:02:04,120 - Kim jest Joan, o kt贸rej wspomnia艂. - Bierzecie jego s艂owa powa偶nie? 31 00:02:04,440 --> 00:02:08,880 Nie s艂ysza艂em o niej. Mia艂 ksi膮dz ochrzci膰 naszego syna. 32 00:02:09,080 --> 00:02:11,480 Pana 偶ona potrzebuje pomocy. 33 00:02:15,360 --> 00:02:18,600 James jest naszym synem i koniec. 34 00:02:21,560 --> 00:02:26,520 Przerywa艂em b贸jki na 艣lubach, ale chrzest? To co艣 nowego. 35 00:02:26,720 --> 00:02:28,720 Rozmawia艂e艣 z Davym wcze艣niej? 36 00:02:28,920 --> 00:02:32,080 Kilka dni temu. Wykrzykiwa艂 przekle艅stwa pod ich domem. 37 00:02:32,440 --> 00:02:35,040 Kto艣 sprawdzi艂 fakty? 38 00:02:35,440 --> 00:02:38,480 To pijak. Asper jest prawnikiem. 39 00:02:38,920 --> 00:02:42,600 Davy wierzy w to, co m贸wi. I od kiedy ufasz prawnikom? 40 00:02:43,200 --> 00:02:46,160 Powinni艣my porozmawia膰 z t膮 Beaumont. 41 00:02:46,760 --> 00:02:49,320 Joan Beaumont, wra偶liwe serduszko. 42 00:02:49,960 --> 00:02:53,680 "Ratuje" dzieci ze slums贸w. Znasz ten typ. 43 00:02:54,040 --> 00:02:57,400 "Ratuje" czyli odbiera biednym rodzicom jak Davy 44 00:02:57,560 --> 00:02:59,800 i daje bogatym jak Asperowie? 45 00:02:59,960 --> 00:03:03,520 Wed艂ug Davy'ego Connora, kt贸ry nie jest zbyt wiarygodny. 46 00:03:15,640 --> 00:03:17,800 Masz jak膮艣 prac臋? Kwalifikacje? 47 00:03:18,360 --> 00:03:21,280 Z dzieckiem przy piersi ich nie zdob臋dziesz. 48 00:03:21,480 --> 00:03:23,920 Zr贸b to, co najlepsze dla dziecka. 49 00:03:24,080 --> 00:03:26,480 Oddaj je rodzinie, kt贸ra o nie zadba. 50 00:03:26,640 --> 00:03:30,400 Sta艅 na nogi, znajd藕 prac臋, wyjd藕 za m膮偶 51 00:03:30,800 --> 00:03:34,200 i urodzisz nast臋pne. 艢lubne. 52 00:03:36,160 --> 00:03:38,040 Mog臋 o co艣 spyta膰? 53 00:03:40,640 --> 00:03:42,760 Czym mog臋 s艂u偶y膰? 54 00:03:42,920 --> 00:03:44,840 - Joan Beaumont? - Tak. 55 00:03:45,080 --> 00:03:48,960 Mamy kilka pyta艅 o Marcusa i Penny Asper贸w. 56 00:03:50,760 --> 00:03:53,240 Mo偶e przyjd藕 do mnie p贸藕niej. 57 00:03:57,920 --> 00:04:02,200 Gdyby艣 chcia艂a pom贸wi膰 z kim艣 innym, jestem ksi臋dzem w Grantchester. 58 00:04:05,360 --> 00:04:07,880 Nie rozmawiam o poszczeg贸lnych przypadkach. 59 00:04:08,040 --> 00:04:10,040 Rodziny maj膮 prawo do anonimowo艣ci. 60 00:04:10,200 --> 00:04:14,480 Wi臋c przyznaje pani, 偶e odbiera dzieci rodzicom. 61 00:04:14,800 --> 00:04:18,320 Oczywi艣cie. To agencja adopcyjna. 62 00:04:18,880 --> 00:04:22,120 A je艣li rodzice biologiczni nie chc膮 odda膰 dziecka? 63 00:04:22,280 --> 00:04:23,880 Nikt ich nie zmusza. 64 00:04:24,040 --> 00:04:26,440 Mo偶e nie zmusza, ale nak艂ania. 65 00:04:26,600 --> 00:04:29,280 Kobiety, kt贸re tu przychodz膮, wiedz膮, co je czeka. 66 00:04:29,440 --> 00:04:34,360 Mog臋 im ul偶y膰 w k艂opotach, zar贸wno matkom, jak i dzieciom. 67 00:04:35,360 --> 00:04:36,920 A ojcowie? 68 00:04:37,080 --> 00:04:39,800 Jak Davy Connor. Maj膮 co艣 do powiedzenia? 69 00:04:40,080 --> 00:04:43,720 Je艣li rodzice nie s膮 ma艂偶e艅stwem, to decyzja matki. 70 00:04:44,040 --> 00:04:46,120 Czerpie pani z tego zyski? 71 00:04:46,800 --> 00:04:49,000 To dobroczynno艣膰. 72 00:04:49,360 --> 00:04:53,040 Rodzice adopcyjni mog膮 wp艂aci膰 datek, je艣li chc膮. 73 00:04:55,440 --> 00:04:58,760 Wie ksi膮dz, w jakich warunkach rodz膮 si臋 niekt贸re z tych dzieci? 74 00:04:58,920 --> 00:05:00,640 Owszem. 75 00:05:01,120 --> 00:05:04,200 I czym jest pi臋tno panny z dzieckiem? 76 00:05:06,520 --> 00:05:10,080 Chce ksi膮dz pom贸c tej dziewczynie, a ja mam spos贸b, 77 00:05:10,240 --> 00:05:13,080 偶eby j膮 wesprze膰 nie tylko modlitw膮. 78 00:05:19,160 --> 00:05:22,600 Nie mam nic przeciwko adopcji, ale s艂ysza艂e艣, jak z ni膮 rozmawia艂a? 79 00:05:22,760 --> 00:05:24,800 By艂 to szanta偶 emocjonalny. 80 00:05:24,960 --> 00:05:29,000 S膮dzi艂em, 偶e ci si臋 spodoba. Czyni dobro i jest niebrzydka. 81 00:05:29,160 --> 00:05:31,200 Nie czyni dobra. 82 00:05:31,440 --> 00:05:33,280 Ale jest niebrzydka? 83 00:05:35,800 --> 00:05:39,840 Po艂owa moich przest臋pc贸w pochodzi z rodzin, jakie opisa艂a. 84 00:05:40,000 --> 00:05:42,920 Nie zmienimy tego, odbieraj膮c rodzicom dzieci. 85 00:05:43,080 --> 00:05:44,760 Wiem. 86 00:05:44,920 --> 00:05:48,480 Ale czy nie lepiej, 偶eby dorasta艂y w dobrych rodzinach? 87 00:05:48,640 --> 00:05:51,280 To znaczy bogatych, jak Asperowie. 88 00:05:51,440 --> 00:05:54,400 Pieni膮dze nie gwarantuj膮 mi艂o艣ci, wiem co艣 o tym. 89 00:05:55,800 --> 00:05:58,760 Mam do艣膰 roboty i bez twoich interwencji. 90 00:05:58,920 --> 00:06:02,520 Nie pope艂niono przest臋pstwa, wi臋c dajmy temu spok贸j. 91 00:06:10,560 --> 00:06:12,280 Weso艂ego ranka! 92 00:06:12,440 --> 00:06:13,960 Dzie艅 dobry. 93 00:06:14,120 --> 00:06:17,280 Nie mo偶esz postara膰 si臋 lepiej? Weso艂ego ranka! 94 00:06:17,440 --> 00:06:20,280 B臋dzie nas tak pani wita膰 do przysz艂ego roku? 95 00:06:20,720 --> 00:06:22,800 Ca艂y rok... 96 00:06:23,040 --> 00:06:25,600 Jack chce jecha膰 na Gwiazdk臋 do Pary偶a, 97 00:06:25,760 --> 00:06:28,280 ale chyba nie da si臋 tam zagra膰 w bingo. 98 00:06:28,440 --> 00:06:32,320 Luwr, Montmartre, Notre-Dame, mais bingo, non! 99 00:06:32,880 --> 00:06:36,320 Uroczo by艂o sp臋dzi膰 razem wakacje. 100 00:06:36,480 --> 00:06:40,520 Pomijaj膮c morderstwo. Tak, by艂o mi艂o. 101 00:06:42,000 --> 00:06:43,600 Weso艂ego ranka! 102 00:06:43,760 --> 00:06:46,240 Masz numer Asper贸w? Tych od chrztu? 103 00:06:46,880 --> 00:06:48,480 Co si臋 z wami dzieje? 104 00:06:48,640 --> 00:06:51,280 - Le偶a艂 na wycieraczce. - P贸藕no. 105 00:06:51,440 --> 00:06:53,280 Nie przyszed艂 poczt膮. 106 00:06:55,960 --> 00:06:58,440 Ksi臋ga Kap艂a艅ska? 107 00:06:59,120 --> 00:07:04,600 - Kt贸ry werset? - To tylko zadanie z diecezji. 108 00:07:04,760 --> 00:07:06,680 Zadanie? 109 00:07:06,840 --> 00:07:08,800 Leonard? 110 00:07:09,920 --> 00:07:11,880 Weso艂ego ranka! 111 00:07:18,160 --> 00:07:20,720 Od kiedy diecezja przysy艂a nam zadania? 112 00:07:20,880 --> 00:07:22,400 List jest do mnie. 113 00:07:22,560 --> 00:07:24,560 Kt贸ry to werset? 114 00:07:26,720 --> 00:07:29,000 18:22. 115 00:07:29,240 --> 00:07:31,640 "Nie b臋dziesz obcowa艂 z m臋偶czyzn膮..." 116 00:07:31,800 --> 00:07:34,640 "...jak si臋 obcuje z kobiet膮. To obrzydliwo艣膰". 117 00:07:35,920 --> 00:07:38,160 Kto jest autorem? 118 00:07:38,320 --> 00:07:40,160 To anonim. 119 00:07:43,880 --> 00:07:48,560 "Jutro o 14-tej przynie艣 na 艂膮k臋 50 funt贸w albo ujawni臋 dowody". 120 00:07:48,960 --> 00:07:51,280 - Jakie dowody? - Nie wiem! 121 00:07:51,440 --> 00:07:53,880 - Kto to napisa艂? - Nie wiem. 122 00:07:55,360 --> 00:08:00,040 Nie jest pismo mojego ojca, zreszt膮 nie 偶膮da艂by... 123 00:08:01,440 --> 00:08:05,320 To moja w艂asna wina. By艂em nieostro偶ny. 124 00:08:05,560 --> 00:08:09,600 Spotkania, spacery... wsp贸lne wakacje! 125 00:08:10,080 --> 00:08:12,520 Bryan Stanford. 126 00:08:13,720 --> 00:08:15,680 Z Weso艂o艣ci. 127 00:08:16,040 --> 00:08:18,720 Powiedzia艂 mi, 偶e widzia艂 ci臋 z Danielem. 128 00:08:19,480 --> 00:08:21,360 I nic nie m贸wi艂e艣? 129 00:08:21,720 --> 00:08:25,000 Nie s膮dzi艂em, 偶e jest o czym. Zepsu艂bym ci wakacje. 130 00:08:25,360 --> 00:08:28,400 - To przest臋pstwo. - Ten werset r贸wnie偶! 131 00:08:28,560 --> 00:08:31,520 - Chcesz mu zap艂aci膰? - Pisze, 偶e ma dowody. 132 00:08:31,720 --> 00:08:34,160 Sk膮d we藕miesz 50 funt贸w? 133 00:08:37,640 --> 00:08:39,200 Nie martw si臋. 134 00:08:40,280 --> 00:08:42,560 Co艣 wymy艣limy. 135 00:08:45,800 --> 00:08:47,120 Dobranoc! 136 00:08:47,280 --> 00:08:52,040 Niestety, jeszcze nie. M艂odziak aktywowa艂 Bat-Signal. 137 00:08:52,800 --> 00:08:54,080 Larry? 138 00:09:10,920 --> 00:09:14,880 By艂am tu dzi艣 rano. Widzia艂am j膮 wtedy pierwszy raz. 139 00:09:18,880 --> 00:09:22,520 Kaza艂a mi przyj艣膰 p贸藕niej. S艂ysza艂 pan, jak to m贸wi. 140 00:09:23,600 --> 00:09:26,920 Drzwi by艂y otwarte i tak j膮 zasta艂am. 141 00:09:33,160 --> 00:09:36,000 Powinienem by艂 poprosi膰 ci臋 o rad臋. 142 00:09:37,000 --> 00:09:41,120 Pr贸bowa艂em podwoi膰 ko艣cielne pieni膮dze, ale akcje posz艂y w d贸艂, 143 00:09:41,280 --> 00:09:45,040 a teraz musz臋 wp艂aci膰 t臋 sum臋 na fundusz pomocy. 144 00:09:47,320 --> 00:09:51,760 Ko艣ci贸艂 mo偶e wesprze膰 fundusz, dop贸ki inwestycja si臋 nie zwr贸ci. 145 00:09:52,080 --> 00:09:56,760 Prosz膮c o to, Will przyzna艂by, 偶e gra艂 na gie艂dzie. 146 00:09:57,400 --> 00:10:00,640 Czego, jak s膮dz臋, stara si臋 unikn膮膰. 147 00:10:01,760 --> 00:10:04,760 Niestety, St. John ma racj臋. 148 00:10:05,560 --> 00:10:08,920 Powiniene艣 by膰 zostawi膰 inwestowanie ekspertom. 149 00:10:10,000 --> 00:10:13,320 Ale skoro to tylko 50 funt贸w... 150 00:10:15,520 --> 00:10:17,400 Tatusiu! 151 00:10:24,440 --> 00:10:26,120 Amelio. 152 00:10:26,360 --> 00:10:28,160 Tamaro. 153 00:10:28,760 --> 00:10:31,400 Will, to twoja przyrodnia siostra. 154 00:10:32,200 --> 00:10:34,520 Przystojniejszy ni偶 m贸j rodzony brat. 155 00:10:34,680 --> 00:10:38,480 - Nie spotkali艣my si臋 na 艣lubie. - By艂a na wakacjach. 156 00:10:38,640 --> 00:10:43,160 Tatu艣 w swej hojno艣ci je op艂aci艂, cho膰 mia艂 mn贸stwo innych wydatk贸w. 157 00:10:44,800 --> 00:10:47,520 - Will. - Mam poca艂owa膰 tw贸j pier艣cie艅? 158 00:10:47,680 --> 00:10:50,360 - Mo偶e by膰 u艣cisk d艂oni. - Zale偶y, gdzie ta d艂o艅 by艂a. 159 00:10:50,520 --> 00:10:52,000 Zachowuj si臋! 160 00:10:54,680 --> 00:10:57,600 Tatu艣 wyj膮艂 ksi膮偶eczk臋 czekow膮. 161 00:10:57,760 --> 00:10:59,480 Pomoc dla parafii Willa. 162 00:10:59,640 --> 00:11:03,160 - Tak si臋 to teraz nazywa? - Co si臋 nazywa? 163 00:11:03,320 --> 00:11:05,720 Wp臋dzi艂e艣 jak膮艣 dziewczyn臋 w k艂opoty? 164 00:11:05,880 --> 00:11:07,600 To na fundusz ko艣cielny. 165 00:11:07,760 --> 00:11:10,240 Naprawd臋 jest taki s艂odki i niewinny? 166 00:11:10,400 --> 00:11:13,480 Naprawd臋 jeste艣 taka zgorzknia艂a i cyniczna? 167 00:11:14,920 --> 00:11:17,920 Po prostu jestem rozpieszczona. 168 00:11:19,920 --> 00:11:22,520 Przestan臋 ci臋 rozpieszcza膰. 169 00:11:23,000 --> 00:11:24,800 I ciebie te偶. 170 00:11:30,480 --> 00:11:34,840 Chyba si臋 szarpa艂a. Uderzy艂a g艂ow膮 o stopie艅. 171 00:11:38,120 --> 00:11:40,200 Mieszka tu kto艣 jeszcze? 172 00:11:40,360 --> 00:11:42,040 Nie s膮dz臋. 173 00:11:42,200 --> 00:11:45,120 - Ta dziewczyna? - Nicola Hart. 174 00:11:47,200 --> 00:11:49,640 W jakim by艂a stanie, gdy przyszed艂e艣? 175 00:11:49,800 --> 00:11:51,640 W ci膮偶y? 176 00:11:54,040 --> 00:11:57,560 Wypytajcie s膮siad贸w, czy co艣 widzieli lub s艂yszeli. 177 00:11:57,720 --> 00:12:00,520 I dowiedzcie si臋, czy odwiedzali j膮 znajomi, 178 00:12:00,680 --> 00:12:03,040 krewni, jaki艣 wielbiciel... 179 00:12:05,400 --> 00:12:07,000 Jazda. 180 00:12:10,840 --> 00:12:12,760 Co si臋 mog艂o sta膰? 181 00:12:13,040 --> 00:12:14,800 Oceni to koroner. 182 00:12:14,960 --> 00:12:17,600 W twoim stanie nie powinna艣 si臋 zamartwia膰. 183 00:12:18,360 --> 00:12:21,560 By艂a dobr膮 kobiet膮, prawda? 184 00:12:22,760 --> 00:12:24,600 Tak s膮dz臋. 185 00:12:25,520 --> 00:12:28,040 Mo偶e ci pom贸c kto艣 inny. 186 00:12:28,720 --> 00:12:31,160 Pami臋tasz ksi臋dza Willa? 187 00:12:32,720 --> 00:12:34,640 Odwioz臋 ci臋 do domu. 188 00:12:35,640 --> 00:12:37,600 Mam w autach md艂o艣ci. 189 00:12:37,760 --> 00:12:39,560 Masz w domu wann臋? 190 00:12:39,920 --> 00:12:42,960 Dobrze robi艂a mojej Cathy w jej ci膮偶ach. 191 00:12:43,120 --> 00:12:46,160 Gor膮ca k膮piel. Ale nie za gor膮ca. 192 00:12:55,720 --> 00:12:57,760 Nie zje si臋 samo. 193 00:12:59,880 --> 00:13:01,760 Jak ci min膮艂 wiecz贸r? 194 00:13:01,920 --> 00:13:03,520 Kiepsko. 195 00:13:06,680 --> 00:13:09,120 Mo偶e pani odebra膰? 196 00:13:13,600 --> 00:13:15,080 Stara艂em si臋. 197 00:13:15,240 --> 00:13:17,960 - Spr贸buj臋 z nim porozmawia膰. - P贸jd臋 z tob膮. 198 00:13:18,120 --> 00:13:20,080 - Nie. - Mo偶e to by膰 niebezpieczne. 199 00:13:20,240 --> 00:13:22,600 Co mam zrobi膰? Napisa艂 "o drugiej". 200 00:13:22,760 --> 00:13:24,640 Inspektor Keating! 201 00:13:25,160 --> 00:13:27,440 Nie r贸b niczego beze mnie. 202 00:13:29,040 --> 00:13:31,080 - Nie 偶yje kobieta. - Kto? 203 00:13:31,240 --> 00:13:34,720 To nie nasza sprawa, chyba 偶e masz j膮 pochowa膰. 204 00:13:35,760 --> 00:13:39,120 - Geordie? - Zamordowano Joan Beaumont. 205 00:13:47,720 --> 00:13:51,480 Je艣li Joan szanta偶owano, bo zrobi艂a co艣 z艂ego, 206 00:13:51,640 --> 00:13:55,280 zaj膮艂by艣 si臋 t膮 rzecz膮 czy tylko szanta偶em? 207 00:13:56,320 --> 00:13:58,640 Zale偶y, co zrobi艂a. Bo? 208 00:13:58,800 --> 00:14:01,160 Lu藕na my艣l. Niewa偶ne. 209 00:14:07,320 --> 00:14:09,680 Ann, Peter, do domu! 210 00:14:11,520 --> 00:14:13,360 Jest Davy? 211 00:14:13,760 --> 00:14:15,400 Nie mieszka tu. 212 00:14:16,760 --> 00:14:19,040 Ten adres mi poda艂. 213 00:14:19,200 --> 00:14:21,560 Molly? Lowden? 214 00:14:22,600 --> 00:14:24,120 Zale偶y. 215 00:14:24,280 --> 00:14:27,480 Matka Jamesa? Mo偶e nazywasz go Billy? 216 00:14:27,680 --> 00:14:29,880 Nijak go nie nazywam. 217 00:14:35,520 --> 00:14:39,400 Na co mi jeszcze jedno? Zw艂aszcza Davy'ego. 218 00:14:39,680 --> 00:14:42,760 Ledwo mog臋 wykarmi膰 tych dwoje. 219 00:14:43,040 --> 00:14:46,400 Powinnam skupi膰 uwag臋 i 艣rodki na nich. 220 00:14:46,800 --> 00:14:49,040 To s艂owa Joan czy twoje? 221 00:14:51,200 --> 00:14:53,160 Wi臋c znasz Joan? 222 00:14:53,320 --> 00:14:56,440 Jasne. Cz臋sto tu zagl膮da. Pomaga. 223 00:14:56,600 --> 00:14:58,400 Nie jak inne w艣cibinosy. 224 00:15:00,800 --> 00:15:02,680 Sp贸jrzcie, kto przyszed艂! 225 00:15:02,880 --> 00:15:05,360 Zostawcie go, to nie wasz tata! 226 00:15:06,520 --> 00:15:08,680 Zast臋puj臋 im go. 227 00:15:10,640 --> 00:15:14,200 - Dlaczego m贸wisz, 偶e tu mieszkasz? - A co mam m贸wi膰? 228 00:15:15,800 --> 00:15:17,440 Co z Billym? 229 00:15:19,080 --> 00:15:21,920 By艂a to legalna adopcja. 230 00:15:22,520 --> 00:15:25,600 - Jestem jego ojcem. - Ojciec 艂o偶y na dziecko. 231 00:15:25,760 --> 00:15:28,880 Pod艂api臋 par臋 fuch w ogrodach i stan臋 na nogi. 232 00:15:29,040 --> 00:15:32,120 - Wiecie, ile razy to m贸wi艂? - Z pomoc膮, wsparciem... 233 00:15:32,280 --> 00:15:33,760 Czyim? Boga? 234 00:15:34,480 --> 00:15:36,840 Gdzie by艂e艣 wczoraj wieczorem? 235 00:15:37,000 --> 00:15:38,680 By艂 tutaj. 236 00:15:40,680 --> 00:15:43,800 Wi臋c nie zabi艂e艣 Joan Beaumont? 237 00:15:45,320 --> 00:15:47,240 Nie 偶yje? 238 00:15:50,480 --> 00:15:52,120 Nie cieszysz si臋? 239 00:15:52,760 --> 00:15:54,360 Nie. 240 00:15:55,600 --> 00:15:59,480 Nie lubi艂em jej, ale nie 偶yczy艂bym jej 艣mierci. 241 00:15:59,640 --> 00:16:03,440 Nie lubi艂o jej wielu ludzi. Odebra艂a tyle dzieci. 242 00:16:11,560 --> 00:16:14,240 My艣lisz, 偶e mogli by膰 w zmowie? 243 00:16:16,320 --> 00:16:18,720 Nie zgadzaj膮 si臋 ze sob膮 w niczym. 244 00:16:19,600 --> 00:16:23,560 W jednym Davy ma racj臋. S膮 tu setki akt贸w urodzenia. 245 00:16:23,720 --> 00:16:25,840 Na tym nawet nie ma nazwiska. 246 00:16:26,600 --> 00:16:28,840 Joan Beaumont nie pr贸偶nowa艂a. 247 00:16:29,920 --> 00:16:33,240 Wida膰 mia艂a, jak to nazywacie, "powo艂anie". 248 00:16:33,400 --> 00:16:36,320 Nie por贸wnuj mnie z Joan Beaumont! 249 00:16:36,480 --> 00:16:39,520 To nie ja. "W艣cibinosy", powiedzia艂a Molly. 250 00:16:39,680 --> 00:16:41,600 Nie jestem w艣ci...! 251 00:16:41,760 --> 00:16:44,800 Po prostu s艂ucham i pomagam, kiedy mog臋. 252 00:16:47,720 --> 00:16:50,200 By艂y tu wczoraj? 253 00:16:51,360 --> 00:16:55,320 Mog艂a je przynie艣膰 kt贸ra艣 z matek albo kupi艂a je sama. 254 00:16:55,560 --> 00:16:57,760 Zdejmiemy z wazonu odciski, 255 00:16:57,920 --> 00:17:01,200 ale w膮tpi臋, 偶eby morderca bawi艂 si臋 w kwiaciarza. 256 00:17:03,920 --> 00:17:06,080 Musz臋 ju偶 i艣膰. 257 00:17:06,240 --> 00:17:09,280 Dok膮d? Masz tam "A"? 258 00:17:12,160 --> 00:17:15,440 Zaczynaj膮 si臋 od "B". Barnett, Beckett... 259 00:17:15,960 --> 00:17:18,360 Wi臋c gdzie jest "A"? 260 00:17:19,080 --> 00:17:21,000 Jak Asper. 261 00:17:52,320 --> 00:17:53,840 Witaj, wczasowiczu. 262 00:17:54,280 --> 00:17:57,600 To nie jest dobry pomys艂, 偶eby艣 mnie odwiedza艂. 263 00:17:58,200 --> 00:18:00,840 Nie jeste艣my ju偶 na wakacjach. 264 00:18:01,000 --> 00:18:03,680 Kto m贸wi, 偶e przyjecha艂em do ciebie? 265 00:18:07,440 --> 00:18:09,760 Odkurzam, Leonard! 266 00:18:10,000 --> 00:18:11,640 Przepraszam pani膮. 267 00:18:11,800 --> 00:18:13,440 Pan Marlowe. 268 00:18:13,760 --> 00:18:15,680 Powr贸t do kieratu. 269 00:18:15,840 --> 00:18:21,160 Owszem. Wywo艂a艂em w studiu zdj臋cia z wakacji i odkry艂em to. 270 00:18:22,400 --> 00:18:24,280 Dla mnie? 271 00:18:33,240 --> 00:18:35,040 Dosy膰 pikantne. 272 00:18:35,200 --> 00:18:38,360 Dlatego uzna艂em, 偶e powinna pani zobaczy膰 je pierwsza. 273 00:18:39,080 --> 00:18:41,760 Schowam je w bezpiecznym miejscu. 274 00:18:45,160 --> 00:18:47,880 Zniszcz negatywy. 275 00:18:51,840 --> 00:18:56,200 Naprawd臋 nie skusisz si臋 na spacer? Nie za r臋k臋. 276 00:18:56,360 --> 00:18:59,120 Nie. Mam zadanie. 277 00:19:04,360 --> 00:19:06,840 Chodzi o pana Connora i chrzest? 278 00:19:07,320 --> 00:19:09,680 Chodzi o Joan Beaumont. 279 00:19:11,360 --> 00:19:13,720 Nie wiem, kto to jest. 280 00:19:18,480 --> 00:19:21,440 - Mo偶e trzeba go nakarmi膰? - Ju偶 to zrobi艂am. 281 00:19:21,840 --> 00:19:25,440 Panie Asper... rozmawiali艣my z Joan. 282 00:19:27,240 --> 00:19:30,480 Przyrzek艂a nam pe艂n膮 dyskrecj臋. 283 00:19:30,640 --> 00:19:32,440 Nic nie powiedzia艂a. 284 00:19:32,600 --> 00:19:36,400 I adopcja to nic wstydliwego, je艣li le偶y w interesie dziecka. 285 00:19:36,560 --> 00:19:39,120 Czy James ma w膮tpi膰 w swoje pochodzenie? 286 00:19:39,480 --> 00:19:41,120 Marcus, nie trzeba. 287 00:19:41,280 --> 00:19:43,880 Czy Penny ma nosi膰 艂atk臋 bezp艂odnej? 288 00:19:44,240 --> 00:19:47,240 Co by pan zrobi艂, 偶eby to utrzyma膰 w tajemnicy? 289 00:19:47,440 --> 00:19:49,840 Wszystko, w granicach prawa. 290 00:19:51,400 --> 00:19:55,080 "Asper i syn, adwokaci". Ambitne plany. 291 00:19:55,240 --> 00:19:56,840 Ja jestem synem. 292 00:19:57,000 --> 00:19:59,880 To firma mego ojca, a wcze艣niej dziadka. 293 00:20:00,040 --> 00:20:02,880 Dlaczego James nie mia艂by p贸j艣膰 w nasze 艣lady? 294 00:20:03,040 --> 00:20:05,320 Mo偶e nie zechcie膰. 295 00:20:08,520 --> 00:20:11,040 Gdzie pan by艂 wczoraj wieczorem? 296 00:20:11,720 --> 00:20:16,720 Tutaj. Wyszed艂em z Jamesem na spacer, 偶eby ul偶y膰 Penny, 297 00:20:16,880 --> 00:20:18,760 ale to wszystko. 298 00:20:20,160 --> 00:20:22,120 Mo偶emy si臋 rozejrze膰? 299 00:20:22,320 --> 00:20:25,000 Za czym? Powinni艣cie mie膰 nakaz. 300 00:20:25,360 --> 00:20:27,720 Skoro na miejscu jest prawnik... 301 00:20:30,200 --> 00:20:33,640 To gazy. Prosz臋 po艂o偶y膰 go na brzuszku. 302 00:20:34,320 --> 00:20:37,160 Ma czw贸rk臋 i ba艂agan w domu. 303 00:20:37,840 --> 00:20:40,840 Pr贸buj臋 zatrzyma膰 marsz ma艂ego cesarza. 304 00:20:50,000 --> 00:20:52,520 By艂 pan na spacerze z dzieckiem? 305 00:20:53,080 --> 00:20:55,960 Teraz przespaceruje si臋 pan na posterunek 306 00:20:56,360 --> 00:20:59,920 i odpowie na pytania zwi膮zane z zab贸jstwem Joan Beaumont. 307 00:21:16,640 --> 00:21:18,960 Naprawd臋 musz臋 ju偶 i艣膰. To wa偶ne. 308 00:21:19,360 --> 00:21:21,800 Wa偶niejsze ni偶 przes艂uchanie mordercy? 309 00:21:22,000 --> 00:21:23,240 Will! 310 00:21:23,880 --> 00:21:25,560 Co tu robisz? 311 00:21:25,720 --> 00:21:28,840 Gosposia z plebanii, powiedzia艂a, 偶e jeste艣 tutaj. 312 00:21:29,000 --> 00:21:30,880 Gosposia? Pani C.? 313 00:21:31,040 --> 00:21:34,360 Inspektor Keating - Tamara, moja przyrodnia siostra. 314 00:21:35,320 --> 00:21:37,240 Geordie. 315 00:21:37,400 --> 00:21:39,600 Pozna艂am po akcencie. 316 00:21:42,480 --> 00:21:45,440 Na fundusz ko艣cielny. Jakkolwiek ma na imi臋. 317 00:21:46,320 --> 00:21:49,440 Tacie trzeba nudzi膰 o swoich problemach, 318 00:21:49,600 --> 00:21:52,120 a偶 zap艂aci, 偶eby ci臋 sp艂awi膰. 319 00:21:52,480 --> 00:21:53,720 Dzi臋kuj臋. 320 00:21:53,880 --> 00:21:55,640 Jeste艣 moim bratem. 321 00:21:55,800 --> 00:21:59,280 Nie k膮pali艣my si臋 razem, wi臋c chc臋 ci臋 lepiej pozna膰. 322 00:21:59,920 --> 00:22:02,080 Zobaczymy si臋 p贸藕niej. 323 00:22:05,520 --> 00:22:07,280 Gdzie s膮 mundurowi? 324 00:22:10,240 --> 00:22:13,120 Szefie. Co zrobi艂? 325 00:22:15,200 --> 00:22:18,920 Okrad艂 Joan Beaumont. I mo偶e j膮 zabi艂. 326 00:22:19,560 --> 00:22:22,360 Zadzwoni艂 s膮siad, kt贸ry wr贸ci艂 z nocnej zmiany. 327 00:22:22,520 --> 00:22:25,720 Widzia艂 kogo艣, kto od niej wychodzi, kobiet臋. 328 00:22:25,880 --> 00:22:28,960 - Nicola Hart? - Nie by艂a w ci膮偶y. 329 00:22:34,400 --> 00:22:37,800 艢ci膮gnij 偶on臋 Aspera, Molly i Davy'ego. 330 00:22:47,240 --> 00:22:49,680 艁adna koloratka. 331 00:22:49,840 --> 00:22:51,080 Bryan. 332 00:22:51,240 --> 00:22:54,840 Chcesz mnie onie艣mieli膰? Przypomnie膰 o swojej pozycji? 333 00:22:55,000 --> 00:22:56,960 - W艂adzy? - Nie. 334 00:22:57,720 --> 00:23:02,000 - Dlaczego to robisz? - Nale偶y demaskowa膰 takich jak ty. 335 00:23:04,240 --> 00:23:06,960 Gdzie moje pieni膮dze? 336 00:23:07,600 --> 00:23:09,680 Nie mam pi臋膰dziesi臋ciu funt贸w. 337 00:23:11,320 --> 00:23:15,040 Wi臋c prasa dowie si臋, kim jeste艣. Policj臋 te偶 to zaciekawi. 338 00:23:15,200 --> 00:23:17,200 Prosz臋 ci臋, Bryan. 339 00:23:24,560 --> 00:23:28,320 Je艣li to zrobisz, strac臋 prac臋, dom. 340 00:23:28,680 --> 00:23:32,240 Nie powiem "rodzin臋", bo ojciec ju偶 dawno si臋 mnie wyrzek艂. 341 00:23:32,400 --> 00:23:34,400 Rozumiesz, jakie to uczucie? 342 00:23:34,560 --> 00:23:37,600 Wiesz, ile o艣rodek p艂aci nam poza sezonem? 343 00:23:38,240 --> 00:23:42,600 Zero. Nie wiem, czy gorsze jest g艂odowanie zim膮 344 00:23:42,760 --> 00:23:46,200 czy sp臋dzanie lata w艣r贸d szcz臋艣liwych rodzin i ludzi, 345 00:23:46,360 --> 00:23:50,080 parz膮cych si臋 z kim popadnie, kiedy my musimy szczerzy膰 z臋by. 346 00:23:50,320 --> 00:23:53,000 Przykro mi, 偶e tak si臋 czujesz. 347 00:23:53,640 --> 00:23:58,320 Je艣li mog臋 ci jako艣 pom贸c, bez pieni臋dzy... 348 00:23:58,520 --> 00:24:00,680 Przyznaj si臋. 349 00:24:03,400 --> 00:24:07,200 Przyznaj, kim jeste艣, to mo偶e zmieni臋 zamiar. 350 00:24:08,320 --> 00:24:09,880 A kim jestem? 351 00:24:10,120 --> 00:24:13,240 K艂amliwym pedziem, kt贸ry podpuszcza m臋偶czyzn, 352 00:24:13,480 --> 00:24:15,920 po czym wskakuje do 艂贸偶ka z kim艣 innym. 353 00:24:16,080 --> 00:24:18,680 On nie jest "kim艣 innym". 354 00:24:18,840 --> 00:24:22,560 M臋偶czyzna, z kt贸rym mnie widzia艂e艣... Kocham go. 355 00:24:24,720 --> 00:24:27,760 Przykro mi, 偶e poczu艂e艣 si臋 odtr膮cony, ale... 356 00:24:27,920 --> 00:24:31,720 Odtr膮cony? Nie odtr膮ci艂e艣 mnie. Sprawdza艂em ci臋! 357 00:24:31,880 --> 00:24:36,760 Wyczuwa艂em, kim jeste艣 i co robisz. Kochasz m臋偶czyzn臋? 358 00:24:37,120 --> 00:24:41,120 To obrzydliwe. Nienaturalne. Ciesz臋 si臋, 偶e nie masz pieni臋dzy... 359 00:24:41,480 --> 00:24:43,760 Powiedzia艂em ci, kim jest. Co robi. 360 00:24:44,640 --> 00:24:46,280 To m贸j przyjaciel. 361 00:24:46,440 --> 00:24:52,000 Jeste艣 prymitywnym naci膮gaczem, kt贸ry my艣la艂, 偶e znalaz艂 艂atwy cel. 362 00:24:53,160 --> 00:24:56,480 Twoje pieni膮dze. Oby艣 by艂 z siebie dumny. 363 00:25:02,320 --> 00:25:04,560 Wi臋c masz wszystko. 364 00:25:04,720 --> 00:25:07,600 Przyjaci贸艂... kochank贸w. 365 00:25:19,920 --> 00:25:23,080 Nie zaplanowa艂em tej kradzie偶y. 366 00:25:24,040 --> 00:25:28,640 Spacerowa艂em z w贸zkiem i zaw臋drowa艂em pod dom Joan. 367 00:25:28,840 --> 00:25:32,920 Drzwi by艂y jak zawsze otwarte, wi臋c wszed艂em, 368 00:25:33,080 --> 00:25:37,240 przyznaj臋, 偶e bezprawnie i wzi膮艂em akta. 369 00:25:38,280 --> 00:25:41,480 Nie widzia艂em Joan i nie zabi艂em jej. 370 00:25:44,080 --> 00:25:46,440 Dlaczego zabra艂 pan te akta? 371 00:25:46,600 --> 00:25:50,800 Przypuszcza艂em, 偶e nas sprawdzicie po tej aferze z Connorem. 372 00:25:51,400 --> 00:25:54,280 Nie chcia艂em, 偶eby pewne rzeczy wysz艂y na jaw 373 00:25:54,440 --> 00:25:57,880 i 偶eby w przysz艂o艣ci dowiedzia艂 si臋 o nich James. 374 00:26:04,080 --> 00:26:06,560 Wzbrania艂a si臋 pani przed adopcj膮. 375 00:26:06,720 --> 00:26:11,680 Lubi艂am prac臋 w rodzinnej firmie. Nie by艂am zatrudniona formalnie, 376 00:26:12,120 --> 00:26:15,920 ale mog艂am zasiada膰 w zarz膮dach r贸偶nych fundacji. 377 00:26:16,440 --> 00:26:19,000 Tak poznali艣my Joan. 378 00:26:19,560 --> 00:26:22,880 Czu艂am si臋... wa偶na. 379 00:26:26,640 --> 00:26:28,000 James, prosz臋! 380 00:26:28,520 --> 00:26:30,320 Wezm臋 go. 381 00:26:30,760 --> 00:26:32,800 Ju偶 dobrze. 382 00:26:33,520 --> 00:26:34,720 Ju偶 dobrze. 383 00:26:37,120 --> 00:26:39,440 Ma pan r臋k臋 do dzieci, inspektorze. 384 00:26:40,240 --> 00:26:42,920 Wiem, 偶e powinni艣my je kocha膰... 385 00:26:43,080 --> 00:26:44,520 ho艂ubi膰... 386 00:26:45,640 --> 00:26:48,640 ale nigdy nie widzia艂am si臋 w roli matki. 387 00:26:50,120 --> 00:26:55,080 Wcale si臋 nie martwi艂am, kiedy si臋 nam nie udawa艂o. 388 00:26:57,640 --> 00:26:59,440 Wi臋c sk膮d adopcja? 389 00:26:59,680 --> 00:27:04,960 Marcus czu艂 wstyd. Bezdzietno艣膰? Zgroza. 390 00:27:06,520 --> 00:27:09,320 I rzecz jasna, chcia艂 mie膰 dziedzica. 391 00:27:09,600 --> 00:27:12,520 呕eby nazwisko Asper贸w przetrwa艂o. 392 00:27:12,920 --> 00:27:15,880 Byli z Joan bardzo przekonuj膮cy. 393 00:27:16,040 --> 00:27:18,400 Twierdzili, 偶e b臋d臋 偶a艂owa膰. 394 00:27:20,040 --> 00:27:23,440 Pewnie uwa偶a mnie pan za potwora, 395 00:27:24,440 --> 00:27:26,840 ale nie zabi艂am Joan. 396 00:27:35,880 --> 00:27:40,080 Troch臋 podejrzane. 呕eby kobieta nie chcia艂a mie膰 dzieci? 397 00:27:40,320 --> 00:27:43,960 Zajmij si臋 jakim艣 przez tydzie艅. Mo偶e zrozumiesz. 398 00:27:44,120 --> 00:27:46,600 Ch臋tnie. Lubi臋 dzieci. 399 00:27:46,960 --> 00:27:49,680 Bo sam jeste艣 dzieckiem, Larry. 400 00:27:51,200 --> 00:27:54,400 M贸wisz, 偶e wczoraj byli艣cie razem w domu. 401 00:27:56,200 --> 00:27:58,080 Co robili艣cie? 402 00:27:58,480 --> 00:28:01,120 - Grali艣my w wista. - Przesta艅. 403 00:28:01,720 --> 00:28:04,680 Wiemy, 偶e nie by艂e艣 z Molly. 404 00:28:05,200 --> 00:28:07,120 Po co k艂amiesz? 405 00:28:07,800 --> 00:28:10,200 Nie chcia艂am, 偶eby mia艂 k艂opoty. 406 00:28:11,160 --> 00:28:13,320 Zamordowano kobiet臋. 407 00:28:13,840 --> 00:28:16,920 Mo偶e jest idiot膮, ale nie zrobi艂by czego艣 takiego. 408 00:28:17,120 --> 00:28:19,240 To dobry cz艂owiek. 409 00:28:19,920 --> 00:28:21,720 Tak powiedzia艂a? 410 00:28:25,440 --> 00:28:27,840 Czy skoro Joan nie 偶yje... 411 00:28:28,600 --> 00:28:31,560 adopcj臋 Billy'ego mo偶na cofn膮膰? 412 00:28:34,640 --> 00:28:36,760 To tak nie dzia艂a. 413 00:28:38,640 --> 00:28:42,160 Skoro nie by艂a艣 z Davym, gdzie by艂a艣? 414 00:28:42,800 --> 00:28:46,920 W domu. I ju偶 m贸wi艂am, nie mia艂am nic do Joan. 415 00:28:47,080 --> 00:28:50,080 Pomog艂a mi. Dlaczego mia艂abym j膮 zabi膰? 416 00:28:55,600 --> 00:28:58,840 Te dzisiejsze kobiety. 呕adna nic chce mie膰 dzieci. 417 00:28:59,000 --> 00:29:01,560 Nie wierz we wszystko, co m贸wi. 418 00:29:01,840 --> 00:29:03,560 My艣li pan, 偶e k艂amie? 419 00:29:03,720 --> 00:29:06,040 M贸wi to, co sama chce us艂ysze膰. 420 00:29:06,200 --> 00:29:09,440 Je艣li k艂amie o dzieciach, mo偶e k艂ama膰 o morderstwie. 421 00:29:09,600 --> 00:29:12,880 Jak ka偶de z nich, Larry. Jak ka偶de z nich. 422 00:29:23,160 --> 00:29:27,360 - Nie musia艂e艣 przychodzi膰. - Musia艂em. Nie zostawi臋 ci臋 samego. 423 00:29:27,560 --> 00:29:31,080 Doceniam to. Ale to nie twoja walka. 424 00:29:33,040 --> 00:29:36,600 Co ty m贸wisz? Jeste艣my po tej samej stronie. 425 00:29:40,120 --> 00:29:42,480 By艂em taki jak Bryan. 426 00:29:42,840 --> 00:29:46,160 Nie tak dawno. Zgorzknia艂y, samotny. 427 00:29:46,440 --> 00:29:49,920 Nienawidzi艂em 艣wiata... i siebie. 428 00:29:53,200 --> 00:29:56,200 Wybacz, wiem, 偶e chcia艂e艣 mi pom贸c. 429 00:29:57,360 --> 00:29:59,840 Jestem ci winny 50 funt贸w. 430 00:30:10,440 --> 00:30:13,040 Jaka艣 dziewczyna do ciebie. 431 00:30:13,200 --> 00:30:15,440 Nast臋pna. W ci膮偶y. 432 00:30:24,920 --> 00:30:26,680 Nicola? 433 00:30:27,880 --> 00:30:30,080 Czy oddanie dziecka jest grzechem? 434 00:30:30,760 --> 00:30:32,600 Sk膮d偶e. 435 00:30:33,000 --> 00:30:36,120 Ale panna Beaumont nie powinna mnie do tego namawia膰? 436 00:30:37,240 --> 00:30:40,680 Zbyt szybko popycha艂a ci臋 tym kierunku, 437 00:30:40,840 --> 00:30:43,440 kiedy istnia艂y inne mo偶liwo艣ci. 438 00:30:44,280 --> 00:30:46,320 Wi臋c dlaczego to robi艂a? 439 00:30:46,480 --> 00:30:51,160 Zajmowa艂a si臋 adopcjami od dawna i przywyk艂a tak post臋powa膰. 440 00:30:51,720 --> 00:30:55,560 Na pewno uwa偶a艂a, 偶e to najlepsze dla dziecka. 441 00:30:55,840 --> 00:30:57,720 Sk膮d mog艂a to wiedzie膰? 442 00:30:58,600 --> 00:31:01,360 Rozmawia艂a z dzie膰mi, kt贸re odda艂a? 443 00:31:01,520 --> 00:31:04,560 - Wiem, 偶e to dla ciebie trudne. - Czy偶by? 444 00:31:04,960 --> 00:31:08,880 Sk膮d ksi膮dz wie? Nie ma ksi膮dz poj臋cia, co czuj臋? 445 00:31:20,640 --> 00:31:24,200 Niania go u艣pi艂a i po godzinie zadzwoni艂a do nas. 446 00:31:28,080 --> 00:31:31,040 Porwali go! Dranie go porwali! 447 00:31:39,440 --> 00:31:41,800 Co tu robimy? Powinni艣my go szuka膰! 448 00:31:41,960 --> 00:31:44,880 Mamy podejrzanego i moi ludzie go znajd膮. 449 00:31:45,040 --> 00:31:48,080 - Je艣li mog臋 jako艣 pom贸c... - Znajd藕 naszego syna! 450 00:31:48,280 --> 00:31:52,920 - Pan Connor nie skrzywdzi dziecka. - A wiemy, 偶e to nie on zabi艂 Joan? 451 00:31:54,480 --> 00:31:58,440 Chc臋 z tob膮 pogada膰. Gdzie jest tw贸j durny ch艂opak? 452 00:31:58,920 --> 00:32:01,960 - Nie jestem jego str贸偶em. - Nie zale偶a艂o ci na nim. 453 00:32:02,360 --> 00:32:05,040 Jaka kobieta oddaje w艂asne dziecko? 454 00:32:05,200 --> 00:32:06,440 Marcus, dosy膰! 455 00:32:06,600 --> 00:32:10,320 Bo czujesz to samo? My艣la艂em, 偶e z czasem si臋 przekonasz, 456 00:32:10,480 --> 00:32:13,920 a w og贸le si臋 nie martwisz! Dlaczego si臋 na to zgodzi艂a艣? 457 00:32:14,080 --> 00:32:16,280 Bo chcia艂am, 偶eby艣 by艂 szcz臋艣liwy. 458 00:32:17,160 --> 00:32:20,080 Bo czu艂am, 偶e sama ci nie wystarczam. 459 00:32:20,280 --> 00:32:22,480 呕e nie wystarcza ci nasz zwi膮zek. 460 00:32:23,640 --> 00:32:26,000 Mnie wystarcza艂. 461 00:32:31,280 --> 00:32:32,960 Panie Asper. 462 00:32:42,240 --> 00:32:45,840 Wybacz mu. Jest zdenerwowany. 463 00:32:46,920 --> 00:32:51,040 Myli艂 si臋, prawda? Nadal zale偶y ci na dziecku. 464 00:32:52,200 --> 00:32:57,080 Joan m贸wi艂a, 偶e musz臋 zapomnie膰, bo inaczej b臋dzie mnie to n臋ka膰. 465 00:32:57,600 --> 00:33:01,520 - Nie we wszystkim mia艂a racj臋. - A kto j膮 ma? Ksi膮dz? 466 00:33:01,720 --> 00:33:03,960 - Nie. - Jakie ma to znaczenie? 467 00:33:04,560 --> 00:33:08,360 Nie mam pieni臋dzy, nie wykarmi臋 tr贸jki dzieci. 468 00:33:08,520 --> 00:33:10,320 B臋dzie mu lepiej z ni膮. 469 00:33:12,080 --> 00:33:15,960 Prosz臋 ksi臋dza? Dzwoni pani Chapman. 470 00:33:30,440 --> 00:33:32,800 Chyba to zrozumia艂e? 471 00:33:32,960 --> 00:33:36,440 Chcie膰 dziecka, kt贸re p贸jdzie w nasze 艣lady. 472 00:33:38,480 --> 00:33:41,640 Je艣li tego pan chce, lepiej przygarn膮膰 psa. 473 00:33:44,400 --> 00:33:46,640 Mam trzy c贸rki. 474 00:33:46,880 --> 00:33:50,320 Chodz膮 za mn膮 tylko do sklep贸w w dniu wyp艂aty. 475 00:33:50,920 --> 00:33:53,800 A m贸j ch艂opak? Chc臋, 偶eby zosta艂 pi艂karzem, 476 00:33:53,960 --> 00:33:56,600 ale jak jego matka ma dwie lewe nogi. 477 00:33:57,440 --> 00:33:59,720 Kocham swoje dzieci. 478 00:34:00,080 --> 00:34:04,280 Ale patrz膮c wstecz, nie wiem, jak przetrwali艣my pierwsze lata. 479 00:34:04,800 --> 00:34:07,920 Nie wiem, jak przetrwali艣my zesz艂y tydzie艅. 480 00:34:10,360 --> 00:34:12,680 To znaczy wiem. 481 00:34:13,000 --> 00:34:16,320 Bo chcieli艣my je mie膰. Oboje. 482 00:34:17,800 --> 00:34:19,760 Nade wszystko. 483 00:34:20,280 --> 00:34:21,960 Dzieci nie s膮 dla nas, 484 00:34:22,120 --> 00:34:25,240 to my jeste艣my dla nich, wi臋c mog膮 zosta膰, kim zechc膮. 485 00:34:25,760 --> 00:34:28,240 Oby kim艣 lepszym ni偶 my. 486 00:34:28,400 --> 00:34:32,600 Czy nie o to chodzi? Jamesowi b臋dzie lepiej u nas. 487 00:34:33,120 --> 00:34:36,400 B臋dzie mu lepiej z tymi, kt贸rzy go kochaj膮. 488 00:34:50,080 --> 00:34:51,920 Panie Connor? 489 00:34:52,920 --> 00:34:55,600 - Davy. - Wystarczy. 490 00:34:55,840 --> 00:34:58,600 - Nie zrobisz mu krzywdy. - Zobaczymy. 491 00:34:59,560 --> 00:35:02,520 Dlaczego mia艂bym go im odda膰? 492 00:35:04,520 --> 00:35:08,640 - Wiem, 偶e to bolesne... - Przyszed艂em tu po pomoc. 493 00:35:08,920 --> 00:35:12,960 - Czujesz si臋 usprawiedliwiony... - Ksi膮dz powinien s艂ucha膰! 494 00:35:14,880 --> 00:35:16,840 Masz racj臋. 495 00:35:25,320 --> 00:35:27,640 Wiem, 偶e post膮pi艂em 藕le. 496 00:35:28,960 --> 00:35:31,800 Ale to m贸j syn i zrobi艂bym dla niego wszystko. 497 00:35:34,800 --> 00:35:38,640 Przysi臋gam... nie zabi艂em Joan. 498 00:35:40,840 --> 00:35:44,680 Ale zrobi艂bym to, gdybym mia艂 go odzyska膰. 499 00:35:47,680 --> 00:35:50,200 Musi by膰 jaki艣 spos贸b. 500 00:35:52,920 --> 00:35:55,640 Nigdy nie by艂em ojcem. 501 00:35:55,880 --> 00:35:58,920 A m贸j ojciec nie sprawdzi艂 si臋 w tej roli. 502 00:35:59,120 --> 00:36:03,000 Chcia艂bym, 偶eby kocha艂 mnie tak, jak ty kochasz Billy'ego. 503 00:36:08,800 --> 00:36:11,480 Pewnych rzeczy nie zmienimy. 504 00:36:12,040 --> 00:36:14,880 Musimy si臋 nauczy膰 z nimi 偶y膰. 505 00:36:37,240 --> 00:36:40,360 M贸j ma艂y. Prawdziwy z ciebie przystojniak. 506 00:36:48,560 --> 00:36:50,360 Przepraszam. 507 00:36:55,360 --> 00:36:59,280 Wygl膮da zdrowo. Dba pani o niego. 508 00:37:03,240 --> 00:37:05,520 Ty te偶 by艣 mog艂a. 509 00:37:07,120 --> 00:37:11,400 Maj膮c pomoc. Finansow膮... i inn膮. 510 00:37:13,800 --> 00:37:17,800 Penny jest w zarz膮dzie wielu fundacji. 511 00:37:19,840 --> 00:37:23,480 Agencji adopcyjnej Joan Beaumont przyda si臋 nowy patronat. 512 00:37:43,560 --> 00:37:47,240 Musimy dowie艣膰, 偶e 偶adne z nich nie by艂o zamieszane w 艣mier膰 Joan. 513 00:37:47,400 --> 00:37:50,360 Nie mam dowod贸w, ale Davy jest niewinny. 514 00:37:51,160 --> 00:37:53,280 Asperowie r贸wnie偶. 515 00:37:54,400 --> 00:37:59,000 Na wazonie by艂y odciski palc贸w nie nale偶膮ce do nikogo z nich. 516 00:38:00,800 --> 00:38:03,320 Co powiedzia艂e艣 Asperowi? 517 00:38:03,520 --> 00:38:06,680 呕e z dzie膰mi s膮 same k艂opoty i b臋dzie mu lepiej bez ma艂ego. 518 00:38:08,560 --> 00:38:10,360 Co powiedzia艂e艣 Connorowi? 519 00:38:11,000 --> 00:38:15,640 呕e chcia艂bym mie膰 takiego ojca jak on albo jak ty. Ale nie mia艂em. 520 00:38:20,680 --> 00:38:22,960 S膮dzi艂em, 偶e si臋 z tym upora艂e艣. 521 00:38:23,120 --> 00:38:26,960 Ja r贸wnie偶. Ale rzuca to d艂u偶szy cie艅 ni偶 s膮dzi艂em. 522 00:38:28,200 --> 00:38:30,040 Jak to przesz艂o艣膰. 523 00:38:36,720 --> 00:38:38,760 Co? 524 00:38:39,040 --> 00:38:41,720 Jak ma na nazwisko Nicola? 525 00:38:42,280 --> 00:38:44,560 Hart. Bo? 526 00:38:46,440 --> 00:38:49,520 Znajd藕my formularz, kt贸ry wype艂ni艂a u Joan. 527 00:38:51,440 --> 00:38:53,920 Te kwiaty w wazonie. 528 00:38:54,080 --> 00:38:55,800 Co z nimi? 529 00:38:56,840 --> 00:38:58,640 R贸偶owe go藕dziki. 530 00:38:59,400 --> 00:39:02,440 - I? - Wyros艂y pono膰... 531 00:39:02,600 --> 00:39:07,240 z 艂ez Dziewicy Maryi po 艣mierci Jezusa. 532 00:39:08,160 --> 00:39:11,360 S膮 symbolem matczynej mi艂o艣ci. 533 00:39:13,640 --> 00:39:16,800 Akt urodzenia bez nazwiska sprzed 19-tu lat. 534 00:39:17,080 --> 00:39:21,680 I formularz Nicoli Hart. Ta sama data urodzin. 535 00:39:29,360 --> 00:39:31,120 Nicola? 536 00:39:48,320 --> 00:39:50,000 Nicola? 537 00:39:50,160 --> 00:39:52,280 Chwileczk臋! 538 00:39:54,960 --> 00:39:57,240 Co si臋 dzieje? 539 00:40:02,680 --> 00:40:05,920 Tylko w ten spos贸b mog艂am si臋 z ni膮 spotka膰. 540 00:40:06,080 --> 00:40:09,280 Pisa艂am do niej, ale nie odpowiada艂a. 541 00:40:09,440 --> 00:40:11,000 Wiemy. 542 00:40:11,480 --> 00:40:13,200 Tw贸j akt urodzenia. 543 00:40:14,320 --> 00:40:16,040 Zatrzyma艂a go? 544 00:40:16,800 --> 00:40:20,160 Brak nazwiska, data urodzin, jak膮 poda艂a艣 w formularzu. 545 00:40:20,320 --> 00:40:22,680 Dlatego za艂o偶y艂a t臋 agencj臋. 546 00:40:22,840 --> 00:40:25,920 呕eby pomaga膰 kobietom w podobnej sytuacji. 547 00:40:26,520 --> 00:40:28,800 By艂a bardzo m艂oda. 548 00:40:29,920 --> 00:40:32,640 Dlaczego j膮 zabi艂a艣? 549 00:40:33,800 --> 00:40:35,480 By艂a艣 na ni膮 z艂a? 550 00:40:36,120 --> 00:40:38,960 Nie. By艂am jej wdzi臋czna. 551 00:40:40,280 --> 00:40:43,160 Mam tu wspania艂e 偶ycie. 552 00:40:43,920 --> 00:40:46,240 Rodzic贸w, kt贸rych kocham. 553 00:40:48,000 --> 00:40:50,320 To oni powiedzieli mi prawd臋. 554 00:40:52,520 --> 00:40:54,840 Chcia艂am si臋 tylko z ni膮 spotka膰. 555 00:40:59,840 --> 00:41:04,000 Chcia艂am j膮 przytuli膰. 呕eby ona przytuli艂a mnie. 556 00:41:06,920 --> 00:41:08,560 Mamo. 557 00:41:11,440 --> 00:41:12,880 Nie. 558 00:41:14,280 --> 00:41:16,200 To nie ty. 559 00:41:23,320 --> 00:41:25,120 Nie. 560 00:41:26,240 --> 00:41:28,720 - K艂amiesz. - Nie. 561 00:41:29,360 --> 00:41:31,560 Kto艣 ci powiedzia艂. 562 00:41:31,960 --> 00:41:34,880 Chcesz mnie podej艣膰. Nie mo偶esz by膰 moj膮 c贸rk膮! 563 00:41:35,040 --> 00:41:36,640 Odejd藕! 564 00:41:40,480 --> 00:41:42,760 Nie chcia艂am zrobi膰 jej krzywdy. 565 00:41:43,520 --> 00:41:46,000 Ale przytroczy艂a艣 sobie t臋 poduszk臋. 566 00:41:46,760 --> 00:41:48,760 Nie wiedzia艂am, co zrobi膰. 567 00:41:49,080 --> 00:41:53,520 Czu艂a艣 si臋 winna. Dlatego wr贸ci艂a艣. 568 00:41:54,560 --> 00:41:58,040 Przytroczy艂a艣 sobie poduszk臋 i wezwa艂a艣 policj臋. 569 00:41:58,840 --> 00:42:02,840 Dlatego w艂o偶y艂a艣 kwiaty do wazonu. Bo by艂o ci przykro. 570 00:42:06,400 --> 00:42:08,720 By艂a moj膮 matk膮. 571 00:42:10,480 --> 00:42:12,520 Nie chcia艂am jej 艣mierci. 572 00:42:33,200 --> 00:42:35,160 To dla ciebie. 573 00:42:35,920 --> 00:42:38,480 Pierwsza rata. 574 00:42:38,760 --> 00:42:41,920 Daj spok贸j! To pieni膮dze mojego ojczyma. 575 00:42:42,080 --> 00:42:44,120 Niech zatrzyma je szanta偶ysta. 576 00:42:49,760 --> 00:42:52,200 Odezwa艂 si臋 do ciebie? 577 00:42:52,600 --> 00:42:54,560 To dobrze. 578 00:42:55,760 --> 00:42:58,800 - Weso艂ego ranka! - Weso艂ego ranka. 579 00:42:59,120 --> 00:43:02,720 Mo偶e by膰. Zrobi艂am d偶em. 580 00:43:03,360 --> 00:43:05,160 Z malin. 581 00:43:05,320 --> 00:43:07,720 Po jednym dla ka偶dego. Psuje nas pani. 582 00:43:07,920 --> 00:43:11,080 Jeden dla was dw贸ch. Daj drugi panu Marlowowi. 583 00:43:11,240 --> 00:43:12,440 Danielowi? 584 00:43:12,600 --> 00:43:16,280 - Nie lubi malin? Dam mu inny. - Nie! 585 00:43:17,640 --> 00:43:19,520 Uwielbia maliny. 586 00:43:28,520 --> 00:43:31,280 Do Salomona przysz艂y dwie kobiety z dzieckiem 587 00:43:31,440 --> 00:43:33,400 i ka偶da twierdzi艂a, 偶e to jej. 588 00:43:33,560 --> 00:43:35,960 Gdy si臋 k艂贸ci艂y, Salomon poprosi艂 o miecz. 589 00:43:36,120 --> 00:43:40,440 "Rozetnijcie to dziecko na dwoje! Niech ka偶da z nich ma po艂ow臋". 590 00:43:40,600 --> 00:43:42,320 Jedna z kobiet zawo艂a艂a: 591 00:43:42,480 --> 00:43:45,080 "Dobrze, niech nie b臋dzie moje ani twoje". 592 00:43:45,240 --> 00:43:49,200 Druga kobieta odpar艂a: "Bardzo je kocham, 593 00:43:49,360 --> 00:43:52,400 wi臋c dajcie go jej, tylko go nie zabijajcie". 594 00:43:52,560 --> 00:43:55,360 Salomon wskaza艂 j膮 i rzek艂: "To ona jest matk膮. 595 00:43:55,520 --> 00:43:58,000 Dajcie jej dziecko". 596 00:43:58,160 --> 00:44:01,320 Nie m贸wi臋, 偶e jestem m膮drzejszy od Salomona, ale my艣l臋, 597 00:44:01,480 --> 00:44:03,360 偶e mia艂 艂atwiejsze zadanie. 598 00:44:04,120 --> 00:44:07,640 Trudno jest przyzna膰, 偶e czego艣 si臋 nie wie. 599 00:44:08,120 --> 00:44:10,480 Wymaga to odwagi. 600 00:44:22,160 --> 00:44:26,320 Williamie Jamesie Connorze, chrzcz臋 ci臋 w imi臋 Ojca... 601 00:44:29,120 --> 00:44:31,000 ...i Syna... 602 00:44:33,440 --> 00:44:35,760 ...i Ducha 艢wi臋tego. 603 00:44:41,760 --> 00:44:43,560 Amen. 604 00:44:56,720 --> 00:44:59,360 Prosz臋 ze mn膮. 605 00:45:23,080 --> 00:45:27,440 Tekst: Zuzanna Naczy艅ska 45313

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.