Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,920 --> 00:00:05,040
Umi艂owani, przynie艣li艣cie tu
to dziecko
2
00:00:05,520 --> 00:00:08,920
i modlicie si臋, aby Pan je przyj膮艂,
uwolni艂 od grzechu
3
00:00:09,080 --> 00:00:12,240
i u艣wi臋ci艂 Duchem 艢wi臋tym.
4
00:00:13,280 --> 00:00:16,400
Czy w Jego imieniu
wyrzekacie si臋 szatana?
5
00:00:16,560 --> 00:00:18,120
Wyrzekamy si臋.
6
00:00:18,320 --> 00:00:21,360
Czy wierzycie w Boga Ojca
Wszechmog膮cego?
7
00:00:21,720 --> 00:00:24,560
Wierzymy niez艂omnie.
8
00:00:26,080 --> 00:00:29,360
Czy b臋dziecie przestrzega膰
przykaza艅 Bo偶ych
9
00:00:29,600 --> 00:00:32,080
przez wszystkie dni swego 偶ycia?
10
00:00:32,240 --> 00:00:33,920
B臋dziemy.
11
00:00:39,080 --> 00:00:41,040
Penny.
12
00:00:43,040 --> 00:00:44,680
B臋dziemy.
13
00:00:50,560 --> 00:00:53,720
Jamesie Sebastianie Asperze,
chrzcz臋 ci臋...
14
00:00:53,880 --> 00:00:55,640
To nie jest jego imi臋!
15
00:00:56,840 --> 00:00:59,160
Nazywa si臋 Billy! Billy Connor!
16
00:00:59,320 --> 00:01:02,360
- Zabierzcie go st膮d!
- To m贸j syn! M贸j syn.
17
00:01:04,640 --> 00:01:06,800
Nie. Nie tutaj.
18
00:01:13,240 --> 00:01:15,840
- Odebra艂a go nam.
- Kto?
19
00:01:16,560 --> 00:01:20,200
- Joan Beaumont.
- Co艣 ci si臋 pomiesza艂o.
20
00:01:20,360 --> 00:01:24,280
Pisali o tym w gazetach.
Ludzie maj膮 uwierzy膰 w te k艂amstwa.
21
00:01:24,440 --> 00:01:27,000
- To chrzest rodziny Asper贸w.
- Umiem czyta膰!
22
00:01:27,200 --> 00:01:30,520
- Wzywam policj臋! Gdzie telefon?
- Wzywaj, kogo chcesz.
23
00:01:30,680 --> 00:01:33,840
Powiedz膮 ci to samo.
N臋ka moj膮 rodzin臋.
24
00:01:37,800 --> 00:01:39,800
Dosy膰!
25
00:01:40,360 --> 00:01:41,960
Spokojnie!
26
00:01:43,000 --> 00:01:46,760
Je偶eli ochrzci ksi膮dz to dziecko,
b臋dzie ich wsp贸lnikiem!
27
00:01:49,640 --> 00:01:54,400
Kompletna bzdura.
Wnios臋 skarg臋.
28
00:01:54,960 --> 00:01:57,840
Zadamy mu pytania na posterunku.
29
00:01:58,000 --> 00:02:00,000
Jakie pytania?
30
00:02:00,160 --> 00:02:04,120
- Kim jest Joan, o kt贸rej wspomnia艂.
- Bierzecie jego s艂owa powa偶nie?
31
00:02:04,440 --> 00:02:08,880
Nie s艂ysza艂em o niej.
Mia艂 ksi膮dz ochrzci膰 naszego syna.
32
00:02:09,080 --> 00:02:11,480
Pana 偶ona potrzebuje pomocy.
33
00:02:15,360 --> 00:02:18,600
James jest naszym synem i koniec.
34
00:02:21,560 --> 00:02:26,520
Przerywa艂em b贸jki na 艣lubach,
ale chrzest? To co艣 nowego.
35
00:02:26,720 --> 00:02:28,720
Rozmawia艂e艣 z Davym wcze艣niej?
36
00:02:28,920 --> 00:02:32,080
Kilka dni temu. Wykrzykiwa艂
przekle艅stwa pod ich domem.
37
00:02:32,440 --> 00:02:35,040
Kto艣 sprawdzi艂 fakty?
38
00:02:35,440 --> 00:02:38,480
To pijak. Asper jest prawnikiem.
39
00:02:38,920 --> 00:02:42,600
Davy wierzy w to, co m贸wi.
I od kiedy ufasz prawnikom?
40
00:02:43,200 --> 00:02:46,160
Powinni艣my porozmawia膰
z t膮 Beaumont.
41
00:02:46,760 --> 00:02:49,320
Joan Beaumont,
wra偶liwe serduszko.
42
00:02:49,960 --> 00:02:53,680
"Ratuje" dzieci ze slums贸w.
Znasz ten typ.
43
00:02:54,040 --> 00:02:57,400
"Ratuje" czyli odbiera biednym
rodzicom jak Davy
44
00:02:57,560 --> 00:02:59,800
i daje bogatym jak Asperowie?
45
00:02:59,960 --> 00:03:03,520
Wed艂ug Davy'ego Connora,
kt贸ry nie jest zbyt wiarygodny.
46
00:03:15,640 --> 00:03:17,800
Masz jak膮艣 prac臋? Kwalifikacje?
47
00:03:18,360 --> 00:03:21,280
Z dzieckiem przy piersi
ich nie zdob臋dziesz.
48
00:03:21,480 --> 00:03:23,920
Zr贸b to, co najlepsze dla dziecka.
49
00:03:24,080 --> 00:03:26,480
Oddaj je rodzinie, kt贸ra
o nie zadba.
50
00:03:26,640 --> 00:03:30,400
Sta艅 na nogi, znajd藕 prac臋,
wyjd藕 za m膮偶
51
00:03:30,800 --> 00:03:34,200
i urodzisz nast臋pne. 艢lubne.
52
00:03:36,160 --> 00:03:38,040
Mog臋 o co艣 spyta膰?
53
00:03:40,640 --> 00:03:42,760
Czym mog臋 s艂u偶y膰?
54
00:03:42,920 --> 00:03:44,840
- Joan Beaumont?
- Tak.
55
00:03:45,080 --> 00:03:48,960
Mamy kilka pyta艅 o Marcusa
i Penny Asper贸w.
56
00:03:50,760 --> 00:03:53,240
Mo偶e przyjd藕 do mnie p贸藕niej.
57
00:03:57,920 --> 00:04:02,200
Gdyby艣 chcia艂a pom贸wi膰 z kim艣 innym,
jestem ksi臋dzem w Grantchester.
58
00:04:05,360 --> 00:04:07,880
Nie rozmawiam o poszczeg贸lnych
przypadkach.
59
00:04:08,040 --> 00:04:10,040
Rodziny maj膮 prawo
do anonimowo艣ci.
60
00:04:10,200 --> 00:04:14,480
Wi臋c przyznaje pani,
偶e odbiera dzieci rodzicom.
61
00:04:14,800 --> 00:04:18,320
Oczywi艣cie. To agencja adopcyjna.
62
00:04:18,880 --> 00:04:22,120
A je艣li rodzice biologiczni
nie chc膮 odda膰 dziecka?
63
00:04:22,280 --> 00:04:23,880
Nikt ich nie zmusza.
64
00:04:24,040 --> 00:04:26,440
Mo偶e nie zmusza, ale nak艂ania.
65
00:04:26,600 --> 00:04:29,280
Kobiety, kt贸re tu przychodz膮,
wiedz膮, co je czeka.
66
00:04:29,440 --> 00:04:34,360
Mog臋 im ul偶y膰 w k艂opotach,
zar贸wno matkom, jak i dzieciom.
67
00:04:35,360 --> 00:04:36,920
A ojcowie?
68
00:04:37,080 --> 00:04:39,800
Jak Davy Connor.
Maj膮 co艣 do powiedzenia?
69
00:04:40,080 --> 00:04:43,720
Je艣li rodzice nie s膮 ma艂偶e艅stwem,
to decyzja matki.
70
00:04:44,040 --> 00:04:46,120
Czerpie pani z tego zyski?
71
00:04:46,800 --> 00:04:49,000
To dobroczynno艣膰.
72
00:04:49,360 --> 00:04:53,040
Rodzice adopcyjni mog膮
wp艂aci膰 datek, je艣li chc膮.
73
00:04:55,440 --> 00:04:58,760
Wie ksi膮dz, w jakich warunkach
rodz膮 si臋 niekt贸re z tych dzieci?
74
00:04:58,920 --> 00:05:00,640
Owszem.
75
00:05:01,120 --> 00:05:04,200
I czym jest pi臋tno panny
z dzieckiem?
76
00:05:06,520 --> 00:05:10,080
Chce ksi膮dz pom贸c tej dziewczynie,
a ja mam spos贸b,
77
00:05:10,240 --> 00:05:13,080
偶eby j膮 wesprze膰 nie tylko modlitw膮.
78
00:05:19,160 --> 00:05:22,600
Nie mam nic przeciwko adopcji,
ale s艂ysza艂e艣, jak z ni膮 rozmawia艂a?
79
00:05:22,760 --> 00:05:24,800
By艂 to szanta偶 emocjonalny.
80
00:05:24,960 --> 00:05:29,000
S膮dzi艂em, 偶e ci si臋 spodoba.
Czyni dobro i jest niebrzydka.
81
00:05:29,160 --> 00:05:31,200
Nie czyni dobra.
82
00:05:31,440 --> 00:05:33,280
Ale jest niebrzydka?
83
00:05:35,800 --> 00:05:39,840
Po艂owa moich przest臋pc贸w
pochodzi z rodzin, jakie opisa艂a.
84
00:05:40,000 --> 00:05:42,920
Nie zmienimy tego, odbieraj膮c
rodzicom dzieci.
85
00:05:43,080 --> 00:05:44,760
Wiem.
86
00:05:44,920 --> 00:05:48,480
Ale czy nie lepiej, 偶eby dorasta艂y
w dobrych rodzinach?
87
00:05:48,640 --> 00:05:51,280
To znaczy bogatych,
jak Asperowie.
88
00:05:51,440 --> 00:05:54,400
Pieni膮dze nie gwarantuj膮 mi艂o艣ci,
wiem co艣 o tym.
89
00:05:55,800 --> 00:05:58,760
Mam do艣膰 roboty i bez twoich
interwencji.
90
00:05:58,920 --> 00:06:02,520
Nie pope艂niono przest臋pstwa,
wi臋c dajmy temu spok贸j.
91
00:06:10,560 --> 00:06:12,280
Weso艂ego ranka!
92
00:06:12,440 --> 00:06:13,960
Dzie艅 dobry.
93
00:06:14,120 --> 00:06:17,280
Nie mo偶esz postara膰 si臋 lepiej?
Weso艂ego ranka!
94
00:06:17,440 --> 00:06:20,280
B臋dzie nas tak pani wita膰
do przysz艂ego roku?
95
00:06:20,720 --> 00:06:22,800
Ca艂y rok...
96
00:06:23,040 --> 00:06:25,600
Jack chce jecha膰 na Gwiazdk臋
do Pary偶a,
97
00:06:25,760 --> 00:06:28,280
ale chyba nie da si臋 tam
zagra膰 w bingo.
98
00:06:28,440 --> 00:06:32,320
Luwr, Montmartre, Notre-Dame,
mais bingo, non!
99
00:06:32,880 --> 00:06:36,320
Uroczo by艂o sp臋dzi膰 razem wakacje.
100
00:06:36,480 --> 00:06:40,520
Pomijaj膮c morderstwo.
Tak, by艂o mi艂o.
101
00:06:42,000 --> 00:06:43,600
Weso艂ego ranka!
102
00:06:43,760 --> 00:06:46,240
Masz numer Asper贸w?
Tych od chrztu?
103
00:06:46,880 --> 00:06:48,480
Co si臋 z wami dzieje?
104
00:06:48,640 --> 00:06:51,280
- Le偶a艂 na wycieraczce.
- P贸藕no.
105
00:06:51,440 --> 00:06:53,280
Nie przyszed艂 poczt膮.
106
00:06:55,960 --> 00:06:58,440
Ksi臋ga Kap艂a艅ska?
107
00:06:59,120 --> 00:07:04,600
- Kt贸ry werset?
- To tylko zadanie z diecezji.
108
00:07:04,760 --> 00:07:06,680
Zadanie?
109
00:07:06,840 --> 00:07:08,800
Leonard?
110
00:07:09,920 --> 00:07:11,880
Weso艂ego ranka!
111
00:07:18,160 --> 00:07:20,720
Od kiedy diecezja przysy艂a
nam zadania?
112
00:07:20,880 --> 00:07:22,400
List jest do mnie.
113
00:07:22,560 --> 00:07:24,560
Kt贸ry to werset?
114
00:07:26,720 --> 00:07:29,000
18:22.
115
00:07:29,240 --> 00:07:31,640
"Nie b臋dziesz obcowa艂
z m臋偶czyzn膮..."
116
00:07:31,800 --> 00:07:34,640
"...jak si臋 obcuje z kobiet膮.
To obrzydliwo艣膰".
117
00:07:35,920 --> 00:07:38,160
Kto jest autorem?
118
00:07:38,320 --> 00:07:40,160
To anonim.
119
00:07:43,880 --> 00:07:48,560
"Jutro o 14-tej przynie艣 na 艂膮k臋
50 funt贸w albo ujawni臋 dowody".
120
00:07:48,960 --> 00:07:51,280
- Jakie dowody?
- Nie wiem!
121
00:07:51,440 --> 00:07:53,880
- Kto to napisa艂?
- Nie wiem.
122
00:07:55,360 --> 00:08:00,040
Nie jest pismo mojego ojca,
zreszt膮 nie 偶膮da艂by...
123
00:08:01,440 --> 00:08:05,320
To moja w艂asna wina.
By艂em nieostro偶ny.
124
00:08:05,560 --> 00:08:09,600
Spotkania, spacery...
wsp贸lne wakacje!
125
00:08:10,080 --> 00:08:12,520
Bryan Stanford.
126
00:08:13,720 --> 00:08:15,680
Z Weso艂o艣ci.
127
00:08:16,040 --> 00:08:18,720
Powiedzia艂 mi,
偶e widzia艂 ci臋 z Danielem.
128
00:08:19,480 --> 00:08:21,360
I nic nie m贸wi艂e艣?
129
00:08:21,720 --> 00:08:25,000
Nie s膮dzi艂em, 偶e jest o czym.
Zepsu艂bym ci wakacje.
130
00:08:25,360 --> 00:08:28,400
- To przest臋pstwo.
- Ten werset r贸wnie偶!
131
00:08:28,560 --> 00:08:31,520
- Chcesz mu zap艂aci膰?
- Pisze, 偶e ma dowody.
132
00:08:31,720 --> 00:08:34,160
Sk膮d we藕miesz 50 funt贸w?
133
00:08:37,640 --> 00:08:39,200
Nie martw si臋.
134
00:08:40,280 --> 00:08:42,560
Co艣 wymy艣limy.
135
00:08:45,800 --> 00:08:47,120
Dobranoc!
136
00:08:47,280 --> 00:08:52,040
Niestety, jeszcze nie.
M艂odziak aktywowa艂 Bat-Signal.
137
00:08:52,800 --> 00:08:54,080
Larry?
138
00:09:10,920 --> 00:09:14,880
By艂am tu dzi艣 rano.
Widzia艂am j膮 wtedy pierwszy raz.
139
00:09:18,880 --> 00:09:22,520
Kaza艂a mi przyj艣膰 p贸藕niej.
S艂ysza艂 pan, jak to m贸wi.
140
00:09:23,600 --> 00:09:26,920
Drzwi by艂y otwarte
i tak j膮 zasta艂am.
141
00:09:33,160 --> 00:09:36,000
Powinienem by艂 poprosi膰 ci臋
o rad臋.
142
00:09:37,000 --> 00:09:41,120
Pr贸bowa艂em podwoi膰 ko艣cielne
pieni膮dze, ale akcje posz艂y w d贸艂,
143
00:09:41,280 --> 00:09:45,040
a teraz musz臋 wp艂aci膰
t臋 sum臋 na fundusz pomocy.
144
00:09:47,320 --> 00:09:51,760
Ko艣ci贸艂 mo偶e wesprze膰 fundusz,
dop贸ki inwestycja si臋 nie zwr贸ci.
145
00:09:52,080 --> 00:09:56,760
Prosz膮c o to, Will przyzna艂by,
偶e gra艂 na gie艂dzie.
146
00:09:57,400 --> 00:10:00,640
Czego, jak s膮dz臋, stara si臋
unikn膮膰.
147
00:10:01,760 --> 00:10:04,760
Niestety, St. John ma racj臋.
148
00:10:05,560 --> 00:10:08,920
Powiniene艣 by膰 zostawi膰
inwestowanie ekspertom.
149
00:10:10,000 --> 00:10:13,320
Ale skoro to tylko 50 funt贸w...
150
00:10:15,520 --> 00:10:17,400
Tatusiu!
151
00:10:24,440 --> 00:10:26,120
Amelio.
152
00:10:26,360 --> 00:10:28,160
Tamaro.
153
00:10:28,760 --> 00:10:31,400
Will, to twoja przyrodnia siostra.
154
00:10:32,200 --> 00:10:34,520
Przystojniejszy ni偶 m贸j
rodzony brat.
155
00:10:34,680 --> 00:10:38,480
- Nie spotkali艣my si臋 na 艣lubie.
- By艂a na wakacjach.
156
00:10:38,640 --> 00:10:43,160
Tatu艣 w swej hojno艣ci je op艂aci艂,
cho膰 mia艂 mn贸stwo innych wydatk贸w.
157
00:10:44,800 --> 00:10:47,520
- Will.
- Mam poca艂owa膰 tw贸j pier艣cie艅?
158
00:10:47,680 --> 00:10:50,360
- Mo偶e by膰 u艣cisk d艂oni.
- Zale偶y, gdzie ta d艂o艅 by艂a.
159
00:10:50,520 --> 00:10:52,000
Zachowuj si臋!
160
00:10:54,680 --> 00:10:57,600
Tatu艣 wyj膮艂 ksi膮偶eczk臋 czekow膮.
161
00:10:57,760 --> 00:10:59,480
Pomoc dla parafii Willa.
162
00:10:59,640 --> 00:11:03,160
- Tak si臋 to teraz nazywa?
- Co si臋 nazywa?
163
00:11:03,320 --> 00:11:05,720
Wp臋dzi艂e艣 jak膮艣 dziewczyn臋
w k艂opoty?
164
00:11:05,880 --> 00:11:07,600
To na fundusz ko艣cielny.
165
00:11:07,760 --> 00:11:10,240
Naprawd臋 jest taki s艂odki
i niewinny?
166
00:11:10,400 --> 00:11:13,480
Naprawd臋 jeste艣 taka
zgorzknia艂a i cyniczna?
167
00:11:14,920 --> 00:11:17,920
Po prostu jestem rozpieszczona.
168
00:11:19,920 --> 00:11:22,520
Przestan臋 ci臋 rozpieszcza膰.
169
00:11:23,000 --> 00:11:24,800
I ciebie te偶.
170
00:11:30,480 --> 00:11:34,840
Chyba si臋 szarpa艂a.
Uderzy艂a g艂ow膮 o stopie艅.
171
00:11:38,120 --> 00:11:40,200
Mieszka tu kto艣 jeszcze?
172
00:11:40,360 --> 00:11:42,040
Nie s膮dz臋.
173
00:11:42,200 --> 00:11:45,120
- Ta dziewczyna?
- Nicola Hart.
174
00:11:47,200 --> 00:11:49,640
W jakim by艂a stanie,
gdy przyszed艂e艣?
175
00:11:49,800 --> 00:11:51,640
W ci膮偶y?
176
00:11:54,040 --> 00:11:57,560
Wypytajcie s膮siad贸w,
czy co艣 widzieli lub s艂yszeli.
177
00:11:57,720 --> 00:12:00,520
I dowiedzcie si臋,
czy odwiedzali j膮 znajomi,
178
00:12:00,680 --> 00:12:03,040
krewni, jaki艣 wielbiciel...
179
00:12:05,400 --> 00:12:07,000
Jazda.
180
00:12:10,840 --> 00:12:12,760
Co si臋 mog艂o sta膰?
181
00:12:13,040 --> 00:12:14,800
Oceni to koroner.
182
00:12:14,960 --> 00:12:17,600
W twoim stanie nie powinna艣 si臋
zamartwia膰.
183
00:12:18,360 --> 00:12:21,560
By艂a dobr膮 kobiet膮, prawda?
184
00:12:22,760 --> 00:12:24,600
Tak s膮dz臋.
185
00:12:25,520 --> 00:12:28,040
Mo偶e ci pom贸c kto艣 inny.
186
00:12:28,720 --> 00:12:31,160
Pami臋tasz ksi臋dza Willa?
187
00:12:32,720 --> 00:12:34,640
Odwioz臋 ci臋 do domu.
188
00:12:35,640 --> 00:12:37,600
Mam w autach md艂o艣ci.
189
00:12:37,760 --> 00:12:39,560
Masz w domu wann臋?
190
00:12:39,920 --> 00:12:42,960
Dobrze robi艂a mojej Cathy
w jej ci膮偶ach.
191
00:12:43,120 --> 00:12:46,160
Gor膮ca k膮piel. Ale nie za gor膮ca.
192
00:12:55,720 --> 00:12:57,760
Nie zje si臋 samo.
193
00:12:59,880 --> 00:13:01,760
Jak ci min膮艂 wiecz贸r?
194
00:13:01,920 --> 00:13:03,520
Kiepsko.
195
00:13:06,680 --> 00:13:09,120
Mo偶e pani odebra膰?
196
00:13:13,600 --> 00:13:15,080
Stara艂em si臋.
197
00:13:15,240 --> 00:13:17,960
- Spr贸buj臋 z nim porozmawia膰.
- P贸jd臋 z tob膮.
198
00:13:18,120 --> 00:13:20,080
- Nie.
- Mo偶e to by膰 niebezpieczne.
199
00:13:20,240 --> 00:13:22,600
Co mam zrobi膰?
Napisa艂 "o drugiej".
200
00:13:22,760 --> 00:13:24,640
Inspektor Keating!
201
00:13:25,160 --> 00:13:27,440
Nie r贸b niczego beze mnie.
202
00:13:29,040 --> 00:13:31,080
- Nie 偶yje kobieta.
- Kto?
203
00:13:31,240 --> 00:13:34,720
To nie nasza sprawa,
chyba 偶e masz j膮 pochowa膰.
204
00:13:35,760 --> 00:13:39,120
- Geordie?
- Zamordowano Joan Beaumont.
205
00:13:47,720 --> 00:13:51,480
Je艣li Joan szanta偶owano,
bo zrobi艂a co艣 z艂ego,
206
00:13:51,640 --> 00:13:55,280
zaj膮艂by艣 si臋 t膮 rzecz膮
czy tylko szanta偶em?
207
00:13:56,320 --> 00:13:58,640
Zale偶y, co zrobi艂a. Bo?
208
00:13:58,800 --> 00:14:01,160
Lu藕na my艣l. Niewa偶ne.
209
00:14:07,320 --> 00:14:09,680
Ann, Peter, do domu!
210
00:14:11,520 --> 00:14:13,360
Jest Davy?
211
00:14:13,760 --> 00:14:15,400
Nie mieszka tu.
212
00:14:16,760 --> 00:14:19,040
Ten adres mi poda艂.
213
00:14:19,200 --> 00:14:21,560
Molly? Lowden?
214
00:14:22,600 --> 00:14:24,120
Zale偶y.
215
00:14:24,280 --> 00:14:27,480
Matka Jamesa?
Mo偶e nazywasz go Billy?
216
00:14:27,680 --> 00:14:29,880
Nijak go nie nazywam.
217
00:14:35,520 --> 00:14:39,400
Na co mi jeszcze jedno?
Zw艂aszcza Davy'ego.
218
00:14:39,680 --> 00:14:42,760
Ledwo mog臋 wykarmi膰 tych dwoje.
219
00:14:43,040 --> 00:14:46,400
Powinnam skupi膰 uwag臋
i 艣rodki na nich.
220
00:14:46,800 --> 00:14:49,040
To s艂owa Joan czy twoje?
221
00:14:51,200 --> 00:14:53,160
Wi臋c znasz Joan?
222
00:14:53,320 --> 00:14:56,440
Jasne. Cz臋sto tu zagl膮da.
Pomaga.
223
00:14:56,600 --> 00:14:58,400
Nie jak inne w艣cibinosy.
224
00:15:00,800 --> 00:15:02,680
Sp贸jrzcie, kto przyszed艂!
225
00:15:02,880 --> 00:15:05,360
Zostawcie go, to nie wasz tata!
226
00:15:06,520 --> 00:15:08,680
Zast臋puj臋 im go.
227
00:15:10,640 --> 00:15:14,200
- Dlaczego m贸wisz, 偶e tu mieszkasz?
- A co mam m贸wi膰?
228
00:15:15,800 --> 00:15:17,440
Co z Billym?
229
00:15:19,080 --> 00:15:21,920
By艂a to legalna adopcja.
230
00:15:22,520 --> 00:15:25,600
- Jestem jego ojcem.
- Ojciec 艂o偶y na dziecko.
231
00:15:25,760 --> 00:15:28,880
Pod艂api臋 par臋 fuch w ogrodach
i stan臋 na nogi.
232
00:15:29,040 --> 00:15:32,120
- Wiecie, ile razy to m贸wi艂?
- Z pomoc膮, wsparciem...
233
00:15:32,280 --> 00:15:33,760
Czyim? Boga?
234
00:15:34,480 --> 00:15:36,840
Gdzie by艂e艣 wczoraj wieczorem?
235
00:15:37,000 --> 00:15:38,680
By艂 tutaj.
236
00:15:40,680 --> 00:15:43,800
Wi臋c nie zabi艂e艣 Joan Beaumont?
237
00:15:45,320 --> 00:15:47,240
Nie 偶yje?
238
00:15:50,480 --> 00:15:52,120
Nie cieszysz si臋?
239
00:15:52,760 --> 00:15:54,360
Nie.
240
00:15:55,600 --> 00:15:59,480
Nie lubi艂em jej,
ale nie 偶yczy艂bym jej 艣mierci.
241
00:15:59,640 --> 00:16:03,440
Nie lubi艂o jej wielu ludzi.
Odebra艂a tyle dzieci.
242
00:16:11,560 --> 00:16:14,240
My艣lisz, 偶e mogli by膰 w zmowie?
243
00:16:16,320 --> 00:16:18,720
Nie zgadzaj膮 si臋 ze sob膮
w niczym.
244
00:16:19,600 --> 00:16:23,560
W jednym Davy ma racj臋.
S膮 tu setki akt贸w urodzenia.
245
00:16:23,720 --> 00:16:25,840
Na tym nawet nie ma nazwiska.
246
00:16:26,600 --> 00:16:28,840
Joan Beaumont nie pr贸偶nowa艂a.
247
00:16:29,920 --> 00:16:33,240
Wida膰 mia艂a, jak to nazywacie,
"powo艂anie".
248
00:16:33,400 --> 00:16:36,320
Nie por贸wnuj mnie z Joan Beaumont!
249
00:16:36,480 --> 00:16:39,520
To nie ja. "W艣cibinosy",
powiedzia艂a Molly.
250
00:16:39,680 --> 00:16:41,600
Nie jestem w艣ci...!
251
00:16:41,760 --> 00:16:44,800
Po prostu s艂ucham i pomagam,
kiedy mog臋.
252
00:16:47,720 --> 00:16:50,200
By艂y tu wczoraj?
253
00:16:51,360 --> 00:16:55,320
Mog艂a je przynie艣膰 kt贸ra艣
z matek albo kupi艂a je sama.
254
00:16:55,560 --> 00:16:57,760
Zdejmiemy z wazonu odciski,
255
00:16:57,920 --> 00:17:01,200
ale w膮tpi臋, 偶eby morderca
bawi艂 si臋 w kwiaciarza.
256
00:17:03,920 --> 00:17:06,080
Musz臋 ju偶 i艣膰.
257
00:17:06,240 --> 00:17:09,280
Dok膮d? Masz tam "A"?
258
00:17:12,160 --> 00:17:15,440
Zaczynaj膮 si臋 od "B".
Barnett, Beckett...
259
00:17:15,960 --> 00:17:18,360
Wi臋c gdzie jest "A"?
260
00:17:19,080 --> 00:17:21,000
Jak Asper.
261
00:17:52,320 --> 00:17:53,840
Witaj, wczasowiczu.
262
00:17:54,280 --> 00:17:57,600
To nie jest dobry pomys艂,
偶eby艣 mnie odwiedza艂.
263
00:17:58,200 --> 00:18:00,840
Nie jeste艣my ju偶 na wakacjach.
264
00:18:01,000 --> 00:18:03,680
Kto m贸wi, 偶e przyjecha艂em
do ciebie?
265
00:18:07,440 --> 00:18:09,760
Odkurzam, Leonard!
266
00:18:10,000 --> 00:18:11,640
Przepraszam pani膮.
267
00:18:11,800 --> 00:18:13,440
Pan Marlowe.
268
00:18:13,760 --> 00:18:15,680
Powr贸t do kieratu.
269
00:18:15,840 --> 00:18:21,160
Owszem. Wywo艂a艂em w studiu
zdj臋cia z wakacji i odkry艂em to.
270
00:18:22,400 --> 00:18:24,280
Dla mnie?
271
00:18:33,240 --> 00:18:35,040
Dosy膰 pikantne.
272
00:18:35,200 --> 00:18:38,360
Dlatego uzna艂em, 偶e powinna pani
zobaczy膰 je pierwsza.
273
00:18:39,080 --> 00:18:41,760
Schowam je w bezpiecznym miejscu.
274
00:18:45,160 --> 00:18:47,880
Zniszcz negatywy.
275
00:18:51,840 --> 00:18:56,200
Naprawd臋 nie skusisz si臋
na spacer? Nie za r臋k臋.
276
00:18:56,360 --> 00:18:59,120
Nie. Mam zadanie.
277
00:19:04,360 --> 00:19:06,840
Chodzi o pana Connora i chrzest?
278
00:19:07,320 --> 00:19:09,680
Chodzi o Joan Beaumont.
279
00:19:11,360 --> 00:19:13,720
Nie wiem, kto to jest.
280
00:19:18,480 --> 00:19:21,440
- Mo偶e trzeba go nakarmi膰?
- Ju偶 to zrobi艂am.
281
00:19:21,840 --> 00:19:25,440
Panie Asper...
rozmawiali艣my z Joan.
282
00:19:27,240 --> 00:19:30,480
Przyrzek艂a nam pe艂n膮 dyskrecj臋.
283
00:19:30,640 --> 00:19:32,440
Nic nie powiedzia艂a.
284
00:19:32,600 --> 00:19:36,400
I adopcja to nic wstydliwego,
je艣li le偶y w interesie dziecka.
285
00:19:36,560 --> 00:19:39,120
Czy James ma w膮tpi膰
w swoje pochodzenie?
286
00:19:39,480 --> 00:19:41,120
Marcus, nie trzeba.
287
00:19:41,280 --> 00:19:43,880
Czy Penny ma nosi膰 艂atk臋 bezp艂odnej?
288
00:19:44,240 --> 00:19:47,240
Co by pan zrobi艂, 偶eby to
utrzyma膰 w tajemnicy?
289
00:19:47,440 --> 00:19:49,840
Wszystko, w granicach prawa.
290
00:19:51,400 --> 00:19:55,080
"Asper i syn, adwokaci".
Ambitne plany.
291
00:19:55,240 --> 00:19:56,840
Ja jestem synem.
292
00:19:57,000 --> 00:19:59,880
To firma mego ojca,
a wcze艣niej dziadka.
293
00:20:00,040 --> 00:20:02,880
Dlaczego James nie mia艂by
p贸j艣膰 w nasze 艣lady?
294
00:20:03,040 --> 00:20:05,320
Mo偶e nie zechcie膰.
295
00:20:08,520 --> 00:20:11,040
Gdzie pan by艂 wczoraj wieczorem?
296
00:20:11,720 --> 00:20:16,720
Tutaj. Wyszed艂em z Jamesem
na spacer, 偶eby ul偶y膰 Penny,
297
00:20:16,880 --> 00:20:18,760
ale to wszystko.
298
00:20:20,160 --> 00:20:22,120
Mo偶emy si臋 rozejrze膰?
299
00:20:22,320 --> 00:20:25,000
Za czym? Powinni艣cie mie膰 nakaz.
300
00:20:25,360 --> 00:20:27,720
Skoro na miejscu jest prawnik...
301
00:20:30,200 --> 00:20:33,640
To gazy.
Prosz臋 po艂o偶y膰 go na brzuszku.
302
00:20:34,320 --> 00:20:37,160
Ma czw贸rk臋 i ba艂agan w domu.
303
00:20:37,840 --> 00:20:40,840
Pr贸buj臋 zatrzyma膰 marsz
ma艂ego cesarza.
304
00:20:50,000 --> 00:20:52,520
By艂 pan na spacerze z dzieckiem?
305
00:20:53,080 --> 00:20:55,960
Teraz przespaceruje si臋 pan
na posterunek
306
00:20:56,360 --> 00:20:59,920
i odpowie na pytania zwi膮zane
z zab贸jstwem Joan Beaumont.
307
00:21:16,640 --> 00:21:18,960
Naprawd臋 musz臋 ju偶 i艣膰.
To wa偶ne.
308
00:21:19,360 --> 00:21:21,800
Wa偶niejsze ni偶 przes艂uchanie
mordercy?
309
00:21:22,000 --> 00:21:23,240
Will!
310
00:21:23,880 --> 00:21:25,560
Co tu robisz?
311
00:21:25,720 --> 00:21:28,840
Gosposia z plebanii,
powiedzia艂a, 偶e jeste艣 tutaj.
312
00:21:29,000 --> 00:21:30,880
Gosposia? Pani C.?
313
00:21:31,040 --> 00:21:34,360
Inspektor Keating - Tamara,
moja przyrodnia siostra.
314
00:21:35,320 --> 00:21:37,240
Geordie.
315
00:21:37,400 --> 00:21:39,600
Pozna艂am po akcencie.
316
00:21:42,480 --> 00:21:45,440
Na fundusz ko艣cielny.
Jakkolwiek ma na imi臋.
317
00:21:46,320 --> 00:21:49,440
Tacie trzeba nudzi膰 o swoich
problemach,
318
00:21:49,600 --> 00:21:52,120
a偶 zap艂aci, 偶eby ci臋 sp艂awi膰.
319
00:21:52,480 --> 00:21:53,720
Dzi臋kuj臋.
320
00:21:53,880 --> 00:21:55,640
Jeste艣 moim bratem.
321
00:21:55,800 --> 00:21:59,280
Nie k膮pali艣my si臋 razem,
wi臋c chc臋 ci臋 lepiej pozna膰.
322
00:21:59,920 --> 00:22:02,080
Zobaczymy si臋 p贸藕niej.
323
00:22:05,520 --> 00:22:07,280
Gdzie s膮 mundurowi?
324
00:22:10,240 --> 00:22:13,120
Szefie. Co zrobi艂?
325
00:22:15,200 --> 00:22:18,920
Okrad艂 Joan Beaumont.
I mo偶e j膮 zabi艂.
326
00:22:19,560 --> 00:22:22,360
Zadzwoni艂 s膮siad, kt贸ry wr贸ci艂
z nocnej zmiany.
327
00:22:22,520 --> 00:22:25,720
Widzia艂 kogo艣, kto od niej
wychodzi, kobiet臋.
328
00:22:25,880 --> 00:22:28,960
- Nicola Hart?
- Nie by艂a w ci膮偶y.
329
00:22:34,400 --> 00:22:37,800
艢ci膮gnij 偶on臋 Aspera, Molly
i Davy'ego.
330
00:22:47,240 --> 00:22:49,680
艁adna koloratka.
331
00:22:49,840 --> 00:22:51,080
Bryan.
332
00:22:51,240 --> 00:22:54,840
Chcesz mnie onie艣mieli膰?
Przypomnie膰 o swojej pozycji?
333
00:22:55,000 --> 00:22:56,960
- W艂adzy?
- Nie.
334
00:22:57,720 --> 00:23:02,000
- Dlaczego to robisz?
- Nale偶y demaskowa膰 takich jak ty.
335
00:23:04,240 --> 00:23:06,960
Gdzie moje pieni膮dze?
336
00:23:07,600 --> 00:23:09,680
Nie mam pi臋膰dziesi臋ciu funt贸w.
337
00:23:11,320 --> 00:23:15,040
Wi臋c prasa dowie si臋, kim jeste艣.
Policj臋 te偶 to zaciekawi.
338
00:23:15,200 --> 00:23:17,200
Prosz臋 ci臋, Bryan.
339
00:23:24,560 --> 00:23:28,320
Je艣li to zrobisz, strac臋
prac臋, dom.
340
00:23:28,680 --> 00:23:32,240
Nie powiem "rodzin臋", bo ojciec
ju偶 dawno si臋 mnie wyrzek艂.
341
00:23:32,400 --> 00:23:34,400
Rozumiesz, jakie to uczucie?
342
00:23:34,560 --> 00:23:37,600
Wiesz, ile o艣rodek p艂aci nam
poza sezonem?
343
00:23:38,240 --> 00:23:42,600
Zero. Nie wiem, czy gorsze jest
g艂odowanie zim膮
344
00:23:42,760 --> 00:23:46,200
czy sp臋dzanie lata w艣r贸d
szcz臋艣liwych rodzin i ludzi,
345
00:23:46,360 --> 00:23:50,080
parz膮cych si臋 z kim popadnie,
kiedy my musimy szczerzy膰 z臋by.
346
00:23:50,320 --> 00:23:53,000
Przykro mi, 偶e tak si臋 czujesz.
347
00:23:53,640 --> 00:23:58,320
Je艣li mog臋 ci jako艣 pom贸c,
bez pieni臋dzy...
348
00:23:58,520 --> 00:24:00,680
Przyznaj si臋.
349
00:24:03,400 --> 00:24:07,200
Przyznaj, kim jeste艣,
to mo偶e zmieni臋 zamiar.
350
00:24:08,320 --> 00:24:09,880
A kim jestem?
351
00:24:10,120 --> 00:24:13,240
K艂amliwym pedziem,
kt贸ry podpuszcza m臋偶czyzn,
352
00:24:13,480 --> 00:24:15,920
po czym wskakuje do 艂贸偶ka
z kim艣 innym.
353
00:24:16,080 --> 00:24:18,680
On nie jest "kim艣 innym".
354
00:24:18,840 --> 00:24:22,560
M臋偶czyzna, z kt贸rym mnie
widzia艂e艣... Kocham go.
355
00:24:24,720 --> 00:24:27,760
Przykro mi, 偶e poczu艂e艣 si臋
odtr膮cony, ale...
356
00:24:27,920 --> 00:24:31,720
Odtr膮cony? Nie odtr膮ci艂e艣 mnie.
Sprawdza艂em ci臋!
357
00:24:31,880 --> 00:24:36,760
Wyczuwa艂em, kim jeste艣
i co robisz. Kochasz m臋偶czyzn臋?
358
00:24:37,120 --> 00:24:41,120
To obrzydliwe. Nienaturalne.
Ciesz臋 si臋, 偶e nie masz pieni臋dzy...
359
00:24:41,480 --> 00:24:43,760
Powiedzia艂em ci, kim jest. Co robi.
360
00:24:44,640 --> 00:24:46,280
To m贸j przyjaciel.
361
00:24:46,440 --> 00:24:52,000
Jeste艣 prymitywnym naci膮gaczem,
kt贸ry my艣la艂, 偶e znalaz艂 艂atwy cel.
362
00:24:53,160 --> 00:24:56,480
Twoje pieni膮dze.
Oby艣 by艂 z siebie dumny.
363
00:25:02,320 --> 00:25:04,560
Wi臋c masz wszystko.
364
00:25:04,720 --> 00:25:07,600
Przyjaci贸艂... kochank贸w.
365
00:25:19,920 --> 00:25:23,080
Nie zaplanowa艂em tej kradzie偶y.
366
00:25:24,040 --> 00:25:28,640
Spacerowa艂em z w贸zkiem
i zaw臋drowa艂em pod dom Joan.
367
00:25:28,840 --> 00:25:32,920
Drzwi by艂y jak zawsze otwarte,
wi臋c wszed艂em,
368
00:25:33,080 --> 00:25:37,240
przyznaj臋, 偶e bezprawnie
i wzi膮艂em akta.
369
00:25:38,280 --> 00:25:41,480
Nie widzia艂em Joan
i nie zabi艂em jej.
370
00:25:44,080 --> 00:25:46,440
Dlaczego zabra艂 pan te akta?
371
00:25:46,600 --> 00:25:50,800
Przypuszcza艂em, 偶e nas sprawdzicie
po tej aferze z Connorem.
372
00:25:51,400 --> 00:25:54,280
Nie chcia艂em, 偶eby pewne rzeczy
wysz艂y na jaw
373
00:25:54,440 --> 00:25:57,880
i 偶eby w przysz艂o艣ci
dowiedzia艂 si臋 o nich James.
374
00:26:04,080 --> 00:26:06,560
Wzbrania艂a si臋 pani przed adopcj膮.
375
00:26:06,720 --> 00:26:11,680
Lubi艂am prac臋 w rodzinnej firmie.
Nie by艂am zatrudniona formalnie,
376
00:26:12,120 --> 00:26:15,920
ale mog艂am zasiada膰
w zarz膮dach r贸偶nych fundacji.
377
00:26:16,440 --> 00:26:19,000
Tak poznali艣my Joan.
378
00:26:19,560 --> 00:26:22,880
Czu艂am si臋... wa偶na.
379
00:26:26,640 --> 00:26:28,000
James, prosz臋!
380
00:26:28,520 --> 00:26:30,320
Wezm臋 go.
381
00:26:30,760 --> 00:26:32,800
Ju偶 dobrze.
382
00:26:33,520 --> 00:26:34,720
Ju偶 dobrze.
383
00:26:37,120 --> 00:26:39,440
Ma pan r臋k臋 do dzieci,
inspektorze.
384
00:26:40,240 --> 00:26:42,920
Wiem, 偶e powinni艣my je kocha膰...
385
00:26:43,080 --> 00:26:44,520
ho艂ubi膰...
386
00:26:45,640 --> 00:26:48,640
ale nigdy nie widzia艂am si臋
w roli matki.
387
00:26:50,120 --> 00:26:55,080
Wcale si臋 nie martwi艂am,
kiedy si臋 nam nie udawa艂o.
388
00:26:57,640 --> 00:26:59,440
Wi臋c sk膮d adopcja?
389
00:26:59,680 --> 00:27:04,960
Marcus czu艂 wstyd. Bezdzietno艣膰?
Zgroza.
390
00:27:06,520 --> 00:27:09,320
I rzecz jasna, chcia艂 mie膰
dziedzica.
391
00:27:09,600 --> 00:27:12,520
呕eby nazwisko Asper贸w przetrwa艂o.
392
00:27:12,920 --> 00:27:15,880
Byli z Joan bardzo przekonuj膮cy.
393
00:27:16,040 --> 00:27:18,400
Twierdzili, 偶e b臋d臋 偶a艂owa膰.
394
00:27:20,040 --> 00:27:23,440
Pewnie uwa偶a mnie pan
za potwora,
395
00:27:24,440 --> 00:27:26,840
ale nie zabi艂am Joan.
396
00:27:35,880 --> 00:27:40,080
Troch臋 podejrzane. 呕eby kobieta
nie chcia艂a mie膰 dzieci?
397
00:27:40,320 --> 00:27:43,960
Zajmij si臋 jakim艣 przez tydzie艅.
Mo偶e zrozumiesz.
398
00:27:44,120 --> 00:27:46,600
Ch臋tnie. Lubi臋 dzieci.
399
00:27:46,960 --> 00:27:49,680
Bo sam jeste艣 dzieckiem, Larry.
400
00:27:51,200 --> 00:27:54,400
M贸wisz, 偶e wczoraj byli艣cie
razem w domu.
401
00:27:56,200 --> 00:27:58,080
Co robili艣cie?
402
00:27:58,480 --> 00:28:01,120
- Grali艣my w wista.
- Przesta艅.
403
00:28:01,720 --> 00:28:04,680
Wiemy, 偶e nie by艂e艣 z Molly.
404
00:28:05,200 --> 00:28:07,120
Po co k艂amiesz?
405
00:28:07,800 --> 00:28:10,200
Nie chcia艂am, 偶eby mia艂 k艂opoty.
406
00:28:11,160 --> 00:28:13,320
Zamordowano kobiet臋.
407
00:28:13,840 --> 00:28:16,920
Mo偶e jest idiot膮,
ale nie zrobi艂by czego艣 takiego.
408
00:28:17,120 --> 00:28:19,240
To dobry cz艂owiek.
409
00:28:19,920 --> 00:28:21,720
Tak powiedzia艂a?
410
00:28:25,440 --> 00:28:27,840
Czy skoro Joan nie 偶yje...
411
00:28:28,600 --> 00:28:31,560
adopcj臋 Billy'ego mo偶na cofn膮膰?
412
00:28:34,640 --> 00:28:36,760
To tak nie dzia艂a.
413
00:28:38,640 --> 00:28:42,160
Skoro nie by艂a艣 z Davym,
gdzie by艂a艣?
414
00:28:42,800 --> 00:28:46,920
W domu. I ju偶 m贸wi艂am,
nie mia艂am nic do Joan.
415
00:28:47,080 --> 00:28:50,080
Pomog艂a mi.
Dlaczego mia艂abym j膮 zabi膰?
416
00:28:55,600 --> 00:28:58,840
Te dzisiejsze kobiety.
呕adna nic chce mie膰 dzieci.
417
00:28:59,000 --> 00:29:01,560
Nie wierz we wszystko, co m贸wi.
418
00:29:01,840 --> 00:29:03,560
My艣li pan, 偶e k艂amie?
419
00:29:03,720 --> 00:29:06,040
M贸wi to, co sama chce us艂ysze膰.
420
00:29:06,200 --> 00:29:09,440
Je艣li k艂amie o dzieciach,
mo偶e k艂ama膰 o morderstwie.
421
00:29:09,600 --> 00:29:12,880
Jak ka偶de z nich, Larry.
Jak ka偶de z nich.
422
00:29:23,160 --> 00:29:27,360
- Nie musia艂e艣 przychodzi膰.
- Musia艂em. Nie zostawi臋 ci臋 samego.
423
00:29:27,560 --> 00:29:31,080
Doceniam to.
Ale to nie twoja walka.
424
00:29:33,040 --> 00:29:36,600
Co ty m贸wisz?
Jeste艣my po tej samej stronie.
425
00:29:40,120 --> 00:29:42,480
By艂em taki jak Bryan.
426
00:29:42,840 --> 00:29:46,160
Nie tak dawno.
Zgorzknia艂y, samotny.
427
00:29:46,440 --> 00:29:49,920
Nienawidzi艂em 艣wiata... i siebie.
428
00:29:53,200 --> 00:29:56,200
Wybacz, wiem, 偶e chcia艂e艣
mi pom贸c.
429
00:29:57,360 --> 00:29:59,840
Jestem ci winny 50 funt贸w.
430
00:30:10,440 --> 00:30:13,040
Jaka艣 dziewczyna do ciebie.
431
00:30:13,200 --> 00:30:15,440
Nast臋pna. W ci膮偶y.
432
00:30:24,920 --> 00:30:26,680
Nicola?
433
00:30:27,880 --> 00:30:30,080
Czy oddanie dziecka jest grzechem?
434
00:30:30,760 --> 00:30:32,600
Sk膮d偶e.
435
00:30:33,000 --> 00:30:36,120
Ale panna Beaumont nie powinna
mnie do tego namawia膰?
436
00:30:37,240 --> 00:30:40,680
Zbyt szybko popycha艂a ci臋
tym kierunku,
437
00:30:40,840 --> 00:30:43,440
kiedy istnia艂y inne mo偶liwo艣ci.
438
00:30:44,280 --> 00:30:46,320
Wi臋c dlaczego to robi艂a?
439
00:30:46,480 --> 00:30:51,160
Zajmowa艂a si臋 adopcjami od dawna
i przywyk艂a tak post臋powa膰.
440
00:30:51,720 --> 00:30:55,560
Na pewno uwa偶a艂a,
偶e to najlepsze dla dziecka.
441
00:30:55,840 --> 00:30:57,720
Sk膮d mog艂a to wiedzie膰?
442
00:30:58,600 --> 00:31:01,360
Rozmawia艂a z dzie膰mi,
kt贸re odda艂a?
443
00:31:01,520 --> 00:31:04,560
- Wiem, 偶e to dla ciebie trudne.
- Czy偶by?
444
00:31:04,960 --> 00:31:08,880
Sk膮d ksi膮dz wie?
Nie ma ksi膮dz poj臋cia, co czuj臋?
445
00:31:20,640 --> 00:31:24,200
Niania go u艣pi艂a i po godzinie
zadzwoni艂a do nas.
446
00:31:28,080 --> 00:31:31,040
Porwali go! Dranie go porwali!
447
00:31:39,440 --> 00:31:41,800
Co tu robimy?
Powinni艣my go szuka膰!
448
00:31:41,960 --> 00:31:44,880
Mamy podejrzanego
i moi ludzie go znajd膮.
449
00:31:45,040 --> 00:31:48,080
- Je艣li mog臋 jako艣 pom贸c...
- Znajd藕 naszego syna!
450
00:31:48,280 --> 00:31:52,920
- Pan Connor nie skrzywdzi dziecka.
- A wiemy, 偶e to nie on zabi艂 Joan?
451
00:31:54,480 --> 00:31:58,440
Chc臋 z tob膮 pogada膰.
Gdzie jest tw贸j durny ch艂opak?
452
00:31:58,920 --> 00:32:01,960
- Nie jestem jego str贸偶em.
- Nie zale偶a艂o ci na nim.
453
00:32:02,360 --> 00:32:05,040
Jaka kobieta oddaje w艂asne dziecko?
454
00:32:05,200 --> 00:32:06,440
Marcus, dosy膰!
455
00:32:06,600 --> 00:32:10,320
Bo czujesz to samo? My艣la艂em,
偶e z czasem si臋 przekonasz,
456
00:32:10,480 --> 00:32:13,920
a w og贸le si臋 nie martwisz!
Dlaczego si臋 na to zgodzi艂a艣?
457
00:32:14,080 --> 00:32:16,280
Bo chcia艂am, 偶eby艣 by艂 szcz臋艣liwy.
458
00:32:17,160 --> 00:32:20,080
Bo czu艂am, 偶e sama ci
nie wystarczam.
459
00:32:20,280 --> 00:32:22,480
呕e nie wystarcza ci nasz zwi膮zek.
460
00:32:23,640 --> 00:32:26,000
Mnie wystarcza艂.
461
00:32:31,280 --> 00:32:32,960
Panie Asper.
462
00:32:42,240 --> 00:32:45,840
Wybacz mu. Jest zdenerwowany.
463
00:32:46,920 --> 00:32:51,040
Myli艂 si臋, prawda?
Nadal zale偶y ci na dziecku.
464
00:32:52,200 --> 00:32:57,080
Joan m贸wi艂a, 偶e musz臋 zapomnie膰,
bo inaczej b臋dzie mnie to n臋ka膰.
465
00:32:57,600 --> 00:33:01,520
- Nie we wszystkim mia艂a racj臋.
- A kto j膮 ma? Ksi膮dz?
466
00:33:01,720 --> 00:33:03,960
- Nie.
- Jakie ma to znaczenie?
467
00:33:04,560 --> 00:33:08,360
Nie mam pieni臋dzy, nie wykarmi臋
tr贸jki dzieci.
468
00:33:08,520 --> 00:33:10,320
B臋dzie mu lepiej z ni膮.
469
00:33:12,080 --> 00:33:15,960
Prosz臋 ksi臋dza?
Dzwoni pani Chapman.
470
00:33:30,440 --> 00:33:32,800
Chyba to zrozumia艂e?
471
00:33:32,960 --> 00:33:36,440
Chcie膰 dziecka, kt贸re p贸jdzie
w nasze 艣lady.
472
00:33:38,480 --> 00:33:41,640
Je艣li tego pan chce,
lepiej przygarn膮膰 psa.
473
00:33:44,400 --> 00:33:46,640
Mam trzy c贸rki.
474
00:33:46,880 --> 00:33:50,320
Chodz膮 za mn膮 tylko do sklep贸w
w dniu wyp艂aty.
475
00:33:50,920 --> 00:33:53,800
A m贸j ch艂opak?
Chc臋, 偶eby zosta艂 pi艂karzem,
476
00:33:53,960 --> 00:33:56,600
ale jak jego matka ma
dwie lewe nogi.
477
00:33:57,440 --> 00:33:59,720
Kocham swoje dzieci.
478
00:34:00,080 --> 00:34:04,280
Ale patrz膮c wstecz, nie wiem,
jak przetrwali艣my pierwsze lata.
479
00:34:04,800 --> 00:34:07,920
Nie wiem, jak przetrwali艣my
zesz艂y tydzie艅.
480
00:34:10,360 --> 00:34:12,680
To znaczy wiem.
481
00:34:13,000 --> 00:34:16,320
Bo chcieli艣my je mie膰. Oboje.
482
00:34:17,800 --> 00:34:19,760
Nade wszystko.
483
00:34:20,280 --> 00:34:21,960
Dzieci nie s膮 dla nas,
484
00:34:22,120 --> 00:34:25,240
to my jeste艣my dla nich,
wi臋c mog膮 zosta膰, kim zechc膮.
485
00:34:25,760 --> 00:34:28,240
Oby kim艣 lepszym ni偶 my.
486
00:34:28,400 --> 00:34:32,600
Czy nie o to chodzi?
Jamesowi b臋dzie lepiej u nas.
487
00:34:33,120 --> 00:34:36,400
B臋dzie mu lepiej z tymi,
kt贸rzy go kochaj膮.
488
00:34:50,080 --> 00:34:51,920
Panie Connor?
489
00:34:52,920 --> 00:34:55,600
- Davy.
- Wystarczy.
490
00:34:55,840 --> 00:34:58,600
- Nie zrobisz mu krzywdy.
- Zobaczymy.
491
00:34:59,560 --> 00:35:02,520
Dlaczego mia艂bym go im odda膰?
492
00:35:04,520 --> 00:35:08,640
- Wiem, 偶e to bolesne...
- Przyszed艂em tu po pomoc.
493
00:35:08,920 --> 00:35:12,960
- Czujesz si臋 usprawiedliwiony...
- Ksi膮dz powinien s艂ucha膰!
494
00:35:14,880 --> 00:35:16,840
Masz racj臋.
495
00:35:25,320 --> 00:35:27,640
Wiem, 偶e post膮pi艂em 藕le.
496
00:35:28,960 --> 00:35:31,800
Ale to m贸j syn i zrobi艂bym
dla niego wszystko.
497
00:35:34,800 --> 00:35:38,640
Przysi臋gam... nie zabi艂em Joan.
498
00:35:40,840 --> 00:35:44,680
Ale zrobi艂bym to,
gdybym mia艂 go odzyska膰.
499
00:35:47,680 --> 00:35:50,200
Musi by膰 jaki艣 spos贸b.
500
00:35:52,920 --> 00:35:55,640
Nigdy nie by艂em ojcem.
501
00:35:55,880 --> 00:35:58,920
A m贸j ojciec nie sprawdzi艂 si臋
w tej roli.
502
00:35:59,120 --> 00:36:03,000
Chcia艂bym, 偶eby kocha艂 mnie
tak, jak ty kochasz Billy'ego.
503
00:36:08,800 --> 00:36:11,480
Pewnych rzeczy nie zmienimy.
504
00:36:12,040 --> 00:36:14,880
Musimy si臋 nauczy膰 z nimi 偶y膰.
505
00:36:37,240 --> 00:36:40,360
M贸j ma艂y.
Prawdziwy z ciebie przystojniak.
506
00:36:48,560 --> 00:36:50,360
Przepraszam.
507
00:36:55,360 --> 00:36:59,280
Wygl膮da zdrowo.
Dba pani o niego.
508
00:37:03,240 --> 00:37:05,520
Ty te偶 by艣 mog艂a.
509
00:37:07,120 --> 00:37:11,400
Maj膮c pomoc. Finansow膮... i inn膮.
510
00:37:13,800 --> 00:37:17,800
Penny jest w zarz膮dzie
wielu fundacji.
511
00:37:19,840 --> 00:37:23,480
Agencji adopcyjnej Joan Beaumont
przyda si臋 nowy patronat.
512
00:37:43,560 --> 00:37:47,240
Musimy dowie艣膰, 偶e 偶adne z nich
nie by艂o zamieszane w 艣mier膰 Joan.
513
00:37:47,400 --> 00:37:50,360
Nie mam dowod贸w,
ale Davy jest niewinny.
514
00:37:51,160 --> 00:37:53,280
Asperowie r贸wnie偶.
515
00:37:54,400 --> 00:37:59,000
Na wazonie by艂y odciski palc贸w
nie nale偶膮ce do nikogo z nich.
516
00:38:00,800 --> 00:38:03,320
Co powiedzia艂e艣 Asperowi?
517
00:38:03,520 --> 00:38:06,680
呕e z dzie膰mi s膮 same k艂opoty
i b臋dzie mu lepiej bez ma艂ego.
518
00:38:08,560 --> 00:38:10,360
Co powiedzia艂e艣 Connorowi?
519
00:38:11,000 --> 00:38:15,640
呕e chcia艂bym mie膰 takiego ojca
jak on albo jak ty. Ale nie mia艂em.
520
00:38:20,680 --> 00:38:22,960
S膮dzi艂em, 偶e si臋 z tym upora艂e艣.
521
00:38:23,120 --> 00:38:26,960
Ja r贸wnie偶. Ale rzuca to
d艂u偶szy cie艅 ni偶 s膮dzi艂em.
522
00:38:28,200 --> 00:38:30,040
Jak to przesz艂o艣膰.
523
00:38:36,720 --> 00:38:38,760
Co?
524
00:38:39,040 --> 00:38:41,720
Jak ma na nazwisko Nicola?
525
00:38:42,280 --> 00:38:44,560
Hart. Bo?
526
00:38:46,440 --> 00:38:49,520
Znajd藕my formularz,
kt贸ry wype艂ni艂a u Joan.
527
00:38:51,440 --> 00:38:53,920
Te kwiaty w wazonie.
528
00:38:54,080 --> 00:38:55,800
Co z nimi?
529
00:38:56,840 --> 00:38:58,640
R贸偶owe go藕dziki.
530
00:38:59,400 --> 00:39:02,440
- I?
- Wyros艂y pono膰...
531
00:39:02,600 --> 00:39:07,240
z 艂ez Dziewicy Maryi
po 艣mierci Jezusa.
532
00:39:08,160 --> 00:39:11,360
S膮 symbolem matczynej mi艂o艣ci.
533
00:39:13,640 --> 00:39:16,800
Akt urodzenia bez nazwiska
sprzed 19-tu lat.
534
00:39:17,080 --> 00:39:21,680
I formularz Nicoli Hart.
Ta sama data urodzin.
535
00:39:29,360 --> 00:39:31,120
Nicola?
536
00:39:48,320 --> 00:39:50,000
Nicola?
537
00:39:50,160 --> 00:39:52,280
Chwileczk臋!
538
00:39:54,960 --> 00:39:57,240
Co si臋 dzieje?
539
00:40:02,680 --> 00:40:05,920
Tylko w ten spos贸b mog艂am si臋
z ni膮 spotka膰.
540
00:40:06,080 --> 00:40:09,280
Pisa艂am do niej,
ale nie odpowiada艂a.
541
00:40:09,440 --> 00:40:11,000
Wiemy.
542
00:40:11,480 --> 00:40:13,200
Tw贸j akt urodzenia.
543
00:40:14,320 --> 00:40:16,040
Zatrzyma艂a go?
544
00:40:16,800 --> 00:40:20,160
Brak nazwiska, data urodzin,
jak膮 poda艂a艣 w formularzu.
545
00:40:20,320 --> 00:40:22,680
Dlatego za艂o偶y艂a t臋 agencj臋.
546
00:40:22,840 --> 00:40:25,920
呕eby pomaga膰 kobietom
w podobnej sytuacji.
547
00:40:26,520 --> 00:40:28,800
By艂a bardzo m艂oda.
548
00:40:29,920 --> 00:40:32,640
Dlaczego j膮 zabi艂a艣?
549
00:40:33,800 --> 00:40:35,480
By艂a艣 na ni膮 z艂a?
550
00:40:36,120 --> 00:40:38,960
Nie. By艂am jej wdzi臋czna.
551
00:40:40,280 --> 00:40:43,160
Mam tu wspania艂e 偶ycie.
552
00:40:43,920 --> 00:40:46,240
Rodzic贸w, kt贸rych kocham.
553
00:40:48,000 --> 00:40:50,320
To oni powiedzieli mi prawd臋.
554
00:40:52,520 --> 00:40:54,840
Chcia艂am si臋 tylko z ni膮 spotka膰.
555
00:40:59,840 --> 00:41:04,000
Chcia艂am j膮 przytuli膰.
呕eby ona przytuli艂a mnie.
556
00:41:06,920 --> 00:41:08,560
Mamo.
557
00:41:11,440 --> 00:41:12,880
Nie.
558
00:41:14,280 --> 00:41:16,200
To nie ty.
559
00:41:23,320 --> 00:41:25,120
Nie.
560
00:41:26,240 --> 00:41:28,720
- K艂amiesz.
- Nie.
561
00:41:29,360 --> 00:41:31,560
Kto艣 ci powiedzia艂.
562
00:41:31,960 --> 00:41:34,880
Chcesz mnie podej艣膰.
Nie mo偶esz by膰 moj膮 c贸rk膮!
563
00:41:35,040 --> 00:41:36,640
Odejd藕!
564
00:41:40,480 --> 00:41:42,760
Nie chcia艂am zrobi膰 jej krzywdy.
565
00:41:43,520 --> 00:41:46,000
Ale przytroczy艂a艣 sobie t臋
poduszk臋.
566
00:41:46,760 --> 00:41:48,760
Nie wiedzia艂am, co zrobi膰.
567
00:41:49,080 --> 00:41:53,520
Czu艂a艣 si臋 winna. Dlatego wr贸ci艂a艣.
568
00:41:54,560 --> 00:41:58,040
Przytroczy艂a艣 sobie poduszk臋
i wezwa艂a艣 policj臋.
569
00:41:58,840 --> 00:42:02,840
Dlatego w艂o偶y艂a艣 kwiaty do wazonu.
Bo by艂o ci przykro.
570
00:42:06,400 --> 00:42:08,720
By艂a moj膮 matk膮.
571
00:42:10,480 --> 00:42:12,520
Nie chcia艂am jej 艣mierci.
572
00:42:33,200 --> 00:42:35,160
To dla ciebie.
573
00:42:35,920 --> 00:42:38,480
Pierwsza rata.
574
00:42:38,760 --> 00:42:41,920
Daj spok贸j!
To pieni膮dze mojego ojczyma.
575
00:42:42,080 --> 00:42:44,120
Niech zatrzyma je szanta偶ysta.
576
00:42:49,760 --> 00:42:52,200
Odezwa艂 si臋 do ciebie?
577
00:42:52,600 --> 00:42:54,560
To dobrze.
578
00:42:55,760 --> 00:42:58,800
- Weso艂ego ranka!
- Weso艂ego ranka.
579
00:42:59,120 --> 00:43:02,720
Mo偶e by膰. Zrobi艂am d偶em.
580
00:43:03,360 --> 00:43:05,160
Z malin.
581
00:43:05,320 --> 00:43:07,720
Po jednym dla ka偶dego.
Psuje nas pani.
582
00:43:07,920 --> 00:43:11,080
Jeden dla was dw贸ch.
Daj drugi panu Marlowowi.
583
00:43:11,240 --> 00:43:12,440
Danielowi?
584
00:43:12,600 --> 00:43:16,280
- Nie lubi malin? Dam mu inny.
- Nie!
585
00:43:17,640 --> 00:43:19,520
Uwielbia maliny.
586
00:43:28,520 --> 00:43:31,280
Do Salomona przysz艂y
dwie kobiety z dzieckiem
587
00:43:31,440 --> 00:43:33,400
i ka偶da twierdzi艂a, 偶e to jej.
588
00:43:33,560 --> 00:43:35,960
Gdy si臋 k艂贸ci艂y, Salomon
poprosi艂 o miecz.
589
00:43:36,120 --> 00:43:40,440
"Rozetnijcie to dziecko na dwoje!
Niech ka偶da z nich ma po艂ow臋".
590
00:43:40,600 --> 00:43:42,320
Jedna z kobiet zawo艂a艂a:
591
00:43:42,480 --> 00:43:45,080
"Dobrze, niech nie b臋dzie
moje ani twoje".
592
00:43:45,240 --> 00:43:49,200
Druga kobieta odpar艂a:
"Bardzo je kocham,
593
00:43:49,360 --> 00:43:52,400
wi臋c dajcie go jej,
tylko go nie zabijajcie".
594
00:43:52,560 --> 00:43:55,360
Salomon wskaza艂 j膮 i rzek艂:
"To ona jest matk膮.
595
00:43:55,520 --> 00:43:58,000
Dajcie jej dziecko".
596
00:43:58,160 --> 00:44:01,320
Nie m贸wi臋, 偶e jestem m膮drzejszy
od Salomona, ale my艣l臋,
597
00:44:01,480 --> 00:44:03,360
偶e mia艂 艂atwiejsze zadanie.
598
00:44:04,120 --> 00:44:07,640
Trudno jest przyzna膰,
偶e czego艣 si臋 nie wie.
599
00:44:08,120 --> 00:44:10,480
Wymaga to odwagi.
600
00:44:22,160 --> 00:44:26,320
Williamie Jamesie Connorze,
chrzcz臋 ci臋 w imi臋 Ojca...
601
00:44:29,120 --> 00:44:31,000
...i Syna...
602
00:44:33,440 --> 00:44:35,760
...i Ducha 艢wi臋tego.
603
00:44:41,760 --> 00:44:43,560
Amen.
604
00:44:56,720 --> 00:44:59,360
Prosz臋 ze mn膮.
605
00:45:23,080 --> 00:45:27,440
Tekst: Zuzanna Naczy艅ska
45313
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.