Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,200 --> 00:00:02,440
Wciąż coś do niej czujesz.
2
00:00:02,560 --> 00:00:03,640
Skąd! Nienawidzę jej.
3
00:00:03,720 --> 00:00:04,720
W POPRZEDNICH ODCINKACH
4
00:00:04,880 --> 00:00:07,200
Nie zniknie z naszego życia,
póki nie stanie ci się obojętna.
5
00:00:07,360 --> 00:00:09,040
Zostań. Pouczymy się razem.
6
00:00:09,120 --> 00:00:11,040
Wystawiłaś mnie dla niego?
7
00:00:11,200 --> 00:00:13,480
Ale Paca wie, że pracuję
cały tydzień bez wytchnienia.
8
00:00:13,640 --> 00:00:15,720
Ja przekazuję ci tylko jej polecenia.
9
00:00:15,840 --> 00:00:19,440
Jutro ma być głosowanie,
a maszyna jeszcze nie przyjechała.
10
00:00:19,520 --> 00:00:22,440
- Wiesz coś o tym?
- Tak. Nie kupiłam jej.
11
00:00:22,600 --> 00:00:25,240
Jutro jadę do Madrytuzidentyfikować zwłoki.
12
00:00:26,000 --> 00:00:27,480
Nie chciałem, by jechała sama.
13
00:00:27,640 --> 00:00:30,000
- Zaproponowałem jej pomoc.
- Świetny pomysł.
14
00:00:30,160 --> 00:00:31,720
Jesteś super. Wiszę ci kolację.
15
00:00:32,200 --> 00:00:33,400
Julia zachowuje się dziwnie.
16
00:00:33,560 --> 00:00:34,560
To znaczy jak?
17
00:00:35,160 --> 00:00:37,120
Jakby nic się nie stało.
18
00:00:37,200 --> 00:00:38,560
Mówisz tak, bo czujesz złość.
19
00:00:38,640 --> 00:00:40,440
Nie! Cieszę się, że umarł.
20
00:00:40,520 --> 00:00:44,120
Dlaczego moje dzieci muszą przechodzić
przez to samo, co ja?
21
00:00:53,760 --> 00:00:59,800
POWRÓT DO LAS SABINAS
22
00:01:12,840 --> 00:01:14,080
Dzień dobry.
23
00:01:16,960 --> 00:01:17,960
Hej.
24
00:01:19,680 --> 00:01:21,000
Która godzina?
25
00:01:23,440 --> 00:01:25,160
Minęła ósma.
26
00:01:26,680 --> 00:01:28,280
Nie wiedziałam, że tu spałeś.
27
00:01:30,680 --> 00:01:31,880
Nawet nie wszedłeś pod kołdrę?
28
00:01:32,360 --> 00:01:34,680
Nie było tak zimno.
29
00:01:34,880 --> 00:01:36,360
O Boże…
30
00:01:36,560 --> 00:01:37,680
Przepraszam.
31
00:01:38,200 --> 00:01:40,400
Za co?
32
00:01:40,680 --> 00:01:43,720
Że nie spałeś w swoim pokoju.
33
00:01:45,240 --> 00:01:46,240
To wszystko?
34
00:01:46,320 --> 00:01:47,400
No tak.
35
00:01:51,440 --> 00:01:52,600
Gracia.
36
00:01:56,160 --> 00:01:57,360
A pocałunek?
37
00:01:57,960 --> 00:01:59,760
Och, Tano…
38
00:02:00,320 --> 00:02:02,040
Nic się nie stało.
39
00:02:02,120 --> 00:02:04,640
Myślę, że lepiej pogadać o tym teraz,
40
00:02:04,720 --> 00:02:08,240
żeby nie czuć się dziwnie,
gdy znów się spotkamy.
41
00:02:08,320 --> 00:02:11,840
Nie wiem, co powiedzieć.
Nie mam pojęcia, co mnie napadło.
42
00:02:13,120 --> 00:02:18,160
Po prostu. Było ci źle, cierpiałaś i…
43
00:02:18,880 --> 00:02:21,080
stało się. I tyle. Nic więcej.
44
00:02:21,200 --> 00:02:22,680
Nie jesteś na mnie zły?
45
00:02:23,560 --> 00:02:26,520
Dlaczego miałbym być?
46
00:02:26,840 --> 00:02:29,400
O Boże. Pewnie myślisz, że jestem…
47
00:02:29,960 --> 00:02:33,240
Jest ci z tym źle? Czujesz wstręt?
48
00:02:33,360 --> 00:02:34,800
Oczywiście, że nie.
49
00:02:34,880 --> 00:02:35,880
Uff… chwała Bogu.
50
00:02:36,760 --> 00:02:38,080
Byłoby głupio.
51
00:02:39,600 --> 00:02:40,600
Nie.
52
00:02:40,680 --> 00:02:41,720
Przepraszam.
53
00:02:43,600 --> 00:02:45,520
- Jesteś cudowny.
- Nie.
54
00:02:45,800 --> 00:02:46,920
- Tak.
- Nie.
55
00:02:47,880 --> 00:02:50,920
Przyjechałeś tu ze mną
załatwić najgorszą sprawę w życiu.
56
00:02:51,360 --> 00:02:55,160
Zrobiłam scenę, poryczałam się,
potem cię pocałowałam…
57
00:02:56,680 --> 00:02:58,400
a ty wciąż tu jesteś, radosny jak zawsze.
58
00:02:58,960 --> 00:03:01,800
Jakby w moim życiu nic się nie stało.
59
00:03:02,200 --> 00:03:03,200
Nie.
60
00:03:03,560 --> 00:03:06,560
Zrobiłem to, bo… jesteś piękna.
61
00:03:07,720 --> 00:03:10,600
- Też jesteś całkiem niezły.
- Dzięki.
62
00:03:10,920 --> 00:03:13,080
Dzięki, że wspomniałeś o pocałunku.
63
00:03:13,440 --> 00:03:15,880
Pomyślałem, że lepiej
o tym pogadać. Nie uważasz?
64
00:03:15,960 --> 00:03:17,360
Mm-hmm, mm-hmm.
65
00:03:17,520 --> 00:03:19,920
Więc możemy już swobodnie
gadać na ten temat.
66
00:03:20,880 --> 00:03:26,080
Wolałbym się całować
niż gadać o całowaniu.
67
00:03:26,160 --> 00:03:28,120
- jeśli mam być szczery.
- Naprawdę…
68
00:03:28,200 --> 00:03:30,240
Ej, musimy iść do banku.
69
00:03:30,320 --> 00:03:31,840
Tak, masz rację.
70
00:03:50,040 --> 00:03:51,760
Nie chcę być z tobą.
71
00:03:53,240 --> 00:03:54,840
Kocham Antóna.
72
00:03:56,280 --> 00:03:59,720
Myślałam, że jak będziemy razem,
to o nim zapomnę. Ale nie mogę.
73
00:04:00,520 --> 00:04:02,240
Umarł mąż Gracii.
74
00:04:03,400 --> 00:04:04,800
Dzień dobry.
75
00:04:04,880 --> 00:04:06,160
Dzień dobry.
76
00:04:08,400 --> 00:04:10,360
A dokąd to? Chodź tu do mnie.
77
00:04:13,600 --> 00:04:14,720
Chciałabym.
78
00:04:14,800 --> 00:04:18,000
Ale muszę napisać setki raportów
przed wyjściem do gabinetu.
79
00:04:18,480 --> 00:04:19,880
Musisz poczekać do wieczora.
80
00:04:20,560 --> 00:04:22,760
- Dasz radę?
- Nie.
81
00:04:24,200 --> 00:04:25,760
Ale spróbuję.
82
00:04:25,840 --> 00:04:27,080
Dobrze.
83
00:04:27,240 --> 00:04:30,440
Postaraj się. I idź do apteki.
84
00:04:30,520 --> 00:04:31,720
Skończyły się.
85
00:04:33,320 --> 00:04:38,240
A jak nie pójdę do apteki?
Kiedyś będziemy musieli spróbować.
86
00:04:38,320 --> 00:04:39,360
No nie?
87
00:04:42,880 --> 00:04:44,480
Co? Powiedziałem coś złego?
88
00:04:45,440 --> 00:04:48,040
Raczej w złym momencie.
89
00:04:50,200 --> 00:04:53,520
Nic nie rozumiem.
O ile wiem, chcesz zostać mamą.
90
00:04:53,960 --> 00:04:56,440
No tak, ale czy to musi być akurat teraz?
91
00:04:56,800 --> 00:04:59,280
Chyba nie chcemy czekać do pięćdziesiątki?
92
00:04:59,640 --> 00:05:01,400
Jesteś niesamowity.
93
00:05:01,720 --> 00:05:04,960
Nie rozmawialiśmy o tym w ogóle
w miesiącu miodowym,
94
00:05:05,120 --> 00:05:07,040
aż tu nagle to ma być już teraz?
95
00:05:07,160 --> 00:05:09,280
Rozmawialiśmy o tym
przed ślubem pod dębem.
96
00:05:09,400 --> 00:05:10,400
Nie pamiętasz?
97
00:05:10,480 --> 00:05:12,720
Nie my, tylko ty. Ty o tym mówiłeś.
98
00:05:14,320 --> 00:05:17,400
Zakładałem, że…
99
00:05:17,480 --> 00:05:20,800
Co zakładałeś? Spróbuj zwracać
większą uwagę na to, co mówię.
100
00:05:23,200 --> 00:05:24,320
Robię to.
101
00:05:24,440 --> 00:05:25,560
Nie widać.
102
00:05:26,800 --> 00:05:27,880
Inaczej wiedziałbyś,
103
00:05:27,960 --> 00:05:29,880
że teraz jest dobry moment na awans
104
00:05:30,000 --> 00:05:31,960
na dyrektora szpitala w San Luis.
105
00:05:32,640 --> 00:05:34,600
A nie na zajście w ciążę.
106
00:05:39,080 --> 00:05:41,560
Okej. Przepraszam. Zagalopowałem się.
107
00:05:45,240 --> 00:05:46,920
I przepraszam za głupie pomysły.
108
00:05:47,960 --> 00:05:50,800
Ty wpadasz na pomysły, a ja za to płacę.
109
00:05:51,640 --> 00:05:54,000
Jak ze ślubem. Nie chcę,
by znów tak się stało.
110
00:05:54,120 --> 00:05:55,640
Nie w tej sprawie. W żadnej.
111
00:06:05,200 --> 00:06:07,720
W końcu nie było tak trudno zamknąć konto.
112
00:06:09,240 --> 00:06:11,800
Może dlatego, że było puste.
113
00:06:11,920 --> 00:06:15,000
Miejmy nadzieję, że w ewidencji
też szybko pójdzie.
114
00:06:16,760 --> 00:06:20,080
- Oby nie było długiej kolejki.
- Jak będzie, to poczekamy.
115
00:06:20,800 --> 00:06:22,600
Jesteś nie z tej ziemi.
116
00:06:22,680 --> 00:06:24,240
Czemu nie każesz mi iść do diabła?
117
00:06:24,320 --> 00:06:26,560
To byłby czysty egoizm.
118
00:06:27,160 --> 00:06:29,200
Lubię pomagać tym, których kocham.
119
00:06:31,720 --> 00:06:33,600
Pamiętasz Sergia z Casa Domingo?
120
00:06:33,960 --> 00:06:35,280
Tę Noc Świętojańską?
121
00:06:35,840 --> 00:06:38,480
Jasne. Schlał się jak świnia.
122
00:06:38,560 --> 00:06:39,600
O Boże…
123
00:06:41,200 --> 00:06:42,680
On też mnie pamięta.
124
00:06:42,760 --> 00:06:47,280
Zawsze, gdy mnie spotka, mówi,
że uratowałem mu życie.
125
00:06:47,360 --> 00:06:49,800
To prawda. Mam nadzieję,
że na ciebie zagłosuje.
126
00:06:50,000 --> 00:06:52,400
Całą noc trzymałem jego głowę
127
00:06:52,480 --> 00:06:54,640
nad muszlą klozetową
w jego wielkim garażu.
128
00:06:55,760 --> 00:06:57,280
Mimo że miałem idealny plan.
129
00:06:57,360 --> 00:06:58,680
Jaki plan?
130
00:07:00,000 --> 00:07:01,960
Nie mogę powiedzieć.
131
00:07:03,040 --> 00:07:06,080
Bo plan był nie tylko idealny,
ale i tajny.
132
00:07:06,160 --> 00:07:09,400
Nadal będziesz go ukrywał? Powiedz.
133
00:07:11,360 --> 00:07:13,120
Ale nie miej mi tego za złe.
134
00:07:13,200 --> 00:07:14,360
Okej.
135
00:07:15,440 --> 00:07:18,200
Tamtej nocy chciałem…
136
00:07:19,320 --> 00:07:20,400
cię pocałować.
137
00:07:21,200 --> 00:07:22,320
Naprawdę?
138
00:07:22,400 --> 00:07:24,200
Nagrałem CD z miłosnymi piosenkami.
139
00:07:25,200 --> 00:07:27,800
Miałem cię poprosić do tańca.
140
00:07:28,360 --> 00:07:29,880
I w trzeciej piosence,
141
00:07:30,040 --> 00:07:33,240
tej Prince'a, jak ona tam… „Purple Rain”.
142
00:07:34,080 --> 00:07:36,200
Wtedy, gdy on robi…
143
00:07:39,720 --> 00:07:41,000
Ale numer…
144
00:07:41,280 --> 00:07:42,920
Wtedy chciałem cię pocałować.
145
00:07:43,320 --> 00:07:44,600
Właśnie w tym momencie.
146
00:07:45,040 --> 00:07:46,240
Wariat.
147
00:07:46,760 --> 00:07:48,000
Kochałem się w tobie.
148
00:07:48,080 --> 00:07:49,920
Przesadzasz.
149
00:07:50,440 --> 00:07:51,520
Gracia…
150
00:07:51,640 --> 00:07:53,560
Do szaleństwa.
151
00:07:53,960 --> 00:07:55,160
Tak…
152
00:07:55,240 --> 00:07:57,600
To był ten rok, gdy Miguel był w Szkocji.
153
00:07:58,120 --> 00:07:59,320
- Tak?
- Tak.
154
00:08:01,320 --> 00:08:04,640
Zajęło nam to 20 lat,
ale w końcu się pocałowaliśmy.
155
00:08:05,080 --> 00:08:07,480
Warto było czekać.
156
00:08:18,400 --> 00:08:20,440
Bardzo fajne. Spodobają im się.
157
00:08:20,520 --> 00:08:23,400
Skromny upominek dla dzieciaków.
158
00:08:23,480 --> 00:08:25,560
Może poprawi im humor.
159
00:08:25,640 --> 00:08:26,760
A jak one?
160
00:08:27,080 --> 00:08:28,760
Jakoś się trzymają.
161
00:08:34,120 --> 00:08:35,640
Dużo pracy?
162
00:08:35,800 --> 00:08:36,800
To obłęd.
163
00:08:36,880 --> 00:08:39,400
Nie dorównam twojej mamie,
żeby nie wiem co.
164
00:08:39,840 --> 00:08:41,880
Jak ona znajduje na to wszystko czas?
165
00:08:41,960 --> 00:08:44,600
Praca to jej życie.
166
00:08:44,680 --> 00:08:47,000
Czasem opowiada mi historie z dzieciństwa,
167
00:08:47,120 --> 00:08:50,360
jak bawiła się ze mną
i ojcem… Chyba je zmyśla.
168
00:08:52,880 --> 00:08:58,280
Twoja mama miała kogoś po ojcu?
169
00:08:58,880 --> 00:09:00,280
Nie.
170
00:09:00,400 --> 00:09:01,400
Nikogo.
171
00:09:01,480 --> 00:09:05,240
Acebuche, Acebuche i jeszcze raz
Acebuche. To miłość jej życia.
172
00:09:05,320 --> 00:09:06,440
Rozumiem.
173
00:09:07,280 --> 00:09:10,440
Wracam do pracy. Muszę przekonać ją,
że nie płaci mi za darmo.
174
00:09:10,640 --> 00:09:15,200
Daj spokój. Cieszy się, że cię ma.
Ale lubi, gdy ktoś jej kadzi.
175
00:09:15,320 --> 00:09:18,160
Gdy ktoś ma jakieś pomysły,
lubi pokazać, kto tu rządzi.
176
00:09:18,280 --> 00:09:19,480
Ty ją lepiej znasz.
177
00:09:19,560 --> 00:09:22,320
Tak. Nie przejmuj się. Muszę lecieć.
178
00:09:22,440 --> 00:09:23,480
Będziesz tu później?
179
00:09:23,760 --> 00:09:26,120
Zostało mi mniej więcej 12 godzin.
180
00:09:26,240 --> 00:09:27,240
Serio?
181
00:09:27,640 --> 00:09:30,040
To na razie. Jeszcze pogadamy.
182
00:09:30,160 --> 00:09:33,240
- Nie mogę. Muszę…
- Muszę i muszę. Bez sensu.
183
00:09:33,320 --> 00:09:36,840
Nie przejmuj się szefową.
Nie taki diabeł straszny, jak go malują.
184
00:09:37,360 --> 00:09:38,680
- Cześć.
- Cześć.
185
00:09:45,320 --> 00:09:46,320
No dobrze…
186
00:09:48,040 --> 00:09:51,840
Co się dzieje? Przecież przez 12 dni
nie kiwnąłeś palcem.
187
00:09:52,640 --> 00:09:56,080
Zdążymy złożyć wniosek
o fundusze na olej napędowy?
188
00:09:56,160 --> 00:09:57,240
Tak, spokojnie.
189
00:09:57,320 --> 00:09:58,840
Zrobię to dziś po południu.
190
00:09:58,920 --> 00:10:01,640
Pospiesz się.
Dziś mamy kolację z twoją mamą.
191
00:10:01,720 --> 00:10:03,480
Kurde, masz rację. Zapomniałem.
192
00:10:06,000 --> 00:10:07,240
Co się z tobą dzieje?
193
00:10:08,320 --> 00:10:10,680
Nic. Jestem lekko zmęczony.
To chyba jet lag.
194
00:10:12,440 --> 00:10:15,200
Kłótnie kochanków tak się teraz nazywają?
195
00:10:16,360 --> 00:10:18,040
Między nami wszystko okej.
196
00:10:19,280 --> 00:10:21,040
To co było przy śniadaniu?
197
00:10:21,200 --> 00:10:24,840
Wczoraj kleiliście się do siebie,
a dziś nie rozmawiacie ze sobą?
198
00:10:25,840 --> 00:10:28,520
- Mam nadzieję, że Gracia nie ma nic…
- Nie zaczynaj.
199
00:10:29,200 --> 00:10:30,560
Było, minęło.
200
00:10:32,640 --> 00:10:33,800
To o co chodzi?
201
00:10:34,360 --> 00:10:37,120
Nie odpuścisz, aż się dowiesz?
202
00:10:38,000 --> 00:10:41,280
Odpuściłbyś, gdybyś zobaczył Lucię
w takim stanie zaraz po ślubie?
203
00:10:43,880 --> 00:10:46,440
Okej, powiem ci,
żebyś nie myślała Bóg wie czego.
204
00:10:47,960 --> 00:10:49,960
Gadaliśmy o posiadaniu dziecka.
205
00:10:50,920 --> 00:10:53,680
No wreszcie! Zostanę babcią.
206
00:10:53,760 --> 00:10:56,720
Taki jest pomysł. A raczej był.
Sam już nie wiem.
207
00:10:57,120 --> 00:10:58,200
Dlaczego?
208
00:10:59,120 --> 00:11:00,880
Nie mów mi, że nie chcesz…
209
00:11:00,960 --> 00:11:02,280
Przestań, proszę.
210
00:11:02,840 --> 00:11:05,040
To ona uważa, że to nie jest dobry czas.
211
00:11:06,320 --> 00:11:08,320
Kto? Moja córka?
212
00:11:09,240 --> 00:11:11,480
Też miałem taką minę, gdy mi powiedziała.
213
00:11:12,840 --> 00:11:15,280
Ale proszę, nie męcz jej tym.
214
00:11:15,480 --> 00:11:18,240
Ja działałem bez przemyślenia
i widzisz, co z tego wyszło.
215
00:11:22,560 --> 00:11:24,480
Ciekawa jestem…
216
00:11:24,680 --> 00:11:25,800
Jak poznałeś Elenę?
217
00:11:27,080 --> 00:11:28,480
Nie uwierzysz.
218
00:11:29,720 --> 00:11:32,560
Gdy ją poznałem, miałem ochotę ją zabić.
219
00:11:33,120 --> 00:11:35,080
Zabić kogoś? Ty? Nie wierzę.
220
00:11:35,160 --> 00:11:36,360
Nie z jej powodu.
221
00:11:36,440 --> 00:11:38,080
To było pierwsze zgromadzenie regionalne.
222
00:11:38,720 --> 00:11:41,520
Wtedy nienawidziłem jej partii.
223
00:11:41,600 --> 00:11:43,480
Byłem bezlitosny.
224
00:11:43,560 --> 00:11:44,720
I co się stało?
225
00:11:45,320 --> 00:11:47,840
Nic. Zaczęła pokazywać raporty,
226
00:11:48,000 --> 00:11:52,960
statystyki i w końcu to ja
dostałem za swoje.
227
00:11:53,040 --> 00:11:54,360
Uwielbiam Elenę.
228
00:11:54,440 --> 00:11:56,440
Wycisnęła ze mnie poty.
229
00:11:56,920 --> 00:11:58,400
Wyszedłem na żółtodzioba.
230
00:11:58,800 --> 00:12:01,360
Czyli tak ci dała w kość,
że aż się zakochałeś?
231
00:12:01,480 --> 00:12:02,720
A gdzie tam!
232
00:12:02,880 --> 00:12:06,360
Najpierw chciałem się jej pozbyć.
Unikałem jej tygodniami.
233
00:12:06,960 --> 00:12:08,640
To jakim cudem się związaliście?
234
00:12:08,720 --> 00:12:12,320
Zaczęliśmy razem pracować.
Widywaliśmy się codziennie.
235
00:12:12,400 --> 00:12:14,200
- Aha.
- … i muszę przyznać,
236
00:12:14,320 --> 00:12:16,000
że gdy ochłonąłem,
237
00:12:16,080 --> 00:12:18,960
zacząłem patrzeć na nią inaczej.
238
00:12:19,080 --> 00:12:20,120
Rozumiem.
239
00:12:21,240 --> 00:12:22,640
Jest genialna.
240
00:12:22,720 --> 00:12:23,760
Pracuje jak maszyna.
241
00:12:24,360 --> 00:12:27,760
Przygotowała plan rozwoju miejskiego
dla regionu w niecały miesiąc.
242
00:12:27,880 --> 00:12:30,200
Wszystkich nas zatkało.
243
00:12:30,280 --> 00:12:32,200
Kiedyś wejdzie do władz Madrytu.
244
00:12:32,280 --> 00:12:33,800
Nie zdziwiłbym się.
245
00:12:34,800 --> 00:12:39,320
Czasem wydaje się oziębła,
ale żebyś zobaczyła, jak pracuje!
246
00:12:39,880 --> 00:12:43,480
Analizuje każdy szczegół,
myśli o wszystkim, a w końcu
247
00:12:43,560 --> 00:12:45,120
znajduje najlepsze rozwiązanie.
248
00:12:46,880 --> 00:12:48,640
Chciałabym być chociaż w części taka.
249
00:12:48,720 --> 00:12:50,480
Czemu tak mówisz?
250
00:12:52,200 --> 00:12:54,520
Czego się nie tknę, zawsze wszystko psuję.
251
00:12:56,880 --> 00:12:58,000
Daj spokój…
252
00:12:58,200 --> 00:12:59,880
Całkiem nieźle ci się układało.
253
00:13:00,440 --> 00:13:03,800
Nie masz czego jej zazdrościć.
254
00:13:04,800 --> 00:13:07,680
To Antón był tym, który zawiódł.
255
00:13:09,000 --> 00:13:11,800
Nie wystarczy, że wzięłam sobie
takiego drania za męża?
256
00:13:15,360 --> 00:13:19,760
Czasem trudno jest przyznać,
że jesteśmy z niewłaściwą osobą.
257
00:13:22,080 --> 00:13:23,480
Ale musimy przez to przejść.
258
00:13:33,200 --> 00:13:34,440
Hej.
259
00:13:35,360 --> 00:13:38,280
Nie obrazisz się,
jak porwę Palomę na chwilę?
260
00:13:38,400 --> 00:13:40,760
- Nie.
- Dziękuję.
261
00:13:41,080 --> 00:13:42,560
Jasne.
262
00:13:42,640 --> 00:13:44,320
Z mango wszystko okej?
263
00:13:44,400 --> 00:13:45,600
Tak.
264
00:13:45,680 --> 00:13:47,920
Zaczęliśmy testy z siarczanem potasu.
265
00:13:48,000 --> 00:13:49,560
- W przyszłym tygodniu…
- Hej.
266
00:13:49,640 --> 00:13:51,040
Przestań gadać o pracy.
267
00:13:52,000 --> 00:13:54,120
- Możemy usiąść?
- Czemu nie?
268
00:13:54,800 --> 00:13:58,320
El Acebuche się nie zawali,
jak zrobimy pół godziny przerwy.
269
00:13:58,600 --> 00:13:59,600
Prawda, Paloma?
270
00:14:00,800 --> 00:14:02,240
Mam nadzieję, że nie.
271
00:14:02,640 --> 00:14:05,280
Przy takich pracownikach
nasza przyszłość jest pewna.
272
00:14:06,520 --> 00:14:08,480
- Lemoniady?
- Chętnie.
273
00:14:08,640 --> 00:14:09,800
- Dziękuję.
- Proszę.
274
00:14:24,120 --> 00:14:26,240
- A, tu jesteś!
- Cześć.
275
00:14:26,320 --> 00:14:29,560
Wpadłam na moment, ale muszę lecieć.
Czekają na mnie w urzędzie.
276
00:14:29,640 --> 00:14:30,880
Po co ten pośpiech?
277
00:14:30,960 --> 00:14:33,760
Mój syn nie umrze,
jak poczeka na ciebie 10 minut.
278
00:14:34,560 --> 00:14:35,800
Już wrócił z Madrytu?
279
00:14:36,400 --> 00:14:39,320
Nie spędziliście razem nocy?
280
00:14:39,560 --> 00:14:42,960
Nie. Mówił, że zostaje z nią,
żeby jej pomóc z tymi papierami.
281
00:14:43,040 --> 00:14:45,720
Jest za dobry.
282
00:14:46,680 --> 00:14:49,000
Ale nie zrozum tego źle.
283
00:14:49,080 --> 00:14:50,320
Nie.
284
00:14:51,000 --> 00:14:52,840
Gracii musi być bardzo ciężko.
285
00:14:53,320 --> 00:14:56,440
Szczerze mówiąc, uważam,
że robi to, co powinien.
286
00:14:57,120 --> 00:14:59,400
Tak. Na pewno dużo jej pomaga.
287
00:14:59,480 --> 00:15:01,880
Mamy szczęście, że jest
z nami na co dzień.
288
00:15:02,400 --> 00:15:05,960
Raz możemy podzielić się nim
z kimś, kto tyle szczęścia nie ma.
289
00:15:07,080 --> 00:15:09,120
Jesteście dla siebie stworzeni.
290
00:15:09,520 --> 00:15:11,480
- Zajrzę jutro.
- Świetnie.
291
00:15:11,600 --> 00:15:13,320
- Pa.
- Pa, kochana.
292
00:15:21,160 --> 00:15:23,760
PIWNICE
293
00:15:23,920 --> 00:15:28,080
Piwnica 48.
Wszystko, co zostawił nam Antón,
294
00:15:28,800 --> 00:15:31,120
to ciemność i tony starych mebli.
295
00:15:31,800 --> 00:15:33,720
Masz jakiś pomysł, co z tym zrobić?
296
00:15:34,440 --> 00:15:38,120
Zatrzymam kilka rzeczy dla dzieci,
a resztę sprzedam.
297
00:15:38,440 --> 00:15:41,960
Mogę pożyczyć vana
i zawieźć wszystko do Manterany.
298
00:15:43,440 --> 00:15:45,560
Nie wiem. Nie mam teraz do tego głowy.
299
00:15:45,680 --> 00:15:47,360
Może gdy wrócimy na kremację.
300
00:15:48,520 --> 00:15:50,960
Przepraszam.
301
00:15:51,040 --> 00:15:52,200
Jasne.
302
00:15:53,720 --> 00:15:54,880
Tak, słucham.
303
00:15:55,280 --> 00:15:56,280
Gdzie ty jesteś?
304
00:15:56,920 --> 00:15:58,320
W Madrycie, mówiłem ci.
305
00:15:58,400 --> 00:16:01,280
Dlaczego nie powiedziałeś mi,
że spędzasz noc z Gracią?
306
00:16:01,360 --> 00:16:03,360
A co to ma za znaczenie?
307
00:16:03,440 --> 00:16:04,480
Co ty sobie myślisz?
308
00:16:04,560 --> 00:16:09,520
Mamo, przestań. Już kończymy.
Za pół godziny wyjeżdżamy.
309
00:16:09,840 --> 00:16:11,960
Nie spodziewaj się po niejniczego dobrego.
310
00:16:12,040 --> 00:16:13,640
Ani w Madrycie, ani w Manteranie.
311
00:16:13,720 --> 00:16:17,400
Zostaw ją w spokoju.
Dopiero straciła męża, na Boga.
312
00:16:17,520 --> 00:16:18,880
Wiem i jej współczuję,
313
00:16:18,960 --> 00:16:22,320
ale nie chcę, by skrzywdziła ciebie
lub Elenę. Ona jest święta.
314
00:16:22,480 --> 00:16:24,200
A co ma do tego Elena?
315
00:16:24,280 --> 00:16:26,440
Nie jest ślepa.
316
00:16:26,520 --> 00:16:27,960
I wciąż stoi za tobą murem.
317
00:16:28,120 --> 00:16:29,280
A wiesz, dlaczego?
318
00:16:29,840 --> 00:16:31,520
Bo naprawdę cię kocha.
319
00:16:32,240 --> 00:16:34,040
Nie tylko wtedy, gdy jest jej źle.
320
00:16:34,400 --> 00:16:35,720
Żebyś pękł,
321
00:16:35,800 --> 00:16:38,920
nigdy nie zdobędziesz Gracii. Nigdy.
322
00:16:39,280 --> 00:16:41,840
Ona cię używa,
tak jak użyła twojego brata!
323
00:16:43,040 --> 00:16:44,440
Jesteś tam?
324
00:16:45,000 --> 00:16:47,000
Tak. Czego chcesz?
325
00:16:47,520 --> 00:16:50,960
Zrób dla niej to, czego potrzebuje dziś,
ale od jutra
326
00:16:51,040 --> 00:16:53,360
masz ją wyrzucić
ze swojego życia na zawsze.
327
00:16:54,960 --> 00:16:56,160
Cześć.
328
00:17:02,120 --> 00:17:03,480
Jezu.
329
00:17:08,560 --> 00:17:12,480
Przestanę już was zanudzać
tym Nowym Jorkiem.
330
00:17:12,840 --> 00:17:16,400
Wszystko się zmienia. Kiedyś
nie jeżdżono tak daleko w podróż poślubną.
331
00:17:16,600 --> 00:17:18,960
Masz na myśli siebie, tak?
332
00:17:19,240 --> 00:17:22,120
Mama pojechała w podróż poślubną
do Benalmádena.
333
00:17:22,240 --> 00:17:24,120
Do willi kolegi mojego taty.
334
00:17:24,240 --> 00:17:26,360
I bawiłam się świetnie.
335
00:17:26,720 --> 00:17:30,560
Wiem. Ale opowiedz wszystko od początku.
Tata chciał zabrać cię do Paryża.
336
00:17:30,640 --> 00:17:33,480
Ale było winobranie i chciałaś
być w pobliżu
337
00:17:33,640 --> 00:17:36,280
- w razie, gdyby coś się stało.
- Próbowaliśmy potem.
338
00:17:36,400 --> 00:17:40,040
Ale ciągle odkładaliśmy wyjazd,
aż w końcu było to niemożliwe.
339
00:17:40,200 --> 00:17:42,080
Wciąż możesz jechać.
340
00:17:42,440 --> 00:17:46,360
No tak. Spacerować sama nad Sekwaną
jak jakaś wariatka.
341
00:17:46,640 --> 00:17:48,200
Sama z wyboru. Od śmierci taty
342
00:17:49,800 --> 00:17:51,240
nie spotkałaś nikogo,
343
00:17:51,400 --> 00:17:53,360
z kim mogłabyś pojechać do Paryża?
344
00:17:55,120 --> 00:17:57,240
Nie udław się.
345
00:17:58,360 --> 00:17:59,440
A jak myślisz?
346
00:17:59,600 --> 00:18:02,560
Nie wiem. Nigdy o tym nie mówiłaś.
To byłoby ciekawe.
347
00:18:02,680 --> 00:18:06,480
Teraz, gdy znam twoje zdanie,
może spróbuję znaleźć księcia z bajki.
348
00:18:07,480 --> 00:18:11,480
Znając ciebie, ten książę musiałby
być też przynajmniej agronomem.
349
00:18:15,120 --> 00:18:19,400
Wracam do pracy. Dzięki za lemoniadę.
350
00:18:19,880 --> 00:18:21,200
Cześć.
351
00:18:21,680 --> 00:18:23,000
- Cześć.
- Cześć.
352
00:18:30,240 --> 00:18:32,520
Czy można być aż tak podłym?
353
00:18:33,640 --> 00:18:36,040
Sprzedał wszystko. Co za drań!
354
00:18:37,640 --> 00:18:41,480
Przynajmniej miał trochę przyzwoitości
i nie wyrzucił rzeczy dzieci.
355
00:18:42,080 --> 00:18:45,640
Przyzwoitości, a może raczej
poczucia winy.
356
00:18:47,280 --> 00:18:50,720
Chodź. Pomogę ci zanieść
te pudła do samochodu.
357
00:18:50,800 --> 00:18:52,320
On nie był taki.
358
00:18:52,800 --> 00:18:55,000
Był dobrym ojcem. Dzieci go uwielbiały.
359
00:18:55,880 --> 00:18:58,040
A potem zaczął okropnie je traktować.
360
00:18:59,000 --> 00:19:01,840
Wszystko przez tę Rebecę
i te głupie pieniądze.
361
00:19:03,000 --> 00:19:04,600
Hej…
362
00:19:05,200 --> 00:19:08,040
Nie myśl o tym. Nie warto.
363
00:19:08,280 --> 00:19:11,240
Jak mogę nie myśleć? Jak?
364
00:19:15,040 --> 00:19:17,320
Jedźmy już. Chcę zobaczyć dzieci.
365
00:19:47,440 --> 00:19:49,440
Co ty tu robisz? Wejdź.
366
00:19:50,200 --> 00:19:53,400
Dlaczego nie byłeś w szkole?
367
00:19:54,000 --> 00:19:55,720
Rozmawiałem z nauczycielką.
368
00:19:55,880 --> 00:19:58,840
Mama była w Madrycie w sprawie ojca.
Nie miałem ochoty iść.
369
00:19:58,920 --> 00:20:00,840
Poszedłem na spacer.
370
00:20:01,800 --> 00:20:03,680
Idę się czegoś napić z przyjaciółmi.
371
00:20:04,160 --> 00:20:05,440
Dołączysz?
372
00:20:05,640 --> 00:20:08,000
Przyjaciele i twój chłopak?
373
00:20:08,760 --> 00:20:10,280
Nico też idzie.
374
00:20:11,280 --> 00:20:14,520
To ja rezygnuję. Nie chcę, żeby zrobił
aferę z mojego powodu.
375
00:20:14,880 --> 00:20:17,000
Gadałam z nim.
Wyjaśniliśmy sobie wszystko.
376
00:20:17,680 --> 00:20:20,560
Nico czuje się trochę niepewnie,
ale to dobry chłopak.
377
00:20:20,760 --> 00:20:22,560
No to niezły z niego aktor.
378
00:20:23,000 --> 00:20:24,200
Chodź.
379
00:20:24,320 --> 00:20:26,680
Nie chcę, żebyś siedział cały czas sam.
380
00:20:27,040 --> 00:20:28,320
Zwłaszcza teraz.
381
00:20:30,520 --> 00:20:34,240
Okej. Wezmę kurtkę.
Ale jak będzie arogancki, to wyjdę.
382
00:20:51,360 --> 00:20:54,160
To są te słynne taśmy,
na których jest mój ojciec?
383
00:20:54,520 --> 00:20:57,160
Tak. Na jednej nagrał urodziny dziadka.
384
00:20:59,240 --> 00:21:01,720
Nie wierzę, że nasi rodzice
chodzili ze sobą.
385
00:21:02,240 --> 00:21:05,320
Skoro się lubili, to nic dziwnego.
Robiłbym to samo.
386
00:21:06,480 --> 00:21:11,480
Ale mój tata to straszna gaduła.
Dziwne, że nic mi nie powiedział.
387
00:21:12,240 --> 00:21:14,400
Moja mama też nigdy o nim nie mówiła.
388
00:21:18,760 --> 00:21:21,440
Było tak niezręcznie,
gdy przyszliście na tę kolację.
389
00:21:22,840 --> 00:21:24,560
Esther zachowywała się dziwnie.
390
00:21:25,360 --> 00:21:27,200
A mój tata… jeszcze gorzej.
391
00:21:27,320 --> 00:21:31,480
Może to był tylko letni romans
i dlatego nic nie pamiętają.
392
00:21:32,120 --> 00:21:33,320
Kto wie?
393
00:21:33,480 --> 00:21:34,520
Idziemy?
394
00:21:40,000 --> 00:21:41,360
A potem jego matka
395
00:21:41,480 --> 00:21:45,600
zabroniła mu jechać na festiwal,
więc Lucas wziął wspaniały motor ciotki
396
00:21:45,680 --> 00:21:47,640
bez jej zgody i pojechał do Madrytu.
397
00:21:47,840 --> 00:21:50,480
Twoi kumple musieli być zszokowani,
gdy przyjechałeś.
398
00:21:50,560 --> 00:21:53,120
Nie dotarłem nawet na stację.
Straż mnie zgarnęła.
399
00:21:53,200 --> 00:21:54,600
Co za przegryw.
400
00:21:56,160 --> 00:21:58,760
- Musisz mnie przewieźć.
- Nie. Ja pierwsza.
401
00:21:58,840 --> 00:22:01,160
Mogę tylko na rowerze.
Jeszcze spłacam mandat.
402
00:22:01,240 --> 00:22:02,640
Rowery są całkiem fajne.
403
00:22:02,800 --> 00:22:03,840
Hej.
404
00:22:07,040 --> 00:22:08,360
Pójdziemy na spacer?
405
00:22:08,640 --> 00:22:10,280
Idź sam. Mi tu dobrze.
406
00:22:10,920 --> 00:22:13,480
Chcesz już iść? Tak bardzo nas nie lubisz?
407
00:22:13,760 --> 00:22:16,480
Nie was. Nie lubię tego snoba.
408
00:22:17,680 --> 00:22:20,360
- Nie chcesz, bym cię zabrał na rower?
- Palant.
409
00:22:20,440 --> 00:22:21,680
Nico, przestań.
410
00:22:21,760 --> 00:22:24,040
- To on zaczął. To dup…
- A propos.
411
00:22:24,680 --> 00:22:25,880
Jak twoja siostra?
412
00:22:26,000 --> 00:22:29,080
Moja jest w jej klasie.
Podobno Julia dziwnie się zachowuje.
413
00:22:30,000 --> 00:22:31,000
Czemu?
414
00:22:31,520 --> 00:22:32,520
Co się stało?
415
00:22:32,600 --> 00:22:37,120
Carolina mówi, że zachowuje się tak,
jakby nic się nie stało z…
416
00:22:37,880 --> 00:22:40,160
waszym ojcem.
417
00:22:41,400 --> 00:22:43,480
Nie powiedziała nikomu, nawet koleżankom?
418
00:22:43,840 --> 00:22:44,960
Wiedzą od nauczycielki.
419
00:22:45,720 --> 00:22:48,080
Julia mówi o nim tak, jakby żył,
420
00:22:48,200 --> 00:22:50,240
a dziewczyny nie chcą
wyprowadzać jej z błędu.
421
00:22:50,400 --> 00:22:52,440
Brat rozpuszczony bachor.
Siostra wariatka.
422
00:22:52,640 --> 00:22:53,640
Nico.
423
00:22:54,440 --> 00:22:56,560
- Przepraszam.
- Gdzie idziesz?
424
00:22:56,760 --> 00:22:58,280
Mam iść z tobą?
425
00:23:08,200 --> 00:23:10,960
Kazałam Jiménezowi trzymać to
w nowym magazynie.
426
00:23:11,040 --> 00:23:14,840
Ma lepszą izolację. A wiesz,
gdzie to trzyma? W starym hangarze.
427
00:23:15,520 --> 00:23:17,160
Gwarancja wygasła.
428
00:23:17,840 --> 00:23:19,320
Zabiję go.
429
00:23:19,560 --> 00:23:22,200
Pięćset kilogramów substratu na marne.
430
00:23:22,360 --> 00:23:23,840
Mimo to użyłabym go.
431
00:23:24,320 --> 00:23:27,680
Nie widziałaś warstwy pleśni?
Do tego śmierdzi chlewem.
432
00:23:27,760 --> 00:23:30,840
Brzydki zapach się ulotni,
gdy tylko zaczniemy nawadniać.
433
00:23:30,960 --> 00:23:33,280
Pleśń nie jest taka zła dla upraw.
434
00:23:33,880 --> 00:23:35,000
Daj mi spróbować.
435
00:23:35,200 --> 00:23:38,120
Okej. Na twoją odpowiedzialność.
436
00:23:38,200 --> 00:23:39,400
Dobrze.
437
00:23:41,680 --> 00:23:42,680
Paca…
438
00:23:43,520 --> 00:23:44,600
Czego chcesz?
439
00:23:46,760 --> 00:23:48,120
Oczyścić atmosferę.
440
00:23:49,880 --> 00:23:54,120
Może myślisz, że mam coś wspólnego
z naszą wcześniejszą rozmową.
441
00:23:54,880 --> 00:23:56,840
Powiedziałam ci, że to wina Jiméneza.
442
00:23:57,120 --> 00:24:00,320
Jak znów nawali, utnę mu nogi kosiarką.
443
00:24:01,120 --> 00:24:03,720
Nie chodzi mi o tę… rozmowę.
444
00:24:04,560 --> 00:24:06,640
O wcześniejszą…
445
00:24:07,880 --> 00:24:09,120
o twoim życiu miłosnym.
446
00:24:11,000 --> 00:24:12,640
Nie wiem, skąd to wypłynęło,
447
00:24:12,760 --> 00:24:15,920
ale słowo daję, że nic
nie powiedziałam Esther.
448
00:24:17,040 --> 00:24:18,400
O czym?
449
00:24:19,120 --> 00:24:20,960
O tym, co stało się przy kolacji.
450
00:24:22,440 --> 00:24:23,560
O pocałunku.
451
00:24:24,880 --> 00:24:26,880
Myślę, że nie ma o czym mówić.
452
00:24:28,360 --> 00:24:30,080
Może źle to zrozumiałam, ale…
453
00:24:30,440 --> 00:24:31,680
Jasne, że źle.
454
00:24:32,040 --> 00:24:34,560
To był normalny, przyjacielski pocałunek.
455
00:24:35,200 --> 00:24:37,640
Na drugi raz nie pij tyle wina.
456
00:24:38,640 --> 00:24:40,120
Masz słabą głowę.
457
00:24:42,040 --> 00:24:43,040
Coś jeszcze?
458
00:24:44,280 --> 00:24:45,280
Cześć.
459
00:24:47,280 --> 00:24:48,320
Przeszkadzam?
460
00:24:48,480 --> 00:24:50,040
Nie, Tomás. Wejdź.
461
00:24:50,120 --> 00:24:51,600
Już wychodzę.
462
00:24:52,000 --> 00:24:53,000
No to do roboty!
463
00:24:57,960 --> 00:24:59,880
Rzuć na to okiem.
464
00:25:06,000 --> 00:25:07,360
- Na razie.
- Pa.
465
00:25:08,920 --> 00:25:10,000
Już idziesz?
466
00:25:10,280 --> 00:25:11,400
Odprowadzę cię.
467
00:25:11,480 --> 00:25:12,840
O, jak miło.
468
00:25:13,200 --> 00:25:16,760
Zdaje mi się, że zakolegowałaś się
z synem Gracii.
469
00:25:16,840 --> 00:25:19,720
Tak. Esther chce,
żebym pomogła mu się zadomowić.
470
00:25:19,800 --> 00:25:21,800
Tak. Całkiem nieźle to idzie.
471
00:25:22,520 --> 00:25:23,640
Pójdę już.
472
00:25:24,880 --> 00:25:29,520
Oj… chyba ktoś tu za bardzo
nie przepada za tym nowym.
473
00:25:29,600 --> 00:25:32,600
Nie zwracaj uwagi. Nico czasem
zachowuje się jak palant.
474
00:25:33,120 --> 00:25:36,440
To chyba jasne, że choć Lucas
jest z Molinów,
475
00:25:36,560 --> 00:25:38,280
całkiem nieźle się dogadujecie.
476
00:25:38,360 --> 00:25:40,600
I ty też? Przestań. To tylko przyjaźń.
477
00:25:41,440 --> 00:25:44,160
Nie rozumiem, skąd taka nienawiść
do tej rodziny.
478
00:25:44,320 --> 00:25:45,920
Dawne zaszłości.
479
00:25:47,200 --> 00:25:49,960
Czy Gracia i mój tata chodzili ze sobą?
480
00:25:50,120 --> 00:25:51,760
Kto ci to powiedział?
481
00:25:52,280 --> 00:25:55,960
Lucas? Jaka matka, taki syn.
482
00:25:56,280 --> 00:25:59,800
Czemu tak mówisz?
Gracia jest bardzo fajna.
483
00:26:00,760 --> 00:26:02,200
Judasz też był fajny.
484
00:26:02,960 --> 00:26:05,280
Twój tata stracił rozum
i wpadł w jej sidła.
485
00:26:06,360 --> 00:26:07,920
Czyli było to coś poważnego?
486
00:26:08,120 --> 00:26:11,400
Aha. Dopóki go nie rzuciła.
487
00:26:12,000 --> 00:26:16,560
Wiesz co? Gdy wyjechała z Manterany,
wszystkim nam ulżyło.
488
00:26:16,960 --> 00:26:18,400
To źle, że wróciła.
489
00:26:19,360 --> 00:26:21,920
Jasne. Dlatego tata
tak się miotał z tym ślubem.
490
00:26:22,200 --> 00:26:23,760
Bo Gracia wróciła.
491
00:26:25,440 --> 00:26:26,520
Sama to powiedziałaś.
492
00:26:29,240 --> 00:26:31,600
No dobrze, leć. Twój chłopak czeka.
493
00:26:34,680 --> 00:26:35,720
No już.
494
00:26:46,040 --> 00:26:47,040
Hej.
495
00:26:47,400 --> 00:26:48,400
Co robisz?
496
00:26:48,640 --> 00:26:49,760
Pracę z matmy.
497
00:26:50,960 --> 00:26:52,200
Rozmawiałaś dziś z mamą?
498
00:26:52,280 --> 00:26:53,400
Nie.
499
00:26:54,040 --> 00:26:55,360
Wiesz, że jest w Madrycie?
500
00:26:55,560 --> 00:26:57,360
Tak, załatwia jakieś papiery.
501
00:26:57,840 --> 00:26:58,920
Papiery taty.
502
00:27:02,880 --> 00:27:03,920
Słuchasz mnie?
503
00:27:04,200 --> 00:27:05,320
Tak.
504
00:27:07,600 --> 00:27:09,840
Czemu nie powiedziałaś w szkole,
że tata nie żyje?
505
00:27:13,200 --> 00:27:14,560
- Julia.
- Co?
506
00:27:18,040 --> 00:27:19,560
Oni wiedzą, że tata nie żyje.
507
00:27:21,480 --> 00:27:22,640
Od nauczycielki.
508
00:27:24,920 --> 00:27:27,040
Udają, że nie, bo nie chcą cię ranić.
509
00:27:29,080 --> 00:27:30,840
Zaczekaj. Pogadajmy.
510
00:27:31,200 --> 00:27:32,800
- Nie.
- To ci pomoże.
511
00:27:32,880 --> 00:27:34,000
Nie potrzebuję cię.
512
00:27:34,080 --> 00:27:36,440
Potrzebujesz. Przyjaciół też.
513
00:27:38,160 --> 00:27:40,280
Co się z tobą dzieje?
514
00:27:41,120 --> 00:27:43,200
- Nic.
- Chodź tu.
515
00:27:44,080 --> 00:27:47,960
Jesteśmy o wiele bardziej
do siebie podobni, niż myślisz.
516
00:27:48,040 --> 00:27:50,360
- Nie chcę teraz rozmawiać.
- Ale ja chcę.
517
00:27:51,000 --> 00:27:56,160
Duszenie żalu w sobie nie pomaga.
Przeciwnie. Tylko wzmaga cierpienie.
518
00:27:56,480 --> 00:27:58,480
Mam dość twoich rad. Daj mi spokój.
519
00:28:14,480 --> 00:28:15,800
Będziemy tak szli i szli?
520
00:28:15,880 --> 00:28:18,040
- Jak?
- Nie lubię się z tobą kłócić.
521
00:28:18,240 --> 00:28:20,000
Zachowałeś się jak burak.
522
00:28:20,080 --> 00:28:22,120
Flirtowałaś z nim na moich oczach!
523
00:28:22,200 --> 00:28:23,320
Znów to samo.
524
00:28:23,400 --> 00:28:25,720
Nie jestem ślepy. Lucas na ciebie leci.
525
00:28:25,880 --> 00:28:28,000
To jasne, jak słońce. A ciebie to rajcuje.
526
00:28:28,080 --> 00:28:29,680
Mnie to rajcuje?
527
00:28:30,680 --> 00:28:33,520
Co on do diabła robił dziś z nami?
Czemu go zaprosiłaś?
528
00:28:33,640 --> 00:28:36,360
Stracił ojca.
Chciałam, żeby trochę się rozerwał.
529
00:28:36,440 --> 00:28:37,480
Co w tym złego?
530
00:28:37,600 --> 00:28:39,120
Daj już spokój z tym ojcem.
531
00:28:39,400 --> 00:28:41,040
Jak możesz tak mówić?
532
00:28:41,120 --> 00:28:43,840
Jak śmiesz obrażać jego siostrę?
Grubo przesadziłeś.
533
00:28:43,960 --> 00:28:47,320
Odkąd ten snob przyjechał, zmieniłaś się.
Olewasz mnie.
534
00:28:49,200 --> 00:28:51,160
Masz na myśli tamten dzień, tak?
535
00:28:51,360 --> 00:28:52,880
Ja też tego chcę, Nico.
536
00:28:53,440 --> 00:28:55,880
Proszę cię tylko o trochę czasu.
537
00:28:56,840 --> 00:28:57,880
Brawo.
538
00:28:58,400 --> 00:29:01,480
Daj znać, gdy będziesz gotowa
być ze mną, a nie z tym dupkiem.
539
00:29:01,560 --> 00:29:04,080
Nie, Nico, nie odchodź!
540
00:29:14,080 --> 00:29:17,200
Na pewno nie chcesz,
żebym cię odwiózł do domu?
541
00:29:17,360 --> 00:29:20,520
Nie. Zrobiłeś już wystarczająco dużo
dla mnie i moich dzieci.
542
00:29:20,600 --> 00:29:22,720
Gdybyś czegoś potrzebowała, jestem.
543
00:29:23,520 --> 00:29:26,560
Dzięki. Bez ciebie nie dałabym
sobie rady z tym wszystkim.
544
00:29:27,880 --> 00:29:28,920
Bez całowania dziś?
545
00:29:32,320 --> 00:29:33,360
Żartuję.
546
00:29:33,440 --> 00:29:34,920
- Och, Tano.
- Żartuję.
547
00:29:37,000 --> 00:29:38,480
- Dzięki.
- Okej.
548
00:29:45,000 --> 00:29:46,520
- Cześć, Gracia.
- Cześć.
549
00:29:46,840 --> 00:29:47,840
Hej.
550
00:29:48,360 --> 00:29:50,520
Przykro mi z powodu Antóna.
551
00:29:51,200 --> 00:29:52,360
Wyrazy współczucia.
552
00:29:53,680 --> 00:29:55,280
Jeśli czegoś potrzebujesz…
553
00:29:56,080 --> 00:29:58,200
Było ciężko.
554
00:29:58,440 --> 00:29:59,840
Dobrze, że nie byłam sama.
555
00:30:01,840 --> 00:30:03,800
Przepraszam. Jadę do dzieci.
556
00:30:04,320 --> 00:30:06,400
Jasne.
557
00:30:06,560 --> 00:30:08,240
Dzięki. Cześć.
558
00:30:08,440 --> 00:30:09,440
Cześć.
559
00:30:18,280 --> 00:30:19,680
Daruj sobie, mamo.
560
00:30:21,160 --> 00:30:22,400
Czekam w samochodzie.
561
00:30:28,840 --> 00:30:32,400
Nie mogłem puścić jej samej.
Musiała zidentyfikować zwłoki.
562
00:30:32,480 --> 00:30:33,920
To ciężkie przeżycie.
563
00:30:34,040 --> 00:30:37,000
Pojechałem z nią. Gdzie idziesz?
564
00:30:38,320 --> 00:30:41,400
Na kolację z Esther i jej mamą.
Przyjdź z Eleną.
565
00:30:42,320 --> 00:30:44,280
Nie wiem. Pomyślę.
566
00:30:44,520 --> 00:30:47,640
Czemu nie? Mama się ucieszy, bo…
567
00:30:49,080 --> 00:30:50,840
Wiem. Zastanowię się.
568
00:31:04,320 --> 00:31:05,360
To wszystko?
569
00:31:07,280 --> 00:31:08,320
Tak.
570
00:31:09,120 --> 00:31:10,400
Chodźcie tu.
571
00:31:14,440 --> 00:31:16,080
Załatwiłaś wszystko?
572
00:31:16,560 --> 00:31:17,600
Chyba tak.
573
00:31:17,920 --> 00:31:19,920
Zadzwonią w sprawie kremacji.
574
00:31:20,480 --> 00:31:22,960
- Mogę otworzyć?
- Jasne.
575
00:31:26,720 --> 00:31:28,760
A ty? Nie chcesz otworzyć swojego?
576
00:31:29,480 --> 00:31:31,680
- Nie. Wiem, co tam jest.
- Ale Ju…
577
00:31:33,800 --> 00:31:35,240
Co się z nią dzieje?
578
00:31:35,400 --> 00:31:36,400
Nie wiem.
579
00:31:38,160 --> 00:31:39,640
Wiecie coś?
580
00:31:39,840 --> 00:31:42,160
Nie powiedziała w szkole, że tata zmarł.
581
00:31:42,960 --> 00:31:44,360
Mówi tak, jakby wciąż żył.
582
00:31:44,800 --> 00:31:47,240
O Boże.
583
00:31:47,680 --> 00:31:48,920
Tak mi przykro.
584
00:31:49,560 --> 00:31:51,920
Powinnam była bardziej
uważać na dzieci. Byłam…
585
00:31:52,040 --> 00:31:53,040
Tak.
586
00:31:53,760 --> 00:31:56,920
Nie zasługują na takie przejścia.
To nie jest ich miejsce.
587
00:31:58,600 --> 00:32:01,520
- Musimy dać im czas.
- I dużo miłości.
588
00:32:02,520 --> 00:32:05,960
Po wypadku mamy nie rozmawiałam
z nikim tygodniami.
589
00:32:06,040 --> 00:32:08,000
Chciałam tylko umrzeć, by być z nią.
590
00:32:08,960 --> 00:32:10,280
To było piekło.
591
00:32:11,120 --> 00:32:13,120
Nie. Moje dzieci
nie będą przez to przechodzić.
592
00:32:13,680 --> 00:32:16,040
Trzeba znaleźć dobrego psychologa.
593
00:32:16,160 --> 00:32:18,240
Kogoś, kto pomoże jej wyjść z tej traumy.
594
00:32:20,920 --> 00:32:22,320
Miałeś rację, tato.
595
00:32:23,560 --> 00:32:25,240
Antón nie próżnuje, nawet martwy.
596
00:32:25,400 --> 00:32:26,480
Gracia.
597
00:32:29,000 --> 00:32:31,840
To prawda. Wykiwał nas wszystkich.
598
00:32:38,600 --> 00:32:42,280
A to jest widok z Mostu Brooklińskiego.
599
00:32:42,520 --> 00:32:45,320
Coś pięknego! Aż dech zapiera.
600
00:32:48,560 --> 00:32:50,640
- Dziękuję.
- Proszę.
601
00:32:51,840 --> 00:32:53,720
Zadzwonisz do Lucii? Umieram z głodu.
602
00:32:53,800 --> 00:32:54,920
Zaraz będzie.
603
00:32:55,000 --> 00:32:57,320
Nie sprawiała kłopotów, gdy nas nie było?
604
00:32:57,400 --> 00:32:59,800
Rzadko ją widywałam.
A w weekend prawie w ogóle.
605
00:33:00,240 --> 00:33:05,040
To dobra dziewczyna,
ale przechodzi okres buntu.
606
00:33:05,120 --> 00:33:08,720
A kiedy ma go przechodzić, jak nie teraz?
607
00:33:08,800 --> 00:33:10,720
Cieszcie się nią, drogie babcie.
608
00:33:10,840 --> 00:33:12,840
Tylko patrzeć, jak wyjedzie na studia.
609
00:33:14,080 --> 00:33:15,320
A co z wami?
610
00:33:17,000 --> 00:33:18,960
Kiedy wreszcie będziemy mieć wnuki?
611
00:33:19,360 --> 00:33:21,720
Teraz już nie macie żadnych wymówek.
612
00:33:23,560 --> 00:33:24,600
Dziękuję.
613
00:33:25,800 --> 00:33:30,640
Przepraszam was, ale tylko ja
będę decydować, kiedy zajdę w ciążę.
614
00:33:32,080 --> 00:33:34,520
Dobrze. No to poczekamy.
Będziemy świętować
615
00:33:34,600 --> 00:33:38,080
tego samego dnia
chrzciny i przejście Miguela na emeryturę.
616
00:33:38,160 --> 00:33:40,360
Możecie przestać mnie naciskać?
617
00:33:40,480 --> 00:33:43,040
Gdy przyjdzie czas, dam wam znać.
618
00:33:43,680 --> 00:33:45,040
Póki co dajcie mi spokój.
619
00:34:10,400 --> 00:34:11,640
Burmistrzu.
620
00:34:12,840 --> 00:34:13,960
Wróciłeś.
621
00:34:14,520 --> 00:34:17,080
Tak… przed chwilą.
622
00:34:18,000 --> 00:34:20,040
Jak poszło? Jak Gracia?
623
00:34:20,120 --> 00:34:22,480
Możesz sobie wyobrazić.
624
00:34:25,160 --> 00:34:28,560
Dobrze zrobiłeś, że pojechałeś z nią.
Będzie ci wdzięczna do śmierci.
625
00:34:30,520 --> 00:34:32,880
No to co robimy?
626
00:34:34,600 --> 00:34:38,120
Jeśli jesteś zmęczony,
możemy iść do domu, kupić coś na obiad…
627
00:34:40,000 --> 00:34:41,040
Elena…
628
00:34:41,160 --> 00:34:42,280
Elena, co?
629
00:34:47,080 --> 00:34:48,680
Jesteś…
630
00:34:49,400 --> 00:34:51,120
- wspaniałą kobietą i…
- Proszę cię.
631
00:34:52,600 --> 00:34:54,000
Tylko nie tak.
632
00:34:56,640 --> 00:34:58,080
Zrywasz ze mną, tak?
633
00:35:01,320 --> 00:35:02,360
Zgadza się?
634
00:35:10,400 --> 00:35:13,240
Posłuchaj. To nie twoja wina.
635
00:35:13,480 --> 00:35:17,320
Jesteś wspaniała, ale zasługujesz
na kogoś, kto bardziej cię doceni.
636
00:35:17,640 --> 00:35:18,720
Proszę cię.
637
00:35:19,720 --> 00:35:22,040
Jeśli mnie zostawiasz,
powiedz mi całą prawdę.
638
00:35:22,120 --> 00:35:23,560
Dość tego mydlenia oczu.
639
00:35:27,400 --> 00:35:30,120
Okej. Masz całkowitą rację.
640
00:35:33,840 --> 00:35:34,880
Od dzieciństwa…
641
00:35:37,360 --> 00:35:40,640
byłem do szaleństwa zakochany w Gracii.
642
00:35:41,280 --> 00:35:46,360
Zawsze ją kochałem. Próbuję
przestać o niej myśleć, ale nie mogę.
643
00:35:50,200 --> 00:35:51,680
Powiedz mi coś.
644
00:35:53,640 --> 00:35:56,240
Czy coś zaszło między wami w Madrycie?
645
00:35:58,680 --> 00:36:00,160
- Spaliście ze sobą?
- Nie.
646
00:36:02,240 --> 00:36:03,240
Nie.
647
00:36:04,400 --> 00:36:05,800
Ale ja bardzo chciałem.
648
00:36:11,320 --> 00:36:12,520
Te dwa ostatnie dni
649
00:36:12,720 --> 00:36:16,160
uświadomiły mi, że wcześniej czy później
650
00:36:18,400 --> 00:36:19,680
i tak będziemy razem.
651
00:36:22,520 --> 00:36:23,920
Wow.
652
00:36:24,000 --> 00:36:25,000
Przepraszam.
653
00:36:27,000 --> 00:36:28,120
Wybacz mi.
654
00:36:30,760 --> 00:36:32,080
No ładnie.
655
00:36:53,400 --> 00:36:55,000
Wybacz, że tak zareagowałam.
656
00:36:55,760 --> 00:36:56,920
Nie ma sprawy.
657
00:36:58,320 --> 00:36:59,880
Doskonale cię rozumiem.
658
00:37:03,400 --> 00:37:05,280
Macierzyństwo to jedna
659
00:37:05,800 --> 00:37:08,520
z najpiękniejszych rzeczy w życiu.
660
00:37:10,080 --> 00:37:14,720
Ale jak raz to zrobisz, nie ma odwrotu.
661
00:37:16,280 --> 00:37:19,680
Zdaję sobie z tego sprawę.
Ale nie o to chodzi.
662
00:37:21,000 --> 00:37:22,120
A o co?
663
00:37:25,920 --> 00:37:28,360
Nieważne. Może to obsesja.
Nie chcę cię zanudzać.
664
00:37:28,440 --> 00:37:31,320
Nie czuję się znudzona.
665
00:37:34,400 --> 00:37:38,360
Ale… rozumiem, że możesz
nie mieć chęci na rozmowę.
666
00:37:40,920 --> 00:37:45,200
Nie cierpię tego, że kobiety zawsze
muszą się w tej sprawie usprawiedliwiać.
667
00:37:49,320 --> 00:37:54,760
Czuję, że cokolwiek bym nie zrobiła,
ta kobieta zawsze będzie w naszym życiu.
668
00:37:57,280 --> 00:37:59,000
Nie mogę konkurować z Gracią.
669
00:38:00,600 --> 00:38:02,840
- Co tym razem zrobiła?
- Nic.
670
00:38:04,600 --> 00:38:09,080
To Miguel. Miałby dziecko od zaraz,
gdyby to od niego zależało.
671
00:38:09,280 --> 00:38:12,880
To znaczy, że chce się zaangażować.
672
00:38:15,280 --> 00:38:17,600
Albo musi mieć dziecko,
673
00:38:18,840 --> 00:38:21,000
by zapomnieć o niej. Ja mu nie wystarczam.
674
00:38:21,360 --> 00:38:24,280
Nie, skarbie.
675
00:38:26,240 --> 00:38:27,480
Nie mów tak.
676
00:38:29,200 --> 00:38:33,440
Co mam zrobić, żeby na dobre znikła
z naszego życia?
677
00:38:57,840 --> 00:38:59,400
- Hej.
- Cześć.
678
00:38:59,520 --> 00:39:00,520
Jak Julia?
679
00:39:01,000 --> 00:39:02,520
Zaniosłam jej jedzenie.
680
00:39:03,200 --> 00:39:04,680
Była cała w skowronkach.
681
00:39:04,960 --> 00:39:08,960
„Cześć, mamo. Dzięki.
Pyszne. Pa, mamo”.
682
00:39:09,520 --> 00:39:11,480
- Chcesz trochę?
- Tak.
683
00:39:12,040 --> 00:39:13,280
Nalej po brzegi.
684
00:39:15,920 --> 00:39:17,080
O rany…
685
00:39:20,440 --> 00:39:21,520
Co?
686
00:39:23,040 --> 00:39:24,880
Dużo roboty, tak?
687
00:39:25,680 --> 00:39:27,560
Nie wytrzymam dłużej. Nie daję rady.
688
00:39:28,280 --> 00:39:31,320
Paca płaci bardzo dobrze,
ale nie odpuszcza.
689
00:39:32,600 --> 00:39:34,160
Nie mów mi o tej wariatce.
690
00:39:34,800 --> 00:39:37,160
Coś podobnego! Wycofała się z projektu.
691
00:39:37,240 --> 00:39:39,120
Żeby tylko to.
692
00:39:41,120 --> 00:39:43,560
A co? Znów coś narozrabiała?
693
00:39:44,040 --> 00:39:46,880
Nieważne. To wszystko jest jak zły sen.
694
00:39:47,280 --> 00:39:48,760
Nie, powiedz mi.
695
00:39:49,360 --> 00:39:52,760
Nie wyjdę, póki nie powiesz.
Tam stoi jeszcze jedna butelka.
696
00:40:02,000 --> 00:40:03,440
Paca mnie pocałowała.
697
00:40:06,720 --> 00:40:08,160
Jak to pocałowała?
698
00:40:08,280 --> 00:40:10,520
Po prostu. Pocałowała mnie.
699
00:40:10,680 --> 00:40:13,880
Ale to był… pocałunek
w pełnym tego słowa znaczeniu?
700
00:40:13,960 --> 00:40:15,600
Tak.
701
00:40:16,320 --> 00:40:17,800
Jak to?
702
00:40:19,120 --> 00:40:22,200
- Lubi kobiety?
- Chyba tak. Nie wiem.
703
00:40:23,160 --> 00:40:25,480
Po kolacji poszłyśmy do salonu
704
00:40:25,560 --> 00:40:27,360
i gadałyśmy.
705
00:40:27,480 --> 00:40:29,160
Fajnie nam się gadało.
706
00:40:29,440 --> 00:40:31,880
Dziękowałam za to, co dla mnie zrobiła…
707
00:40:33,640 --> 00:40:35,160
i nagle pocałowała mnie.
708
00:40:37,120 --> 00:40:38,480
I co zrobiłaś?
709
00:40:38,560 --> 00:40:39,680
Spanikowałam.
710
00:40:39,840 --> 00:40:43,160
Ale potem powiedziała,
że jest zmęczona i kazała mi iść.
711
00:40:43,880 --> 00:40:45,760
- To niedobrze.
- Wiem.
712
00:40:46,400 --> 00:40:48,960
Od tamtej pory mnie unika.
713
00:40:49,400 --> 00:40:50,800
I spławia mnie.
714
00:40:50,880 --> 00:40:52,440
Odmowa kupna tej maszyny
715
00:40:52,520 --> 00:40:54,160
na pewno ma z tym związek.
716
00:40:54,240 --> 00:40:55,400
Niewątpliwie.
717
00:40:56,440 --> 00:40:58,480
Ale numer, Paloma!
718
00:40:59,320 --> 00:41:01,080
Dziś próbowałam oczyścić atmosferę.
719
00:41:01,400 --> 00:41:03,560
I co?
720
00:41:03,880 --> 00:41:05,840
Potraktowała mnie jak wariatkę.
721
00:41:06,360 --> 00:41:08,760
Jej zdaniem źle to zrozumiałam,
bo byłam pijana.
722
00:41:09,760 --> 00:41:11,320
Mówisz poważnie?
723
00:41:12,760 --> 00:41:14,720
Lecieć na kogoś to nie zbrodnia.
724
00:41:15,680 --> 00:41:18,480
W jej przypadku może być.
Zależy, na kogo się leci.
725
00:41:18,720 --> 00:41:21,120
Naprawdę? W 21 wieku?
726
00:41:21,200 --> 00:41:23,520
Przecież to Paca.
Nie jestem zbyt zaskoczona.
727
00:41:23,600 --> 00:41:26,120
Uciekaj od tej kobiety. Rzuć tę pracę.
728
00:41:26,600 --> 00:41:30,320
Nie mogę. Bez tej pensji Las Sabinas
w trzy miesiące popadnie w ruinę.
729
00:41:33,480 --> 00:41:34,680
To co zamierzasz zrobić?
730
00:41:39,520 --> 00:41:40,800
To, co zawsze.
731
00:41:42,840 --> 00:41:44,160
Stawić temu czoła.
732
00:41:44,240 --> 00:41:46,120
To co, kolejna kolacyjka?
733
00:41:53,160 --> 00:41:54,320
Czego znowu chcesz?
734
00:41:56,200 --> 00:41:58,200
Raz na zawsze wyjaśnić sprawę.
735
00:41:59,200 --> 00:42:01,160
Zaraz przychodzi rodzina na kolację.
736
00:42:01,560 --> 00:42:05,040
Zajmę tylko chwilkę.
Nie lubię, gdy ludzie mnie unikają.
737
00:42:05,880 --> 00:42:07,760
W dodatku tacy, których cenię.
738
00:42:08,640 --> 00:42:10,880
Cenię czy potrzebuję?
739
00:42:12,080 --> 00:42:14,920
Nie zamierzam cię zwalniać,
jeśli o to ci chodzi.
740
00:42:15,000 --> 00:42:16,640
Więc mnie wysłuchaj.
741
00:42:18,600 --> 00:42:22,320
Nie ukrywam, że przyjęłam tę pracę,
bo potrzebowałam pieniędzy.
742
00:42:23,040 --> 00:42:25,120
Ale też po to, by uczcić pamięć matki.
743
00:42:25,680 --> 00:42:30,480
- Nie mam czasu. Wyjdź.
- Nie. Wysłuchaj mnie.
744
00:42:31,720 --> 00:42:33,240
Podziwiam cię tak, jak matkę.
745
00:42:34,080 --> 00:42:37,120
Budzisz tak wiele
dobrych wspomnień o niej.
746
00:42:37,560 --> 00:42:41,480
Być może pomyliłaś mój podziw
z innym rodzajem uczuć.
747
00:42:42,080 --> 00:42:44,360
Jeśli tak, to bardzo przepraszam.
748
00:42:45,520 --> 00:42:47,800
Przykro mi. A Esther, która jest…
749
00:42:47,880 --> 00:42:49,280
Zamknij się!
750
00:42:50,760 --> 00:42:52,280
- Wynoś się.
- Co?
751
00:42:52,760 --> 00:42:53,920
No już!
752
00:42:54,400 --> 00:42:55,480
Wynoś się.
753
00:43:58,720 --> 00:44:00,720
Napisy: Lidia Lewandowska-Nayar
54462
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.