Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,240 --> 00:00:03,360
- Chodzi o twego ojca.- Co się stało?
2
00:00:03,720 --> 00:00:05,240
Powinnaś przyjechać do Manterany.
3
00:00:05,320 --> 00:00:08,120
W POPRZEDNIM ODCINKU
4
00:00:08,400 --> 00:00:10,960
Nie chcę was tu widzieć.Zwłaszcza w pobliżu Miguela.
5
00:00:11,280 --> 00:00:13,280
To wasza ciocia Paloma.
6
00:00:13,560 --> 00:00:16,400
Jesteś bez grosza.
Potrzebujesz nas.
7
00:00:16,720 --> 00:00:18,520
Pogadamy, jak będzie po wszystkim?
8
00:00:18,680 --> 00:00:19,720
Jasne.
9
00:00:19,800 --> 00:00:22,200
Słuchaj,
musicie wrócić do Las Sabinas.
10
00:00:22,320 --> 00:00:23,560
Nie, to niemożliwe.
11
00:00:23,840 --> 00:00:25,280
Nie jesteście bezpieczni w domu.
12
00:00:25,440 --> 00:00:26,520
Wyjdziesz za mnie?
13
00:00:26,680 --> 00:00:28,120
Tak, kochanie.
14
00:00:30,480 --> 00:00:33,160
Co ty tu robisz? Nikt cię nie zapraszał.
15
00:00:33,800 --> 00:00:35,440
Uspokój się, Emilio.
16
00:00:41,440 --> 00:00:42,960
Znalazłaś mojego Óscara?
17
00:00:43,280 --> 00:00:44,840
Jeszcze nie. Przykro mi.
18
00:00:45,400 --> 00:00:47,920
Znajdzie się. Jestem tego pewna.
19
00:00:53,640 --> 00:00:59,240
POWRÓT DO LAS SABINAS
20
00:01:10,120 --> 00:01:12,280
Daj mi poszukać w aplikacji Mapy!
21
00:01:12,400 --> 00:01:15,080
Nie potrzebuję Map, żeby znaleźć rzekę.
22
00:01:19,000 --> 00:01:20,160
Słyszysz?
23
00:01:22,840 --> 00:01:23,840
Nie.
24
00:01:24,920 --> 00:01:27,400
Óscar! Czekaj.
25
00:01:45,840 --> 00:01:46,880
Niesiemy.
26
00:02:09,640 --> 00:02:10,800
Manuela.
27
00:02:12,640 --> 00:02:13,840
To wszystko. Chodźmy.
28
00:03:12,480 --> 00:03:15,880
- Uważaj.
- Och, przepraszam…
29
00:03:17,560 --> 00:03:19,040
zamyśliłam się.
30
00:03:20,840 --> 00:03:22,000
To ja przepraszam,
31
00:03:22,960 --> 00:03:24,880
że ci tak powiedziałam i nie oddzwoniłam.
32
00:03:26,200 --> 00:03:28,800
Wiem, co zaszło wczoraj.
Ester mi powiedziała.
33
00:03:29,600 --> 00:03:31,160
Rozmawiałyśmy przez telefon.
34
00:03:31,880 --> 00:03:33,040
To nie było miłe.
35
00:03:33,960 --> 00:03:35,000
Zostawiłam cię.
36
00:03:35,920 --> 00:03:38,280
- Głupio mi.
- Nie mogłaś nic zrobić.
37
00:03:39,440 --> 00:03:42,000
Musimy przekonać tatę,
że musi iść do lekarza.
38
00:03:42,360 --> 00:03:45,280
- Przekonać go? Żartujesz?
- Wiem, jaki jest.
39
00:03:45,480 --> 00:03:48,640
Ale to poważna sprawa.
Gdybyś widziała go wczoraj… nie wiesz…
40
00:03:51,360 --> 00:03:54,080
No ładnie! Obgadujecie mnie
za moimi plecami?
41
00:03:54,320 --> 00:03:55,920
Sam robisz z siebie durnia.
42
00:03:56,200 --> 00:03:57,760
Jesteś w tym mistrzem.
43
00:03:58,200 --> 00:04:00,160
Niezłą scenę zrobiłeś na przyjęciu.
44
00:04:00,680 --> 00:04:02,920
Zrobiłem to, co musiałem. Kropka.
45
00:04:03,640 --> 00:04:06,480
Esther i Miguel nie są winni
twoich kłótni z Pacą.
46
00:04:07,120 --> 00:04:09,000
Jak możesz żyć w takiej nienawiści?
47
00:04:09,120 --> 00:04:13,440
A jak wy możecie bronić
tej gnidy, która chce mi zrujnować życie?
48
00:04:13,680 --> 00:04:18,440
Czy ty siebie słyszysz? Masz paranoję.
Wczoraj zrobiłeś z siebie idiotę.
49
00:04:18,560 --> 00:04:20,640
Nie wierzycie mi? Mam to gdzieś.
50
00:04:21,360 --> 00:04:22,920
Powiedziałem całą prawdę.
51
00:04:23,640 --> 00:04:24,880
Ta kobieta to potwór.
52
00:04:25,720 --> 00:04:29,120
A ty jesteś aniołem,
który pragnie tylko szczęścia dla innych?
53
00:04:29,200 --> 00:04:30,440
Dość!
54
00:04:30,880 --> 00:04:33,160
Przestańcie i pomóżcie mi nakryć do stołu.
55
00:04:33,960 --> 00:04:35,160
Proszę.
56
00:04:56,240 --> 00:04:57,840
Nie żal mi go.
57
00:04:58,240 --> 00:05:00,600
Emilio Molina zawsze był idiotą.
58
00:05:01,120 --> 00:05:04,840
Nie przeczę, ale widziałaś go wczoraj.
Wyglądał żałośnie.
59
00:05:05,560 --> 00:05:06,680
Kto to jest Gretel?
60
00:05:09,360 --> 00:05:11,840
Kochanie? Jesteś tu?
61
00:05:12,040 --> 00:05:15,160
Wiesz, kim jest ta Gretel,
którą wołał Molina?
62
00:05:15,440 --> 00:05:17,640
Ale czy to ważne?
To zwykłe brednie wariata.
63
00:05:17,840 --> 00:05:19,760
Ten dupek chyba traci zmysły?
64
00:05:20,200 --> 00:05:21,880
Może to początek choroby.
65
00:05:22,000 --> 00:05:23,040
Ma demencję.
66
00:05:24,480 --> 00:05:26,600
Nie przekonamy się o tym bez badań.
67
00:05:27,000 --> 00:05:29,560
Żal mi Gracii i Palomy.
68
00:05:30,240 --> 00:05:33,160
To musi być straszne
widzieć ojca w takim stanie.
69
00:05:34,680 --> 00:05:35,760
Cześć, Tomás. Co tam?
70
00:05:37,000 --> 00:05:38,560
Nie mam najlepszych wieści.
71
00:05:39,360 --> 00:05:40,920
Znaleźli ciało Óscara Egei.
72
00:05:57,640 --> 00:05:58,680
Kochanie.
73
00:05:59,040 --> 00:06:02,880
Tak mi przykro. Jak się czujesz?
74
00:06:08,160 --> 00:06:10,200
- Świeżo zaparzona.
- Dziękuję.
75
00:06:12,880 --> 00:06:15,800
Wyobrażam sobie,
co musi przeżywać Marisol.
76
00:06:16,000 --> 00:06:17,840
Mówiłam jej, że Óscar się znajdzie…
77
00:06:18,400 --> 00:06:21,520
a wczoraj musiałam jej powiedzieć,
że znaleźli ciało jej syna.
78
00:06:22,400 --> 00:06:25,160
Co więcej, nie może go pochować
póki nie zrobią sekcji.
79
00:06:25,440 --> 00:06:27,640
- To nie był wypadek?
- Tak się wydaje.
80
00:06:27,960 --> 00:06:30,280
Ale w takich przypadkach
sekcje są obowiązkowe.
81
00:06:30,520 --> 00:06:33,880
Oby sekcja wykazała,
że umarł szybko i nie cierpiał.
82
00:06:34,520 --> 00:06:37,560
- Marne pocieszenie.
- Ale mogło być odwrotnie.
83
00:06:37,760 --> 00:06:39,880
- Mógł utopić się w studni.
- Wiem!
84
00:06:43,560 --> 00:06:44,760
Wybaczcie.
85
00:06:45,400 --> 00:06:46,520
Po prostu nie pojmuję.
86
00:06:47,240 --> 00:06:49,640
Znał okolicę jak własną kieszeń.
87
00:06:49,840 --> 00:06:54,000
Zbytnia wiara w siebie często bywa
przyczyną takich tragedii.
88
00:06:54,440 --> 00:06:55,600
Wpadł do studni?
89
00:06:55,920 --> 00:07:00,240
Płot i znaki ostrzegawcze zniknęły.
Przykrycie studni też.
90
00:07:00,320 --> 00:07:01,360
Przez tę ulewę?
91
00:07:01,960 --> 00:07:05,000
- Pewnie tak.
- Sierżancie, zaczekam na zewnątrz.
92
00:07:11,640 --> 00:07:14,560
Był jej przyjacielem.
Niech pan da jej wolny dzień.
93
00:07:14,640 --> 00:07:16,120
Chciałbym.
94
00:07:16,480 --> 00:07:19,800
Ale nie odpuści. Zna ją pani.
Koniecznie chce prowadzić tę sprawę.
95
00:07:20,000 --> 00:07:21,400
Tak, znam ją dobrze.
96
00:07:22,280 --> 00:07:24,360
Ma pan rację. Nie weźmie wolnego.
97
00:07:24,800 --> 00:07:28,840
Musimy pozwolić jej
uporać się z tym w swoim czasie.
98
00:07:29,400 --> 00:07:31,920
Jak ją znam, powie nam,
że czuje się dobrze,
99
00:07:32,560 --> 00:07:34,400
a będzie całkiem rozbita.
100
00:07:47,320 --> 00:07:50,120
Śmierć Óscara Egei
może przyśpieszyć nasze plany.
101
00:07:51,840 --> 00:07:54,280
Sama powtarzasz, żeby szukać
w złym nowych szans.
102
00:07:54,600 --> 00:07:58,080
Zmarł na rodzinnej ziemi.
Nie zdziwiłbym się, gdyby jego matka
103
00:07:58,440 --> 00:08:00,640
chciała szybko się jej pozbyć.
104
00:08:01,000 --> 00:08:03,040
Za dużo wspomnień i tragiczny koniec.
105
00:08:04,840 --> 00:08:05,920
Co sugerujesz?
106
00:08:06,520 --> 00:08:09,640
Mamy zapukać do drzwi,
złożyć kondolencje i ofertę biznesową?
107
00:08:10,640 --> 00:08:12,440
Nie, to by było bezduszne.
108
00:08:12,920 --> 00:08:14,080
Po pierwsze,
109
00:08:14,760 --> 00:08:16,280
w Manteranie ziemia jest święta.
110
00:08:17,080 --> 00:08:19,440
Całe życie walczymy, by nasze dzieci
mogły ją dziedziczyć.
111
00:08:20,280 --> 00:08:23,480
Gdy nasze dzieci umierają,
stają się częścią tej ziemi.
112
00:08:23,880 --> 00:08:25,000
Po drugie,
113
00:08:25,320 --> 00:08:28,520
jesteśmy przyzwoitymi ludźmi,
a nie stadem sępów.
114
00:08:28,760 --> 00:08:29,840
Oczywiście.
115
00:08:31,000 --> 00:08:35,520
Sugerujesz sprytne posunięcie.
116
00:08:36,280 --> 00:08:37,320
Więc?
117
00:08:37,880 --> 00:08:39,360
Ale jest drobny szczegół.
118
00:08:40,080 --> 00:08:44,080
Mieszkańcy nigdy nie wybaczą nam,
że byliśmy tak małostkowi i nieczuli.
119
00:08:45,480 --> 00:08:47,760
To miasto jest jak chorągiewka na wietrze.
120
00:08:48,640 --> 00:08:50,360
A my jesteśmy wiatrem.
121
00:08:53,280 --> 00:08:54,400
W samą porę.
122
00:08:56,080 --> 00:08:57,560
Musimy postępować ostrożnie.
123
00:08:58,680 --> 00:09:00,240
Ile z tego odzyskamy?
124
00:09:02,160 --> 00:09:03,960
- Nic.
- Jesteś pewny, Jiménez?
125
00:09:06,160 --> 00:09:07,240
Tak.
126
00:09:08,240 --> 00:09:10,600
A więc pozostaje nam tylko czekać.
127
00:09:13,800 --> 00:09:16,320
Zdaje się, że znalazł go ktoś,
kto wyszedł z psem.
128
00:09:16,400 --> 00:09:17,560
Coś okropnego.
129
00:09:18,280 --> 00:09:20,080
Ledwo to pamiętam. A ty?
130
00:09:20,560 --> 00:09:21,640
Też słabo.
131
00:09:23,960 --> 00:09:25,320
Słyszeliście o Óscarze?
132
00:09:25,800 --> 00:09:28,000
Powiedzieli mi robotnicy
wracający z miasta.
133
00:09:28,120 --> 00:09:29,120
Tak, skarbie.
134
00:09:29,240 --> 00:09:31,400
Tak mi przykro. Wiem, że byliście blisko.
135
00:09:31,680 --> 00:09:32,920
Nie mogę w to uwierzyć.
136
00:09:33,320 --> 00:09:34,600
Jacy robotnicy?
137
00:09:34,840 --> 00:09:36,960
Przyszli rozebrać szopę.
138
00:09:38,400 --> 00:09:40,480
Jaką szopę?
139
00:09:43,200 --> 00:09:45,160
Czy ktoś mi wyjaśni, co się tu dzieje?
140
00:09:45,560 --> 00:09:46,600
Don Emilio,
141
00:09:47,200 --> 00:09:49,280
sam powiesz córkom, czy ja mam to zrobić?
142
00:09:50,880 --> 00:09:52,960
To kolejna brudna sztuczka tej żmii.
143
00:09:53,040 --> 00:09:54,440
Stawia płoty, gdzie chce.
144
00:09:54,800 --> 00:09:57,080
Nikt jej nie powstrzyma,
no i mamy skutek.
145
00:09:57,800 --> 00:09:58,840
Spór o granice.
146
00:09:59,280 --> 00:10:02,000
Szopa jest dokładnie na linii
między parcelami.
147
00:10:02,600 --> 00:10:03,760
Bzdura.
148
00:10:03,960 --> 00:10:05,000
Jest w Las Sabinas.
149
00:10:05,160 --> 00:10:08,440
Nie ma płotu między parcelami,
a szopa była dokładnie pośrodku.
150
00:10:08,680 --> 00:10:10,640
Sprawa w końcu trafiła do sądu.
151
00:10:10,720 --> 00:10:12,400
I ona wygrała.
152
00:10:12,520 --> 00:10:16,440
- Wszyscy tu się przed nią czołgają.
- Takie jest prawo, tato.
153
00:10:16,720 --> 00:10:20,200
- Nie mamy na to wpływu.
- W szopie jest pełno starych gratów.
154
00:10:20,480 --> 00:10:23,920
Ale jest trochę dobrych narzędzi,
które powinniśmy zatrzymać.
155
00:10:24,120 --> 00:10:25,320
Czemu jej nie opróżniłeś?
156
00:10:26,080 --> 00:10:28,480
To moja szopa
i zabiorę z niej rzeczy wtedy, gdy…
157
00:10:29,080 --> 00:10:30,200
będę chciał.
158
00:10:37,520 --> 00:10:40,720
Wolałam z Monster Zeta, ale może być.
159
00:10:41,360 --> 00:10:42,680
To mój pierwszy koncert.
160
00:10:45,480 --> 00:10:49,400
Beth, muszę iść. Napiszę później, okej?
161
00:10:51,160 --> 00:10:53,320
Twój pierwszy koncert? Dobrze wiedzieć.
162
00:10:53,480 --> 00:10:55,600
Miałam ci powiedzieć, przysięgam.
163
00:10:55,920 --> 00:10:57,840
- Kiedy?
- W przyszłym miesiącu.
164
00:10:58,440 --> 00:10:59,880
Mamy dużo czasu. Zobaczymy.
165
00:10:59,960 --> 00:11:02,080
Zaprosiłam już Beth. Mam dwa bilety.
166
00:11:02,760 --> 00:11:04,040
Jak je zdobyłaś?
167
00:11:04,880 --> 00:11:06,520
To prezent od taty.
168
00:11:07,040 --> 00:11:08,760
Jednak pamiętał o urodzinach.
169
00:11:09,160 --> 00:11:12,520
- Rozmawiałaś z nim? Zadzwonił?
- Nie, wysłał je przez czat.
170
00:11:14,600 --> 00:11:17,920
Muszę coś ważnego załatwić,
pogadamy później, OK?
171
00:11:26,480 --> 00:11:30,280
Pilar! Kopę lat!
Nie widziałyśmy się ze 20 lat.
172
00:11:31,080 --> 00:11:34,800
Widziałam cię na zaręczynach,
ale to chyba nie był dobry moment.
173
00:11:35,480 --> 00:11:38,600
- Jak się ma tata?
- Na szczęście lepiej.
174
00:11:39,320 --> 00:11:40,720
Co się sprowadza do El Acebuche?
175
00:11:40,960 --> 00:11:44,400
- Mogłabym porozmawiać z Pacą?
- Jasne.
176
00:11:44,800 --> 00:11:47,480
Zapytam, czy może cię przyjąć.
177
00:11:48,160 --> 00:11:49,400
Wejdź.
178
00:11:51,040 --> 00:11:54,640
- Jak długo tu pracujesz?
- Odkąd skończyłam 21 lat.
179
00:11:55,240 --> 00:11:56,840
I wyszłam za Guillerma.
180
00:11:57,240 --> 00:11:58,400
Guillerma Jiméneza.
181
00:11:59,080 --> 00:12:00,800
Jest teraz nadzorcą w El Acebuche.
182
00:12:00,920 --> 00:12:03,680
- Nie wiedziałam.
- To się stało, gdy wyjechałaś.
183
00:12:03,920 --> 00:12:05,840
A więc, rzuciłaś szkołę.
184
00:12:06,240 --> 00:12:08,240
Zawsze chciałaś być nauczycielką.
185
00:12:08,560 --> 00:12:10,640
No cóż, wylądowałam tutaj.
186
00:12:11,000 --> 00:12:12,920
Życie pisze własne scenariusze.
187
00:12:13,280 --> 00:12:15,680
Tak. Ja chciałam być archeologiem.
188
00:12:16,240 --> 00:12:19,360
Ty miałaś same sukcesy.
Mogłaś osiągnąć wszystko.
189
00:12:19,960 --> 00:12:21,880
Poczekaj tu. Powiem Pace, że jesteś.
190
00:12:22,560 --> 00:12:23,600
Pilar.
191
00:12:23,960 --> 00:12:27,080
Będę tu kilka dni.
Może pójdziemy na kawę?
192
00:12:27,360 --> 00:12:29,640
- Co ty na to?
- Jasne, znajdziemy chwilkę.
193
00:12:46,920 --> 00:12:50,360
Przyszła Gracia Molina. Czeka na dole.
Chce z panią rozmawiać.
194
00:12:55,800 --> 00:12:58,640
Witaj, Gracio. Miło cię widzieć.
195
00:13:00,680 --> 00:13:03,120
Jedyne, co mogę,
to przeprosić cię osobiście.
196
00:13:03,560 --> 00:13:05,480
Przywykłam już do zachowania twego ojca.
197
00:13:06,120 --> 00:13:09,640
Niestety, ciągnie się to już od wielu lat.
Biedak ma obsesję.
198
00:13:11,280 --> 00:13:12,960
Przykre, że to zaszło tak daleko.
199
00:13:13,560 --> 00:13:16,400
Utknął w przeszłości. Sama widziałaś.
200
00:13:16,840 --> 00:13:19,640
Wiesz, co powiedział
na przyjęciu przy gościach?
201
00:13:20,040 --> 00:13:23,320
Że chcę jego śmierci.
Że zatrułam jego staw do nawadniania.
202
00:13:23,520 --> 00:13:25,640
Myślisz, że miałabym czas na takie rzeczy?
203
00:13:25,880 --> 00:13:27,320
Nie, to nie ma sensu.
204
00:13:27,560 --> 00:13:30,680
Emilio to trudny człowiek,
lecz to nie twoja wina.
205
00:13:31,800 --> 00:13:34,120
Myślę, że ja też powinnam cię przeprosić.
206
00:13:36,080 --> 00:13:37,640
Wczoraj byłam dla ciebie niemiła.
207
00:13:38,480 --> 00:13:40,520
Nie miałam prawa być na twojej posesji.
208
00:13:41,120 --> 00:13:42,280
Pozwól, że wyjaśnię.
209
00:13:43,320 --> 00:13:45,200
Ta absurdalna wojna z twoim ojcem
210
00:13:45,800 --> 00:13:48,840
sprawia, że jestem przewrażliwiona
na punkcie Las Sabinas.
211
00:13:49,320 --> 00:13:51,960
Do tego jeszcze to napięcie na przyjęciu,
212
00:13:52,360 --> 00:13:55,120
twój nagły przyjazd do Manterany,
no i fakt,
213
00:13:56,000 --> 00:13:57,280
że jestem matką, jak ty…
214
00:13:58,240 --> 00:14:00,240
Esther jest dla mnie najważniejsza.
215
00:14:00,680 --> 00:14:02,400
A jak mówi przysłowie,
216
00:14:03,000 --> 00:14:05,800
„Nie ma dymu bez ognia”.
217
00:14:06,160 --> 00:14:11,120
- Jeśli masz na myśli…
- Tak, Miguela.
218
00:14:12,040 --> 00:14:14,840
O ile dobrze pamiętam,
wasz relacja była bardzo bliska.
219
00:14:15,040 --> 00:14:16,520
Owszem.
220
00:14:18,000 --> 00:14:20,280
Ale obwiniamy ojca, że tkwi w przeszłości,
221
00:14:20,360 --> 00:14:22,720
a popełniamy te same błędy.
222
00:14:23,440 --> 00:14:24,920
Było, minęło.
223
00:14:25,800 --> 00:14:27,080
Spójrzmy w przyszłość.
224
00:14:27,840 --> 00:14:31,480
Super. Przechodzę zatem
do drugiego powodu mojej wizyty.
225
00:14:32,360 --> 00:14:34,800
- Szopa.
- Z tym też jest jakiś problem.
226
00:14:35,320 --> 00:14:39,680
- Jak wygląda sytuacja?
- Dziś ją rozbierają.
227
00:14:39,960 --> 00:14:40,960
Aha.
228
00:14:41,440 --> 00:14:45,720
W środku są pewne rzeczy,
które chcielibyśmy zabrać.
229
00:14:46,040 --> 00:14:49,800
Rozumiem. Ale nie jestem w stanie
zmienić nakazu sądowego.
230
00:14:50,040 --> 00:14:51,480
Nie proszę o to.
231
00:14:51,840 --> 00:14:54,960
Ani o wstrzymanie rozbiórki.
Tylko o jej odłożenie o dwa dni,
232
00:14:55,080 --> 00:14:56,880
żebyśmy mogli zabrać rzeczy.
233
00:14:59,560 --> 00:15:04,080
Zostaw to mnie. Dwa dni wystarczą?
234
00:15:04,880 --> 00:15:06,040
W zupełności.
235
00:15:15,240 --> 00:15:16,520
Proszę.
236
00:15:17,400 --> 00:15:18,800
Cześć, Esther.
237
00:15:20,080 --> 00:15:21,480
Paloma.
238
00:15:22,120 --> 00:15:23,480
Co za niespodzianka!
239
00:15:24,480 --> 00:15:25,600
Wreszcie!
240
00:15:26,960 --> 00:15:28,600
- Ile lat minęło?
- Nie wiem.
241
00:15:28,760 --> 00:15:31,040
- Może 18?
- Nic się nie zmieniłaś!
242
00:15:31,240 --> 00:15:33,520
- Piękna, jak zawsze.
- Daj spokój.
243
00:15:33,760 --> 00:15:35,400
Masz pacjentów? Mogę poczekać.
244
00:15:35,520 --> 00:15:38,160
Na szczęście dziś jest spokojnie.
245
00:15:38,960 --> 00:15:42,800
Chciałam osobiście przeprosić
za zachowanie ojca.
246
00:15:42,920 --> 00:15:44,440
Telefon by nie wystarczył.
247
00:15:45,120 --> 00:15:48,320
- Wybacz mi, Esther.
- Zapomnij o tym.
248
00:15:49,080 --> 00:15:50,920
No i chciałam ci pogratulować.
249
00:15:51,040 --> 00:15:52,280
Dzięki.
250
00:15:52,440 --> 00:15:55,320
- Kiedy ślub?
- Za kilka tygodni.
251
00:15:55,800 --> 00:15:56,840
Jak tata?
252
00:15:57,520 --> 00:16:00,760
Prawdę mówiąc,
jesteśmy z siostrą trochę zaniepokojone.
253
00:16:01,120 --> 00:16:02,400
Rozumiem.
254
00:16:03,160 --> 00:16:04,640
- Był u lekarza?
- Nie.
255
00:16:04,840 --> 00:16:07,200
Umówiłyśmy wizytę w San Luis…
256
00:16:07,760 --> 00:16:09,360
Ale ty jesteś tu, tak blisko…
257
00:16:09,680 --> 00:16:12,520
Twój tata nie chce leczyć się u mnie.
Wiesz, dlaczego.
258
00:16:12,680 --> 00:16:15,800
Wiem. To świadczy o tym,
że jest uparty jak osioł, ale…
259
00:16:16,280 --> 00:16:17,640
Zawsze był uparty.
260
00:16:18,520 --> 00:16:20,200
Ale wczoraj zdawał się zagubiony.
261
00:16:20,360 --> 00:16:21,400
Prawda?
262
00:16:21,480 --> 00:16:23,760
I trochę zdezorientowany.
263
00:16:24,320 --> 00:16:27,640
- To samo mówi siostra.
- Może spróbuję go odwiedzić.
264
00:16:28,160 --> 00:16:30,320
Zobaczę, czy uda mi się go zbadać.
265
00:16:31,520 --> 00:16:33,880
Nie martw się, może to nic groźnego.
266
00:16:34,000 --> 00:16:36,440
Jesteś aniołem.
On niszczy ci przyjęcie, a ty…
267
00:16:37,000 --> 00:16:39,640
Daj już spokój, nie ma sprawy.
268
00:16:40,160 --> 00:16:42,000
- Nie wierzę.
- Ja też.
269
00:16:46,960 --> 00:16:48,960
Zajmiemy się Marisol i jej córką.
270
00:16:49,280 --> 00:16:51,760
Terapia będzie dostępna całą dobę.
271
00:16:52,120 --> 00:16:54,400
Dzięki, Tano. Będą jej potrzebować.
272
00:16:54,640 --> 00:16:55,760
A wy?
273
00:16:56,240 --> 00:16:57,920
- Potrzebujecie czegoś?
- Nie.
274
00:16:58,080 --> 00:17:01,960
Na razie nie. Bądźmy w kontakcie
i współpracujmy.
275
00:17:02,040 --> 00:17:04,160
Jasne. To oczywiste.
276
00:17:05,360 --> 00:17:08,360
Głowa do góry… kuzynko.
277
00:17:09,640 --> 00:17:10,800
Dzięki.
278
00:17:13,080 --> 00:17:14,360
Czas leczy rany.
279
00:17:14,760 --> 00:17:16,520
- Do zobaczenia.
- Cześć.
280
00:17:18,360 --> 00:17:19,680
- Cześć.
- Cześć.
281
00:17:19,840 --> 00:17:22,240
Dani? Co ty tu robisz? Stało się coś?
282
00:17:22,320 --> 00:17:24,480
Nie. Po prostu chciałem cię zobaczyć.
283
00:17:25,800 --> 00:17:27,760
Miałeś być cały tydzień w Madrycie.
284
00:17:28,280 --> 00:17:31,960
Twoja ciocia zadzwoniła.
Wiem wszystko. Nie mogłem tam zostać.
285
00:17:32,600 --> 00:17:34,800
Niepotrzebnie przyszedłeś.
Pracujemy nad sprawą Óscara.
286
00:17:37,000 --> 00:17:38,040
Ale…
287
00:17:38,480 --> 00:17:40,080
Chyba powinnaś odpocząć.
288
00:17:40,480 --> 00:17:43,000
Nie jadłem śniadania.
Możemy wyjść coś zjeść.
289
00:17:43,720 --> 00:17:44,800
Nie jestem głodna.
290
00:17:45,160 --> 00:17:46,960
Manuelo, idź się przejść.
291
00:17:47,360 --> 00:17:48,840
Najlepiej weź dzisiaj wolne.
292
00:17:49,200 --> 00:17:51,480
Nie ma mowy. Mam dużo pracy.
293
00:17:51,600 --> 00:17:53,240
Dziś już wiele nie zrobimy.
294
00:17:53,320 --> 00:17:57,280
Śledczy badają sprawę.
Będę tu, jakby coś. Idź.
295
00:17:57,800 --> 00:18:00,760
Idź do domu i odpocznij.
Zachowaj energię na jutro.
296
00:18:00,920 --> 00:18:02,480
- Ale nie mogę…
- Hej!
297
00:18:03,360 --> 00:18:04,840
To rozkaz.
298
00:18:11,960 --> 00:18:13,800
- Do jutra.
- Do jutra.
299
00:18:13,920 --> 00:18:14,960
Idziemy?
300
00:18:24,760 --> 00:18:25,840
Co?
301
00:18:29,040 --> 00:18:31,440
Antón, czemu na wspólnym koncie
jest tylko tysiąc?
302
00:18:31,760 --> 00:18:35,120
Gdzie reszta? Muszę zapłacić rachunki.
303
00:18:35,560 --> 00:18:39,200
A bilety na koncert dla Julii?
Mówiłeś, że jesteśmy w niebezpieczeństwie.
304
00:18:40,200 --> 00:18:43,200
Nie możemy tak dalej żyć.
305
00:18:43,640 --> 00:18:47,160
Muszę wiedzieć, co nam grozi,
żeby chronić dzieci.
306
00:18:56,440 --> 00:18:58,560
Gracia Molina. Witaj w domu.
307
00:19:00,360 --> 00:19:02,000
- Świetnie wyglądasz.
- Dzięki.
308
00:19:02,640 --> 00:19:05,000
Pewnie jesteś bardzo zajęta, ale…
309
00:19:05,480 --> 00:19:10,120
może jak znajdziesz chwilę,
wyskoczymy na kawę lub piwo?
310
00:19:10,200 --> 00:19:15,360
To prawda. Mam mnóstwo spraw
w Las Sabinas. Mój tata, no cóż,
311
00:19:15,800 --> 00:19:19,720
- widziałeś go.
- Tak. Jeśli trzeba, mogę pomóc.
312
00:19:19,880 --> 00:19:23,560
Z papierami, procedurami.
Jestem burmistrzem, korzystaj.
313
00:19:24,920 --> 00:19:26,200
No to dzięki.
314
00:19:26,400 --> 00:19:28,160
- Nie ma za co.
- Dam znać.
315
00:19:28,280 --> 00:19:29,360
- OK.
- Trzymaj się.
316
00:19:29,440 --> 00:19:30,480
Ty też.
317
00:19:50,320 --> 00:19:51,360
Tato.
318
00:19:54,560 --> 00:19:55,680
Co ona tu robi?
319
00:19:56,080 --> 00:19:58,760
- Paloma chce, żebyśmy porozmawiali.
- O czym?
320
00:19:59,000 --> 00:20:00,320
O tym, co myślę o twojej matce?
321
00:20:03,160 --> 00:20:06,400
Słyszałam to już wczoraj.
Nie musisz się powtarzać.
322
00:20:07,120 --> 00:20:09,880
- Przyszłam spytać, jak się czujesz.
- A kto pyta?
323
00:20:10,040 --> 00:20:12,440
Teraz pytam
jako przyjaciółka twojej córki.
324
00:20:13,400 --> 00:20:17,040
Tato, Esther pofatygowała się aż tutaj.
To nic strasznego.
325
00:20:21,080 --> 00:20:22,480
Chodź.
326
00:20:30,240 --> 00:20:32,000
Kiedy ostatnio robiłeś badania?
327
00:20:32,560 --> 00:20:33,680
Nie wiem.
328
00:20:35,120 --> 00:20:38,320
- Nie pamiętasz?
- Dokładnej daty nie. To było dawno.
329
00:20:40,440 --> 00:20:42,440
- Jak się ostatnio czujesz?
- Dobrze.
330
00:20:46,160 --> 00:20:47,640
Jaki jest dziś dzień tygodnia?
331
00:20:50,800 --> 00:20:51,920
Wtorek.
332
00:20:54,280 --> 00:20:57,200
- Bóle głowy lub…
- Nie.
333
00:20:59,800 --> 00:21:03,520
Śpisz dobrze? Czy Pilar
budzi cię wcześnie, zmywając naczynia?
334
00:21:04,200 --> 00:21:08,240
Moja gospodyni nazywa się Trini.
Koniec z podchwytliwymi pytaniami.
335
00:21:08,360 --> 00:21:10,560
Słuchaj, nie mam demencji.
336
00:21:11,120 --> 00:21:14,800
Prawdopodobnie nie.
Ale wczoraj byłeś zdezorientowany.
337
00:21:16,160 --> 00:21:18,000
Podobno zgubiłeś się w lesie.
338
00:21:18,120 --> 00:21:19,120
No to co?
339
00:21:19,600 --> 00:21:21,600
Zalecałabym…
340
00:21:22,120 --> 00:21:25,040
tomografię w szpitalu w San Luis.
341
00:21:25,160 --> 00:21:26,240
Po co?
342
00:21:26,480 --> 00:21:28,440
Powiedziałem, że nic mi nie jest.
343
00:21:28,840 --> 00:21:30,480
Może i tak, ale…
344
00:21:31,000 --> 00:21:35,960
to może być początek czegoś innego.
Chcę to sprawdzić.
345
00:21:40,400 --> 00:21:45,520
Emilio, jesteś silnym człowiekiem.
Poradzisz sobie z tym.
346
00:21:46,440 --> 00:21:48,360
Niech chowaj głowy w piasek.
347
00:21:49,640 --> 00:21:50,840
To ważne.
348
00:21:59,400 --> 00:22:01,760
- Wielkie dzięki.
- Nie ma za co.
349
00:22:01,840 --> 00:22:03,200
Jak oceniasz jego stan?
350
00:22:03,600 --> 00:22:05,000
Wygląda nieźle.
351
00:22:11,240 --> 00:22:12,280
Esther.
352
00:22:13,160 --> 00:22:17,360
Nie spodziewałam się ciebie tu,
zwłaszcza po wczorajszym. Przepraszam.
353
00:22:18,160 --> 00:22:20,640
- Przyszłam do twojego taty.
- Jako lekarz.
354
00:22:21,000 --> 00:22:22,720
Świetnie sobie z nim poradziła.
355
00:22:22,800 --> 00:22:27,760
Najważniejsze, że zgodził się
na badania i kontrolę stanu zdrowia.
356
00:22:28,120 --> 00:22:31,600
Brak mi słów. Dzięki, to dobry początek.
357
00:22:32,360 --> 00:22:33,960
To moja praca.
358
00:22:34,160 --> 00:22:38,920
Szczerze mówiąc, to rani moją dumę,
że miejscowy jedzie do lekarza w San Luis.
359
00:22:41,160 --> 00:22:42,200
Jak go oceniasz?
360
00:22:42,680 --> 00:22:45,360
O wiele lepiej niż się spodziewałam.
361
00:22:45,640 --> 00:22:47,640
Na pewno lepiej niż wczoraj wieczorem.
362
00:22:47,880 --> 00:22:49,880
Zobaczymy, co wykaże jutro tomografia.
363
00:22:50,560 --> 00:22:51,920
Jutro? Tak szybko?
364
00:22:52,040 --> 00:22:54,040
Zgłosiłam to jako sprawę pilną.
365
00:22:55,520 --> 00:22:57,680
Nie przeszkadza mu,
że jesteś córką Utrery?
366
00:22:58,880 --> 00:23:01,000
Poważne problemy zmieniają ludzi.
367
00:23:01,720 --> 00:23:05,640
Oby tak było.
Ale mój tata łatwo nie zapomina.
368
00:23:06,200 --> 00:23:08,000
Zwłaszcza dawnych kłótni.
369
00:23:08,160 --> 00:23:12,920
Przy odrobinie szczęścia to może być
pierwszy krok do pojednania.
370
00:23:13,280 --> 00:23:15,320
Albo drugi. Byłam w El Acebuche.
371
00:23:15,480 --> 00:23:16,800
Twoja mama była kochana.
372
00:23:17,360 --> 00:23:19,960
Odroczyła rozbiórkę szopy,
więc możemy ją opróżnić.
373
00:23:20,040 --> 00:23:21,080
Aha.
374
00:23:21,720 --> 00:23:25,960
Mama ma opinię dyktatorki. I nią jest.
Ale ma miękkie serce.
375
00:23:26,760 --> 00:23:29,800
Muszę iść. Pacjenci czekają.
Będziemy w kontakcie.
376
00:23:30,640 --> 00:23:33,640
Wielkie dzięki.
No i gratulacje z powodu zaręczyn.
377
00:23:45,000 --> 00:23:47,760
- Miła dziewczyna, no nie?
- Zawsze taka była.
378
00:23:48,800 --> 00:23:51,040
Nawet nie wiesz,
jak bardzo za nią tęskniłam.
379
00:24:23,520 --> 00:24:24,960
Marisol, Carla.
380
00:24:26,480 --> 00:24:28,000
Tak mi przykro.
381
00:24:29,160 --> 00:24:31,000
Wyrazy współczucia.
382
00:24:32,880 --> 00:24:34,960
Przyniosłam trochę jedzenia, żeby…
383
00:24:36,960 --> 00:24:39,760
Dzięki, Silvio. Miło z twojej strony.
384
00:24:49,280 --> 00:24:50,720
Był wspaniałym człowiekiem.
385
00:24:51,480 --> 00:24:55,360
Straszny cios dla całej Manterany.
Miasto jest w żałobie.
386
00:25:06,680 --> 00:25:08,360
Tak mi przykro.
387
00:25:13,240 --> 00:25:15,480
Biedna Marisol. Jest zdruzgotana.
388
00:25:16,760 --> 00:25:19,600
Nie wyobrażam sobie, jak bym się czuła,
389
00:25:20,800 --> 00:25:21,960
gdybym straciła Esther.
390
00:25:22,920 --> 00:25:23,960
A Carla?
391
00:25:24,240 --> 00:25:26,520
- Biedactwo.
- To tylko dziecko.
392
00:25:35,440 --> 00:25:38,440
Mamo, muszę iść.
Podwieźć cię do San Luis?
393
00:25:38,560 --> 00:25:42,800
Tak. Zamówię słówko z Carlą i już idę.
394
00:25:43,080 --> 00:25:44,480
Okej.
395
00:25:52,120 --> 00:25:53,600
Poczekam na zewnątrz.
396
00:26:17,200 --> 00:26:18,240
- Hej.
- Hej.
397
00:26:21,120 --> 00:26:22,640
Przyszliśmy w tym samym celu.
398
00:26:23,560 --> 00:26:25,760
- Jak one się mają?
- Możesz sobie wyobrazić.
399
00:26:26,800 --> 00:26:27,960
Wiadomo.
400
00:26:28,800 --> 00:26:32,080
Gratuluję zaręczyn.
Widziałam się z Esther w Las Sabinas.
401
00:26:32,160 --> 00:26:33,200
Jakim cudem?
402
00:26:33,480 --> 00:26:36,240
Przyszła do ojca.
Przekonała go, że musi się leczyć.
403
00:26:36,960 --> 00:26:40,200
Esther jest urocza, ale silna.
Trzeba się z nią liczyć.
404
00:26:41,720 --> 00:26:43,000
Szczęściarz ze mnie.
405
00:26:46,400 --> 00:26:47,720
Jak długo zostajesz?
406
00:26:48,480 --> 00:26:53,880
Nie wiem. Jest tyle do załatwienia
w związku z ojcem i majątkiem.
407
00:26:53,960 --> 00:26:56,120
- Chcę wyjechać jak najszybciej.
- Rozumiem.
408
00:26:56,400 --> 00:26:58,320
- Masz swoje życie.
- Tak.
409
00:26:58,920 --> 00:27:01,920
Pracuję w firmie konsultingowej.
Mamy gorący okres.
410
00:27:02,560 --> 00:27:07,120
- Wiesz, że życie na wsi to nie dla mnie.
- Absolutnie nie.
411
00:27:08,520 --> 00:27:11,760
Jestem wdzięczna tobie i Pace
za załatwienie sprawy szopy.
412
00:27:12,120 --> 00:27:13,160
Opróżnię ją jutro.
413
00:27:16,760 --> 00:27:18,040
Nic się nie zmieniłaś.
414
00:27:20,080 --> 00:27:21,320
Ten sam wyraz oczu.
415
00:27:28,960 --> 00:27:29,960
Dzień dobry.
416
00:27:32,240 --> 00:27:33,480
Zaczekam w samochodzie.
417
00:27:34,680 --> 00:27:36,360
Nie przeciągaj. Spieszy mi się.
418
00:27:43,200 --> 00:27:44,600
No to…
419
00:27:45,360 --> 00:27:47,560
-… do zobaczenia w mieście.
- Może.
420
00:27:49,520 --> 00:27:51,640
- Na razie.
- Na razie.
421
00:29:39,560 --> 00:29:42,320
Dzień dobry. Mówi Paloma Molina.
Jestem agronomem.
422
00:29:43,080 --> 00:29:47,040
Tak, pracowaliśmy kiedyś razem.
423
00:29:47,480 --> 00:29:50,680
Nie. Chodzi o coś innego.
Chcę zbadać próbkę wody.
424
00:29:53,040 --> 00:29:54,680
Rozumiem.
425
00:29:55,720 --> 00:29:58,040
Jeśli wyślę ją dziś, jak długo to zajmie?
426
00:30:18,360 --> 00:30:19,560
Mam!
427
00:30:27,640 --> 00:30:29,360
Gdybym dorwała tego łajdaka…
428
00:30:29,440 --> 00:30:31,720
Mniejsza o kłusownika.
429
00:30:32,480 --> 00:30:34,200
Ważne, że znaleźliśmy to na czas.
430
00:30:35,960 --> 00:30:37,440
Chodźmy.
431
00:30:49,840 --> 00:30:53,720
Nie złość się, ale nie sądzę,
że szef dał ci wolne w tym celu.
432
00:30:54,200 --> 00:30:56,360
Wolny dzień znaczy,
że mogę robić, co chcę.
433
00:30:56,680 --> 00:30:57,840
- Racja.
- Mówiłam,
434
00:30:58,120 --> 00:30:59,600
że nie musisz iść ze mną.
435
00:31:00,080 --> 00:31:02,640
Nie zostawię cię teraz samej,
Manuelo.
436
00:31:03,880 --> 00:31:06,960
Ale przyznaję, że zejście do tej studni
trochę mnie przeraża.
437
00:31:11,680 --> 00:31:14,240
- Jak myślisz, co tam jest?
- Nie mam pojęcia.
438
00:31:14,680 --> 00:31:17,120
- Coś mi się tu nie zgadza.
- Na przykład?
439
00:31:18,800 --> 00:31:22,760
- Nie miał przy sobie telefonu.
- Nie znaleźliście go?
440
00:31:23,360 --> 00:31:27,440
Śledziliśmy go po zniknięciu.
Ostatni sygnał był z domu Óscara.
441
00:31:28,080 --> 00:31:29,120
Ale tam go nie było.
442
00:31:30,760 --> 00:31:33,360
- Może go zgubił?
- To nie trzyma się kupy.
443
00:31:34,240 --> 00:31:36,520
Nie wiem, to tylko przeczucie.
444
00:31:37,400 --> 00:31:38,480
Nic nie poradzę.
445
00:31:39,480 --> 00:31:41,520
Sekcja pewnie to potwierdzi.
446
00:31:42,000 --> 00:31:43,520
Núñez chce zamknąć sprawę.
447
00:31:44,040 --> 00:31:45,640
- Co zrobić.
- Idziemy?
448
00:31:46,520 --> 00:31:47,960
- Tak.
- To już niedaleko.
449
00:32:15,560 --> 00:32:17,720
Zgadnij, gdzie byłam.
450
00:32:18,840 --> 00:32:20,800
W Las Sabinas, badałaś Emilia.
451
00:32:22,600 --> 00:32:24,720
Wiem od Gracii. Spotkałem ją u Egeów.
452
00:32:25,640 --> 00:32:27,240
Biedactwa. Muszę do nich iść.
453
00:32:33,840 --> 00:32:34,920
A co u Gracii?
454
00:32:35,920 --> 00:32:37,920
Ma się dobrze. Widziałaś.
455
00:32:39,240 --> 00:32:41,680
- Kiedy ostatnio się widzieliście?
- Dawno temu.
456
00:32:42,680 --> 00:32:44,400
- I?
- I co?
457
00:32:45,200 --> 00:32:46,200
Jak było?
458
00:32:47,280 --> 00:32:48,320
Nic nadzwyczajnego.
459
00:32:49,720 --> 00:32:54,080
To nie był wakacyjny romans.
To twoja pierwsza miłość.
460
00:32:54,640 --> 00:32:57,520
Byliście idealną parą w mieście.
Każdy chciał być jak wy.
461
00:32:58,000 --> 00:33:00,080
- O czym ty mówisz?
- Naprawdę.
462
00:33:00,200 --> 00:33:01,680
Myśleliśmy, że będzie ślub.
463
00:33:02,240 --> 00:33:05,640
Tak w ogóle, to czemu zerwaliście?
Nigdy mi o tym nie mówiłeś.
464
00:33:06,040 --> 00:33:07,280
Nie ma o czym mówić.
465
00:33:08,760 --> 00:33:10,520
Chyba musiał być jakiś powód.
466
00:33:11,080 --> 00:33:12,720
Stare dzieje. Nie pamiętam.
467
00:33:13,000 --> 00:33:14,000
No dobrze.
468
00:33:14,360 --> 00:33:16,680
Skoro nie chcesz mówić
o miłości swego życia,
469
00:33:16,760 --> 00:33:20,040
ja powiem o swojej. Nie jest
tak romantyczna i burzliwa jak twoja.
470
00:33:22,320 --> 00:33:24,040
Wybacz, ale muszę to skończyć.
471
00:33:24,720 --> 00:33:25,720
Daj buziaka.
472
00:33:28,680 --> 00:33:29,760
Na razie.
473
00:33:58,280 --> 00:33:59,600
Co robisz na mojej ziemi?
474
00:34:02,720 --> 00:34:03,760
Paloma.
475
00:34:04,400 --> 00:34:06,520
O ile wiem, to drzewo wyznacza granicę
476
00:34:06,600 --> 00:34:08,320
między El Acebuche i Las Sabinas.
477
00:34:09,240 --> 00:34:11,040
W zasadzie to moja ziemia.
478
00:34:11,800 --> 00:34:13,160
Miło cię widzieć.
479
00:34:16,480 --> 00:34:18,160
O Boże.
480
00:34:19,200 --> 00:34:21,440
Może nikt ci tego nie mówił, ale…
481
00:34:22,640 --> 00:34:23,960
wyglądasz jak twoja matka.
482
00:34:24,360 --> 00:34:26,520
- Dokładnie jak Laura.
- Masz rację.
483
00:34:27,400 --> 00:34:28,600
Wszyscy to mówią.
484
00:34:31,000 --> 00:34:35,040
Spotkałam dziś Esther.
Była tak miła, że przyszła do ojca.
485
00:34:35,680 --> 00:34:37,680
Ty dałaś nam czas na opróżnienie szopy.
486
00:34:38,400 --> 00:34:39,440
Wielkie dzięki.
487
00:34:39,920 --> 00:34:40,920
Naprawdę.
488
00:34:41,520 --> 00:34:43,080
Jesteśmy z siostrą trochę…
489
00:34:44,040 --> 00:34:46,480
przybite tymi problemami z posiadłością.
490
00:34:47,080 --> 00:34:49,320
Staw do nawadniania, nawałnica…
491
00:34:50,920 --> 00:34:52,600
Co jest nie tak ze stawem?
492
00:34:53,280 --> 00:34:54,600
Woda nie nadaje się do irygacji.
493
00:34:55,160 --> 00:34:56,560
A tym bardziej do picia.
494
00:34:57,040 --> 00:35:01,360
Mam nadzieję, że nie kupiłaś
tej szalonej teorii ojca.
495
00:35:01,480 --> 00:35:02,880
„Paca-trucicielka.”
496
00:35:03,880 --> 00:35:04,880
Nie.
497
00:35:05,280 --> 00:35:06,960
Nie, uważam, że…
498
00:35:08,320 --> 00:35:12,120
jest coś znacznie prostszego,
na co on nie zwracał dotąd uwagi.
499
00:35:13,480 --> 00:35:18,160
Jeśli potrzebujesz pomocy
w oczyszczeniu stawu lub…
500
00:35:18,720 --> 00:35:20,000
No wiesz…
501
00:35:20,760 --> 00:35:23,800
…w Manteranie pomagamy sobie nawzajem.
502
00:35:24,280 --> 00:35:26,480
Cóż, nie dotyczy to wszystkich, ale…
503
00:35:27,320 --> 00:35:28,880
na szczęście niektórych tak.
504
00:35:30,520 --> 00:35:33,720
Powiedz Esther, że…
505
00:35:35,000 --> 00:35:37,040
byłam pod naszym drzewem z dzieciństwa.
506
00:35:38,000 --> 00:35:40,200
Pewnie pamięta te wszystkie nasze zabawy.
507
00:35:43,600 --> 00:35:46,240
Nie mogłam wymagać,
aby huśtawka przetrwała nienaruszona.
508
00:35:47,840 --> 00:35:49,480
Za to my przetrwałyśmy.
509
00:35:52,680 --> 00:35:54,720
Do zobaczenia.
510
00:37:36,480 --> 00:37:37,920
A gdzie „dobranoc”?
511
00:37:38,160 --> 00:37:39,440
- Dobranoc.
- Dobranoc.
512
00:37:45,120 --> 00:37:47,600
Richi, musimy zaplanować pracę na jutro.
513
00:37:47,680 --> 00:37:49,120
Na ilu ludzi możemy liczyć?
514
00:37:49,440 --> 00:37:52,160
Pięciu, którzy zostali ze mną.
Są warci dwa razy tyle.
515
00:37:52,320 --> 00:37:57,080
Przepraszam, jestem zajęta.
Jutro na pewno opróżnię szopę.
516
00:37:57,280 --> 00:37:59,320
- Świetnie. Potem idziemy do banku.
- OK.
517
00:38:01,440 --> 00:38:04,640
Pięciu do naprawy
czegoś tak wielkiego? Mój Boże.
518
00:38:04,800 --> 00:38:06,720
Plus ja i ty.
519
00:38:06,840 --> 00:38:09,320
Pięciu, sześciu czy siedmiu.
To nie robi różnicy.
520
00:38:09,440 --> 00:38:10,960
Oczywiście, że robi.
521
00:38:11,480 --> 00:38:13,440
- To stal wysokiej jakości
- Richi…
522
00:38:13,520 --> 00:38:16,080
- Ja też jeszcze żyję.
- Wiem, tato.
523
00:38:16,240 --> 00:38:18,720
Ale jutro masz wizytę w San Luis.
524
00:38:19,120 --> 00:38:23,040
- Zapomniałeś?
- Nie. Przestań mi ciągle przypominać.
525
00:38:23,600 --> 00:38:24,600
Tak czy siak…
526
00:38:25,440 --> 00:38:26,640
siedem par rąk.
527
00:38:27,320 --> 00:38:29,680
Dużo roboty, ale damy radę.
528
00:38:30,160 --> 00:38:33,000
Jak się przyłożymy,
uwiniemy się z tym rano.
529
00:38:34,080 --> 00:38:36,320
Richi, pomyślałam,
530
00:38:36,640 --> 00:38:40,480
że Gracia będzie potrzebować pomocy.
Nie powinna zostać sama w szopie.
531
00:38:40,800 --> 00:38:44,360
- Okej. Możecie na mnie liczyć.
- Pogadaj z nią.
532
00:38:50,400 --> 00:38:51,560
POSIADACZE KONTA - SALDO
533
00:38:51,640 --> 00:38:53,720
OPCJE - PRZELEWY MIĘDZY KONTAMI
534
00:38:53,800 --> 00:38:57,840
WYBIERZ KONTO ŹRÓDŁOWE
KONTO 2
535
00:39:02,360 --> 00:39:04,160
WYBIERZ KONTO DOCELOWE
KONTO 3
536
00:39:04,240 --> 00:39:06,240
PRZELEW WYKONANY
537
00:39:16,640 --> 00:39:17,960
Nic się nie zmieniłaś.
538
00:39:20,080 --> 00:39:21,360
Ten sam wyraz oczu.
539
00:39:40,400 --> 00:39:41,800
Cudownie, że mamy…
540
00:39:43,040 --> 00:39:44,560
całe życie przed sobą.
541
00:39:46,560 --> 00:39:47,960
To i następne.
542
00:39:49,440 --> 00:39:50,560
Wszystkie nasze życia.
543
00:40:19,920 --> 00:40:20,920
Antón.
544
00:40:21,600 --> 00:40:25,040
- No wreszcie! Nie wyobrażasz sobie…
- Oszalałaś?
545
00:40:25,720 --> 00:40:31,240
Coś ty zrobiła?Jak mogłaś wyczyścić konto?
546
00:40:31,440 --> 00:40:32,960
To porozmawiajmy, do cholery!
547
00:40:33,600 --> 00:40:34,760
Gdzie jesteś?
548
00:40:35,160 --> 00:40:37,640
- Czemu nie odbierasz telefonów?
- Nieważne!
549
00:40:37,760 --> 00:40:39,880
Potrzebuję tej kasy, słyszysz mnie?
550
00:40:40,120 --> 00:40:42,600
Muszę ją mieć z powrotem! Natychmiast!
551
00:40:42,800 --> 00:40:44,760
- Słucham? Twoje pieniądze?
- Tak.
552
00:40:45,000 --> 00:40:46,760
A co ze mną? A dzieci?
553
00:40:47,080 --> 00:40:50,880
Twoja rodzina musi jeść. Pomyślałeś o tym?
554
00:40:51,200 --> 00:40:52,440
Słuchaj, Gracia…
555
00:40:53,160 --> 00:40:54,200
Ja…
556
00:40:55,800 --> 00:40:57,880
Naprawdę przepraszam. Wybacz…
557
00:40:59,800 --> 00:41:02,200
Antón. Halo?
558
00:41:03,640 --> 00:41:04,640
Halo?
559
00:41:05,640 --> 00:41:07,400
O nie.
560
00:41:31,320 --> 00:41:32,480
O Boże.
561
00:41:33,960 --> 00:41:36,520
Co się stało? Kto ci to zrobił?
562
00:41:38,000 --> 00:41:40,720
Przepraszam za te ostre słowa.
563
00:41:42,920 --> 00:41:45,080
Nie chciałem, byś mnie zobaczyław takim stanie…
564
00:41:45,560 --> 00:41:48,640
Musisz zrozumieć,sprawa jest bardzo poważna.
565
00:41:51,280 --> 00:41:56,400
No to wytłumacz mi, o co chodzi.
Nie mogę tak dalej.
566
00:42:00,160 --> 00:42:01,560
Jestem winien pieniądze.
567
00:42:03,080 --> 00:42:04,120
Dużo.
568
00:42:06,280 --> 00:42:07,280
Jak widzisz…
569
00:42:08,200 --> 00:42:10,560
z tymi ludźmi nie ma żartów.
570
00:42:12,520 --> 00:42:14,200
Nie przestaną, zanim nie oddam.
571
00:42:15,600 --> 00:42:17,120
Ale kim są ci ludzie?
572
00:42:17,960 --> 00:42:21,280
- Ile jesteś im winny?
- Nieważne.
573
00:42:23,120 --> 00:42:25,760
Dlatego poprosiłem,żebyś została tam z dziećmi.
574
00:42:27,160 --> 00:42:32,160
Co mam im powiedzieć? Pytają o ciebie.
Lucas coś podejrzewa.
575
00:42:33,880 --> 00:42:35,440
Nic. Nic im nie mów.
576
00:42:36,240 --> 00:42:37,880
Im mniej wiedzą, tym lepiej.
577
00:42:38,840 --> 00:42:40,760
Będą bezpieczniejsze, ty też.
578
00:42:44,400 --> 00:42:46,360
Antón, musisz zadzwonić na policję.
579
00:42:46,800 --> 00:42:47,920
Nie ma mowy.
580
00:42:48,760 --> 00:42:50,680
To nie wchodzi w grę, słyszysz?
581
00:42:51,480 --> 00:42:54,680
- Jak nie, to ja zadzwonię.
- Posłuchaj, na miłość boską!
582
00:42:57,200 --> 00:43:00,040
Jeśli ty zawiadomisz policję,wyląduję w więzieniu.
583
00:43:00,800 --> 00:43:03,440
A jak ja, to oni na pewno mnie zabiją.
584
00:43:07,080 --> 00:43:09,080
Na Boga, co ty zrobiłeś?
585
00:43:09,680 --> 00:43:13,200
Powiedz mi. Musi być jakieś wyjście.
586
00:43:15,840 --> 00:43:17,000
Słuchaj.
587
00:43:18,640 --> 00:43:21,280
Jedynym wyjściem jest mi zaufać.
588
00:43:23,200 --> 00:43:26,120
Chcę tylko ochronić ciebie i dzieci.
589
00:43:26,680 --> 00:43:27,800
Załatwię to.
590
00:43:28,800 --> 00:43:29,840
Na pewno, ale…
591
00:43:30,400 --> 00:43:33,760
Musisz mi zwrócić pieniądze. Proszę.
592
00:43:36,360 --> 00:43:38,200
OK, wyślę ci część.
593
00:43:41,120 --> 00:43:42,280
Antón?
594
00:43:42,520 --> 00:43:44,920
Antón! Nie.
595
00:43:45,040 --> 00:43:46,320
Nie, proszę!
596
00:43:49,760 --> 00:43:50,920
Nie!
597
00:43:53,040 --> 00:43:54,440
O Boże.
598
00:44:42,640 --> 00:44:44,400
- Podrzucisz mnie?
- Dokąd?
599
00:44:45,280 --> 00:44:46,440
Żebym mógł ci pomóc.
600
00:44:47,600 --> 00:44:48,880
Nie opróżniasz szopy?
601
00:44:50,080 --> 00:44:52,080
Nie przejmuj się, zrobię to sama.
602
00:44:53,440 --> 00:44:56,240
- Widziałaś, co jest w środku?
- Nie.
603
00:44:56,920 --> 00:44:59,160
Jak zobaczysz, zdecydujesz,
czy mnie potrzebujesz.
604
00:45:07,200 --> 00:45:09,760
Dzieci mogły tam rzucić puste puszki
lub skórki od bananów.
605
00:45:09,840 --> 00:45:11,200
Nie ma sprawy.
606
00:45:32,520 --> 00:45:35,680
- Droga na lewo.
- A skrót przez Miravalle?
607
00:45:35,920 --> 00:45:37,600
Nie ma go już.
608
00:45:38,360 --> 00:45:39,400
Aha.
609
00:46:36,400 --> 00:46:38,080
- Co?
- Nic.
610
00:47:00,760 --> 00:47:02,200
Nie jest tak źle.
611
00:47:02,800 --> 00:47:04,560
Chyba ci się przydam.
612
00:47:06,320 --> 00:47:08,680
Dzięki, ale mam mnóstwo czasu.
613
00:47:09,960 --> 00:47:11,880
Nie spieszy ci się do Madrytu?
614
00:47:15,560 --> 00:47:17,120
Mój ostatni argument.
615
00:47:17,560 --> 00:47:20,760
W ten sposób pomogę zakopać topór wojenny
między Las Sabinas i El Acebuche.
616
00:47:25,280 --> 00:47:26,480
No, odbierz.
617
00:47:26,880 --> 00:47:27,880
POŁĄCZENIE PRZYCHODZĄCE
618
00:47:28,880 --> 00:47:31,920
Jak musisz, to idź. Zrobię to sama.
619
00:47:34,160 --> 00:47:36,560
Pozwolisz mi zostać?
620
00:47:36,880 --> 00:47:37,960
Tak czy nie?
621
00:48:31,440 --> 00:48:33,440
Napisy: Lidia Lewandowska-Nayar
46225
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.