Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:02,720 --> 00:00:05,520
- Óscar…
- Był zakopany koło zbiornika.
2
00:00:05,600 --> 00:00:09,520
W POPRZEDNICH ODCINKACH
3
00:00:09,680 --> 00:00:11,720
Nie wiem, jak mogę go dalej kochać.
4
00:00:11,800 --> 00:00:13,600
Jestem taki zagubiony.
5
00:00:13,800 --> 00:00:16,960
Esther przekonała mnie,
że nie mogę dąsać się jak małe dziecko.
6
00:00:17,040 --> 00:00:18,680
- Żal mi twoich dzieci.
- Przestań.
7
00:00:18,760 --> 00:00:21,680
Taka matka.
Nic gorszego nie mogło ich spotkać.
8
00:00:21,800 --> 00:00:22,800
Mówisz i masz.
9
00:00:22,960 --> 00:00:25,800
Twoje córeczki utknęły
przez ciebie w tej dziurze.
10
00:00:25,880 --> 00:00:29,000
- Chrzanić Julię i mnie.
- Babcia! Ale niespodzianka.
11
00:00:29,080 --> 00:00:30,960
Nie powiedziałeś jej, że przyjeżdżam?
12
00:00:31,160 --> 00:00:32,800
Nikomu nie powiedział.
13
00:00:32,920 --> 00:00:36,160
Szukam doświadczonego agronoma.
14
00:00:36,240 --> 00:00:38,040
Jeśli chcesz, stanowisko jest twoje.
15
00:00:38,120 --> 00:00:40,080
Wykapana córka swojej matki.
16
00:00:40,160 --> 00:00:44,360
Laura też kochała tę ziemię.
Walczyła o nią jak lwica.
17
00:00:44,560 --> 00:00:45,960
Gdzie ją ukrywasz?
18
00:00:53,800 --> 00:00:59,800
POWRÓT DO LAS SABINAS
19
00:01:01,880 --> 00:01:03,960
Ratunku!
20
00:01:36,520 --> 00:01:40,560
MANUELA
DZWONI
21
00:01:56,480 --> 00:01:58,120
Esther, nie. Proszę.
22
00:01:59,240 --> 00:02:00,640
Esther.
23
00:02:02,360 --> 00:02:03,360
Esther.
24
00:02:06,800 --> 00:02:07,840
Mama.
25
00:02:14,760 --> 00:02:16,160
Kochanie, co się stało?
26
00:02:16,680 --> 00:02:18,120
Co się dzieje? Wszystko OK?
27
00:02:18,200 --> 00:02:19,800
Zabieramy ją do San Luis.
28
00:02:21,640 --> 00:02:22,720
Nic jej nie jest?
29
00:02:22,800 --> 00:02:24,720
A jak myślisz? Dźgnięto ją nożyczkami.
30
00:02:26,080 --> 00:02:28,320
- Jadę z nią.
- Nie. Jadę sama.
31
00:02:28,400 --> 00:02:29,560
To pojadę samochodem.
32
00:02:29,640 --> 00:02:31,480
Mowy nie ma. Śmierdzisz alkoholem.
33
00:02:54,080 --> 00:02:57,080
Przepraszam, że wcześniej nie spytałam.
34
00:02:57,920 --> 00:02:59,160
Antón się odzywał?
35
00:02:59,240 --> 00:03:01,760
Tak. Rozmawiamy co tydzień.
36
00:03:03,840 --> 00:03:05,960
Mówił ci, co nam zrobił?
37
00:03:06,240 --> 00:03:08,440
Nie sądzisz, że to wasza sprawa?
38
00:03:09,640 --> 00:03:11,080
Twoich wnuków też.
39
00:03:12,440 --> 00:03:14,240
Wiesz, że sprzedał nasze mieszkanie?
40
00:03:16,440 --> 00:03:17,760
Było jego.
41
00:03:18,480 --> 00:03:20,720
Było na niego, ale to był nasz dom.
42
00:03:21,640 --> 00:03:25,680
Skoro to zrobił,
prawdopodobnie nie miał wyjścia.
43
00:03:25,760 --> 00:03:28,520
Miał ciebie,
a tobie nie brakuje pieniędzy.
44
00:03:28,680 --> 00:03:30,960
Skoro mnie nie poprosił,
musiał mieć powody.
45
00:03:33,360 --> 00:03:36,840
Zostawiłaś go w najgorszej chwili
i zabrałaś dzieci.
46
00:03:36,920 --> 00:03:37,920
Ja go zostawiłam?
47
00:03:40,400 --> 00:03:41,680
Nie chcę się kłócić, Amparo.
48
00:03:42,040 --> 00:03:44,120
Mogłyby zamieszkać u mnie.
49
00:03:45,400 --> 00:03:47,840
- Co takiego?
- W Barcelonie. Na jakiś czas.
50
00:03:48,600 --> 00:03:49,880
Nie ma mowy.
51
00:03:49,960 --> 00:03:51,480
Musimy o tym porozmawiać.
52
00:03:51,640 --> 00:03:53,440
Nie ma o czym mówić.
53
00:03:53,960 --> 00:03:57,360
Trini przygotowała twój pokój. Idziemy?
54
00:03:57,440 --> 00:03:58,960
Oczywiście, kochanie.
55
00:04:01,120 --> 00:04:03,120
Porozmawiamy później.
56
00:04:28,440 --> 00:04:29,640
Dzień dobry, Paca.
57
00:04:32,040 --> 00:04:33,960
Podobno Esther jest już w domu.
58
00:04:35,040 --> 00:04:36,080
Jak się czuje?
59
00:04:37,160 --> 00:04:38,160
Odpoczywa.
60
00:04:38,760 --> 00:04:40,200
Co powiedzieli lekarze?
61
00:04:40,720 --> 00:04:43,000
Kilka centymetrów wyżej,
a już by nie żyła.
62
00:04:44,040 --> 00:04:45,400
O Boże.
63
00:04:45,600 --> 00:04:48,760
Straciła sporo krwi, ale czuje się lepiej.
64
00:04:48,880 --> 00:04:50,280
Pomijając wszystko inne.
65
00:04:51,000 --> 00:04:52,040
Chciałbym ją zobaczyć.
66
00:04:52,920 --> 00:04:55,880
- Powiedziałam, że odpoczywa.
- Nie będę jej męczył.
67
00:04:57,680 --> 00:04:58,800
Przyjdź później.
68
00:05:00,320 --> 00:05:02,200
Masz prawo być zdenerwowana,
69
00:05:03,160 --> 00:05:05,000
ale to nie ma związku ze mną.
70
00:05:06,920 --> 00:05:10,040
Wszystko, co stało się Esther
ma związek z tobą.
71
00:05:10,120 --> 00:05:13,680
To nie ty ją dźgnąłeś,
ale zniszczyłeś jej życie.
72
00:05:13,760 --> 00:05:16,360
- Nie wyżywaj się na mnie.
- Martwi cię to?
73
00:05:17,160 --> 00:05:21,400
A mnie martwi, że ona wciąż się do ciebie
odzywa po tym, co jej zrobiłeś.
74
00:05:21,840 --> 00:05:23,520
Ale już się z tym pogodziłam.
75
00:05:27,320 --> 00:05:28,520
Przyjdź później.
76
00:05:32,440 --> 00:05:36,280
Zgadza się. I ta sama ilość nasion
i nawozu organicznego.
77
00:05:37,800 --> 00:05:40,120
Ile czasu zajmie dostawa?
78
00:05:41,400 --> 00:05:42,400
W porządku.
79
00:05:42,560 --> 00:05:46,880
Jeszcze jedno pytanie.
Czy można zapłacić później?
80
00:05:47,840 --> 00:05:50,320
Cztery, góra pięć miesięcy.
81
00:05:51,320 --> 00:05:53,120
Rozumiem. A raty miesięczne?
82
00:05:54,160 --> 00:05:56,800
OK. Nie, zadzwonię i dam znać.
83
00:05:58,640 --> 00:05:59,840
Cholera…
84
00:06:01,280 --> 00:06:04,520
Rozmawiałam z mnóstwem dostawców.
Wszyscy chcą płatność z góry.
85
00:06:04,960 --> 00:06:06,720
Nie masz żadnych układów?
86
00:06:07,400 --> 00:06:09,560
Nie. Zawsze pracowałam daleko stąd.
87
00:06:09,800 --> 00:06:14,360
Nie miałem nic przeciwko
zielonej konwersji.
88
00:06:14,440 --> 00:06:15,680
Transformacji, tato.
89
00:06:15,760 --> 00:06:17,000
Jak ją zwał, tak zwał.
90
00:06:17,080 --> 00:06:19,360
Ale tego po prostu nie da się zrobić.
91
00:06:19,520 --> 00:06:21,680
Jeśli mamy być konkurencyjni,
nie ma innej drogi.
92
00:06:21,880 --> 00:06:24,800
Wiem. Nie mówię, że tego nie zrobimy.
93
00:06:24,960 --> 00:06:30,960
Ale możemy to odłożyć
i trzymać się tego, co umiemy.
94
00:06:31,680 --> 00:06:33,160
Czyli tradycyjnego sposobu?
95
00:06:33,240 --> 00:06:34,680
Jednym słowem, najtańszego.
96
00:06:34,800 --> 00:06:37,360
Najbezpieczniejszego.
97
00:06:37,480 --> 00:06:40,000
Nie zgadzam się z tobą.
98
00:06:40,400 --> 00:06:41,840
PACA DZWONI
99
00:06:42,840 --> 00:06:43,880
Halo?
100
00:06:45,880 --> 00:06:46,880
Słucham.
101
00:06:48,080 --> 00:06:49,080
Co?
102
00:06:50,840 --> 00:06:51,920
Ale już dobrze?
103
00:06:57,800 --> 00:06:59,520
Tak…
104
00:07:04,760 --> 00:07:07,080
Przemyślałaś moją propozycję?
105
00:07:08,720 --> 00:07:12,280
Żeby dzieci mieszkały z tobą?
Nie ma mowy.
106
00:07:12,440 --> 00:07:14,880
To egoizm. Myślisz tylko o sobie.
107
00:07:15,640 --> 00:07:17,840
Pragnienie mieszkania z dziećmi to egoizm?
108
00:07:17,960 --> 00:07:21,920
Obie wiemy, jak trudno jest im żyć tutaj.
109
00:07:22,560 --> 00:07:24,400
Zmiana nigdy nie jest łatwa.
110
00:07:24,480 --> 00:07:26,600
Racja. Ale jest znacznie trudniejsza,
111
00:07:26,680 --> 00:07:29,200
gdy odbierzesz im wszystko,
do czego przywykły.
112
00:07:29,280 --> 00:07:33,080
Barcelona i Madryt są bardzo podobne.
Mamy wszystko.
113
00:07:33,160 --> 00:07:36,080
Nie to, co tu. To za duża zmiana.
114
00:07:36,160 --> 00:07:38,840
Powiedz to synowi. Nie dał nam wyboru.
115
00:07:38,960 --> 00:07:42,480
Mogą wybrać mieszkanie ze mną.
Przemyśl to.
116
00:07:43,040 --> 00:07:45,440
Mogłyby dalej żyć tak, jak kiedyś.
117
00:07:47,000 --> 00:07:50,560
Nie masz pracy. Z pieniędzmi krucho.
118
00:07:50,640 --> 00:07:52,840
W Barcelonie będą mieć
wszystko, co trzeba.
119
00:07:52,920 --> 00:07:55,960
Tylko przez rok.
Dopóki nie staniesz na nogi.
120
00:07:56,560 --> 00:08:00,640
Mogłabyś ich odwiedzać, kiedy zechcesz.
Żaden problem.
121
00:08:00,760 --> 00:08:03,720
Doceniam twoją propozycję,
ale nie biorę jej pod uwagę.
122
00:08:04,120 --> 00:08:06,880
Nie myśl, że próbuję odebrać ci dzieci.
123
00:08:07,160 --> 00:08:09,080
Obie chcemy dla nich jak najlepiej.
124
00:08:09,160 --> 00:08:12,400
Najlepiej będzie, gdy zostaną z mamą.
125
00:08:12,680 --> 00:08:13,920
A pytałaś ich?
126
00:08:14,040 --> 00:08:16,680
Nie muszę. Wiem, że wolą być ze mną.
127
00:08:17,520 --> 00:08:19,640
Nie byłabym taka pewna.
128
00:08:20,320 --> 00:08:25,800
Prawdę mówiąc, to nie był mój pomysł,
tylko Lucasa
129
00:08:26,200 --> 00:08:28,360
Zadzwonił i poprosił, żebym ich zabrała.
130
00:08:29,880 --> 00:08:32,840
Przykro mi, ale musiałam ci to powiedzieć.
131
00:08:36,440 --> 00:08:37,840
Tak lepiej?
132
00:08:38,520 --> 00:08:39,920
Świetnie.
133
00:08:40,480 --> 00:08:42,480
Teraz będziesz mogła trochę się wyspać.
134
00:08:42,560 --> 00:08:46,400
Raczej nie. Przy każdym ruchu
ciągną mnie szwy.
135
00:08:46,840 --> 00:08:48,480
Ty pewnie też nie spałaś?
136
00:08:49,000 --> 00:08:50,360
Idź trochę odpocząć.
137
00:08:50,440 --> 00:08:52,000
Nie mogę. Mam dużo roboty.
138
00:08:54,080 --> 00:08:55,080
Przepraszam.
139
00:08:58,600 --> 00:09:01,240
Jak się czujesz? Bardzo boli?
140
00:09:01,320 --> 00:09:02,320
Trochę.
141
00:09:02,520 --> 00:09:04,480
Poczujesz się lepiej po śniadaniu.
142
00:09:04,560 --> 00:09:06,320
Nie jestem głodna.
143
00:09:06,400 --> 00:09:10,000
Musisz jeść. Nie możesz brać leków
na pusty żołądek.
144
00:09:11,120 --> 00:09:12,920
Weźmiesz je teraz, tak?
145
00:09:18,640 --> 00:09:21,280
Już mi lepiej, gdy cię zobaczyłam.
146
00:09:22,040 --> 00:09:24,120
Nic wielkiego się nie stało, Pilar.
147
00:09:28,360 --> 00:09:31,200
- „Nic wielkiego?”
- Mamo, proszę, nie zaczynaj.
148
00:09:32,360 --> 00:09:34,720
Jeszcze nie znaleźli tego drania.
149
00:09:34,800 --> 00:09:37,000
- Ale go znajdą.
- Mam nadzieję.
150
00:09:37,120 --> 00:09:40,440
Jeśli ekipa Núñeza nie da rady,
dorwiemy go same.
151
00:09:41,120 --> 00:09:44,040
Chyba żartujesz?
Jak możesz mówić coś takiego?
152
00:09:44,160 --> 00:09:47,120
Zapewniam cię, że mam kontakty i środki,
153
00:09:47,200 --> 00:09:50,440
żeby przeszukać Manteranę i okolice.
W końcu go znajdziemy.
154
00:09:50,560 --> 00:09:55,200
To nie Dziki Zachód.
Uspokój się i przestań gadać bzdury.
155
00:09:56,280 --> 00:10:00,360
Nie zaznam spokoju, póki go nie zamkną
i nie zapłaci za to, co ci zrobił.
156
00:10:00,440 --> 00:10:05,720
Mogło być gorzej.
Co najwyżej zostanie mi blizna.
157
00:10:05,800 --> 00:10:07,720
A jego żona, Lourdes…
158
00:10:08,640 --> 00:10:12,800
musi przejść długą drogę,
zanim się wyleczy z tej relacji.
159
00:10:13,000 --> 00:10:14,440
O ile w ogóle da radę.
160
00:10:15,720 --> 00:10:20,800
Esther, jesteś zbyt dobra.
Nie tylko dla Lourdes.
161
00:10:26,560 --> 00:10:29,720
W pracy, w twoim biurze, u przyjaciół…
162
00:10:29,880 --> 00:10:31,400
On nie ma żadnych przyjaciół.
163
00:10:32,560 --> 00:10:36,880
Kilku znajomych, ale raczej
nie bywa u nich w domu.
164
00:10:37,680 --> 00:10:38,840
Jacyś krewni?
165
00:10:39,480 --> 00:10:40,760
Nie ma żadnych.
166
00:10:46,120 --> 00:10:49,880
Opieka społeczna przygotowuje
dla ciebie pokój w schronisku dla…
167
00:10:50,880 --> 00:10:52,080
kobiet…
168
00:10:53,400 --> 00:10:54,600
Maltretowanych?
169
00:10:54,960 --> 00:10:59,400
Nazywamy je ofiarami przemocy domowej.
170
00:10:59,600 --> 00:11:01,400
Wolałabym zostać tu z tobą.
171
00:11:01,560 --> 00:11:05,160
Tam będzie ci lepiej.
Mąż nie będzie w stanie cię znaleźć.
172
00:11:05,240 --> 00:11:08,080
No i będziesz miała grupę wsparcia.
To ci bardzo pomoże.
173
00:11:11,360 --> 00:11:14,560
Przepraszam, są jakieś wieści?
174
00:11:14,640 --> 00:11:16,000
Esther jest już w domu.
175
00:11:16,080 --> 00:11:18,760
To wiem. Chodzi mi o tego faceta.
176
00:11:18,840 --> 00:11:20,000
Ma na imię Fidel.
177
00:11:22,080 --> 00:11:23,120
To mój mąż.
178
00:11:24,400 --> 00:11:26,920
Jeszcze go nie znaleźliśmy.
Dlatego Lourdes jest tu.
179
00:11:28,200 --> 00:11:29,960
Daleko nie uciekł.
180
00:11:31,080 --> 00:11:34,480
Nocą będzie trudniej,
ale na pewno znajdą go przed zmrokiem.
181
00:11:37,120 --> 00:11:38,760
- Masz chwilkę?
- Tak.
182
00:11:39,440 --> 00:11:40,560
Przepraszamy.
183
00:11:50,440 --> 00:11:52,120
Bardzo martwię się o Esther.
184
00:11:54,720 --> 00:11:58,560
Czasem ci faceci dostają obsesji
na punkcie osób, które pomogły ich żonom.
185
00:11:59,280 --> 00:12:00,520
A jak zacznie ją śledzić?
186
00:12:00,680 --> 00:12:02,440
Zakładamy, że opuścił miasto.
187
00:12:02,560 --> 00:12:04,080
A jeśli nie?
188
00:12:04,200 --> 00:12:07,920
Jego konto bankowe wskazuje,
że zarezerwował lot do La Coruñy.
189
00:12:08,000 --> 00:12:11,400
Núñez z policją są już na lotnisku,
żeby go aresztować.
190
00:12:11,480 --> 00:12:14,840
A moglibyście wysłać radiowóz
do El Acebuche,
191
00:12:14,920 --> 00:12:16,720
dopóki nie zostanie zatrzymany?
192
00:12:16,800 --> 00:12:19,520
Wszystkie nasze patrole
biorą udział w operacji.
193
00:12:19,600 --> 00:12:22,760
Ale ja mogę przyjść tam później.
194
00:12:23,800 --> 00:12:25,040
Dziękuję.
195
00:12:25,960 --> 00:12:27,600
- Muszę iść.
- Gdzie idziesz?
196
00:12:27,920 --> 00:12:29,000
- Mogę iść z tobą?
197
00:12:29,600 --> 00:12:30,720
Nie ma mowy.
198
00:12:31,000 --> 00:12:32,720
Kuzynko, proszę. Boję się o nią.
199
00:12:33,080 --> 00:12:35,600
Wszyscy się boimy. Ale dorwiemy go.
200
00:12:38,160 --> 00:12:39,160
Wszystko w porządku?
201
00:12:44,520 --> 00:12:47,080
To wszystko budzi we mnie
fatalne wspomnienia.
202
00:12:49,240 --> 00:12:50,360
Związane z ojcem?
203
00:12:52,800 --> 00:12:53,800
I matką.
204
00:12:55,800 --> 00:12:56,920
Twarz Lourdes…
205
00:12:58,120 --> 00:13:00,480
Wiesz, ile razy
widziałem matkę w takim stanie?
206
00:13:00,920 --> 00:13:02,160
Śmiertelnie przerażoną?
207
00:13:03,520 --> 00:13:07,000
Próbującą zachowywać się normalnie,
żeby nie wystraszyć Tana i mnie?
208
00:13:07,080 --> 00:13:08,680
Mogę ci coś poradzić?
209
00:13:11,920 --> 00:13:16,280
Nie bierz tego do siebie.
Masz dość własnych problemów.
210
00:13:19,120 --> 00:13:20,200
Łatwo powiedzieć.
211
00:13:20,680 --> 00:13:21,800
Trudniej wykonać.
212
00:13:22,600 --> 00:13:25,520
Zaufaj mi. Sama tego doświadczyłam.
213
00:13:30,920 --> 00:13:33,040
To prawda, co usłyszałam od babci?
214
00:13:34,360 --> 00:13:37,680
Powiedz prawdę. To był twój pomysł,
żeby z nią zamieszkać?
215
00:13:40,280 --> 00:13:41,360
To najlepsze wyjście.
216
00:13:42,160 --> 00:13:44,360
Uważasz, że powinniśmy się rozdzielić?
217
00:13:44,480 --> 00:13:45,480
Tak.
218
00:13:46,200 --> 00:13:49,640
Nie wiemy, co mamy robić.
Z dnia na dzień zmieniasz plany.
219
00:13:50,240 --> 00:13:51,480
Jesteśmy skołowani.
220
00:13:52,880 --> 00:13:55,040
Szkoła jeszcze się nie zaczęła.
Nie macie towarzystwa,
221
00:13:55,120 --> 00:13:56,760
ale potem poznacie innych…
222
00:13:56,840 --> 00:13:59,240
Jedyna dziewczyna w naszym wieku,
to Lucia Larrea.
223
00:13:59,680 --> 00:14:01,760
- Ja ją lubię.
- Serio? Ja nie.
224
00:14:02,240 --> 00:14:04,360
- Są inni ludzie.
- Nie interesują mnie.
225
00:14:04,560 --> 00:14:06,480
Jakim cudem mam was przekonać?
226
00:14:07,640 --> 00:14:10,120
Sprawy tak się ułożyły.
Nie miałam na to wpływu.
227
00:14:10,240 --> 00:14:14,040
Wiemy, że to wina taty,
ale skoro nie możemy wrócić do Madrytu,
228
00:14:14,160 --> 00:14:16,720
- bądźmy przynajmniej w mieście.
- A nie na zadupiu.
229
00:14:18,240 --> 00:14:20,760
Poza tym babcia ma kasę,
a ty jesteś spłukana.
230
00:14:20,880 --> 00:14:21,960
Nie chcemy być ciężarem.
231
00:14:22,120 --> 00:14:24,400
Bzdura. Co wam przyszło do głowy?
232
00:14:27,440 --> 00:14:29,560
Przykro mi, że macie takie wrażenie.
233
00:14:30,280 --> 00:14:32,520
Starałam się dać wam wszystko, co trzeba.
234
00:14:33,880 --> 00:14:36,760
No i idę na rozmowę o pracę.
Mamy trudny moment, to minie.
235
00:14:36,840 --> 00:14:39,040
No właśnie. Nie wyjeżdżamy
do babci na stałe.
236
00:14:39,520 --> 00:14:40,960
Tylko na ten rok szkolny.
237
00:14:41,080 --> 00:14:42,880
Znajdziesz pracę, to wrócimy do Madrytu.
238
00:14:42,960 --> 00:14:44,960
Ważniejsze jest
mieszkanie w mieście niż ja?
239
00:14:45,040 --> 00:14:46,240
Nie o to mi chodzi.
240
00:14:46,320 --> 00:14:47,920
Wiecie, co najbardziej mnie martwi?
241
00:14:48,840 --> 00:14:51,680
Że zadzwoniliście do babci
bez mojej wiedzy.
242
00:14:52,920 --> 00:14:57,200
Umówiliśmy się,
że nie będziemy niczego ukrywać.
243
00:14:57,840 --> 00:15:02,240
Masz rację. Przepraszam.
Powinienem był ci powiedzieć.
244
00:15:05,880 --> 00:15:10,000
Jesteście nieletni, odpowiadam za was.
Nie pojedziecie bez mojego pozwolenia.
245
00:15:10,160 --> 00:15:12,160
- To pozwól nam.
- Nie ma mowy.
246
00:15:14,240 --> 00:15:17,280
Zrozum, wyjazd do Barcelony
to dla nas najlepsze wyjście.
247
00:15:17,960 --> 00:15:19,160
Przemyśl to, OK?
248
00:15:35,800 --> 00:15:36,800
Jak w mieszkaniu?
249
00:15:36,880 --> 00:15:38,560
- Pusto.
- OK.
250
00:15:39,840 --> 00:15:41,200
A na lotnisku?
251
00:15:41,280 --> 00:15:43,320
- Też nic.
- Tak.
252
00:15:44,120 --> 00:15:46,080
Arana poszła do mamy Lourdes.
253
00:15:46,160 --> 00:15:48,720
Właśnie wychodzę z domu
jego koleżanki z pracy.
254
00:15:48,800 --> 00:15:50,080
Dała ci jakieś informacje?
255
00:15:50,160 --> 00:15:53,960
Tak. Klucze do biura i adres.
256
00:15:54,040 --> 00:15:56,120
OK. Nie idź tam sama, dobrze?
257
00:15:56,200 --> 00:15:58,240
Tak. Poproszę Aranę, żeby poszła ze mną.
258
00:15:58,360 --> 00:16:00,160
Jesteśmy w kontakcie.
259
00:16:14,120 --> 00:16:15,880
Witam superbohaterkę Manterany.
260
00:16:16,800 --> 00:16:20,400
Nie. Superbohaterowie łapią przestępców
i budzą się jak nowonarodzeni.
261
00:16:20,480 --> 00:16:22,680
A nie w łóżku ze szwami.
262
00:16:23,800 --> 00:16:26,320
W końcu los dał ci przymusowe wolne.
263
00:16:27,160 --> 00:16:30,160
A co mam zrobić?
Pacjenci czekają.
264
00:16:30,680 --> 00:16:35,120
Świat się nie zawali, jeśli teraz
dla odmiany my się tobą zajmiemy.
265
00:16:35,200 --> 00:16:36,480
- No nie?
- Tak.
266
00:16:37,240 --> 00:16:38,360
Przyniosłem ci prezent.
267
00:16:39,960 --> 00:16:42,000
Ale nie miałem czasu go zapakować.
268
00:16:42,160 --> 00:16:44,000
Nie musiałeś.
269
00:16:47,440 --> 00:16:48,960
Lucia Mariscal.
270
00:16:50,280 --> 00:16:52,160
Skąd wiedziałeś, że ją uwielbiam?
271
00:16:52,320 --> 00:16:56,280
Prawnicy są jak magicy.
Nigdy nie ujawniają swoich sztuczek.
272
00:16:57,880 --> 00:17:02,120
Znamy się od lat. Wiem, co czytasz.
Jestem fanem.
273
00:17:03,080 --> 00:17:05,440
- Tej nie czytałam.
- Dopiero wyszła.
274
00:17:06,240 --> 00:17:08,120
Daj mi znać, czy jest dobra.
275
00:17:08,920 --> 00:17:09,960
Dzięki.
276
00:17:10,920 --> 00:17:11,920
Okej.
277
00:17:19,080 --> 00:17:23,120
Dzięki, że przyszłaś. Bardzo się ucieszy.
Dużo dla niej znaczysz.
278
00:17:23,200 --> 00:17:24,600
Ona dla mnie też. Paca…
279
00:17:25,080 --> 00:17:27,640
Zanim wejdę, chciałabym zamienić
z tobą parę słów.
280
00:17:29,480 --> 00:17:32,440
Czyżbyś przemyślała sprawę
i przyjmujesz moją ofertę?
281
00:17:32,520 --> 00:17:33,520
No właśnie…
282
00:17:34,080 --> 00:17:37,080
o tym chciałam porozmawiać.
Przepraszam, że musiałaś czekać.
283
00:17:37,160 --> 00:17:40,200
W końcu serce wygrało z pieniędzmi.
284
00:17:40,280 --> 00:17:43,560
Ludzie mówią tak,
gdy oferta jest za niska.
285
00:17:43,800 --> 00:17:44,920
Mam dać więcej?
286
00:17:45,080 --> 00:17:47,080
Nie, to nie tak.
287
00:17:48,800 --> 00:17:51,840
Czy twoja oferta pracy
jako agronom jest aktualna?
288
00:17:52,560 --> 00:17:53,960
Rozumiem, że sprzedasz mi
289
00:17:55,240 --> 00:17:57,720
swoją część, jak cię zatrudnię?
290
00:17:58,280 --> 00:18:00,880
Nie. To dwie różne rzeczy.
291
00:18:01,240 --> 00:18:03,520
Pracowałabym dla ciebie tu, w El Acebuche.
292
00:18:04,080 --> 00:18:08,280
Nie, to była transakcja wiązana.
Nie potrzebuję cię bez ziemi.
293
00:18:09,000 --> 00:18:11,920
Podobno kupiłaś ziemię Egei,
więc będziesz miała więcej.
294
00:18:12,000 --> 00:18:13,080
No proszę.
295
00:18:13,200 --> 00:18:15,320
Już znasz wszystkie lokalne plotki.
296
00:18:15,520 --> 00:18:16,600
To nie jest prawda?
297
00:18:17,280 --> 00:18:18,960
Jest. Podpisaliśmy już kontrakt.
298
00:18:19,960 --> 00:18:20,960
No więc?
299
00:18:22,760 --> 00:18:23,760
Paca…
300
00:18:24,760 --> 00:18:27,720
Nie mogę pozbyć się Las Sabinas
po tym wszystkim, co zaszło.
301
00:18:28,080 --> 00:18:29,440
Tylko to mam po mamie.
302
00:18:30,200 --> 00:18:33,200
Mówiłam już Gracii, że ta ziemia
wymaga ogromnych inwestycji.
303
00:18:33,640 --> 00:18:36,960
Nie wiem, czy to dobry pomysł,
żebyście się za to brały.
304
00:18:37,040 --> 00:18:39,240
Zainwestuję pieniądze z pracy dla ciebie
305
00:18:39,320 --> 00:18:42,000
w przywrócenie Las Sabinas
dawnej świetności.
306
00:18:43,120 --> 00:18:44,960
Wiem, że to szaleństwo, ale…
307
00:18:45,960 --> 00:18:47,240
tego chciałaby moja mama.
308
00:18:48,480 --> 00:18:51,720
Jeśli sprzedasz ją mnie,
to tak się właśnie stanie.
309
00:18:52,280 --> 00:18:53,640
Ziemia nie jest na sprzedaż.
310
00:18:55,200 --> 00:18:57,720
Ale gdy mnie zatrudnisz,
razem osiągniemy sukces.
311
00:18:59,480 --> 00:19:02,200
Praca w El Acebuche
musi mieć pierwszeństwo
312
00:19:02,400 --> 00:19:04,320
przed Las Sabinas.
313
00:19:05,040 --> 00:19:06,800
Dam radę pogodzić obie.
314
00:19:07,040 --> 00:19:08,760
El Acebuche na pierwszym miejscu.
315
00:19:09,920 --> 00:19:11,360
Tak jest.
316
00:19:12,400 --> 00:19:14,080
Przyjdź jutro rano.
317
00:19:14,480 --> 00:19:16,400
Tomás przygotuje dla ciebie umowę.
318
00:19:18,760 --> 00:19:19,880
Dziękuję.
319
00:19:21,320 --> 00:19:22,320
Pójdę do Esther.
320
00:19:39,640 --> 00:19:41,200
UL. PESO 11, PIERWSZE PIĘTRO
321
00:20:03,360 --> 00:20:04,360
Manuela!
322
00:20:05,680 --> 00:20:07,040
Wracaj, on tam jest!
323
00:20:07,200 --> 00:20:08,200
Nie idź na górę!
324
00:20:12,680 --> 00:20:14,120
Proszę, odbierz.
325
00:20:16,160 --> 00:20:18,640
Manuela! On tam jest!
326
00:20:23,560 --> 00:20:24,640
Fidel?
327
00:20:35,440 --> 00:20:37,720
- Nie! Puść mnie.
- Co?
328
00:20:38,040 --> 00:20:39,360
- Wymiękasz?
- Puść mnie.
329
00:20:39,440 --> 00:20:40,440
Miguel!
330
00:20:42,040 --> 00:20:43,040
Coś ty sobie myślał?
331
00:20:43,880 --> 00:20:45,360
Mam go puścić?
332
00:20:46,560 --> 00:20:48,920
- A gdyby miał broń?
- Nie pomyślałem o tym.
333
00:20:52,320 --> 00:20:53,320
Na kolana.
334
00:20:55,440 --> 00:20:56,520
Ręce za głowę.
335
00:21:11,040 --> 00:21:12,080
Wszystko w porządku?
336
00:21:12,840 --> 00:21:13,880
Chyba tak.
337
00:21:15,440 --> 00:21:16,440
Dziękuję.
338
00:21:25,360 --> 00:21:27,200
Núñez. Mamy go.
339
00:21:34,960 --> 00:21:36,840
Nie przekonasz mnie.
340
00:21:36,920 --> 00:21:39,880
Choćbyś nie wiem, jak próbowała.
341
00:21:39,960 --> 00:21:41,040
Hej.
342
00:21:41,160 --> 00:21:42,160
Wróciłaś.
343
00:21:42,240 --> 00:21:43,440
Sam to zrobię.
344
00:21:43,520 --> 00:21:44,760
Dobrze. Dasz radę?
345
00:21:44,840 --> 00:21:45,920
- Tak.
- Tak?
346
00:21:46,000 --> 00:21:47,000
No to…
347
00:21:47,080 --> 00:21:49,120
jedziemy.
348
00:21:51,680 --> 00:21:53,640
Wiem od Trini, że byłaś u Esther.
349
00:21:54,000 --> 00:21:55,000
Tak.
350
00:21:55,280 --> 00:21:56,280
Jak się czuje?
351
00:21:57,000 --> 00:21:58,000
Całkiem nieźle.
352
00:21:58,560 --> 00:21:59,560
To dobrze.
353
00:21:59,640 --> 00:22:01,840
Trzeba odwagi,
żeby stawić czoła psychopacie.
354
00:22:02,000 --> 00:22:03,000
Racja.
355
00:22:03,520 --> 00:22:04,560
No i…
356
00:22:05,720 --> 00:22:08,480
poprosiłam Pacę,
żeby zatrudniła mnie jako agronoma.
357
00:22:09,840 --> 00:22:10,880
Zgodziła się.
358
00:22:12,000 --> 00:22:14,720
Będziesz pracować dla niej? Serio?
359
00:22:14,800 --> 00:22:15,800
Tak, tato.
360
00:22:16,200 --> 00:22:17,840
To faktycznie wymaga odwagi.
361
00:22:18,680 --> 00:22:22,040
Nie rozumiesz, że ta baba
to kawał cholery? Nic z tego nie wyjdzie.
362
00:22:22,160 --> 00:22:24,520
To jedyna opcja,
jeśli chcemy odbudować farmę.
363
00:22:24,960 --> 00:22:26,840
Widziałeś, co było z dostawcami.
364
00:22:27,040 --> 00:22:29,840
- Nalegasz na konwersję…
- Transformację.
365
00:22:29,920 --> 00:22:31,720
Nazwę to tak, jak chcę.
366
00:22:32,600 --> 00:22:34,480
Wszyscy chcemy chronić środowisko,
367
00:22:34,560 --> 00:22:35,600
ale nie za wszelką cenę.
368
00:22:35,680 --> 00:22:38,080
A praca dla niej może słono nas kosztować.
369
00:22:38,160 --> 00:22:40,040
Mówisz tak,
jakby była wcieleniem diabła.
370
00:22:40,960 --> 00:22:43,760
Może dawniej była taka,
ale ludzie się zmieniają.
371
00:22:44,240 --> 00:22:45,520
Zdziwiłbyś się.
372
00:22:45,600 --> 00:22:47,080
Paca? Nie.
373
00:22:49,000 --> 00:22:51,280
Wiesz, co powiedziała do mnie w szpitalu?
374
00:22:55,680 --> 00:22:57,000
A najlepsze…
375
00:22:58,320 --> 00:23:00,400
że będziesz żałował, że nie umarłeś,
376
00:23:00,600 --> 00:23:05,400
gdy zobaczysz, jak odbieram
Las Sabinas twoim córkom.
377
00:23:05,480 --> 00:23:06,760
Kiedy to było?
378
00:23:07,280 --> 00:23:08,320
W San Luis.
379
00:23:08,800 --> 00:23:10,640
Wparowała do pokoju znienacka.
380
00:23:11,520 --> 00:23:14,800
Ale przecież my tam ciągle byłyśmy.
381
00:23:15,000 --> 00:23:17,040
Prawie zawsze. Myślicie, że zmyślam?
382
00:23:17,160 --> 00:23:21,120
Nie, ale byłeś cały czas na lekach.
Możesz dokładnie nie pamiętać.
383
00:23:21,240 --> 00:23:22,920
Bardzo dobrze pamiętam.
384
00:23:23,000 --> 00:23:24,000
To żmija.
385
00:23:26,040 --> 00:23:27,920
To jasne, że nie można jej ufać.
386
00:23:28,040 --> 00:23:29,360
Byłabym ostrożna.
387
00:23:30,600 --> 00:23:31,920
Nie martw się, tato, dobrze?
388
00:23:32,640 --> 00:23:33,960
Będę ostrożna.
389
00:23:34,560 --> 00:23:36,920
To może nam się opłacić.
Nie chodzi tylko o pieniądze.
390
00:23:38,040 --> 00:23:42,080
Poproszę ją o wodę z El Acebuche
do nawodnienia naszych działek.
391
00:23:43,000 --> 00:23:44,400
Nie znasz jej.
392
00:23:45,280 --> 00:23:46,440
Wątpię, czy ci da.
393
00:23:46,560 --> 00:23:49,960
- Spróbujmy. Nie mamy nic do stracenia.
- No jasne! Nic nie mamy.
394
00:23:50,120 --> 00:23:51,320
Mamy coś.
395
00:23:51,920 --> 00:23:53,000
- Ziemię.
- Tak.
396
00:23:54,360 --> 00:23:56,640
Zrobię wszystko, by jej nie stracić.
397
00:24:00,320 --> 00:24:01,960
Możemy pogadać?
398
00:24:02,360 --> 00:24:03,400
Jasne.
399
00:24:04,560 --> 00:24:05,680
Zaraz wrócimy.
400
00:24:08,120 --> 00:24:12,200
No tak. Plotka to radio szatana.
401
00:24:14,160 --> 00:24:15,800
Nie do wiary.
402
00:24:17,000 --> 00:24:18,280
A co na to dzieci?
403
00:24:18,600 --> 00:24:19,760
Najgorsze jest to,
404
00:24:19,840 --> 00:24:21,680
że to Lucas zadzwonił do babci.
405
00:24:21,960 --> 00:24:24,280
Sądzą, że dobrze by było
rozdzielić się na rok.
406
00:24:24,760 --> 00:24:27,560
Nie wyjadą bez twojego pozwolenia.
407
00:24:28,320 --> 00:24:29,640
Choćby bardzo chciały.
408
00:24:29,720 --> 00:24:32,960
Te nagłe zmiany to dla nich szok.
Za wszystko winią Manteranę.
409
00:24:33,320 --> 00:24:35,080
Jestem pewna, że się zaadoptują.
410
00:24:35,160 --> 00:24:36,920
Może lepiej, żeby wyjechały?
411
00:24:37,400 --> 00:24:39,680
Rok z babcią
dopóki sytuacja się nie poprawi.
412
00:24:39,960 --> 00:24:41,640
Na pewno znajdzie dobrą szkołę.
413
00:24:42,000 --> 00:24:43,600
Nie da im tego, co ty.
414
00:24:45,320 --> 00:24:48,240
Ale my wyjechałyśmy,
a teraz znów jesteśmy tutaj.
415
00:24:48,560 --> 00:24:49,560
Powiedz szczerze.
416
00:24:50,560 --> 00:24:51,720
Gdybyś mogła cofnąć czas,
417
00:24:52,360 --> 00:24:53,360
wyjechałabyś?
418
00:24:53,800 --> 00:24:54,800
To co innego.
419
00:24:54,880 --> 00:24:56,240
Więc nie porównuj.
420
00:24:56,560 --> 00:24:58,000
- Mama zmarła.
- Tak.
421
00:24:58,360 --> 00:25:00,480
A tata się załamał. Ale i tak…
422
00:25:01,200 --> 00:25:02,760
czy bycie samą było najlepsze?
423
00:25:02,960 --> 00:25:05,240
W mieście. Mając zaledwie 18 lat.
424
00:25:05,640 --> 00:25:06,800
Chyba nie.
425
00:25:07,840 --> 00:25:08,840
A ty?
426
00:25:09,440 --> 00:25:10,760
Gdybyś mogła cofnąć czas?
427
00:25:11,240 --> 00:25:14,240
Chciałabym mieć wybór.
Wtedy zostałabym z tatą.
428
00:25:14,320 --> 00:25:17,200
Nawet gdyby miał cały czas płakać
i nie powiedzieć słowa.
429
00:25:18,640 --> 00:25:20,000
Zostałabym z moją rodziną.
430
00:25:25,960 --> 00:25:26,960
Wejdź.
431
00:25:28,480 --> 00:25:31,600
Chciałem się pożegnać i spytać,
czy czegoś nie potrzebujesz.
432
00:25:33,360 --> 00:25:34,360
Nie.
433
00:25:34,920 --> 00:25:37,840
- Jesteś już w połowie?
- Nie mam nic innego do roboty.
434
00:25:37,920 --> 00:25:39,000
Świetna książka.
435
00:25:39,080 --> 00:25:41,520
Jak tak dalej pójdzie, zaraz skończysz.
436
00:25:41,600 --> 00:25:44,280
Jak przeczytam, możesz pożyczyć.
Wymienimy wrażenia.
437
00:25:45,640 --> 00:25:46,760
Mogę wejść?
438
00:25:50,920 --> 00:25:52,080
Jak się czujesz?
439
00:25:52,560 --> 00:25:54,960
Lepiej niż wczoraj.
440
00:25:55,400 --> 00:25:57,560
- Będą jeszcze robić badania?
- Nie.
441
00:25:57,720 --> 00:26:00,680
Już zrobili. Muszę tylko uważać na szwy.
442
00:26:01,680 --> 00:26:02,960
Muszę iść.
443
00:26:03,160 --> 00:26:04,320
Dzięki, Tomás.
444
00:26:15,920 --> 00:26:17,400
Chyba ci odbiło.
445
00:26:18,000 --> 00:26:19,360
Manuela mi powiedziała.
446
00:26:20,080 --> 00:26:21,320
Jesteś szalony.
447
00:26:21,600 --> 00:26:23,120
Tak się narażać…
448
00:26:24,480 --> 00:26:26,720
Ty też jesteś szalona.
449
00:26:28,120 --> 00:26:29,920
Jesteśmy tacy sami.
450
00:26:30,080 --> 00:26:32,720
To co innego.
Zrobiłam to, żeby ochronić Lourdes.
451
00:26:32,840 --> 00:26:34,600
Pacjentkę, którą ledwo znasz.
452
00:26:34,800 --> 00:26:36,320
- Ja zrobiłem to…
- Po co?
453
00:26:36,800 --> 00:26:38,080
Żeby ochronić ciebie.
454
00:26:40,760 --> 00:26:42,000
Mógł zacząć cię śledzić.
455
00:26:43,240 --> 00:26:44,240
Okej.
456
00:26:44,440 --> 00:26:46,280
Więc oboje mamy źle w głowie.
457
00:26:48,280 --> 00:26:52,200
Nie rozśmieszaj mnie, szwy mnie ciągną.
458
00:26:56,520 --> 00:26:57,760
Rozmawiałem z Lucią.
459
00:26:59,360 --> 00:27:02,560
Wiem, że to ty ją przekonałaś,
że powinna być ze mną.
460
00:27:04,320 --> 00:27:05,320
Dziękuję.
461
00:27:06,200 --> 00:27:07,440
Córka cię uwielbia.
462
00:27:08,480 --> 00:27:12,200
Nie poszła z tobą od razu,
bo była przekonana,
463
00:27:12,280 --> 00:27:13,280
że będziemy razem.
464
00:27:17,680 --> 00:27:20,360
To prawda, że nie jesteś z Gracią?
465
00:27:20,560 --> 00:27:22,520
Tak. Już ci mówiłem.
466
00:27:22,680 --> 00:27:23,680
Czemu?
467
00:27:23,760 --> 00:27:24,800
Co się stało?
468
00:27:25,840 --> 00:27:27,080
Czemu o to pytasz?
469
00:27:27,760 --> 00:27:29,440
Nie wiem. Chyba…
470
00:27:30,320 --> 00:27:31,440
wolałabym poznać
471
00:27:31,520 --> 00:27:32,960
- najgorszą prawdę.
- Nie wiem.
472
00:27:33,040 --> 00:27:34,800
Chyba jesteś mi winien wyjaśnienie?
473
00:27:39,760 --> 00:27:40,920
Zrobiła ze mnie głupka.
474
00:27:43,360 --> 00:27:44,440
Zabawiła się mną.
475
00:27:46,640 --> 00:27:50,800
Okłamała mnie, a ja byłem taki głupi,
że jej uwierzyłem.
476
00:27:53,600 --> 00:27:54,640
No cóż.
477
00:27:56,120 --> 00:27:59,680
Zakochałeś się.
Nie bój się przyznać.
478
00:28:02,000 --> 00:28:03,080
Tak mi się wydawało.
479
00:28:04,680 --> 00:28:08,640
Nie rozumiem, czemu ktoś chciałby
skrzywdzić kogoś ot tak, bez powodu.
480
00:28:09,160 --> 00:28:10,160
A zwłaszcza ciebie.
481
00:28:10,240 --> 00:28:12,360
Nie rozumiesz tego, bo nie jesteś taka.
482
00:28:12,880 --> 00:28:13,960
Ty też nie.
483
00:28:15,720 --> 00:28:16,760
Być może…
484
00:28:17,960 --> 00:28:19,680
zasłużyłem na to.
485
00:28:20,800 --> 00:28:22,280
Dzięki, że mi powiedziałeś.
486
00:28:23,040 --> 00:28:24,040
Ty to powiedziałaś.
487
00:28:25,040 --> 00:28:26,240
Chociaż tyle mogę…
488
00:28:26,320 --> 00:28:31,960
Zawsze mieliśmy do siebie zaufanie.
Mogliśmy pogadać o wszystkim.
489
00:28:33,240 --> 00:28:34,400
Nadal to mamy, prawda?
490
00:28:36,080 --> 00:28:37,240
To już nie to samo.
491
00:28:38,760 --> 00:28:39,840
Może pewnego dnia…
492
00:28:41,360 --> 00:28:42,440
Nie wiem.
493
00:28:44,160 --> 00:28:46,320
Nie wiem. Na razie…
494
00:28:47,320 --> 00:28:48,320
myślę, że nie.
495
00:28:50,880 --> 00:28:53,320
Co ja sobie myślałem? Wszystko zepsułem.
496
00:28:56,680 --> 00:28:57,680
Ale ze mnie idiota.
497
00:28:59,840 --> 00:29:02,320
Nie masz pojęcia, jak żałuję
tego, co zrobiłem.
498
00:29:05,120 --> 00:29:06,240
Przepraszam.
499
00:29:09,640 --> 00:29:10,960
Tak mi przykro.
500
00:29:20,760 --> 00:29:24,320
Núñez ma wobec taty dług wdzięczności.
501
00:29:24,920 --> 00:29:26,120
Nie dziwię się.
502
00:29:27,000 --> 00:29:28,160
To dziwne.
503
00:29:28,240 --> 00:29:29,240
Co?
504
00:29:29,640 --> 00:29:32,480
Jak pomyślę, że mój tata
skopał komuś tyłek.
505
00:29:33,360 --> 00:29:36,760
Komuś, kto dźgnął Esther
i bił własną żonę.
506
00:29:37,600 --> 00:29:39,800
Myślisz, że na to zasłużył?
507
00:29:40,400 --> 00:29:44,920
A na co zasługuje taki macho,
który używa przemocy wobec kobiet?
508
00:29:45,000 --> 00:29:47,080
Nie bądź na mnie zła.
509
00:29:50,280 --> 00:29:51,760
Przepraszam, nie jestem.
510
00:29:52,880 --> 00:29:54,040
Wybacz, kochanie.
511
00:29:56,680 --> 00:29:58,000
Powiedz mi.
512
00:29:58,360 --> 00:29:59,440
Nie jestem głupia.
513
00:29:59,800 --> 00:30:02,600
Słyszałam, jak rozmawialiście.
Ty, Paca, tata…
514
00:30:03,080 --> 00:30:05,920
Wiem, że twój mąż był taki jak on.
515
00:30:07,280 --> 00:30:08,560
Twój dziadek…
516
00:30:09,800 --> 00:30:11,120
miał wiele problemów.
517
00:30:12,240 --> 00:30:13,280
Tak.
518
00:30:13,920 --> 00:30:15,200
Był złym człowiekiem.
519
00:30:15,680 --> 00:30:17,280
Dlatego nie wyszłaś ponownie za mąż?
520
00:30:18,200 --> 00:30:20,160
Myślałaś, że to się powtórzy?
521
00:30:21,080 --> 00:30:25,040
Trudno jest trafić na kogoś takiego,
jak Fernando, ale można.
522
00:30:26,640 --> 00:30:28,160
Nie wiem. Może to prawda,
523
00:30:28,520 --> 00:30:32,120
że zawsze bałam się, że będę znów
przechodzić przez to samo.
524
00:30:33,600 --> 00:30:35,000
Chciałabyś z kimś być?
525
00:30:37,480 --> 00:30:38,520
Nie wiem.
526
00:30:39,400 --> 00:30:40,960
Fajnie jest się zakochać.
527
00:30:41,640 --> 00:30:43,800
Tak, to prawda.
528
00:30:44,840 --> 00:30:46,160
I dobrze jest kochać.
529
00:30:47,800 --> 00:30:52,360
Miłość to co innego niż pożądanie,
które czasem bywa zwodnicze.
530
00:30:53,600 --> 00:30:55,240
Szalałaś na punkcie dziadka?
531
00:30:56,640 --> 00:30:58,240
Przez jakiś czas.
532
00:30:58,640 --> 00:30:59,880
Nawet go pokochałam.
533
00:31:00,960 --> 00:31:02,000
A on?
534
00:31:04,520 --> 00:31:07,120
Mężczyzna, który bije kobietę,
nie kocha jej.
535
00:31:09,240 --> 00:31:11,240
Nawet jeśli przeprasza i mówi,
536
00:31:11,320 --> 00:31:14,880
że za bardzo ją kocha. To nieprawda.
537
00:31:15,560 --> 00:31:17,400
To kłamstwo, kochanie.
538
00:31:18,880 --> 00:31:20,680
Nie ranisz kogoś, kogo kochasz.
539
00:31:22,800 --> 00:31:24,040
Lucia.
540
00:31:25,120 --> 00:31:26,440
Obiecaj mi.
541
00:31:28,280 --> 00:31:31,400
Nigdy nie dasz się
wykorzystywać mężczyznom.
542
00:31:32,320 --> 00:31:35,200
Nie znam tego rodzaju mężczyzn.
543
00:31:35,280 --> 00:31:37,600
Nieważne. Po prostu obiecaj.
544
00:31:37,680 --> 00:31:38,800
Obiecuję.
545
00:31:39,840 --> 00:31:41,240
Dobrze, kochanie.
546
00:31:42,520 --> 00:31:43,760
Mój skarbie.
547
00:31:45,040 --> 00:31:46,960
- Raz… dwa…
- Trzy… cztery…
548
00:31:47,320 --> 00:31:48,520
Ale z ciebie przegryw!
549
00:31:50,160 --> 00:31:51,360
- Jeszcze raz.
- Nie.
550
00:31:55,640 --> 00:31:57,200
Przemyślałaś Barcelonę?
551
00:31:59,760 --> 00:32:00,760
Tak.
552
00:32:02,040 --> 00:32:05,160
Uważam, że rodzina
zawsze powinna trzymać się razem.
553
00:32:06,160 --> 00:32:09,160
Ale w pewnych okolicznościach
nie jest to możliwe.
554
00:32:11,760 --> 00:32:13,240
Nie będę robić scen.
555
00:32:14,080 --> 00:32:16,560
Rozstanie z wami sprawia mi ból,
556
00:32:17,800 --> 00:32:20,160
ale moja miłość do was jest silniejsza.
557
00:32:21,120 --> 00:32:24,160
Oboje jasno stwierdziliście,
że z babcią będzie wam lepiej.
558
00:32:24,840 --> 00:32:26,440
Mam do was zaufanie.
559
00:32:27,920 --> 00:32:30,000
Dlatego pozwalam wam
jechać do Barcelony.
560
00:32:35,640 --> 00:32:36,760
Babcia wie?
561
00:32:36,840 --> 00:32:38,680
Jeszcze nie.
562
00:32:40,440 --> 00:32:42,600
- Powiedzieć jej?
- Jasne.
563
00:32:48,720 --> 00:32:50,360
Będziemy dzwonić codziennie.
564
00:32:51,000 --> 00:32:53,440
- Nie odczujesz, że nas nie ma.
- OK.
565
00:32:58,280 --> 00:32:59,640
A ty nie powiesz babci?
566
00:33:00,960 --> 00:33:02,240
Nie mam o czym mówić.
567
00:33:03,120 --> 00:33:04,400
Zostaję z tobą.
568
00:33:18,680 --> 00:33:20,120
Synu, nic ci nie jest?
569
00:33:20,200 --> 00:33:22,280
- Co ty wyprawiasz?
- Nie krzycz na mnie.
570
00:33:22,360 --> 00:33:24,240
Wdawać się w bójkę…
571
00:33:25,520 --> 00:33:27,040
Jestem z ciebie dumna.
572
00:33:29,120 --> 00:33:32,240
Nauczyłam swoje dzieci
wrażliwości na krzywdę innych.
573
00:33:35,400 --> 00:33:36,400
Byłem u Esther.
574
00:33:37,080 --> 00:33:39,120
Jesteście ulepieni z tej samej gliny.
575
00:33:40,560 --> 00:33:41,640
Jak ona się czuje?
576
00:33:41,720 --> 00:33:43,240
Nieźle.
577
00:33:44,040 --> 00:33:46,560
Za kilka dni wróci do normalnego życia.
578
00:33:48,080 --> 00:33:49,840
No i co z wami będzie?
579
00:33:51,080 --> 00:33:52,080
Nic.
580
00:33:52,680 --> 00:33:56,360
Czułem się dziwnie. Wracać tam,
gdzie nie ma już dla mnie miejsca.
581
00:33:58,480 --> 00:34:00,000
Nadal czuje się zraniona.
582
00:34:01,800 --> 00:34:04,600
A mimo to, jest kochająca, wdzięczna…
583
00:34:06,600 --> 00:34:08,880
Rozmawialiśmy o wszystkim,
jakby nigdy nic.
584
00:34:11,960 --> 00:34:14,640
Jest taka pogodna, spokojna…
585
00:34:16,560 --> 00:34:20,640
Cała Esther. To tak,
jakbym wrócił do domu.
586
00:34:23,680 --> 00:34:25,040
Przeciwieństwo Gracii.
587
00:34:28,160 --> 00:34:30,040
Jak mogłem być taki głupi?
588
00:34:31,720 --> 00:34:34,280
- Już dobrze.
- Odrzuciłem wszystko, co…
589
00:34:34,840 --> 00:34:36,520
Uspokój się, kochanie.
590
00:34:37,320 --> 00:34:40,120
Nie ma sensu teraz się zadręczać.
591
00:34:40,880 --> 00:34:44,000
Musisz znaleźć jakieś wyjście.
592
00:34:44,640 --> 00:34:45,840
Walcz o nią.
593
00:34:46,560 --> 00:34:48,400
Odzyskaj to, co miałeś.
594
00:34:50,160 --> 00:34:51,800
Myślisz, że mam szansę?
595
00:34:51,880 --> 00:34:53,040
Oczywiście.
596
00:34:53,560 --> 00:34:54,600
Kochasz ją.
597
00:34:54,720 --> 00:34:57,200
I jestem pewna, że ona ciebie też.
598
00:34:58,880 --> 00:35:00,120
Nie poddawaj się.
599
00:35:01,360 --> 00:35:02,400
Nie teraz.
600
00:35:12,080 --> 00:35:13,160
Co oglądasz?
601
00:35:14,080 --> 00:35:15,360
Nic. Szłam już spać.
602
00:35:15,880 --> 00:35:17,480
Chcę z tobą porozmawiać.
603
00:35:19,560 --> 00:35:22,480
Twój brat mówi,
że jednak nie wybierasz się do Barcelony.
604
00:35:23,040 --> 00:35:25,960
Czemu? Przecież bardzo chciałaś.
605
00:35:26,480 --> 00:35:29,120
Tak, ale lepiej zostanę tutaj.
606
00:35:29,200 --> 00:35:30,480
Mama mnie potrzebuje.
607
00:35:30,760 --> 00:35:33,120
To miło, że myślisz o swojej mamie.
608
00:35:33,520 --> 00:35:36,520
Ale ona ma tu siostrę i ojca.
609
00:35:37,280 --> 00:35:41,360
A ty powinnaś pomyśleć
o swojej przyszłości.
610
00:35:42,280 --> 00:35:45,240
Co będzie, gdy wrócisz do Madrytu?
O ile w ogóle wrócisz…
611
00:35:46,520 --> 00:35:49,120
Poziom tutejszej szkoły
będzie wystarczający?
612
00:35:50,520 --> 00:35:53,000
Wszędzie jest to samo.
Podręczniki są takie same.
613
00:35:53,360 --> 00:35:54,360
Tak.
614
00:35:54,880 --> 00:35:56,680
Ale wymagania są na pewno mniejsze.
615
00:35:56,760 --> 00:35:59,440
Mało kto tutaj dostaje się na studia.
616
00:35:59,680 --> 00:36:00,960
Nie bądź głupia.
617
00:36:01,040 --> 00:36:02,440
Pomyśl. Jest jeszcze czas.
618
00:36:02,520 --> 00:36:03,680
Jedź do Barcelony.
619
00:36:04,840 --> 00:36:05,840
Przepraszam.
620
00:36:07,480 --> 00:36:09,680
Julia powinna być już w łóżku.
621
00:36:10,400 --> 00:36:12,640
Tak, jasne.
622
00:36:14,640 --> 00:36:16,560
- Dobranoc, dziadku.
- Dobranoc.
623
00:36:16,720 --> 00:36:17,800
Dobranoc.
624
00:36:25,640 --> 00:36:27,120
Jaki wyrok dostanie Fidel?
625
00:36:27,480 --> 00:36:28,720
Niemały.
626
00:36:29,200 --> 00:36:32,160
Miejmy nadzieję, że sędzia
przetrzyma go w więzieniu
627
00:36:32,240 --> 00:36:33,960
do czasu rozprawy.
628
00:36:34,280 --> 00:36:38,080
Maltretowanie, napaść na Esther
z ostrym narzędziem w ręku.
629
00:36:38,440 --> 00:36:40,760
Oby Lourdes mogła już wrócić do domu
630
00:36:40,840 --> 00:36:42,760
bez lęku przed tym potworem.
631
00:36:43,760 --> 00:36:46,360
Musimy spisać raport z aresztowania.
632
00:36:48,240 --> 00:36:49,280
Co napiszesz?
633
00:36:50,000 --> 00:36:51,280
To samo co ty.
634
00:36:51,520 --> 00:36:53,920
I to samo powiemy na rozprawie.
635
00:36:54,800 --> 00:36:57,320
Podejrzewaliśmy, że napastnik
wróci do biura,
636
00:36:57,400 --> 00:37:00,560
aby wziąć pieniądze i uciec.
Dlatego go obserwowaliśmy.
637
00:37:00,840 --> 00:37:02,240
I dlatego poszliśmy tam.
638
00:37:03,600 --> 00:37:07,480
Manuelo, gdyby nie ty,
nie złapalibyśmy go.
639
00:37:07,960 --> 00:37:09,760
To najważniejsze.
640
00:37:10,200 --> 00:37:12,240
Mimo że zignorowałaś procedurę.
641
00:37:12,480 --> 00:37:14,480
Powinnaś była iść z Araną.
642
00:37:14,760 --> 00:37:17,800
Praca z partnerem jest konieczna,
by uniknąć zbędnego ryzyka.
643
00:37:18,200 --> 00:37:19,240
Byłam z partnerem.
644
00:37:19,960 --> 00:37:20,960
Z moim kuzynem.
645
00:37:21,040 --> 00:37:22,360
Choć o tym nie wiedziałam.
646
00:37:23,440 --> 00:37:25,720
Dzięki Bogu nic mu się nie stało.
647
00:37:25,840 --> 00:37:28,120
Inaczej miałabyś kłopoty.
648
00:37:29,000 --> 00:37:30,840
No dobrze. Napiszesz ten raport?
649
00:37:30,920 --> 00:37:33,880
Muszę spakować komórkę Óscara,
żeby ją wysłać do UCO.
650
00:37:33,960 --> 00:37:35,840
Wcześniej nie miałem czasu.
651
00:37:35,920 --> 00:37:36,920
Jak chcesz.
652
00:37:37,240 --> 00:37:39,120
Jeśli chcesz, mogę zająć się telefonem.
653
00:37:43,920 --> 00:37:46,000
- Co się stało?
- Ruszałeś go?
654
00:37:46,520 --> 00:37:48,680
- Poszukaj dobrze.
- Sam zobacz.
655
00:37:49,880 --> 00:37:52,120
Nie, to niemożliwe.
656
00:37:52,880 --> 00:37:55,200
- Ktoś go zabrał.
- Kto?
657
00:37:55,280 --> 00:37:58,320
Nikomu nie wolno
ruszać dowodów bez nakazu.
658
00:37:59,240 --> 00:38:00,680
Telefon został skradziony.
659
00:38:01,600 --> 00:38:02,760
Ktoś go ukradł.
660
00:38:07,760 --> 00:38:10,720
Zainstalujemy inteligentne
czujniki nawadniania.
661
00:38:12,320 --> 00:38:15,440
Nie wiedziałam, że El Acebuche
jest taka nowoczesna.
662
00:38:16,080 --> 00:38:18,120
W niczym nie przypomina Las Sabinas.
663
00:38:19,120 --> 00:38:22,560
W dzisiejszych czasach
nie ma takich farm jak Las Sabinas.
664
00:38:24,280 --> 00:38:28,120
Wybacz, że to powiem.
To opuszczone, zapomniane miejsce.
665
00:38:28,280 --> 00:38:30,400
Dlatego tu jestem.
666
00:38:30,480 --> 00:38:31,680
Zmodernizuję je.
667
00:38:32,040 --> 00:38:35,120
Przy odrobinie szczęścia za rok
będziemy konkurencyjni.
668
00:38:36,040 --> 00:38:38,720
Odrobina szczęścia nie wystarczy.
669
00:38:39,080 --> 00:38:40,400
Skoro już o tym mowa…
670
00:38:42,160 --> 00:38:43,360
mam prośbę.
671
00:38:43,440 --> 00:38:45,480
Znowu? Dopiero zaczęłaś pracę.
672
00:38:46,680 --> 00:38:50,120
Chcemy posiać nasiona na działkach,
które długo leżały odłogiem,
673
00:38:50,560 --> 00:38:52,640
ale nie możemy ich nawodnić
z powodu skażenia.
674
00:38:54,560 --> 00:38:56,200
Moglibyśmy użyć twojej wody?
675
00:38:56,760 --> 00:38:58,400
Oczywiście po rozsądnej cenie.
676
00:38:58,680 --> 00:39:01,560
Musisz tylko zatwierdzić to
w agencji ds. wód dorzecza.
677
00:39:02,800 --> 00:39:03,960
Może proszę o zbyt wiele,
678
00:39:04,040 --> 00:39:07,680
przy obecnym stanie zdrowia ojca,
ale to dobry sposób,
679
00:39:08,280 --> 00:39:11,680
by pokazać wszystkim,
że nie masz z nim problemów.
680
00:39:11,880 --> 00:39:13,640
Ja nie mam z nim problemów.
681
00:39:14,120 --> 00:39:15,320
To on ma problem ze mną.
682
00:39:16,880 --> 00:39:19,160
Poproszę Miguela,
żeby przygotował papiery.
683
00:39:19,720 --> 00:39:21,360
Nie martw się o cenę.
684
00:39:21,920 --> 00:39:24,360
Przyjmę to, co uznasz za słuszne.
685
00:39:24,840 --> 00:39:26,160
Dzięki.
686
00:39:26,240 --> 00:39:28,320
To naprawdę wiele znaczy.
687
00:39:28,840 --> 00:39:31,400
No to udowodnij to
najlepiej, jak potrafisz.
688
00:39:33,920 --> 00:39:35,080
Widziałaś całą farmę.
689
00:39:35,960 --> 00:39:38,800
Znajdziesz jakiś sposób
na zwiększenie produktywności?
690
00:39:40,120 --> 00:39:43,240
Muszę się temu przyjrzeć. Jestem tu nowa.
691
00:39:43,320 --> 00:39:46,520
Ja postawiłabym na różnorodność upraw.
692
00:39:46,920 --> 00:39:49,240
Łączenie gatunków, które się uzupełniają.
693
00:39:49,880 --> 00:39:51,320
Bardzo kreatywne.
694
00:39:51,960 --> 00:39:53,520
Dla każdego gatunku rok próbny.
695
00:39:53,960 --> 00:39:55,960
Zwłaszcza dla gatunków egzotycznych.
696
00:39:56,480 --> 00:39:59,360
Warto, bo jeśli się zakorzenią,
korzyści będą ogromne.
697
00:40:00,400 --> 00:40:01,600
Co o tym myślisz?
698
00:40:18,000 --> 00:40:19,880
Paca?
699
00:40:20,840 --> 00:40:21,840
Co?
700
00:40:22,320 --> 00:40:23,440
Gdzie byłaś?
701
00:40:24,320 --> 00:40:25,600
Przepraszam.
702
00:40:26,120 --> 00:40:29,200
Masz takie same oczy, jak twoja matka.
703
00:42:02,360 --> 00:42:04,360
Napisy: Lidia Lewandowska-Nayar
50641
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.