Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:04:52,300 --> 00:04:53,300
Nie bój się.
2
00:04:54,080 --> 00:04:55,080
Poczekaj!
3
00:05:18,600 --> 00:05:20,040
Nie uciekaj.
4
00:05:21,000 --> 00:05:22,100
Nie jestem niemy.
5
00:05:24,940 --> 00:05:26,800
Przecież mówię do ciebie po polsku.
6
00:05:33,220 --> 00:05:37,300
Zabiorę cię do domu. Do ojca? Nie chcę
do ojca, do łańczycy.
7
00:05:37,520 --> 00:05:38,520
O, cicho ci.
8
00:05:39,120 --> 00:05:41,180
Nie wiadomo, jaką drogą wypadnie nam
jechać.
9
00:06:30,440 --> 00:06:32,380
Nie zdążymy przed zmrokiem do domu.
10
00:06:32,980 --> 00:06:34,480
Tu zanocujemy.
11
00:06:46,940 --> 00:06:47,940
Twoja?
12
00:06:49,900 --> 00:06:51,160
A druga?
13
00:07:01,360 --> 00:07:02,360
Musisz się umyć.
14
00:07:03,580 --> 00:07:04,960
Tutaj woda ciepła.
15
00:07:05,660 --> 00:07:06,700
Opa żelisko.
16
00:07:09,040 --> 00:07:10,080
Kaczki tu zimują.
17
00:07:12,160 --> 00:07:14,100
Nie ma drugiej sukienki.
18
00:07:25,360 --> 00:07:26,880
Skąd się wzięłaś w tym bagnie?
19
00:07:30,380 --> 00:07:32,940
Dali mi ciżmy zdjąć, bo chciałam kwiatów
nazbierać.
20
00:07:33,480 --> 00:07:34,660
Jedną ich dzieli.
21
00:07:34,880 --> 00:07:35,880
Kto kazał?
22
00:07:35,940 --> 00:07:39,300
Niania. A potem jechali, krzyczeli.
23
00:07:41,980 --> 00:07:43,620
Kto? Rycerze?
24
00:07:43,920 --> 00:07:45,220
Nie. Zbóje.
25
00:07:51,920 --> 00:07:53,100
Musisz się ogrzać.
26
00:08:12,940 --> 00:08:14,080
Nie przyjdą tu zbóje.
27
00:08:26,100 --> 00:08:27,220
Bez soli?
28
00:08:28,080 --> 00:08:29,320
Nauczona z solą jeść?
29
00:08:31,660 --> 00:08:33,200
Ciżmach iść w błoto?
30
00:08:34,580 --> 00:08:36,059
Srebro mieliście w sakwie?
31
00:08:39,100 --> 00:08:40,980
Tatko jest kasztelanem w Łęczycy.
32
00:08:44,039 --> 00:08:49,540
Ej, panno kasztelanko, a nie wstyd to
brudnej do wieczerzy zasiadać?
33
00:09:30,510 --> 00:09:32,070
Masz topór? Mam.
34
00:09:33,710 --> 00:09:35,350
Zbuduj dom, będziemy tu mierkać.
35
00:09:35,590 --> 00:09:37,190
A nie będziesz się bała w lesie?
36
00:09:38,810 --> 00:09:42,070
I będziesz jadła bez soli?
37
00:09:50,270 --> 00:09:51,270
Śpij.
38
00:09:53,930 --> 00:09:54,950
Nie przyjdą tu?
39
00:09:55,730 --> 00:09:57,390
Nawet gdyby tu przyszli, to mam łuk.
40
00:09:58,070 --> 00:09:59,070
I bilet.
41
00:10:52,880 --> 00:10:54,580
Znowu podroszłeś przez ten wieczór.
42
00:10:55,920 --> 00:10:57,120
Kogoś to przeprowadził?
43
00:10:57,680 --> 00:10:58,680
Kastylanka z Łęczycy.
44
00:10:59,920 --> 00:11:00,920
Ojcze.
45
00:11:01,700 --> 00:11:02,700
Weź pieczko.
46
00:11:04,840 --> 00:11:06,380
Chodź, Kruszyno, chodź.
47
00:11:07,840 --> 00:11:09,060
Musisz się przebrać.
48
00:11:10,460 --> 00:11:11,460
Mleka ci dam.
49
00:11:11,760 --> 00:11:12,760
No chodź.
50
00:11:12,920 --> 00:11:13,920
Idź ze Świętochą.
51
00:11:14,300 --> 00:11:15,840
Jak ci na imię? Chodź, chodź.
52
00:11:16,300 --> 00:11:18,220
A Gniewka? A tobie?
53
00:11:18,540 --> 00:11:19,540
Gniewko.
54
00:11:20,000 --> 00:11:21,000
Idź, nie bój się.
55
00:11:37,570 --> 00:11:39,090
Niech straże ustawi!
56
00:11:39,510 --> 00:11:40,510
Obserwować wokół!
57
00:11:41,150 --> 00:11:42,510
Nikt nie wychodzi z moru!
58
00:11:43,290 --> 00:11:44,290
Nikt!
59
00:11:50,730 --> 00:11:51,429
Hej tam!
60
00:11:51,430 --> 00:11:52,349
Hej tam!
61
00:11:52,350 --> 00:11:53,350
Zamknijcie wrota!
62
00:11:55,270 --> 00:11:56,270
Wacław na koń!
63
00:11:57,330 --> 00:11:58,330
Pojedziesz na zmiany!
64
00:12:00,570 --> 00:12:01,570
Cieszko do mnie!
65
00:12:13,410 --> 00:12:15,650
Już by to były wicie od naszego księcia.
66
00:12:16,610 --> 00:12:19,530
Gdyby margrabia w Brandenburski...
67
00:12:19,870 --> 00:12:21,210
Szepty tu z całą siłą.
68
00:12:43,030 --> 00:12:46,910
Ojciec. Nie zostawiajcie mnie. Wstydu
się najadłem zeszłego lata. Wszyscy
69
00:12:46,910 --> 00:12:49,770
i z Brodów, i z Mostów, i z Olszyny,
tylko mnie jednemu kazali zostać. Tam
70
00:12:49,770 --> 00:12:51,870
Szydłów po pięciu, po tuzinie.
71
00:12:55,830 --> 00:12:59,950
Nie wiesz, jakie serce w człowieku,
kiedy zostaję sam?
72
00:13:00,250 --> 00:13:06,050
Co tam bzdury, babskie gadki pleciesz?
To mam w hańbie żyć?
73
00:13:24,880 --> 00:13:25,980
Czemu nie śpisz?
74
00:13:26,960 --> 00:13:30,840
Niech posiedzi z nami, skoro jej z samej
strach.
75
00:13:45,180 --> 00:13:47,900
Ktoś jedzie odrzec! Ilu? Tam!
76
00:14:18,530 --> 00:14:19,970
Zabierzcie mnie z sobą.
77
00:14:20,930 --> 00:14:24,070
Nie radz bym w loży umierać.
78
00:14:25,370 --> 00:14:26,590
Jedź, tanko.
79
00:15:08,620 --> 00:15:11,020
Rzecz mi szczęścia, Agnieszko. Nie
puszczę.
80
00:15:11,660 --> 00:15:14,240
Niewiasty i dzieci zostają, a mężczyźni
idą na wyprawę.
81
00:15:14,780 --> 00:15:17,580
To zostanę i będę czekać, aż wrócisz.
82
00:15:19,020 --> 00:15:23,720
Jak to będzie spokojnie, to pojedziesz
do ojca, do Łęczycy.
83
00:15:30,800 --> 00:15:33,400
A ty jesteś mój, innej sobie nie
weźmiesz.
84
00:15:34,680 --> 00:15:35,960
Nie chcę innej.
85
00:15:36,460 --> 00:15:37,500
Tylko ciebie.
86
00:15:44,650 --> 00:15:47,530
Zawsze będę nosił. I nie zapomnisz?
87
00:16:56,620 --> 00:16:58,520
Wjedziesz do obozu z drugiej strony.
88
00:17:01,020 --> 00:17:03,840
Co dla waszego bezpieczeństwa. Nie
mędrkuj.
89
00:17:04,240 --> 00:17:05,780
Jedź do swojego księcia.
90
00:17:34,670 --> 00:17:35,730
Książę czekam.
91
00:17:36,170 --> 00:17:37,870
Witajcie. Witajcie.
92
00:17:41,790 --> 00:17:43,170
Zajmij się końmi.
93
00:17:43,730 --> 00:17:46,610
Jest już Kasztelan Łęczycki?
94
00:17:49,190 --> 00:17:50,630
O, właśnie nadchodzi.
95
00:17:54,430 --> 00:17:56,450
Panie Kasztelanie. Słucham.
96
00:17:57,190 --> 00:17:59,210
Wasza córka jest w moim domu.
97
00:18:02,430 --> 00:18:03,430
Agnieszka?
98
00:18:19,620 --> 00:18:20,620
Wiąże!
99
00:18:32,320 --> 00:18:33,440
Odprowadź konia.
100
00:18:42,000 --> 00:18:43,000
Poznaję cię.
101
00:18:44,320 --> 00:18:46,200
Więdzili cię jacyś ludzie w Krakowie.
102
00:18:50,100 --> 00:18:51,900
Dorodnego macie syna, Sulisławie.
103
00:18:52,160 --> 00:18:53,280
Tak, książę.
104
00:18:54,120 --> 00:18:55,380
Rośnie mi na pociechę.
105
00:18:56,300 --> 00:18:58,060
Tobie i innym na pociechę.
106
00:19:09,540 --> 00:19:11,500
Jedna zgarnka, panowie reterze.
107
00:19:13,100 --> 00:19:17,260
Trzeba więc wrogowi przeciąć drogę tam,
gdzie sprzymierzeniec szykuje zasadzkę.
108
00:19:17,800 --> 00:19:21,280
Jaki sprzymierzeniec? Wkoło pusto, las,
bagna i pola.
109
00:19:22,240 --> 00:19:24,400
Nasi sprzymierzeńcy to ci, co tu żyją.
110
00:19:24,900 --> 00:19:31,100
Lud bronią polskiej mowy przed obcymi.
Chłopy co ziemię orzą.
111
00:19:34,580 --> 00:19:36,060
I gnój rzucają w pole.
112
00:19:37,660 --> 00:19:39,120
Dość widzę ich między nami.
113
00:19:40,200 --> 00:19:42,680
Ale nie widziałem w okolicy. Dawno
uciekli.
114
00:19:43,540 --> 00:19:44,620
Nie uciekli.
115
00:19:45,260 --> 00:19:46,260
Gromadzą się.
116
00:19:48,360 --> 00:19:54,640
Trzeba do nich przejść, zanieść hasło i
wrócić z wieścią, gdzie zasadzka.
117
00:19:56,080 --> 00:19:57,960
Przez Brandenburgów iść?
118
00:19:58,680 --> 00:19:59,860
Przez puszcza.
119
00:20:01,300 --> 00:20:03,160
Rycerza chcecie słać do chłopów?
120
00:20:04,180 --> 00:20:05,400
Zaszczytne zadanie.
121
00:20:07,140 --> 00:20:13,800
Tyle wiem zaszczytu, ile bywa na wojnie.
Los rycerstwa składacie w ręce upaprane
122
00:20:13,800 --> 00:20:14,800
gnojem.
123
00:20:17,930 --> 00:20:22,130
Kto syna poniża, ten czyni obelgę matce.
124
00:20:24,210 --> 00:20:26,910
Proś o przebaczenie ziemię polską.
125
00:20:41,510 --> 00:20:44,370
Kto pójdzie, panowie rycerze?
126
00:20:53,930 --> 00:20:55,930
Przybył wysłannik z dworu arcybiskupa.
127
00:20:56,270 --> 00:20:57,270
Wprowadź go tu.
128
00:21:00,430 --> 00:21:01,890
Szli za nim jacyś ludzie.
129
00:21:02,310 --> 00:21:03,310
Obcy.
130
00:21:12,930 --> 00:21:14,130
Witajcie, książę.
131
00:21:15,490 --> 00:21:21,570
Jestem posłany od dworu arcybiskupa
Janisława, abym wam służył pomocą i
132
00:21:25,930 --> 00:21:27,290
Oto znak arcybiskupa.
133
00:21:29,550 --> 00:21:31,370
Arcybiskup wielki mój przyjaciel.
134
00:21:32,090 --> 00:21:33,550
Jak zowią księdza?
135
00:21:34,150 --> 00:21:35,350
Nazywam się Hanysz.
136
00:21:36,870 --> 00:21:38,310
Rozporządzaj mną, panie.
137
00:21:40,650 --> 00:21:44,490
W razie złego spotkania moja szata mnie
ochroni.
138
00:21:51,610 --> 00:21:53,310
Widzę znajome twarze.
139
00:21:54,540 --> 00:21:56,580
Zawsze wierny Sulisław.
140
00:21:57,560 --> 00:21:58,560
Tak.
141
00:21:59,480 --> 00:22:01,020
Znam tego człowieka.
142
00:22:01,840 --> 00:22:07,200
W nodrzezi w Gdańsku krzyżacy go
pojmali.
143
00:22:08,400 --> 00:22:12,500
Uratował mnie pan Bois de Mer, rycerz
Brytanii.
144
00:22:15,300 --> 00:22:16,780
Ciężko było się wyrwać.
145
00:22:17,940 --> 00:22:20,360
Od zimy do zimy w niewoli.
146
00:22:21,640 --> 00:22:22,640
Straszny czas.
147
00:22:29,840 --> 00:22:34,080
Książę, jadąc tu widziałem obcych.
Śledzą nasze wojska. Gdzie są? Ilu?
148
00:22:34,820 --> 00:22:38,700
Jest taka skarpa na skraju lasu. Siedzą
tam chyba z pięciu.
149
00:22:41,700 --> 00:22:43,640
Przyjechaliście, panie, z przeciwnej
strony.
150
00:22:44,660 --> 00:22:49,720
Nie jestem rycerzem, ale wiem, że
roztropniej nie pokazywać obcym drogi do
151
00:22:49,720 --> 00:22:51,300
wojsk. Znam to miejsce.
152
00:22:51,800 --> 00:22:52,860
Łatwo je obejść.
153
00:22:54,200 --> 00:22:55,280
Pokażcie drogę.
154
00:22:55,580 --> 00:22:56,580
Weźcie ludzi.
155
00:22:58,030 --> 00:22:59,030
Pójdę z nimi.
156
00:23:02,490 --> 00:23:07,790
Zostaniecie, skoroście niezbrojny, a w
duchownej szacie.
157
00:24:32,090 --> 00:24:34,890
Ucieknij. Jantar!
158
00:25:52,400 --> 00:25:54,360
Sądząc po stroju, nie był to
Brandenburg.
159
00:25:55,140 --> 00:25:56,140
Ani nasz.
160
00:25:58,100 --> 00:26:00,320
Jest więc ktoś trzeci w tej grze.
161
00:26:05,800 --> 00:26:07,060
Potrzebny mi wasz syn.
162
00:26:11,320 --> 00:26:12,700
Dacie go, Sulisławie?
163
00:26:20,040 --> 00:26:21,300
Tak, książę.
164
00:26:22,550 --> 00:26:23,550
Gniewko!
165
00:26:31,170 --> 00:26:35,170
Znasz wieś Jawor? Znam drogę do niej.
166
00:26:44,390 --> 00:26:46,350
Znajdziesz chłopa mściwoja.
167
00:26:46,890 --> 00:26:48,970
Nazywają go chłopskim starostą.
168
00:26:50,050 --> 00:26:51,530
Powiesz mu...
169
00:26:52,680 --> 00:26:54,600
Niech czynią to, co ma być czynione.
170
00:26:55,300 --> 00:26:58,300
Potem wrócisz i powiesz nam, gdzie to
mniej.
171
00:26:59,480 --> 00:27:00,480
Rozumiem, książe.
172
00:27:04,600 --> 00:27:05,900
Pamiętaj, trzeba wrócić.
173
00:27:06,580 --> 00:27:07,780
Wrócę, książe.
174
00:27:08,700 --> 00:27:09,980
Ale czy mnie poznają?
175
00:27:12,840 --> 00:27:13,920
Dostaniesz znak.
176
00:27:21,520 --> 00:27:24,920
Kto ten znak nosi, ten polskiej ziemi
przypisany.
177
00:27:27,060 --> 00:27:28,820
Niegodnemu nie wolno go dawać do ręki.
178
00:27:36,700 --> 00:27:38,460
Idź i szykuj się do drogi.
11406
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.