All language subtitles for Znak Orła - odc 3 Pierscien 1309-1312

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish Download
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:59,340 --> 00:01:00,340 Odwróć się. 2 00:01:00,480 --> 00:01:01,480 Tak. 3 00:01:04,300 --> 00:01:05,459 Czego styczysz? 4 00:01:05,840 --> 00:01:07,580 Co nigdy się nie czerpali, co? 5 00:01:08,360 --> 00:01:10,460 Pokaż. A to co? 6 00:01:12,360 --> 00:01:13,380 A to co? 7 00:01:14,060 --> 00:01:17,800 A, chłopcy rozbili ci głowę kamieniami, co? 8 00:01:18,080 --> 00:01:19,080 Przyznaj się. 9 00:01:20,000 --> 00:01:21,380 No przyznaj się. 10 00:01:33,360 --> 00:01:34,800 Wsiadaj. Nie tu? 11 00:01:35,080 --> 00:01:38,080 To jest miejsce dla przyjaciół z Policława. 12 00:02:08,720 --> 00:02:10,940 Nie jesteś najstarszy przy stole. 13 00:02:16,300 --> 00:02:18,880 A ty dokąd? Stój! 14 00:02:25,760 --> 00:02:27,560 Nieusłuchany. Bardzo. 15 00:02:27,960 --> 00:02:29,720 No, chodź. 16 00:02:32,800 --> 00:02:34,400 Sen nas nie ślepi. 17 00:02:45,630 --> 00:02:46,890 Gniewko, pójdziesz z nami. 18 00:03:05,790 --> 00:03:07,330 Jak go nazwiecie, co? 19 00:03:07,710 --> 00:03:10,710 A no nie go nazwie ten, komu pisany. 20 00:03:11,070 --> 00:03:12,670 No. Gniewko. 21 00:03:14,730 --> 00:03:17,790 Nazwij go jak chcesz. Każdy koń ma imię. 22 00:03:18,470 --> 00:03:20,730 Każdy koń ma swoje imię. 23 00:03:20,970 --> 00:03:22,290 Ten jest twój. 24 00:03:32,450 --> 00:03:33,710 Daj mu imię. 25 00:03:38,730 --> 00:03:39,970 Co tu masz? 26 00:03:57,320 --> 00:03:58,320 Jan tam. 27 00:05:13,820 --> 00:05:17,880 Kiedyś musi zarzuć, nie? Nie chciałbym go widzieć z rozbitym łbem. 28 00:05:18,440 --> 00:05:19,460 Rycerzem ma być. 29 00:05:20,020 --> 00:05:23,740 A jak mu sił nie starczy, to lerykiem zostanie, nie? 30 00:05:24,460 --> 00:05:25,460 Patrz, patrz. 31 00:05:26,420 --> 00:05:27,420 Giełko! 32 00:05:27,920 --> 00:05:30,460 Giełko! Spokojnie! Konia zamęczysz! 33 00:05:31,220 --> 00:05:32,220 Zamówi! 34 00:05:34,320 --> 00:05:35,320 Ha, ha, ha! 35 00:06:34,330 --> 00:06:35,910 Niedobre to jezioro. 36 00:06:36,790 --> 00:06:38,190 Głębokie i długie. 37 00:06:38,810 --> 00:06:40,470 Niejedny z nim utonął. 38 00:06:41,130 --> 00:06:47,130 Jak wiatki rozkołysze, to fale idą, że... Człuno widziałem. 39 00:06:47,690 --> 00:06:50,030 Człuno? Niech cię nie kusi. 40 00:06:50,250 --> 00:06:55,550 Nie utonę. Na morzu fale przed łódź szły, a my... Nie wolno, rozumiesz? I 41 00:06:55,550 --> 00:06:56,550 koniec. 42 00:06:57,490 --> 00:06:58,490 No. 43 00:09:36,000 --> 00:09:37,240 Jantar wrócił sam. 44 00:09:50,820 --> 00:09:53,220 Wezmę konia. Już szukam gniewka. 45 00:09:53,680 --> 00:09:55,120 Ule wezmę, ma ślady. 46 00:09:55,660 --> 00:09:59,040 Pojadę. Przejdzie burza, to pojedziemy szukać. Kiedy będzie? 47 00:09:59,620 --> 00:10:00,840 Do Radki pojedziemy. 48 00:10:01,220 --> 00:10:02,220 Jest! 49 00:10:04,970 --> 00:10:05,970 To on! 50 00:10:06,690 --> 00:10:07,690 Zostaw to mnie. 51 00:10:25,950 --> 00:10:28,050 Jantara samego na deszczu zostawiłeś. 52 00:10:28,450 --> 00:10:29,790 Pięknie o niego dbasz. 53 00:10:31,310 --> 00:10:32,590 Wystraszony sam wrócił. 54 00:10:34,480 --> 00:10:35,680 Wiesz, co pomyśleliśmy? 55 00:10:37,960 --> 00:10:39,940 Wiem, pani. Ukażcie mnie. 56 00:10:40,300 --> 00:10:41,300 Gdzie byłeś? 57 00:10:43,280 --> 00:10:44,500 Ukażcie mnie. 58 00:10:46,480 --> 00:10:48,380 Na jeziorze duża fala? 59 00:10:51,020 --> 00:10:52,020 Ogromna. 60 00:11:03,710 --> 00:11:07,410 Żaden natury swej zmienić nie zdoła. 61 00:11:09,830 --> 00:11:13,130 Pokornie zrazu chylą swoje czoła. 62 00:11:13,530 --> 00:11:20,210 Wydał się poznać niemiecki włóczęga. Już coraz wyżej duma jego sięga. 63 00:11:20,370 --> 00:11:22,710 Przed dziedzicem wobec staje. 64 00:11:24,310 --> 00:11:27,070 Tysiąc groszy jemu daje. 65 00:11:27,390 --> 00:11:32,610 By mu włości puścił w dzierżawę. 66 00:11:34,000 --> 00:11:39,660 I tak prowadzi swą sprawę, że wkrótce staje się dziedzicem. 67 00:11:40,540 --> 00:11:47,340 Tak są Czechowie wyparci z wygłości, podstępem niemieckim 68 00:11:47,340 --> 00:11:49,120 bez żadnej litości. 69 00:11:52,600 --> 00:11:54,080 Skąd jesteście? 70 00:11:54,300 --> 00:11:57,300 Czech. W górach żyjemy wolni. 71 00:11:57,660 --> 00:12:03,200 Służyłem rycerzowi, ale kiedy się sprzymierzył z Niemcami, przyszedłem do 72 00:12:04,430 --> 00:12:07,910 Teraz widzę moja pieśń i dla was nie bajka. O czym mówicie? 73 00:12:08,890 --> 00:12:11,710 Naleźli Niemcy do miast jak wszy w kożuch. 74 00:12:12,310 --> 00:12:16,810 Mówią, że Niemcy do rzemiosła dobrzy, a nasi to co? 75 00:12:18,050 --> 00:12:23,430 Żelaza nie topią, mieczów nie kują, a sukna nie tkają. 76 00:12:23,830 --> 00:12:27,670 Jak Niemcy posłyszą swoją mowę, zaraz hardzieją. 77 00:12:28,570 --> 00:12:30,190 Cały Kraków opanowali. 78 00:12:30,530 --> 00:12:31,530 Wójt Albert. 79 00:12:32,170 --> 00:12:33,950 polskich mieszczan gnębi. 80 00:12:34,550 --> 00:12:37,630 Księciu Władysławowi wymówił posłuszeństwo. 81 00:12:37,870 --> 00:12:40,110 Księciu? Nie rzekł? 82 00:12:40,850 --> 00:12:41,850 Siedzicie tu? 83 00:12:42,070 --> 00:12:46,810 Dzień drogi od Poznania i nie wiecie, że po miastach Niemców coraz więcej. 84 00:12:47,850 --> 00:12:54,090 Ludzie wierni waszemu księciu, jak wy, siedzą raczej po dworach, po chłopskich 85 00:12:54,090 --> 00:12:59,470 chatach. Chłopskich chatach? A kto ich osłoni od niewoli u obcych? 86 00:13:00,040 --> 00:13:02,200 Tylko pan całej ziemi, książę. 87 00:13:02,900 --> 00:13:05,400 Przecież oni na tej samej ziemi żyją. 88 00:13:06,020 --> 00:13:11,340 Prawda, prawda. Matka Ziemia wyskich nas karmi tyle, że chłop z tej miski 89 00:13:11,340 --> 00:13:16,160 mniejszą łyżką je, a rycerz większą. Tak, tak to jest. 90 00:13:17,240 --> 00:13:18,520 Trzeba jechać do księcia. 91 00:13:21,340 --> 00:13:24,140 To na Łęczu, by nam zajrzeć. Niedaleko. 92 00:13:24,380 --> 00:13:25,720 To też, pojadę do nich. 93 00:13:26,540 --> 00:13:27,840 Weźcie mnie ze sobą. 94 00:13:28,060 --> 00:13:29,280 A ty tam po co? 95 00:13:32,170 --> 00:13:33,810 Proś, proś, proś. 96 00:13:35,570 --> 00:13:38,030 Mówił Stanko, że książe pójdzie na Pomorze. 97 00:13:38,290 --> 00:13:43,070 Prosiłeś kiedyś pana Bogusze, żeby dał topory rybakom. Tak. 98 00:13:43,610 --> 00:13:46,330 Wszyscy się tego boją. A on jeden da. 99 00:13:46,630 --> 00:13:47,790 Książe Władysław. 100 00:13:48,350 --> 00:13:49,350 Pojadę? 101 00:13:50,010 --> 00:13:52,270 Pojedziesz. Pewnie, że pojedziesz. 102 00:13:52,570 --> 00:13:55,410 A któż by za mną tarczę i miecz nosił? 103 00:14:30,350 --> 00:14:31,350 Pora na nocleg. 104 00:14:34,270 --> 00:14:35,310 Rozpal ogień. 105 00:14:42,710 --> 00:14:45,130 Wilki przepędzę. Spać nam nie dadzą. 106 00:14:46,110 --> 00:14:48,410 Pozwólcie, i ja pójdę. Idź. 107 00:14:50,170 --> 00:14:51,470 Ale toporek weź. 108 00:14:52,030 --> 00:14:53,050 Nie łuk. 109 00:14:53,790 --> 00:14:54,890 Bo ciemno. 110 00:16:03,260 --> 00:16:04,580 Wacław! Wacław! 111 00:16:05,340 --> 00:16:06,340 Wacław! 112 00:16:13,640 --> 00:16:14,640 Co to? 113 00:16:15,280 --> 00:16:16,940 Coś tą forek chwyciło. 114 00:16:17,180 --> 00:16:18,340 Co to było? 115 00:16:18,660 --> 00:16:19,820 Nie wiem, coś trzyma. 116 00:16:45,160 --> 00:16:46,160 Chodź, chodź. 117 00:16:46,560 --> 00:16:47,900 Wracamy do obozu. 118 00:17:05,140 --> 00:17:06,140 Segnaliście? 119 00:17:08,599 --> 00:17:12,160 Panie, to święte miejsce. 120 00:17:14,190 --> 00:17:16,089 Postać wyrzezana w drewnie. 121 00:17:16,470 --> 00:17:19,369 A Gniewko... Co Gniewko? 122 00:17:21,329 --> 00:17:23,109 Ciął ją przez twarz. 123 00:17:25,630 --> 00:17:30,490 Tu nasze dziady przychodziły i teraz wielu przychodzi. 124 00:17:31,450 --> 00:17:35,210 Próbować starego Boga naszym odkupicielem. 125 00:17:37,130 --> 00:17:38,970 No, nie bójcie się. 126 00:18:39,220 --> 00:18:42,840 Dostojny gość przyjechał, a ty zamiast tam pomagasz. A kto by go poznał? Ciemna 127 00:18:42,840 --> 00:18:43,379 to wrog. 128 00:18:43,380 --> 00:18:44,500 Witajcie, bracie Marcinie. 129 00:18:45,100 --> 00:18:46,100 Witajcie. 130 00:18:50,860 --> 00:18:52,660 Kierścień. Te znaki arcybiskupa. Widzisz? 131 00:18:54,080 --> 00:18:55,440 Zapinka z takim samym znakiem. 132 00:18:56,180 --> 00:18:58,760 Pamiętaj głupi na jego powitanie i książę wstaje z miejsca. 133 00:19:13,960 --> 00:19:17,100 Brat Marcin ciężko ranny. Nie wytrzyma podróży. 134 00:19:17,640 --> 00:19:19,160 Będzie moim gościem. 135 00:19:19,880 --> 00:19:24,320 Tutaj wróci do zdrowia. Dzięki wam. A ja zaraz muszę w drogę. 136 00:19:24,820 --> 00:19:27,700 Książę może potrzebować kogoś z zboru arcybiskupa. 137 00:19:28,060 --> 00:19:30,060 Nie zostaniecie choćby na posiłek? 138 00:19:30,460 --> 00:19:31,480 Muszę jechać. 139 00:19:37,200 --> 00:19:38,240 A ty tu czego? 140 00:19:48,110 --> 00:19:49,210 Uważajcie na drodze. 141 00:19:50,590 --> 00:19:51,590 Żegnajcie. 142 00:20:08,490 --> 00:20:14,850 W Krakowie wójt Albert księdzu Władysławowi powinien, a rajców polskich 143 00:20:14,990 --> 00:20:16,270 Rajcy to mieszczanie. 144 00:20:17,450 --> 00:20:18,990 My z kupczenia nie żyjemy. 145 00:20:19,250 --> 00:20:24,130 Tu nie o rajcu chodzi, a o polski gród królewski. Obcy go w środku naszych ziem 146 00:20:24,130 --> 00:20:26,870 zagarną. Co nam do Małopolski? 147 00:20:27,210 --> 00:20:30,070 Nam przecież daleko do ziemi krakowskiej. 148 00:20:32,810 --> 00:20:35,170 Co mi do lewej ręki, rzekła prawica. 149 00:20:37,430 --> 00:20:42,010 A kiedy lewą ucięto, krew uszła i padła prawica. 150 00:20:42,650 --> 00:20:46,770 W Krakowie biskup Buskata dał niemieckim ciężom topory. 151 00:20:47,280 --> 00:20:50,320 I powiedział, że to są klucze do polskich kościołów. 152 00:20:51,120 --> 00:20:54,380 Jeden tylko nowy sącz przy księciu wiernie stoi. 153 00:20:54,600 --> 00:20:59,900 W Poznaniu niemiectwo to samo, co w Krakowie czyni. Gdzie wtedy jest ziemia 154 00:20:59,900 --> 00:21:03,880 polska? Kto pod Kraków i Poznań ziemię karczował? 155 00:21:04,180 --> 00:21:09,060 Jak to? Tutaj chleb jest i przeciwzemu gospodarzowi podnosi się rękę. 156 00:21:10,860 --> 00:21:12,420 Prosto do Krakowa jadę. 157 00:21:13,140 --> 00:21:15,100 Kto ze mną, panowie rycerze? 158 00:21:15,560 --> 00:21:17,020 Ja się stawiam. I ja. 159 00:21:18,640 --> 00:21:23,720 A więc w drogę. 160 00:21:28,020 --> 00:21:29,200 Mam prośbę. 161 00:21:30,420 --> 00:21:34,800 Skoro w Krakowie niepokój, samego do domu nie pośle. 162 00:21:36,080 --> 00:21:38,900 Zostawcie go u mnie. Niewiast dosyć będzie miał, kto dziecka dopatrzeć. 163 00:21:39,300 --> 00:21:42,820 Panie ojcze, nie każcie mi zostawać. 164 00:21:44,300 --> 00:21:45,300 Obiecaliście. 165 00:21:45,710 --> 00:21:50,650 Dzieckiem jesteś, a tam zdrada, bunt. 166 00:21:52,910 --> 00:21:54,230 Zawkaniesz. 167 00:21:57,330 --> 00:21:59,010 Twardy makark. 168 00:24:56,620 --> 00:24:57,620 Jantar! 169 00:25:43,770 --> 00:25:44,790 Podejdź bliżej. 170 00:25:48,030 --> 00:25:49,030 Słyszałeś. 171 00:25:50,110 --> 00:25:51,110 Zostaw go. 172 00:25:51,390 --> 00:25:52,530 To dzieciak. 173 00:25:54,190 --> 00:25:55,550 Mów, gdzie jest ten drugi. 174 00:25:56,750 --> 00:25:59,890 Ślady od trupa prowadzą do tego miejsca. Musi tu być. 175 00:26:00,170 --> 00:26:01,170 Sam jestem. 176 00:26:01,290 --> 00:26:03,030 To wy ludzi w lesie napadacie? 177 00:26:07,250 --> 00:26:08,870 Co ten głup tak? 178 00:26:09,230 --> 00:26:10,730 Nie wiesz, do kogo mówisz. 179 00:26:10,950 --> 00:26:11,729 Nie wiem. 180 00:26:11,730 --> 00:26:12,730 Czy jesteś? 181 00:26:13,110 --> 00:26:14,110 Zostawcie mnie. 182 00:26:14,530 --> 00:26:17,170 Szukajcie dalej, a trupa tu przynieście. 183 00:26:18,530 --> 00:26:20,030 Jutro pochowamy nieboraka. 184 00:26:23,550 --> 00:26:24,710 Co tam masz? 185 00:26:38,160 --> 00:26:39,280 Ostrze nosisz w kalecie? 186 00:26:43,080 --> 00:26:44,160 Śmiecie jakieś. 187 00:26:45,940 --> 00:26:47,340 A to srebro. 188 00:26:50,040 --> 00:26:51,660 Ta złodziejaczka nie wygląda. 189 00:26:52,400 --> 00:26:53,880 Sam koń pański. 190 00:26:56,040 --> 00:26:57,040 Patrzcie. 191 00:26:58,480 --> 00:26:59,840 Jeszcze mu wesoło. 192 00:27:00,980 --> 00:27:02,500 Puścili cię z domu samego? 193 00:27:03,700 --> 00:27:04,700 Uciekłeś. 194 00:27:07,180 --> 00:27:08,220 Możesz to zabrać. 195 00:27:08,880 --> 00:27:09,880 Pojdziesz z nami. 196 00:27:10,860 --> 00:27:12,700 Ale spróbuj na krok. 197 00:27:13,040 --> 00:27:14,460 Tu zanocujemy. 198 00:27:15,040 --> 00:27:16,940 Uważać na niego, żeby nie uciekł. 199 00:27:17,480 --> 00:27:18,520 Tak, panie. 200 00:27:26,900 --> 00:27:27,900 Widziałeś? 201 00:27:28,540 --> 00:27:29,800 Bliznę ma na głowie. 202 00:27:30,980 --> 00:27:32,280 Pewnie od topora. 203 00:27:32,940 --> 00:27:34,680 Jaki ziardy chłopak. 204 00:27:35,630 --> 00:27:36,650 Co z nim robicie? 205 00:27:37,450 --> 00:27:39,630 W Krakowie pomyślimy co dalej. 206 00:27:41,930 --> 00:27:42,950 Podoba się wam? 207 00:27:43,810 --> 00:27:44,810 Odważny. 208 00:27:53,590 --> 00:27:54,810 Panie kachtelanie! 209 00:27:55,330 --> 00:27:56,350 Trupa nie ma! 210 00:27:56,590 --> 00:27:59,030 Jak to nie ma? Nie znaleźliście! 211 00:28:01,410 --> 00:28:02,790 Szukać im się nie chciało. 212 00:28:03,130 --> 00:28:04,570 Woda zmyła ślady! 13717

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.