All language subtitles for Oktoberfest.Beer.Blood.S01E06.WEBRip.x264-ION10

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian Download
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:44,440 --> 00:00:45,440 Wpuść ich! 2 00:00:49,840 --> 00:00:51,040 Proszę, wejdźcie. 3 00:00:52,040 --> 00:00:54,400 Nie chcę słyszeć żadnych głupich pytań. 4 00:00:54,480 --> 00:00:57,440 Macie jeść, pić i dobrze się bawić, jasne? 5 00:00:57,520 --> 00:00:59,480 Smacznego! Dalej! 6 00:00:59,560 --> 00:01:02,080 Deibel został odratowany! 7 00:01:34,640 --> 00:01:36,480 W szczególności chcemy, 8 00:01:37,000 --> 00:01:42,800 by odtąd wszędzie w bawarskich miastach, 9 00:01:42,880 --> 00:01:45,520 wsiach i na targowiskach 10 00:01:46,040 --> 00:01:51,880 do żadnego piwa nie używano i nie dodawano nic innego niż jęczmień, 11 00:01:51,960 --> 00:01:58,600 chmiel i bawarską wodę. 12 00:02:10,840 --> 00:02:13,120 Nie zakończyliśmy współpracy? 13 00:02:13,200 --> 00:02:14,120 Musimy pogadać. 14 00:02:14,200 --> 00:02:16,000 - Nie mamy o czym. - Zamykaj. 15 00:02:16,080 --> 00:02:17,800 Nie skończyłem pracy. 16 00:02:20,640 --> 00:02:23,080 Ostrzegałem, że nie lubię rozczarowań. 17 00:02:24,480 --> 00:02:27,120 Świadczę usługi. Nie jestem pańskim poddanym. 18 00:02:27,640 --> 00:02:29,840 Mam też innych klientów. 19 00:02:29,920 --> 00:02:32,680 Być może. Ale działał pan przeciwko mnie. 20 00:02:33,920 --> 00:02:37,880 Żandarmeria ma wątpliwości, czy Hoflingera naprawdę ścięli kanibale. 21 00:02:38,800 --> 00:02:41,880 A jeśli skojarzą gościa z psem, będę miał kłopoty. 22 00:02:43,120 --> 00:02:44,920 Zajmę się żandarmerią. 23 00:02:46,240 --> 00:02:48,640 Nikt nie może węszyć w tej sprawie. 24 00:02:51,920 --> 00:02:53,160 W związku z tym… 25 00:02:55,440 --> 00:02:56,640 gotów jestem 26 00:02:57,920 --> 00:03:00,000 słono zapłacić, 27 00:03:02,720 --> 00:03:04,760 by nic nie wyszło na jaw. 28 00:03:20,480 --> 00:03:22,760 Wszystko w porządku, przyjacielu. 29 00:04:22,200 --> 00:04:23,200 Ojciec. 30 00:04:24,480 --> 00:04:26,080 Oset. 31 00:04:27,200 --> 00:04:28,680 Pogrzebacz. 32 00:05:58,800 --> 00:05:59,800 Mamo. 33 00:06:07,720 --> 00:06:09,160 Podejdź tu. 34 00:06:15,440 --> 00:06:18,240 Od początku mi zawadzałeś. 35 00:06:18,320 --> 00:06:19,640 Odkąd byłeś dzieckiem. 36 00:06:23,160 --> 00:06:26,240 Mój ojciec nauczył mnie wszystkiego o warzeniu piwa. 37 00:06:27,200 --> 00:06:28,760 Chciałam być taka jak on. 38 00:06:30,120 --> 00:06:31,960 Potem zjawił się Ignatz. 39 00:06:33,240 --> 00:06:35,960 Traktował mnie poważnie. Byliśmy zgodną parą. 40 00:06:36,920 --> 00:06:38,520 Dopóki się nie urodziłeś. 41 00:06:41,280 --> 00:06:42,600 Nie byłam już browarniczką, 42 00:06:44,040 --> 00:06:46,480 tylko matką i oberżystką. 43 00:06:50,920 --> 00:06:54,360 Rodzimy synów i dajemy im wszystko, 44 00:06:54,440 --> 00:06:57,720 a oni stają się mężczyznami i odbierają nam świat. 45 00:06:59,760 --> 00:07:03,400 Wracaj do swojej żmii. Tam jest twoje miejsce. 46 00:07:04,560 --> 00:07:08,280 Nie myśl, że przejmiesz mój browar. 47 00:07:21,000 --> 00:07:22,280 Nie! 48 00:07:24,480 --> 00:07:27,440 Nie! 49 00:07:35,040 --> 00:07:36,840 STARY DEIBEL 50 00:07:45,400 --> 00:07:47,000 Dwa litry na numer 17. 51 00:07:49,400 --> 00:07:51,320 Nie chcę widzieć pustych kufli. 52 00:07:54,600 --> 00:07:55,760 Byłeś u niej? 53 00:07:57,000 --> 00:07:58,960 - Tak. - I? 54 00:08:01,240 --> 00:08:02,880 Straciła rozum, skarbie. 55 00:08:16,000 --> 00:08:19,520 Wciąż możesz zrezygnować i popłynąć ze mną do Ameryki. 56 00:08:20,760 --> 00:08:22,240 Co ty na to, skarbie? 57 00:08:22,320 --> 00:08:24,920 Rzucimy wszystko i podbijemy zamorskie rynki? 58 00:08:25,960 --> 00:08:27,520 Nie możesz. 59 00:08:28,240 --> 00:08:30,720 Roman Hoflinger nie ucieka, tylko patrzy w przyszłość. 60 00:08:31,520 --> 00:08:33,880 - I co w niej widzi? - Nas? 61 00:08:33,960 --> 00:08:34,960 Tak. 62 00:08:35,600 --> 00:08:37,280 Kolejną gębę do wykarmienia. 63 00:08:39,360 --> 00:08:41,880 „Chcesz zobaczyć tęczę – wyjdź na deszcz”. 64 00:08:42,920 --> 00:08:44,880 Moja matka podobno tak mawiała. 65 00:08:45,400 --> 00:08:47,600 Nic nie dzieje się bez powodu. 66 00:08:47,680 --> 00:08:50,880 Może coś się musi skończyć, żeby coś się mogło zacząć. 67 00:08:51,400 --> 00:08:53,960 Kiedy, jeśli nie teraz? Kto, jak nie ty? 68 00:09:30,280 --> 00:09:31,280 Witaj. 69 00:09:33,280 --> 00:09:35,080 Patrz, kto już zasnął. 70 00:09:36,360 --> 00:09:39,000 Widzisz? Ja nie zamykam drzwi. 71 00:09:40,080 --> 00:09:43,040 - Cieszę się, gdy wracasz. - Czemu już śpi? 72 00:09:43,600 --> 00:09:46,640 Nie lubię jak znikasz na cały dzień. 73 00:09:47,520 --> 00:09:49,960 Chłopak potrzebuje rodziny. 74 00:09:50,040 --> 00:09:51,600 Nie jesteśmy rodziną. 75 00:09:52,120 --> 00:09:56,000 Tylko bydłem na twojej łasce. 76 00:09:56,720 --> 00:09:57,720 Zamknij gębę. 77 00:09:58,240 --> 00:09:59,240 Ty… 78 00:10:01,200 --> 00:10:03,040 nigdy we mnie nie wierzyłaś. 79 00:10:04,880 --> 00:10:05,920 Uderz mnie. 80 00:10:07,200 --> 00:10:09,840 Już nie boję się twoich razów. 81 00:10:19,320 --> 00:10:20,520 O Boże. 82 00:10:23,040 --> 00:10:26,200 Dałem mu trochę, żeby się uspokoił. Nic mu nie będzie. 83 00:10:29,560 --> 00:10:31,280 Co na obiad? 84 00:11:32,280 --> 00:11:35,520 Miałeś coś wspólnego ze sfilmowaniem Ludwiga Hoflingera? 85 00:11:42,160 --> 00:11:44,480 Albo ze śmiercią jego ojca? 86 00:11:47,360 --> 00:11:48,520 Po co tu przyszłaś? 87 00:11:56,160 --> 00:11:59,120 Roman potrzebuje pieniędzy. A ty piwa. 88 00:12:01,000 --> 00:12:02,600 To byłaby inwestycja. 89 00:12:03,480 --> 00:12:06,400 Roman należy do rodziny monachijskich browarników. 90 00:12:06,920 --> 00:12:09,240 Nie musi się kryć za pośrednikami. 91 00:12:10,680 --> 00:12:13,640 Dostarczyłby ci piwo, ale też rozwinął browar. 92 00:12:28,600 --> 00:12:30,320 Złożysz mu ofertę. 93 00:12:32,400 --> 00:12:34,840 A jeśli wyczuję, że próbujesz go oszukać… 94 00:12:36,880 --> 00:12:38,000 popamiętasz mnie. 95 00:12:45,880 --> 00:12:46,880 W porządku. 96 00:12:50,120 --> 00:12:51,400 Nie wspominaj o mnie. 97 00:13:23,400 --> 00:13:25,760 No cóż… nic osobistego. 98 00:13:27,440 --> 00:13:28,760 Jest pan wolny. 99 00:13:33,560 --> 00:13:34,600 Co to ma znaczyć? 100 00:13:36,080 --> 00:13:37,840 Ten człowiek jest niewinny. 101 00:13:39,200 --> 00:13:41,920 Znaleźliśmy dziś rano dziewczynkę 102 00:13:42,000 --> 00:13:44,680 wałęsającą się po ulicy w Haidhausen. 103 00:13:44,760 --> 00:13:47,000 Jej ojciec został zaszlachtowany. 104 00:13:47,800 --> 00:13:50,880 Był przestępcą z nizin społecznych. 105 00:13:56,560 --> 00:13:59,400 Dziewczynka jest obłąkana. 106 00:13:59,480 --> 00:14:01,200 Oddaliśmy ją do przytułku. 107 00:14:01,280 --> 00:14:04,720 Nie była w stanie sklecić sensownego zdania. 108 00:14:04,800 --> 00:14:05,800 Ojciec. 109 00:14:06,600 --> 00:14:08,040 Oset. 110 00:14:09,280 --> 00:14:10,760 Pogrzebacz. 111 00:14:12,160 --> 00:14:15,280 Proszę zgadnąć, co znaleźliśmy w jej kieszeni. 112 00:14:18,520 --> 00:14:20,480 Należał do pańskiego ojca? 113 00:14:26,800 --> 00:14:28,320 Był jeszcze wielki pies, 114 00:14:29,680 --> 00:14:31,400 który niestety nam uciekł. 115 00:14:33,040 --> 00:14:37,720 Nacisk jego szczęk wynosił prawie 2000 niutonów. 116 00:14:37,800 --> 00:14:40,440 Tyle, co gilotyna. 117 00:14:40,520 --> 00:14:44,720 Innymi słowy, pies ten był zdolny odgryźć głowę dorosłemu mężczyźnie. 118 00:14:47,120 --> 00:14:51,640 Pański ojciec padł ofiarą brutalnej kradzieży z rozbojem. 119 00:14:55,240 --> 00:14:57,080 To zamyka sprawę. 120 00:14:57,800 --> 00:14:59,000 Do usług. 121 00:15:24,560 --> 00:15:27,360 - Proszę bardzo. - Nie, złap za skrzyżowania. 122 00:15:27,440 --> 00:15:29,480 Które? Tu są same skrzyżowania. 123 00:15:29,560 --> 00:15:31,080 - Te. - Widzę. 124 00:15:33,080 --> 00:15:34,080 Proszę. 125 00:15:35,480 --> 00:15:36,480 Zobacz. 126 00:15:38,520 --> 00:15:40,440 Twoja mama jest niegłupia. 127 00:15:42,560 --> 00:15:43,560 Twoja kolej. 128 00:15:49,320 --> 00:15:51,640 Gdybyś mógł robić, co chcesz… 129 00:15:53,280 --> 00:15:54,600 dokąd byś pojechał? 130 00:15:56,360 --> 00:15:58,520 Zostałbym z tobą, mamo. 131 00:16:01,560 --> 00:16:02,560 A co z tatą? 132 00:16:06,400 --> 00:16:07,400 Twoja kolej. 133 00:16:14,920 --> 00:16:16,880 To był wspaniały Oktoberfest. 134 00:16:16,960 --> 00:16:19,200 Jutro wszystko się skończy. 135 00:16:19,280 --> 00:16:21,640 Dziś zmieniono ceny piwa. 136 00:16:21,720 --> 00:16:24,080 Fenig drożej za kufel. 137 00:16:24,160 --> 00:16:25,760 Mogły być dwa fenigi. 138 00:16:27,520 --> 00:16:30,040 Udało się coś panu znaleźć w kwestii… 139 00:16:31,040 --> 00:16:32,240 sam-pan-wie-kogo? 140 00:16:32,320 --> 00:16:35,080 Pańskiego kolegi, szacownego burmistrza? 141 00:16:36,040 --> 00:16:37,040 Urban. 142 00:16:38,680 --> 00:16:40,880 Wszystko w swoim czasie. 143 00:16:43,560 --> 00:16:47,040 „Ceny piwa wzrosły. 144 00:16:47,120 --> 00:16:50,000 To oznacza, że ostatniego dnia Święta 145 00:16:50,080 --> 00:16:53,920 wielu gości nie będzie stać na pijaństwo”. 146 00:16:55,520 --> 00:16:59,600 - Co? Od kiedy? - Jeśli dobrze rozumiem – od zaraz. 147 00:16:59,680 --> 00:17:02,240 Będą doić tę krowę, póki nie zdechnie. 148 00:17:02,320 --> 00:17:05,560 Goście nadal będą pić, ale napiwki się skończą. 149 00:17:06,080 --> 00:17:07,240 Co mamy zrobić? 150 00:17:08,880 --> 00:17:10,120 Zastrajkujemy. 151 00:17:10,640 --> 00:17:12,960 Szefostwa to nie ruszy. 152 00:17:13,040 --> 00:17:15,960 Sprowadzą prostytutki, żeby obsługiwały gości. 153 00:17:16,040 --> 00:17:17,440 Nie zdążą. 154 00:17:18,000 --> 00:17:19,520 Musimy dziś zastrajkować. 155 00:17:21,680 --> 00:17:25,520 Mam dość mężczyzn mówiących mi, jak mam żyć. 156 00:17:26,160 --> 00:17:27,600 Rozpuśćcie wieści. 157 00:17:28,240 --> 00:17:30,960 W południe zakręcamy wszystkie krany. 158 00:17:34,480 --> 00:17:38,320 Szanowni państwo, proszę podejść! Dziw nad dziwy! 159 00:17:38,400 --> 00:17:42,040 Dotąd nie widziany! Prawdziwa sensacja! 160 00:17:42,120 --> 00:17:44,960 Dzicy wojownicy prosto z Samoa! 161 00:17:45,040 --> 00:17:46,440 Prawdziwi kanibale! 162 00:17:54,520 --> 00:18:00,720 ZAMEK PIWNY CURT PRANK 163 00:18:11,640 --> 00:18:13,800 To twój szczęśliwy dzień. 164 00:18:14,520 --> 00:18:15,520 Przekonamy się. 165 00:18:20,760 --> 00:18:22,240 Sukces, młody człowieku… 166 00:18:24,440 --> 00:18:26,360 narasta jak gówno w oborze. 167 00:18:29,560 --> 00:18:31,880 Im więcej masz krów, tym więcej gówna. 168 00:18:32,840 --> 00:18:35,720 Ale na kupie gówna też da się wybudować pałac. 169 00:18:36,280 --> 00:18:39,520 Szersza perspektywa liczy się bardziej niż szczegóły. 170 00:18:40,760 --> 00:18:42,200 Czego pan ode mnie chce? 171 00:18:48,960 --> 00:18:52,440 Żebyś zrozumiał, że ludzie pamiętają o dużych wydarzeniach. 172 00:18:52,520 --> 00:18:53,960 O pierwszych razach. 173 00:18:54,040 --> 00:18:56,120 A nie o tych, którym się nie udało. 174 00:18:57,960 --> 00:19:00,840 Zapamiętają Edisona, a nie Teslę. 175 00:19:01,600 --> 00:19:03,320 Braci Lumière, a nie Skladanowskych. 176 00:19:03,400 --> 00:19:04,760 Mnie, 177 00:19:05,760 --> 00:19:06,760 a nie Stiftera. 178 00:19:08,040 --> 00:19:10,280 Ludzie pragną sensacji, 179 00:19:10,360 --> 00:19:12,320 odkąd stać ich na wodę i chleb. 180 00:19:12,400 --> 00:19:16,320 Ale jeśli nic się nie zmienia, rzucają się sobie do gardeł. 181 00:19:17,000 --> 00:19:19,560 Jeśli stare stoi na drodze nowego… 182 00:19:21,320 --> 00:19:22,440 trzeba je zmieść. 183 00:19:23,000 --> 00:19:24,600 Dla dobra cywilizacji. 184 00:19:27,320 --> 00:19:29,920 Wytyczmy razem drogę ku przyszłości. 185 00:19:31,800 --> 00:19:33,360 Zanim zrobi to ktoś inny. 186 00:19:38,520 --> 00:19:40,080 - Skończył pan? - Nie. 187 00:19:42,160 --> 00:19:46,480 Chcę fuzji z Browarem Deibel. Tylko w ten sposób przetrwamy. 188 00:20:04,680 --> 00:20:05,760 Niby jak? 189 00:20:08,520 --> 00:20:11,600 Chcę twoje piwo. Jest najlepsze w mieście. 190 00:20:14,400 --> 00:20:16,640 Kupisz ode mnie browar Hasenbergerów. 191 00:20:17,160 --> 00:20:20,000 Stoi zamknięty, więc tanio go sprzedam. 192 00:20:20,600 --> 00:20:23,040 Gdy go odkupisz za jedną markę, 193 00:20:23,120 --> 00:20:27,480 rozbudujesz go, by do przyszłego roku mógł wyprodukować 10 000 hektolitrów. 194 00:20:27,560 --> 00:20:30,560 Razem z Browarem Deibel da to 15 000. 195 00:20:30,640 --> 00:20:34,240 Wystarczająco dużo, by mieć namiot w trakcie Święta. 196 00:20:34,320 --> 00:20:37,040 Kupię w twoim imieniu kawałek pobliskiej ziemi 197 00:20:37,120 --> 00:20:39,760 za środki ze sprzedaży browaru w Norymberdze. 198 00:20:39,840 --> 00:20:40,840 I wówczas… 199 00:20:45,960 --> 00:20:49,480 wybudujemy drugą nowoczesną browarnię, 200 00:20:50,120 --> 00:20:54,160 która potroi te 10 000 hektolitrów. 201 00:20:55,320 --> 00:20:57,040 Potroi. 202 00:20:59,360 --> 00:21:01,600 Wtedy wejdziemy do pierwszej ligi. 203 00:21:02,560 --> 00:21:04,760 Piwo butelkowe, eksport. 204 00:21:04,840 --> 00:21:07,760 Browar Deibel. Twój kunszt, moje pieniądze. 205 00:21:08,560 --> 00:21:09,680 W jeden rok? 206 00:21:10,280 --> 00:21:12,560 W trzy miesiące! 207 00:21:12,640 --> 00:21:14,520 No, niech będzie pięć. 208 00:21:15,200 --> 00:21:17,640 Pan już całkiem oszalał. 209 00:21:17,720 --> 00:21:21,120 Nie możesz sam odpowiadać za takie przedsięwzięcie. 210 00:21:21,200 --> 00:21:23,760 Każdy z nas miałby 49,5% udziałów. 211 00:21:24,720 --> 00:21:26,200 A ostatni procent? 212 00:21:26,280 --> 00:21:27,360 Trafi do Clary. 213 00:21:28,160 --> 00:21:30,560 Hoflingerowie będą zarządzać interesem. 214 00:21:30,640 --> 00:21:32,920 Zakładając, że twoja matka się zgodzi. 215 00:21:40,440 --> 00:21:42,120 - Inne dołączą? - Wszystkie. 216 00:21:42,200 --> 00:21:43,400 Niesamowite. 217 00:21:43,480 --> 00:21:45,600 - Zwariowałyście? - Chodźcie. 218 00:21:46,480 --> 00:21:49,520 - Co wy robicie? - Nie jesteśmy mniej warte niż oni. 219 00:21:49,600 --> 00:21:51,800 - Stójcie! - Dobrze! 220 00:21:51,880 --> 00:21:52,920 Oszalałyście? 221 00:21:54,440 --> 00:21:55,600 - Chodźcie. - Hej! 222 00:21:57,360 --> 00:21:59,320 Rozumy wam odjęło? 223 00:21:59,400 --> 00:22:01,240 Lino, co to za wygłupy? 224 00:22:01,320 --> 00:22:04,000 Goście mają się sami obsłużyć? 225 00:22:04,760 --> 00:22:05,960 Wracajcie! 226 00:22:36,520 --> 00:22:38,200 Chodzi o naszą przyszłość. 227 00:22:38,280 --> 00:22:43,480 Podwyżka cen piwa oznacza mniej napiwków dla kelnerek. 228 00:22:43,560 --> 00:22:47,040 A my się z nich utrzymujemy! 229 00:22:47,120 --> 00:22:49,080 To wszystko co mamy! 230 00:22:49,160 --> 00:22:51,400 I nie pozwolimy, 231 00:22:51,480 --> 00:22:54,480 aby to inni napychali sobie kieszenie. 232 00:22:54,560 --> 00:22:56,400 Tak! 233 00:22:57,080 --> 00:23:01,120 Od tej chwili strajkujemy! 234 00:23:01,200 --> 00:23:02,760 Tak! 235 00:23:03,760 --> 00:23:04,800 Przekonacie się, 236 00:23:04,880 --> 00:23:07,600 czy jesteście sobie w stanie bez nas poradzić. 237 00:23:07,680 --> 00:23:10,680 Dajcie spokój wariatkom. Nic im to nie da. 238 00:23:10,760 --> 00:23:13,960 Wrogiem są duże browary, nie my! 239 00:23:14,040 --> 00:23:17,880 W przyszłym roku będzie tu siedmiu oberżystów, a nie 30! 240 00:23:18,400 --> 00:23:21,040 A wtedy będą wam potrzebne kelnerki 241 00:23:21,120 --> 00:23:23,840 chętne pracować podczas tak dużego festynu. 242 00:23:23,920 --> 00:23:25,040 Tak! 243 00:23:26,120 --> 00:23:28,920 Więc nam zapłaćcie! 244 00:23:32,040 --> 00:23:33,360 Róbcie, co chcecie! 245 00:23:33,880 --> 00:23:36,160 Znajdę sobie inne kelnerki. 246 00:23:36,240 --> 00:23:38,200 Nie ulegnę waszym żądaniom! 247 00:23:41,680 --> 00:23:42,680 Zwariowały. 248 00:23:42,720 --> 00:23:43,720 Zobaczymy. 249 00:23:45,160 --> 00:23:49,320 Jeśli się teraz poddamy, w przyszłości nie potraktują nas poważnie. 250 00:23:49,840 --> 00:23:51,240 Dziewczyny, do boju! 251 00:23:51,320 --> 00:23:53,160 Tak! 252 00:23:56,240 --> 00:23:57,960 Ja traktuję cię poważnie. 253 00:24:18,800 --> 00:24:19,840 Szlag! 254 00:24:20,480 --> 00:24:21,560 Cholera jasna! 255 00:25:16,920 --> 00:25:19,160 Albo on zniknie, albo ja. 256 00:25:20,640 --> 00:25:21,720 A co z Maxim? 257 00:25:23,760 --> 00:25:24,840 Wezmę go ze sobą. 258 00:25:26,280 --> 00:25:28,000 Więcej do tego nie dopuszczę. 259 00:25:40,080 --> 00:25:42,000 Zostaniemy tylko parę dni. 260 00:25:42,600 --> 00:25:44,360 Póki czegoś nie znajdę. 261 00:25:44,440 --> 00:25:46,000 Nie możesz tam zostać. 262 00:25:47,240 --> 00:25:49,240 Roman na pewno się zgodzi. 263 00:25:50,520 --> 00:25:51,560 Dziękuję. 264 00:25:54,400 --> 00:25:55,600 Zostałaś oberżystką? 265 00:25:58,960 --> 00:26:00,640 Wyszłaś na swoje. 266 00:26:16,280 --> 00:26:17,280 Mamo? 267 00:26:21,720 --> 00:26:23,200 Coś ci przyniosłem. 268 00:26:24,280 --> 00:26:25,480 Od Ludwiga. 269 00:26:31,920 --> 00:26:32,920 Och… 270 00:26:40,480 --> 00:26:42,080 Chcę wrócić do domu. 271 00:26:44,240 --> 00:26:46,360 Gdy tylko wydobrzejesz. 272 00:26:46,440 --> 00:26:47,920 Nie jestem chora. 273 00:26:48,800 --> 00:26:50,080 Zabierz mnie do domu. 274 00:27:01,520 --> 00:27:03,080 Daj Boże, synku. 275 00:27:04,760 --> 00:27:06,160 Daj Boże. 276 00:27:12,760 --> 00:27:14,160 Jest w lepszej formie. 277 00:27:14,920 --> 00:27:16,040 Dzięki heroinie. 278 00:27:16,560 --> 00:27:19,640 Tłumi histerię i ma działanie uspokajające. 279 00:27:21,480 --> 00:27:23,360 Jak długo musi tu zostać? 280 00:27:24,640 --> 00:27:26,680 Ciężko stwierdzić, ale… 281 00:27:27,400 --> 00:27:31,360 myślę, że wkrótce wydobrzeje i będziemy mogli ją wypisać. 282 00:27:33,400 --> 00:27:35,880 Jeśli potrwa to nieco dłużej, 283 00:27:35,960 --> 00:27:39,360 chętnie wesprę klinikę hojnym datkiem. 284 00:27:44,480 --> 00:27:46,000 - Długo? - Bardzo długo. 285 00:27:49,280 --> 00:27:53,080 Cóż… żywi silną nienawiść do mężczyzn, 286 00:27:53,840 --> 00:27:57,440 zwłaszcza do tego Pranka. 287 00:27:57,520 --> 00:28:04,120 Może być tak, że jeszcze długo będzie stanowiła zagrożenie dla innych. 288 00:28:05,840 --> 00:28:08,000 Proszę o nią dbać. 289 00:28:09,160 --> 00:28:13,120 I przygotować dokumenty o ubezwłasnowolnieniu. Są mi potrzebne. 290 00:28:52,560 --> 00:28:55,360 MARIA HOFLINGER: UBEZWŁASNOWOLNIONA 291 00:28:57,240 --> 00:28:58,920 Pełne upoważnienie. Dobrze. 292 00:28:59,440 --> 00:29:00,960 Jest pewien szkopuł. 293 00:29:01,560 --> 00:29:02,800 Tradycja. 294 00:29:03,760 --> 00:29:06,640 Będzie miejsce na siedem namiotów, nie osiem. 295 00:29:07,160 --> 00:29:08,680 Nie pozwolą na dodatkowy. 296 00:29:10,640 --> 00:29:12,440 Musimy być siódmym. 297 00:29:47,200 --> 00:29:51,280 BROWAR CAPITAL 298 00:30:20,480 --> 00:30:22,560 BROWAR CAPITAL MONACHIUM 299 00:30:28,120 --> 00:30:29,120 Witam. 300 00:30:29,600 --> 00:30:31,720 Chcecie zarobić przed wyjazdem? 301 00:30:36,600 --> 00:30:37,720 Słuchajcie! 302 00:30:39,120 --> 00:30:41,080 Przywódczyni strajku. 303 00:30:41,600 --> 00:30:44,400 Dostałaś, co chciałaś, wariatko? 304 00:30:44,480 --> 00:30:45,480 A nawet więcej. 305 00:30:46,360 --> 00:30:48,120 Ceny piwa co roku będą rosły. 306 00:30:49,240 --> 00:30:53,520 Stifter mówi, że wzrosły ceny dostaw, więc ceny sprzedaży też. 307 00:30:53,600 --> 00:30:56,120 Inaczej browary byłyby stratne. 308 00:30:56,200 --> 00:30:58,600 Bezczelność! Zarabiają na piwie miliony! 309 00:31:00,440 --> 00:31:05,200 Ale Stifter gwarantuje, że za rok będzie pan zarządzał jego namiotem. 310 00:31:07,520 --> 00:31:08,560 Kpisz. 311 00:31:09,480 --> 00:31:12,240 Pod jednym warunkiem. 312 00:31:14,120 --> 00:31:15,680 Że będę tam śpiewać. 313 00:31:17,200 --> 00:31:19,960 Zgodzę się, jeśli zostanę główną kelnerką. 314 00:31:21,400 --> 00:31:22,680 - Co? - Co teraz? 315 00:31:25,640 --> 00:31:27,960 No cóż… 316 00:31:28,880 --> 00:31:30,520 Przykro mi, Johanno. 317 00:31:31,760 --> 00:31:34,520 - Coś sobie znajdziesz. - Mam cię dość, dupku! 318 00:31:39,280 --> 00:31:40,360 Pa, pa! 319 00:31:43,080 --> 00:31:45,920 Zarobi pan pięć razy tyle, co teraz. 320 00:31:47,080 --> 00:31:49,640 Jako główna kelnerka zarządzam, 321 00:31:50,160 --> 00:31:54,400 że od dziś zatrudnione przez nas kelnerki będą otrzymywać stałą pensję. 322 00:31:54,480 --> 00:31:56,120 - Co? - Tak! 323 00:31:57,160 --> 00:32:00,920 Każda z was dostanie trzy marki dziennie! 324 00:32:04,240 --> 00:32:05,160 Tak! 325 00:32:05,240 --> 00:32:06,080 Brawo! 326 00:32:06,160 --> 00:32:08,080 - Świetnie! - Dziękujemy! 327 00:32:10,560 --> 00:32:11,560 W górę! 328 00:32:17,040 --> 00:32:20,240 Colina! 329 00:33:00,520 --> 00:33:03,520 Zostań tu i poczekaj, aż wrócimy. 330 00:33:03,600 --> 00:33:04,640 Chodź. 331 00:34:28,040 --> 00:34:29,040 Puszczaj! 332 00:34:29,800 --> 00:34:31,480 Albo złamię ci rękę. 333 00:34:35,200 --> 00:34:36,640 Zabiję cię. 334 00:34:51,400 --> 00:34:53,440 Kim jesteś? 335 00:34:54,040 --> 00:34:55,040 Doigrasz się. 336 00:36:38,680 --> 00:36:40,400 Chcesz zarządzać namiotem? 337 00:36:41,600 --> 00:36:43,520 Myślisz, że nie dam rady? 338 00:36:45,320 --> 00:36:46,320 Wiem, że dasz. 339 00:37:11,320 --> 00:37:12,320 Panowie, 340 00:37:13,280 --> 00:37:16,800 tegoroczny Oktoberfest zakończył się wielkim sukcesem. 341 00:37:18,200 --> 00:37:22,560 Mamy w garści oberżystów i zezwolenia na namioty piwne, 342 00:37:23,720 --> 00:37:25,320 a ceny piwa… 343 00:37:26,480 --> 00:37:27,480 wzrosły. 344 00:37:39,320 --> 00:37:41,840 Witam. Mam nadzieję, że się nie spóźniłem. 345 00:37:45,880 --> 00:37:48,640 Przykro mi, to prywatne spotkanie. 346 00:37:49,760 --> 00:37:50,880 - Czyżby? - Tak. 347 00:37:51,600 --> 00:37:53,200 Co omawiacie? 348 00:37:53,840 --> 00:37:58,240 Poufne sprawy, nie przeznaczone dla gminu. 349 00:38:02,720 --> 00:38:04,560 Nie jestem z gminu. 350 00:38:05,080 --> 00:38:07,960 Mamy ósmą największą browarnię w Monachium. 351 00:38:08,480 --> 00:38:09,480 I się rozrastamy. 352 00:38:10,960 --> 00:38:13,040 Pan Urban może sprawdzić dokumenty. 353 00:38:13,120 --> 00:38:17,120 Od kwietnia będziemy spełanić warunki, by mieć własny namiot piwny. 354 00:38:17,200 --> 00:38:20,880 Na błoniach nie ma miejsca na osiem namiotów. 355 00:38:20,960 --> 00:38:21,960 Zgadza się. 356 00:38:22,320 --> 00:38:24,320 Miejsca wystarczy na siedem. 357 00:38:32,560 --> 00:38:35,360 Co to ma być, Hoflinger? 358 00:38:36,880 --> 00:38:37,880 Reklama? 359 00:38:38,440 --> 00:38:39,440 Tak. 360 00:38:40,520 --> 00:38:43,200 Ta reklama zmieni pańskie życie. 361 00:38:56,440 --> 00:38:59,240 Dokąd się wybieracie ze śliczną panienką? 362 00:38:59,320 --> 00:39:00,440 Do Ameryki. 363 00:39:00,560 --> 00:39:01,920 Do nowego kraju? 364 00:39:02,840 --> 00:39:05,120 Kupię ziemię i będę warzyć swoje piwo. 365 00:39:06,040 --> 00:39:07,880 Według Bawarskiego Prawa Czystości. 366 00:39:08,440 --> 00:39:09,760 A ludzie będę je pili. 367 00:39:09,840 --> 00:39:11,280 Prawa czystości… 368 00:39:12,560 --> 00:39:15,240 są kwestią wiary, jak niepokalane poczęcie. 369 00:39:23,800 --> 00:39:26,680 Dobrej jakości jęczmień i pszenica są drogie. 370 00:39:29,000 --> 00:39:30,880 Jak myślisz, co jest tańsze? 371 00:39:40,120 --> 00:39:43,240 Był tu niedawno młodzieniec taki jak ty, 372 00:39:44,000 --> 00:39:48,240 z dużego browaru. Mówił, że składują buraki cukrowe. 373 00:39:48,840 --> 00:39:49,840 Po co? 374 00:39:54,840 --> 00:39:59,040 Diabeł zawsze sra na największą kupę, Hoflinger. 375 00:39:59,920 --> 00:40:01,160 Nie zmieniaj się. 376 00:40:04,400 --> 00:40:05,880 BROWAR CAPITAL MONACHIUM 377 00:40:10,480 --> 00:40:12,240 FABRYKA CUKRU AUDRINGERA 378 00:40:19,880 --> 00:40:20,880 Tak, 379 00:40:21,920 --> 00:40:23,480 też nie mogłem uwierzyć. 380 00:40:24,400 --> 00:40:28,480 Pan Stifter obchodzi ustawę o czystości piwa z 1516 roku 381 00:40:28,560 --> 00:40:31,200 używając melasy, karmelu. 382 00:40:31,720 --> 00:40:33,640 To odpad z fabryki cukru. 383 00:40:34,160 --> 00:40:37,600 Nadaje piwu odpowiedni kolor i jest tańszy niż jęczmień. 384 00:40:38,160 --> 00:40:41,120 Dlatego pan Stifter ma ceny, o których nam się nie śniło. 385 00:40:43,040 --> 00:40:44,520 Na butelkach tego nie ma, 386 00:40:45,080 --> 00:40:48,400 ale mówi się o tym na polach pod Monachium. 387 00:40:48,480 --> 00:40:49,680 No i? 388 00:40:50,920 --> 00:40:52,040 Mogę to wyjaśnić. 389 00:40:54,600 --> 00:40:56,760 A także zmienić. 390 00:40:56,840 --> 00:40:59,520 - Wybiega pan w przyszłość. - Pan wybaczy. 391 00:41:01,520 --> 00:41:02,720 Panowie, 392 00:41:03,520 --> 00:41:05,080 czy chcemy ryzykować 393 00:41:05,840 --> 00:41:09,080 zniesławienie monachijskiego piwa 394 00:41:09,160 --> 00:41:14,640 z powodu drobnego błędu, który rozdmuchają do rangi skandalu? 395 00:41:20,760 --> 00:41:22,680 Pan Hoflinger… 396 00:41:23,560 --> 00:41:24,720 ma rację. 397 00:41:24,800 --> 00:41:31,280 Browar Capital będzie podlegał ścisłej kontroli. 398 00:41:32,560 --> 00:41:34,440 Osobiście tego dopilnuję. 399 00:41:35,120 --> 00:41:40,520 Jeśli w ogóle stanie na nogi po spadku notowań akcji 400 00:41:41,600 --> 00:41:43,240 i zmianie zarządu. 401 00:41:49,040 --> 00:41:53,240 No i wyjaśniła się sprawa siódmego miejsca. 402 00:42:19,840 --> 00:42:21,440 Opowiem panu historię. 403 00:42:32,360 --> 00:42:33,840 DAJ Z SIEBIE WSZYSTKO 404 00:42:36,800 --> 00:42:39,320 Przebyłem z ojcem długą drogę z Berlina. 405 00:42:39,920 --> 00:42:42,520 Chciał tu zaprezentować swoje piwo. 406 00:42:44,040 --> 00:42:45,600 Nigdy nie wrócił do domu. 407 00:43:22,120 --> 00:43:23,640 Ojciec śle pozdrowienia. 408 00:43:33,480 --> 00:43:34,560 Nie! 409 00:45:26,360 --> 00:45:28,440 Tak. 410 00:46:08,240 --> 00:46:09,920 Idź za swoim totemem. 411 00:47:03,200 --> 00:47:06,200 Napisy: Anna Piotrowska 28520

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.