All language subtitles for Toutes ces choses quon ne sest pas dites.S01E01

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian Download
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese Download
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:36,200 --> 00:00:39,280 WSZYSTKO, CZEGO NIE ZDĄŻYLIŚMY POWIEDZIEĆ 2 00:01:06,160 --> 00:01:09,240 Ledwo go znałeś. Nie cierpiałeś go. 3 00:01:10,400 --> 00:01:14,280 Ale to pogrzeb. I tak jest nas tylko pięcioro. 4 00:01:14,440 --> 00:01:16,680 Trochę ogłady! 5 00:01:21,280 --> 00:01:23,200 O czym myślisz? 6 00:01:24,640 --> 00:01:29,320 Jestem na pogrzebie ojca w dniu, w którym mieliśmy się pobrać. 7 00:01:30,040 --> 00:01:32,160 Dobre pytanie. 8 00:01:32,920 --> 00:01:35,640 Ślub zaczeka, mamy na to całe życie. 9 00:01:36,880 --> 00:01:39,080 Już nie wszyscy... 10 00:01:40,200 --> 00:01:42,960 Zamierzał przyjść, nie wiesz? 11 00:01:45,200 --> 00:01:48,400 Zastanawiam się, czy mama go tam rozpozna. 12 00:01:52,560 --> 00:01:56,560 Zebraliśmy się dziś, by uczcić życie Evy Saurel, 13 00:01:57,920 --> 00:02:01,600 złożyć hołd kobiecie, jaką była i pozostanie w waszych sercach. 14 00:02:03,800 --> 00:02:08,560 Wiara w Słowo Boże to głębokie przeświadczenie, 15 00:02:09,040 --> 00:02:11,440 że nic nigdy nie umiera. 16 00:02:13,000 --> 00:02:15,960 Eva nas nie opuściła. 17 00:02:16,600 --> 00:02:22,360 Odeszła do krainy życia, gdzie kwiaty nie więdną. 18 00:02:24,040 --> 00:02:29,800 Evo, porzuciłaś nasze cienie i nasze cierpienia. 19 00:02:30,640 --> 00:02:32,240 Amen. 20 00:02:53,080 --> 00:02:55,440 Jest nas tylko pięcioro. 21 00:02:56,680 --> 00:02:59,960 Oto cena wiecznych podróży i egoizmu. 22 00:03:02,040 --> 00:03:05,400 Wielkie osiągnięcie, jest z czego być dumnym. 23 00:03:05,560 --> 00:03:08,120 Nie bądź dla siebie za surowa. 24 00:03:08,280 --> 00:03:09,880 Dla siebie? 25 00:03:10,120 --> 00:03:15,360 Twój ojciec ma już w nosie wszelkie pozory. 26 00:03:17,640 --> 00:03:19,880 Wyrazy współczucia. 27 00:03:20,040 --> 00:03:22,560 Wolałbym dziś celebrować państwa ślub. 28 00:03:22,840 --> 00:03:24,640 Tak... 29 00:03:26,120 --> 00:03:29,160 Można by upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. 30 00:03:30,600 --> 00:03:34,400 Adam ma rację. Goście nieważni. 31 00:03:35,160 --> 00:03:38,320 A dla pańskiego Ojca liczy się intencja, prawda? 32 00:03:38,480 --> 00:03:40,360 Ależ proszę pani... 33 00:03:40,640 --> 00:03:42,920 I byłby na naszym ślubie. 34 00:03:43,800 --> 00:03:46,240 Chce pani coś powiedzieć? 35 00:03:46,480 --> 00:03:49,600 Nie. Nie teraz i nie tak. 36 00:03:50,000 --> 00:03:51,720 Christian? 37 00:03:52,280 --> 00:03:54,880 Słówko, jeśli wolno. 38 00:03:55,280 --> 00:03:59,240 Pani ojciec był człowiekiem wyjątkowym, czasem surowym, 39 00:03:59,880 --> 00:04:05,480 ale proszę pamiętać, że kochał panią bardziej niż pani sądzi. 40 00:04:17,400 --> 00:04:21,800 Był zawsze w centrum uwagi, zawłaszczał całą przestrzeń. 41 00:04:23,080 --> 00:04:25,440 Od jutra z tym koniec. 42 00:04:26,240 --> 00:04:29,520 Po stracie ojca nie chciałem nikogo widzieć. 43 00:04:29,680 --> 00:04:33,080 Zrozumiem, jeśli wolisz zostać dziś sama. 44 00:04:36,040 --> 00:04:37,640 Dziękuję. 45 00:05:29,400 --> 00:05:33,640 Musiałbyś widzieć swoją minę. Kto tu stracił ojca? 46 00:05:33,800 --> 00:05:36,120 Udawaj twardą, pasuje ci. 47 00:05:36,280 --> 00:05:39,720 Myślałaś, że zostawię cię dziś samą? Kupiłem same frykasy. 48 00:05:48,480 --> 00:05:50,400 Dzwoniłeś do mnie? 49 00:05:55,720 --> 00:05:59,320 Jeszcze ze dwie setki gości i byłoby jak na weselu. 50 00:05:59,480 --> 00:06:03,120 I to bez wysłuchiwania mów i oglądania slajdów. 51 00:06:07,160 --> 00:06:09,680 Co ja bym bez ciebie zrobiła? 52 00:06:10,880 --> 00:06:13,920 Niewiele, złotko, ale to wiemy od dawna. 53 00:06:16,680 --> 00:06:18,960 Dzwoniłaś do przyszłego męża? 54 00:06:19,320 --> 00:06:21,080 Jeszcze nie. 55 00:06:21,240 --> 00:06:23,120 Wiem, jestem beznadziejna, 56 00:06:23,280 --> 00:06:26,040 ale osobiście zasugerował samotny wieczór. 57 00:06:26,200 --> 00:06:29,480 Może jednak liczył, że będziesz szukać pociechy z nim, 58 00:06:29,640 --> 00:06:31,600 nie ze mną. 59 00:06:32,480 --> 00:06:34,200 Adam to dżentelmen. 60 00:06:34,680 --> 00:06:37,200 Znosi twoje godziny pracy 61 00:06:37,360 --> 00:06:40,360 i robi wszystko, żeby cię uszczęśliwić. Uważaj. 62 00:06:40,520 --> 00:06:43,600 Dzięki, czuję się jeszcze bardziej winna. 63 00:06:43,760 --> 00:06:46,280 Wiesz, co mi w nim przeszkadza? 64 00:06:46,440 --> 00:06:49,320 Facet nie ma żadnej porządnej wady. 65 00:06:51,360 --> 00:06:54,000 To źle, że nie ma się wad? 66 00:06:54,160 --> 00:06:57,080 Znam cię i trochę mnie to martwi. 67 00:06:58,160 --> 00:07:01,040 Kawalerowi łatwo prawić morały. 68 00:07:01,200 --> 00:07:05,240 O nie. Jestem wdowcem. To co innego. 69 00:07:05,400 --> 00:07:09,160 Mój ukochany odszedł, co nie znaczy, że mnie porzucił. 70 00:07:10,240 --> 00:07:13,760 Musiałabyś widzieć, jaki Jean-Marie był piękny na łożu boleści. 71 00:07:14,040 --> 00:07:18,080 Choróbsko nie pozbawiło go ani urody, ani poczucia humoru. 72 00:07:18,240 --> 00:07:20,400 Aż po ostatnie słowa. 73 00:07:21,360 --> 00:07:23,120 Jak brzmiały? 74 00:07:23,520 --> 00:07:24,880 "Kocham cię". 75 00:07:26,960 --> 00:07:29,040 Zatańczymy, skarbie? 76 00:07:30,840 --> 00:07:33,360 Piękne te ostatnie słowa. 77 00:07:34,680 --> 00:07:38,400 Nie robił łaski. Umierał, bo mnie zdradzał. 78 00:08:12,520 --> 00:08:13,080 Tak. 79 00:08:13,240 --> 00:08:15,840 Julia Saurel? Przesyłka dla pani. 80 00:08:16,000 --> 00:08:19,200 Pomyłka, niczego nie zamawiałam. 81 00:08:19,360 --> 00:08:21,080 Mam zlecenie. 82 00:09:17,880 --> 00:09:20,080 Co to za ohydztwo? 83 00:09:22,800 --> 00:09:24,840 Wpadam w obłęd. 84 00:09:42,840 --> 00:09:45,360 Włącz mnie. 85 00:10:28,480 --> 00:10:30,880 Tęskniłaś? 86 00:10:35,480 --> 00:10:39,480 Rozumiem twoje zdumienie, to normalne. 87 00:10:45,080 --> 00:10:48,440 To wcale nie jest normalne. Nie ma cię tu. 88 00:10:48,600 --> 00:10:51,040 Jestem, chociaż nie naprawdę. 89 00:10:51,200 --> 00:10:54,440 To zły sen. Ocknę się! 90 00:10:54,640 --> 00:10:56,280 Nie śnisz, zapewniam. 91 00:10:56,440 --> 00:10:58,840 Śnię, bo cię widzę. 92 00:11:01,440 --> 00:11:04,080 Rozmawiamy, a przecież ty umarłeś. 93 00:11:04,240 --> 00:11:07,440 Zgadza się. Niemniej... 94 00:11:07,600 --> 00:11:10,000 Usiądź, wyjaśnię... 95 00:11:10,160 --> 00:11:13,040 Dlaczego zawsze ma być, jak ty chcesz? 96 00:11:13,200 --> 00:11:15,080 Już nie. 97 00:11:15,440 --> 00:11:16,800 Już nie. 98 00:11:16,960 --> 00:11:21,120 Możesz nacisnąć guzik pilota i zgasnę. Ale uwaga! 99 00:11:21,280 --> 00:11:24,440 Więcej mnie nie włączysz! To będzie koniec. 100 00:11:36,560 --> 00:11:37,800 Usiądę. 101 00:11:40,240 --> 00:11:44,960 - Słucham. - Fakt, długo nie rozmawialiśmy. 102 00:11:46,160 --> 00:11:48,240 Nie, w sumie nie aż tak... 103 00:11:48,400 --> 00:11:50,360 Półtora roku co do dnia. 104 00:11:50,520 --> 00:11:52,000 - Aż tyle? - Tak. 105 00:11:52,160 --> 00:11:54,920 Mam urodziny w styczniu, teraz jest czerwiec, 106 00:11:55,080 --> 00:11:56,880 a to było w ubiegłym roku. 107 00:11:57,120 --> 00:11:59,840 A propos naszych kontaktów, dowiedziałam się, 108 00:12:00,000 --> 00:12:03,080 że zdmuchniesz ze mną świeczki, od Christiana! 109 00:12:03,280 --> 00:12:05,480 Liczyłam na niespodziankę. 110 00:12:05,640 --> 00:12:08,960 Nie przyjechałeś, co mnie bynajmniej nie zaskoczyło. 111 00:12:09,120 --> 00:12:11,080 Niech ci będzie. 112 00:12:12,000 --> 00:12:14,360 Dobra, od czego zacząć? 113 00:12:14,640 --> 00:12:16,560 Od wyjaśnień! 114 00:12:16,720 --> 00:12:18,000 No tak. 115 00:12:18,240 --> 00:12:21,960 Parę lat temu zainwestowałem w firmę hi-tech, 116 00:12:22,120 --> 00:12:25,560 niezwykle nowoczesną, wytwarzającą androidy. 117 00:12:25,720 --> 00:12:27,320 Słucham? 118 00:12:27,480 --> 00:12:29,840 Humanoidy, jeśli wolisz. 119 00:12:30,000 --> 00:12:32,800 Roboty do obowiązków domowych. 120 00:12:33,240 --> 00:12:34,680 Rozumiem. 121 00:12:35,840 --> 00:12:38,360 Wróciłeś z zaświatów, żeby tu poodkurzać? 122 00:12:38,520 --> 00:12:39,640 Nie. 123 00:12:39,800 --> 00:12:42,000 Zwiałeś z muzeum figur woskowych? 124 00:12:42,160 --> 00:12:45,240 Również nie. Opracowaliśmy wspaniały projekt. 125 00:12:46,080 --> 00:12:49,120 Oferujemy ludziom kilka dni ekstra. 126 00:12:49,280 --> 00:12:51,960 Parę dni życia po śmierci. 127 00:12:52,160 --> 00:12:53,360 Żartujesz. 128 00:12:53,520 --> 00:12:58,360 Sądząc po twojej minie na mój widok, to dość udany żart. 129 00:12:58,520 --> 00:13:02,520 Jestem bliski doskonałości. Pomijając zmarszczki. 130 00:13:02,720 --> 00:13:05,640 Miałeś je już w moim dzieciństwie. 131 00:13:05,800 --> 00:13:09,240 Nie, niemożliwe. Technicznie niemożliwe. 132 00:13:10,120 --> 00:13:14,400 Bynajmniej. Zainwestowaliśmy w to przedsięwzięcie znaczne kwoty. 133 00:13:14,560 --> 00:13:17,640 Jestem prototypem, a ty pierwszą klientką. 134 00:13:17,800 --> 00:13:20,320 Bez obawy, gratis, prezent od taty. 135 00:13:20,480 --> 00:13:22,840 Kto by chciał dostać coś takiego? 136 00:13:23,320 --> 00:13:26,400 Gdybyś wiedziała, ile osób w obliczu śmierci mówi: 137 00:13:27,120 --> 00:13:29,080 "Gdybym wiedział! 138 00:13:29,240 --> 00:13:33,560 Gdybym mógł im powiedzieć! Gdyby oni wiedzieli"! 139 00:13:34,600 --> 00:13:36,600 Gdyby wiedzieli co? 140 00:13:36,760 --> 00:13:38,800 To ogromny rynek. 141 00:13:38,960 --> 00:13:41,360 Cały ty. 142 00:13:42,680 --> 00:13:45,480 Ale to ustrojstwo nie jest tobą. 143 00:13:46,120 --> 00:13:47,680 Co ja wygaduję? 144 00:13:48,120 --> 00:13:50,880 "To ustrojstwo" ma moją pamięć! 145 00:13:51,040 --> 00:13:55,200 To ustrojstwo, jak je określasz, jest technologiczną perłą! Spójrz! 146 00:13:55,560 --> 00:13:58,560 Odtworzyliśmy jędrność skóry! 147 00:13:58,800 --> 00:14:02,240 Mam mobilność istoty ludzkiej! 148 00:14:05,360 --> 00:14:07,680 Ale po co? 149 00:14:09,840 --> 00:14:14,360 Żeby ukraść wieczności kilka dni. Nadgonić nieco stracony czas. 150 00:14:14,920 --> 00:14:18,000 Powiedzieć sobie to, czego nie zdążyliśmy. 151 00:14:18,880 --> 00:14:20,840 Nim będzie za późno. 152 00:14:26,520 --> 00:14:30,960 Nie, nie. Nie wierzę. Niemożliwe. 153 00:14:31,120 --> 00:14:32,800 I ty to mówisz? 154 00:14:32,960 --> 00:14:36,280 Tworzysz i ożywiasz postaci w komputerze! 155 00:14:36,440 --> 00:14:38,600 Mnie nie wolno? 156 00:14:39,200 --> 00:14:42,080 Tę wydrę widuję w pluszowej wersji 157 00:14:42,240 --> 00:14:45,160 w sklepach wolnocłowych na całym świecie. 158 00:14:45,440 --> 00:14:49,960 I mówię ekspedientkom, że to dzieło mojej córki. 159 00:14:50,120 --> 00:14:51,880 Mojej córki. 160 00:14:52,040 --> 00:14:55,040 Wiem, jestem tylko drętwym biznesmenem, 161 00:14:55,200 --> 00:14:58,040 który nie rozumie potęgi wyobraźni. 162 00:14:58,200 --> 00:15:00,960 Nie mówiłam, że jesteś drętwy. 163 00:15:01,120 --> 00:15:04,880 Za to ty powiedziałeś, że moja praca jest do kitu! 164 00:15:06,840 --> 00:15:08,920 Myliłem się. 165 00:15:09,120 --> 00:15:11,560 Byłem w błędzie, Julio. 166 00:15:12,240 --> 00:15:16,840 I warto było wrócić choćby po to, żeby ci o tym powiedzieć. 167 00:15:17,920 --> 00:15:19,400 Bez jaj. 168 00:15:20,240 --> 00:15:22,000 Co znaczy "bez jaj"? 169 00:15:22,160 --> 00:15:23,560 Nic. 170 00:15:23,720 --> 00:15:26,720 Nie bądź bezczelna, wykorzystujesz moją śmierć! 171 00:15:26,880 --> 00:15:30,520 Wciśnij guzik i skończmy z tym! 172 00:15:34,880 --> 00:15:37,320 Ktoś dzwoni. 173 00:15:42,280 --> 00:15:44,760 - Tak? - Skarbie, to ja. 174 00:15:45,400 --> 00:15:47,320 - Coś nie tak? - To Adam. 175 00:15:47,480 --> 00:15:48,640 Kto? 176 00:15:48,800 --> 00:15:51,720 Miałam za niego wyjść w dniu twojego pogrzebu. 177 00:15:52,160 --> 00:15:53,720 Wracaj do skrzyni. 178 00:15:53,880 --> 00:15:56,200 Chętnie poznam twojego narzeczonego. 179 00:15:56,360 --> 00:16:00,160 Odwołaliśmy ślub przez twój pogrzeb, kojarzysz? 180 00:16:00,640 --> 00:16:04,440 Wolałabym, żeby cię u mnie nie zastał. 181 00:16:04,600 --> 00:16:07,600 Wyjaśnię mu. Na pewno zrozumie... 182 00:16:07,760 --> 00:16:10,760 Do pudła! Zaraz. 183 00:16:10,920 --> 00:16:13,480 Nie będzie ciekaw, co w nim jest? 184 00:16:13,640 --> 00:16:17,960 Kupiłam kawalerkę piętro wyżej. Idź na górę. 185 00:16:18,120 --> 00:16:20,840 I cicho, wie, że nikogo tam nie ma! 186 00:16:21,000 --> 00:16:24,080 - Jesteś pewna? - Idź, bo cię naprawdę zabiję! 187 00:17:01,080 --> 00:17:02,640 Co to? 188 00:17:03,480 --> 00:17:07,480 Komputer do studia, dostarczyli tu przez pomyłkę. 189 00:17:07,640 --> 00:17:09,200 Bestia. 190 00:17:10,640 --> 00:17:12,680 Co to za typ? 191 00:17:13,920 --> 00:17:15,800 Nowy. 192 00:17:20,440 --> 00:17:22,000 Tak? 193 00:17:24,440 --> 00:17:26,840 Doskonale. Dziękuję. 194 00:17:27,440 --> 00:17:29,920 Możemy wznowić produkcję. 195 00:17:30,160 --> 00:17:33,960 Rozwiązali problem, który nas blokował. Mamy opóźnienie. 196 00:17:36,320 --> 00:17:39,480 Przyszedłem z myślą, że poprawię ci nastrój. 197 00:17:39,640 --> 00:17:42,440 Że wyjedziemy, zgodnie z planem. 198 00:17:42,600 --> 00:17:45,640 W podróż przedślubną. Dobre? 199 00:17:46,400 --> 00:17:49,480 Ale skoro macie opóźnienie, zapomnijmy o Brugii. 200 00:17:50,320 --> 00:17:53,280 Nie, racja. Poradzą sobie beze mnie. 201 00:17:54,320 --> 00:17:55,920 Jedźmy. 202 00:17:56,080 --> 00:17:59,080 Będziesz miała zaprzątnięty umysł. Straciłaś ojca. 203 00:17:59,240 --> 00:18:01,720 Słaby moment na zabawy. 204 00:18:01,880 --> 00:18:05,600 Brugia, kanały, beginaż, przed nami całe życie. 205 00:18:05,760 --> 00:18:07,560 Znów chrzanię. 206 00:18:08,120 --> 00:18:11,360 Zgoda. Zaczekajmy miesiąc. 207 00:18:11,920 --> 00:18:15,000 Dam ci bilety, wymienisz. 208 00:18:15,160 --> 00:18:17,720 Możesz wyrzucić, nie przyjmą zwrotu. 209 00:18:18,200 --> 00:18:19,760 Dobra, uciekam. 210 00:18:20,160 --> 00:18:23,720 Jutro też jest dzień. A dziś wieczór. 211 00:18:29,640 --> 00:18:31,680 - Pewnie szczur. - Szczur? 212 00:18:32,920 --> 00:18:35,480 Straszny tam bałagan. 213 00:18:35,640 --> 00:18:38,960 Kiedyś przebijemy sufit i będzie dwupoziomowy apartament. 214 00:18:39,640 --> 00:18:42,520 Do wspólnego życia trzeba natchnienia. 215 00:18:42,680 --> 00:18:43,840 Tak. 216 00:18:44,280 --> 00:18:46,840 A przede wszystkim pamiętajmy... 217 00:18:51,600 --> 00:18:53,720 że jest nas dwoje. 218 00:18:56,760 --> 00:18:58,440 Cześć. 219 00:19:20,000 --> 00:19:22,600 Dzięki za szczura, bardzo elegancko. 220 00:19:22,760 --> 00:19:25,480 Miał usłyszeć, że po piętrze drepce android 221 00:19:25,640 --> 00:19:28,040 zrobiony na twój obraz i podobieństwo? 222 00:19:28,200 --> 00:19:31,400 Przez ciebie pierwszy raz okłamałam narzeczonego! 223 00:19:31,560 --> 00:19:34,000 Nie odpowiadam za twoje kłamstwa. 224 00:19:34,160 --> 00:19:36,200 Wystarczyło powiedzieć prawdę. 225 00:19:36,360 --> 00:19:38,160 Jaką prawdę? 226 00:19:39,280 --> 00:19:41,440 Zawrzemy rozejm? 227 00:19:41,600 --> 00:19:45,000 Rozejm? Dziś? Za wczoraj? 228 00:19:45,840 --> 00:19:48,920 Za lata milczenia? Za nasze wojny? 229 00:19:49,120 --> 00:19:51,960 Nigdy nie toczyłem z tobą wojny. 230 00:19:52,120 --> 00:19:55,040 Nie było mnie, zgoda, ale zawsze z konieczności. 231 00:19:55,560 --> 00:19:59,040 Usiłowałeś rządzić moim życiem nawet na odległość! 232 00:19:59,200 --> 00:20:01,440 Przypomnieć ci? Co ze mną? 233 00:20:01,600 --> 00:20:03,880 Gadam do robota! 234 00:20:04,960 --> 00:20:06,480 Doskonale. 235 00:20:06,800 --> 00:20:10,360 Wybierz 06 07 08 10 12, 236 00:20:10,880 --> 00:20:15,200 czyli "odżyć", a potem 08-522 - kaput. 237 00:20:15,640 --> 00:20:17,280 Kaput? 238 00:20:17,440 --> 00:20:21,360 To numer firmy i kod, którym zgaszą mnie zdalnie. 239 00:20:21,960 --> 00:20:24,840 Zrobią to sami, gdybyś ty nie mogła. 240 00:20:25,000 --> 00:20:27,680 Pozbędziesz się mnie, zabiorą skrzynię. 241 00:20:30,800 --> 00:20:32,560 Na zawsze. 242 00:20:40,480 --> 00:20:41,840 Sześć dni. 243 00:20:44,600 --> 00:20:46,720 Sześć krótkich dni. 244 00:20:46,880 --> 00:20:48,480 Dlaczego sześć? 245 00:20:48,680 --> 00:20:50,760 Kwestia etyki. 246 00:20:50,920 --> 00:20:52,480 To znaczy? 247 00:20:52,640 --> 00:20:54,400 Nie mogliśmy dopuścić, 248 00:20:54,560 --> 00:20:58,080 żeby klienci przywiązywali się do klonów, nawet dopracowanych. 249 00:20:58,280 --> 00:21:01,840 Zatrzymać ojca lub matkę na zawsze? 250 00:21:02,000 --> 00:21:03,800 Zbyt kuszące. 251 00:21:05,480 --> 00:21:07,800 Najwyraźniej nie dla ciebie. 252 00:21:08,080 --> 00:21:11,640 Mój akumulator wytrzyma sześć dni, nie więcej. 253 00:21:11,800 --> 00:21:14,360 Można go doładować. 254 00:21:14,680 --> 00:21:17,960 Gdyby jakiś spryciarz zaczął przy nim grzebać, 255 00:21:18,120 --> 00:21:20,800 system się zawiesi, wszystko zgaśnie, 256 00:21:20,960 --> 00:21:23,400 a moja pamięć ulegnie zatarciu. 257 00:21:23,840 --> 00:21:25,640 Decyduj. 258 00:21:28,960 --> 00:21:32,520 Tylko ty mogłeś wymyślić coś tak chorego. 259 00:21:33,240 --> 00:21:35,320 Używaj czasu teraźniejszego, 260 00:21:35,480 --> 00:21:38,560 bo w moim położeniu przeszły jest bolesny. 261 00:21:38,960 --> 00:21:41,520 Zapomniałeś o innej kwestii etycznej. 262 00:21:41,680 --> 00:21:43,480 O czym? 263 00:21:43,640 --> 00:21:45,720 O wtrącaniu się w cudze życie. 264 00:21:45,880 --> 00:21:50,440 Nie prosiłaś się na świat, a jednak spłodziliśmy cię z matką. 265 00:21:50,640 --> 00:21:53,120 Żałujesz? Nie. 266 00:21:54,120 --> 00:21:55,840 Sześć dni. 267 00:21:56,080 --> 00:21:57,680 Sześć krótkich dni. 268 00:22:00,560 --> 00:22:03,120 Pokaż tacie, jak nurkujesz. 269 00:22:23,000 --> 00:22:26,760 Michel! Spójrz na córkę, zaraz zanurkuje! 270 00:22:32,120 --> 00:22:33,680 Popatrz! 271 00:22:56,680 --> 00:23:00,520 Odkąd mnie włączyłaś, ani razu nie nazwałaś mnie tatą. 272 00:23:00,680 --> 00:23:03,320 Nie robię tego od dwudziestu lat. 273 00:23:03,480 --> 00:23:06,680 Tym bardziej trzeba to zmienić. Stąd pomysł tej podróży. 274 00:23:08,000 --> 00:23:10,240 Chyba się zgadzamy? 275 00:23:10,400 --> 00:23:14,120 Bez telefonów z pracy, niezapowiedzianych wizyt Adama 276 00:23:14,280 --> 00:23:18,240 i bezosobowych wieczorów przed telewizorem. 277 00:23:19,000 --> 00:23:21,200 Tylko wyborne jedzonko. 278 00:23:22,600 --> 00:23:24,680 Znaczy, dla ciebie. 279 00:23:24,840 --> 00:23:26,480 I spacery. 280 00:23:26,640 --> 00:23:29,280 Będziemy sobie mówić wszystko, bez tabu. 281 00:23:29,440 --> 00:23:31,640 Sześć dni wyłącznie dla nas. 282 00:23:31,800 --> 00:23:35,640 Mam ci dać to wszystko, czego od ciebie nie dostałam? 283 00:23:42,760 --> 00:23:48,360 Mógł cię wsadzić do kampera. Zaoszczędziłby na hotelu. 284 00:23:50,040 --> 00:23:52,520 A może Brugia to mój pomysł? 285 00:23:52,680 --> 00:23:57,240 Gdybyś wybrała miesiąc miodowy o trzy godziny od domu, 286 00:23:57,480 --> 00:23:59,520 nie byłabyś moją córką. 287 00:24:00,360 --> 00:24:02,960 Brugia! Magiczne miasto! 288 00:24:03,760 --> 00:24:05,880 Nazywają je Wenecją Północy. 289 00:24:06,200 --> 00:24:08,480 Straszny z ciebie snob. 290 00:24:08,960 --> 00:24:12,680 Masz zdanie na każdy temat, wszystko wiesz lepiej, 291 00:24:12,840 --> 00:24:15,640 wszystkich oceniasz, oprócz siebie. 292 00:24:42,920 --> 00:24:45,120 - Robert? - Jak się masz, złotko? 293 00:24:45,480 --> 00:24:48,160 Wyjechałbyś ze mną w podróż poślubną? 294 00:24:49,280 --> 00:24:51,440 Gdybym się z tobą ożenił. 295 00:24:52,040 --> 00:24:54,520 Musiałabyś mieć na imię Julien. 296 00:24:54,680 --> 00:24:57,120 Bez tego podróż nie byłaby kusząca. 297 00:24:57,280 --> 00:24:59,920 Nie, zresztą nie, nie jestem zapchajdziurą. 298 00:25:00,080 --> 00:25:01,280 Nie mów tak. 299 00:25:01,440 --> 00:25:04,240 Masz wyjść za Adama, nie za mnie. Piłaś? 300 00:25:05,160 --> 00:25:08,320 Nie. Ale mam kaca. 301 00:25:08,640 --> 00:25:11,760 Ciekawe. Co tak szumi, jesteś w pociągu? 302 00:25:11,920 --> 00:25:13,640 Jadę do Brugii. 303 00:25:14,960 --> 00:25:17,840 Podróż poślubna, wbrew wszystkiemu? Doskonale. 304 00:25:18,200 --> 00:25:20,280 Nie, jestem sama. 305 00:25:20,480 --> 00:25:25,720 Potrzebowałam... muszę zrozumieć to i owo o ojcu. 306 00:25:25,880 --> 00:25:27,720 Zgłębić jego przeszłość. 307 00:25:27,880 --> 00:25:29,800 Co ty pleciesz? 308 00:25:29,960 --> 00:25:33,240 Co on ma do Brugii? Adam wie? 309 00:25:33,400 --> 00:25:35,200 Jeszcze nie. 310 00:25:35,560 --> 00:25:38,960 - Bo? - To był kaprys. 311 00:25:39,360 --> 00:25:42,360 Powinnaś dzwonić do niego, a nie do mnie. 312 00:25:43,480 --> 00:25:46,720 Wykorzystałam bilety, które dla nas kupił. 313 00:25:46,880 --> 00:25:48,760 I voucher do hotelu. 314 00:25:48,920 --> 00:25:51,440 Na miesiąc miodowy? Nieładnie. 315 00:25:51,720 --> 00:25:53,840 Naprawdę jesteś sama? 316 00:25:54,000 --> 00:25:56,520 Bardziej niż kiedykolwiek. 317 00:25:56,680 --> 00:25:58,720 Zaczerpnij tchu, rozluźnij się. 318 00:25:58,880 --> 00:26:01,680 Zadzwonisz z Brugii, żeby do ciebie dojechał. 319 00:26:01,840 --> 00:26:04,720 Powiesz, że to twoja kolejna zachcianka. 320 00:26:08,840 --> 00:26:14,080 Szuka śladów ojca w Brugii? Ma mnie za idiotę? 321 00:26:21,120 --> 00:26:23,640 To ja. Przeszkadzam ci? 322 00:26:46,160 --> 00:26:48,120 Wszystko w porządku? 323 00:26:48,280 --> 00:26:49,920 W najlepszym. 324 00:26:50,080 --> 00:26:52,280 A ta grobowa mina? 325 00:26:52,440 --> 00:26:54,760 Lepiej późno niż wcale. 326 00:26:59,720 --> 00:27:02,240 Często okłamywałeś mamę? 327 00:27:02,560 --> 00:27:04,240 W ogóle! 328 00:27:04,880 --> 00:27:07,600 A ja znów okłamałam Adama. 329 00:27:07,760 --> 00:27:09,280 Uważaj, to wciąga. 330 00:27:15,240 --> 00:27:18,800 - Zrobiłeś ze mnie kłamczuchę. - Nie dramatyzuj. 331 00:27:20,840 --> 00:27:25,320 Bo to nic złego zdradzić kogoś, kto ci ufa? 332 00:27:26,040 --> 00:27:29,080 Skoro tak mu na tobie zależy, dlaczego mało pyta? 333 00:27:29,240 --> 00:27:33,520 Pochłania go praca. Co robi ten młodzieniec? 334 00:27:34,040 --> 00:27:35,680 Jest fotografem. 335 00:27:37,440 --> 00:27:40,640 A ta uwaga z twoich ust to bezczelność. 336 00:27:40,960 --> 00:27:44,200 Kiedy ostatnio wyjechaliśmy gdzieś razem? 337 00:27:51,800 --> 00:27:56,440 Tekst: Grzegorz Schiller 24483

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.